Zapewne znasz powiedzenie, że każdy kot chodzi własnymi ścieżkami. Niestety, kocie wyprawy bywają przyczyną różnych urazów. Wszak koty skaczą, chodzą po ogrodzeniach, dachach, a także polują i walczą ze sobą. Twój kot wrócił do domu ze zranioną kitą, a ty nie wiesz, jak mu pomóc? Jak rozpoznać złamany ogon u kota? Zobacz, jak wygląda leczenie urazów kociego ogona.
Najczęstsze przyczyny złamań kociego ogona
Ogon kota to dość delikatna część ciała u tego zwierzaka, dlatego łatwo ulega zranieniom. W przypadku kotów domowych powodem może być nadepnięcie butem na kocią kitę, a także przytrzaśnięcie drzwiami czy szufladą. Niekiedy powodem są zabawy małych dzieci z kotkiem. Koty wychodzące i podwórkowe łamią sobie ogony wskutek niefortunnych upadków z dużej wysokości, zaczepienia kitą o wystające elementy ogrodzenia czy też walk z innymi kotami o terytorium, czy o samice.
Objawy urazu ogona u kota
Jeśli kociak nie pozwala pogłaskać się po ogonie, to dotyk zapewne sprawia mu duży ból. Niepokojącym objawem jest opadający bezwładnie ogonek, nienaturalnie wykrzywiony i nieruchomy. W przypadku cienkich ogonów często widać obrzęk i czuć zgrubienie na ogonie. Wówczas najlepiej zabrać zwierzę do weterynarza, aby ten zrobił RTG i stwierdził, czy doszło do złamania. Leczenie polega na odpowiednim ustawieniu kręgów i usztywnieniu tej części ciała. Zaniedbanie takiego urazu może prowadzić do zakażenia i konieczności amputacji ogona.
Jak wygląda rekonwalescencja kota po leczeniu?
Po opatrzeniu rany lekarz weterynarii zleca podawanie zwierzęciu leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Ogon jest nie tylko ozdobą kota. Służy też do komunikacji, utrzymania właściwej postawy ciała, zwłaszcza podczas wspinaczki i chodzenia po wąskich powierzchniach. Dlatego w czasie leczenia kot może mieć problemy z chodzeniem i skakaniem. Na szczęście ogon szybko się zrasta. Co więcej, nawet po amputacji koty szybko wracają do zdrowia.Stopniowo przyzwyczajają się do nowej sytuacji.
Podejrzewasz złamany ogon u kota? Lepiej nie czekaj, aż sam się wyliże. Poraniona, niewłaściwie leczona kita może być powodem zakażenia organizmu. Jeśli stan kota się pogarsza, trzeba szybko zgłosić się do lekarza.
Ilość wody, jaką powinien wypijać pies, zależy od jego wagi i wynosi około 50 mililitrów na każdy kilogram. Poza tym pragnienie zależy też od spożywanej karmy, od aktywności pupila i temperatury powietrza. Niekiedy nadmierne spożycie wody może być sygnałem problemów zdrowotnych, zwłaszcza gdy towarzyszą mu inne objawy. Jak rozpoznać, czy pies pije wystarczająco dużo? Kiedy powinien zbadać go lekarz? Przeczytaj artykuł i dowiedz się, co oznacza, gdy pies pije dużo wody.
Pies pije dużo wody. Kiedy jest to normalne?
Są sytuacje, gdy pies po prostu potrzebuje większej ilości wody, aby odpowiednio nawodnić organizm. Oto to:
aktywność na świeżym powietrzu, długie spacery, bieganie, aportowanie;
upalne, letnie dni i duszne noce;
spożywanie dużej ilości suchej karmy;
podawanie lekarstw i suplementów diety.
Pamiętaj, że zmiana karmy na suchą zwiększa zapotrzebowanie na płyny. Podobnie zwiększenie masy ciała i aktywne zabawy latem. A jak rozpoznać, gdy pies pije za dużo?
Pies pije więcej wody niż zwykle? Obserwuj, czy nie ma innych niepokojących objawów
Jeśli widzisz, że zapotrzebowanie na wodę zwiększyło się bez wyraźnych powodów, to zwróć uwagę na to, czy pies ma apetyt i jak się zachowuje. Zdrowe czworonogi powinny zjadać tyle samo karmy, co wcześniej. Jeśli pies nie chce jeść, ale dużo pije i sika, to lepiej skonsultować to z weterynarzem. Może to być objaw cukrzycy, chorób z przebiegiem gorączki, schorzeń wątroby i niewydolności nerek albo obecności toksyn w organizmie. Dodatkowe niepokojące objawy to biegunka u psa, wymioty i popuszczanie moczu. Mogą one być objawem zatrucia, problemów z tarczycą lub ropomacicza u suczek.
Poznaj objawy przewodnienia organizmu psa
Zbyt częste picie wody może spowodować przewodnienie zwierzaka. Jest to rozrzedzenie poziomu elektrolitów we krwi. Pies staje się wtedy apatyczny i ospały, ma rozszerzone źrenice, problemy z koordynacją ruchów i nie chce jeść. Jeśli zaobserwujesz takie objawy u swojego pupila, zabierz go do lekarza weterynarii. Zleci on zapewne badanie moczu i zrobi zwierzęciu USG. Zapyta cię o dietę psa i jego codzienną aktywność, a także o wszystkie niepokojące objawy. Równie niepokojąca sytuacja występuje, gdy pies nie chce pić wody.
Przyczyny i objawy odwodnienia u psa
Pies powinien mieć przez cały czas dostęp do świeżej wody. Jeśli ma za mało płynów, może dojść do odwodnienia, a latem także do udaru cieplnego.Objawem jest intensywne ziajanie, przyspieszone tętno, suchy nos i dziąsła oraz ogólne osłabienie zwierzaka. W tym przypadku podaj psu wodę i sprawdź, czy ją wypije. Niekiedy pies nie chce pić, chociaż ma przed sobą miskę z wodą. Przyczyną mogą być choroby, takie jak zapalenie otrzewnej czy inne wewnętrzne schorzenia. Często powodem odwodnienia jest zapalenie pęcherza, a także biegunka i wymioty, spowodowane zatruciem pokarmowym.
Chcesz mieć kontrolę nad tym, ile wody pije twój pies? Kup mu miskę z miarką i obserwuj, jak dużo płynów spożywa. Nagła zmiana zapotrzebowania na wodę bez wyraźnej przyczyny powinna być sygnałem do obserwacji innych objawów. Jeśli twój pies pije dużo wody, warto skonsultować to z weterynarzem.
Od kilkunastu lat coraz częściej ludzie trzymają pieski w domach i mieszkaniach. Jeszcze w ubiegłym stuleciu uważane były głównie za strażników podwórek. Przywiązane łańcuchem do lichej budy wiodły smutny żywot. Obecnie te czworonogi uważane są coraz częściej za członków rodziny. Dlaczego tak się dzieję? Czy to tylko kwestia mody, pomysłu na psi biznes czy może włochaci pupile są dla swoich właścicieli żywymi maskotkami? Czytaj dalej.
Dlaczego warto mieć psa?
Choć posiadanie szczekającego pupila wiąże się z wieloma obowiązkami, to jednak one czynią nasze życie przyjemniejszym. Pies zawsze z radością wita swego pana, gdy ten wraca zmęczony z pracy. Przymila się i nadstawia grzbiet do głaskania, dzięki czemu wycisza złe emocje, zmniejsza stres i poprawia nastrój. Poza tym z psem trzeba regularnie wychodzić na spacer. Jest to więc przymusowa, zwykle przyjemna aktywność fizyczna. Gdyby nie ten obowiązek, zapewne wielu właścicieli spędziłoby czas w domu przed telewizorem. Poza tym dobrze traktowany piesek, a zwłaszcza taki bezdomny, przygarnięty przez ludzi lub zabrany ze schroniska, kocha swojego pana wierną psią miłością.
Pies najlepszym przyjacielem człowieka. Czy zawsze?
Zdarza się niekiedy, że człowiek zawiedzie się z jakiegoś powodu na bliskich mu osobach. Przestanie wierzyć w bezinteresowną przyjaźń drugiego człowieka i wybierze towarzystwo psów. Nie zależy już mu na szukaniu kontaktów z drugim człowiekiem. Czy jest to dobre rozwiązanie? Raczej nie. Pamiętaj, że czworonożny towarzysz to jednak zwierzę i nie zastąpi bliskości drugiego człowieka. Choć w wielu wypadkach jest pretekstem do zawarcia nowych znajomości, często również z „psiarzami”. Wszak łatwo jest zagadać kogoś podczas spaceru ze zwierzakami. Warto jednak pamiętać, że nie wszyscy wokół muszą równie mocno kochać pieski.
Kochaj pieski, ale szanuj też innych ludzi
Wychodząc z pieskiem na spacer, trzymaj go na smyczy. Pilnuj, aby nie zaczepiał przechodniów i nie plątał im się pod nogami. W każdej sytuacji sprzątaj odchody po swoim pupilu. Zanieczyszczone trawniki wyglądają okropnie. Choć trudno ci w to uwierzyć, to wielu ludzi nie przepada za pieskami, a wręcz się ich boi. Jeśli twój pupil biega swobodnie po podwórku, sprawdź, czy ogrodzenie jest na tyle szczelne, że zwierzak nie wybiegnie na ulicę. Zawieś na furtce ostrzeżenie przed pieskiem, a także skrzynkę na przesyłki pocztowe.
Za opiekę zwierzęta domowe, a zwłaszcza kotki i pieski, odwdzięczają się bezwarunkową miłością. A za co kochają je ich właściciele? Zapewne za widok uwielbienia w psich oczach.
Wodogłowie u psa polega na patologicznym poszerzeniu komór mózgu i gromadzeniu się płynu mózgowo-rdzeniowego w obrębie układu komorowego mózgu. Najbardziej charakterystycznym objawem świadczącym o wadach mózgowia i możliwym występowaniu wodogłowia u zwierzęcia jest zniekształcona czaszka. Pies może mieć również trudności z poruszaniem i jedzeniem. Niewykluczony jest także wolniejszy rozwój czworonoga. Skąd bierze się wodogłowie i czy można mu zapobiec?
Przyczyny wodogłowia u psa
Podłoże schorzenia nie jest jednoznacznie ustalone. W głównej mierze zależy od mechanizmu powstania wady mózgu. Największe znaczenie zdają się mieć jednak czynniki genetyczne. Wodogłowie najczęściej diagnozowane jest u psów ras miniaturowych i krótkoczaszkowych, takich jak:
Gromadzenie się płynu mózgowo-rdzeniowego w jednej komorze możemy podzielić na kilka typów, od których zależy przyczyna powstawania.
Wodogłowie wrodzone
O wrodzonym wodogłowiu możemy mówić wtedy, gdy nieprawidłowe ukształtowanie się wodociągu śródmózgowego pojawia się w wyniku wady wrodzonej.
Choroba nabyta
Nabyte wodogłowie występuje w wyniku urazów głowy, wielu mikrourazów lub zmiany nowotworowej w układzie nerwowym.
Wodomózgowie wewnętrzne
Przyczyną jest gromadzący się w komorach mózgu płyn, który nie może przedostać się do krwiobiegu.
Wodomózgowie zewnętrzne
Czynnikiem powodującym schorzenie jest płyn mózgowy, który gromadzi się w przestrzeniach oponowych mózgu.
Inne przyczyny schorzenia
Do rozwoju wodogłowia może przyczynić się nadmierna produkcja płynu mózgowo-rdzeniowego oraz jego nieprawidłowe wchłanianie będące skutkiem zapalenia opon mózgowych.
Objawy wodogłowia
Wodomózgowie może dawać szereg różnych objawów klinicznych. Nie wszystkie objawy neurologiczne muszą jednak świadczyć o wadzie mózgu. Część z nich występuje w przypadku innych chorób neurologicznych. Nierzadko zdarza się również, że wraz z wiekiem dochodzi do nasilenia nieprzyjemnych dla zwierzęcia skutków choroby. Jakie dolegliwości mogą zatem świadczyć o schorzeniu? Wśród najczęściej występujących objawów wodomózgowia wyróżniamy:
zmianę zachowania;
padaczkę;
ślepotę;
drgawki;
apatię;
stereotypie ruchowe;
zeza;
obniżony apetyt;
uwypuklone kości czaszki.
Diagnostyka – jakie badania kliniczne wykonać?
Deformacja czaszki i opóźniony rozwój u szczeniąt są pierwszymi sygnałami, które powinny zaniepokoić właścicieli czworonogów. Aby jednak potwierdzić przypuszczenia i postawić diagnozę, potrzebne są specjalistyczne badania. W przypadku niezrośniętego ciemiączka pierwszym krokiem jest wykonanie USG. Lekarz weterynarii może zlecić również:
rezonans magnetyczny;
tomografię komputerową;
badanie EEG;
ogólne badanie krwi i moczu.
Leczenie wodogłowia u psów – rokowania
Opieka weterynaryjna psów i kotów zależy od konkretnego przypadku. Leczenie choroby wrodzonej jest bardzo trudne i sprowadza się zazwyczaj do łagodzenia objawów. Znacznie lepsze rokowania i możliwości leczenia występują przy chorobach nabytych. Najczęstszym sposobem leczenia jest chirurgiczne wprowadzenie systemu drenażowego, który ułatwia przepływ płynu z mózgu we właściwym kierunku i tempie. Czworonogi mogą wymagać również leczenia farmakologicznego sterydami, diuretykami lub mannitolem. Jeśli to możliwe, w pierwszej kolejności należy jednak wyeliminować czynnik powodujący wodomózgowie.
Rosyjskie rasy psów znacznie różnią się od siebie nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim ze względu na różne cele hodowlane. Bez wątpienia każdy miłośnik zwierząt znajdzie wśród psów rosyjskich swojego wymarzonego przyjaciela. Choć z Rosji wywodzi się blisko 20 ras, w tym artykule skupimy się wyłącznie na opisach czworonogów, które zostały uznane przez FCI, czyli międzynarodową organizację kynologiczną mającą siedzibę w Belgii. Poznaj rosyjskie czworonogi i wybierz odpowiednią dla siebie rasę!
Chart rosyjski borzoj – najstarszy pies myśliwski
Jest to pierwsza na świecie zarejestrowana rasa psa. Historia borzoja sięga XIII wieku, psy te były hodowane już przez Celtów i wykorzystywane głównie do pomocy przy polowaniach. Są spokrewnione zarówno z wilczarzem irlandzkim, jak i chartem greyhound. FCI uznała rasę w 1956 roku. Aktualnie psy te są uważane za zwierzęta typowe do towarzystwa. Nieliczne osobniki biorą udział w zawodach sportowych (np. w pościgach za mechanicznym królikiem).
Charakterystyka
Borzoje mają bardzo duże zapotrzebowanie na ruch i aktywność fizyczną. Potrzebują częstych i długich spacerów oraz miejsca do wybiegania się. Charty z Rosji mają silny instynkt łowiecki, są psami myśliwskimi. Prawidłowa socjalizacja pozwala jednak osiągnąć zrównoważoną łagodność, dzięki czemu pies ten może być troskliwym psem rodzinnym.
Czarny terier rosyjski – posłuszny pies użytkowy
Jest to stosunkowo młoda rasa, która została oficjalnie uznana przez FCI dopiero w 1984 roku. Psy te są przystosowane do pracy w naprawdę trudnych warunkach. Pies użytkowy jest wykorzystywany przez służby więzienne, policję, straż graniczną, a nawet placówki wojskowe. Teriery wyróżnia doskonała umiejętność współpracy z człowiekiem i bezwzględne posłuszeństwo.
Charakterystyka
Przedstawiciele tej rasy są bardzo silni psychicznie. Czarne teriery rosyjskie to psy obronne, które cechuje niezwykle monumentalny wygląd i łatwość przyswajania nowych informacji. Jednak z powodzeniem mogą pełnić funkcję psów do towarzystwa, ponieważ są opiekuńcze i czułe dla swoich opiekunów.
Owczarek kaukaski
To niezwykle trudne do wychowania psy, które przy nieumiejętnym prowadzeniu mogą sprawiać spore problemy swojemu właścicielowi. Rasa została wpisana do polskiego wykazu psów agresywnych. Psy te nie tolerują obcych ludzi, innych zwierząt, a nawet zbytniego hałasu. Nie powinny mieszkać w domach z małymi dziećmi.
Moskiewski pies stróżujący – uparty pies użytkowy
Należy do grupy psów użytkowych stosowanych na potrzeby służb państwowych. Jest skrzyżowaniem rasy kaukaskiej i bernardyna. Może reagować agresją wobec obcych osób i innych zwierząt. Te psy służbowe są niezwykle uparte, samodzielne i silne. Moskiewski pies bardzo przywiązuje się do swojego właściciela, jednak wymaga szkolenia z zakresu posłuszeństwa.
Owczarek południoworosyjski jużak – rosyjski pies stróżujący
Jest przedstawicielem psów ras dużych. Wzorzec związku kynologicznego wskazuje, że pies powinien posiadać długi, biały włos i masywną sylwetkę. Wysokość w kłębie nie przekracza 65 cm. Jużak jest nieufnym psem wykorzystywanym do pilnowania i ochrony mienia. Wymaga odpowiedniej socjalizacji i szkoleń.
Owczarek środkowoazjatycki – pies pasterski
Środkowoazjatycki przedstawiciel jest psem pasterskim, którego krajem pochodzenia jest Rosja. Choć psy te doskonale radzą sobie z obroną i pilnowaniem stad, coraz częściej wykorzystywane są do pracy w służbach państwowych. Posiadanie psa tej rasy wymaga odpowiednich szkoleń, które pozwolą ukształtować jego naturalnie występujące predyspozycje do obrony, samodzielności i wytrwałości.
Samojed – rosyjski pies hodowlany
Samojedy to psy w typie szpica. Charakteryzują się białym lub białobiszkoptowym umaszczeniem. Ich sierść jest gruba i długa. Według wzorca związku kynologicznego w Polsce wzrost psa nie powinien przekraczać 60 cm, a suki 56 cm.Samojed rosyjski potrzebuje dużej dawki ruchu i czasu spędzonego z właścicielem. Psy te były chętnie wykorzystywane do polowań i zaprzęgów.
Charakterystyka Samojeda
Przedstawiciele psów rasy Samojed są niezwykle otwartymi, przyjacielskimi i chętnie nawiązującymi kontakty zwierzętami. Łatwo i szybko się uczą, a przyswajanie nowych komend sprawia im przyjemność. Samojed ma stale uniesione kąciki warg, przez co wydaje się, że cały czas się uśmiecha. To idealny pies do domu, który łatwo nawiąże więź zarówno z dorosłymi osobami, jak i dziećmi.
Łajka rosyjsko-europejska
Psy uznane w 1952 roku. To średnie psy, które wykorzystywane są głównie do polowań na ptaki i dzikie zwierzęta. Łajki są niezależnymi i samodzielnymi psami, które jednak szybko i bardzo mocno przywiązują się do swoich właścicieli.
Łajka wschodniosyberyjska
Średnie psy zaliczane do szpiców. Łajki wschodniosyberyjskie podlegają próbom pracy. Są silne, energiczne i wytrwałe. Nie powinny być hodowane w miastach, ponieważ najlepiej czują się na dużych, otwartych terenach.
Rosyjski toy długowłosy – miniaturowy pies rodzinny
Rosyjski toy jest przedstawicielem ras małych psów. Jest to najmniejszy piesek miniaturowy na świecie. Rasa zakwalifikowana została do sekcji spanieli miniaturowych. Rosyjski toy to mały, ważący maksymalnie 3 kg pupil, który jest przyjacielski i uwielbia zabawy i spacery. Zarówno wersja długowłosa, jak i krótkowłosa nie posiada podszerstka, dlatego są chętnie wybierane przez rodziny z dziećmi.
Każdy pies jest wyjątkowy i posiada swoją własną, niepowtarzalną osobowość. Istnieją jednak pewne instynkty i zachowania, które są przypisane do danej rasy. Wśród ras rosyjskich każdy może znaleźć czworonoga, który stanie się najlepszym przyjacielem i będzie dopasowany do wszystkich preferencji swojego nowego właściciela.
Padaczka u kota zdarza się tak samo często, jak u innych gatunków zwierząt np. psów. Jej objawy, zwłaszcza jeśli atak padaczkowy następuje po raz pierwszy, mogą mocno przestraszyć właścicieli. Przygotuj się więc – poznaj szczegóły dotyczące kociej epilepsji, aby wiedzieć, jak zareagować w krytycznej sytuacji! Od podjętych przez ciebie działań i ich tempa może zależeć nawet życie twojego pupila!
Jak przebiega napad padaczki u kota?
Padaczka u kota może przybrać jedną z dwóch postaci, które różnią się m.in. objawami. Kiedy u twojego pupila dojdzie do – bardziej powszechnego – uogólnionego ataku choroby (a więc tzw. grand mal), zauważysz takie objawy jak:
sztywnienie całego ciała;
drgawki, czyli silne skurcze ciała;
ślinotok;
mimowolne oddawanie moczu i kału;
utrata świadomości i brak reakcji na głos i gesty opiekuna.
Możesz zauważyć wszystkie te objawy, które będą następowały po sobie, lub też jedynie niektóre z nich. Dlatego też pierwszy atak padaczki w takiej formie zapewne przerazi cię i sprawi, że trudno będzie ci podjąć jakiekolwiek działanie.
Rodzaje padaczki u kota
Padaczka u kota może jednak przybrać zupełnie inną formę. U zwierząt czasem występują nie ataki uogólnione, ale ataki częściowe epilepsji (tzw. petit mal). Wówczas zauważysz jedynie drżenie głowy, nadmierne wylizywanie się przez kota, próby złapania wyobrażonych much czy niemożność kontrolowania przez kociaka jednej z kończyn. Wszystkie te objawy to reakcje niespecyficzne – wymagają diagnostyki i leczenia w odpowiednim kierunku (padaczka jest tylko jednym z możliwych schorzeń)!
