Ile kosztuje odrobaczenie psa i badanie kału? Sprawdź!

ile kosztuje odrobaczanie psa

Ciężko precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie, ile kosztuje odrobaczenie psa, ponieważ konkretna kwota zależy od wielu różnych czynników. Mowa tu przede wszystkim o wielkości miasta, w którym znajduje się gabinet weterynaryjny. W dużych ośrodkach miejskich ceny są zazwyczaj wyższe niż w małych miejscowościach, co wynika przede wszystkim z wysokości czynszów i innych rachunków. Dodatkowo cena odrobaczania psa zależy również od jego wagi i rodzaju podanego preparatu. Przeczytaj artykuł, aby dowiedzieć się więcej!

Ile kosztuje odrobaczenie szczeniaka?

Odrobaczenie szczeniaka wykonuje się o wiele częściej niż dorosłego psa. Jest to podyktowane kilkoma istotnymi kwestiami. Przede wszystkim pierwsze odrobaczenie można przeprowadzić w drugim tygodniu życia psiaka, bo szczenięta bardzo często zarażają się pasożytami od matki. Kolejna dawka podawana jest po około 3–4 tygodniach od pierwszej. Trzecią i czwartą również aplikuje się w podobnych odstępach. W międzyczasie wykonuje się szczepienia profilaktyczne.

Ile kosztuje odrobaczenie psa w tym wieku? Zależnie od wybranego preparatu może być to koszt od 10 do 40 złotych za dawkę. Przed wycieczką do weterynarza możesz zadzwonić na recepcję i zapytać, ile dokładnie wyniesie usługa. Koniecznie jednak upewnij się, że podana kwota obejmuje zabieg podania tabletki razem z kosztami wizyty. Czasami te ostatnie są dodatkowo płatne.

Potem tabletki na odrobaczanie podaje się szczeniętom średnio co 4–6 miesięcy. Niektórzy jednak popierają odrobaczanie co miesiąc. Dlaczego? Przede wszystkim z uwagi na to, że szczeniaki, jako stworzenia bardzo ciekawskie, biorą do pyska wiele rzeczy. To sprawia, że są bardziej narażone na zakażenie larwami glist czy tęgoryjców.

Ile kosztuje odrobaczenie psa bezdomnego?

W przypadku psów ze schronisk bardzo często koszt pierwszego odrobaczenia pokrywa placówka. Nie oznacza to jednak, że twojego psa nie musisz odrobaczyć, gdy weźmiesz go do domu. Ile kosztuje odrobaczenie psa wziętego ze schroniska czy w ulicy? To zależy, czy zostanie u niego stwierdzona robaczyca, czyli infestacja pasożytów wewnętrznych. W takim przypadku leczy się psa przez dłuższy czas, co sprawia, że koszty odrobaczania zwyczajnie rosną. Jakie to konkretnie kwoty? Podobnie jak w przypadku odrobaczania szczeniaka, zależy to od wagi psa i jego stanu, a także robaków, które zostaną wykryte w badaniu kału.

Objawami robaczycy są m.in.:

  • uszkodzenia błony śluzowej jelit, co powoduje obecność krwi w kale;
  • widoczne robaki lub człony tasiemca w kale;
  • wymioty albo wrażenie, że pies chce wymiotować;
  • duży obwód brzucha przy niskiej masie ciała;
  • objawy wycieńczenia.

Ile kosztuje odrobaczanie psa domowego?

Jeśli twój pies jest zadbany, możesz odrobaczać go raz na kwartał albo raz na pół roku. Pierwsze rozwiązanie jest polecane, jeśli w domu mieszkają małe dzieci. Pies zjada na spacerze różne rzeczy, które mogą zawierać w sobie pasożyty. Częstsze odrobaczanie zapobiega sytuacji, w której dziecko zarazi się robakami od żywiciela, jakim jest pies.

Ile kosztuje odrobaczanie psa w takim przypadku? Koszt tabletek, które zazwyczaj podawane są czworonogom, oscyluje wokół ok. 10 zł dla psa o wadze ok. 10 kg. Można podawać też krople, które działają zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Ile kosztuje odrobaczanie psa tą metodą? To zależy od użytego preparatu. Z zasady jest droższe, ale zapewnia ochronę również przed np. kleszczami.

Badanie kału – kiedy je wykonać?

Wiesz już, ile kosztuje odrobaczenie psa. Musisz jednak wiedzieć, że nie zawsze jest to najlepsze rozwiązanie. Czasami należy najpierw zbadać kał, co pozwala nie tylko dobrać odpowiedni preparat, ale też stwierdzić, czy jego podanie jest w ogóle potrzebne. W weterynarii określa się przynajmniej kilka sytuacji, w których jest to procedura korzystna dla zwierzaka i jego opiekuna. Dotyczy to przypadków, gdy:

  • pies ma wrażliwy układ pokarmowy i, gdy zje tabletkę, cierpi na biegunki lub inne objawy niestrawności;
  • objawy zarobaczenia nie ustępują w sytuacji, gdy podane zostały standardowe preparaty;
  • pies bierze leki, które są przeciwwskazaniem do dodatkowego obciążania wątroby preparatami odrobaczającymi.

Ile kosztuje odrobaczenie psa, a ile wykonanie badania kału? Koszt jest całkiem podobny. Wykonanie badania kału pod kątem pasożytów wewnętrznych to zazwyczaj koszt około 20 zł w przypadku próbki psiego kału z ostatnich trzech dni i badania wykonywanego na miejscu. Badanie pod kątem lamblii i innych pasożytów bywa nieco kosztowniejsze. Ostateczna cena zależy od wybranego laboratorium.

Kiedy odrobaczać regularnie psa?

Specjaliści zalecają, aby przeprowadzać regularne odrobaczanie psa i kota w przypadku, gdy:

  • uczestniczy on w wystawach dla zwierząt;
  • istnieją plany rozmnażania – suka powinna być dodatkowo odrobaczana kilkakrotnie w trakcie ciąży oraz po porodzie;
  • istnieje ryzyko inwazji np. glisty psiej;
  • pies miał stwierdzoną inwazję pcheł;
  • pies ma kontakt bezpośredni lub pośredni z warunkami, w których odrobaczenie zwierząt jest niemożliwe, np. w domach tymczasowych, na polowaniach, dużych zawodach.

To, ile kosztuje odrobaczenie psa, zależy od jego stanu oraz częstotliwości powtarzania podania preparatu.

Koszt odrobaczania szczeniaka i dużego psa nie różni się wiele, bo zwykle zależy jednorazowo od wagi czworonoga. Warto zadbać o zapobieganie pojawieniu się robaków u swojego psa z wielu powodów. O to, ile kosztuje odrobaczenie psa, warto pytać zawsze w gabinecie, do którego się udajesz.

Czy psy mają sny? Marzenia senne czworonogów to fakt naukowy, czy może tylko hipoteza?

czy psy mają sny

Niemal każdy opiekun psa widział, jak jego pupil podczas snu macha łapkami, drży, a nawet szczeka czy piszczy. Obserwując to, rozczulamy się i zazwyczaj wychodzimy z założenia, że zwierzakowi po prostu coś się śni. Wiele osób jednak zastanawia się, czy istnieje naukowy dowód na to, że psy mają sny. Z tego artykułu dowiesz się, jaki jest aktualny stan badań na ten temat.

Ile powinien spać pies?

Dla wielu opiekunów zadziwiającym może okazać się fakt, że zdrowe dorosłe psy powinny przesypiać przynajmniej połowę doby. Spokojny i całkowicie zdrowy sen przeciętnego zwierzaka tego gatunku może wynosić nawet 16 godzin. Jeszcze więcej śpią szczeniaki i psi seniorzy, u których przeciętna długość snu (sumując wszystkie drzemki i sen głęboki) wynosi około 18 godzin. A czy psy mają sny?

Czy psy mają sny? Opinia naukowców o psich snach

Na podstawie obserwacji fal mózgowych i porównania ich do ludzkich wzorców można wysnuć wniosek, że psy śnią, ponieważ przechodzą takie same etapy aktywności elektrycznej. Psie i ludzkie mózgi na poziomie strukturalnym są do siebie podobne.

Badania na szczurach

W ostatnich latach przeprowadzono liczne badania, które udowadniają, że u zwierząt mniejszych od psów i o mniej złożonych mózgach pojawiają się sny. Matthew Wilson i Kenway Louie z Massachusetts Institute of Technology w swoich eksperymentach udowodnili, że mózgi śpiących szczurów funkcjonują w sposób, który nieodparcie sugeruje marzenia senne.

W ciągu dnia, kiedy szczury wykonywały poszczególne czynności (na przykład uczyły się labiryntu) pobierano zapisy elektryczne z ich hipokampu, czyli obszaru mózgu odpowiedzialnego za gromadzenie wspomnień. Niektóre z tych wzorców były później możliwe do odtworzenia w zależności od tego, co robił zwierzak. Później, kiedy zasypiał i wchodził w fazę snu, w której pojawiają się marzenia senne, fale mózgowe układały się w podobne wzorce. Sugerowało to, że w fazie głębokiego snu szczury śniły o tym, co robiły za dnia.

Jeżeli mamy dowody na to, że śnią zarówno ludzie, jak i szczury, nie ma żadnych przeszkód, aby stwierdzić, że tak podobne na poziomie strukturalnym mózgi psów funkcjonują pod tym względem inaczej.

O czym śnią nasze czworonogi?

Większość psów na co dzień prowadzi bardziej urozmaicone życie niż gryzonie, szczególnie te zamknięte w laboratorach. Czy można przewidzieć, o czym śnią psy? Biorąc pod uwagę przykład szczurów, można wysnuć wniosek, że psiaki w snach odtwarzają sytuacje, które przydarzają im się na co dzień.

Chociaż nie jest stuprocentowo pewne, czy psy mają sny i o czym śnią nasi czworonożni przyjaciele, możemy przypuszczać, że ich marzenia senne dotyczą czynności oraz wydarzeń z minionego dnia. Może to być pogoń za piłką, radość z powrotu właściciela do domu. Małym psom często śni się ssanie piersi matki. O treści snów wiele może powiedzieć nam mowa ciała psa, jego ruchy łap, warczenie czy odruch ssania.

Czy psy mają koszmary?

Ludzie miewają koszmary senne. Można więc wnioskować, że psie sny również nie zawsze są dobre. Odtwarzają wówczas sytuacje, które są dla nich niezwykle stresujące – na przykład nagła utrata kontaktu z opiekunem, czy wizyta u weterynarza. O intensywniejszym i mniej przyjemnym śnie mogą świadczyć symptomy, takie jak warczenie czy skomlenie.

Naturalnym odruchem może być chęć wyrwania zwierzaka ze złego snu. Pamiętaj jednak, że przy wybudzaniu się z koszmaru pupilowi może zająć chwilę, by odróżnić rzeczywistość od snu. Właśnie z tego powodu nie zaleca się wybudzać psa, który śni. Zwierzak może wówczas zareagować gwałtownie, a nawet agresywnie.

Dbaj o to, aby na co dzień zwierzak nie doświadczał zbyt wielu stresujących sytuacji. Wówczas jego sny również staną się znacznie spokojniejsze.

Jak rozpoznać, że psu coś się śni?

Znasz już odpowiedź na pytanie, czy psy mają sny. Wiele osób zastanawia się, jak rozpoznać, że podczas drzemki zwierzak przeżywa jakieś marzenie senne. Odpowiedź na nie jest dosyć prosta dla każdego, obserwował śpiącego czworonoga. Można zauważyć, że zwierzak wyciągnięty na posłaniu przebiera łapami, szczeka czy piszczy.

Wiele wskazuje na to, że psy, podobnie jak ludzie, doświadczają marzeń sennych w fazie REM. W odróżnieniu od nas psom potrzeba stosunkowo niewiele czasu, aby się w niej pogrążyć (ok. 10–20 minut). Moment, w którym psu zaczyna się coś śnić, łatwo rozpoznać: jego oddech staje się nieregularny, dochodzą także skurcze mięśni i szybkie ruchy gałek ocznych (stąd REM, czyli ang. rapid eye movement).

Czy szczenięta śnią częściej niż dorosłe psy?

Szczenięta i starsze psy podczas snu częściej wykonują ruchy ciała niż psy dorosłe. Dr Stanley Coren, emerytowany profesor psychologii z University of British Columbia zakłada, że dzieje się tak dlatego, że obszar mózgu odpowiedzialny za unieruchomienie ciała podczas snu nie jest jeszcze wystarczająco rozwinięty u szczeniaków, a już mniej wydajny u psich seniorów. Podobnie jest u ludzi.

A czy rasa psa ma wpływ na intensywność jego snów? Nie ma na to dowodów. Co ciekawe, Coren zakłada jednak, że małe psy mają częstsze sny niż przedstawiciele dużych ras, ale sny małych psów trwają krócej. Można więc założyć, że sen dobermana jest nieco inny od snu małego yorka. Są to jednak ciągle bardzo teoretycznie rozważania.

Badacze w wielu światowych ośrodkach naukowych od 2001 roku prowadzą intensywne badania nad snem naszych braci mniejszych. Możliwe więc, że z czasem będziemy dowiadywać się coraz to nowych informacji na ten temat. Warto jednak zaznaczyć, że nawet na temat ludzkiego snu nie wiemy jeszcze wszystkiego. W świetle obecnych badań można jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że psiaki śnią, a intensywność ich marzeń sennych jest różna w zależności od wydarzeń minionego dnia.

Ile powinien jeść szczeniak? Sprawdź, w jakich ilościach podawać karmę dla szczeniaka

ile powinien jeść szczeniak

Odpowiedni sposób żywienia wpływa na zdrowie zwierzęcia. Szczególnie ważny jest okres pomiędzy odstawieniem od mleka matki a zakończeniem wzrostu. Nie tylko rodzaj pokarmu stałego, ale także jego ilość mają wpływ na dorosłe życie czworonoga. Z tego artykułu dowiesz się, ile powinien jeść szczeniak oraz jak prawidłowo zbilansować jego posiłki.

Żywienie szczenięcia – na co zwrócić uwagę?

Psi maluch w ciągu doby powinien otrzymywać odpowiednią porcję energii i składników odżywczych. Ma to wpływ na prawidłowy rozwój układu kostno-stawowego, dobrą pracę układu pokarmowego i wykształcenie się odporności. Zawsze wybieraj więc karmy dostosowane do konkretnego etapu rozwoju pupila.

Tłuszcze i węglowodany zawarte w pełnoporcjowych karmach dla szczeniąt powinny mieć źródło w produktach pochodzenia zwierzęcego (tyczy się to mięsa mięśniowego i podrobów, a nie hydrolizowanego białka) oraz z warzyw, ziół i owoców. Zbędne są natomiast zboża oraz inne wypełniacze, których spożycie może prowadzić do alergii, biegunek i otyłości.

Składniki odżywcze w karmach dla szczeniąt

Pełnoporcjowe karmy dla młodych psów zawierają komplet niezbędnych składników odżywczych.Szczególnie istotny jest stosunek wapnia do fosforu. W przypadku psów ras dużych i olbrzymich powinien on być niższy niż u szczeniąt ras małych. Zbyt duża ilość wapnia może prowadzić do chorób układu kostnego. Z kolei jego niedobór wpływa na demineralizację kości.

Ważna jest także podaż białka. W przypadku psów najbardziej wartościowe jest to pochodzenia zwierzęcego odpowiednio uzupełnione o właściwe proporcje tłuszczu i węglowodanów. Te ostatnie powinny pochodzić z wartościowego materiału roślinnego – najlepiej z warzyw i ziół. Gotowa karma z dodatkiem zboża (w tym także ryżu czy kukurydzy) ma zdecydowanie gorszą strawność.

Ile razy dziennie karmić szczeniaka? 

Żywienie małego pieska to rzeczywiście wyzwanie – szczeniaki rosną bardzo szybko, zużywają codziennie mnóstwo energii na odkrywanie świata i zabawę, nic dziwnego zatem, że ich zapotrzebowanie na żywienie także jest niemałe. To, ile powinien jeść szczeniak oraz jakiego rodzaju karmy potrzebuje, powinno zostać odpowiednio dopasowane pod kątem jego kondycji oraz rasy i wielkości. Zbyt duża ilość karmy może bowiem prowadzić do nadwagi, a ta z kolei do poważnych chorób w jego późniejszym życiu.

Przede wszystkim warto postawić na regularność; systematyczne karmienie po 5–6 posiłków dziennie (od szóstego miesiąca życia zmniejszamy częstotliwość do trzech) pozwoli na odpowiednie trawienie i przyswajanie składników odżywczych, a młodemu pieskowi da także poczucie bezpieczeństwa.

Ile powinien jeść szczeniak? Dzienna dawka karmy dla szczeniaka

Kluczowe dla wielu opiekunów jest pytanie, ile powinien jeść szczeniak. Jak dużo karmy pełnoporcjowej należy podawać? Psie dzieci mogą sprawiać wrażenie wiecznie głodnych. Nic dziwnego. Ich zapotrzebowanie na składniki odżywcze jest zdecydowanie wyższe niż w przypadku psów dorosłych. Zmniejsza się wraz z dorastaniem pupila.

Plan żywieniowy zazwyczaj trzeba dopasować do docelowej masy ciała psa. Jej oszacowanie jest zdecydowanie łatwiejsze, jeżeli mamy do czynienia z psami rasowymi. W przypadku kundelków siłą rzeczy trzeba szacować, jaką wagę uzyskują, kiedy osiągają dorosłość.

A jak wyliczyć optymalną porcję? Najbardziej precyzyjnym rozwiązaniem będzie skorzystanie z porady dietetyka weterynaryjnego, który pomoże ci wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne dopasowane dokładnie do konkretnego osobnika. Możesz również skorzystać z jednego z dostępnych w internecie kalkulatorów. Najłatwiej jest jednak skorzystać z danych dostępnych na etykiecie.

Zarówno do mokrych, jak i suchych karm zazwyczaj dołączana jest tabela od producenta. Na etykiecie znajdziesz odpowiedź na pytanie, ile powinien jeść szczeniak, wyliczoną na podstawie docelowej wagi psa i jego aktualnego wieku. Poszczególne karmy mają bardzo różną kaloryczność, dlatego warto sugerować się zaleceniami producenta.

Ile powinien jeść szczeniak rosy małej i miniaturowej? 

W sklepach dostępne są karmy pełnoporcjowe dostosowane do szczeniąt ras małych. Z reguły są one pakowane w mniejsze puszki i saszetki. Czy dieta małych piesków faktycznie czymś się różni?

Budowa układu trawiennego u wszystkich psiaków jest taka sama. Różnice dotyczą przede wszystkim zapotrzebowania na poszczególne pierwiastki i minerały. Szczególnie istotny jest stosunek wapnia do fosforu, który w tym przypadku powinien być wyższy niż u zwierząt dużych i olbrzymich. Wielkość porcji również będzie mniejsza niż u szczeniąt o większej masie ciała.

O jakich porach karmić szczeniaka?

Wiesz już, że szczeniaka należy karmić częściej niż dorosłego psa. Wiele osób jednak zastanawia się, o jakich porach podawać pełnoporcjową karmę. W tym wypadku wiele zależy od twojego rytmu dnia. Szczeniaki w pierwszych tygodniach życia jedzą bardzo często, jednak z czasem ilość porcji zmniejszamy do dwóch–trzech.

Podawaj psu porcje codziennie o podobnych porach. W ten sposób budujesz odpowiednie nawyki i pracujesz nad zdrowym stosunkiem psa do jedzenia.

Ile powinien jeść szczeniak? Podsumowanie

Małe psy osiągają dorosłość średnio w wieku 8–10 miesięcy. W przypadku osobników dużych i olbrzymich okres dojrzewania może trwać nawet do 24 miesiąca życia. Przyjmuje się jednak, że pies do ukończenia pierwszego roku życia powinien spożywać karmę dla szczeniąt.

Ile powinien jeść szczeniak? Aby upewnić się, czy dajesz psu odpowiednio duże porcje, warto zapoznać się z zaleceniami na opakowaniach karmy, poradzić się dietetyka lub lekarza weterynarii, który będzie w stanie ocenić, ile twój pupil powinien jeść.

Treser psów – zawód, który zyskuje coraz większą popularność. Dowiedz się, dlatego i czy warto skorzystać z takich usług!

treser psów

Doświadczenia ostatnich lat wyraźnie pokazują, że opiekunowie psów coraz bardziej świadomie i odpowiedzialnie podchodzą do kwestii opieki nad pupilem, jego wychowania i szkolenia. Dlatego zawód taki jak treser psów staje się coraz bardziej pożądany i popularny. Z czym konkretnie się wiąże? Czy warto zostać trenerem lub skorzystać z jego usług? Jeśli zastanawiasz się nad tym, koniecznie zapoznaj się z najważniejszymi informacjami na ten temat! 

Treser psów – kto to jest?

Należy zacząć od kwestii podstawowej, czyli od określenia, czym zajmuje się taki specjalista. Teoretycznie każdy to wie, bo sama nazwa zawodu co nieco zdradza, ale… Treser psów (czy jak wielu współczesnych szkoleniowców woli być nazywanych – trener psów) to osoba, która tak naprawdę nie szkoli psów! Każdy profesjonalny, uczciwy trener już w trakcie pierwszego spotkania dokładnie nakreśli klientowi swoją rolę – wyraźnie powie, że jest od tego, aby nauczyć opiekuna, jak ma pracować z psem. W końcu instruktor widzi psa przez np. 1 godzinę tygodniowo, natomiast opiekun ma regularnie ćwiczyć ze swoim czworonogiem pomiędzy kolejnymi spotkaniami.

Jak więc widzisz, treser psów nie szkoli psów, ale ludzi. Każdy właściciel powinien mieć tego świadomość, zanim podejmie decyzję o skorzystaniu z usług psiego trenera. Wiele osób ma zupełnie inne wyobrażenie na ten temat. Oczekuje, że treser zabierze psa, wyszkoli go i odda „maszynkę do wykonywania komend”. Problem w tym, że po tego rodzaju „szkoleniu” pies będzie słuchał obcego człowieka, a nie własnego opiekuna. Właściciel musi uważnie słuchać trenera i ćwiczyć z zaangażowaniem, aby zdobyć niezbędną wiedzę dotyczącą tego, jak następnie pracować z psem w domu. 

Treser psów – czy warto skorzystać z jego usług?

Jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem niesfornego psiaka, ale nie masz wiedzy z zakresu tresury i psychologii zwierząt, pomoc zawodowego tresera będzie nieoceniona! Dobry, odpowiedzialny specjalista przekaże ci niezbędne informacje dotyczące nie tylko tego, jak uczyć psa posłuszeństwa, poszczególnych komend i jak następnie je wykorzystywać. Dowiesz się też tego, jakie są psie potrzeby i jak je realizować, w jaki sposób budować więź z pupilem, wzmacniać jego zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. Szkoleniowiec posiadający właściwe kwalifikacje ma naprawdę szeroką wiedzę z zakresu kynologii. 

Treser psów a behawiorysta zwierzęcy

Wiele osób myli te dwa zawody. W dużym skrócie – treser psów ma za zadanie pokazać właścicielowi, jak pracować z psem, aby ten nabył umiejętność wykonywania podstawowych poleceń i sztuczek. Z kolei behawiorysta (nazywany też np. psychologiem zwierząt, zoopsychologiem czy terapeutą) wkracza wtedy, gdy problemowe zachowanie psa wynika nie z błędów wychowawczych, ale z zaburzeń natury psychicznej. Najlepszą opcją jest skorzystanie z usług specjalisty, który jest zarówno instruktorem szkolenia psów, jak i behawiorystą. Obecnie znalezienie takiej osoby nie jest trudne, ponieważ świadomi, zaangażowani fachowcy czują potrzebę samorozwoju i bezustannie się dokształcają. 

Czy warto zostać trenerem psów?

Jeśli kochasz zwierzęta, uwielbiasz z nimi przebywać, nie boisz się wyzwań, odpowiedzialności, trudnych warunków pracy i uważasz, że masz do tego predyspozycje, być może jest to ścieżka zawodowa właśnie dla ciebie. Pamiętaj jednak o tym, że nie wystarczy odbyć indywidualnego czy nawet grupowego kursu trenerskiego online, by móc określać się mianem dobrego specjalisty. Jeżeli naprawdę widzisz się w roli trenera, poszukaj polecanego ośrodka szkoleniowego, który prowadzi zajęcia stacjonarne i oferuje nie tylko porządne przygotowanie teoretyczne, ale też praktyczne, czyli wiele godzin praktyk. Po skończeniu kursu i zdaniu egzaminu nie spoczywaj na laurach. Cały czas się dokształcaj na kolejnych kursach, warsztatach i seminariach.

