Smutny pies? Co zrobić, jeśli pies jest osowiały i smutny

smutny pies

Jeśli nasz pupil jest smutny, zadać należy sobie kilka pytań. Czy pies ma złe samopoczucie od dłuższego czasu? Czy stało się ostatnio coś, co mogłoby być przyczyną kiepskiego nastroju? Czy to możliwe, że twój pies ma zwyczajnie gorszy dzień? Przeczytaj, jakie są rodzaje pogorszonego nastroju u psów i jakie mogą być ich przyczyny.

Smutny pies – przyczyny apatii, osowiałości i depresji u psa

Analizując przyczyny psiego smutku, zawsze należy zastanowić się nad okolicznościami złego nastroju. Choć psy są z natury wesołe i pełne energii, nawet im może się przytrafić gorszy dzień. Zbyt długa rozłąka z ukochanym właścicielem, nieprzyjemna potyczka z kotem, deszczowa pogoda czy pusta miska – lista psich smutków może być naprawdę długa. Smutny pies nie zawsze jest powodem do niepokoju. Choć odpowiedzialny opiekun powinien zawsze zastanowić się, jakie są przyczyny pogorszonego nastroju, musimy również zaakceptować indywidualność zwierząt w odczuwaniu emocji. Najlepsze, co możemy zrobić, to go po prostu pocieszyć. Kilka minut zabawy, dłuższy spacer czy ulubiony smakołyk szybko wprawią naszego czworonożnego przyjaciela w lepszy nastrój.

Pamiętaj też, że to, co sprawia, że twój pies jest unikalny, to również jego charakter. Niektóre z piesków (chociażby emocjonalne posokowce) mają tendencje do tymczasowych melancholii. Brak energii, zmiany ciśnienia, kiepska pogoda – smutnemu psu trzeba po prostu czasem dać pospać.

Co zrobić, jeśli smutek utrzymuje się dłużej?

Jeśli stan smutku utrzymuje się dłużej, uznaje się, że pies cierpi na apatię lub osowiałość. Na czym polega stan apatii?

Apatia to stan zmniejszonej wrażliwości na bodźce emocjonalne i fizyczne. Nazwa bierze się od greckich słów apatheia (wrażliwość) i pathos (uczucie, doświadczenie). W terminologii często spotyka się określenie osowiałość. Apatii u psów towarzyszy obniżenie aktywności fizycznej, unikanie kontaktu z człowiekiem oraz niskie odczuwanie przyjemności. Osowiały czy smutny pies nie będzie miał ochoty na jedzenie ani zabawę. Apatia u psów może być symptomem rozwijającej się choroby, ale i zaburzenia behawioralnego takiego jak depresja. Kiedy powinien zaniepokoić cię stan twojego zwierzaka?

Czy apatia u psa to objaw choroby? Kiedy należy skonsultować się z lekarzem weterynarii?

Powodem do niepokoju jest przedłużający się stan apatii. Pierwszą z rzeczy, którą powinniśmy zrobić, jest wykluczyć nagłe pogorszenie się stanu zdrowia. Jeśli zdrowy pupil o radosnym charakterze staje się apatycznym, smutnym psem z dnia na dzień, prawie zawsze stoi za tym choroba. Koniecznie skonsultuj się z weterynarzem, jeśli smutkowi towarzyszą objawy takie jak:

  • biegunka lub zatwardzenie;
  • brak apetytu;
  • wymioty;
  • problemy w oddawaniu moczu lub częstomocz;
  • opuchlizna brzucha;
  • zażółcenie skóry;
  • zmiana koloru białek oczu oraz śluzówki wokół pyska.

Warto również dokładnie sprawdzić skórę smutnego psa w poszukiwaniu zaczepionych kleszczy czy śladów po ukąszeniu. Jeśli podejrzewasz, że osowiałość psa może wynikać z zatrucia czy niedrożności narządów, najlepiej udaj się bezpośrednio do weterynarza.

Diagnostyka weterynaryjna

Weterynarz dokona dokładnych oględzin stanu psa i po zleceniu podstawowych badań podejmie decyzję na temat dalszego leczenia. Podstawową diagnostyką w kierunku wszelkich zaburzeń i zatruć jest szybkie wykonanie profilu krwi. W zależności od stanu psa weterynarz może przeprowadzić dodatkowe badania. W najlepszym z przypadków zwierzakowi wystarczy kilka dni odpoczynku i specjalnej lekkostrawnej diety. Nagłe zaburzenia nie powinny być jednak bagatelizowane. Obniżony nastrój psów może wynikać z nieprawidłowego działania narządów wewnętrznych. Apatia jest symptomem niemal każdej z psich chorób, sprawna diagnostyka może więc uratować życie zwierzęcia. Każde niepokojące zachowanie psa warto więc szybko konsultować z weterynarzem.

Depresja u psa

Depresja u psa to określenie nawracającego lub przedłużającego się złego samopoczucia psa. Smutek u psa może być więc symptomem niespełnienia pewnych potrzeb behawioralnych. Być może poświęcasz psu mniej uwagi niż dawniej lub w domu pojawił się inny zwierzak? Przyczyn psiej depresji może być naprawdę wiele. W ich wykluczeniu pomoże ci behawiorysta. Warto podkreślić, że pierwszym punktem diagnostyki osowiałego i smutnego psa zawsze powinna być konsultacja z weterynarzem. Wiele niepożądanych zachowań psa to emocjonalne reakcje na zmiany zachodzące w organizmie.

Jakie są podstawowe potrzeby behawioralne psa?

Do podstawowych potrzeb psów należą:

  • właściwe żywienie;
  • możliwość odpoczynku;
  • poczucie bezpieczeństwa;
  • aktywność fizyczna;
  • aktywność umysłowa;
  • pielęgnacja.

Wszystkie z nich muszą być spełnione, aby pies był szczęśliwy. Depresja u psa może być tym samym znakiem, że twój pies potrzebuje więcej zabawy, dłuższych spacerów czy lepszej jakości karmy.

Kiedy warto skonsultować się z behawiorystą?

Jeśli podstawowe potrzeby psa są spełnione, a weterynarz wykluczył choroby współistniejące, warto skonsultować się z behawiorystą. Pomoże on znaleźć przyczyny obniżonego nastroju u psa. Do najczęstszych przyczyn behawioralnych należą:

  • lęk separacyjny i tęsknota za właścicielem;
  • samotność i potrzeba kontaktu z innymi psami;
  • nagłe zmiany otoczenia, np. przeprowadzka;
  • nagłe zmiany w życiu psa, np. pojawienie się nowego członka rodziny;
  • nuda i mało aktywny tryb życia;
  • depresja lub problemy w życiu właściciela.

Przyczyny depresji u psów są często bezpośrednio związane z właścicielem. Mocno lojalne względem swojego opiekuna zwierzęta mogą nie radzić sobie emocjonalnie z jego utratą. Jeśli więc czeka nas nerwowy okres w pracy, warto znaleźć chwilkę na długi spacer, jako rozładowanie stresu zarówno dla siebie, jak i czworonoga. Psy, przywiązane do terenu, kiepsko reagują na przeprowadzki i zmiany miejsca zamieszkania. Zmartwionemu pupilowi najlepiej dać czas na adaptację do nowych warunków, jednocześnie jednak wspierając go miłością i uwagą.

Jak rozweselić smutnego czworonoga, czyli recepta na wszelkie psie smutki

Smutny pies potrzebuje przede wszystkim twojej uwagi. Pamiętaj, że to ty swojego pupila znasz najlepiej. Jeśli cokolwiek niepokoi cię w smutku twojego psa, prawdopodobnie warto skontaktować się z weterynarzem. W zwalczeniu psiej depresji konieczne jest otoczenie psa uwagą.

Jak podnieść poziom energii psa i przywrócić przyjacielowi chęci do życia?

  1. Zapewnij psu odpowiednią dietę, opartą o tłuszcze i białka mięsne. Pozyskiwane z jedzenia składniki są niezbędne do prawidłowego rozwoju psa.
  2. Daj psu czas na adaptację do nowej sytuacji i poradzenie sobie z emocjonalnym stanem. Szczególnie w przypadku krótkotrwałych melancholii nie ma lepszego leku niż drzemka na wygodnym posłaniu.
  3. Poświęć przyjacielowi wiele czasu i uwagi. Dobrze wiesz, że zrobiłby dla ciebie to samo! Pieszczoty i zabawy poprawią humor każdemu z psów, oraz będą dowodem tak ważnego wsparcia właściciela.

Smutny pies najczęściej nie jest w stanie poradzić sobie z nagłymi zmianami w swoim życiu lub niespełnionymi potrzebami behawioralnymi. Apatia może być też objawem choroby lub bólu. Warto zastanowić się, co mogło wywołać stan. Empatyczne zwierzęta są silnie nastrojone na stan właściciela. Jeśli więc czeka nas nerwowy okres w pracy, warto znaleźć chwilkę na długi spacer, jako rozładowanie stresu zarówno dla siebie, jak i czworonoga.

Odgłosy psa — co oznaczają i jak oduczyć psa uporczywego szczekania?

odgłosy psa

Jeśli kochasz swojego pupila i chciałbyś poznać go jeszcze lepiej, poświęć trochę czasu na zrozumienie i właściwą interpretację odgłosów psa. Ujadanie, warczenie, wycie i pomrukiwanie – bez względu na to, jaki repertuar odgłosów ma twój pies, warto sprawdzić i przeczytać, co mogą znaczyć.

Odgłosy psa. Dlaczego pies szczeka?

Pośród odgłosów wydawanych przez psy możemy wyróżnić:

  • szczekanie;
  • wycie;
  • warczenie;
  • pomrukiwanie;
  • skomlenie;
  • skowyt;
  • piszczenie;
  • wzdychanie.

Jasna komunikacja była też chętnie utrwalaną przez hodowców cechą – psy użytkowe za pomocą szczekania mogły zakomunikować zagrożenie czy znalezienie tropu. Dźwiękom wydawanym przez psy towarzyszą również mimika i pozowanie ciała.

Komunikacja poprzez dźwięk

Psy przejawiają znacznie większy repertuar wokalnych zachowań niż ich wilczy przodkowie. Szczekanie i inne odgłosy psa są jednym z największych symptomów udomowienia gatunku. Pies, żyjąc wspólnie z człowiekiem, wyuczył się wydawania konkretnych dźwięków, aby móc jeszcze lepiej przekazać opiekunowi swoje potrzeby. Najinteligentniejsze z psów szybko nauczyły się typowej dla ludzi modulacji tonów. Piszczenie może być zarówno radosne, jak i pełne strachu, a konkretna barwa tonu pozwala na łatwą interpretację. Duże znaczenie ma też częstotliwość. Człowiek jest więc w stanie wiele z wokalnych komunikatów psa interpretować intuicyjnie.

Czy niektóre rasy psów wydają więcej odgłosów?

Skłonność do wydawania dźwięków jest warunkowana rasą psa. Wynika to ze wzmacniania cech wokalnych u psów użytkowych, np. psów pasterskich. Do najbardziej wygadanych ras należą:

Pośród tych czworonogów znajdują się zarówno typy psów pasterskich, jak i typowo domowych pupili. Samojed i husky to psy użytkowe, przyzwyczajone do życia i pracy w stadzie. Skowyty były więc sygnałem nie tylko dla pozostałych psów, ale i opiekuna stada. Psy pasterskie są uczone reakcji na komendę „daj głos”.

Husky syberyjskie znane są z odpowiadania swoim właścicielom, zupełnie jakby próbowały się porozumiewać ludzkim językiem. Chihuahua, yorkshire terriery czy sznaucery miniaturowe to z kolei przedstawiciele szczekliwych maluchów. Pieski niewielkiej rasy mają tendencję do ujadania, aby zaznaczyć swoją obecność lub sygnalizować zagrożenie.

Co może oznaczać szczekanie?

Szczek to najczęstszy z odgłosów psa. Może stanowić wiele komunikatów, w zależności od częstotliwości, tonu i wysokości szczeku. Błędnym założeniem jest, że psy szczekają bez powodu, lub wyłącznie w celu ostrzeżenia opiekuna przed zagrożeniem. Wokalne psy mogą komunikować radość, frustrację, chęć na smakołyk czy zabawę z opiekunem.

Psów nie powinno się więc zniechęcać do szczekania. O ile wokalizacja nie jest wyjątkowo uporczywa i wynikająca z problemów behawioralnych (tak jak ujadanie psów pozostających samotnie w domu), psu należy dać możliwość spełnienia swojej naturalnej potrzeby do szczeku. Zoopsychologia wyróżnia trzy przyczyny szczekania:

  1. Środowiskowe – czyli wydawanie dźwięku pod wpływem bodźca płynącego ze środowiska. Szczeknięcie psa może być reakcją na przejeżdżający samochód czy przekazywaną nam informacją o tym, że pod blokiem właśnie przechodzi sąsiad.
  2. Emocjonalne – czyli szczekanie będące wynikiem zmiany w stanie emocjonalnym. Pies może szczekać z nudy, ze smutku, ale i pod wpływem bardzo pozytywnych emocji.
  3. Fizyczne – czyli szczekanie będące wyrazem potrzeb fizycznych. Najczęstszy powód wydawania dźwięku przez szczenięta. Szczekający pies może próbować nam dać znać, że ma ochotę na długi spacer, lub, że zbyt mocno pociągnęła go smycz.

Co może oznaczać wycie?

Wycie to najczęściej sygnał wykorzystywany w psiej komunikacji na dalekie odległości. Tu znaczenie ma pochodzenie psa od wilków, żyjących na co dzień w watahach. Kiedy wilki oddalały się od stada, komunikowały się z pozostałymi członkami za pomocą długiego wycia. U psów wycie jest najczęściej właśnie próbą wyrażenia tęsknoty lub potrzeby komunikacji ze stadem. Często wyją psy cierpiące na lęk separacyjny. Wycie może być również sposobem na wyrażenie bólu, sygnałem, że pies zdążył się znudzić, czy próbą skopiowania podobnego sygnału dźwiękowego (np. wycie w reakcji na dźwięk przejeżdżającej karetki).

Co może oznaczać warczenie?

Warczenie to u psów odpowiedź na bodziec negatywny. W większości przypadków może być interpretowany jako groźba i ostrzeżenie przed zbliżeniem się do psa. Warczenie nie jest synonimem agresji. Wręcz przeciwnie – w parze z odsłonięciem zębów i nastroszeniem futra stanowi świetny sygnał ostrzegawczy. Odpowiednio zinterpretowane odgłosy psa dają przeciwnikowi czas na opuszczenie terytorium.

Psy warczą również podczas zabawy i przepychanek fizycznych z innymi czworonogami. Aby odróżnić niewinną zabawę od pierwszych sygnałów bójki, konieczna jest interpretacja całej postawy psa (najeżona sierść, napięte mięśnie, sztywna postawa).

Pozostałe odgłosy psa – skomlenie, piszczenie i wzdychanie

Pozostałe trzy z najczęściej wydawanych odgłosów psa to skomlenie, piszczenie i wzdychanie. Skomlenie lub piszczenie to dźwięki charakterystyczne dla szczeniaków. Małe pieski nie umieją jeszcze wydobyć pełnego szczeku, piskiem próbują więc zwrócić uwagę na swoje potrzeby. Piszczenie w celu zwrócenia na siebie uwagi zdarza się też u dorosłych psów. Im wyższy i bardziej alarmujący dźwięk, tym pilniejsza potrzeba psa. Jednorazowy skowyt to najczęściej reakcja na nieprzyjemny bodziec czy nagły dyskomfort.

Wzdychanie, podobnie jak u ludzi, jest zazwyczaj wyrażeniem emocji. Psy wzdychają, aby zrzucić z siebie emocje intensywnego spaceru i wejść w stan relaksu. Większość opiekunów charakternych psów (np. golden retrievery czy labradory retrievery) zauważy, że zwierzęta wzdychają również kiedy nie uda im się osiągnąć celu. Westchnięcie ze smutkiem po odmowie otrzymania smaczka to najlepszy przykład na to, jak mocno ten gatunek naśladuje zachowania ludzkie.

Uporczywe ujadanie jako symptom lęku separacyjnego

Jednym z najczęściej konsultowanych u behawiorystów zwierzęcych problemów jest uporczywe wycie i ujadanie psa pozostawionego samotnie w domu. Wiele z psów cierpi na lęk separacyjny, zaburzenie będące stanem silnego niepokoju spowodowanego rozstaniem z właścicielem. Tak ciężkie przypadki lęku wymagają zazwyczaj konsultacji z behawiorystą.

Najlepszym sposobem na zwalczenie lęku separacyjnego jest stopniowa i powolna korekta zachowania psa. Metoda o najwyższej skuteczności to przyzwyczajanie psa do zostawiania samemu w domu przy wykorzystaniu klatki kennelowej i obroży feromonowej.

Każdy z odgłosów psa może mieć inne znaczenie. Ogromne znaczenie w interpretacji odgłosu ma charakter samego psa. Może być to wynik stresu, frustracji czy zwyczajnej próby porozumienia się ze swoim opiekunem. Odgłosy psa powinno się więc interpretować razem z resztą jego zachowania. Co ciekawe, częstotliwość komunikacji zanika wraz z wiekiem. Dorosłe psy umieją swoje potrzeby przekazać za pomocą różnych zachowań, w okresie szczenięctwa piszczenie jest z kolei najlepszym sposobem porozumienia się z otoczeniem.

Najlepszym sposobem na zwalczenie lęku separacyjnego jest stopniowa i powolna korekta zachowania psa. Metoda o najwyższej skuteczności to przyzwyczajanie psa do zostawiania samemu w domu przy wykorzystaniu klatki kennel i obroży feromonowej.

Teriery typu bull — jakie to rasy psów?

teriery typu bull

Drogą selekcji hodowlanej wyróżniono pięć ras psów, obecnie określanych jako teriery typu bull (TTB). Jakie to rasy?

Teriery typu bull — co to za psy?

Grupa psów ma niestety przykrą i krwawą przeszłość. Pierwsze hodowle angielskie rozpoczęły pracę nad rasą w celu stworzenia idealnego psa do walki. Dotychczasowo dominującą rasą były buldogi, wyjątkowo silne i zacięte psy. Buldogi skrzyżowano z miejscowymi terierami, znanymi ze swojej szybkości i sprytu. Stworzona w ten sposób grupa nazywana była bull and terrier dogs. Poza wykorzystaniem przy psich walkach psy dobrze sprawdzały się również przy zwalczaniu gryzoni.

Ponieważ w hodowlach skupiano się na cechach użytkowych, a nie eksterioralnych, typ nie jest jednolity.

Jakie cechy posiadają psy bojowe?

Psy hodowane pod kątem użyteczności bojowej wykazują cechy takie jak szybkość, siła, precyzja, brak zawahania się w ataku oraz wyjątkowe posłuszeństwo wobec właściciela. Należy podkreślić, że predyspozycje genetyczne do konkretnych cech nie warunkują zachowania czworonoga. U psów TBT dodatkowo wzmacniano szarpanie jako główny element łańcucha łowieckiego, oraz brak zachowań ostrzegawczych. Pies miał atakować szybko, nie zdradzając kolejnego ruchu przeciwnikowi. Charakterystycznym ruchem psa TBT w walce jest szybki skok i złapanie szczęką ofiary.

Czy teriery typu bull są agresywne z natury?

Predyspozycje do konkretnych cech nie warunkują zachowania osobnika — przekonanie o agresywności terierów typu bull jest więc mylne. Odpowiednio szkolone, oraz przede wszystkim otoczone miłością, psy TTB będą idealnym towarzyszem rodziny. Psy są wręcz znane ze szczególnej czułości względem małych dzieci.

Mylne przekonania wynikają tutaj ze smutnej historii poszczególnych ras wchodzących w skład grupy. Staffik, pitbull czy bulterier był hodowany i wychowywany jako psy walczące. Ich agresywne cechy były więc nie tylko wrodzone metodą krzyżówek w geny, ale i wzmacniane działaniem człowieka. To do ciebie jako odpowiedzialnego opiekuna należy pomóc trudnemu z natury psu w wypracowaniu pozytywnych cech. Pomocne będzie zapewnienie zwierzakowi dużej ilości treningu nastawionego na posłuszeństwo, na które psy TTB reagują świetnie. Kolejny krok to właściwa socjalizacja, szczególnie z innymi psami. Świetnym pomysłem jest więc psie przedszkole.

Jakie rasy należą do grupy terierów typu bull? Systematyka ras TTB

Psy w typie teriery typu bull to następujące rasy (klasyfikacja FCI):

Wiele weterynarzy do grupy TTB zalicza też pitbulteriery lub american pit bull terriery. Do grupy należał też boston terier, przesunięty z czasem do innej kategorii psów do towarzystwa. Co powinieneś wiedzieć o psach ras TTB?

Staffordshire bull terrier

Psy rasy staffordshire bull terrier są pieszczotliwie nazywane Staffikami. Rasa pochodzi z Wielkiej Brytanii i została stworzona poprzez połączenie bulldogów z terierami. Pierwszy oficjalny przedstawiciel rasy został zarejestrowany w AKC (American Kennel Club) w 1975 roku.

Staffiki są bezpośrednimi przodkami pitbulterierów i amerykańskich staffordshire terrierów.

American Staffordshire Terrier

Amerykański staffordshire terier to rasa będąca wynikiem krzyżowania się angielskich staffików z miejscowymi terierami. Psy pojawiły się w Stanach Zjednoczonych razem z XIX-wieczną falą emigracji. Rasa jest znacznie większa i jeszcze silniejsza niż ich angielscy kuzyni. Psy najczęściej określane są jako amstaffy.

Bulterier i bulterier miniaturowy

Bulteriery to potomkowie terierów krzyżowanych z buldogami. Rasa była długo wykorzystywana w polowaniach na terenie Anglii, została jednak spopularyzowana przez Jamesa Hinksa. Hodowca dążył do uzyskania idealnego psa bojowego, odznaczającego się nie tylko konkretnymi cechami, ale i atrakcyjnym wyglądem. Zaczął on krzyżować bulteriery z białymi terierami staroangielskimi i pointerami. Wynikiem było charakterystyczne, białe umaszczenie — mieszanie kolorów było zakazane we wzorcu rasy aż do 1950 roku. Psy mają wyjątkowo charakterystyczny profil głowy z płaską mózgoczaszką i jajowatym kształtem bez wklęśnięć.

Bulteriery miniaturowe

Rasa jest bardzo rzadka i jest miniaturową wersją bulteriera. Psy nie różnią się pomiędzy sobą charakterem, typ miniaturowy ma jednak znacznie szerszy wzorzec umaszczenia.

Psy gończe, czyli gończy polski i posokowiec. Czym charakteryzuje się ta grupa psów?

psy gończe

Grupa tych psów charakteryzuje się świetnym węchem, instynktem łowieckim oraz bardzo często obwisłymi uszami. Przeczytaj jakie rasy psów wchodzą w skład grupy, i dlaczego czworonogi wykorzystywane były w polowaniach.

Psy gończe — historia i charakterystyka psów

Według źródeł (m.in. kroniki Galla Anonima), psy towarzyszyły w polowaniach już w średniowieczu. Psy myśliwskie, świetnie łapiące trop i aportujące upolowaną zwierzynę, były częścią każdego dworu. W klasyfikacji znajdziemy więc wiele psów charakterystycznych dla danego kraju czy regiony — np. gończe francuskie, angielskie czy hiszpańskie. Swoich przedstawicieli ma również Polska. Mowa tutaj o rasach takich jak ogar polski i gończy polski, każdy z nich dostosowany do polowania na innym terenie.

Rasy psów gończych dzielone są na trzy typy względem wielkości (duże, średnie i małe). Klasyfikacja jako odrębną sekcję wyróżnia też posokowce oraz rasy pokrewne takie jak rhodesian ridgeback czy dalmatyńczyk.

Jakie są cechy psów gończych?

Zadaniem psów gończych jest wspieranie myśliwych podczas polowań. Ich rolą jest złapanie tropu, trop po farbie, pogoń oraz aport zranionej zwierzyny. Konkretne role zależne są od umiejętności danej rasy psa. Przykładowo, beagle czy posokowce lepiej sprawdzą się w pracy na farbie, gończe tyrolskie czy gaskońskie będą z kolei lepsze w pogoni i łapaniu ofiary. Wszystkie z psów gończych mają jednak podobne cechy, takie jak:

  • silny instynkt łowiecki;
  • podatność na szkolenie;
  • chęć do współpracy z człowiekiem;
  • cierpliwość;
  • wysoki poziom energii;
  • zrównoważony temperament;
  • wytrzymałość;
  • wyczulony węch.

