Mnicha nizinna (Myiopsitta monachus monachus) zielona papuga z Ameryki Południowej. Co należy wiedzieć o tym gatunku?

mnicha nizinna

Mnicha nizinna (łac. Myiopsitta monachus monachus) to gatunek papugi o średniej wielkości. Wywodzi się z Ameryki Południowej (z Argentyny, Boliwii, Paragwaju i Urugwaju), a aktualnie jest wprowadzany do hodowli w wielu zakątkach świata.

Wraz z aleksandrettą obrożną stanowią gatunki papug wykazujące najlepsze przystosowanie do chłodnego klimatu. Do tej pory udało się wyhodować już kilka odmian kolorystycznych tych ptaków. Dowiedz się więcej na temat hodowli tego gatunku papug.

Mnicha nizinna – charakterystyka papugi

Dziko żyjące mnichy nizinne mają pióra w kolorze zielono-szarym z niebieskimi końcówkami na skrzydłach, a także pomarańczowy dziób. Czoło, policzki i pierś są jasnoszare. U dorosłych samców na piersi tworzy się ciemniejszy wzór. Pozostała część ciała (poza niebieskimi lotkami pierwszorzędowymi) ma zieloną barwę, ale uda od zewnętrznej strony są żółte albo jasnozielonkawe.

Natomiast w niewoli wyhodowano parę mutacji kolorystycznych, m.in.: albinotyczną (białą), lutino (żółtą), niebieską, a także cynamonową. Ptaki te w niewoli dożywają od 15 do 20 lat, zdarza się, że niektóre osobniki żyją nawet 30 lat.

Mnicha nizinna – hodowla ptaków

Mnicha nizinna to rozmowna papuga, niemniej jednak, aby nauczyć ją mówić należy poświęcić jej dużo czasu. Oczywiście jak większość ptaków tego typu może wydawać bardzo drażniące i nieprzyjemne dla ludzkiego ucha dźwięki, aczkolwiek odpowiednie wychowanie może przyczynić się do tego, że papuga zatraci piskliwe dźwięki i zastąpi je odgłosami z otoczenia.

Przygotowując wolierę dla mnich nizinnych należy pamiętać, aby była ona zbudowana z metalu, ponieważ ptaki te bez problemu zniszczą wszystkie plastikowe i drewniane elementy konstrukcji. Woliera powinna być wyposażona w półkę zawieszoną niewiele poniżej sufitu, aby ptaki mogły tam gniazdować.

Najlepiej funkcjonują w grupach od 3 do 5 parek. Ponadto są stosunkowo odporne na zimno, więc mogą przebywać na zewnątrz przez okrągły rok, pod warunkiem że będą mieć zapewnioną ochronę przed deszczem, wiatrem i śniegiem. Niemniej jednak podczas szczególnie mroźnych zim lepiej przenieść je do wnętrza.

Mnicha nizinna – lęgi

Mnicha to jedyna papuga, która nie wykorzystuje do lęgów dziupli i jam, tylko samodzielnie buduje gniazdo. Mało tego, często są to zbiorowe konstrukcje, które powstają jedne przy drugim, tworząc jedno wielkie gniazdo, niekiedy sięgające aż 3 m średnicy i masę około 200 kg. Zdarza się, że budowa takiego gniazda trwa kwartał.

Czas lęgów trwa u nich od listopada do marca. Wówczas samiczka składa od 1 do 11 białych jajeczek, które wysiaduje przez następne 3 – 4 tygodnie. Pisklęta przebywają w gnieździe około 40 dni.

Mnicha nizinna (łac. Myiopsitta monachus monachus) to gatunek papugi o pięknym ubarwieniu, które szybko się uczą mówić, pod warunkiem że poświęca im się odpowiednią ilość uwagi. To towarzyskie ptaki, więc najlepiej trzymać je w grupie w dużej przydomowej wolierze zbudowanej z metalowych elementów, których ptaki nie będą mogły zniszczyć.

Kulczyk zwyczajny (łac. Serinus serinus) – najmniejszy rodzaj ptaka wędrownego. Opis, występowanie i rozmnażanie

kulczyk ptak

Kulczyk zwyczajny (łac. Serinus serinus) to nieduży ptak wyglądem przypominający sikorę modraszkę. Wędruje stadnie, czasami w stadach mieszanych. W Polsce można go spotkać sporadycznie. Zamieszkuje skraje lasów i zadrzewień, rzędy i kępy drzew, parki i wiekowe ogrody oraz zieleń miejska i wiejska. To najmniejszy przedstawiciel europejskich łuszczaków.

Kulczyk zwyczajny – morfologia ptaków

To bardzo małe ptaki, których długość ciała dochodzi do 20 cm, rozpiętość skrzydeł do 20 cm, a masa ciała do zaledwie 12 g. Samce wyróżniają cytrynowożółte kuper, pierś i czoło i biały brzuch. Natomiast Głowa, grzbiet i boki są wyraźnie kreskowane. Ma szare policzki i czapeczkę. Skrzydła przecinają dwie jaśniejsze pręgi. Dziób jest szary, krótki i stożkowaty. Ogon wąski z widocznym wcięciem na końcu.

Dymorfizm płciowy i wiekowy jest widoczny. Samica jest podobna do samca, ale znacznie mniej żółta, jej upierzenie jest zdecydowanie bledsze i zielonoszare. Samiczka na ciemnoszarym policzku otoczonym jasnym pasem ma widoczną jasną plamkę. Pierś u samicy nie jest tak jaskrawa, jak u samca. Natomiast u młodych kulczyków upierzenie jest bardziej plamkowane i nie mają właściwie żółtego koloru upierzenia, te pióra, które u dorosłych ptaków przyjmują kolor żółty, u piskląt są biało-płowe.

Kulczyk zwyczajny – rozmnażanie gatunku

Z początkiem wiosny samce śpiewają skoczną piosenkę składającą się z serii skomplikowanych, metalicznych i świergoczących dźwięków. Zazwyczaj w trakcie siedzi wysoko w koronie drzew albo tokuje, wolno przelatując motylowym lotem. Gniazdo buduje samica, zawsze wysoko na drzewie iglastym. Używa do tego traw, korzonków i liści.

Pierwszy lęg ma miejsce w maju, kiedy to samica składa od 3 do 5 jajeczek. Jaja mają zielonkawą barwę i są ciemno plamkowane. Samica wysiaduje je przez około 13 dni i w tym czasie jest karmiona przez samca. Po wykluciu młode są karmione przez parę rodziców przez około dwa tygodnie. Aczkolwiek w głównej mierze pożywienie dostarcza samiec, bo samiczka szykuje się już do następnego lęgu. Pisklęta jedzą owady, a w późniejszym czasie nasiona.

Kulczyk zwyczajny – pożywienie

Dorosłe osobniki samodzielnie zdobywają pożywienie roślinne, między innymi:

  • nasiona drzew,
  • dziko rosnących roślin,
  • takich jak wiesiołek,
  • mniszek,
  • tasznik,
  • również pąki brzóz.

Kulczyk zwyczajny – ciekawostka

Kulczyki to ptaki niezwykle wrażliwe na zanieczyszczenia powietrza. Umierają w pomieszczeniach, w których użyto na przykład rozpuszczalnika.

Kulczyk zwyczajny (łac. Serinus serinus) to bardzo mały i delikatny ptak wędrowny, który głównie zamieszkuje Europę i Afrykę.

Ptaki egzotyczne – opisy najpopularniejszych gatunków. Poznaj ozdobne odmiany egzotyczne i wybierz odpowiednią do swojej hodowli

ptaki egzotyczne

Ptaki egzotyczne często pojawiają się w ogrodowych wolierach lub domowych klatkach, bowiem wiele osób oczarowanym ich uroczym śpiewem i efektownym wyglądem pragnie mieć je na co dzień w swoich mieszkaniach. Oczywiście istnieje wiele ras ptaków egzotycznych, wywodzących się z różnych stron świata, więc każda z nich ma nieco odmienne potrzeby i charakter. Poznaj bliżej kilka cieszących się największą popularnością ptaków ozdobnych.

Ptaki egzotyczne – kanarek

Kanarek (łac. Serinus canaria) to zdecydowanie najpopularniejszy wybór do polskich hodowli domowych. Ptaszek jest niewielkich rozmiarów, ma miękki upierzenie w żywych kolorach. Wyróżnia się trzy grupy kanarków: barwne, śpiewające oraz kształtne. Jeżeli dla kogoś najważniejszy jest melodyjny śpiew, powinien wybrać samca, ponieważ samice są zdecydowanie mniej utalentowane w tej materii. Ptaki dosyć chętnie adaptują się do nowego środowiska i są łatwe w hodowli, ale nie można zapomnieć o odpowiednich wymiarach klatki.

Ptaki egzotyczne – amazonka niebieskoczelna

Amazonka niebieskoczelna (łac. Amazona aestiva) to jedna z najinteligentniejszych papug. Dzięki swoim predyspozycjom może nauczyć się dużej liczby słów, dźwięków i melodii zasłyszanych z otoczenia. Z tego samego powodu papuga nie umie lub nie lubi się nudzić. Zawsze znajduje sobie jakieś zajęcie, np. naśladuje inne zwierzęta, dźwięki, godzinami coś obserwuje lub bawi się drewnianymi zabawkami, które zaspokajają jej naturalną potrzebę żucia. To długowieczny ptak, który może dożyć nawet 45 lat.

Ptaki egzotyczne – rozella królewska

Rozella królewska (łac. Platycercus elegans) to ptak o niesamowitym upierzeniu. Zarówno samiec jak i samica mają intensywne czerwono-niebieskie upierzenie, przez co bardzo trudno rozróżnić ich płeć. Samica zazwyczaj ma trochę mniejszą głowę i węższą nasadę dzioba. Rozmnażanie tego gatunku jest dosyć trudne, nie tylko ze względu na problematyczne dobranie w parę ptaków odmiennych płci, ale również dlatego, że w trakcie lęgów stają się bardzo płochliwe. Dlatego opiekun w tym czasie musi wykazać się szczególną delikatnością, bowiem wystraszone papugi, mogą na zawsze porzucić swoje jajka lub pisklęta.

Ptaki egzotyczne – mnicha nizinna

Mnicha nizinna (łac. Myiopsitta monachus monachus) to zielono-szara papuga pochodząca z Ameryki Południowej. Hodowla w domu wymaga dużej woliery wykonanej z metalowych elementów – plastikowe i drewniane mogą zostać szybko zniszczone przez ptaka. Jest to gatunek dosyć odporny na złe warunki atmosferyczne, więc może spędzić na dworze cały rok, niemniej jednak wymaga ochrony przed wiatrem, deszczem i śniegiem. W trakcie dużych mrozów lepiej przenieść ptaki do pomieszczenia. Ptak może nauczyć się mówić, ale wymaga to od opiekuna dużej ilości czasu. Mnicha nizinna to jedyna papuga, która wije samodzielnie gniazda, a nie zamieszkuje dziuple i jamy.

Ptaki egzotyczne – szkarłatka królewska

Szkarłatka królewska (łac. Alisterus scapularis) inaczej nazywana papugą królewską, to niezwykle okazały ptak. Jego ciało dorasta do 43 cm długości, w tym 20 cm to ogon. O niesamowitym czerwonym i zielonym ubarwieniu piór. Ich naturalnym miejscem zamieszkania są tereny Australii, jednak łatwo adaptują się do warunków klimatycznych panujących w Polsce (z wyjątkiem mrozów). W domowej hodowli nie jest trudny, ale wymaga wysokiej i przestronnej woliery. Przy właściwej pielęgnacji papugi królewskie dożywają nawet 30 lat.

Ptaki egzotyczne – gołąbek diamentowy

Gołąbek diamentowy (łac. Geopelia cuneata) to niezbyt popularny wybór hodowlany, niemniej jednak warto, aby zwrócić na niego uwagę, bo to wyjątkowy ptak. Pochodzi z Australii i stanowi jedną z dwóch najmniejszych odmian gołębi. Charakteryzuje go niezwykłe umaszczenie piór, można stwierdzić, że nie przypomina naszego rodzimego gołębia. Gołąbki diamentowe mają oddzielne konkursy przeznaczone wyłącznie dla ich rasy.

Ptaki egzotyczne – świergotka seledynowa

Świergotka seledynowa (łac. Psephotus haematonotus) są to kolorowe papugi (samce i samiczki znacznie różnią się umaszczeniem). To wdzięczny w hodowli ptak ozdobny, bowiem nie jest on specjalnie wymagający. Potrzebuje jedynie dużej klatki lub woliery, a do jedzenia w zupełności mu wystarczy ta sama karma co dla papugi Nimfy. Dobrze dogaduje się też z innymi ptakami z wyjątkiem z pokrewnej papużki falistej, w stosunku do której przejawia zachowania agresywne. Mierzy około 28 cm i żyje od 15 do 20 lat.

Ptaki egzotyczne – mewka japońska

Mewki japońskie (łac. Lonchura striata) pomimo nazwy nie pochodzi bezpośrednio z Japonii, bo krajem jej pochodzenia są Chiny. To małe, towarzyskie i wesołe ptaki – z tego względu szczególnie polecane początkującym hodowcom. Poza charakterystycznym śpiewem, po którym można rozróżnić płeć ptaka (samce wydają dźwięki „kwoi, kwoi”, natomiast samice „trrt, trrt”) cechuje je zjawiskowe upierzenie. Mewka japońska występuje w trzech odmianach kolorystycznych: czekoladowej, kasztanowej, a także beżowej. W trakcie lęgów samice znoszą od 4 do 5 jaj.

Ptaki egzotyczne można podziwiać nie tylko w ZOO. Wiele z tych okazałych gatunków można hodować i rozmnażać w domu. Należy im tylko zapewnić odpowiednie warunki i można cieszyć się nie tylko ich pięknym egzotycznym wyglądem, ale również olśniewającym śpiewem.

Amazonka niebieskoczelna to wielokolorowa papuga z Ameryki Południowej. Co należy wiedzieć o jej hodowli? Charakterystyka, rozmnażanie i pożywienie

amazonka niebieskoczelna

Amazonka niebieskoczelna (łac. Amazona aestiva) odmiana papugi amazonki, która zasiedla rejony wschodniej Brazylii. Papugi amazonki to ptaki znane ze swojej doskonałej zdolności naśladowania ludzkiej mowy, podobnie jak słynne z tego kakadu oraz żako. Cechuje je wysoki iloraz inteligencji i bardzo lubią kontakt z opiekunem. Pośród papug amazonek wyróżnia się aż 26 gatunków zamieszkujących Amerykę Środkową, Południową, a także wyspy Morza Karaibskiego. W związku z tym, że to towarzyskie, zdolne i niesamowicie ubarwione stworzenia cieszą się dużą popularnością wśród hodowców na całym świecie. W tym artykule przedstawimy bliżej charakterystykę papugi amazonki niebieskoczelnej.

Amazonka niebieskoczelna – wygląd zewnętrzny ptaka

Jak większość papug, tę również charakteryzuje przepiękny kolorowy wygląd. Ciemię, boki głowy, podgardle i podbródek są koloru żółtego, natomiast czoło niebieskiego. Brzuch i grzbiet mają barwę zieloną. Przez zielone upierzenie gdzieniegdzie prześwituje kolor żółty. Samczyk ma całe ubarwienie ciemniejsze, z wyjątkiem czoła, którego niebieski kolor jest dużo bledszy niż u samiczki. Długość ciała ptaka wynosi od około 35 do 40 cm.

Amazonka niebieskoczelna – hodowla papugi

Hodowla amazonki niebieskoczelnej nie jest trudna i wymagająca pod warunkiem, że ptak ma odpowiednie wyposażenie klatki. Otóż są to łagodne papugi, które godzinami potrafią się czymś zajmować, np.: naśladują inne zwierzęta, nieustannie coś obserwują lub bawią się umieszczonymi w klatce przedmiotami. Aby zapewnić ptakowi rozrywkę, dobrze jest umieścić w klatce takie przedmioty, jak: huśtawka, lusterko, liny i świeże gałęzie (kora gałęzi dostarcza zwierzęciu istotnych składników odżywczych).

Klatka powinna być duża i solidna, najlepiej, żeby była wykonana z drucianych elementów o grubości 2 mm, w innym przypadku papuga bez problemu zniszczy pręty. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem dla amazonki jest woliera zewnętrzna, która dzięki swojej przestronności umożliwia ptakom stosunkowo swobodne latanie, a co za tym idzie utrzymywanie właściwej kondycji fizycznej – sprzyja to długowieczności tego gatunku, amazonki mogą dożyć nawet 45 lat. W pokaźnych rozmiarów wolierach amazonki mogą mieszkać wraz z innym dużym ptactwem.

Amazonka niebieskoczelna – lęgi

Rozmnażanie w niewoli jest możliwe, ale nie jest najłatwiejsze. Parkę ptaków należy przenieść do osobnej woliery, najlepiej odgrodzonej od pozostałej części otoczenia, np. bujną roślinnością. Wewnątrz musi się znaleźć budka lęgowa o wymiarach 40 × 40 × 150 cm, z otworem wejściowym o średnicy 12 cm. Budka może być wyścielona torfem, trocinami oraz mchem. Samiczka znosi jaja w 4-dniowych odstępach, w sumie może być ich około 3 lub 4 sztuki, następnie wysiaduje jaja przez kolejne 62 dni. W trakcie pierwszego tygodnia życia piskląt młode karmione są wyłącznie przez matkę, która z kolei karmiona jest w tym czasie przez samczyka. Przez następne 100 dni para wspólnie wykarmia i pielęgnuje potomstwo.

W tym czasie lepiej nie zaglądać do gniazda bowiem ptaki mogą się wystraszyć i porzucić na zawsze swoje młode. W trakcie wychowywania piskląt poza standardową mieszanką podajemy papugom duże ilości skiełkowanych nasion, a także rozdrobnionego jajka ugotowanego na twardo z dodatkiem suchej bułki tartej, marchwi i maku. Z zieleniny wskazany jest szpinak, natomiast nie można podawać sałaty, bowiem może ona wywołać biegunkę u piskląt.

Amazonka niebieskoczelna – pożywienie i jadłospis

Amazonki wyróżnia dobry apetyt i często jedzą, ale należy zwracać uwagę na serwowane im posiłki, bo są to ptaki z dużą tendencją do przybierania na wadze. Ptaki powinny codziennie otrzymywać świeżą porcję jedzenia, a do diety warto włączyć suplementy mineralne, takie jak: pokruszone muszle lub sepia. Pośród produktów, które można podawać amazonce niebieskoczelnej, wyróżnia się m.in.:

  • karmę dla dużych papug,
  • skiełkowane ziarno słonecznika,
  • gałęzie wierzby,
  • mniszek lekarski,
  • proso,
  • owies,
  • kukurydza,
  • nasiona ziół,
  • traw,
  • kolby kukurydzy,
  • orzechy (np. ziemne),
  • małe ilości żółtego sera,
  • ziarno z granulatem,
  • gotowane mięso z kurczaka,
  • żwirek mineralny,
  • świeże owoce i warzywa.

Amazonka niebieskoczelna – charakter

Przede wszystkim wyróżnia je duża inteligencja, przyjazne nastawienie i towarzyskość. Lubią się bawić i chętnie wchodzą w interakcję z opiekunem. Są bardzo przyjazne z wyjątkiem okresu lęgowego, kiedy stają się agresywne i nieufne. Istnieją przesłanki, że samiczki są spokojniejsze od samców.

Amazonka niebieskoczelna (łac. Amazona aestiva) należy do grupy najzdolniejszych papug, ponieważ potrafi się nauczyć bardzo dużej liczby słów, melodii oraz innych dźwięków otoczenia. Zarówno samce i samice odznaczają się dużą ufnością i przyjacielskością. Nie mają skomplikowanej diety i nie są trudne w pielęgnacji, ale wymagają przestronnej woliery, bo życie w klatce sprzyja gorszej kondycji fizycznej, która przekłada się na zdrowie i długość życia ptaka.

ASPCA – Amerykańskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt. Poznaj organizacje chroniącą zwierzaki w USA!

aspca

Dziś, w XXI wieku, organizacje zajmujące się ochroną zwierząt wciąż mają ręce pełne pracy. Jednak ponad 150 lat temu sytuacja była o wiele gorsza, a ludzie niemalże w ogóle nie przejmowali się ich losem i wykorzystywali je głównie do spełniania swoich potrzeb. Mimo niesprzyjających warunków Henry Berg odważył się o nie zawalczyć, w efekcie czego założył ASPCA.

Historia powstania ASPCA

Organizacja została założona przez nowojorczyka Henry’ego Bergha, który wcześniej był amerykańskim dyplomatą. W trakcie jednej ze służbowych podróży w Rosji był wieziony przez woźnicę, który niemalże skatował swojego konia. Mężczyzna uchronił zwierzę przed tragiczną śmiercią i postanowił, że od teraz zawalczy o los wszystkich istot, które nie mogą zrobić tego same. W 1866 roku założył ASPCA, czyli Amerykańskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt.

Zaledwie rok później zorganizował karetkę dla koni oraz zaprojektował zawiesie, które pomagało je ratować jeszcze w czasach I Wojny Światowej. To Bergh zainicjował uchwalenie pierwszej ustawy chroniącej zwierzęta przed okrucieństwem i sprawił, że świat stał się dla nich mniej okrutnym miejscem. Chociaż zaczęło się od koni, ASPCA pomagało również innym zwierzakom. Lekarze weterynarii zatrudnieni w organizacji ulepszyli proces znieczulenia ogólnego zwierząt, zaczęli stosować rad w ich leczeniu onkologicznym, a w latach 60. ubiegłego wieku wykonali pierwszą operację na otwartym sercu u psa.

W latach 70. organizacja podjęła wysiłki w celu upowszechnienia metod zapobiegania rozmnażania zwierząt domowych oraz oznakowywania ich mikrochipami. Założone przez nich Centrum Leczenia Zatruć Zwierząt do dziś jest jednym z najlepszych ośrodków tego typu w całych Stanach Zjednoczonych. W 2013 roku ASPCA otworzyło Centrum Rehabilitacji Behawioralnej zajmujące się terapią zwierzaków, które zostały ofiarami okrucieństwa – to pierwsza i dotychczas jedyna placówka o takiej specjalizacji.

ASPCA – najważniejsze cele dzisiaj

ASPCA to organizacja, która zajmuje się szeroko pojętą ochroną zwierząt, zarówno towarzyszących, jak i gospodarskich oraz tych wykorzystywanych w badaniach, rozrywce, sporcie oraz pracy. Pracownicy wraz z wolontariuszami skupiają się na zmianach systemowych, czyli dążeniu do uchwalania nowych praw, które będą chronić zwierzęta przed okrucieństwem na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Obejmują one między innymi przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt hodowanych na mięso oraz zwiększenie kar za stosowanie okrucieństwa wobec przedstawicieli innych gatunków z tego królestwa.

Jednak to nie wszystko. Dzięki pracy wybitnych weterynarzy, behawiorystów oraz specjalistów z innych dziedzin udało się osiągnąć ogromny postęp w leczeniu zwierząt dotkniętych zarówno problemami o podłożu fizycznym, jak i psychicznym. ASPCA zajmuje się także znajdowaniem domów dla porzuconych zwierzaków oraz promowaniem idei adopcji.

ASPCA powstało, dzięki działaniu jednostki i od lat zmienia sytuację zwierząt na lepszą. Jak widać, czasami wystarczy tylko jeden człowiek, by odmienić świat tak wielu, którzy nie mają swojego głosu i nie mogą samodzielnie o siebie zawalczyć.

Szkarłatka królewska (Alisterus scapularis): charakterystyka, hodowla, rozmnażanie. Dowiedz się więcej o ptaku nazywanym papugą królewską

szkarłatka królewska

Szkarłatka królewska (łac. Alisterus scapularis) powszechnie nazywana papugą królewską to gatunek ptaka z rodziny wschodnich papug. Naturalnym rejonem występowania są dla niej tereny Australii, gdzie najczęściej zamieszkuje zalesione tereny górskie. Ponadto zamieszkuje otwarte przestrzenie porośnięte krzewami i trawami, a także nielicznymi drzewami. Dowiedz się więcej o papudze pochodzącej z Australii.

Szkarłatka królewska – charakterystyka gatunku i podgatunki

Szkarłatkę królewską charakteryzuje wydłużone ciało, które dorasta do 43 cm długości. Z czego na ogon przypada aż 20 cm. Jego waga mieści się w przedziale 195 – 275 g. Papugę wyróżniają żółte tęczówki oczne. Samiczki są wyposażone w silne dzioby koloru szarego. Z kolei u samczyka dolna część dzioba jest czarna, a górna ma ubarwienie pomarańczowoczerwone. Obecnie wyróżnia się dwie mutacje papugi królewskiej:

  • Alisterus scapularis scapularis.Ptak ten zamieszkuje centralno – wschodnie i południowo – wschodnie tereny Australii.
  • Alisterus scapularis minor. Papuga ta żyje w północno – wschodniej Australii.

Szkarłatka królewska – hodowla ptaka

Papuga królewska to niehałaśliwa i spokojna papuga. To szlachetny gatunek, o królewskich i zamaszystych ruchach. Młode ptaki stosunkowo szybko pozwalają się oswoić. Zaś starsze ptaki są raczej mało ufne i płochliwe, szczególnie kiedy zostaną przeniesione w nowe miejsce. Są też zdystansowane do nowego opiekuna – na ich zaufanie i przyjaźń trzeba cierpliwe pracować.

Poza tym szkarłatka królewska nie sprawia w hodowli szczególnych problemów. Potrafi doskonale się przystosować do warunków klimatycznych panujących w Polsce (ale nie może przebywać na mrozie). To, co może przysporzyć najwięcej zmartwień w hodowli, to wygospodarowanie przestrzeni na dużą wolierę, w której będzie miała możliwość swobodnego lotu.

Szkarłatka królewska – rozmnażanie papugi królewskiej

Rozmnażanie tych ptaków nie jest najłatwiejsze. Samica dosyć późno osiąga dojrzałość płciową, bo dopiero w trzecim wieku życia, natomiast samiec o rok wcześniej, czyli w drugim roku życia. Zazwyczaj samica składa od 3 do 6 jajeczek i wysiaduje je przez około 20 dni. W trakcie wysiadywania jaj samiec troskliwie opiekuje się partnerką.

Szkarłatka królewska – ile żyje?

W dobrych warunkach i przy właściwej diecie papugi królewskie dożywają nawet 30 lat.

Szkarłatka królewska – pożywienie i dieta

Aby ptak był zdrowy, dobrze się rozwijał i był aktywny, to niezbędna jest mu do tego odpowiednio zbilansowana dieta z pokarmów, które mu nie zaszkodzą. Produkty, którymi można karmić papugę to m.in.:

  • nasiona słonecznika,
  • owies,
  • kukurydza,
  • orzechy ziemne,
  • pszenica,
  • zielenina,
  • świeże miękkie owoce, np. starte jabłko,
  • warzywa,
  • biszkopty,
  • keks
  • jajko ugotowane na twardo zmieszane ze startą bułką lub kaszą kukurydzianą.

Szkarłatka królewska (łac. Alisterus scapularis) to dorodna i piękna papużka o piórach w kolorze czerwonym i zielonym. Bez wątpienia swoim efektownym wyglądem przyciąga uwagę. Nie są zbyt głośne i raczej przyjaźnie nastawione do człowieka. Aby cieszyć się ptakiem w dobrej kondycji, niezbędna jest przestronna i wysoka woliera i odpowiedni jadłospis. Obecnie wyróżnia się dwa podgatunki tych papużek.

