Warszawa: Około 2 tys. pszczół na znaku drogowym. Interweniował pszczelarz

Pszczoly

Do niecodziennej sytuacji doszło w poniedziałek 14 czerwca na warszawskim Żeraniu. Na znaku drogowym usadowił się rój pszczół, który mógł użądlić pieszych i rowerzystów. Strażnicy miejscy wezwali na miejsce pszczelarza, który uporał się z owadami.

Wydarzenie miało miejsce w ostatni poniedziałek około południa. Ekopatrol otrzymał zgłoszenie dotyczące pszczół, które przysiadły na znaku drogowym niedaleko kościoła znajdującego się przy ul. Modlińskiej w Warszawie. Zdarzenie relacjonuje Straż Miejska:

„Dochodziło południe, gdy strażnicy z Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie o roju pszczół, który przysiadł na znaku drogowym nieopodal kościoła przy ulicy Modlińskiej. Funkcjonariusze podjęli interwencję, ponieważ rozdrażnione owady mogą dotkliwie użądlić”.

Na znaku „droga tylko dla rowerów” znalazło się około 2 tys. pszczół. Kontynuuje jeden ze strażników, który przybywał na miejscu zdarzenia:

„Na szczęście owady były spokojne, być może zmęczone przelotem. Wybrały na odpoczynek ciekawe miejsce. Zupełnie jakby zamierzały przesiąść się na rowery”.

W akcji udział wziął pszczelarz, który ubrany w specjalistyczny strój odłowił rój i przewiózł go do pasieki. Zdjęcie pszczół zostało opublikowane na oficjalnym profilu Miasta Stołecznego Warszawy na Facebooku:

„Pszczoły na rowerze! Zmęczony rój postanowił odpocząć na znaku drogowym na Żeraniu. Pszczoły podróżniczki dzięki Ekopatrolowi straży miejskiej zyskały nowy dom, gdzie będą mogły spokojnie produkować miód.” – napisano w poście.

W Nadleśnictwie Torzym przyszły na świat trzy sokoły wędrowne

sokol wdrowny

Świetne wieści z Nadleśnictwa Torzym. Po tym, jak przed rokiem do torzymskich lasów powróciły sokoły wędrowne, po raz kolejny udało im się doczekać potomstwa.

Trzy pisklęta sokoła wędrownego

Jak informują Lasy Państwowe, sukces lęgowy ptaków był możliwy dzięki utworzeniu strefy ochronnej wokół drzewa, na którym znajduje się gniazdo. W tym roku wykluły się trzy pisklęta – dwa samce i jedna samiczka. Ptaki zostały już zaobrączkowane.

Pisklęta oznaczono dwiema obrączkami – zieloną, ornitologiczną i niebieską, obserwacyjną. Dzięki temu będzie je można w przyszłości zidentyfikować nawet z większej odległości.

W tym sezonie jest to jedyny lęg tego gatunku na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze. Zwierzęta powróciły w to miejsce w ubiegłym roku. Wcześniej nie pojawiały się tam od ponad stu lat.

Sukces dzięki pomocy leśników

Niestety gniazdo kruka, w którym się zadomowiły, rozpadło się po sezonie lęgowym. Nadleśnictwo razem z RDOŚ w Gorzowie Wielkopolskim sfinansowało jednak jego odbudowę.

Sokoli samiec pojawił się zaledwie trzy dni po tym, jak platforma została zamontowana. Ptakom miejsce przypadło do gustu i założyły gniazdo, w którym wykluły się w tym roku aż trzy młode sokoły wędrowne. W ubiegłym roku na świat przyszły dwa ptaki tego gatunku.

Za: Lasy.gov.pl

Warszawa: Skorpion w mieszkaniu. Wygląda na to, że w drodze do Polski pokonał kawał drogi

skorpion wiki Fritz Geller Grimm ccbysa30

Ogromne zdziwienie i przerażenie musiało być udziałem lokatorów jednego z mieszkań na warszawskich Szczęśliwicach. W swoim domu odkryli oni… skorpiona!

Skorpiona zauważył pies

Mieszkańcy po tym, jak zauważyli wspomniane zwierzę, wezwali Straż Miejską. Mieli sporo szczęścia, ponieważ pajęczaka spostrzegł ich pies. Czworonóg ostrzegł swoich właścicieli głośnym szczekaniem, które zwróciło ich uwagę.