Szczególnie ostatni punkt jest ważny u tej grupy — niezwykle wyczulony i wrażliwy węch pozwala na szybkie łapanie tropu i pracę na farbie (śledzenie ranionej zwierzyny po śladach jej krwi). Psy gończe łatwo poznać po dużych nozdrzach. Pomocne są też długie i zwisające uszy, które ocierają się o ziemię i zbierają dodatkowe zapachy w kierunku psiego nosa.

Inne cechy świadczące o myśliwskiej przeszłości rasy to wokalizacja potrzeb, wywodząca się z informacyjnego szczekania o znalezieniu zwierzyny.

Jakie psy uznawane są za gończe?

Do najpopularniejszych ras psów gończych należą:

Bloodhound

Bloodhound nazywany jest również psem świętego Huberta. Jego historia wiedzie nawet do VIII wieku i górskich klasztorów Belgii. Hodowane w odosobnieniu przez mnichów, psy nie miały możliwości skrzyżowania się z innymi rasami. Anglicy określali je więc jako blooded hound, czyli psy prawdziwie czystej krwi. Bloodhoundy bezpośrednio wywodzą się od gończych psów celtyckich. W Polsce psy są spotykane dość rzadko, co ciekawe jednak były częścią dworu królowej Jadwigi.

Gończy polski

Gończy polski to pierwszy przedstawiciel naszego kraju. Psy wywodzą się z południowych rejonów kraju, czyli obszarów górskich Bieszczad, Beskid czy Podhala. Wykorzystywane są głównie jako psy użytkowe w polowaniu na jelenie i dziki. Choć rasa istniała przez stulecia, po raz pierwszy została zarejestrowana w 1983 roku. Wzorzec został w 2006 roku zatwierdzony międzynarodowo i dodany do grupy polskich ras. Gończe polskie są średniego wzrostu, o lekkiej i prostokątnej sylwetce. Ich umaszczenie jest najczęściej czarne z podpalaniem, czekoladowe z podpalaniem lub rude.

Ogar Polski

Ogary polskie opisywane były przez samego Adama Mickiewicza, a ich myśliwska historia sięga średniowiecza. Rolą ogarów było tropienie i zaganianie zwierzyny. Rasa przyzwyczajona jest do pracy w sforze, dzięki czemu ogary świetnie dogadują się z innymi czworonogami. Tak jak większość psów gończych europejskich, ogary polskie wywodzą się od psów świętego Huberta lub wczesnych gończych celtyckich. Upadek statusu szlacheckiego doprowadził niemal do całkowitego wyginięcia rasy po XVIII wieku. Rekonstrukcję rozpoczęto w 1959 roku w hodowli „Z Kresów”. Obecnie większość hodowli skupia się na walorach użytkowych psów.

Beagle

Tak samo jak ogary, beagle od początku trenowane były do pracy w sforze. Nie będą więc mieć problemu z innymi zwierzakami. Rasa wykorzystywana jest od średniowiecza w Anglii jako psy towarzyszące polowaniom na lisy i zające. Psy są średniej wielkości, mają mocną i krępą budowę. Bardzo ważne jest zapewnienie im odpowiedniej aktywności, beagle mają bowiem tendencję do nadwagi. Szata jest krótka, dopuszczalne jest również każde umaszczenie typowe dla psów gończych. Najczęściej jednak beagle występują w umaszczeniu tricolor z czernią, bielą i brązem. Beagle są bardzo radosne i niezależne.

Duży gończy gaskoński

Duży gończy gaskoński to ogromny pies o długich nogach wywodzący się z Francji. Psy świetnie polują na wilki i sarny, są uparte i cierpliwie. Rasa pierwotna niemal całkowicie znikła podczas rewolucji francuskiej (posiadały je bowiem jedynie bogate dwory). Dzisiejsze gończe gaskońskie są efektem krzyżówki z rasą gascon saintongeois. Rasa jest bardzo rzadko spotykana poza swoim krajem patronackim. Umaszczenie psów jest dwukolorowe, biało-czarne lub biało-złote.

Otterhound

Otterhound to urocza, kudłata rasa wykorzystywana do polowań na wydry. Palce łap otterhoundów posiadają błonę pławną, dzięki której psy świetnie pływają. Rasa wywodzi się z Wielkiej Brytanii i jest obecnie rzadko spotykana.

Harrier

Harrier to rasa średniej wielkości, której istnienie udokumentowane jest już od 1260 roku. Harriery pochodzą z Wielkiej Brytanii i powstały jako skrzyżowanie foxhounda, greyhounda i foksteriera. Psy są bardzo sympatyczne i łagodne, najlepiej jednak czują się w sforze i nie będą szczęśliwe w mieszkaniu.

Basset hound

Basset hound to psy gończe małej wielkości, w typie jamnikowatym. Hodowle rasy były obecne we Francji już pod koniec XVI wieku. Rasa wywodzi się od innych bassetów francuskich — basseta d’artois i basseta artezyjsko-normandzkiego. Istnieje teoria, że pies powstał w wyniku mutacji genetycznej bloodhounda powodującej karłowatość. Dzięki małemu wzrostowi bassety świetnie sprawdzają się w lasach, zapędzając zwierzęta z poszycia. Psy są bardzo popularne jako towarzysze rodzin ze względu na swój dość rozkoszny wygląd. Nie należy jednak zapomnieć o ich myśliwskich korzeniach i zapewnić im dużą ilość ruchu.

Posokowce

Posokowce bawarskie i hanowerskie to psy tropiące pochodzące z Niemiec. Lepszym psem myśliwskim, wyhodowanym specjalnie w celu wzmocnienia cech rasy, jest typ bawarski. Wywodzi się bezpośrednio od odmiany hanowerskiej, ma jednak znacznie lżejszą sylwetkę i doskonalszy węch. Czworonogi uwielbiają bieganie, kopanie, długie spacery i zabawy z opiekunem. Świetnie sprawdzają się jako towarzysze rodziny, nie mogą się jednak nudzić. Cechami charakterystycznymi jest brunatne umaszczenie czerwień jelenia, oraz fałda nad czołem przypominająca zmarszczkę. Jako psy myśliwskie, posokowce obydwu typów najlepiej sprawdzają się w pracy przy farbie, czyli odnalezienie zranionej już zwierzyny po zapachu krwi. Do sekcji klasyfikowany jest również alpejski gończy krótkonożny.

Rhodesian ridgeback

Rasa typu wyżłowatego i dogowatego, osiągająca nawet do 67 centymetrów wysokości w kłębie. Historia rasy sięga aż do plemion afrykańskich Hotentotów zamieszkujących Przylądek Dobrej Nadziei. Rhodesiany były wykorzystywane do polowań na lwy. Na terenie Europy pojawiły się wraz z powracającymi w XV wieku portugalskimi żeglarzami. Wzmianki w ich pismach to między innymi opis „afrykańskiego psa z pręgą na grzbiecie, który cechuje się wielką odwagą i wyjątkową brzydotą”. Każdy, kto jednak chociaż raz widział dostojnego rhodesiana, zaprzeczy słowom o brzydocie. Psy charakteryzuje pasmo szorstkich włosów na grzbiecie, przypominające pręgę.

Dalmatyńczyk

Ostatnim z najpopularniejszych przedstawicieli psów gończych jest dalmatyńczyk. Rasa wywodzi się z Chorwacji i ma starożytne korzenie potwierdzone źródłowo do 4000 lat przed naszą erą. Ze względu na nietypowe umaszczenie w kropki, dalmatyńczyki są częstym towarzyszem aktywnych rodzin.

Hybrydy psów. Poznaj najpopularniejsze rasy psów krzyżówek!

hybrydy psów

Hybrydy psów to psy powstałe w wyniku skrzyżowania co najmniej dwóch różnych ras. Celem krzyżówek wewnątrzgatunkowych jest stworzenie zwierząt łączących w sobie cechy różnych ras, np. połączenie cech użytkowych z konkretną długością futra. Wczesne krzyżówki miały na celu wzmocnienie cech przydatnych u psów pracujących, z czasem jednak czworonogi zaczęto krzyżować również pod kątem wyglądu.

Psia hybryda — co to znaczy? Czy pies będzie rasowy?

Tylko niektóre hybrydy psów są oficjalnie rozpoznawane przez światowe stowarzyszenia kynologiczne. Aby doszło do rejestracji nowej rasy, potrzebne jest przynajmniej kilkadziesiąt lat udokumentowanej pracy hodowlanej.

Nie wszystkie hybrydowe szczeniaki będą więc rasowe, nawet jeśli pochodzą od dwóch rodziców czystej krwi. Określenie „rasa hybrydowa” jest więc jedynie uproszczeniem, nie wskazuje jednak na oficjalne rozpoznanie. Psie hybrydy określa się często mianem designer dog, aby podkreślić, że mieszanka ras jest procesem celowej, hodowlanej selekcji. Psy skrzyżowane naturalnie określa się za to jako kundle.

Przykładem hybrydy psów uznawanej za rasę są teriery czeskie, będące mieszanką krwi sealyham teriera i teriera szkockiego.

Nazewnictwo

Nazwy hybryd psów są zazwyczaj połączeniem członów nazw ras rodziców. Dobry przykład to psy labradoodle czy goldendoodle, czyli kolejno skrzyżowanie labradora i golden retrievera z pudlem (ang. poodle).

Najpopularniejsze hybrydy psów

Pierwsze hybrydy psów pojawiły się już przed XIV wiekiem. Do najstarszych ras mieszanych należą między innymi lurchery, pochodzące od chartów i psów innej rasy (najczęściej wyżłów), czy pitbulteriery. Pierwsze komercyjne hodowle designer dogs pojawiły się w XX wieku, wraz ze zdobyciem popularności przez urocze pudle. Sierść tych psiaków jest jednowarstwowa i uznawana jest za hipoalergiczną, co w praktyce oznacza, że pudle mało linieją. Krzyżówki pozwoliły na przekazanie tego genu dalej – poszerzając wybór psów właściwych dla alergików. Jakie są inne rasy psów mieszanych?

Najpopularniejsze hybrydy psów to:

  • goldendoodle, czyli golden retriever i pudel, często określany też jako groodle. Hybryda występuje w trzech rozmiarach;
  • gabradoodle, czyli labrador retriever i pudel, hybryda stworzona w celu uzyskania psa o hipoalergicznej sierści oraz cechach charakteru psów przewodników. Najpopularniejsza rasa hybrydowa;
  • schnoodle, czyli mieszanka pudla i sznaucera miniaturowego, hybryda wyjątkowo popularna w Stanach Zjednoczonych;
  • aussiedoodle, czyli krzyżówka owczarka australijskiego i pudla;
  • cavapoo, czyli mieszanka pudla i cavalier king charles spaniela;
  • maltipoo, czyli krzyżówka pudla toy i maltańczyka;
  • cockapoo, czyli miks pudla i cocker spaniela;
  • yorkiepoo, czyli miks pudla i yorkshire terriera;
  • huskador, czyli krzyżówka syberyjskiego husky z labradorem;
  • pitsky, czyli krzyżówka syberyjskiego husky z pitbulterierem;
  • shichi, czyli shih tzu i chihuahua;
  • dorgi, czyli połączenie welsh pembroke corgie z jamnikiem, psy hodowane przez samą królową Elżbietę II.

Do najczęściej wybieranych na krzyżówki ras czystych należą labradory retrievery, pudle, beagle, husky, border collie i terriery.

Czy da się przewidzieć umaszczenie i inne cechy psów mieszanych?

Ponieważ hybrydy psów mają bardziej zróżnicowany fenotyp względem psów czystej rasy, trudno jest przewidzieć ostateczny wygląd psa. Różnice w wyglądzie mogą pojawiać się nawet w jednym miocie. Są to zazwyczaj cechy takie jak kształt uszu, umaszczenie czy wielkość. Huskadory mogą więc przypominać bardziej husky lub bardziej labradory – w zależności od tego, które geny były dominujące. Ponieważ jednak oboje rodzice należą do dużych ras, można przynajmniej określić maksymalny wzrost, który osiągnie szczenię. Podobnie jest z cechami charakteru. Kynologia nie zawiera długoletnich badań na temat dziedziczności konkretnych wariantów. Dobór hodowlany często jest więc metodą prób i błędów, pożądane cechy mogą bowiem ujawniać się dopiero w kolejnych pokoleniach.

Czy hybrydy psów są zdrowe? Owczarki niemieckie, mopsy oraz schorzenia genetyczne

Celem prawidłowej krzyżówki psów powinna być również minimalizacja występowania dziedzicznych problemów ze zdrowiem. Badania nad długowiecznością gatunku wskazują, że właściwie skrzyżowane hybrydy psów są znacznie zdrowsze od psów rasowych. Poważnym problemem jest jednak szybko wzrastająca popularność ras mieszanych.

Czym są pseudohodowle?

Niestety jest wiele pseudohodowli, które eksploatują możliwości rozrodcze psów bez większej kontroli nad procesem doboru. Celem pseudohodowli nie jest rozwój gatunku i rasy, a maksymalne wykorzystanie popytu i niewiedzy miłośników psów. Organizacje te są nielegalne i wyjątkowo nieetyczne. Większość takich hodowców wykorzystuje luki prawne, dzięki którym unikają kontroli ZKwP (Związku Kynologicznego w Polsce). Nie podlegają więc kontrolom ilości miotów i wymogom dobrostanu zwierząt.

Nieprawidłowy dobór osobników może sprawić, że wzmocnione zostaną choroby genetyczne ras macierzystych. Psy z pseudohodowli często cierpią na poważne zwyrodnienia uniemożliwiające im zdrowe życie, a szczeniaki nieposiadające pożądanych cech są często zabijane. W języku niemieckim stworzono nawet określenie qualtzucht oznaczające „hodowlę tortury”. Problemy zdrowotne będące rezultatem nieodpowiedniej krzyżówki ras to między innymi:

  • brachycefalia, czyli nienaturalne zmniejszenie czaszki niepozostawiające odpowiedniej ilości miejsca na oczy i mózg, płaska kufa nosa powodująca zaburzenia oddechowe;
  • zbyt długa sierść niepozwalająca na swobodny ruch zwierzęcia;
  • anomalie zgryzu;
  • fałdzista skóra prowadząca do przewlekłych zapaleń i mucynozy idiopatycznej, np. u psów shar pei;
  • głuchota;
  • dysplazja stawów biodrowych;
  • dysplazja stawów łokciowych;
  • zaburzenia tarczycy;
  • skarlenia, czyli nieprawidłowy rozwój kości będący wynikiem miniaturyzacji ras, np. u chihuahua;
  • choroby oczu (najczęściej postępujący zanik siatkówki).

Wiele osób decyduje się na zakup psa w pseudohodowli, aby uniknąć kosztownych wydatków (designer dogs mogą kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych). Ciężar finansowy pojawi się jednak wraz z kosztami leczenia weterynaryjnego. Warto pamiętać, że również dobór w obrębie czystej rasy może skutkować pojawieniem się defektów genetycznych. Nieprawidłowe krzyżowanie ras może jednak wzmagać konkretne cechy.

Brachycefalia

Smutnym przykładem czworonogów dotkniętych anomaliami są mopsy i buldogi francuskie. Ich urocze na pierwszy rzut oka wyłupiaste oczy i małe noski są rezultatem brachycefalii. Zjawisko to objawia się znacznie skróconą kufą, krótkim czołem i zbyt małą czaszką. Chcąc uzyskać pupila, który zawsze będzie słodki jak szczeniak, pseudohodowcy doprowadzili do patologicznych zaburzeń. Zdeformowana czaszka i krótki nos nie pozwalają psu na prawidłowe dotlenienie. Charakterystyczne charczenie mopsów jest więc symptomem duszenia się psa.

Zwyrodnienia stawów

Niemal połowa owczarków niemieckich cierpi na ciężkie zwyrodnienia stawów. Wynikają one z intensywnego wzmacniania cechy opadającego grzbietu. W ramach wzrostu chrząstki i kości bioder podlegają ścieraniu, co prowadzi do zmniejszonej mobilności i w ostateczności ciężkiej dysplazji stawu biodrowego lub łokciowego. Na podobne zwyrodnienia cierpią również labradory i rotweillery.

Jeśli marzysz o charakterystycznym pupilu, takim jak labradoodle czy goldendoodle, pamiętaj, aby nabyć lub adoptować psa ze sprawdzonego źródła. Szukaj psa będącego psów z ras, które charakteryzują się poszukiwanymi przez ciebie cechami.

Hybryda wilka z psem. Skąd wzięły się wilczaki?

hybryda wilka z psem

Hybrydy wilka z psem są głównie wykorzystywane jako zwierzęta użytkowe podlegające próbom pracy. Poza krzyżowaniem hodowlanym spotykane są również osobniki będące wynikiem krzyżowania naturalnego. Są to najczęściej psy zdziczałe, dołączające do żyjących na wolności wilczych watah. Choć krzyżówka naturalna jest biologicznie możliwa, dochodzi do niej dość rzadko – w Polsce znane jest zaledwie kilka potwierdzonych przypadków. Są to głównie krzyżówki samicy wilka z samcem psa.

Hybryda wilka z psem – oficjalne rasy i mieszańce

Ponieważ psy powstały w procesie udomowienia wilków, zwierzęta są ze sobą blisko spokrewnione. Duży współczynnik wspólnego materiału genetycznego pozwala na bezproblemowe krzyżówki, gdzie osobnik jest płodny. Tylko dwie hybrydy wilka z psem są obecnie zarejestrowane w Międzynarodowej Federacji Kynologicznej:

Mieszańce użytkowe nieuznawane na dzień dzisiejszy przez Międzynarodową Federację Kynologiczną to:

  • wilczak włoski (Lupo Italiano), wykorzystywany jedynie użytkowo jako pies tropiący, zabroniony w hodowli komercyjnej;
  • wilczak kunming (Kunming Wolfdog).

Wilczak czechosłowacki

Historia

Wilczak czechosłowacki to rasa należąca do grupy psów pasterskich zaganiających, wywodząca się z hodowli na dawnych terenach Czechosłowacji. Próby krzyżówki psa z wilkiem (w tym przypadku karpackim wilkiem euroazjatyckim) miały miejsce w 1955 roku, a ich celem było stworzenie psa wykorzystywanego do pracy w służbie granicznej. Mieszanka miała być zdrowsza oraz odporniejsza na trudne warunki pracy. Pierwszy zapis wzorca został opracowany w 1966 roku na podstawie krzyżówek czterech pokoleń z zarówno samcami, jak i samicami wilka. Typ został oficjalnie przyjęty przez Międzynarodową Federację Kynologiczną w 1989 roku. Ze względu na rozpad Czechosłowacji, za kraj patronujący ustalono Republikę Słowacką.

Wygląd i charakterystyka

Wilczaki czechosłowackie mogą osiągać do 65 cm w kłębie w przypadku dorosłych samców, i 60 cm u suk. Średnia waga dorosłego psa to od 20 do 45 kilogramów, z wyraźnym dymorfizmem płciowym – suczki są znacznie mniejsze i lżejsze. Pies ma mocną, prostokątną budowę ciała z symetryczną głową. Zarówno budową, jak i umaszczeniem, wilczaki bardzo przypominają swoich wilczych przodków.

Wzorzec kynologiczny dopuszcza umaszczenie:

  • żółtawoszare;
  • srebrzystoszare;
  • ciemnoszare.

Bardzo charakterystyczna jest jasna maska pyska i jasna sierść na przodzie klatki piersiowej. Sierść jest krótka i gładka, z wyjątkiem owłosienia szyi. Tu pojawia się kolejna cecha charakterystyczna hybrydy wilka z psem, czyli gęsta sierść z podszerstkiem w okolicach szyi. Celem gęsto owłosionej szyi jest odpowiednia termoizolacja i przystosowanie psa do chłodniejszych temperatur, a także ochrona tej wrażliwej części ciała przed urazami.

Średnia długość życia wilczaka czechosłowackiego wynosi do 12 lat. Zwierzęta nie są obciążone żadnymi chorobami o podłożu genetycznym.

Wilczak saarloosa

Historia

Wilczak saarloosa to druga oficjalna rasa będąca wynikiem krzyżówki psa z wilkiem. Również ten pies jest klasyfikowany w sekcji psów pasterskich zaganiających. W przeciwieństwie do swojego czechosłowackiego kuzyna nie podlega jednak próbom pracy i częściej spotykany jest jako pies rodzinny. Rasa została stworzona przez holenderskiego hodowcę Lenderta Saarloosa, który skrzyżował samca owczarka niemieckiego z samicą wilka syberyjskiego. Mieszanka początkowo była określana jako wilczak europejski (European Wolfsdog), zarejestrowano ją jednak w 1975 roku jako wilczaka saarloosa. Psy początkowo próbowano szkolić na przewodników osób niewidomych, rasa jednak nie sprawdziła się jako użytkowa. Brak zapotrzebowania na psy stróżująco-obronne sprawił również, że w hodowli unikano cech agresywnych. Wilczak saarloosa jest więc bardzo czułym psem rodzinnym o silnym instynkcie stadnym.

Wygląd i charakterystyka

Wilczak saarloosa cechuje się silną budową ciała, blisko przypominającą wilka. Umaszczenie występuje w podobnych barwach co u typu czechosłowackiego – wilczastoszare bądź jasnokremowe. Szata sierści zależna jest od pory roku. Zimą pojawia się chroniący przed zimnem podszerstek, latem jest to niemal wyłącznie włos okrywowy.

Czy hybrydy wilka z psem są agresywne?

Hybrydy wilka z psem są często wykorzystywane jako straszaki, a po wpisaniu hasła w wyszukiwarkę znajdziemy wiele artykułów o niebezpiecznych watahach wilczych psów. Warto podkreślić, że znaczenie ma tutaj nie sam miks genetyczny, a warunki, w których wychowuje się mieszaniec. Szczenię z hybrydy naturalnej, wychowane w pełni przez wilczycę, będzie dzikie. Psy dzikie z domieszką wilczej krwi mogą być więc równie niebezpieczne co wilki. Nie stanowią jednak większego zagrożenia dla ludzi niż wilki same w sobie, a te zwierzęta rzadko pojawiają się na ludzkich ścieżkach. Przekonanie, że domowy lub użytkowy wilczak musi być drapieżnikiem, jest więc błędne. Odpowiednio wychowane hybrydy wilka z psem mogą być świetnymi kompanami i posłusznymi towarzyszami rodziny.

Co warto wiedzieć o wilczakach? Główne cechy hybrydy wilka z psem

Na charakter wilczaka ogromny wpływ mają warunki wzrostu szczenięcia. Hybrydy naturalne, które wychowywane są głównie przez matkę wilczycę, po osiągnięciu dorosłego wieku dołączają do watahy. Będą więc zachowywać się zupełnie jak dzikie wilki, trudne w socjalizacji. Mieszanki hodowlane prowadzone przez człowieka mogą świetnie sprawdzić się w roli psa domowego. Konieczne jest jednak odpowiednie wychowanie – szczególnie trening posłuszeństwa i komenda przywołania.

Psy skrzyżowane z wilkiem są energetyczne i bardzo aktywne. Ich naturalnym instynktem jest chęć do polowań i terytorializm (np. znaczenie terenu, kopanie dziur). Zwierzakowi należy więc zapewnić odpowiednią ilość ruchu i stymulacji umysłowej.

Mewka japońska (Lonchura striata): charakterystyka, hodowla, rozmnażanie. Poznaj egzotycznego ptaka z Chin

mewka japońska

Mewka japońska (Lonchura striata) pomimo nazwy nie pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni, a z Chin. Wyhodowano ją tam pomiędzy XV a XVI wiekiem z mniszki białorzytnej, a dopiero w XVII wieku pojawiła się w Japonii. Natomiast pod koniec XIX w., w 1860 roku, trafiła do Europy, gdzie nadano jej obecną nazwę. Ptaki te z biegiem czasu zyskały popularność jako małe ptaki ozdobne. Co należy wiedzieć o hodowli tego gatunku?

Mewka japońska – wygląd

Samce od samic najłatwiej rozróżnić na podstawie śpiewu, ponieważ mają identyczne ubarwienie. Samczyki wydają z siebie dźwięki „kwoi, kwoi”, natomiast samiczki „trrt, trrt”. Istnieją inne sposoby, zdecydowanie trudniejsze i niedające całkowitej pewności, np. obserwacja szerokości wzdłuż linii biegnącej poprzez szczyt główki ptaka między oczami – samczyk zawsze ma większą głowę od samiczki. Alternatywnym sposobem na odróżnienie płci mewek japońskich jest złapanie główki ptaka dwoma palcami – jeżeli wiszący w ten sposób osobnik będzie miał ogon skierowany pionowo w dół, to znaczy, że to samiec, natomiast jeżeli podniesie go do góry, to samica.