Mewka japońska (Lonchura striata): charakterystyka, hodowla, rozmnażanie. Poznaj egzotycznego ptaka z Chin

mewka japońska

Mewka japońska (Lonchura striata) pomimo nazwy nie pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni, a z Chin. Wyhodowano ją tam pomiędzy XV a XVI wiekiem z mniszki białorzytnej, a dopiero w XVII wieku pojawiła się w Japonii. Natomiast pod koniec XIX w., w 1860 roku, trafiła do Europy, gdzie nadano jej obecną nazwę. Ptaki te z biegiem czasu zyskały popularność jako małe ptaki ozdobne. Co należy wiedzieć o hodowli tego gatunku?

Mewka japońska – wygląd

Samce od samic najłatwiej rozróżnić na podstawie śpiewu, ponieważ mają identyczne ubarwienie. Samczyki wydają z siebie dźwięki „kwoi, kwoi”, natomiast samiczki „trrt, trrt”. Istnieją inne sposoby, zdecydowanie trudniejsze i niedające całkowitej pewności, np. obserwacja szerokości wzdłuż linii biegnącej poprzez szczyt główki ptaka między oczami – samczyk zawsze ma większą głowę od samiczki. Alternatywnym sposobem na odróżnienie płci mewek japońskich jest złapanie główki ptaka dwoma palcami – jeżeli wiszący w ten sposób osobnik będzie miał ogon skierowany pionowo w dół, to znaczy, że to samiec, natomiast jeżeli podniesie go do góry, to samica.

Odmiany mewki japońskiej

W trakcie wieloletniej hodowli ukształtowały się rozmaite odmiany mewek japońskich. Zdecydowanie najbardziej popularne są osobniki o ciemnobrązowym upierzeniu, chociaż spotyka się również ptaki jasnobrązowe i czubate. Do podstawowych mutacji tych ptaków należą:

  • kasztanowa, czyli ptaki o ciemnych, brązowych barwach bez jednolitego koloru. Młode pochodzące z jednego gniazda mogą mieć ubarwienie delikatnie różniące się tonami brązu. Niektóre osobniki będą mieć odcień kawy z mlekiem, a inne wpadające w pomarańczowy;
  • czekoladowa – charakteryzuje się standardowym upierzeniem o ciemnobrązowym kolorze z wyłączeniem jasnego brzuszka i podgardla. Przypomina umaszczenie dzikiej mewki;
  • beżowa – jest mutacją recesywną zarówno do odmiany kasztanowej, jak i mutacji czekoladowej. Mewki te mogą być bladopomarańczowe do intensywnie pomarańczowo-czerwonych. Dzięki właściwej selekcji można wzmocnić intensywność czerwonego koloru.

Z tych głównych odmian barwnych wykształciły się liczne mutacje pośrednie.

Mewka japońska – lęgi

Aby z sukcesem rozmnażać mewki japońskie, przede wszystkim trzeba wyposażyć klatkę w miejsce na założenie gniazda. Najlepiej sprawdzi się budka półotwarta, zrobiona z tektury, drewna, łupy kokosu, albo koszyczek wiklinowy. W trakcie budowy gniazda samiec dostarcza materiał gniazdowy i je formuje (często przy tym tokuje, tzn. śpiewa w charakterystycznej pozie, a do tego podskakuje). Natomiast samica zajmuje się wykończeniem, poprawianiem i wyścieleniem.

Zanim mewka japońska zniesie jajeczka, dosyć długo przebywa wewnątrz budki. Zazwyczaj samica znosi od 4 do 5 jaj (zdecydowanie rzadziej 6 i więcej) w 24-godzinnych odstępach. Jajeczka wysiadywane są przez obojga rodziców. Pisklęta wykluwają się po ok. 12–14 dniach, jeżeli liczba potomstwa jest większa, to czas wysiadywania może się wydłużyć. Przez następne 20 dni młode mewki przebywają w gnieździe. Kiedy je opuszczą, powinny zostać z rodzicami jeszcze przez 14 do 18 dni, po tym okresie niezwłocznie należy je odseparować, bo mogą zakłócić przebieg kolejnych lęgów.

Mewka japońska – co jedzą te ptaki?

Odpowiednie żywienie ma wpływ na rozwój, zdrowie, wygląd, a nawet śpiew ptaka, dlatego należy zadbać, aby w diecie nie zabrakło istotnych składników odżywczych. W sklepach zoologicznych dostępne są gotowe mieszanki dla ptaków egzotycznych, ale należy pamiętać, że wtedy często nie wiemy, jaka jest jakość i proporcje nasion znajdujących się w pudełku. Ponadto takie mieszanki bywają uniwersalne, co znaczy, że można je również podawać innym ptakom, np. zeberkom, amadynom czy papugom. Mogą więc w całości nie zaspokajać potrzeb odżywczych organizmu mewki. Z tego powodu warto samodzielnie selekcjonować składniki i tworzyć mieszanki dla ptaków. Mewkom japońskim można podawać do jedzenia:

  • proso afrykańskie;
  • mak;
  • owsik;
  • kanar;
  • skiełkowaną pszenicę;
  • twaróg;

Należy udostępnić ptakom także sepię lub skorupki jaj kurzych jako źródło wapnia.

Mewki japońskie to idealne ptaki dla początkujących hodowców, bowiem są towarzyskie, wesołe i żywotne. Ponadto nie ma przeciwwskazań, aby hodować je z innymi ptakami. Doskonale funkcjonują zarówno w dużych przydomowych wolierach, jak i małych klatkach w pomieszczeniach mieszkalnych.

Hybryda wilka z psem. Skąd wzięły się wilczaki?

hybryda wilka z psem

Hybrydy wilka z psem są głównie wykorzystywane jako zwierzęta użytkowe podlegające próbom pracy. Poza krzyżowaniem hodowlanym spotykane są również osobniki będące wynikiem krzyżowania naturalnego. Są to najczęściej psy zdziczałe, dołączające do żyjących na wolności wilczych watah. Choć krzyżówka naturalna jest biologicznie możliwa, dochodzi do niej dość rzadko – w Polsce znane jest zaledwie kilka potwierdzonych przypadków. Są to głównie krzyżówki samicy wilka z samcem psa.

Hybryda wilka z psem – oficjalne rasy i mieszańce

Ponieważ psy powstały w procesie udomowienia wilków, zwierzęta są ze sobą blisko spokrewnione. Duży współczynnik wspólnego materiału genetycznego pozwala na bezproblemowe krzyżówki, gdzie osobnik jest płodny. Tylko dwie hybrydy wilka z psem są obecnie zarejestrowane w Międzynarodowej Federacji Kynologicznej:

Mieszańce użytkowe nieuznawane na dzień dzisiejszy przez Międzynarodową Federację Kynologiczną to:

  • wilczak włoski (Lupo Italiano), wykorzystywany jedynie użytkowo jako pies tropiący, zabroniony w hodowli komercyjnej;
  • wilczak kunming (Kunming Wolfdog).

Wilczak czechosłowacki

Historia

Wilczak czechosłowacki to rasa należąca do grupy psów pasterskich zaganiających, wywodząca się z hodowli na dawnych terenach Czechosłowacji. Próby krzyżówki psa z wilkiem (w tym przypadku karpackim wilkiem euroazjatyckim) miały miejsce w 1955 roku, a ich celem było stworzenie psa wykorzystywanego do pracy w służbie granicznej. Mieszanka miała być zdrowsza oraz odporniejsza na trudne warunki pracy. Pierwszy zapis wzorca został opracowany w 1966 roku na podstawie krzyżówek czterech pokoleń z zarówno samcami, jak i samicami wilka. Typ został oficjalnie przyjęty przez Międzynarodową Federację Kynologiczną w 1989 roku. Ze względu na rozpad Czechosłowacji, za kraj patronujący ustalono Republikę Słowacką.

Wygląd i charakterystyka

Wilczaki czechosłowackie mogą osiągać do 65 cm w kłębie w przypadku dorosłych samców, i 60 cm u suk. Średnia waga dorosłego psa to od 20 do 45 kilogramów, z wyraźnym dymorfizmem płciowym – suczki są znacznie mniejsze i lżejsze. Pies ma mocną, prostokątną budowę ciała z symetryczną głową. Zarówno budową, jak i umaszczeniem, wilczaki bardzo przypominają swoich wilczych przodków.

Wzorzec kynologiczny dopuszcza umaszczenie:

  • żółtawoszare;
  • srebrzystoszare;
  • ciemnoszare.

Bardzo charakterystyczna jest jasna maska pyska i jasna sierść na przodzie klatki piersiowej. Sierść jest krótka i gładka, z wyjątkiem owłosienia szyi. Tu pojawia się kolejna cecha charakterystyczna hybrydy wilka z psem, czyli gęsta sierść z podszerstkiem w okolicach szyi. Celem gęsto owłosionej szyi jest odpowiednia termoizolacja i przystosowanie psa do chłodniejszych temperatur, a także ochrona tej wrażliwej części ciała przed urazami.

Średnia długość życia wilczaka czechosłowackiego wynosi do 12 lat. Zwierzęta nie są obciążone żadnymi chorobami o podłożu genetycznym.

Wilczak saarloosa

Historia

Wilczak saarloosa to druga oficjalna rasa będąca wynikiem krzyżówki psa z wilkiem. Również ten pies jest klasyfikowany w sekcji psów pasterskich zaganiających. W przeciwieństwie do swojego czechosłowackiego kuzyna nie podlega jednak próbom pracy i częściej spotykany jest jako pies rodzinny. Rasa została stworzona przez holenderskiego hodowcę Lenderta Saarloosa, który skrzyżował samca owczarka niemieckiego z samicą wilka syberyjskiego. Mieszanka początkowo była określana jako wilczak europejski (European Wolfsdog), zarejestrowano ją jednak w 1975 roku jako wilczaka saarloosa. Psy początkowo próbowano szkolić na przewodników osób niewidomych, rasa jednak nie sprawdziła się jako użytkowa. Brak zapotrzebowania na psy stróżująco-obronne sprawił również, że w hodowli unikano cech agresywnych. Wilczak saarloosa jest więc bardzo czułym psem rodzinnym o silnym instynkcie stadnym.

Wygląd i charakterystyka

Wilczak saarloosa cechuje się silną budową ciała, blisko przypominającą wilka. Umaszczenie występuje w podobnych barwach co u typu czechosłowackiego – wilczastoszare bądź jasnokremowe. Szata sierści zależna jest od pory roku. Zimą pojawia się chroniący przed zimnem podszerstek, latem jest to niemal wyłącznie włos okrywowy.

Czy hybrydy wilka z psem są agresywne?

Hybrydy wilka z psem są często wykorzystywane jako straszaki, a po wpisaniu hasła w wyszukiwarkę znajdziemy wiele artykułów o niebezpiecznych watahach wilczych psów. Warto podkreślić, że znaczenie ma tutaj nie sam miks genetyczny, a warunki, w których wychowuje się mieszaniec. Szczenię z hybrydy naturalnej, wychowane w pełni przez wilczycę, będzie dzikie. Psy dzikie z domieszką wilczej krwi mogą być więc równie niebezpieczne co wilki. Nie stanowią jednak większego zagrożenia dla ludzi niż wilki same w sobie, a te zwierzęta rzadko pojawiają się na ludzkich ścieżkach. Przekonanie, że domowy lub użytkowy wilczak musi być drapieżnikiem, jest więc błędne. Odpowiednio wychowane hybrydy wilka z psem mogą być świetnymi kompanami i posłusznymi towarzyszami rodziny.

Co warto wiedzieć o wilczakach? Główne cechy hybrydy wilka z psem

Na charakter wilczaka ogromny wpływ mają warunki wzrostu szczenięcia. Hybrydy naturalne, które wychowywane są głównie przez matkę wilczycę, po osiągnięciu dorosłego wieku dołączają do watahy. Będą więc zachowywać się zupełnie jak dzikie wilki, trudne w socjalizacji. Mieszanki hodowlane prowadzone przez człowieka mogą świetnie sprawdzić się w roli psa domowego. Konieczne jest jednak odpowiednie wychowanie – szczególnie trening posłuszeństwa i komenda przywołania.

Psy skrzyżowane z wilkiem są energetyczne i bardzo aktywne. Ich naturalnym instynktem jest chęć do polowań i terytorializm (np. znaczenie terenu, kopanie dziur). Zwierzakowi należy więc zapewnić odpowiednią ilość ruchu i stymulacji umysłowej.

Hybrydy psów. Poznaj najpopularniejsze rasy psów krzyżówek!

hybrydy psów

Hybrydy psów to psy powstałe w wyniku skrzyżowania co najmniej dwóch różnych ras. Celem krzyżówek wewnątrzgatunkowych jest stworzenie zwierząt łączących w sobie cechy różnych ras, np. połączenie cech użytkowych z konkretną długością futra. Wczesne krzyżówki miały na celu wzmocnienie cech przydatnych u psów pracujących, z czasem jednak czworonogi zaczęto krzyżować również pod kątem wyglądu.

Psia hybryda — co to znaczy? Czy pies będzie rasowy?

Tylko niektóre hybrydy psów są oficjalnie rozpoznawane przez światowe stowarzyszenia kynologiczne. Aby doszło do rejestracji nowej rasy, potrzebne jest przynajmniej kilkadziesiąt lat udokumentowanej pracy hodowlanej.

Nie wszystkie hybrydowe szczeniaki będą więc rasowe, nawet jeśli pochodzą od dwóch rodziców czystej krwi. Określenie „rasa hybrydowa” jest więc jedynie uproszczeniem, nie wskazuje jednak na oficjalne rozpoznanie. Psie hybrydy określa się często mianem designer dog, aby podkreślić, że mieszanka ras jest procesem celowej, hodowlanej selekcji. Psy skrzyżowane naturalnie określa się za to jako kundle.

Przykładem hybrydy psów uznawanej za rasę są teriery czeskie, będące mieszanką krwi sealyham teriera i teriera szkockiego.

Nazewnictwo

Nazwy hybryd psów są zazwyczaj połączeniem członów nazw ras rodziców. Dobry przykład to psy labradoodle czy goldendoodle, czyli kolejno skrzyżowanie labradora i golden retrievera z pudlem (ang. poodle).

Najpopularniejsze hybrydy psów

Pierwsze hybrydy psów pojawiły się już przed XIV wiekiem. Do najstarszych ras mieszanych należą między innymi lurchery, pochodzące od chartów i psów innej rasy (najczęściej wyżłów), czy pitbulteriery. Pierwsze komercyjne hodowle designer dogs pojawiły się w XX wieku, wraz ze zdobyciem popularności przez urocze pudle. Sierść tych psiaków jest jednowarstwowa i uznawana jest za hipoalergiczną, co w praktyce oznacza, że pudle mało linieją. Krzyżówki pozwoliły na przekazanie tego genu dalej – poszerzając wybór psów właściwych dla alergików. Jakie są inne rasy psów mieszanych?

Najpopularniejsze hybrydy psów to:

  • goldendoodle, czyli golden retriever i pudel, często określany też jako groodle. Hybryda występuje w trzech rozmiarach;
  • gabradoodle, czyli labrador retriever i pudel, hybryda stworzona w celu uzyskania psa o hipoalergicznej sierści oraz cechach charakteru psów przewodników. Najpopularniejsza rasa hybrydowa;
  • schnoodle, czyli mieszanka pudla i sznaucera miniaturowego, hybryda wyjątkowo popularna w Stanach Zjednoczonych;
  • aussiedoodle, czyli krzyżówka owczarka australijskiego i pudla;
  • cavapoo, czyli mieszanka pudla i cavalier king charles spaniela;
  • maltipoo, czyli krzyżówka pudla toy i maltańczyka;
  • cockapoo, czyli miks pudla i cocker spaniela;
  • yorkiepoo, czyli miks pudla i yorkshire terriera;
  • huskador, czyli krzyżówka syberyjskiego husky z labradorem;
  • pitsky, czyli krzyżówka syberyjskiego husky z pitbulterierem;
  • shichi, czyli shih tzu i chihuahua;
  • dorgi, czyli połączenie welsh pembroke corgie z jamnikiem, psy hodowane przez samą królową Elżbietę II.

Do najczęściej wybieranych na krzyżówki ras czystych należą labradory retrievery, pudle, beagle, husky, border collie i terriery.

Czy da się przewidzieć umaszczenie i inne cechy psów mieszanych?

Ponieważ hybrydy psów mają bardziej zróżnicowany fenotyp względem psów czystej rasy, trudno jest przewidzieć ostateczny wygląd psa. Różnice w wyglądzie mogą pojawiać się nawet w jednym miocie. Są to zazwyczaj cechy takie jak kształt uszu, umaszczenie czy wielkość. Huskadory mogą więc przypominać bardziej husky lub bardziej labradory – w zależności od tego, które geny były dominujące. Ponieważ jednak oboje rodzice należą do dużych ras, można przynajmniej określić maksymalny wzrost, który osiągnie szczenię. Podobnie jest z cechami charakteru. Kynologia nie zawiera długoletnich badań na temat dziedziczności konkretnych wariantów. Dobór hodowlany często jest więc metodą prób i błędów, pożądane cechy mogą bowiem ujawniać się dopiero w kolejnych pokoleniach.

Czy hybrydy psów są zdrowe? Owczarki niemieckie, mopsy oraz schorzenia genetyczne

Celem prawidłowej krzyżówki psów powinna być również minimalizacja występowania dziedzicznych problemów ze zdrowiem. Badania nad długowiecznością gatunku wskazują, że właściwie skrzyżowane hybrydy psów są znacznie zdrowsze od psów rasowych. Poważnym problemem jest jednak szybko wzrastająca popularność ras mieszanych.

Czym są pseudohodowle?

Niestety jest wiele pseudohodowli, które eksploatują możliwości rozrodcze psów bez większej kontroli nad procesem doboru. Celem pseudohodowli nie jest rozwój gatunku i rasy, a maksymalne wykorzystanie popytu i niewiedzy miłośników psów. Organizacje te są nielegalne i wyjątkowo nieetyczne. Większość takich hodowców wykorzystuje luki prawne, dzięki którym unikają kontroli ZKwP (Związku Kynologicznego w Polsce). Nie podlegają więc kontrolom ilości miotów i wymogom dobrostanu zwierząt.

Nieprawidłowy dobór osobników może sprawić, że wzmocnione zostaną choroby genetyczne ras macierzystych. Psy z pseudohodowli często cierpią na poważne zwyrodnienia uniemożliwiające im zdrowe życie, a szczeniaki nieposiadające pożądanych cech są często zabijane. W języku niemieckim stworzono nawet określenie qualtzucht oznaczające „hodowlę tortury”. Problemy zdrowotne będące rezultatem nieodpowiedniej krzyżówki ras to między innymi:

  • brachycefalia, czyli nienaturalne zmniejszenie czaszki niepozostawiające odpowiedniej ilości miejsca na oczy i mózg, płaska kufa nosa powodująca zaburzenia oddechowe;
  • zbyt długa sierść niepozwalająca na swobodny ruch zwierzęcia;
  • anomalie zgryzu;
  • fałdzista skóra prowadząca do przewlekłych zapaleń i mucynozy idiopatycznej, np. u psów shar pei;
  • głuchota;
  • dysplazja stawów biodrowych;
  • dysplazja stawów łokciowych;
  • zaburzenia tarczycy;
  • skarlenia, czyli nieprawidłowy rozwój kości będący wynikiem miniaturyzacji ras, np. u chihuahua;
  • choroby oczu (najczęściej postępujący zanik siatkówki).

Wiele osób decyduje się na zakup psa w pseudohodowli, aby uniknąć kosztownych wydatków (designer dogs mogą kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych). Ciężar finansowy pojawi się jednak wraz z kosztami leczenia weterynaryjnego. Warto pamiętać, że również dobór w obrębie czystej rasy może skutkować pojawieniem się defektów genetycznych. Nieprawidłowe krzyżowanie ras może jednak wzmagać konkretne cechy.

Brachycefalia

Smutnym przykładem czworonogów dotkniętych anomaliami są mopsy i buldogi francuskie. Ich urocze na pierwszy rzut oka wyłupiaste oczy i małe noski są rezultatem brachycefalii. Zjawisko to objawia się znacznie skróconą kufą, krótkim czołem i zbyt małą czaszką. Chcąc uzyskać pupila, który zawsze będzie słodki jak szczeniak, pseudohodowcy doprowadzili do patologicznych zaburzeń. Zdeformowana czaszka i krótki nos nie pozwalają psu na prawidłowe dotlenienie. Charakterystyczne charczenie mopsów jest więc symptomem duszenia się psa.

Zwyrodnienia stawów

Niemal połowa owczarków niemieckich cierpi na ciężkie zwyrodnienia stawów. Wynikają one z intensywnego wzmacniania cechy opadającego grzbietu. W ramach wzrostu chrząstki i kości bioder podlegają ścieraniu, co prowadzi do zmniejszonej mobilności i w ostateczności ciężkiej dysplazji stawu biodrowego lub łokciowego. Na podobne zwyrodnienia cierpią również labradory i rotweillery.

Jeśli marzysz o charakterystycznym pupilu, takim jak labradoodle czy goldendoodle, pamiętaj, aby nabyć lub adoptować psa ze sprawdzonego źródła. Szukaj psa będącego psów z ras, które charakteryzują się poszukiwanymi przez ciebie cechami.

Psy gończe, czyli gończy polski i posokowiec. Czym charakteryzuje się ta grupa psów?

psy gończe

Grupa tych psów charakteryzuje się świetnym węchem, instynktem łowieckim oraz bardzo często obwisłymi uszami. Przeczytaj jakie rasy psów wchodzą w skład grupy, i dlaczego czworonogi wykorzystywane były w polowaniach.

Psy gończe — historia i charakterystyka psów

Według źródeł (m.in. kroniki Galla Anonima), psy towarzyszyły w polowaniach już w średniowieczu. Psy myśliwskie, świetnie łapiące trop i aportujące upolowaną zwierzynę, były częścią każdego dworu. W klasyfikacji znajdziemy więc wiele psów charakterystycznych dla danego kraju czy regiony — np. gończe francuskie, angielskie czy hiszpańskie. Swoich przedstawicieli ma również Polska. Mowa tutaj o rasach takich jak ogar polski i gończy polski, każdy z nich dostosowany do polowania na innym terenie.

Rasy psów gończych dzielone są na trzy typy względem wielkości (duże, średnie i małe). Klasyfikacja jako odrębną sekcję wyróżnia też posokowce oraz rasy pokrewne takie jak rhodesian ridgeback czy dalmatyńczyk.

Jakie są cechy psów gończych?

Zadaniem psów gończych jest wspieranie myśliwych podczas polowań. Ich rolą jest złapanie tropu, trop po farbie, pogoń oraz aport zranionej zwierzyny. Konkretne role zależne są od umiejętności danej rasy psa. Przykładowo, beagle czy posokowce lepiej sprawdzą się w pracy na farbie, gończe tyrolskie czy gaskońskie będą z kolei lepsze w pogoni i łapaniu ofiary. Wszystkie z psów gończych mają jednak podobne cechy, takie jak:

  • silny instynkt łowiecki;
  • podatność na szkolenie;
  • chęć do współpracy z człowiekiem;
  • cierpliwość;
  • wysoki poziom energii;
  • zrównoważony temperament;
  • wytrzymałość;
  • wyczulony węch.

Szczególnie ostatni punkt jest ważny u tej grupy — niezwykle wyczulony i wrażliwy węch pozwala na szybkie łapanie tropu i pracę na farbie (śledzenie ranionej zwierzyny po śladach jej krwi). Psy gończe łatwo poznać po dużych nozdrzach. Pomocne są też długie i zwisające uszy, które ocierają się o ziemię i zbierają dodatkowe zapachy w kierunku psiego nosa.

Inne cechy świadczące o myśliwskiej przeszłości rasy to wokalizacja potrzeb, wywodząca się z informacyjnego szczekania o znalezieniu zwierzyny.

Jakie psy uznawane są za gończe?

Do najpopularniejszych ras psów gończych należą:

Bloodhound

Bloodhound nazywany jest również psem świętego Huberta. Jego historia wiedzie nawet do VIII wieku i górskich klasztorów Belgii. Hodowane w odosobnieniu przez mnichów, psy nie miały możliwości skrzyżowania się z innymi rasami. Anglicy określali je więc jako blooded hound, czyli psy prawdziwie czystej krwi. Bloodhoundy bezpośrednio wywodzą się od gończych psów celtyckich. W Polsce psy są spotykane dość rzadko, co ciekawe jednak były częścią dworu królowej Jadwigi.

Gończy polski

Gończy polski to pierwszy przedstawiciel naszego kraju. Psy wywodzą się z południowych rejonów kraju, czyli obszarów górskich Bieszczad, Beskid czy Podhala. Wykorzystywane są głównie jako psy użytkowe w polowaniu na jelenie i dziki. Choć rasa istniała przez stulecia, po raz pierwszy została zarejestrowana w 1983 roku. Wzorzec został w 2006 roku zatwierdzony międzynarodowo i dodany do grupy polskich ras. Gończe polskie są średniego wzrostu, o lekkiej i prostokątnej sylwetce. Ich umaszczenie jest najczęściej czarne z podpalaniem, czekoladowe z podpalaniem lub rude.

Ogar Polski

Ogary polskie opisywane były przez samego Adama Mickiewicza, a ich myśliwska historia sięga średniowiecza. Rolą ogarów było tropienie i zaganianie zwierzyny. Rasa przyzwyczajona jest do pracy w sforze, dzięki czemu ogary świetnie dogadują się z innymi czworonogami. Tak jak większość psów gończych europejskich, ogary polskie wywodzą się od psów świętego Huberta lub wczesnych gończych celtyckich. Upadek statusu szlacheckiego doprowadził niemal do całkowitego wyginięcia rasy po XVIII wieku. Rekonstrukcję rozpoczęto w 1959 roku w hodowli „Z Kresów”. Obecnie większość hodowli skupia się na walorach użytkowych psów.

Beagle

Tak samo jak ogary, beagle od początku trenowane były do pracy w sforze. Nie będą więc mieć problemu z innymi zwierzakami. Rasa wykorzystywana jest od średniowiecza w Anglii jako psy towarzyszące polowaniom na lisy i zające. Psy są średniej wielkości, mają mocną i krępą budowę. Bardzo ważne jest zapewnienie im odpowiedniej aktywności, beagle mają bowiem tendencję do nadwagi. Szata jest krótka, dopuszczalne jest również każde umaszczenie typowe dla psów gończych. Najczęściej jednak beagle występują w umaszczeniu tricolor z czernią, bielą i brązem. Beagle są bardzo radosne i niezależne.

Duży gończy gaskoński

Duży gończy gaskoński to ogromny pies o długich nogach wywodzący się z Francji. Psy świetnie polują na wilki i sarny, są uparte i cierpliwie. Rasa pierwotna niemal całkowicie znikła podczas rewolucji francuskiej (posiadały je bowiem jedynie bogate dwory). Dzisiejsze gończe gaskońskie są efektem krzyżówki z rasą gascon saintongeois. Rasa jest bardzo rzadko spotykana poza swoim krajem patronackim. Umaszczenie psów jest dwukolorowe, biało-czarne lub biało-złote.

Otterhound

Otterhound to urocza, kudłata rasa wykorzystywana do polowań na wydry. Palce łap otterhoundów posiadają błonę pławną, dzięki której psy świetnie pływają. Rasa wywodzi się z Wielkiej Brytanii i jest obecnie rzadko spotykana.

