Ryby akwariowe to zwierzęta ciekawsze, niż wielu osobom się wydaje. Mogą być pupilami domowymi równie wspaniałymi co psy czy koty. Dzięki nim nuda nigdy ci nie grozi. Dodatkowo udowodnione zostało, że posiadanie rybek bardzo pozytywnie wpływa na samopoczucie.
Szum wody w akwarium uspokaja, obserwowanie ryb i ich zwyczajów pozwala się wyciszyć i zrelaksować. To wspaniali towarzysze codzienności, którym zdecydowanie warto nadać imiona. Czym się kierować podczas ich wyboru? Jakie imiona dla rybek będą najlepsze? Poznaj interesujące propozycje!
Imiona dla rybek – bajkowe inspiracje
Rybki są tak sympatycznymi stworzeniami, że wielokrotnie już występowały w rozmaitych bajkach. Imiona tytułowych rybek zna cały świat. Jeśli któreś z nich przypada ci do gustu, śmiało możesz go „użyczyć” i nazwać nim swoją rybkę. Oto kilka propozycji imion dla rybek:
Nemo – oczywiście na liście imion dla rybek nie mogło zabraknąć tytułowego Nemo, niewielkiego błazenka, z wyjątkowo zabawnego filmu animowanego „Gdzie jest Nemo”;
Dory – mała niebieska rybka, przyjaciółka Nemo cierpiąca na zanik pamięci krótkotrwałej;
Marlin – tata Nemo;
Boja, Koja, Rozdym, Bulgotek, Luzak – inni bohaterowie „Gdzie jest Nemo”;
Cleo – kolejna bajkowa rybka, doskonale znana z produkcji Disney’a;
Pani Puff – rozdymka, nauczycielka w szkole jazdy, do której uczęszcza Sponge Bob.
Jeśli nie chcesz, by twoja rybka nosiła bajkowe imię, szukasz czegoś bardziej „wyrafinowanego”, masz mnóstwo innych propozycji do wyboru.
Imiona dla rybek – zainspiruj się pochodzeniem pupila
Gatunków ryb do akwarium jest całe mnóstwo. Choć bardzo popularna jest złota rybka (nazwą tą określane są różne podgatunki karasia chińskiego), istnieje wiele innych wartych uwagi. Decydując się na konkretną rybę akwariową, musisz poznać jej wymagania, aby prawidłowo urządzić zbiornik i serwować określony typ jedzenia.
Dlatego przy okazji poznaj ją bliżej, dowiedz się, skąd pochodzi. Być może, pozyskując te informacje, znajdziesz inspirację i trafisz na nazwę, która cię urzeknie. Oto kilka przykładów tego, jak możesz nazwać najpopularniejsze ryby do domowego akwarium:
bojownik – bardzo popularne są takie gatunki jak np. bojownik czerwony i syjamski (inaczej wspaniały). Występują one m.in. w Tajlandii, Indonezji, Wietnamie i Laosie. Ciekawe imiona dla bojownika to np. Samui (wyspa), Menam (rzeka), Merapi (wulkan);
gupik – gupiki to inaczej pawie oczka, niezwykle piękna, kolorowa rybka pochodząca z Ameryki Południowej. Świetnie sprawdzą się takie imiona jak np. Tapanti (jeden z parków narodowych Kostaryki), Amazonka (rzeka), Haiti (wyspa);
brzanka – szczególnie popularne i często spotykane w akwariach są brzanki wysmukłe. Gatunek ten pochodzi ze Sri Lanki. W związku z tym proponowane imiona to np.: Cejlon, Dehiwala, Heladiva.
Od Redakcji
Czy rybka będzie reagowała na swoje imię? Z dużym prawdopodobieństwem nie! Naukowcy przekonują jednak, że nazwanie zwierząt poprawia przywiązanie do nich, a to bezpośrednio przekłada się na lepszą opiekę. Pamiętaj, że ważniejsze niż wymyślne imiona są prawidłowe warunki życia, które możesz zagwarantować swoim podopiecznym.
Z powodzeniem znajdziesz mnóstwo fajnych imion zarówno dla samców i samic. Same poszukiwania mogą zaś być doskonałą zabawą i sposobem na poznanie wielu ciekawych informacji o świecie.
Zanim podejmiesz decyzję o tym, jak będziesz nazywać swojego pupila, pamiętaj, że imiona ryb nie powinny być w żaden sposób przykre ani obraźliwe. Lepiej też zrezygnować z nadawania zwierzątkom imion ludzkich, aby przypadkiem nikogo nie urazić.
Na szczęście jest tyle możliwości, że bez wątpienia wybierzesz imię, które będzie nie tylko piękne, ale jednocześnie będzie bardzo dobrze pasować np. do wyglądu, charakteru czy pochodzenia twojego podopiecznego!
Są rzeczy, które mruczek umieć powinien. Wypada nauczyć kota korzystać z kuwety i innych rzeczy przydatnych w codziennym życiu. Sztuczki także są w jego zasięgu! Oto krótki poradnik, jak wytresować kota. Sprawdź nasze praktyczne wskazówki!
Uczenie się kota – na czym polega?
Kot uchodzi za mniej inteligentnego pupila niż pies. Rzekomo nie da się go nauczyć komend. Opinia ta nie jest trafna ani sprawiedliwa. Kot, podobnie jak inne ssaki, uczy się przez cały czas. Obserwuje on otoczenie i powtarza te zachowania, które pomogły mu osiągnąć jego cel i spotkały się z nagrodą. Przykładem może być nauka wchodzenia wysoko na szafę, gdzie ukryta jest ulubiona ciekawa zabawka lub przekąska. Jeśli małemu kotu uda się ją raz sięgnąć, z pewnością powtórzy wspinaczkę nieraz. Kto wie, jak wytresować kota metodami pozytywnymi, z pewnością osiągnie sukces.
Jak wytresować kota metodami pozytywnymi?
Pozytywne szkolenie w uproszczeniu polega na tym, by swojego kota motywować do różnych czynności. Opiera się na budowaniu pozytywnych skojarzeń z danym zachowaniem, by zwierzak chciał je powtórzyć. Tutaj pomocne są sygnały i nagrody. Te pierwsze (np. dźwięk klikera) zaznaczają kotu jego działanie, którego oczekujemy. Nagroda z kolei to coś miłego dla grzecznego mruczka za to działanie. Nagradzanie to odpowiedź na pytanie, jak wytresować kota! Opiekun musi jednak wykazać się dużą tolerancją i opanowaniem. Koty, inaczej niż wiele ras psów, nie są aż tak wpatrzone w człowieka.
Czym nagradzać kota?
Coraz więcej opiekunów jest świadomych, jakie znaczenie ma dieta kota. Regularna pora posiłków i odpowiednie porcje są ważne tak samo, jak skład karmy. Są różne modele żywienia zwierząt, które ich opiekunowie wybierają pod względem potrzeb i preferencji smakowych swoich pupili. W szkoleniu kotów kluczowe jest ich nagradzanie. Jako nagroda mająca wzmocnić dobre zachowanie świetnie sprawdzą się kawałeczki mięsa. Nie zawsze jednak są one pod ręką. Suche, małe krokieciki o dobrym składzie, jak Brit Care Cat Snack Superfruits Herring, mogą być dla kociaka pyszne i – jako nagroda – na pewno nie zaszkodzą. Pamiętaj, by nie przesadzać z liczbą smaczków i długością lekcji.
Koty bywają wybredne. Jedne preferują wyłącznie określony rodzaj karmy. Inne z kolei nie znoszą jakiegoś smaku. Nie ma sensu upierać się przy nawet najlepszych przekąskach z rybą, jeśli kot ryb nie lubi! Nagroda ma być przyjemna! Być może lepiej zasmakuje mu coś innego? Wypróbuj wtedy lepiej Brit Care Cat Snack Superfruits Lamb lub przysmaki z kurczakiem. Co jednak począć, jeżeli kocię jest alergikiem…? U takich zwierzaków często świetnie sprawdzają się produkty z białkiem owadów. Hipoalergiczne przekąski Brit Care Cat Snack Superfruits Insects Hypoallergenic mogą tu zdać egzamin. W ich składzie znajduje się białko z owadów, które jest polecane zwierzętom borykającym się z problemami alergii lub nietolerancji pokarmowych.
Szkolenie kota – jakie komendy?
Przy odrobinie cierpliwości z twojej strony domowy tygrys będzie wykonywał polecenia bardzo chętnie! Zwłaszcza gdy zawsze zostanie nagrodzony przekąską, np. Brit Care Cat Snack Superfruits Herring lub inną, którą kot uwielbia. Jedną z najprostszych jest komenda „Siad”. Uczy się jej podobnie jak u psa. Na komendę „aport” kot może ci przynieść rzuconą przez ciebie piłeczkę. Oto, czego jeszcze możesz nauczyć kota:
reagowania na imię;
wskakiwania na kolana;
przybijania piątki;
podawania łapki;
obrotów;
skakania przez obręcz.
Przychodzenie na zawołanie
Chciałbyś, by twój kociak przybiegł zawsze, gdy go wołasz? Warto wiedzieć, jak wytresować kota, by reagował na swoje imię. W tym celu:
przygotuj smakołyki;
kucnij lub usiądź w zasięgu wzroku kotka i postaraj się zachęcić go, by do ciebie podszedł;
gdy maluch podejdzie, pochwal go spokojnie i podaj mu przysmak w nagrodę.
Tak, to takie proste! Musisz zachować spokój i nie zrażać się, jeśli kot nie przychodzi od razu. Pamiętasz, ile czasu zajęło ci opanowanie wzoru na stężenie procentowe z chemii? Twój kot potrzebuje czasu! Nie gniewaj się na niego, ale motywuj i zawsze nagródź, gdy przyjdzie.
Popisowe sztuczki
Jeśli świetnie się bawicie ze swoim kotem, szkoda poprzestawać na kilku komendach. Z czasem możesz przejść do trudniejszych rzeczy. Musisz tylko wiedzieć, jak – wytresować kota do popisowych numerów wcale nie musi być ciężko! Pomyśl, co za satysfakcja, gdyby na rodzinnej imprezie twój kotek łapką włączał radio! Tu przydatnym narzędziem może okazać się kliker. Sygnałem dźwiękowym zaznaczasz pożądane przez ciebie zachowanie, natychmiast nagradzając mruczka. Zaczyna on kojarzyć dźwięk klikera z nagrodą. Niektóre koty same mogą zacząć kombinować, co tu zrobić, by go usłyszeć i znów dostać przysmak!
Nauka spokoju podczas czesania
Najlepszą metodą na to, jak wytresować kota, by grzecznie znosił czesanie, jest nauka etapami. Najlepiej, gdy kotek jest jeszcze mały. Przygotuj ulubioną zabawkę swojego pupila i nagrody. „Lekcje” czesania powinny wyglądać raczej jak zabawa niż wizyta u groomera. Zacznij od krótkich sesji. Z czasem wydłużaj je do 10–15 minut. Kocię musi poznać, czym jest szczotka. Chwal i nagradzaj przede wszystkim za tolerowanie dotykania nią jego futerka! Z czasem zacznij wykonywać czeszące ruchy, zawsze chwaląc i nagradzając. Ważna jest regularność ćwiczeń!
Czy kot musi znać swoje miejsce?
Nie musi. Jest członkiem rodziny, ale nie tworzy z człowiekiem stada. Nie próbuj podporządkować sobie kota. Takim działaniem możesz go tylko do siebie zrazić, a nawet przestraszyć. Nigdy niczego na nim nie wymuszaj (o ile nie jest to naprawdę konieczne, jak wizyta u weterynarza). Raczej zachęcaj. Pamiętaj także o pochwałach i nagrodach. To sygnał dla twojego mruczka, że spokojne zachowanie w danej sytuacji czy wobec ciebie zwyczajnie mu się opłaca. Nie ma lepszego sposobu na to, jak wytresować kota (lub inne inteligentne zwierzę), niż cierpliwość i nagroda w postaci jedzenia, pieszczot i zabawy.
Dlaczego lepiej nie karać kota?
Nie brakuje porad mówiących o spryskaniu kota wodą ze spryskiwacza za złe zachowanie. Nie polecamy karania, o ile nie pytasz, jak wytresować kota, by przed tobą zmykał. Krzyczenie, bicie, odbieranie jedzenia to sygnał dla kota, że jego opiekun nie jest godny zaufania i nie można do końca przewidzieć, czego się po nim spodziewać. Każdy zwierzak unika tego, co uzna za nieprzyjemne. Jeśli kot uzna swojego właściciela za źródło nieprzyjemności, może zacząć reagować na niego strachem lub agresją. Może to doprowadzić do poważnych problemów behawioralnych, a nawet kłopotów ze zdrowiem. Nie o to ci chodzi, prawda? Złe zachowania lepiej ignorować i nie psuć relacji z kotem.
Złe potraktowanie kota raz może sprawić, że zamknie się on na relację z opiekunem. Tresować zwierzę trzeba delikatnie i z wyczuciem. Pamiętaj jednak, że kot to typowy indywidualista! Nie będzie ci podawał łapki 50 razy z rzędu. Wspólny trening prowadź w krótkich sesjach. Zawsze zwracaj uwagę na to, czy kot dobrze się bawi i czy wykazuje zainteresowanie interakcją.
W artykule opowiemy o historii powstania sznaucerów oraz wyjaśnimy, czym różnią się ich poszczególne odmiany. Poznasz ich charakter i temperament, a także dowiesz się, z jakimi problemami zdrowotnymi najczęściej borykają się przedstawiciele tej rasy. Znajdziesz tu również informacje o ich pielęgnacji i żywieniu.
Sznaucery – klasyfikacja FCI
Sznaucery zostały zaklasyfikowane przez Międzynarodową Federację Kynologiczną do II grupy FCI, czyli do pinczerów i sznaucerów, molosów, szwajcarskich psów górskich i do bydła. Skąd taki podział? Istnieje wiele dowodów na to, że to właśnie pinczery stajenne były ich przodkami. Wszystkie sznaucery znajdziesz w sekcji 2.1, która gromadzi psy w typie pinczera i sznaucera.
Więcej odmian kolorystycznych w sznaucerach miniaturowych wynika z faktu, że są one traktowane wyłącznie jako psy do towarzystwa. W związku z tym postawiono na większą ozdobność rasy.
Początki rasy sznaucerów
Psy tej rasy cieszyły się ogromną popularnością w XVIII-wiecznej Europie, zwłaszcza Niemczech i Szwajcarii zmagających się z plagą szczurów, ponieważ doskonale radziły sobie z ich wyłapywaniem. To właśnie wtedy zaczęto krzyżować je ze szpicami wilczastymi i szorstkowłosymi terrierami, wskutek czego doszło do podziału pinczerów na odmiany gładkowłose oraz szorstkowłose.
W 1870 roku po raz pierwszy na wystawie pojawił się pinczer szorstkowłosy. Konkurs wygrał pies o imieniu Schnauzer, na którego cześć prawdopodobnie nazwano całą rasę. Istnieją jednak podejrzenia, że nazwa może wywodzić się od niemieckiego słowa die Schnauze, któreoznacza brodę lub pysk.
Początki poszczególnych odmian
Aby utrzymać rasę sznaucera olbrzyma, krzyżowane osobniki z przedstawicielami innych ras. Calaminus rozpoczął hodowlę właśnie w tym kierunku. Podejrzewa się, że do wzmocnienia cech sznaucera użyte były m.in. duże czarne pudle, a także czarne dogi niemieckie.