Odmiany mewki japońskiej

W trakcie wieloletniej hodowli ukształtowały się rozmaite odmiany mewek japońskich. Zdecydowanie najbardziej popularne są osobniki o ciemnobrązowym upierzeniu, chociaż spotyka się również ptaki jasnobrązowe i czubate. Do podstawowych mutacji tych ptaków należą:

  • kasztanowa, czyli ptaki o ciemnych, brązowych barwach bez jednolitego koloru. Młode pochodzące z jednego gniazda mogą mieć ubarwienie delikatnie różniące się tonami brązu. Niektóre osobniki będą mieć odcień kawy z mlekiem, a inne wpadające w pomarańczowy;
  • czekoladowa – charakteryzuje się standardowym upierzeniem o ciemnobrązowym kolorze z wyłączeniem jasnego brzuszka i podgardla. Przypomina umaszczenie dzikiej mewki;
  • beżowa – jest mutacją recesywną zarówno do odmiany kasztanowej, jak i mutacji czekoladowej. Mewki te mogą być bladopomarańczowe do intensywnie pomarańczowo-czerwonych. Dzięki właściwej selekcji można wzmocnić intensywność czerwonego koloru.

Z tych głównych odmian barwnych wykształciły się liczne mutacje pośrednie.

Mewka japońska – lęgi

Aby z sukcesem rozmnażać mewki japońskie, przede wszystkim trzeba wyposażyć klatkę w miejsce na założenie gniazda. Najlepiej sprawdzi się budka półotwarta, zrobiona z tektury, drewna, łupy kokosu, albo koszyczek wiklinowy. W trakcie budowy gniazda samiec dostarcza materiał gniazdowy i je formuje (często przy tym tokuje, tzn. śpiewa w charakterystycznej pozie, a do tego podskakuje). Natomiast samica zajmuje się wykończeniem, poprawianiem i wyścieleniem.

Zanim mewka japońska zniesie jajeczka, dosyć długo przebywa wewnątrz budki. Zazwyczaj samica znosi od 4 do 5 jaj (zdecydowanie rzadziej 6 i więcej) w 24-godzinnych odstępach. Jajeczka wysiadywane są przez obojga rodziców. Pisklęta wykluwają się po ok. 12–14 dniach, jeżeli liczba potomstwa jest większa, to czas wysiadywania może się wydłużyć. Przez następne 20 dni młode mewki przebywają w gnieździe. Kiedy je opuszczą, powinny zostać z rodzicami jeszcze przez 14 do 18 dni, po tym okresie niezwłocznie należy je odseparować, bo mogą zakłócić przebieg kolejnych lęgów.

Mewka japońska – co jedzą te ptaki?

Odpowiednie żywienie ma wpływ na rozwój, zdrowie, wygląd, a nawet śpiew ptaka, dlatego należy zadbać, aby w diecie nie zabrakło istotnych składników odżywczych. W sklepach zoologicznych dostępne są gotowe mieszanki dla ptaków egzotycznych, ale należy pamiętać, że wtedy często nie wiemy, jaka jest jakość i proporcje nasion znajdujących się w pudełku. Ponadto takie mieszanki bywają uniwersalne, co znaczy, że można je również podawać innym ptakom, np. zeberkom, amadynom czy papugom. Mogą więc w całości nie zaspokajać potrzeb odżywczych organizmu mewki. Z tego powodu warto samodzielnie selekcjonować składniki i tworzyć mieszanki dla ptaków. Mewkom japońskim można podawać do jedzenia:

  • proso afrykańskie;
  • mak;
  • owsik;
  • kanar;
  • skiełkowaną pszenicę;
  • twaróg;

Należy udostępnić ptakom także sepię lub skorupki jaj kurzych jako źródło wapnia.

Mewki japońskie to idealne ptaki dla początkujących hodowców, bowiem są towarzyskie, wesołe i żywotne. Ponadto nie ma przeciwwskazań, aby hodować je z innymi ptakami. Doskonale funkcjonują zarówno w dużych przydomowych wolierach, jak i małych klatkach w pomieszczeniach mieszkalnych.

Szkarłatka królewska (Alisterus scapularis): charakterystyka, hodowla, rozmnażanie. Dowiedz się więcej o ptaku nazywanym papugą królewską

szkarłatka królewska

Szkarłatka królewska (łac. Alisterus scapularis) powszechnie nazywana papugą królewską to gatunek ptaka z rodziny wschodnich papug. Naturalnym rejonem występowania są dla niej tereny Australii, gdzie najczęściej zamieszkuje zalesione tereny górskie. Ponadto zamieszkuje otwarte przestrzenie porośnięte krzewami i trawami, a także nielicznymi drzewami. Dowiedz się więcej o papudze pochodzącej z Australii.

Szkarłatka królewska – charakterystyka gatunku i podgatunki

Szkarłatkę królewską charakteryzuje wydłużone ciało, które dorasta do 43 cm długości. Z czego na ogon przypada aż 20 cm. Jego waga mieści się w przedziale 195 – 275 g. Papugę wyróżniają żółte tęczówki oczne. Samiczki są wyposażone w silne dzioby koloru szarego. Z kolei u samczyka dolna część dzioba jest czarna, a górna ma ubarwienie pomarańczowoczerwone. Obecnie wyróżnia się dwie mutacje papugi królewskiej:

  • Alisterus scapularis scapularis.Ptak ten zamieszkuje centralno – wschodnie i południowo – wschodnie tereny Australii.
  • Alisterus scapularis minor. Papuga ta żyje w północno – wschodniej Australii.

Szkarłatka królewska – hodowla ptaka

Papuga królewska to niehałaśliwa i spokojna papuga. To szlachetny gatunek, o królewskich i zamaszystych ruchach. Młode ptaki stosunkowo szybko pozwalają się oswoić. Zaś starsze ptaki są raczej mało ufne i płochliwe, szczególnie kiedy zostaną przeniesione w nowe miejsce. Są też zdystansowane do nowego opiekuna – na ich zaufanie i przyjaźń trzeba cierpliwe pracować.

Poza tym szkarłatka królewska nie sprawia w hodowli szczególnych problemów. Potrafi doskonale się przystosować do warunków klimatycznych panujących w Polsce (ale nie może przebywać na mrozie). To, co może przysporzyć najwięcej zmartwień w hodowli, to wygospodarowanie przestrzeni na dużą wolierę, w której będzie miała możliwość swobodnego lotu.

Szkarłatka królewska – rozmnażanie papugi królewskiej

Rozmnażanie tych ptaków nie jest najłatwiejsze. Samica dosyć późno osiąga dojrzałość płciową, bo dopiero w trzecim wieku życia, natomiast samiec o rok wcześniej, czyli w drugim roku życia. Zazwyczaj samica składa od 3 do 6 jajeczek i wysiaduje je przez około 20 dni. W trakcie wysiadywania jaj samiec troskliwie opiekuje się partnerką.

Szkarłatka królewska – ile żyje?

W dobrych warunkach i przy właściwej diecie papugi królewskie dożywają nawet 30 lat.

Szkarłatka królewska – pożywienie i dieta

Aby ptak był zdrowy, dobrze się rozwijał i był aktywny, to niezbędna jest mu do tego odpowiednio zbilansowana dieta z pokarmów, które mu nie zaszkodzą. Produkty, którymi można karmić papugę to m.in.:

  • nasiona słonecznika,
  • owies,
  • kukurydza,
  • orzechy ziemne,
  • pszenica,
  • zielenina,
  • świeże miękkie owoce, np. starte jabłko,
  • warzywa,
  • biszkopty,
  • keks
  • jajko ugotowane na twardo zmieszane ze startą bułką lub kaszą kukurydzianą.

Szkarłatka królewska (łac. Alisterus scapularis) to dorodna i piękna papużka o piórach w kolorze czerwonym i zielonym. Bez wątpienia swoim efektownym wyglądem przyciąga uwagę. Nie są zbyt głośne i raczej przyjaźnie nastawione do człowieka. Aby cieszyć się ptakiem w dobrej kondycji, niezbędna jest przestronna i wysoka woliera i odpowiedni jadłospis. Obecnie wyróżnia się dwa podgatunki tych papużek.

ASPCA – Amerykańskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt. Poznaj organizacje chroniącą zwierzaki w USA!

aspca

Dziś, w XXI wieku, organizacje zajmujące się ochroną zwierząt wciąż mają ręce pełne pracy. Jednak ponad 150 lat temu sytuacja była o wiele gorsza, a ludzie niemalże w ogóle nie przejmowali się ich losem i wykorzystywali je głównie do spełniania swoich potrzeb. Mimo niesprzyjających warunków Henry Berg odważył się o nie zawalczyć, w efekcie czego założył ASPCA.

Historia powstania ASPCA

Organizacja została założona przez nowojorczyka Henry’ego Bergha, który wcześniej był amerykańskim dyplomatą. W trakcie jednej ze służbowych podróży w Rosji był wieziony przez woźnicę, który niemalże skatował swojego konia. Mężczyzna uchronił zwierzę przed tragiczną śmiercią i postanowił, że od teraz zawalczy o los wszystkich istot, które nie mogą zrobić tego same. W 1866 roku założył ASPCA, czyli Amerykańskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt.

Zaledwie rok później zorganizował karetkę dla koni oraz zaprojektował zawiesie, które pomagało je ratować jeszcze w czasach I Wojny Światowej. To Bergh zainicjował uchwalenie pierwszej ustawy chroniącej zwierzęta przed okrucieństwem i sprawił, że świat stał się dla nich mniej okrutnym miejscem. Chociaż zaczęło się od koni, ASPCA pomagało również innym zwierzakom. Lekarze weterynarii zatrudnieni w organizacji ulepszyli proces znieczulenia ogólnego zwierząt, zaczęli stosować rad w ich leczeniu onkologicznym, a w latach 60. ubiegłego wieku wykonali pierwszą operację na otwartym sercu u psa.

W latach 70. organizacja podjęła wysiłki w celu upowszechnienia metod zapobiegania rozmnażania zwierząt domowych oraz oznakowywania ich mikrochipami. Założone przez nich Centrum Leczenia Zatruć Zwierząt do dziś jest jednym z najlepszych ośrodków tego typu w całych Stanach Zjednoczonych. W 2013 roku ASPCA otworzyło Centrum Rehabilitacji Behawioralnej zajmujące się terapią zwierzaków, które zostały ofiarami okrucieństwa – to pierwsza i dotychczas jedyna placówka o takiej specjalizacji.

ASPCA – najważniejsze cele dzisiaj

ASPCA to organizacja, która zajmuje się szeroko pojętą ochroną zwierząt, zarówno towarzyszących, jak i gospodarskich oraz tych wykorzystywanych w badaniach, rozrywce, sporcie oraz pracy. Pracownicy wraz z wolontariuszami skupiają się na zmianach systemowych, czyli dążeniu do uchwalania nowych praw, które będą chronić zwierzęta przed okrucieństwem na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Obejmują one między innymi przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt hodowanych na mięso oraz zwiększenie kar za stosowanie okrucieństwa wobec przedstawicieli innych gatunków z tego królestwa.

Jednak to nie wszystko. Dzięki pracy wybitnych weterynarzy, behawiorystów oraz specjalistów z innych dziedzin udało się osiągnąć ogromny postęp w leczeniu zwierząt dotkniętych zarówno problemami o podłożu fizycznym, jak i psychicznym. ASPCA zajmuje się także znajdowaniem domów dla porzuconych zwierzaków oraz promowaniem idei adopcji.

ASPCA powstało, dzięki działaniu jednostki i od lat zmienia sytuację zwierząt na lepszą. Jak widać, czasami wystarczy tylko jeden człowiek, by odmienić świat tak wielu, którzy nie mają swojego głosu i nie mogą samodzielnie o siebie zawalczyć.

Amazonka niebieskoczelna to wielokolorowa papuga z Ameryki Południowej. Co należy wiedzieć o jej hodowli? Charakterystyka, rozmnażanie i pożywienie

amazonka niebieskoczelna

Amazonka niebieskoczelna (łac. Amazona aestiva) odmiana papugi amazonki, która zasiedla rejony wschodniej Brazylii. Papugi amazonki to ptaki znane ze swojej doskonałej zdolności naśladowania ludzkiej mowy, podobnie jak słynne z tego kakadu oraz żako. Cechuje je wysoki iloraz inteligencji i bardzo lubią kontakt z opiekunem. Pośród papug amazonek wyróżnia się aż 26 gatunków zamieszkujących Amerykę Środkową, Południową, a także wyspy Morza Karaibskiego. W związku z tym, że to towarzyskie, zdolne i niesamowicie ubarwione stworzenia cieszą się dużą popularnością wśród hodowców na całym świecie. W tym artykule przedstawimy bliżej charakterystykę papugi amazonki niebieskoczelnej.

Amazonka niebieskoczelna – wygląd zewnętrzny ptaka

Jak większość papug, tę również charakteryzuje przepiękny kolorowy wygląd. Ciemię, boki głowy, podgardle i podbródek są koloru żółtego, natomiast czoło niebieskiego. Brzuch i grzbiet mają barwę zieloną. Przez zielone upierzenie gdzieniegdzie prześwituje kolor żółty. Samczyk ma całe ubarwienie ciemniejsze, z wyjątkiem czoła, którego niebieski kolor jest dużo bledszy niż u samiczki. Długość ciała ptaka wynosi od około 35 do 40 cm.

Amazonka niebieskoczelna – hodowla papugi

Hodowla amazonki niebieskoczelnej nie jest trudna i wymagająca pod warunkiem, że ptak ma odpowiednie wyposażenie klatki. Otóż są to łagodne papugi, które godzinami potrafią się czymś zajmować, np.: naśladują inne zwierzęta, nieustannie coś obserwują lub bawią się umieszczonymi w klatce przedmiotami. Aby zapewnić ptakowi rozrywkę, dobrze jest umieścić w klatce takie przedmioty, jak: huśtawka, lusterko, liny i świeże gałęzie (kora gałęzi dostarcza zwierzęciu istotnych składników odżywczych).

Klatka powinna być duża i solidna, najlepiej, żeby była wykonana z drucianych elementów o grubości 2 mm, w innym przypadku papuga bez problemu zniszczy pręty. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem dla amazonki jest woliera zewnętrzna, która dzięki swojej przestronności umożliwia ptakom stosunkowo swobodne latanie, a co za tym idzie utrzymywanie właściwej kondycji fizycznej – sprzyja to długowieczności tego gatunku, amazonki mogą dożyć nawet 45 lat. W pokaźnych rozmiarów wolierach amazonki mogą mieszkać wraz z innym dużym ptactwem.

Amazonka niebieskoczelna – lęgi

Rozmnażanie w niewoli jest możliwe, ale nie jest najłatwiejsze. Parkę ptaków należy przenieść do osobnej woliery, najlepiej odgrodzonej od pozostałej części otoczenia, np. bujną roślinnością. Wewnątrz musi się znaleźć budka lęgowa o wymiarach 40 × 40 × 150 cm, z otworem wejściowym o średnicy 12 cm. Budka może być wyścielona torfem, trocinami oraz mchem. Samiczka znosi jaja w 4-dniowych odstępach, w sumie może być ich około 3 lub 4 sztuki, następnie wysiaduje jaja przez kolejne 62 dni. W trakcie pierwszego tygodnia życia piskląt młode karmione są wyłącznie przez matkę, która z kolei karmiona jest w tym czasie przez samczyka. Przez następne 100 dni para wspólnie wykarmia i pielęgnuje potomstwo.

W tym czasie lepiej nie zaglądać do gniazda bowiem ptaki mogą się wystraszyć i porzucić na zawsze swoje młode. W trakcie wychowywania piskląt poza standardową mieszanką podajemy papugom duże ilości skiełkowanych nasion, a także rozdrobnionego jajka ugotowanego na twardo z dodatkiem suchej bułki tartej, marchwi i maku. Z zieleniny wskazany jest szpinak, natomiast nie można podawać sałaty, bowiem może ona wywołać biegunkę u piskląt.

Amazonka niebieskoczelna – pożywienie i jadłospis

Amazonki wyróżnia dobry apetyt i często jedzą, ale należy zwracać uwagę na serwowane im posiłki, bo są to ptaki z dużą tendencją do przybierania na wadze. Ptaki powinny codziennie otrzymywać świeżą porcję jedzenia, a do diety warto włączyć suplementy mineralne, takie jak: pokruszone muszle lub sepia. Pośród produktów, które można podawać amazonce niebieskoczelnej, wyróżnia się m.in.:

  • karmę dla dużych papug,
  • skiełkowane ziarno słonecznika,
  • gałęzie wierzby,
  • mniszek lekarski,
  • proso,
  • owies,
  • kukurydza,
  • nasiona ziół,
  • traw,
  • kolby kukurydzy,
  • orzechy (np. ziemne),
  • małe ilości żółtego sera,
  • ziarno z granulatem,
  • gotowane mięso z kurczaka,
  • żwirek mineralny,
  • świeże owoce i warzywa.

Amazonka niebieskoczelna – charakter

Przede wszystkim wyróżnia je duża inteligencja, przyjazne nastawienie i towarzyskość. Lubią się bawić i chętnie wchodzą w interakcję z opiekunem. Są bardzo przyjazne z wyjątkiem okresu lęgowego, kiedy stają się agresywne i nieufne. Istnieją przesłanki, że samiczki są spokojniejsze od samców.

Amazonka niebieskoczelna (łac. Amazona aestiva) należy do grupy najzdolniejszych papug, ponieważ potrafi się nauczyć bardzo dużej liczby słów, melodii oraz innych dźwięków otoczenia. Zarówno samce i samice odznaczają się dużą ufnością i przyjacielskością. Nie mają skomplikowanej diety i nie są trudne w pielęgnacji, ale wymagają przestronnej woliery, bo życie w klatce sprzyja gorszej kondycji fizycznej, która przekłada się na zdrowie i długość życia ptaka.

Ptaki egzotyczne – opisy najpopularniejszych gatunków. Poznaj ozdobne odmiany egzotyczne i wybierz odpowiednią do swojej hodowli

ptaki egzotyczne

Ptaki egzotyczne często pojawiają się w ogrodowych wolierach lub domowych klatkach, bowiem wiele osób oczarowanym ich uroczym śpiewem i efektownym wyglądem pragnie mieć je na co dzień w swoich mieszkaniach. Oczywiście istnieje wiele ras ptaków egzotycznych, wywodzących się z różnych stron świata, więc każda z nich ma nieco odmienne potrzeby i charakter. Poznaj bliżej kilka cieszących się największą popularnością ptaków ozdobnych.

Ptaki egzotyczne – kanarek

Kanarek (łac. Serinus canaria) to zdecydowanie najpopularniejszy wybór do polskich hodowli domowych. Ptaszek jest niewielkich rozmiarów, ma miękki upierzenie w żywych kolorach. Wyróżnia się trzy grupy kanarków: barwne, śpiewające oraz kształtne. Jeżeli dla kogoś najważniejszy jest melodyjny śpiew, powinien wybrać samca, ponieważ samice są zdecydowanie mniej utalentowane w tej materii. Ptaki dosyć chętnie adaptują się do nowego środowiska i są łatwe w hodowli, ale nie można zapomnieć o odpowiednich wymiarach klatki.

Ptaki egzotyczne – amazonka niebieskoczelna

Amazonka niebieskoczelna (łac. Amazona aestiva) to jedna z najinteligentniejszych papug. Dzięki swoim predyspozycjom może nauczyć się dużej liczby słów, dźwięków i melodii zasłyszanych z otoczenia. Z tego samego powodu papuga nie umie lub nie lubi się nudzić. Zawsze znajduje sobie jakieś zajęcie, np. naśladuje inne zwierzęta, dźwięki, godzinami coś obserwuje lub bawi się drewnianymi zabawkami, które zaspokajają jej naturalną potrzebę żucia. To długowieczny ptak, który może dożyć nawet 45 lat.

Ptaki egzotyczne – rozella królewska

Rozella królewska (łac. Platycercus elegans) to ptak o niesamowitym upierzeniu. Zarówno samiec jak i samica mają intensywne czerwono-niebieskie upierzenie, przez co bardzo trudno rozróżnić ich płeć. Samica zazwyczaj ma trochę mniejszą głowę i węższą nasadę dzioba. Rozmnażanie tego gatunku jest dosyć trudne, nie tylko ze względu na problematyczne dobranie w parę ptaków odmiennych płci, ale również dlatego, że w trakcie lęgów stają się bardzo płochliwe. Dlatego opiekun w tym czasie musi wykazać się szczególną delikatnością, bowiem wystraszone papugi, mogą na zawsze porzucić swoje jajka lub pisklęta.

Ptaki egzotyczne – mnicha nizinna

Mnicha nizinna (łac. Myiopsitta monachus monachus) to zielono-szara papuga pochodząca z Ameryki Południowej. Hodowla w domu wymaga dużej woliery wykonanej z metalowych elementów – plastikowe i drewniane mogą zostać szybko zniszczone przez ptaka. Jest to gatunek dosyć odporny na złe warunki atmosferyczne, więc może spędzić na dworze cały rok, niemniej jednak wymaga ochrony przed wiatrem, deszczem i śniegiem. W trakcie dużych mrozów lepiej przenieść ptaki do pomieszczenia. Ptak może nauczyć się mówić, ale wymaga to od opiekuna dużej ilości czasu. Mnicha nizinna to jedyna papuga, która wije samodzielnie gniazda, a nie zamieszkuje dziuple i jamy.

Ptaki egzotyczne – szkarłatka królewska

Szkarłatka królewska (łac. Alisterus scapularis) inaczej nazywana papugą królewską, to niezwykle okazały ptak. Jego ciało dorasta do 43 cm długości, w tym 20 cm to ogon. O niesamowitym czerwonym i zielonym ubarwieniu piór. Ich naturalnym miejscem zamieszkania są tereny Australii, jednak łatwo adaptują się do warunków klimatycznych panujących w Polsce (z wyjątkiem mrozów). W domowej hodowli nie jest trudny, ale wymaga wysokiej i przestronnej woliery. Przy właściwej pielęgnacji papugi królewskie dożywają nawet 30 lat.

Ptaki egzotyczne – gołąbek diamentowy

Gołąbek diamentowy (łac. Geopelia cuneata) to niezbyt popularny wybór hodowlany, niemniej jednak warto, aby zwrócić na niego uwagę, bo to wyjątkowy ptak. Pochodzi z Australii i stanowi jedną z dwóch najmniejszych odmian gołębi. Charakteryzuje go niezwykłe umaszczenie piór, można stwierdzić, że nie przypomina naszego rodzimego gołębia. Gołąbki diamentowe mają oddzielne konkursy przeznaczone wyłącznie dla ich rasy.

Ptaki egzotyczne – świergotka seledynowa

Świergotka seledynowa (łac. Psephotus haematonotus) są to kolorowe papugi (samce i samiczki znacznie różnią się umaszczeniem). To wdzięczny w hodowli ptak ozdobny, bowiem nie jest on specjalnie wymagający. Potrzebuje jedynie dużej klatki lub woliery, a do jedzenia w zupełności mu wystarczy ta sama karma co dla papugi Nimfy. Dobrze dogaduje się też z innymi ptakami z wyjątkiem z pokrewnej papużki falistej, w stosunku do której przejawia zachowania agresywne. Mierzy około 28 cm i żyje od 15 do 20 lat.

Ptaki egzotyczne – mewka japońska

Mewki japońskie (łac. Lonchura striata) pomimo nazwy nie pochodzi bezpośrednio z Japonii, bo krajem jej pochodzenia są Chiny. To małe, towarzyskie i wesołe ptaki – z tego względu szczególnie polecane początkującym hodowcom. Poza charakterystycznym śpiewem, po którym można rozróżnić płeć ptaka (samce wydają dźwięki „kwoi, kwoi”, natomiast samice „trrt, trrt”) cechuje je zjawiskowe upierzenie. Mewka japońska występuje w trzech odmianach kolorystycznych: czekoladowej, kasztanowej, a także beżowej. W trakcie lęgów samice znoszą od 4 do 5 jaj.

Ptaki egzotyczne można podziwiać nie tylko w ZOO. Wiele z tych okazałych gatunków można hodować i rozmnażać w domu. Należy im tylko zapewnić odpowiednie warunki i można cieszyć się nie tylko ich pięknym egzotycznym wyglądem, ale również olśniewającym śpiewem.