Harrier

Harrier to rasa średniej wielkości, której istnienie udokumentowane jest już od 1260 roku. Harriery pochodzą z Wielkiej Brytanii i powstały jako skrzyżowanie foxhounda, greyhounda i foksteriera. Psy są bardzo sympatyczne i łagodne, najlepiej jednak czują się w sforze i nie będą szczęśliwe w mieszkaniu.

Basset hound

Basset hound to psy gończe małej wielkości, w typie jamnikowatym. Hodowle rasy były obecne we Francji już pod koniec XVI wieku. Rasa wywodzi się od innych bassetów francuskich — basseta d’artois i basseta artezyjsko-normandzkiego. Istnieje teoria, że pies powstał w wyniku mutacji genetycznej bloodhounda powodującej karłowatość. Dzięki małemu wzrostowi bassety świetnie sprawdzają się w lasach, zapędzając zwierzęta z poszycia. Psy są bardzo popularne jako towarzysze rodzin ze względu na swój dość rozkoszny wygląd. Nie należy jednak zapomnieć o ich myśliwskich korzeniach i zapewnić im dużą ilość ruchu.

Posokowce

Posokowce bawarskie i hanowerskie to psy tropiące pochodzące z Niemiec. Lepszym psem myśliwskim, wyhodowanym specjalnie w celu wzmocnienia cech rasy, jest typ bawarski. Wywodzi się bezpośrednio od odmiany hanowerskiej, ma jednak znacznie lżejszą sylwetkę i doskonalszy węch. Czworonogi uwielbiają bieganie, kopanie, długie spacery i zabawy z opiekunem. Świetnie sprawdzają się jako towarzysze rodziny, nie mogą się jednak nudzić. Cechami charakterystycznymi jest brunatne umaszczenie czerwień jelenia, oraz fałda nad czołem przypominająca zmarszczkę. Jako psy myśliwskie, posokowce obydwu typów najlepiej sprawdzają się w pracy przy farbie, czyli odnalezienie zranionej już zwierzyny po zapachu krwi. Do sekcji klasyfikowany jest również alpejski gończy krótkonożny.

Rhodesian ridgeback

Rasa typu wyżłowatego i dogowatego, osiągająca nawet do 67 centymetrów wysokości w kłębie. Historia rasy sięga aż do plemion afrykańskich Hotentotów zamieszkujących Przylądek Dobrej Nadziei. Rhodesiany były wykorzystywane do polowań na lwy. Na terenie Europy pojawiły się wraz z powracającymi w XV wieku portugalskimi żeglarzami. Wzmianki w ich pismach to między innymi opis „afrykańskiego psa z pręgą na grzbiecie, który cechuje się wielką odwagą i wyjątkową brzydotą”. Każdy, kto jednak chociaż raz widział dostojnego rhodesiana, zaprzeczy słowom o brzydocie. Psy charakteryzuje pasmo szorstkich włosów na grzbiecie, przypominające pręgę.

Dalmatyńczyk

Ostatnim z najpopularniejszych przedstawicieli psów gończych jest dalmatyńczyk. Rasa wywodzi się z Chorwacji i ma starożytne korzenie potwierdzone źródłowo do 4000 lat przed naszą erą. Ze względu na nietypowe umaszczenie w kropki, dalmatyńczyki są częstym towarzyszem aktywnych rodzin.

Teriery typu bull — jakie to rasy psów?

teriery typu bull

Drogą selekcji hodowlanej wyróżniono pięć ras psów, obecnie określanych jako teriery typu bull (TTB). Jakie to rasy?

Teriery typu bull — co to za psy?

Grupa psów ma niestety przykrą i krwawą przeszłość. Pierwsze hodowle angielskie rozpoczęły pracę nad rasą w celu stworzenia idealnego psa do walki. Dotychczasowo dominującą rasą były buldogi, wyjątkowo silne i zacięte psy. Buldogi skrzyżowano z miejscowymi terierami, znanymi ze swojej szybkości i sprytu. Stworzona w ten sposób grupa nazywana była bull and terrier dogs. Poza wykorzystaniem przy psich walkach psy dobrze sprawdzały się również przy zwalczaniu gryzoni.

Ponieważ w hodowlach skupiano się na cechach użytkowych, a nie eksterioralnych, typ nie jest jednolity.

Jakie cechy posiadają psy bojowe?

Psy hodowane pod kątem użyteczności bojowej wykazują cechy takie jak szybkość, siła, precyzja, brak zawahania się w ataku oraz wyjątkowe posłuszeństwo wobec właściciela. Należy podkreślić, że predyspozycje genetyczne do konkretnych cech nie warunkują zachowania czworonoga. U psów TBT dodatkowo wzmacniano szarpanie jako główny element łańcucha łowieckiego, oraz brak zachowań ostrzegawczych. Pies miał atakować szybko, nie zdradzając kolejnego ruchu przeciwnikowi. Charakterystycznym ruchem psa TBT w walce jest szybki skok i złapanie szczęką ofiary.

Czy teriery typu bull są agresywne z natury?

Predyspozycje do konkretnych cech nie warunkują zachowania osobnika — przekonanie o agresywności terierów typu bull jest więc mylne. Odpowiednio szkolone, oraz przede wszystkim otoczone miłością, psy TTB będą idealnym towarzyszem rodziny. Psy są wręcz znane ze szczególnej czułości względem małych dzieci.

Mylne przekonania wynikają tutaj ze smutnej historii poszczególnych ras wchodzących w skład grupy. Staffik, pitbull czy bulterier był hodowany i wychowywany jako psy walczące. Ich agresywne cechy były więc nie tylko wrodzone metodą krzyżówek w geny, ale i wzmacniane działaniem człowieka. To do ciebie jako odpowiedzialnego opiekuna należy pomóc trudnemu z natury psu w wypracowaniu pozytywnych cech. Pomocne będzie zapewnienie zwierzakowi dużej ilości treningu nastawionego na posłuszeństwo, na które psy TTB reagują świetnie. Kolejny krok to właściwa socjalizacja, szczególnie z innymi psami. Świetnym pomysłem jest więc psie przedszkole.

Jakie rasy należą do grupy terierów typu bull? Systematyka ras TTB

Psy w typie teriery typu bull to następujące rasy (klasyfikacja FCI):

Wiele weterynarzy do grupy TTB zalicza też pitbulteriery lub american pit bull terriery. Do grupy należał też boston terier, przesunięty z czasem do innej kategorii psów do towarzystwa. Co powinieneś wiedzieć o psach ras TTB?

Staffordshire bull terrier

Psy rasy staffordshire bull terrier są pieszczotliwie nazywane Staffikami. Rasa pochodzi z Wielkiej Brytanii i została stworzona poprzez połączenie bulldogów z terierami. Pierwszy oficjalny przedstawiciel rasy został zarejestrowany w AKC (American Kennel Club) w 1975 roku.

Staffiki są bezpośrednimi przodkami pitbulterierów i amerykańskich staffordshire terrierów.

American Staffordshire Terrier

Amerykański staffordshire terier to rasa będąca wynikiem krzyżowania się angielskich staffików z miejscowymi terierami. Psy pojawiły się w Stanach Zjednoczonych razem z XIX-wieczną falą emigracji. Rasa jest znacznie większa i jeszcze silniejsza niż ich angielscy kuzyni. Psy najczęściej określane są jako amstaffy.

Bulterier i bulterier miniaturowy

Bulteriery to potomkowie terierów krzyżowanych z buldogami. Rasa była długo wykorzystywana w polowaniach na terenie Anglii, została jednak spopularyzowana przez Jamesa Hinksa. Hodowca dążył do uzyskania idealnego psa bojowego, odznaczającego się nie tylko konkretnymi cechami, ale i atrakcyjnym wyglądem. Zaczął on krzyżować bulteriery z białymi terierami staroangielskimi i pointerami. Wynikiem było charakterystyczne, białe umaszczenie — mieszanie kolorów było zakazane we wzorcu rasy aż do 1950 roku. Psy mają wyjątkowo charakterystyczny profil głowy z płaską mózgoczaszką i jajowatym kształtem bez wklęśnięć.

Bulteriery miniaturowe

Rasa jest bardzo rzadka i jest miniaturową wersją bulteriera. Psy nie różnią się pomiędzy sobą charakterem, typ miniaturowy ma jednak znacznie szerszy wzorzec umaszczenia.

Odgłosy psa — co oznaczają i jak oduczyć psa uporczywego szczekania?

odgłosy psa

Jeśli kochasz swojego pupila i chciałbyś poznać go jeszcze lepiej, poświęć trochę czasu na zrozumienie i właściwą interpretację odgłosów psa. Ujadanie, warczenie, wycie i pomrukiwanie – bez względu na to, jaki repertuar odgłosów ma twój pies, warto sprawdzić i przeczytać, co mogą znaczyć.

Odgłosy psa. Dlaczego pies szczeka?

Pośród odgłosów wydawanych przez psy możemy wyróżnić:

  • szczekanie;
  • wycie;
  • warczenie;
  • pomrukiwanie;
  • skomlenie;
  • skowyt;
  • piszczenie;
  • wzdychanie.

Jasna komunikacja była też chętnie utrwalaną przez hodowców cechą – psy użytkowe za pomocą szczekania mogły zakomunikować zagrożenie czy znalezienie tropu. Dźwiękom wydawanym przez psy towarzyszą również mimika i pozowanie ciała.

Komunikacja poprzez dźwięk

Psy przejawiają znacznie większy repertuar wokalnych zachowań niż ich wilczy przodkowie. Szczekanie i inne odgłosy psa są jednym z największych symptomów udomowienia gatunku. Pies, żyjąc wspólnie z człowiekiem, wyuczył się wydawania konkretnych dźwięków, aby móc jeszcze lepiej przekazać opiekunowi swoje potrzeby. Najinteligentniejsze z psów szybko nauczyły się typowej dla ludzi modulacji tonów. Piszczenie może być zarówno radosne, jak i pełne strachu, a konkretna barwa tonu pozwala na łatwą interpretację. Duże znaczenie ma też częstotliwość. Człowiek jest więc w stanie wiele z wokalnych komunikatów psa interpretować intuicyjnie.

Czy niektóre rasy psów wydają więcej odgłosów?

Skłonność do wydawania dźwięków jest warunkowana rasą psa. Wynika to ze wzmacniania cech wokalnych u psów użytkowych, np. psów pasterskich. Do najbardziej wygadanych ras należą:

Pośród tych czworonogów znajdują się zarówno typy psów pasterskich, jak i typowo domowych pupili. Samojed i husky to psy użytkowe, przyzwyczajone do życia i pracy w stadzie. Skowyty były więc sygnałem nie tylko dla pozostałych psów, ale i opiekuna stada. Psy pasterskie są uczone reakcji na komendę „daj głos”.

Husky syberyjskie znane są z odpowiadania swoim właścicielom, zupełnie jakby próbowały się porozumiewać ludzkim językiem. Chihuahua, yorkshire terriery czy sznaucery miniaturowe to z kolei przedstawiciele szczekliwych maluchów. Pieski niewielkiej rasy mają tendencję do ujadania, aby zaznaczyć swoją obecność lub sygnalizować zagrożenie.

Co może oznaczać szczekanie?

Szczek to najczęstszy z odgłosów psa. Może stanowić wiele komunikatów, w zależności od częstotliwości, tonu i wysokości szczeku. Błędnym założeniem jest, że psy szczekają bez powodu, lub wyłącznie w celu ostrzeżenia opiekuna przed zagrożeniem. Wokalne psy mogą komunikować radość, frustrację, chęć na smakołyk czy zabawę z opiekunem.

Psów nie powinno się więc zniechęcać do szczekania. O ile wokalizacja nie jest wyjątkowo uporczywa i wynikająca z problemów behawioralnych (tak jak ujadanie psów pozostających samotnie w domu), psu należy dać możliwość spełnienia swojej naturalnej potrzeby do szczeku. Zoopsychologia wyróżnia trzy przyczyny szczekania:

  1. Środowiskowe – czyli wydawanie dźwięku pod wpływem bodźca płynącego ze środowiska. Szczeknięcie psa może być reakcją na przejeżdżający samochód czy przekazywaną nam informacją o tym, że pod blokiem właśnie przechodzi sąsiad.
  2. Emocjonalne – czyli szczekanie będące wynikiem zmiany w stanie emocjonalnym. Pies może szczekać z nudy, ze smutku, ale i pod wpływem bardzo pozytywnych emocji.
  3. Fizyczne – czyli szczekanie będące wyrazem potrzeb fizycznych. Najczęstszy powód wydawania dźwięku przez szczenięta. Szczekający pies może próbować nam dać znać, że ma ochotę na długi spacer, lub, że zbyt mocno pociągnęła go smycz.

Co może oznaczać wycie?

Wycie to najczęściej sygnał wykorzystywany w psiej komunikacji na dalekie odległości. Tu znaczenie ma pochodzenie psa od wilków, żyjących na co dzień w watahach. Kiedy wilki oddalały się od stada, komunikowały się z pozostałymi członkami za pomocą długiego wycia. U psów wycie jest najczęściej właśnie próbą wyrażenia tęsknoty lub potrzeby komunikacji ze stadem. Często wyją psy cierpiące na lęk separacyjny. Wycie może być również sposobem na wyrażenie bólu, sygnałem, że pies zdążył się znudzić, czy próbą skopiowania podobnego sygnału dźwiękowego (np. wycie w reakcji na dźwięk przejeżdżającej karetki).

Co może oznaczać warczenie?

Warczenie to u psów odpowiedź na bodziec negatywny. W większości przypadków może być interpretowany jako groźba i ostrzeżenie przed zbliżeniem się do psa. Warczenie nie jest synonimem agresji. Wręcz przeciwnie – w parze z odsłonięciem zębów i nastroszeniem futra stanowi świetny sygnał ostrzegawczy. Odpowiednio zinterpretowane odgłosy psa dają przeciwnikowi czas na opuszczenie terytorium.

Psy warczą również podczas zabawy i przepychanek fizycznych z innymi czworonogami. Aby odróżnić niewinną zabawę od pierwszych sygnałów bójki, konieczna jest interpretacja całej postawy psa (najeżona sierść, napięte mięśnie, sztywna postawa).

Pozostałe odgłosy psa – skomlenie, piszczenie i wzdychanie

Pozostałe trzy z najczęściej wydawanych odgłosów psa to skomlenie, piszczenie i wzdychanie. Skomlenie lub piszczenie to dźwięki charakterystyczne dla szczeniaków. Małe pieski nie umieją jeszcze wydobyć pełnego szczeku, piskiem próbują więc zwrócić uwagę na swoje potrzeby. Piszczenie w celu zwrócenia na siebie uwagi zdarza się też u dorosłych psów. Im wyższy i bardziej alarmujący dźwięk, tym pilniejsza potrzeba psa. Jednorazowy skowyt to najczęściej reakcja na nieprzyjemny bodziec czy nagły dyskomfort.

Wzdychanie, podobnie jak u ludzi, jest zazwyczaj wyrażeniem emocji. Psy wzdychają, aby zrzucić z siebie emocje intensywnego spaceru i wejść w stan relaksu. Większość opiekunów charakternych psów (np. golden retrievery czy labradory retrievery) zauważy, że zwierzęta wzdychają również kiedy nie uda im się osiągnąć celu. Westchnięcie ze smutkiem po odmowie otrzymania smaczka to najlepszy przykład na to, jak mocno ten gatunek naśladuje zachowania ludzkie.

Uporczywe ujadanie jako symptom lęku separacyjnego

Jednym z najczęściej konsultowanych u behawiorystów zwierzęcych problemów jest uporczywe wycie i ujadanie psa pozostawionego samotnie w domu. Wiele z psów cierpi na lęk separacyjny, zaburzenie będące stanem silnego niepokoju spowodowanego rozstaniem z właścicielem. Tak ciężkie przypadki lęku wymagają zazwyczaj konsultacji z behawiorystą.

Najlepszym sposobem na zwalczenie lęku separacyjnego jest stopniowa i powolna korekta zachowania psa. Metoda o najwyższej skuteczności to przyzwyczajanie psa do zostawiania samemu w domu przy wykorzystaniu klatki kennelowej i obroży feromonowej.

Każdy z odgłosów psa może mieć inne znaczenie. Ogromne znaczenie w interpretacji odgłosu ma charakter samego psa. Może być to wynik stresu, frustracji czy zwyczajnej próby porozumienia się ze swoim opiekunem. Odgłosy psa powinno się więc interpretować razem z resztą jego zachowania. Co ciekawe, częstotliwość komunikacji zanika wraz z wiekiem. Dorosłe psy umieją swoje potrzeby przekazać za pomocą różnych zachowań, w okresie szczenięctwa piszczenie jest z kolei najlepszym sposobem porozumienia się z otoczeniem.

Najlepszym sposobem na zwalczenie lęku separacyjnego jest stopniowa i powolna korekta zachowania psa. Metoda o najwyższej skuteczności to przyzwyczajanie psa do zostawiania samemu w domu przy wykorzystaniu klatki kennel i obroży feromonowej.

Smutny pies? Co zrobić, jeśli pies jest osowiały i smutny

smutny pies

Jeśli nasz pupil jest smutny, zadać należy sobie kilka pytań. Czy pies ma złe samopoczucie od dłuższego czasu? Czy stało się ostatnio coś, co mogłoby być przyczyną kiepskiego nastroju? Czy to możliwe, że twój pies ma zwyczajnie gorszy dzień? Przeczytaj, jakie są rodzaje pogorszonego nastroju u psów i jakie mogą być ich przyczyny.

Smutny pies – przyczyny apatii, osowiałości i depresji u psa

Analizując przyczyny psiego smutku, zawsze należy zastanowić się nad okolicznościami złego nastroju. Choć psy są z natury wesołe i pełne energii, nawet im może się przytrafić gorszy dzień. Zbyt długa rozłąka z ukochanym właścicielem, nieprzyjemna potyczka z kotem, deszczowa pogoda czy pusta miska – lista psich smutków może być naprawdę długa. Smutny pies nie zawsze jest powodem do niepokoju. Choć odpowiedzialny opiekun powinien zawsze zastanowić się, jakie są przyczyny pogorszonego nastroju, musimy również zaakceptować indywidualność zwierząt w odczuwaniu emocji. Najlepsze, co możemy zrobić, to go po prostu pocieszyć. Kilka minut zabawy, dłuższy spacer czy ulubiony smakołyk szybko wprawią naszego czworonożnego przyjaciela w lepszy nastrój.

Pamiętaj też, że to, co sprawia, że twój pies jest unikalny, to również jego charakter. Niektóre z piesków (chociażby emocjonalne posokowce) mają tendencje do tymczasowych melancholii. Brak energii, zmiany ciśnienia, kiepska pogoda – smutnemu psu trzeba po prostu czasem dać pospać.

Co zrobić, jeśli smutek utrzymuje się dłużej?

Jeśli stan smutku utrzymuje się dłużej, uznaje się, że pies cierpi na apatię lub osowiałość. Na czym polega stan apatii?

Apatia to stan zmniejszonej wrażliwości na bodźce emocjonalne i fizyczne. Nazwa bierze się od greckich słów apatheia (wrażliwość) i pathos (uczucie, doświadczenie). W terminologii często spotyka się określenie osowiałość. Apatii u psów towarzyszy obniżenie aktywności fizycznej, unikanie kontaktu z człowiekiem oraz niskie odczuwanie przyjemności. Osowiały czy smutny pies nie będzie miał ochoty na jedzenie ani zabawę. Apatia u psów może być symptomem rozwijającej się choroby, ale i zaburzenia behawioralnego takiego jak depresja. Kiedy powinien zaniepokoić cię stan twojego zwierzaka?

Czy apatia u psa to objaw choroby? Kiedy należy skonsultować się z lekarzem weterynarii?

Powodem do niepokoju jest przedłużający się stan apatii. Pierwszą z rzeczy, którą powinniśmy zrobić, jest wykluczyć nagłe pogorszenie się stanu zdrowia. Jeśli zdrowy pupil o radosnym charakterze staje się apatycznym, smutnym psem z dnia na dzień, prawie zawsze stoi za tym choroba. Koniecznie skonsultuj się z weterynarzem, jeśli smutkowi towarzyszą objawy takie jak:

  • biegunka lub zatwardzenie;
  • brak apetytu;
  • wymioty;
  • problemy w oddawaniu moczu lub częstomocz;
  • opuchlizna brzucha;
  • zażółcenie skóry;
  • zmiana koloru białek oczu oraz śluzówki wokół pyska.

Warto również dokładnie sprawdzić skórę smutnego psa w poszukiwaniu zaczepionych kleszczy czy śladów po ukąszeniu. Jeśli podejrzewasz, że osowiałość psa może wynikać z zatrucia czy niedrożności narządów, najlepiej udaj się bezpośrednio do weterynarza.

Diagnostyka weterynaryjna

Weterynarz dokona dokładnych oględzin stanu psa i po zleceniu podstawowych badań podejmie decyzję na temat dalszego leczenia. Podstawową diagnostyką w kierunku wszelkich zaburzeń i zatruć jest szybkie wykonanie profilu krwi. W zależności od stanu psa weterynarz może przeprowadzić dodatkowe badania. W najlepszym z przypadków zwierzakowi wystarczy kilka dni odpoczynku i specjalnej lekkostrawnej diety. Nagłe zaburzenia nie powinny być jednak bagatelizowane. Obniżony nastrój psów może wynikać z nieprawidłowego działania narządów wewnętrznych. Apatia jest symptomem niemal każdej z psich chorób, sprawna diagnostyka może więc uratować życie zwierzęcia. Każde niepokojące zachowanie psa warto więc szybko konsultować z weterynarzem.

Depresja u psa

Depresja u psa to określenie nawracającego lub przedłużającego się złego samopoczucia psa. Smutek u psa może być więc symptomem niespełnienia pewnych potrzeb behawioralnych. Być może poświęcasz psu mniej uwagi niż dawniej lub w domu pojawił się inny zwierzak? Przyczyn psiej depresji może być naprawdę wiele. W ich wykluczeniu pomoże ci behawiorysta. Warto podkreślić, że pierwszym punktem diagnostyki osowiałego i smutnego psa zawsze powinna być konsultacja z weterynarzem. Wiele niepożądanych zachowań psa to emocjonalne reakcje na zmiany zachodzące w organizmie.

Jakie są podstawowe potrzeby behawioralne psa?

Do podstawowych potrzeb psów należą:

  • właściwe żywienie;
  • możliwość odpoczynku;
  • poczucie bezpieczeństwa;
  • aktywność fizyczna;
  • aktywność umysłowa;
  • pielęgnacja.

Wszystkie z nich muszą być spełnione, aby pies był szczęśliwy. Depresja u psa może być tym samym znakiem, że twój pies potrzebuje więcej zabawy, dłuższych spacerów czy lepszej jakości karmy.

Kiedy warto skonsultować się z behawiorystą?

Jeśli podstawowe potrzeby psa są spełnione, a weterynarz wykluczył choroby współistniejące, warto skonsultować się z behawiorystą. Pomoże on znaleźć przyczyny obniżonego nastroju u psa. Do najczęstszych przyczyn behawioralnych należą:

  • lęk separacyjny i tęsknota za właścicielem;
  • samotność i potrzeba kontaktu z innymi psami;
  • nagłe zmiany otoczenia, np. przeprowadzka;
  • nagłe zmiany w życiu psa, np. pojawienie się nowego członka rodziny;
  • nuda i mało aktywny tryb życia;
  • depresja lub problemy w życiu właściciela.

Przyczyny depresji u psów są często bezpośrednio związane z właścicielem. Mocno lojalne względem swojego opiekuna zwierzęta mogą nie radzić sobie emocjonalnie z jego utratą. Jeśli więc czeka nas nerwowy okres w pracy, warto znaleźć chwilkę na długi spacer, jako rozładowanie stresu zarówno dla siebie, jak i czworonoga. Psy, przywiązane do terenu, kiepsko reagują na przeprowadzki i zmiany miejsca zamieszkania. Zmartwionemu pupilowi najlepiej dać czas na adaptację do nowych warunków, jednocześnie jednak wspierając go miłością i uwagą.

Jak rozweselić smutnego czworonoga, czyli recepta na wszelkie psie smutki

Smutny pies potrzebuje przede wszystkim twojej uwagi. Pamiętaj, że to ty swojego pupila znasz najlepiej. Jeśli cokolwiek niepokoi cię w smutku twojego psa, prawdopodobnie warto skontaktować się z weterynarzem. W zwalczeniu psiej depresji konieczne jest otoczenie psa uwagą.

Jak podnieść poziom energii psa i przywrócić przyjacielowi chęci do życia?

  1. Zapewnij psu odpowiednią dietę, opartą o tłuszcze i białka mięsne. Pozyskiwane z jedzenia składniki są niezbędne do prawidłowego rozwoju psa.
  2. Daj psu czas na adaptację do nowej sytuacji i poradzenie sobie z emocjonalnym stanem. Szczególnie w przypadku krótkotrwałych melancholii nie ma lepszego leku niż drzemka na wygodnym posłaniu.
  3. Poświęć przyjacielowi wiele czasu i uwagi. Dobrze wiesz, że zrobiłby dla ciebie to samo! Pieszczoty i zabawy poprawią humor każdemu z psów, oraz będą dowodem tak ważnego wsparcia właściciela.

Smutny pies najczęściej nie jest w stanie poradzić sobie z nagłymi zmianami w swoim życiu lub niespełnionymi potrzebami behawioralnymi. Apatia może być też objawem choroby lub bólu. Warto zastanowić się, co mogło wywołać stan. Empatyczne zwierzęta są silnie nastrojone na stan właściciela. Jeśli więc czeka nas nerwowy okres w pracy, warto znaleźć chwilkę na długi spacer, jako rozładowanie stresu zarówno dla siebie, jak i czworonoga.

Jakie są objawy nowotworu skóry psów? Pamiętaj: nie każdy guz to rak skóry u psa!

rak skóry u psa

Nowotwory skóry stanowią aż 30% wszystkich nowotworów u psów. Jakie są ich przyczyny? Jak wygląda droga od pierwszej wizyty do rozpoczęcia leczenia? Jakie są najczęściej występujące rodzaje raka skóry u psa? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziesz w naszym poradniku.

Przyczyny raka skóry u psa

Nie do końca wiadomo, co dokładnie wywołuje chorobę, ale dzięki badaniom naukowym udało się ustalić kilka czynników, które mogą wpływać na jej rozwój. W większości przypadków rak jest wywoływany przez spontanicznie zachodzące mutacje w genach. By rozwinął się nowotwór, nie wystarczy jedna nieprawidłowość, trzeba licznych defektów w chromosomach i molekułach genetycznych – właśnie dlatego choroba nowotworowa zarówno u ludzi, jak i u zwierząt najczęściej pojawia się w podeszłym wieku.

Coraz więcej wiadomo o czynnikach środowiskowych, które są odpowiedzialne za rozwinięcie się raka. Wśród nich wyróżniamy między innymi czynniki biologiczne, czyli: wirusy i drobnoustroje chorobotwórcze, pasożyty oraz hormony. Drugą, ważną grupą są czynniki chemiczne, do których można zaliczyć przede wszystkim: barwniki, metale ciężkie, środki konserwujące oraz związki toksyczne. To nie jedyne przyczyny środowiskowe, poza tym istotne są również czynniki fizyczne, między innymi promieniowanie UV.

Kto jest najbardziej narażony? Czy rasa ma znaczenie?