Świetnym pomysłem na start jest np. wolontariat w schronisku, gdzie zobaczysz, jak naprawdę wygląda praca z problematycznymi czworonogami. Początkowo, jeśli nie masz śmiałości rzucać się na przysłowiową wodę, możesz pracować ze znajomymi i ich psami. Później możesz myśleć o faktycznym zarobku. Z pewnością nie unikniesz „wpadek” i niejednokrotnie będziesz mieć wątpliwości, jak rozwiązać pewne problemy. Najważniejsze jest jednak to, aby się nie poddawać i nie zniechęcać. Pamiętaj, że każda sytuacja, z którą przyjdzie ci się zmierzyć, to kolejne cenne doświadczenie i wiedza, którą możesz wykorzystać w przyszłości.

Podsumowanie

Zajmowanie się tresurą psów to zajęcie bez wątpienia ciekawe, które wymaga jednak uzyskania stosownego wykształcenia w tym kierunku. Zanim samodzielnie zaczniesz przeprowadzać szkolenia i realnie zarabiać jako treser psów, najpierw musisz zainwestować sporo czasu i pieniędzy w celu zdobycia kwalifikacji. Jeśli natomiast zawodowa praca z psami cię nie interesuje, a jedynie chcesz wyszkolić swojego pupila, znajdź godnego zaufania specjalistę, który ci w tym pomoże!

Cytaty o kotach – zobacz, czy znasz je wszystkie!

cytaty o kotach

Pisarze, malarze, aktorzy… Wielu światowej sławy artystów było jednocześnie wielkimi miłośnikami kotów. Mruczki i artystyczne oraz filozoficzne dusze wydają się „nadawać na tych samych falach”. Nic więc dziwnego, że cytaty o kotach mogłyby zapełnić niejedną książkę. Co ludzie filozofii i sztuki mówili o kotach? Dowiedz się już teraz i pochwal się swoją wiedzą na najbliższym spotkaniu towarzyskim w gronie kocich miłośników!

Cytaty o kotach – słynni kociarze o kotach w kilku słowach

„Nawet najmniejszy kot jest arcydziełem” – autorem tego cytatu o kotach jest chyba najsłynniejszy artysta i uczony epoki renesansu, czyli Leonardo da Vinci.

„Kto posiada kota, nie musi się obawiać samotności” – ta złota myśl jest z kolei dziełem Daniela Defoe, angielskiego pisarza i prekursora powieści przygodowej, który napisał m.in. „Przypadki Robinsona Crusoe”. 

„Któż to wie, czy kiedy baraszkuję ze swoją kotką, to naprawdę ja mam z tego uciechę, czy też to ona zabawia się moim kosztem?” – Michel de Montaigne, jeden z czołowych przedstawicieli renesansu, ceniony francuski pisarz i filozof. Jego słynne „Próby” trafiły swego czasu do indeksu ksiąg zakazanych.

„Nie jest łatwo zdobyć przyjaźń kota. Obdarzy cię swoją przyjaźnią, jeśli udowodnisz, że zasługujesz na ten zaszczyt, ale nigdy nie będzie twoim niewolnikiem” – Théophile Gautier, przedstawiciel francuskiego romantyzmu, poeta i dramaturg, a także krytyk literacki. Stwierdzenie jak najbardziej prawdziwe, o czym doskonale wie każdy koci opiekun!

„Bóg stworzył kota, żeby człowiek mógł głaskać tygrysa” – a oto słowa Victora Hugo, autora „Nędzników”, doskonałego francuskiego pisarza, poety i dramaturga.

„Koty są istotami tajemniczymi, w ich umysłach jest więcej niż możemy sobie wyobrazić” – sir Walter Scott, szkocki poeta i powieściopisarz, który tworzył w epoce romantyzmu.

„Czy dom bez kota – najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego – zasługuje w ogóle na miano domu?” – Mark Twain, amerykański pisarz, autor m.in. „Przygód Tomka Sawyera”, który nazywany jest ojcem amerykańskiej literatury.

„Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot” – ponownie Mark Twain, który ewidentnie był wielkim miłośnikiem kotów!

Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. – kolejna trafna myśl i świetny cytat o kotach, tym razem autorstwa Oscara Wilde’a, irlandzkiego poety i prozaika, autora słynnego „Portretu Doriana Graya”.

„Obcując z kotem, człowiek ryzykuje jedynie to, że stanie się wewnętrznie bogatszy” – trafna uwaga cenionej francuskiej pisarki występującej pod pseudonimem Colette.

„Kot jest zwierzęciem, któremu Stwórca dał najbystrzejsze oko, najdelikatniejsze futro, najbardziej delikatne nozdrza, ruchome ucho, niezrównaną łapę i zakrzywiony pazur zapożyczony z gałęzi róży” – ponownie Colette

„Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu” – liczne cytaty o kotach przypisuje się laureatowi Nagrody Pulitzera, nobliście i autorowi słynnego opowiadania „Stary człowiek i morze”, którym był oczywiście Ernest Hemingway.

„Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego” – jakże trafna uwaga, której autorem także jest Ernest Hemingway!

„Koty są najbardziej taktownymi i uważnymi towarzyszami, jakich można sobie życzyć” – Pablo Picasso, hiszpański malarz, jeden ze współtwórców kubizmu i najwybitniejszych twórców XX wieku.

„Psy mają swoich panów, koty – służących” – tak powiedziała Rita Mae Brown, amerykańska pisarka i działaczka feministyczna, coś w tym jest!

„Jeśli czarny kot przebiegnie ci drogę, oznacza to, że dokądś zmierza” – teraz już nie musisz martwić się o to, że będziesz mieć pecha, gdy spotkasz czarnego mruczka na swojej drodze. Groucho Marx, znany aktor komediowy, jeden z braci Marx, sprytnie i niezwykle logicznie wyjaśnił tę kwestię!

„Mój niezapomniany kot Iwan widywał inne światy. Wyczytałem gdzieś kiedyś, że koty słyszą także oczami” – wśród kocich miłośników nie brakuje przedstawicieli z rodzimego podwórka. To słowa Tadeusza Konwickiego, wybitnego polskiego prozaika, reżysera i scenarzysty, autora „Małej apokalipsy”.

„Panu Bogu nic się nie udało, z wyjątkiem kotów” – Wisława Szymborska, polska noblistka, nigdy nie przebierała w słowach!

Cytaty o kotach w literaturze 

Koty pojawiają się na kartach powieści oraz w wersach poetyckich różnych autorów. Oto przykładowe cytaty o kotach, które koniecznie powinien znać każdy opiekun i miłośnik mruczących czworonogów.

„Czym właściwie jest kot? Korektą dzieła stworzenia. Gdy Pan Bóg stworzył mysz, powiedział sobie: „O, chyba się zagalopowałem!” Tak więc kot jest w pewnym sensie poprawką błędnej myszy. Kot i mysz stanowią dowód na to, że obcujemy dziś z dziełem stworzenia w wydaniu przejrzanym i poprawionym” – Victor Hugo, „Nędznicy”.

„Żaden dom nie jest ogniskiem domowym, dopóki nie promienieje w nim niewysłowione szczęście kota, który okazuje je, kręcąc puszystym ogonem i zamiatając nim podłogi. Kot jest w domu przedstawicielem tajemnicy, uroku, sugestii” – Lucy Maud Montgomery, „Emilka na falach życia”.

„Ale jeszcze dalsze od światła były koty. Ich doskonałość zatrważała. Zamknięte w precyzji i akuratności swych ciał, nie znały błędu ani odchylenia. Na chwilę schodziły w głąb, na dno swej istoty, i wtedy nieruchomiały w swym miękkim futrze, poważniały groźnie i uroczyście, a oczy ich zaokrąglały się jak księżyce, chłonąc wzrok w swe leje ogniste. Ale po chwili już, wyrzucone na brzeg, na powierzchnię, ziewały swą nicością rozczarowane i bez złudzeń” – Bruno Schulz, „Sanatorium pod klepsydrą”.

„Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu” – Michaił Bułhakow, „Mistrz i Małgorzata”.

„Umrzeć, tego nie robi się kotu.

Bo co ma począć kot

w pustym mieszkaniu… […]” – Wisława Szymborska, „Kot w pustym mieszkaniu”

„Suszarka! Nauczony doświadczeniem zwierzak wiedział, że nawet chluśnięcie z pełnego wody wiadra nie jest tak straszne jak podmuch z tego przeraźliwie wyjącego potwora, więc raz-dwa wyślizgnął się z objęć Błękitnej Kochanki i wskoczył na otwarte okno. Zatrzymał się jeszcze na moment, by rzucić ostatnie pełne niezadowolenia spojrzenie na ludzi, i zeskoczył na zewnątrz jak puszysta przytulanka wypełniona nie kawałkami gąbki, lecz ostentacją” – Elif Şafak, „Pchli pałac”.

„Koty lubią spać i odpoczywać na intersekcjach. Wiele krąży opowieści o magicznych zwierzętach, ale tak naprawdę kot, oprócz smoka, jest jedynym stworzeniem umiejącym chłonąć moc. Nikt nie wie, po co kot ją chłonie i jak wykorzystuje…” – Andrzej Sapkowski, „Krew elfów”.

„Prawdziwe koty są surwiwalistami. Doprowadziły tę umiejętność do rangi sztuki. Jakie inne zwierzę może liczyć na karmienie nie dlatego, że jest pożyteczne, że pilnuje domu albo śpiewa, ale dlatego, że kiedy się je karmi, to wygląda na zadowolone? I mruczy. Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (…) Mruczenie oznacza: ‚Postaraj się, żebym był zadowolony, to i ja się postaram, żebyś ty był zadowolony” – Terry Pratchett, „Kot w stanie czystym”.

Podsumowanie

Cytaty słynnych ludzi o kotach można by mnożyć jeszcze długo. Dlaczego? Bo koty to wspaniałe stworzenia, które uwielbia cały świat! Zastanawiasz się, czy kot to dobry kandydat na domowego pupila? Przeczytaj powyższe cytaty o kotach jeszcze raz i nie wahaj się zaprosić mruczka pod swój dach!

Pies jak miś – rasy i pielęgnacja

pies jak miś

Wprawdzie jeden pies wyglądający jak miś jest trudny do znalezienia, ponieważ przynajmniej kilka ras może spełniać te kryteria. Być może w internecie widziałaś pieska Boo. Ten popularny zwierzak swego czasu bardzo często pojawiał się na rozmaitych memach i obrazkach. To jednak niejedyny pies jak miś – istnieje kilka ras, które mogą przypominać wyglądem niedźwiadki. Oto one.

Pies jak miś – samojed

Jednymi z psów, które wyglądają nieco jak misie polarne, są samojedy. Rasa ta wyróżnia się przede wszystkim długą, białą szatą z gęstym podszerstkiem. Umaszczenie tego psa jest białe albo kremowe. Czworonóg jest raczej średnich rozmiarów. Ten pies jak miś staje się coraz popularniejszy jako zwierzę do towarzystwa. Świetnie sprawdza się również w sportach kynologicznych.

Samojed to pies jak miś również z uwagi na charakter. Jest raczej niezależny. Reprezentuje grupę szpiców, dlatego może być uparty i niezbyt łatwy w prowadzeniu. Jednocześnie przywiązuje się do człowieka, jest łagodny i bardzo wrażliwy.

Pies jak miś – chow chow

Chow chow to rasa, która swoje korzenie ma w Mongolii, choć rozpowszechniła się na dobre w Chinach. Jest to pies od średnich do dużych rozmiarów, z charakterystycznym, fioletowym językiem. Występuje w kilku umaszczeniach, choć najpopularniejsza jest ruda sierść. Jego znakiem rozpoznawczym jest gruba szata z gęstym podszerstkiem, odstająca dookoła ciała, zwłaszcza głowy, i nadająca mu wygląd niedźwiadka.

Warto dodać, że ten pies jak miś wymaga odpowiedzialnego opiekuna. Rasa jest dość niezależna i może sprawiać trudności początkującym przewodnikom. Nie jest to jednak pies skłonny do wybuchów. Jeśli weźmiesz go z dobrej hodowli, będzie zachowywał się jak prawdziwy miś – spokojny, zrównoważony i pewny siebie.

Pies jak miś – mastif tybetański

Kolejny ciekawy pies jak miś to mastif tybetański. Tutaj jednak, w porównaniu z pozostałymi czworonogami, mowa raczej o podobieństwie do potężnego niedźwiedzia. Mastif jest bowiem bardzo duży – jego waga dochodzi nawet do ponad 70 kg! Ma grubą sierść z obfitym podszerstkiem, która pozwala mu przetrwać w niskich temperaturach. Rasa pochodzi bowiem z Tybetu, gdzie pilnowała klasztorów mnichów tybetańskich i chroniła stada oraz dobytek przed drapieżnikami i rabunkiem.

Mastif tybetański to pies jak miś i zdecydowanie nie towarzysz dla każdego. Choć rasa jest bardzo stara, to znana również z mocnego charakteru. Czworonóg jest spokojny i opanowany, jednak bardzo nieufny wobec obcych. Przywiązuje się do opiekuna i lepiej, aby miał teren, którego może pilnować. Bardzo ważne w jego przypadku są odpowiednia socjalizacja, a także szkolenie i poświęcanie czasu na budowanie relacji z psem. W przeciwnym razie może stać się nie do opanowania.

Piesek Boo – internetowy pies jak miś

Jednym z popularnych zwierząt internetu jest piesek Boo. Nie jest to jednak osobna rasa, a jedynie piesek o imieniu Boo. Specjalnie ostrzyżony pies jak miś wygląda jak słodka maskotka. Jest to przedstawiciel miniaturowych szpiców, czyli pomeranianów. To charakterne pieski, które wyróżnia często szczekliwość. Są dość niezależne, a przy tym mają niewielkie wymiary, dlatego często wybiera się je na psy do towarzystwa. Występują w kilku wersjach kolorystycznych.

Pies jak miś – fryzura

Trzeba jednak zaznaczyć, że piesek będzie wyglądał w ten sposób dopiero po wykonaniu mu odpowiedniej fryzury. „Na misia” można obciąć także yorka, maltańczyka oraz większość psów ozdobnych, którym ciągle rosną włosy. Również gęsta, sztywniejsza sierść nadaje się idealnie do takiego strzyżenia.

Jeśli w twoim domu mieszka pies jak miś, musisz pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji. Co to oznacza? Przede wszystkim taką fryzurę najłatwiej jest osiągnąć u groomera. Specjalista najlepiej wie, w jaki sposób ufryzować włos, aby dobrze się trzymał, a jednocześnie był wygodny dla psa. Co więcej, taka fryzura wymaga częstszych wizyt w gabinecie psiego fryzjera, aby cały czas prezentowała się korzystnie.

Bardzo często sierść psa wyglądającego jak miś wymaga też czyszczenia. Mowa m.in. o kąpielach, a także czesaniu. To ostatnie, zależnie od rodzaju sierści, musi być przeprowadzane odpowiednimi narzędziami. Dzięki t emu twój pupil będzie korzystnie wyglądał przez cały czas.

Pies jak miś na pewno przyciąga wiele spojrzeń. Warto jednak pamiętać, aby nie uprzedmiotowić swojego czworonoga. Twój pupil potrzebuje przede wszystkim traktowania jak pies. Musisz zapewnić mu odpowiednią aktywność oraz zaspokoić potrzeby fizyczne i psychiczne. W ten sposób będzie szczęśliwy bez względu na fryzurę czy wygląd.

Jak koty płaczą? Jak wyglądają koci płacz i koci smutek?

jak koty płaczą

Koty, podobnie jak ludzie, odczuwają wiele różnych emocji, które wyrażają na rozmaite sposoby. Załzawione oczy nie są jednak w ich przypadku oznaką smutku, a raczej budowy anatomicznej lub problemów zdrowotnych. Dowiedz się więc, jak koty płaczą i czy faktycznie łzy mają z tym cokolwiek wspólnego. Jeśli nie, przeczytaj, co zrobić, gdy twój kot roni łzy.

Jak koty płaczą? Przyczyny kocich łez

Zastanawiasz się, czy koty płaczą? O tym myśli wielu opiekunów, którym zależy na dobrym samopoczuciu mruczka. Z tego powodu warto wiedzieć, jakie są przyczyny kocich łez. To, jak koty płaczą, nie wygląda tak jak u ludzi.

Na początek warto jednak uświadomić sobie, że oczy kota mogą produkować łzy. Łzawienie jest w tym przypadku odpowiedzialne przede wszystkim za nawilżenie oka, a także… nosa! Przede wszystkim wydzielina jest rozprowadzana po gałce ocznej poprzez mruganie i ruchy migotki. Migotka, czyli trzecia powieka, to charakterystyczna cienka błona, która czasami jest widoczna na kocich oczach. Jeśli widzisz ją cały czas, świadczy to o urazie albo infekcji – niezbędna jest interwencja lekarza weterynarii. Niewykorzystana wydzielina spływa kanalikami nosowo-łzowymi do nosa i go nawilża.

Alergia a łzy

Tak jak ludzie, koty łzawią w wyniku alergii. Jest to szczególnie prawdopodobne, kiedy towarzyszą temu kaszel i kichanie. Spojówka może być nieco spuchnięta, zaczerwieniona, co oznacza, że doszło do alergicznego stanu zapalnego. W takiej sytuacji nie warto zastanawiać się, jak koty płaczą, tylko trzeba udać się do lekarza, który zaplanuje odpowiednią diagnostykę i terapię.

Mechaniczne uszkodzenie oka

Bardzo często zdarzają się też mechaniczne uszkodzenia rogówki. Zamiast zastanawiać się, czy koty płaczą, sprawdź, czy w oku kota nie ma ciała obcego. To dotyczy zwłaszcza tych przypadków, w których łzawienie dotyczy tylko jednej gałki ocznej. Może to być podrażnienie, ale często w zabawie zdarza się, że jeden kot podrapie drugiego. U kotów wychodzących winny może być np. kłos trawy.

Koci katar

Ta choroba wirusowa sprawia, że wielu opiekunów zastanawia się, jak koty płaczą. W rzeczywistości jednak trudno pomylić płacz kota i łzy u kota z tym schorzeniem. Dlaczego? Przede wszystkim zwierzę dodatkowo kaszle i kicha. Co więcej, u kociaków i zwierząt osłabionych może pojawić się problem z gromadzącą się w oczach ropą. W takim przypadku wizyta u lekarza weterynarii jest niezbędna.

Jak koty płaczą? Łzy u ras brachycefalicznych i długowłosych

Opiekunowie pupili z płaską kufą, na przykład persów czy kotów egzotycznych, mogą zauważyć u nich wzmożone łzawienie. Nie oznacza to jednak, że koty są płaczliwe. Po prostu płaski pyszczek idzie w parze z wadami kanalików nosowo-łzowych. W efekcie możesz zastanawiać się, jak koty płaczą i czy faktycznie pokazują swoje kocie emocje, skoro twój pupil cały czas ma mokrą sierść pod oczami. Pamiętaj jednak, ze zwierzęta z czaszką brachycefaliczną wymagają dokładnej higieny oczu. Jeśli problem się powtarza albo narasta, warto udać się do lekarza. Niekiedy niezbędne jest przetykanie kanalików.

Inaczej wygląda problem z kotami długowłosymi. W tym przypadku, jeśli widzisz, jak koty płaczą, prawdopodobnie niezbędna jest pielęgnacja ich sierści. Oczy mogą łzawić, gdy wchodzi w nie sierść, która jest zbyt długa na pyszczku. W takim przypadku zazwyczaj przycięcie oraz przemywanie oczu wystarczająca, aby powróciły one do fizjologicznego stanu.

Jak koty okazują smutek?

Czy koty w ogóle nie okazują smutku, przerażenia czy wzruszenia? Oczywiście, że to robią, ale w inny sposób, niż się nam wydaje. Kocięta, które oddaliły się od matki, głośno miauczą. Wokalizacja swoim głosem ma na celu powrót do kotki i ponowne poczucie bezpieczeństwa. Pamiętaj, że kocie miauczenie, na wzór wycia u psów, zwykle jest sygnałem nawołującym stado. 

Koty miauczą po to, aby sygnalizować człowiekowi wiele problemów i potrzeb. Jak poznać, o co chodzi? Musisz odkryć mowę ciała swojego dorosłego kota. Obserwuj, z jaką częstotliwością się odzywa i co jeszcze robi. Jeśli widzisz, że rezygnuje z interakcji, odmawia jedzenia – może to być coś na wzór depresji lub objaw choroby fizycznej. Koty potrafią dać znać, że coś im dolega, o ile mają spostrzegawczego opiekuna.

Teraz już wiesz, jak koty płaczą. Wiele zachowań można podciągnąć pod płacz, jednak pamiętaj, że u zdrowego kota łzy się nie pojawiają. Jeśli masz problem z zachowaniem swojego pupila, zgłoś się po radę do kociego behawiorysty.

Czy koty płaczą? Na pewno nie w ludzkim rozumieniu tego słowa. Jeżeli twój kot jest krótkowłosy i nie ma płaskiego pyszczka, a jego oczy łzawią, warto rozważyć wizytę u weterynarza. Łzy pojawiają się u długowłosych kotów, u których sierść podrażnia gałkę oczną, jak i u ras ze spłaszczonym pyszczkiem. Gdy widzisz, jak koty płaczą, warto skonsultować się z lekarzem.

Dlaczego oczy kota świecą w nocy?

dlaczego oczy kota świecą w nocy

Już od wieków ludzie zastanawiali się, dlaczego oczy kota świecą w nocy. Na ten temat powstawało wiele różnych teorii. Najpopularniejsze były te, które mówiły, że jest to oznaka współpracy z ciemnymi mocami. Dlaczego? Koty były w kulturze słowiańskiej często uznawane za zwierzęta nieczyste, pomagające czarownicom, współpracujące nawet z samym szatanem. Do tego świecenie było zauważalne przede wszystkim w ciemności. Dziś już wiadomo, z czego wynika. Sprawdź!

Dlaczego oczy kota świecą w nocy?

Za rozbłyskujące w ciemności oczy kota odpowiada tapetum lucidum, czyli specjalna błona wyściełająca oko. Działa ona na takiej samej zasadzie jak powłoki odblaskowe. Znajdziemy ją dokładnie pomiędzy blaszką naczyń włosowatych a blaszką naczyniową. Przekierowuje ona w taki sposób wiązkę światła, aby kocie oczy były w stanie dobrze widzieć w ciemności. To dodatkowo tłumaczy, dlaczego oczy kota świecą w ciemności.

Czy migotka odpowiada za świecenie oczu?

Tapetum lucidum to nie jest, jak się powszechnie uważa, trzecia powieka, czyli błona znajdująca się bezpośrednio na gałce ocznej. Jej zadaniem jest bowiem nawilżanie oka i ochrona przed zanieczyszczeniami z zewnątrz. Migotka jest widoczna, gdy kot mruga albo jest zaspany, bo wtedy oko wysycha i potrzebuje dodatkowego nawilżenia. Jeśli zauważysz u twojego kota, że oczy są załzawione albo zaropiałe, odwiedź lekarza weterynarii. Prawdopodobnie twój mruczek cierpi na jakąś chorobę oczu.

Czy koty świecą, wydzielając własne światło?

Jeśli zadajesz pytanie o to, dlaczego oczy kota świecą w nocy, musisz wiedzieć, że jest to dość niedokładne sformułowanie i trudno jednoznacznie udzielić odpowiedzi na pytanie. Dlaczego? Przede wszystkim z uwagi na to, że kocie oczy nie świecą same z siebie. Tapetum lucidum produkuje światło odbite. Jego zadaniem jest odbijanie nawet najmniejszej ilości światła, która znajduje się w otoczeniu – a zwykle taka jest widoczna, na przykład z powodu gwiazd czy księżyca. Oznacza to w praktyce, że kocie oczy świecą w ciemności, jeśli mają źródło światła. Tylko wtedy może działać błona odblaskowa. Co ciekawe, abyśmy mogli dostrzec świecące w ciemności oczy kotów, ich wzrok musi być skierowany bezpośrednio w naszą stronę.

Dlaczego oczy kota świecą w nocy na czerwono?

Wiele osób dziwi się, dlaczego oczy kota świecą w nocy na różne kolory. Przede wszystkim za kolor, na jaki świecą kocie oczy w ciemności, odpowiedzialna jest ich barwa. U kotów, które mają niebieskie oczy, może pojawiać się czerwona poświata zamiast standardowej żółtej.

Warto jednak wiedzieć, że nie jest to to samo, co czerwone oczy u ludzi na zdjęciach. W tym drugim przypadku za czerwony kolor odpowiada rodopsyna. Jest to substancja zlokalizowana na siatkówce. W efekcie brak czerwonej poświaty na zdjęciach albo inny kolor świecenia oczu u człowieka jest sygnałem wady, choroby, a nawet nowotworu. U kotów nie zachodzi taka zależność. Oczy twojego kota będą odbijać światło w takim kolorze, który będzie odpowiedni dla ich barwy.

Nie tylko oczy kota świecą w ciemności!