Co może wywołać drgawki?
Do występowania padaczki u pupila może dojść zarówno z powodu czynników genetycznych, jak i w następstwie schorzeń, na które kociak już cierpi. Pierwszy z wymienionych rodzajów choroby, tzw. idiopatyczny, zdarza się częściej. Objawy ataku padaczki pierwotnej pojawiają się zwykle między 6. miesiącem i 5. rokiem życia zwierzaka.
Padaczka wtórna to z kolei następstwo chorób układu nerwowego, niewydolności nerek lub wątroby, anemii, guzów mózgu czy przebytych (i trwających) chorób zakaźnych.
Jak możesz pomóc pupilowi w czasie napadu padaczkowego?
Co zrobić, gdy u twojego ulubieńca dojdzie do drgawek? Przede wszystkim – nie panikuj! Zapewnij zwierzakowi spokój, postaraj się wyciszyć zbędne dźwięki oraz nieco zmniejszyć intensywność światła.Jeśli możesz, nagraj cały epizod drgawkowy – nagranie pomoże później, podczas wizyty w przychodni weterynaryjnej. Pamiętaj też, że pierwsze napady padaczki u kota są zwykle krótkie – epizody nie trwają dłużej niż 5 minut. W tym czasie nie dotykaj kota. Może on stracić świadomość i przypadkowo ugryźć cię lub podrapać.
Kiedy potrzebna jest interwencja weterynarza?
Jeśli jednak atak przedłuża się – działaj. Objawy trwające powyżej 10 minut to już zagrażający życiu kota stan padaczkowy. Zwierzę wymaga w takiej sytuacji natychmiastowej interwencji lekarza weterynarii!
Diagnoza i leczenie padaczki u kota
Kiedy pierwszy atak padaczki u kota się zakończy, zabierz pupila do weterynarza. Lekarz przeprowadzi odpowiednie badania i potwierdzi chorobę. Najczęściej przy podejrzeniu padaczki wykonywane są: badanie ogólne, badanie neurologiczne, analiza krwi i moczu, a także USG brzucha i głowy kota. Jeśli potwierdzone zostanie, że twój pupil cierpi na epilepsję, leczenie będzie przebiegało inaczej w zależności od jej rodzaju.
Padaczka idiopatyczna
Padaczka idiopatyczna w ostrej formie oznacza, że zwierzak będzie musiał przyjmować leki przeciwdrgawkowe przez całe życie. Jeśli z kolei dojdzie u niego do stanu padaczkowego, zostanie wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Jednak tak zaawansowane leczenie (z koniecznością podawania leków) dotyczy jedynie zwierząt, u których do ataków choroby dochodzi minimum raz na 3 miesiące. Jeśli ataki są rzadsze, lekarze weterynarii ograniczają się do przeszkolenia opiekuna. Dzięki temu będziesz wiedział, jak reagować w przypadku nawrotu objawów choroby. Dobrze też, abyś jak najdokładniej obserwował pupila – pozwoli ci to zrozumieć, jakie czynniki najczęściej wywołują objawy choroby. A to sprawi, że w porę zapobiegniesz kolejnej eskalacji drgawek!
Padaczka wtórna
W przypadku wystąpienia padaczki wtórnej konieczne jest ustalenie i wyleczenie przede wszystkim głównego schorzenia, które wywołało drgawki. Kotu podaje się również leki przeciwpadaczkowe, aby zminimalizować częstotliwość ataków.
Olejek CBD jako terapia wspomagająca
Niektórzy kociarze polecają wspomagająco, by przy leczeniu choroby serwować pupilowi olejek CBD. Ma to mieć zbawienne skutki zwłaszcza w redukcji stresu i być sposobem na uspokojenie kociaka. Olejek CBD ulgę może więc przynieść przede wszystkim zwierzakom strachliwym i nieufnym. Zanim jednak zdecydujesz się na zastosowanie olejku CBD u swojego kota, skonsultuj się z weterynarzem.
Padaczka u kota to choroba wymagająca czasem podawania zwierzakowi leków. Często jednak w jej przebiegu – zwłaszcza gdy do napadu uogólnionego lub częściowego dochodzi rzadko – wystarcza obserwacja pupila. W ten sposób ty, jako opiekun, nauczysz się rozpoznawać niepokojące sygnały i wcześnie reagować. A to może zdecydowanie zmniejszyć ilość epizodów choroby. Koty z padaczką mogą przecież dożyć sędziwego wieku – warto im to umożliwić i jak najbardziej ułatwić!
Paszport dla zwierząt staje się dokumentem coraz bardziej popularnym. Zwykle jednak wyrabiany jest przez właścicieli psów. Pamiętaj, że tak samo, jak paszport dla psa, możesz uzyskać również paszport dla kota. Jak to zrobić? Gdzie zgłosić chęć uzyskania dokumentu, który pozwoli ci zabrać pupila na wspólne wakacje? Sprawdź nasze podpowiedzi!
Czy paszport dla kota wystarczy, aby swobodnie odbyć podróż z ulubieńcem?
Paszport dla kota to podstawowy dokument, który pozwoli ci przewieźć ulubieńca do innego kraju. Pamiętaj jednak, że większość państw ma również dodatkowe, wewnętrzne przepisy dotyczące np. ochrony przeciwko wściekliźnie. Dlatego też ważny paszport dla kota może nie wystarczyć, aby swobodnie podróżować.
Co jeszcze może być potrzebne, aby wyjechać z kotem do innego kraju?
Przed wyjazdem w konkretne miejsce sprawdź, czego jeszcze będziesz potrzebować. Może to być:
tatuaż albo mikrochip, którym oznakowałeś ulubieńca. Muszą posiadać go wszystkie zwierzaki, które będziesz chciał wwieźć np. do Wielkiej Brytanii;
szczepienie przeciwko wściekliźnie. Pamiętaj, że szczepionka uzyskuje ważność po upływie 21 dni od dnia zaszczepienia pupila. Co równie istotne, jeśli twój kot był zaszczepiony wcześniej, przed zaczipowaniem, będziesz musiał powtórzyć szczepienie.
Psy, koty i fretki, które uzyskały paszport, mogą swobodnie podróżować wraz z tobą po krajach Unii Europejskiej oraz kilku państwach europejskich nienależących do układu. Jeśli planujesz dalszy wyjazd – np. do Stanów Zjednoczonych lub Australii – zapoznaj się z wymaganiami, jakie stawiają przyjezdnym te kraje. Paszport dla kota, który uzyskałeś w Polsce, nie będzie przez nie honorowany!
Wyrobienie paszportu dla kota – ile trwa i jakie informacje zawiera dokument?
Jak uzyskać paszport dla kota? Udaj się do upoważnionego lekarza weterynarii – listę weterynarzy, którzy mogą wystawić dokument dla twojego pupila, znajdziesz na stronie internetowej Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej. Cała procedura przygotowywania papierów nie zajmie więcej niż kilkanaście minut. Lekarz wszczepi mikrochip identyfikacyjny oraz wykona szczepienie przeciw wściekliźnie. Następnie należy uzupełnić dane konieczne do wydania paszportu.
Jakie informacje znajdują się w paszporcie dla kota?
Jakie informacje, poza twoimi danymi kontaktowymi, będziesz musiał podać, aby móc zabrać zwierzaka za granicę?
Obowiązujący wzór paszportów dla zwierząt domowych zawiera następujące rubryki do wypełnienia:
umiejscowienie chipa lub tatuażu i datę jego wszczepienia/wykonania;
podstawowe dane na temat zwierzaka, m.in. imię, płeć, rasa, wiek, umaszczenie, znaki szczególne;
podpis właściciela czworonoga;
imię, nazwisko i dane kontaktowe uprawnionego do wystawienia paszportu weterynarza;
istotne informacje na temat zdrowia zwierzęcia, które może potwierdzić gabinet weterynaryjny;
informacje o tym, czy zwierzę zostało zaszczepione przeciwko wściekliźnie.
Paszport dla psa lub kota: ile to kosztuje?
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi cena paszportu dla kota wynosi 100 zł. Warto jednak wspomnieć, że jest to tylko koszt paszportu. Do niego doliczyć musisz również cenę szczepienia oraz zaczipowania zwierzaka. Koszt takiej usługi zapewne będzie różnił się w zależności od tego, jaki gabinet weterynaryjny wybierzesz oraz gdzie mieszkasz. W mniejszych miejscowościach ceny szczepień są zwykle niższe niż w dużych aglomeracjach miejskich.
Paszport dla zwierzaka to nie wszystko! O czym jeszcze warto wiedzieć przed podróżą?
Przygotowanie dokumentów, spełnienie warunków związanych ze znakowaniem zwierząt oraz zaszczepienie ulubieńca to jeszcze nie wszystko! Poza wypełnieniem obostrzeń wynikających z przepisów dotyczących przemieszczania zwierząt domowych ważne jest także zapewnienie im komfortu. Dlatego też postaraj się zapewnić kotu właściwe warunki podczas podróży.
Jak przygotować kota do podróży?
Wybierz transporter, w którym będzie mu wygodnie. Na kilka tygodni przed dłuższą podróżą zacznij przyzwyczajać do niego zwierzaka. W ten sposób ograniczysz stres związany ze zmianą lokalizacji i dłuższą jazdą samochodem. A może wybierasz się w podróż samolotem? W takim razie sprawdź, czy będziesz mógł zabrać pupila ze sobą do kabiny pasażerskiej. Przewożenie zwierząt w luku bagażowym jest mniej bezpieczne i dużo bardziej stresujące.
Posiadanie paszportu dla kota to podstawowy warunek umożliwiający ci swobodne przemieszczanie się z pupilem po całej Unii Europejskiej. Warto pamiętać również o zapewnieniu ulubieńcowi jak najbardziej komfortowych warunków w czasie transportu. Wówczas wasza wspólna wakacyjna przygoda stanie się prawdziwą przyjemnością!
Kokcydioza u psa jest chorobą występującą bardzo rzadko. Nie należy jednak jej lekceważyć! Zwykle atakuje szczenięta, a nieleczona może doprowadzić nawet do śmierci twojego pupila. Przeczytaj więc, czym objawia się inwazja pasożytów i jak pomóc choremu psu.
Czym jest kokcydioza?
To pasożytnicza choroba jelit, która zwykle dotyka drób. Do zakażeń kolejnych ptaków dochodzi w wyniku ich kontaktu ze ściółką oraz odchodami chorych osobników. Zakażone kury, kaczki i gęsi stają się apatyczne, tracą apetyt i chudną. Co więcej, mogą cierpieć z powodu biegunki oraz, towarzyszącego jej wystąpieniu, odwodnienia. Na szczęście jest to choroba w większości uleczalna – ptakom z zakażonych hodowli podaje się odpowiednie leki wymieszane z paszą.
Kokcydioza u innych zwierząt
Przypadki chorobowe zdarzają się również wśród innych gatunków zwierząt – np. psów lub kotów. U niektórych, zwłaszcza dorosłych psów, zakażenie przebiega bezobjawowo – stają się wówczas nosicielami choroby. Kokcydioza jest najbardziej niebezpieczna dla młodych psów i szczeniąt.
Objawy kokcydiozy u psa
Do infekcji kokcydiozą u psa może dojść w wyniku zjedzenia przez niego oocyst obecnych w kale zainfekowanych psiaków. Po ok. 6–10 dniach pojawiają się pierwsze symptomy choroby. Zwykle dotykają one szczeniąt – niemal wszystkie przypadki kokcydiozy u psa dotyczą zwierzaków, które nie ukończyły 4. miesiąca życia.
Jakie są objawy kliniczne choroby?
kokcydia (pasożyty) umiejscawiają się w psich jelitach, więc pierwszym symptomem, który powinien cię zaniepokoić, będzie luźny stolec lub biegunka u psa. W kale chorych zwierząt może także pojawić się śluz lub krew;
czasem biegunce towarzyszą również wymioty;
temperatura ciała psa może być podwyższona;
może pojawić się odwodnienie i bóle w okolicach brzucha;
twój pupil staje się osowiały, nie ma ochoty na zabawę i traci apetyt;
w wyniku biegunki i braku apetytu u chorych psów często dochodzi do spadku masy ciała.
Jeśli zauważysz u swojego psa te (lub inne) niepokojące objawy ze strony układu pokarmowego, nie czekaj z wizytą u weterynarza! Lekarz weterynarii prawdopodobnie wykona badanie kału twojego ulubieńca. To pomoże ustalić, czy doszło do zarażenia glistą psią, tasiemcami, bakteriami, czy też u psa rozwija się kokcydioza (a więc infekcja wywołana przez pierwotniaki).
Kokcydioza u psa: jak leczyć zakażenie pasożytami wewnętrznymi?
Kiedy kokcydioza u psa zostanie potwierdzona, należy zrobić wszystko, by zwalczać jej symptomy oraz pozbyć się pasożytów wewnętrznych. Pierwszym krokiem jest podanie zwierzęciu leków hamujących namnażanie się kokcydiów oraz zwalczających je. Jeśli chorobie towarzyszą również symptomy ze strony układu jelitowego, stosuje się także objawowe leczenie wspomagające. Zależnie od sytuacji będą to podawane psiakowi antybiotyki, probiotyki lub leki przeciw biegunce.
Kokcydioza w hodowli psów
Jeśli hodujesz więcej niż jednego psa i u któregoś z twoich pupili zostanie stwierdzona choroba, powinieneś oddać do badania próbki kału również pozostałych zwierząt. Najczęściej leczeniem obejmuje się wówczas wszystkie czworonogi – nawet psy dorosłe, u których infekcja przebiega bezobjawowo, ale może mieć charakter przewlekły. Dzięki temu żaden z nich nie stanie się w przyszłości nosicielem i żywicielem kokcydiów. Ważne będzie także zbieranie odchodów chorych psów. Jeśli będziesz to robił dokładnie, kokcydioza nie rozniesie się i nie narazisz zdrowia innych zwierząt.
Czy ludzie powinni obawiać się kokcydiozy?
Czy ty, jako właściciel chorego psa, możesz również zarazić się kokcydiozą? Czy powinieneś obawiać się pierwotniaków, które zaatakowały organizm twojego pupila? Nie! Chorobę tę u psów wywołują zwykle pasożyty zupełnie nieszkodliwe dla zdrowia ludzi. Są one niebezpieczne jedynie dla zwierząt domowych.
Profilaktyka czworonogów, czyli jak zminimalizować ryzyko wystąpienia objawów chorobowych w przyszłości?
Czy można całkowicie ochronić psa i nie dopuścić do rozwoju kokcydiozy? Niestety nie. Kokcydia występują w środowisku naturalnym. Twój pies ma też na co dzień kontakt z odchodami innych zwierząt, w których mogą znajdować się pierwotniaki. Warto jednak przestrzegać zasad higieny oraz sprzątać po swoim psie. Dzięki temu zminimalizujesz ryzyko ewentualnego rozprzestrzeniania się kokcydiów. Możesz też uchronić przed zachorowaniem inne młode zwierzęta.
Pamiętaj o odrobaczaniu pupila!
Pamiętaj też o okresowym odrobaczaniu psa– nie zapobiegnie to kokcydiozie, ale pozwoli ci utrzymać pupila w dobrym zdrowiu. Silny organizm, nawet zaatakowany przez pasożyty, przejdzie chorobę lżej, a objawy ze strony jelita cienkiego nie będą zbyt męczące dla psiaka.
Kokcydioza u psa to rzadka, jednak bardzo niebezpieczna choroba. Warto znać jej objawy, aby w przypadku wystąpienia nawet niektórych z nich, od razu podjąć właściwe kroki. Szybka diagnostyka i podjęcie zdecydowanego leczenia może nawet uratować życie twojego pupila.
Internet ma moc, o czym możemy przekonać się odwiedzając grupy na portalach społecznościowych, zrzeszające wszystkich gotowych do przyjęcia i opieki nad psem lub kotem. Warto śledzić na Facebooku grupę pt. Pomoc dla zwierząt w Ukrainie || Допомога домашнім тваринам в Україні – znajdziemy na niej zarówno bieżące informacje o liczbie potrzebujących zwierzaków, jak i wskazówki dotyczące zorganizowania bezpiecznych przewozów nawet kilku zwierząt naraz. Grupa ma zasięg ogólnopolski – liczba jej członków stale rośnie i jest na bieżąco kontrolowana.
Dołącz do grupy – klikając w odnośnik poniżej lub w grafikę poniżej:
Polska zadeklarowała swoje zaangażowanie i pomoc w kwestii chipowania i badań kontrolnych zwierząt – odtąd nie jest wymagany zarówno mikrochip, jak i szczepienie przeciwko wściekliźnie. O badanie kontrolne i zabieg zadbają polscy weterynarze- koszt takich usług pokryje budżet państwa. Transporty są oddolnie organizowane przez gabinety weterynaryjne, gminy i inne jednostki, którym nie jest obcy los zwierząt. Również transport kolejowy wychodzi naprzeciw i zezwala na zabieranie ze sobą pupili.
Jak możemy pomoc zwierzętom z Ukrainy?
Jeśli mamy optymalne warunki lokalowe, rozważmy przygarnięcie psa lub kota. Musimy jednak wziąć pod uwagę, że nagła zmiana otoczenia dla zwierzaka, może nieść za sobą trud i szok. Ponadto, zwierzę może wykazywać zachowania nieprzewidywalne spowodowane traumą, strachem, doznanymi obrażeniami czy rozłąką z opiekunem. Jeżeli jednak nie zdołamy zaoferować swoich czterech ścian, z pomocą przychodzą inne formy pomocy. Są to między innymi zbiórki charytatywne czy poszukiwanie lokali i przestrzeni do czasowego osiedlania, które wymagają gruntownego wyposażenia. Możemy zatem przygotować paczkę z żywnością i artykułami higienicznymi dedykowanymi kotom czy psom. Co powinna zawierać?
1. Podkłady do wyścielenia, koce, kojce, miękkie posłania. 2. Karma i przekąski – jeśli chodzi o specyfikację, zdajmy się na specjalistów i ich wykaz lub propozycje. 3. Miski i miseczki. 4. Utensylia ułatwiające utrzymanie higieny zwierząt – jednorazowe ręczniki, rękawiczki gumowe, nożyczki do pazurów, bandaże i gaziki. 5. Inne, wskazane przez fachowców narzędzia – np. płyny do dezynfekcji powierzchni.
Organizacje pomagają psom i kotom z Ukrainy
Warto zapoznać się ze stowarzyszeniami i fundacjami, które koordynują działania pomocowe dla zwierząt. To między innymi:
Warto także zaznajomić się z aktualnościami swoich lokalnych schronisk, przytulisk i gabinetów weterynaryjnych – one również na bieżąco pozyskują informacje i organizują działania pomocowe. Lista placówek stale się powiększa.
Chcesz pomóc zwierzętom z Ukrainy? Lista aktualnych zbiórek
Nie zdołamy dostarczyć potrzebnych środków osobiście? Nic straconego, możemy przelać wybraną kwotę na potrzeby zwierzaków. Należy jednak zachować czujność – sprawdzajmy organizatorów i sposób dokonywania transakcji płatniczych. Nasze dobre chęci nie zawsze idą w parze z cyber-przestępcznością, która obecnie przybiera wszelkie możliwe wymiary. Zwracajmy też uwagę na adresy domen i sposób, w jaki księgowana jest nasza płatność.
Sami także możemy stać się koordynatorami pomocy czworonogom. Decydując się na organizację takiej zbiórki używajmy stron i narzędzi, które są rozpoznawalne i bezpieczne (np. zrzutka.pl, siepomaga.pl lub za pomocą subkonta na Facebook’u).
Zbiórek na pomoc dla psów i kotów z terenów objętych działaniami wojennymi wciąż przybywa. Na bieżąco będziemy aktualizować listę miejsc i organizacji z różnych stron Polski, które działają na rzecz pomocy zwierzakom z Ukrainy. Poniżej lista wybranych miejsc:
Organizacja społeczna „Pogotowie dla Zwierząt” apeluje do osób, które chcą pomóc:
„Pilnie potrzebujemy pomocy dla psów z Ukrainy. Są ich tysiące w ciężkim stanie. Tylko w jednym schronisku pod Lwowem na pomoc czeka sto psów. Nie organizujemy jednak pomocy dla psów tam, na miejscu, w Ukrainie, bo przy tak szerokich działaniach wojennych to mija się z celem. Potrzebujemy pomocy dla tych psów w Polsce. Wysyłamy transport po te psy, w Polsce przejdą badania i stąd trafią do dalszej adopcji” – brzmi komunikat wydany przez organizatorów zbiórki.
Pieniądze można przekazać na konto:
Stowarzyszenie zwykłe „Pogotowie dla Zwierząt”, Kuflew 23, 05-320 Mrozy
Nr konta: 66 1090 2590 0000 0001 4676 1167
W tytule: ratowanie zwierząt z Ukrainy
Dane do przelewów zagranicznych:
IBAN: PL66 1090 2590 0000 0001 4676 1167
BIC/SWIFT: WBKPPLPP
Schronisko na Paluchu w Warszawie – oferuje opiekę lekarską i darmową karmę. Placówka uruchomiła także całodobową infolinię, która udziela informacji na tematy weterynaryjne. Pomoc udzielana jest pod numerem telefonu: +48 22 868 15 78 lub +48 22 868 15 79. Informacji w sprawie pomocy zwierzętom możesz szukać także, pisząc na adres mailowy: [email protected]
Fundacja Viva!, ul. Kawęczyńska 16/39. Warszawa – organizuje zbiórkę najpilniejszych rzeczy dla zwierząt, m.in.:
koce;
sucha i mokra karma;
smycze;
preparaty przeciw kleszczom;
transportery.
