Catering dla psa – co warto o nim wiedzieć?

catering dla psa

W artykule wyjaśnimy, dlaczego prawidłowe żywienie zwierzaka jest tak istotne oraz opowiemy o możliwościach, jakie mają opiekunowie. Znajdziesz tu również informacje, które pomogą ci wybrać najlepszy catering dla psa.

Żywienie ma znaczenie

Zbilansowana dieta z wysokiej jakości produktów to jeden z kluczowych elementu dbania o zdrowie zwierzaka. Niedobory składników odżywczych zwykle objawiają się złym samopoczuciem oraz pogorszeniem kondycji, a jeśli ich brak jest przewlekły, mogą doprowadzić do nieodwracalnych zmian w organizmie. Niektórzy opiekunowie oszczędzają na karmie dla psów, jednak w rzeczywistości sprawia to, że wydatki na utrzymanie ich pupila rosną. Dlaczego?

Przede wszystkim tanie produkty zawierają głównie wypełniacze takie jak zboża, które nie sycą psa na długo. Z tego powodu musi on spożyć znacznie więcej karmy, w związku z czym po przeliczeniu dziennego kosztu wyżywienia czworonoga, cena często nie wydaje się tak atrakcyjna, jak na początku. Co więcej, dieta uboga w składniki odżywcze zwiększa ryzyko chorób, których leczenie jest znacznie droższe niż zakup wysokiej jakości produktu. Poza tym niektóre schorzenia mogą objawiać się problemami behawioralnymi, na przykład agresją, co zmusza opiekunów do kolejnych inwestycji.

Gotowa karma, BARF czy psi catering? Co będzie najlepsze?

Już wiesz, że prawidłowe żywienie twojego pupila to istotny element dbania o niego. W jaki sposób to zrobić? Obecnie opiekunowie mają do wyboru kilka możliwości, w tym między innymi gotowe karmy, domowe jedzenie gotowane, dietę typu BARF lub catering dla psa.

Karma mokra bądź sucha jest wygodna dla właściciela i bez problemu można kupić ją w większości sklepów. Niestety często jej bazą są wcześniej wspomniane zboża lub produkty odzwierzęce o nieznanym pochodzeniu, a dodatkiem sztuczne konserwanty oraz chemiczne wzmacniacze smaku. W dodatku karma, zwłaszcza w formie suchej, jest wysoko przetworzona.

Kolejną możliwością jest żywienie swojego psa dietą typu BARF lub domowym jedzeniem gotowanym. Pierwsza opcja polega na podawaniu zwierzakowi surowego mięsa oraz podrobów, jednak ich zdobycie często bywa problematyczne, w dodatku wystarczy nieco nieuwagi, by doszło do rozprzestrzenienia się groźnych drobnoustrojów chorobotwórczych. Z kolei gotowanie jest czasochłonne i wymaga robienia regularnych zakupów. Poza tym osoby bez doświadczenia oraz wiedzy nie są w stanie przygotować zbilansowanego posiłku dla swojego pupila.

Catering dla psa to żywienie polegające na podawaniu zwierzakowi posiłków przygotowanych ze świeżych składników. Tego typu dania są tworzone specjalnie z myślą o twoim pupilu, ponieważ uwzględniają wiele różnych czynników, a nie jedynie wiek czy rasę. 

Firmy zajmujące się przygotowywaniem diety pudełkowej dla psa zwykle zatrudniają specjalistów do ich komponowania, dzięki czemu masz gwarancję, że podczas nie zapomniano o wzbogaceniu dania w niezbędne składniki odżywcze. W dodatku korzystanie z usług psiego cateringu jest równie wygodne, co podawanie suchej czy mokrej karmy. Wystarczy wyjąć posiłek ze słoika lub go rozmrozić, nałożyć do miski i gotowe. 

Catering dla psa – na co zwrócić uwagę podczas wyboru?

W ostatnich latach na rynku pojawiło się wiele firm oferujących usługi cateringu dla psa. Na co powinieneś zwrócić uwagę, zanim zdecydujesz się na jedną z nich?

  • Największą zaletą diety pudełkowej dla psa jest możliwość skomponowania jej z uwzględnieniem potrzeb konkretnego zwierzaka. Dlatego warto już na stronie przejrzeć zawartość formularza dostawcy. Im więcej czynników bierze on pod uwagę, komponując jadłospis, tym lepiej. Wiek, waga, kastrację, poziom aktywności fizycznej, stan zdrowia oraz alergie pokarmowe – to niezbędne minimum informacji potrzebnych do przygotowania posiłku. 
  • Posiłki dostarczane w ramach psiego cateringu powinny być komponowane przez osobę z odpowiednim doświadczeniem w zakresie żywienia zwierząt. Najbardziej wiarygodne są jadłospisy, pod którymi podpisuje się konkretna osoba, podając przy tym swoje imię, nazwisko oraz kompetencje.
  • Chociaż kwestia transportu diety pudełkowej dla psa nie jest najważniejsza, nie wolno o niej zapominać. Jeśli firma nie oferuje możliwości wyboru konkretnego dnia dostawy, może okazać się, że nie będziesz w stanie odebrać przesyłki i odpowiednio jej zabezpieczyć.

Catering dla psa to doskonała alternatywa dla wysokoprzetworzonych karm dla zwierząt. Dzięki niemu możesz podawać swojemu pupilowi posiłki przygotowane ze świeżych produktów, jednocześnie nie martwiąc się o zakupy, gotowanie czy rozpisywanie jadłospisu.

Japońskie imiona dla psa – poznaj nasze propozycje

japońskie imiona dla psa

Z tekstu dowiesz się, które japońskie imiona dla psa są obecnie najpopularniejsze. Podpowiemy też jak wybrać idealnie pasujące imię dla twojego pupila.

Imiona inspirowane japońską kuchnią

  • Sushi – tej potrawy nie trzeba nikomu przedstawiać. Składa się z surowych kawałków ryb z ryżem, a całość zawinięta w liście nori. Podawane z wasabi, sosem sojowym lub pomidorowym.
  • Tempura – to tradycyjny japoński przepis na ciasto używane do panierowania warzyw i mięsa.
  • Okonomiyaki – idealna propozycja na obiad będąca tradycyjnym daniem kuchni japońskiej, nazywanym japońską pizzą.
  • Katsudon – to tradycyjne japońskie danie przypomina odrobinę polskiego schabowego, z tą różnicą, że w Japonii serwowane jest z ryżem i jajkiem.

Japońskie imiona dla psa inspirowane mangą

  • Manga to japoński styl rysowania historii obrazkowych w formie komiksu. Różne jej tytuły są znane i popularne na całym świecie;
  • Naruto – pozytywny bohater mangi o tym samym tytule, zawsze honorowy i odważny;
  • Sakura – to przyjaciółka Naruto, która jest bardzo lojalna wobec bliskich i często stawia czyjeś szczęście ponad swoim;
  • Sasuke – to zbłąkany ninja poszukujący swojej ścieżki. Po drodze popełnia wiele błędów, ale na końcu okazuje się bardzo honorową osobą;
  • Vegeta – bohater popularnej mangi i kreskówki, popularnej w Polsce w latach dziewięćdziesiątych;
  • Daimos – ciężarówka umiejąca się zmienić w bojową maszynę walczącą po stronie ludzi, przeciw atakującym istotom pozaziemskim.

Imiona dla psa wskazujące na jego cechy charakteru

Dzięki dostępności do różnego rodzaju narzędzi masz możliwość znalezienia indywidualnego imienia dla swojego czworonoga, które w pełni będzie oddawało jego cechy charakteru lub wyglądu. Poniżej kilka naszych propozycji wraz z tłumaczeniami:

  • Rōgu – łobuz;
  • Yūkan – dzielny;
  • Akuma – demon;
  • Amai – słodka;
  • Shai – nieśmiała.

Historyczne miasta Japonii jako idealna propozycja imienia

  • Japonia to jedno z szybciej rozwijających się państw. Technologicznie zawsze wyprzedzała swoich sąsiadów, nie dziwi więc, że niektóre japońskie miasta wyglądają niesamowicie i futurystycznie;
  • Tokyo – stolica Japonii zamieszkała przez blisko 40 milionów mieszkańców, czyli tyle ile zamieszkuje całą Polskę. Tokio było dziewiątym na świecie miastem pod względem liczby turystów;
  • Nagasaki – miasto w zachodniej części wyspy Kiusiu. Jedno z dwóch miast na świecie, na które zrzucono bombę atomową, dziś jest to w pełni odbudowana i nowoczesna metropolia;
  • Kyoto – aglomeracja w zachodniej części wyspy Honsiu jest dawną stolicą Japonii i siedzibą cesarza;
  • Osaka –  to trzecie co do wielkości miasto w Japonii leżące na styku Morza Wewnętrznego i Oceanu Spokojnego. Jest jednym z najważniejszych ośrodków przemysłowych, handlowo-usługowych, kulturalno-naukowych i rozrywkowych w kraju;
  • Sapporo – to największe miasto wyspy Hokkaido i ośrodek sportów zimowych.

Japońska motoryzacja świetną inspiracją

Japonia odnosi sukcesu na arenie narodowej w wielu dziedzinach. Japoński rynek motoryzacyjny to produkcja najlepszych jednośladów i długowiecznych szybkich aut. Niektóre z tych pojazdów zdążyły już obrosnąć w legendę jak na przykład Nissan GT-R. Japońskie imiona dla psa inspirowane motoryzacją:

  • Kawasaki – producent superszybkich motocykli;
  • Mazda – firma produkująca auta ze średniej półki o naprawdę zadowalających parametrach;
  • Nissan – to koncern produkujący auta, wcześniej znany pod nazwą Datsun;
  • Toyota – rywal Mazdy i Nissana produkujący wysokiej jakości auta;
  • Yamaha – japoński producent motocykli oraz sprzętu Hi-Fi.

Szukasz dla swojego pupila oryginalnego imienia? Mamy nadzieję, że imiona japońskie dla psa staną się dla ciebie źródłem inspiracji.

Pies zjadł plastik! Co robić w razie połknięcia tworzywa?

pies zjadł plastik

Zwłaszcza szczenię to prawdziwy odkurzacz. Pies gryzie i zjada naprawdę dziwne przedmioty. Cierpią na tym jego jelita i cały przewód pokarmowy. Dlaczego pies zjadł plastik? Jak postępować w takiej sytuacji? Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się więcej!

Dlaczego pies zjadł plastik?

Psy nie potrafią do końca odróżnić tego, co wolno im jeść i połykać, od tego, czego kategorycznie zjadać nie powinny. Z tego względu właściciel zawsze musi pilnować swojego podopiecznego. Często podczas żucia zabawki (lub przedmiotu uznanego za zabawkę) niektóre psy odgryzają jej kawałki. Plastikowe opakowania i folie, zwłaszcza pachnące jedzeniem, też mogą zostać zjedzone. Szczenięta, przede wszystkim w okresie ząbkowania, chętnie gryzą różne niejadalne przedmioty. O sytuację, w której pies zjadł plastik, zatem nietrudno.

Mój pies zjadł plastik – czy jest szansa, że wydali kawałek plastiku?

Jeżeli mimo twoich starań doszło do sytuacji, w której pies zjadł plastik, zachowaj spokój. Jest szansa, że w ciągu 48 godzin od zjedzenia wydali obcy przedmiot. Zwłaszcza gdy były to małe kawałki w niedużej ilości. Obserwuj jego kał na spacerach. Będziesz miał odpowiedź, czy układ pokarmowy psa sobie z tym problemem poradził. Kawałki zjedzonego przedmiotu (lub cały) widać w stolcu. Niektórzy polecają wywołać wymioty, gdy pies zjadł plastik, ale lepiej nie robić tego na własną rękę. W razie wątpliwości warto zadzwonić do lekarza weterynarii.

Czy iść do weterynarza, gdy pies połknął przedmiot z plastiku?

Ciało obce, jakim jest plastikowy przedmiot, w żołądku lub jelitach niesie za sobą czasem poważne skutki. Może utknąć w żołądku, doprowadzić do niedrożności jelit albo – w przypadku kawałków o ostrych krawędziach – perforacji, czyli uszkodzenia ścianek narządów. Spożycia plastiku nie wolno bagatelizować! Nigdy nie ma pewności, co zadzieje się wewnątrz psa, więc dobrze na wszelki wypadek zabrać go na wizytę u weterynarza. Tylko lekarz weterynarii może ocenić, czy istnieje ryzyko zagrożenia życia psa, zlecając stosowne badania. Zwykle jest to prześwietlenie lub badanie USG.

Pies zjadł plastik i wymiotuje – niepokojące objawy świadczące o obcym przedmiocie w układzie pokarmowym

Psa, któremu zdarzyło się połknąć plastikowy przedmiot lub jego fragmenty, zawsze warto pokazać lekarzowi weterynarii. Nawet gdy nie widać, by coś mu dolegało. Gdy pies zjadł plastik i wymiotuje, z wizytą nie wolno zwlekać! Inne ważne objawy to:

  • zmniejszony apetyt lub jego brak;
  • apatia;
  • zmiany zachowania, agresja powodowana bólem brzucha;
  • wymioty, w tym po jedzeniu i piciu;
  • kłopot z wypróżnianiem.

Jeśli twój pies wykazuje te symptomy, zadzwoń do weterynarza i umów szybko termin wizyty! Odkładanie w czasie konsultacji spowoduje tylko większe szkody dla psa!

Pies zjadł plastik – ile kosztuje operacja?

Czasem udaje się wyciągnąć z żołądka ciało obce za pomocą endoskopu przez pysk. Konieczna może być jednak interwencja chirurgiczna. Nierzadko trzeba przeprowadzić operację na jamie brzusznej. Koszt jest zależny od stopnia skomplikowania zabiegu. Operacje wykonywane na cito kosztują więcej. W porze nocnej koszt może być jeszcze wyższy. Wiele zależy także od stanu oraz wielkości psiaka. Mniej leków i środków anestezjologicznych zużyje york niż dog. Pamiętaj, że ratujesz zdrowie i życie psa! Jeśli pies zjadł plastik i doszło do blokady przewodu pokarmowego, sytuacja jest naprawdę groźna! Nie warto trzymać się za kieszeń!

Czy pies może się bawić plastikowymi butelkami po wodzie?

Wiele psów lubi bawić się plastikowymi butelkami. Przedmioty te mają taki kształt, że wygodnie psu trzymać je w pysku. W teorii można psu pozwolić aportować je pod kontrolą. Opiekun nie może pozwalać psiakowi żuć ani gryźć butelki. Przy odrobinie nieuwagi może dojść do odgryzienia kawałka butelki, który zwierzak może połknąć. Uszkodzenie jelita przez plastikowy kawałek o ostrej krawędzi, wymioty – czy warto? Dużo lepiej kupić psu jadalny gryzak, np. ser himalajski. Pies może go długo i bezpiecznie żuć. Do aportowania znacznie lepiej nada się piłka lub dummy.

Łakomy lub zwyczajnie głodny pies zje plastikową torbę pachnącą jedzeniem, folię od parówki wyciągniętą ze śmietnika czy małą zabawkę. Jeśli podejrzewasz, że twój pies połknął plastik, skonsultuj się z weterynarzem w celu uzyskania profesjonalnej porady. Lepiej się upewnić, że nic mu nie grozi, niż stracić przyjaciela!

Pies zjadł ślimaka! Co jest gorsze od trutki na ślimaki?

pies zjadł ślimaka

To nieistotne, czy pies zjadł ślimaka bez skorupy, czy pospolitego winniczka. Ślimaki mogą być nosicielami groźnego pasożyta. Co to za pasożyt? Czy jest śmiertelnym zagrożeniem? Jak wygląda leczenie, gdy pies zjadł ślimaka, objawy? Koniecznie czytaj dalej!

Pies zjadł ślimaka – czy jest się czym martwić?

Łakomstwo psów stanowi nieraz bardzo poważny problem. Zwierzaki te zjadają różne przedmioty oraz niewielkie żyjątka, które mogą być poważnym zagrożeniem dla psów. Bywa, że psy zjadają foliowe opakowania, zabawki, trutki na ślimaki, same ślimaki, pająki… O ile po spożyciu plastiku czy zjedzeniu trutki często zabiera się psa do lekarza weterynarii, o tyle mucha czy ślimak raczej nie wzbudzają takiego niepokoju. Niesłusznie! Psy zarażają się od takich zwierząt różnymi pasożytami. Pies zjadł ślimaka mógł zarazić się nicieniem płucnym, którego ślimaki przenoszą. Tego nie wolno bagatelizować!

Nicień płucny – przez żołądek do serca

Nicień płucny (Angiostrongylus vasorum) występuje zarówno w rejonach tropikalnych, jak i w strefie umiarkowanej. Jego ostatecznymi żywicielami są najczęściej lisy i psy. Ślimaki są żywicielami pośrednimi, zarażają się larwami tego pasożyta. Mogą go przenosić też żaby. Jeśli pies zjadł ślimaka lub żabę, albo lizał śluz, jest w niebezpieczeństwie. Połknięte w ten sposób larwy trafiają do krezkowych węzłów chłonnych. Po dwukrotnej wylince larwy docierają do tętnic płucnych oraz serca psa przez wątrobę. Ten pasożyt powoduje chorobę zwaną angiostrongylozą. Przez żołądek do serca? To może się źle skończyć!

Pies zjadł ślimaka – objawy angiostrongylozy

Angiostrongyloza daje objawy ze strony układu oddechowo-krążeniowego. Są to:

  • przyspieszony oddech;
  • duszności;
  • kaszel;
  • omdlenia.

Gdy choroba ma charakter przewlekły, może dojść do zapalenia płuc, arytmii i powiększenia serca. Zdarza się, że larwy pasożyta atakują inne narządy, w tym mózg. W skrajnej sytuacji może dojść nawet do śmierci psa. Zarażenie może jednak mieć łagodny lub nawet bezobjawowy przebieg. Wszystko zależy bowiem od stopnia zarobaczenia psa. Jeśli więc pies zjadł ślimaka, warto udać się do weterynarza. Zleci on odpowiednie badania, które pomogą ocenić zagrożenie.

Pies zjadł ślimaka – leczenie choroby

Gdy pies zjadł ślimaka, bez skorupy lub ze skorupką, a badania wykazały obecność nicieni, należy w takiej sytuacji się ich pozbyć! Weterynarz dobierze bezpieczne preparaty odrobaczające. Jeśli dany przypadek tego wymaga, może zastosować też inne substancje, w tym antybiotyki i leki moczopędne. Zależy to od ilości robaków, zaawansowania infekcji i reakcji psa na leczenie. Infekcja nie musi mieć objawowego przebiegu, badaj więc profilaktycznie co jakiś czas kał psa. Nie zapominaj też o regularnym odrobaczaniu. Pies nie musiał zjeść nosiciela – równie dobrze mógł zjeść trawę ze śluzem ślimaka.

Pies zjadł ślimaka i wymiotuje – czy trutka na ślimaki może zabić psa?

Ślimaki często nie są mile widziane w domowym ogrodzie. Wiele osób stosuje specjalne trutki na ślimaki. Zapominają, że preparat na ślimaki może zaszkodzić ich psu! Ma on często formę niedużych, niebieskich granulek. Zawarty w nich metaldehyd pachnie dla wielu psów atrakcyjnie, przez co zjadają go sporo. Jest też niestety silnie trujący! Może wywołać wymioty, mogą też pojawić się inne objawy zatrucia u pupila.

Jeśli pies zjadł ślimaka w ogrodzie, nie jest bezpieczny! Istnieje prawdopodobieństwo, że mięczak miał kontakt z trutką. Jeżeli twój pies zjadł ślimaka i wymiotuje, prędko skontaktuj się z weterynarzem!

Bezpieczny pies – co zrobić, by uniknąć szkodliwych dla psów pasożytów i zatrucia?

Niepozorny ślimak jest mimo woli poważnym przeciwnikiem dla twojego psiaka. Oto co możesz zrobić, aby zadbać o jego bezpieczeństwo:

  • nie dopuszczaj do sytuacji, w której pies może zjeść ślimaka;
  • naucz swojego psa zostawiania rzeczy, które chce zjeść, na komendę (np. „Fe!”);
  • regularnie odrobaczaj swojego psa oraz badaj kał;
  • jeśli podajesz swojemu psu sałatę, pamiętaj, by ją uprzednio porządnie wypłukać;
  • w domowym ogrodzie stosuj ekologiczne sposoby zamiast trutek na ślimaki;
  • jeśli podejrzewasz, że pies zjadł ślimaka, natychmiast udaj się z nim do lekarza weterynarii.

Spożycie ślimaka przez psa tylko pozornie nie wydaje się groźne. Metaldehyd może powodować poważne uszkodzenia, a nawet śmiertelne zatrucia u dorosłego człowieka, co dopiero u psa. Lepiej więc zapobiegać niż leczyć. Jeśli jednak do połknięcia ślimaka doszło, jak najszybciej skontaktuj się z lecznicą weterynaryjną.

Francuskie imiona dla psa – najciekawsze pomysły

francuskie imiona dla psa

Idealne imię dla zwierzaka powinno spełniać kilka warunków. Przede wszystkim musi mieć ładne brzmienie i być łatwe do wymówienia. Poza tym nie powinno być zbyt popularne, by zmniejszyć ryzyko nieporozumień podczas spacerów w parkach. Jak je znaleźć? Poznaj propozycje francuskich imion dla psa i znajdź najlepsze dla swojego pupila!

Francuskie rasy psów

Zakupiłeś szczeniaka rasy pochodzącej z Francji? Warto wziąć to pod uwagę nazywając go i wybrać jedno z francuskich imion dla psa, by podkreślić jego korzenie. Poznaj najpopularniejsze rasy wywodzące się z tego kraju:

Francuskie imiona dla psa nawiązujące do charakteru

Doskonałe imię powinno nie tylko podobać się opiekunowi zwierzaka, ale także odnosić się do jego cech. Szukanie inspiracji w języku francuskim pozwoli ci poznać piękne i niebanalne propozycje.