Z kolei rozwojem sznaucera miniaturowego zajął się kynolog Josef Berta. Rozdzielił on affenpinczery, czyli małpie pinczery, rasę o cechach karłowatości, od sznaucerów miniaturowych.
Najmniej prawdopodobnych zmian wprowadzano do odmiany średniej, która używana była m.in. jako pies obronny przy dyliżansach. Był on na tyle wytrzymały, że mógł dotrzymywać tempa koniom zaprzęgniętym do wozu. Wywodził się od czujnych psów gospodarskich.
Temperament i usposobienie sznaucerów
Najważniejszą cechą sznaucerów, zarówno miniaturowych, jak i olbrzymich, jest duża pewność siebie oraz niezależność. Ich upór może być problemem w czasie szkolenia, jednak psy te chętnie się uczą i podejmują nowych wyzwań, więc doświadczony opiekun z pewnością poradzi sobie z ich silnym charakterem. Bywają jednak nieufne i czujne – mogą ostrzegawczo szczekać na podejrzane dla nich dźwięki.
Pies sznaucer – stosunek do człowieka
Sznaucery są dosyć spontaniczne i uwielbiają zabawę zarówno z ludźmi, jak i innymi zwierzętami. Decydując się na adopcję lub zakup przedstawiciela rasy, warto wziąć pod uwagę jej stosunkowo dużą potrzebę ruchu. Tradycyjny spacer po parku może okazać się dla zbyt krótki i monotonny, dlatego lepiej urozmaicać go innymi formami aktywności fizycznej. Chociaż odmiany miniaturowe mają gorsze predyspozycje fizyczne do uprawiania różnego rodzaju psich sportów, spokojnie mogą, a nawet powinny trenować na odpowiednim dla siebie poziomie.
Sznaucer a rodzina
Opisywane czworonogi szybko przywiązują się do swojego człowieka, wobec którego są wierne, lojalne i niezwykle czule. Na ogół nie przejawiają zachowań agresywnych, dlatego są to doskonałe psy rodzinne. Choć są pogodne, sprawdzają się jednak głównie do starszych dzieci.
Wygląd sznaucera – cechy wspólne
Chociaż istnieją trzy odmiany sznaucerów, wszystkie mają wiele wspólnych cech wyglądu zewnętrznego. Oczywiście najbardziej rozpoznawalna jest mocno owłosiona głowa z charakterystyczną brodą, jednak cała mózgoczaszka wygląda podobnie u każdego sznaucera – ma delikatnie odstającą potylicę, płaskie czoło, dobrze rozwiniętą truflę nosa i mocne szczęki.
Mimo że sznaucery różnią się od siebie wielkością, wszystkie mają podobną zwartą budowę ciała z okrągłym zadem. Ich owalna klatka piersiowa jest umiarkowanie szeroka, a ogon naturalnie zawija się w kształt sierpa. Kończyny są mocno umięśnione i bujnie owłosione, jednak ich wygląd zależy w znacznej mierze od rodzaju wykonanego strzyżenia.
Sprawdź, czym różnią się sznaucery
Wraz z rozwojem rasy doszło do wyróżnienia trzech jej odmian:
sznaucer miniaturowy mierzy od 30 do 35 centymetrów w kłębie i nie powinien ważyć więcej niż 8 kilogramów;
sznaucer średni osiąga od 45 do 50 centymetrów wysokości w kłębie, a jego waga mieści się w przedziale od 14 do maksymalnie 20 kilogramów;
sznaucer olbrzymi może mierzyć nawet 70 centymetrów w kłębie i ważyć aż 50 kilogramów.
Poszczególne odmiany są bardzo podobne do siebie zarówno wyglądem, jak i charakterem, a jedyną różnicą jest wielkość. Właśnie dlatego są jednymi z najbardziej znanych na świecie ras psów.
Pielęgnacja sznaucera
Pielęgnacja sznaucera może przysporzyć nieco trudności laikowi, ponieważ zwierzęta te wymagają regularnego trymowania – zabiegu polegającego na usunięciu włosa wraz z cebulką. Czynność tę może przeprowadzić groomer. Poza tym zaleca się kąpiel psa w specjalnych szamponach oraz strzyżenie według odgórnie ustalonego dla sznaucera wzorca.
Żywienie sznaucerów
Sznaucery miniaturowe i średnie nie wymagają stosowania specjalnej diety, jednak tak samo, jak wszystkie inne psy do prawidłowego rozwoju potrzebują wysokiej jakości karmy. Jej podstawą powinno być pełnowartościowe mięso, a dodatkiem warzywa i owoce. Odmiany miniaturowe mają skłonność do nadwagi, zwłaszcza gdy nie mają zapewnionych długich spacerów, o czym warto pamiętać.
Sprawa jej znacznie bardziej skomplikowana w przypadku sznaucerów olbrzymich, które ze względu na szybki wzrost potrzebują starannie dobranej suplementacji. W tym celu należy kontrolować poziom wapnia i fosforu w surowicy już od 4. miesiąca życia oraz stosować preparaty zalecone przez lekarza weterynarii.
Predyspozycje do chorób i długość życia
Wszystkie sznaucery bez względu na ich wysokość w kłębie i wagę są obciążone większym ryzykiem zachorowania na następujące choroby:
Dodatkowo sznaucery olbrzymie są szczególnie narażone na rozwinięcie się dysplazji stawów biodrowych, a także zaburzenia wchłaniania witaminy B12. Z kolei miniaturowe odmiany mogą być zagrożone zwichnięciem rzepki, typowym dla małych ras.
Długość życia psów
Za najbardziej długowieczne uważa się sznaucery średnie, które są najmniej rozpowszechnione. Mogą one żyć nawet do 16 lat. Miniaturowy żyją zwykle do ok. 14 lat. Z kolei w przypadku sznaucerów olbrzymów długość życia to średnio do 12 lat.
Sznaucery – galeria zdjęć
Sznaucery to czworonogi, które będą doskonałym wyborem zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i singli. Ze względu na upór i niezależność tych zwierząt nie zaleca się ich adopcji lub zakupu osobom nieposiadającym doświadczenia w pracy z psami. Decydując się na sznaucera, warto wziąć pod uwagę stosunkowo wysokie koszty utrzymania związane z wysokim ryzykiem wystąpienia chorób.
Najczęściej zadawane pytania
Jakie są sznaucery?
W hodowli stawia się na psy odporne, wesołe, a jednocześnie nieco uparte i niezależne. Sznaucery są inteligentne i odporne na niesprzyjające warunki atmosferyczne.
Czy sznaucery są agresywne?
Celowo hodowla tych początkowo wiejskich psów prowadzona była tak, aby nie były one agresywne. Sznaucery cieszą się opinią zrównoważonych. Cechuje je jednak odwaga, która połączona z naturalnym instynktem stróżowania i obrony swojego właściciela może stwarzać ryzykowne sytuacje. Agresja jest jednak cechą niepożądaną.
Na jakie choroby chorują sznaucery?
Do chorób typowych dla tych ras należą m.in. zespół Fanconiego czy komedonów. Psy mogą cierpieć jednak też na schorzenia ras olbrzymich czy miniaturowych.
Czy sznaucer ma sierść?
Tak jak każdy pies sznaucer również ma sierść, która dzieli się na włos okrywowy i podszerstek.
Czy trzeba strzyc sznaucera?
Sznaucery przede wszystkim się trymuje, co zapobiega chorobom skórnym i sprawia, że pies wygląda atrakcyjnie. Psy wystawowe w niektórych miejscach strzyże się dla poprawy kształtu sylwetki.
Ile kosztuje sznaucer?
Rasa sznaucerów miniaturowych w hodowli ZKwP kosztuje ok. 4000 zł. Cena odmiany średniej waha się od 2000 zł do 4000 zł. Piesek w odmianie olbrzymiej będzie kosztował nawet 5000 zł.
Jak często trzeba strzyc sznaucera?
Trymowanie z ewentualnym strzyżeniem powinno się wykonywać do ok. 6 tygodni.
Jak dbać o sierść sznaucera?
Aby sznaucer wyglądał w charakterystyczny sposób, z długą brodą i krzaczastymi brwiami, wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Podstawą jest regularne czesanie. Dodatkowo należy wykonywać trymowaniem i usuwanie włosków z małżowiny usznej. To zabieg nieco bolesny, dlatego poleca się pudry, które go ułatwiają i działają przeciwbólowo. Szorstki włos wymaga też kąpieli w odpowiednim szamponie.
Czy sznaucery mają alergie?
Tak jak większość psów, mogą na nie cierpieć. Najczęściej jednak pojawia się ona u odmian białych.
Co powinien jeść sznaucer?
Aby pies cieszył się dobrym zdrowiem, powinien dostawać zbilansowane pożywienie. Może to być gotowa karma mokra lub sucha, a także suplementowany dodatkowo posiłek gotowany albo surowy.
Ile lat żyją sznaucery?
Sznaucery, zależnie od odmiany, żyją od 12 do nawet 16 lat.
Jak dbać o brodę sznaucera?
Należy ją regularnie rozczesywać, aby nie dopuścić do tworzenia się kołtunów. U psów wystawowych jest ona lekko trymowana i przycinana.
Czy sznaucer może mieszkać na dworze?
Psy te mogą mieszkać w domu z ogrodem, ale nie są zwierzętami dobrymi do budy. Sznaucer to typowy towarzysz człowieka, o czym nie można zapominać.
Każdy Polak wie, że na wakacjach na polskim wybrzeżu może spotkać foki. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że bałtyckie foki to więcej niż tylko jeden gatunek! Foka szara (a właściwie szarytka morska) jest zdecydowanie największa. Co warto o niej wiedzieć?
Szarytka morska – podstawowe informacje
? Masa ciała
od 100 do 300 kg
? Rozmiary
długość ciała od 2 do 2,5 m
❤️Długość życia
od 30 do 40 lat
⭐️ Tryb życia
dzienny, żyje w stadach
? Pożywienie
ryby, skorupiaki, głowonogi
? Szybkość
pływanie z prędkością ok. 40 km/h
Systematyka fok
Najczęściej mówi się o tym zwierzęciu „foka szara”. Przez wiele lat to określenie można było spotkać w książkach oraz literaturze zoologicznej. Obecnie jest to jednak jedynie nazwa popularna. Tak naprawdę ten gatunek fok nazywa się szarytka morska. Jego nazwa łacińska brzmi Halichoerus grypus. Bałtycka populacja szarytki jest podgatunkiem nominatywnym, stąd oznacza się go w zoologii nazwą Halichoerus grypus grypus. H. grypus atlantica określa szarytki występujące poza wodami Bałtyku.
Foka szara – wygląd
Największy gatunek fok, jaki można spotkać w Bałtyku. Samce dorastają do 2,3 metra. Maksymalna długość wynosi 2,5 metra. Samice są nieco mniejsze – 2 metry. Głowa szarytki morskiej jest wydłużona, przypominająca psi pysk. Nozdrza samców są większe, a skóra na szyi pofałdowana. Ich futro ma ciemnobrązowe ubarwienie. Plamy na ich ciele są nieregularne. Samice wyróżniają się ciemnymi plamkami na jaśniejszym, szarym tle. Foka szara posiada na pysku wibrysy. Tak jak u kota, są one narządem dotyku. Przednie płetwy służą do poruszania się na lądzie. Dzięki tylnym foka szara pływa… jak ryba w wodzie.
Tryb życia foki szarej
Prowadzi wodno-lądowy tryb życia. Na lądzie jest płochliwa – na widok potencjalnego zagrożenia ucieka do morza. Na brak spokoju foka szara może w skrajnej sytuacji zareagować agresją. Najlepiej czuje się w wodzie. Nurkuje na głębokość nawet 200–300 metrów i może pozostawać pod wodą do 20–30 minut. Może spać zarówno na brzegu, jak i w morzu. Podczas snu wynurza się co kilkanaście minut, by zaczerpnąć powietrza. Foka szara to gatunek wędrowny, ale na ogół nie odbywa dalekich wędrówek. Nieraz pada ofiarą przyłowu – zaplątuje się w sieci rybackie i ginie. Dotyczy to często młodych osobników.
Występowanie szarytki morskiej
Szarytki morskie zamieszkują przybrzeżne wody północnego Atlantyku. Spotkać je można zarówno na terenach subarktycznych, jak i umiarkowanych. Zasięg występowania fok szarych obejmuje regiony i kraje takie, jak:
Kanada;
Islandia;
Wyspy Brytyjskie;
Skandynawia;
Rosja;
Litwa;
Łotwa;
Estonia;
Polska;
Niemcy;
Holandia.
Zapuszcza się także do Francji, Portugalii i Stanów Zjednoczonych. Foki szare niemal codziennie spotykane są na polskim wybrzeżu, np. na Helu. W Gdańsku przy ujściu Wisły można je obserwować z wieży widokowej, nie niepokojąc ich.
Siedlisko i grupa osobnicza – foka szara
Są zwierzętami stadnymi. Samce posiadają haremy liczące kilka samic. Nie są jednak zbyt zaborcze. Niestety z czasem nastąpił spadek liczebności wielkich koloni fok szarych na południowym wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Obecnie należą one w tym rejonie do przeszłości. Bardzo duże grupy gromadzą się w okresie rozrodu. Na Bałtyku przypada on na przełom lutego i marca. Trwa od 4 do 6 tygodni. Walki o samice są raczej rzadkie. Miejscami rozrodu fok szarych są wybrzeża Bałtyku i części północnego Atlantyku.
Rozmnażanie i rozwój szczeniaka foki
Szarytki morskie są przywiązane do swoich rodzimych siedlisk – wybierają je zawsze na miejsce porodu. Młode foki nazywane są szczeniętami. Rodzą się zarówno w wodzie, jak i na lądzie, jednak poród w morzu należy do rzadkości. Foka szara zwykle rodzi jedno szczenię, czasami dwa. „Maluch” może ważyć nawet 20 kilogramów i szybko rośnie. Przez 3 tygodnie karmiony jest wyłącznie bardzo tłustym mlekiem matki. Po tym czasie matka je opuszcza i ponownie łączy się z samcem. Głód zmusza szczenię do wejścia do wody i polowania na ryby. Dojrzałość płciową młode foki osiągają w wieku 3–5 (samice) lub 5–6 lat (samce).
Foka szara – pożywienie
Ostre zęby nie pozostawiają złudzeń – foka szara to prawdziwy drapieżnik! Częstymi ofiarami są głowonogi i skorupiaki, ale żywi się głównie rybami. Ceni m.in. łososie i dorsze. Najchętniej poluje na te, które są najłatwiejszym łupem. Okrada czasem sieci do połowu ryb. Z tego powodu przez setki lat rybacy nie darzyli foki szarej sympatią i traktowali jak szkodnika. Zdarzają się polowania na ptaki morskie. Ofiarą foki szarej padają też młode morświny. Niewielki waleń w porównaniu z trzymetrowym samcem szarytki ma niewielkie szanse. Dorosłe samce czasem zabijają i zjadają szczenięta swojego gatunku.
Status ochrony foki szarej
Przez wieki dla człowieka różne gatunki płetwonogów stanowiły cenne źródło skór, tłuszczu i mięsa. Foki szare były chętnie zabijane przez rybaków. Na całym świecie liczebność szarytek morskich szacowana jest na około 480 000 osobników. Z tego jedynie blisko 17 000 to szarytki bałtyckie. Wiele organizacji międzynarodowych apeluje i rekomenduje konieczność ochrony gatunku. Przykładem jest Międzynarodowa Rada Badań Morza. W Polsce foka szara jest objęta ochroną gatunkową. Dotyczy to także pozostałych trzech gatunków fok żyjących w tym morzu.