Na Facebooku utworzono grupę „Pomoc dla zwierząt na Ukrainie”. Znajdziesz tam informacje o potrzebujących zwierzętach, oferty wsparcia oraz możesz zgłosić się także do adopcji poszkodowanego zwierzaka.
Środki można też przekazywać za pośrednictwem ogólnopolskiej zbiórki założonej na platformie ratujemyzwierzaki.pl. Obecnie zebrano prawie 500 tys. zł na pomoc ukraińskim zwierzętom.
Polska chętnie przyjmuje psy i koty z Ukrainy
Jeśli znalazłeś w naszym artykule nieaktualną informację albo chcesz, byśmy zamieścili informację o ważnej inicjatywie na rzecz zwierząt z Ukrainy, napisz do nas: [email protected].
Nie da się ukryć, że Polacy okazali wielkie serca i swoim zaangażowaniem udowodnili, że zjednoczenie się z sąsiadami dotyczy również „braci mniejszych”. Wszyscy jednak liczą na to, że obecny stan szybko się zmieni i zwierzęta będą znów u boku swoich opiekunów…
Podstawą rozróżnienia płci u psów są ich narządy płciowe, a zatem w przypadku samców powinny pojawić się jądra. W pierwszych tygodniach życia jest to jednak trudne do identyfikacji, ponieważ większość szczeniąt rodzi się z niezstąpionymi jądrami. U niektórych czworonogów proces ten trwa nawet kilka tygodni, a czasem nie następuje to w ogóle. To właśnie wtedy możemy mówić o wnętrostwie u psa – czy jest to powód do zmartwień? Czy w takiej sytuacji pies wymaga szczególnej opieki?
Wnętrostwo u psa – co to dokładnie oznacza?
Jądra u psów pojawiają się dopiero około 6–8 miesiąca życia, a zatem określenie płci na bazie pobieżnego oglądu narządów płciowych jest przed tym momentem trudne. Nie oznacza to jednak jeszcze wnętrostwa!
Do 4. miesiąca życia szczeniaka jądra powinny pojawić się w mosznie – jeśli tak się nie dzieje, wymagana jest interwencja weterynaryjna. Brak jądra w mosznie nie oznacza, że nie ma go w ogóle – prawdopodobnie znajduje się w innej lokalizacji. Najczęściej jest to kanał pachwinowy, jama brzuszna, a także tuż pod skórą w okolicy moszny. Znane są także przypadki jądra wędrującego, jednak ta przypadłość dotyczy przede wszystkim młodych psów, których jądra są na tyle małe, że mogą przemieszczać się kanałami w różnych kierunkach.
Co jest przyczyną wnętrostwa u psa?
Choć nazwa choroby brzmi dość poważnie, tak naprawdę jest to przypadłość genetyczna. Dotyczy ona przede wszystkim psów rasowych, głównie owczarków niemieckich i jamników. Ciekawostką jest, że jeśli wnętrostwo dotyczyło ojca, problem nie musi pojawić się wśród jego bezpośrednich potomków w każdym miocie. Jednakże informację o tej przypadłości powinieneś dostać od hodowcy, a jeśli twój pies również będzie dotknięty wnętrostwem, możesz ubiegać się o odszkodowanie.
Na wnętrostwo mają wpływ także czynniki środowiskowe, do jakich z pewnością można zaliczyć pestycydy. Ważne jest zatem obserwowanie otoczenia i wybieranie tras spacerowych, które są oddalone od świeżo spryskanych pól.
Jak znaleźć jądro w przypadku wnętrostwa u psa?
Diagnoza wnętrostwa u psa jest prosta, ponieważ wskazuje na nią brak jądra. Znacznie trudniejsza jest jego lokalizacja. Lekarz weterynarii najczęściej sprawdza to ręcznie, ale w trudniejszych przypadkach stosuje się także badanie USG oraz tomografię komputerową.
W zależności od lokalizacji jądra niezbędna może okazać się interwencja chirurgiczna, czyli po prostu kastracja. Jest to zabieg bezpieczny i nie oznacza całkowitej bezpłodności u psa.
Do czego prowadzi nieleczone wnętrostwo u psa?
Obustronny brak jąder będzie dużym utrudnieniem w przypadku rozrodu – psy dotknięte wnętrostwem mogą być bezpłodne. Jednostronne wnętrostwo nie jest jednak powodem braku płodności, choć oczywiście ilość plemników będzie mniejsza.
Wnętrostwo u psa leczy się poprzez kastrację i jest to zabieg konieczny, aby pies dalej mógł cieszyć się dobrym zdrowiem. Zlekceważenie tej przypadłości może prowadzić zarówno do problemów hormonalnych, które wpłyną na zachowanie psa, jak i skończyć się nowotworem lub skrętem jądra.
Problemy behawioralne u psa z wnętrostwem
Brak jednego lub obu jąder może spowodować agresywne zachowania u psa, co wynika z wysokiego stężenia testosteronu. Behawioryści, podobnie jak lekarze weterynarii, w takich przypadkach zalecają jak najszybszą kastrację. Na zabieg ten bardzo często nie chcą się zdecydować właściciele psów reproduktorów. Warto jednak zastanowić się, czy pies dotknięty wnętrostwem powinien nadal nim być, szczególnie że podłożem wnętrostwa jest przede wszystkim genetyka. Dodatkowo z każdym dniem pies narażony jest na groźne powikłania.
Warczenie to jedna z form psiej komunikacji. To język, którym próbuje przekazać pewne informacje zarówno swojemu właścicielowi, innemu psu, jak i osobom postronnym, które naruszyły jego przestrzeń osobistą. Warczenie psa najczęściej jest sygnałem ostrzegawczym – nie zawsze oznacza agresję, a czasem wręcz zachęca do zabawy. Na pewno nie można go ignorować! Co jeszcze musisz wiedzieć na ten temat?
Dlaczego pies warczy?
Powszechnie uważa się, że warczenie psa jest oznaką agresji. Choć oczywiście, zdarza się, że po tej formie komunikacji następuje ugryzienie, jednak nie zawsze wynika to z faktu, że pies z natury jest agresywny. Przez tysiące lat współpracy z człowiekiem czworonogi wypracowały sobie sposób komunikacji opierający się na prostych dźwiękach, które określamy mianem warczenia, szczekania lub skowyczenia.
Opiekun, który poznał już różne zachowania swojego czworonoga, wie, że warczenie może mieć różne przyczyny, a ton i mowa ciała psa mogą świadczyć o zagrożeniu, być oznaką choroby lub zachętą do zabawy. Odróżnienie tych sprzecznych ze sobą sygnałów z początku może wydawać się trudne, choć takie nie jest.
Warczenie psa – jak je odróżnić?
Warczący pies nie jest równoznaczny z psem agresywnym. Pies, który warczy, przede wszystkim ostrzega, bo gdyby naprawdę chciał się rzucić, zrobiłby to bez znaku ostrzeżenia. Najczęstszą przyczyną takiego zachowania jest zagrożenie. Czworonóg reaguje w ten sposób, gdy usłyszy obce kroki za drzwiami lub wyczuje zapach dzikiej zwierzyny.
Tego typu warczenie jest głęboko zakorzenione w psiej naturze. Można je zaobserwować w przypadku suk opiekujących się potomstwem. Warcząc, uczą szczeniaki odpowiedniego zachowania i dają znać, że powinny znaleźć kryjówkę i być w gotowości do ucieczki.
Warczenie podczas zabawy
Zdarza się również, że młode psy warczą na siebie podczas zabawy. Pokazują w ten sposób, że są gotowe do harców i szaleństw. Widząc mowę ciała czworonoga, możesz zatem ocenić, czy warczenie twojego pupila jest znakiem ostrzegawczym, czy formą zabawy.
Agresja u psa – warczenie na opiekuna
Psy warczą również w momencie utraty cierpliwości. Ugryzienie, które po nim następuje, jest niemal zawsze winą człowieka. W takim wypadku sygnał wysyłany przez psa jest bardzo klarowny i oznacza „zostaw mnie”. Właściciel powinien odejść, dać czas psu na uspokojenie emocji, ale w żadnym wypadku nie nagradzać smakołykami, czy karać wzięciem na smycz.
To właśnie karcenie psa za warczenie sprawia, że może on zacząć gryźć, co oczywiście od razu kojarzone jest z agresją. Natomiast nauczenie psa, że za warczenie otrzymuje smaczki, prowadzi do patologicznych sytuacji – pies reaguje w ten sposób za każdym razem, gdy chce wymusić przekąskę.
Warczenie u psa a oznaki choroby
Zwierzak nie potrafi mówić, a zatem o swojej chorobie daje właścicielowi znać w nieco innej formie. To nie tylko odmienne zachowanie, które może objawiać się osowiałością, zmęczeniem, ale też warczeniem, szczególnie gdy próbujesz się do niego zbliżyć.
Warczenie w tym wypadku jest sygnałem, że pies chce spokoju, nie życzy sobie dotyku. To znak, że należy jak najszybciej zareagować i udać się z psem do lekarza weterynarii.
Pies warczy na właściciela tylko wtedy, gdy chce dać mu znać o swojej irytacji. Aby w pełni zrozumieć jego intencje, należy obserwować psa, jego postawę ciała. Język ciała razem z komunikatem werbalnym sprawia, że szybko odkrywamy znaczenie przekazu.Inaczej będzie komunikował zagrożenie, zniecierpliwienie, a także chorobę. Pies może warczeć z różnych powodów, dlatego jeśli nie jesteś pewien, czym spowodowane są poszczególne zachowania pupila, skonsultuj się z behawiorystą. Szkolenie psa jest świetnym sposobem na zaspokojenie jego potrzeb i przede wszystkim znakomitą komunikację.
Muzyka relaksacyjna dla psa może wydawać się fanaberią. Kiedy jednak poznasz bliżej jej kojące działanie i wpływ na zachowanie twojego czworonożnego przyjaciela, na pewno zmienisz zdanie! Dowiedz się, jaka relaksująca muzyka sprawdza się najlepiej i co powinno znaleźć się na psiej playliście!
Czy psy lubią muzykę?
Naukowcy oraz psi behawioryści od jakiegoś czasu starali się poznać odpowiedź na pytania: jak muzyka wpływa na zachowanie psiaków, oraz czy domowi pupile w ogóle lubią muzykę? Przeprowadzone przez nich badania i obserwacje jasno pokazały, że tak! Odpowiednio dobrana muzyka dla psa może mieć na niego kojący wpływ: normalizować ciśnienie krwi oraz poprawiać nastrój. Jeśli jednak wybierzesz niewłaściwe dźwięki, pobudzisz pupila i sprawisz, że stanie się niespokojny! A to może skutkować częstszym i głośniejszym szczekaniem (a w niektórych przypadkach nawet wyciem) psa.
Muzyka relaksacyjna dla psa – poznaj utwory, które polubi twój pupil!
Jakiego typu muzyka relaksacyjna dla psa sprawdza się więc najlepiej? Zgodnie z najnowszymi badaniami, twój pies będzie zrelaksowany, jeśli pozwolisz mu posłuchać muzyki klasycznej. Najlepiej utworów Bacha lub Schumanna.Dźwięki instrumentów mogą pomóc np. gdy zostawiasz strachliwego psa samego w domu. Uważaj jednak na takie gatunki muzyczne jak hard rock czy heavy metal, które nadmiernie pobudzają zwierzaki. Nieodpowiednie są też dźwięki bębnów, perkusji czy piszczałek. Psiaki nie powinny także słuchać odgłosów natury – tego typu dźwięki wyostrzają ich instynkty. Zwierzęta nie zdają sobie przecież sprawy, że właśnie dociera do nich nagranie, a nie np. prawdziwe ptasie trele!
Muzyczna pomoc dla czworonogów w schroniskach
Muzyka relaksacyjna dla psa może posłużyć jako pomoc nie tylko właścicielom psów, ale też pracownikom schronisk. Z przeprowadzonych badań empirycznych wynika, że jeśli pies miał możliwość posłuchania ulubionej muzyki przez ok. 4 godziny dziennie, stawał się spokojniejszy. Słuchanie klasycznych utworów sprawiało, że zwierzęta mniej szczekały, nie wyły i dużo czasu spędzały na odpoczynku. Opiekunom łatwiej też było z nimi współpracować i nakłonić je do wykonywania poleceń.
Wiesz już, że psy lubią słuchać muzyki – i to niezależnie od tego, czy będzie grana na żywo, czy pochodzi z płyt CD. Znasz też ulubione rodzaje muzyki większości czworonożnych pupili. Warto więc skonfrontować tę wiedzę z praktyką i sprawdzić, czy twój ulubieniec jest melomanem i jak wpłynie na niego koncert Bacha. Efekty domowego eksperymentu mogą cię bardzo pozytywnie zaskoczyć i ułatwić codzienne życie z ulubieńcem!
Grzybica uszu u psów to schorzenie, któremu towarzyszą charakterystyczne objawy. Warto je poznać, aby móc jak najszybciej zareagować, kiedy problem dotknie twojego ulubieńca. Wcześnie rozpoczęte leczenie będzie krótsze i przyniesie lepsze efekty! Sprawdź więc, kiedy wydzielina z psiego ucha powinna cię zaniepokoić oraz jakie sposoby leczenia może zlecić ci lekarz weterynarii.
Objawy infekcji ucha u psa – kiedy warto udać się po diagnozę?
Zanim poznasz objawy choroby, zastanów się, gdzie twój pupil może zarazić się grzybicą uszu. Chorobę najczęściej wywołują wirusy lub bakterie z rodziny microsporum (np. Microsporum canis). Są one tak powszechne, że do zakażenia może dojść nawet podczas kąpieli! Wystarczy, że woda dostanie się do wnętrza psiego ucha i z niego nie wypłynie. Równie częstymi przyczynami wywołującymi objawy choroby są:
przewianie uszu;
niepoprawna higiena;
alergie;
zbyt długo zalegająca w uszach woskowina;
nadmierna aktywność zwierzaka na słońcu.
Pamiętaj także, że pies może okazać się bezobjawowym nosicielem grzybicy – nie zawsze wystąpi u niego stan zapalny. Niestety, grzybicą w takim przypadku mogą zarazić się pozostali domownicy. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie zaleceń weterynarzy i odpowiednio częste, dokładne wykonywanie zabiegów higienicznych ulubieńca.
Podstawowe objawy grzybicy uszu u psów
świąd, z powodu którego twój pies praktycznie nie przestaje się drapać lub pocierać uchem o podłogę;
zaczerwienienie skóry w obrębie infekcji;
łuszczenie się skóry na uszach i powstawanie w tych miejscach strupów;
nieprzyjemny zapach stęchlizny;
krwawa lub żółtawa wydzielina;
problemy z utrzymaniem równowagi przez czworonoga, częste potrząsanie przez niego głową oraz lizanie zainfekowanej powierzchni skóry.
W jaki sposób leczyć grzybicę uszu u psów?
To, na ile problematyczne okaże się leczenie grzybicy uszu u psów, zależy od stopnia zaawansowania infekcji oraz rodzaju drobnoustrojów, które ją wywołały. Jeśli podejrzewasz, że twój ulubieniec może borykać się z chorobą, koniecznie jak najszybciej udaj się do gabinetu weterynaryjnego. Lekarz dokładnie obejrzy psie ucho i określi, czy problemy wywołały drożdżaki, bakterie czy wirusy. Następnie przepisze odpowiednie leki: krople do uszu i maść przeciwgrzybiczą. Złagodzą one objawy zakażenia, uśmierzą swędzenie i ułatwią twojemu ulubieńcowi powrót do zdrowia.
Odpowiednia pielęgnacja uszu podczas leczenia grzybicy
W czasie leczenie konieczna będzie także odpowiednia pielęgnacja uszu twojego psiaka. Wykonuj ją zgodnie z zaleceniami lekarza i tak często, jak wskaże. Dzięki temu problem skórny twojego ulubieńca szybko stanie się przeszłością! Ile trwa leczenie grzybicy uszu u psów? Najczęściej do całkowitego powrotu do zdrowia zwierzaków dochodzi w czasie 5–6 tygodni.
Domowe sposoby na zapalenie ucha u psa
Czy można zastosować domowe sposoby na grzybicę uszu u psów? Nie! Odpowiednie leczenie może zlecić jedynie weterynarz. Kiedy więc zauważysz zbyt częste drapanie się po uchu psiaka lub inne niepokojące objawy, od razu udaj się do specjalisty! Niesprawdzone metody sprawią, że infekcje grzybicze nie tylko nie znikną, ale wręcz się nasilą. A to może skutkować nawet częściową utratą słuchu twojego ulubieńca. Pamiętaj, że zarówno warstwy skóry u psa, małżowina uszna, jak i kanał słuchowy są bardzo delikatne – łatwo więc nadwyrężyć je i doprowadzić do wzmocnienia objawów chorobowych. W takim przypadku leczenie będzie trwało znacznie dłużej, a w skrajnych przypadkach całkowite wyleczenie psa okaże się niemożliwe.
Profilaktyka chorób skóry, czyli jak nie dopuścić do ponownego powstania grzybicy uszu u psów
Czy można zapobiec grzybicy uszu u psów? Jak dbać o czworonogi po przebytej infekcji, aby podobne objawy do tych, które właśnie ustąpiły, więcej im nie zagroziły? Przede wszystkim ważna jest odpowiednia higiena. Kiedy kąpiesz zwierzaka, uważaj, aby woda nie dostała się do jego uszu. Głowy i pyska nie polewaj więc silnym strumieniem wody – raczej przecieraj zwilżoną gąbką lub dłonią. Co jakiś czas sprawdzaj stan ucha psa – szczególnie jeśli należy on do ras podatnych na zakażenie. Takie rasy psów to np. pudle, cocker-spaniele, jamniki czy boksery.
Czy pływanie w zbiornikach wodnych jest bezpieczne?
Jeśli twój ulubieniec jest fanem kąpieli w zbiornikach wodnych, po skończonym pływaniu dokładnie, ale ostrożnie, osusz zewnętrzną część uszu. Zwróć uwagę, czy sierść twojego psiaka nie rośnie także w uszach. Jeśli tak jest – odwiedźcie psiego fryzjera, aby przyciąć włoski. W ten sposób ograniczysz ryzyko miejscowego zakażenia skóry, pojawienia się zmian skórnych lub wystąpienia grzybicy.
Grzybica uszu u psów to męczący i, bardzo często, bolesny dla zwierząt problem, którego nie wolno lekceważyć. Jeśli choroba nie zostanie w porę rozpoznana i leczona, psu grozi trwałe kalectwo – utrata słuchu. Dlatego dbaj o odpowiednią higienę zwierzaka i pamiętaj o kontrolowaniu stanu jego uszu i skóry. A jeśli dojdzie do zakażenia i zauważysz objawy grzybicy u psa, nie zwlekaj z wizytą w gabinecie weterynaryjnym. Szybko podjęte leczenie wkrótce się zakończy, a po chorobie nie pozostaną żadne trwałe następstwa.
W zamierzchłej przeszłości na terenach Polski spotkać można było takie duże dzikie koty jak lamparty, jaguary czy lwy jaskiniowe. Dziś jedyne rodziny kotowatych, na które możesz natknąć się na spacerach po lesie lub puszczy, to rysie i żbiki. A jednak małe koty domowe również mają w sobie wiele z nieposkromionych drapieżników! Czym różnią się dzikie koty w Polsce od twojego pupila? Które cechy zwierzaków przypominają o pokrewieństwie tych kocich gatunków?
Gatunki dzikich kotów w Polsce
Zanim opowiemy o podobieństwach i różnicach pomiędzy udomowionymi i żyjącymi na wolności drapieżnikami, warto bliżej poznać 2 gatunki dzikich kotów w Polsce.
Poznaj bliskiego kuzyna dachowców, czyli żbika europejskiego
Żbiki to zwierzęta niewiele większe od popularnych w Polsce kotów domowych. Osiągają one ok. 43–90 cm długości i ważą zwykle do 10 kg. Podobne rozmiary i masę ciała mają niektóre koty hodowlane, np. rasy maine coon lub koty brytyjskie. Żbiki możesz obecnie spotkać na terenach województw podkarpackiego i małopolskiego. Żyją one na obrzeżach lasów liściastych i mieszanych.
Żbiki są samotnikami
Zwierzęta te najbardziej aktywne są późnym popołudniem i o świcie. To wtedy odbywają polowania, obchodzą swój rewir i znaczą teren. Jest to dla nich niezwykle ważne, gdyż te dzikie koty są samotnikami. Żbiki żywią się swoimi zdobyczami, czyli małymi ptakami, gryzoniami, kretami i zającami. Sierść żbików jest gęsta, żółtawoszara z wyraźnymi ciemnymi pręgami. Te polskie dzikie koty podlegają ścisłej ochronie w naszym kraju.
Rysie, czyli największe koty w Polsce o bardzo małej populacji
Drugim gatunkiem dziko żyjącym w Polsce jest ryś. Ssaki te średnio osiągają 55-75 cm długości i ważą do 30 kg. Futro rysia jest gęste, żółtopomarańczowe. Na całej długości ciała widoczne są ciemne cętki – ciemny jest także koniec ogona oraz charakterystyczne „pędzelki” na uszach.
Te dzikie, duże koty występują m.in. na terenie Puszcz Białowieskiej, Augustowskiej i Knyszyńskiej oraz w Karpatach. Obecnie liczebność wszystkich rysi w Polsce szacowana jest na ok. 200 sztuk.
Co wspólnego mają dzikie zwierzęta i koty domowe?