Wiesz już, dlaczego oczy kota świecą w nocy. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że kot nie jest jedynym zwierzęciem, po którym można spodziewać się takiej poświaty. Każde zwierzę, które musi widzieć w nocy, czyli jest zwierzęciem żyjącym nocnym trybem życia, będzie w podobny sposób odbijać światło. Wszystko dlatego, że gatunki te polują właśnie po zmierzchu. Aby zobaczyć ofiarę, muszą mieć wzrok wyczulony na ruch nocą. To ważne o tyle, że wiele z nich odżywia się zwierzętami takimi jak np. gryzonie, które również dobrze radzą sobie w takich warunkach.

Do gatunków, u których dochodzi do odbicia światła na podobnej zasadzie jak u kotów, należą:

  • sowy;
  • lisy;
  • gryzonie;
  • lisy;
  • ryby głębinowe, żyjące na znacznych głębokościach w oceanach.

Wiesz już, że efekt czerwonych oczu to nie to samo, co świecące oczy kota w nocy. Nie tylko domowe mruczki mają tę możliwość i ich źrenice dostosowały się do widzenia nocnego. Dzięki zdobyczom nauki i regularnym badaniom wiadomo już, dlaczego oczy kota świecą w nocy i że nie są za to odpowiedzialne żadne diabelskie siły, jak uważano przez wiele wieków. Pamiętaj, aby dbać o oczy twojego pupila i regularnie je pielęgnować. Nie zapominaj też o wizytach u lekarza weterynarii, gdy stan kociego wzroku będzie cię w jakikolwiek sposób niepokoił.

Malassezia pachydermatis – drożdżaki u psa. Jak je rozpoznać?

drożdżaki u psa

Z treści tekstu dowiesz się czym jest Malassezia u psa oraz jakie warunki sprzyjają rozwojowi infekcji. Podpowiemy także, jak wygląda profilaktyka i leczenie drożdżaków u psa.

Czym jest Malassezia pachydermatis?

Malassezia pachydermatis jest grzybem zamieszkującym w skórze i zewnętrznej części przewodu słuchowego czworonoga. Można go również zlokalizować na wargach, w okolicy odbytu oraz przestrzeniach między palcami i w fałdkach. Jego obecność nie jest niczym niepokojącym, dopóki nie zacznie się namnażać. Nadmierna ilość grzybów jest reakcją na zmiany zachodzące na skórze pupila lub obniżenie odporności.

Drożdże, jak wszystkie inne grzyby, aby się rozwijać, potrzebują odpowiednich warunków. Miejsca ciepłe, zaciemnione i wilgotne tworzą idealne środowisko do namnażania się drożdżaków u psa. Infekcjom drożdżakowym bardzo często towarzyszy alergia pokarmowa, kontaktowa i wziewna, nie jest to jednak regułą. Najbardziej zagrożone są zwierzęta cierpiące na atopowe zapalenie skóry.

Objawy drożdżakowego zapalenia skóry u psa

Do najbardziej charakterystycznych objawów skórnych drożdżaków u psa zalicza się zmianę koloru sierści w okolicach zainfekowanego miejsca. Najłatwiej zauważysz to u psa o jasnym umaszczeniu, np. west highland white teriera, ponieważ miejscowo zmieni swój kolor na różowy lub bordowy. Nie oznacza to, że psy ciemne nie chorują, po prostu trudniej u nich zauważyć ten objaw. Przebarwienie nie dotyczy jedynie sierści, skóra czworonoga może być na początku zaróżowiona, a później stanie się czerwona, co będzie świadczyło o podrażnieniu lub zapaleniu. Jeśli zakażenie dotknęło pazurów, pojawia się na nich brązowy nalot.

Nieprzyjemny zapach to kolejny symptom, który może świadczyć o namnażaniu się drożdżaków u psa. Opisywany jest najczęściej jako słodkawy, podobny do zapachu sera lub stęchlizny. Skóra w miejscu zakażenia staje się tłusta i lepka. Jeśli zauważysz, że twój pupil zaczął się nadmiernie drapać, wylizywać sierść lub wręcz ją wygryzać, może to być kolejny objaw infekcji. Czasem drapanie przybiera inne formy w zależności od umiejscowienia stanu zapalnego. Zwierzę może potrząsać głową, jeśli grzyby namnożyły się w kanale słuchowym, gdzie mają świetne warunki do rozwoju.

Rzadziej występującym objawem zakażenia jest nadmierne ślinienie w przypadku umiejscowienia infekcji w jamie ustnej. Do pozostałych typowych objawów należy wypadanie sierści lub plackowate łysienie na skutek drapania, obrzęk i zwiększona ciepłota ciała.

Jak może dojść do zakażenia drożdżakami u psa?

Jak już wiesz, grzyby stale bytują na skórze twojego pupila. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy zaczną się namnażać, a powodów ku temu może być wiele. Badania wykazują, że najczęściej przyczyną tego stanu jest osłabienie odporności u zwierzęcia. Co ciekawe, nadaktywny układ odpornościowy również może przyczynić się do mnożenia drożdżaków u psa. Wywołuje on alergie, a w efekcie świąd. Zwierzę, drapiąc się i liżąc swędzące miejsce, tworzy idealne środowisko dla rozwoju infekcji.

Kilka ras psów jest szczególnie narażonych na choroby skórne wywołane grzybami. Są to między innymi:

Budowa ciała tych ras sprzyja infekcjom grzybicznym, ponieważ posiadają wiele fałd i zakamarków idealnych dla rozwoju drożdżycy. Jednak każdy pies z obwisłymi uszami, np. cocker spaniel, także wymaga regularnej kontroli ich stanu. Szczególną uwagę należy zwrócić podczas nawrotowego zapalenia ucha, alergicznego i atopowego zapalenia skóry, zakażenia gronkowcem oraz świerzbowcem i pchłami. Choroby obniżające odporność również sprzyjają rozwojowi grzybic, antybiotykoterapia, kuracja sterydami i chemioterapia potrafią być wyzwalaczami dla tego typu zakażeń.

Kliniczna diagnostyka infekcji drożdżakami Dermatitis

Drożdżaki u psa można zdiagnozować na podstawie obserwacji objawów, które już poznałeś. W przypadku kiedy nie występują charakterystyczne symptomy lub nie ma pewności co do źródła infekcji, weterynarz wykonuje badanie mikroskopowe skóry. Jest to całkowicie bezbolesne, ponieważ do pobrania tkanki wykorzystuje się taśmę klejącą, którą później bada w powiększeniu.

W przypadku uszu badanie wykonuje się otoskopem, dzięki któremu lekarz ma możliwość zobaczenia wnętrza kanału. Ze środka pobierana jest wydzielina, która jest analizowana w badaniu mikroskopowym. Za stan chorobowy uznaje się sytuację, gdy w polu widzenia uda się odróżnić 5 komórek grzyba.

Leczenie grzybów i drożdżaków

Terapia infekcji drożdżakami dzieli się na miejscową oraz ogólną. W dzisiejszych czasach weterynaria stawia na taki dobór preparatów, aby jego efekt leczniczy był maksymalny przy jak najmniejszych skutkach ubocznych. To sprawia, że coraz chętniej sięga się po specyfiki o działaniu miejscowym. Jeśli wykryto drożdżaki u psa umiejscowione w płytkich warstwach skóry, to często stosowane są płukanki i kąpiele terapeutyczne.

Czasem niezbędne jest sięgnięcie po antybiotyki, w szczególności wystąpienia współistniejących zakażeń bakteryjnych. W przypadku infekcji ucha bardzo ważne jest dbanie o jego higienę preparatami o odpowiednim pH. Najczęściej stosowane antybiotyki przy terapii ogólnej to itrakonazol, ketokonazol i flukonazol. Terapia trwa około trzech tygodni, a jeśli dotyczy pazura, może potrwać dłużej.

Bardzo ważne jest, aby określić przyczynę zakażenia, ponieważ Malassezia rzadko wywołuje pierwotną infekcję. Najczęściej jej namnażanie jest odpowiedzią na jakiś przewlekły czynnik chorobowy, na przykład alergen powodujący świąd, a w efekcie wytworzenie środowiska sprzyjającego grzybom. Infekcja drożdżakowa może też prowadzić do wtórnej infekcji bakteryjnej lub grzybiczej, co utrudnia postawienie diagnozy.

Leczenie drożdżaków u psa nie jest ciężkie, jednak zawsze lepiej zapobiegać. Jeśli twój pies wykazuje nadwrażliwość na czynniki zewnętrzne powodującą alergię i świąd, to staraj się ich unikać. Dbaj o odpowiednią dietę i higienę pupila, a unikniesz dyskomfortu związanego z tą dolegliwością.

Nie wiesz, jak odchudzić kota? Poznaj najlepsze sposoby i zadbaj o zdrowie swojego mruczka, bo otyłość to choroba!

jak odchudzić kota

Liczne badania pokazują, że coraz więcej zwierząt towarzyszących człowiekowi, a w szczególności psów i kotów, cierpi na nadwagę i otyłość. Nadmierna masa ciała nie jest wyłącznie problemem estetycznym. Realnie zagraża zdrowiu, a nawet życiu czworonoga. Niekorzystne zmiany zachodzące w organizmie przyczyniają się do rozwoju wielu niebezpiecznych chorób. Twój kot również boryka się ze zbędnymi kilogramami? A może w twoim najbliższym otoczeniu jest inny mruczek, który ma ten problem, ale jego opiekunowie tego nie dostrzegają? Dowiedz się, jak odchudzić kota, by zapewnić mu zdrowie, kondycję, świetne samopoczucie i wygląd!

Jak odchudzić kota? Najpierw zauważ problem!

Wielu kocich opiekunów bagatelizuje to, że ich pupil jest otyły, lub nawet w ogóle nie ma świadomości takiego stanu rzeczy i nie myśli o tym, jak odchudzić kota. Kot z nadwagą nie powie, że jest mu źle, dlatego znajomość potrzeb i wymagań zwierzęcia, dokładna obserwacja jego zachowania i wyglądu oraz regularne kontrole weterynaryjne to podstawa. Dzięki temu łatwiej zauważyć ewentualne niekorzystne zmiany i szybko wprowadzić działania mające na celu przywrócenie równowagi. A ta koniecznie musi być zachowana, jeśli kot ma cieszyć się dobrym zdrowiem, kondycją i wspaniałym samopoczuciem przez długi czas. 

Po co odchudzać kota?

Z prostej przyczyny – aby był zdrowy i szczęśliwy. Sporo osób w ogóle nie dostrzega problemu otyłości u zwierząt, a wręcz przeciwnie – uważają, że skoro kot ma nieco więcej „futerka”, oznacza to, że żyje dostatnio. Być może, ale to dostatnie życie może być… bardzo krótkie i naznaczone cierpieniem z powodu wielu schorzeń! Oczywiście najlepiej w ogóle nie doprowadzać do sytuacji, w której zwierzę przybierze na wadze w niekontrolowany sposób i będzie należało zastanowić się, jak odchudzić kota. Jeśli natomiast do tego dojdzie, proceder ten jak najszybciej należy przerwać i wdrożyć odpowiednie działania mające na celu doprowadzenie do prawidłowej wagi. 

Jak odchudzić kota? Najpierw poznaj przyczyny!

Istnieje wiele przyczyn nadwagi i otyłości u kotów. Niezmiernie istotne jest to, aby zlokalizować tę konkretną, bo to wskazówka, jak odchudzić kota. Wówczas szansa na szybki powrót do normy jest znacznie większa. Naturalnie nie zawsze jest to możliwe. Trzeba wtedy działać nieco po omacku, testując różne rozwiązania i kolejno wykluczając poszczególne przyczyny. Oto niektóre z nich:

  • brak ruchu – koty tylko z pozoru są leniwymi mruczkami, które najchętniej cały dzień przeleżałyby drapane za uchem na kolanach opiekuna. Dziko żyjące zwierzęta są niezwykle aktywne. Są w ciągłym ruchu – skaczą, biegają, wspinają się, polują. Kot mieszkający w domu, do tego niemający dostępu do wyjścia na zewnątrz, może przybierać na wadze, bo rzeczywiście większość czasu poświęca na drzemki i jedzenie – w końcu nic innego mu nie pozostaje! Ale czy na pewno? Nie, jednak o tym i o kwestii tego, jak odchudzić kota, szerzej poniżej;
  • zła dieta – jeśli idzie w parze z wyżej wymienionym brakiem aktywności, jest to zabójcze połączenie! Wiele kotów żyjących w domu niestety nie ma zapewnionej odpowiedniej diety. Dzienne porcje niejednokrotnie są za duże – zwłaszcza wtedy, gdy zwierzę ma swobodny dostęp do pokarmu i samo go sobie „dawkuje”, a przy tym ma skłonności do przejadania się. Ponadto częstokroć podawana kotu karma nie spełnia jego wymogów żywieniowych – jest np. zbyt kaloryczna i niedostosowana do specyficznych potrzeb;
  • niewiedza i uległość opiekuna – każdy opiekun kota wie, że jego pupil ma co najmniej milion strategii na pokazanie, że jest głodny. Kot potrafi wymusić smaczny kąsek w najbardziej uroczy, rozbrajający sposób. Ty także „łapiesz się” na tym, że żywisz podopiecznego niekoniecznie zdrowymi przysmakami, jak np. plasterek szynki czy sera, gdy ten dosłownie wychodzi z siebie, aby zaznaczyć swoją obecność i śmiertelny głód? Dokarmianie pomiędzy posiłkami, zwłaszcza resztkami i innymi produktami nieprzeznaczonymi dla kotów, to często popełniany błąd, który skutkuje tym, że liczba nadprogramowych kilogramów u twojego mruczka rośnie w krótkim czasie;
  • choroba – istnieje wiele poważnych chorób, których następstwem mogą być zbędne kilogramy u zwierzęcia. Należą do nich m.in. cukrzyca, niedoczynność tarczycy i schorzenia trzustki. Jeżeli kot choruje, nawet najbardziej drakońska dieta nie pomoże do momentu, gdy nie zacznie być leczona główna przyczyna;
  • leki – pomimo solidnej dawki ruchu i odpowiedniej diety kot może przybierać na wadze, jeśli ze względów zdrowotnych przyjmuje określone leki. Na ten skutek uboczny najbardziej narażone są zwierzęta przyjmujące leki hormonalne i sterydowe;
  • wiek geriatryczny – koty żyją przeciętnie 12 do 18 lat, choć są i rekordziści, którzy przeżyli blisko 30 lat! Niemniej przyjmuje się, że kota można zacząć nazywać seniorem, gdy skończy 7–8 lat. Nawet jeśli wygląd mruczka nie wskazuje na starość, w jego organizmie zachodzi szereg zmian typowych dla wieku starczego. Metabolizm zwalnia, co może przełożyć się na przyrost masy ciała;
  • zabieg kastracji/sterylizacji – jak powyżej, w przypadku większości kotów po sterylizacji czy kastracji metabolizm zwalnia, zapotrzebowanie na kalorie maleje, sam kot też niejednokrotnie staje się znacznie spokojniejszy i mniej skłonny do energicznych, wielogodzinnych zabaw. Jeśli mimo to będzie jadł jak dotychczas, poskutkuje to przybraniem na wadze;
  • płeć, rasa, uwarunkowania genetyczne – z badań wynika, że częściej tyją kocury niż kotki. Istnieją też rasy z większą skłonnością do tycia od innych. Nie oznacza to jednak, że należy przyjąć taki stan rzeczy i nic z nim nie robić.

To kilka najczęstszych przyczyn otyłości u kotów. Jeśli twój mruczek jest nieco większy, niż powinien, dokładnie przeanalizuj listę i oceń kondycję kota. Zastanów się, czy któryś ze znajdujących się na niej punktów może go dotyczyć. 

Jak odchudzić kota? Sprawdzone porady

Otyły kot to kot naprawdę nieszczęśliwy. Niektóre zwierzaki mają taką nadwagę, że nawet powolne poruszanie się sprawia im trudność, nie mówiąc już o jakichkolwiek kocich harcach, jak polowanie na zabawkę, skakanie czy wspinanie się, do których zwyczajnie nie są zdolne. Nie dopuść do tego, by kot dalej tył. Jeśli, pomimo „nadbagażu”, twój kot czuje się stosunkowo dobrze i nie zauważasz żadnych niepokojących oznak choroby, możesz spróbować problem nadwagi wyeliminować samodzielnie. Jeżeli natomiast masz jakiekolwiek wątpliwości, jak odchudzić kota, koniecznie skonsultuj się ze specjalistą. Oto kilka kwestii, na które musisz zwrócić uwagę.

  1. Zabawa dostosowana do potrzeb – nie musi być wyjątkowo intensywna i trwać wiele godzin, ale powinna być regularna. Baw się z kotem kilka razy dziennie. Przede wszystkim pozwól mu „polować”. To ważne, aby zwierzak mógł realizować swoje naturalne potrzeby związane z łańcuchem łowieckim. Wymyślaj różne zabawy, by kot się nie nudził i zawsze był aktywny. Jest to szczególnie ważne, gdy jest mruczkiem niewychodzącym. Możesz sięgnąć po zabawki interaktywne.
  2. Zbilansowana dieta – postaw na wysokiej jakości karmę, która dostarczy do kociego organizmu wszelkie niezbędne składniki odżywcze potrzebne do jego prawidłowego funkcjonowania. Karma musi być dobrana właściwie do wieku kota, jego specyficznych potrzeb, ewentualnych schorzeń, musi cechować się odpowiednią kalorycznością (np. kocięta i kotki karmiące mają znacznie większe zapotrzebowanie energetyczne niż koty po kastracji). Istnieją specjalistyczne karmy przeznaczone dla kotów z nadwagą, po które warto sięgnąć. Jak odchudzić kota skutecznie? Dokładnie ustal i nie przekraczaj dziennej dawki karmy – podziel ją na kilka mniejszych porcji. Jeśli twój mruczek jest łakomczuchem, zmień karmę suchą na karmę mokrą. Ta ostatnia jest mniej kaloryczna i doskonale nawadnia organizm kota.
  3. Regularne ważenie kota – to podstawowa czynność w procesie odchudzania! Waż pupila systematycznie, aby mieć ciągłą kontrolę nad masą ciała kota. Jeśli, mimo stosowania się do wytycznych, nie możesz unormować wagi, skonsultuj się z lekarzem weterynarii i dietetykiem zwierzęcym.

Pamiętaj o tym, że wymagania żywieniowe kota zmieniają się wraz z jego wiekiem. Kocięta potrzebują karmy wysokoenergetycznej, ponieważ tempo ich wzrostu i rozwoju jest ogromne. Podobną karmę powinny otrzymywać m.in. kotki ciężarne i karmiące. Z kolei koty po kastracji czy sterylizacji, bardzo spokojne i niewychodzące, mające skłonności do tycia, wymagają karmy znacznie mniej energetycznej, która jednak dostarcza im cennych składników odżywczych we właściwych proporcjach. Jeśli podajesz zwierzakowi smakołyki, dawkuj je z umiarem. Niech to będą wyłącznie zdrowe przekąski przeznaczone dla kotów.

Jeśli nie wiesz, jak odchudzić kota, bo wszystkie znane ci sposoby zawiodły, koniecznie skonsultuj się ze specjalistą. Nigdy nie wdrażaj diety odchudzającej bez porozumienia z lekarzem. Kot otyły to kot narażony na wiele groźnych schorzeń. To również kot o słabej kondycji i kiepskim samopoczuciu. Zadbaj o to, aby twój zwierzak był szczęśliwy i pełen energii. Zapewnij mu optymalną dawkę ruchu i zbilansowaną dietę, bo koty nie tyją „z powietrza”!

Kot czarnołapy – czy wiesz, że to najbardziej zabójczy kot świata? Poznaj tajemnice tego niebezpiecznego drapieżnika!

Kot czarnołapy

Kot czarnołapy (Felis nigripes) to najmniejszy gatunek dzikiego kota, który żyje i poluje w Afryce. Występuje w południowej części kontynentu, na terenach RPA, Namibii i Botswany. Preferuje obfitujące w gryzonie i małe ptaki trawiaste równiny, półpustynie, a nawet tereny pustynne, jak pustynia Kalahari czy Karoo. Futro tego afrykańskiego kota może mieć kolor od złocistopłowego po ciemne, złocistobrązowe. Szatę zdobią czarne lub brązowe cętki i rozety. Długość głowy i tułowia wynosi 36–52 cm, natomiast dość krótkiego ogona, ozdobionego 2–3 pierścieniami – 12–20 cm. Kot czarnołapy waży zaledwie 1–2,5 kg. Co jeszcze musisz o nim wiedzieć? Sprawdź!

Kot czarnołapy – garść faktów

Ten wyjątkowy kot został odkryty w Południowej Afryce i pierwszy raz opisany w 1824 roku przez Williama Burchella, brytyjskiego przyrodnika. To właśnie on jest także twórcą nazwy. Gatunek ten uznawany jest przez naukowców za monotypowy, co oznacza, że nawet pomimo występowania w różnych obszarach, poszczególne populacje nie różnią się między sobą. W związku z tym nie ma podgatunków.

Kot czarnołapy – nocny łowca

Zobaczenie kota czarnołapego w jego naturalnym środowisku to ogromne szczęście! Jest to zwierzę bardzo skryte. Dzień spędza głównie w kryjówkach. Mogą to być opuszczone kopce termitów czy jamy wykopane przez inne zwierzęcia. W przypadku braku takiego lokum kot czarnołapy z wielką sprawnością sam kopie norę w ziemi. Chroni go ona zarówno przed słońcem, jak i silnymi opadami deszczu. Na łowy ten najbardziej niebezpieczny kot na świecie wyrusza najchętniej w okolicach świtu i zmierzchu. Może spędzić na poszukiwaniu pożywienia nawet 70% każdej nocy. Poluje głównie na gryzonie, drobne ptaki, małe węże i bezkręgowce.

Kot czarnołapy na polowaniu

W ciągu jednej nocy kot czarnołapy może przypuścić około 14 ataków, spośród których 60% kończy się sukcesem. To najlepszy wynik wśród wszystkich dzikich kotów (u lamparta 38% ataków kończy się schwytaniem zdobyczy, u lwa nawet mniej). Każdej nocy kot czarnołapy zjada posiłki stanowiące łącznie ok. 20% masy jego ciała. Jeśli zostanie mu coś na później, chowa niezjedzone mięso w kryjówkach (np. opuszczonych kopcach termitów), do których wraca.

Techniki łowieckie kotów czarnołapych

Kot czarnołapy używa kilku technik łowieckich – w zależności od rodzaju zdobyczy. Przykładowo na węże poluje, ogłuszając je uderzeniami przednich łap. Nisko lecące czy zrywające się do lotu ptaki chwyta, wykonując skoki na długość nawet 2 m i wysokość 1,5 m. Gryzonie, stanowiące nawet do 72% chwytanych zwierząt, łapane są najczęściej zgodnie z typowo kocią sztuką pod tytułem „przyczaj się i zaskocz ofiarę”. Jeden kot czarnołapy może zjeść do 3000 gryzoni rocznie. Koty czarnołape chętnie jadają także jaja ptaków. Delikatnie ściskają skorupkę zębami, aż pęknie, a następnie wylizują całą zawartość.

Czy czarnołapego mruczka można oswoić?

Kot czarnołapy jest zwierzęciem dzikim, dlatego nie powinien być wyłapywany z naturalnego środowiska i oswajany. Jest zresztą znacznie trudniejszy do oswojenia niż niektóre gatunki większych kotowatych. Zwierzęta te unikają człowieka, jeśli natomiast znajdą się w sytuacji bez wyjścia, próbują się bronić – prychają, syczą, udają większe niż w rzeczywistości, strosząc futro, kładą uszy płasko i odsłaniają kły. Jeśli nie są w stanie uciec – starają się odstraszyć intruza. Nawet młodziutkie kociaki czarnołape bardzo trudno oswoić.

Są to koty dość rzadkie, należące do gatunków zagrożonych, w RPA i Botswanie podlegają ścisłej ochronie prawnej. Ochrona gatunkowa oznacza również zakaz handlu zwierzętami – trzymanie kota czarnołapego w domu jest po prostu nielegalne!

Podoba ci się Felis nigripes? Zwróć uwagę na te rasy!

Podobają ci się dzikie koty? Wśród ras kotów domowych znajdziesz takie, które przypominają ich dzikich kuzynów! Oto kilka przykładów:

  • kot bengalski – ten „miniaturowy lampart” w wersji klasycznej ma futerko koloru piaskowego, pomarańczowego lub złocistobrązowego, ozdobione ciemnobrązowymi cętkami. Kot ten naprawdę przypomina większą wersję kota czarnołapego. Jest mruczkiem przywiązanym i kochającym, a jednocześnie tryska energią. To rasa hybrydowa – powstała w efekcie skrzyżowania dzikiego kota bengalskiego z kotem domowym;
  • egipski mau – to naturalna rasa kota, wywodząca się podobno od kotów staroegipskich. Występuje w trzech odmianach barwnych: brązowej, srebrnej i dymnej. Futerko każdego mau zdobią drobne cętki;
  • kot sokoke – równie „dziko” prezentuje się kot sokoke, choć ten jest pręgowany, a nie cętkowany. To kolejna naturalna rasa, która wywodzi się z Kenii. Sokoke przywiązuje się do opiekuna i podąża za nim niczym pies;
  • kot singapurski – jeżeli twoją uwagę zwracają koty niewielkich rozmiarów, kot singapurski bez wątpienia cię zachwyci, jest to bowiem najmniejsza rasa kota domowego!