Foka szara – galeria zdjęć
Ciekawostki o szarytce morskiej
Kremowo-białe futerko młodych osobników (szczeniąt) nazywane jest lanugo. Zanika około 3. tygodnia życia foczki.
Istnieją trzy wyizolowane populacje foki szarej – bałtycka, zachodnioatlantycka i wschodnioatlantycka. Najwięcej wspólnego mają populacje bałtycka i wschodnioatlantycka.
Foka szara nie pije wody – czerpie ją z upolowanego pokarmu.
Foki szare można podziwiać w polskich ogrodach zoologicznych oraz w Fokarium Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego na Helu.
Szarytkę morską można spotkać na lądzie również na nadmorskich plażach miejskich.
Choć foki kojarzą nam się głównie z mroźnymi biegunami i lodem, fokę szarą możemy akurat spotkać nawet na plaży w Juracie. Przykładem może być Balbin, szarytka morska uratowana w 1992. Dało to początek działalności mającej na celu ochronę foki szarej.
Pasące się bydło nieraz urozmaica krajobraz, umilając podróże lub przechadzki po wsi. To krowom zawdzięczamy mleko, dlaczegóż by więc miało nie być imion dla krowy? Mało tego – badania uczonych wykazały nawet, że krowy mające imiona dają więcej mleka!
Cenne krowy
Krowy od wieków są niezwykle cennymi zwierzętami dla człowieka. Dowodem jest to, ile kosztuje krowa nawet dziś – zwykle kilka tysięcy złotych za zwykłą, czarno-białą, mleczną krowę. Dawno temu gospodarz mający cztery własne krowy uchodził we wsi za bogatego. Dzięki nim miał mleko, a w razie potrzeby także mięso i cielęta na sprzedaż. Nic dziwnego, że od lat istnieją imiona dla krowy, a zwierzęta te traktowane były często z szacunkiem przez swoich właścicieli. Przemysł rolniczy niestety uprzedmiotowił poczciwe krasule.
Po co krowie imię?
Prawo nie nakazuje nadawania nazw bydłu. W końcu to nie jakiś kot ani pies, tylko zwierzę gospodarskie. W dodatku uchodzące za niezbyt rozgarnięte… Niewiele ma to jednak wspólnego z prawdą. Bydło jest wbrew pozorom inteligentne. Krowy łatwo zapamiętują pewne rzeczy. Mogą reagować negatywnie na niektórych ludzi i zwierzęta, jeśli spotkało je z ich strony coś złego. Zapamiętają również imiona dla krowy, które wybierze im rolnik i będzie regularnie używać. Otrzymując imię, krowa przestaje być jedną z wielu w stadzie. Zaczyna być traktowana indywidualnie, bardzo często także z sympatią!
Czego nie wiesz o krowach?
Krowa nie fascynuje mas tak jak inne zwierzęta. Ot, stoi sobie na łące, przeżuwa i tyle. Nauka jednak dowodzi, że krowy są niezwykle ciekawymi zwierzętami. Po pierwsze, potrafią tworzyć relacje i mieć w stadzie swoje przyjaciółki. Trzymają się z nimi, czują się najlepiej w ich towarzystwie i nie znoszą rozłąki. Towarzystwo rówieśników ma bardzo pozytywny wpływ na rozwój cieląt. Każda krasula w stadzie ma swoją osobowość tak jak ludzie. Grupie przewodzi zawsze jedna samica. Ma ona pierwszeństwo przy żłobie. Krowy są na tyle inteligentne, że można je nawet nauczyć korzystania z toalety!
Bukietka i Krasula dają więcej mleka
Brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu w Newcastle w 2009 roku wzięli pod lupę 516 gospodarstw rolnych. Okazało się, że tam, gdzie bydło miało swoje imiona, uzyskiwano więcej mleka niż w gospodarstwach, gdzie zwierząt nie nazywano. W skali roku różnica wynosiła 280 litrów. Niemal połowa hodowców była zdania, że krowa mająca dobry kontakt z człowiekiem daje więcej mleka. Zwierzęta te potrafią przywiązać się nie tylko do członków swojego stada, ale także do swojego opiekuna.
Od Redakcji
Coraz więcej osób decyduje się na nieprzemysłową hodowlę krów. Zwierzęta utrzymywane są jako towarzysze codzienności albo atrakcja agroturystyczna. Dotyczy to zwłaszcza ras ozdobnych oraz miniaturowych. Według doświadczeń opiekunów i badań naukowych krowy potrafią być wiernymi towarzyszkami i bardzo cenią sobie pozytywną relację z człowiekiem.
Filmowe imiona dla krowy
Krowy wystąpiły w niejednym polskim dziele. Imiona dla krowy można znaleźć w polskich książkach oraz filmach. Oto przykłady:
Mućka Kargulowa – „Sami swoi”;
Miła – „Pieniądze to nie wszystko”;
Bukietka – „Boża podszewka”;
Graniasta – „Chłopi”.
Jak możesz nazwać swoje cielę?
Każdego rolnika ogranicza tylko jego własna kreatywność. Możesz się bawić i wymyślać do woli! Oprócz klasyków, takich jak Mućka i Krasula, imiona krów mogą być następujące:
Łatka;
Plamka;
Czarnula;
Białka;
Milka;
Stokrotka;
Łączka;
Malwina;
Warta;
Baszka;
Karmelka.
Krowa jest zdecydowanie niedoceniana. Imiona dla krowy? Polecamy nadawać! Rolnik kochający swoją pracę i zwierzęta nie ma z tym problemu. Po prostu – dobre, pełnowartościowe mleko może dać wyłącznie zdrowa, dobrze zaopiekowana Biała, Mućka lub Karmelka. Szkoda, że gdy chce się dokonać wyboru mleka w sklepie, trzeba wierzyć, że krówki miały imiona… lub chociaż ładne pseudonimy.
Nazywamy je najlepszymi przyjaciółmi człowieka – psy, bo o nich mowa, towarzyszą nam każdego dnia, zarówno w domu, jak i poza nim. Zamiłowanie do tego gatunku sprawia, że w niektórych krajach możliwe jest nawet przyprowadzania psa do pracy. Coraz częściej jest to możliwe również w Polsce, szczególnie w przypadku zawodów biurowych. Dobrym sposobem na wyrażenie swojej miłości do psów jest także noszenie breloków do kluczyz ich podobizną.
Pies – nie tylko zwierzę, lecz również przyjaciel
Choć obecnie mamy możliwość trzymania w domu różnego rodzaju zwierząt, większość z nas wciąż najchętniej decyduje się przygarnąć psa. Mówi się, że pies był z człowiekiem od zawsze. Niegdyś towarzyszył mu w polowaniach, dziś bierze udział głównie w życiu codziennym, dotrzymując nam towarzystwa. Uwielbiamy psy, co manifestujemy każdego dnia. Chętnie wybieramy się z naszym pupilem na spacer, ale również na zakupy czy do restauracji. Coraz więcej punktów handlowych lub usługowych pozwala bowiem przyprowadzać zwierzęta, choć oczywiście należy przy tym zachować pewne standardy higieny. W niektórych krajach pracownicy mogą nawet przychodzić ze swoim zwierzęciem do pracy, jednak zwyczaj ten nie jest jeszcze bardzo popularny. Można więc powiedzieć, że psy stanowią integralną część naszego życia, i to bez względu na to, czy sami posiadamy w domu czworonoga, czy też z jakichś powodów nie możemy sobie na to pozwolić.
Breloczki z podobizną psów – doskonałe rozwiązanie dla miłośników tych zwierząt
Psy stały się motywem, który bardzo chętnie wykorzystują projektanci mody oraz biżuterii. Torby, koszulki czy bluzy z podobizną psa, a także wisiorki, bransoletki bądź kolczyki – te produkty bez większego problemu znajdziemy na sklepowych półkach. Niemniej jednak istnieje także inny sposób na to, aby wyrazić swoją miłość do czworonogów. Możemy podpić do kluczy breloczek, który będzie prezentował ich sylwetkę. Ciekawym akcesorium jest brelok mops „frank„, który swoją wyrazistością przyciąga wzrok innych. Jednocześnie miłośnicy psów, którzy sami z nimi mieszkają, mogą zdecydować się na akcesorium wykonane na zamówienie, które będzie przedstawiało ich pupila bądź pupili. Wystarczy tylko przesłać projekt, aby w krótkim czasie cieszyć się unikatowym, ciekawie prezentującym się breloczkiem.
Breloczek do kluczy – akcesorium dla każdego
Breloczki do kluczy Pinswear to niewielkich rozmiarów akcesorium, w które powinien wyposażyć się każdy. Osoby, które uwielbiają psy i nie wyobrażają sobie bez nich życia, mogą wybrać modele z psimi motywami. Stanowią one również doskonały pomysł na prezent dla tych, którzy swoje serce oddają właśnie czworonogom. Niektórzy w ten sposób dziękują pracownikom schroniska, wolontariuszom czy lekarzom weterynarii, którzy na co dzień opiekują się schorowanymi psami. Warto pamiętać, że breloczki do kluczy to praktyczny element, który można nosić na wiele sposobów. Sprawdza się w każdym przypadku, stanowiąc jednocześnie nienachalną, lecz bardzo interesującą ozdobę. Właściciele psów, a także osoby, które marzą o zakupie czworonoga, z pewnością będą dumnie prezentowali pęk kluczy, pod który podpięty będzie breloczek.
Najbardziej inteligentny pies świata – taki tytuł zobowiązuje! Tymczasem warto wiedzieć, co oceniają testy SmartDog i czy faktycznie mowa o psie najbardziej inteligentnym. Sprawdź, co ocenili naukowcy i jakie rasy znalazły się w ścisłej trójce zestawienia.
Najbardziej inteligentny pies – czyli jaki?
Dotychczasowy tytuł najbardziej inteligentnego psa dzierżył border collie. Rasa ta została ustawiona na początku zestawienia przez znanego neuropsychologa, Stanleya Corena. Przeprowadził on testy, które miały wskazywać na największą inteligencję tych właśnie psów. Tytuł ten oparty był m.in. o ocenę znajomości słów (border collie znał ich ok. 1000) i ocenę ankiet wypełnionych przez ponad 200 behawiorystów i trenerów. Nie był to więc test idealny, choć jak na lata 90. XX wieku – zaawansowany.
Dziś tytuł ten został przekazany w łapy owczarka belgijskiego malinois. To on ma być najbardziej inteligentnym psem. Warto jednak zwrócić uwagę na to, co kryje się pod tym enigmatycznym pojęciem. Testy SmartDog nie oceniają bowiem wszystkich psich cech!
Od Redakcji
Pamiętaj, że sama inteligencja psa nigdy nie powinna być wyznacznikiem jego wyboru. Wiele osób decyduje się obecnie w Polsce na owczarki belgijskie malinois, nie mając odpowiedniej wiedzy czy przygotowania, a także predyspozycji do opieki nad takim psem. Powstaje coraz więcej pseudohodowli, w których psy sprzedawane są w niskiej cenie, ale jednocześnie bywają porywcze, trudne do opanowania, z poważnymi wadami, jeśli chodzi o charakter. Inteligencja jest tylko jednym z elementów, które warto brać pod uwagę przy wyborze psa, i to w przypadku, gdy zamierzasz z nim regularne pracować lub trenować.
SmartDog – co to za testy?
Wykorzystane podczas poszukiwań najbardziej inteligentnego psa testy SmartDog zostały stworzone przez fińską doktor nauk Katriinę Tiirę w 2016 roku. Dotychczasowe badania opierały się na ocenie osobowości w skrajnościach od lękliwej po odważną. Przez to specjaliści uznali, że nie były miarodajne, bo na zachowanie czworonoga wpłynąć może wiele różnych aspektów. Z tego powodu SmartDog opierają się przede wszystkim na testach poznawczych.
W sumie zwierzęta poddano 10 testom, które obejmują:
witanie się z obcą osobą;
badanie aktywności z narzędziem FitBark;
ocenę skłonności do eksploracji w nowym otoczeniu;
test cylindra oceniający kontrolę nad impulsami oraz impulsywność;
test rozpoznawania ludzkich gestów;
V-detour – test umiejętności rozwiązywania problemów, polegający na dostaniu się do widocznej, ale ukrytej za ogrodzeniem w kształcie litery V miski z jedzeniem;
ocenę logicznego wnioskowania;
ocenę reakcji w obliczu niedostępności miski z jedzeniem, która obejmuje sięganie po pomoc człowieka, niezależne działanie albo porzucenie zadania;
pamięć vs gesty – ocenę, do czego pies odwołuje się częściej w rozwiązywaniu problemów;
test pamięci krótkotrwałej.
Jak przebiegają testy SmartDog?
Wszystkie testy, które mają w teorii wskazać najbardziej inteligentnego psa, przebiegają w etyczny sposób. Przeprowadzane są w zamkniętych pomieszczeniach, bez zmuszania zwierząt do interakcji – mogą one zrezygnować z realizacji zadania, co również jest informacją zwrotną. Podczas testów we wnętrzu nie przebywają osoby trzecie, czyli widownia. To pozwala na testowanie również psów lękliwych. Z drugiej strony wszystkie badania oparte są na jedzeniu jako nagrodzie. Z tego powodu zwierzęta, u których motywacja na jedzenie jest niska, mogą osiągać niemiarodajne wyniki.
Od Redakcji
Warto zauważyć, że testy takie nigdy nie są w pełni miarodajne. Badacze nie mają wpływu na to, skąd pochodzi zwierzę, jacy są jego przodkowie ani czego i w jaki sposób był uczony pies. To wszystko może wpływać na ostateczne wyniki, nawet w obrębie jednej rasy. Warto wziąć na to poprawkę – dopiero dużo grupa badanych osobników da statystycznie miarodajne wyniki badań.
Najbardziej inteligentny pies świata – co mówią wyniki?
Podczas testów odkryto następujące trzy najbardziej inteligentne rasy psów w kolejności od pierwszego do trzeciego miejsca:
Nie oznacza to, że zwycięzca wszystkie testy wykonał najlepiej; w niektórych, jak test impulsywności, otrzymały najniższe wyniki. W sumie jednak zdobył najwięcej punktów we wszystkich zadaniach.
Czy testy SmartDog, oparte na 1002 przedstawicielach 13 ras i mieszańcach, można uznać za wyznacznik przy określeniu najbardziej inteligentnego psa? Niekoniecznie, bo są to testy umiejętności poznawczych. Dodatkowo grupa 1000 psów jest stosunkowo mała i może być jedynie punktem wyjściowym do dalszych analiz.
Wnioski z badań
Jak potwierdziły badania, poszczególne rasy różnią się od siebie i są to różnice związane z ich współczesnym wykorzystaniem. Niektóre aspekty trudno wyjaśnić, np. znacząco odmienne wyniki w przypadku części ras pasterskich. Według prowadzących badań, nie było konieczności wykluczania z nich psów policyjnych, które stanowiły znaczny odsetek wśród owczarków belgijskich malinois (aż 45%).
Badania SmartDog są bardzo popularne w Finlandii i można je wykonać również samodzielnie. Wskazują na pewien kierunek w ocenie zachowania psów, jednak trudno jednoznacznie stwierdzić, że mogą wskazać najbardziej inteligentnego psa. Z takimi wnioskami trzeba poczekać do uzyskania większej grupy badawczej.