Tak samo, jak w przypadku każdej innej choroby nowotworowej najbardziej narażone są starsze osobniki. Jednak rasa zwierzaka również nie jest bez znaczenia. Według najnowszych wyników badań część psów może być bardziej narażona na rozwinięcie się danego typu nowotworu skóry. Na przykład rak płaskokomórkowy najczęściej występuje wśród beagli, dalmatyńczyków i whippetów. Z kolei podstawnokomórkowy jest diagnozowany przede wszystkim u owczarków szetlandzkich oraz pudli.

Jedną z najbardziej narażonych ras jest golden retriever, ponieważ dotyczy go zwiększone ryzyko zachorowania na aż 5 rodzajów raka skóry u psa, w tym:

  • guz mieszków łojowych;
  • włókniak;
  • guz z komórek tucznych;
  • ziarniak grzybiasty;
  • histiocytoza złośliwa.

Do innych ras, u których często diagnozuje się tego typu nowotwory, należą bokser, siberian husky i labrador.

Rak skóry u psa – objawy

Objawy nowotworu skóry mogą się różnić w zależności od rodzaju i lokalizacji guza. Pierwszym zauważalnym symptomem jest pojawienie się zmiany skórnej. Właśnie dlatego niezwykle ważne jest codzienne oglądanie swojego psa, szczególnie jeśli posiada on długą sierść, w której ciężej dostrzec wszelkie nieprawidłowości. Jak wygląda rak skóry u psa? Zdjęcia, które znajdziesz w internecie, przedstawiają różne rozmiary i kształty guzów.

Nigdy nie próbuj sam diagnozować swojego pupila! Każda zmiana powinna zostać zbadana przez lekarza weterynarii! Niektóre nowotwory skóry mogą wywoływać stany zapalne oraz krwawienia. Objawami, które często towarzyszą chorobie, są:

  • swędzenie;
  • nadmierne wylizywanie zmiany;
  • apatia i zmęczenie.

Rozpoznanie nowotworu skórnego. O badaniu histopatologicznym

Na początku wizyty weterynarz przeprowadza wywiad z opiekunem i bada zmianę palpacyjnie. Czekając na badanie, przypomnij sobie, kiedy dokładanie pojawiły się wszystkie objawy, by lekarz miał możliwie jak największą wiedzę na temat twojego pupila. Podczas oględzin możliwe jest ustalenie, czy guz jest związany z naskórkiem, skórą właściwą czy tkanką podskórną, a także czy zmiana w skórze jest pojedyncza czy rozsiana. Ostateczną diagnozę stawia się dopiero po otrzymaniu wyników badania histopatologicznego.

Chociaż badanie laboratoryjne krwi nie jest kluczowe do postawienia rozpoznania, zawsze powinno być wykonane. Pozwala ono ocenić ogólny stan pacjenta i zweryfikować, czy nie pojawiły się objawy wywoływane przez niektóre typy nowotworów.

Niezwykle ważne są badania obrazowe. Badanie radiologiczne klatki piersiowej wykonuje się przede wszystkim w celu ocenienia stadium zaawansowania choroby nowotworowej. Bywa niezwykle przydatne także w przypadku guzów naciekających oraz zamian zlokalizowanych blisko kości. USG jamy brzusznej, a w szczególności śledziony, wątroby i nerek jest wykorzystywane do oceny stopnia zaawansowania raka skóry u psa w przypadku występowania guzów składających się z komórek tucznych. Poza tym obydwa badania pozwalają ocenić stan węzłów chłonnych.

Biopsja aspiracyjna cienkoigłowa to najważniejsze badanie w przypadku zmian na skórze psa. W zależności od rodzaju i lokalizacji zmiany pozwala ona na ostateczną diagnozę lub określenie stopnia złośliwości nowotworu skóry.

Badania kliniczne są niezwykle ważne w diagnostyce i absolutnie nie powinno się z nich rezygnować.

Leczenie nowotworu u psa

W przypadku pojedynczych zmian skórnych najlepsze efekty daje leczenie chirurgiczne. Niestety całkowite usunięcie zmiany nowotworowej skóry może okazać się niemożliwe w przypadku guzów naciekających lub w sytuacji, kiedy przed zabiegiem przeoczono przerzuty. Czasem zdarza się, że zmiana zostanie usunięta ze zbyt małym marginesem bezpieczeństwa, co skutkuje wznową i rozrostem nowotworu.

W przypadku, kiedy chirurgiczne leczenie guza skóry okazuje się niewystarczające, lekarze zwykle zalecają chemioterapię. Część nowotworów jest całkowicie odpornych na działanie cytostatyków, inne reagują dobrze na wybrane z nich. Tego typu leczenie bardzo obciąża organizm, dlatego w przypadku pacjentów w podeszłym wieku i ogólnym złym stanie może okazać się niemożliwe do przeprowadzenia.

Radioterapia jest trudnodostępna w Polsce, w związku z czym stosuje się ją niezwykle rzadko. Poza wyżej wymienionymi metodami niezbędne jest stosowanie dodatkowego leczenia, które wzmocni organizm pacjenta, zalicza się do nich między innymi płynoterapia.

Rokowania. Jakie są szanse na wyleczenie?

Istnieją różne rodzaje raka skóry u psa i każdy z nich jest inny, w związku z czym nie sposób jednoznacznie określić szans na wyleczenie. Wcześnie leczone guzy o charakterze łagodnym zwykle nie powracają po ich wycięciu, ale przy niektórych nowotworach dających przerzuty rokowania są ostrożne. Nie bez znaczenia jest również wiek psa, młody zwierzak ma o wiele większe szanse na przeżycie chemioterapii i całkowite wyleczenie.

Rodzaje nowotworów skóry

Rak skóry u psa może atakować różne tkanki i przybierać różnorodne formy. Najczęściej spotyka się łagodne nowotwory, które nie dają przerzutów. Wśród nich wyróżnia się przede wszystkim:

  • raka podstawnokomórkowego;
  • tłuszczaka;
  • brodawczaka;
  • histiocytomę skórną.

Złośliwe nowotwory skóry występują dwa razy rzadziej, są to między innymi:

  • czerniak;
  • mięsak;
  • rak płaskonabłonkowy;
  • guz komórek tucznych.

Rak płaskonabłonkowy skóry u psa

Ten złośliwy typ nowotworu stanowi ok. 5% wszystkich zachorowań na raka skóry u psa. Zmiany zwykle pojawiają się w miejscach słabo owłosionych, które są narażone na działanie promieniowania UV, czyli na kończynach, mosznie, nosie, palcach oraz wargach, jednak zdarzają się przypadki guzów w jamie ustnej. Najczęściej przybiera formę pojedynczej, wrzodziejącej zmiany, ale wraz z rozwojem choroby pojawia się owrzodzenie i krwawienie. Kluczowe jest szybkie usunięcie guza, a w przypadku, kiedy nie jest to możliwe, stosuje się krioterapię lub miejscową chemioterapię.

Mastocytoma, czyli guz z komórek tucznych

Mastocytoma stanowi aż 20% wszystkich zachorowań na nowotwór skóry u psa. Chociaż dotyka głównie starszych osobników, zdarza się, że diagnozuje się ją nawet u kilkumiesięcznych szczeniąt. Zmiany o niskim stopniu złośliwości zwykle są pojedyncze i wolno rosną, natomiast agresywne guzy często występują mnogo oraz charakteryzuje je szybki przyrost.

Wspólną cechą dla wszystkich zmian tego typu jest czerwone ubarwienie spowodowane wydzielaniem się histaminy.Jednak to nie jedyny skutek działania tej substancji, wywołuje ona również takie objawy, jak:

  • niedokrwistość;
  • owrzodzenie żołądka;
  • wymioty;
  • czarne stolce;
  • perforację jelita.

Podstawą leczenia jest usunięcie zmiany w obrębie zdrowej tkanki z odpowiednim marginesem bezpieczeństwa. Dodatkowo stosuje się również chemioterapię i radioterapię.

Mięsaki tkanek miękkich

Mięsaki tkanek miękkich stanowią ponad 20% wszystkich nowotworów złośliwych skóry. Głównie występują u psów w średnim i starszym wieku. Guzy tego typu często osiągają duże rozmiary i dają przerzuty do odległych narządów wewnętrznych, jak np. żołądek, śledziona czy wątroba. Nierzadko wrastają w okoliczne tkanki miękkie, co utrudnia ich chirurgiczne usunięcie i zmniejsza szanse na całkowite wyleczenie zwierzaka.

Guz mieszków włosowych i gruczołów łojowych

Rak skóry u psa może wywodzić się również z komórek budujących mieszki włosowe czy gruczoły łojowe. Większość z nich ma charakter łagodny, z wyłączeniem gruczolakoraków, które są złośliwe i wymagają natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Występuje często u psów w starszym wieku, ale zdarzają się również przypadki zachorowań wśród młodszych pacjentów. Bezwłose guzy przybierają różne kształty i rozmiary w zależności od stopnia zaawansowania choroby.

Profilaktyka. Jak zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka skóry u psa?

Rak skóry u psów powstaje w wyniku licznych mutacji zachodzących w chromosomach i molekułach genetycznych. Co prawda nie da się całkowicie wyeliminować ryzyka zachorowania, ale można znacznie je zmniejszyć. Podstawą profilaktyki powinna być ochrona zwierzaka przed szkodliwym promieniowaniem UV. Pies nie powinien wychodzić w godzinach najsilniejszego nasłonecznienia, warto również pamiętać, by nie strzyc pupila zbyt krótko i stosować kremy ochronne z filtrem UV dla zwierząt.

Poza tym należy zadbać o to, by czworonóg nie miał dostępu do żadnych substancji toksycznych oraz spożywał wysokiej jakości karmę. Nie zawsze da się zapobiec zachorowaniu, ale dzięki regularnej kontroli skóry można szybko zauważyć zmiany i rozpocząć leczenie, co znacznie zwiększa szanse zwierzęcia na przeżycie. Pamiętaj, że aż 2/3 zmian guzów u psów to zmiany o charakterze łagodnym, które leczy się stosunkowo łatwo.

Rak skóry u psa to nie wyrok. Jeśli zauważysz o swojego pupila guzek, nie przejmuj się. Przede wszystkim może być to zmiana dermatologiczna, a nawet jeżeli twój zwierzak zachorował na nowotwór, nie musi to oznaczać smutnego zakończenia. Guzy mogą być łagodne i złośliwe, a szanse na całkowite wyleczenie każdego z nich mogą różnić się od siebie. Pamiętaj, że im wcześniej udasz się do lekarza, tym większe prawdopodobieństwo, że twój pupil wyzdrowieje!

Jak leczyć ropień u psa? Co musisz wiedzieć, zanim odwiedzisz weterynarza?

ropień u psa

W artykule opowiemy o procesie powstawania ropnia u psa i o predyspozycjach do jego tworzenia się. Przedstawimy też obecne metody leczenia tego schorzenia i badania niezbędne do postawienia właściwej diagnozy. Znajdziesz tutaj również informacje, które pozwolą ci sprawdzić, czy rana twojego pupila goi się w odpowiedni sposób. Sprawdź!

Powstanie ropnia u psa – jak do niego dochodzi?

Czym w ogóle jest ropień u psa? To nic innego jak nagromadzenie się ropy w przestrzeni tkankowej. Może on powstać zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz organizmu. Najczęściej pojawia się on w takich miejscach jak:

  • skóra;
  • okolice między łopatkami;
  • łapy;
  • przestrzenie pomiędzy opuszkami palców;
  • okolice pyska;
  • jama ustna.

To częsta przypadłość u psów, bez względu na ich rasę, wiek czy rozmiar.

Jak powstaje ropień? Na początku dochodzi do naruszenia bariery skórnej, przeważnie dzieje się to w wyniku jej zadrapania, przecięcia czy otarcia, ale nierzadko również w wyniku ugryzienia przez inne zwierzęta lub zwykłego zastrzyku. Zranione miejsce jest szczególnie narażone na namnażanie się patogenów, przede wszystkim bakterii, czasem pierwotniaków.

Najczęściej izolowanym z wydzieliny ropnej mikroorganizmem jest Staphylococcus intermedius – gram-dodatni tlenowiec, zdarzają się również infekcje bakteriami beztlenowymi oraz zakażenia grzybicze, ale należą one do rzadkich przypadków.

Organizm, chcąc zwalczyć infekcję, zaczyna wysyłać tam coraz więcej białych krwinek, czyli leukocytów odpowiedzialnych za mechanizmy obronne. W okolicy zranienia powstaje stan zapalny, który ma pomóc zwierzakowi pozbyć się drobnoustrojów chorobotwórczych z zainfekowanej rany.

Czasem namnażanie się mikroorganizmów postępuje zbyt szybko, by komórki układu odpornościowego mogły je zwalczyć. Właśnie wtedy dochodzi do rozwoju ropnia lub nieestetycznego czyraka u psa.

Wokół toksycznej, ropnej wydzieliny powstaje torbiel, której zadaniem jest ochrona okolicznych, zdrowych tkanek. Stopień zaawansowania ropnia u psa zależy od kilku czynników, przede wszystkim ma na to wpływ napięcie skóry, ilość martwej przestrzeni znajdującej się pod nią oraz ciążenie wysięku poniżej rany.

Jakie są czynniki predysponujące do wystąpienia ropnia u psa?

Najczęstszymi przyczynami powstawania ropnia u psa są wszelkiego rodzaju rany, w związku z tym jest to schorzenie wyjątkowo często spotykane wśród psów myśliwskich oraz zwierzaków mających problemy z agresją. Nierzadko towarzyszą one innym schorzeniom dermatologicznym, ponieważ te często wywołują świąd, w efekcie czego zwierzak drapie się lub wygryza sierść i uszkadza skórę, przez którą wnikają bakterie.

Istnieją też rasy, które mają większe predyspozycje do tworzenia się tego typu zmian niż inne czworonogi. Należą do nich przede wszystkim: labrador i golden retriever, buldog francuski oraz shar pei.

Jak wygląda ropień u psa? Po czym poznać, że rana psa nie goi się dobrze?

Większość symptomów może być niespecyficzna i jedynie sugerować jakiś stan zapalny. Niekiedy ropień może wyglądać jak wrzód u psa. Dlatego zawsze, kiedy zauważysz jakiekolwiek niepokojące objawy u swojego pupila, powinieneś od razu udać się do lekarza weterynarii, który postawi właściwą diagnozę i wdroży odpowiednie leczenie.

Jakie objawy może wywoływać ropień?

  • Przede wszystkim będzie to obrzęk, zgrubienie lub opuchlizna skóry.
  • Zwykle widoczne są symptomy wskazujące na stan zapalny w zainfekowanym miejscu, czyli zaczerwienienie, uporczywe lizanie rany, utrata sierści wokół niej, krwawienie oraz nieprzyjemny zapach.
  • Często stan zapalny wywołuje ogólną apatię, brak apetytu, a także gorączkę.
  • W zależności od lokalizacji ropnia u psa mogą pojawić się także inne specyficzne symptomy. Jeśli znajduje się on między palcami czworonoga, zauważalna jest niechęć do chodzenia oraz wyraźna kulawizna. Z kolei ropień gruczołu krokowego powoduje problemy z wypróżnianiem się, ból podczas oddawania kału i popiskiwanie w trakcie tej czynności. Ropień zęba u psa może sprawiać, że czworonóg będzie mieć trudności z pobieraniem pokarmu lub całkowicie przestanie jeść.
  • Gdy ropień pęknie, może dojść do samoistnego wylewania się z niego wydzieliny wraz z krwią.

Jak leczyć ropień? Co zrobić, kiedy pęknie? O antybiotykach i drenażu

Jeśli twój zwierzak zranił się i zauważyłeś jakiekolwiek niepokojące objawy, koniecznie udaj się do gabinetu weterynaryjnego. Dla specjalisty postawienie odpowiedniej diagnozy zwykle nie jest trudne i opiera się na dobrze zebranym wywiadzie oraz badaniu fizykalnym.

Weterynarz zleci dodatkowe badania, które pozwolą potwierdzić ropny charakter zmiany. Poza tym warto wykonać badanie RTG klatki piersiowej, USG jamy brzusznej oraz badanie krwi i moczu, by uzyskać obraz ogólnego stanu pacjenta.

By wyleczyć ropne zapalenie, potrzeba zaangażowania opiekuna, ponieważ kuracja w głównej mierze przeprowadzana jest w domu. Jeśli nie jest to pęknięty ropień, lekarz zaczyna od jego nakłucia lub nacięcia, by umożliwić wypłynięcie toksycznej zawartości. Taki zabieg zawsze musi zostać wykonany w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym.

Nierzadko ropień powstaje w wyniku utknięcia w tkance obcego przedmiotu. W takiej sytuacji niezbędne jest jego usunięcie operacyjne lub poprzez wypłukiwanie. Następnie należy odkazić i oczyścić jamę ropnia, wykorzystując do tego strzykawkę bez igły oraz sterylny roztwór soli fizjologicznej.

Niezbędne jest również wprowadzenie antybiotykoterapii, a niekiedy również leków przeciwzapalnych. Zaleca się zastosowanie kołnierza, by uniemożliwić zwierzęciu wylizywanie rany i wprowadzanie do niej drobnoustrojów chorobotwórczych obecnych w ślinie.

Poza tym niezbędne jest zachowanie odpowiedniej higieny. Ropień u psa opiekun musi przepłukiwać i aplikować leki do jego wnętrza nawet kilka razy dziennie. Niezwykle ważne jest zachowanie sterylności podczas tych zabiegów, w innym wypadku będą one szkodzić, zamiast pomagać zwierzakowi.

Zanim zaczniesz jakiekolwiek czynności pielęgnacyjne, dokładnie umyj i odkaź dłonie, po czym załóż nowe, lateksowe rękawiczki. Następnie wyczyść zainfekowane miejsce przy pomocy jałowych gazików i soli fizjologicznej. Dopiero teraz możesz zaaplikować przepisane przez lekarza weterynarii leki.

Ropień nie zawsze można leczyć w domu. Jest to niemożliwe w przypadku, kiedy występuje on wewnątrz ciała, obok zębów lub jest oporny na działanie zastosowanych leków. Wtedy niezbędna jest szybka interwencja chirurgiczna. Mimo że na ogół nie jest to ciężkie schorzenie, może skończyć się ono zachorowaniem na posocznicę, a nawet śmiercią zwierzaka.

Zakażenia nie dotyczą tylko zaniedbanych zwierząt. Ropień u psa to częsty problem, który dotyczy zwierząt wszystkich ras i w różnym wieku. Nigdy nie lekceważ niepokojących objawów u swojego pupila i zawsze konsultuj je u swojego lekarza wet. Pamiętaj, że zachowanie sterylności to jeden z najważniejszych czynników wpływających na skuteczność i efekty wdrożonego leczenia.

Chlamydia u kota – zapalenie spojówek. Poznaj objawy chlamydiozy!

chlamydia u kota

W artykule opowiemy o tym, jak dochodzi do zakażenia bakterią odpowiedzialną za rozwój chlamydii u kota. Wskażemy również objawy, które powinny skłonić cię do udania się po pomoc do gabinetu weterynaryjnego. Znajdziesz tutaj także informacje dotyczące leczenia oraz zapobiegania zachorowaniu na tę groźną chorobę bakteryjną.

Chlamydia u kota – jak dochodzi do zakażenia Chlamydophila felis?

Chlamydioza u kota jest wywoływana przez bakterie Gram-ujemne, które znajdują się w wydzielinie z worka spojówkowego zakażonego zwierzęcia. To mikroorganizmy, które nie są w stanie długo przeżyć poza organizmem gospodarza. Zatem zdrowe osobniki zarażają się poprzez bezpośredni kontakt z chorymi kotami. Niestety niektóre zwierzaki są bezobjawowymi nosicielami, mimo braku symptomów rozprzestrzeniającymi patogeny. Co ciekawe, infekcja tymi mikroorganizmami może być również niebezpieczna dla ludzi i powodować zapalenie spojówek lub rogówki.

Najczęstszymi ofiarami tej choroby zakaźnej są zwierzęta młode, które nie zostały zaszczepione i żyją w dużych skupiskach. Zwykle są to koty w wieku od 8 tygodni do 12 miesięcy, ponieważ to okres, kiedy przeciwciała matki przestają je chronić, a ich układ odpornościowy nie działa jeszcze wystarczająco dobrze, by poradzić sobie ze zwalczaniem drobnoustrojów chorobotwórczych. Chociaż schorzenie dotyczy głównie małych kociąt, zdarza się, że chorują także starsze osobniki z obniżoną odpornością.

Chlamydia u kotów – kliniczne objawy choroby. Kiedy udać się do lekarza weterynarii?

Po czym poznać chlamydię u kota? Najbardziej charakterystycznym symptomem choroby jest wodnisty lub ropny wysięk z gałki ocznej, któremu towarzyszy obrzęk spojówki oraz jej zaczerwienienie. Nierzadko obecny jest również wypływ z nosa. W przypadku większości chorych kotów objawy najpierw pojawiają się na jednym oku, dopiero wraz z rozwojem zapalenia przechodzą na drugie. Następnie występuje przemijająca gorączka oraz utrata apetytu, do których wkrótce dołączają objawy ze strony górnych dróg oddechowych, czyli kichanie i kaszel. U części pacjentów pojawia się również powiększenie węzłów chłonnych spowodowane stanem zapalnym.

Niestety nierzadko zdarza się, że seropozytywne osobniki nie wykazują objawów klinicznych, a rozprzestrzeniają bakterie bytujące na ich błonach śluzowych. Dlatego niezwykle ważne jest zachowanie odpowiedniego okresu kwarantanny przed dopuszczeniem nowego zwierzęcia do swojego kota oraz wykonywanie corocznych szczepień ochronnych. Dzięki temu zabezpieczysz mruczka nie tylko przed chorobami oczu, ale i niezwykle niebezpieczną białaczką.

Jeśli chcesz zwiększyć szanse na wyzdrowienie pupila, powinieneś pędzić do lekarza weterynarii od razu po dostrzeżeniu obrzękniętych powiek czy innych podobnych objawów chlamydii u kota, które mogą wskazywać na rozwijający się w jego ciele proces chorobowy.

Leczenie zapalenia spojówek

Leczenie chlamydii u kota zawsze musi zostać poprzedzone odpowiednim procesem diagnozy. Na początku należy pobrać wymaz z oka pacjenta i wysłać go do laboratorium weterynaryjnego. Czas oczekiwania na wyniki zwykle wynosi od 2 do 5 dni, więc lekarz często zaczyna leczenie jeszcze zanim otrzyma potwierdzenie swoich przypuszczeń. Zawsze wprowadza się antybiotykoterapię, zwykle opartą na amoksycylinie, która jest bezpieczna nawet dla najmłodszych kociąt. Jeśli pacjentem jest dorosły zwierzak, który ma już dość dobrze ukształtowany układ odpornościowy, czasem wykorzystuje się doksycyklinę.

Pamiętaj, że chlamydia u kota to choroba zakaźna, dlatego, jeśli jesteś opiekunem większej liczby kotów, każdy z nich powinien przyjmować leki, nawet w przypadku, kiedy nie wykazuje charakterystycznych symptomów. Kuracja zwykle trwa od 2 do 4 tygodni i niezbędne jest podawanie preparatów aż do jej końca, by zapobiec nawrotom choroby.

FHV-1 i inne wirusy wywołujące koci katar oraz choroby oczu

Choroby oczu to jedne z najczęstszych dolegliwości wśród kociąt. To zwierzęta, dla których niebezpieczne są nie tylko Chlamydophila felis, ale również inne drobnoustroje chorobotwórcze. Należą do nich przede wszystkim herpeswirusy i kaliciwirusy, znane również jako FHV-1 oraz FCV. Na szczęście na rynku jest dostępna skuteczna szczepionka, która przed nimi chroni.

Nie zapominaj o szczepionkach dla kociąt!

Szczepienia to jedna z najlepszych i najtańszych metod zadbania o swojego kociaka. W większości przypadków lekarze weterynarii wykorzystują szczepionkę kojarzoną, która zabezpiecza zwierzaka przed panleukopenią, a także szkodliwym działaniem takich patogenów, jak kaliciwirus i herpeswirus. Na rynku jest również preparat chroniący przed chlamydiozą kotów. Co prawda nie uniemożliwia on zakażenia się, ale znacznie łagodzi przebieg choroby.

Odpowiednie żywienie – dopełnienie profilaktyki

Odpowiednia dieta ma ogromne znaczenie zarówno w dbaniu o zdrowie ludzi, jak i zwierząt. Co prawda nawet najlepsza karma nie jest w stanie zapobiec rozwojowi chlamydii u kota, ale może znacznie usprawnić działanie układu odpornościowego i zmniejszyć ryzyko rozwinięcia się procesu chorobowego. Dobrze skomponowane posiłki nie są w stanie zastąpić szczepionki, natomiast mogą być świetnym dopełnieniem profilaktyki.

Czym żywić zwierzaka? Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że kot to całkowity mięsożerca i nie powinien spożywać produktów pochodzenia roślinnego, ponieważ jego układ pokarmowy nie jest w stanie strawić zawartych w nich składników. Posiłki powinny składać się z mięsa, podrobów, a także niewielkiej ilości jajek i olejów zwierzęcych. Jeśli masz doświadczenie w samodzielnym komponowaniu kociego jadłospisu oraz wiedzę z zakresu zoodietyki, możesz stosować dietę typu BARF. W innym wypadku lepiej postawić na wysokiej jakości karmę mokrą od zaufanego producenta.

Nie zwlekaj z wizytą w gabinecie weterynaryjnym! Jeśli podejrzewasz chlamydię u kota, od razu udaj się na konsultację do lekarza weterynarii. Proces chorobowy postępuje wyjątkowo szybko w przypadku małych kociąt i często znaczenie mają nawet godziny. Zawsze stosuj kurację antybiotykami zgodnie z zaleceniem lekarza nawet po ustąpieniu uciążliwych symptomów, by mieć pewność, że choroba nie będzie nawracać.

Choroba Addisona u psów – przyczyny i objawy. Jak wygląda leczenie niedoczynności kory nadnerczy? Sprawdź!

choroba addisona u psów

W artykule przedstawimy rolę hormonów produkowanych przez nadnercza oraz wyjaśnimy, dlaczego zaburzenia w pracy tego narządu są tak niebezpieczne. Znajdziesz tu też informacje dotyczące niezbędnych do wykonania badań oraz procesu leczenia choroby Addisona u psów. Opiszemy również przyczyny i objawy niedoczynności nadnerczy.

Jaka jest rola hormonów nadnerczy w organizmie twojego psa?

Nadnercza mają ledwie 3 centymetry długości, ale pełnią ważną funkcję w organizmie. Zwierzak pozbawiony tych organów umarłby w ciągu kilku dni, dlatego nawet niewielkie nieprawidłowości w ich działaniu mają bardzo niekorzystny wpływ na zdrowie psa. Dlaczego są tak istotne? Wraz z innymi narządami tworzą układ endokrynny, który jest odpowiedzialny za produkcję hormonów regulujących pracę niemalże wszystkich organów w ciele psa.

Warstwa kłębkowata kory nadnerczy produkuje hormony nazywane mineralokortykoidami, do których zalicza się między innymi aldosteron. To substancje odpowiedzialne za regulacje ciśnienia krwi oraz gospodarki wodno-elektrolitowej.

Warstwa pasmowata narządu zajmuje się wydzielaniem glikokortykoidów, a przede wszystkim kortyzolu, kortykosteronu i kortyzonu. Pełnią one szereg ważnych funkcji w organizmie, są odpowiedzialne między innymi za:

  • regulację procesów przemian węglowodanów, białek oraz tłuszczów;
  • pobudzenie glukoneogenezy;
  • stymulację syntezy kwasów nukleinowych;
  • hamowanie niektórych reakcji immunologicznych;
  • warunkowanie pracy serca;
  • regulację gospodarki wapniowo-fosforanowej.