To tylko kilka z bardzo wielu przykładów ciekawych ras kotów, wśród których na pewno znajdziesz takiego, który cię urzeknie.

Kot czarnołapy to gatunek niezwykle ciekawy, wciąż wymagający badań w celu lepszego poznania. Jeśli jednak marzysz o podobnym kotku w domu, nie zapominaj, że każdy domowy mruczek ma w sobie ducha dzikich kuzynów. Możesz wybrać „dziko” wyglądającą rasę albo po prostu adoptować małego „tygrysa” z pobliskiego schroniska!

Półki dla kota, hamak, legowisko na kaloryfer i drzewo dla kota — jak urządzić kotu domowy raj?

Kot bawi się na dużym drapaku

Przygarnięcie do domu kota to na pewno spore wyzwanie dla osoby, która robi to po raz pierwszy. Jednak odpowiednie przygotowanie domu na przyjęcie puchatego przyjaciela ułatwia proces adaptacji i sprzyja szybkiemu zadomowieniu się kota. Zanim wprowadzisz go do swojego mieszkania, przygotuj wyprawkę. W niej powinno znaleźć się legowisko na kaloryfer czy wygodny hamak, półki do biegania i obserwacji oraz drzewo dla kota — atrakcyjny, sprzyjający zabawie drapak. 

Potrzeby emocjonalne kotów domowych — jak je zaspokoić?

Każdy, kto dzieli życie z kotem, wie, jak czułe, przyjazne, ale i skomplikowane jest to stworzenie. Koty udomowiły się same, ale nawet po tysiącach lat przebywania w ludzkim towarzystwie wciąż kierują się dzikimi instynktami, które pozwalają im przetrwać poza domem. Mimo bezpiecznego otoczenia potrzebują miejsca do schronienia, obserwacji oraz zabawek, które pozwalają im polować. Kiedy te kocie potrzeby nie będą zaspokojone przez człowieka, trzeba liczyć się z tym, że zwierzak będzie nieszczęśliwy, a wtedy może zapadać na różne choroby o podłożu emocjonalnym i niszczyć domowe sprzęty. 

Pomyślmy o tym, jak żyje kot, który nie przebywa cały czas w domu:

  • chowa się w zaroślach i wspina na drzewo, 
  • kryje się przed potencjalnymi drapieżnikami (innymi kotami, psami, człowiekiem),
  • zdobywa pożywienie, polując na ptaki i gryzonie, 
  • bawi się z innymi kotami, porozumiewa z nimi, 
  • wygrzewa się na słońcu albo szuka cienia lub, gdy przychodzi jesień i zima, ciepłego i suchego pomieszczenia.

W środowisku naturalnym cały czas jest czujny, a gdy znajdzie się w niebezpieczeństwie, szybko szuka schronienia, najczęściej na znacznej wysokości. Kot bytujący na zewnątrz żyje średnio 7–8 lat, ponieważ często pada ofiarą psów, ginie pod kołami pojazdów, umiera z głodu, pragnienia, wyziębienia i choruje. Ten domowy żyje od 15 do 18 lat! W domu nie ma naturalnych drapieżników, ale jednocześnie jego życie może być nużące i pozbawione bodźców. Kiedy dom stanowi cały świat kota, warto zmienić go w przestrzeń atrakcyjną — bezpieczną, ale jednocześnie obfitującą w wyzwania.

Dwa koty bawiące się na drapaku

Różne rodzaje legowisk dla kota

Statystycznie kocię przesypia nawet do 20 godzin na dobę, a dorosły kot śpi około 12–16 godzin na dobę. Oznacza to, że przez większość czasu wymagają one miejsca do relaksu i błogiego wypoczynku, takiego, które zmniejsza poczucie zagrożenia. Warto pamiętać, że koci sen jest nieco inny niż ten ludzki. Zwierzak najpierw zapada w drzemkę, potem następuje faza snu głębokiego i znowu pojawia się faza drzemki. Głęboki sen zwykle trwa zaledwie 5 minut, a przez resztę czasu kot jest niezwykle czujny i dobrze wie, co dzieje się dookoła niego.

Koty śpią w dziwacznych pozycjach, nierzadko są wykrzywione, czasami układają się łapkami i brzuszkiem do góry. Mogą zasypiać na różnych powierzchniach: równie chętnie wybierają łóżko, fotel, jak i półkę na książki, wnętrze suszarki do prania czy karton po butach. Jednak miejsce do spania dla domowego kota powinno być ciepłe, spokojne i zapewniać mu poczucie bezpieczeństwa. W przeciwnym razie Twój pupil cały czas będzie „w pogotowiu” i będzie nieustannie gotowy do ucieczki czy ataku na wroga. Długotrwały stres może przyczynić się do problemów ze zdrowiem psychicznym, a te z kolei wpływają na zdrowie fizyczne. Jeśli nie zapewnisz kotu schronienia i komfortowego legowiska, może on zacząć gubić sierść, może pojawić się u niego łupież, zwierzak zacznie się intensywnie wylizywać i wygryzać, nawet do gołej skóry, na której tworzyć się będą rany. Może także załatwiać się poza kuwetą lub wstrzymywać mocz, wymiotować, a także zachowywać się agresywnie.

Jak urządzić kotu kącik do zabawy i wypoczynku? Infografika

Hamak dla kota — wiszące legowisko

Każdy, kto miał okazję leżeć w hamaku, na pewno z nutą nostalgii wspomina wygodę i przyjemne kołysanie. To ostatnie działa kojąco także na zwierzęta! Hamak dla kota jest świetnym urozmaiceniem domowego otoczenia, a rynek produktów dla zwierząt oferuje różne typy hamaków, m.in. na:

  • kaloryfer,
  • krzesło,
  • ścianę.

Dostępny jest także hamak na stelażu, przypominający ten tradycyjny ogrodowy, ale oczywiście w kociej wersji. Kot, który układa się w hamaku, nie buja się w nim, ale słodko śpi. Hamak lekko zapada się pod nim, tworząc wygodny kokon. Z jednej strony kot jest otulony miękkim materiałem, z drugiej zaś może obserwować otoczenie oraz szybko uciec, jeśli poczuje się zagrożony. Hamak dla kota zaspokaja więc jego potrzebę snu i poczucia bezpieczeństwa.

Hamak dla kota zapewnia wypoczynek i poczucie bezpieczeństwa

Legowisko na kaloryfer

Każdy, kto widzi koty w ich naturalnym środowisku, szybko zauważy, że wykorzystują one każdy promień słońca, by leżeć i ogrzewać się w nim. Zimą szukają źródeł ciepła: wchodzą do piwnic, odpoczywają na rurach ciepłowniczych i, co jest często przyczyną ich śmierci, potrafią spać pod rozgrzanymi samochodami na parkingach. 

National Research Council przeprowadził badania, które wskazały, że temperatura, w której kot nie musi wytwarzać ciepła i zużywać energii na chłodzenie organizmu to 30–38 stopni, podczas gdy człowiek czuje się komfortowo w temperaturze 21-23 stopnie. Różnica między upodobaniami kota a jego opiekuna jest więc kolosalna. Dlatego właśnie zwierzęta te szukają dodatkowych źródeł ciepła.

Wieszając legowisko bezpośrednio na grzejniku, zapewnisz kotu idealną temperaturę do snu. A możesz dla swojego kota wybrać:

  • Budkę montowaną na grzejniku, w której kot może się zupełnie schować.
  • Poduszkę, którą można położyć na kaloryferze.
  • Zawieszany leżak, który zwisa na płycie kaloryfera.
  • Śpiworek montowany na grzejniku. Jest ciasny, ale miękki i bardzo, bardzo ciepły.

Świetnym rozwiązaniem jest także legowisko na parapet, nad kaloryfer. Z jednej strony będzie gwarantować miękkie i ciepłe miejsce do leżenia, z drugiej strony umożliwi kotu obserwowanie tego, co dzieje się za oknem.

Jeśli widzisz, że Twój puchaty przyjaciel lubi czuwać podczas snu i chętnie leży na legowiskach płaskich, możesz wybrać poduszkę albo hamak zawieszany na kaloryferze. Kot będzie miał ciepło, ale będzie mógł obserwować otoczenie. Jeśli Twój pupil szuka schronienia pod łóżkiem, w szafie, w budkach, pokocha bardziej zakryte legowiska na kaloryfer.

Posłania

Kot lubi spać w różnych miejscach i to on wybiera sobie to optymalne, dlatego nawet dla jednego warto przygotować kilka różnorodnych posłań. W sypialni albo innym zacisznym miejscu, możesz ułożyć na podłodze czy na parapecie specjalną miękką poduszkę, na której zwierzak może się zdrzemnąć. 

Półki dla kota

Kot w domu nie przemieszcza się wyłącznie po podłodze. Tak jak w naturalnym środowisku, tak i w mieszkaniu jest skłonny do skakania, podciągania się i wspinania, dlatego półki zamontowane na różnych wysokościach zapewniają kotu domowemu porcję ruchu i sprawiają, że zabawa staje się atrakcyjna. Poza tym są świetnym punktem obserwacyjnym i ograniczają ryzyko poniszczenia mebli przez zwierzaka. Trudno oczekiwać, by kot, który wspina się i skacze po drzewach, nie wspinał się i nie skakał po fotelach, regałach i szafkach. Jeśli będzie miał alternatywę w postaci półek, drabinek i legowisk wiszących na ścianie, to je wybierze podczas zabawy.

cm22.7.2 fot 5

Półki ścienne dla kota można dopasować do wnętrza mieszkania, do wagi pupila oraz do jego indywidualnych potrzeb. Wśród półek znajdziesz te odpowiednie do leżenia, czyli wiszące na ścianie legowiska. Wykończone miękką tkaniną staną się dla kota punktem obserwacyjnym. Takie ścienne legowiska mają różne kształty i kolory. Inne mogą służyć do zabawy i są wyposażone np. w wiszące maskotki, sprężynki, piórka, mogą być montowane poziomo i ukośnie, bywają wyposażone w drabinki, mostki, dziuple i drapaki. Rozbudowany plac zabaw dla kota doskonale sprawdzi się, gdy w domu przebywa kilka osobników. Dzięki temu każdy pupil będzie mógł znaleźć miejsce do zabawy lub schronienia. Koty mogą też biegać po mostkach, drabinkach, przeskakiwać z półki na półkę, ćwicząc w ten sposób sprawność, stymulując swoje zmysły i zaspokajając potrzebę polowania. 

Dowiedz się, jak urządzić koci kącik. Przejdź do poradnika.

Drapak dla kota z pnia drzewa

Zastanawiasz się nad przygarnięciem kota, ale bardzo martwi Cię to, że zwierzak zniszczy Twoje ulubione kanapy albo fotele? To ryzyko można ograniczyć, odpowiednio przygotowując dom na wprowadzenie czworonoga. 

Kot musi drapać: w ten sposób ostrzy swoje pazury, ale także wyciąga się, rozciąga i relaksuje. W domu musi pojawić się drapak dla kota z drewna i sizalowego sznurka albo kawałka wykładziny. Jeśli nie znasz jeszcze przyzwyczajeń swojego kota, zwróć uwagę, w jaki sposób koty ostrzą pazurki. Niektóre lubią drapaki pionowe, stojące, inne wolą drapać maty podłogowe i drapaki, które leżą płasko lub pod kątem. Warto jednak, by miały wybór i tam, gdzie najczęściej przebywają, miały dostęp do różnorodnych drapaków. Nigdy nie pozwalaj kotu na drapanie mebli, nawet starego fotela skazanego na straty, i nie przyzwyczajaj go do używania tapicerki zamiast drapaka. 

Drapak z drzewa jako punkt obserwacyjny

Uniwersalnym rozwiązaniem do domu, w którym mieszka kot, jest rozbudowany, stojący drapak z półkami, budkami i zabawkami. Zajmuje może nieco miejsca w mieszkaniu, ale jest mobilny i gwarantuje kotu masę atrakcji. Jeśli drapak zapewnia miejsce do ścierania pazurków, snu, zabawy, biegania, posłanie jest miękkie i daje poczucie bezpieczeństwa, Twój mruczek go pokocha. Jednocześnie unikniesz uszkodzenia mebli oraz wiercenia dziur w ścianie, by zamontować półki. Im bardziej rozbudowany drapak kupisz, tym więcej kotów będzie mogło się na nim bawić. Z powodzeniem dopasujesz go do potrzeb swojego kota, ponieważ producenci takich akcesoriów zapewniają drapaki dla kociąt i dla kotów dużych ras (np. Main Coon).

cm22.7.2 fot 3 1

Podsumowanie

Kot stanie się Twoim przyjacielem i pełnoprawnym domownikiem, jeśli zapewnisz mu miejsce do wygodnego życia: bezpiecznego odpoczynku, obserwacji otoczenia, drapania, wspinania się i polowania. Przy odpowiednich gadżetach może on szczęśliwie przeżyć nawet 20 lat i będzie skutecznie chroniony nie tylko przed nudą, ale także niebezpieczeństwami, które czyhają na zwierzaki dziko żyjące.

Zdjęcia:123rf.com

Czerniak u psa – nowotwór występujący w jamie ustnej, na skórze i pazurach. Poznaj jego objawy i leczenie!

czerniak u psa

Czerniak – jakie zwierzęta są narażone na ten nowotwór?

Czerniak, podobnie jak inne rodzaje nowotworów, jest diagnozowany przede wszystkim u zwierząt w podeszłym wieku. Najczęściej pojawia się w jamie ustnej, ale zdarzają się także przypadki zmian nowotworowych na pazurach. Rak w tych lokalizacjach przeważnie ma charakter złośliwy. Zarówno u ludzi, jak i u zwierząt może pojawić się także czerniak skóry. Jednak w przypadku psów zazwyczaj nie jest on złośliwy, a szanse przerzutów wynoszą maksymalnie 4%.

Chociaż czerniak u psa zwykle dotyka seniorów, to coraz częściej zdarzają się przypadki zachorowań u młodszych osobników. Najbardziej narażone są czworonogi z intensywną pigmentacją skóry oraz przedstawiciele takich ras jak golden retriever, terrier szkocki, jamnik czy pudel.

Czerniak jamy ustnej, skórny i łożyska pazura – objawy kliniczne

Czerniak jamy ustnej najczęściej będzie objawiać się nadmiernym ślinieniem, krwawieniami, przykrym zapachem z jamy ustnej oraz trudnościami z przeżuwaniem jedzenia. Z kolei zmiany na pazurach prowadzą do obrzęków łapek, odpadnięcia pazura oraz problemów z poruszaniem się. Typ skórny tego nowotworu zazwyczaj nie wywołuje objawów, ale guz jest widoczny i często ma charakterystyczną, ciemną barwę. Warto jednak wziąć pod uwagę, że zdarzają się czerniaki całkowicie pozbawione barwnika.

Rozpoznanie i badania histopatologiczne

Podstawą diagnostyki czerniaka u psa jest wywiad z właścicielem zwierzaka. Następnie lekarz weterynarii ogląda zmiany. Najbardziej kluczowe do postawienia właściwej diagnozy jest wykonanie biopsji cienkoigłowej lub pobranie wycinka do badania histopatologicznego, które pozwoli ocenić rodzaj komórek, z jakich składa się nowotwór. Często zaleca się także wykonanie badań krwi, USG jamy brzusznej oraz RTG klatki piersiowej, by ocenić ogólny stan pacjenta.

Leczenie chirurgiczne

Zabieg chirurgiczny to najskuteczniejsza metoda leczenia czerniaka u psa. Niezbędne jest usunięcie guza z dużym zapasem tkanki, a następnie wysłanie materiału do oceny. Zwykle to wystarczające działanie, by wyleczyć nowotwór skóry, jednak czerniaki pazurów i jamy ustnej często dają odległe przerzuty do węzłów chłonnych w okolicy ogniska i narządów wewnętrznych, a zwłaszcza płuc. W dodatku mają tendencje do miejscowej wznowy.

Radioterapia i inne terapie onkologiczne

Radioterapia jest stosunkowo rzadko stosowana przez polskich weterynarzy. Może wydłużyć czas przeżycia psów z nieoperacyjnym nowotworem i opóźnić odrastanie zmian, które nie zostały usunięte całkowicie. Chemioterapia również stanowi leczenie pomocnicze, jednak samodzielnie nie wykazuje efektów. Z kolei elektrochemioterapia jest najnowszą kuracją i polega na ostrzyknięciu tkanek lekami przeciwnowotworowymi.

Czerniak u psa we wczesnym stadium może być całkowicie uleczalny, dlatego niezwykle kluczowe jest szybkie udanie się do kliniki weterynaryjnej w razie zauważenia jakichkolwiek niepokojących zmian na skórze czy innych objawów. Leczenie chirurgiczne nawet w przypadku złośliwych guzów w jamie ustnej i na pazurach daje zadowalające efekty, ponieważ średni czas przeżycia psów po tych operacjach wynosi od 6 do 8 miesięcy.

Wysunięte prącie u psa – symptom priapizmu i załupka. Poznaj objawy

wysunięte prącie u psa

W artykule opiszemy budowę psiego penisa i funkcje jego poszczególnych elementów. Poznasz także zaburzenia objawiające się wysuniętym prąciem u psa oraz dowiesz się, w jaki sposób je leczyć. 

Jak jest zbudowany psi penis?

By lepiej zrozumieć zaburzenia, którym towarzyszy wysunięte prącie u psa, powinieneś poznać budowę psiego układu rozrodczego. 

  • Prącie, czyli narzędzie kopulacyjne, umożliwia wprowadzenie nasienia do pochwy samicy, ale również mikcję, czyli oddawanie moczu. Podobnie jak w przypadku ludzi jego żołądź jest częściowo lub całkowicie osłonięta fałdem skórnym nazywanym napletkiem.
  • Jądra u zdrowego psa powinny być umieszczone w mosznie, czyli worku skórnym znajdującym się na zewnątrz ciała. Ich najważniejszym zadaniem jest produkowanie oraz przechowywanie plemników, jednak odpowiadają również za wytwarzanie hormonów płciowych.
  • Nasieniowody łączą jądra z cewką moczową. Dzięki nim możliwy jest szybki transport plemników w trakcie kopulacji.

Wysunięte prącie u psa w czasie podniecenia

Normalnie psi penis pozostaje przykryty napletkiem i jest niewidoczny dla opiekuna. Jednak może wysunąć się w momencie silnego podniecenia, niekoniecznie związanego z popędem płciowym.

Wysunięte prącie u psa pojawia się nie tylko z powodu obecności w pobliżu suki w rui, ale też w przypadku podekscytowania z innego powodu, na przykład na widok opiekuna wracającego do domu czy nowej zabawki. 

Naturalna reakcja fizjologiczna

Wysunięte prącie u psa w nieoczekiwanych momentach może wprawiać w zawstydzenie właścicieli czworonoga. Erekcja u psa jest jednak całkowicie naturalną reakcją fizjologiczną, na którą twój pupil nie ma najmniejszego wpływu.

Absolutnie nie należy go za to karać, ponieważ nie przyniesie to oczekiwanych efektów, a jedynie doprowadzi do zaburzenia zaufania między wami. Gdy dojdzie do takich sytuacji, po prostu ignoruj psa. 

Priapizm u psa – co musisz o nim wiedzieć?

Priapizm jest zburzeniem reprodukcyjnym polegającym na częstych i długich erekcjach, które występują niezależnie od stymulacji seksualnej. Cierpiący z jego powodu pupil zmaga się z dużym bólem, co może objawiać się uporczywym lizaniem wysuniętego prącia.

U psa zdarzają się wówczas także obrzęki pęcherza skutkujące trudnościami z oddawaniem moczu. Priapizm może doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym wyschnięcia śluzówki, obrzęków, nadżerek lub owrzodzeń, a nawet całkowitej martwicy prącia zwierzęcia.

Przyczyny priapizmu

Jaki jest mechanizm powstawania zaburzenia, któremu towarzyszy wysunięte prącie u psa? W przypadku priapizmu żylnego dochodzi do silnego napełnienia naczyń żylnych, które prowadzi do osłabienia mięśni gładkich ciał jamistych. Z kolei priapizm tętniczy jest efektem zwiększonego napływu krwi tętniczej do ciał jamistych.

Istnieje wiele potencjalnych przyczyn priapizmu. Mogą to być zaburzenia krążenia lub neurologiczne, zapalenia pęcherza, urazy, problemy behawioralne, działanie niektórych leków, czy nowotwory.

Leczenie priapizmu

Oczywiście podstawą leczenia tego zaburzenia powinno być wyeliminowanie jego przyczyny, dlatego terapia powinna zostać poprzedzona starannie przeprowadzonym wywiadem z opiekunem zwierzęcia. Przed wizytą w gabinecie weterynaryjnym przypomnij sobie niepokojące objawy, jakie zauważyłeś w ostatnim czasie i zanotuj nazwy wszystkich leków, które przyjmuje twój pupil.

Lekarz weterynarii zwykle na początku zleca morfologię i biochemię krwi oraz badania moczu. Pomocne może być także USG jamy brzusznej, a także skontrolowanie przepływów krwi w prąciu przy pomocy aparatu USG Doppler.

Leczenie będzie zależeć w głównej mierze od tego, jakie jest podłoże problemu. Najczęściej weterynarze zalecają także wykonanie zabiegu kastracji, a w przypadku martwicy prącia jego amputację oraz wykonanie ureterostomii cewki moczowej umożliwiającej zwierzęciu mikcję. 

Czym jest załupek u psa? 

Wysunięte prącie u psa może być też objawem załupka. To schorzenie jednak polega na niemożliwości cofnięcia prącia do worka napletkowego. Gdy ten stan długo się utrzymuje, napletek zaczyna uciskać żołądź, tym samym uniemożliwiając powrót żylny.

Prowadzi to do pojawienia się obrzęku i stanu zapalnego, w efekcie którego śluzówka zostaje odsłonięta. To część niezwykle wrażliwa na wysuszenia i jeśli pozostanie długo odsłonięta, może dojść do martwicy.

Czy potrzebna jest wizyta u weterynarza?

Załupek to zaburzenie, które wymaga natychmiastowej interwencji weterynaryjnej nie tylko ze względu na możliwe nieodwracalne skutki zdrowotne, ale również ogromny ból, jaki wywołuje. 

Przyczyny załupka

Najczęstszą przyczyną tej dolegliwości są wrodzone wady budowy, ale może być ona również skutkiem obecności włosów lub skóry uniemożliwiających cofnięcie się wysuniętego prącia u psa. Czasem zaburzenie ma podłoże neurologiczne.

Leczenie załupka

Leczenie polega na zmniejszeniu stanu zapalnego przy pomocy okładów z lodu oraz manualnym schowaniu wysuniętego prącia u psa do napletka. Może to wywoływać dyskomfort, dlatego często stosuje się łagodną sedację. Jeśli doszło do martwicy, jedynym sposobem jest amputacja i ureterostomia.

Wysunięte prącie u psa jest naturalnym efektem erekcji, jednak jeśli trwa za długo, może doprowadzić do nieodwracalnego uszczerbku na zdrowiu. W przypadku zauważenia długotrwałego wzwodu u swojego podopiecznego, od razu udaj się z nim do weterynarza, by oszczędzić mu zbędnego bólu oraz uchronić go przed poważnymi problemami zdrowotnymi.

Mastocytoma u psa, czyli guz z komórek tucznych. Czy to groźny nowotwór?

Mastocytoma u psa

Mastocytoma u psa, czyli guzy z komórek tucznych stanowią najczęstsze złośliwe nowotwory skóry u psów, bo dotyczą aż 16–21% wszystkich przypadków guzów u tych czworonogów. Na szczęście w znacznej większości można go wyleczyć. Jak przebiega diagnostyka i leczenie tej dolegliwości?

Czym są komórki tuczne u psów?

Komórki tuczne, czyli mastocyty, są istotną częścią układu odpornościowego psa. Zlokalizowane są głównie w skórze, układzie oddechowym oraz przewodzie pokarmowym. Odgrywają ważną rolę w ochronie przed atakiem pasożytów, rekonstrukcji tkanek oraz tworzeniu naczyń krwionośnych. Ponadto są niezwykle ważne w reakcjach alergicznych, niealergicznych chorobach skóry, gojeniu się ran i przebudowie tkanek. Nowotwory takie jak mastocytoma u psa mogą pojawić się wyłącznie wtedy, kiedy owe komórki replikują się w nienormalnej liczbie.