Francuskie imiona dla psa:

  • Manivelle – narwany;
  • Ange – anioł;
  • Timide – nieśmiały;
  • Joyeux – wesoły;
  • Glouton – łakomczuch.

Propozycje dla dziewczynek:

  • Bella – piękna;
  • Fier – dumna;
  • Ouvert – otwarta;
  • Sucre – słodka;
  • Graisseur – niezdara.

Imiona francuskie dla psa – inspiracje znanymi osobistościami

Francja to ojczyzna wielu wybitnych artystów. Wybierając imię inspirowane literaturą, muzyką czy sportem również możesz podkreślić charakter swojego podopiecznego, jednak w bardziej oryginalny i pomysłowy sposób.

Propozycje dla chłopców:

  • Luc Besson – jest najpopularniejszym francuskim reżyserem na świecie;
  • Jean Reno – aktor znany z wielu wysokobudżetowych produkcji;
  • Zinedine Zidan – francuski piłkarz pochodzenia algierskiego;
  • Gerard Depardieu – jeden z bardziej rozpoznawalnych francuskich aktorów;
  • Louis de Funes – aktor filmowy, teatralny i scenarzysta. 

Imiona dla suczek:

  • Brigitte Bardot – francuska aktorka urodzona w 1934 roku grająca także w Hollywood;
  • Edith Piaf – uznana za jedną z najwybitniejszych artystek XX wieku;
  • Alizee –  znana piosenkarka pop;
  • Dalida – francuska piosenkarka włoskiego pochodzenia;
  • Carla Bruni – supermodelka i piosenkarka, a prywatnie żona Nicolasa Sarkozy.

Francuskie imiona dla psa inspirowane naturą 

Wszystkie czworonogi uwielbiają kontakt z naturą oraz potrafią doceniać jej piękno. Wybierając imię dla swojego podopiecznego, warto wziąć to pod uwagę i poszukać inspiracji w świecie przyrody.

Francuskie imiona dla psów:

  • Narcisse – narcyz;
  • Chene – dąb;
  • Lion – lew;
  • Chacal – szakal;
  • Frelon – szerszeń.

Propozycje dla dziewczynek:

  • Lis – lilia;
  • Rose – róża;
  • Acacia – akacja;
  • Nymphe – nimfa;
  • Marguerite – stokrotka.

Imiona dla psa z francuskiej kuchni

Jeżeli twój pies należy do ogromnych łakomczuchów, dobrym pomysłem będzie poszukanie dla niego imienia nawiązującego do jedzenia. Dzięki temu w zabawny sposób podkreślisz usposobienie zwierzaka i znajdziesz idealną propozycję dla swojego pupila.

Imiona dla chłopców:

  • Croissant – rogalik;
  • Crème brûlée – popularny francuski deser;
  • Quiche lorraine – inaczej nazywany plackiem lotaryńskim;
  • Pâté – pasztet;
  • Rillettes – tradycyjny sposób przyrządzania mięsa.

Propozycje dla suczek:

  • Anchois – popularne filety z sardeli;
  • Galette – kruche ciasto z owocami;
  • Fondant – ciastko z płynnym nadzieniem;
  • Clafoutis – prosty deser;
  • Crêpes suzette – naleśniki.

Francuskie imiona dla psa będą doskonałym wyborem, jeśli zależy ci na nazwaniu swojego podopiecznego w oryginalny sposób. Wymowa słów w tym języku może przysparzać nieco trudności starszym osobom oraz dzieciom, dlatego najlepiej pozostać przy krótkich wyrazach łatwych do wypowiedzenia. W przedstawionych przez nas propozycjach znajdziesz zarówno eleganckie imiona, jak i te bardziej urocze oraz zabawne, dzięki czemu z łatwością wybierzesz najlepsze dla swojego pupila.

Pies zjadł folię – co mu zagraża i jak mu pomóc?

pies zjadł folię

Kto powiedział, że nie można się świetnie bawić reklamówką? Dla psa zabawką może być wszystko, choć nie wszystko powinno. Psiaki kochają gryźć i żuć swoje zabawki. Kawałki zdarza się połknąć. Co zrobić, gdy pies zjadł folię? Przeczytaj nasz artykuł!

Dlaczego pies zjada folię?

Przyczyn może być kilka. Najczęściej psy gryzą i połykają kawałki folii, ponieważ:

  • pachniała jedzeniem (np. pies zjadł folię aluminiową, w której pieczona była ryba);
  • bawił się nią;
  • znalazł ją pod nieobecność właściciela i zniszczył z frustracji.

Podczas spacerów często zdarza się, że pies zjadł folię od parówki znalezioną w trawie. Na zjadanie rzeczy niejadalnych narażone są szczególnie ząbkujące szczeniaki. Problem może pojawić się również u psów z silnym lękiem separacyjnym. Niszczą one często różne przedmioty, które znalazły w domu pod nieobecność opiekuna.

Jak zadbać o bezpieczeństwo?

Najprostszy sposób na uniknięcie sytuacji, w której pies zjadł folię, to porządek oraz posłuszeństwo. Przede wszystkim musisz zachować czystość w domu. Nienadające się do jedzenia rzeczy powinny znajdować się poza zasięgiem psa.

Nigdy nie baw się z nim np. reklamówkami. Naucz psa oddawania znalezionych przedmiotów na komendę oraz pozostawienia tego, co akurat chce zjeść (np. „Zostaw!”). 

Pomoc behawiorysty

Jeżeli pies ma lęk separacyjny i niszczy, powinieneś rozważyć kennel oraz rozpocząć współpracę z behawiorystą. Zostawanie samotnie w domu to dla takiego zwierzaka wielki stres. Zdecydowanie powinieneś pomóc mu pokonać ten problem!

Pies zjadł folię – co robić?

Jeżeli pies nie wykazuje żadnych niepokojących objawów, które mogłyby świadczyć o problemie, można zaczekać około 48 godzin. W tym czasie folia powinna zostać wydalona z organizmu wraz z kałem.

Obserwuj w tym czasie uważnie wszystkie kupy swojego psa. Folia lub jej fragmenty będą widoczne w kale. Nie wywołuj wymiotów. Możesz podać za to odrobinę oleju parafinowego do karmy. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, gdy pies zjadł folię, skontaktuj się z lekarzem weterynarii.

Pies zjadł folię – co powinno zaniepokoić?

Tak naprawdę już samo to, że pies zjadł folię, jest powodem do niepokoju, gdyż nigdy nie wiadomo, co się będzie działo dalej. Czasami organizm psa radzi sobie sam – folia wędruje przez układ pokarmowy, niestrawiona zostaje usunięta w kale i nic złego się nie dzieje. Czasem jednak dochodzi do komplikacji. Obserwuj takie objawy, jak:

  • apatia;
  • brak apetytu;
  • wymioty;
  • kłopoty z wypróżnianiem;
  • zmiany zachowania – agresja, brak chęci do zabawy;
  • skomlenie, ślinienie świadczące o stresie i bólu.

Jeżeli się pojawią, powinieneś niezwłocznie skontaktować się z weterynarzem. Samo na pewno nie przejdzie!

Pies zjadł folię – co mu grozi?

Każde ciało obce w przewodzie pokarmowym jest potencjalnie niebezpieczne. Powoduje podrażnienia narządów układu pokarmowego, może utknąć w żołądku lub na innym odcinku. Czasem dochodzi do niedrożności układu pokarmowego, co jest naprawdę poważnym problemem.

Perforacja jelita

Jeśli pies zjadł folię aluminiową, jej ostre krawędzie mogą doprowadzić nawet do perforacji jelita. Może dojść również do zablokowania przewodu pokarmowego. Niestety tylko lekarz weterynarii jest w stanie ocenić, co tak naprawdę dzieje się wewnątrz psa. Z tego powodu lepiej umówić konsultację w lecznicy, jeśli pies zjadł folię, niż czekać.

Operacja, bo pies zjadł folię? 

Jak najbardziej! Nie raz i nie dwa pies zjadł folię od parówki i wylądował na stole zabiegowym! Jeżeli folia utknęła w przewodzie pokarmowym, zwłaszcza na jego dalszych odcinkach, operacja to jedyny skuteczny sposób ratunku. Zabiegi chirurgiczne są często bardzo kosztowne, szczególnie gdy muszą odbyć się pilnie i nocą.

Dochodzą do tego jeszcze koszty diagnostyki, czyli niezbędnych badań oraz leków i późniejszych wizyt kontrolnych. Chcesz uniknąć wysokich kosztów – unikaj sytuacji, w których pies zjadł folię lub jakikolwiek inny niebezpieczny przedmiot! Lepszego sposobu nie ma.

Podsumowanie

Niestety o tym, że aluminiowa folia po pieczonym mięsie lub ta od parówki tylko pachnie jedzeniem, nie ma pojęcia taki pies. Zjadł folię, bo wydawała się dobra, a okazje się wykorzystuje. Psy są jak małe dzieci – ich opiekunowie muszą nieraz mieć oczy dosłownie dookoła głowy.

Smycz behawioralna – co warto o niej wiedzieć

smycz behawioralna

W poradniku wyjaśnimy, na jakiej zasadzie działa smycz behawioralna oraz powiemy, kiedy warto ją stosować. Dowiesz się również, jak używać jej prawidłowo, by szkolenie było w pełni bezpieczne oraz skuteczne. Sprawdź więcej!

Jak działa smycz behawioralna? Kiedy ją stosować?

Smycz behawioralna nazywana również treningową, zaciskową bądź dławiącą działa podobnie jak łańcuszki treningowe. Należy założyć ją bezpośrednio na szyję czworonoga. Jej obwód jest regulowany poprzez zacisk w tym miejscu i właśnie w tym tkwi sekret jej działania. Pamiętaj jednak, by nie mylić jej z ringówką, czyli smyczą wystawową, która służy jedynie do prezentowania psa na wystawie, ale nie jest używana na co dzień.

Kiedy stosuje się narzędzie tego typu? Przede wszystkim do szkolenia psów przejawiających zachowania agresywne wobec innych zwierząt lub – co gorsza – ludzi. W takim przypadku smycz behawioralna nie tylko tłumi niepożądaną agresję, ale także wzmacnia negatywnie inne zachowania unikowe. Stosuje się ją także w nauce chodzenia na smyczy psa, który ciągnie, jednak istnieje wiele metod pozytywnych, które nie wymagają użycia siły i dyskomfortu wobec pupila. 

Jak używać smyczy behawioralnej z dławikiem?

Jeżeli chcesz, by używanie smyczy behawioralnej z dławikiem miało sens, musisz to robić w prawidłowy sposób, który wskazać może tylko doświadczony behawiorysta. W momencie, kiedy twój podopieczny zaczyna ciągnąć, nigdy nie szarp za linkę. Ruch nie może być mocny i nagły tylko delikatny oraz płynny. Istotny jest także jego kierunek. Powinieneś pociągnąć prostopadle do głowy zwierzaka, a więc do góry, a nie w bok lub do tyłu.

Ruch tego typu jest dla psa nieprzyjemnym doświadczeniem, dlatego powinien zostać wykonany w odpowiednim momencie oraz nie trwać długo. Jeśli twój podopieczny zaczyna ciągnąć, zaciskasz smycz, po czym zwalniasz go od razu, kiedy ten hamuje. Gdybyś przyciągnął go do siebie, dałbyś mu sygnał, że dyskomfort pojawia się nie tylko w chwili, gdy ciągnie, ale także jak cię wyprzeda, a nawet idzie przy twojej nodze. Pamiętaj, by nie zapominać także o nagradzaniu psa. W momencie, gdy zrówna się z tobą, od razu go pochwal i podaj mu smakołyk.

Czy behawioralnej smyczy treningowej można używać codziennie?

Behawioralna smycz treningowa, jak nazwa wskazuje, służy jedynie do szkolenia psa, a nie jego wyprowadzania. Może sprawdzić się wobec zwierzaków o delikatniejszej budowie, dla których założenie kolczatki byłoby już bólem, a nie jedynie dyskomfortem. Jeśli nauczysz psa odpowiednim zachowań podczas szkolenia na zaciskowej obroży, powinien stosować się do tego również na tej tradycyjnej. Jednak w przypadku, gdyby słuchał się jedynie na smyczy behawioralnej, możesz wychodzić na spacery, korzystając z dwóch modeli. 

Absolutnie nigdy nie puszczaj psa luzem, gdy ma na sobie założoną obrożę zaciskową. W ten sposób może dojść nie tylko do uduszenia twojego podopiecznego, ale także innego zwierzaka, który bawi się z nim w danym momencie. 

Smycz behawioralna może być doskonałym narzędziem do korygowania niepożądanych zachowań. Nie należy jednak używać jej do codziennego wyprowadzania psa, a jedynie podczas szkoleń, najlepiej pod okiem doświadczonego behawiorysty. Pamiętaj jednak, że jeśli zwierzak jest agresywny, powinien nosić kaganiec.

Psy wojny – jak zwierzęta pomagały w walce o niepodległość?

psy wojny

Sformułowanie „psy wojny” często wykorzystywane jest w stosunku do najemników, czyli żołnierzy walczących dla zysku. W przypadku zwierząt ma dwojakie znaczenie. Po pierwsze, to zwykle psy angażowane są w działania wojenne. Po drugie, trudno mówić tutaj o dobrowolności czy patriotyzmie z ich strony – w końcu zwierzęta są zwyczajnie nieświadome samej idei walki w takiej formie. Dlatego właśnie psy wojny, choć jest to termin kojarzony głównie z książką Fredericka Forsytha i filmem w reżyserii Johna Irvina, będą centrum naszego zainteresowania w tym materiale.

Początki psów w strukturze wojskowej

Trudno mówić o jednoznacznej dacie, która wskazywałaby na początek wykorzystywania psów w wojsku. Przede wszystkim dlatego, że niektóre role przejmowały one już wcześniej, choć nie były związane typowo z działaniami militarnymi. Przykładowo, molosy wykorzystywano często jako psy pociągowe, a w wojsku nosiły one zapasy czy ciągnęły działka armatnie. Z kolei teriery, od wieków wykorzystywane do zwalczania plag gryzoni w gospodarstwach, pełniły tę samą funkcję w siedzibach wojsk czy okupowanych miastach, dbając o stan zapasów i chroniąc przed epidemiami. 

początki psów w strukturze wojskowej

Pierwsze faktyczne psy wojny były szkolone pod koniec XIX wieku, na początek pod Berlinem przez armię pruską. Powstała tam szkoła, której podręcznik tresury psów cieszył się dużą popularnością i został na początku XX wieku przetłumaczony na wiele języków, w tym angielski. W przededniu I wojny światowej armia niemiecka miała ok. 30 000 psów, a francuska ok. 20 000 psów. Mniejsze oddziały miały pozostałe nacje, w tym Rosjanie, Włosi czy Brytyjczycy.

W 1924 roku w ZSRR powstała Centralna Szkoła Psów Wojskowych. Prócz wspominanych za chwilę psów przeciwczołgowych szkolono tam przede wszystkim zwierzęta łącznikowe, a także sanitarne. Ich zadaniem było ciągnięcie wózków z rannymi żołnierzami. Według statystyk – na tyle, o ile można im ufać – taka formacja była w stanie ocalić nawet 700 000 osób podczas II wojny światowej.

Psy wojny – jakie rasy wybierano?

Zazwyczaj na psy wojny brano takie rasy, które sprawdzały się w konkretnych rolach, ale i były popularne na danym terenie. W ten sposób w Wielkiej Brytanii popularnością cieszyły się airedale terriery, podczas gdy w Niemczech były to raczej owczarki niemieckie, a w Rosji wykorzystywano łajki i samojedy, praktycznie niewidoczne na śniegu dzięki białej sierści.

psy wojny jakie rasy wybierano

Takie psy przede wszystkim stróżowały i służyły do pilnowania jeńców, zapasów i składów broni, ale nie tylko. Część z nich szkolono do przenoszenia meldunków czy przeciągania linii telegraficznych między punktami. Inne, zwłaszcza posokowce, wykorzystywano do poszukiwania rannych na polach walki – w tym specjalizował się Czerwony Krzyż. Teriery takie jak jack russell terriery służyły do tępienia plagi gryzoni, a mastify pomagały w dźwiganiu ładunków. 

Psy wojny i psy… partyzantów

Nie brakowało przypadków, kiedy i partyzanci korzystali z pomocy psów, choć nie były one zwykle tak dobrze przeszkolone, jak te wojskowe. Nie da się im jednak odmówić miana psów wojny. Były to zwykle zwierzęta porzucone albo mające opiekunów wśród członków oddziałów. Ich zadaniem było noszenie meldunków i ostrzeganie o zagrożeniu, najczęściej w formie wroga, który znajdował się w okolicy. O takim czworonogu, owczarku podhalańskim Misiu, pisał Henryk Pawelec, żołnierz świętokrzyskich oddziałów AK.

Smutna historia psów wojny

Psy wojny, które zatrudniane były w wojsku, najczęściej nie miały źle. Z uwagi na wysoką wartość – bo ich nabycie, odchowanie i wyszkolenie dużo kosztowało – były traktowane dobrze. Dla przykładu, w obozach pracy dostawały nawet pół kilograma mięsa dziennie, gdy więźniom przysługiwało 10 razy mniej! Wiele zwierząt po I wojnie światowej trafiło do dalszej pracy w więzieniach albo odbywało zasłużoną emeryturę u boku swoich opiekunów. Nie wszystkie jednak miały takie szczęście.

smutna historia psów wojny

Dobrym przykładem na to może być projekt ZSRR na psy przeciwczołgowe. Zwierzęta szkolone były w poszukiwaniu jedzenia pod czołgami. Na kilka dni przed spodziewaną akcją wydawano im skromne porcje jedzenia, aby czuły silny głód. Następnie wypuszczono, z przyczepionym ładunkiem wybuchowym, naprzeciwko niemieckich czołgów. Gdy pies wpełzał pod pojazd, uruchamiał zapalnik. Oznaczało to zniszczenie czołgu i śmierć zwierzęcia.

Tego barbarzyńskiego procederu w końcu zaniechano. Nie kierowano się jednak dobrem psów czy etyką, a tym, że zwierzęta wracały pod „swoje” pojazdy gąsienicowe, prowadząc do ich zniszczenia. I własnej śmierci, choć o tym nikt nie myślał.

Psy wojny w Polsce

Również w Polsce, choć głównie po I wojnie światowej, postanowiono zaangażować w działania militarne psy. Wykorzystywano je wcześniej, ale dopiero od 1937 roku zostały one pełnoprawnymi żołnierzami. Choć ludziom najczęściej z polskimi psami wojskowymi kojarzy się Szarik, to niewiele historii psów zaczynało się w taki właśnie sposób. Wykorzystywano raczej zwierzęta ze wskazanych hodowli, często prowadzonej pod kątem służby wojskowej. Były to głównie owczarki niemieckie i dobermany.

Najbardziej znane psy wojenne

Każdy kraj ma swoich psich bohaterów. Niektórzy z nich byli znani z powodu osób, które się nimi zajmowały. Inne przez swoje odważne czyny i zasługi na polu bitwy. Prócz wymienionego Miśka, psa partyzantów, można wspomnieć jeszcze o kilku innych czworonogach.

Chips

Niepozorny kundelek był psem z obstawy Franklina Roosevelta i Winstona Churchilla. W 1943 roku ochronił prezydenta i premiera przed atakiem jednostki z karabinem maszynowym na Sycylii. Jeden pies pokonał aż czterech mężczyzn!

Bruce

To owczarek niemiecki, który był jednym z bardziej znanych psów w polskim wojsku. Służył w I Dywizji Pancernej.

Judy

Suczka ta mieszkała na statku amerykańskim i została wzięta w niewolę przez Japończyków. Judy była ulubienicą żołnierzy, z którymi pływała, i to właśnie oni uprosili wrogów o to, aby nie zabijali psa od razu po przejęciu okrętu.

Pies

Takie imię nadał swojemu czworonogowi marszałek Piłsudski. Choć nie był to jedyny pies i w ogóle zwierzak, który towarzyszył tej postaci, to właśnie Pies był szkolony jako pies policyjny. Jego zadaniem było strzeżenie tajnej kancelarii i pilnowanie swojego opiekuna, choć według opinii postronnych, najchętniej pilnował córek samego marszałka.

Jak odznaczano zwierzęta wojenne?

jak odznaczano zwierzęta wojenne

Niewiele jest odznaczeń przeznaczonych głównie dla zwierząt. Z tego powodu część z nich dostawała ordery stworzone dla ludzi. Przykładem na to jest Chips, który otrzymał za swoją bohaterską postawę zarówno Purpurowe Serce, jak i Srebrną Gwiazdę. O wiele bardziej znanym odznaczeniem, wykorzystywanym jedynie dla zwierząt, jest Medal Dickin, przyznawany od 1943 roku. Stanowi on odpowiednik Krzyża Wiktorii. Odznaczenie to zdobyły 32 gołębie, 37 psów, 4 konie i jeden kot. Bo nie tylko psy wojny uczestniczyły w działaniach militarnych.

Nie tylko psy wojny – o innych zwierzętach

Jednymi z pierwszych wykorzystywanych zwierząt były gołębie pocztowe, które przenosiły wiadomości. Używano ich nawet w XX wieku, bo były pewniejsze niż telegrafy – donosiły wiadomości w 98%! – i przy tym nie dało się podsłuchać informacji. Szczególnie często ta forma kontaktu wykorzystywana była przez Francuzów, Belgów i Amerykanów.