Kulczyk zwyczajny (łac. Serinus serinus) – najmniejszy rodzaj ptaka wędrownego. Opis, występowanie i rozmnażanie

kulczyk ptak

Kulczyk zwyczajny (łac. Serinus serinus) to nieduży ptak wyglądem przypominający sikorę modraszkę. Wędruje stadnie, czasami w stadach mieszanych. W Polsce można go spotkać sporadycznie. Zamieszkuje skraje lasów i zadrzewień, rzędy i kępy drzew, parki i wiekowe ogrody oraz zieleń miejska i wiejska. To najmniejszy przedstawiciel europejskich łuszczaków.

Kulczyk zwyczajny – morfologia ptaków

To bardzo małe ptaki, których długość ciała dochodzi do 20 cm, rozpiętość skrzydeł do 20 cm, a masa ciała do zaledwie 12 g. Samce wyróżniają cytrynowożółte kuper, pierś i czoło i biały brzuch. Natomiast Głowa, grzbiet i boki są wyraźnie kreskowane. Ma szare policzki i czapeczkę. Skrzydła przecinają dwie jaśniejsze pręgi. Dziób jest szary, krótki i stożkowaty. Ogon wąski z widocznym wcięciem na końcu.

Dymorfizm płciowy i wiekowy jest widoczny. Samica jest podobna do samca, ale znacznie mniej żółta, jej upierzenie jest zdecydowanie bledsze i zielonoszare. Samiczka na ciemnoszarym policzku otoczonym jasnym pasem ma widoczną jasną plamkę. Pierś u samicy nie jest tak jaskrawa, jak u samca. Natomiast u młodych kulczyków upierzenie jest bardziej plamkowane i nie mają właściwie żółtego koloru upierzenia, te pióra, które u dorosłych ptaków przyjmują kolor żółty, u piskląt są biało-płowe.

Kulczyk zwyczajny – rozmnażanie gatunku

Z początkiem wiosny samce śpiewają skoczną piosenkę składającą się z serii skomplikowanych, metalicznych i świergoczących dźwięków. Zazwyczaj w trakcie siedzi wysoko w koronie drzew albo tokuje, wolno przelatując motylowym lotem. Gniazdo buduje samica, zawsze wysoko na drzewie iglastym. Używa do tego traw, korzonków i liści.

Pierwszy lęg ma miejsce w maju, kiedy to samica składa od 3 do 5 jajeczek. Jaja mają zielonkawą barwę i są ciemno plamkowane. Samica wysiaduje je przez około 13 dni i w tym czasie jest karmiona przez samca. Po wykluciu młode są karmione przez parę rodziców przez około dwa tygodnie. Aczkolwiek w głównej mierze pożywienie dostarcza samiec, bo samiczka szykuje się już do następnego lęgu. Pisklęta jedzą owady, a w późniejszym czasie nasiona.

Kulczyk zwyczajny – pożywienie

Dorosłe osobniki samodzielnie zdobywają pożywienie roślinne, między innymi:

  • nasiona drzew,
  • dziko rosnących roślin,
  • takich jak wiesiołek,
  • mniszek,
  • tasznik,
  • również pąki brzóz.

Kulczyk zwyczajny – ciekawostka

Kulczyki to ptaki niezwykle wrażliwe na zanieczyszczenia powietrza. Umierają w pomieszczeniach, w których użyto na przykład rozpuszczalnika.

Kulczyk zwyczajny (łac. Serinus serinus) to bardzo mały i delikatny ptak wędrowny, który głównie zamieszkuje Europę i Afrykę.

Mnicha nizinna (Myiopsitta monachus monachus) zielona papuga z Ameryki Południowej. Co należy wiedzieć o tym gatunku?

mnicha nizinna

Mnicha nizinna (łac. Myiopsitta monachus monachus) to gatunek papugi o średniej wielkości. Wywodzi się z Ameryki Południowej (z Argentyny, Boliwii, Paragwaju i Urugwaju), a aktualnie jest wprowadzany do hodowli w wielu zakątkach świata.

Wraz z aleksandrettą obrożną stanowią gatunki papug wykazujące najlepsze przystosowanie do chłodnego klimatu. Do tej pory udało się wyhodować już kilka odmian kolorystycznych tych ptaków. Dowiedz się więcej na temat hodowli tego gatunku papug.

Mnicha nizinna – charakterystyka papugi

Dziko żyjące mnichy nizinne mają pióra w kolorze zielono-szarym z niebieskimi końcówkami na skrzydłach, a także pomarańczowy dziób. Czoło, policzki i pierś są jasnoszare. U dorosłych samców na piersi tworzy się ciemniejszy wzór. Pozostała część ciała (poza niebieskimi lotkami pierwszorzędowymi) ma zieloną barwę, ale uda od zewnętrznej strony są żółte albo jasnozielonkawe.

Natomiast w niewoli wyhodowano parę mutacji kolorystycznych, m.in.: albinotyczną (białą), lutino (żółtą), niebieską, a także cynamonową. Ptaki te w niewoli dożywają od 15 do 20 lat, zdarza się, że niektóre osobniki żyją nawet 30 lat.

Mnicha nizinna – hodowla ptaków

Mnicha nizinna to rozmowna papuga, niemniej jednak, aby nauczyć ją mówić należy poświęcić jej dużo czasu. Oczywiście jak większość ptaków tego typu może wydawać bardzo drażniące i nieprzyjemne dla ludzkiego ucha dźwięki, aczkolwiek odpowiednie wychowanie może przyczynić się do tego, że papuga zatraci piskliwe dźwięki i zastąpi je odgłosami z otoczenia.

Przygotowując wolierę dla mnich nizinnych należy pamiętać, aby była ona zbudowana z metalu, ponieważ ptaki te bez problemu zniszczą wszystkie plastikowe i drewniane elementy konstrukcji. Woliera powinna być wyposażona w półkę zawieszoną niewiele poniżej sufitu, aby ptaki mogły tam gniazdować.

Najlepiej funkcjonują w grupach od 3 do 5 parek. Ponadto są stosunkowo odporne na zimno, więc mogą przebywać na zewnątrz przez okrągły rok, pod warunkiem że będą mieć zapewnioną ochronę przed deszczem, wiatrem i śniegiem. Niemniej jednak podczas szczególnie mroźnych zim lepiej przenieść je do wnętrza.

Mnicha nizinna – lęgi

Mnicha to jedyna papuga, która nie wykorzystuje do lęgów dziupli i jam, tylko samodzielnie buduje gniazdo. Mało tego, często są to zbiorowe konstrukcje, które powstają jedne przy drugim, tworząc jedno wielkie gniazdo, niekiedy sięgające aż 3 m średnicy i masę około 200 kg. Zdarza się, że budowa takiego gniazda trwa kwartał.

Czas lęgów trwa u nich od listopada do marca. Wówczas samiczka składa od 1 do 11 białych jajeczek, które wysiaduje przez następne 3 – 4 tygodnie. Pisklęta przebywają w gnieździe około 40 dni.

Mnicha nizinna (łac. Myiopsitta monachus monachus) to gatunek papugi o pięknym ubarwieniu, które szybko się uczą mówić, pod warunkiem że poświęca im się odpowiednią ilość uwagi. To towarzyskie ptaki, więc najlepiej trzymać je w grupie w dużej przydomowej wolierze zbudowanej z metalowych elementów, których ptaki nie będą mogły zniszczyć.

Rozella królewska (Platycercus elegans) – gatunek papug z Australii. Co je wyróżnia spośród innych ras? Hodowla, rozmnażanie i żywienie

rozella królewska

Rozella królewska (łac. Platycercus elegans) to gatunek średniej wielkości papugi, który zamieszkuje wschodnią oraz południową część Australii (z wyłączeniem Tasmanii). Można ją spotkać w lasach eukaliptusowych, zadrzewieniach i ogrodach do wysokości 1900 m n.p.m. W domowych hodowlach najczęściej spotykane są w dużych wolierach ogrodowych. Wśród hodowców bardzo często spotkana pod nazwami penanta lub pennanta.

Rozella królewska – charakterystyka ptaka

Długość ciała wraz z ogonem wynosi około 36 cm, jej ubarwienie jest karminowoczerwone. Lica ptaka są koloru niebieskiego, pióra grzbietu zaś czarne z czerwonymi obrzeżami. Lotki i nadlotki są barwy niebieskiej. Środkowe sterówki mają barwę ciemnoniebieską, pozostałe są jaśniejsze. Dziób i nogi mają szaroróżowe. Zarówno samce i samice cechuje intensywne czerwono-niebieskie upierzenie. Przez to niezwykle trudno rozróżnić u tych ptaków płeć, samiczka ma nieco mniejszych rozmiarów głowę, a także węższą nasadę nosa. Pennanty nie mają uzdolnień do naśladowania głosów. Zdrowy osobnik może dożyć 25, a nawet 30 roku życia.

Rozella królewska – hodowla papugi

Hodowla tych papug nie jest trudna, ponieważ rozelle królewskie są z natury spokojnymi ptakami, ale w klatce powinna przebywać tylko jedna parka. Przechowywanie większej ilości osobników tego samego gatunku w jednej klatce, powoduje wśród nich stałe kłótnie. Pennanty są odporne na zmienne warunki atmosferyczne, mogą nawet w okresie niedużych mrozów przebywać w wolierach ogrodowych wyposażonych w ocieplane schronienia. Klatka dla jednej parki powinna mieć minimum 1,5 m długości i być wyposażona w żerdzie z grubych gałęzi. Rozelle królewskie lubią się często kapać, niezbędny jest więc w klatce duży basen. Aby ptaki nie niszczyły żerdzi i drewnianych ram klatki, należy im często podawać gałązki drzew owocowych lub wierzby.

Rozella królewska – rozmnażanie

Rozmnażanie rozelli królewskich w domowej hodowli jest niezwykle trudne, ale nie jest niemożliwe i wielokrotnie się udaje. To, co przysparza najwięcej kłopotów w tej kwestii to dobranie parki ze względu na brak zauważalnych cech wyglądu, po których można by rozpoznać płeć ptaka.

Klatka do lęgów powinna mieć minimalne wymiary 150 × 80 × 80 cm i najlepiej gdyby była umieszczona w osobnym pomieszczeniu, w którym nie będą miały absolutnie żadnego kontaktu, głosowego również z innymi rozellami. Podczas lęgów ptaki są dosyć podejrzliwe, więc obce im osoby, które podejdą do klatki zbyt blisko, mogą je na tyle wystraszyć, że te porzucą swoje jaja lub pisklęta i już do nich nie powrócą. Dlatego opiekun papug musi być bardzo ostrożny. Przy zbliżaniu się do klatki w czasie karmienia, sprzątania lub innych czynności pielęgnacyjnych był zawsze tak samo ubrany, bowiem nawet zmiana koloru ubrania, szczególnie na jaskrawe barwy może bardzo wystraszyć papużki.

W klatce musi się też znaleźć budka lęgowa, w przypadku rozelli królewskiej jej wymiary to 30 × 30 × 45 cm, a otwór wejściowy powinien mieć 9 cm średnicy. Dobrze jest ją wyścielić trocinami, mchem i torfem. Samica składa od 4 do 8 jajeczek, które samodzielnie wysiaduje przez następne 3 tygodnie. Pisklęta po miesiącu opuszczają budkę lęgową, ale jeszcze przez około cztery tygodnie są dokarmiane przez rodziców. Młode papugi rozelle zazwyczaj mają zielone ubarwienie piórek. Zdarza się jednak, że część młódek, szczególnie tych wcześniej wyklutych ma kolor zielony, a pozostałe są jasnozielone. Zmiana ubarwienia piór młodych osobników zazwyczaj trwa od 12 do 15 miesięcy.

Rozella królewska – żywienie

Rozella królewska to papuga, która nie ma wysokich oczekiwań pokarmowych, niemniej jednak wymaga dostarczenia odpowiednich składników odżywczych, bowiem w innym przypadku może nieprawidłowo się rozwijać i zapadać na rozmaite choroby. Zatem czym karmić te ptaki ozdobne? Pokarm dla tych papug stosujemy taki sam jak dla rozelli białolicych oraz nimf, poza gotowymi mieszankami dostępnymi w sklepach zoologicznych można podawać:

  • proso,
  • słonecznik,
  • kanar,
  • owsik,
  • len,
  • konopie,
  • liście świeżej sałaty,
  • młode listki mniszka lekarskiego,
  • jabłka,
  • czarny bez,
  • głóg,
  • jarzębina,
  • tarnina,
  • marchew,
  • sałata,
  • ogórki.

Papuga rozella królewska (łac. Platycercus elegans) to wytworny ptak, który wykazuje się dużą odpornością na złe warunki pogodowe, dlatego doskonale sprawdza się w przestronnej wolierze na zewnątrz. Rozmnażanie papug jest dosyć trudne, ale możliwe, jednak należy pamiętać, że ptaki te w trakcie lęgów są niezwykle płochliwe, więc opiekun musi wykazać się dużą ostrożnością w tym czasie.

Nosework – czym jest i jak go nauczyć swojego psa? Węchowe ćwiczenia dla psa, które można wykonywać w domu

nosework

Nosework to coraz powszechniejsza dyscyplina sportowa, która nie tylko pozwala doskonalić psa w sztuce węszenia, ale również daje możliwość poprawy samopoczucia naszego pupila. Nie chodzi wyłącznie o wspólne spędzanie czasu z psem na zabawie lub urozmaicanie spacerów. Nosework ma również działanie terapeutyczne, doskonale sprawdza się w pracy z psami nadpobudliwymi i lękliwymi. Dowiedz się więcej na temat noseworku i poznaj nowe sposoby spędzania czasu z psem.

Psi nos

To, że każdy pies ma nos, jest oczywiste, ale mało kto wie, że każdy psi nos jest inny. Gdyby zrobić odciski psich nosów, to analogicznie do odcisków ludzkich palców, każdy pozostawiłby po sobie inny ślad. Poza ty mają różne odcienie, najczęściej spotyka się czarne i brązowe, rzadziej można spotkać łaciate lub plamiaste. Ale psi nos to nie tylko urocza część ciała każdego czworonoga, ale przede wszystkim skomplikowany system zbierania informacji.

To właśnie za pomocą węchu nasi czworonożni przyjaciele poznają świat. To najbardziej wyostrzony umysł u tych zwierząt –  nie bez powodu wykorzystuje się je do wyszukiwania (po zapachu) nielegalnych substancji. Niezależnie od wieku, pochodzenia i rasy to właśnie za pomocą zmysłu węchu dowiadują się, kto wcześniej był w tym miejscu. Poznają inne psy z okolicy, które zostawiają im informację w postaci moczu, z którego mogą „przeczytać” psie wiadomości –  to taki swoisty osiedlowy słup z ogłoszeniami, albo psie media społecznościowe.

Naturalna potrzeba węszenia

Zmysł węchu to najważniejszy zmysł, ponieważ jest jego prywatnym życiowym przewodnikiem. Kiedy na spacerze spotykają się dwa pieskie, zazwyczaj pierwsze co robią to wzajemne obwąchiwanie psyków i okolic pod ogonem. Niektórym właścicielom to przeszkadza, ale absolutnie nie powinno się uniemożliwiać tego pieskowi, ponieważ to zachowanie jest całkowicie właściwe, a nawet pożądane. W ten sposób psy zapoznają się ze sobą i m.in. poznają wiek, płeć, zdolność do kopulacji napotkanego czworonoga, a nawet mogą dowiedzieć się co jedli i czy są zdrowi.

Osobnicze informacje dla psów są szalenie ważne. Podobnie jest z wąchaniem lub zlizywaniem sików obcych psów. Opiekunowie nie zawsze są z tego zadowoleni, ale w ten sposób pies smakuje zapach i przenosi go na inne narządy w celu analizy informacji. Dlatego utrata lub zaburzenia zmysłu węchu to dla każdego psa duże utrudnienie w życiu codziennym. W pewien sposób można to porównać z ludzkim wzrokiem.

Czym jest nosework?

Nosework w ostatnich latach cieszy się coraz większą popularnością. Niezależnie od wieku płci i rasy wszystkie psy będą zadowolone z trenowania noseworku. Niewątpliwą zaletą noseworku jest fakt, że narodził się on z myślą o psach nadpobudliwych i lękliwych. Podobnie jak w przypadku ćwiczeń agility nosework to sport, który można trenować zawodowo lub dla zabawy.

Węchowy sport dla lękliwych psów

Metodą na zmniejszenie strachu czworonoga w stosunku do nowych obiektów oraz sytuacji jest podnoszenie jego poczucia własnej wartości, czyli wzmacnianie. Jak to zrobić? Kapitalną metodą jest trenowanie noseworku. Daje fantastyczne efekty w pracy z psami reaktywnymi wszystkich ras, płci i w każdym wieku. Treningi z profesjonalistą odbywają się w pojedynkę, bez udziału innych psów.

Sport ten uczy zwierzaka identyfikować konkretne zapachy: cynamonu, goździków i skórki pomarańczy. W drugim etapie szkolenia musi odnaleźć te zapachy w różnych rodzajach przestrzeni i rozmaitych pojemnikach z dziurkami (pojemniki muszą umożliwić psu wyczuwanie woni). W ten sposób powoli, w indywidualnym tempie poznaje nowe miejsca, przedmioty, zapachy i inne bodźce. A wraz z sukcesami w odnajdowaniu konkretnych przedmiotów wzrasta jego pewność siebie. Większość opiekunów zauważa zmiany zachodzące w psychice psa właściwie z treningu na trening.

Wzmacniający nosework można stosować również bez udziału profesjonalnego trenera, np. na terenie osiedla. Jeżeli twój pies nie czuje się niepewnie na podwórku pośród innych czworonogów, to możesz mu rzucić w trawę garstkę suchej karmy. To nie tylko odwróci jego uwagę od potencjalnego zagrożenia, ale węszenie również rozładowuje emocje i pozwala zwierzakom unikać konfliktów. Węszący pies czuje się dobrze, ponieważ w trakcie tej czynności wydzielają się w jego organizmie duże ilości dopaminy, która pozwala odczuwać przyjemność.

Profesjonalne treningi noseworku

Treningi nosework mogą odbywać się zarówno w pomieszczeniach, jak i na dworze – na dowolnych powierzchniach i praktycznie w każdych warunkach, również podczas deszczu lub na śniegu. Szkolenie nosework charakteryzuje brak komend posłuszeństwa oraz korekt. Po prostu pies po odszukaniu właściwej próbki zapachowej dostaje nagrodę w postaci ulubionego przysmaku, zabawki lub pochwały słownej. Wskutek regularnych treningów noseworku można zauważyć znaczny wzrost pewności siebie u psów, które wcześniej były nieśmiałe.

Wykonywanie treningów nosework w domu

Nosework to doskonała metoda pracy psów z opiekunem w domowym zaciszu. Można ją wykorzystywać nie tylko w celu podniesienia poczucia własnej wartości u psa, czy udziału w zawodach, ale po to, aby wypełnić psu czas kreatywnym zajęciem, które zmęczy nie tylko jego ciało, ale również umysł. Jak to zrobić? Tak naprawdę możliwości jest wiele, ale do najpopularniejszych należą:

  • Mata węchowa – to chyba najczęściej stosowana domowa zabawa w nosework. Mata to swoisty dywanik składający się z gęsto umocowanych frędzelków z polaru, pomiędzy które można schować ulubione smakołyki pieska. Można kupić lub wykonać samodzielnie.
  • Kula smakula – to nic innego, jak piłka z dwoma otworami, do której wrzucamy różne smakołyki (lub karmę) i podajemy psu do zabawy. W środku jest labirynt, więc w zależności od tego jak pupil będzie bawił się piłeczką, to będzie z niej wydobywać kolejne smaczki.
  • Rurki po papierze toaletowym – wystarczy wrzucić do środka przysmak i zagiąć końce. Zwierzak będzie miał podwójną radość, bo po odkryciu źródła zapachu pies zacznie rozszarpywać tekturę.
  • Węchowe tory przeszkód – wystarczy użyć rozmaitych rzeczy, które mamy w domu, porozkładać je na podłodze, a pomiędzy poukrywać smaczki. Im bardziej skomplikowany tor, tym więcej frajdy dla psa z wykrywania zapachów i przeszukania pokoju.

Nosework to zyskujący na popularności sport kynologiczny, który nie tylko pozwala wygrywać psom zawody, ale jest to również pozytywne spędzanie czasu z psem, ponieważ szukanie smakołyków lub inne zabawy węchowe nie tylko bardzo zmęczą każdego psa, ale również poprawią jego samopoczucie. Nosework wykorzystuje naturalne predyspozycje psa, więc to sport dla każdego czworonoga. Praca węchowa jest szczególnie zalecany młodym psom, nadpobudliwym i lękliwym.

Dog diving lub dock diving czyli zawody latających psów. Na czym polega ta dyscyplina sportowa?

dog diving

Dog diving inaczej nazywany „dock divingiem” lub „dock jumpingiem” to stosunkowo świeża dyscyplina pośród psich sportów, ale rozwija się z dużą prędkością. W skrócie można powiedzieć, że polega ona na skakaniu psa do basenu z wodą. Ale to nie wszystko, dowiedz się więcej na temat dog divingu z artykułu.

Dog diving – opis dyscypliny

Sport ten polega na skakaniu czworonogów do basenu z wodą za ulubioną zabawką. Przewodnik wrzuca do wody ulubioną zabawkę psa i wydaje polecenie, aby zwierzak przyniósł przedmiot wrzucony do wody. Wówczas pies wyskakuje ze specjalnej platformy do basenu i łapie ukochaną zabawkę. W konkurencji sędziowie biorą pod uwagę wysokość, na jaką wybija się zwierze ze specjalnego podestu oraz to jak daleko wyląduje – mierzy się to za pomocą specjalistycznego narzędzia do pomiaru skoków. Baseny, do których skaczą psy, mierzą od 11 do 12 m długości oraz 2,4 m szerokości. Dla bezpieczeństwa zwierząt są wyścielone matami antypoślizgowymi.

Dog diving – rodzaje dyscyplin

Największa na świecie organizacja zajmująca się dock divingiem, czyli Dock Dogs wyróżnia trzy odmiany wodnego sportu:

  1. Big Air – jest najstarszą i najpopularniejszą konkurencja. W skrócie można stwierdzić, że to psi skok w dal. Mierzy się w niej dystans, na jaki pies skoczył po wyrzucony przez opiekuna aport.
  2. Extreme Vertical – w tej dyscyplinie ocenia się wysokość, z jakiej pies strącił lub chwycił zabawkę, którą najczęściej stanowi rolka z pianki z uszami wykonanymi ze sznurka na obu końcach. Zabawka zawieszona jest na wysięgniku znajdującym się w odległości 2,5 m od doku. Od 2005 roku ta rywalizacja działa jako odrębna dyscyplina.
  3. Speed Retrieve – w tej rywalizacji wygrywa pies, który najszybciej zdobędzie zdobycz zawieszoną na drugim końcu ponad dwunastometrowego basenu.

W każdej z tych dyscyplin funkcjonują różne klasy, dlatego psy niezależnie od rozmiaru i umiejętności mają możliwość sprawiedliwej konkurencji i oceny. Zasady dopuszczają start we wszystkich konkurencjach z osobna. Uczestnicy, którzy startują w każdej konkurencji, gromadzą punkty, które pozwalają zdobyć tytuł Iron Dog. Aktualnie w Polsce można wystartować wyłącznie w konkurencji Big Air, czyli oceniającej długość skoku psa do basenu.

Dock diving – jakie rasy mogą brać udział?

Dock diving pozwala trenować z każdym czworonogiem, który ukończył 6 miesięcy, uwielbia aportować i kocha wodę. W zawodach mogą brać udział zarówno psy rasowe, jak i te bez rodowodu. Wśród ekspertów Dog diving uchodzi za jeden z najbezpieczniejszych psich sportów, bowiem nie wymaga długotrwałych męczących treningów z udziałem profesjonalnego trenera, ponadto nie obciąża stawów zwierzęcia. Niemniej jednak uczestnicy, którym zależy na wysokich notach, muszą poświęcić czas i energię na przygotowanie swojego pupila do zawodów.

Psy z predyspozycjami do Dock divingu

Szczególnie często w trakcie zawodów można spotkać psy rasy border collie, labradory i golden retrievery, ponieważ cechują je: ogromne pokłady energii, odwaga, zamiłowanie do aportowania i zabawy. Ponadto budowa border collie znacznie ułatwia wykonywanie dalekich i wysokich lotów, z kolei labradory i golden retrievery z dużym skupieniem podchodzą do każdego postawionego im zadania.