Czym są guzy komórek tucznych u psów?

Guzy z komórek tucznych występują, kiedy mastocyty replikują się w większej niż zazwyczaj liczbie. Guzy te różnią się od siebie kształtem, rozmiarem i wyglądem. Występują przede wszystkim pojedynczo, ale są sytuacje, kiedy może się rozwinąć kilka zmian w różnych częściach ciała. Weterynarz wykonuje szereg testów i badań, m.in. cytologicznych i histopatologicznych, aby określić rodzaj i stadium choroby. Rokowanie zależy od wielu czynników, w tym lokalizacji, stopnia zaawansowania i zastosowanego leczenia.

Objawy kliniczne guzów z komórek tucznych u psów

Guzki, które są widoczne na skórze jako wypukłe grudki, zazwyczaj są zauważane przez właściciela psa. Sama zmiana jest trudna do samodzielnej identyfikacji, ponieważ mastocytoma u psa wyglądem może przypominać każdy inny guz. Miejscową zmianę można również pomylić z ukąszeniami owadów lub reakcją alergiczną.

Guzek może pojawić się w każdym miejscu na ciele, jednak najczęściej są to obszary:

  1. tułów i krocze;
  2. łapy;
  3. głowa i szyja.

W zależności od lokalizacji i stopnia zaawansowania nowotworu mogą wystąpić różne objawy:

  • wahania wagi;
  • szybki wzrost guza;
  • zaczerwienienie i nagromadzenie płynu;
  • powiększone węzły chłonne w okolicach zmiany;
  • swędzenie i zapalenie guza;
  • powiększona wątroba i śledziona;
  • utrata apetytu;
  • wymioty;
  • biegunka.

Co wywołuje mastocytomę u psa?

Obecnie podstawowa przyczyna mastocytomy u psa nie jest znana, podobnie jak w przypadku wielu innych nowotworów. Mimo że są one powszechnie spotykane u starszych psów, zwykle w wieku około ośmiu lat, to nawet u kilkumiesięcznych szczeniąt może rozwinąć się ta choroba. Zauważa się, że na wystąpienie mastocytomy bardziej podatne mogą być niektóre rasy, takie jak:

Chociaż rasy te są bardziej narażone, należy zauważyć, że mastocytoma u psa może wystąpić niezależnie od jego rasy.

Mastocytoma u psa – etapy

Stadium nowotworu odnosi się do tego, jak bardzo się on rozwinął. Ma to również wpływ na objawy, które mogą się różnić w zależności od stadium choroby:

  1. Stadium I – Pojedynczy guz bez przerzutów.
  2. Stadium II – Pojedynczy guz z przerzutami do bliskich węzłów chłonnych.
  3. Stadium III – Wiele guzów lub duży guz z groźnymi naciekami. Może, ale nie musi, występować zajęcie węzłów chłonnych.
  4. Stadium IV – Obecność jednego lub więcej guzów z przerzutami na skórze i ewentualnie innych narządach. Zaatakowane będą również węzły chłonne.

Mastocytoma u psa – rozpoznanie

Guzy komórek tucznych są znane z tego, że przypominają reakcje skórne lub wzrosty, takie jak ukąszenia owadów, brodawki i inne rodzaje guzów skóry. Dlatego ważne jest, aby skontaktować się z lekarzem weterynarii, jeśli zauważysz jakiekolwiek nieprawidłowości skórne.

Biopsja cienkoigłowa

Mastocytoma u psa jest zwykle diagnozowana za pomocą biopsji cienkoigłowej. Proces ten polega na pobraniu za pomocą strzykawki z małą igłą próbki komórek prosto z guza i umieszczeniu ich na szkiełku mikroskopowym, które jest badane przez lekarza weterynarii. 

Biopsja

Inną stosowaną metodą jest biopsja. Biopsje lub próbki tkanek chirurgicznych mogą być niezwykle korzystne w sytuacjach, w których obserwowanie agresywności guza ma kluczowe znaczenie dla kontrolowania jego wzrostu.

Leczenie guzów z komórek tucznych u psów

Opcje leczenia mastocytomy u psa obejmują operację, chemioterapię i/lub radioterapię. Rokowanie i przeżywalność zależą od stopnia zaawansowania nowotworu oraz od tego, jak szybko zostanie zastosowane odpowiednie leczenie.

Usuwanie guza

Pierwszym krokiem jest usunięcie guza, o ile jest to możliwe. Jeśli odpowiednio wcześnie zostanie wykonany zabieg chirurgiczny, istnieje większa szansa na pozytywne rokowanie. W przypadku pojedynczych guzów procedura zwana „szeroką resekcją” całkowicie usuwa guz i otaczający go margines tkanki.

Guz stopnia I lub II, który został całkowicie usunięty, zazwyczaj nie wymaga natychmiastowego leczenia pooperacyjnego. Natomiast guz stopnia III, liczne guzy, nawracające zmiany na ogół wymagają dodatkowego leczenia.

Jeśli komórki nowotworowe rozprzestrzeniły się na inne części ciała, usunięcie guza i zaatakowanych węzłów chłonnych przynosi niewielkie korzyści. Chemioterapia może zapewnić krótkoterminowe korzyści, a radioterapia to kolejna opcja dla nieoperacyjnych guzów.

Skutki uboczne leczenia

Skutki uboczne leczenia to nudności, wymioty, letarg i zmniejszony apetyt. Skontaktuj się z weterynarzem, aby uzyskać leki wspomagające, które pomogą, jeśli wystąpi którykolwiek z tych lub innych skutków ubocznych.

Mastocytoma u psa – rekonwalescencja

W tym czasie niezbędna jest zdrowa dieta, szczególnie dla psów otrzymujących chemioterapię. Leki chemioterapeutyczne mogą obniżać odporność organizmu, dlatego podczas leczenia ważne jest, aby chronić psa przed innymi dolegliwościami i chorobami zakaźnymi. Właściwe odżywianie pomaga również utrzymać siły psa i poprawia ogólną reakcję na samo leczenie. Ponadto warto, żeby pacjent nie był narażony na niepotrzebny stres, który utrudnia powrót do zdrowia.

Guzy komórek tucznych są najczęstszymi złośliwymi nowotworami skóry u psów i mają postać wypukłych guzków na skórze. Dane na temat leczenia i przeżycia różnią się w zależności od stadium i stopnia zaawansowania nowotworu. Wczesne wykrycie i dobry stan zdrowia to najlepsze sposoby, aby zwalczyć mastocytomę u psa. Regularnie sprawdzaj swojego psa, a jeżeli znajdziesz jakieś tajemnicze guzki, to natychmiast skonsultuj się z weterynarzem. Pamiętaj, że chirurgia weterynaryjna wciąż się rozwija i twój pupil ma szansę wyzdrowieć!

Czym jest wilczy pazur u psa? U których ras występuje? Czy trzeba go usuwać? Sprawdź w naszym poradniku!

wilczy pazur u psa

W artykule wyjaśnimy, czym jest wilczy pazur u psa oraz u których ras występuje. Dowiesz się także, kiedy warto zdecydować się na jego usunięcie i w jaki sposób powinno się go pielęgnować.

Czym jest wilczy pazur u psa?

Zdrowa i prawidłowo zbudowana przednia łapa psa posiada pięć palców, z których cztery służą do podpierania się podczas chodzenia. Jeden na wzór ludzkiego kciuka znajduje się po wewnętrznej stronie, nieco wyżej od pozostałych. Chociaż może wydawać się on zbędny, wcale taki nie jest. W rzeczywistości to nie piąty, a pierwszy paliczek. Dzięki niemu czworonóg może wykonywać ruchy obrotowe oraz przytrzymywać różne rzeczy, na przykład smakołyki. Tylne psie łapy również mają cztery palce służące do podpierania się, jednak niektóre zwierzaki mają jeszcze jeden dodatkowy palec. Dlaczego i jaka jest jego rola?

Spuścizna przodków

Ten dodatkowy palec to wilczy pazur u psa, nazywany również ostrogą. Chociaż obecnie wydaje się niepotrzebny, kilka milionów lat temu było zupełnie inaczej. Przodkowie współczesnych psów w trakcie chodzenia opierali ciężar ciała nie tylko na palcach tylnych łap, ale również na śródręczu, w związku z czym wilczy pazur stanowił dodatkową podporę. Było to niezbędne, albowiem w tamtych czasach psy głównie poruszały się skacząc i wspinając, a nie biegając, ponieważ ukształtowanie terenu było zupełnie inne.

Z czasem psy zaczęto wykorzystywać do innych zadań i wymagano od nich zmiany sposobu przemieszczania się. Zwykle teren, po którym chodziły, był pozbawiony przeszkód, ale oczekiwano od nich zwiększenia prędkości chodu. Czworonogi zaczęły biegać, a w związku z tym opierać ciężar swojego ciała na palcach. Wilczy pazur u psa przestał już być potrzebny i zaczął przesuwać się w górę.

Chociaż obecnie czworonogi nie potrzebują już wilczego pazura, nie zanikł on całkowicie w toku ewolucji i wciąż niektóre z nich go posiadają. Może on być połączony z resztą ciała dodatkową kostką lub jedynie skórą. Niekiedy obserwuje się również podwójny wilczy pazur u psa.

Jakie rasy psów mają wilczy pazur?

Niemal każdy pies może urodzić się z wilczym pazurem. W przypadku rasowych psów wystawowych ostrogi są niepożądane i prowadzą do dyskwalifikacji uczestnika. Jednak u przedstawicieli niektórych ras wilczy pazur jest nie tylko akceptowalny, a nawet pożądany. Ceni się go w wersji podwójnej zwłaszcza u osobników następujących ras:

Usuwanie wilczych pazurów u psów – czy jest konieczne?

Wilczy pazur u psa niewystawowego na ogół nie jest problemem. Jednak wiele zależy od jego budowy i aktywności, jakie uprawia zwierzak. U energicznych i aktywnych czworonogów może dojść do naderwania ostrogi, co prowadzi do odczuwania ogromnego bólu. W dodatku zranienie w tym miejscu jest bardzo podatne na różnego rodzaju infekcje i zakażenia. Taki uraz wymaga natychmiastowej wizyty w klinice weterynaryjnej. Jeśli wilczy pazur u psa często ulega takim uszkodzeniom, lekarz weterynarii zazwyczaj zaleca jego amputację.

Inną dolegliwością, z jaką może wiązać się posiadaniem wilczego pazura, jest jego wrastanie. Prowadzi ono do powstania obrzęku, a w dodatku jest źródłem bólu, w związku z czym wymaga podjęcia interwencji weterynaryjnej.

Wilcze pazury u ras, w których nie są pożądane, na przykład u yorkshire terrierów czy jamników, są zwykle usuwane. Hodowcy wykonują te zabiegi u dopiero co urodzonych szczeniąt, by rany łatwo się goiły. Na tak wczesnym etapie życia kości i stawy nie są jeszcze prawidłowo wykształcone, w związku z czym dodatkowy pazur zwykle nie przyrasta do kości i jego amputacja jest dużo łatwiejszym i mniej inwazyjnym zabiegiem niż u dorosłego psa.

Znieczulenie miejscowe nie chroni całkowicie przed bólem odczuwanym w czasie takiego zabiegu zależnie od stopnia rozwoju wilczego pazura, z kolei sedacja nie jest możliwa u psich osesków.

Pielęgnacja wilczego pazura zwierzaka

Wilczy pazur u psa wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Wygląda ona tak samo zarówno w przypadku malutkich maltańczyków, jak i masywnych bokserów. Podstawą dbania o niego jest jego regularne przycinanie.

Czworonogi mieszkające w miastach, regularnie chodzące po twardych podłożach, jak asfalt czy chodnik, zwykle samodzielnie zdzierają swoje pazury. Jednak w przypadku ostrogi nie jest to możliwe, ponieważ nie ma ona styczności z podłożem. Jeśli opiekun czworonoga nie będzie systematycznie skracał wilczego pazura, z pewnością dojdzie do jego przerośnięcia. Jest to nie tylko nieestetyczne, ale może być również przyczyną problemów zdrowotnych.

Wilczy pazur u psa jest niezwykle podatny na zranienia, dlatego zawsze warto przygotować na tę ewentualność niewielką apteczkę. Podstawa to środek odkażający, w tej roli doskonale sprawdzi się Octenisept, który można kupić w większości aptek. Poza tym przydadzą się bandaże adhezyjne, którymi zaopatrzysz naderwany wilczy pazur u psa do czasu wizyty w gabinecie weterynaryjnym. By zwierzak mógł samodzielnie chodzić, a rana była odpowiednio zabezpieczona, zaopatrz się także w dziecięce skarpetki w odpowiednim rozmiarze lub profesjonalne buty dla zwierząt.

Wilczy pazur u psa nie musi być przyczyną problemów zdrowotnych, jeśli odpowiednio zadbasz o jego pielęgnację. Nie zaleca się wykonywania jego amputacji, jeśli jedynym powodem jest niezgodność ze wzorcem rasy. Jednak w przypadku czworonogów, u których regularnie zdarzają się jego urazy, usunięcie dodatkowego pazura jest jak najbardziej wskazane.

Największa ryba na świecie mieszka we wszystkich wodach tropikalnych. Czy łatwo ją spotkać i czy to bezpieczne?

największa ryba na świecie

Największa ryba na świecie jest pięknie ubarwionym podróżnikiem. Ten niezwykły rekin wędruje po wodach całego świata. Nie przeszkadza mu różnica temperatur. Jego ciało jest miejscem zamieszkania dla różnych gatunków ryb, skorupiaków, widłonogów i innych zwierząt. Rozmnaża się w niecodzienny jak na rybę sposób. Nie ma dwóch takich samych osobników! Spotkanie z mierzącym kilkanaście metrów długości zwierzęciem jest marzeniem wielu miłośników wodnej fauny i to niekoniecznie, by złowić tego giganta.

Rekin wielorybi – gigantyczny i długowieczny

Nie ma wątpliwości, że w rankingu gigantów wśród ryb zdecydowanie króluje Rhindocodon typus. W trakcie swojego długiego, nawet 70-letniego życia największa ryba na świecie osiąga imponujące rozmiary. Wiarygodnie zmierzone okazy miały prawie 19 metrów długości i ważyły ponad 13 ton! Sylwetka rekina tak ogromnych rozmiarów przestraszyła już niejednego płetwonurka!

Pozostałe gatunki na liście 10 największych ryb na świecie

Kolejne miejsca na liście 10 największych ryb na świecie zajmują już zdecydowanie mniejsze okazy.

Nadal są to jednak zadziwiające ryby o ogromnej długości:

  • rekin olbrzymi – może mierzyć nawet 12 metrów;
  • żarłacz biały – maksymalna potwierdzona długość to ponad 7 metrów;
  • rekin tygrysi – potrafi osiągnąć 5 metrów;
  • manta – może mieć nawet 7 metrów rozpiętości płetw, przy jednoczesnej długości od 3 do 5 metrów;
  • mola – przedstawiciele tej rodziny, m.in. samogłów, dorastają do 3 metrów;
  • bieługa– kiedyś osiągała do 5 metrów, obecnie spotykane osobniki są sporo mniejsze;
  • sum – żyją bardzo długo i potrafią osiągnąć nawet 5 metrów długości;
  • niszczuka krokodyla – zwykle ma około 3 metrów;
  • tuńczyk błękitnopłetwy – zazwyczaj przekracza 2,5 metra.

Jak wygląda największa ryba na świecie?

Rekin wielorybi przypomina typowego znanego z filmów rekina jedynie z sylwetki. Ma spłaszczoną głowę, małe oczy, szeroki otwór gębowy i małe trójkątne płetwy. Na tym kończy się podobieństwo do rekinów grających w filmach krwiożercze bestie.

Największa na świecie ryba posiada niewielkie ząbki oraz aparat filtrujący w gardle. Wynika to ze sposobu odżywiania się – jest jednym z rekinów żywiącym się głównie planktonem. Przy nozdrzach znajdują się śladowe wąsiki, a wzdłuż grzbietu wyraźne trzy kile, czyli zaostrzone krawędzie ciała. Brzuch zazwyczaj jest prawie biały. Reszta ciała rekina pokryta jest niezwykłym wzorem stworzonym z jasnych kropek i plamek, zazwyczaj na ciemnoszarym tle.

Niezwykły sposób identyfikacji największej ryby na świecie

Na uwagę zasługuje wzór, jaki rekin wielorybi ma na grzbiecie. Białe, żółte i zielone cętki tworzą na ciele ryby regularne rzędy. Ten rysunek naukowcy nazywają szachownicą – z indywidualnym, jedynym wzorem dla każdego rekina! Co ciekawe, gdy młody osobnik osiągnie 4 metry długości, jego ubarwienie nie ulega już zmianie. W ten sposób każdego rekina wielorybiego można rozpoznać po układzie kropek na ciele.

Wykorzystali to naukowcy, wspomagając się techniką używaną w astronomii do lokalizacji gwiazd. Wystarczy zrobić rekinowi wielorybiemu zdjęcie od góry, pokazujące jego indywidualny rozkład kropek, i sprawdzić w bazie danych, z jakim osobnikiem ma się do czynienia. 

Czy człowiek powinien się bać spotkania z największą rybą na świecie?

Ze względu na gabaryty praktycznie żaden drapieżnik nie jest w stanie zagrozić rekinowi wielorybiemu. Bycie głównie planktonożercą zwalnia go też z posiadania umiejętności szybkiego polowania. Największa ryba na świecie nie musi zatem przed nikim uciekać, ani nikogo gonić! Jest więc spokojnie pływającym olbrzymem, nieprzekraczającym prędkości 5 km na godzinę. Zdarzają się wypadki spowodowane zderzeniami zwierzęcia z łodzią lub przypadkowe uderzenia ludzi jego wielkim haczykowatym ogonem.

Gdzie można spotkać Rhincodon typus?

Największą rybę na świecie można z powodzeniem nazwać obywatelem całego świata. Przez całe swoje życie przemieszcza się po wszystkich pelagicznych wodach tropikalnych i subtropikalnych świata. Prowadzi raczej samotny tryb życia, ale spotykana jest również w stadach liczących nawet 100 sztuk! Jest aktywna dniem i nocą. Ten łagodny rekin pływa najczęściej przy powierzchni, choć potrafi zapuścić się również bardzo głęboko w toń wodną! Można go więc spotkać zarówno na płytkich wodach blisko brzegu, jak i na otwartym oceanie.

Tajemnicze rozmnażanie największej ryby na świecie

Rekin wielorybi jest jajożyworodny. Oznacza to, że samica nie składa, tak jak większość ryb, jaj do środowiska. Zapłodnione wewnętrznie jaja przechowywane są w ciele matki przez cały okres rozwoju młodych. Dopiero gdy małe rekinki są już w pełni rozwinięte, samica znosi jaja, z których natychmiast wydostają się młode osobniki. Jednorazowo może być ich nawet 16. Dojrzałość płciową największa ryba świata osiąga dopiero w wieku 25 lat! Mimo dość dobrego poznania tego gatunku ryby i wielu badań nad nią, wciąż nic nie wiadomo na temat tego, gdzie się odbywa i jak przebiega tarło.

Największa i na wymarciu?

Przez stulecia największa ryba na świecie była poławiana ze względu na jej mięso. W 2016 roku Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) uznała rekina wielorybiego za gatunek zagrożony. Naukowcy z Australii udowodnili, że średnia długość tych olbrzymich ryb zmniejszyła się o około 2 metry w okresie zaledwie 10 lat. Zazwyczaj jest to związane z nielegalnym odławianiem większych osobników.

Rhincodon typus jest rybą nastawioną pokojowo do otoczenia. Bywa jednak niezwykle ciekawski, co przy jego wielkości może być niebezpieczne. Gigantycznym zagrożeniem są przełowienia innych gatunków zwierząt, którymi żywi się największa ryba na świecie. Może to w krótkim czasie spowodować wyginięcie tej nadzwyczajnej, przyjacielskiej ryby.

Karlik szponiasty (Hymenochirus boettgeri) – mała żaba do akwarium. Jak o nią dbać?

karlik szponiasty

Istnieje niewiele żab o niewielkich rozmiarach, które sprawdzą się w akwariach, a nie akwaterrariach. Karlik szponiasty jest o tyle wyjątkowy, że z uwagi na niewielki rozmiar łatwiej go hodować nawet w mniejszych zbiornikach. To karłowata wersja żaby szponiastej. Jak wygląda? Jakie ma potrzeby? Sprawdź!

Karlik szponiasty – charakterystyka

Na początku warto zaznaczyć, że karlik szponiasty to nazwa przynajmniej kilku gatunków żab. W tym przypadku mowa o Hymenochirus boettgeri. Drugim popularnym gatunkiem jest Hymenochirus curtipes.

Jest to płaz wodny pochodzący z obszaru zachodniej Afryki. Jego występowanie zostało potwierdzone m.in. w Kongo czy Kamerunie. Nie zamieszkuje rzek, raczej bajora i mokradła na obszarze nizinnych lasów deszczowych.

Wygląd karlika

Karlik szponiasty to niewielka żaba dorastająca zwykle do ok. 4 cm. Jej ciało jest spłaszczone grzbietobrzusznie, a tułów lekko owalny. Kończyny przednie są stosunkowo nieduże i raczej słabsze niż kończyny tylne. Te z kolei są muskularne, a między palcami znajduje się błona pławna. To sprawia, że karliki poruszają się po akwarium bardzo szybko i są w stanie w kilka chwil dotrzeć do powierzchni wody. To ważne, bo oddychają one również powietrzem atmosferycznym.

Ciało karlika szponiastego ma ubarwienie ciała brązowe w dowolnym odcieniu, z jasnym podbrzuszem. Zwykle pokryte jest czarnymi plamkami i kropkami. Występują również odmiany albinotyczne, czyli całkowicie białe, sprawiające miejscami wrażenie przezroczystych. Głowa ozdobiona jest dwoma paskami biegnącymi od czubka nosa do mniej więcej przednich odnóży.

Rozmnażanie żaby

Gatunek ten nie ma wyraźnego dymorfizmu płciowego. Po bacznej obserwacji można zauważyć, że samice są zwykle nieco większe od samców, a także bardziej masywne. W okresie godowym samce wydają z siebie dźwięki podobne do śpiewania, co sprawia, że karlik szponiasty nazywany jest śpiewającą żabą. Karlik szponiasty dojrzałość płciową osiąga w wieku ok. roku. Do rozmnożenia gatunek ten potrzebuje:

  • izolacji w parze;
  • gęsto zarośniętego zbiornika;
  • wysokiej temperatury ok. 29 stopni.

Moment kopulacji wygląda tak, że samiec łapie samicę mniej więcej na wysokości pasa. Skrzek zawiera nawet do 1000 jaj i przywiera do rozmaitych powierzchni z uwagi na lepką otoczkę. Ważne jest odłowienie dorosłych karlików szponiastych po pokazaniu się skrzeku, bo inaczej mogą go zjeść.

Kijanki są widoczne już do 48 godzin od złożenia jaj. Żywią sie drobnym pokarmem, zazwyczaj zooplanktonem. Mogą być łączone z osobnikami dorosłymi, gdy przeobrażą się w żaby, a ich długość przekroczy 1,5 cm.

Karlik szponiasty – zbiornik

Karlik szponiasty wymaga akwarium, w którym poziom wody nie będzie wyższy niż 30 cm. Pamiętaj, że oddycha powietrzem atmosferycznym, dlatego zbyt wysoki poziom wody uniemożliwi mu zaczerpnięcie powietrza. Żaba ta ma mocne tylne kończyny, ale nie na tyle, aby pokonać znaczny dystans.

Zbiornik powinien być zaopatrzony w dużo roślinności, a także filtr oraz grzałkę. Optymalna temperatura wynosi ok. 23 stopni. Ląd nie jest potrzebny, jednak kryjówka, np. w formie korzenia, na pewno się przyda. Wskazana jest regularna podmiana wody.

Ta słodkowodna żaba może mieszkać w akwarium z rybami. Muszą to być gatunki spokojne jak np. danio czy neonki. Warto, aby mieszkały w innych partiach niż denne. Nie można łączyć karlika szponiastego ze zbrojnikiem, bo ryba może się przyssać do płaza i go uszkodzić. Najlepiej jednak stworzyć akwarium wyłącznie z żabami, ewentualnie krewetkami czy ślimakami.

Karlik szponiasty – żywienie

Karliki szponiaste chętnie zjadają pokarmy żywe lub mrożone. Są drapieżnikami, dlatego w ich diecie powinny się znaleźć:

  • ochotki;
  • artemia;
  • larwy komarów;
  • plankton;
  • rureczniki.

Warto podawać też preparaty witaminowe. Pamiętaj, że karlik szponiasty może zjeść mały narybek czy małe żabki, gdy jest z nimi w jednym zbiorniku.