Pasjonaci hodujący koty rasowe nie mają problemu z odpowiedzią na zadane pytanie. Znają się na kotach i biorą oni odpowiedzialność za ryzyko związane z ciążą i narodzinami maluchów. Nieważne, ile kotów rodzi kotka za pierwszym razem. Dlaczego?
Jak w skrócie wygląda ruja i ciąża u kotki?
Kotka w okres rozrodczy wchodzi kilka razy w roku. Zwykle co 8 tygodni. Nie jest więc prawdą, że ruja ma miejsce tylko w marcu. Samica może spółkować z wieloma kocurami. Nie ma to jednak wpływu na to, ile kotów rodzi kotka za pierwszym razem ani za kolejnym. Ciąża kota domowego trwa zazwyczaj 65–66 dni. W tym czasie w jej organizmie zachodzi szereg zmian hormonalnych, co może wpłynąć na jej zachowanie. Zjada ogromne ilości pokarmu. W okresie ciąży powinno się kotce ograniczyć stres. Ma on wpływ na rozwój płodów w macicy!
Jak przebiega poród u kota?
Zbliżający się poród rozpoznasz po dużych sutkach, z których płynie mleko. W dniu porodu kotka jest niespokojna, szuka bezpiecznego miejsca na poród i często wylizuje okolice dróg rodnych. Ból może sprawić, że będzie głośno miauczeć. Należy zapewnić jej spokój i wygodne legowisko.
Jak wygląda poród kota? Może trwać kilka godzin. Kocięta przychodzą na świat w odstępach trwających od pół do nawet kilku godzin. Kocia mama wylizuje im pyszczki, oczyszczając drogi oddechowe z błon płodowych. Przegryza też pępowinę. Zaraz po kociaku powinna urodzić i zjadać łożysko, a także zacząć karmić.
Ile kotów rodzi kotka za pierwszym razem?
W statystycznym miocie rodzi się od 3 do 5 młodych. Bywa także, że urodzi się tylko jedno. Kotka może jednak urodzić nawet 8 kociąt, również, gdy to jej pierwsza ciąża. Nie da się ocenić ilości kociąt w miocie po wielkości brzuszka. Jedyną drogą jest zrobić w ciąży USG lub RTG i oszacować liczbę płodów. Kotka może jednak wydać na świat mniej maluchów. Zdarzają się komplikacje, np. kocię może utknąć w drogach rodnych. Wówczas trzeba pomóc kotce. Niezbędna może być interwencja lekarza weterynarii.
Od czego zależy, ile kotka może mieć młodych w jednym miocie?
Liczba kociąt nie ma nic wspólnego z ilością ciąż u kotki. Nawet pierworódka może mieć całe stado kociaków. Najpierw musi dojść do zapłodnienia. Tego z kolei nie będzie bez owulacji, czyli uwolnienia dojrzałej komórki jajowej. Do owulacji przyczynia się wyrzut hormonu luteinizującego (LH). Jest on powodowany przez ból, jaki kotka odczuwa podczas kopulacji. Im więcej wyrzutu LH, tym większa szansa na wiele kociąt. Kotka może kopulować kilka razy w ciągu rui z różnymi kocurami. Ruja trwa kilka dni. To, ile kotów rodzi kotka za pierwszym razem, zależy więc od wyrzutu LH, jakości opieki nad kotką w ciąży oraz przebiegu porodu.
Nie rozmnażaj bez sensu!
Jeśli to, ile kotów rodzi kotka za pierwszym razem, ma dla ciebie bardzo duże znaczenie, lepiej jej nie rozmnażaj. Kociętom trudno znaleźć dobre, dbające domy. Szkoda, by potomstwo twojej kotki skończyło jako koty tzw. wolno żyjące – czyli bezdomne.
Od Redakcji
Chcesz wykastrować kotkę po pierwszym miocie dla jej zdrowia? Nie ma to żadnego uzasadnienia medycznego, a zwiększa ryzyko nowotworów! Jeśli nie decydujesz się na kastrację z powodu braku środków, tym bardziej nie będzie Cię stać na utrzymanie miotu kociąt, które wymagają odrobaczenia, szczepienia, odpowiedniej karmy. Pamiętaj, że cesarskie cięcie u kotki może kosztować nawet ok. 1000 zł! Jeśli brakuje Ci środków na kastrację, sprawdź w urzędzie miasta lub gminy, czy nie jest prowadzony darmowy program sterylizacji i kastracji zwierząt.
Za pierwszym razem kotka może urodzić nawet 7 lub 8 kociąt. Nie będzie łatwo ich wykarmić kociej mamie! O ciężarną kotkę trzeba wyjątkowo dbać. Wskutek komplikacji okołoporodowych kotka może zostać w skrajnej sytuacji nawet uśpiona. Warto mieć z tyłu głowy, że ten piękny dzień może okazać się wyjątkowo nerwowy, a nawet tragiczny…
Kocięta są przesłodkie, a cudu ich narodzin wielu chciałoby doświadczyć. Zanim jednak rozmnożysz swoją kotkę, pamiętaj, że ciąża kotki trwa dwa miesiące. Te kilka tygodni stanowi duże obciążenie dla jej organizmu. Poród może trwać wiele godzin. W wyniku komplikacji zagrożone może być jej życie. Znalezienie kociakom domów również nie jest łatwe. To, ile kotów rodzi kotka za pierwszym razem, to tylko kropla w morzu innych pytań…
Umowa kupna-sprzedaży psa jest absolutnie podstawowym dokumentem, który powinien być sporządzony w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach dla każdej ze stron, czyli dla hodowcy i nabywcy. Kupując lub sprzedając psa, koniecznie trzeba taką umowę z kupującym/sprzedającym podpisać, ponieważ tak naprawdę chroni ona każdą ze stron – o ile oczywiście jest prawidłowo sporządzona i zawiera pewne istotne dane. Jak powinna wyglądać umowa sprzedaży psa? Dowiedz się już teraz!
Umowa kupna-sprzedaży psa – co zawiera? Wzór do pobrania
Pierwsza strona umowy, poza datą i miejscowością, w której została podpisana, zawiera najczęściej podstawowe dane hodowcy i nabywcy, a należą do nich przede wszystkim:
imię i nazwisko;
numer dowodu osobistego;
adres zamieszkania.
W standardowej umowie na pierwszej stronie wpisane są także dane psa, takie jak:
rasa;
płeć;
data urodzenia;
imię hodowlane;
numer tatuażu lub chip.
W pierwszych punktach umowy kupna-sprzedaży psa, co jest istotne dla przyszłego właściciela (!), hodowca oświadcza, że sprzedawane przez niego zwierzę przeszło tzw. kontrolę miotu, jest odrobaczone, otrzymało wszystkie niezbędne do tej pory szczepienia (kolejne, zgodnie z harmonogramem szczepień, musi wykonać nowy opiekun).
W oświadczeniu tym powinien widnieć zapis, że pies jest zdrowy, w dobrej kondycji, a wraz z czworonogiem nabywca otrzyma metrykę lub rodowód i książeczkę zdrowia psa. Bardzo ważny punkt umowy dotyczy oświadczenia hodowcy odnośnie tego, że pies jest jego wyłączną własnością, pochodzi z jego hodowli, nie ma wad prawnych i żadne osoby trzecie nie mają do niego praw.
Umowa kupna-sprzedaży psa – opłata i przyjęcie oświadczenia hodowcy
Kolejne punkty dotyczą kwoty sprzedaży psa i sposobu jej wpłaty (np. całość na miejscu w dniu odbioru psa, raty, z których każda powinna być wpłacona do określonego dnia miesiąca). W umowie powinien znaleźć się odrębny zapis, że po całkowitym opłaceniu ustalonej kwoty hodowca przenosi własność psa na nabywcę. Jeśli go nie ma, nabywca ma prawo żądać od hodowcy, aby go umieścił.
Dalej najczęściej pojawia się zapis, który ma chronić hodowcę, bowiem traktuje on o tym, że zarówno wady w uzębieniu psa i inne, które nie są widoczne w chwili przekazania psa nabywcy oraz brak możliwości uzyskania oceny doskonałej na wystawie nie są podstawą do zwrotu psa, odzyskania pieniędzy czy jeszcze innych roszczeń względem hodowcy. Każdy hodowca najczęściej dba również o to, aby w umowie znalazła się informacja, że nabywca przyjmuje oświadczenie hodowcy i potwierdza swoim podpisem, iż odbiera psa w dobrym stanie zdrowia i kondycji.
Umowa kupna-sprzedaży psa – informacja o możliwości odebrania psa
W umowie zazwyczaj zawarta jest informacja o tym, że nabywca jest zobowiązany do prawidłowego utrzymania psa, zapewnienia mu zbilansowanej diety, opieki weterynaryjnej, przestrzeni do życia etc. Hodowcy idą jednak o krok dalej. Większość umów kupna-sprzedaży psa posiada zapisy, z których wynika, że sprzedawca ma prawo do odebrania psa nabywcy (oczywiście bez zwrotu poniesionych przez nabywcę kosztów), jeśli dopatrzy się rażącego zaniedbania względem psa. Przez zaniedbania nabywcy rozumie się m.in.:
głodzenie psa;
nieprawidłową dietę, efektem czego są niedobory składników odżywczych i wynikające z nich schorzenia;
znęcanie się psychiczne lub/i fizyczne nad zwierzęciem;
trzymanie na łańcuchu, w kojcu bez możliwości wyjścia;
niezapewnienie psu wystarczającej dawki aktywności fizycznej i umysłowej.
W praktyce odebranie psa nowemu właścicielowi wcale jednak nie jest tak proste, jak wynikałoby z umowy, a czasem jest wręcz niemożliwe. Nie zawsze też pies odebrany np. w drodze interwencji trafia do hodowcy, od którego pochodzi.
Swoboda umów cywilnoprawnych, czyli… bałagan w umowach!
Zgodnie z art. 353(1) Kodeksu Cywilnego o swobodzie zawierania umów: „Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego”. Niektórzy hodowcy ową swobodę konstruowania umów biorą zbyt dosłownie i dodają do umowy punkty co najmniej wątpliwe. Przekonani są, że skoro nabywca umowę zaakceptował i własnoręcznie podpisał, wszystkie zapisy w niej widniejące nabierają mocy prawnej. Otóż… nie! Choć całkiem spora swoboda istnieje, są jej granice.
O ile nie jest to umowa sprzedaży pod warunkiem, ale standardowy dokument, hodowca nie może odebrać psa czy dochodzić innych roszczeń, jeśli np. w umowie jest zapis, że nabywca ma obowiązek wykastrować zwierzę w określonym czasie od zakupu, a tego nie zrobi. Jest to bowiem ingerencja w prawo własności.
Rękojmia
Ciekawym zapisem, występującym w wielu umowach, jest ten traktujący o wyłączeniu odpowiedzialności hodowcy z tytułu rękojmi. Często jest on skonstruowany w następujący sposób: „Strony zgodnie postanawiają, że wyłączają odpowiedzialność Hodowcy z tytułu rękojmi”. Jak w przypadku wspomnianej wyżej kastracji, tak i tu zapis w umowie – posługując się żargonem prawniczym – jest nieskuteczny.
W przypadku sprzedaży psa, który w obrocie cywilnoprawnym traktowany jest w kategoriach rzeczy (tak samo jak np. kupowana pralka czy samochód), funkcjonują ogólnie przyjęte zasady rękojmi i żaden zapis w standardowej umowie sprzedaży tego nie zmienia. W związku z tym każdy właściciel psa do dwóch lat od chwili zakupu szczeniaka ma prawo żądać od hodowcy np. zwrotu pieniędzy, opłaty za leczenie etc., jeśli w tym okresie ujawnią się wady, które nie powstały z winy nabywcy.
Prawo pierwokupu
Sprzedający może umieścić w umowie punkt dotyczący tego, że jeśli z jakiegoś powodu nabywca zechce sprzedać psa, powinien poinformować o tym hodowcę i dać mu prawo pierwokupu. Niektórzy „sprytni” hodowcy zaznaczają w umowie, że mogą odkupić psa np. za 30% ceny. Oczywiście ten zapis także jest nieskuteczny, choć owszem, prawo pierwokupu istnieje.
Nabywca ma obowiązek poinformować hodowcę o chęci sprzedaży psa. Z kolei hodowca, jeśli planuje kupno psa, musi odpowiedzieć w terminie 7 dni. Obecny właściciel może jednak zażądać od hodowcy ceny nawet wyższej niż pierwotna! Hodowca może próbować udowodnić, że jest ona zawyżona celem udaremnienia prawa pierwokupu, ale jest to niezwykle trudne.
Zanim kupisz rasowe szczenię, bardzo dokładnie przeczytaj umowę. Jeśli jakiekolwiek jej punkty budzą twoje wątpliwości, jak np. kwestia rękojmi, zakaz rozmnażania psa, obowiązek kastracji czy kary umowne, porozmawiaj na ten temat z hodowcą. Nie ma przeciwwskazań do tego, aby wprowadzić zmiany w umowie przed złożeniem na niej podpisu.
Umowa adopcyjna psa jest umową cywilnoprawną, której sporządzenie ma na celu przekazanie psa w ręce odpowiedzialnego opiekuna. Zapisy tej umowy mają upewnić schronisko czy fundację wydającą psa, że nowy opiekun jest osobą, która zapewni zwierzęciu dobre warunki i opiekę.
Zgodnie z zasadą swobody umów, wyrażoną w art. 3531 kodeksu cywilnego, umowa adopcyjna psa nie posiada ściśle określonej struktury czy wzorca. Powinna natomiast z pewnością jasno określać prawa i obowiązki obu stron oraz sprecyzować sposób kontrolowania, czy opiekun wywiązuje się z tych obowiązków.
Jakie dane należy zawrzeć w umowie adopcyjnej psa? Wzór do pobrania
Umowa adopcyjna psa powinna zawierać najważniejsze informacje dotyczące obu stron podpisujących dokument oraz zwierzęcia, którego umowa dotyczy. Są to:
data i miejsce podpisania umowy;
dane tymczasowego opiekuna – osoby prywatnej (imię, nazwisko, PESEL, nr dowodu osobistego, adres, dane kontaktowe) lub organizacji;
dane osoby adoptującej psa (imię, nazwisko, PESEL, nr dowodu osobistego, adres, dane kontaktowe);
opis psa: płeć i tymczasowe imię, umaszczenie, znaki szczególne, wiek, informacja, czy pies jest wykastrowany;
numer czip psa (jeśli posiada);
podpisy obu stron umowy.
Zanim podpiszesz umowę adopcyjną psa, dokładnie sprawdź, czy zawiera niezbędne dane.
Zapisy konieczne w umowie adopcyjnej psa
Treść umowy adopcyjnej psa nie jest określona żadnym przepisem prawnym, ale warto znać zapisy, które znajdą się w większości takich dokumentów. Dobrze skonstruowana umowa będzie dotykała takich kwestii jak:
zobowiązanie się nowego właściciela do zapewnienia psu schronienia, pokarmu zgodnego z jego potrzebami gatunkowymi i dostępu do czystej wody;
zobowiązanie do zapewnienia psu opieki weterynaryjnej obejmującej profilaktykę oraz leczenie;
zobowiązanie opiekuna do nietrzymania psa na łańcuchu ani w zamkniętym boksie czy kojcu;
zobowiązanie do zapewnienia psu odpowiedniej ilości spacerów, ruchu;
informacje dotyczące przebytych czy obecnie leczonych chorób, alergii itp. danych zdrowotnych zwierzęcia, o których musi wiedzieć opiekun;
zobowiązanie do zwrotu zwierzęcia osobie/instytucji wydającej je do adopcji w razie problemów z nim związanych czy sytuacji, która uniemożliwiałaby dalszą opiekę (np. ciężka choroba) – jest to zapewnienie, że pies nie będzie przekazany osobom trzecim, a tym bardziej porzucony;
zobowiązanie się opiekuna do utrzymania kontaktu z osobą/instytucją wydającą zwierzę w celu informowania o postępach w aklimatyzacji, ewentualnych problemach itd.;
zobowiązanie do poinformowania schroniska/fundacji w przypadku zaginięcia psa.