Dog diving to niezwykle zabawny, ekscytujący i stosunkowo łatwy do ćwiczenia wodny sport o prostych zasadach. Dodatkowo daje możliwość udziału psom w każdym wieku, zarówno z rodowodem, jak i bez niego, a każdy uczestnik dzięki różnym klasom otrzyma sprawiedliwą ocenę. Aktualnie w Polsce istnieje możliwości udziału wyłącznie w konkurencji Big Air, ale prawdopodobnie niebawem się to zmieni. Niemniej jednak niezależnie od tego jak daleko wyskoczy twój pies, to z pewnością będziecie świetnie się bawić.

Taniec z psem, czyli „dog dancing”. Jak trenować w tej dyscyplinie swojego psa?

taniec z psem

Taniec z psem, „dog dancing”, „dogdance” – pod takimi nazwami funkcjonuje ten sport. Zapoczątkowano go w Wielkiej Brytanii w latach 80-tych, to właśnie wtedy rozpoczęły się pokazy dyscypliny sportowej „obedience” z podkładem muzycznym. Do dzisiaj wiele osób uważa, że ten psi sport jest odłamem „obedience”. W 2017 roku Międzynarodowa Federacja Kynologiczna (FCI) zaklasyfikowała taniec z psem, jako sport turniejowy. W Polsce „dog dancing” nie jest dość popularny, ale w trakcie wystaw psów rasowych organizowanych przez Związek Kynologiczny w Polsce (ZKwP) można czasem wziąć udział w pokazie tańca z psem. 

Taniec z psem, czyli dog dancing

Taniec z psem daje dużą swobodę możliwości zaprezentowania umiejętności swojego czworonoga, dopuszcza możliwość wykonywania ćwiczeń w dużej odległości od opiekuna. Sędziowie zwracają uwagę na dobór utworu muzycznego, wykonywane figury, całość układu oraz posłuszeństwo psa. Cały układ nie powinien trwać dłużej niż 6 minut, a w jego trakcie jest całkowicie zabronione nagradzanie zwierzaka smakołykami. Najważniejsze, aby wykorzystać naturalne predyspozycje czworonoga i mieć na uwadze jego dobrostan.

W dog dancingu wyróżnia się trzy kategorie:

  1. Indywidualna – uczestniczy w niej pies wraz z przewodnikiem.
  2. Duet – gdzie uczestniczą dwa psy oraz dwóch opiekunów.
  3. Kategoria zespołowa – uczestniczy w niej trzech lub więcej przewodników wraz z podwójną liczbą psów, albo jeden opiekun z dwoma psami.

Podstawowe sztuczki i figury w tańcu z psem

  • Chodzenie przy prawej i lewej nodze opiekuna.
  • Obroty wykonywane przez psa wokół przewodnika.
  • Chodzenie przez psa do tyłu.
  • Ukłony.
  • Krok hiszpański
  • Taniec czworonoga na dwóch łapkach.
  • Obroty wokół własnej osi.
  • Chodzenie pieska bokiem.
  • Slalom między nogami opiekuna (ósemka).

Taniec z psem – jak ćwiczyć ten sport ze swoim psem?

Taniec z psem w przeciwieństwie do wielu innych psich sportów daje możliwość udziału wszystkim, również mieszańcom. W tej dyscyplinie ważne jest posłuszeństwo, zwinność, muzykalność i refleks. Tak naprawdę każdy właściciel, który wykaże się odrobiną chęci do uczenia, pomysłowością i prawidłową oceną możliwości psa, może rozpocząć ćwiczenie układu choreograficznego i niebawem zacząć brać udział w zawodach organizowanych przez stowarzyszenie Dogdance International.

Taniec z psem to dyscyplina, którą każdy opiekun może trenować ze swoim pupilem w zaciszu domowym. Tworzenie choreografii i ćwiczenie sztuczek do dog dance pobudza kreatywność zarówno u właściciela, jak i u psa. W efekcie przebieg szkolenia jest przyjemne dla obojga. Dzięki pozytywnej metodzie treningowej opartej na wzmocnieniu pies wykonuje różne sztuczki z radością, a taneczny występ jest dla niego zabawą.

Treibball – psi sport z piłką dla aktywnych zaganiaczy. Na czym polega i dla jakich jest psów?

treibball

Treibball to sport kynologiczny, który jest mało rozpowszechniony pośród posiadaczy psów, ponieważ jest skierowany do wąskiej grupy odbiorców. Jednak zanim do tego przejdziemy, kilka słów wstępu na temat psich gier i zabaw. Wszelakie spacery, wycieczki i chwile zabawy wywierają znaczny wpływ na samopoczucie psa. Dodatkowym atutem jest fakt, że nie trzeba zapisywać psa na drogie kursy, a wystarczy poświęcić trochę czasu w trakcie dnia. Niemniej warto zastanowić się, czy nie warto ze swoim czworonogiem zrobić coś więcej, aby mógł również zmęczyć swój umysł?

Treibball – kto może ćwiczyć z piłkami?

Niekiedy cechy, które odpowiadają za wyjątkowość psa, na co dzień stają się utrapieniem opiekunów. Dzieje się tak wtedy, kiedy pies nie może rozwijać swoich zainteresowań lub nie ma możliwości przekierowania energii na inny kanał. Takie problemy często spotykają opiekunów psów ras pasterskich. To zwierzęta o naturalnych popędach zaganiaczy stada, jednak nie każdy ma do swojej dyspozycji stado kaczek, owiec lub bydła. Z myślą o nich powstała specjalna psia dyscyplina sportowa o nazwie treibball. Pozwala psu o takich preferencjach realizować swoje wrodzone instynkty.

Treibball – zasady zaganiania piłek

Powszechnie zwykło się mówić na ten sport „pasienie piłek”. Dlaczego? Ponieważ nazwa psiego sportu pochodzi z języka niemieckiego, gdzie treib oznacza pasienie, a ball to piłka. Jak można domyśleć się po wstępie, zadaniem psa jest przeturlanie ośmiu piłek gimnastycznych do bramki, w której stoi przewodnik. Musi to zrobić przy użyciu własnego nosa i barków. Sport powstał dla psów pasterskich, ale to nie znaczy, że radości z tej zabawy nie mogą mieć psy pozostałych ras, jak też mieszańce.

Treibball – zawody

Na całym świecie odbywają się zawody, turnieje i konkursy w tej dziedzinie, więc ćwiczenia mogą być świetną rozrywką, ale również przygotowaniem do udziału w konkurencji. W rozmaitych częściach świata są przeprowadzane zawody będące najróżniejszymi wariacjami treibballu, z dodatkowymi warunkami zaliczenia w regulaminach, np. z przeszkodami w postaci bram oraz kolejności dopychania piłek.

Treibball – treningi

Istnieje wiele prywatnych firm, które prowadzą profesjonalne szkolenia dla psów pasterskich z treibballu. Treningi najczęściej odbywają się raz w tygodniu, a ich intensywność zależy od kondycji psa i znajomości komend. Decydując się na tę aktywność, należy przeznaczyć około 500 zł miesięcznie na profesjonalne zajęcia z instruktorem.

Treibball – korzyści

Dzięki trenowaniu tego dynamicznego sportu relacja opiekuna z psem wiele zyska, między innymi:

  • poprawi komunikację z czworonogiem;
  • wzmocni niepewnego siebie pupila;
  • reaktywnego psa nauczy samokontroli;
  • wspólne treningi mogą wzmocnić więź z opiekunem;
  • pies po treningu będzie zmęczony i zrelaksowany.

Jeśli chcesz umożliwić zwierzęciu rozwinięcie jego możliwości lub zwiększyć jego odwagę i podnieść poczucie własnej wartości, a tym samym zmniejszyć lęk, strach i zminimalizować stres, doskonałym wyborem będzie zapisanie psa na zajęcia sportowe, w trakcie których będzie wykorzystywał swoje naturalne predyspozycje i talenty. Jednym z takich zajęć jest właśnie treibball.

Dog Yoga, czyli joga z psem. Na czym polega? Jak ćwiczyć? Co daje?

dog yoga

Dog Yoga – hasło, które zastanawia, i nasuwa pytanie, w jaki sposób psy mogą ćwiczyć jogę? Otóż mogą, ale zanim do tego przejdziemy najpierw kilka słów wprowadzenia. Wszystkie praktykujące jogę osoby zdają sobie sprawę, że jest ona ściśle powiązana ze zwierzętami, ponieważ asany, czyli pozycje jogi są inspirowane zwierzętami. Wśród nich jest również bardzo popularna pozycja psa. Wykonywanie konkretnych ćwiczeń ma na celu osiągnięcie harmonii pomiędzy ciałem a umysłem, relaks i wyciszenie. Czy nie właśnie tego chcemy dla swoich psiaków?

Dog Yoga

Z połączenia słów „dog” i „yoga” i powstała Dog Yoga, inaczej nazywana Dogą. Autorką tego pomysłu jest Suzi Teitelman instruktorka jogi ze Stanów Zjednoczonych. Nauczycielka włączała do swojego jogowego kursu czworonogi i wyszkoliła już wielu psich trenerów Dog Yogi. Podstawowym założeniem treningów nie jest udział psiaka w wykonywaniu asanów. Oczywiste jest, że nie mogą harmonijnie wykonywać wszystkich ćwiczeń wspólnie z opiekunem. Niemniej jednak samo wygodne leżenie obok lub obserwowanie właściciela w trakcie praktykowania jogi może wywierać pozytywny wpływ na psa i jego relację z człowiekiem.

Doga w praktyce

Okazuje się, że przy odrobinie wyobraźnie psy mogą brać udział w asanach. Istnieje wiele przypadków, kiedy to psy z własnej woli zaczynają naśladować trenujących właścicieli w niektórych pozycjach. Najczęściej dzieje się to przy pozycji pies z głową w dół. Jeżeli w trakcie treningu pies zacznie się angażować i naśladować ćwiczenia swojego opiekuna dobrze jest go nagrodzić, to go wzmocni i zachęci do powtarzania asan. Nie można jednak zapominać o skupieniu na wykonywanych ćwiczeniach przez siebie.

Niektórzy jogini uważają, że psy stanowią doskonałe dodatkowe obciążenie w trakcie niektórych ćwiczeń, jednak w tym przypadku istnieje ryzyko upuszczenia zwierzęcia, więc lepiej tego nie próbować jeżeli nie ma się pewności, że zwierze jest bezpieczne. Zwierzaki ważące powyżej 10 kg w żadnym wypadku nie nadają się do tego typu manewrów.

Nigdy nie można zmuszać pupila do wzięcia udziału w treningu i przybierania nienaturalnych dla niego pozycji, przede wszystkim może to mieć wpływ na jego zdrowie fizyczne, ale również w ten sposób łatwo zniechęcić psa do uprawiania Dog Yogi. Czworonóg musi sam poznać pozycje, poczuć atmosferę i zdecydować się na uczestnictwo w poszczególnych asanach. Niektórzy czworonożni przyjaciele odczuwają szczególną przyjemność w trakcie medytacji swojego opiekuna i zrelaksowane leżą obok jego maty.

Joga z psem – korzyści

Regularne praktykowanie Dogi może przynieść wiele korzyści, zarówno dla psa, jak i jego opiekuna, między innymi mogą to być:

  • wzmocnienie więzi pomiędzy psem a właścicielem,
  • lękliwe pieski staną się odważniejsze i bardziej zadowolone,
  • reaktywne psy odprężą się i nauczą się relekasować,
  • nadpobudliwe psy poprawią swoją koncentrację.

Dog Yoga może być fantastycznym sposobem spędzania czasu z czworonogiem. Pozwoli wam obojgu się zrelaksować, odpocząć i wyciszyć, a do tego zacieśnić więź w relacji pies – opiekun. Jednak pamiętaj, że najważniejsze jest dobro twojego psa, dlatego jeżeli nie będzie mu pasować ta aktywność, to spokojnie zostaw psu możliwość wyboru i skoncentruj się na swoim treningu.

Mantrailing to podróż do fascynującego świata zapachów z pomocą psiego nosa. Czym jest w praktyce?

mantrailing

Psy mają około 200 mln receptorów węchowych. Węch u ludzi jest zdecydowanie słabszy – człowiek ma jedynie około 5 mln receptorów. Nie oznacza to jednak, że w mantrailingu pracuje tylko psiak. Podczas takiej pracy węchowej będziesz musiał nauczyć się m.in. podążać za psem, nie przeszkadzając mu, a także poprawnie interpretować jego zachowanie na śladzie oraz pomagać czworonogowi w razie potrzeby. Przewodnik psa tropiącego i zwierzę to zespół, który wspólnymi siłami musi znaleźć pozoranta. Tropienie jest świetną zabawą dla osób lubiących aktywny wypoczynek z psem, a dla psów cennym urozmaiceniem życia. Wiele osób zabrało swojego psa na trening i zakochało się w tym typie pracy od pierwszego śladu! 

Czym jest mantrailing?

Mantrailing ma także inną nazwę, ponieważ możesz się spotkać również z określeniem tej aktywności mianem tropienia użytkowego. Te dwie nazwy używane są w Polsce praktycznie zamiennie w odniesieniu do rekreacyjnej formy pracy węchowej. W dużym uproszczeniu – aktywność ta sprowadza się do odnalezienia przez czworonoga konkretnego, wskazanego człowieka.

  1. Pies dostaje do powąchania przedmiot, którego dotykał poszukiwany człowiek.
  2. Korzystając ze swojego niezwykłego zmysłu węchu, doprowadza swojego opiekuna do właściciela zapachu.
  3. Co istotne zwierzak korzysta z cząstek zapachu pozostawionych na podłożu przez przemieszczającą się osobę, czyli pracuje tzw. dolnym wiatrem. Te wyjątkowe umiejętności psów wykorzystywane są użytkowo przez różnego rodzaju służby np. policję i straż graniczną do odnajdywania zaginionych osób.

Istnieją również psy szukające ludzi i pracujące górnym wiatrem, ale jest to zupełnie inny rodzaj pracy węchowej, który nie jest tak popularny poza służbami i raczej rzadko trenuje się go tylko dla zabawy. Taki pies kieruje się cząsteczkami zapachu przenoszonymi przez wiatr bezpośrednio od człowieka. Nie wskazuje się wcześniej czworonogowi żadnego zapachu osoby. Pies pracujący w ten sposób musi znaleźć każdego człowieka znajdującego się na przeszukiwanym obszarze.

Mantrailing – jak zacząć przygodę z tropieniem?

Niewątpliwym ułatwieniem jest fakt, że do rozpoczęcia ćwiczeń nie potrzebujesz skomplikowanego sprzętu. Na początek potrzebne będą:

  • linka o długości 7–10 metrów;
  • wygodne szelki, które nie ograniczają ruchów psa.

Kolejnym krokiem powinno być znalezienie szkoleniowca, który przeprowadzi cię przez pierwsze zajęcia. Podobnie jak w przypadku każdego innego szkolenia psa, tak i przy tropieniu podstawy są bardzo ważne.

Niemal w każdej części Polski można znaleźć już osoby, które trenują mantrailing. Wiele szkół dla psów ma takie zajęcia w swojej stałej ofercie. Organizowane są także liczne weekendowe warsztaty i wakacyjne obozy. Funkcjonuje również wiele grup tropiących, które zrzeszają ludzi pasjonujących się tym sposobem spędzania czasu z psami. Spotykają się oni systematycznie na wspólne treningi i wymieniają się zdobytą wiedzą i doświadczeniem. Zazwyczaj chętnie przyjmują do swojego grona nowe zespoły. Warto poszukać informacji o lokalnych grupach tropiących w mediach społecznościowych.

Zalety i wady mantrailingu

Poza dyskusją jest fakt, że mantrailing ma wiele zalet. Psy, używając swojego nosa, zaspokajają potrzeby poznawcze. Poczucie sprawczości, jakiego doświadczają podczas tropienia, jest znaczącym elementem w budowaniu ich pewności siebie. Jednocześnie jest to też dla nich wysiłek fizyczny. Każda wspólna aktywność kształtuje relacje psa z opiekunem. Nie da się ukryć, że to zajęcie wymagające współpracy grupy osób, co często przekłada się na zawieranie mnóstwa nowych znajomości i przyjaźni na lata.

Co może być wyzwaniem?

Mantrailing ma jednak też swoje wady. Przede wszystkim treningi są czasochłonne. Zwykle pojedynczy trwa około 3 godzin. Psy często muszą czekać dość długo w samochodach na swoją kolej, co bywa kłopotliwe, gdy sprawia im to trudność. W takiej sytuacji najlepiej zabierać ze sobą dodatkowego opiekuna, który zajmie się psem pod nieobecność jego przewodnika. Tropienie jest też wymagające fizycznie zarówno dla człowieka jak i czworonoga. Oczywiście dobry trener dopasuje trasę śladu do możliwości zespołu, jednak przejście kilkuset metrów z ciągnącym na lince psem może być dla niektórych wyzwaniem. Nie każdy pies sprosta też fizycznie wszystkim śladom.

Czy każdy pies ma predyspozycje do mantrailingu?

Można powiedzieć, że wszystkie psy nadają się do pracy węchowej, bo każdy czworonóg ma nos i niesamowity zmysł węchu. Warto być świadomym, że psy służbowe, wyszkolone do użytkowej pracy mantrailingowej, są starannie wyselekcjonowane do tego typu zajęć. Poza świetnym węchem wyróżniają się np. olbrzymią motywacją do pracy z człowiekiem, odpornością na otoczenie i doskonałym zdrowiem. Przechodzą specjalistyczne, bardzo intensywne szkolenia często już jako szczeniaki. Domowi pupile trenujący tę dyscyplinę rekreacyjnie, choć robią to według założeń mantrailingu, w zdecydowanej większości nigdy nie osiągną poziomu wyszkolenia np. psa policyjnego.

Jak się rozwijać w mantrailingu?

Jest to dziedzina, która w zakresie rekreacyjnym rozwinęła się w Polsce niezwykle prężnie. Jeszcze nie tak dawno próżno było szukać wiedzy przekazywanej online czy możliwości zdawania egzaminów. Niezależnie od tego, w jakim celu trenujesz mantrailing, masz obecnie wiele możliwości rozwijania swojego zespołu.

  1. Dostępnych jest wiele opcji online w postaci webinarów i kursów z zakresu samego tropienia, ale również choćby teorii zapachu. Jej poznanie jest niezbędne do właściwej oceny psa na ścieżce zapachowej.
  2. W całej Polsce regularnie organizowane są liczne warsztaty, seminaria, i obozy tropieniowe (również z zagranicznymi prowadzącymi, którzy mają olbrzymie doświadczenie w użytkowej wersji mantrailingu).
  3. Rozszerza się również oferta kursów instruktorskich.

Jak zorganizowany jest mantrailing?

Dzięki współpracy środowiska tropieniowego każdy ma już możliwość sprawdzenia stopnia wyszkolenia swojego zespołu poprzez podejście do tzw. próby tropieniowej. Takie wydarzenia są organizowane zgodnie z Regulaminem Prób Tropieniowych PL MT. Inspiracją do ich zainicjowania były zagraniczne systemy egzaminowania psów tropiących. Próby odbywają się w kilku klasach. Dwie pierwsze, najłatwiejsze, organizowane są przez lokalne kluby i grupy tropiące. Próby wyższych klas organizowane są w postaci ogólnopolskich zjazdów (Otwarte Próby Zespołów Tropiących). Wyniki prób ze wszystkich klas zapisywane są w bazie. Przygotowywanie się do kolejnych klas prób może być świetną motywacją do systematycznej pracy i pomocą w wyznaczaniu celów treningowych w mantrailingu. Trzeba jednak pamiętać, że zaliczenie nawet najwyższej klasy próby tropieniowej nie uprawnia do prowadzenia zajęć, ani udziału w akcjach służb porządkowych i ratowniczych.

Wiesz już więcej o pracy węchowej z psem. Jak widzisz, ta aktywność jest coraz popularniejsza. Choć tropienie kojarzy się wielu osobom raczej z akcjami poszukiwawczymi, to może być równie dobrze częścią zabaw węchowych dla twojego czworonoga. Warto wspomnieć na koniec, że w 2019 roku mantrailing został wprowadzony jako dyscyplina do regulaminu Międzynarodowej Organizacji Psów Ratowniczych IRO. Otworzyła się w ten sposób możliwość podejścia do państwowego egzaminu i uzyskania certyfikatu, który potwierdza umiejętności niezbędne do współpracy ze służbami dla innych psów niż tylko służbowe. Nawet jeśli nie będziesz mógł się pochwalić uczestnictwem twojego pupila w akcjach ratunkowych, warto spróbować mantrailingu i rozwijać naturalne predyspozycje czworonoga.

Czym jest bikejoring? Jeśli kochasz psy, rowery i sport, z pewnością zainteresuje cię ta dyscyplina. Dowiedz się więcej!

bikejoring

Czujesz, że twój pies urodził się z instynktem ciągnięcia i nie wiesz, w jaki sposób możesz spożytkować jego ogromne pokłady energii? Prawdopodobnie bikejoring to doskonała dyscyplina sportu dla was. Istnieje wiele poradników na temat tej aktywności, a w naszym artykule znajdziesz najważniejsze informacje, które pozwolą ci zacząć wspólne treningi.

Czym jest bikejoring? Poznaj wyjątkową dyscyplinę sportu!

Bikejoring (wymawiane baik-jawr-ing) to norweska dyscyplina sportu ekstremalnego wywodząca się z psich zaprzęgów. Swoje korzenie ma w mushingu, gdzie psy ciągną maszera na saniach. Jest to unowocześniona wersja sportu zaprzęgowego, która zamiast sań wykorzystuje rower. W czasie wyścigu przewodnik jest ciągnięty przez jednego lub dwa psy. W takim zespole zwierzaki nadają szybkości, a zadaniem człowieka jest odpowiednie ich nawigowanie. Dystans zwykle liczy od 4 do 10 kilometrów, a trasa przeważnie prowadzi przez trudne tereny pełne wzniesień i podjazdów.

Podobnie jak w przypadku każdej innej dyscypliny, istnieją wyścigi dedykowane zarówno dla hobbystów, jak i profesjonalistów. By zakwalifikować się do oficjalnych zawodów bikejoringowych, twój zespół musi spełniać dwa warunki. Wymagana waga psa to minimum 12 kilogramów, a minimalny wiek przewodnika to 15 lat. Oczywiście oboje musicie być w pełni zdrowi, ponieważ średnia prędkość osiągana w takim wyścigu to 40 km/h, a przy zjeździe z górki nawet 60 km/h.

Wybierasz się na bikejoring, a czy wiesz już jak się ubrać na rower? Kliknij: https://modnywieszak.pl/jak-sie-ubrac-na-rower

W przypadku hobbystycznych tras biegu nie ma żadnych wymagań, ale należy kierować się zdrowym rozsądkiem oraz nie przeceniać możliwości swojego psa. Liczy się dobra zabawa, podczas której możecie zbliżyć się do siebie, a także wspólnie zadbać o wasze zdrowie i dobrą kondycję.

Kto może uprawiać ten psi sport?

Bikejoring to sport dla psów wszystkich ras, zarówno dużych, jak i małych. Jednak nie zaleca się ciągnięcia roweru przez szczenięta, których układ kostny jeszcze w pełni się nie ukształtował, by nie zaburzyć ich rozwoju. Długość trasy hobbystycznych tras powinna liczyć maksymalnie 8 kilometrów, ale w przypadku niektórych osobników również takie dystanse mogą okazać się zbyt długie. Dlatego pracując z psem, najlepiej zawsze uważnie go obserwować i indywidualnie dostosować poziom trudności szlaku do jego możliwości.

Oficjalne zawody bikejoringowe wiążą się z dodatkowymi wymaganiami. Jeśli marzysz o ustanawianiu rekordów, czy zdobyciu tytułu mistrza świata i Europy, musisz zadbać o odpowiedni plan treningowy oraz skrupulatnie się go trzymać. Chociaż regularne ćwiczenia pozwolą poprawić osiągane wyniki, to zwierzak bez odpowiednich predyspozycji nie stanie się sportowcem. Najszybsze psy mogą biegać nawet z prędkością 50 km/h. Zwykle są to greystery – specjalne mieszanki greyhoundów i wyżłów niemieckich. Jednak nierzadko zawody w bikejoringu wygrywają przedstawiciele ras, takich jak husky czy samojed.

Od czego zacząć treningi?

Na początku warto oswoić swojego pupila z akcesoriami niezbędnymi do wspólnej jazdy na rowerze. Jeśli twój pies już to umie, czas przejść do nauki niezbędnych komend. Bardzo ważne jest, by zwierzak rozpoznawał polecenia głosowe, ponieważ podczas biegu nie będzie cię widział. Do najważniejszych zalicza się komenda „haw” (po lewej) oraz „gee” (po prawej). To minimum, które jest niezbędne do ruszenia w teren.