Czy twój kociak ma wiele wspólnego z dzikimi kotami w Polsce? Być może, kiedy patrzysz na drzemiącą właśnie na kanapie puchatą kulkę, wydaje ci się, że nie.
To jednak tylko pozory:
Tak jak dzikie koty w Polsce, tak samo twój mruczek ma przecież wrodzony instynkt łowcy! Czy wiesz, że każdy dziko żyjący kot jest na tyle drapieżny, że na polowanie wyrusza nawet kilkadziesiąt razy dziennie? Tak samo aktywne bywają również bezdomne koty. W domu możesz pomóc kociakowi zaspokoić jego instynkt w formie zabawy. Sprawdzą się w tym celu nakręcane myszy, kłębki wełny, małe piłeczki albo zabawki-wędki, którymi zachęcisz pupila do większej aktywności.
Wszystkie dzikie koty w Polsce odznaczają się terytorializmem. To samo dotyczy również zwierzaków domowych. Jak przedstawiciele występujących w Polsce ras znaczą swój teren i ostrzegają obcych przed wtargnięciem w jego granice? Najczęściej przy pomocy zapachów! Popularne jest znaczenie terenu moczem, ale też poprzez drapanie czy pocieranie. To dlatego kanapa lub krzesła w twoim domu noszą ślady pazurów pupila!
Wszystkie koty, poza żyjącymi w stadach lwami, to samotnicy. Zwierzęta te lubią spędzać większość czasu jedynie we własnym towarzystwie. Kiedy więc twój pupil ucina sobie drzemkę w najdalszym zakątku domu albo nie ma ochoty na wspólną zabawę, nie obrażaj się!
Najbardziej popularne koty domowe w Polsce
Zastanawiasz się, które z ras kotów domowych są najpopularniejsze w Polsce? Najczęściej w mieszkaniach spotkać można, przypominającego swoim wyglądem dachowca, kota europejskiego. Jak wszystkie rasy hodowlane, wywodzi się on od najwcześniej udomowionych kotów nubijskich. Kot europejski ma krótką sierść, której umaszczenie może przybierać różne barwy. Jest inteligentny, towarzyski i odporny na większość chorób. Koty europejskie to zwierzęta nieduże – ich waga sięga do ok. 4 kg.
Koty perskie
Na drugim miejscu pod względem popularności znajdują się w Polsce koty perskie. Uwielbiają one spędzać czas na drzemkach – najlepiej na kolanach właściciela. Na ogół koty perskie są przyjazne i łagodne. Mają jednak skłonność do chorób układu oddechowego. Ich długa sierść wymaga także codziennej pielęgnacji.
Sfinksy
Trzecia najbardziej popularna w Polsce rasa kotów to sfinksy! Nie mają one futra – zamiast niego ich skórę pokrywa jedynie delikatny meszek. Z tego powodu sfinksy mogą, częściej niż przedstawiciele innych ras, zapadać na choroby skórne. Jeśli zdecydujesz się na hodowlę sfinksa, chroń swojego pupila przed silnym słońcem, które mogłoby poparzyć jego ciało. W zamian zyskasz inteligentnego przyjaciela, uwielbiającego spędzać czas w twoim towarzystwie.
Koty domowe z dzikimi kotami w Polsce wbrew pozorom łączy wiele wspólnych cech. Warto pamiętać o tym, kiedy zdecydujesz się przygarnąć pod swój dach zwierzaka tego gatunku. Łatwiej będzie ci wówczas zrozumieć jego zachowanie i zaspokoić potrzeby ulubieńca.
Niezależnie od tego ile masz lat, z pewnością znasz bajkę „Smerfy”. To cudowna opowieść o niebieskich stworkach, które muszą wciąż uciekać przed mściwym Gargamelem. Każdy fan tej serii z pewnością potrafi wymienić wszystkie imiona smerfów, a imię kota występującego w bajce nie jest dla niego tajemnicą. Kim był kot Gargamela w popularnej bajce i komiksach? Jakie miał cechy? Czy był przyjazny dla smerfów? Sprawdź!
„Smerfy” – ulubiona bajka dzieci i dorosłych!
„Smerfy” to niezwykle popularna opowieść o interesujących niebieskich stworzeniach, których codzienny spokój regularnie zaburza Gargamel wraz ze swoim kotem Klakierem. Postacie smerfów zostały stworzone przez rysownika komiksów Pierre’a Culliforda, znanego również pod pseudonimem Peyo. Te małe i niesamowicie urocze stworzenia stały się głównymi bohaterami komiksów, a także seriali i filmów animowanych. Jeśli chodzi o Smerfy, imiona bohaterów bajki związane są z ich cechami czy przywarami. Wyjątkowa bajka opowiadająca o Papie Smerfie, Smerfetce, Ważniaku, Marudzie, Osiłku, Łasuchu, Ciamajdzie, Zgrywusie i wielu innych na zawsze zostanie w sercach i pamięci miłośników tej zabawnej, uroczej i ciekawej serii.
Czarny charakter komiksu i kreskówki i jego rudy kot
Bez wątpienia za czarny charakter zarówno komiksu, jak i kreskówki oraz filmu „Smerfy” można uznać czarownika Gargamela. Jego życiowym celem jest złapanie w swoje sidła smerfa, który stanie się składnikiem jego tajnej mikstury. Samotnik ma jedynego przyjaciela, kota, które to zwierzę jest mu całkowicie oddane. Klakier mimo tego, że próbuje pomagać, często przez przypadek rujnuje plany swojego właściciela. Choć z pozoru jest jedynie bohaterem pobocznym, zdecydowanie nadaje ważny akcent całej opowieści.
Imię kota Gargamela – Klakier czy Azrael?
Kot Gargamela w oryginalnej wersji komiksu ma na imię Azrael, a w polskiej nazywa się Klakier i wśród polskich widzów właśnie to imię jest bardziej popularne. Jak można opisać Klakiera w kilku słowach? Jest wiernym towarzyszem swojego właściciela, choć bardzo często zdarza mu się przypadkowo niszczyć plany pojmania smerfów. Leniwy, mściwy i egoistyczny, jednak lubiany przez widzów. Mimo złego traktowania ze strony Gargamela kot jest wobec niego lojalny i wiernie mu służy. Nie da się zaprzeczyć, że nieco niezdarny Klakier, jednocześnie jest na swój sposób uroczy.
Klakier w krzyżówkach
Pytanie o oryginalne imię bajkowego Klakiera często pojawia się w krzyżówkach. Teraz już wiesz, że prawidłową odpowiedzią w takim przypadku jest hasło „Azrael”.
Smerfy to jedne z najbardziej popularnych fikcyjnych stworzeń, które podbiły serca zarówno młodszych, jak i starszych widzów. Komiksy, a także seriale i filmy animowane opowiadają historię małych niebieskich postaci, z których każda ma zupełnie inny charakter. Ich przygody i walka z mściwym Gargamelem i jego towarzyszem Klakierem wciągają już od pierwszych chwil! Jeśli do tej pory nie miałeś okazji oglądać fascynujących i zabawnych przygód smerfów i innych postaci stworzonych przez rysownika Peyo, najwyższy czas to zmienić.
Interaktywne zabawki dla psa pobudzają inteligencję, uspokajają i rozwijają naturalne instynkty zwierzaka. Pies bawi się nimi samodzielnie i aby otrzymać nagrodę (najczęściej w formie przysmaku), musi wykonać jakieś zadanie. Zabawkę edukacyjną dla psa możesz dobrać ze względu na skalę trudności. Można ją dopasować do wieku, poziomu zaawansowania i potrzeb zwierzaka. Jaka będzie odpowiednia?
Zabawki edukacyjne dla psa – rodzaje
Obecnie na rynku zoologicznym można spotkać wiele rodzajów inteligentnych zabawek edukacyjnych dla psa. Można podzielić je na kilka kategorii:
zabawki wyciszające – to gryzaki z mocnych tworzyw sztucznych. Do ich wnętrza wkłada się mokrą karmę lub smakową pastę. Psy żują i liżą przysmak w celu wydobycia przysmaku. Zabawka dla psa na smakołyki relaksuje i wycisza czworonoga;
zabawki pobudzające – najczęściej są to różnego rodzaju kule smakule i inne przedmioty. Ich poruszenie sprawia, że przysmak wypada.
zabawki logiczne dla psa – sąskonstruowane w taki sposób, że zwierzak przed dostaniem się do przysmaku musi nosem poprzesuwać szereg szufladek lub innych elementów. Takie zabawki edukacyjne dla psa pobudzają inteligencję i doskonalą węch.
Zabawka interaktywna dla psa – dlaczego warto?
Zabawka edukacyjna dla psa to obowiązkowy element wyposażenia każdego czworonoga. Behawioryści i trenerzy od dawna podkreślają, że szczęśliwy pies to taki, którego potrzeby zostały zrozumiane i zaspokojone.
Różne rodzaje zabawek interaktywnych zdecydowanie wspierają:
myślenie;
tropienie;
wyciszanie się;
zrównoważoną aktywność fizyczną.
Każda z nich powinna być obecna na wszystkich etapach życia psa i dostosowywana do jego aktualnych potrzeb. Dobrze dobrane zabawki będą wsparciem dla opiekuna, a psu zagwarantują rozrywkę i rozwój.
Zabawka edukacyjna dla psa – czy sprawdzi się w każdym przypadku?
Często można spotkać się z przekonaniem, że rasy psów dzielą się na mniej i bardziej inteligentne. Oczywiście, predyspozycje intelektualne są dziedziczone i niektóre rasy (ze względu na swój użytkowy charakter) są bardziej przystosowane do skupienia się na zadaniu. Nie oznacza to bynajmniej, że zabawki dla psa na inteligencję są zarezerwowane wyłącznie pracujących owczarków.
Inteligentne zabawki dla psa to niejedyna opcja
Każdy pies potrzebuje ruchu, wyciszenia i myślenia. Jeżeli twój zwierzak dobrze reaguje na przysmaki, możesz podarować mu manualną kulę smakulę lub jej bardziej zaawansowaną wersję dostępną w ofercie sklepu https://doggyvillage.pl/. Taka zabawka interaktywna dla psa zachęci go do ruchu i wypełni potrzebę ścigania, która jest właściwa wielu rasom z myśliwską przeszłością. Jakie jeszcze można wybrać?
Zabawki do lizania i żucia sprawdzą się w nauce odpoczywania. Pozwolą psu zrelaksować się i wyciszyć w sytuacji przyjmowania gości lub w okolicznościach, które mogą stanowić dla niego potencjalne źródło stresu. W tej roli świetnie sprawdzą się naturalne gryzaki.
Z kolei zabawki dla psa na inteligencję wspierają węch i poprawiają zdolności poznawcze. To bardzo ważne dla zwierzaka każdej rasy i w każdym wieku. Stopień trudności zabawki możesz zawsze dopasować do możliwości zwierzęcia. W nowoczesnej wersji funkcję tę na pewno spełni zabawka Prize Orb.
Zabawka edukacyjna dla psa – jaką wybrać?
Wybór zabawki edukacyjnej dla twojego psa powinien być uzależniony od jego potrzeb i predyspozycji. Jeżeli masz problem z nauczeniem go odpoczynku, z pewnością dobrze sprawdzi się jedna z zabawek wyciszających.
Uciekające kule na przysmaki będą zaś świetnym rozwiązaniem dla psów, które mają problem z podjęciem dodatkowego wysiłku fizycznego. W tej roli sprawdzą się także nowoczesne zabawki, na przykład sterowana smartfonem kość Smart Bone, którą możesz bawić się z psiakiem na odległość. Zabawka edukacyjna dla psa będzie dobrym wyborem niezależnie od rasy i wieku zwierzaka. Warto jednak pamiętać, że żaden pies nie jest zwierzęciem, które poradzi sobie z nią bez wsparcia opiekuna. Interaktywne zabawki z pewnością będą wspierały jego rozwój i urozmaicały codzienną rutynę. Nie zastąpią jednak spacerów i wspólnej pracy z psem, nie powinny więc być traktowane jako ich zamiennik.
Kiedy w twoim domu pojawia się kociak, chcesz zapewnić mu wszystko, co najlepsze. Dbasz o odpowiedni pokarm, zabawę i zdrowie pupila. Czy wiesz, że najlepiej ochronisz go, realizując wszystkie zalecane przez lekarzy weterynarii szczepienia? Wiele osób zastanawia się jednak, ile kosztuje szczepienie kota. Wizja wydatku na pewno nie zachęca, ale czy na pewno jest on wysoki? Sprawdź! Poznaj też pełen kalendarz i dowiedz się, kiedy szczepienia profilaktyczne stają się obowiązkowe.
Kiedy przeprowadzić pierwsze szczepienie kota? Poznaj kalendarz szczepień!
Niezależnie od tego, czy twój ulubieniec będzie samodzielnie poznawał okolice domu, czy też stale przebywał w mieszkaniu, powinieneś go szczepić. Nosicielami wirusów, które mogą wywołać groźne dla zdrowia i życia twojego pupila konsekwencje, są przecież nie tylko inne zwierzęta domowe. Mogą nimi być sami domownicy, bo wirusy i bakterie można przenosić nawet na butach! Kiedy zatem rozpocząć szczepienie pupila?
Harmonogram szczepień przeciwko kocim chorobom wygląda następująco:
w 6. tygodniu życia kocię powinno zostać zaszczepione przeciwko panleukopenii, kociemu katarowi (herpeswirozie) i kaliciwirozie;
gdy mały kot ma 9 lub10 tygodni, może zyskać dodatkową odporność na panleukopenię, kaliciwirozę (nosówkę), herpeswirozę i chlamydiozę;
ok. 12. tygodnia życia zwierzaka przychodzi czas, aby przeprowadzić kolejne szczepienia na takie choroby, jak panleukopenia, kaliciwiroza, herpeswiroza i chlamydia;
kiedy kot ma 16 tygodni, powinno się go zaszczepić przeciw wściekliźnie, aby organizm wytworzył odpowiednie przeciwciała do walki z tą chorobą.
Swojego ulubieńca możesz także ochronić przed kocią białaczką.
Czym jest szczepienie przypominające i czy przeprowadza się je tylko przeciw wściekliźnie?
Zanim powiemy o tym, ile kosztuje szczepienie kota, przypominamy, aby po określonym czasie udać się z nim na tzw. szczepienia przypominające.
Co 12 miesięcy zaszczep mruczka przeciwko wściekliźnie. To szczególnie ważne, jeśli twój ulubieniec często wychodzi na zewnątrz i ma kontakt z innymi zwierzętami. Wówczas nietrudno o zakażenie!
Koty podróżujące swobodnie po swoim terenie i hodowane w większych grupach powinieneś co roku szczepić także przeciwko chorobom zakaźnym.
Jeśli zaś kot na co dzień pozostaje w domu, upewnij się, że dawki przypominające szczepionki przeciwko groźnym chorobom otrzymuje co 2–3 lata.
Ile kosztuje szczepienie kota?
Zastanawiasz się, ile kosztuje szczepienie kota? Koszt może być inny w zależności od tego, czy jest to:
szczepienie dodatkowe dorosłego kota;
pierwszy kontakt zwierzaka ze szczepionką.
Ceny szczepień będą również różniły się w zależności od wybranego przez ciebie gabinetu. Zwykle jednak wahają się w granicach 50 do 150 złotych. Czy to dużo? Na pewno nie! Weź pod uwagę fakt, że dzięki szczepieniom u twojego kota nie pojawią się choroby, które mogłyby nawet zagrozić jego życiu. Do takich należą np. objawy ze strony górnych dróg oddechowych lub błon śluzowych.
Kogo dotyczy obowiązek szczepienia pupila?
Choć warto wykonać wszystkie wskazane szczepienia zwierzaków, w Polsce nie są one odgórnie narzucone właścicielom. Obowiązkowe szczepienia przeprowadza się jedynie wówczas, kiedy dany obszar kraju zostanie uznany za zagrożony np. wystąpieniem wścieklizny. Wraz z ukończeniem przez kota 3. miesiąca życia musi pojawić się wówczas w książeczce zdrowia aktualny wpis o szczepieniu przeciwko wściekliźnie. Ile kosztuje szczepienie kota na objętym obowiązkiem terenie? Średnia cena w prywatnych gabinetach weterynaryjnych może być nieco wyższa niż w zwykłych okolicznościach.
Osoby, które zostają właścicielami mruczków, często zastanawiają się, kiedy ich zwierzaki powinny być szczepione. Wiesz już jednak, jaki jest koszt pierwszego szczepienia i ile kosztuje szczepienie kota w przyszłości. Nie jest to duży wydatek, a przynieść sporo korzyści. Przecież bezpieczeństwo i zdrowie zwierzaka to podstawa!
Nie brakuje hodowców gadów, którzy stawiają na gatunki rodzime, na przykład węże zbożowe, należące do rodziny połozowatych. Jeśli wolisz reprezentanta rodziny pytonów, doskonale sprawdzi się pyton królewski. Jest stosunkowo mały i na tyle popularny, że bez trudu znajdziesz go w renomowanej, polskiej hodowli. Sprawdź, jak przygotować się na przyjęcie tego węża!
Pyton królewski – opis gatunku
Pyton królewski (Python regius) to gatunek należący do rodziny pytonów, znanych również lepiej jako dusiciele. Zwierzęta te, jak sama nazwa mówi, polują na ofiarę, a następnie ją duszą i połykają w całości. W związku z tym są niejadowite, co czyni z nich węże idealne do utrzymania w domu. Taki wąż może żyć do około 10 lat w naturze. W niewoli jest w stanie żyć nawet 25 lat.
Obszar występowania i biotop
Gdzie naturalnie występuje ten wąż? Pyton królewski bytuje przede wszystkim w Afryce Środkowej i Zachodniej. Preferuje głównie obszar nizinny. Trudno jednoznacznie określić jego biotop. Można go bowiem spotkać zarówno na obszarach podmokłych, jak i zupełnie suchych, a także na sawannach.
Pytony królewskie można znaleźć w norach, w których przebywają w trakcie dnia. Nocą żerują i przebywają przede wszystkim na drzewach. Nie wspinają się jednak wysoko (zazwyczaj maksymalnie do poziomu oczu dorosłego człowieka).
Wygląd Python regius
Gatunek jest na tyle popularny, że na pewno wiesz, jak wygląda ten wąż. Zwierzę dorasta do 180 cm, choć w niewoli zazwyczaj osiąga rozmiar do 150 cm. Może ważyć do 2 kg. W gatunku zaznaczony jest dymorfizm płciowy – samice są zwykle większe od samców i mają charakterystyczny, długi pysk. Standardowe umaszczenie pytona obejmuje kolorystykę brązowo-żółtą, z brzuchem w odcieniu kości słoniowej. Na ciele znajdują się plamy z nieregularnymi wzorami w charakterystyczne oczka. Są one zwykle jaśniejsze od samego tła.
Pyton królewski – odmiany
Jeśli interesuje cię pyton królewski, odmiany dostępne w sprzedaży przyprawią cię o zawrót głowy. Jest ich nawet kilkaset, jeśli weźmiesz pod uwagę wszystkie mieszańce podstawowych typów. Oto odmiany pytona królewskiego, które znajdziesz w hodowlach:
pastel;
albinos;
spider;
clown;
platinum;
snow;
granit;
mojave.
To tylko niektóre z propozycji. Bardzo popularny jest pyton królewski albinos (Python regius albino). Odmiana ta nie jest jednak całkiem biała, tylko jasnokremowa w żółtawe, regularne plamy. Jak można się domyślić po nazwie wybarwienia, pyton królewski albinos ma czerwone oczy.
Pyton królewski – hodowla
Pyton królewski polecany jest do hodowli dla amatorów między innymi ze względu na usposobienie. To gatunek łagodny, który z zasady nie dąży do konfrontacji. Jego pierwszą reakcją na zagrożenie jest zwinięcie się w kulkę ze schowaną do środka głową. Z tego powodu gatunek znany jest również jako ball python. Choć taki wąż nie jest jadowity, to może ugryźć, gdy zostanie przyparty do muru. Jeśli kupujesz pytona królewskiego, hodowla, którą wybierzesz, powinna mieć wszystkie niezbędne pozwolenia na obrót takimi gatunkami.
Terrarium dla pytona królewskiego
To, jakie terrarium dla pytona królewskiego wybierzesz, zależy przede wszystkim do rozmiarów węża. Uważa się, że minimalne rozmiary zbiornika dla dorosłego osobnika powinny wynosić mniej więcej 100 x 60 x 50 cm. Oczywiście, im większe, tym lepiej. Bardzo ważne jest, aby zwierzę miało w terrarium odpowiednią wilgotność, która powinna utrzymywać się na stałym poziomie ok. 53%, z wahaniem do kilku procent w każdą ze stron. Zazwyczaj oznacza to montaż odpowiedniego systemu albo po prostu spryskiwanie roślin i ścianek mieszkania twojego węża.
Strefy terrarium dla pytona królewskiego
W każdym terrarium dla pytona królewskiego muszą znaleźć się trzy osobne strefy. Są to:
strefa ciepła – o temperaturze średniej ok. 32°C, zaopatrzona w grzałki i maty grzewcze;
strefa pośrednia – nieco chłodniejsza, która pozwala wężowi na odpoczynek od grzania. Zazwyczaj w tej strefie znajduje się niewielki basen albo zbiornik wodny, służący zarówno jako źródło wody pitnej, jak i miejsce do kąpieli;
strefa chłodna – o temperaturze mniej więcej 25°C. W tym miejscu powinny znaleźć się kryjówki dla węża.
Wyposażenie terrarium dla pytona królewskiego
Planując zakup i wyposażenie terrarium dla pytona królewskiego, pamiętaj o kilku kwestiach:
Wąż ten ceni sobie naturalne kryjówki, które idealnie pasują do rozmiaru jego ciała – nie mogą być zbyt małe albo za duże. Wykonasz je np. ze skorupy kokosa czy donicy ceramicznej albo kupisz gotowe.