To tak naprawdę podstawowe kwestie, których musisz mieć świadomość, niezależnie od tego, czy podpisujesz umowę adopcyjną psa, kupujesz zwierzę od hodowcy czy przygarniasz z ulicy.
Oświadczenia opiekuna i placówki wydającej psa do adopcji
Umowa adopcyjna psa zawiera punkty stanowiące zabezpieczenie praw zwierzęcia oraz zgodę na ewentualną interwencję instytucji wydającej psa w razie gdyby te prawa były łamane. Możesz spotkać się np. z takimi zapisami:
Ze strony instytucji/osoby oddającej psa do adopcji: Tymczasowy opiekun psa zastrzega sobie prawo do przeprowadzenia kontroli jego dobrostanu, a także do odebrania zwierzęcia, jeśli zostanie stwierdzone jakiekolwiek działanie przeciwko zwierzęciu, niezgodne z Ustawą o Ochronie Zwierząt z sierpnia 1997 r.
Oświadczenie opiekuna: Jestem świadom/a, że niedotrzymanie przeze mnie powyższych warunków umowy jest podstawą do odebrania mi adoptowanego zwierzęcia.
Bez względu na to, którą stroną umowy jesteś, musisz absolutnie poważnie i priorytetowo traktować każdy z jej zapisów.
Skutki prawne umowy adopcyjnej psa
Umieszczenie zapisów o możliwości odebrania zwierzęcia w razie nieprzestrzegania oświadczeń złożonych przez opiekuna nie zawsze skutkuje możliwością odebrania zwierzęcia natychmiast po stwierdzeniu niewywiązywania się opiekuna z umowy. Stanowi natomiast swego rodzaju element zniechęcający nieodpowiedzialne osoby do adopcji.
Nieprzestrzeganie zapisów jest też podstawą do wszczęcia procedury administracyjnego odebrania zwierzęcia, którą podejmuje wójt, burmistrz lub prezydent miasta na podstawie informacji dostarczonych przez policję, straż gminną/miejską, lekarza weterynarii czy przedstawiciela organizacji działającej na rzecz zwierząt.
Interwencyjne odebranie zwierzęcia – czy umowa daje prawo odebrać psa?
Wyjątkiem od konieczności oczekiwania na procedurę administracyjną jest odebranie interwencyjne. Zgodnie z ust. 3 art. 7 Ustawy o ochronie zwierząt interwencyjne odebranie może mieć miejsce w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu.
Po odebraniu zwierzęcia należy poinformować o tym fakcie wójta/burmistrza/prezydenta miasta i oczekiwać na decyzję ostateczną. Jeśli stroną umowy adopcyjnej psa jest organizacja, której statutowym celem jest ochrona zwierząt, ma ona prawo taką interwencję przeprowadzić. Osoba prywatna jednak powinna zgłosić się w tym celu do takiej organizacji bądź na policję czy straż miejską.
Umowa adopcyjna psa jest ostatnim etapem procesu adopcyjnego. Poprzedzona jest najczęściej wypełnieniem przez potencjalnego opiekuna ankiety adopcyjnej, spacerem z psem podczas wizyty w schronisku dla bezdomnych zwierząt oraz przeprowadzeniem wizyty przedadopcyjnej, mającej na celu sprawdzenie warunków, w jakich będzie przebywało zwierzę.
Jakie są najlepsze imiona dla żółwia? Jeśli zastanawiasz się, jak nazwać swojego żółwia, pamiętaj o tym, że są to stworzenia długowieczne. Imię powinno być zatem dobrze przemyślane, uniwersalne, a nie wybrane pod wpływem chwili czy np. zabawnej podpowiedzi dziecka. Słowem, powinno przetrwać „próbę czasu”, bo w końcu będziesz tak nazywać swojego żółwia nawet przez kilka dekad! Poznaj propozycje imion dla żółwi, które być może przypadną ci do gustu.
Imiona dla żółwia – imię na wiele lat
Ile żyją żółwie i czy długość ich życia ma coś wspólnego z wyborem imienia? Decydując się na zakup żółwia do domu, warto pamiętać, że jeśli tylko stworzysz zwierzęciu odpowiednie warunki i zadbasz o właściwą gatunkowi dietę, żółw domowy, zarówno wodny, jak i lądowy, będzie żył bardzo długo. Ile żyje żółw? Oto kilka przykładów:
żółw stepowy, jeden z popularniejszych żółwi domowych, może żyć ponad 40 lat;
żółw czerwonolicy żyje około 35 lat;
żółw grecki – rekordzista wśród żółwi domowych, może przeżyć swoich opiekunów i dożyć nawet 100 lat!
Dlatego właśnie imię dla żółwia powinno być pomysłowe, ciekawe, a jego wybór przemyślany. Pamiętaj, że imię, które wybierzesz, powinno nadal podobać ci się po 10, 20, 30 latach. Decydując się na żółwia, dobrze zastanów się również nad wyborem konkretnego gatunku. Sprawdź, ile kosztuje żółw, jakie są miesięczne koszty jego utrzymania, jakich warunków wymaga i jaka jest jego przeciętna długość życia.
Imiona dla żółwia – zainspiruj się słynnymi żółwimi bohaterami
Wojownicze Żółwie Ninja to klasyczna animacja, która doczekała się nie tylko serialu rysunkowego, ale także komiksów oraz ekranizacji fabularnych. Imiona czterech słynnych żółwi zainspirowane były imionami artystów renesansowych. Do wyboru masz imiona:
Leonardo – żółw w niebieskiej masce, przywódca grupy;
Michelangelo – żółw w pomarańczowej masce, z poczuciem humoru;
Donatello – żółw w fioletowej masce, inteligentny i pomysłowy;
Raphael – żółw w czerwonej masce, waleczny i impulsywny.
Żółwie pojawiają się również wśród popularnych Pokemonów – te sympatyczne stworzenia stanowią niemałe źródło inspiracji. Przypomnijmy kilka żółwiowych imion Pokemonów:
Squirtle – Pokemon wodny – i jego dwie ewolucje, czyli Wartortle i Blastoise. Zwłaszcza Squirtle jest sympatycznym imieniem dla domowego żółwia;
Torkoal – tak miał na imię ognisty żółw z trzeciej generacji Pokemonów;
Turtwig – to Pokemon czwartej generacji, żółw typu liściastego. Jego dwie ewolucje, Grotle i Torterra, to również ciekawe pomysły na imiona;
Tirtouga i Carracosta – to piąta generacja Pokemonów, która przyniosła dwa kolejne żółwie właśnie o takich imionach;
Turtonator – to bardzo „energiczne”, może dość nietypowe imię dla żółwia, a może w niektórych przypadkach okaże się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę.
To zaledwie kilka niebanalnych propozycji imion dla żółwi. Jeśli żadna z nich nie jest w twoim guście, szukaj dalej!
Imiona dla żółwia samca
Jakie jeszcze imiona dla żółwia mogą być odpowiednie? Oto imiona dla żółwia-samca:
Squirt – to ładne imię, które z pewnością polubią mali (i nie tylko) wielbiciele filmu animowanego „Gdzie jest Nemo”. To imię małego żółwika morskiego;
Franklin – popularne (również w Polsce) imię dla żółwia. Franklin to bohater filmów animowanych i książeczek dla dzieci;
Crush – kolejny żółw z „Gdzie jest Nemo”, pamięta go na pewno każdy, kto widział słynną animację. Akcent kalifornijskiego surfera i charakter czynią z niego wyrazistą postać;
Cecil – to żółw, który przechytrzył nawet Królika Bugsa;
Darwin – nazwisko uczonego kojarzy się nieodłącznie z wyspami Galapagos – krainą żółwi;
Kurma – w sanskrycie nazwa ta oznacza żółwia i jest jednocześnie jednym z awatarów boga Wisznu;
A’Tuin – to z kolei nawiązanie do cyklu „Świat Dysku” Terry’ego Pratchetta. Świat będący płaskim dyskiem znajduje się na grzbietach słoni, stojących na skorupie Wielkiego A’Tuina, który płynie przez wszechświat;
Oogway – mistrz z filmu „Kung-fu Panda” (jego imię w języku chińskim oznacza po prostu żółwia).
Inne imiona dla żółwia, które mogą się sprawdzić to np.:
Oliver;
Eddie;
Franio;
Harry;
Hugo;
Lolek;
Olaf;
Tuptuś.
Imiona dla żółwia samicy
A jakie imiona będą odpowiednie dla żółwiej samiczki? Samice żółwi zwykle mają dłuższe skorupy niż samce, więc imię inspirowane żółwim pancerzem może wydać się odpowiednie. Ale nie tylko! Może spodoba ci się któraś z poniższych propozycji:
Skorupka – po prostu;
Shelly – odnosi się do skorupki;
Shelley – podobne imię do powyższego, ale na dodatek pochodzące od żółwia – jednego z Muppetów z Ulicy Sezamkowej;
Costa – po hiszpańsku „wybrzeże”; słowo to idealnie pasuje na imię dla żółwia;
Chelone – nimfa z mitologii greckiej, za odmowę udziału w uroczystościach ślubnych Zeusa i Hery została zamieniona w żółwia.
Inne „damskie” imiona dla żółwia to np.: Bonnie, Lily, Lola, Luna, Mira, Sandy, Tortie.
Wybór imienia, zwłaszcza dla tak długowiecznego zwierzęcia, jak żółw, nie jest prosty. Zanim ostatecznie zdecydujesz o tym, jak nazwać żółwia, zobacz, jakie masz możliwości. Lista imion jest długa, dlatego na pewno znajdziesz to, które przypadnie ci do gustu i będzie wprost idealne dla twojego przyjaciela!
Umowa kupna-sprzedaży konia, tak jak każdy inny dokument sprzedaży, jest niezwykle ważna dla kupującego i sprzedającego. Zanim ją podpiszesz, koniecznie dowiedz się, co musi zawierać, a jakie punkty powinny wzbudzić twoje wątpliwości. Pamiętaj, że umowa sprzedaży konia zawsze może zostać zmieniona, bo nie ma jednego obowiązującego wzoru umowy, którego należy bezwzględnie przestrzegać. Jak powinna wyglądać umowa kupna? Sprawdź!
Umowa kupna-sprzedaży konia – jakie dane zawiera? Wzór do pobrania
W prawidłowo spisanej umowie kupna-sprzedaży konia muszą znaleźć się podstawowe dane zarówno sprzedającego, kupującego, jak i samego zwierzęcia. Dokument musi więc zawierać przede wszystkim:
miejsce i datę zakupu;
imię, nazwisko, adres zameldowania, PESEL, nr dowodu osobistego sprzedającego;
imię, nazwisko, adres zameldowania, PESEL, nr dowodu osobistego kupującego;
imię, rasę, datę urodzenia, płeć, maść, nr paszportu hodowlanego, imię matki, imię ojca kupowanego konia;
informację, w jakim celu, ew. do jakiej dyscypliny sportowej kupuje się konia;
stosowne noty prawne.
Czy przepisy prawne precyzują formę umowy?
W przepisach nie znajdziesz żadnej szczególnej formy zawarcia umowy kupna-sprzedaży konia. Może to być nawet umowa ustna, jednak można się domyślić, że w jej przypadku znacznie trudniej dochodzić później swoich praw w sądzie. Zaleca się więc zawieranie umów pisemnych. W internecie znajdziesz oczywiście wzory, natomiast obejmują one często wyłącznie kwestie podstawowe, a nie rozpatrują dodatkowych zapisów, które mogą znaleźć się w dokumencie, a odnoszą się do indywidualnych aspektów sprzedaży danego konia.
Jakie dodatkowe elementy może zawierać umowa?
W przypadku zakupu konia do konkretnego celu (np. nauka jazdy, hipoterapia itd.) umowa powinna określić cechy, jakimi ma charakteryzować się zwierzę przeznaczone właśnie do zadań wyznaczonych mu przez kupującego. Precyzyjne wypunktowanie takich cech ułatwi później ewentualne dalsze postępowanie w sytuacji, w której koń cech tych by nie spełniał. Warto więc zadbać o to, aby umowa precyzowała takie kwestie, jak:
stan zdrowia konia;
dokumentacja medyczna;
przeznaczenie kupowanego konia (jak już wspomniano wyżej);
cena zwierzęcia oraz sposób zapłaty;
prawo pierwokupu lub odkupu konia w określonych okolicznościach przez sprzedającego;
odpowiedzialność stron, np. z tytułu rękojmi bądź za wady fizyczne i prawne przedmiotu umowy;
kary umowne przewidziane w przypadku naruszenia umowy.
Wada fizyczna i wada prawna
W 2014 r. zmieniły się obowiązujące wcześniej zasady sprzedaży koni i rozszerzonej odpowiedzialności sprzedawców z tytułu rękojmi. Rękojmia, zgodnie z zapisami prawa, obejmuje wszystkie wady fizyczne i prawne rzeczy. O wadzie fizycznej mówi się wówczas, gdy rzecz – czy w tym wypadku kupowane zwierzę – jest niezgodna z zapisami umowy. Wadą prawną są np. obciążenia rzeczy prawami osób trzecich lub ograniczenia prawne dotyczące możliwości rozporządzania rzeczą. Aby lepiej zilustrować, czym jest wada fizyczna, warto wymienić kilka przykładów:
nie ma cech, które powinna posiadać, ze względu na jej przeznaczenie zapisane w umowie;
nie ma właściwości, których istnienie gwarantował sprzedający;
nie nadaje się do przeznaczenia, o którym sprzedający wiedział podczas zawierania umowy, a nie zgłosił do tego zastrzeżeń.
Czyli np. umowa precyzuje, że koń będzie przeznaczony do hipoterapii bądź dla zupełnie początkujących jeźdźców, a jego charakter nie czyni z niego zwierzęcia odpowiedniego dla takich osób. Tak samo można potraktować konia, który nie wyróżnia się prędkością i wytrzymałością, a został zakupiony do celów sportowych.
Rękojmia
Tak jak w przypadku innego rodzaju sprzedaży, przy której zawiera się umowę cywilnoprawną, tak i w przypadku konia obowiązują wspomniane już zasady rękojmi. Co ważne, żaden zapis w standardowej umowie sprzedaży tego nie może zmienić! Dlatego właśnie nabywca konia może w ciągu maksymalnie dwóch lat od chwili zakupu zwierzęcia żądać od sprzedającego np. zwrotu kosztów leczenia, jeśli w tym okresie ujawnią się wady, które nie powstały z winy nabywcy (np. ukrycie przed nabywcą choroby zwierzęcia, o której sprzedający już wiedział).
Prawo pierwokupu
Sprzedający, jak wspomniano wyżej, może umieścić w umowie punkt dotyczący tego, że jeśli z jakiegoś powodu kupujący zechce sprzedać konia, ma obowiązek poinformować o tym fakcie sprzedającego i dać mu prawo pierwokupu. Hodowca musi wówczas ustosunkować się do tego w ciągu 7 dni. Nie może natomiast określić w umowie ceny, jaką zapłaciłby wówczas za zwierzę.