Wiadomo również o delfinach, które służyły do wykrywania wrogich okrętów i – według części doniesień – miały być traktowane jako ryby-miny, podobnie jak radzieckie psy. Z kolei inne gatunki ptaków, takie jak kanarki, używano do oceny obecności w powietrzu trujących gazów. Niestety, zwykle jednorazowo, bo sygnałem ostrzeżenia była śmierć ptaków.

Ostatni konflikt w Ukrainie jasno pokazał, że zwierzęta są ofiarami wojny. Choć mogą być pomocne podczas działań wojennych, tak jak Patron, często tracą w nich życie. Straty dotyczą również tych zwierzaków, które są porzucane przez opiekunów lub celowo uśmiercane, np. z powodu małych racji żywieniowych czy właśnie jako pożywienie w czasach głodu. To pokazuje, że psy i inne zwierzęta są faktycznie najlepszymi przyjaciółmi człowieka, cierpiącymi razem z nim w najgorszych czasach wojny.

Źródła:

https://www.theworldwar.org/learn/about-wwi/dogs-wwi

https://www.pdsa.org.uk/what-we-do/animal-awards-programme/pdsa-dickin-medal

https://czarnaowca.org/zwierzeta/co-sie-dzieje-ze-zwierzetami/zwierzeta-uzytkowane-na-potrzebymilitarne/

https://historyofyesterday.com/the-soviet-anti-tank-dog/

Henryk Pawelec „Na rozkaz serca”, wyd. Stowarzyszenie im. Jana Karskiego, 2005.

Spokojne rasy psów dla początkujących – TOP 10

spokojne rasy psów

W artykule opowiemy, czym powinny charakteryzować się spokojne rasy psów. Wyjaśnimy także, dlaczego najlepiej wybrać jedną z nich, szukając swojego pierwszego czworonoga. Znajdziesz tu również listę ras uznawanych za łagodne wraz z ich krótką charakterystyką.

Spokojne rasy psów, czyli jakie?

Obecnie wyróżnia się ponad kilkaset różnych ras psów na świecie. Część z nich z natury jest bardzo łagodna oraz spokojna. Ich przedstawiciele przeważnie nie sprawiają większych trudności swoim opiekunom, ponieważ na ogół są posłuszni, chętnie współpracują z człowiekiem i nie buntują się w trakcie treningu, co sprawia, że szkolenie ich nie jest problematyczne.

Spokojne rasy psów, czyli jakie?

Mimo ogromnych podobieństw w obrębie rasy należy jednak pamiętać o tym, że każdy zwierzak jest inny. Nawet szczeniaki pochodzące z jednego miotu mogą całkowicie się od siebie różnić, dlatego zakup psa z rodowodem nigdy nie daje stuprocentowej gwarancji łagodnego temperamentu czworonoga. W dodatku niezwykle istotny jest proces socjalizacji oraz szkolenie przeprowadzone w młodym wieku. Jeśli właściciel popełni na tym etapie rażące błędy, ich odkręcenie w przyszłości będzie niezwykle trudne.

Wspólne cechy spokojnych ras psów:

  • przyjazne w stosunku do ludzi (w tym dzieci) oraz innych zwierząt domowych;
  • cierpliwe i delikatne;
  • szybko się uczą i są posłuszne;
  • wierne oraz przywiązane do swoich właścicieli;
  • doskonały pies do zabawy i spacerów.

Oczywiście żaden czworonóg nie będzie przyjazny, jeśli jego wszystkie potrzeby nie będą zaspokojone. Wszystkie psy potrzebują nie tylko pełnej miski i opieki weterynaryjnej, ale także aktywności fizycznej oraz umysłowej. Krótki spacer wokół bloku czy dostęp do dużego podwórka to za mało, żeby zwierzak mógł zaspokoić swoje potrzeby węszenia czy biegania. Stymulacja intelektualna jest równie ważna, co ruchowa. Piesek powinien być ciągle szkolony oraz mieć do dyspozycji różnego rodzaju zabawki logiczne.

Lhasa apso – czuły kudłacz

Lhasa apso – czuły kudłacz

Lhasa apso zdecydowanie należy do spokojnych ras psów. Ma doskonale zrównoważony charakter, jest energiczny oraz chętny do zabaw, ale nie wymaga godzinnych treningów, by jego potrzeby ruchowe pozostały zaspokojone. Bardzo przywiązuje się do swoich opiekunów i uwielbia wylegiwać się z nimi na kanapie, co przez wielu uznawane jest za zaletę, jednak z tego powodu źle znosi ich nieobecność, a w samotności może dużo szczekać. Jego sierść wymaga regularnej pielęgnacji, ale po przyzwyczajeniu go do tych zabiegów nie sprawia to zbyt wielu trudności.

Berneński pies pasterski – łagodny olbrzym

Berneński pies pasterski – łagodny olbrzym

Berneńczyki, chociaż są dużymi psami, mają wyjątkowo łagodne usposobienie. Mimo swoich rozmiarów zupełnie nie odnajdą się w roli psich stróży, ponieważ są dość ufne w stosunku do obcych, ale doskonale radzą sobie z kontaktem z dziećmi, jednak zawsze osoba dorosła powinna kontrolować zabawę. Z powodzeniem mogą zamieszkać w domach, w których żyją już inne zwierzęta. Na ogół ich układanie i szkolenie nie jest kłopotliwe, ale nie wolno go zaniedbać, ponieważ brak kontroli nad takim olbrzymem może skończyć się tragedią.

Dog niemiecki – przyjazny olbrzym

Dog niemiecki – przyjazny olbrzym

Do spokojnych ras psów zalicza się także dog niemiecki. To oddane rodzinie, przyjazne dzieciom olbrzymy. Dogi tolerują inne zwierzęta domowe, ale wobec obcych są ostrożne i bardzo powściągliwe. Mogą nie uświadamiać sobie swojej wielkości i siły, dlatego warto je dobrze ułożyć, by nie zrobiły krzywdy domownikom przez zupełny przypadek.

Mastino napoletano – potężny i spokojny

Mastino napoletano – potężny i spokojny

Mastino napoletano należy do spokojnych ras psów, jednak jest to pies silny zarówno fizycznie, jak i psychicznie, dlatego wymaga odpowiedniego szkolenia. Dobrze wyszkolone zwierzęta są bardzo łagodne i zrównoważone. Przedstawiciele tej rasy hodowani byli do stróżowania i walk. Aktualnie to bardzo mądre i wierne psy z grupy molosów.

Chart angielski – wulkan energii na spacerze i oaza spokoju w domu

Chart angielski – wulkan energii na spacerze i oaza spokoju w domu

Charty angielskie to psy o podwójnej naturze. W domu są spokojne i uwielbiają wylegiwanie się na kanapie z opiekunami, ale po wyjściu na spacer wykorzystują ogrom tkwiącej w nich energii. Szkolenie tych czworonogów powinno przebiegać powoli oraz być oparte na pozytywnym wzmacnianiu, ponieważ są to zwierzaki dość delikatne i łatwo stracić ich zaufanie. Chociaż nie przejawiają zachowań agresywnych wobec obcych osób, z reguły wybierają jednego opiekuna, do którego mocno się przywiązują.

Basset hound – leniwy psiak o łagodnym usposobieniu

Basset hound – leniwy psiak o łagodnym usposobieniu

Bassety to czworonogi, które wydają się leniwe, lecz wcale takie nie są! Psy tej rasy nie przepadają za bieganiem za piłką czy zabawami szarpakiem, ale ich silny instynkt myśliwski sprawia, że uwielbiają węszenie oraz tropienie. Bez odpowiedniej motywacji nie podejmują aktywności fizycznej, dlatego należy je do niej regularnie zachęcać, by zapobiec rozwojowi niezwykle niebezpiecznej dla zdrowia nadwagi lub – co gorsza – otyłości.

Dog z Bordeaux – spokojny i zrównoważony

Dog z Bordeaux – spokojny i zrównoważony

Omawiając spokojne rasy psów, nie sposób nie wspomnieć o dogu z Bordeaux. To zrównoważony przyjaciel i stróż rodziny. Należy do grupy molosów i, podobnie jak reszta jej reprezentantów, psy te są wrażliwe i bardzo serdeczne. Przedstawiciele tej rasy lubią towarzystwo i są bardzo przywiązani do swoich opiekunów. Uchodzą za bardzo cierpliwe i wyrozumiałe, jednak powinieneś pamiętać, że mają ciężkie charaktery i wymagają szkolenia.

Chow chow – oddany przyjaciel

Chow chow – oddany przyjaciel

Chow chow zdecydowanie można zaliczyć do spokojnych ras psów. Czworonogi tej rasy uwielbiają czułości ze swoim opiekunem, któremu są niezwykle oddane. Chociaż nie wyróżniają się ponadprzeciętną inteligencją, nie są uparte tak jak na przykład teriery, dlatego ich szkolenie nie powinno nastręczać zbyt wielu trudności początkującym. Problematyczna może być pielęgnacja ich sierści, zwłaszcza w okresie silnego linienia, jednak jeśli przyzwyczai się je do wykonywania tych zabiegów, będzie znacznie łatwiej.

Mops – spokojny pies dla osób z zasobnym portfelem

Mops – spokojny pies dla osób z zasobnym portfelem

Mopsy kojarzą się z wesołymi i leniwymi psiakami. W rzeczywistości są energiczne, jednak deformacje związane z brachycefaliczną budową czaszki uniemożliwiają im prawidłowe oddychanie, przez co bardzo szybko się męczą. Podobnie jak wszystkie czworonogi o bardzo krótkiej kufie cierpią z powodu licznych problemów zdrowotnych, których leczenie wiąże się z koniecznością poświęcenia ogromnych nakładów finansowych oraz czasowych. Szczególnie zagrożone są osobniki z pseudohodowli, które nierzadko rodzą się w wyniku chowu wsobnego.

Chin japoński – radosny pies do towarzystwa

Chin japoński – radosny pies do towarzystwa

Rasa należy do 9 grupy FCI, czyli psów ozdobnych i do towarzystwa. Chin japoński to niewielki pies o delikatnej budowie i pięknej, jedwabistej sierści oraz krótkim pyszczku. Jest bardzo przyjazny i ma radosne usposobienie. Uwielbia spędzać czas ze swoim człowiekiem, nie jest jednak nachalny. Może zostać towarzyszem zarówno seniora, jak i starszego dziecka.

Przedstawiciele spokojnych ras psów zazwyczaj są łagodni, przyjaźni, inteligentni oraz posłuszni, a jednocześnie nie wymagają tyle uwagi, co na przykład doskonały ze względu na rozmiary pies do miasta, ale niezwykle ruchliwy szpic miniaturowy czy chihuahua. Nie wymagają też tak stanowczej postawy, jak wobec np. owczarków niemieckich. Pamiętaj jednak, że decydując się na zakup lub adopcję czworonoga zobowiązujesz się do pełnienia opieki nad nim do końca jego życia, niezależnie od jego charakteru, a ten może okazać się problematyczny mimo przynależności do danej rasy.

Smecta dla psa na biegunkę – kiedy i jak dawkować?

smecta dla psa

Bezpieczne leki i preparaty, które można zastosować podczas biegunki i w przypadku innych dolegliwości, warto mieć w psiej domowej apteczce. Zalicza się do nich m.in. Smecta dla psa. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się, dlaczego powinna się w niej znaleźć!

Apteczka pierwszej pomocy

apteczka pierwszej pomocy

Pomoże ci udzielić psiakowi skutecznej pierwszej pomocy przedweterynaryjnej. Dobrze wyposażona, psia domowa apteczka jest niezbędna w sytuacjach takich jak zranienia lub krótkotrwała, niegroźna biegunka. W apteczce dla psa powinny znaleźć się:

  • Rivanol (do odkażania ran);
  • woda utleniona;
  • lignina i wyjałowiona gaza;
  • bandaż kohezyjny, elastyczny i nieelastyczny;
  • nieduże nożyczki;
  • przylepiec;
  • opatrunki hydrożelowe (na odparzenia);
  • haczyk do kleszczy;
  • jednorazowe rękawiczki;
  • staza lub gumowa opaska do opatrunków uciskowych;
  • węgiel aktywny lub Smecta dla psa;
  • probiotyk;
  • elektrolity dla psa.

Rozwolnienie u psa – przyczyny

Bardzo często jest to zatrucie. Pupil mógł zjeść na spacerze wyrzucone przez kogoś resztki, w tym np. zepsute mięso – Smecta dla psa lub węgiel powinny wtedy pomóc. Inne przyczyny to:

  • nagłe wprowadzenie nowej karmy;
  • alergie pokarmowe;
  • podrażnienia jelit;
  • choroby układu pokarmowego (w tym nowotwory);
  • inwazja pasożytów (tasiemiec, giardia);
  • reakcja na niektóre leki.

Ważna jest obserwacja czworonoga. Może pomóc lekarzowi w postawieniu w gabinecie weterynaryjnym celnej diagnozy. Dzięki temu weterynarz dobierze skuteczne leczenie i podpowie, co podać psu na biegunkę, jeśli domowe środki nie zdały egzaminu.

Niepokojące objawy biegunki psiej

Zazwyczaj biegunka u psa mija po kilku godzinach sama. Jednak taka o ostrym przebiegu, trwająca dłużej niż 24 godziny, jest wskazaniem do konsultacji z lekarzem weterynarii. Podobnie biegunka z krwią u psa – zawsze jest bardzo niepokojąca!

Niepokojące objawy biegunki psiej

Jeżeli twój pies jest jeszcze bardzo młody, miej się szczególnie na baczności. W przypadku biegunki i wymiotów u szczeniaka sama Smecta dla psa to za mało. Czasem tylko twoja szybka reakcja może uratować mu życie. Bardzo łatwo może dojść do odwodnienia. Ostra biegunka u psa mającego mniej niż pół roku i brak apetytu mogą być objawem zakaźnej, często śmiertelnej parwowirozy!

Jak sobie radzić z biegunką u pupila?

Krótkotrwałe rozwolnienie nie jest groźne, ale warto wiedzieć, jak pomóc swojemu psu. Dla niego to nic przyjemnego! W przypadku problemów jelitowych zaleca się zrobienie psu głodówki trwającej około 12–24 godziny. Pies musi mieć dostęp do świeżej wody i być ogólnie zdrowy.

Skonsultuj się z weterynarzem, jeśli twój psiak jest przewlekle chory, bardzo młody lub należący do ras miniaturowych. Takie psy gorzej znoszą brak pokarmu. Podaj węgiel lub Smectę dla psa. Dawkowanie zależy od masy pupila. Warto zastosować także probiotyki oraz elektrolity, które nawodnią organizm i uregulują pracę jelit.

Smecta dla psa – co to takiego?

Smecta to preparat leczniczy na biegunki… przeznaczony dla ludzi, dorosłych i dzieci. Jest on jednak bezpieczny dla psów, możesz więc bezpiecznie podać go swojemu pupilowi w razie niestrawności. Ma formę proszku, który przed podaniem należy rozrobić z wodą i podawać psu do pyska w formie zawiesiny.

Substancją czynną jest diosmektyt. Jest to naturalny glinokrzemian, który u psa działa ochronnie na jelita i wiąże obecne w nich toksyny. Smecta dla psa to jedno z najlepszych rozwiązań na biegunki oprócz głodówki. Zdecydowanie warto zaopatrzyć w nią swoją psią apteczkę!

Smecta dla psa – dawkowanie

Aby móc podawać psu Smectę, należy przede wszystkim sprawdzić, ile zwierzak waży. Od tego zależy bowiem dawkowanie preparatu. Jedna saszetka przypada na każde 15 kilogramów masy ciała psa. Należy więc dać psu ważącemu np. 30 kilogramów dwie saszetki.

Ważne, by podawać zawsze odpowiednią dawkę leku, w przeciwnym razie Smecta dla psa może nie zadziałać. Psu można podać zawiesinę łyżeczką lub, jeśli w ten sposób nie chce jej przyjąć, delikatnie wlać do pyska strzykawką bez igły. Rozwolnienie u psa powinno wkrótce ustąpić.

Kiedy domowe sposoby nie działają…

Kiedy domowe sposoby nie działają...

W ostatnim czasie doszło do nagłej zmiany karmy? Pies zjadł na spacerze wyrzuconą kanapkę? Nie powinien się poważnie rozchorować. Smecta dla psa i mała głodówka powinny pomóc. Możesz także podać węgiel aktywny.

Jeśli jednak zauważysz krew w kale, pies ma biegunkę o ostrym przebiegu lub rozwolnienie trwa dłużej niż 48 godzin, umów się na wizytę do lekarza weterynarii. Lepiej z nią nie zwlekaj! Być może pies zjadł coś niebezpiecznego lub biegunka jest widocznym objawem rozwijającej się właśnie w organizmie choroby!

Tylko weterynarz może postawić diagnozę i dobrać odpowiednie leki weterynaryjne. Co do zasady leków przeznaczonych dla ludzi nie wolno stosować u zwierząt. Z różnych przyczyn. Smecta dla psa to jednak jeden z tych preparatów, które wolno podawać.

Jeśli więc chcesz pomóc swojemu psiakowi, zastosuj ją w przypadku psiej biegunki. Obserwuj go jednak uważnie. Przy podejrzeniu zatrucia toksycznymi substancjami, braku apetytu i wymiotach, a także osłabieniu i apatii bezzwłocznie udaj się z pupilem do lecznicy.

XVII i XVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych i Klubowe Wystawy Terrierów – Kielce 2022

XVII i XVIII Międzynarodowe Wystawy Psów Rasowych

XVII i XVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych to jedne z największych corocznych wydarzeń w świecie polskiej kynologii. W tym roku towarzyszą im też Wystawy Klubowe Terrierów, czyli specjalistyczne oceny psów z III grupy FCI. To nie tylko okazja do obejrzenia pięknych czworonogów, również niespotykanych ras, ale też szansa na uzupełnienie zapasu produktów dla psów na rozstawionych na terenie wystaw stoiskach. XVII i XVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych zostały objęte patronatem medialnym serwisu Zwierzaki.pl.

XVII i XVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych – dlaczego warto tam być?

Podczas XVII i XVIII Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych o tytuł Best in Show, czyli Najpiękniejszego Psa Wystawy, rywalizować będzie ok. 7600 czworonogów z całego świata. Najwięcej psów zgłoszonych zostało z Polski, Czech, Słowacji oraz Ukrainy. Podczas wystaw odbędzie się też wybór Zwycięzcy Polski i nadane zostaną nominacje do Crufts, prestiżowej międzynarodowej wystawy organizowanej w Birmingham w Wielkiej Brytanii. Dodatkowej ocenie w ramach Klubowych Wystaw Terierów będą podlegały przy z III grupy FCI.

XVII i XVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych

To jednak nie koniec! Organizatorzy przygotowali również konkurs „Łysa Góra Show”, podczas którego nagrodzone zostaną najciekawsze przebrania czarownic z Łysej Góry – oczywiście takich, którym towarzyszą psy! Zaplanowane są również inne konkursy i liczne pokazy. W głównej części hali zostaną rozstawione stoiska z rzeczami dla psów i ich właścicieli. Portal Zwierzaki.pl objął patronatem całe wydarzenie.

XVII i XVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych – data i miejsce

Wszystkie wydarzenia będą rozgrywać się na hali Targów Kielce, przy ulicy Zakładowej 1. W oba dni oceny psów rozpoczną się od godziny 10:00 i wtedy też wystawy będą otwarte dla zwiedzających. Ocenie psów na ringach poddawane są jedynie wcześniej zgłoszone czworonogi. Wejście na wystawy dla osób odwiedzających jest płatne. 

XVII i XVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych to wydarzenia, które z pewnością przypadną do gustu miłośników psów. To doskonała okazja ku temu, aby poznać nietypowe rasy i nawiązać kontakt z hodowcami. Być może wśród nich znajdują się też opiekunowie twojego przyszłego pupila!

Co z psem w czasie choroby opiekuna?

co z psem na kwarantannie

Niespodziewana choroba czy złamana noga może utrudniać zakupy, ogranicza do minimum życie towarzyskie i uniemożliwia opiekę nad psem, zwłaszcza spacery czy wyjście do weterynarza. Niemożność wyjścia z domu dotyczy też nieraz młodych mam lub mocno schorowanych osób, których stan się pogarsza. Powstaje wówczas pytanie – co z psem? W czasie choroby opiekuna czy w innej trudnej sytuacji pies też powinien mieć spacery… Czytaj dalej, jak je zapewnić!

Dlaczego spacery są ważne?

Psy na spacerach nie tylko załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne. Pies jest zwierzęciem aktywnym, które potrzebuje ruchu i zajęcia do utrzymania dobrej kondycji oraz równowagi psychicznej. Pupil zamknięty w czterech ścianach ją traci, może stać się lękowy lub wręcz agresywny ze strachu. Zdarzają się w życiu jednak nieprzewidziane wydarzenia, przez które nie możesz zabrać psa na dwór. Co zrobić z psem w czasie choroby lub po złamaniu przez opiekuna nogi? Oto jest pytanie!

Dlaczego spacery są ważne?

Czy można wychodzić z psem, gdy jest się chorym?

Pies wymaga spacerów każdego dnia. Tylko wtedy będzie mógł spełniać swoje potrzeby – ruszać się, biegać, węszyć i mieć kontakt z innymi psami. Sytuacja jednak komplikuje się podczas choroby. O ile dopadło cię przeziębienie i nie jesteś bardzo osłabiony, możesz wyprowadzić psa na krótki spacer. Pamiętaj, żeby ciepło się ubrać! Dłuższe spacery podczas choroby zdecydowanie zleć innym domownikom lub poszukaj petsittera. Jeżeli masz grypę lub inną chorobę zakaźną o cięższym przebiegu, zdecydowanie zostań w domu i nie wychodź w ogóle. Zdrowie twoje i innych jest ważne!