Androgeny należą do grupy hormonów steroidowych produkowanych w głównej mierze przez jądra i w niewielkiej ilości przez komórki jajowe. Ich najważniejszą funkcją jest regulacja popędu płciowego oraz determinacja męskich cech wyglądu, ale mają również wpływ na komórki mięśniowe.

Katecholaminy, a przede wszystkim adrenalina, noradrenalina i dopamina, są produkowane w rdzeniu kory nadnerczy. To hormony pełniące liczne funkcje, ale w głównej mierze są odpowiedzialne za odpowiednią reakcję na sytuacje stresowe.

Przyczyny choroby Addisona u psów

Proces powstawania choroby Addisona u psów nie jest do końca znany. W większości przypadków schorzenie jest skutkiem występującego w organizmie procesu autoimmunologicznego, który polega na produkcji przeciwciał niszczących enzymy odpowiedzialne za produkcję hormonów, wskutek czego dochodzi do powstania stanu zapalnego i niszczenia kory nadnerczy. Objawy kliniczne zwykle ujawniają się, kiedy jedynie 10% powierzchni narządu działa sprawnie, a w przypadku atypowej postaci choroby, gdy dojdzie do uszkodzenia warstwy pasmowatej odpowiedzialnej za produkcję glikokortykosteroidów.

Co jest przyczyną tego procesu? Atypowa i pierwotna postać choroby Addisona u psów najczęściej rozwija się w przypadku:

  • wad wrodzonych;
  • zaburzeń metabolicznych;
  • zakrzepicy;
  • chorób zakaźnych;
  • krwotoków lub zawałów tego narządu;
  • interwencji chirurgicznych w okolicach organu.

Z kolei wtórna niedoczynność kory nadnerczy rozwija się w sytuacji, kiedy dojdzie do zaburzeń w pracy przysadki mózgowej oraz podwzgórza, w efekcie czego pojawiają się problemy z produkcją ACTH. Zwykle przyczyną rozwinięcia się choroby jest działanie glikokortykosteroidów stosowanych między innymi w leczeniu nadczynności kory nadnerczy.

Choroba Addisona u psów – które rasy są najbardziej narażone?

Czy wiesz, że osobniki niektórych ras psów są bardziej narażone na rozwinięcie się u nich choroby Addisona? Zalicza się do nich przede wszystkim:

  • west highland white terriery;
  • pekińczyki;
  • pudle;
  • wyżły niemieckie;
  • labradory;
  • sznaucery olbrzymie;
  • nowofundlandy;
  • dobermany.

Objawy choroby Addisona u psów

Choroba Addisona u psów jest bardzo trudna do zdiagnozowania, ponieważ jej objawy nie są specyficzne i częściej kojarzą się z innymi dolegliwościami. Na początku opiekunów niepokoi przede wszystkim:

  • biegunka;
  • utrata apetytu;
  • wymioty;
  • apatia;
  • ogólne osłabienie.

To symptomy, które zwykle kojarzą się z problemami z układem pokarmowym, jednak w przypadku niedoczynności kory nadnerczy mają tendencję do wznawiania się co jakiś czas.

Wraz z rozwojem choroby do wyżej wymienionych objawów może dołączyć także hipotermia, czyli obniżenie temperatury ciała, wypadanie sierści, depresja, problemy z poruszaniem się oraz zaburzenia rytmu serca. Nierzadko niedoczynności nadnerczy towarzyszą również symptomy mogące sugerować pojawienie się chorób nerek, czyli zwiększone pragnienie, wielomocz, azotemia i izostenuria. W zaawansowanym stadium choroby Addisona u psa może pojawić się przełom nadnerczowy – najcięższa postać niedoczynności kory nadnerczy.

Przełom nadnerczowy to stan zagrożenia życia

Przełom nadnerczowy, czyli ostra niewydolność kory nadnerczy, to stan, który wymaga natychmiastowej interwencji lekarza weterynarii. Następuje on, gdy organ nie jest w stanie wyprodukować odpowiedniej ilości hormonów w odpowiedzi na zwiększone zapotrzebowanie.

Po czym go rozpoznać? Przede wszystkim objawem wstrząsu będzie hipowolemia, podczas której zwierzę ma znacznie obniżoną temperaturę ciała, słabe i nierówne tętno, blade błony śluzowe i jest wyraźnie otępiałe. Poza tym pojawiają się symptomy ze strony układu pokarmowego, czyli biegunka, wymioty czy brak apetytu, które z czasem stają się coraz to bardziej intensywne.

Diagnostyka. Jakie badania wykonać, by uzyskać właściwe rozpoznanie?

Proces diagnostyczny powinien zacząć się od wykonania badania krwi wraz z oznaczeniem poziomu elektrolitów w surowicy. To jedno z najbardziej podstawowych narzędzi, ale dostarczy wielu cennych informacji. W wynikach chorego zwierzaka widoczna będzie:

  • limfocytoza – podwyższenie poziomu leukocytów,
  • eozynofilia – podwyższenie poziomu granulocytów kwasochłonnych,
  • hiponatremia – obniżenie poziomu sodu we krwi,
  • hipochloremia – niedobór chloru we krwi,
  • hiperkalemia – podwyższenie poziomu potasu we krwi,
  • nieprawidłowy stosunek sodu do potasu.

W zaawansowanej postaci choroby mogą pojawić się także nieprawidłowe parametry nerkowe, w tym podwyższony poziom mocznika, kreatyniny oraz fosforanów. Gdy pojawi się krwawienie w przewodzie pokarmowym, badanie krwi wykaże silną niedokrwistość.

Warto wykonać również badanie EKG, by sprawdzić, czy nie doszło do zaburzeń rytmu serca. Dzięki USG, tomografii komputerowej czy rezonansie magnetycznym można ocenić kształt, strukturę i wielkość nadnerczy oraz zweryfikować, czy na organach nie występują żadne niepokojące zmiany. Istnieją specjalistyczne badania, które są specjalnie ukierunkowane na zbadanie pracy nadnerczy. Należą do nich między innymi badanie stężenia kortyzolu i aldosteronu w surowicy oraz test stymulacji ACTH.

Leczenie niedoczynności kory nadnerczy

Leczenie choroby Addisona u psów powinno opierać się przede wszystkim na uzupełnianiu niedoborów hormonów niezbędnych do życia i prawidłowego funkcjonowania organizmu. Poza tym konieczne jest przeciwdziałanie negatywnym skutkom wywołanym przez schorzenie. Najczęściej wdraża się płynoterapię z odpowiednio dobranym poziomem cukru, sodu i potasu. To zabieg, który znacznie poprawi perfuzję niedotlenionych tkanek zwierzęcia. Kuracja wymaga dużego zaangażowania ze stron opiekuna zwierzęcia, ponieważ niezbędne jest częste podawanie leków oraz regularne wizyty w gabinecie weterynaryjnym, ale jeśli czworonóg zacznie leczenie odpowiednio wcześnie, rokowania są dobre.

Mechanizm powstawania zarówno wtórnej, jak i pierwotnej niedoczynności kory nadnerczy nie jest dobrze poznany i weterynarze wciąż nie wiedzą, jak skutecznie zapobiegać chorobie Addisona u psów. Jednak dzięki kontrolnym badaniom można wcześnie wykryć jej objawy i od razu zacząć leczenie, co jest niezwykle ważne i znacznie wpływa na jego skuteczność.

Alergia pokarmowa u psa – rozpoznanie i leczenie. Jaką dietę wybrać dla alergika? Co musisz wiedzieć o alergii u psa?

alergia pokarmowa u psa

Po czym poznać alergię pokarmową u psa? Objawy mogą sugerować inne choroby, dlatego niełatwo właściwie ją zdiagnozować. Przedstawimy je w naszym poradniku i opowiemy również o procesie diagnozy oraz leczenia tej przypadłości. Znajdziesz tutaj także informacje oraz wskazówki, które pomogą ci odpowiednio żywić twojego czworonoga.

Czym jest alergia pokarmowa u psa? Czy różni się od nietolerancji?

Alergia to nieprawidłowa, nadmierna reakcja obronna organizmu na niektóre substancje nazywane w tym przypadku alergenami. Z kolei nietolerancja pokarmowa również jest nieprawidłową reakcją na niektóre substancje, ale odpowiada za nią nadwrażliwość przewodu pokarmowego, a nie układu immunologicznego. Ich rozróżnienie jest niezwykle ważne, zanim wdroży się proces leczenia, ponieważ obydwie przypadłości wymagają zastosowania innych terapii.

Rodzaje alergii u psów. Co może wywoływać reakcje alergiczne?

Wyróżniamy 3 rodzaje alergii u psów, czyli:

  • alergia kontaktowa wywoływana przez środki chemiczne zawarte na przykład w miskach, legowiskach;
  • alergia wziewna wywoływana przez unoszące się w powietrzu zarodniki grzybów oraz pleśni, a także pyłki traw czy drzew;
  • alergia pokarmowa wywoływana przez składniki pokarmu znajdujące się w diecie psa.

Czy wiesz, co uczula? Najczęstsze alergeny znajdujące się w diecie

Zwierzęta, podobnie jak ludzie, mogą znacznie różnić się od siebie, dlatego nie sposób określić jednoznacznie składników, które będą uczulać lub nie. Jednak według przeprowadzonych badań istnieją substancje, które o wiele częściej wywołują alergię pokarmową u psa.

Tak samo jak u ludzi, jednym z najczęstszych alergenów u psa jest nabiał, a w szczególności krowie mleko. Przede wszystkim uczulają zawarte w nich białka, a zwłaszcza kazeina oraz białko serwatkowe. Jednak to nie wszystko – niebezpieczne są również cukry, głównie laktoza. Co ciekawe, to składnik, który alergizuje również szczenięta. Chociaż mleko matki posiada w składzie ten związek, to w o wiele mniejszej ilości niż mleko krowie.

Czy wiesz, że mięso również może wywołać uczulenie? Najczęściej będzie uczulało to pochodzące z kurcząt, ale nierzadko psi alergicy nie mogą spożywać jagnięciny, a czasem również wołowiny i wieprzowiny. Chociaż ryby wydają się bezpieczniejsze, część z nich jest bogata w histaminę – substancję, przez którą dochodzi do wystąpienia świądu. Niestety wiele karm na rynku ma w składzie tłuszcz z kurczaka, co znacznie utrudnia znalezienie odpowiedniego produktu dla uczulonego pupila, ale nie jest to niemożliwe.

Poza tym alergizują białka zbóż, a zwłaszcza te pochodzące z pszenicy, nieco rzadziej z kukurydzy czy soi. To składniki, które często umieszcza się w karmach hipoalergicznych, dlatego czasem, wbrew pozorom, o wiele lepszym wyborem są wysokomięsne karmy dedykowane dla zdrowych zwierząt.

Może też okazać się, że alergenem są substancje zupełnie niepotrzebne w diecie psa, na przykład barwniki czy chemiczne wzmacniacze smaku. W takiej sytuacji wystarczy zmiana karmy na produkt lepszej jakości, pozbawiony takich dodatków.

Alergia pokarmowa u psa – objawy to nie tylko problemy skórne!

Najczęściej z wystąpieniem alergii pokarmowej u psa kojarzą się objawy skórne. Przeważnie uczulony pies cierpi z powodu silnego świądu, zwłaszcza w okolicy łap, uszu oraz łopatek. Nierzadko swędzenie jest tak silne, że zwierzę, liżąc się lub drapiąc, wyrywa sierść i rani skórę. Z kolei uszkodzony naskórek tworzy idealne warunki do rozwinięcia się stanu zapalnego lub różnego rodzaju zakażeń.

Jednak problemy skórne to niejedyne symptomy nietolerancji czy alergii. Czynnik uczulający może wywołać także objawy ze strony układu pokarmowego. Biegunka, wymioty oraz wzdęcia to dolegliwości, które często występują u psów mających alergię.

Jakie są inne, mniej oczywiste objawy uczulenia? U części pacjentów występuje łzawienie oczu, katar oraz uporczywe kichanie. Zdarza się, że opiekunowie psów cierpiących na alergię zauważają pogorszenie się stanu sierści zwierzaka.

Rozpoznanie. Od czego powinien zacząć właściciel psa alergika?

Alergie pokarmowe u psa nie są schorzeniami łatwymi do zdiagnozowania. Najpierw opiekun powinien wybrać się ze swoim pupilem do kliniki, w której lekarze weterynarii wykonają badania wykluczające inne choroby mogące wywoływać podobne objawy. Jeśli w wynikach badań nie będzie nic niepokojącego, należy udać się do weterynarza specjalizującego się w leczeniu alergii pokarmowej u psa. Lekarz wykona testy, dzięki którym możliwe będzie znalezienie alergenów. Niestety badania nie są 100% wiarygodne, dlatego znalezienie czynników uczulających twojego psa może okazać się nieco trudniejsze.

Dieta eliminacyjna, czyli sprawdzanie reakcji na pokarm. Czym karmić psa?

Zastosowanie diety eliminacyjnej pozwala zweryfikować, po spożyciu których składników pojawia się nadmierna reakcja ze strony organizmu psa. Zanim przejdziesz do zmian w jadłospisie, zacznij od dokładnej weryfikacji produktów, które obecnie je twój pupil. Zaleca się zastąpienie popularnych, często alergizujących rodzajów mięsa bezpieczniejszymi alternatywami. Coraz większą popularnością cieszą się karmy bazujące na białku pochodzącym z owadów. Poza tym warto wprowadzić do diety jeden rodzaj węglowodanów, w produktach hipoalergicznych zwykle jest to skrobia, rzadziej zboże.

Niezwykle ważna jest konsekwencja w działaniu. By ustabilizować stan psa z alergią pokarmową, trzeba wytrwale stosować się do ustalonych z lekarzem wytycznych. Nawet jeden przysmak może doprowadzić do komplikacji w leczeniu.

Alergia pokarmowa u psa – leczenie i odczulanie

Leki sterydowe to jedne z najczęstszych środków stosowanych w leczeniu alergii pokarmowej u psa. Trzeba jednak pamiętać, że to substancje działające jedynie na objawy, a nie przyczyny schorzenia. Skutecznie łagodzą objawy takie jak świąd, wysypka czy zapalenie skóry, ale ich długotrwałe stosowanie może mieć bardzo zły wpływ na zdrowie psa, więc powinno korzystać się z nich jedynie doraźnie.

Czasem lekarze weterynarii wdrażają leczenie przy pomocy leków immunosupresyjnych, które zmniejszają nasilenie nieprawidłowych reakcji układu odpornościowego na alergen. Niestety podawanie tych środków również nie jest pozbawione skutków ubocznych, a zwierzak je przyjmujący jest bardziej narażony na rozwinięcie się różnego rodzaju infekcji.

W sytuacji, kiedy nie ma możliwości wyeliminowania kontaktu z alergenem, zalecana jest immunoterapia swoista nazywana też odczulaniem. Jak wygląda taka kuracja? Co 2 lub 7 dni lekarz weterynarii podaje psu zastrzyk zawierający alergen w niskim stężeniu. Po pewnym czasie organizm zaczyna lepiej tolerować czynnik uczulający, aż w końcu objawy znikają. To leczenie, które świetnie sprawdza się w przypadku zwierzaków uczulonych na pyłki traw.

Jak wybrać karmę dla psa z alergią?

Jeśli udało Ci się znaleźć składniki pokarmowe uczulające twojego podopiecznego, znalezienie odpowiedniej karm nie powinno być trudne. Przede wszystkim, zanim zdecydujesz się na zakup, dokładnie sprawdź skład produktu. W przypadku zwierzaka, który ma alergię jedynie na jeden składnik, wybór nie powinien nastręczyć zbyt wielu kłopotów.

Jednak kiedy uczulenie u psa obejmuje kilka czy nawet kilkanaście składników, sytuacja staje się o wiele cięższa. Co wtedy zrobić? Dobrze sięgnąć po wersje hipoalergiczne. Skład takich karm jest zwykle opracowany w takich sposób, by mieć jak najmniejszy potencjał alergizujący. Zamiast kurczaka częściej znajdziesz w nich rzadkie rodzaje mięsa, jak np. koninę czy kangura.

Leczenie alergii jest możliwe! Odpowiednia dieta psa to podstawa. Leczenie alergii pokarmowej u psa nie jest łatwym zadaniem, ale zdecydowanie warto się na nie zdecydować. Dzięki odpowiednio przeprowadzonej diecie eliminacyjnej z pewnością znajdziesz karmę, po której twój pupil znowu odzyska komfort życia.

Drożdżaki u psów – objawy. Jak leczyć zakażenie? Przeczytaj o grzybicy u psa!

drożdżaki u psów

W artykule opowiemy o tym, jak dochodzi do zarażenia drożdżakami u psa oraz jakie są przyczyny pojawienia się choroby. Przedstawimy również objawy drożdżycy i wyjaśnimy, w jaki sposób ją rozpoznać. W dodatku znajdziesz tutaj informacje dotyczące procesu diagnozy oraz leczenia tej przypadłości. Sprawdź, co musisz wiedzieć o grzybicy u psa!

Drożdżaki u psów – jak dochodzi do zarażenia?

Drożdżaki są składnikiem naturalnego mikrobiomu zdrowych zwierząt, jednak w niektórych przypadkach mogą stanowić czynnik chorobotwórczy. Dzieje się tak, w przypadku obniżonej odporności danego osobnika lub uszkodzenia naskórka i przedostania się grzybów drożdżakopodobnych do organizmu. To wtedy zaczynają się one intensywnie namnażać, wskutek czego zaczynają się powikłania innych, obecnych infekcji. Kiedy dochodzi do intensywnego namnażania się drożdżaków u psa, trzeba poszukać pierwotnej przyczyny infekcji. Najczęściej będzie to:

  • łojotokowe lub atopowe zapalenie skóry,
  • zaburzenia w procesie keratynizacja naskórka,
  • zaburzenia metaboliczne,
  • alergia lub nadwrażliwość pokarmowa,
  • choroby przewlekłe lub leczenie obniżające odporność zwierzaka.

Czy grzybica skóry jest zaraźliwa dla ludzi?

Wiele ze znanych rodzajów grzybów wywołujących choroby u psów może stać się przyczyną zakażeń u ludzi. Szczególnie narażone są osoby o niskiej odporności, dlatego niezwykle ważne jest zadbanie o higienę po każdym kontakcie z czworonogiem, zwłaszcza jeśli jest to zwierzak, którego się nie zna.

Jak rozpoznać grzybicę u psa?

Grzybica może wywoływać różne objawy w zależności od rodzaju grzyba, jaki atakuje zwierzaka. W tej części skupimy się na infekcjach spowodowanych przez drożdżaki u psów, czyli grzyby drożdżakopodobne z rodzaju Malassezia. Najczęstszym objawem choroby jest zaczerwienienie połączone z nadmiernym przetłuszczaniem się skóry szczególnie w okolicach brzucha, części twarzowej czaszki, między palcami, w fałdach pachowych i pachwinowych.

Jeżeli infekcja jest przewlekła do tych symptomów, może dołączyć również zliszajowacenie skóry, a także jej zaciemnienie. Co ciekawe grzybice stosunkowo rzadko wywołują świąd, który jest objawem najczęściej kojarzonym z tą chorobą.

Rodzaje grzybicy. Nie tylko Malassezia Pachydermatis jest niebezpieczny!

Grzybice u psa dzieli się przede wszystkim na powierzchowne i głębokie. Pierwsze rozwijają się na powierzchni skóry u psa, a ich leczenie jest stosunkowo proste. Zmiany skórne są też zwykle łatwo zauważalne przez opiekuna, w związku z czym zwierzaki szybko trafiają do gabinetów weterynaryjnych i szybko rozpoczynają kurację. Niestety objawy grzybicy głębokiej nie są tak dobrze widoczne, a postawienie odpowiedniej diagnozy często zajmuje dużo więcej czasu, co dodatkowo utrudnia proces leczenia.

Najczęstszym typem tej choroby jest odmiana powierzchowna wywoływana głównie przez dermatofity oraz grzyby drożdżopodobne – to na nich skupimy się w dalszej części artykułu.

Drożdżaki u psa na skórze i pazurach

Jak wcześniej wspominaliśmy sama obecność drożdżaków u psa w uchu, na łapach i w skórze nie jest problemem, a naturalnym stanem. Jednak, kiedy dojdzie do zbyt dużego namnożenia, a w pobranej próbce znajduje się 5 komórek grzybów, trzeba zacząć odpowiednie leczenie.

Niestety większość objawów zakażenia Malassezia będzie przypominać symptomy pojawiające się przy alergii, czyli swędzenie, miejscowe wyłysienie, łuszczenie się skóry, przebarwienia, strupki, rumienie, saneczkowanie, nasilony łojotok i rogowacenie, intensywny zapach kojarzący się ze zużytym olejem lub popcornem oraz brązowy nalot wokół łożyska pazura (występuje szczególnie często przy stwierdzeniu obecności drożdżaków u psa na łapach).

Leczenie grzybicy skórnej. Zakażenia grzybami drożdżakopodobnymi zwykle są wtórne!

By wdrożyć odpowiednie leczenie, lekarz weterynarii najpierw pobiera materiał ze zmienionej chorobowo tkanki do wykonania badania mikroskopowego. Dopiero wtedy możliwe jest jednoznaczne stwierdzenie nadmiarowej obecności zarodników grzybów w skórze psa i postawienie odpowiedniej diagnozy.

Należy pamiętać o tym, że infekcja drożdżakami u psa przeważnie nie jest pierwotna, tylko wikła inne, obecne już zakażenie. Dlatego poza leczeniem pupila z powodu grzybicy czy drożdżakowego zapalenia skóry, weterynarz powinien szukać pierwotnej przyczyny tego stanu.

Jeśli choroba nie jest bardzo zaawansowana, zwykle zaleca się leczenie miejscowe, które wywołuje stosunkowo niedużo skutków ubocznych, a daje dobre efekty terapeutyczne. W przypadku grzybów z rodzaju Malassezia najskuteczniejsze są preparaty zawierające:

  • mikonazol;
  • klotrimazol;
  • posakonazol.

Zaleca się ogolenie sierści wokół zmienionej chorobowo zmiany, by ułatwić zadbanie o higienę.

Niestety drożdżyca i grzybica to choroby, którym często towarzyszą zakażenia bakteryjne, dlatego niekiedy wdrażana jest również antybiotykoterapia. W przypadku infekcji w kanale słuchowym zaleca się zachowanie szczególnej higieny przy pomocy preparatów o odpowiednim pH. Jeżeli choroba jest bardzo zaawansowana wdraża się terapię ogólną opartą na podawaniu leków takich jak itrakonazol, ketokonazol, flukonazol czy terbinafina.

Masz psa alergika? Drożdżyca może być powikłaniem!

Objawy psiej alergii często bardzo przypominają te wywoływane przez grzybice czy inne choroby dermatologiczne. Niestety nierzadko to właśnie leczenie uczuleń jest przyczyną zwiększenia się populacji drożdżaków u psa. Po diagnozie alergii zwykle zaleca się kąpiele w preparatach zawierających sterydy. Są to leki, które świetnie radzą sobie z łagodzeniem stanów zapalnych, ale ich stosowanie obniża odporność.

Kiedy uczulony zwierzak się drapie, dochodzi do uszkodzenia naskórka, powstaje stan zapalny, wskutek którego rośnie temperatura ciała oraz jego wilgotność, a leczenie alergii osłabia działanie układu odpornościowego – w ten sposób powstają doskonałe warunki środowiskowe do rozwoju drożdżaków.

Czy domowe sposoby są skuteczne?

Część osób stosuje domowe środki zaradcze w nadziei, że to wystarczy, by wyleczyć ich pupila. Niestety, to za mało. Niezbędne jest przede wszystkim właściwe zdiagnozowanie bakterii lub grzyba, którym został zakażony czworonóg i dobranie odpowiednich leków. Jeśli zauważyłeś u swojego zwierzaka jakiekolwiek zmiany skórne, od razu pędź do lekarza weterynarii!

Infekcje drożdżakami u psa – które rasy są najbardziej narażone zakażenie?

Stan chorobowy pojawia się dopiero wtedy, kiedy w skórze znajduje się nadmiar grzyba. Jego ulubionymi miejscami do bytowania są fafle na pysku lub ciele oraz oklapłe, zamknięte uszy. Właśnie dlatego do najczęstszych ofiar drożdżaków u psów należą:

  • jamniki;
  • bassety;
  • buldogi;
  • boksery;
  • cocker i springer spaniele;
  • west highland white terriery;
  • pudle;
  • pekińczyki;
  • maltańczyki;
  • owczarki niemieckie i szetlandzkie.

Profilaktyka. Jak zapobiegać chorobie?

Warto zadbać o czystość w domu, ponieważ zarodniki grzybów łatwo rozwijają się w kurzu. Poza tym pamiętaj o regularnym czyszczeniu akcesoriów dla psów oraz legowisk. Pasożyty zewnętrzne takie jak pchły są nosicielami wielu drobnoustrojów chorobotwórczych, również tych odpowiedzialnych za choroby skóry, dlatego zabezpieczaj swojego pupila odpowiednimi preparatami przez cały rok.

Nie należy przesadzać z kąpielami, ponieważ mogą one obniżać naturalną warstwę ochronną zwierzaka i zwiększać ryzyko zakażenia. Warto za to zadbać o higienę uszu, które są często zaniedbywane przez opiekunów. Czyszcząc je, korzystaj ze specjalnych preparatów i zawsze dokładnie wycieraj ich wnętrze, ponieważ wilgoć stwarza świetne warunki do namnażania się drobnoustrojów chorobotwórczych.

Poza tym niezwykle ważnym elementem dbania o zdrowie zwierzaka jest odpowiednia dieta. Jeśli będziesz żywić swojego pupila niskiej jakości pokarmem składającym się głównie ze zboża, jego układ odpornościowy może działać mniej efektywnie.

Drożdżaki u psów zwykle namnażają się zbyt intensywnie, kiedy zwierzak cierpi z powodu innego schorzenia, na przykład alergii lub choroby obniżającej odporność. Dlatego niezwykle ważne jest znalezienie kliniki weterynaryjnej, w której pracują specjaliści z różnych dziedzin. W ten sposób łatwiej będzie znaleźć pierwotną przyczynę choroby i wyleczyć zwierzaka.

Bąblowiec u psa – pasożyt wywołujący bąblowicę. Jak zwierzę może się zarazić? Diagnostyka tasiemca u psa

bąblowiec u psa

W artykule przedstawimy najpopularniejsze rodzaje tasiemców oraz cykl rozwojowy jednego z nich. Wymienimy także objawy inwazji bąblowca u psa oraz symptomy, jakie może wywołać obecność tego pasożyta w ciele człowieka. Dowiesz się także, jak możesz uchronić się przed zachorowaniem na niezwykle groźną chorobę, jaką jest bąblowica jednojamowa lub wielojamowa.

Rodzaje tasiemców u psa

Tasiemce to pasożyty należące do grupy płazińców. Ich ciała tworzą człony przypominające wyglądem pestki ogórka. W zależności od gatunku atakują i prowadzą do uszkodzenia różnych narządów wewnętrznych. Powszechnie występujący tasiemiec psi kolonizuje jelito cienkie, z kolei kręćkowy bytuje w mózgu, a bąblowiec dociera do jelit, skąd może migrować aż do płuc, serca, wątroby lub mózgu. Najlepszą metodą zapobiegania ich inwazji i rozprzestrzenianiu się jest regularne stosowanie weterynaryjnych środków przeciwpasożytniczych oraz utrzymywanie odpowiedniej higieny.