Umowa kupna-sprzedaży konia, wraz z wszelkimi oświadczeniami, powinna być jasna i niebudząca wątpliwości dla każdej ze stron umowy. Jeśli cokolwiek wzbudza twoje obawy, nie decyduj się na podpisanie dokumentu do chwili wyjaśnienia sprawy!
Dzień Fokowatych obchodzi się przede wszystkim w każdym miejskim ZOO i w organizacjach ochrony zwierząt. Czasem zainteresują się nim też przedszkola i szkoły. Jednak czas, żeby dotarło do szerszego grona osób! Kiedy zatem jest Dzień Foki? To międzynarodowe święto przypada na 22 marca.
Dlaczego ustanowiono Dzień Foki?
Dzień Foki został ustanowiony przez Kongres Stanów Zjednoczonych, aby zwrócić uwagę społeczeństwa na problem polowań na te zwierzęta i związane z nimi ryzyko wyginięcia. Są one bowiem wciąż zabijane dla pozyskania skóry i tłuszczu i okazują się całkiem bezradne w obliczu okrucieństwa ludzi.
Jak uczcić Dzień Fokowatych?
Warto w ten dzień udać się do lokalnego ZOO. Opiekunowie zwierząt z pewnością docenią przypływ środków na ich utrzymanie. W Dzień Foki często organizowane są tam też zbiórki pieniędzy na organizacje ratujące te wodne zwierzęta. Wiele tego typu ośrodków prowadzi również akcje edukacyjne dla osób w każdym wieku oraz warsztaty twórcze dla dzieci. Zapytaj w swoim najbliższym ogrodzie zoologicznym, jakie atrakcje są tam zaplanowane na Dzień Foki!
Foka – ciekawostki
Chcesz samodzielnie zgłębić swoją wiedzę o fokach? Oto kilka faktów o tych pięknych, morskich ssakach, które warto poznać przed ich świętem:
Na świecie występuje aż 17 gatunków fokowatych, z czego 4 są zagrożone wyginięciem.
Najmniejsze foki to nerpy, które osiągają 130 cm długości i ważą 110 kg.
Największymi fokami są tzw. słonie morskie, czyli mirungi – ich samce mogą ważyć nawet 3000 kg, a wielkością nieraz przewyższają nawet ogromne morsy!
Uchatka to nie podgatunek foki, lecz jej dalekie kuzynki. Te gatunki różnią się od siebie anatomią.
Foka na lądzie porusza się w tempie zbliżonym do leniwca, czyli około 2 km/h. Natomiast pod wodą jest prawdziwą torpedą – osiąga prędkość 35 km/h, nurkuje na setki metrów i potrafi wstrzymać swój oddech prawie na pół godziny.
Foki potrafią spać, dryfując na wodzie – w takiej sytuacji jedna półkula ich mózgu zawsze jest aktywna. Nie polecamy jednak jej naśladowania w Dzień Foki!
Foki przyczyniają się do utrzymania równowagi w oceanach. Jedzą gatunki ryb, których w danym obszarze jest najwięcej lub te najłatwiej dostępne. Chętnie zjadają też ryby słabe, wychudzone i chore.
Dzień Wiewiórki to doskonała okazja do zastanowienia się nad rolą tych zwierząt w ekosystemie. Wiewiórki kojarzą się przede wszystkim z parkami, w których często są karmione orzechami. Co warto o nich wiedzieć? Sprawdź w artykule!
Dzień Wiewiórki 2025 – kiedy jest?
Dzień Wiewiórki w Polsce i na świecie obchodzimy 21 stycznia. Święto ustanowiła miłośniczka przyrody Christy Hargrove. A dlaczego akurat styczniowa data? Wcale nie została wybrana przypadkowo. Zima to dla tych zwierzaków trudny okres. Ludzie powinni więc w tym czasie o nich pomyśleć i nauczyć się im pomagać.
Ciekawostki o wiewiórkach
Dlaczego te gryzonie mają swój dzień? Wiewiórki są bardzo pożyteczne, ponieważ pomagają rozsiewać rośliny. Zakopują w ziemi ziarna i orzechy, a gdy o nich zapomną – wyrasta nowa roślina. W zimie warto dokarmiać zwierzaki, aby pomóc im przetrwać trudne warunki. Zostaw dla nich w lesie lub w parku orzechy, nasiona lub ziarna. Czas na kilka ciekawostek w sam raz na Dzień Wiewiórki. Czy wiesz, że:
250 różnych gatunków wiewiórek żyje na całym świecie. Znajdziesz je nawet na Arktyce!
W Polsce najbardziej znana jest wiewiórka z charakterystycznym, rudym ogonem.
W innych częściach świata można spotkać tak zwane wiewiórki latające. Potrafią one przelecieć nawet do 80 metrów jednym skokiem!
Dzień Łuskowca pozwala szerzyć wiedzę o jednym z mniej znanych zwierząt. Łuskowce cierpią z powodu nielegalnego handlu, co sprawiło, że są na granicy wyginięcia w środowisku naturalnym. Sprawdź, co warto o nich wiedzieć!
Dzień Łuskowca 2025 – kiedy wypada?
Światowy Dzień Łuskowca jest świętem ruchomym. Pomysłodawczynią była Rhishja Cota, czyli założycielka Annamiticus, edukacyjnej organizacji non-profit. Pierwszy Dzień Łuskowca był obchodzony w 2012 roku. Przypada w lutym, na trzecią sobotę tego miesiąca – w 2025 roku był to zatem 18 lutego.
Po co obchodzić Dzień Łuskowca?
Łuskowce to gatunek, o który trzeba troszczyć się bardziej niż o jakiekolwiek inne zwierzę. Dlaczego? Ten łuskowaty ssak jest jednym z najczęściej nielegalnie sprzedawanych zwierząt na świecie. Szacuje się, że rocznie zabija się nawet 100 tys. osobników! Dzień Łuskowca może zatem zwiększyć świadomość na temat tego skandalicznego procederu. Nadal jednak są to bardzo orientacyjne dane, bo nielegalny handel jest niezwykle trudny do monitorowania.
Łuskowce to zagrożony gatunek
Łuski pangolinów, czyli łuskowców, są tak samo rozchwytywane, jak rogi nosorożców. Wszystkie gatunki tego zwierzęcia są zagrożone, a niektórym grozi nawet całkowite wymarcie. W Dzień Łuskowca szerz zatem wiedzę o tych azjatyckich ssakach. To też świetny czas na wspomaganie organizacji zajmujących się ochroną tych zwierząt.
Dzień Hipopotama jest świętem poświęconym jednemu z największych i najbardziej niebezpiecznych ssaków lądowych. Wiele gatunków hipopotamów już wymarło, dlatego dużo wysiłków poświęca się w utrzymanie populacji tych pozostałych. Dowiedz się więcej o tym święcie!
Dzień Hipopotama 2025 – kiedy jest?
Światowy Dzień Hipopotama przypada na 15 lutego. Obecnie występują tylko 2 gatunki tych pięknych i ogromnych zwierząt. Większość swojego życia – bo aż 16 godzin dziennie – hipopotamy spędzają w wodzie. To środowisko pomaga chronić ich grubą skórę przed wysychaniem i pękaniem. Czy wiesz, że właśnie skóra stanowi aż 25% masy ciała tych zwierząt? Zawiera ona substancję, która działa jak naturalny filtr przeciwsłoneczny.
Dzień Hipopotama to święto jednego z największych ssaków świata
Po lądzie stąpają tylko dwa gatunki zwierząt, które są większe niż hipopotam – są to nosorożec i słoń. Hipopotamy spotkasz tylko na terenie Afryki, w ZOO, a w popkulturze – w bajce „Madagaskar”. Mimo, że te wodne konie (jak nazywali je starożytni Grecy) wyglądają sympatycznie, w rzeczywistości wcale takie nie są. To bowiem jedne z najbardziej agresywnych zwierząt świata! Hipopotam może bez problemu zabić hienę, lwa, krokodyla lub człowieka, a nawet zniszczyć łódź. Możesz jednak mimo to obchodzić Dzień Hipopotama. Jak? Może tak, jak on, czyli spędzając miło czas w wodzie!
Dzień Motyla Kapustnika przypada na 30 czerwca. Co ciekawe, kapustnik to zdecydowanie jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich motyli. Jego charakterystyczny, delikatny wygląd różni go od innych gatunków. Biały, z pojedynczymi czarnymi plamkami – kiedyś był nieodłączną częścią polskiego ogrodnictwa. Dziś jest spotykany raczej tylko na dzikich terenach. Czy jego populacja jest zagrożona? Dlaczego właściwie wprowadzono Dzień Motyla Kapustnika?
Po co obchodzić Dzień Motyli Kapustników?
Ten piękny motyl jest raczej niedoceniany. Większość hodowców roślin traktuje go jako pasożyta. To miano jest po części usprawiedliwione. Jak sama nazwa tego gatunku wskazuje, motyl kapustnik chętnie żeruje na roślinach kapuścianych. W Polsce często stosuje się chemiczne substancje odstraszające i wybijające kapustniki, aby chronić uprawy.
Chroń populację kapustników
Stosowanie takich środków ochrony roślin sprawiło, że populacja tych motyli drastycznie spadła. W Dzień Motyla Kapustnika zadbaj o ochronę tego gatunku i równowagi w ekosystemie! Nie stosuj w ogrodzie chemicznych odstraszaczy owadów. Postaw na naturalne metody, np. wyciąg z:
rumianku;
ziemniaków;
wrotyczu;
pomidora.
Możesz też zasadzić szałwię. Pomoże ci też częste odchwaszczanie. To właśnie w chwastach najchętniej wylęga się kapustnik.
Światowy Dzień Ptaków Wędrownych 2025– kiedy jest?
Międzynarodowy Dzień Ptaków Wędrownych jest świętem obchodzonym corocznie od 2006 roku w drugi weekend maja. Święto zostało ustanowione przez Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wprowadzenie Światowego Dnia Ptaków Wędrownych wiązało się z wejściem w życie porozumienia o ochronie afrykańsko-euroazjatyckich ptaków wędrownych.
Fenomen ptaków wędrownych
Co roku miliony nieustraszonych ptaków wyruszają w niebezpieczną podróż pomiędzy kontynentami. To przedsięwzięcie niezwykle trudne, a w dzisiejszych czasach jest dodatkowo utrudnione rozbudową miast i infrastruktury energetycznej. Nadal jednak ptasi śmiałkowie wyruszają w podróż. Czy da się ją im ułatwić?
Światowy Dzień Ptaków Wędrownych a ich ochrona
O czym warto pamiętać przy okazji Światowego Dnia Ptaków Wędrownych? W większej skali najważniejsze jest:
stosowanie przyjaznych środowisku metod rozbudowy.
Jednocześnie należy też zadbać o ochronę środowiska naturalnego ptaków na poziomie lokalnym, krajowym i międzynarodowym.
Jak możesz świętować Światowy Dzień Ptaków Wędrownych?
W Światowy Dzień Ptaków Wędrownych poznaj bliżej gatunki tych zwierząt. Możesz obejrzeć jeden z licznych i bardzo widowiskowych filmów dokumentalnych na ich temat. Po edukacyjnym seansie możesz wybrać się na popołudniowy spacer śladami ptasich siedlisk. Zabierz ze sobą worki na śmieci i lornetkę. Być może uda ci się spostrzec ptaki wędrowne odwiedzające Polskę, a przy okazji posprzątać ich tymczasowe domy!
Misie koala obchodzą swoje święto 3 maja. Dzień Koali to czas, w którym warto bliżej poznać te australijskie „misie” i ich potrzeby. Warto też skupić się na tym, co można zmienić w swoim codziennym życiu, by pomóc zagrożonym koalom i ich środowisku.
Jak dobrze znasz koale?
W Dzień Koali poznaj bliżej te urocze zwierzaki.
Czy wiesz, że tak naprawdę nie jest to niedźwiedź, ale przedstawiciel rodziny koalowatych? Jego najbliższy krewny to wombat, a nie niedźwiedź.
Koale mieszkają w lasach eukaliptusowych – to właśnie liście tych drzew stanowią ważny element ich diety.
Ze względu na specyficzny charakter takiego odżywiania, koale śpią nawet do 20 godzin w ciągu dnia!
Te zwierzaki prowadzą siedzący tryb życia. Schodzą z drzew właściwie tylko po to, by wspiąć się na kolejne.
W Dzień Dzikiej Koali pomóż chronić ich naturalne środowisko
Najbardziej znaną fundacją, która skupia się na wspieraniu i ochronie dzikich koali, jest australijska organizacja non-profit Koala Clancy. Jej głównym celem jest sadzenie drzew eukaliptusowych, by poszerzyć teren, na którym mogą żyć koale.
W planie jest zasadzenie gęstych lasów w pobliżu australijskich rzek. Ma to stworzyć domy, cień, pożywienie i przyjemny chłód, z których skorzystają dziko żyjące koale. Drzewa sadzone są przez dzieci, młodzież i wolontariuszy. Z Polski możesz wspomóc tę fundację finansowo, nie tylko w Dzień Koali!
Zastanawiasz się, kiedy jest święto konia? Ogólnopolski Dzień Konia obchodzimy 30 kwietnia. W tym czasie często organizowane są różne festyny, imprezy i festiwale. Wolisz spędzać czas w domowym zaciszu? Możesz obejrzeć jeden z wielu filmów z końmi w roli głównej. Warto też w ten dzień wesprzeć jedną z wielu organizacji działających na rzecz lepszego traktowania koni. Niestety, nadal często spotyka je niezwykle okrutny los w rzeźni.
Jak uczcić Dzień Konia 2025? Kiedy i jak warto działać?
30 kwietnia, kiedy jest Dzień Konia, możesz udać się do pobliskiej stadniny na swoją pierwszą przejażdżkę. Jakie są inne możliwości? Być może zechcesz spędzić to święto na wolontariacie, pomagając zwierzętom i ich opiekunom? Z pewnością niejednej organizacji zajmującej się ochroną koni przyda się też twoje wsparcie finansowe. W Dzień Konia warto też szerzyć wiedzę o koniach i alarmować o ich złym traktowaniu. Najwyższy czas, aby zakończyć okrucieństwo wobec zwierząt tak pomocnych człowiekowi!
Czy obchodzimy też Światowy Dzień Konia?
Taki niestety nie istnieje. A mówiąc ściślej, jest ich wiele, czyli w efekcie o tych zwierzętach pamięta się częściej niż raz do roku. W Polsce Dzień Konia przypada na 30 kwietnia, ale np. w Ameryce obchodzi się go 13 grudnia. Oprócz zwykłego Dnia Konia możesz też uczcić Dzień Ochrony Koni (1 marca) i Dzień Miłości do Koni (15 lipca).
Święto konia – ciekawostki o tych zwierzętach
Pierwsze konie zostały oswojone około 3,5 tysięcy lat temu na terenie obecnego północnego Kazachstanu. Przez wieki ich siła i intelekt bywały wykorzystywane w wojsku, przemyśle, rolnictwie i przede wszystkim jako środek transportu.
W Dzień Konia (i nie tylko) możesz zabłysnąć jedną z tych informacji, chyba, że zapamiętasz wszystkie!
Konie potrafią spać na stojąco, ale nie zawsze to robią.