Co z psem w czasie choroby, jeśli mieszkasz w bloku?

Jeśli posiadasz chociaż niewielką, ogrodzoną działkę wokół domu, problem nie jest aż tak duży. To nie zastąpi spacerów, ale przynajmniej pozwoli psu na załatwienie swoich potrzeb i pobieganie po ogródku. Mieszkańcy bloków nie mają tyle szczęścia, a pies musi być wyprowadzany naprawdę regularnie. Pytanie, co z psem w czasie choroby, z gipsem lub po poważnej operacji, jest bardzo istotne.

Co z psem na kwarantannie w bloku?

Co zrobić z psem w czasie choroby, po operacji itd.?

Jak zapewnić psu spacery, kiedy sam nie możesz ruszyć się z domu? Możesz rozważyć:

  • pomoc rodziny;
  • zatrudnienie osoby wyprowadzającej psy;
  • oddanie psa na trudny okres do hotelu dla psów;
  • naukę kuwetowania w przypadku bardzo małych piesków.

Rozwiązań jest kilka, każde z nich ma swoje wady i zalety. Warto je znać, by wiedzieć najlepiej, co zrobić. Z psem w czasie choroby nie musi być wcale tak ciężko! 

Co z psem w czasie choroby? Pomoc rodziny

Możesz poprosić o pomoc kogoś z rodziny. Dobrze, by była to osoba, która zna twojego psa i sobie z nim poradzi. W grę wchodzi zarówno oddanie zwierzaka na czas przebywania w łóżku, jak i regularne zabieranie psa na dwór przez brata lub mamę. W rodzinie raczej nietrudno o kogoś, komu ufamy. Jest to również niedrogie rozwiązanie. Problem pojawia się, kiedy w rodzinie nie znajdzie się nikt chętny do pomocy i jednocześnie mający czas na przyjazdy kilka razy dziennie. Jeśli jednak masz taką osobę, nie musisz się martwić, co zrobić z psem w czasie choroby.

Co z psem w czasie choroby? Petsitter

Petsitter to młody zawód, który często wybierają osoby kochające zwierzęta. Powierzenie pupila wyprowadzaczowi jest dobrym pomysłem, ale opiekuna dla psa wybieraj mądrze! Czy zależy ci tylko na spacerach, czy chcesz oddać psa pod opiekę, powinna to być dorosła osoba, która poważnie traktuje swoje zadanie i ma pojęcie o kynologii. 

Nie decyduj się na niepełnoletniego wyprowadzacza dlatego, że jest dużo tańszy! Petsitter musi umieć zapobiec niebezpiecznym sytuacjom. Młodziutki opiekun może temu nie podołać i w razie nieprzewidzianych okoliczności nie wiedzieć, co zrobić z psem. W czasie choroby także odpowiadasz za swojego pupila!

Co z psem na kwarantannie? Petsitter

Co z psem w czasie choroby? Hotel dla psów

W Polsce powstaje coraz więcej hoteli dla psów i coraz częściej właściciele decydują się powierzyć im swoich milusińskich. Decydując, co z psem w czasie choroby, zwłaszcza nagłej, a jednocześnie zapowiadającej się na długotrwałą, niektórzy wybierają właśnie umieszczenie go w hotelu. Nie jest to na pewno rozwiązanie najtańsze, ale jeśli nie masz widoków na inną pomoc, z pewnością warto wziąć je pod uwagę. 

Podobnie jak w przypadku petsittera, musisz zwrócić uwagę na to, kto miałby zajmować się twoim psem. Kompetentny i przyjaźnie traktujący psiaki personel to podstawa! Zwróć uwagę na warunki i liczbę psów przypadającą na jednego opiekuna, dowiedz się, czy wymagane są szczepienia (lepiej uciekaj, jeśli nie są!) oraz czy psy mają do siebie dostęp i na jakich zasadach.

Kuweta na balkonie…?

Gorzej, gdy pieniędzy brak, a wśród rodziny nie ma na kogo liczyć. Niektórzy właściciele mikropiesków, nie mając co zrobić z psem w czasie choroby, uczą je korzystania z kuwety. Mowa o rasach takich jak chihuahua czy yorkshire terrier, których waga nie przekracza 5 kilogramów. Niestety część z ich opiekunów zaniedbuje później spacery. Duży błąd! Miniaturki to wciąż psy z krwi i kości: wymagają spacerów i socjalizacji tak samo, jak większe rasy! W nauce korzystania z kuwety nie ma niczego złego. Nawet po wyzdrowieniu opiekuna może to być wyjście awaryjne, ale nigdy nie zaniedbuj spacerów ze swoim psem.

Co z psem w czasie choroby? Lokalna pomoc

Nie każdego stać na hotel lub petsittera, z rodziną różnie bywa, nie każdy chce, by jego pies załatwiał się w mieszkaniu lub na balkonie. Podczas pandemii COVID-19 każdego dnia ktoś stawał przed dylematem, co z psem na kwarantannie zrobić i jak zorganizować mu spacery. Powstawały specjalne, lokalne grupy, gdzie opiekunowie psów zgłaszali się na ochotnika do pomocy przy wyprowadzaniu psów, których właściciele musieli być izolowani. Czasem do dziś taką pomoc można uzyskać za darmo. Pamiętaj jednak, że zasady bezpieczeństwa są tu podobne, jak w przypadku petsittera: uważaj, komu powierzasz psa!

Pobyt w szpitalu

Kłopotliwą sytuacją w opiekowaniu się psem jest także skierowanie do szpitala czy sanatorium. Powinieneś zorganizować psu opiekę na cały okres twojej niedyspozycji. Czasem nie da się określić dokładnie, ile dni zajmie rekonwalescencja. Powinieneś mieć stały kontakt z tymczasowym opiekunem psiaka i na bieżąco przekazywać niezbędne informacje. Pamiętaj, by w momencie ustalania warunków opieki poinformować tę osobę, że nie wiesz dokładnie, kiedy znów będziesz mógł przejąć wszystkie obowiązki związane z opieką nad psem!

Co z psem w razie wypadku właściciela?

Wypadki chodzą po ludziach i niestety nie można ich przewidzieć. Jeśli mieszka z tobą rodzina, która podejmie się opieki, twój pies jest prawdziwym szczęściarzem. Wielu właścicieli nie ma jednak w takich chwilach na kogo liczyć. Zadbaj o bezpieczeństwo psa w razie nagłego nieszczęścia. Noś w portfelu informację o swoim zwierzaku oraz danych kontaktowych osób, którym można powierzyć opiekę nad nim, gdybyś miał wypadek i był nieprzytomny. Powinieneś także numer do takiej osoby mieć zapisany w telefonie.

Konieczność pozostawania w domu, bez możliwości opuszczania go, niezależnie od jej przyczyny, jest bardzo trudnym czasem. Warto zadbać o komfort psiaka w tym ciężkim okresie. Szukaj pomocy, gdy jej potrzebujesz, ale miej zawsze na względzie także dobro swojego czworonożnego przyjaciela.

Jeździsz konno? Czy wiesz, jak zmienne warunki pogodowe wpływają na twoją cerę?

Jeździsz konno? Czy wiesz, jak zmienne warunki pogodowe wpływają na twoją cerę?

Wiatr, wilgoć, promieniowanie słoneczne albo mróz panujące na zewnątrz mogą podrażniać twoją cerę, powodując jej wysuszenie. Skóra twarzy pod wpływem tych czynników może szczypać lub swędzieć. Odczuwasz dyskomfort i szukasz produktu, który pomoże ci zadbać o skórę? Podpowiadamy, po jakie kosmetyki warto sięgać, gdy regularnie jeździsz konno.

Jak zmienna pogoda wpływa na kondycję i stan cery?

Skóra twarzy jest szczególnie narażona na szkodliwy wpływ warunków atmosferycznych. Wynika to z faktu, iż podczas aktywności fizycznych na świeżym powietrzu nie jest ona zwykle niczym osłonięta. Jazda konna latem lub zimą to czas, gdy na twojej głowie znajduje się jedynie toczek. To oznacza, że deszcz, wiatr, mróz i słońce mają nieograniczony dostęp do powierzchni skóry. Narażona na działanie warunków pogodowych cera wrażliwa wymaga szczególnej pielęgnacji, dopasowanej do jej potrzeb. Brak odpowiedniego traktowania może skutkować odwodnieniem skóry i powstawaniem przebarwień, a także pojawieniem się przedwczesnych oznak starzenia się.

Jak słońce wpływa na skórę twarzy?

Promieniowanie słoneczne w połączeniu z intensywnym wysiłkiem fizycznym podczas jazdy konnej powoduje rozgrzanie całego organizmu, w tym skóry twarzy. Cera ulega zaczerwienieniu. Pory rozszerzają się, produkowany jest pot i wydzielane sebum. Pod wpływem słońca wytwarzana jest melanina, która odpowiada za kolor opalenizny i zapobiega powstawaniu mutacji w komórkach skóry.

Właśnie dlatego bardzo ważne jest smarowanie twarzy kremami przeciwsłonecznymi z filtrami UVA i UVB przed planowaną jazdą w terenie. Należy o tym pamiętać nie tylko w słoneczne, upalne dni, ponieważ przebywanie na zewnątrz wiąże się z ekspozycją skóry na promieniowanie UV bez względu na temperaturę i stopień zachmurzenia.

Niskie temperatury i mroźne powietrze – jak chronić skórę?

Zimowe spacery w siodle mogą być niezwykle przyjemne. Aby po przejażdżce nie pozostały nieprzyjemne ślady w postaci odmrożenia powierzchni skóry, musisz odpowiednio ją zabezpieczyć. Suche i mroźne powietrze osłabia powierzchnię naskórka. Brak nawodnienia i ochrony przed zimnem może skutkować m.in. zaczerwienieniem, pękaniem naczynek, łuszczeniem się skóry, a w skrajnych wypadkach poważniejszymi odmrożeniami. Podczas przejażdżek konnych w nieco cieplejsze zimowe dni nierzadko zdarzają się też poparzenia słoneczne. Zjawisko to występuje zwłaszcza wtedy, gdy na trasie leży śnieg, od którego odbijają się promienie słoneczne.

Zawsze przed wyjściem na zimne powietrze koniecznie posmaruj twarz tłustym kremem na mróz. Wybieraj produkty, które nie mają w swoim składzie wody, ponieważ jej zamarznięte cząsteczki mogą uszkodzić strukturę komórek skóry i spowodować podrażnienia i odmrożenia. Nie zapominaj także o ochronie ust i odsłoniętych uszu. Po powrocie z przejażdżki dokładnie oczyść twarz z tłustego kremu i nałóż produkt nawilżający.

Sucha skóra – jak wiatr działa na cerę?

Podczas jazdy w terenie wiatr owiewa twarz. Pęd połączony z naturalnym ruchem powietrza sprawia, że cera jest bardziej narażona na wysychanie. Spięta i odwodniona skóra pod oczami daje uczucie ściągnięcia i pieczenia. Pamiętaj, że skóra w tym miejscu jest cieńsza niż na całej twarzy, więc cera w okolicy oczu okazuje się bardziej podatna na wysychanie i podrażnienia. Delikatna skóra może swędzieć po kontakcie z alergenami znajdującymi się w powietrzu. Pod wpływem ekspozycji na światło słoneczne i wiatr pojawiają się na niej zaczerwienienia i pierwsze oznaki starzenia.

Podczas aktywności na świeżym powietrzu skóra jest narażona na oddziaływanie niekorzystnych czynników atmosferycznych. Warto więc jak najlepiej zabezpieczyć skórę przed zmiennymi warunkami zewnętrznymi. Odpowiednia pielęgnacja ukoi twoją cerę i wzmocni jej naturalną barierę ochronną.

Międzynarodowe Wystawy Psów Rasowych Kielce 2022 i Klubowa Wystawa Terierów – przebieg i relacja ze zdjęciami

międzynarodowe wystawy psów rasowych kielce 2022

Międzynarodowe Wystawy Psów Rasowych Kielce 2022 są ważnym momentem w świecie kynologicznym w Polsce. Wydarzenia te co roku odbywają się w listopadzie. Tym razem wraz z dwiema wystawami międzynarodowymi miały miejsce nominacje do CRUFTS 2023, walka o tytuł Zwycięzcy Polski 2022 i Klubowa Wystawa Terierów.

Międzynarodowe Wystawy Psów Rasowych Kielce 2022 i Klubowa Wystawa Terierów – przebieg

W listopadowy weekend psy rasowe zajęły aż siedem hal Targów Kielce. Na wystawę przybyło kilka tysięcy psów nie tylko z Polski, ale i ościennych krajów. Wszystko po to, aby konkurować ze sobą w ramach rasy, a potem w konkurencjach głównych. W sobotę dodatkowo odbywały się nominacje do CRUFTS, czyli prestiżowej wystawy gromadzącej najpiękniejsze, najwierniejsze swoim wzorcom psy z całego świata. W niedzielę natomiast czworonogi rywalizowały o tytuł Zwycięzcy Polski 2022. Opiekunowie i hodowcy terierów mieli okazję je zaprezentować w ramach Klubowej Wystawy Terierów.

chart stoi na wystawie psów

Wydarzenia towarzyszące wystawom psów

Jak co roku, Międzynarodowe Wystawy Psów Rasowych Kielce 2022 i Klubowa Wystawa Terierów odbywały się w towarzystwie innych wydarzeń. Mowa między innymi o specjalnych pokazach możliwości psów. Małe mopsy prezentowały sztuczki i bawiły się z dziećmi z widowni, natomiast wyszkolone owczarki uczestniczyły w pokazie posłuszeństwa i obrony. Prócz tego organizatorzy zaplanowali animacje dla najmłodszych uczestników wystawy, którzy przyjechali na nią jako zwiedzający albo wraz ze swoimi rodzicami – wystawcami.

wystawa psów pokaz obrony sportowej

Na hali przy ringu głównym rozstawione zostały liczne stoiska sponsorów oraz firm oferujących produkty dla zwierząt. Goście i wystawcy mieli do swojej dyspozycji stoiska z lokalnymi specjałami i gorącymi posiłkami – niektórzy na halach wystawowych spędzali cały dzień, już od 10 rano aż do popołudniowych konkurencji na ringu głównym!

Międzynarodowe Wystawy Psów Rasowych Kielce 2022 – zdjęcia

Międzynarodowe Wystawy Psów Rasowych Kielce 2022 i Klubowa Wystawa Terierów były objęte patronatem serwisu Zwierzaki.pl. Przedstawiciele naszej redakcji pojawili się na wydarzeniu i przygotowali relację zdjęciową, na której można zobaczyć niektóre najrzadsze rasy uczestniczące w wystawie.

Ile kosztuje pies? Ceny najpopularniejszych ras psów

buldog francuski z łapkami na blacie

Dlaczego tak wielu ludzi kocha psy i marzy o własnym czworonogu? Odpowiedź jest prosta: pies staje się członkiem rodziny i przyjacielem na lata. Oczywiście, decyzję o jego pojawieniu się w domu muszą podjąć wszyscy domownicy. Gdy już taka zapadnie, należy zastanowić się nad rasą, a przede wszystkim nad tym, skąd takiego zwierzaka wziąć.

Schronisko czy hodowla?

Istnieje wiele sposobów na spełnienie swoich marzeń o psie. Można w tym celu odwiedzić schronisko dla zwierząt albo zdecydować się na zakup psa z hodowli. Adoptowanie psa ze schroniska jest szlachetnym gestem, jednak należy pamiętać, że nie każdy powinien się tego podjąć. Trafiające tam zwierzęta, zazwyczaj dorosłe, mogą być w złym stanie fizycznym i psychicznym, często po przeżytych traumach. Takie pieski potrzebują nie tylko miłości, ale też dużo uwagi i czasu właściciela. Właściciel powinien też mieć doświadczenie w opiece nad psami specjalnej troski. Nie znając przeszłości czworonoga, trudno jest przewidzieć jego zachowanie i oczekiwać, że będzie łagodny i ułożony. To bardzo ważne, aby obcowanie z psem było bezpieczne dla domowników, a także innych zwierząt. Z tego powodu wielu ludzi decyduje się na zakup szczenięcia od hodowcy. Wybór psa w tym wypadku należy zacząć od… wyboru hodowli. Tylko licencjonowane i sprawdzone hodowle dają gwarancję bezpiecznego zakupu.  

Zadbany szczeniak to szczęśliwy szczeniak

Na kupno psa z hodowli można zdecydować się z wielu powodów, między innymi z zamiłowania do konkretnej rasy i chęci wychowania psa od pierwszych miesięcy życia. Niektórzy planują też przyszły udział psa w pokazach i wystawach, do czego potrzebny jest rodowód. Przede wszystkim zwierzęta w znanych i renomowanych hodowlach są zdrowe i zadbane, a sami hodowcy zapewniają pomoc właścicielowi i szczenięciu w adaptacji. Decydując się na psa z hodowli, należy liczyć się z dosyć wysokimi kosztami, w tym zaliczką już na etapie jego rezerwacji. Ponadto, jak w przypadku każdego psa, trzeba zaopatrzyć się w wyprawkę i zapas zdrowej karmy. Czasami zakup psa planuje się od dawna, ale bywają sytuacje, kiedy decyzję należy podjąć w krótszym czasie. Wówczas pomocna może okazać się pożyczka od ręki, której udzielenie nie wymaga wielu formalności. Szybki zastrzyk gotówki pozwoli na spełnienie marzeń o własnym czworonogu.

Ile kosztuje pies?

Ceny psów uzależnione są od wielu kwestii. Mogą się one różnić nawet w obrębie jednej rasy, na co wpływa, na przykład płeć lub umaszczenie. Ceny różnych psów nie są uzależnione od wielkości czy temperamentu czworonoga, a raczej wynikają z renomy hodowli, osiągnięć rodziców szczenięcia, popytu na daną rasę i jej dostępność. Wybór prestiżowej hodowli to wyższa cena, ale też gwarancja zakupu szczeniaczka cieszącego się dobrym zdrowiem i samopoczuciem. U sprawdzonego hodowcy zawsze jest możliwość poznania środowiska życia pieska, jego rodziców i rodzeństwa. Zazwyczaj rezerwacji dokonuje się jeszcze przed narodzinami szczenięcia. Należy wówczas wpłacić wymaganą zaliczkę, a także często wypełnić ankietę, która upewni hodowcę, że zwierzę trafi w dobre ręce. Całą kwotę, zazwyczaj uiszcza się w momencie odbioru szczeniaka, czyli nie wcześniej niż w ósmym tygodniu życia. Pożyczki długoterminowe online to dobry pomysł na pokrycie sumy, którą zazwyczaj trudno jest uzyskać z własnych oszczędności. Jest to wpłata jednorazowa, ale jej skutki są długotrwałe, zapewniające radość na lata przy boku pupila, który przecież jest bezcenny.

Popularne w Polsce rasy i ich orientacyjne ceny w renomowanych hodowlach

Mops – od 5000 do 6000 zł.

Shih tzu – od 2000 do 4000 zł.

Golden retriever – od 5000 do 7000 zł.

Pomeranian – od 5000 do 7000 zł.

Buldog francuski – od 4000 do 6000 zł.

Amstaff – od 3000 do 5000 zł.

Beagle – od 4000 do 6000 zł.

Jak w kilka sekund usunąć tło ze zdjęcia zwierzaka?

usunięcie tła ze zdjęcia psa

Konieczność usunięcia tła ze zdjęcia zwierzaka może powstać z różnych powodów. Na przykład, gdy nie lubisz bałaganu w tle (a niestety często się pojawia, kiedy próbujemy sfotografować naszych ulubieńców) lub po prostu chcesz pozbyć się rozpraszających uwagę szczegółów. Najczęściej tak skomplikowane narzędzia, jak Photoshop nie wchodzą w grę ze względu na brak odpowiednich umiejętności i dzisiaj, tak naprawdę, zupełnie nie jest to potrzebne. Otóż, opowiadamy o łatwych, szybkich i skutecznych sposobach na usuwanie tła ze zdjęć Twojego zwierzaka!

Jakie powinno być tło na zdjęciach zwierząt w wysokiej jakości?

 W przeciwieństwie do fotografii przyrodniczej, gdzie kamuflaż może być ważnym elementem kompozycji, w fotografii zwierząt bardzo ważny jest kontrast – nie chcesz, aby główny bohater wtopił się w tło na portrecie.

Poprawnie dobrane tło odgrywa ważna rolę pod względem tego, jak będzie prezentowało się zrobione przez Ciebie zdjęcie. Najlepiej sprawdza się tło przeznaczone do robienia profesjonalnych zdjęć, na przykład Lastolite, które można skręcić w małą rurkę i zabrać ze sobą – jest to doskonała opcja do robienia zdjęć w naturze. Jeśli nie masz możliwości skorzystania z fabrycznie wyprodukowanego tła, możesz je zastąpić przygotowanym samodzielnie za pomocą kijów i płótna. 

Jako tło można również wykorzystać wnętrze domu, w którym odbywa się sesja fotograficzna. W szczególności bardzo dobre, naturalne rezultaty można uzyskać fotografując zwierzę leżące na ulubionym krześle. Jeśli wybierasz robienie zdjęcia pupila z tłem, wówczas należy pamiętać, że nie powinno na nim być wielu szczegółów. 

Jeśli tło na zdjęciu Ci się nie podoba, można je zastąpić innym, korzystając z oprogramowania zainstalowanego na Twoim komputerze lub dostępnego online.

Najłatwiejszy sposób na usunięcie tła ze zdjęcia

W tym celu należy pobrać na komputer specjalne oprogramowanie. Wykonaj standardowe kroki instalacji: 

  • Zapoznaj się z treścią umowy użytkownika
  • Określ folder zapisu;
  • Utwórz skrót na pulpicie;
  • Uruchom aplikację;
  • Otwórz obraz do przetworzenia.