Bąblowiec u psa – obszar występowania

Chociaż głównym obszarem występowania pasożyta jest Ameryka Łacińska oraz Afryka, zagrożenie zakażeniem bąblowcem u psa istnieje również w Europie. Jego formy inwazyjne zostały wykryte u pacjentów mieszkających w następujących państwach europejskich:

  • Polska;
  • Austria;
  • Niemcy;
  • Czechy;
  • Chorwacja;
  • Wielka Brytania;
  • Rosja;
  • Ukraina;
  • Białoruś;
  • Litwa;
  • Słowacja;
  • Węgry;
  • Bułgaria;
  • Rumunia;
  • Bośnia i Hercegowina;
  • Serbia;
  • Grecja;
  • Włochy;
  • Hiszpania;
  • Portugalia.

W Polsce najwięcej przypadków zarażeń tasiemcem wywołującym bąblowicę jednojamową oraz wielojamową zostało odnotowanych na terenie województwa mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego.

Echinococcus granulosus – cykl życiowy tasiemca bąblowcowego

Dojrzały tasiemiec mierzy zaledwie od 3 do milimetrów długości i składa się z 3 lub 4 segmentów, a jego ostatni człon jest wypełniony nawet 500 jajami pasożyta. Cykl życiowy bąblowca zaczyna się w jelicie cienkim żywiciela ostatecznego, to tam dochodzi do oderwania się ostatniego segmentu, a w efekcie uwolnienia jaj bąblowca u psa. Następnie są one wydalane wraz z kałem i czekają na spożycie przez żywiciela pośredniego.

Kiedy ten połknie jaja bąblowca, dotrą one do przewodu pokarmowego, po czym w jelitach przeobrażą się w onkosfery. Te dzięki swojej budowie mogą przedostać się do pozostałych organów wewnętrznych, a zwłaszcza wątroby i płuc. Tam dochodzi do przekształcenia w torbiele – w tej formie czekają aż żywiciel ostateczny, zje tkanki z formą larwalną pasożyta. Po dostaniu się do jego organizmu przyczepią się do błony śluzowej jelita, gdzie będą mogły przeobrazić się w dorosłe osobniki.

Żywicielami pośrednimi bąblowca są:

  • zwierzęta gospodarskie, na przykład świnie czy krowy;
  • zwierzęta leśne, zwykle jelenie i dziki;
  • przypadkowym żywicielem może być też człowiek, o czym świadczy rosnąca liczba zachorowań na bąblowicę u ludzi.

Żywicielem ostatecznym jest pies, ale zdarzają się również zachorowania wśród wilków.

Bąblowica wielojamowa – choroba wywoływana przez pasożyta Echinococcus multilocularis

To pasożyt, który nie jest tak groźny dla domowych czworonogów, jak wcześniej wymieniony Echinococcus granulosus. Jego żywicielami pośrednimi są gryzonie, a ostatecznymi przede wszystkim lisy, wilki, jenoty oraz rysie. Koty i psy na ogół nie zarażają się tasiemcem tego gatunku.

Jest on jednak niezwykle niebezpieczny dla ludzi, u których może wywoływać bąblowicę wielojamową nazywaną również echinokokozą wielokomorową. To choroba pasożytnicza wykazująca wiele cech nowotworzenia, a lekarze często diagnozują ja poprawnie dopiero podczas usuwania zmiany, którą przed zabiegiem uważali za nowotworową.

Objawy inwazji bąblowca u psa

Jakie symptomy mogą sugerować obecność bąblowca u psa? U szczeniąt będą to przede wszystkim objawy ze strony układu pokarmowego, czyli biegunka, wymioty, powiększony i bolący brzuch. Wraz z postępem rozwoju pasożyta zamieszkującego jelita zwierzęcia dochodzi do upośledzenia trawienia i wchłaniania substancji odżywczych, w efekcie czego pacjent szybko chudnie. Nierzadko inwazji towarzyszą także objawy nerwowe, które są skutkiem działania toksycznych metabolitów produkowanych przez bytujące w organizmie pasożyty.

Diagnostyka. Jak wykryć zakażenie tasiemcem u psa? Badaj kał!

Jeśli podejrzewasz obecność bąblowca u psa, koniecznie zgłoś się do lekarza weterynarii, który zleci wykonanie badań kału. Gdy występowanie pasożytów w odchodach będzie potwierdzone, weterynarz wdroży leczenie farmakologiczne. Na szczęście terapia u zwierząt domowych nie jest trudna, a rokowania zwykle są dobre. Po wykryciu pasożytów u swojego pupila należy dokładnie go wykąpać, by uniknąć przeniesienia ich na sierść psa.

Bąblowiec u człowieka – co musisz wiedzieć?

Bąblowiec u psa nie jest poważnym problemem zdrowotnym. Zwykle wystarcza leczenie farmakologiczne, jednak w przypadku ludzi sprawa znacznie się komplikuje. Chociaż człowiek jest jedynie przypadkowym żywicielem, zakażenie tasiemcem bąblowcowym jest dla niego niezwykle niebezpieczne. Na zachorowanie szczególnie narażone są dzieci, ponieważ uwielbiają zabawy ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi, a często zapominają o regularnym myciu rąk.

W organizmie człowieka z jaj tasiemca powstają torbiele. Zwykle jednokomorowe cysty rozwijają się przede wszystkim w wątrobie i płucach. Przez wiele lat zakażenie może przebiegać całkowicie bezobjawowo, ponieważ wzrost torbieli zwykle jest powolny. Jednak zdarza się, że osiągają one nawet 30 centymetrów średnicy, a w przypadku bąblowicy wielojamowej występują mnogo, co dodatkowo utrudnia leczenie.Kiedy otorbiony pasożyt urośnie do większych rozmiarów, wywołuje nieprzyjemne objawy, które mogą znacznie się różnić w zależności od jego lokalizacji w ciele człowieka.

Rozpoznanie bąblowca u psa jest o wiele łatwiejsze niż w przypadku człowieka, ponieważ ze względu na rzadkość występowania choroby lekarze na ogół jej nie podejrzewają. Zwykle obecność pasożyta wykrywa się przypadkiem podczas badania USG lub RTG wykonywanego z innych przyczyn.

W przypadku stwierdzenia obecności tasiemca zaleca się wykonanie zabiegu chirurgicznego, podczas którego usuwa się tkanki zaatakowane przez pasożyta. Niestety to zabieg obarczony dużym ryzykiem, ponieważ pęknięcie torbieli może wywołać wstrząs anafilaktyczny, rozsianie się larw bąblowca i wtórne zakażenie. Jeśli pacjent nie kwalifikuje się do operacji, musi bezterminowo przyjmować leki przeciwpasożytnicze.

Profilaktyka – pasożyty, pchły i higiena. Jak nie zarazić się tasiemcem psim?

By uniknąć zarażenia bąblowcem u psa, a także innymi groźnymi pasożytami, należy stosować się do kilku ważnych zasad:

  • regularne odrobaczanie psa zgodnie z harmonogramem ustalonym przez lekarza weterynarii;
  • stosowanie środków chroniących przed pasożytami zewnętrznymi takimi jak pchły, wszy czy kleszcze;
  • niespożywanie surowego mięsa oraz produktów odzwierzęcych o nieznanym pochodzeniu, w szczególności wieprzowiny;
  • stosowanie podstawowych zasad higieny, zwłaszcza mycie rąk po kontakcie ze zwierzętami domowymi;
  • mycie warzyw i owoców przed ich spożyciem, przede wszystkim owoców leśnych oraz grzybów,
  • sprzątanie odchodów po swoich zwierzętach domowych i wyrzucanie ich do dedykowanych pojemników,
  • regularne sprzątanie pomieszczeń, w których żyją psy i koty.

Bąblowiec u psa to przede wszystkim niebezpieczeństwo dla człowieka

Bąblowiec u psa zwykle nie wywołuje uciążliwych objawów i nie jest zagrożeniem dla życia czworonoga. Niestety w przypadku ludzi zakażenie jest niezwykle niebezpieczne, mimo że nie występuje często. Dlatego pamiętaj o regularnym odrobaczaniu swojego pupila, które oprócz tasiemca pomoże wyeliminować z jego przewodu pokarmowego wiele innych pasożytów stanowiących zagrożenie zarówno dla niego, jak i dla ciebie.

Koń pinto – amerykańska populacja o niezwykłym umaszczeniu. Historia rasy, umaszczenie i budowa

koń pinto

Koń pinto to nie do końca rasa, a raczej populacja w obrębie koni amerykańskich, którą wyróżnia srokate umaszczenie. Eksperci klasyfikują ją jako odłam koni rasy American Quarter Horse. Co trzeba wiedzieć o koniach pinto?

Koń pinto – historia populacji

Koń pinto wywodzi się od koni hiszpańskich, które pojawiły się w Ameryce w okresie kolonizacji. Ewoluowały, upodabniając się do kuców walijskich, Quarter Horse i Standardbredów. Później rozpoczęto zaplanowaną hodowlę, która miała na celu uzyskanie najatrakcyjniejszej maści. Wskutek licznych krzyżówek powstało wiele rozmaitych srokatych koni, więc wszystkie z charakterystycznymi plamami nazywano pinto.

Koń pinto – budowa

W kontekście eksterieru, czyli budowy ciała zgodnej ze wzorcami rasy, te zwierzęta są dosyć zróżnicowanymi osobnikami. Niektóre są dużymi końmi w typie gorącokrwistych wierzchowców, inne bywają małych rozmiarów zwierzętami w typie kuców. Wysokość w kłębie wynosi od 130 do 170 cm.

Zwykle głowę konia pinto charakteryzuje prosty profil z dużymi i wyrazistymi oczami. Niewielkich rozmiarów głowa jest osadzona na chudej i długiej szyi. Tak jak u większości amerykańskich koni, również u konia pinto kłąb nie jest wydatny. Grzbiet pozostaje dosyć mocny, a zad spadzisty, ale zaokrąglony. 

Koń pinto – umaszczenie

Za najbardziej charakterystyczną cechę konia pinto uważa się jego zjawiskowe umaszczenie. Opracowano stosunkowo rygorystyczne standardy dotyczące wielkości oraz rozmieszczenia tych wybarwień. Aby koń został zaklasyfikowany jako pinto, musi mieć:

  • umaszczenie w jednym kolorze na obszarze 500 cm kwadratowych z plamami w innym kolorze;
  • umaszczenie dwubarwne o wielkości 200 cm kwadratowych;
  • trzy kolory maści po 100 cm kwadratowych każda. 

Aktualnie obowiązują cztery różne księgi hodowlane – każda zrzesza inną odmianę konia pinto.

Ze względu na charakterystyczne umaszczenie powstał podział na trzy warianty:

  • Tobiano – cechują go białe nogi i duże plamy w tym samym kolorze. Są one umiejscowione po bokach i przecinają linię grzbietową. Koń pinto w tej odmianie ma ciemną głową z małymi odbarwieniami;
  • Overo – charakteryzują go ciemne plamy o fantazyjnie postrzępionych brzegach. Ponadto Overo wyróżniają białe umaszczenie szyi i kłody, biała głowa oraz ciemne nogi;
  • Tobero – stanowi mieszankę odmian Tobiano i Overo.

Koń pinto – pielęgnacja

Nie jest to populacja, która wymaga szczególnej troski. Przy dbaniu o konia pinto obowiązują dokładnie te same zasady pielęgnacji jak przy innych rasach. Przecieraj zwierzę zgrzebłem, oczyszczaj kopyta, rozczesuj ogon, oczyszczaj nos i oczy. Powyższe obowiązki stanowią element codziennego dbania o zwierzę.

Koń pinto – charakter

W zależności od tego, z jakiej rasy się wywodzi, koń pinto przejawia inne cechy charakteru i temperamentu. Niemniej jednak w opracowaniach regularnie powtarza się, że cechuje je duży iloraz inteligencji, a co za tym idzie, łatwość w uczeniu się. Ponadto, z uwagi na otwarte i przyjacielskie nastawienie do człowieka, konie pinto szybko się przywiązują do opiekuna. Z tego powodu praca z nimi jest wyjątkowo przyjemna.

Koń pinto – użytkowość

Koń pinto to przyjazny i chętny do współpracy wierzchowiec, na którym może polegać każdy właściciel. Zazwyczaj używany w jeździe rekreacyjnej, westernie, a także skokach przez przeszkody. Koń bez problemu radzi sobie z szybkim galopem.

Koń pinto – cena

Cena dorosłych koni pinto waha się od 12 tys. zł nawet do 50 tys. zł. Skąd ta rozbieżność? Na cenę wpływa wiele czynników, m.in. wiek zwierzęcia, płeć, nabyte umiejętności, zdobyte nagrody i historia.

Koń pinto – ciekawostki

Słowo pinto w języku hiszpańskim oznacza plamę. To właśnie od niego pochodzi nazwa tej populacji. Ma to oczywiście związek z oryginalnym umaszczeniem tych koni.

Koń pinto nie jest jednoznacznie nazywany rasą, a raczej populacją o konkretnym umaszczeniu. Niemniej jednak koni o tym typie maści jest na tyle dużo, że zaczęto je określać jedną wspólną nazwą.

Pies warczy na jednego z domowników – poznaj przyczyny tego zachowania

pies warczy na jednego z domowników

Nikt nie chce mieć „agresywnego” psa, który przejawia niepożądane zachowania wobec ludzi, a w szczególności w stosunku do osób z najbliższego otoczenia. Gdy pies warczy na jednego z domowników, jest to poważny problem i sygnał, że nie dzieje się dobrze. Jeśli sytuacja ta będzie ignorowana lub/i pies będzie karcony za takie zachowanie, może być tylko gorzej.

Prawdopodobieństwo pogryzienia przy każdej kolejnej okazji będzie wzrastać. Nie skupiaj się zatem na tłumieniu objawów (czyli siłowym wyeliminowaniu samego warczenia), ale postaraj się zrozumieć swojego czworonoga i dotrzeć do przyczyny. Dlaczego pies warczy? Co to oznacza i jak reagować? Dowiedz się więcej już teraz!

Pies warczy na jednego z domowników i nie tylko – poznaj przyczyny

Kiedy pies warczy na jednego z domowników, możliwych przyczyn takiego zachowania jest wiele. To sygnał używany przez psa w różnych sytuacjach. Warczenie wcale nie musi oznaczać, że pies zachowuje się agresywnie i absolutnie nie wynika z tego, że „na pewno zaraz ugryzie”.

Kluczem do rozwiązania problemu jest jak zawsze zrozumienie zwierzęcia oraz popracowanie nad podbudowaniem zaufania względem opiekuna. Psy warczą m.in. w poniższych sytuacjach:

  1. Pies wyraża sygnał ostrzegawczy – na przykład komunikuje, że nie odda swojej miski w trakcie posiłku.
  2. Pies prosi o zaprzestanie wykonywania jakiejś czynności.
  3. Pies prosi o pomoc lub wyraża cierpienie – może warczeć m.in. gdy odczuwa ból. Warczenie może przybierać wówczas nutę agresywną. To sygnał, że jak najszybciej trzeba udać się ze zwierzęciem do lekarza weterynarii.
  4. Pies warczy w trakcie zabawy – nie każde warczenie psa ma charakter „agresywny”, może to być całkowicie normalna część repertuaru psich odgłosów wydawanych podczas wspólnej zabawy! Jest to nieco inny typ warczenia – powarkiwanie na wyższych rejestrach, przerywane szczekaniem. Najczęściej pies warczy w ten sposób podczas zabaw w zapasy czy przeciąganie. Jeśli natomiast warczenie jest prośbą o zaprzestanie jakiejś czynności, pies daje ci możliwość wycofania się. Nie chce cię zaatakować i ugryźć.
  5. Strach, reakcja na doznany stres.

Generalnie w większości przypadków warczenie psiaka jest ostrzeżeniem przed czymś o wiele poważniejszym, jeśli nie zaprzestaniesz czynności, którą podejmujesz wobec czworonoga. Najczęściej też wiąże się ze wspomnianym stresem i koniecznością (w ocenie psa) obrony zasobów, takich jak np. miska, zabawka, legowisko.

Warczenie przy zabawie – to dobry znak!

Warczenie jest dobre? Jak najbardziej! Może się bowiem zdarzyć, że komunikacja lekko zawiedzie, pies nie będzie się czuł komfortowo w danej sytuacji czy uzna, że jakieś zadanie go przerasta. Kiedy pies warczy na jednego z domowników, wysyła mu sygnał, że chce, aby ta niekomfortowa sytuacja się zakończyła.

Zamiast reagować gwałtownie, komunikuje się. Co stanie się dalej – teraz to zależy od człowieka. Nie reaguj gwałtownie, nie krzycz na pupila, nie karć go w żaden innych sposób. Przeanalizuj, co się właśnie wydarzyło i wyciągnij wnioski.

Pies warczy na jednego z domowników? Popracuj nad budowaniem zaufania!

Do najczęstszych przyczyn, dla których pies warczy na jednego z domowników, gościa czy innego psa, należy obrona zasobów. Może to być wspomniana miska z jedzeniem, ale także inne elementy bardzo istotne dla psa: jego legowisko, zabawka, kość itp.

Jeśli pies czuje potrzebę obrony zasobów, niestety oznacza to, że nie ufa osobie, przed którą ich broni. Brak zaufania do domownika może objawiać się warczeniem także przy zabiegach, jakich ta osoba dokonuje u psa.

Pies może warczeć np. przy próbie czesania, obcinania pazurów czy jakichkolwiek innych czynnościach „toaletowych”. Brak zaufania przekłada się na stres, a ten wyrażany jest komunikatem ostrzegawczym – warczeniem.

Nie karć psa za warczenie

O tym było już słowo powyżej, ale jest to tak istotna kwestia, że zasługuje na szczegółowe omówienie! Kiedy pies warczy na jednego z domowników, karcenie go to bardzo zły pomysł, niestety wciąż jest praktykowane przez wiele osób, które wychodzą z założenia, że w ten sposób „nie dadzą się psu zdominować”.

Karcenie zwierzęcia zawsze wywołuje u niego stres i sprawia, że zaczyna bać się opiekuna, a na dodatek nie ma żadnej wartości edukacyjnej. Oczywiście zwierzak może skojarzyć warczenie z negatywnymi konsekwencjami w postaci kary, ale nie ma co się łudzić, że zrozumie jej sens.

Może przestać warczeć, ponieważ skojarzy warczenie z nieprzyjemnym doznaniem, ale nie wyeliminuje to problemu, a wręcz go pogłębi.

Dlaczego nie wolno karać psa?

Po pierwsze, karcony pies zacznie kojarzyć twoje pojawienie się z nieprzyjemnym zdarzeniem, a to jedynie spotęguje jego stres, który leży u źródeł problemu. Zestresowany pupil zacznie się bać – a przecież wzajemna relacja nie powinna opierać się na strachu, a na zaufaniu. Strach je wyklucza.

Co więcej, przy jednoczesnym stłumieniu warczenia, karcony pies może „przejść do czynów” – czyli po prostu ugryźć bez ostrzeżenia. Efekt będzie taki, że poprzez zastosowanie kary doprowadzisz dokładnie do tej sytuacji, której chciałeś uniknąć. Pamiętaj, że lepiej, kiedy pies warczy na jednego z domowników i wysyła mu sygnał ostrzegawczy, niż gdyby miał zrobić to, przed czym ostrzega.

Co robić, gdy pies warczy na jednego z domowników?

Właściwym rozwiązaniem problemu będzie skupienie się na jego przyczynie i rozpoczęcie budowania dobrych relacji z czworonogiem, opartych przede wszystkim na zaufaniu. Naucz psa i pokaż mu, że naprawdę nie musi się ciebie bać.

Przykładowo, jeśli pies warczy na jednego z domowników, gdy ten podchodzi do niego podczas jedzenia posiłku, trzeba dać zwierzęciu do zrozumienia, że obecność człowieka nie jest zagrożeniem dla jego zasobu (czyli zawartości miski). Warczenie może wzbudzać niepokój, a nawet strach, ale nie należy odchodzić od psa w popłochu, gdy zaczyna warczeć.

Po prostu nie można wykonywać wtedy innych ruchów. Należy odsunąć się, gdy pies przestanie warczeć – wówczas nie uzna, że warczenie było skutecznym środkiem.

Budowanie pozytywnych skojarzeń

Dobrą metodą na budowanie zaufania między tobą a czworonogiem jest tworzenie pozytywnych skojarzeń odnoszących się do sytuacji dotychczas stresującej. Ulubiony smakołyk twojego psa może być kluczem do sukcesu! To metoda na to, aby pupil skojarzył sytuację, podczas której do tej pory warczał, z czymś przyjemnym.

Podchodząc do zwierzęcia w trakcie posiłku czy też zbliżając się do jego legowiska, zaoferuj mu przysmak – podobnie zresztą jak podczas innych czynności, których nie lubi, np. przycinania pazurów. Uwaga! NIE podawaj przysmaku w momencie, gdy pies zaczyna warczeć, ponieważ wytworzy wówczas skojarzenie, że to warczenie jest nagradzane. Podawaj smakołyk, gdy zwierzę jest spokojne.

Cierpliwość to podstawa

Praca z nagrodami i budowanie pozytywnych relacji muszą trochę potrwać. Jest to natomiast jedyna skuteczna metoda, która zaowocuje zbudowaniem prawdziwej więzi. Karcenie psa to droga na skróty – i prowadząca na manowce. Ale i przy podawaniu smaczków stosuj zasadę „nic na siłę”.

Zapewnij zwierzęciu poczucie bezpieczeństwa. Nie zmuszaj od razu do akceptacji sytuacji, na którą reagował warczeniem. Zacznij od pojawiania się w pobliżu bronionych zasobów i stopniowo skracaj dystans. Jeśli zauważysz oznaki zdenerwowania, cofnij się. Spokojnemu psu rzuć smaczek. Gdy już osiągniesz bliski dystans, możesz go nareszcie podać z ręki.

Jeśli pies warczy na jednego z domowników, przyczyn może być kilka. Przeanalizuj zachowanie psa, a także sytuację w domu. Czy coś się zmieniło? A może pies odczuwa ból i potrzebuje pomocy? Albo nieopatrznie skarciłeś czy nagrodziłeś zwierzę za warczenie i trzeba „naprostować” wasze relacje?

Pamiętaj, że tylko analiza sytuacji, zrozumienie zwierzęcia i rozpoczęcie budowania poprawnych relacji są odpowiednimi reakcjami ze strony opiekuna. Jeśli nie wiesz, jak poradzić sobie z problemem, pomocna może okazać się konsultacja z behawiorystą zwierzęcym.

Behawiorystyka zwierząt – poznaj coraz popularniejszy kierunek studiów, który może być odpowiedzią na twoje potrzeby!

behawiorystyka zwierząt

Coraz więcej uczelni w Polsce decyduje się na zaoferowanie spragnionym wiedzy, kreatywnym studentom intrygujących kierunków studiów podyplomowych. Jednym z nich jest behawiorystyka zwierząt. To kierunek, który dedykowany jest przede wszystkim osobom uwielbiającym zwierzęta i chcącym poszerzyć wiedzę z zakresu potrzeb oraz zachowań zwierząt rozmaitych gatunków, by następnie wykorzystać ją np. w pracy zawodowej. Jeśli zastanawiasz się, czy jest to coś dla ciebie, nie podejmuj decyzji pochopnie. Poznaj najważniejsze informacje na temat tej podyplomówki i zawodu behawiorysty!

Behawiorystyka zwierząt – studia online?

Dawniej było to nie do pomyślenia, ale obecnie nie ma rzeczy niemożliwych! Istnieją szkoły, które oferują studia podyplomowe z behawiorystyki zwierząt w całości online. Zanim jednak podejmiesz decyzję dotyczącą tego, czy wybrać naukę dzienną, zaoczną w trybie stacjonarnym bądź online, zastanów się, czego tak naprawdę oczekujesz i jakie efekty chcesz osiągnąć. Każda z wymienionych form ma swoje wady i zalety, które musisz rozważyć. Studia online są bez wątpienia wygodne i „elastyczne”. Naturalnie musisz przestrzegać pewnych terminów, ale tylko od ciebie zależy, czy dany wykład odtworzysz rano, wieczorem, we wtorek czy niedzielę.

W czasie zajęć stacjonarnych z behawiorystyki zwierząt masz natomiast kontakt z żywym człowiekiem, a podczas praktyk – ze zwierzętami. Możesz poszerzać swoją wiedzę nie tylko w trakcie wykładów, ale i rozmów ze współuczestnikami, a także sprawdzić, czy odnajdziesz się w rzeczywistym kontakcie ze zwierzętami. Jeśli już z nimi pracujesz lub po prostu chcesz poszerzyć swoją wiedzę teoretyczną, forma online może być odpowiedzią na twoje potrzeby. Dzięki temu, mając stałą pracę i rodzinę, nie musisz wykorzystywać urlopu i organizować opieki nad dziećmi. 

Kształcenie z zakresu psychologii zwierząt – dla kogo?

Psychologia czy behawiorystyka zwierząt to kierunek tak naprawdę dla każdego, kto kocha zwierzęta i chce poszerzać wiedzę na ich temat – niezależnie od tego, czy będzie ona następnie wykorzystana w pracy, czy nie. Z tej formy zdobywania wiedzy niejednokrotnie korzystają po prostu właściciele różnych zwierząt, głównie psów i kotów, chcący lepiej zrozumieć swoich pupili i stworzyć z nimi wspaniałą relację opartą na zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa. Bez wątpienia jest to kierunek, który pomoże każdej osobie już pracującej ze zwierzętami – od psich „fryzjerów” po lekarzy weterynarii, wolontariuszy i pracowników ogrodów zoologicznych. 

Behawiorysta zwierząt – jaką wiedzę posiada?

Behawiorystyka zwierząt jest kierunkiem, na którym zdobędziesz wiedzę na temat zwierząt różnych gatunków. Program kształcenia porusza jednak nie tylko zagadnienia związane z naukami przyrodniczymi, biologią rozwoju, neurofizjologią, ale także np. prawnymi i wieloma innymi. Jest to zatem kierunek opierający się na interdyscyplinarnej wiedzy. Nauczysz się rozpoznawać i interpretować zachowania różnych gatunków zwierząt, co możesz następnie wykorzystać w nauce zachowań i zapobieganiu występowania zachowań niepożądanych u zwierząt zarówno żyjących w niewoli, jak i wolnożyjących. Dzięki temu poradzisz sobie w każdej sytuacji w kontakcie ze zwierzęciem.

Studiując behawiorystykę zwierząt, dowiesz się ponadto, jak wygląda praca m.in. pracownika ogrodu zoologicznego, instruktora i behawiorysty, hodowcy poszczególnych gatunków. Żaden problem behawioralny nie będzie dla ciebie wyzwaniem. Po uzyskaniu kompetencji możesz podjąć pracę ze zwierzętami np. w schronisku, w charakterze zoopsychologa czy instruktora szkolenia zwierząt takich jak konie czy psy. 

Czy łatwo być psychologiem zwierzęcym?