Idealny szlak na pierwszy wspólny bieg nie powinien prowadzić przez tereny o nierównej powierzchni. Najlepiej ćwiczyć w spokojnym lesie, w którym nie spotkasz innych ludzi lub psów, by nie rozpraszać swojego podopiecznego. Z tego samego względu warto zaplanować treningi w godzinach porannych podczas dni pracujących. Absolutnie nie biegaj z psem po asfalcie, ponieważ to bardzo szkodliwe dla jego stawów i może szybko skończyć się ich uszkodzeniem.

Pierwsze treningi bikejoringu powinny trwać maksymalnie 10 minut, by nie przeciążać możliwości fizycznych i psychicznych psa. Z czasem, gdy oboje poczujecie się pewniej w trakcie biegów, możecie stopniowo zwiększać czas ich trwania.

Potrzebujesz roweru i akcesoriów do bikejoringu

Przede wszystkim należy zadbać o wspólne bezpieczeństwo. Wybór odpowiedniego roweru do bikejoringu nie jest łatwy, ponieważ zależy od poziomu trudności wybieranych przez ciebie tras, ale zawsze musi on mieć sprawne hamulce. Jako zawodnik masz również obowiązek nosić kask, a szczególnie podczas pierwszych treningów przydatne mogą okazać się ochraniacze na kolana czy łokcie.

Najważniejszym wyposażeniem dla psa jest oczywiście dobrze dobrana uprząż. Nie może być zbyt ciasna ani za duża. Najlepiej w tej roli sprawdzają się szelki typu sled dobrze dopasowane do wielkości czworonoga. Niezbędna jest także lina z amortyzatorem, który niweluje nagłe szarpnięcia, dzięki czemu zmniejsza ryzyko upadku i poważnej kontuzji. Taki ekwipunek to podstawa w przypadku jakiegokolwiek psiego sportu uprawianego w terenie.

Do bezpiecznego uprawiania bikejoringu potrzebujesz również innych akcesoriów. Linki amortyzującej nie przypina się bezpośrednio do roweru, a do wysięgnika nazywanego też anteną rowerową. To rozwiązanie, które nie tylko pozwoli ci mieć wolne ręce podczas jazdy, ale zapobiegnie również wplątywaniu się smyczy w przednie koło roweru.

Dlaczego warto ćwiczyć z psem?

Odpowiednia ilość ruchu to ważny element zdrowego trybu życia zarówno człowieka, jak i psa. Bikejoring będzie doskonałą formą aktywnego spędzania czasu, zwłaszcza dla opiekunów, którzy czują, że nie mają wystarczająco dobrej kondycji, by spożytkować ogromne pokłady energii swojego podopiecznego. Poza tym treningi stanowią doskonały sposób na zacieśnienie więzi między psem i człowiekiem, a umiejętności nabyte podczas nich ułatwiają ich życie codzienne.

Canicross – jak zacząć biegać z psem? Wybór szelek, smyczy, sportowego pasu biodrowego i uprzęży do wspólnych treningów

canicross

W artykule opowiemy o tym, czym jest canicross oraz kto może go uprawiać. Znajdziesz tutaj także wskazówki pomocne w czasie treningów zarówno dla początkujących, jak i bardziej zaawansowanych biegaczy. Dowiesz się również, jaki ekwipunek powinieneś zgromadzić, zanim wyruszysz w swoją pierwszą trasę.

Czym jest canicross?

Canicross to oficjalna dyscyplina sportowa należąca do grupy sportów psich zaprzęgów. Wywodzi się z Norwegi, gdzie niezwykle popularne były zawody, podczas których sanie były ciągnięte przez psi zaprzęg. Jednak w canicrossie na drugim końcu liny znajduje się nie wózek, a człowiek. Pies biegnie przodem, nadając parze energii i prędkości, a zadaniem jego opiekuna jest ostrzeganie go przed przeszkodami i nawigowanie.

Podobnie jak w przypadku każdego psiego sportu, wyróżnia się wersję amatorską, polegająca przede wszystkim na dobrej zabawie oraz pogłębianiu więzi między psem i człowiekiem, a także profesjonalną, której głównym celem jest przygotowanie się do startu w zawodach.

Kto może uprawiać ten sport?

Canicross to aktywność, dla każdego, kto chce ją uprawiać. Zwykle organizatorzy wyścigów tej dyscypliny zastrzegają, że pies powinien ważyć przynajmniej 12 kilogramów i nie mieć zbyt krótkich łap, ponieważ taka anatomia nie sprzyja długim biegom na nierównym podłożu. Jednak jeśli twój podopieczny mimo takiej budowy ciała ma zapał do canicrossu, możesz zacząć z nim łagodne treningi na krótszych dystansach i kontrolować jego samopoczucie.

Oczywiście biegać może każdy, ale najlepsze wyniki osiągają przedstawiciele ras północnych, a zwłaszcza siberian husky, alaskan malamut czy samojed. Na wyścigach coraz częściej pojawiają się także owczarki niemieckie oraz wyżły.

Jak zacząć biegać z psem?

By zacząć przygodę z canicrossem, wystarczy człowiek, pies i dobre chęci. Największą trudnością na początku jest nauczenie swojego podopiecznego ciągnięcia smyczy. Większość dobrze wychowanych czworonogów naturalnie tego nie robi, w związku z czym często potrzebny jest trening przygotowawczy. Staraj się skojarzyć założenie uprzęży z momentem, kiedy pies może ciągnąć smycz.

Niektóre zwierzaki uwielbiają węszenie podczas spacerów. Nie należy im tego zabraniać, ponieważ w ten sposób zaspokajają swoje potrzeby stymulacji umysłowej, jednak to wcale nie musi oznaczać, że canicross nie jest dla nich. Przed treningiem zadbaj o to, by twój pies miał czas na spokojne eksplorowanie okolicy przy pomocy węchu, a ten z pewnością rzadziej będzie przystawać w czasie biegu.

Dopasuj dystans do możliwości biegacza

Tak samo, jak w przypadku każdego innego sportu, należy odpowiednio dopasować dystans do możliwości biegacza. Zacznij od bardzo krótkich tras, by sprawdzić, jak radzi sobie z nimi twój podopieczny. Stopniowo zwiększaj długość trasy i prędkość biegu.

Poza tym warto zadbać o warunki panujące na danym szlaku. Przede wszystkim unikaj biegania po asfaltowych drogach, ponieważ to wyjątkowo obciążające dla stawów twojego czworonoga. Staraj się również wybierać trasy mniej ruchliwe oraz takie, po których nie poruszają się samochody. O wiele wygodniej będzie ci trenować rankiem w tygodniu niż w weekendowe popołudnie. Pamiętaj też o wybraniu szlaku, na którym w upalne dni będzie możliwość odpoczynku w cieniu.

Komendy, których musisz nauczyć swojego psa

Dobra współpraca między człowiekiem i psem to klucz do sukcesu w canicrossie. W takiej drużynie zwierzę jest odpowiedzialne za nadawaniem tempa oraz energii, ale całkowicie zdaje się na wskazówki swojego opiekuna. Czworonóg nie będzie cię widział w czasie biegu, więc musi bezbłędnie reagować na komendy słowne. Od których zacząć? Na sam początek wystarczy „stój” oraz „naprzód”. Większość psów po szkoleniu już to potrafi, jednak nie każdy rozumie te polecenia, nie widząc gestów wykonywanych przez swojego opiekuna.

Kiedy twój podopieczny opanuje te dwie komendy, możesz zwiększyć poziom trudności i wprowadzić nowe polecenia. Przydatna będzie znajomość „prawo”, „lewo”, „szybciej” oraz „wolniej”. Jeśli zależy ci budowaniu pełnej zaufania relacji z psem, skup się na pozytywnym wzmacnianiu pozytywnych zachowań. Na początku nauki nagradzaj go za małe postępy i z czasem wymagaj coraz więcej. Absolutnie nie stosuj żadnych kar, ponieważ zwierzak przestanie chcieć z tobą współpracować.

Szelki zaprzęgowe do biegu z psem

Odpowiednio dobrane szelki to podstawa w canicrossie. Jakie powinny być? Przede wszystkim punkty nacisku nie powinny obciążać płuc oraz ograniczać ruchów zwierzęcia. Obecnie w sklepach zoologicznych istnieje wiele uprzęży z różnych firm, jednak do najczęściej wybieranych modeli należą szelki typu sled.

Można wybrać zabudowane, otwarte na grzbiecie lub w kształcie litery X. To, które z nich najlepiej się sprawdzą, zależy od preferencji zwierzak i opiekuna. Najważniejsze jest, by siła ciągnięcia była równomiernie rozłożona na ciele psa, co pozwoli mu biec bezpiecznie bez ryzyka zaplątania się czy poślizgnięcia.

Smycz z amortyzatorem do canicrossu

Smycz z amortyzatorem niweluje nagłe szarpnięcia ze strony psa lub człowieka, co znacznie wpływa na bezpieczeństwo podczas biegu w trudnym terenie. Przed zakupem zwróć szczególną uwagę na jakość wykonania karabińczyka, ponieważ zazwyczaj to najsłabszy element w całej smyczy. Jeśli w czasie wyścigu ulegnie on uszkodzeniu, może narazić zarówno ciebie, jak i twojego podopiecznego na poważną kontuzję. Zaleca się korzystanie ze smyczy o długości 200 centymetrów w czasie spoczynku, by ograniczyć ryzyko zaplątania się psa.

Sportowy pas do biegania

Pas biodrowy to akcesorium, do którego przypina się smycz z amortyzatorem. Jest bardzo wygodnym rozwiązaniem, ponieważ dzięki niemu nie musisz trzymać jej w dłoni i przez cały czas biegu masz wolne ręce. Większość modeli posiada regulację szerokości, jednak przed zakupem najlepiej osobiście go przymierzyć, by mieć pewność, że jest dopasowany. Na rynku można znaleźć zarówno podstawowe wersje dedykowane jedynie do przypięcia smyczy, jak i bardziej rozbudowane, do których możesz dołączyć na przykład saszetkę na smakołyki, czy woreczki na psie odchody.

Canicross to doskonała aktywność nie tylko dla zaawansowanych sportowców, ale i dla początkujących. Jeśli czujesz, że ty i twój podopieczny macie potencjał, możecie wspólnie startować w zawodach. Jednak to forma spędzania czasu jest idealna dla każdego, komu sprawia przyjemność, nawet jeżeli uczestnik nie będzie ustanawiać nowych rekordów w tej dziedzinie.

Twój pies goni ogon? To może być objaw problemów behawioralnych i nie tylko! Sprawdź, dlaczego pies gryzie swój ogon!

pies goni ogon

W artykule opowiemy, dlaczego pies goni ogon oraz wyjaśnimy, kiedy takie zachowanie może być powodem do niepokoju. Przedstawmy również rasy, które są szczególnie narażone na rozwinięcie się u nich zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych (ZOK). Znajdziesz tutaj również informacje oraz techniki pomagające zwierzęciu uporać się ze swoim pobudzeniem.

Dlaczego pies goni ogon?

Najczęstszą przyczyną takiego zachowania jest nuda i brak zainteresowania ze strony opiekuna. Pies, a zwłaszcza szczeniak, ma w sobie ogromne pokłady energii. Kiedy właściciel nie dba o to, by jego podopieczny odpowiednio je spożytkował, ten sam zaczyna szukać sobie zajęcia.

Gonitwa za ogonem dostarcza mu rozrywki, a przy tym nie potrzebuje on do tego angażowania innych osób czy zwierząt. Poza tym zwierzak szybko uczy się, że w te sposób rozładowuje frustrację, co przynosi mu ulgę. Jeśli twój pies goni ogon, warto zastanowić się, czy organizujesz mu spacery, które są dla niego wystarczające i pozwalasz mu podczas nich zaspokoić wszystkie jego potrzeby.

Czasami tego typu zachowania mogą być także wołaniem o zwrócenie uwagi na psa przez opiekuna, który rzadko bywa w domu lub nie poświęca mu zbyt wiele czasu. W skrajnych sytuacjach zwierzak może nawet gryźć swój ogon. Niestety, dopiero wtedy większość właścicieli psów zaczyna okazywać im zainteresowanie, co jest ogromnym błędem.

Czy to, że pies goni ogon musi oznaczać poważne problemy behawioralne? Podobnie jak w przypadku innych niepożądanych zachowań istotna jest częstotliwość. Jeśli twojemu podopiecznemu zdarza się to sporadycznie, nie ma powodu do obaw.

Szczególnie szczenięta bywają dosyć często znudzone. Problem pojawia się w momencie, kiedy sytuacja powtarza się regularnie.

Przyczyną takich zachowań wcale nie musi być nadmiar energii czy brak rozrywek. Jeśli pies goni ogon, po czym gryzie swój zad tuż nad nim, może to oznaczać, że ma problemy z pasożytami wewnętrznymi lub podrażnieniem gruczołów okołoodbytowych. Tego typu objawy mogą pojawić się również w przypadku niektórych chorób skóry, a nawet chorób zakaźnych. Szczególnie kiedy widzisz taką sytuację po raz pierwszy, zatrzymaj czworonoga i obejrzyj tę okolicę, by mieć upewnić się, że nie pojawiło się tam nic niepokojącego.

Pies gryzie swój ogon do krwi? Wygryzanie może być poważny problemem behawioralnym

Jeśli twój pies wygryza ogon, zwłaszcza w sposób nieustępliwy, prawdopodobnie problem jest o wiele bardziej poważny niż w przypadku zwykłej nudy. Może to być symptom zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, nazywanych również nerwicą natręctw. Przyczyn rozwinięcia się tego poważnego schorzenia może być wiele, w tym:

  • porzucenie (psy ze schroniska);
  • zaniedbywanie lub długotrwałe przebywanie w osamotnieniu (zwierzaki trzymane w klatkach, czy kojcach);
  • brak odpowiednio przeprowadzonego procesu socjalizacji;
  • zbyt wczesne odebranie szczeniaka od matki;
  • błędy żywieniowe;
  • predyspozycje genetyczne (niektóre rasy psów).

Rasy psów, które często gonią własny ogon

Gonienie ogona obserwuje się zwłaszcza u psów cierpiących z powodu zaburzeń kompulsywnych. To dolegliwość, na którą często diagnozuje się wśród przedstawicieli następujących ras psów:

Pies gryzie ogon? To może być nerwica natręctw, czyli zaburzenia obsesyjno-kompulsywne

Psy podobnie jak ludzie cierpią z powodu chorób psychicznych. Jedną z nich jest nerwica natręctw, która polega na powtarzaniu pewnych czynności. Oto najpopularniejsze z nich:

  • pies goni ogon;
  • ssie skórę na boku brzucha;
  • uporczywie liżę sierść;
  • je niejadalne przedmioty;
  • łapie nieistniejące owady;
  • patrzy się przez kilka godzin w jeden punkt.

Chociaż niektórzy opiekunowie mogą uznać takie zachowania za wygodne, ponieważ ich podopieczny sam znajduje sobie zajęcie, w rzeczywistości zwierzak bardzo cierpi. W skrajnych przypadkach pies może zacząć się samookaleczać i zrobić sobie krzywdę. Jeśli zależy ci na ulżeniu swojemu pupilowi, powinieneś niezwłocznie udać się po pomoc do lekarza weterynarii i doświadczonego behawiorysty.

Jak pomóc pupilowi? Behawiorysta i weterynarz to podstawa

Jeśli twój zwierzak wygryza ogon, należy się martwić i jak najprędzej udać do lekarza weterynarii oraz certyfikowanego behawiorysty. Konieczne może okazać się wdrożenie farmakoterapii, a terapia w tym wypadku jest dostosowywana indywidualnie i wymaga dużego zaangażowana zarówno ze strony behawiorysty, jak i opiekuna zwierzęcia.

W przypadku, gdy zachowanie psa nie jest uporczywe i podejrzewasz, że czworonóg jedynie sporadycznie dostarcza sobie rozrywki w ten sposób, pewne zmiany w waszym stylu życia mogą pomóc. Na początku warto zacząć od dłuższych spacerów, najlepiej połączonych z psimi sportami, jeśli twój podopieczny jest w wystarczająco dobrej formie, by zacząć je trenować.

W innym wypadku można rozważyć urozmaicenie wędrówek o różnego rodzaju zabawy węchowe. Wystarczy, że zwierzak zna komendę „zostań”. W czasie, kiedy ten będzie czekał na zwolnienie, możesz rozłożyć w okolicy smakołyki, a później pozwolić mu je znajdować. Pamiętaj, że pies często goni ogon, ponieważ brakuje mu bodźców. Jednak ich nadmiar jest równie niebezpieczny co niedobór.

Stymulacja poprzez poznawanie nowych miejsc, widoków i zapachów to ważny element rozwoju każdego czworonoga. Zapewnij psu jej odpowiednią ilość, na przykład zabierając go ze sobą na różnego rodzaju wycieczki czy wyjazdy.

Jeśli musisz zostawiać swojego pupila samego w domu na długo, najlepiej zadbać o zorganizowanie mu zajęć w domu. W tej roli dobrze sprawdzają się zabawki, w które wkłada się jedzenie. Zwierzak musi trochę pogłówkować, żeby je stamtąd wydostać. Dzięki temu pies przestanie gonić ogon i zajmie się czymś innym. To doskonały sposób na zaspokojenie jego potrzeb umysłowych, ale pamiętaj, żeby w środku gryzaków nie umieszczać zbyt wielu smakołyków. Wystarczy ich symboliczna ilość, a resztę możesz wypełnić zwykłą karmą, którą twój pupil je na co dzień.

Niektóre psy, zwłaszcza te cierpiące z powodu problemów behawioralnych, cenią sobie regularny tryb życia. Postaraj się tak zaplanować swój dzień, by posiłki, zabawy i spacery odbywały się o mniej więcej tych samych porach. Przewidywalność sprawi, że zwierzak będzie spokojniejszy.

Chociaż najczęściej pies, goniąc ogon, chce dostarczyć sobie rozrywki z powodu chwilowej nudy, ten i podobne objawy powinny zawsze zostać skonsultowane ze specjalistami. Tego typu zachowania mogą świadczyć o zaawansowanych problemach zdrowotnych i behawioralnych oraz wymagać natychmiastowego leczenia. Jeśli zdarzają się sporadycznie, to znak, że powinieneś poświęcić swojemu psu więcej uwagi oraz zapewnić mu odpowiednią dawkę ruchu, stymulacji umysłowej oraz wspólnych pieszczot i czułości.

Mowa ciała psa – jak odczytywać jej sygnały? Poznaj język ciała swojego pupila i sprawdź, jak zrozumieć psa!

mowa ciała psa

W poradniku opowiemy o tym, dlaczego warto dobrze znać mowę ciała psa i umieć ją odczytywać. Dowiesz się również, jak rozpoznać u swojego podopiecznego strach, niepokój, stres, frustrację, ekscytację oraz szczęście. Przeczytaj nasz artykuł i zrozum swojego czworonożnego przyjaciela!

Jak odczytać zachowanie psa? Poznaj mowę ciała zwierząt!

Pies za pomocą subtelnych ruchów swojego ciała potrafi wysyłać wiele istotnych wiadomości dotyczących jego samopoczucia czy nastroju. Niestety większość właścicieli nie umie ich poprawnie odczytywać lub robi to błędnie. Poznanie psiego języka jest niezwykle istotne. Nie tylko pomaga ci dowiedzieć się, co naprawdę lubi twój podopieczny, a nie jedynie toleruje, ale może również pomóc ci zadbać o jego zdrowie.

Zwierzęta domowe niestety nie mają możliwości zabrania głosu, co sprawia, że w razie wystąpienia problemów zdrowotnych dość późno trafiają do lekarza weterynarii. Jednak choroba często jest widoczna już wcześniej, ale nie każdy właściciel ją zauważa. Dzięki umiejętności rozumienia mowy ciała psa nauczysz się odczytywać nastrój swojego podopiecznego i szybciej zauważysz niepokojące objawy.

Szczęśliwy pies – po czym go rozpoznać?

Większość osób nie ma problemu z rozpoznaniem szczęśliwego czworonoga. Oczywiście najważniejszym znakiem charakterystycznym zadowolonego psiaka jest jego ogon – noszony w naturalnej pozycji, energicznie, ale swobodnie machający na boki. Pysk zwierzaka jest delikatnie otwarty, uszy są rozluźnione, a mięśnie czoła gładkie. Oczy mogą być szeroko otwarte, ale zdecydowanie niewytrzeszczone. Całego jego ciało jest zrelaksowane, a mięśnie rozluźnione. Szczęśliwy pies zazwyczaj porusza się swoim naturalnym tempem, na wyprostowanych, ale nie sztywnych łapach.

Większość właścicieli psów obserwuje taki widok za każdym razem po powrocie do domu z pracy. Chociaż to najczęstsze sytuacje, w których można ujrzeć swojego rozradowanego pupila, to nie jedyne. Zwierzęta różnią się między sobą osobowościami, jedne łatwiej i częściej odczuwają radość, a inne rzadziej. Da się to zauważyć w mowie ciała psa.

Osobniki skłonne do odczuwania rozradowania mogą przejawiać takie zachowania z powodu małych przyjemności, takich jak podrapanie ich za uchem czy rzucenie piłeczki. W przypadku mniej wylewnych czworonogów tak dobre gesty mogą okazać się niewystarczające do okazania ekscytacji czy ogromnej radości. Nie oznacza to oczywiście, że pies jej nie czuje! Pamiętaj, że tak samo, jak niektórzy ludzie, twój pupil może nie należeć do grupy wylewnych osobników!

Sfrustrowany pies – oznaki, po których go poznasz

Twój psi przyjaciel szczeka, piszczy i podskakuje? Prawdopodobnie nie dostał tego, czego od ciebie oczekiwał, a w ten sposób chce przekazać swoje niezadowolenie. Zwierzak może energicznie machać ogonem, a nawet za nim gonić. Jego uszy będą wysoko postawione, oczy szeroko otwarte, a czoło silnie zmarszczone. Zdarza się, że próbuje siłą uzyskać rzecz, której chciał, na przykład zabawkę. Absolutnie nie wolno mu tego w tym momencie dawać, by nie nauczył się, że to dobra metoda na otrzymywanie tego, czego chce. Zanim wręczysz mu pożądaną rzecz, poczekaj, aż się uspokoi.

Istnieje też drugi rodzaj frustracji połączonej z przygnębieniem. Pyszczek wygląda wtedy podobnie, ale ciało się silnie spięte. Jego wszystkie zmysły będą skupione na obiekcie, który wywołuje u niego tak silne emocje. Pies często będzie zbyt rozproszony, by móc reagować na twoje komendy. Jeśli taki stan będzie utrzymywać się przewlekle, może skończyć się zachorowaniem na depresję. Dlatego w przypadku, gdy zaobserwujesz te elementy mowy ciała psa, koniecznie skonsultuj się z zaufanym behawiorystą.

Zaniepokojony pies – jakie sygnały niewerbalne wysyła?

Psy, tak samo jak wszystkie inne zwierzęta, mają zdolność odczuwania strachu i lęku. Przestraszyć zwierzaka może wiele rzeczy, ale najczęściej są to donośne dźwięki lub inne psy. W takim momencie czworonóg musi zdecydować, czy zagrożenie jest na tyle niewielkie, że może je zignorować, czy jednak będzie zmuszony podjąć próbę walki lub ucieczki. W sytuacji silnego stresu u psa jego organizm zaczyna wydzielać hormony, które mają go przygotować do podjęcia wyżej wymienionych aktywności.

W obliczu takich wyzwań zwierzę stara się wyostrzyć swoje zmysły. Da się to zauważyć w mowie ciała psa, czujny zwierzak ma postawione do góry i skierowane do przodu uszy, Czoło jest mocno spięte, a nierzadko można dostrzec jego pomarszczenie. Zwierzę może próbować unikać kontaktu wzrokowego, ale zdarza się też, że ma oczy szeroko otwarte i intensywnie wpatruje się w obiekt, którego widok go zaniepokoił. Pyszczek jest zazwyczaj zamknięty, a wargi napięte. Pies, próbując się uspokoić, może je oblizywać lub ziewać.

Często czworonóg zastyga w jednej pozycji, ale nagle może się ona zmienić. Jego ciało jest silnie napięte, głowa wyciągnięta do góry, a ogon wysoko postawiony. Pies może nim merdać, ale nie energicznie, a delikatnie i ostrożnie, by się uspokoić.