Warto wybierać oprogramowanie stworzone na zasadach sztucznej inteligencji, gdyż wówczas nie będzie potrzeby wykonywać sporej ilości operacji ręcznie, a wszystko zamiast Ciebie zrobi maszyna. 

Po uruchomieniu wybranego przez Ciebie programu wybierz zakładkę “Narzędzia”, a następnie przejdź do funkcji “Usunięcie tła”. Być może, będą mieli nieco inne nazwy, zależy to od tego, z jakiego programu zdecydujesz się skorzystać, ale na pewno poradzisz sobie, gdyż nawigacja w większości prostego oprogramowania jest naprawdę intuicyjna.

Współczesne oprogramowanie umożliwia usunięcie nie tylko tła w całości, ale i jego oddzielnych elementów, jeśli użytkownik uzna je za niepożądane. Wśród innych funkcji we współczesnych programach do pracy z tłem można wyróżnić:

  • Możliwość zastąpienia istniejącego tła nowym;
  • Ulepszenie istniejącego tła;
  • Pobranie zdjęcia bez tła lub z nowym tłem w potrzebnym formacie.

Sposoby online na usunięcie tła ze zdjęcia zwierzaka

Jeśli nie chcesz pobierać oprogramowania, tło możesz także usunąć online. Obecnie jest dostępnych kilkadziesiąt serwisów internetowych, umożliwiających przeprowadzenie takiej operacji – część z nich jest dostępna całkiem bezpłatnie, a część – w trybie demonstracyjnym, co jest wystarczające, jeśli potrzeba usunięcia tła pojawiła się jednorazowo lub występuje tylko od czasu do czasu.

Jednym z popularnych narzędzi, pozwalających szybko i całkiem bezpłatnie usunąć tło z dowolnego obrazu jest pl.depositphotos.com/bgremover.html. Żeby z niego skorzystać, nie musisz posiadać żadnego doświadczenia w branży projektowania – wystarczy przeciągnąć obraz do odpowiedniego pola, a system wszystko zrobi za Ciebie.

kobieta z apratem podczas sesji zdjęćiowej

Korzystając z oprogramowania online w celu usunięcia tła na zdjęciach ze zwierzętami najczęściej trzeba podjąć tylko trzy proste kroki:

  • Wgrać zdjęcie;
  • Podać wskazówkę usunięcia tła z obrazu;
  • Pobrać gotowy plik, na którym wyizolowane będą podane przez Ciebie elementy.

Pośród programów, które możesz wykorzystać do usunięcia tła na zdjęciach, można wymienić: Wondershare UniConverter, BgEraser, FocoClipping, InPixio, Apowersoft Background Eraser i wiele innych. Umożliwiają nie tylko usunięcie tła, ale także dobrze radzą sobie z usunięciem pojedynczych, w tym niepodobnych do siebie elementów. W niektórych z nich jest także uwzględniona możliwość powiększania i przycinania obrazu. 

Jakie narzędzie lepiej jest wybrać, online czy do instalacji? To zależy od Twoich preferencji. Narzędzia online są bezpłatne i łatwe w użyciu, ale jednocześnie mają ograniczenia pod względem liczby przetwarzanych plików, rozmiaru pliku i funkcji. Programy desktopowe działają jak pełnoprawne narzędzia z kilkoma funkcjami i bez żadnych ograniczeń, ale trzeba wykupić plan abonamentowy.

Jak możesz zauważyć, obecnie każdy, kto chce usunąć tło ze zdjęcia ma do swojej dyspozycji ogrom rozwiązań. Które z nich wybrać? Tu wszystko zależy od Twoich preferencji, upodobań, czasu i sprzętu, którymi dysponujesz. Jednak możemy śmiało powiedzieć, że już w najbliższej przyszłości faworytami większości użytkowników będa właśnie te rozwiązania dostępne online.

Kurtki na zimę – zdradzamy, na co zwracać uwagę

Kurtki na zime zdradzamy na co zwracac uwage 1

Zwróć uwagę na rozmiar kurtki

Zima to okres, w którym lubimy ubierać się na tak zwaną cebulkę. Oznacza to, że poza kurtką jest jeszcze wiele innej odzieży, która może dodać kilka centymetrów w pasie i nie tylko. Właśnie dlatego wybierając markowe kurtki narciarskie męskie musisz uważać na to, aby nie wybrać zbyt ciasnej.

Kurtki dla dorosłych oznacza się rozmiarem zazwyczaj od 48 do 60. To przedział, który najczęściej wyliczany jest poprzez podzielenie na dwa obwodu klatki piersiowej. Jeśli chcesz dokładnie wyliczyć taką wartość to weź pod uwagę także dodatkową odzież, którą zwykle zakładasz. Może być to zarówno koszulka, sweter lub bluza. Dzięki temu unikniesz uczucia ściskania w kurtce, które towarzyszy źle dobranemu rozmiarowi.

Kurtka i jej ocieplenie

Duży wybór kurtek narciarskich damskich sprawia, że można mieć problem z wyborem odpowiedniego wariantu. Należy jednak pamiętać o harmonii, jaką powinien tworzyć odpowiedni ocieplacz. Nie może być on zarówno zbyt zimny, jak i zbyt ciepły. To ważne, ponieważ możesz dzięki temu uprawiać sporty bez ryzyka o przegrzanie lub nadmierne wychłodzenie.

Kurtki na zime zdradzamy na co zwracac uwage 2

Kurtki narciarskie to charakterystyczna grupa odzieży, która na tle innych wyróżnia się doskonałym izolatorem. Na rynku możesz znaleźć zarówno puch zwierząt takich jak gęś lub kaczka, ale również syntetyczne włókna, które również są w stanie ocieplić ciało. Zwracaj jednak uwagę na takie elementy jak zakres ciepła izolatora oraz jego wiatroodporność. Może być ona przydatna, jeśli lubisz wspinaczkę górską.

Do czego będziesz wykorzystywał taką kurtkę?

Nie zapominaj, że każda kurtka znacząco się od siebie różni. Są takie, które dedykowane są narciarzom, wędrowcom lub osobom, które każdego dnia do pracy chcą czuć ciepło oraz komfort. Jeśli zależy Ci na skutecznym wykonywaniu sportów zimowych przy mroźnych temperaturach to zdecydowanie wybierz kurtki narciarskie, które możesz znaleźć na stronie: https://sportano.pl/marki/la-sportiva. Ten rodzaj kurtek przede wszystkim posiada unikalny krój. Nie krępuje on ruchów oraz pozwala na wykonywanie gwałtownych ruchów bez obaw o uszkodzenie szwów. Dodatkowo materiał jest na tyle mocny, że może również chronić ciało przed spadającymi kawałkami lodu.

Jeśli zależy Ci na codziennej kurtce, to zdecydowanie postaw na klasyczną kurtkę zimową. To właśnie ona wyróżnia się przede wszystkim dobrym stylem, którym będziesz mógł wyróżnić się podczas ten pory roku. Najczęściej klasyczne kurtki zimowe wykonane są z syntetycznego wypełnienia. Z pewnością ochroni Cię ono przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, jednak na ekstremalne sytuacje wybierz sportową wersję narciarską.

Kurtka i jej design

Oczywiście wybierając kurtkę nie możesz zapomnieć również o jej designie. Dobór materiałów oraz ich kolorów ma ogromne znaczenie nie tylko do wyrażania własnego siebie, ale również do dostosowania się do aktualnych trendów. Wybierając kurtkę zimową postaw na sportową parkę. Jest ona stosunkowo długa, jednak świetnie zabezpieczy część Twoich nóg oraz sprawi, że będziesz mógł założyć ją zarówno do stylizacji biznesowej, jak i codziennej. Sportowa wersja zazwyczaj utrzymana jest w kolorach czerni, szarości oraz zieleni. Wybierz ją pod względem swoich upodobań – z pewnością dzięki temu podniesiesz pewność siebie. Postaw przede wszystkim na gładki materiał, który zdecydowanie jest modny tej zimy.

Wybierając kurtkę na zimę zwracaj uwagę przede wszystkim na jej ocieplenie oraz rozmiar. Są to dwie najważniejsze zasady, które zapewnią Ci przede wszystkim komfort oraz wygodę bez względu na pogodę za oknem oraz okoliczności, w których się znajdziesz. Możesz również skupić się na swoim trybie życia – to od niego zależy czy kurtka ma być sportowa, czy może klasyczna.

Jak stworzyć bezpieczny kojec dla psa?

pretty girl embarcing basket with dog

Jakie są najlepsze kojce dla psów – metalowe czy drewniane? O czym pamiętać, budując schronienie dla swojego pupila? Na te i inne pytania odpowiemy w dalszej części artykułu.

Bezpieczny kojec dla psa – o czym pamiętać?

Bezpieczny kojec dla psa to taki, który nie zagraża życiu czworonoga i pozwala zaspokoić jego codzienną potrzebę ruchu. O to, o czym powinieneś pamiętać, decydując się na zbudowanie schronienia dla swojego czworonoga.

Materiał

Kojce dla psa często budowane są z drewna. Choć materiał ten jest bezpieczny i odpowiedni dla pupili, warto zwrócić uwagę na to, że podczas drapania drewnianych belek, Twój pies może wbić sobie w łapę drzazgę. W tym przypadku istotne są także czynniki zewnętrzne, takie jak wilgoć czy opady deszczu, które z czasem mogą naruszyć integralność strukturalną konstrukcji. Drewniane belki na ogół montuje się bardzo blisko siebie, co nie pozwala zwierzęciu obserwować otoczenia. 

Alternatywą są metalowe kojce dla psów wykonane z ocynkowanych drutów, które zapewniają doskonałą widoczność, ale także właściwą wentylację. Można postawić je na dowolnej powierzchni (trawiastej, drewnianej, betonowej) i, w razie potrzeby, przenosić z miejsca na miejsce.

Wielkość

Kojec dla psa powinien być odpowiedniej wielkości, aby zapewniał pupilowi wystarczająco dużo miejsca do odpoczynku i zabawy. Jeśli chcesz zainwestować w boks, kiedy Twój pies jest szczeniakiem, powinieneś uwzględnić to, jakiej wielkości będzie za kilka lat. Psy poniżej 50 cm w kłębie wymagają kojca o powierzchni co najmniej 9 m², natomiast powyżej 65 cm – nie mniejszego niż 15 m². Wymiary te narzuca ustawa o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 r.

Zadaszenie

Na etapie projektowania kojca dla psa, powinieneś uwzględnić zadaszenie. Zapewni ono psu właściwą ochronę przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi i odpowiednią ilości cienia w słoneczne dni. Dach kojca stanowi także dodatkowe zabezpieczenie, które uniemożliwi zwierzęciu wydostanie się na zewnątrz. Można wykonać go np. z blachy falistej – materiału odpornego na korodowanie i gnicie. 

Dostęp do wody

Niezależnie od wielkości kojca i materiału użytego do jego budowy, nie możesz zapominać o dostępie do świeżej wody. Jest to bardzo ważne zwłaszcza w upalne dni. Jeśli jesteś właścicielem psa dużej rasy, możesz zamontować specjalny podajnik z kilkulitrowym zbiornikiem wody, który zapobiegnie jej wylaniu podczas zabawy. Dzięki temu będziesz miał pewność, że podczas Twojej nieobecności pies będzie mógł zaspokoić swoje pragnienie. 

Metalowe kojce dla psów – bezpieczne i trwałe

Istnieje wiele pomysłów na funkcjonalny boks dla psa, jednak tylko przemyślana inwestycja sprawi, że nie będziesz musiał martwić się o bezpieczeństwo czy wygodę swojego pupila. Świetnym rozwiązaniem są gotowe metalowe kojce dla psów oferowane przez firmę Didex-Stal. Producent dostarcza gotowe, wysokiej jakości boksy, które można zamontować w dowolnym miejscu. Pozwoli Ci to oszczędzić czas oraz koszty związane z zakupem materiałów i robocizną.

Didex-Stal oferuje opcji konfiguracyjnych, co pozwala na dopasowanie różnych parametrów konstrukcji, w tym:

  • wymiarów (długość, wysokość),
  • typu dachu (ze spadem lub bez),
  • rodzaju podłogi (opcjonalnie),
  • wykończenia (ocynk, akryl),
  • koloru (dowolny z palety RAL).

Węgiel dla psa – jak go dawkować na biegunkę u psa?

węgiel dla psa

Po węgiel dla psa najczęściej sięga się w przypadku biegunki, wymiotów i innych kłopotów ze strony układu pokarmowego. Jest to jeden ze sprawdzonych sposobów. Rozwolnienie u psa może zdarzyć się zawsze i nie musi być groźna.

Pupil czasem zje coś na spacerze i dojdzie do zatrucia. Warto wiedzieć, jak pomóc swojemu zwierzakowi. Sprawdź, jak dawkować węgiel aktywny!

Rozwolnienie u psa – przyczyny biegunki

Przyczyn biegunki u psa oraz innych przypadłości żołądkowo-jelitowych jest wiele. Zaliczyć można do nich m.in.:

  • inwazję pasożytów (np. giardia, glisty);
  • podrażnienia jelit;
  • choroby przewodu pokarmowego;
  • zatrucie pokarmowe, np. po zjedzeniu zepsutego mięsa;
  • nietolerancja pokarmowa.

Czasami biegunka u psa wywołana jest przez nagłą zmianę karmy. Może także być reakcją na niektóre leki. Możesz wtedy podać węgiel aktywny swojemu pupilowi. W odpowiedniej dawce powinien mu pomóc. Sprawdzi się także Smecta.

Biegunka – domowe sposoby

Węgiel dla psa lub Smecta dobrze się sprawdzą przy podejrzeniu zatrucia. Działają ochronnie na jelita. Innym sposobem jest krótkotrwała głodówka. Nie powinna trwać dłużej niż 24 godziny. Jeśli biegunka u psa nie przechodzi, udaj się z nim do lekarza weterynarii! Powinieneś zrobić to także wtedy, gdy pojawi się biegunka z krwią u psa.

Węgiel aktywny – jak działa i kiedy zaleca się stosowanie?

Węgiel aktywny to substancja mająca zdolność wiązania różnego rodzaju toksyn i ograniczająca ich wchłanianie przez układ pokarmowy. Nie zadziała jednak z każdą trującą substancją – przykładem może być ksylitol. W przypadku zatrucia ksylitolem jak najszybciej jedź z psem do lecznicy weterynaryjnej.

Jeśli jednak biegunka wywołana jest np. przez nagłą zmianę karmy, węgiel aktywny powinien wystarczyć. Sprawdzi się zresztą nie tylko przy biegunce, ale również w przypadku innych dolegliwości u twojego pupila. Mogą to być wymioty, gazy lub gdy pies cierpi z powodu niegroźnego zatrucia.

Konsultacja z weterynarzem

Jeśli pies przyjmuje na stałe leki, przed podaniem węgla najlepiej skonsultuj to z lekarzem weterynarii i ustal bezpieczne odstępy czasowe, jeżeli okaże się to istotne.

Jak podawać psu węgiel leczniczy?

Co podać psu na biegunkę? Węgiel leczniczy to jedna z bezpiecznych opcji, stosowana w weterynarii. Węgiel podaje się w dość dużych dawkach – 1–5 g na 1 kg masy ciała psa. Musisz więc najpierw zważyć pupila. Jeśli masz wątpliwości, skonsultuj wielkość dawki z weterynarzem.

Zbyt mała dawka może nie dać oczekiwanego efektu, ale też uważaj na przedawkowanie, jak w przypadku każdego preparatu.

Sposób podania węgla

Węgiel w tabletkach sprawdza się słabo. Lekarze weterynarii zalecają raczej podawanie tego w kapsułkach, ale co ważne – bez otoczek!

W przypadku rozwolnienia u psa należy podać starty na proszek węgiel z niedużą ilością jedzenia. Można także wymieszać proszek z odrobiną wody i podać strzykawką bez igły bezpośrednio do pyska.

Biegunka – groźne objawy

Biegunka zwykle nie stanowi poważnego zagrożenia dla życia. Mija po 24–48 godzinach. Jeśli jednak utrzymuje się dłużej, nie powinieneś tego bagatelizować. Do zdecydowanie niepokojących objawów ze strony układu pokarmowego zalicza się również biegunka z krwią u psa. Krew w kale zawsze powinna Cię zaniepokoić!

Biegunka u szczeniąt

U szczeniaków, wraz z wymiotami, osowiałością i brakiem apetytu może być objawem śmiertelnej dla młodych psiaków parwowirozy. Domowe sposoby, jak głodówka czy węgiel dla psa, w niczym tu nie pomogą! Może dojść m.in. do odwodnienia, wówczas tylko lekarz weterynarii będzie mógł uratować czworonoga.

Nie lekceważ biegunki!

Jak zostało wspomniane wcześniej, biegunka zwykle nie jest groźna i mija sama najpóźniej po 48 godzinach. Bywa jednak, że utrzymuje się dłużej. Czasem także łączy się z innymi objawami. To zawsze powinno skłonić cię do wizyty u weterynarza.

Biegunka często jest objawem rozwijających się problemów! Oprócz zatrucia, nietolerancji i alergii pokarmowej może to być:

  • IBD, czyli nieswoiste zapalenie jelit;
  • zespół jelita drażliwego;
  • niewydolność trzustki;
  • parwowiroza;
  • niektóre nowotwory.

Z tego powodu przy utrzymującej się biegunce lepiej udać się do gabinetu i wykonać badania, zamiast liczyć na to, że samo przejdzie.

Biegunka – co warto mieć w psiej apteczce?

Węgiel dla psa – to oczywiste. Oprócz tego wyposaż swoją apteczkę także w:

  • Smectę;
  • probiotyk;
  • elektrolity.

Smecta dla psa jest bezpiecznym środkiem na biegunkę, który można podać w domu. Podczas rozwolnienia dochodzi do utraty wody. Wraz z nią twój pies traci wiele cennych substancji z organizmu. Cenne elektrolity przeciwdziałają odwodnieniu.

Probiotyki z kolei wspierają równowagę flory jelitowej. Wpływają pozytywnie na błonę śluzową jelit i układ trawienny. Stosuje się je często po antybiotykoterapii. Lepiej wybierz preparaty weterynaryjne, przeznaczone dla psa i kota.

Podsumowanie

Węgiel aktywny dla psa to dobry wybór, jeśli pupil ma biegunkę. Należy go dawkować odpowiednio na każdy kilogram masy ciała. Jeśli jednak zauważysz krew, dziwne zabarwienie lub podejrzewasz zatrucie silną trucizną, nie czekaj – zabierz swojego psa do lecznicy! Nie stosuj na własną rękę innych leków, także leków weterynaryjnych. Niektóre z nich, źle zastosowane, mogą biegunkę nasilić, a stąd prosta droga do odwodnienia i kolejnych problemów.

Czy kot przeżyje na mrozie? Nie bez twojej pomocy!

czy kot przeżyje na mrozie

Jesienią i zimą nastaje dla kotów trudny czas. Właśnie wtedy szczególnie potrzebują naszej troski, bo głodują i marzną. Futro nie chroni w wyjątkowo mroźne dni, woda zamarza, o ciepłe schronienie również jest trudno. Przeczytaj nasz artykuł i dowiedz się, czy kot przeżyje na mrozie!

Jak dokarmiać bezpańskie koty?

Teoretycznie koty wolnożyjące radzą sobie same – polują na gryzonie i ptaki. Prawda jednak jest taka, że upolowanie szczura – gryzonia najczęściej występującego w miastach – jest dla nich bardzo dużym wyzwaniem. Wymagają więc dokarmiania. Koty powinno się żywić surowym mięsem lub mokrą karmą. Zimą jednak, szczególnie przy ujemnych temperaturach, takie jedzenie szybko zamarza. Lepiej więc w miejscach karmienia wysypać trochę suchej karmy dobrej jakości, szczególnie jeśli znajdują się one na zewnątrz. Jeżeli miejsce do wykładania pożywienia znajduje się w dość ciepłym miejscu, możesz wtedy zostawiać także mokrą karmę.

Czy kot przeżyje na mrozie? Na pewno nie bez wody!

To, czy kot przeżyje na mrozie (a także w każdych innych warunkach), zależy od wody. Stały dostęp do wody jest niezbędny kotom do przetrwania. Sęk w tym, że gdy jest bardzo zimno, woda może zamarznąć. Najlepiej, gdy miejsce karmienia znajduje się np. w budynku, gdzie temperatura nie spadnie poniżej zera. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Wówczas najlepiej regularnie wymieniać wodę i ogrzać ją przed podaniem. Kocia miseczka z ciepłą wodą i kroplą oleju powinna być w bezpiecznym miejscu, najlepiej ukryta w krzakach i osłonięta przed śniegiem.

Piwnica czy budka dla kota?

Udostępnienie piwnicy dla kotów poprzez otwarte piwniczne okienka lepiej uzgodnić z sąsiadami i administracją. Nie każdy życzy sobie obecności zwierzaków w piwnicy. To, czy kot przeżyje na mrozie, wielu ludzi niezbyt interesuje.

Rozwiązaniem mogą być specjalne budki, w których zimą koty będą mogły się ukryć. Można je zrobić samemu, wykorzystując na przykład styropianowe resztki budowlane. Styropian jest świetnym izolatorem. Niektóre miasta i gminy także finansują takie kocie kryjówki dla kotów wolnożyjących. Powinny być one zabezpieczone przed warunkami atmosferycznymi. Należy je postawić w miejscu osłoniętym od wiatru i śniegu.