Behawiorysta, psycholog zwierzęcy, zoopsycholog… Niezależnie od tego, jak się nazwiesz, twoja rola sprowadza się do tego, aby pomóc zwierzętom i ich opiekunom. Musisz umieć rozpoznawać zachowania poszczególnych gatunków, wiedzieć, jakie są ich możliwe przyczyny i sposoby rozwiązania problemu. Pamiętaj o tym, że twoja praca nie powinna polegać na tym, że będziesz uczyć zwierzę, jak ma się zachować. Twoim zadaniem jest przede wszystkim wyjaśnienie i pokazanie właścicielowi, jak ma postępować, bo to on na co dzień przebywa ze swoim podopiecznym. To on musi umieć rozpoznawać sygnały, jakie wysyła pupil i prawidłowo na nie reagować.

Kochasz zwierzęta, przebywanie z nimi sprawia ci przyjemność i uszczęśliwia cię? Do tego potrafisz rozmawiać z ludźmi, jesteś osobą otwartą, empatyczną, cierpliwą i jednocześnie stanowczą? Jeśli uważasz, że tak, może to być praca twoich marzeń! Zawód ten nie jest prosty i wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Widok szczęśliwego zwierzaka i wyraz ulgi na twarzy właściciela, gdy widzi postępy w pracy, są jednak bezcenne. Każdy drobny sukces przynosi ogrom satysfakcji!

Pamiętaj jednak o tym, że jest to praca obarczona także pewnym stopniem ryzyka. Do behawiorysty nie trafiają zwierzęta spokojne, zrównoważone i przyjazne. W pierwszej kolejności musisz więc nauczyć się dbać o swoje bezpieczeństwo. Musisz posiadać stosowną wiedzę, by umieć się zachować i odpowiednio reagować w pracy np. z agresywnym psem czy lękliwym koniem. Jeśli kiedykolwiek będziesz mieć wątpliwości czy obawy, nie podejmuj się zadania, któremu nie podołasz. 

Behawiorystyka zwierząt to bardzo ciekawy, interdyscyplinarny kierunek, który cieszy się obecnie sporym zainteresowaniem. Zdobywając stosowną wiedzę, możesz podjąć pracę ze zwierzętami i robić coś naprawdę wyjątkowego. Czy to się opłaca? Jeśli wyrobisz sobie „markę” – zdecydowanie tak! Obecnie coraz więcej właścicieli zwierząt dostrzega konieczność ich szkolenia i prawidłowego wychowania, kiedy zaś pojawiają się problemy różnego typu, opiekunowie chętnie zgłaszają się do specjalistów. Może to być zarówno twoja praca dodatkowa, jak i stałe, jedyne źródło dochodu.

Dobrostan zwierząt – czym jest i jak go zapewnić? Poznaj lepiej ten ważny temat!

dobrostan zwierząt

Dobrostan zwierząt to pojęcie, które nie ma ściśle określonej definicji. Choć intuicyjnie niemal każdy wie, na czym dobrostan może polegać, różne osoby mogą mieć odmienne wyobrażenie o zakresie tego pojęcia. Generalnie trzeba się zgodzić, że odnosi się ono do jakości życia zwierząt.Należy pamiętać, że dobrostan obejmuje nie tylko warunki fizyczne, w jakich przebywa zwierzę, ale także jego samopoczucie i możliwość realizowania naturalnych potrzeb. Co zatem więcej można powiedzieć na jego temat? Przyjrzyj się koncepcjom związanym z tym pojęciem.

Dobrostan zwierząt – czym jest i jak go zapewnić?

Według Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt, „zwierzę posiada prawidłowy dobrostan, jeśli jest zdrowe, trzymane w odpowiednich warunkach, dobrze odżywione, jest w stanie wyrazić wrodzone zachowania i nie cierpi z powodu bólu, strachu i stresu”. To absolutnie podstawowe warunki, które muszą być spełnione, by mówić o tym, że dobrostan zwierzęcia rzeczywiście jest zachowany.

Nie ma tutaj znaczenia gatunek, bo każda żywa istota zasługuje na to, by żyć w komforcie, bez głodu, bólu, strachu i stresu. Zasada ta obowiązuje więc nie tylko w przypadku ukochanych domowych pupili, jak psy czy koty, ale dotyczy także zwierząt, które mają trafić do rzeźni, a następnie na nasze stoły!

„Pięć wolności” – podstawa dobrostanu

Zgodnie z Kodeksem Dobrostanu Zwierząt opracowanym przez brytyjskich specjalistów z Farm Animals Welfare Council (Rady Dobrostanu Zwierząt), aby dobrostan zwierząt był spełniony, musi zostać uzyskanych pięć warunków – tzw. „pięć wolności”:

  1. Wolność od głodu i pragnienia – oznacza stały dostęp do świeżej wody pitnej oraz do pożywienia, które pozwala na utrzymanie pełni zdrowia i energii.
  2. Wolność od dyskomfortu fizycznego i termicznego – realizowana jest m.in. poprzez zapewnienie zwierzęciu schronienia i wygodnego miejsca do odpoczynku.
  3. Wolność od bólu, ran i chorób – oznacza konieczność zarówno profilaktyki, jak i, w razie choroby, szybkiej diagnozy oraz właściwego leczenia przez specjalistę.
  4. Wolność do wyrażania (większości) swych naturalnych zachowań – realizowana jest m.in. poprzez zapewnienie zwierzęciu odpowiedniej przestrzeni, warunków, a także towarzystwa innych zwierząt tego samego gatunku, jeśli jest to zwierzę żyjące w grupach.
  5. Wolność od strachu i niepokoju – oznacza zapewnianie zwierzęciu takich warunków i opieki, które uchronią je przed cierpieniem psychicznym.

Niespełnienie choćby jednego z tych warunków oznacza, że tak naprawdę dobrostan nie jest zachowany.

Zalety i wady zasady „pięciu wolności”

Zasada „pięciu wolności” jest niewątpliwie podstawą w ocenie dobrostanu zwierząt hodowlanych. Jest zasadą praktyczną, pozwalającą na ustalenie kryteriów do oceny jakości życia zwierząt w gospodarstwach, do których muszą stosować się rolnicy, np. w czasie transportu. Stała się również podstawą wielu przepisów dotyczących ochrony zwierząt stworzonych przez Unię Europejską. Zasada ta ma jednak również swoje wady. Przede wszystkim jest bardzo ogólna i obejmuje różne gatunki zwierząt, posiadające odmienne potrzeby i wymagania gatunkowe. Stwarza problemy przy szczegółowej analizie, czy dobrostan danego zwierzęcia został zapewniony.

Zachowania i reakcje zwierząt podstawą oceny ich dobrostanu

Jak interpretować „pięć wolności”, aby faktycznie ocenić dobrostan w danym gospodarstwie? Wolność od głodu i pragnienia jest zasadą najbardziej oczywistą. Jeśli chodzi o wolność od dyskomfortu fizycznego, należy wziąć pod uwagę zarówno komfort wypoczynku zwierzęcia, odpowiednie warunki termiczne, jak i zapewnienie mu swobody poruszania się. Wolność od bólu realizowana jest zarówno w profilaktyce i leczeniu, jak i w braku zbędnych zabiegów wywołujących ból, jak obcinanie ogonów itd. Natomiast możliwość wyrażania naturalnych zachowań czy wolność od strachu oznaczają, że zwierzę nie powinno odczuwać negatywnych stanów emocjonalnych, zarówno na skutek bólu, jak i strachu czy frustracji.

Naturalne zachowania i potrzeby

Wolność do wyrażania naturalnych zachowań i do życia bez stresu realizowana jest poprzez zapewnienie zwierzętom takich warunków, w których ich zachowania i stany emocjonalne nie stają się patologiczne. Każdy gatunek ma określone potrzeby, które muszą zostać spełnione, aby móc mówić o jego dobrostanie. Oto kilka przykładów:

  • krowy potrafią zapamiętać i rozpoznać do 50 innych zwierząt, wybierają sobie też ulubionych towarzyszy, z którymi tworzą więzi. Ta więź jest szczególnie widoczna, gdy partner źle się czuje – wówczas krowa zaczyna mniej jeść. Ponadto krowa potrzebuje stymulacji intelektualnej. Zwierzęta te okazują zadowolenie, gdy udaje się im rozwiązać jakiś problem. Niezwykle ważne jest przygotowanie komfortowych legowisk dla krów – zwierzęta te spędzają w pozycji leżącej od 12 do 14 godzin na dobę. Wówczas odpoczywają i przeżuwają. W przypadku krów mlecznych komfort wypoczynku wpływa bezpośrednio na ilość wydzielanego mleka;
  • świnie cechuje wysoka inteligencja, pozytywnie przechodzą test lustra. Doskonale odróżniają od siebie poszczególnych ludzi, uczą się od innych osobników. Pomieszczenie dla świń powinno zapewniać zwierzętom swobodę ruchu, jak i realizację naturalnych instynktów, takich jak np. rycie (w przeznaczonej do tego celu ściółce);
  • kury potrafią komunikować się z innymi osobnikami przy pomocy systemu sygnałów. Są to zwierzęta ceniące rutynę. Cechują je zachowania powtarzalne; również jaja znoszone są regularnie, o tej samej porze. Kura musi posiadać przestrzeń zapewniającą jej swobodę ruchu oraz grzędę. Potrzebuje dostępu do piasku i ściółki. Kąpiel w piasku jest ptakom niezbędna dla zachowania zdrowego upierzenia i dla komfortu psychicznego.

Dobrostan się liczy! Dopłaty dla rolników dbających o zwierzęta

Dbający o dobrostan swoich zwierząt hodowca powinien zapewnić warunki odpowiednie do potrzeb danego gatunku. Pomagają w tym programy wsparcia i dotacji, tworzone m.in. przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Można zdobyć dofinansowanie, np. na powiększenie powierzchni w budynkach dla świń, dotacje za wypasanie bydła bez uwięzi, zwiększenie powierzchni w pomieszczeniach dla świń i owiec. Warto zorientować się we wszystkich programach ułatwiających zadbanie o dobrostan zwierząt gospodarskich.

Utrzymywanie dobrostanu wszystkich zwierząt na wysokim poziomie to kwestia niezmiernie ważna, dlatego należy o niej głośno mówić. Liczą się nie tylko przepisy i rozporządzenia, ale przede wszystkim nastawienie i podejście ludzi. Jeśli nie dojdzie do wzrostu świadomości w tym zakresie, nie dojdzie też do poprawy dobrostanu zwierząt!

Petsitter – zawód, który pozwala łączyć przyjemne z pożytecznym. Dowiedz się, jak pracuje zawodowy opiekun zwierząt!

petsitter

Domowe zwierzaki, takie jak przede wszystkim psy i koty, ale też np. chomiki czy papugi, traktowane są niejednokrotnie jak najlepsi przyjaciele rodziny i jej pełnoprawni członkowie. Nic dziwnego, że każdy opiekun pragnie, aby jego zwierzak był bezpieczny i szczęśliwy, także pod jego nieobecność. Gdy z różnych względów nie ma możliwości zabrania ze sobą pupila, np. w podróż służbową czy na wesele, a przyjaciele i członkowie rodziny też nie mogą się nim zająć, wówczas często pojawia się pomysł oddania zwierzaka pod opiekę petsittera. Kto to taki? Czym się zajmuje? Jak go wybrać i czy warto nim zostać? Sprawdź!

Kim jest petsitter?

Petsitter to osoba, która zawodowo zajmuje się opieką nad zwierzętami. W błędzie jest jednak ten, kto uważa, jest to lekka i prosta praca, która nie wymaga żadnej wiedzy i przygotowania, o czym szerzej poniżej. Każdy petsitter samodzielnie ustala swoją ofertę, na którą składa się wiele kwestii:

  • cena usługi;
  • gatunki i/lub wielkość zwierząt, które bierze pod opiekę;
  • miejsce sprawowania opieki;
  • zakres usługi.

Ceny są oczywiście różne. Zależą od wielu czynników, jak m.in.:

  • gatunek zwierzęcia;
  • liczba zwierząt;
  • ewentualny dojazd do klienta;
  • zakres usług;
  • miejsce zamieszkania etc.

Petsitting w głównej mierze dotyczy psów i kotów, ale zdarzają się też inne zwierzęta domowe, w tym np. rybki, ptaki, jaszczurki, króliki etc. W zależności od oferty petsittera opieka może odbywać się w domu klienta lub opiekuna. Może to być opieka kilkugodzinna, całodniowa, całodobowa lub sprowadzać się tylko do tego, że petsitter przychodzi do zwierzęcia np. 2–3 razy dziennie na chwilę, wyprowadza psa na spacer, czyści kuwetę kotu czy karmi rybki. Opiekun musi ustalić z klientem wszystkie kwestie związane ze zwierzęciem, w tym np. dodatkowy zakres prac związany z podawaniem leków, pielęgnacją czy szkoleniem

Praca petsittera – łatwy zarobek?

Zdecydowanie nie! Jak zostało nadmienione, petsitting jest zajęciem bardzo wymagającym. Petsitter nie przekłada papierów w biurze i nie układa towaru na półce, ale pracuje z żywymi istotami, które wymagają odpowiedniej opieki. Odpowiedniej, czyli takiej, która zaspokaja wszystkie potrzeby danego gatunku. Zawodowy opiekun zwierząt, chcąc być naprawdę dobrym w tym, co robi, musi być osobą posiadającą stosowną wiedzę. Może ją zdobyć w trakcie różnego rodzaju kursów, szkoleń, seminariów czy webinarów. Ważne jest to, aby być na bieżąco i cały czas tę wiedzę poszerzać. Osoba decydująca się na zarabianie pieniędzy w ten sposób musi być świadoma tego, że bierze na siebie ogromną odpowiedzialność.

Po czym poznać profesjonalnego petsittera?

Zamierzasz powierzyć swojego pupila obcej osobie, która ogłasza się jako profesjonalny petsitter? A może myślisz o tym, by spróbować swoich sił w tym zawodzie i chcesz wiedzieć, na co zwracają uwagę świadomi klienci? Oto kilka istotnych kwestii:

  • umowa – każdy profesjonalny petsitter poprosi o zapoznanie się z umową i podpisanie jej. Poszczególne umowy mogą się od siebie znacznie różnić zależności od tego, jakie usługi oferuje zawodowy opiekun. Niemniej umowa ma chronić obie strony i jasno wskazywać zasady świadczenia danej usługi;
  • otwartość, kreatywność, profesjonalizm – cechy te, jeśli je posiada, łatwo od razu „wyczuć” w czasie rozmowy z petsitterem. Dobry petsitter, który wie, co robi, ma zarówno wiedzę teoretyczną i doświadczenie, jest odpowiedzialny, pewny siebie, chętnie odpowie na wszystkie pytania, nie będzie unikał kontaktu. Jeśli opieka odbywa się u niego, nie będzie też widział przeciwwskazań do oprowadzenia potencjalnego klienta i pokazania mu, w jakich warunkach będzie przebywał jego pupil;
  • zainteresowanie zwierzęciem – dobry, odpowiedzialny petsitter wprost zasypie właściciela pytaniami na temat zwierzaka. Powinny pojawić się pytania m.in. o to, jak zwierzę znosi rozłąkę z właścicielem, czy już kiedyś było pozostawiane pod opieką obcych osób, czy na coś choruje, jakiej opieki oczekuje właściciel (np. w przypadku psiaka tylko wyprowadzanie i karmienie, czy np. także kąpiel, czesanie, szkolenie etc.), czy pies lub kot może mieć kontakt z innymi podopiecznymi petsittera, czy czegoś się boi;
  • okres próbny – świadomy petsitter nie zdecyduje się na sprawowanie np. dwutygodniowej opieki nad psem czy kotem „w ciemno”. Jeśli ktoś chce zostawić u niego zwierzę na czas wyjazdu wakacyjnego czy ferii zimowych, opiekun powinien umówić się na zapoznanie i osobiście ocenić, czy opieka jest możliwa.

To oczywiście tylko kilka z wielu spraw, na które należy zwrócić uwagę. Zwierzę nie jest przedmiotem, dlatego warto wybrać do opieki nad nim osobę, która naprawdę wie, co robi i uwielbia to robić. 

Czy petsitter może odmówić pracy?

Jak najbardziej! Gdy petsitter odmawia zaopiekowania się zwierzęciem, tak naprawdę świadczy to o jego… profesjonalnym, odpowiedzialnym podejściu! Ogromnym błędem, bo ze szkodą dla zwierzęcia, byłoby podejmowanie się pracy przy np. papudze bądź jaszczurce, jeśli petsitter nigdy nie miał z tymi stworzeniami do czynienia. Zapewnienia właściciela, że „wystarczy tylko…”, to za mało, by dobry petsitter zdecydował się wziąć odpowiedzialność za gatunek zwierzęcia, na temat którego nie ma pojęcia. Może też odmówić, gdy zauważa np. zachowania agresywne lub inne problemy behawioralne. 

Petsitter – czy to dobry pomysł, by zostawiać zwierzę pod jego opieką?

Wiele osób rozważa zatrudnienie petsittera, choć nie każda zdecyduje się na to, aby skorzystać z pomocy tego typu fachowca. Chyba nadal pokutuje przekonanie, że skoro ktoś zdecydował się na domowego pupila, musi być zawsze przy nim, a zostawianie go pod opieką obcych ludzi to lekkomyślność, brak empatii, „pozbycie się problemu”. Naturalnie to nieprawda. Zdarzają się różne sytuacje życiowe, gdy właściciel nie może być ze swoim zwierzątkiem i musi zapewnić mu opiekę. Osoby posiadające wiedzę i doświadczenie, kochające zwierzęta, to dobry wybór. W końcu po to został stworzony ten zawód!

Poszukując petsittera dla swojego zwierzaka, pamiętaj o powyższych wskazówkach. Niech nie będzie to przypadkowy wybór, bo przecież oddajesz w czyjeś ręce swojego przyjaciela. Jeśli natomiast rozważasz petsitting jako swoją drogę zawodową, najpierw zdobądź odpowiednią wiedzę, aby móc zaoferować ludziom usługi na najwyższym poziomie! 

Pies znaczy teren w domu? Dowiedz się, jak nauczyć czworonoga czystości!

pies znaczy teren w domu

Jeśli twój pies znaczy teren w domu, oznacza to, że albo nie jest w odpowiedni sposób nauczony czystości, albo istnieje głębsza przyczyna takiego zachowania, np. behawioralna lub zdrowotna. Nie bagatelizuj problemu, bo tylko będzie się pogłębiał. Nie karć też psa, gdy znajdziesz w domu „niespodziankę” w postaci moczu czy odchodów.

Jakie są przyczyny takiego zachowania? Co zrobić, aby je wyeliminować? Sprawdź koniecznie już teraz!

Pies znaczy teren w domu – jakie są przyczyny?

Przede wszystkim musisz spróbować odróżnić, czy pies znaczy teren w domu, czy też po prostu potrzebuje wypróżnienia się, bo nie mógł już dłużej czekać. Jakie są najczęstsze przyczyny przykrej niespodzianki w postaci plamy moczu w domu? Oto kilka z nich.

Zaległości w kwestii nauki czystości

Pupil sam z siebie nie nauczy się tego, że nie może załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych w domu, musisz mu w tym pomóc. Najczęściej jest tak, że czworonogi nie wypróżniają się w gnieździe i jego najbliższej okolicy.

W domu owym gniazdem jest psie legowisko, ale już kanapa, dywan czy miejsce pod stołem mogą wydawać się psu bardzo dobrą przestrzenią do wykonania wiadomej czynności. Problem z zachowaniem czystości miewają nie tylko szczeniaki, ale też psy dorosłe, np. schroniskowe, które nie były uczone pożądanych zachowań.

Zbyt długie przerwy między spacerami

Dotyczy to przede wszystkim szczeniąt, z którymi trzeba wychodzić zdecydowanie najczęściej. Pamiętaj jednak o tym, że nawet zdrowy, dorosły pies, który wie o tym, że wypróżnianie dozwolone jest wyłącznie na zewnątrz, może w końcu nie wytrzymać, jeśli przez wiele godzin nie zostanie wyprowadzony.

Choroba

Jeśli pies znaczy teren w domu od niedawna, choć do tej pory zachowywał się prawidłowo, jedną z możliwych przyczyn są m.in. choroby układu moczowego. Jeśli dodatkowo obserwujesz inne niepokojące objawy, koniecznie udaj się z psem do lekarza weterynarii i w razie konieczności podejmij niezbędne leczenie.

Stres, lęk separacyjny

Oddawanie moczu wiąże się z pewnym rodzajem ulgi. Pies znaczy teren w domu, jeśli z różnych przyczyn żyje w ciągłym stresie, ponieważ wypróżnienie przynosi mu chwilową poprawę nastroju.

Ekscytacja, radość

Niektóre psy emocjonują się tak bardzo, np. na widok wracającego do domu właściciela czy wizytę gości, że „zapominają się” podczas powitania.

Karcenie psa w chwili, gdy „przyłapiesz go na gorącym uczynku” nie rozwiąże problemu, a może go jedynie pogłębić, o czym szerzej poniżej. Jeśli zauważasz, że pies znaczy teren w domu, spróbuj dotrzeć do jego przyczyny. Jeżeli nie wiesz, jak zrobić to samodzielnie, skonsultuj się z behawiorystą zwierzęcym.

Pies sika w domu – dlaczego nie warto go karać?

Karcenie tak naprawdę nie przynosi żadnego efektu wychowawczego, bo nie daje psu informacji o tym, czego właściciel od niego oczekuje. Poza tym, jeśli skarcisz psa za to, że oddał mocz w domu, może on skojarzyć, że jest źle traktowany za to, że… robi to przy tobie.

Efekt będzie taki, że nadal będzie to robił, ale np. chowając się za kanapę. Co więcej, w skrajnych przypadkach, może dojść do tego, że kiedy wyjdziesz z psem, nie załatwi swoich potrzeb fizjologicznych na zewnątrz, będąc na smyczy, bo będzie się bał skarcenia. Kiedy natomiast wróci do domu, zrobi to w ustronnym miejscu. 

Pies oddaje mocz w domu – co zrobić?

Jeśli masz szczeniaka, który jeszcze nie odbył treningu czystości, musisz uzbroić się w cierpliwość, wykazać się spokojem i empatią, bo wpadki zapewne was nie ominą. Koniecznie zapewnij psu możliwość częstego wyjścia na choćby krótki spacer. Wyjdź z nim obowiązkowo po posiłku, zabawie (jeśli się mocno „nakręci”, z pewnością się zesika), zaraz po drzemce.

Nagradzaj malucha za to, że wypróżnia się na zewnątrz. Szybko skojarzy wówczas, że jest to zachowanie przez ciebie pożądane. Jeżeli już zdarzy się wypadek w domu, nie reaguj, nie karć psa, nie krzycz na niego, nie tłumacz, że nie może tego robić. Kiedy odejdzie z „miejsca zbrodni”, spokojnie posprzątaj.

Twój dorosły pies znaczy teren w domu, choć do tej pory nie miewał tego typu wpadek? Koniecznie przyjrzyj się bliżej jego zachowaniu.

Możliwe, że przyczyna tkwi w jego psychice (np. stres, uraz, lęk separacyjny etc.) lub w chorobach różnego rodzaju, jak np. schorzenia układu moczowego. Gdy wykluczysz te ostatnie, a zachowanie nie minie lub wręcz będzie się nasilać, zgłoś się do behawiorysty.

Maty i podkłady – czy warto je stosować?

Maty i podkłady to często bardzo przydatne akcesoria. Szczególnie świetnie sprawdzają się np. w przypadku psów po operacjach, chorych, starszych, które nie mogą chodzić. Wielu psich opiekunów sięga po nie także wówczas, gdy w domu pojawia się szczeniak.

Jeśli chcesz, możesz z nich korzystać, ale musisz mieć świadomość, że ich stosowanie może opóźnić naukę czystości. Dlaczego? Ponieważ, pomimo tego, że pies będzie wypróżniał się w jednym miejscu, wyłącznie na matę, nadal jednak będzie to robić w domu, a nie na zewnątrz.

Jeśli twój pies znaczy teren w domu, nie możesz tego zachowania zbagatelizować. Nie denerwuj się, ale spróbuj dotrzeć do przyczyny. Tak naprawdę tylko jej odnalezienie i zrozumienie może doprowadzić do rozwiązania problemu. Nigdy więc nie karć psa, zachowaj spokój i jeśli nie czujesz się na siłach, by podjąć samodzielne działanie, skontaktuj się ze specjalistą. 

Koprofagia, czyli zjadanie odchodów. Dlaczego psy wykazują to zachowanie? Jak oduczyć psa tej czynności? Sprawdź!

koprofagia

Koprofagia, czyli zjadanie odchodów przez psa, to dość powszechne zjawisko. Choć widok psa jedzącego kupę nie jest przyjemny dla właściciela, nie należy czworonoga karcić za to zachowanie. Trzeba natomiast skupić się na odnalezieniu przyczyny. Tych z kolei może być wiele – od zupełnie naturalnych, fizjologicznych, po patologiczne, związane z chorobą fizyczną bądź zaburzeniami behawioralnymi. Obserwujesz, że twój pies wykazuje zamiłowanie do zjadania odchodów i nie wiesz, co może być tego powodem? Zgłoś się do lekarza weterynarii i – w razie konieczności – do behawiorysty zwierzęcego. Poznaj fakty na temat zjawiska koprofagii.

Koprofagia – przyczyny zjadania kału

Istnieje wiele przyczyn koprofagii u psa. Wśród nich znajdują się także te, które są zupełnie naturalne, a należą do nich m.in.:

  • utrzymanie czystości w gnieździe – suka zjada początkowo odchody swoich szczeniąt, by utrzymać czystość w miejscu, w którym przebywają. Jest to zupełnie naturalne zachowanie. Przestaje to robić w chwili, gdy szczeniaki podrosną i zaczną się samodzielnie wypróżniać poza gniazdem;
  • szczenięca ciekawość – bywa, że już bardzo małe szczeniaki jedzą odchody, bo naśladują zachowanie suki, a poza tym są zwyczajnie ciekawe. Taka sytuacja zazwyczaj nie jest groźna i mija z czasem, choć oczywiście należy obserwować zachowanie malucha.

O ile wyżej wymienione kwestie nie wymagają interwencji człowieka, o tyle w innych przypadkach zdecydowanie nie należy bagatelizować tego, że pies zjada kał i trzeba podjąć konkretne działania. Pies może jeść odchody m.in. z następujących względów:

  • problem zdrowotny – pod tym hasłem może kryć się bardzo wiele schorzeń i dolegliwości, jak np. niedobory witamin i minerałów, pasożyty jelitowe, zaburzenia trawienia, choroby wątroby i trzustki. Pies, który źle się czuje, instynktownie poszukuje źródła, które pozwoli uzupełnić niedobory;
  • niedobory żywieniowe w wyniku niewłaściwej diety – psia dieta powinna być zbilansowana, co oznacza, że musi oferować psu codzienną dawkę niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu składników pokarmowych, w tym m.in. białka, witamin i minerałów. Tutaj ponownie pojawia się kwestia niedoborów pokarmowych, które pies próbuje sobie zrekompensować w inny sposób, jeśli nie otrzymuje potrzebnych składników za pośrednictwem karmy;
  • nuda, stres, chęć zwrócenia na siebie uwagi – w tym miejscu wkraczamy już w problemy natury behawioralnej. Choć może się to wydawać niewiarygodne, naprawdę zdarza się, że pies je odchody z powodu ciągłej nudy, permanentnego stresu czy w ramach próby zwrócenia na siebie uwagi opiekuna. Zazwyczaj dzieje się tak wtedy, gdy czworonóg otrzymuje tę uwagę głównie lub wyłącznie w tego rodzaju okolicznościach. I nie ma znaczenia, że właściciel np. denerwuje się i krzyczy na psa – dla wielu psiaków tego rodzaju „zaangażowanie” opiekuna jest lepsze niż jego całkowity brak.