W terrarium powinna znaleźć się roślinność, która pomoże w utrzymaniu wilgotności i wymianie powietrza, a przy okazji da wrażenie naturalnych warunków i zapewni naturalne kryjówki.
Warto zainwestować w lianę, jednak pomimo tego akwarium nie powinno być wysokie. Pyton królewski niechętnie wspina się bardzo wysoko, dlatego wybierz raczej coś o dużej powierzchni dna.
Pamiętaj o zabezpieczeniu źródeł ciepła. Najlepiej jest montować je tuż przy ściance, ale po zewnętrznej stronie terrarium;
Musisz zadbać o to, aby zbiornik był zabezpieczony przed ucieczką węża. Pyton królewski jest gatunkiem ciekawskim i na pewno wykorzysta szansę na wycieczkę, gdy taka się przydarzy.
Żywienie pytona królewskiego
Wiele kontrowersji budzi sposób karmienia tego dusiciela. Zazwyczaj węże są ukierunkowane przez hodowcę na przyjmowanie pokarmu żywego albo mrożonego. Mogą to być też konkretne zwierzęta, takie jak:
Zazwyczaj są to zwierzęta młode, od jednodniowych do nawet kilkutygodniowych. Węży karmionych żywym pokarmem nie należy zostawiać z ofiarą, ponieważ mogą odnieść obrażenia w starciu z nią.
Co oznacza brak apetytu pytona królewskiego?
Niekiedy zdarza się, że wąż nie chce jeść. Może to być objaw choroby, ale również oznaka, że:
samica przygotowuje się do złożenia jaj;
trwa charakterystyczny dla tego gatunku okres postu, który przydarza się w naturze przede wszystkim w okresie zimowym (od listopada do marca);
wąż przeżył stres;
temperatura w terrarium jest zbyt wysoka;
pokarm nie trafia w preferencje węża.
Wąż pyton królewski – cena za osobnika
Ile zapłacisz za pytona królewskiego? Przede wszystkim, istotne są takie rzeczy, jak:
renoma hodowli, w której chcesz kupić węża;
odmiana barwna, na którą się decydujesz – im rzadsza, tym wyższa cena za pojedynczego osobnika;
rozmiaru i wieku węża – im starszy i większy jest pyton, tym więcej może kosztować.
Od tych wszystkich aspektów zależy, ile kosztuje pyton królewski. Cena może być też inna u doświadczonego hodowcy. Zazwyczaj kupisz tam węża drożej niż w sklepie zoologicznym, ale masz większą pewność co do jego legalnego pochodzenia, a także zdrowia i dobrej kondycji. Zwierzęta z renomowanych hodowli są zwykle oswojone z człowiekiem i mają konkretne preferencje żywieniowe. O tym wszystkim dowiesz się od hodowcy.
Python regius jest jednym z popularniejszych węży hodowanych w polskich domach. Na tle dusicieli wyróżnia się łagodnym charakterem, co sprawia, że jest idealny dla początkujących hodowców. Jeśli zapewnisz pytonowi królewskiemu odpowiednie warunki, możesz żyć przy twoim boku nawet 25 lat!
Transportery dla kotów są niezbędne, aby zwierzęta były bezpieczne w podróży. W odróżnieniu od psów koty łatwo mogą się spłoszyć, zwłaszcza w centrum miasta. Plecaki dla kota mogą być wygodne dla ciebie zwłaszcza w sytuacji, kiedy często podróżujesz publicznymi środkami transportu. Gdzie kupić taki plecak? Kota możesz w nim nosić, ale pamiętaj, że to rozwiązanie ma i wady, i zalety. Sprawdź, jaki plecak-transporter dla kota najlepiej wybrać.
Plecaki dla kota – jak wyglądają?
Są to, mówiąc ogólnie, plecaki na koty. Zamiast jednej rączki (jak w transporterze) albo paska, który musisz przewiesić przez ramię, masz dwa pasy naramienne. Zakładasz je tak, jak tradycyjny plecak. Szelki są regulowane, dlatego dostosujesz je do swojego wzrostu czy rozpiętości ramion. Kota chowasz natomiast do środka, czyli do specjalnej komory wyposażonej w otwory wentylacyjne. Dzięki temu zwierzę jest bezpieczne, a tobie będzie wygodnie.
Jaki plecak na kota warto wybrać?
Podstawowym kryterium wyboru powinna być waga twojego pupila. Wszystkie plecaki dla kota mają ograniczenie dotyczące ciężaru zwierzęcia, które może być w nim przenoszone. Bezwzględnie go przestrzegaj, aby nie okazało się, że w trakcie użytkowania któryś z elementów po prostu nie wytrzyma obciążenia.
Plecaki dla kota – budowa ścianek
Drugą kwestią jest to, jak zabudowany jest plecak. Kot może w nim widzieć dobrze całe otoczenie albo wręcz przeciwnie – być odizolowany. Plecaki dzielą się na:
całkowicie odsłonięte – zwykle wykonane z przezroczystego tworzywa;
maksymalnie zabudowane – z okienkiem, przez które zwierzę może wyglądać;
z regulacją pola widzenia – zwykle mają specjalne, materiałowe kurtynki, które możesz zabezpieczyć z zewnątrz.
Jaka ścianka plecaka dla kota?
To, ile ma widzieć twój kot, dostosuj przede wszystkim od jego charakteru. Zwierzęta lękliwe, które niechętnie wychodzą z domu, na pewno będą ceniły sobie możliwość ukrycia się przed ciekawskim wzrokiem i nadmiarem bodźców. Istnieją jednak takie osobniki, którym ekspozycja nie przeszkadza.
Materiał wykonania plecaka na kota
Tutaj wśród plecaków dla kota do wyboru masz przede wszystkim dwie opcje:
plecaki dla kota wykonane z tworzywa;
plecak-transporter dla kota stworzony ze wzmocnionego materiału.
Jaki materiał plecaka kota wybrać?
Pierwsze z wymienionych przypominają pod względem materiału wykonania transporter. Plecak jest całkowicie sztywny i nie ugina się pod dotykiem. Drugi plecak na kota wygląda bardziej jak torba – jest miękki, z siateczkowymi wstawkami. Wybór także zależy od temperamentu twojego mruczka. Jeśli lubi gryźć i drapać, to druga propozycja raczej odpada. Hybrydowa opcja jest mniej trwała, choć na pewno bardziej przewiewna. Z kolei plecaki dla kota z tworzywa są zdecydowanie bardziej wytrzymałe, ale jednocześnie w upalne dni może w nich panować wyższa temperatura.
Plecaki dla kota – wady i zalety rozwiązania
Podstawową zaletą, która wyróżnia plecaki dla kota, jest komfort ich noszenia. Nie obciążają nadmiernie jednego ramienia, co jest dużym udogodnieniem, jeśli jeździsz do lekarza weterynarii autobusem czy tramwajem, a podróż trwa dłużej niż kwadrans. To szczególnie komfortowe przy większym zwierzęciu.
Dla kota nie ma różnicy, jeśli chodzi o dostępną przestrzeń. Zarówno w transporterze, jak i plecaku ma miejsce, żeby usiąść albo się położyć. Wentylacja w obu typach produktów jest również zbliżona.
Jakie są wady plecaków dla kota?
Obok blasków są też jednak cienie. Przez to, że niesiesz plecak na plecach, nie masz wglądu w to, co robi zwierzę. Co więcej, nie jesteś w stanie kontrolować również tego, co robią inni ludzie. Mogą na przykład próbować zaczepiać kota, wkładać do niego palce przez otwory wentylacyjne w sztywnych transporterach albo wręcz próbować go karmić.
Jeśli wybierzesz jeden z plecaków dla kota, może być wygodny, o ile dopasujesz go do swojego pupila. Każdy z typów takich produktów ma swoje wady i zalety, które musisz rozpatrzyć przed decyzją o zakupie. Pamiętaj, że bezpieczeństwo twojego kota zawsze powinno stać na pierwszym miejscu.
Wygodny, estetyczny i idealnie dopasowany do wnętrza – właśnie taki będzie hamak dla kota DIY. Jego wykonanie jest na tyle proste, że nawet bez większego doświadczenia w majsterkowaniu sobie z nim poradzisz. Sprawdź, jak powinien wyglądać hamak dla kota i czego użyć do jego przygotowania.
Hamak dla kota – dlaczego warto?
Na początek warto dodać kilka słów na ten temat tego, dlaczego hamak jest dobrym rozwiązaniem dla kota.
Przede wszystkim, jak już wspomnieliśmy, nie zajmuje przestrzeni, którą zwykle chcesz zagospodarować w inny sposób.
Pozwala kotu na obserwację – a to jedna z podstawowych potrzeb gatunkowych.
Hamak dla kota na okno sprawdzi się nawet w niewielkim mieszkaniu bez dostępu do balkonu.
Hamak dla kota DIY – klasyczny. Czego potrzebujesz?
Hamak w wersji DIY możesz z powodzeniem zamontować na ścianie. To opcja, która sprawdzi się w przypadku większości kotów. Nadaje się do powieszenia również na ścianach działowych, o ile będzie korzystał z niego jeden standardowych rozmiarów kot. Czego potrzebujesz, aby zrobić hamak dla kota na ścianę? Przydadzą ci się:
dwa drewniane wałki o odpowiedniej średnicy (ich długość będzie stanowiła szerokość hamaka);
dwie końcówki na wałki;
materiały montażowe;
welur lub inna tkanina tapicerska.
Masz już gotowe materiały, więc pora przejść do działania. Sprawdź, jak zrobić hamak dla kota!
Hamak dla kota na ścianę – jak zrobić?
Na krótszych końcach tkaniny uszyj tunele, w które włożysz wałki.
Zamontuj drewniane elementy na ścianie w odpowiedniej odległości od siebie – tak, aby tkanina w hamaku dla kota była lekko, ale przesadnie luźna.
Następnie nałóż ją na wałki i załóż zakończenia, które zapobiegną jej zsuwaniu. Hamak gotowy!
Jak zrobić hamak dla kota w innym stylu?
Hamak dla kota na ścianę to nie jedyny model, który możesz przygotować własnoręcznie. Bez problemu stworzysz też inne hamaki. Pamiętaj jednak o podstawowej zasadzie – ten rodzaj legowiska powinien być komfortowy i bezpieczny dla twojego mruczka. Korzystaj z trwałych materiałów, a jeśli nie możesz ich znaleźć, zmień koncepcję albo kup gotowy hamak.
Hamak dla kota na okno
Koty uwielbiają wyglądać przez okno, więc ta opcja często wybierana jest przez opiekunów mieszkających w bloku. W przypadku hamaka dla kota na okno konstrukcja trzyma się nieco inaczej niż w standardowym modelu. Co jest ci potrzebne, aby go zrobić? Te elementy to:
cztery duże przyssawki do szyby;
aluminiowe rurki – dwie krótsze i dwie dłuższe;
aluminiowy narożnik zagięty pod kątem 90 stopni – do stworzenia rogów i połączenia rurek;
materiał, np. welur;
mocna linka.
Jak zrobić hamak dla kota w tej wersji?
W materiale wykonaj tunele, w które włożysz rurki.
Następnie połącz je – to będzie podstawa hamaka.
Przyssawki zamontuj na końcach jednej z dłuższych rurek.
Na końcach drugiej przywiąż sznurek.
Przyczep hamak do szyby.
Teraz wyreguluj go tak, aby kot z niego nie spadał. Przywiąż sznurek do dwóch pozostałych przyssawek umieszczonych nieco wyżej na oknie. Hamak dla kota gotowy!
Hamak dla kota na balkon
Do takiego hamaka potrzebujesz:
kawałka materiału, np. weluru;
czterech mocnych sznurków.
Hamak dla kota na balkon wykonasz bardzo łatwo, jeśli tylko znajdziesz cztery punkty, do których możesz przyczepić sznurki. Mogą to na przykład być barierki albo nawet nogi stołu – wtedy hamak zamontuj pod blatem. Obszyj krawędzie materiału, aby się nie strzępił, a potem przyszyj do rogów sznurki. Następnie przywiąż je do podpórek. Hamak na balkon gotowy!
Hamak dla kota izoluje zwierzę od zimnego podłoża i daje mu wygodne miejsce do odpoczynku. Jest świetnym rozwiązaniem, jeśli zależy ci na zaoszczędzeniu miejsca. Gdy wykonasz go samodzielne, dopasujesz jego wygląd do aranżacji pomieszczenia. Jak widać, hamak dla kota DIY same zalety! Wybierz rodzaj kup materiały i przygotuj swojemu pupilowi wygodne legowisko.
Wiele zwierząt żyjących w morzach i oceanach do dziś pozostaje zagadką dla ludzi. Jeden z bardziej tajemniczych gatunków to także konik morski. To specyficzne zwierzę pływające pionowo jest jednak zagrożone wyginięciem. Sprawdź, jak wygląda konik morski, czym się żywi i gdzie występuje. Dowiedz się też, czy na pewno jest rybą!
Czy konik morski to ryba?
Odpowiedź na pytanie, czy konik morski to ryba, interesuje chyba wszystkich, począwszy od dzieci, a skończywszy na dorosłych. Faktycznie, wszystkie gatunki pławikoników zaliczane są do rodziny ryb igliczniowatych, więc konik morski również jest rybą. Tym, co go wyróżnia, jest jednak słabe przystosowanie do pływania. Zwierzęta te zwykle zaczepiają się ogonem o wystające krawędzie rafy. Przemieszczają się w wodzie charakterystycznymi skokami. Robią to zawsze w pozycji pionowej, a nie poziomej, jak reszta ryb.
Konik morski – opis
Konik morski występuje przede wszystkim w wodach oceanicznych, choć istnieją nieliczne gatunki, które można spotkać również w wodach słodkich. Ulubionym środowiskiem ryby są dobrze zagospodarowane obszary rafy koralowej albo podwodne zarośla, zwłaszcza te złożone z gatunków roślin o długich liściach. Umożliwiają one zaczepienie się ogonem w jednym miejscu, a jednocześnie ułatwiają pobieranie pokarmu.
Jak długo żyją koniki morskie?
Konik morski może żyć do kilku lat. W niewoli dożywa najwyżej do sześciu. Jest w stanie się rozmnażać już między 5. a 12. miesiącem życia. Zależy to przede wszystkim do reprezentowanego gatunku.
Jak wygląda konik morski?
To, jak wygląda konik morski, zależy przede wszystkim od odmiany, którą masz na myśli. Wszystkie z nich mają jednak pewne wspólne cechy. Ich ciało o esowatym kształcie przypomina konika szachowego, stąd też nazwa tych zwierząt. Pomimo że konik wodny jest rybą, nie ma łusek, a na jego skórze pojawiają się tylko charakterystyczne wyrostki i kolce. Pysk jest pozbawiony zębów, z otworem gębowym, który może powiększać się przy pobieraniu pokarmu. Ma charakterystyczny, rurkowaty kształt.
Jak odróżnić samca konika morskiego od samicy?
Konik morski nie ma płetwy ogonowej – zamiast niej występuje długi, czepny ogon. Zwierzę dysponuje dwiema niewielkimi płetwami grzbietowymi, zlokalizowanymi niedaleko głowy, a także jedną piersiową, która porusza się z dużą prędkością. Konik morski może mierzyć od 1,5 cm do nawet 35 cm.
Dymorfizm płciowy jest wyraźnie zaznaczony u większości gatunków. U samca występuje bowiem specjalna torba lęgowa, zlokalizowana nieco pod brzuchem.
Konik morski – gatunki
W sumie wyróżnić można ponad 50 gatunków koników morskich. Najciekawszymi z nich są:
Hippocampus ingens – żyjący w Pacyfiku konik morski to jeden z większych przedstawicieli tych ryb. Ma czerwone (rzadziej żółtawe) ubarwienie ze znaczeniami;
Hippocampus erectus – zwany też konikiem plamistym, żyje w Atlantyku i ma charakterystyczne, koronkowe wypustki na pysku. Z jego ciała niekiedy wyrastają liście;
Hippocampus zosterae – to karłowaty konik morski o długości około 5 cm. Żyje w Atlantyku, w okolicach Florydy i przy wyspach Bahama. Ma cętkowaną, jasną skórę z licznymi brodawkami;
Hippocampus bargibanti – jeden z najpiękniejszych koników morskich, którego ciało ma długość około 2 cm. Żyje w okolicach Australii i Japonii. Ma bardzo krótki, lekko spłaszczony pyszczek i różowawe ubarwienie z czerwonymi wypustkami przypominającymi guzy.
Zagrożenia dla konika morskiego
W naturalnym środowisku konik morski praktycznie nie ma wrogów. Zagrażają mu przede wszystkim pingwiny i bardzo duże ryby, np. płaszczki albo dorady. Większość gatunków żyje w rafach koralowych, więc rzadko kiedy zwierzęta te kończą swój żywot jako pożywienie. Największe zagrożenie czyha na konika wodnego ze strony człowieka, który regularnie niszczy rafy koralowe.
Czy konika morskiego można mieć w akwarium?
To jednak nie wszystko. Konik morski uznawany jest za ciekawą pamiątkę i dodatek do akwarium. Co więcej, w medycynie chińskiej uważa się go za lekarstwo, dlatego obrót żywymi i suszonymi pławikonikami jest bardzo duży, choć nielegalny. Skutkiem jest fakt, że wiele gatunków uznaje się za zagrożone wyginięciem. Importowanie koników morskich do Unii Europejskiej jest nielegalne, jeśli nie masz zezwolenia i dodatkowej zgody na eksport z kraju, z którego pochodzi zwierzę.
Co je konik morski?
Konik morski nie ma zębów, więc zasysa ofiarę wprost do układu pokarmowego. Co ciekawe, gatunek ten nie ma wyraźnego podziału na narządy czy odcinki układu trawiennego.
Pławikoniki żywią się głównie planktonem. Najpierw dokładnie obserwują zdobycz, czekając, aż znajdzie się dostatecznie blisko. Wówczas wykonują co najwyżej ruch głową, a jednocześnie wodę wraz z pokarmem zasysają do otworu gębowego, który w tym czasie zwiększa swoją średnicę. Wydają przy tym klikający dźwięk, a wokół skrzeli unosi się charakterystyczna, nieco ciemniejsza masa przypominająca dym. To sprawia, że w trakcie jedzenia konik morski wygląda, jakby dymiła mu głowa.
Koniki morskie – rozmnażanie
Warto wiedzieć, że konik morski jest monogamistą. Ryby tego gatunku łączą się w pary, w których pozostają aż do końca życia. Nie są znane dokładne zwyczaje godowe tych zwierząt, bo po prostu trudno jest je obserwować. Kilka etapów rozmnażania da się jednak wskazać.
Wiadomo, że inkubacją ikry zajmuje się samiec. Jeśli więc kiedykolwiek widziałeś konika morskiego w ciąży, to był nim przyszły ojciec.
W okresie godów samica wkłada za pomocą tak zwanego podkładełka ikrę w liczbie od 5 do nawet 1000 ziarenek wprost do torby lęgowej na brzuchu samca.
Tam znajduje się ona aż do momentu, gdy nie wyklują się młode.
Potomstwo koników morskich wygląda dokładnie tak samo, jak rodzice, jednak jest znacznie mniejsze.Żywi się samodzielnie od chwili narodzin.
Niestety, jego przeżywalność jest raczej niska i wynosi nawet ok. 1% dla części gatunków.
Konik morski w akwarium
Niektórzy trzymają koniki morskie w akwariach, jednak wiele osób tego nie robi ze względów etycznych. Zawsze musisz sprawdzić, czy zwierzę pochodzi z legalnego źródła, aby nie przykładać ręki do nielegalnego obrotu i zmniejszania pogłowia w naturze.
Hodowla konika morskiego w akwarium jest skomplikowana.
Zwierzę to musi mieć przede wszystkim środowisko morskie ze słoną wodą.
Żywi się małymi zwierzętami, ale pokarm musi pobierać przez kilka godzin dziennie.
W akwarium powinien być niewielki prąd wody, ale jednocześnie filtr musi być bardzo wydajny.
Co więcej, w zbiorniku muszą znaleźć się rośliny o długich liściach.
Pamiętaj, że codziennie powinieneś sprawdzać poziom zasolenia oraz pH wody – koniki morskie szybko umierają w nieprawidłowych warunkach.
Konik morski a towarzystwo innych ryb
Konik wodny może żyć z innymi rybami. Najlepiej, aby były to gatunki jedzące powoli, częściowo denne, co zlikwiduje problem zalegania resztek pokarmu.Musisz też zapewnić mu towarzystwo przedstawicieli z grupy pławikoników. Zwierzęta te są społeczne i lubią przebywać przynajmniej w parach.
Konik morski – ciekawostki
Fascynuje cię konik morski? Ciekawostki na temat tych zwierząt na pewno przypadną ci do gustu! Oto one:
naukowcy uważają, że pierwsze koniki wodne, które pływały na początku w pozycji horyzontalnej, żyły jeszcze w okresie oligocenu;
dotychczas odkryto trzy różne szczątki kopalne koników morskich (jeden gatunek żyje do dziś);
konik morski jest w stanie poruszać jednym okiem niezależnie od drugiego;
grupą ryb spokrewnioną z konikami wodnymi są pławikoniki australijskie (Phycodurus eques), znane również jako smoki morskie. Ten gatunek żyje u wybrzeży Australii i wygląda jak wodorost, przy czym ma niechwytny ogon;
konik morski z gatunku Hippocampus zosterae jest jedną z najwolniej poruszających się ryb świata. Pokonuje dystans 1,5 metra w godzinę!