Karlik szponiasty to niewielka pływająca żaba, która cieszy się dużym zainteresowaniem w akwarystyce. W rzeczywistości najlepiej dla tego gatunku, gdy ma do dyspozycji osobny zbiornik. Może jeść pokarmy żywe i mrożone. Ważne dla początkujących akwarystów jest to, że opieka nad tymi zwierzętami nie będzie stanowić większego problemu.

Ropucha aga (Rhinella marina lub Bufo marinus) – charakterystyka i hodowla kururu

ropucha aga

Ropucha aga, zwana również ropuchą olbrzymią, to bezogonowy płaz spotykany przede wszystkim w Ameryce Południowej, a także przeniesiony na obszar Oceanii i Karaibów. Gatunek żyje przede wszystkim na lądzie, co wyróżnia go spośród pozostałych płazów z tej rodziny. Sprawdź, co wyróżnia ropuchę i jakich warunków potrzebuje w hodowli terrarystycznej.

Ropucha aga – charakterystyka żaby

Ropucha aga według dawnej systematyki znana była jako Bufo marinus, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza ropuchę morską. Według nowego nazewnictwa jest to Rhinella marina. Gatunek ten nazywany bywa również agą, ropuchą olbrzymią albo kururu. Gatunek ten jest w stanie żyć do 15 lat na wolności i nawet do 35 lat w niewoli.

Rozmiar żaby

Ropucha aga jest jedną z największych żab na świecie. Według niektórych źródeł jest w stanie dorosnąć nawet do 24 cm, jednak aktualne badania nad gatunkiem wskazują raczej rozmiar zbliżony do 15 cm. Według naukowców im dalej żaba osiedla się od skupisk ludzkich, tym większe osiąga rozmiary. Jak to bywa w przypadku żab, samice są znacznie większe od samców.

Wygląd ropuchy agi

Dorosłe osobniki ropuchy agi mają zmienne ubarwienie, bo od szarego do nawet oliwkowobrązowego. Ich ciało jest suche i pokryte wydatnymi brodawkami, w których znajdują się gruczoły wytwarzające jad. Skórę zwykle pokrywają rozmaite cętki i plamki, jednak bez stałych wzorów. Nad oczami widoczne są charakterystyczne, wydatne grzebienie. Brzuch jest zwykle jasny, kremowy z ciemnymi plamami. Tęczówki złote, a źrenice ułożone poziomo. Tylne kończyny mają pazury połączone błonami pławnymi. Młode ropuchy agi zwykle mają gładką, czerwonawą skórę.

Największa ropucha aga

Okaz ropuchy agi o imieniu Prinsen został zapisany do Księgo Rekordów Guinessa. Ta ropucha miała aż 38 cm i 54 cm długości przy rozciągniętym ciele. Dodatkowo ważyła aż 2,65 kg. Była hodowana w Szwecji.

Ropucha aga – toksyczność

Warto wiedzieć, że skóra ropuchy agi jest toksyczna. Jest to mechanizm, dzięki któremu jest w stanie bronić się przed drapieżnikami. Co więcej, ropucha aga jest w stanie się również nadąć.W efekcie wygląda na kilkakrotnie większą i odstrasza w ten sposób potencjalnego agresora.

Kururu wytwarza przynajmniej kilka różnych substancji toksycznych. W Australii bufotenina uznawana jest za narkotyk o działaniu podobnym jak heroina. Jego działanie wywołuje m.in. halucynacje, jednak taki stan nie trwa długo. Lizanie ropuchy agi uznawane było przez kilka pierwotnych plemion za sposób na wprowadzenie się w trans. Co więcej, toksyczny jest też m.in. skrzek. To właśnie inne niż bufotenina toksyny sprawiają, że po połknięciu skrzek mylony z kawiorem może wywołać zatrucia, a także śmierć.

Rhinella marina – rozmnażanie

Ropucha aga składa nawet do 25 000 jaj przez ok. dwie godziny. Skrzek tworzy charakterystyczne sznury, dochodzące do blisko 20 metrów długości. Kijanki są widoczne po ok. dwóch dobach, jednak przy niesprzyjających warunkach mogą wykluwać się nawet przez okres ok. tygodnia. Larwy, czyli kijanki, mają krótkie ogonki, a po maksymalnie 60 dniach przeobrażają się w małe żaby. Na tym stadium rozwoju ich rozmiar wynosi zwykle ok. 1 cm.

Ropucha aga – obszar występowania

Naturalny zasięg występowania ropuchy agi obejmuje wyłącznie Amerykę Południową i Północną. Była jednak introdukowana m.in. na Karaiby, do Nowej Gwinei, na Filipiny, do Australii, na niektóre wyspy japońskie, Fidżi, Hawaje. Zazwyczaj było to spowodowane chęcią poradzenia sobie z naturalnymi problemami tych obszarów, takimi jak:

  • plaga chrząszczy w plantacjach trzciny cukrowej;
  • usuwanie szkodników, m.in. z rodziny turkuciowatych;
  • zwalczanie plagi gryzoni, głównie szczurów.

Prócz tego ropuchę agę wykorzystywano m.in.:

  • w ramach zastępstwa dla testów ciążowych;
  • do przeprowadzania badań laboratoryjnych;
  • do zatruwania strzał (wykorzystywany jad);
  • jako pożywienie;
  • jako afrodyzjak;
  • do wyrobu produktów skórzanych;
  • do produkcji nawozu;
  • jako środek przeciwko łysieniu;
  • do ograniczania tachykardii.

Kururu – terrarium

Ropucha aga jest aktywna głównie nocą. Dla trzech dorosłych osobników, czyli samca z parą samic, wykorzystuje się terrarium o rozmiarze 90x60x50 cm. Terrarium możesz udekorować dowolnie. Ważne jest, aby:

  • podłoże było pulchne, idealne do kopania, np. piasek z ziemią lub torfem;
  • znalazły się w zbiorniku naturalne kryjówki, np. płaskie kamienie i korzenie;
  • rośliny, jeśli zostaną zastosowane, miały mocne korzenie;
  • zbiornik wodny był płytki i miał łagodne wyjście, bo inaczej ropucha aga może się utopić;
  • oświetlenie było delikatne, np. matowymi żarówkami;
  • wilgotność wynosiła ok. 60%;
  • temperatura wynosiła ok. 24 stopnie w dzień i 20 stopni nocą.

Czym żywi się ropucha olbrzymia?

Masywna ropucha aga prowadzi przede wszystkim lądowy tryb życia i rośnie szybko. Z tego powodu potrzebuje odpowiedniego żywienia. Młode ropuchy żywi się larwami owadów i dżdżownicami. Niektóre duże osobniki mogą zjadać:

  • kawałki surowego mięsa;
  • młode myszy i szczury;
  • pisklęta;
  • młode węże;
  • niektóre owady.

Ropuchę agę karmi się raz na dwa dni, najlepiej wieczorem. Można podawać pokarm martwy lub żywy. Ten drugi nie powinien być zbyt szybki, bo aga go nie złapie.

Ropucha aga jest mało popularna w hodowli w Polsce, jednak stanowi jedną z opcji, jeśli szukasz żaby dla siebie. Większość hodowców stara się nie dotykać jej bez rękawiczek czy innej ochrony dla dłoni. Żaba ta jest fascynująca i, odwrotnie niż większość gatunków, nie wymaga zbiornika wodnego.

Drzewołaz (Dendrobatidae) – niewielka żaba do terarrium. Poznaj różne gatunki!

drzewowłaz

Drzewołaz to żaba, która – jak sama nazwa mówi – prowadzi przede wszystkim nadrzewny tryb życia. To zazwyczaj płaz lądowy, który zamieszkuje tropikalne, wilgotne środowiska, m.in. Amerykę Środkową, Południową, a także Hawaje. Często pojawia się na obszarach górskich, mokradłach, bagnach, ale również na terenach trawiastych, w ogrodach i na terenach skalistych. Choć świetnie wspinają sie po drzewach, to jednak często spotyka się je stosunkowo blisko gruntu. Poznaj bliżej drzewołazy!

Drzewołaz – ogólne informacje

Drzewołaz to z zasady niewielka żaba, która osiąga do 1,5 do 6 cm długości. Ich waga wynosi ok. 2 g. Zazwyczaj żabka ta ma na grzbiecie kontrastowe czarne plamy lub kolorowe paski. Im bardziej jaskrawe jest ubarwienie drzewołaza, tym więcej zwykle wydziela on toksyn poprzez skórę. Nawet u ludzi mogą one wywołać podrażnienia naskórka, za które odpowiedzialne są alkaloidy. Część gatunków w niewoli traci jednak zdolność do produkcji toksycznych substancji. Większość drzewołazów prowadzi dzienny tryb życia.

Samica drzewołaza składa zwykle jaja w miejscach o wysokiej wilgotności. Pojedynczy klaster jest następnie zapładniany przez samca. Część gatunków walczy ze sobą o terytorium w okresie godowym. Gdy samica składa jaja w pożądanym gnieździe, inna rywalka jest w stanie je nawet zjeść. Część gatunków dba jednak o młode kijanki, opiekując się nimi do momentu osiągnięcia samodzielności. Często dochodzi do przeniesienia kijanek o rozmiarze ok. 10 mm do bezpiecznych miejsc, z dala od miejsca złożenia.

Gatunki drzewołazów

Oto najpopularniejsze podrodziny i gatunki drzewołazów.

Colostethus

Do rodziny Cotostethus zaliczają się drzewołazy żyjące przede wszystkim w Panamie, Ekwadorze, Peru i Kolumbii. Raczej rzadko występuje w hodowli. Ma mniej barwne umaszczenie, a jednocześnie nie jest też toksyczny.

Dendrobates

Ten rodzaj płazów jest najpopularniejszy. Drzewołazy z tego rodzaju występują m.in. w Ameryce Południowej, w tym Brazylii, Panamie, Kolumbii. Spotyka się je też w Nikaragui. Do tej grupy zaliczają się między innymi:

  • drzewołaz złocisty (Dendrobates auratus);
  • drzewołaz żółtopasy (Dendrobates leucomelas);
  • drzewołaz malarski (Dendrobates tinctorius surinam) – część ciała jest żółta, a część ciemnoniebieska;
  • drzewołaz niebieski (Dendrobates tinctorius lub Dendrobates azureus) – zwany też drzewołazem lazurowym i drzewołazem błękitnym.

Epipedobates

Są to gatunki drzewołazów występujące przede wszystkim w Ekwadorze i zachodniej Kolumbii. Rodzaj ten obejmuje m.in. takie gatunki jak:

  • drzewołaz trójbarwny (Epipedobates tricolor);
  • drzewołaz ekwadorski (Epipedobates anthonyi).

Minyobates

Gatunki te występują głównie w Wenezueli. Bardzo rzadko są dostępne w warunkach hodowlanych.

Phyllobates

Są to gatunki występujące przede wszystkim na terytorium Nikaragui i Kolumbii. Nazywa się je liściołazami, a nie drzewołazami. Zaliczają się do nich:

  • liściołaz dwukolorowy (Phyllobates bicolor);
  • liściołaz żółty (Phyllobates terribilis);
  • liściołaz paskowany (Phyllobates vittatus).

Drzewołaz – warunki w terrarium

Drzewołaz, jako że żyje przede wszystkim blisko zbiorników, np. strumieni, w lasach o dużej wilgotności, wymaga odpowiednich warunków w hodowli. Przede wszystkim zbiornik musi być odpowiedniej wielkości, dobrze zarośnięty, najlepiej naturalnymi roślinami o dużych liściach. Wymiar dla pary drzewołazów to ok. 45x45x45 cm. Im więcej żab, tym większy zbiornik. Sprawdzają sie liczne dekoracje, które sprawiają, że drzewołaz ma gdzie przebywać.

Osobniki dorosłe wymagają też właściwego przygotowania lokum:

  • podłoże powinno mieć warstwę drenażową pokrytą kwaśnym torfem lub włóknem albo miazgą kokosową, ewentualnie dodatkowo mchem;
  • boki i tył terrarium muszą być zaklejone, aby otoczyć zbiornik i odciąć go od niepotrzebnych bodźców;
  • ściany powinny być wykonane ze szkła, co pozwoli utrzymać wilgotność na poziomie ponad 70% w dzień i ok. 90% w nocy;
  • temperatura powinna oscylować w okolicach 29 stopni.

Czym żywi się drzewołaz?

Ważne jest odpowiednie karmienie drzewołaza. Żaba ta przyjmuje taki pokarm jak:

  • świerszcze;
  • muchy i ich larwy;
  • karaczany;
  • niektóre gatunki żuków;
  • roztocza;
  • mszyce;
  • skoczogonki;
  • rybiki;
  • mole woskowe.

Pokarm powinien być żywy, bo drzewołaz jest drapieżnikiem. Większość z tych owadów można kupić w dobrze zaopatrzonych sklepach zoologicznych. Najlepiej jest je po prostu wpuścić do akwarium, aby żaba samodzielnie go znalazła.

Drzewołaz jest zwykle polecany początkującym terrarystom. W naturze zamieszkuje tereny wilgotne, np. lasów deszczowych. Ze względu na miejsce występowania i środowisko potrzebuje odpowiednich warunków w zbiorniku. Dorosłe osobniki można doprowadzić do rozmnażania.

Rzekotka – płaz do domowej hodowli

rzekotka

Rzekotka to nieduży płaz, który powszechnie występuje w Polsce jako rzekotka drzewna (Hyla arborea). W hodowli domowej spotyka się jednak przede wszystkim rzekotkę szmaragdową, zwaną też australijską albo australorzekotką, a także rzekotkę zieloną. W okresie godowym samce rzekotek często wydają z siebie bardzo głośne dźwięki. Poznaj zasady ich hodowli i sprawdź, jak przygotować im idealne warunki.

Rzekotka – klasyfikacja i gatunki

Rzekotką nazywany jest płaz z rodziny rzekotkowatych (Hylidae). W Polsce w hodowlach zaobserwować można w sumie dwa gatunki, które zaliczają się do tej rodziny w taki albo inny sposób. Są to:

  • australorzekotka (Ranoidea caerulea) – zwana również rzekotką szmaragdową, australijską i litorią wielkopalcą. Wcześniej gatunek ten był znany pod łacińską nazwą taką jak m.in. Hyla cyanea;
  • rzekotka zielona (Dryophytes cinereus).

W Polsce w naturze występuje również rzekotka drzewna, którą niekiedy hoduje się w domach. Spotykana jest jednak rzadziej niż np. rzekotka szmaragdowa. Jej cechą charakterystyczną jest to, że może zmieniać barwę skóry. Zmiana koloru zazwyczaj nie zajmuje jej dłużej niż pół godziny, a mowa o kolorach od zielonego aż do głębokiej czerni.

Rzekotka zielona – charakterystyka

Rzekotka zielona to niewielki płaz, który żyje nawet do 7 lat. Osiąga rozmiary średnio od 3 do 6 cm długości. Ma intensywnie zielone ubarwienie, rzadziej występujące w odcieniach np. kolorów niebieskich. Niekiedy widoczne są na jej skórze plamki w białym albo żółtym kolorze. Cechą charakterystyczną jest charakterystyczny pas po boku ciała, obramowany z dwóch stron ciemniejszymi liniami. Na palcach rzekotki zielonej widnieją przylgi, dzięki którym żaba nie spada z liści czy pionowych ścian.

Terrarium i warunki życia

Rzekotka zielona powinna mieć terrarium o rozmiarze przynajmniej 40x40x50 cm, gdy hodujesz samca z kilkoma samicami. Zbiornik powinien być szklany, wyższy niż szerszy, z licznymi dekoracjami, roślinami z dużymi liśćmi, gałązkami. Podłoże zwykle stanowi torf z włóknem kokosowym, co automatycznie pomaga zadbać o wysoką wilgotność powietrza, która wynosi zwykle ok. 70%. Optymalna temperatura to ok. 24 stopni, przy czym w dzień powinna być wyższa niż nocą.

Żywienie żaby

Rzekotka zielona zazwyczaj żywiona jest:

  • świerszczami;
  • konikami polnymi;
  • motylami;
  • szarańczą;
  • muchami;
  • pająkami;
  • larwami mącznika.

Duża żarłoczność sprawia, że dostępność pokarmu powinna być ściśle kontrolowana. W ten sposób zapobiegniesz otyłości u swojej żaby. Pożywienie powinno być żywe, najlepiej wpuszczane do zbiornika tak, aby rzekotka mogła polować. Żaby karmi się nawet raz w tygodniu w przypadku dorosłych osobników i kilka razy częściej w przypadku młodych.

Rozmnażanie

Rzekotka zielona rozmnaża się w chwili, gdy ma zapewnione odpowiednie warunki, m.in. wyższą wilgotność, wyższą temperaturę oraz dodatkowy zbiornik wodny z gęstą roślinnością. Skrzek składany jest ok. 10 cm pod wodą i zawiera do 400 jajek. Ich lepka otoczka sprawia, że przyklejają się one do roślin i są zapładniane przez samca rzekotki. Kijanki są widoczne już po tygodniu, a młode żaby po przeobrażeniu po ok. 8 tygodniach. Rzekotki dojrzałość płciową osiągają dopiero w wieku ok. 3 lat.

Rzekotka australijska – charakterystyka

Rzekotka australijska to niewielki nadrzewny płaz, który osiąga długość do 15 cm, przy czym samice sa większe od samic, co często zdarza się u różnych gatunków płazów. Różnica w długości nie jest jednak duża. Jak na rzekotki gatunek ten jest raczej mało żwawy. Przednie i tylne kończyny mają palce z błoną pławną, podobnie jak wszystkie żaby z rodziny rzekotek. Żaby te prowadzą nadrzewny tryb życia i raczej nie zapadają w sen zimowy w przypadku hodowli w niewoli.

Terrarium dla australorzekotki

Żaba ta preferuje przede wszystkim pionowe zbiorniki, które są wyższe niż szersze oraz gęsto porośnięte. To gatunek ciepłolubny, który powinien mieć temperaturę nawet do 30 stopni w dzień w niektórych obszarach (dogrzewanych lampą na wyspie) i do 22 stopni nocą. Przez ok. 12 godzin w ciągu doby warto doświetlać żaby dzięki świetlówkom, niekoniecznie ze światłem UVB. Na ok. 3 osobników potrzeba zbiornika o rozmiarze 50x50x80 cm.

Żywienie austrolorzekotki

Rzekotka szmaragdowa je przede wszystkim rozmaite owady. W jej menu mogą się znaleźć:

  • muchy;
  • gąsienice;
  • pająki;
  • karaczany;
  • chrząszcze;
  • dżdżownice;
  • szarańcza;
  • larwy mącznika;
  • noworodki mysie.

Gatunek ten należy karmić do ok. 3 dni w przypadku dorosłych, a w przypadku młodych przypominających małą żabkę – codziennie, ale mniejszym pokarmem.

Rozmnażanie rzekotki australijskiej

Rzekotka szmaragdowa jest gotowa do rozmnażania po osiągnięciu roku, czasem dwóch lat. W niewoli rozmnaża się je jednak często po trzecim roku życia. Bez stymulacji hormonalnej niektóre jaja mogą zostać niezapłodnione. Hodowla w niewoli jest raczej wyzwaniem dla doświadczonych terrarystów, bo trudno jest sprowokować gody. Rozwój kijanek następuje po dwóch dniach od złożenia skrzeku i jego zapłodnienia, a po nawet trzech tygodniach dochodzi do przeobrażenia.

Rzekotka to płaz, który pod różnymi gatunkami występuje często w hodowli w Polsce. Zależnie od wybranych okazów, może być łatwiejsza albo trudniejsza w hodowli czy rozmnożeniu. Przed zakupem warto sprawdzić, czy jesteś w stanie stworzyć jej odpowiednie warunki.

Wpływ marihuany na zwierzęta

seedling g3cc826e15 1280

Czy warto uprawiać konopie dla swoich zwierząt domowych? Jak wiadomo uprawa marihuany w Polsce nie jest legalna, ale konopi włóknistych już tak. Na polskim rynku coraz bardziej popularne są produkty spożywcze z konopi zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Te drugie mają już w swojej ofercie zarówno sklepy dla zwierzaków, jak i lecznice weterynaryjne. Nie brakuje też materiału siewnego takiego jak nasiona indoor i nasiona outdoor, z których można samemu wytworzyć produkty konopne oraz wyhodować konopie w pomieszczeniu zamkniętym, jak i „pod chmurką”.

Wpływ THC na zwierzęta

Potwierdzeniem tego, jakie jest działanie kannabinoidów, a dokładnie THC na zwierzęta są badania „Porównanie toksyczności kannabinoidów u szczurów, psów i małp”, które w latach 70 ubiegłego wieku przeprowadzili naukowcy z Instytutu Badawczego Mason w Worcester w stanie Massachusetts. Eksperyment miał na celu sprawdzenie czy istnieje śmiertelna dawka THC w przypadku ssaków i jaka musi być to dawka.

Naukowcy zaaplikowali doustne zastrzyki w postaci wysokich dawek delta-8 THC, delta-9 THC oraz surowego ekstraktu marihuany (crude) zwierzętom takim jak szczury, małpy rezus oraz psy rasy beagle.

W przypadku zwierząt mniejszych, a dokładnie szczurów zgonów było najwięcej. Zmarło w sumie 373 samców i samic. W przypadku 95% z nich zgony nastąpiły już w ciągu pierwszych 36-72 godzin po tym jak zaaplikowano gryzoniom doustnie wysokie stężenie THC.

Przyczyną śmierci gryzoni, jak ustalili naukowcy, była ciężka hipotermia. Ta zresztą może dotknąć również ludzi nadużywających konopi indyjskich. Z kolei w przypadku małp nie doszło do zgonu u ani jednej z nich pomimo, że podano im naprawdę stężone dawki THC.

Psy rasy beagle, którym również podano gigantyczne dawki marihuany śmierć poniosły tylko dwa z nich. Jak się jednak okazało te dwa zgony nie były spowodowane tym wysokim stężeniem THC, a zadławieniem się psów, którym podawano kannabinoidy za pomocą rurki, bezpośrednio do żołądka.

Nie oznacza to, że zwierzęta, które miały kontakt z konopiami indyjskimi i przeżyły spożycie THC było bezbolesne. Skutki uboczne, które zaobserwowali u nich badacze to min.: zaburzenia percepcji, senność oraz objawy depresji.

CBD i konopne produkty dla zwierząt

Chociaż przeprowadzone badania wskazują na szkodliwe działanie THC u zwierząt, to nie brakuje zwolenników tego, że medyczna marihuana może pomóc w ich leczeniu. Uważa tak między innymi weterynarz z Kalifornii – Doug Kramer. Jego zdaniem bezpiecznym sposobem podawania marihuany medycznej zwierzętom są nalewki glicerynowe. 

– To optymalny sposób, który gwarantuje największą dokładność dawkowania konopi indyjskich. Nalewki glicerynowe mają również słodki smak, który zwierzęta lubią – wyjaśnia Kramer.

Z kolei w przypadku stosowania CBD u zwierząt wciąż brakuje dokładniejszych badań. Jednak w odróżnieniu od THC, CBD dla zwierząt domowych może mieć działanie prozdrowotne. Szczególnie u psów i kotów, które mają wysoko rozwinięte receptory CB1 oraz CB2. 

CB1 znajdujące się w mózgu może wpływać korzystnie przy zwalczaniu schorzeń neurologicznych. Z kolei CB2, które znajduje się niemal w całym organizmie i może rozwiązywać różne problemy zdrowotne wspomagając pracę wątroby, serca czy tarczycy.

Korzystny wpływ na zwierzęta można również zauważyć przy zastosowaniu oleju CBD, który łagodzi stany lękowe i ma pozytywny wpływ na ogólne samopoczucie znerwicowanych psów oraz kotów. 

Podsumowanie

O ile THC, szczególnie w dużych dawkach może być dla zwierząt domowych szkodliwe, a nawet działać śmiertelnie to produkty spożywcze na bazie konopi oraz suplementy takie jak olej CBD mają na naszych pupili pozytywny wpływ.

Warto pamiętać o tym, że stosowanie psychoaktywnego THC może przynieść negatywne skutki, ponieważ zwierzęta powodując odurzenie. W przypadku twojego zwierzaka takie odurzenie nie będzie dla niego zrozumiałe jako stan przejściowy i zamiast przynieść efekt uspokajający może narazić go na zbędny stres, a nawet panikę.

Czy psy płaczą? Sprawdź, jak wyglądają psie łzy i co oznaczają!

czy psy płaczą

Każdy jest dziś pewien tego, że psy odczuwają emocje. Co prawda, według naukowców, nie są one tak zaawansowane, jak ludzkie, jednak nie zmienia to faktu, że są też bardzo silne i wpływają na samopoczucie czworonogów. W związku z tym warto wiedzieć, czy psy płaczą? W końcu w sieci nie brakuje filmików, na których psy zalewają się łzami, bo zostały właśnie porzucone w schronisku czy ich opiekun zmarł. Czy jednak faktycznie oznacza to płacz? Czy pies może płakać, a przede wszystkim – czy psy potrafią płakać tak, jak robią to ludzie? Warto zagłębić się w ten temat.