Cała sytuacja miała miejsce w minioną sobotę, 12 czerwca. Po przyjeździe na miejsce, strażnicy miejscy odłowili zwierzę i przewieźli je do Centrum CITES na terenie ZOO w Warszawie.

Pasażer na gapę?

Okazuje się, że wcześniej lokatorzy byli na wakacjach we Włoszech. Wygląda na to, że zwierzę pojechało z nimi do Polski na gapę. Straż miejska informując o zdarzeniu podkreśliła, że pajęczak miał się dobrze i najwidoczniej nic mu nie zagraża.

Jednym z gatunków tych pajęczaków, jakie mieszkają we Włoszech, jest skorpion włoski i to on mógł przyjechać z turystami do Polski. Na szczęście jednak nie należy on do groźnych gatunków tego zwierzęcia.

Skorpion włoski jest zwierzęciem aktywnym przede wszystkim w nocy i powolnym. Nie jest szczególnie agresywny i raczej rzadko zdarza się, aby ukąsił człowieka. Jego jad jest słaby i porównać go można z jadem pszczoły. Osoby, które przywiozły go z wakacji, mogłyby się jednak poważnie wystraszyć, gdyby zwierzę jednak postanowiło zaatakować w samoobronie. Na szczęście pies spełnił swój obowiązek i ostrzegł właścicieli.

Źródło zdjęcia: Fritz Geller-Grimm via Wikipedia, CC BY-SA 3.0

Za: strazmiejska.waw.pl

Konie nad Morskim Okiem odetchną? Jest już pierwszy hybrydowy fasiąg

fasiag Andrzej Otrebski wiki ccbysa40

Jeszcze w tym tygodniu na trasie do Morskiego Oka pojawi się pierwszy fasiąg z napędem hybrydowym. Pojazd przewożący turystów wyposażony jest w silnik elektryczny, którego zadaniem jest wspomożenie koni.

Nieoceniona pomoc dla koni

Wygląda na to, że coś zmienia się na lepsze jeśli chodzi o wycieczki do Morskiego Oka. Każdego roku słyszymy o wycieńczonych koniach, które wiozą popularną trasą turystyczną tych, którzy w górach nie mają najwidoczniej ochoty chodzić pieszo. Jesienią miały miejsce pierwsze testy hybrydowych fasiągów, a teraz jeden z nich będzie pomagał koniom w ich trudnej pracy.

Prezes Przewoźników do Morskiego Oka w rozmowie z Radiem Kraków przyznał, że różnica jest odczuwalna. Silnik elektryczny wspomaga konie w trakcie najtrudniejszych podjazdów, co może się okazać dla zwierząt nieocenioną pomocą. Stanisław Chowaniec zapewnia, że na wóz zabierana będzie taka sama liczba osób.

Wóz hybrydowy do tanich nie należy

Dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Szymon Ziobrowski poinformował, że pierwszy taki pojazd na stałe pojawi się na trasie z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka. Konieczne było zaczekanie na wynik badań, aby wóz mógł pracować na drodze.

Koszt jednego hybrydowego fasiąga to aż 140 tysięcy złotych. TPN nie wyklucza, że z czasem pojazdów tego rodzaju pojawi się więcej. Wszystko zależy od tego, jak pierwszy z nich sprawdzi się w trakcie trwającego już sezonu. Pozostaje mieć nadzieję, że jesienią usłyszymy o pozytywnej ocenie tego rozwiązania, a koniom na trasie do Morskiego Oka będzie po prostu lżej.

Za: radiokrakow.pl

Źródło zdjęcia: Andrzej Otrębski via Wikipedia, CC BY-SA 4.0

Miliony migrujących ptaków ginie w wyniku zderzeń z budynkami. Wyłączanie świateł może ocalić wiele gatunków

Ptak

Wyłączanie światła, kiedy nie jest nam potrzebne ma zbawienny wpływ nie tylko na środowisko, ale jak się okazuje może przysłużyć się populacji lasówek złotawych i drozdów. Taką teorię potwierdzają naukowcy z Muzeum Terenowego w Chicago.