Jeśli zauważysz, że twój pies zjada odchody, zacznij go baczniej obserwować i spróbuj dotrzeć o przyczyny tego zachowania. Pamiętaj o tym, że samo założenie kagańca i trzymanie psa na smyczy to za mało. Owszem, pies nie zje odchodów, ale faktyczne źródło problemu koprofagii zostanie tylko zamaskowane i może on narastać

Konsumpcja kału – jak jej przeciwdziałać?

Jak zostało wyżej wymienione, istnieje wiele powodów, dla których pies sięga po tę wątpliwą przekąskę. Dopiero ustalenie faktycznej przyczyny zjawiska zjadania odchodów może pomóc rozwiązać problem. Jeśli zauważysz to zachowanie u swojego pupila, w pierwszej kolejności udaj się do lekarza weterynarii, który z pewnością zleci na początek podstawowe badania biochemiczne krwi. W przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości oczywiście musisz podjąć stosowne leczenie i przestrzegać zaleceń lekarza. Jeśli natomiast badania nie wykażą żadnych niepokojących zmian i masz pewność, że dieta twojego psa jest zbilansowana, szukaj głębiej.

Zwróć uwagę na to, czy twój pies z jakiegoś powodu nie ulega stresowi, czy poświęcasz mu wystarczająco dużo czasu i uwagi. Zorganizuj swój plan dnia w taki sposób, aby poza kilkoma krótkimi wyjściami „na siku” znaleźć czas na przynajmniej jeden dłuższy spacer w przyjemnym, spokojnym otoczeniu, gdzie możesz pobyć wspólnie z pupilem i pobawić się z nim np. w aportowanie czy przeciąganie. Jeżeli koprofagia występuje u twojego psa z bardzo dużym nasileniem, oczywiście zastosuj wyżej wspomniany kaganiec i staraj się nie spuszczać czworonoga ze smyczy. Pamiętaj jednak, że powinny to być tylko doraźne środki, które znikną, gdy dotrzesz do faktycznej przyczyny problemu i rozwiążesz ją.

Jeśli zauważasz, że pies np. bardzo stresuje się przed wyjściem domowników z domu i nie lubi zostawać sam, zorganizuj mu różnego rodzaju rozrywki na czas nieobecności. Mogą to być chociażby zabawki interaktywne, mata węchowa, żwacze wołowe czy inne smakołyki do gryzienia i żucia. Węszenie lub gryzienie bardzo uspokajają psa. Pozwalają skupić się na jednej czynności i rozładować emocje.

Koprofagia jest zjawiskiem nieprzyjemnym dla właścicieli psów, ale nie to stanowi największy kłopot. Jeśli czworonóg przejawia to zachowanie, a nie jest suką opiekującą się małymi czy ciekawskim szczenięciem, nie możesz tego zignorować. Nie możesz zostawić psa samego z tym problemem, bo zjadanie kału, a w szczególności własnego kału, to sygnał, że pies wymaga pomocy. Koniecznie odwiedź lekarza weterynarii. Jeśli badania nie wykażą żadnych nieprawidłowości, skonsultuj się z behawiorystą.

Źródło zdjęcia: Rafael Brix via Wikipedia, CC BY-SA 4.0

Twój pies ucieka z posesji? Poznaj przyczyny tego problemu i rozwiąż go dla bezpieczeństwa psa i jego otoczenia!

pies ucieka z posesji

Wielu opiekunów ma problem z niesfornymi czworonogami, które nic nie robią sobie z nakazów, zakazów i wykorzystują pierwszą lepszą sposobność do tego, aby pozwiedzać bliższą czy dalszą okolicę na własną łapę. Sytuacja ta jest nie tylko irytująca i frustrująca, ale przede wszystkim niebezpieczna. I to zarówno dla psa, któremu może stać się krzywda, jak i dla jego otoczenia, jeśli czworonóg przejawia zachowania agresywne i jest skłonny np. do bójek z innymi psami. Twój pies ucieka z posesji i nie masz już pomysłu, co zrobić, aby go powstrzymać? Poznaj najważniejsze fakty na ten temat!

Pies ucieka z posesji – poznaj przyczyny tego zachowania

Istnieje wiele przyczyn, dla których pies ucieka z posesji i decyduje się na urządzanie wycieczek krajoznawczych. Oto kilka najpowszechniejszych:

  • faza ucieczek – ten konkretny punkt dotyczy wyłącznie szczeniąt. Aby zrozumieć, o co chodzi, musisz poznać etapy rozwoju psa. Jednym z nich jest etap młodzieńczy, który dzieli się na trzy kolejne fazy. W ich trakcie dochodzi do tzw. młodzieńczego buntu i właśnie fazy ucieczek. Gdy szczenię nieco podrośnie, staje się bardziej pewne siebie, odważne i ciekawe świata, który chce poznawać za wszelką cenę. Nawet jeśli maluch od początku był szkolony z podstaw posłuszeństwa i generalnie jest bardzo oddanym, posłusznym pupilem, w którymś momencie natura bierze górę. Jeśli ten etap jest dopiero przed tobą, przygotuj się na niego i właściwie zabezpiecz teren, bo natury nie oszukasz;
  • instynkt myśliwski – tak naprawdę każdy pies go ma, w większym lub mniejszym stopniu – mają go nawet tak zwane psy „kanapowe”, czyli czworonogi do towarzystwa, które nigdy nie były wykorzystywane do polowań. Niemniej największe prawdopodobieństwo ucieczek dotyczy psów ras myśliwskich, które cechują się bardzo silnym instynktem łowieckim i odczuwają ogromną potrzebę tropienia oraz polowania. Takiego psa do pogoni i tym samym do ucieczki na spacerze lub z posesji może sprowokować wszystko – szybko przejeżdżający rower, przelatujący ptak, każdy intrygujący dźwięk czy zapach;
  • popęd płciowy – z kolei ten punkt dotyczy psów dojrzałych, gotowych do rozmnażania. Tutaj ponownie masz do czynienia z naturą. Potrzeba przedłużenia gatunku jest tak silna, że nie sposób z nią wygrać komendą typu „zostań” czy „wróć”. Niezależnie od tego, czy jest to pies, który wyczuł suczkę w rui, czy suka szukająca partnera, pupil zwyczajnie głuchnie na wszelkie przywołania – nawet wtedy, poza tym szczególnym okresem jest najbardziej oddanym i posłusznym czworonogiem na świecie;
  • strach, stres, nuda – psy bardzo często uciekają z tych powodów. Nie chodzi tutaj wyłącznie o ewentualny strach przed właścicielem. Pies może wystraszyć się czegokolwiek – obcego człowieka przechodzącego obok domu, nagłego, głośnego dźwięku, innego psa. Często pies ucieka z posesji w czasie Nowego Roku, kiedy słyszy fajerwerki. Wówczas, chcąc oddalić się od źródła zagrożenia, może biec przed siebie na oślep. Stres może wynikać z wielu kwestii, w tym m.in. niewystarczającej aktywności fizycznej. Jeśli psu brakuje odpowiedniej stymulacji fizycznej i psychicznej, może poszukać sobie rozrywek na zewnątrz.

Im szybciej dotrzesz do przyczyny problemu, tym masz większą szansę na jego rozwiązanie, zanim ucieczki pupila staną się jego nawykiem. 

Pies ucieka z posesji – jak go powstrzymać?

Założenie psu solidnej obroży i smyczy na spacerze, by nie uciekł, wzmocnienie ogrodzenia wokół domu czy zamknięcie psa w czterech ścianach to tak naprawdę maskowanie objawów. Oczywiście musisz fizycznie uniemożliwić psu ucieczki m.in. przy pomocy wyżej wymienionych sposobów. Traktuj je jednak jako jeden ze środków do celu, a nie jako ostateczne i jedyne rozwiązanie problemu.

Nawet jeśli sprawisz, że twój pupil przestanie uciekać, nie rozwiąże to np. kwestii stresu, nudy, pragnienia pogoni czy popędu seksualnego. Uniemożliwienie psu realizacji jego naturalnych potrzeb tylko spotęguje stres i frustrację. A to prosta droga do poważnych zaburzeń i kolejnych niepożądanych zachowań. Jak zatem zapobiec ucieczkom, aby wilk był syty i owca cała? Przede wszystkim musisz zrozumieć, dlaczego pies ucieka z posesji lub na spacerze. Nie możesz też bagatelizować jego potrzeb, ale spróbować je zrealizować w jakiejś bezpiecznej dla wszystkich formie. Oto kilka podpowiedzi do powyższych punktów:

  • faza ucieczek – ciekawy świata młody pies ucieka z posesji, aby eksplorować otoczenie. Nie możesz „zabić” w szczeniaku tej chęci i potrzeby. Możesz natomiast pokazywać mu otaczający go świat w bezpieczny sposób. Wychodź z nim jak najczęściej w różne miejsca, aby mógł do woli węszyć, socjalizować się z ludźmi i innymi psami oraz spożytkować nagromadzoną energię w czasie rozmaitych zabaw. Daj maluchowi nieco swobody. Nie spuszczaj go ze smyczy, ale zaopatrz się w linkę treningową, np. o długości 5 lub 10 metrów. Psiak pozostanie pod twoją kontrolą, a jednocześnie będzie mógł buszować w zaroślach i obwąchać każdy kawałek terenu, na którym się znajduje;
  • instynkt myśliwski – jeśli masz psa myśliwskiego, musisz zapewnić mu aktywności związane z jego naturalnymi potrzebami. Oczywiście nie oznacza to, że masz od razu chwycić za strzeblę i udać się z psem na polowanie na kaczki czy dziki! Istnieje wiele interesujących sportów kynologicznych i zabaw, które pozwalają zaspokajać potrzebę węszenia, tropienia, pogoni etc.,
  • popęd płciowy – tutaj opcje są wyłącznie dwie – albo pozwolisz psu zaspokoić tę potrzebę, albo sprawisz, że w ogóle zostanie jej pozbawiony. Pierwsze z wymienionych rozwiązań wchodzi w grę wyłącznie wtedy, gdy prowadzisz legalną hodowlę psów. W innym przypadku byłoby to działanie bardzo nieodpowiedzialne, przyczyniające się do wzrostu bezdomności u psów. Jeśli nie planujesz hodowli, rozważ zabieg kastracji. Nie tylko uczyni on psa na stałe bezpłodnym, ale też pozbawi go hormonów odpowiedzialnych za popęd seksualny;
  • strach, stres, nuda – zadbaj o to, aby pies się nie bał. Łatwo powiedzieć, ale trudniej zrobić? Nie do końca! Jeśli pies ucieka z posesji, bo boi się np. głośnej muzyki puszczanej przez sąsiadów lub ich psa zza płotu, wcale nie musisz… likwidować sąsiadów i ich czworonoga. Pracuj nad wzmocnieniem pewności siebie twojego podopiecznego. Istnieje na to wiele prostych i skutecznych metod. Jeśli nie wiesz, jak to zrobić, zgłoś się do behawiorysty zwierzęcego. Zapewnij psu rozmaite aktywności, zarówno fizyczne, jak i umysłowe, dzięki którym pies będzie mógł się zrelaksować i na pewno nie będzie się nudził. Jeżeli nie masz pomysłu, jak to zrobić, i tutaj może ci pomóc behawiorysta lub/i instruktor szkolenia psów.

Praca z psim uciekinierem nie jest prosta, a przede wszystkim wymaga czasu i cierpliwości. Jeśli jednak zaangażujesz się, niebawem zobaczysz pierwsze efekty!

Jeśli pies ucieka z posesji, to jest to poważny problem. W trakcie wyprawy może zostać potrącony przez samochód, pogryziony przez innego psa czy po prostu ukradziony, może też wyrządzić szkody, za które odpowiadasz ty, jako jego właściciel. Konsekwentnie pracuj nad wyeliminowaniem takiego zachowania, ale zanim do tego dojdzie, zadbaj o bezpieczeństwo swojego psa. Dobrze zabezpiecz podwórko, załóż psu obrożę z lokalizatorem GPS oraz adresówkę. Jeśli nie umiesz sobie poradzić z problemem, zgłoś się do specjalisty, który udzieli ci wsparcia!

Zaburzenia równowagi u psa – nie zwlekaj z wizytą u specjalisty!

zaburzenia równowagi u psa

Żaden młody, do tej pory w pełni zdrowy pies nie powinien nagle tracić równowagi. Jeśli tak się dzieje, jest to sytuacja wysoce niepokojąca, bo może świadczyć m.in. o poważnych objawach neurologicznych. Oczywiście jednorazowe zdarzenie nie musi od razu budzić niepokoju, bo pies – tak jak każdy – może się np. po prostu przez przypadek potknąć i wywrócić. Jeżeli jednak nie potrafi wstać lub utrzymać się na łapach, złapać równowagi, a do tego ogólnie jest jakiś nieswój (każdy opiekun zna swojego pupila i wie, jak się na co dzień zachowuje), nie należy zwlekać z wizytą u lekarza. Dowiedz się więcej na temat zaburzeń równowagi u psa!

Zaburzenia równowagi u psa – poznaj możliwe przyczyny

Większość przyczyn zaburzeń równowagi u psów na swoje podłoże w schorzeniach o naturze neurologicznej, czyli dotyczy układu nerwowego. Do najczęstszych powodów zaburzeń tego rodzaju zalicza się m.in. takie dolegliwości jak:

  • dyskopatia – wiąże się ona ze zwyrodnieniem kręgosłupa. Pies może mieć problemy z utrzymaniem równowagi w wyniku ucisku kręgów na rdzeń kręgowy. Jest to schorzenie, które nie tylko powoduje trudności w poruszaniu się, ale wywołuje też ogromny dyskomfort i ból. Im szybciej zostanie rozpoznane i poddane leczeniu, tym większe prawdopodobieństwo powrotu psa do zdrowia i sprawności;
  • zespół przedsionkowy – pod tą tajemniczą nazwą kryje się dolegliwość, która często wynika z uszkodzenia błony bębenkowej lub/i zapalenia ucha środkowego. Chwiejność, trudności z chodzeniem, przewracanie się to nie jedyne objawy choroby neurologicznej, jaką jest zespół przedsionkowy obwodowy. Jej charakterystycznymi symptomami są m.in. przechylenie głowy i oczopląs;
  • udar mózgu – w przypadku psów występuje rzadziej niż dwie wyżej wymienione przyczyny, ale jest możliwy. Jako że jest to stan bezpośrednio zagrażający życiu, pies musi jak najszybciej trafić pod opiekę lekarza weterynarii.

Bez konsultacji lekarskiej i przeprowadzenia szeregu badań nie jesteś w stanie samodzielnie stwierdzić, co wywołuje zaburzenia równowagi u psa. Dlatego, gdy tylko zaobserwujesz niepokojące objawy, nie zwlekaj z wizytą u specjalisty.

Leczenie zaburzeń równowagi u psa

Leczenie zaburzeń równowagi u psa jest oczywiście uzależnione od przyczyny. Dlatego tak ważne jest, aby w możliwie najszybszym tempie do niej dotrzeć, powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się niekorzystnych zmian i po prostu pomóc psu w powrocie do zdrowia. Żaden doświadczony, świadomy lekarz nie będzie wyrokował bez przeprowadzenia diagnostyki. Choć może podejrzewać przyczynę, musi przeprowadzić szereg badań, by potwierdzić lub obalić swoją hipotezę. Należą do nich m.in. szczegółowe badania krwi, rezonans magnetyczny, tomograf komputerowy, RTG.

Lekarz będzie też w dużej mierze opierał się na wywiadzie z właścicielem, ponieważ zanim otrzyma wyniki badań, musi wdrożyć leczenie objawowe, które choć na chwilę poprawi stan czworonoga i przyniesie złagodzenie bólu, jeśli ten występuje. Postaraj się możliwie najdokładniej zobrazować lekarzowi, kiedy i w jaki sposób objawiają się zaburzenia równowagi u psa. 

Jakie jest rokowanie w leczeniu problemów z równowagą?

Trudno tutaj udzielić jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ zależy to od wielu czynników, takich jak m.in. wiek psa, jego ogólny stan zdrowia, stopień zaawansowania schorzenia i przyczyna zaburzeń równowagi u psa. W niektórych przypadkach wystarczy wdrożenie właściwie dopasowanej farmakoterapii. W innych, szczególnie w przypadku zmian zwyrodnieniowych bądź nowotworowych, konieczna może się okazać interwencja chirurgiczna. Po niej pies będzie musiał przejść rekonwalescencję pod czujnym okiem lekarza i opiekuna.

Jak dbać o psa z zaburzeniami równowagi?

Pierwszą i najważniejszą kwestią jest naturalnie wizyta w gabinecie weterynaryjnym. Niezależnie od tego, co zaleci lekarz, dostosuj się do jego wskazówek. Jest to bardzo ważne, aby nie pogorszyć stanu zwierzęcia. Nie podejmuj żadnych działań na własną rękę, bez wiedzy i zgody lekarza, nawet jeśli wydaje ci się, że właśnie tak będzie dobrze. Postaraj się zapewnić psu w miarę możliwości ciągłą opiekę. Jeśli nie jesteś w stanie być przy nim bez przerwy, to przynajmniej w tym pierwszym okresie, zanim poczuje się lepiej, spróbuj zorganizować opiekę z zewnątrz. Być może masz w niedalekiej odległości od siebie bliską rodzinę, przyjaciół lub po prostu kogoś, kto zawodowo zajmuje się opieką nad zwierzętami.

Chory pies sam w domu

Jeżeli żadna z powyższych opcji nie jest możliwa i pies musi zostać sam, zadbaj o to, aby właściwie zabezpieczyć psa na czas twojej nieobecności. Najlepiej, aby przebywał na wyznaczonym przez ciebie niewielkim fragmencie domu/mieszkania, gdzie prawdopodobieństwo zrobienia sobie krzywdy w razie utraty równowagi jest niewielkie. Unikaj zostawiania psa przy otwartych oknach czy w przestrzeni, w której znajdują się schody. Przygotuj pupilowi wygodne legowisko, na którym chętnie będzie odpoczywał.

Choroba a aktywność

Jeśli masz bardzo aktywnego czworonoga, który – mimo komplikacji zdrowotnych – próbuje dokazywać jak dotychczas, zaangażuj go w aktywności umysłowe, takie jak np. mata węchowa. Możesz też zostawić mu smakowitą kość lub inny gryzak, ponieważ gryzienie i żucie uspokaja psa i wprawia go w doskonały nastrój. Aktywność fizyczną dostosuj do stanu zdrowia psa – najlepiej w tej kwestii skonsultuj się z lekarzem. Jeśli zaleci, by mimo wszystko ograniczyć aktywność, posłuchaj go, choćby pies rwał się do biegu lub/i szalonych zabaw z innymi psami. Ćwiczenia fizyczne możesz zastąpić wspomnianymi aktywnościami umysłowymi, które także porządnie zmęczą psa i pozwolą mu zrelaksować się, by mógł spokojnie spać.

Leki i dieta

W przypadku, gdy zwierzak bierze leki, skrupulatnie pilnuj godzin podania i przestrzegaj zaleceń dotyczących ustalonych dawek. Jeśli pies ma problemy z połknięciem tabletki, nie siłuj się z nim i nie stresuj. Ukryj ją sprytnie np. w kawałku sera, kiełbasy czy pasztetu. A skoro mowa o jedzeniu – psy, które źle się czują, często cierpią na brak apetytu. Psiak musi jednak przyjmować pokarm, aby dostarczać do organizmu niezbędne składniki odżywcze i energię do funkcjonowania. Jeśli odmawia jedzenia, spróbuj nieco „dosmaczyć” jego karmę, np. rosołem. Pamiętaj – wywar tylko na mięsie i warzywach, żadnych przypraw! Gdy to nie pomoże, zastanów się nad zmianą diety na bardziej aromatyczną, która zachęci psa do konsumpcji. 

Problemy z poruszaniem i zaburzenia równowagi u psa to poważna sprawa, która wymaga wizyty u weterynarza. Najczęstszą ich przyczyną jest występowanie chorób neurologicznych, jak np. uszkodzenia narządu przedsionkowego u psa. Po właściwie wdrożonym leczeniu objawy zespołu przedsionkowego ustępują i istnieje spora szansa, że pies wróci do sprawności. Jeśli zauważysz u swojego psa jakiekolwiek niepokojące objawy, nie zwlekaj z wizytą u lekarza!

Demencja u psa – poznaj jej przyczyny i objawy. Dowiedz się, czy możesz jej przeciwdziałać, by pomóc pupilowi!

demencja u psa

Starość jest jednym z etapów życia. Psy również się starzeją, i to w tempie znacznie szybszym niż ludzie. Decydując się na zaproszenie czworonoga pod swój dach, musisz mieć świadomość, że przyjdzie ci patrzeć na to, jak ulega on procesowi starzenia. Wraz z jego postępowaniem mogą pojawić się właściwe dla wieku dolegliwości. Jedną z nich jest demencja u psa. Jest jednak także dobra wiadomość. Choć nie jesteś w stanie nic zrobić, by pupil był wiecznie młody, możesz spowolnić starzenie się jego organizmu i sprawić, że nawet do późnej starości będzie żył w dobrym zdrowiu i komforcie, otoczony opieką i miłością!

Demencja u psa – co to jest?

Demencja u psa jest przewlekłą chorobą neurodegeneracyjną. Oznacza to, że doprowadza ona co zaniku komórek nerwowych. Proces ten skutkuje m.in. upośledzeniem funkcji intelektualnych. Myślenie zostaje spowolnione, u twojego psa mogą pojawić się problemy z pamięcią, uczeniem się nowych rzeczy, a nawet utrata pamięci. Do tego dochodzi jeszcze zazwyczaj szereg innych przykrych objawów starzenia się organizmu, co skutkuje ogólnym obniżeniem nastroju psa. Choroba ta nie ujawnia się z dnia na dzień. Wiąże się ona z długotrwałym procesem, w wyniku którego stopniowo pojawiają się kolejne symptomy demencji starczej.

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o to, czy pies zachoruje, a jeśli tak, jak będzie się zachowywał. Demencja u psa prowadzi do zmian osobowości i zespołu zaburzeń poznawczych, ale nie sposób przewidzieć, w jakim stopniu będą one nasilone. Pupil borykający się z psią demencją z jednej strony może stać się bardzo apatyczny i wycofany, a z drugiej strony może zacząć przejawiać nawet zachowania agresywne. Może być ciągle pobudzony i silnie sfrustrowany. Niestety jest to schorzenie postępujące i nieuleczalne. Niemniej, im lepiej zajmiesz się psem, tym większa szansa na to, że zmiany będą postępować wolniej. 

Jak długo żyje pies?

Psy ras miniaturowych, małych i średnich, oczywiście statystycznie, żyją dłużej niż czworonogi będące przedstawicielami ras dużych i olbrzymich. Oto przeciętna długość życia kilku popularnych małych ras psów:

  • yorkshire terrier – ten miniaturowy piesek, choć nie jest wolny od różnego rodzaju schorzeń, jest rasą stosunkowo długowieczną, bo dożywa nawet 16 lat;
  • maltańczyk – ta rasa statystycznie żyje niewiele krócej, bo 15 lat;
  • szpic miniaturowy – przeciętnie 15–16 lat;
  • chihuahua – nawet 18 lat!

A teraz kilka przykładów psów ras zdecydowanie większych:

  • dog niemiecki – przeciętnie 8 lat, choć oczywiście – przy naprawdę dobrej opiece i genach – może żyć nieco dłużej;
  • buldog angielski – około 8–10 lat;
  • wilczarz irlandzki – to piękny, olbrzymi pies, który jednak niestety żyje bardzo krótko, bo bywa, że zaledwie 6 lat.

Psy dojrzewają bardzo szybko – w porównaniu z człowiekiem. Po zaledwie kilkumiesięcznym okresie szczenięcym (u małych ras jest on nieco wydłużony) wchodzą w tzw. etap młodzieńczy. W wielu przypadkach pies niespełna roczny jest już tak naprawdę nastolatkiem, który ma za sobą okres buntu i burzy hormonów. Przez kilka kolejnych lat można mówić o wieku dorosłym. Przyjmuje się, że psy stają się seniorami, czyli wchodzą w etap geriatryczny, przeciętnie około 8 roku życia w przypadku ras dużych i nieco później, bo około 10, a nawet 11 roku życia w przypadku ras małych. To czas, gdy możesz zaobserwować u swojego pupila oznaki starości.

Nieuniknione można odwlec…

Nie przywrócisz psu młodości, nie zatrzymasz procesu starzenia się, ale na pewno możesz go nieco spowolnić. Musisz jednak mieć świadomość tego, że nic nie zadzieje się z dnia na dzień. Kiedy zauważysz oznaki demencji u psa, udaj się do lekarza weterynarii. Jak zostało nadmienione, jest to schorzenie nieuleczalne, ale dzięki współczesnemu postępowi medycyny, także tej weterynaryjnej, istnieją leki, które mogą choć trochę poprawić samopoczucie twojego pupila i tym samym uczynić jego życie bardziej komfortowym. Oczywiście to lekarz musi ocenić stan psa i zadecydować o włączeniu farmakoterapii lub wstrzymaniu się z nią jeszcze przez jakiś czas.

Zapewnij swojemu psiakowi warunki, w których będzie mógł dobrze funkcjonować. To, że jest seniorem, nie oznacza, że ma tylko leżeć i spać. Pozostawienie psa „w spokoju, bo jest stary”, tylko pogorszy sytuację, bo przyspieszy proces otępienia zarówno umysłu, jak i ciała. Starsze psy naturalnie nie będą szaleć do upadłego niczym szczenięta, ale regularna aktywność fizyczna jest niezmiernie ważna dla zachowania dobrej kondycji i sprawności narządu ruchu. Równie istotna jest aktywizacja umysłowa. Dzięki niej pies cały czas będzie w formie, będzie uczył się nowych rzeczy, będzie pracował i po prostu funkcjonował jak należy.  

Alzheimer u psa – zapewnij pupilowi bezpieczeństwo

Demencja u psa wiąże się ze znacznym pogorszeniem codziennego funkcjonowania. Dezorientacja, stres, frustracja – to wszystko niekorzystnie wpłynie na czworonoga. Może on poczuć się zagubiony w domu, który przecież zna całe życie. Zapewnij swojemu podopiecznemu komfort i bezpieczeństwo. Zaoferuj wygodne legowisko, właściwe do wieku i możliwości zabawki, a nawet – jeśli zajdzie taka konieczność – specjalną rampę lub schodki, którymi będzie mógł dostać się na kanapę i bezpiecznie z niej zejść, jeśli od zawsze było to jego miejsce.

Musisz mieć świadomość tego, że stary pies może być sfrustrowany (i przez to niespokojny, a nawet agresywny) tym, że nie ma już możliwości wykonywania czynności, które podejmował zawsze i które uwielbiał. Dlatego, w miarę możliwości, postaraj się organizować jego czas tak, aby mógł zaspokajać swoje podstawowe potrzeby i odczuwać satysfakcję.

Demencja u psa to przykra i trudna choroba. Jako odpowiedzialny i świadomy właściciel możesz jednak całkiem sporo zrobić, aby ułatwić swojemu psu codzienne funkcjonowanie i poprawić jakość życia na tym jego szczególnym etapie. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, porozmawiaj z lekarzem weterynarii lub/i godnym zaufania behawiorystą. Gdy twój pupil ma także problemy z poruszaniem się, nieoceniona może okazać się pomoc fizjoterapeuty.