Niezwykłe zróżnicowanie wyglądu i ciekawe zwyczaje sprawiają, że konik morski jest fascynującym zwierzęciem, o którym jeszcze nie wszystko wiadomo.Wiesz już jednak, że konik morski w ciąży to zazwyczaj samiec, a także, to że większość gatunków z tej grupy narażona jest na wyginięcie. Kupno takiej ryby z pewnego miejsca, to podstawowa kwestia. Nie chcesz przecież jeszcze bardziej obniżać liczebności tych zwierząt. Najlepiej jednak podziwiać pławikoniki w naturze.
Jeśli marzysz o posiadaniu własnego konia, ale nie jesteś doświadczonym jeźdźcem, doskonałym wyborem może być dla ciebie koń fryzyjski. Mało płochliwy i nienarowisty, lubi współpracować z człowiekiem i uczyć się nowych rzeczy. Poznaj opis rasy i sprawdź, skąd pochodzi oraz jak rozwija się współcześnie.
Koń fryzyjski, czyli fryz – koń o długim rodowodzie
Uważa się, że koń rasy fryzyjskiej reprezentuje jedne z pierwszych udomowionych, celowo hodowanych koni na świecie. Wywodzi się prawdopodobnie jeszcze z ras koni utrzymywanych przez Rzymian w celach bojowych. Z czasem koń fryzyjski używany był przede wszystkim jako zwierzę do ciągnięcia wozów, choć próbowano również hodować tę rasę w celach pokazowych, stawiając na jej nieco lżejszą budowę.
W XVIII wieku dostrzeżono potencjał tych koni na kilku polach. Przede wszystkim nadal używano ich jako zwierząt pociągowych, a także – z uwagi na wytrzymałość i siłę – pocztowych. Potem stały się rasą typowo powozową, używaną również z czasem – choć tylko przez chwilę – w zawodach kłusaków. Takie zastosowanie fryzów doceniono zarówno w Hiszpanii, jak i Francji, na Węgrzech czy nawet w Stanach Zjednoczonych.
Księga stadna i współczesny rozwój rasy
Obecnie uważa się, że fryz jest koniem o wiele lżejszym i elegantszym niż jego przodkowie. Pierwsza księga stadna została założona w 1878 roku i na jej podstawie można stwierdzić, że wszystkie zwierzęta tej rasy pochodzą od jednego ogiera – Nemo 51.
W XX wieku hodowla rasy nieco podupadła, co było wynikiem działań wojennych. Dopiero po 1960 roku zaczęto od nowa ją popularyzować, dbając o jakość hodowli i poprawiając niektóre cechy, np. galop.
Koń rasy fryzyjskiej – wygląd
Współczesny fryz jest zaliczany do średnich ras zimnokrwistych. Minimalny wzrost dla stadnej klaczy fryzyjskiej wynosi 154 cm. Średnia w tym aspekcie to 160 cm dla obu płci. Nie ma jednak górnej granicy wzrostu, w związku z czym niekiedy spotyka się fryzy mające w kłębie nawet 180 cm. Nie jest to wadą, o ile zachowane są harmonia budowy konia oraz inne charakterystyczne dla niego cechy, np. chód.
Budowa koni fryzyjskich
Konie te wyróżnia dostojny, elegancki wygląd, ale jednocześnie mocna budowa. Mają długą, lekko szczupaczą głowę i niewielkie uszy. Oczy są duże, błyszczące. Szyja ma lekko łabędzi, charakterystycznie wygięty profil, ale jest też dobrze umięśniona, co umożliwia koniom jazdę w powozach. Łopatki są skośne, ale żebra nie mogą być beczkowate. Kończyny przednie są proste, a tylne mają długie udo. Najważniejsze jest to, aby cała sylwetka konia była harmonijna – to cecha najbardziej ceniona podczas pokazów.
Konie rasy fryzyjskiej w galopie
Choć każdy lubi podziwiać konie fryzyjskie w galopie, to nie jest to rodzaj chodu, którym te zwierzęta się wyróżniają. Wręcz przeciwnie – dąży się do tego, aby w ramach hodowli poprawić tę właśnie cechę. Tym, co najbardziej wyróżnia konia fryzyjskiego, jest oczywiście kłus, z którego słynie. Jest on jednocześnie zamaszysty i bardzo lekki. Zad pracuje mocno, nogi zginają się w stawach, trwając przez chwilę w zawieszeniu. Jeśli widziałeś kiedykolwiek kłusującego fryza, nie pomylisz go z żadnym innym koniem.
Umaszczenie koni fryzyjskich
Choć co jakiś czas w mediach pojawia się informacja o koniu fryzyjskim białym, to nie jest ona prawdziwa. Rasa ta może występować jedynie w kolorze karym. Zdarzają się konie kasztanowate, jednak nie jest to cecha pożądana i wyklucza zwierzęta z hodowli. Odcień jest ściśle określony: wronie ogiery nie są w ogóle dopuszczane do rozrodu – muszą mieć kruczy odcień sierści. Klacz fryzyjska, podobnie jak wałach, może mieć małą, białą gwiazdkę na czole.
Najczęstsze choroby konia fryzyjskiego
Istnieje schorzenie skórne, do którego szczególnie predysponowane są konie fryzyjskie. Mowa o grudzie, czyli naroślach o różnych kształtach występujących na skórze, najczęściej na wysokości pęcin. Schorzenie to może objawiać się w różnych przypadkach. Prócz rasy, czynnikami zwiększającymi ryzyko jej pojawienia się są:
zmiany żywienia – dawki i pokarmu;
pasożyty;
urazy – najczęściej w obrębie kończyn;
przebyte infekcje;
alergie kontaktowe;
nieprawidłowe warunki przetrzymywania.
Koń fryzyjski – użytkowanie
Z uwagi na elegancki sposób poruszania się tych koni, obecnie używa się ich przede wszystkim do konkursów jeździeckich i rekreacji. Są to wierzchowce idealne pod siodło, chętnie współpracujące z człowiekiem. Praca z nimi jest o tyle łatwiejsza, że konie te naturalnie podnoszą wysoko nogi w każdym rodzaju chodu, dlatego świetnie się prezentują i nie trzeba ich uczyć tego konkretnego zachowania.
To jednak tylko jedna kategoria, w której koń fryzyjski jest użytkowany. Bardzo często używa się go też do konkursów powożenia czy jazdy zaprzęgowej. Wszystko z uwagi na jego charakter, ale również predyspozycje, które kształtowały się przez ostatnie wieki pracy hodowlanej.
I.B.O.P. – test użytkowany dla fryza
Pod nazwą I.B.O.P. (nl. Instelling Bruikbaarheids Onderzoek Friese Paarden) kryją się sprawdziany użytkowe dla koni fryzyjskich. Są one organizowane w trzech kategoriach:
jazda wierzchem;
powożenie pokazowe;
jazda zaprzęgowa.
Testy dostępne są dla każdego konia fryzyjskiego, który ukończył czwarty rok życia. Różnią się od typowych konkursów powożenia czy ujeżdżania przede wszystkim tym, że nie jest oceniana praca jeźdźca. Niemniej wpływa ona bezpośrednio na sposób, w jaki porusza się koń. Z tego powodu do I.B.O.P. wystawiane są konie z doświadczonymi jeźdźcami, którzy są w stanie korzystnie je pokazać.
W trakcie testu ujeżdżeniowego oceniane są przede wszystkim trzy chody i przejścia między nimi:
sprężysty stęp;
pośredni kłus;
galop.
Na tej podstawie można ocenić jedną z istotniejszych cech konia fryzyjskiego, czyli ruch pochodzący z zadu.
Charakter koni fryzyjskich
Dlaczego koń fryzyjski jest tak chętnie wybierany do jazdy wierzchem? Przede wszystkim z uwagi na swój charakter. Jest to zwierzę bardzo przyjazne dla człowieka, chętnie z nim współpracujące, zwłaszcza na zasadach opartych na braku przemocy i zrozumieniu. Jest cierpliwy, dlatego nadaje się również dla mało doświadczonych jeźdźców. Świetnie odnajduje się w kontakcie z dziećmi oraz osobami niepełnosprawnymi. Z tego powodu bywa wykorzystywany do pracy z nimi m.in. w hipoterapii.
Koń fryzyjski jest przyjazny i zrównoważony. To sprawia, że nie ma skłonności do narowów. Nie jest też bardzo płochliwy, co go odróżnia od ras gorącokrwistych.
Koń fryzyjski – cena w hodowli
Źrebięta zwykle kosztują około 15000 zł, jeśli mowa o koniu ze zwykłej linii i ogierze. Młode klacze bywają droższe. Osobnik przed 4. rokiem życia kosztuje nawet do 25000 zł. Ujeżdżony ogier lub wałach może kosztować do 35000 zł. Nieco tańsza bywa klacz konia fryzyjskiego – cena zależy tutaj od klasy (Stable lub Ster) i oscyluje w granicach od 25000 zł do 33000 zł.
Kupno konia fryzyjskiego – na to uważaj w ogłoszeniach!
Zakup konia fryzyjskiego powinien być odpowiednio przemyślany. Ważne jest, aby wybierać zwierzę rasowe, czyli mające rodowód Królewskiego Związku Hodowców Koni w Holandii. Istnieją również inne związki zajmujące się rejestracją koni fryzyjskich, jednak stosują one znacznie mniej restrykcyjne zasady, przez co konie są słabszej jakości, mają wady budowy lub nieodpowiedni charakter, zwłaszcza dla początkującego czy niedoświadczonego jeźdźca.
Jeśli znajdziesz konie na sprzedaż, zdecyduj się raczej na źrebię pochodzące od tak zwanej klaczy Ster i sprawdź, czy jego ojciec miał licencję na krycie. Następnie przeanalizuj rodowód i policz, jaki jest poziom inbredu. Jeśli przekracza 5%, może to przekładać się negatywnie na zdrowie konia.
Koń fryzyjski zwany jest „Czarną Perłą” – i to nie bez powodu. Osobniki o umaszczeniu kruczym i prawidłowym chodzie są bardzo pożądane. Pamiętaj, żeby – kupując konia fryzyjskiego – nie oszczędzać i nastawić się raczej na dobrą jakość linii i korzystny rodowód.
W zwykłych stadninach, w których możesz zapisać się na naukę jazdy konnej, raczej nie spotkasz konia arabskiego. Rasa ta od dawna zarezerwowana jest raczej dla wytrawnych jeźdźców i osób majętnych, które stać na kupno i utrzymanie jej przedstawiciela. Sprawdź, co warto wiedzieć o koniach arabskich i jaki jest udział Polski w utrzymaniu tej rasy.
Historia koni arabskich
Szacuje się, że przodkowie tej rasy, mający podobne cechy wyglądu co jej współcześni przedstawiciele, pojawili się na Półwyspie Arabskim nawet 2500 lat temu. Oznacza to, że jest to jedna z najstarszych ras zachowanych z premedytacją z uwagi na cechy. Zwierzęta te były hodowane przede wszystkim przez Beduinów, dla których konie miały szczególną wartość – decydowały o ich przeżyciu w niekorzystnych warunkach Afryki Północnej i krain rozciągających się aż po dzisiejszy Iran. W każdym stadzie to klacz czystej krwi była otaczana szczególnym szacunkiem, jako że uważano, że jest odporniejsza i posłuszniejsza od ogiera.
Legendy o koniach arabskich
Koń arabski, z uwagi na swoją ważną rolę w społeczności arabskiej, występuje w wielu legendach. Jedną z ważniejszych jest ta o Mahomecie, który w świętej księdze islamu nakazywał wyznawcom okazywać tym koniom szczególny szacunek. Według legendy na jego wezwanie odpowiedziało pięć klaczy tej rasy, dlatego cieszyły się one potem szczególnymi względami. Niektóre z ich imion – między innymi Kuhailan czy Saklavi – dziś oznaczają typ konia arabskiego.
Inna legenda mówi o tym, że koń arabski powstał z boskiego tchnienia i południowego wiatru. Został stworzony na wzór pegaza, jednak bez skrzydeł. To Bóg miał też wplątać mu w grzywę uczucie szczęścia, które potem znalazło odbicie w jego przyjacielskim, wesołym charakterze.
Konie arabskie – pokrój i usposobienie rasy pełnej krwi
Konia arabskiego wyróżnia charakterystyczny wygląd. Ma lekką, wpisaną w kwadrat sylwetkę i jest stosunkowo nieduży – ogiery dorastają do 155 cm w kłębie. To wszystko efekt niekorzystnych warunków, w których przez wieki odbywała się hodowla koni arabskich – koń musiał być lekki, wytrzymały i niewielki. Zwierzę to wyróżnia długa, określana mianem łabędziej, szyja, a także szczupacza lub prosta głowa zakończona szeroko otwartymi nozdrzami.
W kłusie i galopie charakterystyczny jest wygląd ogona konia, uniesionego u nasady. To właśnie ruch jest tym, czym najbardziej wyróżnia się koń arabski. Miłośnicy rasy twierdzą, że zwierzęta te „fruwają”, a nie biegają. Faktycznie, poruszają się lekko i miarowo, przez co przyciągają wiele spojrzeń.
Koń arabski może żyć nawet 30 lat. To rasa długowieczna, która przy odpowiedniej opiece nie choruje nadmiernie. Dorosłym osobnikiem jest koń, który ukończył piąty rok życia.
Typy koni arabskich
Wyróżnia się kilka typów tej rasy, jednak trzy z nich są najpopularniejsze. Koń arabski może przynależeć do typu:
Kuhailan – wyróżnia się prostym profilem i dużą głową z mocną szyją; pochodzi od koni bojowych i użytkowych. Ten typ reprezentują zwykle konie gniade.
Munighi – o prostym profilu, wydłużonych nogach i skośnych łopatkach, przystosowany przede wszystkim do krótkich dystansów. Ten koń arabski występuje w umaszczeniu kasztanowatym.
Saklavi – najbardziej charakterystyczny pod względem wyglądu. Ma szczupłą, lekką budowę ze szczupaczą głową i dużymi nozdrzami. Obecnie jest to typ przeznaczony najczęściej na pokazy i pod siodło damskie, choć wyróżnia się wytrzymałością i sprawdza na długich dystansach. Najczęściej występuje w maści siwej.
Koń arabski – umaszczenie
W zasadzie koń arabski występuje we wszystkich umaszczeniach z wyjątkiem srokatego, czyli plamiastego. Coraz częściej spotyka się konie arabskie białe, które są pożądane zwłaszcza na pokazach, ale używane również pod siodło. Szczególnie wysokie ceny osiągają też konie arabskie czarne, zwłaszcza gdy mają charakterystyczny, lekki ruch. Są bardzo rzadko spotykane, jednak ich umaszczenie przyciąga wiele spojrzeń.
Charakter koni arabskich
Wbrew obrazowi delikatnego, wręcz „porcelanowego” konia, rasa ta nie utraciła cech swoich przodków. Koń arabski jest wytrzymały i świetnie sprawdza się na długich dystansach, a niektóre typy odnoszą sukcesy również w krótkich biegach. Są to konie temperamentne, bardzo inteligentne i chętne do współpracy.
Konie tej rasy przywiązują się do opiekunów i są raczej posłuszne. Wyróżnia je wrażliwość, która sprawia, że mogą być płochliwe, zwłaszcza pod opieką niedoświadczonych jeźdźców. Częściej też z tego powodu zapadają na choroby spowodowane długotrwałym stresem. Wbrew pozorom nie są specjalnie kłopotliwe w hodowli.
Konie arabskie – hodowla w Polsce i na świecie
Przez wiele lat hodowla koni arabskich prowadzona była przede wszystkim w krajach, z których ta rasa pochodzi. Później kilka osobników sprowadzono do Stanów Zjednoczonych, gdzie zaczęły rozwijać się kolejne linie. Pierwsze zwierzęta tej rasy do Polski trafiły w XIX wieku – były to trzy klacze, od których pochodzi większość hodowanych obecnie w kraju koni arabskich. W 1926 powstała Księga Stadna Koni Czystej Krwi Arabskiej.
Obecnie największe stado znajduje się w Janowie Podlaskim – jest tam prawie 300 osobników, z czego ⅓ stanowią klacze rozpłodowe. Dzięki dbałości o wygląd i zachowaniu pierwotnych cech konie arabskie z Polski są cenione na arenie międzynarodowej. Podczas corocznych pokazów ich ceny są nadal bardzo wysokie, choć niższe w porównaniu z tymi sprzed kilku lat.
Problemy zdrowotne rasy
Rasa ta nie jest szczególnie chorowita, a problemy występują przede wszystkim w związku z warunkami jej utrzymania. Koń czystej krwi arabskiej, który jest trenowany do zawodów albo bierze udział w wielu gonitwach w krótkim czasie, narażony jest przede wszystkim na urazy kończyn. Dodatkowo u zwierząt takich, gdy są szczególnie wrażliwe, mogą rozwijać się wrzody żołądka, wynikające przede wszystkim ze stresu.
Jak wszystkie konie, również te rasy arabskiej mogą cierpieć na choroby typowe dla gatunku. Najczęściej jest to ochwat, czyli choroba tworzywa kopytowego wynikająca zazwyczaj z nieodpowiedniej pielęgnacji czy warunków przetrzymywania konia. Rzadziej zdarzają się kolki i zatrucia, zazwyczaj związane ze spożyciem czegoś, czego koń nie powinien jeść, np. niektórych gatunków roślin czy nawet jabłek podarowanych przez nieświadomych gapiów.
Użytkowanie koni czystej krwi arabskiej
Choć na to nie wygląda, koń arabski jest z powodzeniem użytkowany jako wierzchowiec przeznaczony do długich dystansów. Charakterystyczna, mocna budowa przy lekkiej sylwetce pozwala mu na jazdę w rajdach. Część koni bierze udział również w wyścigach. Rzadziej można spotkać te przeznaczone po prostu do jazdy rekreacyjnej, zwłaszcza użyczane uczniom w szkołach jazdy. Coraz częściej konie arabskie biorą udział w pokazach, sesjach zdjęciowych czy w innych dyscyplinach sportowych niż te biegowe.
Koń arabski – cena
Pochodzenie, sposób użytkowania, połączenie cech wyglądu i cel zakupu – to cztery aspekty, o których zależy to, ile kosztuje koń arabski. Cena może zaczynać się już na około 4000 zł w przypadku koni z mniejszych hodowli, o zwykłym rodowodzie i niezbyt wybitnych cechach. Znacznie droższe są zwierzęta pochodzące z prestiżowych linii czy wyróżniające się szczególnymi cechami, charakterystycznymi dla tej rasy. Taki koń arabski może kosztować nawet od 20000 zł do 100000 zł. Najdroższa klacz czystej krwi – Pepita z hodowli w Janowie Podlaskim – została sprzedana kupującemu ze Szwajcarii za kwotę prawie 1,5 miliona euro.
Koń arabski reprezentuje chyba najbardziej rozpoznawalną rasę na świecie. Nawet laik jest w stanie rozpoznać jego charakterystyczne cechy, takie jak: lekka budowa, uniesiony w ruchu ogon czy szczupacza głowa. Przez ekspertów koń arabski jest doceniany również z uwagi na swój charakter oraz wyjątkową wytrzymałość.
Konie, o których mowa, cieszą się ogromną popularnością na całym świecie. Ich ojczyzną są Stany Zjednoczone, na których ziemiach te zwierzęta o wyjątkowym umaszczeniu były wykorzystywane jeszcze przez rdzennych mieszkańców kraju, przede wszystkim Komanczów. Związki zrzeszające hodowców tych ras znajdują się obecnie na całym świecie. Są popularne i niezwykle rentowne.
Quarter horse – charakter
Konie rasy Quarter, w tym także odmiana american Paint Horse, słyną z bardzo stabilnego charakteru i dobrego nastawienia do człowieka. Są odważne, mają mocne nerwy i świetnie sprawdzają się zarówno na wyścigach, jak i w terenie.
Łaciate konie American Paint Horse – odmiany
American Paint Horse to zwierzę o atletycznej budowie ciała. Jego wysokość w kłębie wynosi od 150 do 160 centymetrów. Szeroka i głęboka pierś, stosunkowo nieduża głowa i szeroki kłąb dają wrażenie stabilności i siły. Nogi konia nie są szczególnie długie.
Tym, co najbardziej wyróżnia tę odmianę rasy Quarter, jest umaszczenie. Plamy w różnych kombinacjach kolorów mieszają się z bielą. Ze względu na kolor wyróżnia się trzy główne linie: tobiano, tover, overo.
Umaszczenie tobiano
U koni o umaszczeniu tobiano dominuje biel. Mają one cztery białe nogi, a plamy rozmieszczone na całym ciele mają owalne kształty. Głowę konia zdobi najczęściej wzór gwiazdki.
Umaszczenie tovero
Tovero to najpowszechniejsze umaszczenie koni American Paint Horse. Wyróżnia się nieregularnymi plamami, które rozmieszczone są na całym ciele zwierzęcia. Te na bokach są duże, a na klatce piersiowej drobniejsze i bardziej liczne. Co istotne, plamy znajdziemy także na ogonie.
W okolicach oczu i uszu konia tovero znajdują się ciemniejsze znaczenia, a przynajmniej jedno oko wzorcowo powinno być niebieskie.
Umaszczenie overo
Ta odmiana kolorystyczna wyróżnia się białymi plamami, które rozmieszczone są niesymetrycznie na całym ciele zwierzęcia. Plamy bardzo rzadko sięgają poniżej grzbietu. Co istotne, w tym umaszczeniu biel wcale nie musi być dominującą barwą, ciemne są także wszystkie cztery nogi.
Pozostałe rodzaje umaszczenia
Oprócz wymienionych powyżej trzech głównych linii wyróżnić możne wiele innych odmian barwnych. Spośród nich wymienić można między innymi:
grullo,
sorell,
palominio,
black,
bay,
roan,
dun.