Czy kot przeżyje na mrozie? Schronisko dla zwierząt

Schronisko dla zwierząt jest zobowiązane do pomocy bezpańskim zwierzakom. Zapewnia im podstawową opiekę. Warto rozważyć odwiezienie bezdomnego, dającego się złapać mruczka w kiepskim stanie właśnie do takiej placówki. Chłód z pewnością nie służy kociakom, ciężarnym kotkom oraz chorym i wychudzonym osobnikom. W mroźne dni takie koty potrzebują pomocy człowieka. Jeśli koty wolnożyjące nie są należycie zabezpieczone przed pogodą, trzeba to zgłosić miastu lub gminie.

Czy kot bezdomny to zwierzę dzikie?

Niestety część schronisk nie chce pomóc kotom, twierdząc, że te wolnożyjące są zwierzętami dzikimi. Faktem jest, że koty wolnożyjące zwykle są zdziczałe, a dodatkowo objęte opieką gminy czy miasta. Nadal jednak są przedstawicielami kota domowego. Dziki ryś czy żbik nie musi oczekiwać na jedzenie od karmiciela, nikt nie stawia mu budek i nie prowadzi akcji sterylizacji. Ryś doskonale poradzi sobie zimą w głuchej puszczy. A czy kot przeżyje na mrozie bez pomocy człowieka? Niekoniecznie!

Kotom nie zawsze łatwo jest znaleźć schronienie, ale każdy kot może przyzwyczaić się do człowieka. Wielu opiekunów kotów nie żałowało ani ciepłego kąta, ani decyzji o przygarnięciu mruczka z ulicy.

E-book „Adopcja psa” – wspierają nas

E-book „Adopcja psa”

Niedawno ukazał się e-book z cenną wiedzą dotyczącą adopcji psiaków. Jego autorką jest Lidia Wikiera, zoopsycholożka i wieloletnia wolontariuszka. Powstał on współpracy z Redakcją Zwierzaki.pl oraz innymi specjalistami z dziedzin weterynarii, pielęgnacji, żywienia i opieki nad psami. W rozpowszechnianiu e-booka „Adopcja psa” wsparło nas wielu Patronów. Oto oni i ich publikacje!

E-book „Adopcja psa” – wiedza dla każdego

Zależy nam na tym, aby treść e-booka dotarła do jak największej liczby osób, dlatego zwróciliśmy się z prośbą o wsparcie rozmaitych organizacji, instytucji i stowarzyszeń. Ogromnie dziękujemy im za wszelką pomoc w dystrybucji e-booka! Można go było pobrać do 9 grudnia 2022 roku.

E-book „Adopcja psa” jest dostępny w tym czasie dla każdego, kto planuje adopcję czworonoga w bliskiej lub dalszej przyszłości. Dowiesz się z niego, jak zaplanować adopcję, na co się przygotować i z czego warto zdawać sobie sprawę. To cenne źródło wiedzy, okraszone wypowiedziami wielu ekspertów w tej dziedzinie.

Patroni e-booka „Adopcja psa”

Z przyjemnością przedstawiamy naszych Patronów i ich publikacje. Kliknij w logotyp, a przeniesiesz się do patronackiego artykułu!

Wolontariat schroniska dla zwierzat w Zamosciu e1669890100124
Wesola Sznupka
Acia Ceracis
puszatek full transparent
Logo Schronisko Czestochowa
Corgi Polska Transparent
BialyJack
logo Aleks
ZooArt
Wesoly Kundelek
Schronisko Bytom
Schronisko Na Paluchu
swiatzwierzat
Zamerdani
nakanapiesiedzipies logo
Wojtkow Szkolenia logo
2022 12 07 10 33 33 Greenshot

Chcesz dołączyć do tego zacnego grona? Śmiało pisz na [email protected]

Świąteczna zbiórka dla schroniska w Chorzowie – pomóż zwierzakom w potrzebie!

świąteczna zbiórka dla schroniska w chorzowie

Wsparcie bezdomnych zwierzaków znajdujących się w schroniskach lub pod opieką fundacji jest niezwykle ważne. To w dużej mierze dzięki darczyńcom możliwa jest pomoc większej liczbie zwierząt. Organizacje prozwierzęce często ogłaszają potrzeby swoich podopiecznych. Czasem są potrzebne środki finansowe na pokrycie kosztów leczenia, czasem koce i materiały do ocieplenia boksów, a czasami karmy i akcesoria. Jedną z takich inicjatyw jest świąteczna zbiórka dla schroniska w Chorzowie, którą możesz wesprzeć, nawet jeśli nie mieszkasz w pobliżu – organizatorzy zadbali o wszystko!

Świąteczna zbiórka dla schroniska w Chorzowie – na czym polega?

Zimowy czas jest szczególnie trudny dla zwierzaków przebywających w schroniskach. Świąteczna zbiórka dla schroniska w Chorzowie to akcja cykliczna – odbywa się od 2019 roku. Potrzeby placówki są duże. Nie musisz jednak zastanawiać się, co podarować czworonogom. 

Świąteczna zbiórka dla schroniska w Chorzowie vol. 4 – co jest potrzebne?

Mateusz Dela, organizator świątecznej zbiórki dla schroniska w Chorzowie precyzyjnie wskazuje, co aktualnie jest potrzebne, dzięki czemu zwierzaki mogą otrzymywać karmy, do których są przyzwyczajone. To bardzo ważne dla wyeliminowania problemów trawiennych i utrzymania komfortu zwierząt. Przemyślana pomoc to pomoc podwójna! 

W bieżącej edycji potrzebne są m.in.:

  • suche i mokre karmy dla psów i kotów (określone marki);
  • żwirek dla zwierząt;
  • koce, ręczniki, legowiska (mogą być używane, w stanie dobrym);
  • środki czystości. 

Szczegółową listę marek karm i akcesoriów znajdziesz w wydarzeniu organizatora: https://www.facebook.com/events/1311315542777360/

Świąteczna zbiórka dla schroniska w Chorzowie vol. 4 – do kiedy trwa i gdzie dostarczyć dary?

Zbiórka dla chorzowskich zwierzaków trwa do 22 grudnia 2022. Jeśli chcesz zrobić zakupy w internecie lub przesłać dary, organizatorzy udostępnili w wydarzeniu zarówno adres do dostawy kurierskiej, jak i paczkomat.

Portal Zwierzaki.pl już włączył się w pomoc na rzecz świątecznej zbiórki dla schroniska w Chorzowie. Jeśli masz możliwość, dołącz i również wesprzyj bezdomne czworonogi z Chorzowa lub wybranej lokalnej placówki. Pomóż zwierzakom przetrwać kolejną ciężką zimę!

Cennik usług weterynaryjnych 2022 – ile kosztuje leczenie psa lub kota?

Cennik usług weterynaryjnych

Wszystkie ceny podawane w większości cenników usług weterynaryjnych mają orientacyjny charakter – bez badania psa, kota lub innego pacjenta lekarz weterynarii nie jest w stanie stwierdzić, co dokładnie mu do lego i jakiego leczenia będzie potrzebować. Trzeba uwzględnić również charakter dolegliwości.

Ratowanie życia pupila w nagłym przypadku będzie dużo droższe od rutynowego odrobaczania czy szczepienia. Wiele zależy także od zewnętrznych czynników. Niby w dużych miastach wszystko jest droższe, ale w mniejszych miejscowościach jest mniej weterynarzy, którzy mogliby chcieć konkurować na ceny.

Wszystko drożeje, w tym usługi weterynaryjne. 2022 rok to rekordy inflacji w ćwierćwieczu

W październiku ceny ogółem wzrosły rok do roku o 17,9%. Szybkie szacunki za listopad 2022 w porównaniu z listopadem mówią o podwyżkach rzędu 17,4%. Jak na tym tle wyglądają ceny usług weterynaryjnych? Trudno to jednoznacznie ocenić. GUS nie wyodrębnia cenników weterynarzy w raportach z kategorii „Zdrowie”.

Jej waga we wskaźniku cen konsumpcyjnych to 5,69, co wynika z profilu wydatków i potrzeb Polaków z ostatnich 12 miesięcy. Ogółem, w całej kategorii, ceny urosły o 8,5%.

W przypadku realizacji świadczeń medycznych jest niestety gorzej. Ceny wszystkich usług lekarskich wzrosły w ciągu ostatniego roku o 17%. W niektórych komentarzach internauci zwracają uwagę, że niektóre usługi weterynaryjne są już nawet 2 razy droższe od cen wskazywanych w artykułach. Niektóre osoby w trudnej sytuacji finansowej mogą być zmuszone wziąć pożyczkę na leczenie u weterynarza, by móc zapłacić w razie jakiegoś wypadku.

Usługi świadczone przez weterynarzy – przykładowe ceny i zestawienia cenników

Rozstrzał cenowy bywa naprawdę duży. Jeden z serwisów rankingowych stworzył ogólnopolski katalog, do którego „zapisało się” niespełna 2,5 tys. weterynarzy. Dane przekazane przez lecznice pokazują, że za sterylizację suki trzeba zapłacić od 270 do 2500 złotych. Ceny za wizyty domowe i gabinetowe kształtują się na poziomie 30–160 zł.

Poniżej wybrane zabiegi i ich koszty – jako pierwsze ceny orientacyjne z portalu weterynaryjnego, w drugiej kolejności aktualny cennik usług weterynaryjnych jednej z lecznic w województwie kujawsko-pomorskim:

  • badania krwi – 30–300 zł, 10–100 zł;
  • sterylizacja samicy – 200–500 zł, od 270 zł;
  • kastracja samca – 100–200 zł, w zależności od gatunku od 100–270 zł;
  • szczepienie przeciw wściekliźnie – 25–30 zł, 35 zł;
  • badanie USG – 70–150 zł, od 40–60 zł;
  • czipowanie zwierzaka – 50 zł, od 35 zł;
  • zdjęcie RTG – 50 zł, od 50 zł;
  • czyszczenie, polerowanie zębów – 150–200 zł, od 50–150 zł.

Ostateczną cenę usługi weterynaryjnej często poznajesz dopiero po zabiegu

Nie wszystkie szpitale, kliniki i lecznice dla zwierząt publikują ogólnodostępny cennik – niejednokrotnie wycena jest całkowicie indywidualna. Gatunek zwierzaka, wiek czy objawy, które skłoniły właściciela, by zabrać domowego pupila do lekarza, to jeszcze nie wszystko. Koszt wykonania poszczególnych procedur zabiegu może zależeć również od takich czynników, jak:

  • rozmiar i waga zwierzęcia;
  • miejsce świadczenia usług weterynaryjnych (wyjazdy są droższe od umówionych wizyt w gabinecie);
  • zakres badań niezbędnych do diagnozy;
  • wybrana lub konieczna metoda leczenia;
  • czas wizyty – podczas nocnych dyżurów ceny są wyższe;
  • zachowanie zwierzaka podczas wszystkich czynności.

Nie ma cennika w internecie, na stronie lecznicy? Aby poznać „widełki” obowiązujące u danego weterynarza, można spróbować uzyskać dokładną informację przez telefon lub formularz kontaktowy. Jednak nigdy nie wiesz, czego w danym momencie potrzebuje twój pies, kot, żółw, papuga… Dokładną cenę lekarz poda ci dopiero po zbadaniu zwierzaka. I wcale nie jest przesądzone, że będzie ostateczna.

Pies zjadł igły z choinki – czy mogą mu zaszkodzić? Co zrobić?

pies zjadł igły z choinki

Psy to cudowne stworzenia, ale nawet te najsłodsze potrafią czasem solidnie nabroić i przysporzyć przy tym opiekunom sporo stresu i strachu… o ich życie! Szczególnym okresem, który bardzo „lubi” różnego rodzaju wypadki jest Boże Narodzenie. W ferworze świątecznych przygotowań łatwo coś przeoczyć i tym samym doprowadzić do sytuacji, w której pupil zupełnie nieświadomie sprowadzi na siebie zagrożenie. Jednym z poważniejszych zagrożeń jest bożonarodzeniowe drzewko. Gdy pies zjadł igły z choinki albo ozdoby choinkowe czy ludzkie przysmaki, musisz wiedzieć, co robić! 

Pies zjadł igły z choinki – czy taka sytuacja w ogóle jest możliwa?

Pies zjadł igły z choinki – czy taka sytuacja w ogóle jest możliwa?

Opieka nad psem to sprawa wymagająca uwagi nie tylko w okresie okołoświątecznym, ale na co dzień. Chcąc być świadomym i odpowiedzialnym opiekunem czworonoga, musisz pamiętać o tym, że trzeba:

  • przewidywać;
  • być szybszym od psa;
  • zapobiegać;
  • spodziewać się… nawet najbardziej niemożliwego!

Sytuacja, w której pies zjadł igły z choinki, wcale natomiast nie jest jedną z tych zupełnie niemożliwych i nieprawdopodobnych, wręcz przeciwnie! Choinka u większości psów budzi ciekawość. Dokładne obwąchanie lub – co gorsza – zaznaczenie jej stojaka w wiadomy sposób nie jest niczym niezwykłym. Tak samo naturalna jest chęć podgryzienia drzewka. W końcu wiele czworonogów uwielbia, będąc na zewnątrz, złapać patyk w zęby po to, aby za chwilę zamienić go w wiór. Myślisz, że twojego pupila to nie dotyczy? Zacznij zatem tracić tę pewność i przygotuj się na wszelkie możliwości!

Pies zjadł igły z choinki – czy to szkodliwe?

Pies zjadł igły z choinki – czy to szkodliwe?

Nie da się tutaj udzielić jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ zależy to od wielu czynników. Oczywiście zjedzenie igieł czy innych części drzewka samo w sobie nie jest dobrym pomysłem, ale to, na ile jest pomysłem niebezpiecznym, uzależnione jest m.in. od:

  • wieku psa;
  • wagi,
  • stanu zdrowia;
  • tego, ile zjadł.

Czy choinka jest trująca dla psa? Popularne świerki, sosny czy jodły nie są bardzo toksyczne, w przeciwieństwie np. do gwiazdy betlejemskiej czy jemioły. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że jeżeli duży, zdrowy pies zaledwie skubnie gałązkę, nie powinno to pociągnąć za sobą poważnych konsekwencji dla jego zdrowia. Jeśli natomiast tę samą gałązkę podgryzie pies niewielkich rozmiarów, do tego np. starszy lub/i schorowany, jest to zdarzenie znacznie bardziej obarczone ryzykiem wystąpienia niepokojących objawów, takich jak m.in. wymioty, ślinotok, biegunka, brak apetytu, apatia, gorączka etc. 

Pies zjadł igły z choinki – co robić?

Pies zjadł igły z choinki – co robić?

Kiedy opiekun odkrywa, że kot czy pies zjadł igły z choinki, pierwszym pomysłem często jest wywołanie wymiotów u zwierzaka, aby ten jak najszybciej zwrócił niechciany „pokarm”. Nie zawsze jednak prowokowanie wymiotów jest dobrym wyjściem, a co więcej – czasem może bardziej zaszkodzić niż pomóc! Dzieje się tak wtedy, gdy połknięty obiekt ma ostre krawędzie i może uszkodzić poszczególne odcinki przewodu pokarmowego w czasie „drogi powrotnej” lub gdy substancja jest drażniąca na tyle, że także może doprowadzić do podrażnienia i uszkodzenia.

Najlepszym rozwiązaniem jest skontaktowanie się z lekarzem weterynarii – wiele lecznic prowadzi całodobowe pogotowie weterynaryjne, również w niedzielę i święta. Każda sytuacja jest inna, dlatego to lekarz powinien podjąć ostateczną decyzję o tym, jakie postępowanie wdrożyć. 

Inne świąteczne zagrożenia

Dekorując dom na święta i wieszając ozdoby, trzeba mieć pełną świadomość tego, że wszystko, co nowe, wzbudzi ciekawość psa i kota w tym szczególnym czasie. W związku z tym zapewne będzie on chciał do tego podejść i bliżej poznać – w tym przy pomocy zębów. To, że pies zjadł igły z choinki, nie jest jedynym zagrożeniem.

Inne świąteczne zagrożenia

Równie wiele kłopotów może spowodować zjedzenie przez zwierzaka świątecznych przysmaków przeznaczonych dla ludzi. Zawarta w czekoladzie teobromina może być śmiertelnie niebezpieczna! Nie zostawiaj niczego nieodpowiedniego w zasięgu twojego psa!

Pamiętaj o tym, że ciekawski pupil może zrobić sobie krzywdę, nie tylko wówczas, gdy zechce czegoś skosztować. Pies czy kot może zrzucić na siebie drzewko, pociągając przypadkiem za kabel albo łańcuch. Choinkowe lampki stanowią zagrożenie również w przypadku przegryzienia przewodu zasilającego. Rozbite bombki i inne szklane ozdoby mogą skaleczyć zwierzę, a w przypadku połknięcia zagrażają życiu. Lepiej wybrać nietłukące dekoracje.

Rośliny niebezpieczne dla psa

Rośliny niebezpieczne dla psa

Niebezpieczne jest nie tylko drzewko świąteczne. Popularne w okresie bożonarodzeniowym rośliny mogą być śmiertelnie trujące dla psa. Są to m.in.:

  • gwiazda betlejemska (inaczej wilczomlecz nadobny lub poinsecja);
  • jemioła;
  • ciemiernik (inna wdzięczna nazwa to róża Bożego Narodzenia);
  • ostrokrzew kolczasty (bardzo charakterystyczna ozdoba świąteczna).

Właściciele psów często rezygnują z tego typu dekoracji, by nie narażać pupila.

Będąc psim opiekunem, musisz mieć oczy dookoła głowy, szczególnie w święta, gdy w domu dużo się dzieje i zachodzi sporo zmian, które mogą zachęcić czworonoga do rozmaitych eksperymentów. Jeśli zdarzy się, że pies zjadł igły z choinki, bezzwłocznie zorganizuj profesjonalną pomoc dla pupila!

Hachiko – pies, który stał się symbolem wierności i oddania

hachiko

Historia Hachiko, psa rasy akita inu, jest niezwykle poruszająca. Jego wierność i oddanie w oczekiwaniu na powrót opiekuna są godne podziwu i zmuszają do refleksji nad tym, czym tak naprawdę jest przyjaźń psa z człowiekiem, jak wiele znaczy i jak wiele wnosi do naszego życia. Powiedzenie „być wiernym jak pies” w tym przypadku jest całkowicie uzasadnione. Nie znasz jeszcze przygód pochodzącego z malowniczej Japonii psa Hachiko? Czas nadrobić zaległości – dowiedz się, co się stało!

Hachiko – pies, który czekał…

Historia ta, choć rozpoczęła się niepozornie, jest niesamowita. Pies przyszedł na świat 10 listopada 1923 roku. W 1924 roku jego opiekunem został profesor Hidesaburō Ueno z Uniwersytetu Tokijskiego. Piesek dostał imię Hachiko. Pan i pupil mieli ciekawy rytuał. Każdego dnia Hachiko odprowadzał swojego właściciela na stację w dzielnicy Shibuya w Tokio, gdy ten udawał się do pracy, i czekał, gdy opiekun wracał do domu.

Niestety, w maju 1925 roku Japończyk zmarł na wylew. Hachiko każdego dnia wracał na stację, by wyczekiwać opiekuna wychodzącego z pociągu. Sytuacja ta – dzień w dzień – powtarzała się przez… 10 lat! 

Historia psa Hachiko – dalsze losy

Pies nie został sam. Otoczono go należytą opieką, zajął się nim troskliwie ogrodnik profesora, Kuzaboro Kobayashi, i nikt też nie usiłował powstrzymywać psa przed udawaniem się na stację Shibuya przez kolejne lata.

Niedługo po śmierci Hidesaburō Ueno jeden z jego studentów zaciekawił się psem wykładowcy. Sam zajmował się akitami, stąd jego żywe zainteresowanie tematem. Kiedy poznał historię Hachiko, zrobiło to na nim ogromne wrażenie. W czasie swoich poszukiwań, w całej Japonii udało mu się na tamten czas odnaleźć zaledwie… 30 psów należących do tej rasy!

Częste odwiedziny Hachiko przez studenta zaowocowały serią artykułów. Ten z 1932 roku sprawił, że lojalnego psa poznała cała Japonia i od razu go pokochała!

Hachiko – wzór do naśladowania!

Kiedy historia Hachiko ujrzała światło dzienne dzięki serii rzeczonych artykułów, Japończycy dosłownie oszaleli na jego punkcie. Wierność i oddanie psa zrobiły na ludziach tak ogromne wrażenie, że zaczęto stawiać psa jako wzór do naśladowania. Nadano mu przydomek „chūken Hachikō”, co oznacza „wierny pies Hachiko”. Nie tylko rodzice opowiadali swoim dzieciom o wiernym, oddanym psie i o wartościach, jakie sobą reprezentował. Robili to nawet nauczyciele w szkole!

Hachiko, czyli akita inu

Ta powstała w Japonii rasa istniała już kilka tysięcy lat temu i należy do grupy szpiców i psów pierwotnych. Znana była m.in. z tego, że towarzyszyła samurajom. Od zawsze niezwykle ceniona i otoczona czcią. Na przestrzeni wieków akita w Japonii wykorzystywana była m.in. do takich zadań jak:

  • walki psów;
  • polowania na dziką zwierzynę (w tym na niedźwiedzie);
  • ciągnięcie ciężkich ładunków;
  • stróżowanie;
  • obrona;
  • praca w wojsku i policji.

Obecnie te japońskie psy również występują w roli stróża i obrońcy, ale coraz częściej są traktowane po prostu jako członkowie rodziny i pupile do towarzystwa. Akita to czworonóg nieco zadziorny, z charakterem. Jest odważny, zawzięty, uparty, niezależny i – co wyraźnie pokazuje przykład Hachiko – niezwykle wytrwały i oddany swoim najbliższym. Wobec obcych ludzi i psów zachowuje dystans.

Hachiko – pies, dzięki któremu rasa przetrwała?