Czy psy płaczą? Mimika psów

Twój pupil smutno na ciebie patrzy? To nie jest odpowiedź na pytanie, czy psy płaczą! Pamiętaj, że zwierzęta, choć odczuwają wiele emocji, przekazują je w nieco inny sposób. Jako właściciel psa musisz wiedzieć, że wyraz pyska twojego psa wynika z kilku aspektów:

  • przystosowania do potrzeb człowieka – według naukowców psy dostosowały wyraz pyska tak, aby okazywać emocje, na które reagują opiekunowie, w tym przypadku odbierane jako swój smutek;
  • obserwacji opiekuna – każdy pies indywidualnie wie, jakie zachowanie najlepiej wpływa na opiekuna, dlatego wywołuje je, gdy potrzebuje zainteresowania;
  • selekcji ras – ludzie, bardziej lub mniej świadomie, przez wieki selekcjonowali psy w ramach ras w taki sposób, aby odpowiadały one im oczekiwaniom. Z tego powodu wiele ras towarzyszących ma błagalny, płaczliwy wyraz pyska. Nie jest to jednak odpowiedź na pytanie, czy psy płaczą, tylko cecha związana z przynależnością do danej rasy.

Z tego powodu warto brać poprawkę na oznakę smutku w formie płaczliwej mimiki.

Czy psy płaczą? Łzy z psich oczu

Nie ma wątpliwości, że psy odczuwają całe wachlarze różnych emocji – także smutek. Czy psy płaczą jak ludzie? W żadnym wypadku! Załzawione oczy to wyraz nie emocji, a choroby. Bardzo możliwe, że twój zwierzak podrażnił sobie oczy na spacerze. Istnieje także szansa, że coś wpadło mu pod powiekę i wywołuje wzmożoną pracę kanalików łzowych. Na pewno nie jest to natomiast spowodowane emocjami. Pamiętaj, że wydzielanie łez służących do nawilżania oka jest naturalne dla psów, podobnie jak ludzi.

Łzy u psów – przyczyny

Psy posiadają kanaliki łzowe, które służą przede wszystkim produkcji i rozprowadzeniu wydzieliny na gałce ocznej. Łzy u psów mają przede wszystkim funkcję ochronną i nawilżającą. Wydzielina jednak nie jest produkowana w takiej ilości, żeby kapać czy spływać w formie łez.

Jeżeli zwierzę ma mokre oczy albo wręcz wygląda, jakby płakało, mogą to być:

  • zapalenie spojówek u psa;
  • jaskra;
  • zaćma – zwłaszcza gdy oczy psa są zamglone;
  • entropia;
  • grudkowe zapalenie trzeciej powieki;
  • reakcja na alergen;
  • uszkodzenie mechaniczne rogówki, np. zadrapanie.

Łzawienie oczu pojawia się czasem u psów brachycefalicznych, czyli tych ze spłaszczoną mordką. W takim przypadku zazwyczaj jest efektem niedrożnych kanalików łzowych, czyli zatkaniem przewodu nosowo-łzowego. Taki stan wymaga diagnostyki przez lekarza weterynarii i leczenia, czy to kroplami, czy w formie zabiegu operacyjnego. Na pewno nie jest odpowiedzią na pytanie o to, czy psy płaczą.

Co zrobić, gdy pies płacze?

Jeżeli zastanawiasz się, czy psy płaczą, bo twoje wydają się to robić – idź z nimi do lekarza weterynarii. Pamiętaj, że łzy nie oznaczają, że pies jest smutny i nie definiują stanu psychicznego psa. Są zazwyczaj objawem choroby. Jeśli towarzyszą im skomlenie i np. apatia, w oku może znajdować się jakieś ciało obce, które powoduje fizyczny ból. Zakażenie oka w takim przypadku rozwija się bardzo szybko i może być groźne dla wzroku czworonoga.

Czy psy płaczą? Wycie i piszczenie a płacz

Dźwięki, które wydają psy, często kojarzą się właścicielom czworonogów z negatywnymi emocjami. Warto pamiętać, że pies potrafi wydawać z siebie wiele dźwięków i jest to zachowanie atawistyczne. W ten sposób wyraża nie tyle swoje emocje, ile raczej nastawienie w danej chwili czy dyskomfort. Z tego powodu wycie czy piszczenie może być sygnałem cierpienia i odczuwania bólu przez psa. Jeśli dochodzą do tego łzy psa, może oznaczać to infekcję oka, które wydziela więcej filmu łzowego.

Czy psy płaczą, wyjąc i piszcząc? Pies wyraża wiele odczuć poprzez te zachowania. Choć płacz psa, jak określają go opiekunowie, pojawia się często w chwilach smutnych czy negatywnych, zwykle dźwięki świadczą o innych kwestiach. Mogą to być np. strach przed zostaniem samemu czy wysoki poziom podekscytowania sytuacją albo obiektem.

Chociaż odpowiedź na pytanie, czy psy płaczą, brzmi nie, w żadnym wypadku nie oznacza to, że nie odczuwają one emocji. Wyrażają je po prostu w sposób inny niż ludzie. Jeśli twój czworonożny przyjaciel będzie miał wiele nagromadzonych, negatywnych emocji, zauważysz u niego niepożądane zachowania. To one zwykle świadczą o stresie, dlatego warto wiedzieć, jak pies okazuje smutek i w jaki sposób mu pomóc.

Szwajcarskie psy pasterskie – jakie rasy do nich należą? Co musisz wiedzieć o tych czworonogach? Sprawdź w artykule!

szwajcarskie psy pasterskie

W artykule opowiemy o historii szwajcarskich psów pasterskich, a także ich klasyfikacji ustanowionej przez FCI. Poznasz też charakter tych wyjątkowych czworonogów i dowiesz się, jakie cechy wyglądu zewnętrznego je łączą. Zapraszamy do lektury naszego krótkiego tekstu.

Szwajcarskie psy pasterskie w klasyfikacji FCI

Szwajcarskie psy pasterskie zostały zaklasyfikowane przez Międzynarodową Federację Kynologiczną do II grupy, w której tworzą 3. sekcję. W tej samej grupie znajdują się psy molosowate, a także pinczery i sznaucery. Jak to się stało, że masywne i majestatyczne psy pasterskie zostały przydzielone do tej samej grupy z często smukłymi pinczerami? Odpowiedzi należy szukać w historii tych ras.

Historia i pochodzenie szwajcarskich psów pasterskich 

Według wielu źródeł przodkiem berneńskiego psa pasterskiego był starożytny molos – dog tybetański, który dotarł do Europy wraz z legionami rzymskimi. Wraz z biegiem lat czworonogi tej rasy coraz liczniej występowały w całej Szwajcarii, ale szczególnie popularne były w okolicach Durrbach. Brak jednolitej polityki hodowlanej doprowadził do ryzyka wyginięcia rasy. Dopiero na przełomie XIX i XX wieku kilku hodowców rozpoczęło planową hodowlę szwajcarskich psów pasterskich. Wkrótce wskutek ich działań doszło do wyodrębnienia wszystkich obecnie znanych ras z tej sekcji. 

Charakter i temperament szwajcarskich psów pasterskich

Wszystkie szwajcarskie psy pasterskie są bardzo aktywne i energiczne, jednak ze względu na ich masywną budowę ciała nie powinny podejmować się uprawiania sportów takich jak agility czy dog frisbee. O wiele lepiej sprawdzą się takie dyscypliny jak dogtrekking czy trening obedience.

Poza tym cechą wspólną wszystkich przedstawicieli tych ras jest przyjazne nastawienie wobec dorosłych i dzieci, w związku z czym doskonale sprawdzają się w roli psów rodzinnych. W dodatku są niesamowicie lojalne wobec swoich opiekunów i chętnie z nimi współpracują. W połączeniu z ich wyjątkową inteligencją sprawia to, że bardzo łatwo się je szkoli.

Wspólne cechy wyglądu zewnętrznego

Wszystkie szwajcarskie psy pasterskie są dosyć dużymi czworonogami, których waga zwykle przekracza 30 kilogramów, a wysokość w kłębie 40 centymetrów. Mają dobrze zbudowane, muskularne ciała i prostopadłe, równe kończyny. Ich szyja jest masywna, ale raczej krótka. Głowy są rozmiarem proporcjonalne do całego ciała i zdobią je trójkątne, opadające uszy średniej wielkości. Jednak najbardziej charakterystycznym znakiem wszystkich szwajcarskich psów pasterskich jest trójkolorowe umaszczenie. Podstawowym kolorem jest czarny z białymi znaczeniami i podpaleniami w okolicach głowy, piersi oraz na łapach. 

Rasy zaliczane do szwajcarskich psów pasterskich

W skład 3. sekcji według klasyfikacji FCI, nazywanej także sekcją szwajcarskich psów pasterskich, wchodzą jedynie cztery rasy. Poznaj je lepiej:

  • Berneński pies pasterski jest największym z wszystkich szwajcarskich psów pasterskich. Bardzo łatwy do ułożenia, w związku z czym doskonale sprawdzi się w roli pierwszego czworonoga.
  • Duży szwajcarski pies pasterski jest ufny i pozbawiony lęku. Niezwykle wierny oraz oddany swoim opiekunem, dzięki czemu łatwo się z nim pracuje.
  • Entlebucher to najmniejszy ze wszystkich wymienionych psów. Sprawdzi się zarówno w roli stróża, jak i towarzysza rodziny.
  • Appenzeller będzie doskonałym i nieprzekupnym stróżem. Ma do tego wszystkie predyspozycje: nieufność wobec obcych, pewność siebie oraz odwagę.

Szwajcarskie psy pasterskie doskonale sprawdzą się w roli towarzyszy rodzin. Odnajdą się zarówno w mieszkaniu, jak i domu, jeśli będą miały wystarczająco dużo spacerów. Jednak zanim zdecydujesz się na ich zakup, powinieneś wziąć pod uwagę stosunkowo wysokie koszty utrzymania. 

Psy dowodne – doskonali towarzysze myśliwych i żeglarzy. Sprawdź, co warto wiedzieć o tych czworonożnych pływakach!

psy dowodne

W poradniku opowiemy o grupie psów określanych przez klasyfikację FCI jako psy dowodne. Znajdziesz tutaj najważniejsze informacje o ich wyglądzie, charakterze i temperamencie. Poznasz także listę ras zaliczanych do tej sekcji wraz z ich krótką charakterystyką.

Grupa VIII FCI 

VIII grupa ras psów według klasyfikacji Międzynarodowej Federacji Kynologicznej obejmuje trzy sekcje. Zalicza się do nich:

  • płochacze, czyli psy myśliwskie wykorzystywane do polowań na ptactwo i małą zwierzynę. Ich zadaniem jest płoszenie ofiar, wydobywanie ich z szuwarów czy krzaków, a także aportowanie ustrzelonej przez myśliwego zdobyczy;
  • psy aportujące, które chociaż znajdują się w tej grupie wraz z psami myśliwskimi, nie mają wykształconego instynktu łowieckiego. Do ich obowiązków należy jedynie aportowanie zastrzelonych zwierząt, jednak nie polują na ofiarę w sposób bezpośredni;
  • psy dowodne, zajmujące się przede wszystkim aportowaniem ptactwa wodnego. Dzięki wybitnym umiejętnościom pływackim doskonale sobie radzą z penetrowaniem jezior stawów, czy mokradeł. 

Cechy wspólne wszystkich przedstawicieli psów dowodnych

Najważniejszym celem hodowców było uzyskanie osobników, które będą świetnymi pływakami. Dlatego w przypadku wszystkich przedstawicieli ras psów dowodnych można zaobserwować kilka wspólnych cech wyglądu zewnętrznego. Oto najważniejsze z nich:

  • duża pojemność płuc, która gwarantuje dobrą wydolność oddechową i pozwala czworonogom pokonywać długie dystanse w wodzie;
  • duża klatka piersiowa, która zapewnia psom wyporność, dzięki której bez trudności unoszą się na wodzie;
  • mocno umięśnione i rozbudowane kończyny, które ułatwiają pływanie;
  • silna szczęka i szyja, dzięki którym pies może bez problemu utrzymać w pysku aportowaną zwierzynę;
  • gęsta i kudłata sierść składająca się z ochronnej warstwy okrywowej oraz grubego podszerstka, która zapobiega przedostawaniu się wody.

Wbrew pozorom czworonogi należące do tej sekcji wcale nie mają silnego instynktu łowieckiego. Jednak mimo tego każdy z nich potrzebuje odpowiedniej dawki ruchu, dlatego nie zaleca się ich zakup osobom nieprowadzącym aktywnego stylu życia. Są niezwykle przyjazne, towarzyskie i uwielbiają zabawy z dziećmi, w związku z czym coraz częściej stają się nie psami myśliwskimi a rodzinnymi. Doskonale odnajdują się w rodzinach uprawiających sporty wodne lub żeglarstwo.

Rasy należące do psów wodnych

3. sekcja VIII grupy według klasyfikacji FCI składa się jedynie z sześciu ras. Poznaj je lepiej:

  1. Amerykański spaniel dowodny będzie świetnym psem rodzinnym, jednak należy pamiętać o wczesnym rozpoczęciu jego tresury, ponieważ ma silną potrzebę ciągłego bycia w centrum uwagi.
  2. Barbet jest przyjacielski zarówno wobec innych zwierząt, jak i ludzi. Odnajdzie się w mieszkaniu, jeśli zapewni mu się odpowiednią dawkę spacerów. 
  3. Hiszpański pies dowodny to czworonóg charakteryzujący się ogromną inteligencją i chęcią współpracy z człowiekiem, w związku z czym doskonale sprawdzi się w roli pierwszego psa.
  4. Irlandzki spaniel dowodny jest największym przedstawicielem z grupy spanieli. Uwielbia pracę z człowiekiem, ale szybko nudzi go wykonywanie tych samych ćwiczeń.
  5. Portugalski pies dowodny uwielbia ludzi i inne zwierzęta, jednak potrafi stróżować i zacząć szczekać na obcych znajdujących się na jego terenie.
  6. Romański pies dowodny jest wyjątkowo ciekawski i nie znosi nudy, dlatego nie zaleca się jego zakupu osobom niemających dużych zasobów czasu. 

Psy dowodne to doskonali towarzysze nie tylko podczas polowań, ale także do wspólnego uprawiania sportów. Świetnie dogadują się z innymi zwierzętami i są niesamowicie przyjacielskie wobec ludzi, w związku z czym sprawdzają się w roli psów rodzinnych. 

Alergia u psa – objawy to nie tylko zmiany skórne! Poznaj je wszystkie i dowiedz się, jak opiekować się psim alergikiem!

alergia u psa

W artykule wyjaśnimy, czym jest alergia u psa oraz opowiemy o czynnikach najczęściej ją wywołujących. Przedstawimy także objawy, które powinny cię zaniepokoić. Znajdziesz tu również informacje o diagnostyce i leczeniu tej dolegliwości.

Czym jest alergia u psa?

Alergia to nadmierna i nieprawidłowa reakcja układu odpornościowego na różnego rodzaju czynniki, w tym wypadku nazywane alergenami. Po kontakcie z taką substancją organizm uczulonego psa zaczyna wytwarzać przeciwciała klasy IgE i pobudzać limfocyty T, co z kolei prowadzi do rozwinięcia się stanu zapalnego. To efekt uwolnienia się wielu substancji chemicznych, odpowiedzialnych za wywołanie objawów alergii.

Alergia a nietolerancja pokarmowa

Nietolerancja pokarmowa również polega na nieprawidłowej reakcji na dany czynnik i powoduje wiele nieprzyjemnych dolegliwości, ale w przeciwieństwie do alergii u psa nie bierze w niej udziału układ immunologiczny, a jedynie pokarmowy. Przeważnie bezpośredni kontakt ze składnikiem odpowiedzialnym za nadwrażliwość nie wywołuje zmian skórnych, a objawy ze strony układu pokarmowego takie jak wymioty czy biegunka.

U których ras najczęściej występuje alergia?

Alergia jest bardzo powszechnym problemem zdrowotnym, a z jej powodu cierpią psy wszystkich rozmiarów i w każdym wieku. Jednak najczęściej diagnozuje się ją u przedstawicieli następujących ras:

Objawy alergii u psa

Pierwsze oznaki alergii u psa zwykle obserwuje się u czworonogów od 1. do 3. roku życia, jednak mogą się one pojawić również u dużo młodszych lub starszych zwierzaków. Symptomy uczulenia często są bardzo zróżnicowanie, co dodatkowo utrudnia postawienie właściwej diagnozy.

Jakie objawy powinny cię zaniepokoić? W większości przypadków czworonożny alergik będzie cierpiał z powodu uporczywego świądu, który sprawia, że pies intensywnie się drapie. Poza tym u pacjentów obserwuje się także inne zmiany na skórze, w tym zaczerwienienia, przebarwienia, łojotok, wyłysienia, pogrubienie czy złuszczenie naskórka.

Co zazwyczaj wywołuje reakcję alergiczną? Najczęstsze alergeny

Każda substancja występująca w środowisku może wywoływać niepokojące objawy alergii u psa, jednak niektóre z nich znacznie częściej uczulają czworonogi. Większość z nich znajduje się w pożywieniu, ponieważ to właśnie z nim wszystkie zwierzaki mają codzienny kontakt. Poznaj produkty spożywcze znajdujące się na liście najczęstszych alergenów u psa:

  • mięso, białko oraz tłuszcz z kurczaka;
  • zboża, a także inne białka roślinne, zwłaszcza pszenica, kukurydza i soja;
  • nabiał (przede wszystkim krowie mleko);
  • jagnięcina;
  • konserwanty, barwniki oraz chemiczne wzmacniacze smaku.

Rodzaje alergii

W weterynarii, podobnie jak w medycynie, wyróżnia się kilka rodzajów alergii u psa. Klasyfikuje się je, biorąc pod uwagę czynniki odpowiedzialne za wywołanie niepożądanej reakcji układu odpornościowego oraz objawy, które pojawiły się wskutek tej reakcji. Symptomy tych dolegliwości powinni znać wszyscy właściciele psów, by w razie wystąpienia podobnych objawów móc szybko zareagować.

Alergia pokarmowa

Ten rodzaj dolegliwości u zwierzęcia jest uczuleniem na jeden bądź kilka składników pokarmowych w diecie psa. Zwykle objawy alergii pokarmowej pojawiają się po kilku godzinach od spożycia produktu uczulającego psa. Do jej zdiagnozowania niezbędne jest wykonanie testów alergicznych, ponieważ łatwo pomylić ją z nietolerancją pokarmową, która stanowi odrębną jednostkę chorobową i wymaga wdrożenia zupełnie innego leczenia.

Alergia kontaktowa

U psa z alergią kontaktową uporczywe objawy są efektem bezpośredniego kontaktu skóry z różnego rodzaju środkami chemicznymi lub materiałami, z których zostało wykonane legowisko bądź miseczka psiego alergika. Jej symptomy pojawiają się w miejscu zetknięcia skóry z alergenem.

Alergia środowiskowa

Tę dolegliwość nazywa się również alergią wziewną. W przypadku większości pacjentów ma ona jedynie charakter sezonowy, w związku z czym postawienie właściwej diagnozy jest niezwykle problematyczne. Do czynników wywołujących nieprzyjemne objawy zalicza się przede wszystkim unoszące się w powietrzu pyłki traw, roztocza, a także zarodniki grzybów czy pleśni.

Jak zdiagnozować uczulenie u psa?

Oczywiście, jak w przypadku każdej dolegliwości, podstawą do zdiagnozowania alergii u psa jest dobrze przeprowadzony wywiad przez lekarza weterynarii. Na początku powinno się wykluczyć możliwe choroby skórne, a następnie przejść do diagnostyki w stronę uczuleń. Jeśli objawy pojawiają się sezonowo, można podejrzewać alergię na czynniki środowiskowe. W przypadku gdy dokuczają przez cały rok, należy dokładnie przyjrzeć się diecie psa. Istnieje możliwość wykonania testów śródskórnych lub badań serologicznych, jednak uzyskane wyniki nie dają 100% pewności.

Dieta eliminacyjna wyjaśni, czy pies ma alergię

W przypadku podejrzenia alergii u psa większość weterynarzy zaleca zastosowanie diety eliminacyjnej. Polega ona na zamianie obecnej karmy na wersję hipoalergiczną, w której nie ma składników dotychczas spożywanych przez pacjenta. Najczęściej bazuje na białku pochodzącym z owadów, mięsa strusia, dziczyzny czy koniny.

Część opiekunów decyduje się na karmienia psa cierpiącego na alergię posiłkami przygotowywanymi w domu, jednak nie jest to rozwiązanie zalecane przez specjalistów. Samodzielne komponowanie jadłospisów wymaga starannej suplementacji oraz wiedzy z zakresu zoodietetyki. Jeśli nie masz doświadczenia w tej dziedzinie, lepiej zdecyduj się na karmienie swojego psa gotowymi karmami.

Po okresie od 8 do 10 tygodni należy przejść do etapu prowokacji, czyli stopniowego włączania do diety twojego psa produktów, które wcześniej zostały z niej usunięte oraz obserwowaniu jego reakcji. Jeśli po spożyciu danego składnika pojawiają się niepokojące objawy, można przyjąć, że twój pupil ma na niego alergię.

Leczenie alergii

Podstawą leczenia powinno być wyeliminowanie czynników, które mają zły wpływ na organizm psa. Niestety, w przypadku alergii wziewnej może okazać się to niemożliwe. W takiej sytuacji należy wybrać się ze swoim podopiecznym do lekarza weterynarii, który wprowadzi odpowiednio dobraną farmakoterapię.

Zwykle stosuje się leki sterydowe działające objawowo, które pozwalają uporać się z najbardziej uciążliwymi objawami alergii u psa takimi jak duszności czy silny świąd. Niekiedy wprowadza się również środki immunosupresyjne osłabiające reakcję alergiczną układu odpornościowego, jednak ich stosowanie wymaga szczególnej uwagi, ze względu na skutki uboczne, jakie wywołują.

Odczulanie – sposób na uleczenie psa alergika?

Odczulanie psa to terapia, podczas której podaje mu się zastrzyki zawierające alergeny. Wykonuje się je co 2 lub 3 dni, stopniowo zwiększając stężenie czynnika uczulającego. To droga kuracja, której skuteczność szacuje się na 50 do 100%, w związku z czym jej stosowanie zaleca się jedynie pacjentom cierpiącym z powodu alergii wziewnej.

Alergie u psa są przyczyną wielu uporczywych dolegliwości i powikłań takich jak zapalenia skóry. W razie pojawienia jakichkolwiek niepokojących objawów, od razu zabierz swojego czworonożnego przyjaciela do kliniki weterynaryjnej, by wdrożyć odpowiednie leczenie. Na co dzień pamiętaj, by dbać o jakość karmy dla psa i nie zapominaj o jego regularnym zabezpieczaniu przed pasożytami zewnętrznymi (zwłaszcza kleszczami i pchłami) oraz odrobaczaniu.

Kryptowaluta z psem? Czym jest kryptowaluta Shiba Inu (SHIB) i jak ją kupić?

Kryptowaluta z psem? Czym jest kryptowaluta Shiba Inu

Wizerunek uroczego, japońskiego psa jest obecny w świecie krypto już od dłuższego czasu. Prześmiewczy projekt dogecoina, który wykorzystał postać popularnego w internetowych memach „pieseła”, powstał w sierpniu 2013 r. Od tego czasu ulokowano w niej ponad 90 miliardów dolarów. Kryptowaluta Shiba Inu pojawiła się w 2020 roku – w zamyśle twórców SHIB ma stać się pogromcą DOGE na rynku. Jak dotąd inwestorzy wydali na nią ok. 14 mld USD. Jej obecna wartość względem tradycyjnych pieniędzy to ok. 17,65% wyceny ze szczytowego kursu pod koniec października 2021 r.

SHIB – kryptowaluta memiczna na blockchainie Ethereum, potencjalny „Dogecoin Killer” 

Za utworzeniem krypto Shiba Inu stoją programista, który kryje się pod pseudonimem Ryoshi, oraz jego znajomy – najprawdopodobniej Vitalik Buterin, jeden ze współtwórców łańcucha bloków Ethereum. To (w uproszczeniu) lista cyfrowych transakcji uwierzytelniana i aktualizowana przez dedykowaną sieć komputerów i podstawa wielu kryptowalut. Powstał około kwadrylion tokenów SHIB – nieco ponad połowa trafiła na rynek, resztę miał kontrolować Buterin. Dziś w obiegu znajduje się ok. 549,063 biliona jednostek tej kryptowaluty.