American Paint Horse – historia rasy
Historia koni w łaty na kontynencie północnoamerykańskim jest tak długa, jak jego nowożytne dzieje. Zakłada się, że współczesne American Paint Horse są potomkami koni przywiezionych z Europy przez Hiszpanów.
Zwierzęta z czasem zaczęły tworzyć dzikie stada, co wykorzystywali rdzenni mieszkańcy Ameryki. Komancze docenili znaczące walory tej odmiany konia – przede wszystkim jego szybkość, odporność i chęć do współpracy z człowiekiem. Niewątpliwą zaletą „malowanych koni” były także ich charakterystyczne plamy, które ułatwiały kamuflaż w terenie.
Równolegle konie hodowali także osadnicy z Europy. Z czasem rasę zaczęto „uszlachetniać” krwią koni angielskich. Dzięki temu jej przedstawiciele stawali się coraz silniejsi, odporniejsi i szybsi.
W stosunku do tej rasy koni na przestrzeni stuleci stosowało się bardzo różne nazwy. Były to między innymi:
pinto,
piebald,
paint,
skewbald.
Od lat pięćdziesiątych XX wieku jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać tak zwane kluby miłośników American Paint Horse. W Stanach Zjednoczonych konie te uznano w końcu za odrębną rasę. American Paint Horse Association (APHA) jest obecnie drugim co do wielkości związkiem hodowców koni w USA.
Konie rasy pinto – użytkowość
Komancze wykorzystywali konie w łaty w roli środka transportu na wojnie i poza placem boju. Głównym przeznaczeniem tych zwierząt była jednak przede wszystkim praca z bydłem. Bardzo duża inteligencja i szybkość sprawiły, że były one bardzo użyteczne na ranczach i preriach.
Te łatwe w prowadzeniu zwierzęta wykorzystywano także w wyścigach. Sama nazwa – Quarter Horse, wzięła się od krótkich dystansów (dokładnie od ¼ mili, na której odbywał się wyścig).
American Paint Horse – cechy rasy
Aby koń mógł zostać zarejestrowany oficjalnie jako przedstawiciel tej odmiany rasy, musi spełniać kilka istotnych kryteriów. Bardzo ważny jest stosunek plam i łat do bieli na ciele konia. Dodatkowo jedno z rodziców musi być koniem łaciatym. Drugie może być innej odmiany, jednak bezwzględnie musi należeć do rasy Quarter Horse.
Związki hodowców uchodzą za wręcz elitarne. Ma to na celu utrzymanie rasy w absolutnej czystości. Wielu osobom może to wydawać się dosyć problematyczne. Z drugiej strony jednak ochrona linii hodowlanych przed pseudohodowcami wcale nie jest łatwym zadaniem.
American Paint Horse w Polsce
American Paint Horse Association powstało w Stanach Zjednoczonych w 1940 roku i ma swoje odziały w bardzo wielu krajach, w tym także w Polsce. Jeżeli chcesz kupić konia tej odmiany, najpewniej będziesz musiał sprowadzić go z Niemiec. W naszym kraju jej przedstawiciele wystawiani są na sprzedaż bardzo rzadko.
Łaciaty koń – cena
A ile trzeba zapłacić za konia tej rasy? Wszystko oczywiście zależy od cech osobniczych, wieku i doświadczeń danego zwierzęcia. Ceny zaczynają się od 25 tysięcy złotych, a kończą nawet na 50 tysiącach Euro.
American Paint Horse – podsumowanie
American Paint Horse jest odmianą rasy Quarter Horse. Występuje w bardzo różnych odmianach kolorystycznych, z których najpopularniejszymi są overo, tovero i tobiano. Historia tych nietypowych łaciatych koni jest bardzo długa. Na kontynencie amerykańskim sięga aż XVI wieku.
Konie APH są silne, szybkie i zwrotne. Biorą udział w wyścigach, rajdach, pracują na ranczach i niezwykle chętnie współpracują z człowiekiem. Nic dziwnego, że ta odmiana rasy jest ceniona i kochana przez hodowców i miłośników koni na całym świecie.
Zapchany nos u psa powoduje dyskomfort i kichanie, a także sprawia, że zwierzak może chrapać podczas snu. Katar u psa na ogół nie kojarzy się nam z poważną dolegliwością, jednak w niektórych przypadkach może być objawem choroby groźnej dla życia zwierzaka. Dokładnie obserwuj przebieg choroby i jak najszybciej rozpocznij odpowiednią diagnostykę w gabinecie lekarza weterynarii.
Katar u psa – rodzaje
Katar zazwyczaj kojarzy się z przeziębieniem. Jednak zarówno u ludzi, jak i u psów może mieć różne przyczyny. Wyciek z nosa u psa połączony z kichaniem to zawsze objaw, a nie choroba sama w sobie. O czym dokładnie może świadczyć?
Zapchany nos u psa a infekcje wirusowe i bakteryjne
Katar u psa to zazwyczaj nieżyt błony śluzowej nosa, który jest spowodowany przeziębieniem. Infekcja może mieć podłoże bakteryjne, wirusowe lub grzybicze. Te ostatnie pojawiają się zdecydowanie najrzadziej.
W przypadku infekcji wirusowych najczęściej mamy do czynienia z wtórnymi nadkażeniami bakteryjnymi. W takich wypadkach pojawia się ropny katar u psa połączony z gorączką, brakiem apetytu i ogólnym osłabieniem.
Psi katar sienny
Psy także mogą cierpieć w wyniku różnych reakcji alergicznych, podobnie jak ludzie. Jedną z nich jest katar sienny, z którym zmaga się wiele zwierzaków. Wszystkiemu winne są pylące sezonowo rośliny. Wczesną wiosną pylą brzozy i leszczyny a na początku lata – trawy i wierzchlina.
Na katar sienny mogą cierpieć wszystkie psy: zarówno te rasowe, jak i kundelki. Niektóre rasy mają jednak większe predyspozycje do takich alergii. Mowa na przykład o:
dalmatyńczykach;
bulterierach;
terierach walijskich;
mopsach;
foksterierach;
shar peiach.
Katar u szczeniaka – czy jest niebezpieczny?
Szczeniaki nie mają jeszcze całkowicie rozwiniętego układu immunologicznego. Właśnie z tego powodu dolegliwości stosunkowo niegroźne dla dorosłych psów powinny być szczególnie dokładnie diagnozowane u szczeniąt.
Z weterynarzem najlepiej skonsultować się już w momencie, kiedy zobaczysz u swojego szczeniaka pierwsze objawy kataru. Szczególnie niepokojąca jest sytuacja, kiedy katar u szczeniaka poniżej 3. miesiąca życia utrzymuje się dłużej niż 2–3 dni i jest obfity. Nieprzejrzysta gęsta wydzielina z nosa może świadczyć o poważnym nadkażeniu bakteryjnym.
Szczeniaki mają bardzo delikatne organizmy, a ich układ odpornościowy nie działa jeszcze na pełnych obrotach. Z tego powodu każda niepokojąca zmiana powinna być bezzwłocznie konsultowana z lekarzem weterynarii.
Zatkany nos u psa a inne objawy
Nie można skutecznie leczyć kataru u psa bez uprzedniego zdiagnozowania jego przyczyny. W tym mogą pomóc dolegliwości, które towarzyszą infekcji.
Wyciek z nosa u psa – kolor i gęstość
Bardzo istotnym czynnikiem jest kolor i konsystencja wydobywającej się z nosa wydzieliny. Jasny, rzadki i przezroczysty płyn świadczy o infekcji wirusowej albo alergii. Jeżeli natomiast pojawia się ropny katar u psa, a wydzielina z nosa jest gęsta i wyraźnie się lepi, to najpewniej masz do czynienia z infekcją bakteryjną lub grzybiczą.
Katar u psa w towarzystwie kaszlu
Niekiedy kichanie i zatkany nos występują w towarzystwie kaszlu. Czasami ma on formę odruchów wymiotnych albo chrząknięć. W takim wypadku wizyta u lekarza weterynarii nie powinna być odkładana na później. Objawy mogą bowiem świadczyć o poważnej chorobie, która grozi powikłaniami, w tym krwawieniem.
Każda obecność krwi w górnych drogach oddechowych wymaga bezwzględnej konsultacji z weterynarzem. Zignorowane może prowadzić nawet do zagrożenia życia zwierzęcia!
Katar u psa – leczenie
Sposoby leczenia kataru u psa mogą być bardzo różne, a zależą przede wszystkim od tego, jaka jest jego przyczyna. Diagnostykę najlepiej rozpocząć jak najwcześniej. Kichanie i katar trwający dłużej niż 3 dni to problem, z którym sam sobie nie poradzisz.
Leczenie infekcji wirusowych u psa
Najczęstszą przyczyną kataru u naszych pupili są różnego rodzaju infekcje natury wirusowej. Podobnie jak w przypadku ludzi, kluczowa jest tutaj przede wszystkim diagnostyka, która wykluczy nadkażenie bakteryjne. Kiedy już zyskasz pewność, że pies cierpi z powodu wirusa, konieczne będzie leczenie objawowe.
Jeżeli masz taką możliwość, oddziel swojego pupila od innych zwierząt, żeby zminimalizować ryzyko zakażenia. Zapewnij mu możliwość spokojnego odpoczynku w pomieszczeniach pozbawionych przeciągów. Spacery ogranicz do minimum i postaraj się, aby zwierzak miał stały dostęp do świeżej wody. Osłabione i gorączkujące psy w takiej sytuacji piją więcej niż zwykle – podobnie jak ludzie.
Jeśli przeziębienie ma bardzo ciężki przebieg, możliwe, że lekarz weterynarii zaleci suplementy diety lub środki wzmacniające organizm. Wszystkie podawane leki zawsze powinny być konsultowane. Nigdy nie dawaj psu niczego na własną rękę! Wiele pozornie pospolitych ludzkich leków jest bardzo groźnych dla zwierząt!
Leczenie infekcji bakteryjnych u psa
Jeżeli zatkany nos u psa zostanie zdiagnozowany jako wynik infekcji na tle bakteryjnym, to konieczna będzie antybiotykoterapia. W celu dobrania odpowiednich leków konieczne będzie pobranie wymazu z nosa. Pomoże to stwierdzić, na jakie antybiotyki są wrażliwe konkretne bakterie.
W tym wypadku również trzeba dbać o dobrostan chorego zwierzęcia. Leki podawaj zawsze zgodnie z harmonogramem i nie przestawaj, nawet jeżeli w trakcie leczenia obawy ustąpią.
Leczenie alergii u psa
A co z leczeniem psiej alergii? Kluczowe znaczenie ma rozpoznanie alergenu, który powoduje u zwierzęcia uporczywe objawy. W tym celu konieczne będzie przeprowadzenie odpowiednich badań.
Leczenie infekcji grzybiczych u psa
Katar u psa na podłożu grzybiczym to najczęściej aspergiloza, która powoduje zmatowienie jamy nosowej, a niekiedy także pojawienie się na niej nadżerek. Po zdiagnozowaniu schorzenia poprzez badanie pod mikroskopem lekarz weterynarii wdroży odpowiednie leki.
Aspergilozę najczęściej leczy się clotrimazolum (1%), który podaje się zwierzęciu bezpośrednio do nosa w znieczuleniu ogólnym. Choroba ta częściej przydarza się kotom, jednak psy są również na nią narażone, choć zdecydowanie rzadziej.
Katar u psa a ciało obce w jamie nosowej
W niektórych przypadkach objawy, które przypominają katar, mogą wynikać z ciała obcego, które utknęło w jamie nosowej psiaka. To mogą być bardzo różne przedmioty – fragmenty zabawek, źdźbła trawy czy małe kawałki suchej karmy.
Co może wskazywać na taki problem? Oprócz kichania i wysięku z nosa charakterystyczne będzie nietypowe zachowanie czworonoga. Pies może pocierać łapą po pysku, a przy tym zachowywać się nerwowo i niespokojnie.
W niektórych przypadkach dobrze widoczne ciało obce można próbować usunąć samodzielnie. Zazwyczaj jednak psy reagują bardzo nerwowo na wszelkie próby manewrowania pęsetą w tej okolicy. Zazwyczaj konieczna jest więc wizyta w gabinecie weterynaryjnym, gdzie potencjalne ciało obce zostanie usunięte w znieczuleniu ogólnym.
Nieusunięcie takiego przedmiotu z psiego nosa prędzej czy później skończy się groźnym zakażeniem bakteryjnym. Wówczas pojawia się gęsty ropny wysięk, czasami także zabarwiony krwią.
Katar u psa a ludzkie leki
Ludzie podczas przeziębienia najczęściej sięgają po dostępne bez recepty leki przeciwgorączkowe i przeciwzapalne. Nic dziwnego, że niektórzy dochodzą do wniosku, że podobne preparaty mogą ulżyć w katarze i gorączce także zwierzęciu.
Niestety, to bardzo zły pomysł. Duża część ludzkich leków jest bardzo niebezpieczna dla zwierząt. Popularne niesteroidowe leki przeciwzapalne (na przykład ibuprofen albo paracetamol) nie tylko nie pomogą psu. Wręcz przeciwnie, mogą znacznie pogorszyć jego stan, a nawet zagrozić życiu. To leki, które nawet w bardzo małych ilościach są toksyczne dla organizmów innych niż ludzkie.
Podczas wizyty lekarz weterynarii dokładnie poinstruuje cię w kwestii leków i suplementów, które możesz podawać psu. Poda także dokładne dawki, których nie należy przekraczać.
Czy psi katar jest niebezpieczny?
Psi katar zawsze jest objawem, a nie chorobą samą w sobie. Jego pojawienie się to wyraźny sygnał, że w organizmie zwierzaka dzieje się coś niedobrego. Szczególnie niebezpieczny jest katar u szczeniąt, które nie mają jeszcze dobrze rozwiniętego układu odpornościowego.
Jeżeli katar u twojego psa utrzymuje się dłużej niż przez 2–3 dni, wskazana jest wizyta u lekarza weterynarii. Nawet drobny problem przy zaniedbaniu może prowadzić do poważnych dolegliwości.
Katar u psa – podsumowanie
Katar u psa może mieć bardzo różne przyczyny. Kluczowa jest odpowiednia diagnostyka, która wskaże, w jaki sposób skutecznie go leczyć.
Kwestie takie jak dodatkowe objawy czy kolor wydzieliny z nosa mogą podpowiadać, jaka jest przyczyna kataru. Leczenie i dobór leków oraz ostateczną diagnostykę najlepiej zostawić specjaliście. Działanie na własną rękę może znacząco utrudnić skuteczne leczenie.
Jeśli nie wyobrażasz sobie wyjazdu bez swojego wiernego towarzysza, musisz odpowiednio przygotować się do podróży. Pamiętaj, że wasza wspólna wycieczka ma być przyjemna i pozbawiona przykrych niespodzianek. Jeśli planujesz wyprawę zagraniczną, sprawdź, jakie przepisy obowiązują w danym kraju. Zawsze szukaj odpowiednich hoteli i analizuj wszelkie dodatkowe opłaty za czworonożnego towarzysza.
Wakacje z psem – niezbędne kosmetyki
Niezależnie od tego, czy wybierasz się nad morze, czy planujesz wypad w góry, zawsze zabierasz ze sobą zestaw niezbędnych kosmetyków i leków. Nieważne, czy chcesz leżeć na plaży, czy zdobywać szczyty, potrzebny ci krem z filtrem, okulary przeciwsłoneczne oraz nakrycie głowy. Musisz jednak pomyśleć także o ochronie dla swojego pupila.
Zbyt długie przebywanie w słońcu może niekorzystnie odbić się na zdrowiu psa, dlatego na dłuższe spacery wybierajcie się lepiej wczesnym rankiem lub wieczorem. Na plaży możesz wykopać dołek, w którym twój przyjaciel zazna nieco chłodu. Tobie przyda się krem z filtrem do twarzy, a psu podobny kosmetyk, który nałożysz na wrażliwe partie uszu. Wybierz dla niego krem na bazie naturalnych składników z filtrem SPF 25.
Wakacje z psem nad morzem i w górach
Jeśli celem podróży jest morze, a ulubioną formą relaksu spacery po plaży lub kąpiele słoneczne, pamiętaj o kilku podstawowych zasadach:
zapewnij psiakowi dostęp do słodkiej wody;
po kąpieli w morzu spłucz dokładnie sierść, by uchronić pupila przed problemami skórnymi;
przygotuj dla czworonoga miejsce w cieniu, by mógł schronić się przed słońcem;
obserwuj i pilnuj, by nie doszło do przegrzania.
Górskie wędrówki wymagają dobrej kondycji – przed planowanym wyjazdem trenuj razem z psem. Upewnij się także, że dana rasa poradzi sobie z dłuższą wyprawą i zmiennymi warunkami. Nie wybieraj się na szlak bez wody oraz kremu pielęgnacyjnego i środków opatrunkowych. Szczególną uwagę musisz zawrócić na łapy czworonoga narażone na otarcia i skaleczenia.
Wakacje z psem – co trzeba sprawdzić?
Planując wakacyjny wyjazd z psem, musisz wziąć pod uwagę fakt, że nie każdy hotel czy pensjonat chętnie przyjmie czworonoga. Upewnij się, że wybrane miejsce jest przyjazne zwierzętom oraz na jakie dodatkowe opłaty musisz się przygotować. Sprawdź, czy będziesz mógł wejść z psem na plażę czy do pobliskiego lasu.
Jeśli wybierasz się na wakacje zagraniczne, doczytaj, jakie szczepienia są obowiązkowe, jakie dokumenty musi mieć twój przyjaciel. Każdy kraj może mieć inne przepisy dotyczące przewożenia zwierzaków, dlatego musisz być dobrze przygotowany, by uniknąć niespodzianek przy przekraczaniu granicy.
Akcesoria dla psa
Tym razem musisz zapakować nie tylko swoją walizkę, ale także zgromadzić akcesoria niezbędna dla psa. Wśród nich powinny znaleźć się leki, kosmetyki czy specjalne buciki do chodzenia po skalistym podłożu. Co warto zabrać?
materiały opatrunkowe, np. bandaż samoprzylepny, tzw. flexa;
środki odkażające;
leki na żołądek pomagające przy zatruciach, biegunkach;
krem z filtrem;
szczotkę do wyczesywania;
środek przeciw kleszczom;
pęsetę;
kaganiec, obrożę i smycz lub szelki;
kocyk, legowisko do spania;
miski, bidon.
Nie zapomnij o woreczkach, które będą niezbędne do sprzątania po pupilu. Pamiętaj, że twoim obowiązkiem jest dbanie o czystość – usuń sierść z kanap i zbieraj odchody.
Przed wyjazdem na wakacje z psem
Zanim wybierzesz się na niezapomniane wakacje z psem, zabierz go do weterynarza. Lekarz pomoże ocenić stan zdrowia pupila oraz sprawdzi aktualne szczepienia. Może również przepisać środek uspokajający, który przyda się w trakcie długiej podróży. Na 2–3 godziny przed wyjazdem nakarm psa i daj mu pić, a także wybierz się na krótki spacer. Nieco wcześniej możesz także pomyśleć o oswojeniu czworonoga ze środkiem transportu.
Jeśli wasz wspólny wyjazd ma być udany, musisz odpowiednio się do niego przygotować. Najważniejsze, abyś zadbał o bezpieczeństwo psiaka oraz komfort wszystkich, którzy będą mieli z nim do czynienia. To gwarancja udanej zabawy!
Koty są, obok psów, najbardziej znanymi zwierzętami domowymi. Proces ich udomowienia zaczął się 10000 lat temu i nadal trwa. Z tego powodu wokół gatunku narosło wiele mitów, a kotom przypisuje się kilka charakterystycznych, stereotypowych cech. Są tajemnicze, bystre, sprytne i przebiegłe. Mają także nieodparty urok oraz słabość do jedzenia. Większość tych poglądów ma odbicie w kulturze. Przed tobą bajki o kotach, w których te zwierzaki grają główną rolę.
Bajki o kotach – Disney i jego „Aryskotraci”
„Aryskotraci” to animacja Disneya z 1970 roku, która w Polsce nie była zbyt popularna. Bohaterowie do dzisiaj mają jednak nad Wisłą swoich wielkich fanów.
Historia opowiada o kotce Duchess oraz trójce jej dzieci, które mieszkają w paryskim domu bogatej pani Adelajdy. Kiedy pracujący tam lokaj dowiaduje się, że po śmierci staruszki cały jej majątek przypadnie w spadku kociej rodzinie, a dopiero w dalszej kolejności jemu, postanawia pozbyć się problemu. Porzuca kotki na francuskiej wsi i wraca do stolicy. Duchess próbuje wrócić do domu z pomocą bezdomnego kocura Thomasa O’Malleya.
Ta urocza bajka z pewnością uwrażliwi małych widzów na losy zwierząt. Nie brakuje w niej zarówno humoru i wpadających w ucho piosenek, jak i poważnych powodów wzruszeń.
Bajka o kocie – serial „Łebski Harry”
„Łebski Harry” to amerykańsko-francuska kreskówka z lat 90. Trochę już zakurzona, może tkwić w zakamarkach pamięci tych czytelników, którzy dwie dekady temu mieli dostęp do kanału FoxKids.
Tytułowy bohater jest dobrze zbudowanym kotem, który prowadzi podwójne życie. Na co dzień jest kochanym i rozpieszczanym pupilem dwójki staruszków, którzy nie szczędzą mu luksusów i pieszczot. Harry nie ma jednak zamiaru przez cały czas nudzić się w domu. Kiedy jego właściciele są zajęci sobą, kot wymyka się na dwór i zaczyna snuć chytre plany okradzenia mleczarza ze świeżo uwarzonej śmietanki.