Warto zwrócić uwagę na takie sygnały uspokajające, kiedy twój pies staje w obliczu nowej dla niego sytuacji, na przykład kontaktu z innymi zwierzętami czy obcymi ludźmi. Kiedy zauważysz je u swojego pupila, postaraj się odwrócić jego uwagę od czynnika stresującego. Możesz do tego wykorzystać ulubioną zabawkę lub smakołyk. W żadnym wypadku nie staraj się na siłę pocieszać psa ani go przytulać.

Jak zrozumieć psa zestresowanego? Warczenie i inne sygnały

Warczenie to bardzo wyraźny sygnał ostrzegający, który zwykle zrozumie zarówno inny zwierzak, jak i człowiek. Jednak jest to jeden z ostatecznych kroków podejmowanych przez psa w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa, a droga od warknięcia do ugryzienia czy innych przejawów agresji może być bardzo krótka. Dlatego dokładne poznanie mowy ciała psa jest niezwykle ważne nie tylko dla komfortu twojego pupila i ciebie, ale również dla bezpieczeństwa innych zwierząt i ludzi.

Jak wygląda zestresowany zwierzak? Oczy są mocno wytrzeszczone, a ich białka wyraźnie widoczne. Czworonóg unika kontaktu wzrokowego z człowiekiem lub psem, którego widok wywołał u niego tak silne emocje. Uszy mocno przylegają do głowy, a pysk zazwyczaj jest zaciśnięty, chociaż zdarza się, że zwierzak dyszy, by poprawić wentylację. Niekiedy może wyszczerzyć zęby, warknąć lub ugryźć w sytuacji, kiedy będzie pozbawiony drogi ucieczki i poczuje, że jest zagrożony.

Zestresowany zwierzak często się kuli, chcąc pozostać niezauważonym. Ma podwinięty ogon, który trzyma między tylnymi łapami. Często pies porusza się na ugiętych łapach, a czasem w sytuacji silnego stresu chce się podporządkować, w efekcie czego kładzie się na grzbiecie, wystawiając brzuch przykryty ogonem. W ten sposób stara się zakomunikować, że nie tworzy zagrożenia dla innych. Do innych oznak sugerujących wysokie napięcie można zaliczyć uniesienie jednej z przednich łap do góry czy przedłużające się ziewanie.

W takiej sytuacji opiekun powinien przede wszystkim zapewnić swojemu podopiecznemu możliwość ukrycia się w bezpiecznym dla niego miejscu. Najgorszą rzeczą, jaką można zrobić w tym momencie, jest próba podejścia do psa (zwłaszcza, jeśli zrobi to osoba lub zwierzę, które wywołało taką reakcję). Jeśli twój pupil nie będzie miał drogi ucieczki, zostanie mu tylko obrona.

Podekscytowany zwierzak – cechy charakterystyczne zachowania

Ekscytacja jest wyraźnie zauważalna w mowie ciała psa. Zwierzak energicznie macha ogonem na wszystkie strony, często tak mocno, że wraz z nim kręci się jego zad. Nierza towarzyszą temu różnego rodzaju odgłosy takie jak szczekanie, popiskiwanie, czy dyszenie. Zdarza się, że próbuje on na ciebie skakać lub kłaść przód ciała do ziemi w ukłonie. W ten sposób pies chce powiedzieć „Pobaw się ze mną!”. Możesz odczytać ten nastrój także na jego pyszczku. Oczy będą żywe bystre, uszy rozluźnione, a wargi odsłonią jego uśmiech.

Większość specjalistów zajmujących się tresurą psów zaleca, by zaniechać zabaw ze swoim podopiecznym, który jest tak mocno rozemocjonowany. Pies powinien umieć wyciszyć się samodzielnie i wiedzieć, że dopiero później pojawi się przewidziana nagroda za uspokojenie się.

Mowa ciała psa – jej znajomość pozwoli ci porozumieć się z pupilem!

Proces udomowienia psowatych zaczął się tysiące lat temu, ale dopiero teraz badacze nauczyli się odczytywać elementy mowy ciała psa. Jest to bardzo przydatne w życiu codziennym ze swoim podopiecznym. Dzięki tej wiedzy odczytasz nastrój swojego psa i zbudujesz z nim trwałą, pełną zaufania relację.

Mowa ciała kota – nie tylko miauczenie tworzy koci język. Poznaj kocią mowę ciała i zrozum swojego pupila!

mowa ciała kota

W artykule opowiemy o tym, jak rozpoznać zrelaksowanego i przerażonego kota. Dowiesz się także, jakie znaczenie ma ułożenie łap, ogona oraz grzbietu. Znajdziesz tu wszystkie niezbędne informacje o mowie ciała kota, które pozwolą ci być lepszym opiekunem dla swojego pupila.

Mowa ciała kota – poznaj koci język i mimikę

Tak samo, jak ludzie koty mają swoją mowę ciała, czyli niewerbalny sposób komunikacji. Chociaż domowe mruczki pochodzą od dzikich żbików afrykańskich, które żyły samotnie, lata ewolucji sprawiły, że wykształciły dość zaawansowany język ciała. Twój pupil każdego dnia wysyła ci wiele wyraźnych sygnałów i wiadomości, jednak prawdopodobnie nie dostrzegasz większości z nich. Kot stara się z tobą porozumieć, nie tylko miaucząc, mrucząc czy prychając, ale również ustawiając się w określony sposób czy napinając lub rozluźniając niektóre mięśnie.

Nauczenie znaczenia tych gestów pozwoli ci lepiej zrozumieć kota i zacieśnić więzi z pupilem. Dzięki temu zdobędziesz pewność, że zwierzak jest zrelaksowany, a nie jedynie toleruje daną zabawę. Poznasz też miejsca, w którym lubi być głaskany czy drapany, dzięki czemu zarówno ty, jak i twój pupil będziecie szczęśliwi. Niestety często opiekunowie stają się ofiarami kocich pazurów, ponieważ błędnie odczytują mowę ciała kota.

Umiejętność odczytywania sygnałów może też uratować zdrowie, a nawet życie twojego futrzaka. Niestety zwierzęta nie mają zdolności mówienia, przez co wiele z nich trafia do gabinetu weterynaryjnego, kiedy objawy choroby są już znacznie nasilone. W przypadku kotów sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana, ponieważ uważa się ich za mistrzów w ukrywaniu symptomów swoich schorzeń. Jeśli nauczysz się kociego języka ciała, szybciej zauważysz oznaki bólu czy dyskomfortu u swojego podopiecznego i będziesz mógł szybciej udać się po pomoc do lekarza weterynarii.

Kocie oczy – sygnały, które wysyłają świadczą o nastroju kota

Oczy stanowią ważny element mowy ciała kota. Warto spojrzeć na znajdujące się w samym środku gałki źrenice. Jeśli są rozszerzone, oznacza to, że zwierzak jest podekscytowany. Często pupile reagują tak na widok ulubionych smakołyków, zabawek czy ptaków latających za oknem. Jednak w połączeniu z obronnymi gestami mogą one sygnalizować strach i gotowość do ataku lub ucieczki. Z kolei zwężone źrenice są oznaką rozdrażnienia. Zwykle dochodzi do niego, kiedy właściciele kotów decydują się na zmianę pokarmu lub nie dają pupilowi tego, czego ten oczekiwałby w danej chwili.

Pamiętaj, że szerokość źrenic może również zależeć od natężenia światła. Kiedy w pomieszczeniu lub na zewnątrz jest ciemno, rozszerzają się, a przy silnym nasłonecznieniu zwężają, w związku z czym zmiana ich średnicy może mieć podłoże czysto fizjologiczne.

Kocie uszy – najważniejszy element języka ciała

Uszy zrelaksowanego kota są skierowane ku przodowi, a jednocześnie lekko na boki. Gdy zwierzak ustawia je wprost w kierunku patrzenia, prawdopodobnie coś go zainteresowało i zachowuje czujność. Na to, że dany widok wzbudził ogromne zaciekawienie mruczka, może wskazywać również napięcie ich mięśni oraz silne wyprostowanie. Kot agresywny będzie kierował uszy do tyłu w taki sposób, że ich wewnętrzna strona będzie widoczna. Wówczas pupil może syczeć lub nawet warczeć. Natomiast przerażone zwierzę przyciśnie małżowiny uszne płasko do głowy, tym samym przybierając postawę obronną.

Koci ogon – co komunikuje kot, machając nim?

Ogon to najłatwiej zauważalny element mowy ciała kota. Zwykle jest noszony lekko opuszczony lub na linii z kręgosłupem. Twój kot go nastroszył? Prawdopodobnie coś go przestraszyło, a jeśli przy tym syczy, zdecydowanie nie ma dobrych zamiarów. Machanie ogonem zwykle jest efektem występującego konfliktu emocji. Na przykład kiedy zwierzak jest czymś bardzo zainteresowany, ale jednocześnie przerażony. Im silniejsze natężenie tych uczuć, tym szybsze ruchy ogona.

Inaczej niż u psów, pionowo ułożony ogon u kotów jest oznaką przyjaznych zamiarów. Taką postawą mruczki często witają swoich opiekunów po ich powrocie z pracy. Jednak kiedy towarzyszy jej wygięty grzbiet może to wskazywać na agresję lękową. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku postawy z podkulonym ogonem.

Wibrysy (wąsy) – ważny element kociej mowy ciała

Chociaż wąsy są niewielkie, stanowią ważny element kociej mowy ciała. To dzięki nim koty lepiej poznają otoczenie i orientują się w przestrzeni. Gdy chcą skupić na czymś uwagę, starają się korzystać z tej funkcji, a ich wibrysy są wtedy skierowane do przodu. Podczas relaksu swobodnie rozpościerają się na boki, a w czasie zdenerwowania lub zagubienia mogą nerwowo nimi poruszać.

Postawa ciała – jak wygląda zadowolony kot, a jak przestraszony?

Kucając, kot chce wydawać się niegroźny. To obronna postawa, która ma na celu pokazanie, że zwierzak nie ma zamiaru rozpoczynać walki. Kiedy do lęku dojdzie wściekłość, u swojego pupila można zaobserwować wyprostowane kończyny, ciało wygięte w łuk, uniesiony ogon, nastroszoną sierść i szeroko otwarty pyszczek. W ten sposób kot komunikuje, że jest gotowy zaatakować. Stara się wyglądać na groźnego, licząc na to, że jego przeciwnik ucieknie. Z kolei u kota agresywnego, pozbawionego lęku i pewnego siebie grzbiet będzie mocno wyprostowany.

Sierść też tworzy język kociego ciała!

Na mowę ciała kota składa się również jego sierść. Rozluźniony i zrelaksowany zwierzak powinien mieć gładkie w dotyku futerko. Jego najeżenie wskazuje na dyskomfort fizyczny lub psychiczny. Może on być spowodowany chorobą lub lękiem. Wbrew pozorom agresywne osobniki nie mają nastroszonej sierści, ponieważ są bardzo pewne siebie.

Mówisz do kota? Poznaj dźwięki przez niego wydawane – miauczenie, mruczenie, syczenie

Mowa ciała kota jest bardzo ważna, ale nie zapominaj o klasycznym języku. Warczenie podobnie jak u psów stanowi ostatecznym sygnał ostrzegawczy. Syczenie i plucie to pierwsze dźwięki obronne wydawane przez zwierzaka. Z kolei jęczenie będzie proszeniem o pomoc, a prychanie przygotowaniem do ataku. Kiedy kot mruczy, oznacza to, że jest głęboko rozluźniony.

Zachowanie kota – jakie wysyła komunikaty? Porozumiej się ze swoim kotem!

Koty komunikują się całym ciałem, chociaż twoją szczególną uwagę powinny zwrócić uszy i wąsy, bo to tam wysyłane przez mruczków komunikaty są najlepiej widoczne. Mimika, gesty i dźwięki wydawane przez nie pozwolą ci poznać nastrój kota oraz ocenić, czy w danym momencie może mieć chęci do zabawy lub pieszczot. To niezwykle ważne w budowaniu relacji ze swoim podopiecznym.

Zaburzenia równowagi u kota – jakie mogą być przyczyny tej dolegliwości?

zaburzenia równowagi u kota

Za kontrolowanie równowagi u kota odpowiada układ przedsionkowy. Bez niego zwierzę nie byłoby w stanie utrzymać równowagi oraz prawidłowej postawy ciała. Układ ten odbiera i analizuje informacje niezbędne do skoordynowania kolejnych faz ruchu względem podłoża. Układ przedsionkowy musi kontrolować poszczególne mięśnie, które są potrzebne do zachowania równowagi, a także dopasować właściwą pozycję głowy i ruch oczu w zależności od pozycji ciała. Układ przedsionkowy dzieli się na ośrodkowy (znajdujący się w mózgu zwierzęcia) oraz obwodowy (w uchu wewnętrznym). Kiedy występują zaburzenia równowagi u kota? Sprawdź!

Zaburzenia równowagi u kota – zespół przedsionkowy

Zespołem przedsionkowym nazywa się zaburzenia czynności układu przedsionkowego – ośrodkowego lub obwodowego. Jeśli z jakiejś przyczyny układ przedsionkowy przestaje funkcjonować tak, jak powinien, u kota może wystąpić szereg niepokojących objawów. Do symptomów, które powinny skłonić cię do wizyty w gabinecie lekarskim pod kątem wyjaśnienia przyczyny zaburzenia równowagi u kota, należą m.in.:

  • skrętna pozycja głowy – jeden z głównych objawów zespołu przedsionkowego;
  • przewracanie się;
  • trudności w chodzeniu, stawianiu kroków;
  • poważne trudności ze wstaniem;
  • poruszanie się w kółko;
  • oczopląs;
  • zez;
  • porażenie mięśni twarzowych – zwykle przy schorzeniach obwodowego układu przedsionkowego;
  • drgawki;
  • nudności i wymioty;
  • dezorientacja;
  • problemy ze słuchem, głuchota jednostronna.

Warto zauważyć, że zwierzak, dzięki ocenie wzrokowej, jest w stanie częściowo kompensować problemy z układem przedsionkowym. Dlatego, jeśli masz do czynienia z zespołem przedsionkowym, zasłonięcie oczu kota będzie powodowało nasilenie objawów. 

Zespół przedsionkowy obwodowy u kota

Obwodowy zespół przedsionkowy, czyli zaburzenia umiejscowione w uchu wewnętrznym, są najczęstszą przyczyną zaburzeń równowagi u kota. Mogą do niego doprowadzić takie schorzenia, jak:

  • rozwinięte, zaniedbane zapalenie ucha środkowego i/lub wewnętrznego;
  • polipy w uchu środkowym;
  • urazy mechaniczne (np. po wypadku na drodze);
  • nowotwór ucha środkowego;
  • nieprawidłowe leczenie (zbyt wysokimi dawkami) antybiotykami ototoksycznymi.

Ośrodkowy zespół przedsionkowy u kota

Zaburzenia o charakterze ośrodkowym występują znacznie rzadziej niż obwodowe, a ich przyczyny są zazwyczaj poważniejsze. Do przyczyn tych należą:

  • niektóre choroby wirusowe, w tym panleukopenia, FIP (wirusowe zapalenie otrzewnej) – jeśli panleukopenią zarażą się kocięta w łonie matki, mogą urodzić się z wadą rozwojową, zwykle obejmującą móżdżek;
  • udar mózgu;
  • wady rozwojowe lub genetyczne w obrębie mózgu;
  • ciężki niedobór witaminy B1 (może wystąpić u kotów karmionych wyłącznie rybami zawierającymi tiaminazę, enzym rozkładający witaminę B1);
  • niedoczynność tarczycy;
  • urazy mechaniczne (np. powypadkowe);
  • zapalenie opon mózgowych lub mózgu;
  • nowotwory mózgu;
  • choroby naczyń mózgowych.

Leczenie zaburzenia równowagi u kota

Leczenie zespołu przedsionkowego zależy od przyczyny, która do niego doprowadziła. W przypadku infekcji ucha środkowego lub wewnętrznego wdraża się terapię zależną od podłoża infekcji (bakteryjna, grzybicza itd.). Jeśli problem jest skutkiem niedoboru witaminy B1, zalecana jest suplementacja w zalecanych przez lekarza weterynarii dawkach. Poprawę można zaobserwować już po kilku lub kilkunastu dniach. W przypadku stwierdzenia polipów czy guzów ucha najczęściej usuwa się zmiany chirurgicznie.

Leczenie objawowe

W niektórych przypadkach, np. gdy masz do czynienia z geriatrycznym zespołem przedsionkowym, jedyną możliwą formą terapii jest leczenie objawowe. Podawane są wówczas m.in. leki zapobiegające nudnościom, usprawniające krążenie w naczyniach włosowatych mózgu i inne poprawiające komfort czworonożnego pacjenta.

Idiopatyczny zespół przedsionkowy

Zdarza się, że zespół przedsionkowy ma charakter idiopatyczny. Oznacza to, że jego podłoże jest trudne do określenia, gdyż nie da się stwierdzić zmian patologicznych podczas wykonywanych badań. Idiopatyczny zespół przedsionkowy najczęściej mija samoistnie i nie pozostawia w organizmie zwierzęcia zmian.

Diagnoza podstawą skutecznego leczenia

Najważniejszym elementem procesu leczenia jest zlokalizowanie, w którym miejscu układ przedsionkowy przestał prawidłowo funkcjonować. Diagnozowanie obejmuje kompleksowe badanie kliniczne i neurologiczne, badania krwi (włącznie z poziomem hormonów tarczycy), badanie otoskopowe narządu słuchu, prześwietlenie ucha środkowego i wewnętrznego, czasem również rezonans magnetyczny głowy.

Wrodzony zespół przedsionkowy u kota

Zwierzęta, które urodziły się z zaburzeniami równowagi, mogą funkcjonować przede wszystkim dzięki mechanizmowi kompensacji – uczą się żyć ze swoim schorzeniem. Przykładem mogą być kociaki z wrodzoną hipoplazją móżdżku, tzw. „kiwaczki”. Opieka nad nimi, poza najcięższymi postaciami schorzenia, nie różni się zbytnio od opieki nad innymi kotami, z wyjątkiem zabezpieczenia miejsc, które mogłyby być potencjalnie niebezpieczne dla kota z problemami ruchowymi, np. schodów. 

Rokowania

Rokowanie w większości przypadków obwodowego zespołu przedsionkowego jest dobre. Objawy zaczynają ustępować już po kilku lub kilkunastu dniach, choć dochodzenie do pełnej sprawności może potrwać dłużej. Zdarza się, że choroba pozostawia trwałe ślady, takie jak stały skręt głowy. Przy obwodowym zespole przedsionkowym wiele zależy od przyczyny schorzenia. Warto jednak zaznaczyć, że nawet brak możliwości całkowitego wyleczenia choroby nie przekreśla szans zwierzęcia na komfortowe życie!

Podsumowanie

Pamiętaj o tym, że zdrowie i komfort życia twojego kota w dużej mierze zależą od ciebie. Jeśli zauważysz jakiekolwiek niepokojące objawy neurologiczne czy inne znaki zaburzeń równowagi u kota, nie zwlekaj z wizytą u lekarza. Szybka diagnostyka i ustalenie przyczyny przez specjalistę znacznie zwiększa szansę twojego mruczka na wyleczenie!

Znaczenie terenu przez kota – kiedy i po co koty znaczą teren? Poznaj najważniejsze informacje i lepiej zrozum pupila!

znaczenie terenu przez kota

Znaczenie terenu przez kota moczem nie ma na celu odstraszenia innych kotów. Zapach moczu ma z kociego punktu widzenia charakter czysto informacyjny. Kot informuje: „tu byłem”. Oznaczone miejsce zachęca inne osobniki do wąchania i odczytania informacji. Kot wykorzystuje mocz jako znacznik, który pozwala na uniknięcie konfrontacji z innym kotem. Wąchając znacznik wie, kiedy dany kot był w konkretnym miejscu i dostosowuje swój rozkład dnia do zastanego komunikatu. Podobnie zachowują się inni przedstawiciele rodziny kotowatych. Fascynujące? Dowiedz się więcej!

Znaczenie terenu przez kota – rodzaje komunikatów

Znaczenie terenu przez kota to nie tylko znaczenie moczem. Mocz to zaledwie jeden z licznych „kanałów” komunikacyjnych w kocim świecie. Jest to natomiast jeden z tych komunikatów, które są najlepiej przez ludzi zauważalne. Koty mogą jednak zaznaczać różne powierzchnie na rozmaite sposoby, m.in. poprzez:

  • drapanie powierzchni – kot pozostawia w ten sposób sygnał zapachowy (feromonowy) oraz wizualny (ślady pazurów), który odczytują inne koty;
  • ocieranie się policzkami o elementy otoczenia, ludzi, inne zwierzęta – jest to oznaczanie danego obiektu jako „swój”, „bezpieczny”;
  • znaczenie moczem i (rzadko) kałem – to sygnał informacyjny dla innych kotów, najczęściej związany z zachowaniami terytorialnymi, ale nie tylko.

Jak zatem widzisz, zwierzęta te mają rozmaite sposoby na znakowanie swojego rewiru. Każdy z nich jest bardzo skuteczny i bezbłędnie rozpoznawalny przez inne kocury i kotki.

Czy tylko niekastrowane kocury znaczą teren moczem?

Duży odsetek niekastrowanych kocurów regularnie znaczy teren moczem. Nie jest to jednak zachowanie ograniczone tylko do nich. Czasem znaczą również niekastrowane kotki (zwłaszcza podczas rui) oraz wykastrowane osobniki obu płci. Zabieg kastracji znacznie obniża ryzyko, że dany kot będzie oddawał mocz w celu znaczenia terenu. Niemniej szacuje się, że około 10% kastrowanych kocurów i 5% kastrowanych kotek znaczy teren moczem.

Znaczenie terenu przez kota jako problem behawioralny

Twój kot nagle zaczął znaczyć teren moczem? Przyczyny takiego zachowania bywają różnorodne. Najczęściej winny jest stres. Koty zaczynają znaczyć moczem w takich przypadkach jak m.in.:

  • znalezienie się w sytuacji wywołującej silne emocje – zarówno zdenerwowanie, strach, jak i podekscytowanie; może to być przeprowadzka, śmierć opiekuna czy drugiego zwierzęcia w domu, silny zapachu innego kota w pobliżu domu itd.;
  • frustracja wywołana niemożnością zaspokojenia podstawowych potrzeb czy ograniczeniem dostępu do zasobów, np. do kuwety lub miski, ale także zbyt mało czasu poświęcanego kotu przez opiekuna;
  • konflikt między kotami mieszkającymi pod jednym dachem;
  • znaczenie moczem przez innego kota w domu;
  • zniknięcie z domu większości feromonów policzkowych, pozostawianych przez kota na znanych, „bezpiecznych” obiektach;
  • zbyt gwałtowne zmiany w otoczeniu,
  • obecność obcych, intensywnych zapachów.

Pamiętaj o tym, że nie można karać kota! Jeśli zauważysz problem, spróbuj dotrzeć do jego przyczyny i wyeliminować ją.

Znaczenie terenu przez kota czy załatwianie się poza kuwetą?

Plamy moczu w domu niekoniecznie są dowodem na to, że kot znaczy teren. Być może z jakiegoś powodu zwierzę zaczęło wypróżniać się w innym miejscu. Jak to odróżnić? Jeśli zauważysz kota „strzykającego” moczem poziomo w charakterystycznej pozycji z uniesionym, drżącym ogonem, nie ma wątpliwości, że jest to znaczenie moczem. Niemniej niektóre koty znaczą w podobnej pozycji, w jakiej oddają mocz.

Istotną wskazówką jest ilość moczu w „miejscu przestępstwa”. Koty, które znaczą, zwykle oddają w wybranym miejscu tylko niewielką ilość moczu, nie opróżniając całego pęcherza. Poza tym bez problemu załatwiają się do kuwety. Kolejna wskazówka to dobór miejsca. Kot chce, aby jego komunikat został odczytany, a więc wybierze dogodny do tego punkt. Może to być kąt pomieszczenia, wszelkie wyróżniające się powierzchnie (w tym kontakty), ramy okien czy drzwi, sprzęty domowe, obiekty nowe, nasączone już jakimś zapachem lub feromonami, jak noszone ubrania, pościel, psie legowisko itd.

Co robić, gdy kot znaczy teren moczem?

Po pierwsze wyklucz przyczyny medyczne. Znaczenie terenu przez kota moczem można pomylić z objawami schorzenia pęcherza moczowego, częściowego zatkania cewki moczowej czy niektórych chorób ogólnoustrojowych (np. cukrzycy). Jeśli znaczenie ma podłoże behawioralne, najważniejsze jest poznanie jego przyczyny. Od tego zależy dobór środków zaradczych. Jeśli przyczyną jest pojawianie się w pobliżu obcego kota, ogranicz w miarę możliwości kontakt zwierzaka z tym osobnikiem. Możesz np.:

  • zaciągać rolety w oknach, przy których zwykle spędza czas obcy kot;
  • zabezpieczyć ogród, aby zwierzę nie mogło się do niego dostać;
  • odstraszać zwierzę, np. automatycznymi zraszaczami czy „pułapkami” wydmuchującymi powietrze;
  • neutralizować ślady moczu pozostawiane przez obcego kota.