Te zwierzęta żyją przeciętnie 25-30 lat. Jednak rekordzista przekroczył ten próg ponad dwukrotnie! Najstarszy koń na świecie dożył aż 62 lat i nazywał się Old Billy.
Najmniejszy kucyk świata miał tylko 35,5 cm wysokości i ważył zaledwie 2,7 kg.
Konie mają bardzo szerokie pole widzenia – niemal 360 stopni.
„Dzień konia” – znaczenie
„Dzień konia” to nie tylko święto tego majestatycznego zwierzęcia. To wyrażenie może mieć też inne znaczenia. Jakie? „Dzień konia” może to być dzień szczęśliwy, w którym wszystko idzie po twojej myśli. Jednak, co ciekawe, może to też oznaczać pechowy dzień. Skąd to dwojakie znaczenie? W stadninach „dzień konia” oznacza dzień odpoczynku dla tych zwierząt. Dla koni jest to więc czas wolny i szczęśliwy. Z kolei ludzie mogą traktować go jako dzień stracony, nieudany.
Celem umowy adopcyjnej kota jest pisemne upewnienie się instytucji czy osoby wydającej zwierzę, że będzie ono miało zapewnione odpowiednie warunki. Umowa adopcyjna nie daje całkowitego prawa ingerencji w prywatność drugiej osoby (np. wejścia na teren posesji), ale daje podstawy do interwencji wraz z funkcjonariuszem policji czy dochodzenia swych praw przed sądem. Dowiedz się więcej!
Jakie dane powinna zawierać umowa adopcyjna kota? Wzór do pobrania
Taka umowa cywilnoprawna, zgodnie z zasadą swobody umów, wyrażoną w art. 3531 kodeksu cywilnego, nie posiada ściśle określonej struktury czy wzorca. Niemniej powinna określać prawa i obowiązki obu stron oraz doprecyzowanie sposobu kontrolowania i egzekwowania wywiązywania się z nich. Umowa adopcyjna kota powinna zawierać najważniejsze informacje dotyczące obu stron umowy oraz zwierzęcia, którego dokument dotyczy:
data i miejsce podpisania umowy;
dane tymczasowego opiekuna – osoby prywatnej (imię, nazwisko, PESEL, nr dowodu osobistego, adres, dane kontaktowe) lub organizacji;
dane osoby adoptującej kota (imię, nazwisko, PESEL, nr dowodu osobistego, adres, dane kontaktowe);
opis kota: płeć i tymczasowe imię, umaszczenie, znaki szczególne, wiek, informacja, czy kot jest wykastrowany;
podpisy obu stron umowy.
Będąc jedną ze stron umowy, zadbaj o to, aby wszystkie te kluczowe dane znalazły się w niej.
Zapisy konieczne w umowie adopcyjnej
Treść umowy adopcyjnej kota nie jest określona żadnym przepisem prawnym, ale warto znać zapisy, które znajdują się w większości takich dokumentów. Dobrze skonstruowana umowa będzie dotykała takich kwestii jak m.in.:
zobowiązanie się opiekuna do zapewnienia kotu schronienia, pokarmu zgodnego z jego potrzebami gatunkowymi i dostępu do czystej wody;
zobowiązanie do zapewnienia kotu opieki weterynaryjnej obejmującej profilaktykę oraz leczenie;
zobowiązanie do dokonania zabiegu kastracji (jeśli adoptowane zwierzę nie zostało jeszcze wykastrowane);
zobowiązanie do zwrotu zwierzęcia osobie/instytucji wydającej je do adopcji w razie problemów z nim związanych czy sytuacji, która uniemożliwiałaby dalszą opiekę (np. ciężka choroba) – jest to zapewnienie, że kot nie będzie przekazany osobom trzecim, a tym bardziej wyrzucony;
zobowiązanie się opiekuna do utrzymania kontaktu z osobą/instytucją wydającą zwierzę w celu informowania o postępach w aklimatyzacji, ewentualnych problemach itd.;
zobowiązanie się opiekuna do zabezpieczenia okien i balkonów siatką.
Jako potencjalny nowy opiekun zwierzaka koniecznie zapoznaj się z zapisami znajdującymi się w umowie i dobrze przemyśl, czy jesteś w stanie się z nich wywiązać. Z kolei jako osoba oddająca mruczka dopilnuj, aby wszelkie istotne kwestie związane z jego ochroną zostały zapisane.
Oświadczenia opiekuna i osoby/instytucji wydającej kota
Umowa będzie posiadała punkty stanowiące swego rodzaju zabezpieczenie praw zwierzęcia oraz wyrażenie zgody na ewentualną interwencję osoby/instytucji wydającej kota, w razie gdyby te prawa były łamane, a dobrostan kota pozostawiał wiele do życzenia. Możesz spotkać się z zapisami sformułowanymi np. w ten sposób:
Ze strony instytucji/osoby oddającej kota do adopcji: Tymczasowy opiekun kota zastrzega sobie prawo do przeprowadzenia kontroli jego dobrostanu, a także do odebrania zwierzęcia, jeśli zostanie stwierdzone jakiekolwiek działanie przeciwko zwierzęciu, niezgodne z Ustawą o Ochronie Zwierząt z sierpnia 1997 r.
Oświadczenie opiekuna: Jestem świadom/a, że niedotrzymanie przeze mnie powyższych warunków umowy jest podstawą do odebrania mi adoptowanego zwierzęcia.
Skutki prawne umowy adopcyjnej kota
Nawet umieszczenie zapisów o możliwości odebrania zwierzęcia w razie nieprzestrzegania oświadczeń złożonych przez opiekuna nie może go zmusić do oddania kota poprzedniemu opiekunowi czy przedstawicielowi fundacji. Jest natomiast podstawą do wszczęcia procedury administracyjnego odebrania zwierzęcia, którą podejmuje wójt, burmistrz lub prezydent miasta na podstawie informacji dostarczonych przez policję, straż gminną/miejską, lekarza weterynarii czy przedstawiciela organizacji działającej na rzecz zwierząt. Szczegółowa umowa może ponadto po prostu odstraszyć od adopcji osoby nieodpowiedzialne.
Interwencyjne odebranie zwierzęcia – czy umowa daje prawo zabrać kota?
Wyjątkiem od konieczności oczekiwania na procedurę administracyjną jest odebranie interwencyjne. Zgodnie z ust. 3 art. 7 Ustawy o ochronie zwierząt interwencyjne odebranie może mieć miejsce w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawanie zwierzęcia u dotychczasowego opiekuna zagraża jego życiu lub zdrowiu. Po odebraniu zwierzęcia należy poinformować o tym fakcie wójta/burmistrza/prezydenta miasta i oczekiwać na decyzję ostateczną.
Jeśli stroną umowy jest organizacja, której statutowym celem jest ochrona zwierząt, ma ona prawo taką interwencję przeprowadzić. Osoba prywatna jednak powinna zgłosić się w tym celu do takiej organizacji bądź na policję czy straż miejską.
Umowa adopcyjna kota zobowiązuje tymczasowego opiekuna do wydania kota, a osobę adoptującą czyni jej opiekunem. Taka umowa jest formalnością i ostatnim etapem procesu adopcji kota. Poprzedzona jest najczęściej wypełnieniem przez potencjalnego opiekuna ankiety adopcyjnej oraz przeprowadzeniem w jego domu wizyty przedadopcyjnej. Ma ona na celu sprawdzenie warunków, w jakich będzie przebywało zwierzę i poinstruowanie przyszłego opiekuna o takich elementach opieki jak zabezpieczenie okien i balkonów, właściwe żywienie, szczepienia, inne potrzeby pupila.
Dzień Bobra został ustanowiony w 2009 roku, a jego data nie jest wcale przypadkowa. Właśnie 7 kwietnia to dzień urodzin amerykańskiej badaczki bobrów – Dorothy Richards.
Jak uczcić Dzień Bobra w Polsce? Udaj się na spacer do lasu lub nad wodę. Poszukaj na drzewach śladów zębów – obgryzione i połamane konary to znak obecności bobrów! Ich słynne tamy znajdziesz w strumykach i rzekach.
Ciekawostki w sam raz na Dzień Bobra
Jak dobrze znasz te zwierzaki? Sprawdź swoją wiedzę! Możesz zabłysnąć właśnie w Dniu Bobra tym, czego się dowiedziałeś:
Bobry to największe gryzonie mieszkające na polskim terytorium.
Ich przednie zęby nieustannie rosną.
Wejścia do bobrzych nor znajdują się pod wodą.
Bobry łączą się w pary na całe życie.
Najdłuższa tama zbudowana przez bobry znajduje się w Kanadzie i mierzy aż 850 metrów!
Pamiętaj, że to właśnie człowiek jest największym zagrożeniem dla tego gatunku. Jaki jest więc najlepszy prezent na Dzień Bobra? Wystarczy po prostu nie ingerować w ich życie i pozwolić im funkcjonować tak, jak chcą.
Światowy Dzień Szczura przypada na 4 kwietnia. Była to jedyna data, która w jakikolwiek sposób kojarzy się z tzw. ratlistą. Co to takiego? To najstarsza lista mailingowa poświęcona szczurom domowym, która zrzesza miłośników szczurów hodowlanych z całego świata. Ustanowienie Dnia Szczura miało na celu uhonorowanie tych zwierząt i ich pozytywnych cech oraz samej ratlisty.
Światowy Dzień Szczura – uprzedzenia a fakty
Już od czasów średniowiecza szczury kojarzyły się z brudem, chorobami i śmiercią. Jednak są to bardzo inteligentne zwierzęta:
Mają wyostrzone zmysły i okazują przywiązanie do swojej rodziny. Jeśli zaadoptujesz szczura hodowlanego, pokocha cię całym swoim sercem! W Dzień Szczura podaruj mu ulubiony, ale zdrowy smakołyk.
Szczura charakteryzują niesamowite zdolności adaptacyjne. Gryzoń potrafi dostosować się praktycznie do każdej sytuacji. Szczury spotkasz na wsiach, a także w małych i dużych miastach.
Te zwierzęta domowe szybko się uczą i są niezwykle lojalne.
Dzień Uznania dla Manatów jest świętem ruchomym i przypada na ostatnią środę marca. Wszystkie 3 obecnie żyjące gatunki są narażone na wyginięcie. Kłusownicy polują na nie ze względu na ich mięso i skórę. Zwierzakom zagrażają też zanieczyszczone rzeki – manaty uwielbiają bowiem ujścia rzek i płytkie wody. Dlatego w Dzień Manatów warto wesprzeć organizacje, które chronią te stworzenia i dbają o czystość wód.
Kilka ciekawostek na Dzień Manatów
Manaty dorastają do 4,5 metrów i mogą ważyć nawet 600 kg. Wyglądają dość nieporadnie, lecz z charakteru są przyjacielskie i bardzo urocze. Bez problemu przemieszczają się pomiędzy wodami słodkimi i słonymi, natomiast źle radzą sobie na lądzie i na otwartym morzu. Manaty okazują sobie uczucia poprzez stykanie się ze sobą pyskami. Dlatego często można zauważyć, jak te majestatyczne stworzenia dosłownie się „całowały”. Czy w Dzień Manatów będziesz je naśladować pod tym względem?
Pies żyjący na dworze – to nie kojarzy się w Polsce dobrze! Wielu myśli od razu o zmarzniętym i głodnym zwierzaku na łańcuchu. Tak nie musi być – wystarczy wiedza, m.in. jak i czym ocieplić budę dla psa. Ważna jest również świadomość, jakie rasy mogą mieszkać na zewnątrz. Buda może być świetnym miejscem do odpoczynku dla pupila!
Czy pies mieszkający w budzie zimą jest nieszczęśliwy?
Nie musi. Bez względu na to, gdzie mieszka pies, trzeba poświęcić mu odpowiednią ilość czasu! O tym, czy będzie się dobrze czuł, mieszkając cały rok na zewnątrz, decyduje nie sama buda, ale zaangażowanie właściciela. Dbający opiekun sprawdzi, jak i czym ocieplić budę dla psa, by była bezpiecznym schronieniem zimą. Ciepła buda dla owczarka niemieckiego to za mało! Zadba też o inne potrzeby jak wspólne spędzanie czasu, odpowiednie żywienie (zwłaszcza w zimne dni), szkolenie, pielęgnacja i zabawa. Nie zapomni także o spacerach – nawet największy ogród wokół domu nie zastąpi ich żadnemu psiakowi.
Idealna buda na zimę
Jeśli buda dla psa ma stanowić schronienie dla psa przebywającego na dworze większość czasu, powinna spełniać kilka warunków. Oczywiście powinna być ocieplana oraz zabezpieczona przed wilgocią. Musi być dostosowana do wielkości psa. Wewnątrz budy pies swobodnie powinien się obracać, ale zbyt dużo miejsca sprawi, że trudniej będzie się mu ogrzać. Wnętrze budy powinno być czymś wyściełane. Często używa się do tego materiałów naturalnych, np. słomy. Wejście do budy warto zasłonić niedużą kotarą, co zapobiegnie uciekaniu ciepła. Tak zabezpieczona buda chroni przed wiatrem, deszczem czy śniegiem.
Jak i czym ocieplić budę dla psa – ściany?
Ocieplenie nie musi być drogie, ale, jak i czym ocieplić budę dla psa, by było to bezpieczne? W tym celu można wykorzystać styropian. To jeden z najczęściej używanych materiałów, także w budownictwie. Nawet w standardowej budzie ściany powinny mieć dwie warstwy – dzięki temu lepiej chronią przed warunkami atmosferycznymi. Pomiędzy nie dobrze właśnie włożyć styropian, który zapewni twojemu pupilowi ciepło. Okładanie ścian styropianem z zewnątrz czy od wewnątrz jest niebezpieczne. Pies może go ogryzać, a także połykać jego kawałki. Lepiej, by izolację chroniły ściany budy, odporne na działanie psich zębów!
Podłoga – ciepłe miejsce do odpoczynku
Ciepła podłoga budy jest bardzo ważna, bo stanowi posłanie dla pupila. Może być stworzona z desek lub płyty OSB. Zdecydowanie należy ją zaimpregnować w celu ochrony przed brudem i wilgocią. Aby ochronić swojego pupila przed chłodem ciągnącym z ziemi, przyda się termoizolacja podłogi. Tanim, starym sposobem jest słoma i siano, sprawdzą się też stare koce. Można użyć maty styropianowej, ale trzeba ją zabezpieczyć przed gryzieniem. Możesz położyć na niej płytę OSB, a na niej wyściółkę. Tak zabezpieczona podłoga będzie dobrze izolować zwierzaka przed zimnem. Można także wyścielić ją wykładziną.
Blacha czy papa – co na dach?
Choć dwuspadowe dachy wyglądają ładniej, zimą praktyczniejsze będą dachy jednospadowe. Skierowany do tyłu sprawi, że woda i śnieg będą spadać za budę, zamiast gromadzić się z boków.
Blaszany dach to nie jest dobry pomysł! Blacha nie chroni w żaden sposób przed zimnem, nawet jeśli dach jest szczelny. Za to bardzo szybko się nagrzewa, co ma duże znaczenie, jeśli psia buda ma być schronieniem przez cały rok.
Jeśli zastanawiasz się, jak i czym ocieplić budę dla psa od góry, wybierz pokrycie dachu z papy. To dobry materiał izolacyjny i do tego niedrogi. Górna część budy powinna być łatwa w montażu i zdejmowaniu, by umożliwić sprzątanie psiego domu.