Nie da się ukryć, że kreskówka nie może być traktowana jako podręcznik opieki nad kotem. Pokazuje jednak jak na dłoni, że kiedy zwierzak przebywa sam na zewnątrz, czeka na niego mnóstwo niebezpieczeństw.
Klasyczne bajki o kotach dla dzieci – „Przygody kota Filemona”
Trudno o osobę, która przynajmniej z widzenia nie kojarzy Bonifacego i Filemona. Kultowa polska animacja o psotnym małym kotku i jego starszym sceptycznym koledze zachwyca już kolejne pokolenia widzów.
Seria krótkich animacji o dwóch kotach, które mieszkają w chatce razem z babcią i dziadkiem, po raz pierwszy ukazała się w 1972 roku. Wówczas serial nosił tytuł „Dziwny świat kota Filemona”. W 1977 roku animację wznowiono pod nowym tytułem.
Mały i nieco naiwny biały Filemon uczy się życia na wsi i poznaje coraz to nowe jego aspekty. Stanowiący jego całkowite przeciwieństwo Bonifacy jest już całkiem dorosły i od przeżywania przygód zdecydowanie woli ciepło kuchennego pieca.
Ta bajka o kotach zdecydowanie warta jest pokazania młodemu widzowi, chociażby ze względu na jej walory artystyczne.
Bajki z kotem? Oczywiście „Garfield”!
Popularny na całym świecie rudy kot Garfield po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w komiksie Jima Davisa, który został wypuszczony w 1976 roku. Od tej pory popularność rudego miłośnika lasagne rosła bardzo szybko. Garfield był obecny w coraz to nowszych mediach.
W 1988 roku zadebiutował serial animowany „Garfield i przyjaciele”, który bardzo szybko stał się hitem. W Polsce, z naszym rodzimym dubbingiem, pojawił się jednak dopiero dekadę później.
Garfield bawi swoją flegmatycznością, zamiłowaniem do jedzenia oraz ciętym i zdecydowanie ironicznym dowcipem. Filmy, seriale, komiksy i gry z jego udziałem skierowane są do publiczności w bardzo różnym wieku. Wśród bajek o kotach ta zachwyci również starszych widzów.
Bajki o kotach – kultowe „Hello Kitty”
Hello Kitty to japońska bajka o kocie, która budzi mnóstwo emocji. Sympatyczną kreskówkową postać w ciągu pięciu dekad istnienia oskarżano już o konszachty z szatanem. Jej wizerunek umieszczano na niemal wszystkim, co da się sprzedać – od portmonetek po samochody.
Tak naprawdę główną bohaterką HelloKitty jest Kitty White. Postać wymyśliła na początku lat 70. japońska firma Saniro. Sympatyczny kotek w spódniczce był najpierw zwykłym projektem marketingowym, rysunkiem umieszczanym na portfelach.
Szalona popularność grafiki w rodzinnej Japonii oraz w Korei sprawiła, że z czasem powstał serial animowany, który opowiadał o dwóch kotkach. Były to siostry, które przeżywały przygody, mieszkając w Londynie. Bajki o kotach są niezwykle liczne, dlatego z pewnością każdy znajdzie wśród nich tę idealną dla siebie. W wymienionych wyżej propozycjach znalazły się postacie i animacje kultowe w różnych kręgach i cenione z wielu powodów. Czy masz już swoją ulubioną?
Nie od dzisiaj wiadomo, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Ta niezwykła międzygatunkowa więź znajduje swoje odzwierciedlenie nie tylko w życiu, ale także w kulturze popularnej. Przygotowaliśmy zestawienie pięciu animacji, których głównymi bohaterami są psy. To wzruszające i zabawne historie, które zdecydowanie nie są skierowane wyłącznie do dzieci. Poznaj te bajki o psach!
Filmy animowane o psach
Oto bajki o psach w wersji animowanej. Część z nich być może znasz ze swojego dzieciństwa!
Zakochany Kundel (1955)
„Zakochany Kundel” to absolutna klasyka Disneya! Trudno uwierzyć, ale ten kultowy i wielokrotnie wznawiany film powstał już prawie 70 lat temu.
Fabuła oparta jest na relacji dwóch psiaków – spanielki Lady oraz kundla Trampa. Kiedy rasowa i rozpieszczana Lady w wyniku przykrego zbiegu okoliczności trafia na ulicę, spotyka tam włóczęgę, który z początku budzi w niej jedynie niechęć. Z czasem jednak Tramp pomaga jej znaleźć drogę do domu, a między bohaterami rodzi się uczucie.
„Zakochany Kundel” to nie tylko bajka o psach, ale także piękna historia łącząca w sobie motyw kina drogi, komedii i romansu. Jednocześnie porusza problemy społeczne. Z perspektywy lat nie sposób także nie docenić doskonałej muzyki i pięknej animacji.
Wszystkie psy idą do nieba (1989)
„Wszystkie psy idą do nieba, ponieważ w przeciwieństwie do ludzi są zawsze uczciwe i lojalne”. To słowa wypowiedziane przez jedną z bohaterek kultowej już animacji, które oddają doskonale paradoks całej fabuły.
Główny bohater, Charlie, jest psem, dlatego zgodnie z rządzącymi w świecie zasadami po śmierci automatycznie trafia do nieba. Niestety, nikt nie przewidział, że jego zgon będzie spowodowany porachunkami gangsterskimi, a sam psiak na Ziemi nie wiódł życia ani lojalnego, ani tym bardziej uczciwego czworonoga.
„Wszystkie psy idą do nieba” to bajka o psie, która w umiejętny sposób łączy w sobie elementy kina gangsterskiego ze wzruszającą do łez komedią familijną. Chociaż film z 1989 jest już dzisiaj trochę zapomniany, to zdecydowanie warto po niego sięgnąć, szczególnie w momencie, kiedy na zewnątrz jest szaro i zimno.
Piorun (2008)
Jeżeli interesują cię bardziej współczesne bajki z psami, z pewnością powinieneś zobaczyć disnejowską produkcję z 2008 roku. „Piorun” opowiada historię psa-aktora, który występuje w szalenie popularnych produkcjach telewizyjnych i gra superbohatera.
Zwierzak jest przekonany, że jego moce działają także poza studiem telewizyjnym, dlatego, kiedy pewnego dnia się z niego wydostaje, spotyka go spore rozczarowanie. Z pomocą przyjaciół sympatyczny biały piesek szuka swojego własnego domu.
„Piorun” to doskonała i bardzo dynamiczna animacja, która na pewno utrzyma przed ekranem dzieciaki w różnym wieku. To bajka o psie, która nie tylko bawi, ale także zapewnia potężną dawkę wzruszeń.
101 Dalmatyńczyków (1961)
Nie sposób, wymieniając bajki o psach, nie wspomnieć o „101 Dalmatyńczykach”. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że kultowy film z 1961 roku jest oparty na książce. Chodzi o wydaną pięć lat wcześniej powieść dla dzieci autorstwa Dodie Smith.
Fabuła oscyluje wokół tragedii dwóch dalmatyńczyków – Ponga i Perdity, których piętnaścioro szczeniąt zostaje porwanych przez bandytów. Za uprowadzenie piesków odpowiedzialna jest demoniczna Cruella de Mon, która ma plan uszycia ubrań z ich futer.
„101 Dalmatyńczyków” to nie tylko klasyczny disnejowski film, ale także mnóstwo spin-offów, seriali i filmy live action oraz niezliczona ilość gier i książeczek z ilustracjami. Nic dziwnego, historia jest przecież naprawdę fascynująca a bohaterowie ciekawi i wielowymiarowi. Nawet postacie drugoplanowe pamiętane są po latach!
Balto (1995)
„Balto” to jedyna w naszym zestawieniu bajka o psie, która oparta jest na prawdziwej historii. Pies o tym imieniu naprawdę żył w latach trzydziestych XX wieku na Alasce.
Film animowany z 1995 opowiada historię o psiaku, który był w połowie wilkiem, a w połowie syberyjskim husky. Z powodu swojego pochodzenia Balto nie jest mile widziany ani w wilczym stadzie, ani wśród psów zaprzęgowych. Odtrącają go także ludzie. Uparty zwierzak wsławia się jednak tym, że podczas epidemii dyfterytu udaje się z zaprzęgiem po lekarstwo dla mieszkańców miasteczka.
Sfabularyzowana historia naprawdę miała miejsce. Balto prowadził zaprzęg do oddalonego o 1600 km szpitala. Dotknięty ślepotą śnieżną poganiacz nie był w stanie wyznaczyć kierunku. Dzielny pies doprowadził cały zaprzęg do miejsca docelowego i tym samym uratował życie wielu osobom.
Bajki o psach – podsumowanie
Bajki o psach dla dzieci goszczą na naszych ekranach od wielu dekad. Wiele z nich do dzisiaj ogląda się z prawdziwą przyjemnością. Czy któraś z nich jest twoją ulubioną? A może niektórych jeszcze nie widziałeś? Jeśli tak, z pewnością warto nadrobić braki, najlepiej podczas seansu z potomstwem!
Psy z długimi uszami najczęściej wywodzą się z ras myśliwskich. Niektóre mają mniejsze, inne większe uszy; różnią się one też kształtem. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że ta cecha nie jest przypadkowym rezultatem ewolucji. Każdy pies z długimi uszami został nimi obdarzony w bardzo konkretnym celu. Dowiedz się wszystkiego na ten temat.
Psy z długimi uszami – skąd się wzięły?
Długie uszy najczęściej są atrybutem psów myśliwskich. Dlaczego? Rasy psów z długimi uszami zostały wyselekcjonowane w taki sposób, aby poszczególne elementy ich ciała miały praktyczne zastosowanie. To szczególnie ważne w przypadku ras użytkowych. Pies na polowaniu pracował z nosem przy ziemi. Długie uszy miały natomiast za zadanie „zamiatać” zapachy prosto w kierunku nosa. Choć nie wszystkie osobniki zachowały swój użytkowy charakter, jednak psy, które się z nich wywodzą, również mają długie uszy.
Rasy psów z długimi uszami
Oto niektóre rasy psów z długimi uszami. Sprawdź, czy znajdziesz wśród nich swojego ulubieńca.
Springer spaniel angielski
Angielskie springery pojawiają się w Polsce o wiele częściej niż ich walijscy kuzyni. Mają dosyć duże wiszące uszy z falującymi włosami.
Chociaż pies tej rasy został stworzony do polowania na drobną zwierzynę, to cechy jego charakteru predysponują go do bycia towarzyszem rodziny. Rasa jest chętnie wybierana przez aktywne rodziny z dziećmi.
Te psy z długimi uszami najlepiej czują się na spacerach na łąkach i w lesie. Szybko się uczą i są bardzo inteligentne.
Płochacz niemiecki
Płochacz niemiecki, czyli wachtelhund to brązowy pies z długimi uszami. Jest doskonałym myśliwym, jednak doskonale sprawdza się w roli towarzysza dla bardzo aktywnej rodziny.
Wachtelhund jest sympatyczny, czuły i bardzo szybko przywiązuje się do swojej rodziny. Psy tej rasy są niezwykle energiczne, na spacerach szaleją i tropią. Tak jak większość płochaczy wachtelhund jest stworzony do tego, aby pracować pod komendą. Spacery z nim powinny więc być aktywne i obfitować w zadania do wykonania.
Basset hound
Bassety są charakterystyczną rasą. Z francuskiego basset oznacza niski. Zwierzęta te mają bardzo krótkie łapy. Mają wydłużone i dobrze umięśnione ciało oraz ciężkie i długie uszy.
Pozornie flegmatyczne mają dużo energii i chętnie się uczą. Trzeba jednak bardzo dbać o kondycję ich oczu i uszu. Te ostatnie są naprawdę duże i bardzo ciężkie, a przez to mają skłonności do infekcji.
Basset jest psem idealnym dla osób, które nie są bardzo aktywne, ale nie stronią od spacerów. Trzeba bardzo uważać, aby go nie przekarmić.
Wyżeł niemiecki
Wyżeł niemiecki to doskonały użytkowy pies myśliwski. Jest skuteczny w pracy i bardzo posłuszny. Nie wyraża uczuć szczególnie wylewnie, jednak do swojego opiekuna przywiązuje się bardzo mocno.
Uszy wyżłów niemieckich są wiszące, ale nie bardzo długie. To pies silny i bardzo energiczny, który zdecydowanie nie nadaje się dla domatora. Rasa jest niezwykle ceniona przez myśliwych, dlatego rzadko bywa trzymana wyłącznie w roli psa towarzyszącego.
Wyżeł niemiecki występuje w trzech odmianach – krótkowłosej, długowłosej i szorstkowłosej.
Cocker spaniel angielski
Cocker spaniel angielski jest żywym, wesołym i bardzo energicznym psem. Chociaż został stworzony do polowań, to obecnie najczęściej pojawia się w roli towarzysza rodziny.
Długie i ciężkie uszy tego psiaka wymagają regularnej pielęgnacji. Nie jest to jednak wysoka cena za łagodny charakter i ogromne przywiązanie czworonoga do rodziny. Ten zwykle brązowy pies z długimi uszami może przyjmować też inne ubarwienie.
Cocker spaniele angielskie są inteligentne i chętnie pracują z człowiekiem. Ich szkolenie trzeba jednak rozpoczynać wcześnie, ponieważ miewają skłonność do szybkiego reagowania na bodźce.
Cavalier King Charles spaniel
Cavaliery nie są psami myśliwskimi, chociaż pochodzą od spanieli, które wykorzystywano na polowaniach. To niezwykle łagodne, sympatyczne i delikatne psiaki, z którymi poradzi sobie nawet niedoświadczony opiekun. Będą doskonałymi towarzyszami dla dzieci.
Wiszące uszy cavalierów wymagają odpowiedniej pielęgnacji. Same psy coraz częściej i poważniej chorują na wady serca.
Psy z długimi uszami – problemy pielęgnacyjne
Jeżeli jesteś opiekunem psa o długich uszach, musisz przygotować się na ich konkretną pielęgnację. Małżowina uszna, która zwisa, jest bardziej narażona na różnego rodzaju infekcje.
Na początku trzeba nauczyć się, jak wyglądają zdrowe uszy. Znajduje się w nich fizjologiczna wydzielina o neutralnym zapachu. Nie wymaga ona usuwania. Trzeba jednak monitorować jej ilość oraz zapach. Kiedy wydzieliny jest więcej, ma ona brązową barwę i zaczyna nieprzyjemnie pachnieć, konieczna jest wizyta u weterynarza.
Pies z długimi uszami – podsumowanie
Jeżeli chcesz przygarnąć lub kupić psa z długimi uszami, powinieneś koniecznie zgłębić kwestię pielęgnacji. Klapnięte uszy wyglądają uroczo. Są przy tym bardziej wymagające, jednak nauka ich pielęgnacji zajmie ci nie dłużej niż kilka dni. Czy któraś z wymienionych ras szczególnie wpadła ci w oko?
Szare umaszczenie, czasami zwane także niebieskim, jest wynikiem genetycznego rozjaśnienia czarnego koloru, które zawdzięczamy recesywnemu allelowi d. Jeżeli w puli genetycznej spotka się on z allelem B, który niesie za sobą czarną sierść, otrzymamy kota szarego. Takie umaszczenie jest typowe dla wielu ras. Czasami pojawia się jednak także u kotów dachowych. Sprawdź, w jakich rasach spotkasz szare koty.
Szare koty – najpopularniejsze rasy z takim umaszczeniem
Szare kotki zachwycają, ale każda z ras ma swoje wymagania. Poznaj je bliżej.
Kot brytyjski szary – wyniosły arystokrata
Koty brytyjskie szare, a dokładnie niebieskie, są według statystyk najchętniej wybieraną rasą kotów w Polsce. Te sympatyczne kociaki z miękkim futerkiem przypominają nieco małe misie.
Kot brytyjski szary ma prawdziwie arystokratyczny charakter. Lubi spędzać czas z człowiekiem, jest łagodny i ceni sobie miękkie posłania i wszelkie wygody. Na świat patrzy z dużą dozą dystansu.
Brytyjczyka możesz kupić zarówno w wersji długowłosej, jak i krótkowłosej. Co więcej, kot brytyjski szary nie ma innych rodzajów umaszczenia.
Kot perski niebieski
Persy to rasa znana chyba wszystkim, nawet osobom, które nie interesują się felinologią. Piękna długa okrywa, ogromne oczy i spłaszczony pyszczek są ich znakiem rozpoznawczym. Rasa występuje w różnych rodzajach umaszczenia. Szare koty perskie nie są szczególnie częste, dlatego zawsze budzą zachwyt.
Koty tej rasy są sympatyczne i przywiązane do człowieka. Nie przepadają za aktywnością, dlatego często trzeba aktywizować je do zabawy. Wymagają intensywnej pielęgnacji i są niestety podatne na wiele chorób. Mimo tego mają miliony miłośników na całym świecie.
Szary maine coon
Maine coon to rasa szarych kotów, która uchodzi na największą. To bardzo duże zwierzaki w typie pierwotnym. Mają długą i gęstą sierść, a na ich uszach znajdują się charakterystyczne frędzle.
Oprócz ciekawego wyglądu koty te mają także wspaniałe charaktery. Są kochające i niezwykle inteligentne. Mogą żyć w dużych stadach, są łagodne w stosunku do dzieci i szybko uczą się sztuczek. Umaszczenie szare nie występuje w rasie szczególnie często, jednak każdorazowo budzi zachwyt.
Szary kot norweski leśny
Koty norweskie leśne bywają mylone z maine coonami. Są od nich jednak nieco drobniejsze i mają bardziej trójkątne szczęki. To bardzo stara rasa pierwotna, która służyła jeszcze podbijającym świat wikingom.
Norwegi są niezwykle piękne i długowieczne. Słyną z sympatycznego charakteru i dużej otwartości na człowieka. Bardzo lubią się wspinać, dlatego cenią sobie wysokie drapaki i legowiska na półkach. W umaszczeniu szarym prezentują się wyjątkowo okazale.
Niebieski kot burmski
Koty burmskie słyną z doskonałej inteligencji i żelaznego zdrowia. Są długowieczne, ciekawskie i zakochane na zabój w swoim człowieku.
Ich umaszczenie nie jest jednolite. Kolor szary przeplata się z cynowym, dlatego na szare koty burmskie często mówi się „srebrne”. Te wyjątkowo piękne zwierzaki nie występują szczególnie często w naszym kraju. Jeżeli marzysz o szarym kocie, zdecydowanie warto rozważyć tę kandydaturę.
Rasy wyłącznie szarych kotów
Oto szare koty, wśród których ten rodzaj umaszczenia jest jedyny.
Korat – szary kotek z Tajlandii
Koraty to bardzo stara rasa, która narodziła się w Tajlandii. W literaturze wspominano o nich już w XIV wieku. Koty te w swoim ojczystym kraju kojarzone są przede wszystkim ze szczęściem. Ich obecność w domu ma przynieść spokój i dobrobyt.
W Polsce te piękne koty o szarym futerku nie są szczególnie popularne. Jeżeli jednak szukasz zwierzaka o bardzo spokojnym i przyjacielskim usposobieniu, który jednocześnie odznacza się pięknym wyglądem, to korat z pewnością spełni twoje oczekiwania.
Nebelungi – szare koty z mgły
Nazwa nebelunga pochodzi od niemieckiego słowa nebe, które oznacza mgłę. Koty tej rasy wyglądają niemal jak rosyjskie niebieskie. Wyjątkiem jest długość sierści. Krótka u kotów rosyjskich, tutaj jest półdługowłosa.
Te piękne szare koty nie są szczególnie popularne w naszym kraju. Rasa nie ma bardzo długiej historii. Pierwszy miot przyszedł na świat w Stanach Zjednoczonych dopiero w 1984 roku. Nebelungi są bardzo przyjazne. Cenią sobie ciepło domowego ogniska i bliskie towarzystwo człowieka.
Kot kartuski – szary Francuz
Koty kartuskie bardzo często nazywane są narodową rasą Francji. W istocie wywodzą się jednak z Afryki, z której przybyły do Europy w XIV wieku. Szybko zostały docenione ze względu na świetne umiejętności łowieckie.
Obecnie te piękne szare koty z pomarańczowymi oczami przypominają nieco rosyjskie niebieskie. Różnią się jednak kształtem głowy – ich nos jest nieco wydłużony, tak jak u kotów rosyjskich.
Oprócz pięknego wyglądu kartuzy mają także przyjazne i spokojne charaktery. Dobrze dogadują się z dziećmi, o ile oczywiście są przez nie traktowane łagodnie. W Polsce działa kilka hodowli tej rasy, dlatego z pewnością znajdziesz kociaka dla siebie.
Kot rosyjski niebieski
Ostatni szary kot na naszej liście to rosyjski niebieski. Popularność tej rasy nie słabnie i nie ma w tym nic dziwnego. Koty rasy rosyjski niebieski są nie tylko smukłe, piękne i delikatne. Ma także niezwykle przyjazny charakter. Koty rosyjskie niebieskie słyną z wysokiego ilorazu inteligencji. Ich miłośnicy bardzo cenią sobie nie tylko chęć do nauki, ale także przenikliwe spojrzenie.
Szare koty – podsumowanie
Szare koty zdecydowanie wyróżniają się spośród innych umaszczeń. Występują dosyć rzadko, ponieważ do ich powstania konieczne jest spotkanie się konkretnych alleli w puli genetycznej. Niektóre rasy kotów dostępne są tylko w szarym umaszczeniu, inne z kolei dopuszczają je we wzorcu.
W bardzo rzadkich przypadkach koty niebieskie, bo tak często nazywa się ciemnoszare umaszczenie, występują także wśród dachowców. Pula kocich genów jest bardzo bogata i często sprawia przeróżne niespodzianki.