Uczeni swoje spostrzeżenia opierają na statystykach, które przedstawiają, że śmiertelność migrujących lasówek złotawych i drozdów spadła w momencie gdy światła w wysokich budynkach były wyłączone. W nocy, kiedy połowa okien była zaciemniona odnotowano 11 razy mniej zderzeń ptaków podczas migracji wiosennej i 6 razy w czasie migracji jesiennej. O rezultatach badań mówi Benjamin Van Doren z Cornell Lab of Ornithology:

„Nasze badania dostarczają najlepszych dowodów na to, że światła budynków przyciągają migrujące ptaki, często doprowadzając do zderzeń z oknami, a w efekcie śmierci. Te spostrzeżenia były możliwe tylko dzięki ponad 40-letniej pracy”.

Populacja ptaków w Ameryce Północnej spadła o ponad 30%

Dane są alarmujące. Wylicza się, że w ciągu ostatnich 50 lat populacja ptaków w Ameryce Północnej spadła aż o 1/3. Ponadto szacuje się, że w samych Stanach Zjednoczonych w wyniku zderzeń z budynkami co roku ginie od 365 milionów do nawet 988 milionów ptaków. Dodatkowo ptakom zagrażają takie czynniki jak: niekorzystne warunki pogodowe i zanieczyszczenia powietrza.

Przedstawione okoliczności potwierdza opracowany przez badaczy model statystyczny. W analizach uwzględniono następujące uwarunkowania jak: warunki pogodowe, pory roku, migracje poszczególnych gatunków ptaków oraz liczba okien oświetlonych w McCormick Place.

To właśnie oświetlenie przyczyniło się do największej śmiertelności wśród ptaków. W celu ich ratowania władze w Chicago w 1995 roku wprowadziły program Lights Out Chicago, który ma zachęcić właścicieli i zarządców wysokich budynków do wyłączania lub przyciemniania świateł.

Ornitolodzy podkreślają, że ta prosta czynność może uratować wiele ptaków. Szczególnie w okresie kilku dni tzw. wysokiego ryzyka wiosną oraz jesienią, kiedy całe gromady migrują.

Wielkopolska: Zagadkowa śmierć stada koni. Policja prowadzi śledztwo

policja

Niezwykle smutne i niepokojące wieści docierają do nas z miejscowości Tury w województwie Wielkopolskim. Stado dorosłych koni padło w trakcie pobytu na pastwisku. Sprawą zajmuje się policja.

Dlaczego padło stado koni?

Przyczyna nagłej śmierci zwierząt, które padły 9 czerwca w Wielkopolsce nie jest znana. Poza policjantami, w śledztwo włączą się też naukowcy z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego z Wrocławia.

Łącznie zagadkową śmierć w Wielkopolsce poniosło aż 15 koni. To wielka tragedia dla właścicieli. Powiatowy inspektor weterynarii Radosław Namyślak poinformował, że zwierzęta miały dostęp do wody. Jego zdaniem to właśnie ona mogła być przyczyną śmierci stada koni.

„Nie umieliśmy już tym zwierzętom pomóc”

Informując o zdarzeniu, Ochotnicza Straż Pożarna w Trzęśniewie, która brała udział w akcji, napisała na profilu Facebookowym:

Po dojeździe zabezpieczono miejsce zdarzenia i przeprowadzono rozpoznanie w wyniku którego ustalono, że na pastwisku leży 15 sztuk dorosłych koni większa część z nich była martwa a pozostała część była w stanie agonalnym. Na miejscu jeszcze przed przybyciem straży swoje działania prowadziła już służba weterynarii.

„Gazeta Wyborcza” cytowała strażaków, którzy przybyli na miejsce:

Widok był straszny, nie umieliśmy już tym zwierzętom pomóc.

Wspomniany inspektor weterynarii twierdzi, że woda którą piły zwierzęta mogła być skażona. Przez pastwisko przebiega rów melioracyjny. Odpowiedź na pytanie o zagadkową śmierć zwierząt mają dać wyniki badań i śledztwa.

Za: msn.com.pl, poznan.wyborcza.pl

„Emerytura” dla zwierząt w służbach. Członkowie sejmowej komisji zagłosowali jednomyślnie

pies wojsko

Projekt nowelizacji ustawy o policji oraz niektórych innych ustaw, których celem jest regulacja statusu zwierząt w służbach mundurowych, został jednogłośnie poparty w sejmowej komisji. „Miarą naszego człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt” – powiedział wiceszef MSWiA Błażej Poboży.