Buda z przedsionkiem
Wiesz już, jak i czym ocieplić budę dla psa. Wejście do budy zasłoń niewielką kotarą. Przedsionek to dodatkowa osłona otworu wejściowego przed wiatrem i chłodem oraz opadami. Jeśli twój pies zdecydowaną większość czasu spędza na dworze i również zimą korzysta z budy, warto o nim pomyśleć. Podobnie jak człowiek, żaden pies nie lubi, gdy kapie z nieba i wieje prosto w nos!
Zacinający deszcz może powodować, że mimo szczelnego dachu na wejściu do budy będzie wilgotno. Przedsionek uchroni przed tym zwierzaka. W dodatku taka buda ciekawie wygląda. Warto na nią postawić również ze względów estetycznych.
Buda ocieplana prądem?
W XXI wieku śmiało możesz wyposażyć budę swojego pupila w ogrzewanie prądem. Jak ocieplić budę dla psa w taki sposób? Najprościej i najlepiej użyć paneli z termostatem. Kupisz je wsklepach budowalnych oraz w Internecie. Ogrzanie psich czterech kątów nie kosztuje wiele, ale możesz jeszcze zmniejszyć koszty ogrzewania. Poprawnie zbudowana i izolowana przed zimnem buda chroni już twojego pupila przed zimnem, panel nie musi więc chodzić cały czas na pełnej mocy. Termostat pozwala na regulowanie mocy grzania oraz zaprogramowanie włączania dopiero, gdy temperatura osiągnie odpowiednią wysokość.
Czy każdy pies może mieszkać w budzie?
Ciekawostką jest, że do ras nienadających się do mieszkania w budzie należy wiele psów stróżujących i obronnych, np.:
Mimo że są duże, mają one krótką, jednowarstwową sierść, która nie chroni ich w ogóle przed zimnem. Jeśli więc zastanawiałeś się, czym ocieplić budę dla psa, a ten pies to dog… masz problem z głowy. Uwaga – to dotyczy także wszystkich mieszańców i kundelków o tak krótkiej sierści!
Pies do budy
Jeśli chcesz mieć psa mieszkającego w budzie, podejdź do sprawy racjonalnie. Do budy nadają się wyłącznie psy o grubej, gęstej, dwuwarstwowej sierści, którym niestraszny chłód czy mróz. Niekoniecznie długiej – seter, york lub pudel w budzie to pomyłka. Do psów, które mają szansę przetrwać na dworze również w chłodne dni, należą m.in. takie rasy jak:
Pamiętaj jednak, że żadnego psa nie wolno zostawiać samego sobie – to proszenie się o kłopoty. Choć kaukaz czy podhalan często wolą mieszkać na dworze, niepoświęcanie im czasu sprawi, że staną się niebezpieczne dla otoczenia.
Pytanie o to, jak i czym ocieplić budę dla psa, to dobry znak i wyraz troski o zwierzaka. Żaden właściciel nie powinien jednak zapominać, że pies to wymagające zwierzę, które do szczęścia potrzebuje czegoś więcej. Najlepsza buda nie zastąpi kontaktu z właścicielem!
Niestety, ciężko jest określić, ile lat ma najstarszy ranking karm dla psów, pewne jest natomiast to, że z biegiem lat receptury pokarmów dla zwierząt ewoluowały, wraz z poszerzaniem się naszej świadomości żywieniowej. Do sprzedaży stale wprowadza się nowe pokarmy. Ich formuła jest udoskonalana o kolejne wartościowe składniki – dlatego warto sprawdzać aktualne zestawienia i obserwować rynek. Tak więc, jaki skład powinna mieć dobra sucha karma dla psa? Bądź na czasie z aktualnościami ze świata dietetyki weterynaryjnej i poznaj ranking suchych karm dla psa!
Najlepsza karma dla psa
To taka, która składa się z naturalnych składników, przy czym zawartość mięsa waha się od 60 do 80%. Pies jest fakultatywnym mięsożercą, dlatego obok mięsa, w jego diecie istotne są również witaminy i minerały pochodzenia roślinnego. Jeśli dodatkowo jest to produkt bezglutenowy, lekkostrawny i hipoalergiczny to nadaje się idealnie jako główny produkt żywieniowy, także dla psów o delikatnym układzie pokarmowym. Pamiętaj jednak, że nie istnieje coś takiego jak najlepsza sucha karma dla psa, a każdy kto miał do czynienia z psem – niejadkiem wie, że nawet najlepsza karma może pozostawać w misce, ponieważ po prostu nie trafia w jego gusta smakowe. Zestawienia takie jak rankingkarm.pl, pomagają w znalezieniu podobnej jakości karm, pochodzących od różnych producentów, dzięki czemu łatwiej będzie Wam znaleźć odpowiednią paczkę.
Dobra sucha karma dla psa – na co jeszcze zwrócić uwagę?
Oprócz samej receptury równie istotny jest proces wytwarzania. Wytwarzane w wysokiej temperaturze karmy marketowe, tracą większość witamin i minerałów w procesie produkcji. Dlatego najlepiej wybierać karmy wytwarzanie niskotemperaturowo. Spójrzmy też na stopień przetworzenia surowców w karmie – nisko przetworzone składniki zachowują najwięcej wartości odżywczych. Unikajmy więc określeń „produkty pochodzenia…”, opisują one wysoce przetworzone produkty roślinne, lub zwierzęce – na przykład rogi czy kopyta. Producent oferujący pełnowartościowy produkt, nie wstydzi się składu pokarmu, nazywa więc jego składniki po imieniu – na przykład mięso kurczaka, jagnięciny, bataty czy burak.
Słaba i droga, jak również dobra i tania karma dla psa – na rynku znajdziemy wiele produktów, dlatego tak istotne jest weryfikowanie składów. Wymienione wyżej „produkty pochodzenia” to odpadki z rzeźni, resztki niedopuszczone do spożycia przez ludzi – można je niestety często znaleźć w tak zwanych marketowych karmach. Zaletą karm marketowych jest przede wszystkim cena – dlatego są one niestety najczęściej wybierane przez nieświadomego klienta, co później odbija się na kondycji i zdrowiu czworonoga. Czy istnieje więc dobra tania karma dla psa?
Sucha karma dla psa – ranking
Rankingkarm.pl – dobre karmy dla psów to jakościowe pokarmy, odznaczające się pełnowartościowym składem – suche karmy, które z czystym sumieniem możesz podać ukochanemu psu czy kotu. To także kopalnia wiedzy na temat zwyczajów i żywienia czworonogów. Ranking karm jest regularnie aktualizowany, a oprócz samego zestawienia, na stronie znajdziemy również wiele ciekawych artykułów dotyczących świata zwierząt domowych.
Dzień Żaby to wyjątkowe święto. W każdym kraju występują unikalne gatunki tych płazów. Część z nich, o czym mało kto wie, może nawet zatruć organizm po dotknięciu ich skóry! Co jeszcze warto wiedzieć o żabach w ich święto i na co dzień? Sprawdź w artykule!
Dzień Żaby 2025 – kiedy jest?
Światowy Dzień Żaby obchodzimy 20 marca. To idealny czas na to, aby poznać je bliżej. Co ciekawe, niektórzy obchodzą także ich nietypowe święta w lipcu. Właściwie nie powinno to dziwić. Są to w końcu zwierzęta bardzo powszechne w Polsce. W naszym kraju żyje bowiem 6 różnych gatunków. W innych częściach świata można spotkać niezwykle ciekawe i barwne odmiany. Ile o nich wiesz? Czytaj dalej i sprawdź swoją wiedzę.
Ciekawostki o zielonych zwierzakach w sam raz na Dzień Żaby
Nie u każdego żaby wzbudzają szczególną sympatię – a niesłusznie. Kilka informacji sprawi, że Dzień Żaby będziesz traktować jako coś więcej niż jedynie ciekawostkę:
Te zwierzęta są niezwykle skuteczne jako naturalny środek owadobójczy. Żabki w ogrodzie okazują się niezwykle przydatnymi lokatorami.
Czy wiesz, że niektóre gatunki żab potrafią dorastać nawet do 30 cm długości? Z kolei najmniejsze mają zaledwie 1,5 cm.
Te zwierzaki kojarzą się głównie ze skakaniem – ale w rzeczywistości nie wszystkie gatunki potrafią to robić. Niektóre z nich mają tak krótkie kończyny, że skok na żadną odległość nie jest dla nich możliwy. Inne osobniki potrafią zaś wyskoczyć nawet na 3 metry wzwyż!
Jak widzisz, żaby są niezwykle różnorodne. Kolejną rzeczą, jakiej możesz o nich nie wiedzieć jest fakt, że wcale nie muszą pić. Nie oznacza to jednak wcale, że nie potrzebują wody! Jest im niezbędna do życia, lecz pobierają ją w inny sposób niż ludzie. Mianowicie – wchłaniają ją przez skórę.
Jak obchodzić Dzień żaby w Polsce?
W Japonii i niektórych krajach azjatyckich żaby są symbolem szczęścia. A jak to wygląda w Polsce? Nie funkcjonują tu żadne podobne wierzenia ludowe. Jednak w szkołach i przedszkolach często organizowane są różne wydarzenia na Dzień Żaby. Organizacje ochrony środowiska także wychodzą w tym czasie do społeczeństwa z wieloma inicjatywami. Warto w tym czasie przypomnieć sobie, jak ważny wpływ na zrównoważony ekosystem mają te zwierzaki!
Dzień Pandy to dobry moment na przełamanie stereotypu słodkiego, czarno-białego misia. Zwierzę to jeszcze czterdzieści lat temu było poważnie zagrożone wyginięciem. Dziś przebywa w wielu rezerwatach, a jego populacja została częściowo odbudowana. Sprawdź, co warto wiedzieć o pandach!
Dzień Pandy 2025 – kiedy jest obchodzony?
Większość gatunków pandy ma swoje święto. Jednak skupimy się na tej najbardziej znanej i kochanej. Międzynarodowy Dzień Pandy Wielkiej przypada na 16 marca. Od połowy XX wieku to właśnie ona była symbolem zagrożonych wyginięciem gatunków. Z tego powodu zagościła w logo organizacji chroniącej środowisko – WWF. Dzięki wieloletnim trudom i staraniom ekologów w ciągu 40 lat jej populacja zwiększyła się o 80%! Pandy zagrożone wyginięciem już nie są, lecz wciąż są na to narażone. Warto więc dbać o ten gatunek.
Jak uczcić Dzień Pandy Wielkiej?
Ogromny wzrost liczebności żyjących osobników pandy wielkiej to zdecydowanie powód do radości. Jednak wciąż jest ich zbyt mało, aby stwierdzić, że ten gatunek misia jest w pełni bezpieczny. Dlatego warto uczcić Dzień Pandy np. wsparciem organizacji ochrony środowiska.
Jak spędzić Dzień Pandy?
Namów swoich znajomych lub lokalną społeczność do współpracy. Im większa świadomość i chęć pomocy ludzi, tym większa szansa na przywrócenie równowagi w świecie pand! Możesz też uczcić ten dzień, oglądając prawdziwy hit animacji – „Kung Fu Panda”. Warto też dowiedzieć się co nieco o tych przyjaznych misiach.
Światowy Dzień Pandy – ciekawostki
Skoro o wiedzy mowa, warto w Dzień Pandy zabłysnąć nią w towarzystwie. Oto ciekawostki o tym gatunku.
Panda, jako jeden z niewielu gatunków niedźwiedzi, nie zasypia w sen zimowy.
Dosłownie całe życie pandy kręci się wokół jedzenia. Spędza ona aż około 14 godzin dziennie na szukaniu bambusów i ich jedzeniu. Aby ten przysmak dostarczył jej odpowiednią dawkę dziennej energii, musi spożyć aż 14-40 kg pędów!
Ruja samicy pandy wielkiej trwa tylko 3 dni w roku. To jeden z powodów, dla których tak trudno przywrócić temu gatunkowi odpowiednią liczebność.
Urocze, czarno-białe ubarwienie to kamuflaż tych azjatyckich niedźwiedzi. W ich naturalnym środowisku zdarzają się bowiem spore opady śniegu. Z kolei czarne plamy okazują się lepszym przebraniem wśród cieni lasów bambusowych.
Zebra jest jednym z najbardziej znanych zwierząt afrykańskich. Rozpoznają ją nawet małe dzieci. Co warto o niej wiedzieć w Dzień Zebry? Sprawdź!
Dzień Zebry 2025 – kiedy jest?
W kalendarzu Międzynarodowy Dzień Zebry znajdziesz pod datą 31 stycznia. Został ustanowiony, by szerzyć świadomość o tych majestatycznych zwierzętach. Lepsze zrozumienie gatunku przekłada się na większy szacunek do niego. Zebry zdecydowanie potrzebują ochrony. Człowiek musi dbać o ich otoczenie i o nie same.
Białe czy czarne? To musisz wiedzieć o zebrach!
Czas na ciekawostki w sam raz na Dzień Zebry! Jakie zwierzaki z biało-czarnymi paskami możesz spotkać? Występują 3 gatunki. Jeśli będziesz dokładnie je obserwować, zauważysz że mają białe brzuchy, na których malują się czarne paski. Jednak skóra zebr pod ich futrem jest czarna! Jasny kolor wytworzył się na ich ciele prawdopodobnie po to, by chronić je przed upałami.
Po co te paski?
Nietypowe umaszczenie zebr służy im przede wszystkim do kamuflażu. Paski chronią przed drapieżnikami, jak również uciążliwymi owadami. Jednocześnie pozwala to zebrom na łatwiejsze rozróżnianie od siebie osobników stada.
W Dzień Zebry załóż pasiaste ubrania i pochwal się znajomym swoją wiedzą o tych zwierzętach!
Dzień Orła obchodzony jest w różnych miejscach o różnych porach. Często ma wymiar militarny albo patriotyczny. Warto jednak w ten dzień pochylić się nad potrzebami i dobrostanem ptaków drapieżnych, potocznie nazywanych właśnie orłami.
Dzień Orła 2025 – kiedy jest?
Nie sposób wskazać jeden dzień, który byłby światowym świętem orła. Jakie święta mogą być zatem określane mianem Dnia Orła? To majestatyczne zwierzę (np. jako symbol lub godło) jest widoczne podczas uroczystości w różnych częściach świata. Przybliżamy kilka świąt, które mają związek właśnie z orłem.
Dzień Orła i Flagi Rzeczypospolitej Polskiej
W Polsce Dzień Orła jest świętem tożsamym z Dniem Flagi. Przypada więc na 2 maja i ma charakter patriotyczny. Orzeł biały jest bowiem narodowym godłem Polski.
Amerykańskie Święto Orła
Święto Orła w Ameryce również związane jest z patriotyzmem. Bielik amerykański jest tam narodowym symbolem równości, wolności i siły. Amerykański Dzień Orła obchodzi się 20 czerwca.
Dzień Orła, czyli operacja wojenna „Atak Orła”
Adlertag, czyli Dzień Orła, ma też znaczenie historyczne. Był to pierwszy dzień Unternehmen Adlerangriff – Ataku Orła. Była to nazistowska operacja podczas II wojny światowej, której celem było zniszczenie RAF, czyli brytyjskich sił powietrznych. Historyczny Dzień Orła to 13 sierpnia 1940 roku.
Światowy Dzień Orłów
W tym wirze historii i polityki nie wolno zapominać o samych zwierzętach – o ich dzikiej naturze i konieczności ochrony. Międzynarodowy Dzień Orłów przypada na 18 marca. Obchodzone jest także osobne Święto Ochrony Orłów (10 stycznia).