Co do tego nie ma pewności, natomiast bez cienia wątpliwości Hachiko przyczynił się do tego, że akity ponownie stały się popularne. W tym miejscu warto dodać, że swego czasu rzeczywiście groziło im wyginięcie, bowiem z każdą kolejną wojną ich populacja drastycznie malała. W 1931 roku rasa została uznana za dziedzictwo kulturowe. Zaszczyt ten wiązał się m.in. z możliwością pozyskania przez hodowców dotacji rządowych dla hodowli. 

Hachiko – pies, który uświetnił odsłonięcie… własnego pomnika!

Pomnik Hachiko w postaci brązowej figury został uroczyście odsłonięty w Tokio w 1934 roku na dworcu Shibuya. Wydarzenie to miało miejsce rok przed śmiercią najsłynniejszej akity na świecie. Hachiko zmarł w 1935 roku. Przyczyną śmierci była robaczyca serca i płuc.

Niestety w okresie drugiej wojny światowej pomnik został zniszczony (w ramach gospodarki wojennej przetopiono go na potrzeby wojska), ale to nie koniec historii Hachiko! Nowy pomnik z brązu został wykonany i stanął na poprzednim miejscu już w 1948 roku. Wykonał go syn twórcy pierwszego pomnika. Kolejne pomniki psa Hachiko znajdują się przy stacji Odate, w miejscowości, z której pochodził pies, oraz przed Muzeum Psów Akita w Odate. 

Hachiko – bohater filmów i polski wątek w historii wiernego psa

Choć wiernego psa Hachiko nie ma wśród nas od dziesięcioleci, jego postać wciąż inspiruje i zachwyca. Dowodem tego są powstałe na jego temat filmy i książki. Pierwszy film pochodzi z 1987 roku, a najnowszy – o wdzięcznym tytule „Mój przyjaciel Hachiko” – z 2009 roku. W roli opiekuna Hachiko, profesora Ueno, wystąpił sam Richard Gere! Nie brakuje tu również polskiego wątku. Muzyka do filmu została skomponowana przez Jana Kaczmarka i wykonana przez Polską Orkiestrę Radiową. Z kolei w 2004 roku została wydana książka Pameli S. Turner pod tytułem „Hachiko: prawdziwa historia lojalnego psa”.

Pies imieniem Hachiko istniał naprawdę. Ze względu na to, że każdego dnia, nawet po śmierci opiekuna, siedział i czekał na tokijskiej stacji, stał się symbolem oddania i lojalności. Nie wiadomo, czy gdyby nie zaangażowanie studenta profesora, świat w ogóle usłyszałby o Hachiko. To wyjątkowo smutna, ale jednocześnie inspirująca historia, którą warto znać!

Choinka dla kota? Ocal Boże Narodzenie z pupilem i drzewkiem pod jednym dachem!

choinka dla kota

Koty to cudowne stworzenia, które na co dzień dostarczają swoim opiekunom mnóstwa radości i powodów do śmiechu. Potrafią jednak w równym stopniu doprowadzić do rozpaczy, gdy psocą i niszczą dobytek życia, jednocześnie narażając się na rozmaite wypadki. Okresem szczególnym, gdy naprawdę dużo się dzieje i ryzyko wypadków wzrasta, są święta Bożego Narodzenia. Jeśli chcesz tym razem spędzić ten czas spokojnie, bez obaw o mruczka i świąteczne dekoracje, koniecznie dowiedz się, jaka choinka dla kota będzie najlepsza!

Choinka dla kota czy dla ciebie?

Choinka dla kota czy dla ciebie?

Wielu opiekunów denerwuje się na swoje mruczki, gdy te oblegają świąteczne drzewko. Choinka dla kota jest zwykle bowiem bardzo atrakcyjna. Zaczyna się świąteczna wojna, trwająca do momentu, aż nie spadnie ostatnia bombka… To czas wielkiego stresu zarówno dla właściciela, jak i jego podopiecznego. A przecież ta wspaniała dekoracja ma za zadanie wprowadzić cudowny klimat do wnętrza i cieszyć wszystkich domowników. Na pewno nie wyobrażasz sobie Bożego Narodzenia bez choinki. Jeśli traktujesz zwierzaka jak członka rodziny, odpowiedź jest prosta – jest ona zarówno dla ciebie, jak i dla mruczka! Tylko co to oznacza?

Choinka dla kota – bo mruczki też lubią prezenty!

Choinka dla kota czy dla ciebie?

Oczywiste jest, że nie możesz pozwolić na to, aby pupil zniweczył wszystkie twoje starania, skacząc, wspinając się, niszcząc lampki i rozbijając szklane ozdoby. Wiesz o tym, że zakazany owoc smakuje najlepiej? Choinka dla kota przestanie być wielką atrakcją, jeśli będzie mógł ją spokojnie poznać. Nie ubieraj choinki od razu. Zanim przystąpisz do dekorowania, pozwól kotu obwąchać wszystkie ozdoby, a jeśli któraś szczególnie go zainteresuje, podaruj mu ją – zwłaszcza że tracąc jedną bombkę, możesz ocalić resztę! Oczywiście tylko wówczas, gdy ozdoba nie jest ze szkła! Zwierzak mógłby się zranić lub połknąć jej fragmenty.

Jeśli masz ciętą choinkę żywą, koniecznie zaopatrz się w masywny, stabilny stojak. W przypadku drzewka w donicy sprawdź, czy jest wystarczająco stabilna, czy może lepiej jeszcze czymś ją obciążyć. Ustaw ją w docelowym miejscu i pozwól mruczkowi dokonać zapoznania. To zupełnie naturalne, że jest ciekawy i ma ochotę dowiedzieć się, z czym ma do czynienia. Atrakcyjna jest zarówno żywa, jak i sztuczna, bo każda z nich stanowi doskonały drapak i niespodziewany prezent dla kota. 

Choinka dla kotów nie musi być atrakcyjna!

Większość kotów na pewno zainteresuje się nową dekoracją i będzie ją regularnie odwiedzać – tym chętniej, im bardziej będą od niej odganiane! Nie doprowadzaj zatem do sytuacji, w której kot nie może zbliżyć się do miejsca, gdzie stoi choinka. Dla kota każdy zakaz to wyzwanie!

Choinka dla kotów nie musi być atrakcyjna!

Istnieje spora szansa, że jeśli zwierzę będzie miało swobodny dostęp do drzewka, straci nim zainteresowanie lub przynajmniej nie stanie się ono jego obsesją. Jeśli chcesz mieć pewność, że drzewko będzie stosunkowo bezpieczne, jest jeszcze jeden warunek, który koniecznie musisz spełnić…

Choinka dla kota… nie tak ważna jak ty!

Znudzony zwierzak będzie szukał rozrywek na własną łapę. To zaś najczęściej wiąże się ze wzmożonym psoceniem i szkodami materialnymi… Zadbaj zatem o to, aby twój mruczek się nie nudził, zawsze miał dostęp do ciekawych zabawek i możliwość zabawy z tobą. Jeśli ten warunek będzie spełniony, kot zwyczajnie nie będzie miał czasu ani nawet ochoty na to, aby buszować w choince, bo będzie zajęty czymś zupełnie innym.

Choinka bezpieczna dla kota – jak ją ozdobić?

Choinka i kot mogą być bezpiecznym połączeniem, o ile zadbasz o właściwą dekorację. Choinka bezpieczna dla kota to drzewko udekorowane z rozmysłem.

Świąteczne lampki

Świąteczne lampki

Drzewko musi posiadać świąteczne światełka. Twoją rolą jest założyć je tak, aby nigdzie nie odstawały, nie rzucały się w oczy i nie kusiły kota. Najlepiej schowaj je jak najbardziej w głębi choinki i dobrze przymocuj. Zabezpiecz także kabel zasilający. Pamiętaj, że dekoracje i sama choinka dla kota mogą stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo.

Bombki

Zrezygnuj ze szklanych bombek. Choć są piękne, szybko ulegną zniszczeniu, jeśli kot je strąci. Istnieje tu ryzyko skaleczenia się zwierzęcia lub innych domowników.

Bombki

Postaw na ozdoby z tworzywa sztucznego lub naturalne – obecnie bardzo modne, a jak piękne. Uważać musisz także na drobne elementy, na których mocowane są ozdoby. Zagubione żyłki lub nitki mogą być śmiertelnie niebezpieczne, jeśli zwierzę domowe je połknie.

Anielski włos i łańcuchy

W domu kota wykluczone są również takie ozdoby jak np. lameta, zwana popularnie anielskim włosem. Musisz też dobrze przemyśleć wszelkiego rodzaju łańcuchy. Wszystko, co błyszczy, szeleści i rusza się przy najmniejszym powiewie, po prostu odpada, bo zwierzę nie przejdzie obok tego typu atrakcji obojętnie. Może się w nie również zaplątać i udusić.

Anielski włos i łańcuchy

Inne rośliny świąteczne

Uważaj na tradycyjne rośliny świąteczne, które mogą być trujące dla kota, takie jak jemioła czy gwiazda betlejemska.

Choinka bezpieczna dla kota – żywa czy sztuczna?

Choinkowy szał nie minie cię bez względu na to, jakie drzewko postawisz. Naturalne z pewnością będzie bardzo kusić ze względu na ciekawe zapachy. Czy choinka jest trująca dla kota? Jeśli zdecydujesz się na żywą choinkę, regularnie sprzątaj osypujące się igły i dbaj o to, aby zwierzak ich nie podgryzał. Bez względu na to, czy będzie to świerk czy jodła, zjedzenie gałązki może zaszkodzić mruczkowi, powodując u niego zatrucie i m.in. biegunkę i wymioty.

Nie możesz schować choinki przed kotem i raczej nie przymocujesz jej do sufitu (choć i takie rozwiązania istnieją!), ale to nie oznacza, że zwierzak od razu ją zniszczy, będzie się na niej wieszał, wspinał i szalał. Zanim ubierzesz tradycyjne drzewko, pozwól kotu poznać je bliżej. Zadbaj też o właściwe zaaranżowanie dolnych partii choinki. Zaoferuj mu różnego typu zabawki i poświęć mu czas, a jest szansa, że ocalisz święta i choinka dla kota przestanie być główną atrakcją!

Tabletki uspokajające dla psa – co musisz o nich wiedzieć?

tabletki uspokajające dla psa

Widok zestresowanego, zdenerwowanego psa jest dla wielu właścicieli bardzo przykry, dlatego szukają oni sposobów na to, aby wesprzeć podopiecznego. Jednym z rozwiązań, które przychodzą do głowy, gdy nic innego nie pomaga, są tabletki uspokajające dla psa. Istnieje wiele produktów, po które można sięgnąć, zawsze jednak najlepiej zrobić to w porozumieniu z lekarzem weterynarii. Kiedy warto rozważyć tabletki na uspokojenie dla psa? Jak długo je podawać i jakiego efektu można się spodziewać? Poznaj podstawowe informacje na ten temat!

Tabletki uspokajające dla psa – kiedy warto rozważyć?

Pies, który pozostaje pod bezustannym wpływem silnego stresu to pies nieszczęśliwy. Jako odpowiedzialny opiekun nie możesz pozwolić na to, aby taka sytuacja przedłużała się w nieskończoność. Podstawową kwestią jest dotarcie do przyczyny problemu. Nie zawsze jest to proste, ale z pewnością zawsze warto się tego podjąć. Jeśli ustalisz powód nerwowego zachowania psa, jego obniżonego nastroju, lęku czy wręcz paniki, masz spore szanse pomóc mu szybko i skutecznie. Tabletki uspokajające dla psa są jedną z form pomocy, po którą warto sięgnąć, jeśli inne działania nie przynoszą rezultatu. Pamiętaj, że stres dla psa jest sytuacją wyniszczającą psychicznie i zdrowotnie, dlatego musisz działać.

Tabletki uspokajające dla psa – środek do celu, a nie rozwiązanie problemu!

Tabletki uspokajające dla psa mają umożliwić pracę ze zwierzęciem. To niezmiernie ważne, aby każdy opiekun zdawał sobie z tego sprawę. Niektórzy właściciele sądzą bowiem, że wystarczy podawać czworonogowi preparaty uspokajające, aby pozbyć się problemu. To błąd. Po środki różnego rodzaju należy sięgnąć wówczas, gdy inne metody zawodzą i pies jest tak bardzo zestresowany, że nie ma możliwości podjęcia z nim żadnej pracy. Preparat ma za zadanie wyciszyć psa i pozwolić opiekunowi lub/i specjaliście (np. behawioryście zwierzęcemu) wdrożyć określone działania, które pomogą czworonogowi przezwyciężyć lęki, dobrze się poczuć i funkcjonować na co dzień bez konieczności przyjmowania leków.

Środki uspokajające dla ludzi – czy można podać je psu?

Oxazepam dla psa? Wiele osób zastanawia się, czy np. Oxazepam lub Persen dla psa to dobry pomysł. Tu należy jasno i wyraźnie powiedzieć – nie! Leki uspokajające przeznaczone dla ludzi nie powinny być podawane psom. Trudno w takim przypadku ustalić prawidłowe dawkowanie i w ogóle przewidzieć wynik leczenia. Działanie takie z pewnością natomiast jest obarczone ogromnym ryzykiem. Na szczęście istnieje wiele suplementów i tabletek uspokajających dla psa, o działaniu wyciszającym. Część z nich można nabyć bez recepty w sklepie zoologicznym, inne wydawane są wyłącznie przez lekarza weterynarii.  

Stres u psa – przyczyny

Tabletki uspokajające dla psa mogą przydać się w wielu różnych sytuacjach lub… być zbytecznymi! Pies może bać się tak naprawdę wszystkiego – innych psów, burzy, jazdy samochodem, fajerwerków w noc sylwestrową, miotły, suszarki i… można tak wymieniać w nieskończoność! Jako odpowiedzialny i świadomy opiekun musisz ustalić, czego boi się twój pupil, zastanowić się, jaka jest tego przyczyna i jakie są możliwe drogi rozwiązania problemu.

Czasem przyczyną określonych lęków rzeczywiście są traumatyczne wydarzenia z przeszłości. Pies będzie bał się np. dużych, czarnych psów, nawet tych pozytywnie do niego nastawionych, jeśli kiedyś przez takiego psa został pogryziony. Jeszcze częściej jednak powodem strachu i stresu są podstawowe braki w socjalizacji i habituacji czworonoga. Nie zawsze tabletki na stres dla psa będą dobrym rozwiązaniem. Należy skonsultować to ze specjalistą.

Stres u psa – objawy

To, jak pies będzie reagował na stresową sytuację, zależy od wielu czynników, m.in. od tego, jaką ma odporność psychiczną, na ile straszny jest dla niego stresujący bodziec, jak blisko jest psa, jak długo się utrzymuje. Jeśli pies będzie jedynie lekko zaniepokojony, stanie się czujny, będzie obserwował, spróbuje się wycofać. Im bardziej będzie się bał, tym jego reakcje będą gwałtowniejsze.

Przerażony pies może m.in. piszczeć, skomleć, oddawać mocz, drżeć, biec na oślep (często robiąc sobie przy tym krzywdę!), chcąc oddalić się od źródła strachu. Jeżeli źródłem stresu jest np. nieobecność opiekuna, czworonóg pozostawiony sam sobie może niszczyć przedmioty, szczekać przez wiele godzin, wylizywać i wygryzać sierść, doprowadzając nawet do powstania otwartych ran. 

Stres u psa – postępowanie

Jeśli pupil wykazuje niepokojące objawy związane ze stresem i strachem, najlepszym rozwiązaniem jest konsultacja ze specjalistą – lekarzem weterynarii lub/i behawiorystą zwierzęcym i rozważenie włączenia tabletek uspokajających dla psa. Postępowanie zależy od tego, jaki jest powód złego samopoczucia. Jeżeli zwierzę czegoś się boi, należy sprawić – przy pomocy odpowiednich metod – by dotychczas stresujący bodziec zaczął dobrze się kojarzyć lub aby przynajmniej stał się neutralny.

Jeśli przyczyną frustracji jest np. nieobecność opiekuna, nieumiejętność samodzielnej zabawy i relaksowania się, psu należy pokazać, że przebywając sam na sam ze sobą, również może się świetnie bawić i czuć bezpiecznie. W tych i innych sytuacjach stresowych tabletki uspokajające dla psa, przynajmniej na początku, mogą się bardzo przydać. 

Czy łatwo zdobyć tabletki uspokajające dla psa?

Istnieją środki bez recepty, które możesz kupić w każdym dobrze zaopatrzonym sklepie zoologicznym. Silniejsze leki, dostępne na receptę, zdobędziesz wyłącznie u lekarza weterynarii. O tym, czy są one psu niezbędne, decyduje lekarz. Jeżeli uzna, że w pierwszej kolejności należy zastosować inne metody, postępuj zgodnie z jego wskazówkami. Nie stosuj żadnych środków na własną rękę, bo nie są one obojętne dla organizmu, a nie posiadając specjalistycznej wiedzy, łatwo popełnić błąd i doprowadzić do tragedii!

Środki na uspokojenie – leki na receptę

Zanim zdecydujesz się na podanie psu konkretnego środka, musisz wiedzieć, jaki tak naprawdę masz wybór. Wśród środków wykazujących działanie uspokajające znajdziesz m.in. leki na receptę. Są to środki o bardzo silnym działaniu, które wymagają dokładnego dawkowania i szczegółowego ustalenia stanu zdrowia pacjenta. Różne rodzaje leków na receptę wykazują przede wszystkim działanie:

  • przeciwlękowe;
  • przeciwdrgawkowe;
  • nasenne;
  • rozluźniające.

Są podawane psom m.in. w przypadku silnych, długotrwałych stanów lękowych i depresyjnych, zaburzeń snu, lęku separacyjnego, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Lekarz, po przeprowadzeniu badań i zebraniu szczegółowego wywiadu, ustala dawkę odpowiednich tabletek uspokajających dla psa i czas ich podawania. Niezmiernie ważne jest to, aby ściśle przestrzegać wytycznych. 

Tabletki uspokajające dla psa – witaminy i preparaty ziołowe

Wśród suplementów dostępnych bez recepty możesz znaleźć wiele mieszanek witaminowych (szczególną rolę odgrywają witaminy z grupy B) i preparatów z wyciągami z ziół. Ziołowe tabletki uspokajające dla psa mają w składzie m.in.:

  • miłorząb japoński;
  • rumianek;
  • głóg;
  • melisę;
  • kozłek lekarski;
  • dziurawiec zwyczajny.

Wykazują one łagodne działanie uspokajające w stanach niepokoju. Warto po nie sięgnąć w pierwszej kolejności, bo być może okażą się wystarczające. Równie ważne są wspomniane witaminy, zwłaszcza z grupy B, które regulują pracę układu nerwowego. Pies, jeśli otrzymuje zbilansowaną dietę, której podstawą jest wysokiej jakości karma, nie powinien zmagać się z niedoborem żadnych składników odżywczych. Czasem jednak, szczególnie w okresach wzmożonego stresu, konieczna może się okazać dodatkowa suplementacja. 

Preparaty na uspokojenie – feromony

Feromony są naturalnymi związkami służącymi m.in. do przekazywania informacji. Mogą być alternatywą tabletek uspokajających dla psa. Ciekawymi feromonami są te wydzielane przez listwę mleczną suk podczas karmienia szczeniąt. Mają one na celu uspokoić młode i zapewnić im poczucie bezpieczeństwa. Jak się okazuje, feromony te mają pozytywny, wyciszający wpływ nie tylko na szczeniaki, ale również na psy dorosłe. Obecnie bez trudu możesz nabyć syntetyczne analogi psich feromonów. Występują one pod takimi postaciami jak:

  • obroża;
  • spray;
  • krople;
  • dyfuzor.

Ze względu na to, że nie wchłaniają się do organizmu, mogą być stosowane równolegle z lekami, z którymi nie wchodzą w interakcje. 

Pies może się stresować lub nawet bać w różnych sytuacjach, także tych, które dla ciebie nie są potencjalnie stresujące. Pojawienie się nowego członka rodziny, zmiana otoczenia z powodu przeprowadzki, burza czy fajerwerki to tylko niektóre trudniejsze zdarzenia mogące wywołać psi stres, frustrację i lęk. Jeśli uważasz, że pupil nie radzi sobie z emocjami i potrzebuje pomocy, umów wizytę u weterynarza i skonsultuj się z zoopsychologiem. Być może tymczasowe wprowadzenie tabletek uspokajających dla psa okaże się konieczne i pomoże czworonogowi odzyskać spokój i radość!

Sikorka bogatka zwyczajna – poznaj ją lepiej!

sikorka bogatka

Sikorka bogatka to jeden z lepiej znanych i łatwo rozpoznawalnych, bo bardzo charakterystycznych ptaków, które zamieszkują tereny Polski. Jest to bardzo lubiane zwierzątko, które chętnie zbliża się do człowieka i często decyduje się budowę gniazda w jego bliskim sąsiedztwie. Choć w Polsce bogatka zwyczajna objęta jest ścisłą ochroną gatunkową, zaliczana jest do gatunków najmniejszej troski, ponieważ jej liczebność jest naprawdę imponująca. Co jeszcze musisz wiedzieć o tym niewielkim ptaszku? Poznaj fakty i ciekawostki!

Sikorka bogatka – nazwa

Popularna „sikorka” to tak naprawdę bogatka zwyczajna (Parus major), nazywana również sikorą bogatką lub po prostu bogatką. Określanie tego ptaka mianem sikorki jest tak powszechne, że wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest to błędna nazwa. Skąd zatem to zdrobnienie? Być może właśnie stąd, że jest to nieduży i sympatycznie wyglądający ptaszek, który potrafi poprawić humor w nawet najbardziej pochmurny, zimowy dzień, gdy przylatuje do karmnika skubnąć nieco słoninki. 