Siłą, która napędza wartość prześmiewczych memecoinów, są zgromadzone wokół nich społeczności i PR. Kiedy w maju 2021 r. ogłoszono, że Buterin zniszczył większość swoich cyfrowych monet Shiba Inu, a resztę przekazał organizacjom charytatywnym (według różnych źródeł odpowiednio 90 i 10 lub 80 i 20 proc.), SHIB szybko stała się warta ponad 20 razy więcej. Mimo że obecnie to druga najcenniejsza kryptowaluta na blockchainie Ethereum, nie wszystkie giełdy pozwalają na jej zakup. Żadnymi zasobami SHIB nie dysponuje np. polska platforma BitBay, obecnie Zonda z siedzibą w Estonii. Na stronie https://cryps.pl/gielda/zonda-bitbay/ znajdziesz więcej informacji o tej giełdzie.

Kurs Shiba Inu – jak zmieniała się wartość krypto w ostatnich miesiącach i latach?

Kurs kryptowalut jest tak dynamiczny, że czasami nawet kilka godzin czy nawet minut oznacza ogromny zysk albo gigantyczną stratę. W momencie pisania tego artykułu (20 lipca 2022, godz. 8:30) za 1 SHIB trzeba zapłacić 0,000058 zł. To 379 419,68% więcej niż na samym początku notowań kryptowaluty Shiba Inu. W szczycie z 28 października 2021 r. było to 0,000323 zł. Dzisiejszy kurs wynosi:

  • +114,13% w porównaniu z 20 lipca 2021;
  • +57,63% w porównaniu z 20 czerwca br.;
  • +24,21% w porównaniu z 13 lipca;
  • +7,83% w porównaniu z 19 lipca.

Wartość SHIB może nieznacznie się różnić w zależności od platformy, która ma tę kryptowalutę w swojej ofercie. Przykładowo kapitalizacja rynkowa Shiba Inu na giełdzie Coinbase wynosi 32,1 mld zł. Dzienny obrót z ostatnich 24 godzin to 3,5 mld zł – 88% aktywności jej użytkowników to transakcje kupna. Średnio inwestor trzyma SHIB w swoim portfelu przez 161 dni. Pozostałe giełdy, na których możesz kupić kryptowalutę Shiba Inu, to m.in.:

  • Binance;
  • Crypto.com;
  • Gate.io;
  • KuCoin.

Kryptowaluta Shiba Inu – prognozy na przyszłość

Ryoshi zapowiadał m.in. wykorzystanie drugiej warstwy łańcucha bloków, który zwiększyłby poziom bezpieczeństwa transakcji i zmniejszyłby ryzyko manipulacji przez ataki hakerskie. Plany rozwoju obejmowały także m.in. utworzenie tokenów płatniczych SHI, których wartość byłaby na stałe związana z kursem amerykańskiego dolara (a konkretniej – centa). Branżowi eksperci wskazywali, że te projekty – w połączeniu z internetową społecznością skupioną wokół kryptowaluty, tzw. Shiba Army (wyjątkowo aktywną w mediach społecznościowych) – mogą przesądzić o kolejnej modzie na jej zakupy, co pociągnęłoby za sobą wzrost wartości aktywów.

Pytanie, czy cokolwiek z powyższych obietnic zostanie zrealizowane – ostatnio spore poruszenie wśród posiadaczy krypt Shiba Inu wywołała wiadomość, że Ryoshi usunął swojego bloga i twitterowe konto. To znak wycofania się z interesu, akcja marketingowa przed dużą zapowiedzią? Spekulacje trwają.

Karma dla psa seniora. Jak ją wybrać?

healthy fresh pet food ingredients dark surface

Wraz z upływem czasu zmieniają się nawyki i potrzeby żywieniowe Twojego psa.

Bytowe karmy dla psów seniorów są tworzone z myślą o konkretnym etapie jego życia i dostosowane tak, aby zapewnić mu wszystkie składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Wiadomo, że wymagania żywieniowe starszych zwierząt ulegają zmianie i właśnie z tego powodu zaleca się wybranie odpowiedniej karmy dedykowanej dla psów w określonym przedziale wiekowym. Nie istnieje jednak jedna najlepsza karma dla psów seniorów. Przy wyborze ważna jest ocena zdrowia własnego psa przed wprowadzeniem zmian w jego diecie, ponieważ każdy pies (szczególnie starszy) potrzebuje innej strategii żywieniowej. Opinii na temat karmy dla psów seniorów najlepiej zasięgnąć konsultując się z lekarzem weterynarii, który posiada najlepszą wiedzę na temat prawidłowego żywienia zwierząt towarzyszących na każdym etapie ich życia.

W jakim wieku należy włączyć karmę dla psa seniora?

Odpowiedź na to pytanie będzie w dużej mierze zależeć od rasy i zdrowia psa. Psy mniejszych ras mają tendencję do szybszego dojrzewania, ale po osiągnięciu dojrzałości zaczynają się starzeć wolniej. Psy małych ras są uważane za seniorów w wieku 10 lub 12 lat, natomiast w przypadku ras olbrzymich o “seniorach” mówimy już w momencie, kiedy pies osiągnie wiek 5-6 lat.

Wraz z upływem czasu wytrzymałość i kondycja psa powoli się obniżają. Organizm traci zdolność do regeneracji i wolniej się adaptuje to zmian. Ponadto w wieku około 7 lat u większości psów i 5 lat u psów ras olbrzymich tempo metabolizmu zwalnia, a pies ma mniejsze zapotrzebowanie kaloryczne.

Warto pamiętać, że chociaż karma dla psa senioramoże działać prozdrowotnie i wspierać prawidłowe funkcjonowanie organizmu, niekoniecznie musi stanowić właściwy wybór dla starszego psa z określonymi problemami zdrowotnymi. Jeśli Twój pies “senior” cierpi na choroby takie jak: niewydolność nerek, cukrzyca lub słaba absorpcja składników odżywczych w jelitach, warto ustalić dla niego odpowiednią dietę podczas konsultacji z lekarzem weterynarii. Okresowe kontrolne badania pomogą ustalić, jaka dieta będzie najlepsza dla Twojego starszego psa.

Czym charakteryzuje się najlepsza karma dla psa seniora?

Starszy pies będzie potrzebował dobrej, dobrze zbilansowanej diety, która jest mniej kaloryczna, bogatsza w błonnik i ma odpowiednią zawartość białka i tłuszczu. Ranking karm dla psów seniorów zawiera karmy, które uwzględniają te kryteria. W przypadku niektórych starszych psów można kontynuować karmienie ich karmą, którą spożywały dotychczas, ale w mniejszej ilości. Specjalnie opracowane diety dla seniorów są jednak mniej kaloryczne i pomagają uzyskać uczucie sytości. Niższy udział tłuszczu zwykle przekłada się na niższą kaloryczność. W rankingu najlepszych karm dla psów seniorów poziom tłuszczu waha się od około 8 do 12%. Starsze psy są również bardziej podatne na zaparcia, dlatego ich dieta powinna być również bogatsza w błonnik (około 3 do 5%). Jeśli zdecydujesz się na suchą karmę dla psa seniora, pomoże ona kontrolować odkładanie się kamienia nazębnego, dzięki mechanicznemu tarciu i zmniejszyć tym samym ryzyko choroby dziąseł. W przypadku zaawansowanego procesu zapalnego jamy ustnej i zębów w celu ułatwienia pobierania pokarmu dobrym wyborem będzie miękka karma dla psa seniora.

Na jakie składniki zwrócić uwagę przy wyborze karmy dla psa seniora?

Białko

Białko jest składnikiem niezbędnym do budowy i funkcjonowania mięśni. Wraz z wiekiem zwiększa się w diecie zapotrzebowanie na ten składnik. Bardzo ważne jest, aby karma dla psa seniora posiadała w składzie wysoki udział białka, aby nie dopuścić do rozpadu masy mięśniowej. Często utrata mięśni jest normalną częścią procesu starzenia, ale może również wskazywać na chorobę podstawową, taką jak choroba nerek, wątroby czy nowotwór. Warto zatem wszelkie niepokojące objawy skonsultować z lekarzem weterynarii.

Kwasy tłuszczowe

Długołańcuchowe kwasy tłuszczowe omega-3, takie jak kwas eikozapentaenowy (EPA) i kwas dokozaheksaenowy (DHA) mogą być korzystne dla psów ze zwyrodnieniem stawów lub problemami z poruszaniem się. Dysfunkcje układu ruchu często dotyczą starszych psów, dlatego warto wybrać karmę dla psa seniora, która będzie bogata w te składniki.

O czym należy pamiętać przy wyborze karmy dla psa seniora?

Kaloryczność

Większość psów wraz z upływem czasu staje się mniej aktywna, co oznacza, że ​​mają mniejsze zapotrzebowanie na energię. To sprawia, że ​​są bardziej narażone na rozwój otyłości, jeśli nadal będą karmione taką samą ilością, jak w okresie dorosłości.

Ważne jest monitorowanie stanu ciała pupila i regularne ważenie, aby móc szybko wychwycić istotne zmiany. Jeśli Twój pies wciąż wybiera się na długie spacery i jest aktywny każdego dnia, nie ma potrzeby dodatkowego zmniejszania porcji. Ale jeśli spędza on więcej czasu na wylegiwaniu się w domu i zaczyna przybierać na wadze, warto sięgnąć po karmę dla psa seniora z nadwagą.

Smakowitość

Zapach odgrywa ogromną rolę w psim apetycie, więc jeśli Twój pies nie czuje zapachu jedzenia, może nie chcieć jeść. W tym przypadku najlepszym wyborem może się okazać mokra karma dla psa seniora, która z uwagi na zwiększoną wilgotność cechuje się większą smakowitością.

Znajdź karmę dla swojego psa na https://www.husse.pl/

Maine coon – długość życia. Od czego zależy, jak długo żyje kot tej rasy?

maine coon długość życia

Maine coon to rasa stosunkowo zdrowa i długowieczna. Wzorcowo koty te powinny żyć 15–18 lat. Musisz jednak pamiętać, że takie uśrednione widełki nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Wiele bowiem zależy od czynników zewnętrznych, czyli przede wszystkim tego, czy kotek otrzymuje odpowiednią opiekę, czy jego zdrowie jest monitorowane oraz, czy jest wychodzący, czy niewychodzący. Średnia długość życia kotów wychodzących rzadko przekracza pięć lat. To nie wszystkie aspekty, od których zależy, ile żyje maine coon. Długość życia jest bowiem uzależniona również od innych kwestii. Sprawdź jakich.

Długość życia maine coona

Zazwyczaj maine coony na najdłużej żyją około 16, w niektórych przypadkach 18 lat. Niejednokrotnie zdarza się jednak, że odchodzą w dość młodym wieku 12 lat. Wszystko uzależnione jest bowiem od takich czynników jak:

  • warunki życia;
  • sposób żywienia;
  • możliwość swobodnego wychodzenia z domu;
  • pochodzenie kota;
  • profilaktyka weterynaryjna;
  • choroby genetyczne.

Te aspekty przekładają się na jakość życia maine coona. Długość życia wynika z ich połączenia.

Maine coon – długość życia a żywienie

Wciąż wiele osób zapomina, jak ważna jest dieta kota, zwłaszcza takiego jak maine coon. Długość życia znacznie rośnie, gdy zwierzęta są właściwie żywione. Jako właściciel musisz zadbać o to, aby karma była przede wszystkim odpowiednio zbilansowana. Powinien stanowią ją pokarm, który jest przede wszystkim mięsny i bazuje na białku zwierzęcym. Najlepiej, aby była to karma mokra, jako że koty z reguły za mało piją. To w przypadku maine coonów sprawia, że zwiększa się ryzyko rozwoju chorób nerek, np. policystowatości, a także schorzeń układu moczowego.

Drugą istotną kwestią jest wpływ diety na organizm w każdym z okresów życia maine coona. Długość życia maleje w przypadku kotów z nadwagą. O ile? Szacuje się, że przeciętna długość życia kota może skracać się nawet o 1,5 roku, jeśli domowy kot cierpi na poważną nadwagę. Ryzyko przedwczesnej śmierci rośnie wraz z kiepskim stanem fizycznym, zwłaszcza w przypadku, gdy kot zacznie chorować na cukrzycę.

Maine coon – długość życia a wychodzenie na spacery

Warto mieć na uwadze, że długość życia maine coon drastycznie spada w przypadku kotów wychodzących. Są one bowiem, pomimo dobrych genów czy szczepień, narażone na:

  • choroby zakaźne, w tym weneryczne, przenoszone od innych kotów;
  • ryzyko wypadku komunikacyjnego;
  • zagrożenie atakiem psa;
  • zatrucie;
  • przypadkowe uwięzienie, np. w opuszczonym budynku, i śmierć głodową.

Z tego powodu warto wcześniej zastanowić się, czy istnieje choć jeden czynnik za tym, aby kot wychodził. Pamiętaj, że sam możesz zaspokoić potrzeby, np. polowania, u maine coona. Długość życia wzrośnie, a ty będziesz mógł cieszyć się zdrowym, żywym kotem.

Maine coon – długość życia a choroby genetyczne i wybór hodowli

Na to, ile żyje maine coon, mają także wpływ potencjalne choroby genetyczne. W rasie stosunkowo często zdarza się kardiomiopatia przerostowa zwana HCM. Chorobę tę wykrywa się najcściej w dorosłym życiu kota, a długość życia – przy odpowiednim leczeniu – wynosi mniej więcej trzy lata od postawienia diagnozy. Warto więc wybierać hodowle, w których wady serca zdarzają się jak najrzadziej.

Bardzo ważne jest to, aby wybór hodowli był szczególnie ostrożny. Kociak powinien być nie tylko zadbany pod kątem zdrowotnym i psychicznym. Musisz się upewnić, że hodowca zbadał rodziców danego kociaka. Co więcej, rasowy zwierzak powinien otrzymać również odpowiednie dokumenty, na których znajduje się informacja, że to faktycznie maine coon. Długość życia zadbanych kotów z odpowiednich hodowli często jest większa.

Profilaktyka weterynaryjna i higiena

W przypadku wszystkich kotów profilaktyka weterynaryjna jest kluczowa. Nie inaczej to wygląda, jeśli chodzi o stan zdrowia maine coona. Długość życia rośnie, jeśli przodkowie kota są przebadani na choroby genetyczne, bo nie mogą obciążyć nimi potomstwa. Ty również możesz wykonać szereg badań u swojego pupila. Regularny przegląd powinien obejmować:

  • badania krwi;
  • badania moczu;
  • USG brzucha;
  • badanie kału.

Prócz tego podczas kolejnych wizyt weterynarz może wykryć zarówno nieduże zmiany chorobowe, jak i poważne schorzenia, jak np. nowotwory. Każdy osobnik ma nieco inną historię i zespół cech, dlatego jego ciało potrzebuje innej kontroli. Słuchaj więc lekarza weterynarii – należy postępować zgodnie z jego wskazaniami. Pamiętaj, że czynnikiem wydłużającym życie jest też kastracja. To główny zabieg, który powinien przejść kot wychodzący.

Pielęgnacja i higiena

Co jeszcze jest ważne, jeśli chodzi o maine coona? Długość życia zależy od higieny i pielęgnacji. Długa sierść wymaga regularnego czesania, czego nie możesz zaniedbać. W przeciwnym razie dojdzie do sytuacji, w której w sierści utworzą się kołtuny, a kot nie będzie w stanie samodzielnie się wylizać. W efekcie stan skóry się pogorszy, mogą pojawić się nawet rany, a to przełoży się na stres i jakość życia kota.

Każdy opiekun chce jak najdłużej mieć przy swoim boku maine coona. Długość życia kota przeważnie zależy w dużej mierze od tego, jaką opiekę na co dzień on otrzymuje. Jeśli zadbasz o prawidłową dietę, regularne wizyty u weterynarza i pielęgnację pupila, będzie on żył jak najdłużej. Zawsze wybieraj kocięta ze sprawdzonych hodowli i dowiaduj się, czy ich przodkowie mieli wykonane wszystkie niezbędne badania.

Niedźwiedzia łapa u psa – czy da się ją wyleczyć? Poznaj profilaktykę i pozostałe objawy krzywicy u psa!

niedźwiedzia łapa u psa

W poradniku opowiemy o najczęstszych objawach krzywicy oraz przedstawimy objawy, które powinny zostać skonsultowane z lekarzem weterynarii. Wyjaśnimy, czym jest niedźwiedzia łapa u psa i jak dochodzi do rozwinięcia się takiego zniekształcenia. Znajdziesz tu również informacje o diagnostyce chorób kości i stawów oraz rodzajach ich leczenia. Dowiesz się także, co możesz zrobić, by uchronić przed nimi swojego podopiecznego.

Jak wygląda niedźwiedzia łapa u psa?

Pies cierpiący z powodu niedźwiedziej łapy nie może utrzymać nadgarstka w odpowiedniej pozycji. W przypadku tej deformacji śródręcze i śródstopie, które powinny być ułożone w pozycji prostopadłej do podłoża, nie mogą się w niej utrzymać. Wskutek tego są ustawiane w poziomej pozycji i stykają się z podłożem. Można to zaobserwować podczas spacerów z chorym zwierzakiem, który zamiast stawać na opuszkach palców, opiera się na nadgarstku. Jeśli nieprawidłowość jest spowodowana uszkodzeniem nerwu promieniowego czworonóg, idąc, podpiera się na grzbietowej części nadgarstka, ponieważ dochodzi do podwinięcia się łapy.

Przyczyną tej deformacji może być przejście urazu mechanicznego, na przykład potrącenia przez samochód, podczas którego doszło do przecięcia nerwu promieniowego. Niekiedy to efekt przebytych zapaleń ścięgien, nerwów lub innych zaburzeń w działaniu układu nerwowego zwierzęcia. Często, zwłaszcza u szczeniąt jest to efekt krzywicy – choroby tkanki kostnej prowadzącej do deformacji kości kończyn i nie tylko. Szansą na zniwelowanie niedźwiedziej łapy u psa jest jedynie zabieg chirurgiczny, ale nie gwarantuje on pełnego wyleczenia.

Przyczyny krzywicy u psa

Najczęściej rozwój krzywicy u psa jest następstwem niedoborów witaminy D, które z kolei prowadzą do zaburzeń gospodarki dwóch niezwykle ważnych pierwiastków – wapnia i fosforu. Chociaż istnieje również rodzaj choroby witamino-D-odpornej, jest on znacznie rzadziej diagnozowany. Niedźwiedzia łapa u psa często jest także efektem zaniedbania warunków, w jakich żyją psy w okresie szczenięcym. Wśród czynników zwiększających ryzyko rozwoju krzywicy wlicza się przede wszystkim:

  • niewłaściwe żywienie karmą pozbawioną składników mineralnych, a zwłaszcza nieposiadającą odpowiedniej ilości wapnia;
  • brak światła słonecznego prowadzący do niedostatecznej produkcji witaminy D3;
  • brak ruchu;
  • wczesne odstawienie szczeniąt od matki.

Poza tym zmiany krzywicze, takie jak niedźwiedzia łapa u psa, mogą być spowodowane schorzeniami, w których występują zaburzenia wchłaniania witaminy D, a także przewlekłym zarobaczeniem czworonoga.

Krzywica u psa – objawy choroby kości i stawów

Objawy krzywicy u psa powinny być doskonale znane każdemu opiekunowi szczeniaka, zwłaszcza ras dużych, które są bardziej narażone na zachorowanie. Choroba najczęściej daje o sobie znać w wieku od 2 do 8 miesiąca. Jej rozwój zazwyczaj jest bardzo powolny, dlatego dość łatwo przeoczyć niepokojące symptomy, a w efekcie stracić szansę na stosunkowo łatwe skorygowanie schorzenia.

Najbardziej niepokojącymi, pierwszym symptomami na wczesnym etapie kształtowania się niedźwiedziej łapy u psa, a ogółem krzywicy, są powiększenia nasady kości długich w stawach nadgarstkowych i skokowych oraz różańcowych zgrubień na końcach żeber. W przypadku niektórych ras olbrzymich czy innych szybkorosnących psów są to typowe cechy, które mijają wraz z dojrzewaniem kości zwierzęcia i wracają do normy.

Poznaj wszystkie oznaki choroby, by w razie konieczności móc szybko udać się po pomoc do gabinetu weterynaryjnego ze swoim pupilem:

  • wyraźna bolesność kości oraz upośledzenia motoryki dotyczące kończyn tylnych, w związku z którymi zwierzę jest niechętne do spacerów oraz zabaw;
  • opieranie się na nadgarstkach, a nie opuszkach łap podczas chodzenia, będące efektem łukowatego wygięcia kończyn;
  • wyraźnie wyczuwalne i widoczne pogrubienia połączeń chrzęstno-kostne żeber, określane także jako „różaniec krzywiczy”;
  • poszerzone obrysy przynasadowych kości przedramiennych oraz podbudowy nazywane także „bransoletami krzywicznymi”;
  • pojawienie się niedźwiedziej łapy u psa;
  • odkształcenia linii kręgosłupa i ostatnich żeber;
  • zniekształcenia kości miednicy;
  • brzuch sprawiający wrażenie obwisłego, wskutek osłabienia jego mięśni;
  • szpotawość lub koślawość kończyn;
  • uszkodzenia szkliwa i zaburzenia w wymianie zębów mlecznych na stałe;
  • osłabienie odporności mogące prowadzić do nawracających infekcji;
  • brak apetytu, a w efekcie utrata masy ciała.

Jak diagnozuje się krzywicę? Czy da się wyleczyć tę chorobę psów?

Jeśli zauważyłeś u swojego podopiecznego jakiekolwiek niepokojące objawy mogące wskazywać na choroby kości czy stawów, powinieneś jak najprędzej udać się z nim do lekarza weterynarii. Im szybciej to zrobisz, tym mniej nieodwracalnych problemów zdrowotnych wywoła schorzenie. Postawienie właściwej diagnozy nie powinno zająć specjaliście zbyt dużo czasu, ponieważ zmiany krzywice są widoczne w obrazie RTG. Większość weterynarzy zleca także badania krwi, które pozwalają ocenić stan ogólny pacjenta.

Leczenie krzywicy pozwala zatrzymać rozwój choroby i zapobiec nieodwracalnym deformacjom, na przykład niedźwiedziej łapie u psa, której skorygowanie jest niemalże niemożliwe. By podawanie leków miało sens, musi być także wspomagane odpowiednim stylem życia pacjenta. Niezbędne jest stosowanie karmy wysokiej jakości, która zapewni odpowiednią ilość wszystkich składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Poza tym należy zapewnić zwierzakowi dużą ilość ruchu na świeżym powietrzu, jednak nie zmuszać psa do wysiłku, na który nie ma siły.

Niedźwiedzia łapa u psa – zapobieganie chorobie

Psy w wieku szczenięcym rozwijają się niezwykle szybko, zwłaszcza te dużych i szybkorosnących ras, dlatego należy zadbać o warunki, w jakich żyją. Poza tym, jeśli planujesz zakup czworonoga, zwróć uwagę na środowisko, w którym żyje mama maluchów. Karmienie niskiej jakości pożywieniem pozbawionym niezbędnych składników odżywczych, brak ruchu, dostępu do światła dziennego czy stres mogą doprowadzić do wad rozwojowych układu kostnego, które w przyszłości mogą przekształcić się np. w niedźwiedzią łapę u psa.

Każdy zwierzak zarówno rosnący szczeniak, jak i dorosły pies do prawidłowego funkcjonowania organizmu potrzebuje pełnowartościowego pożywienia.Możesz skorzystać z gotowych produktów, jednak pamiętaj, by wybierać karmy bazujące na pełnowartościowym mięsie z dodatkiem owoców i warzyw. Takie rozwiązanie gwarantuje odpowiedni bilans wapnia i fosforu niezbędnych do utrzymania zdrowia układu kostnego. Coraz częstszym sposobem żywienia są diety typu BARF opierające się na podawaniu psom surowego mięsa oraz nabiału, jednak wymagają one starannej suplementacji, w związku z czym nie zaleca się ich stosowania osobom nieposiadającym doświadczenia w samodzielnym komponowaniu posiłków.

Poza tym niezwykle ważne jest zadbanie o odpowiednią dawkę ruchu na świeżym powietrzu.Brak aktywności fizycznej to czynnik prowadzący do rozwoju wielu groźnych chorób, podobnie jak niedobór witaminy D3 syntezowanej pod wpływem światła słonecznego. Efektem może być niedźwiedzia łapa u psa.

Nie zapominaj także o regularnych wizytach w gabinecie weterynaryjnym. Szczepienia, odrobaczenia i badania kontrolne skutecznie chronią przed zachorowaniem na wiele schorzeń. Poza tym należy konsultować z weterynarzem wszystkie niepokojące objawy.

By zmniejszyć ryzyko powstania nieodwracalnych zniekształceń, jak na przykład niedźwiedzia łapa u psa, należy szybko rozpocząć leczenie krzywicy. Jeśli zauważyłeś u swojego pupila objawy mogące sugerować choroby tkanki kostnej, od razu powinieneś udać się z nim do weterynarza, by zahamować rozwój choroby.