Jeśli dzielisz dom z kilkoma kotami, wśród których zaczyna się konflikt, zastanów się, czy w domu znajduje się odpowiednio duża liczba kuwet, drapaków, czy koty mają możliwość najeść się, napić i wypróżnić w spokoju. W przypadku remontu, przeprowadzki i innych „rewolucji” pamiętaj, aby na kocim terytorium znalazły się elementy o znajomym zapachu oraz kryjówki (pudełka, domki) zwiększające poczucie bezpieczeństwa czy umocowane wysoko półki, hamaki, drapak pionowy. Zadbaj też o zabawy – zarówno zgodne z łańcuchem łowieckim, jak i takie, które zmuszają do pracy poszczególne zmysły (np. mata węchowa)

Wspomaganie terapii

Równolegle pracuj nad obniżeniem poziomu stresu u kota. Tu również niezastąpiona jest zabawa, ale czasem warto dołączyć suplementy pomagające w wyrównaniu nastroju, które zaleci lekarz weterynarii lub behawiorysta, jak również feromonoterapię. Jeszcze raz podkreślamy: nigdy nie należy karcić kota za znaczenie moczem! To jedynie zwiększy stres odczuwany przez zwierzę. Jeśli nie radzisz sobie z problemem, zwróć się o pomoc do behawiorysty. Szczególnie skomplikowane może okazać się złagodzenie konfliktu pomiędzy kilkoma kotami, choć nie jest to zadanie niewykonalne.

Znaczenie terenu przez kota – podsumowanie

Znaczenie terenu przez kota moczem, zwłaszcza w domu, to dla człowieka przykry zwyczaj, gdyż mocz kota cechuje się intensywnym, nieprzyjemnym zapachem. O ile jednak „rytuał” ten nie wiąże się z problemem behawioralnym, jest to zachowanie zupełnie naturalne. Kastracja nie zawsze stanowi rozwiązanie problemu, szczególnie wtedy, gdy jego podłożem jest stres. Jeśli twój mruczek oddaje się temu przykremu dla ciebie procederowi, skonsultuj się z lekarzem weterynarii lub behawiorystą.

Marcowe miauczenie kota – czyli wszystko to, co musisz wiedzieć o kociej muzyce i sezonie godowym!

marcowe miauczenie kota

Marcowe miauczenie kota. Czy wiesz, skąd się bierze? Koci okres godowy kojarzony jest przede wszystkim z głośnym miauczeniem. Dlaczego koty nawołują partnera donośnym, zawodzącym głosem? Głównie dlatego, że mimo zmian, jakie zaszły w kocich zachowaniach przez wieki od czasu udomowienia, koty nie pozbyły się natury drapieżnika żyjącego na ogół samotnie. Przodkowie kotów domowych musiały nawoływać partnera, który mógł znajdować się daleko. Koty domowe zachowują się dziś podobnie jak przed wiekami. Dowiedz się więcej!

Marcowe miauczenie kota – dlaczego koty miauczą w marcu?

„Marcowanie” to termin, którego pochodzenie wywodzi się z obserwacji ludowych. Trudno odmówić mu trafności, choć oczywiście marcowe miauczenie kota nie jest dźwiękiem, który usłyszysz jedynie w marcu. Naturalnym okresem do rozpoczęcia godów u zwierząt jest czas, który zagwarantuje, że młode narodzą się w porze najbardziej sprzyjającej ich bezpiecznemu wychowaniu i rozwojowi. Kotki generalnie wchodzą więc w okres rui wczesną wiosną, tak aby móc odchować kociaki jeszcze zanim nastanie zima. 

Czy „marcowanie” kotów zawsze przypada na marzec?

Kocie gody są powiązane z warunkami pogodowymi. Dlatego po lekkiej zimie mogą zacząć się nawet w lutym, natomiast mroźna zima i chłodne przedwiośnie opóźniają zwykle okres godowy. Wówczas zaczyna się on nawet w kwietniu. Przyjęło się, że w naszej szerokości geograficznej okres aktywności rozrodczej kotów trwa od lutego do października. Jeśli zdarzy się bowiem, że wiosenny miot nie przeżyje, kotka może wkrótce dostać kolejnej rui – na przykład w maju. Z kolei kocie mamy, które odchowają kocięta, mogą wejść w kolejny cykl godowy latem i zdążyć wychować w ciągu tego samego roku jeszcze jeden miot.

Dlaczego „marcowanie”?

Dlaczego właśnie marzec kojarzony jest z kocimi godami? Jak widać powyżej, ruja u kotki może wystąpić nie tylko w marcu (i nie tylko wiosną). Jednak to właśnie marcowe miauczenie kotów jest najbardziej zauważalne, ponieważ wówczas odnotowuje się najwięcej kotek w rui. Wszystko to związane jest z oznakami nadchodzącej wiosny. Dzień jest dłuższy, a coraz większa ilość światła słonecznego powoduje obniżenie ilości melatoniny wytwarzanej w organizmie kota. To natomiast ma bezpośredni wpływ na jego aktywność oraz różne aspekty zachowania, w tym aspekty reprodukcyjne. 

Czy „marcowanie” dotyczy też kotów przebywających w domu?

Niewykastrowane kotki niewychodzące – np. kotki hodowlane – mogą wejść w okres rujki praktycznie o każdej porze roku. Sztuczne światło i ogrzewanie zacierają odczuwane przez zwierzę różnice między porami roku i zaburzają naturalny rytm organizmu kotki. Jeśli ruja nie zostanie zakończona kryciem, kotka może dostać kolejnej rui w dość krótkim czasie, a nawet wejść w stan rui permanentnej. Jest to bardzo szkodliwe dla zdrowia fizycznego i psychicznego kotki. To jeden z licznych powodów przemawiających za kastracją kotek niehodowlanych – najlepiej jeszcze przed wystąpieniem pierwszej rui.

Marcowe miauczenie kota – miauczą kotki czy kocury?

Marcowe miauczenie kota to oczywiście niejedyna forma komunikacji, którą wykorzystują koty w czasie godów. Kotka wabi potencjalnych partnerów zapachem swych feromonów, potęgowanym wonią moczu, którym część kotek zaczyna w tym okresie znaczyć teren. Nawoływanie jednak z pewnością ma większy zasięg, a więc i zwiększa szansę przywabienia różnych partnerów.

Marcowe miauczenie kota różni się znacznie od innych rodzajów miauczenia. Niektórym przypomina ono płacz małego dziecka. Jest to zawodzenie, które dla ludzkiego ucha wydaje się być przepełnione bólem. Każda „fraza” może być bardzo długa, a zwierzę może ją przeciągać. To właśnie kotki marcują, nie kocury! Jak zauważyła badaczka kociej fonetyki, Susanne Schötz, kocury dopiero przyłączają się do zawodzenia kotki, reagując na jej wołanie.

Kocury najpierw odpowiadają kotce, jednak gdy wokół samicy gromadzi się więcej amantów, zaczynają skupiać się na rywalizacji. Wówczas można usłyszeć wrzaski bojowe, które mają odstraszyć inne kocury. Wszystko to trwać może kilka godzin. Finalnie to kotka wybiera sobie partnera – czy też raczej partnerów. Kocięta z jednego miotu bardzo często mają różnych ojców. Wybór wieńczy pełen bólu krzyk kotki – akt kopulacji jest dla niej bolesny, ponieważ prącie kocura pokryte jest haczykowatymi brodawkami. Ich rolą jest wywołanie owulacji, ale równocześnie zadają one kotce ból. Jest to konieczne, ponieważ u kotek dochodzi głównie do owulacji prowokowanej.

Zapłodnienie u kotki

W ciągu doby kotka może powtórzyć cały cykl – nawoływanie, „kuszenie” partnerów, kopulacja – nawet 3–4 razy. W tym czasie bodźce wywołane przez ból docierają do mózgu kotki i tam zostają zamienione na hormon odpowiedzialny za uwolnienie komórek jajowych. Jajeczka, najczęściej kilka na raz, potrzebują na to kilkudziesięciu godzin. To wystarczy, aby zostały zapłodnione.

Ile trwają kocie gody?

Ruja trwa u kocicy najczęściej około 5 dni, a maksymalnie do tygodnia. Warto zaznaczyć, że dotyczy to przede wszystkim kotek, u których dochodzi do krycia. Głównie niekastrowanych kotek wolno żyjących, a także kotek hodowlanych, przeznaczonych do rozrodu, choć tu liczba kryć jest ograniczona ze względu na przepisy regulujące, ile porodów może przejść dana kotka w określonym czasie. Jeśli natomiast posiadasz niekastrowaną kotkę, która nie jest kryta przez kocura, ruja może przeciągnąć się u niej nawet do dwóch tygodni. Jest to stan bardzo wyczerpujący dla zwierzęcia, grożący na dodatek przejściem w ruję permanentną.

Marcowe miauczenie kota – podsumowanie

Marcowe miauczenie kota jest stanem naturalnym. Nie warto jednak czekać, aż kotka poczuje potrzebę przedłużenia gatunku i szukania partnera. Zabieg kastracji uchroni ją nie tylko przed męczącą rują, ciążą i porodem, ale również przed chorobami narządów płciowych, jak ropomacicze czy nowotwór listwy mlecznej. Jest to także najważniejsza metoda zapobiegania bezdomności wśród kotów. Jeśli nie planujesz hodowli, udaj się do lekarza weterynarii, z którym omówisz szczegóły zabiegu.

Agresja psa w stosunku do dzieci – niebezpieczne zjawisko, do którego nie możesz dopuścić! Co jest przyczyną? Sprawdź!

agresja psa w stosunku do dzieci

Wiele osób decyduje się na to, aby nabyć psa specjalnie z myślą o tym, że będzie on towarzyszem dziecięcych zabaw. W końcu psy i dzieci w reklamach czy filmach familijnych wyglądają na wyjątkowo szczęśliwe – aż miło patrzeć! Czy coś może zaburzyć ten piękny obrazek? Niestety, tak. Agresja psa w stosunku do dzieci to częste zjawisko. Nawet jeśli pies „tylko” warczy na malucha, nie oznacza to, że w końcu go nie ugryzie. Jeśli widzisz, że twój pupil nie czuje się komfortowo w obecności dziecka, nie czekaj na to, aż sam rozwiąże problem. Przyjrzyj się temu, co się dzieje i dowiedz się, jak postępować!

Agresja psa w stosunku do dzieci – jaka jest przyczyna?

Istnieje wiele przyczyn zachowań agresywnych u psów. Często wynikają one m.in. z takich kwestii jak:

  • brak socjalizacji i wychowania – jeśli pies nie przeszedł właściwie procesu socjalizacji pierwotnej (ze swoim gatunkiem) lub/i wtórnej (z innymi gatunkami, w tym z człowiekiem), nie może umieć komunikować się i budować prawidłowych relacji. Wówczas istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie przejawiał agresywne zachowania w celu uniknięcia interakcji;
  • lęk i stres – podłożem większości przypadków agresji są strach i stres, które idą ze sobą w parze. Pies przerażony, zestresowany, jeśli nie ma możliwości ucieczki przed bodźcem, który wywołuje w nim taką reakcję, najpewniej będzie przejawiał agresję, by odstraszyć potencjalne zagrożenie;
  • niezaspokojenie podstawowych potrzeb – pies, który jest np. zmęczony, głodny, zestresowany (bo nie może np. węszyć, żuć lub w inny sposób rozładować nagromadzonych emocji), łatwo będzie ulegał stresowi;
  • trudne doświadczenia – dotyczy to w szczególności psów schroniskowych, bezdomnych czy odebranych z interwencji. Często nie są znane ich historie, ale wykazywanie przez nie zachowań agresywnych może sugerować, że doświadczyły one różnego rodzaju traum;
  • choroba – pies, który jest chory, zmaga się z dolegliwościami bólowymi, może reagować agresją na wszelkie próby zbliżania się do niego, także te, które mają na celu pomóc mu, np. poprzez podanie zastrzyku ze środkiem przeciwbólowym czy opatrzenie rany;
  • potrzeba ochrony – psy mogą odczuwać potrzebę ochrony swojego terytorium, opiekuna, szczeniąt czy zasobów takich jak np. miska, zabawka, legowisko. Jeśli pies czuje, że musi bronić cennych dla niego zasobów przed domownikami, oznacza to, że z jakiegoś powodu im nie ufa (jeszcze lub już) i jest to sytuacja, w której jak najszybciej należy podjąć działanie.

Bywa tak, że pies jest łagodny niczym baranek, uwielbia bawić się z innymi psami, toleruje nawet obce osoby w swoim otoczeniu, ale ma awersję do dzieci. Niektóre psy na widok maluchów i wszelkie próby podjęcia interakcji decydują się na wycofanie, inne od razu warczą, kłapią zębami, a nawet bez ostrzeżenia rzucają się i próbują gryźć. Taka sytuacja wynika często z tego, że pies z jakiegoś powodu boi się dziecka (tego konkretnego lub dzieci w ogóle), bo ma złe doświadczenia, doznał krzywdy i teraz zwyczajnie boi się i chce uniknąć kolejnych przykrości. 

Kontakt małego dziecka z psem – podstawowe zasady

Jeśli nie chcesz dopuścić do agresji psa w stosunku do dzieci, pamiętaj o kilku zasadach. Podstawowa rzecz, o której musisz pamiętać jako odpowiedzialny rodzic i opiekun – nigdy nie zostawiaj dziecka i psa bez nadzoru! Nie ma znaczenia to, że np. pies jest malutki, znacznie mniejszy od dziecka – małe zęby też potrafią dotkliwie zranić, a niewielkie pazurki mocno podrapać. Nie ma znaczenia także to, że twój zwierzak to najsłodsze i najspokojniejsze stworzenie na świecie, a dziecko jest najbardziej posłusznym i empatycznym maluchem, jakiego znasz. Pies i dziecko sam na sam, szczególnie na niewielkiej przestrzeni, jak np. zamknięty pokój dziecięcy, to połączenie potencjalnie wybuchowe. Od samego początku ucz swoją pociechę i konsekwentnie tłumacz, że nie może:

  • przeszkadzać psu w czasie posiłku;
  • zabierać kości, psich zabawek i innych przedmiotów, którymi aktualnie pies jest zainteresowany;
  • bić psa;
  • ciągnąć za ogon, uszy, łapy, sierść, nawet jeśli nie jest to zachowanie agresywne ze strony dziecka a chęć zabawy w ten sposób;
  • budzić czworonoga ze snu;
  • przeszkadzać także wtedy, gdy nie śpi, ale odpoczywa na swoim legowisku czy w innym miejscu;
  • wskakiwać na pupila, obejmować go i intensywnie przytulać;
  • gwałtownie wbiegać do pomieszczenia, w którym jest czworonóg i wymachiwać rękami;
  • krzyczeć i piszczeć.

Rozmawiaj z dzieckiem o tym, że pies to również żywa istota. Ma prawo bać się, denerwować, nie chcieć, aby mu przeszkadzano. Jednocześnie pokaż dziecku, jak zajmować się podopiecznym we właściwy sposób, gdyż nakazy i zakazy lubią dzieciom „wypadać z głowy”. Jeśli natomiast wspólnie z pociechą zajmiecie się psem, pokażesz krok po kroku, jak się z nim bawić, jak pielęgnować i nauczysz rozpoznawania podstawowych sygnałów, jakimi pies komunikuje swoje potrzeby i samopoczucie, ta lekcja ma szansę być zapamiętana na dłużej.

Agresywne zachowanie psa wobec dziecka – co robić?

Jeżeli tego typu zachowanie jeszcze nie pojawiło się u twojego psa to świetnie! Pracuj z dzieckiem według powyższych wskazówek, by do niego nie doszło. Stopniowo oswajaj zwierzę i dziecko, aby każde z nich w obecności drugiego czuło się bezpiecznie. Im więcej przyjemnych zabaw i spokojnego wspólnie spędzonego czasu, tym więcej dobrych doświadczeń dla psa, który nie będzie widział w dziecku zagrożenia. Kiedy natomiast pojawią się niebezpieczne sytuacje, nie zwlekaj – czym prędzej skonsultuj się z behawiorystą zwierzęcym!

Agresja psa w stosunku do dzieci – podsumowanie

Agresja psa w stosunku do dzieci to temat poważny, którego nie możesz bagatelizować. Jeśli zauważysz jakiekolwiek niepokojące sygnały, od razu reaguj. Nie podejmuj jednak działań na własną rękę, bo nie posiadając odpowiedniej wiedzy, możesz nieświadomie pogorszyć sytuację. Skontaktuj się z dobrym behawiorystą i zastosuj do jego rad.

Kastracja psa a agresja – dowiedz się, czy zbieg kastracji wpływa na zmianę zachowania psa i eliminuje zachowania agresywne

kastracja psa a agresja

Wielu właścicieli jest przekonanych o tym, że jeśli pies zaczyna sprawiać problemy, bo np. zbyt szybko się ekscytuje, jest nadpobudliwy i wykazuje agresywne zachowania, wystarczy poddać go zabiegowi kastracji. Powszechnie uznawana jest ona bowiem za doskonały sposób na rozwiązanie niemal wszystkich problemów z czworonogiem. Kastracja psa a agresja – czy rzeczywiście istnieje między nimi taka zależność? Czy to lek na całe zło i najlepsza metoda na „uspokojenie” psa? Dowiedz się więcej!

Kastracja psa a agresja – co to za zabieg?

W pierwszej kolejności należy jasno zaznaczyć, że kastracja może dotyczyć nie tylko samca, ale także samicy. W przypadku psów polega ona na usunięciu jąder, natomiast u suk wycinane są jajniki. Zabieg ten powoduje, że zwierzę trwale jest pozbawione możliwości rozrodczych, staje się całkowicie bezpłodne. Jeśli zdecydujesz się na wykonanie zabiegu, lekarz najpierw przeprowadzi wywiad i zleci niezbędne badania w celu ustalenia, czy pies może być poddany kastracji.

Kiedy poddać psa zabiegowi kastracji?

Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że im wcześniej, tym lepiej. Testosteron, którego pies pozbawiany jest w momencie kastracji, to bardzo ważny hormon, odpowiadający za szereg zmian, jakie zachodzą w dojrzewającym organizmie zwierzęcia. Najlepszym rozwiązaniem jest wykastrowanie psa w chwili, gdy osiągnie już dojrzałość płciową. Co do zasady psy mniejszych ras rosną szybciej niż szczenięta ras dużych i olbrzymich. W związku z tym można poddać je zabiegowi po ukończeniu 1. roku życia. Te ostatnie z kolei mogą być poddane kastracji średnio po ukończeniu 2. roku życia. U suk kastracja może być przeprowadzona po pierwszej cieczce. 

Kastracja a agresja psa – jaka jest zależność?

W większej liczbie przypadków niż myślisz… żadna. Oczywiście wpływ kastracji na zachowanie psa będzie bardzo widoczny i niezmiernie korzystny, jeśli twój pies przed zabiegiem np.:

  • intensywnie znaczy teren;
  • wdaje się w bójki z innymi psami w chwili, gdy jakaś suczka w okolicy ma cieczkę;
  • ucieka z posesji w celu dotarcia do rzeczonej suki;
  • jest silnie sfrustrowany z powodu niemożności zaspokojenia potrzeb seksualnych;
  • nagminnie prezentuje ruchy kopulacyjne (np. na twojej nodze czy dziecięcych zabawkach).

Kastracja rzeczywiście w dużej mierze powinna wyeliminować wyżej wymienione problemy, choć… bywa i tak, że nie zawsze. Szczególnie w sytuacji, gdy pewne zachowania, jak np. ucieczki (nie tylko w celu rozmnażania, ale po prostu, by pozwiedzać świat na własną łapę) czy kopulacja są już zachowaniami bardzo mocno zakorzenionymi. Co więcej, wykastrowanie psa „agresywnego”, bez wcześniejszej konsultacji z behawiorystą, może skutkować tym, że… stanie się on jeszcze bardziej agresywny!

O ile bowiem może skończyć się znaczenie terenu i „randkowanie” z suczkami z okolicy, o tyle – jeśli twój pies cierpi na tzw. agresję lękową – może stać się jeszcze bardziej lękliwy. To natomiast przełoży się na jeszcze gwałtowniejsze i bardziej nieprzewidywalne reakcje w stosunku do otoczenia. Jeśli więc masz problem ze swoim czworonogiem, bo uważasz, że jest agresywny i liczysz na to, że pies po kastracji będzie łagodny niczym baranek, zdecydowanie czytaj dalej!

Kastrować czy nie kastrować? Poznaj wady i zalety

Jeśli twój pies przejawia jakiekolwiek zachowania agresywne czy też występują inne problemy, skonsultuj się zarówno z lekarzem weterynarii, jak i behawiorystą. Nie będąc specjalistą w tym zakresie, nie podejmuj żadnych działań na własną rękę, bo sądząc, że postępujesz właściwie, możesz doprowadzić do zaognienia bieżących problemów i stworzyć kolejne.

Niekwestionowanymi zaletami kastracji są wyżej wymienione kwestie, jak np. koniec z nadmiernym znaczeniem terenu, bójkami o sukę itd. Bardzo ważne jest przyniesienie ulgi, która wynika z wyeliminowania popędu płciowego, którego pies nie może rozładować, jeśli podlega ciągłej kontroli w domu i na zewnątrz. Ponadto kastracja znacząco zmniejsza ryzyko wystąpienia groźnych chorób, jak m.in. ropomacicze u suk i rak prostaty u psów.

Wśród potencjalnych wad kastracji można wymienić przede wszystkim m.in. wspomnianą większą lękliwość (zwłaszcza wtedy, gdy pies już wcześniej wykazywał – zidentyfikowaną lub nie – agresję lękową) i intensyfikację zachowań agresywnych zarówno wobec innych psów i zwierząt, jak i ludzi. 

Opieka nad psem po kastracji

Jeśli masz pewność, że kastracja jest w twojej sytuacji najlepszym rozwiązaniem, dobrze przygotuj się do opieki nad pupilem, bo będzie on jej wymagał po zabiegu. Jest to operacja prowadzona pod narkozą, dlatego zaraz po przebudzeniu czworonóg może być mocno zdezorientowany, zestresowany, może też mieć trudności z poruszaniem się. Najlepiej, jeśli w dniu zabiegu weźmiesz wolne lub zadbasz o to, aby odpowiedzialna, świadoma osoba była przy twoim podopiecznym w czasie twojej nieobecności. Dobrym pomysłem jest założenie psu specjalnego ubranka lub kołnierza, by nie naruszył szwów.

Do czasu kolejnej kontroli i zdjęcia szwów ogranicz aktywność fizyczną psa. Może to być spore wyzwanie, jeśli masz bardzo energicznego pupila, który po kilku dniach od zabiegu poczuje się lepiej i zapragnie urządzić sobie maraton. Niestety, nic z tego! Nie pozwól psu w czasie spacerów pływać w rzece, taplać się w błocie czy buszować w krzakach. Choć to ulubione psie rozrywki, nie należą do najbardziej higienicznych. Kontakt niewygojonej rany z rozmaitymi drobnoustrojami na pewno skończy się poważnymi komplikacjami.

Ogranicz również kontakt psiaka z innymi czworonogami. Nawet jeśli ma swoich ulubionych „kumpli”, z którymi wspaniale się bawi, podczas takiej zabawy może dojść do uszkodzenia rany. Koniecznie regularnie kontroluj stan zdrowia psa, obserwuj jego zachowanie, sprawdzaj, czy rana dobrze się goi. Jeśli cokolwiek wzbudzi twoje wątpliwości lub niepokój, skontaktuj się z lekarzem. 

Kastracja psa a agresja – podsumowanie

Kastracja psa a agresja – pamiętaj, że agresja u psa to zjawisko, które nie jest „zarezerwowane” wyłącznie dla niewykastrowanych czworonogów. Jeśli twój pies cierpi na agresję lękową, po zabiegu problem nie tylko nie zniknie, ale może się nasilić. Gdy zachowania agresywne nie wynikają wyłącznie z popędu płciowego, związanego z wysokim poziomem testosteronu, można przyjąć, że ich przyczyną lub jedną z przyczyn są zaburzenia behawioralne. Nie działaj na własną rękę, udaj się do specjalisty!