Sikorka bogatka – wygląd

Sikorka bogatka – wygląd

Sikorka bogatka, choć niewielka, należy do największych ptaków z rodziny sikor występujących na terenie Europy. Długość ciała dorosłego osobnika waha się pomiędzy 14 a 16 cm. Rozpiętość skrzydeł to około 22 cm. Ptak ten waży przeciętnie od 20 do 30 g. Niemal każdy wie, jak wygląda sikorka bogatka. Jej ubarwienie jest bardzo charakterystyczne, trudno pomylić ją z jakimkolwiek innym ptakiem:

  • wierzch ciała ma oliwkową barwę;
  • tzw. pokrywy skrzydłowe odznaczają się szaroniebieskim kolorem z białym prążkiem;
  • same skrzydła i ogon mają czarnoszarą barwę;
  • żółty spód ozdobiony jest podłużną, czarną pręgą;
  • na lotkach występuje biała, poprzeczna pręga.

Od Redakcji:

Wiele osób myli bogatkę z modraszką, czyli inną sikorą występującą w Polsce. Podstawową różnicą jest wygląd brzuszka – o ile bogatka ma czarny pas biegnący przez pierś i brzuch oraz krawat, o tyle modraszka ma tylko krótki czarny pasek na brzuchu. U modraszki występuje opaska na oku i błękitna czapeczka z białym czołem i policzkami. Z kolei bogatka ma biały policzek, ale na głowie czarny hełm!

Oczy bogatki są ciemnobrązowe, ma ona czarny dziób i szaroniebieskie nogi, silne i stosunkowo długie. 

Sikorka bogatka – wygląd a płeć

Dymorfizm płciowy w przypadku sikorki bogatki istnieje, ale nie jest mocno zaznaczony. Samiec ma nieco dłuższy i szerszy czarny pasek na piersi i brzuchu, który ciągnie się od gardła do podogonia. Co istotne, jest on nieprzerwany. Z kolei samice cechują się węższym paskiem, który zazwyczaj jest przerwany. Po wielkości ptaka nie sposób rozpoznać płci, ponieważ samiec i samica osiągają podobne rozmiary. 

Sikorka bogatka – wygląd młodych sikorek

Młode bogatki odznaczają się nieco bledszym odcieniem upierzenia niż dorosłe osobniki. Czarne fragmenty ciała występujące u dorosłych przybierają u młodych barwę brązową. Ich policzki są lekko żółtawe, a spód matowo-żółty. Czarny pasek na policzku i brzuchu dopiero się kształtuje. Poza tymi kilkoma różnicami młode nie odbiegają bardzo wyglądem od dorosłych ptaków. 

Sikorka bogatka – głos

Posłuchaj, jak śpiewa sikorka bogatka.

Sikorka bogatka – występowanie

Sikorka bogatka – występowanie

Bogatka jest ptakiem zamieszkującym bardzo rozległe obszary świata. Znaleźć ją można w takich miejscach jak m.in.:

  • większość obszarów Europy;
  • część Azji (w strefie umiarkowanej i w obszarach cieplejszych, nie występuje w wyższych partiach gór);
  • północno-zachodnia Afryka.

Sikory bogatki należą w większości do ptaków, które prowadzą osiadły tryb życia. Tylko nieliczne z nich decydują się na wędrowanie. 

Sikora bogatka w Polsce

Sikora bogatka w Polsce

Bogatka, tuż obok poczciwych wróbli i skowronków, jest jednym z najliczniej występujących ptaków w Polsce. W 2018 roku jej populacja przekraczała 5 mln! I co istotne, gatunek ten, zgodnie z obserwacjami ornitologów, cechuje się wzrostowym trendem populacji. Pomimo tego, że sikorka bogatka występuje na terenie całego kraju, najliczniej pojawia się na Śląsku i w Karpatach. Na terenach górskich można ją spotkać do wysokości 1200 m n.p.m.

Większość sikorek bogatek pozostaje w Polsce na zimę. Te, które odlatują, robią to zazwyczaj we wrześniu i październiku. W ich miejsce przylatują sikorki z krajów skandynawskich. Dlatego, obserwując zimą sikorkę, która delektuje się słoniną, nie możesz mieć pewności, czy to rodzimy ptak, czy „turysta”, który jest tu tylko przelotem. 

Sikorka bogatka – warunki zamieszkania

Sikorka bogatka – warunki zamieszkania

Sikorka coraz częściej obserwowana jest w bliskim sąsiedztwie człowieka. Chętnie zamieszkuje zadrzewione obszary, takie jak:

  • parki;
  • ogrody;
  • sady;
  • inna zieleń miejska.

Najchętniej wybiera na swoje lokum dziuple drzew mieszanych i liściastych. Może jednak gniazdować na terenach bez drzew, jeśli tylko ma do dyspozycji odpowiednie miejsce na urządzenie gniazda, jak np. budka lęgowa. Jej zasięg występowania jest dużo większy niż innych ptaków z rodziny sikor. Bogatka nie boi się człowieka, bez obaw się do niego zbliża, zwłaszcza zimą, gdy ma możliwość skorzystania z pozostawionego przez niego pokarmu. 

Sikorka bogatka – żywienie

Sikorka bogatka – żywienie

Mówiąc, że ktoś je „jak ptaszek”, mamy na myśli, że zjada bardzo niewiele. Nijak ma się to do faktycznego stanu rzeczy, bowiem sikorka bogatka jest w stanie zjeść w ciągu dnia tyle, ile… sama waży! W praktyce oznacza to, że potrafi zjeść nawet od 130 do 200 owadów, w zależności od ich wielkości. To właśnie one są podstawą jej diety. Uwielbia dorosłe owady, jak też larwy i jaja. Nie pogardzi też pająkami i pokarmem roślinnym (zarówno nasionami roślin oleistych, jak i owocami), gdy nie ma dostępu lub ma ograniczony dostęp do owadów, szczególnie w okresie zimowym. Co ciekawe, sikorka bogatka:

  • w ciągu godziny może zjeść ponad 20 owadów;
  • w ciągu doby jest w stanie odwiedzić około tysiąc drzew;
  • wraz ze swoją rodziną przez okres lata może zjeść nawet 75 kg owadów (około 3 mln!);
  • jeśli nie ma dostępu do pokarmu, jest skłonna zjeść… inne niewielkie ptaki i nietoperze!

Od Redakcji:

Jeśli zdecydujesz się na dokarmianie sikorki bogatki i innych ptaków w okolicy, pamiętaj, aby robić to regularnie aż do końca zimy! Ptaki przyzwyczajają się do swoich stołówek i liczą na nie przy dużej ilości śniegu czy silnym mrozie.

Pomimo tego, że sikorka bogatka wygląda na słodkiego, uroczego ptaszka, ornitolodzy są zgodni, że jest ona „krwiożerczą bestią”. 

Sikorka bogatka – rozmnażanie

Okres lęgowy sikorki bogatki rozpoczyna się zazwyczaj końcem kwietnia i trwa do początku lipca, natomiast ptaki łączą się w pary już w marcu i są to pary monogamiczne. W ciągu roku odbywają się dwa lęgi, w trakcie których sikorka składa do 14 jaj. Są one następnie wysiadywane przez około 2 tygodnie. Młode zaczynają wylatywać z gniazda po około 3 tygodniach. Do tego czasu samiec pomaga samicy dokarmiać pisklęta. 

Sikorka bogatka – ochrona

Sikorka bogatka – ochrona

Ptak ten jest objęty w Polsce ścisłą ochroną gatunkową, choć należy do gatunków najmniejszej troski. Wedle szacunków europejska populacja bogatek może liczyć nawet ponad 200 mln osobników. 

Sikorka bogatka potrafi zdobyć serce każdego, kto ją pozna. Cechuje się intrygującym wyglądem i urzeka tym, że wcale nie boi się ludzi. Chętnie przebywa w pobliżu ludzkich domostw i częstuje się pozostawionym przez człowieka prowiantem. Kiedy następnym razem ją zobaczysz, poświęć chwilę i przyjrzyj się jej dokładnie!

Grumpy Cat – poznaj słynnego bohatera memów!

grumpy cat

Słynny Grumpy Cat to kotka za Stanów Zjednoczonych, która zyskała ogromną rozpoznawalność z powodu specyficznego wyrazu pyszczka będącego wynikiem wady genetycznej. Tardar Sauce, bo tak naprawdę miała na imię, stała się bohaterką słynnych memów internetowych, a nawet doczekała się własnej książki i filmu! Trudno stwierdzić, na ile do gustu przypadła popularność owej naburmuszonej kotce, z pewnością jednak odmieniła życie jej właścicieli, którzy niemal z dnia na dzień stali się wyjątkowo zamożni! W czym tkwi fenomen Grumpy Cat? Poznaj niezwykłą historię „zrzędliwego kota”. 

Grumpy Cat – historia amerykańskiej kotki

Grumpy Cat, a tak naprawdę Tardar Sauce (co można przetłumaczyć jako „sos tatarski”), urodziła się 4 kwietnia 2012 roku. Popularność zyskała bardzo szybko, bo już we wrześniu tego samego roku jej pierwsze zdjęcia trafiły na portale społecznościowe. Ich autorem był brat właścicielki kotki, Tabathy Bundesen. Sprawy potoczyły się błyskawicznie – chwilę później kotka zyskała oficjalną stronę na Facebooku, zaczęła pojawiać się na okładkach najbardziej znanych amerykańskich czasopism, można było zobaczyć ją w reklamach, programach telewizyjnych, czytać o niej, posiadała nawet… własnego menedżera! Zrzędliwa kotka zmarła 14 maja 2019 roku. Odeszła w spokoju, ale też w sławie – jako gwiazda internetowych memów, „dorobiła się” licznych pamiątek ze swoją podobizną, własnej kawy, książki i filmu.

Grumpy Cat – tajemnica wyglądu „zrzędliwego kota”

Grumpy Cat, czyli „zrzędliwy kot”, to przezwisko, które kotka zyskała nie bez powodu. Jej charakterystyczny, zwracający uwagę wyraz pyska zdawał się wyrażać znudzenie, niezadowolenie i dezaprobatę dla całego świata. Prawdopodobną przyczyną jej wyjątkowego wyglądu była wada genetyczna mająca związek z karłowatością i osteodystrofią. Co interesujące, rodzice kotki byli całkowicie zdrowi i cechowali się typowym dla rasy wyglądem. Tardar Sauce – poza tym, że odznaczała się tak niezwykłą mimiką – miała stwierdzoną wadę budowy łap i była znacznie mniejsza niż inne koty rasy snowshoe. 

Grumpy Cat – zrzędliwy także z charakteru?

Patrząc na zdjęcia Grumpy Cat, nie można nie odnieść wrażania, że kotka jest wyjątkowo niezadowolona i marudna. Oczywiście to tylko pozory! Opiekunowie kotki Tardar Sauce potwierdzają, że wygląd średnio odzwierciedlał wygląd ich pupilki. Ponoć była bardzo sympatycznym i wesołym mruczkiem, uwielbiającym zabawę i wspólne spędzanie czasu z właścicielami. 

Grumpy Cat – najsłynniejsza przedstawicielka rasy snowshoe

Snowshoe jest amerykańską rasą kotów, uznaną przez największą na świecie federację felinologiczną – FIFe. Jest to rasa krótkowłosa, której cechą charakterystyczną są białe „skarpetki”. Powstała ona w wyniku krzyżówki kotów syjamskich i kotów amerykańskich krótkowłosych. Snowshoe to zwierzęta wyjątkowo energiczne, cechujące się dużą inteligencją. Wykazują bardzo przyjazne nastawienie, lubią się bawić i bardzo przywiązują się do osób z najbliższego otoczenia, źle znoszą samotność. Jak zostało nadmienione, Grumpy Cat – zgodnie z deklaracją jej opiekunów – wcale nie odbiegała w tym względzie od wzorca rasy pomimo odmiennego wyglądu. 

Grumpy Cat – osiągnięcia

O tak zawrotnej karierze, jaką udało się zrobić Tardar Sauce, może tylko pomarzyć wiele osób pragnących przedostać się do świata show-businessu! Warto zatem pokrótce wymienić jej najważniejsze osiągnięcia:

  • The Official Grumpy Cat – to nazwa oficjalnej strony Grumpy Cat na portalu Facebook, gdzie w krótkim czasie marudna kotka zgromadziła niemal 9 mln fanów wśród członków tej społeczności. Kicia ma również swoje profile na Twitterze i Instagramie;
  • The Wall Street Journal – to oczywiście nazwa jednej z najpopularniejszych i najbardziej cenionych gazet o tematyce gospodarczej wydawanych w Nowym Jorku. Poświęciła ona Grumpy Cat pierwszą stronę w wydaniu z dnia 30 maja 2013 roku. Warto nadmienić, że jest to tylko jedno z wielu słynnych czasopism, które zainteresowało się kotką. Znalazła się ona bowiem na okładce m.in. New York Magazine;
  • „Grumpy Cat” jako znak handlowy – istnieje spółka handlowa o nazwie Grumpy Cat Inc. Corp. Ohio, nazwa „Grumpy Cat” została opatentowana i dzięki temu do teraz z ogromnym powodzeniem firma sprzedaje ogromną ilość rozmaitych gadżetów z wizerunkiem najsłynniejszego kota na świecie – od koszulek i kubków po zabawki pluszowe;
  • Grumppuccino – to nazwa kawy mrożonej, którą produkuje Grenade Beverage LLC, a która oczywiście nawiązuje do słynnego kota;
  • „Grumpy Cat: A Grumpy Book” – to nazwa książki wydanej przez wydawnictwo Chronicle Books w 2013 roku, powstał również kalendarz ścienny na 2014 rok;
  • Good Morning America – to natomiast nazwa jednego z najbardziej popularnych programów telewizyjnych w Stanach Zjednoczonych, w którym wystąpiła kotka Tardar Sauce;
  • „Grumpy Cat: Niewesołych Świąt” – a to komedia z kotką w roli głównej!

Takiej sławy i tak bogatego portfolio może pozazdrościć temu uroczemu kociakowi niejeden aspirujący artysta. Wystarczy dodać, że ten koci fenomen zarobił na swoim wizerunku w pierwszym roku życia około 1 milion dolarów!

Jeśli uwielbiasz koty, koniecznie musisz bliżej poznać Grumpy Cat. Wiele materiałów na jej temat dostępnych jest również w języku polskim.

Fot. główne Gage Skidmore (Flickr), CC BY-SA 2.0

Aviomarin dla psa – co robić, gdy pupil źle znosi podróż?

aviomarin dla psa

Całkowicie uniknąć podróży samochodem nie sposób. Czasami nawet lecznica jest oddalona od domu i trzeba do niej dojechać, choćby na szczepienie. Gdy psiak źle znosi jazdę autem – Aviomarin dla psa to dobry pomysł, ale może problem leży gdzie indziej…

Dlaczego pies wymiotuje w trakcie podróży?

Jazda samochodem dla ludzi zwykle nie jest żadnym problemem. Dla psa jednak to, jak działa auto, jest zupełnie niezrozumiałe. Sprzeczne informacje docierające do czworonoga powodują, że pies w samochodzie zaczyna gorzej się czuć i wymiotować

Pozostaje w spoczynku – siedzi lub leży – a jednak do jego układu przedsionkowego docierają bodźce wskazujące na to, że jest w ruchu. W końcu widzi, że wszystko za oknem się porusza szybko, jakby biegł! Wielu opiekunów, których zwierzaki mają duży problem z jazdą, stosuje Aviomarin dla psa lub inne leki przeciwwymiotne zalecone przez weterynarza.

Objawy choroby lokomocyjnej

Najczęstszym objawem są nudności i wymioty. Inne symptomy choroby lokomocyjnej u psa to:

  • senność;
  • apatia;
  • ślinienie się;
  • niepokój;
  • dyszenie;
  • nadmierne pobudzenie, pies nie może się uspokoić;
  • wokalizowanie (zwykle skomlenie);
  • strach.

Oczywiście na zachowanie psa należy patrzeć w pewnym kontekście. Aviomarin dla psa nie jest potrzebny, gdy popiskuje on w samochodzie podczas jazdy ścieżką prowadzącą na działkę – prawdopodobnie po prostu się cieszy, bo lubi to miejsce. Jeśli jednak obserwujesz inne objawy, wskazujące na to, że pies cierpi, choroba lokomocyjna może być powodem tego zachowania.

Jak sobie radzić z wymiotami u psa podczas podróży?

Zanim zaczniesz podawać psu jakikolwiek preparat, sprawdzić się może zwykłe ograniczenie jedzenia. Jeśli przez kilka godzin przed wyjazdem pies niczego nie zje, ryzyko wymiotów maleje. Istotne jest, jak przewozić psa w samochodzie. Najlepszym wyborem będzie transporter, w którym czuje się on bezpiecznie.

Gdy to nie pomaga i zwierzak nadal źle się czuje, Aviomarin dla psa może okazać się wybawieniem. Choć jest ludzkim lekiem, stosuje się go u zwierząt w weterynarii. Istnieją inne leki, które działają przeciwwymiotnie, np. Cerenia. Ich stosowanie należy jednak skonsultować z lekarzem weterynarii.

Aviomarin dla psa – działanie

Choć jest ludzkim lekiem, stosuje się go w weterynarii. Aviomarin zawiera związek chemiczny znany jako dimenhydrynat. Stosowany jest jako lek przeciwhistaminowy o działaniu przeciwwymiotnym przy zaburzeniach pracy błędnika. Pomaga zmniejszyć objawy choroby lokomocyjnej.

Powoduje senność, może też reagować z innymi substancjami. Jeśli twój psiak na coś choruje i bierze jakieś leki, powinieneś skonsultować podanie psu Aviomarinu z lekarzem weterynarii. Nie przekraczaj nigdy dawki przeciwwymiotnej.

Aviomarin dla psa – jak go dawkować?

Aviomarin dla psa jest bezpieczny pod warunkiem dobrania odpowiedniej dawki. Zanim podasz go swojemu czworonożnemu przyjacielowi, sprawdź, ile ten waży. Zalecana dawka Aviomarinu dla psa wynosi 4, 5 lub 8 mg na kilogram masy ciała zwierzęcia.

Należy go podać na 30 minut przed podróżą. Jedna tabletka Aviomarinu zawiera dimenhydrynat w dawce 50 mg, więc niewielkiemu psiakowi będziesz musiał ją podzielić przed podaniem. Podawaj oczywiście do pyszczka, umieszczając dawkę tabletki na końcu języka. Możesz przemycić lek w ulubionym smakołyku lub kawałeczku parówki.

Choroba lokomocyjna czy lęk przed podróżą samochodem?

Niestety Aviomarin dla psa nie załatwia wszystkich problemów, podobnie jak inne leki – nie zawsze to zaburzenia z błędnikiem wywoływane przez sprzeczne bodźce są przyczyną kłopotu. Podobne objawy do choroby lokomocyjnej ma również… lęk lokomocyjny.

Są psy, które zwyczajnie boją się jazdy autem. Często zresztą jest to powodowane występującą w przeszłości chorobą lokomocyjną. Pies mógł skojarzyć pojazd ze swoim złym samopoczuciem, gdy nim jeździł i zaczyna chcieć go unikać. Oczywiście warto podawać Aviomarin lub inne środki przeciwwymiotne, jeśli nadal wymioty się zdarzają, ale same leki tu nie wystarczą.

Od Redakcji

Specjaliści są zdania, że o wiele częściej niż zwykła choroba lokomocyjna zdarza się u psów lęk przed podróżowaniem. Może to być m.in. spowodowane jednorazowym epizodem złego samopoczucia, przez co pies skojarzył sobie negatywnie podróż autem. W takim przypadku o wiele lepsze rezultaty daje przyzwyczajenie psa do samochodu. Stosowanie leków nie jest wówczas konieczne, a jeśli nawet preparaty są skuteczne, to przysłaniają tylko główny problem.

Pies źle znosi jazdę autem – problem behawioralny

Bardzo często problem zaczyna się jeszcze zanim samochód ruszy z miejsca. Ba, czasem w ogóle pies nie chce nawet do auta podejść, nie mówiąc o tym, by do niego wsiadł! Niestety sam Aviomarin dla psa niewiele pomoże przy lęku lokomocyjnym. 

Lęk przed podróżowaniem lub w ogóle samymi pojazdami to problem nie tylko młodych zwierząt i szczeniąt, jak w przypadku choroby lokomocyjnej. Wskutek różnych przeżyć silny stres bądź strach przed samochodem może pojawić się u psa w każdym wieku. W takiej sytuacji należy popracować nad tym, by samochód i podróż kojarzyły się psu dobrze. Nie zawsze jednak będzie łatwo!

Jak pracować z psem, by się uspokoił i lubił podróżować?

Choroba lokomocyjna nie jest skomplikowana w leczeniu, ale z zaburzeniami lękowymi jest inaczej. Jeśli twój psiak boi się jazdy samochodem:

  • nigdy nie krzycz ani się nie denerwuj – twoje emocje udzielają się psu;
  • zacznij od stojącego na parkingu auta, zachęcaj do podchodzenia oraz wejścia do niego. Nagradzaj ulubionymi smakołykami;
  • unikaj długich tras oraz jeżdżenia w nieprzyjemne dla psa miejsca. Króciutkie przejazdy zakończone fajnym spacerem i zabawą pomogą mu skojarzyć auto z czymś przyjemnym.

Nie spiesz się – pracuj w tempie psa! Do kolejnego etapu pracy przechodź dopiero, gdy to pies będzie na to gotowy.

Leczenie farmakologiczne a lęk przed podróżowaniem

Czy przy pracy nad lękiem lokomocyjnym może pomagać specjalista? Nawet powinien! Dobry zoopsycholog pomoże ci w określeniu problemu twojego psa. Ułoży plan waszej pracy tak, by przyniosła ona jak najlepsze efekty.