Przyjęto też kilka poprawek

W trakcie posiedzenia sejmowej Komisji Administracyjnej i Spraw Wewnętrznych przyjęto również liczne poprawki. Chodzi między innymi kwestię przyznania „emerytury” zwierzętom, które nie pełniły już służby w momencie wejścia w życie głosowanych zmian.

Rozszerzony został również katalog formacji, których zmiany będą dotyczyć. Poza Policją, Państwową Strażą Pożarną, Strażą Graniczną, Służbą Ochrony Państwa, Służbą Więzienną i wojskiem, objęta zmianami zostanie także Straż Marszałkowska.

Zwierzęta wycofane z użycia w danej formacji będą pozostawały na jej stanie. Natomiast pierwszeństwo w powierzeniu opieki będzie miał dotychczasowy opiekun, o ile wyrazi taką wolę

– informował w trakcie posiedzenia wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji.

Opiekun zwierzęcia otrzymywać ma wyżywienie w naturze dla psa czy konia lub równoważnik w formie ryczałtu z tytułu kosztów wyżywienia swojego podopiecznego. Wypłacany on wówczas będzie co miesiąc z góry.

Porozumienie ponad podziałami

W razie gdyby dotychczasowy opiekun psa lub konia nie chciał dalej się nim zajmować, można je będzie powierzyć innemu funkcjonariuszowi czy pracownikowi formacji. Opiekunem może też zostać były funkcjonariusz znajdujący się na rencie lub emeryturze.

Po pozytywnym zaopiniowaniu projektu nowelizacji pozostało przegłosowanie zmian przez Sejm, Senat i złożenie podpisu przez prezydenta. Wygląda jednak na to, że będzie to tylko formalnością. Wokół projektu udało się zbudować ponadpartyjne porozumienie.

Za: infosecurity24.pl

Gryzaki dla psa – sposób na stres i czyste zęby. Jakie gryzki dla psa wybrać?

gryzaki dla psa

Psy mają instynktowną, naturalną potrzebę gryzienia. Lizanie, żucie i rozszarpywanie wpływają pozytywnie na zdrowie psich szczęk, a przy okazji odstresowują. Nie możesz całkowicie zabronić swojemu psu robić tych rzeczy. Poskutkuje to tylko frustracją i wyżywaniem się na innych, często niedozwolonych przedmiotach. Dlatego też warto zainwestować w gryzaki dla psa, które będą pozwalały mu zaspokoić naturalne potrzeby.

Gryzak dla psa – do czego jest mu potrzebny?

Gryzienie, żucie, rozszarpywanie… to po prostu część psiej natury. Dzięki temu psy stają się bardziej zrelaksowane, odstresowane i wyciszone. Warto zawsze mieć gryzaki dla psa pod ręką. Przydadzą się podczas remontu, przeprowadzki, wizyty obcych ludzi lub po prostu wzburzonych emocji. Oprócz tego, jest to po prostu frajda – i to pożyteczna. W ten sposób pies oczyszcza zęby z osadu i kamienia.

Gryzaki dla szczeniaka

Wczesny okres rozwoju i dojrzewania psa jest szczególnie ważny. W tym czasie, jak i przez całe życie, warto podawać psu gryzaki, które będą zapobiegać osadzaniu się kamienia na jego zębach. Gryzaki dla psa to właściwie wszystkie twarde rzeczy, które zwierzak może żuć. Jednak najlepsze efekty dają zabawki z substancjami czynnymi w składzie, czyli tzw. gryzaki dentystyczne.

Stomatologiczne gryzaki dla szczeniaka to najlepsza metoda dbania o higienę jego jamy ustnej i prawidłowy rozwój zębów. Najważniejszy jest przy tym wybór produktu, który ma klinicznie potwierdzone działanie. Czego szukać w składzie takich zabawek? Przede wszystkim:

  • polifosforanów;
  • cynku;
  • ekstraktów polifenolowych (np. z zielonej herbaty).

Twarde i wytrzymałe zabawki dla psa o właściwościach antybakteryjnych działają kompleksowo. Pozwalają psu pielęgnować nawyk gryzienia i mechanicznie oczyszczają korony zębowe. Natomiast powyższe dodatki uniemożliwiają odkładanie się osadu na zębach. W dalszej perspektywie przeciwdziała to tworzeniu się kamienia.

Naturalne gryzaki dla psa

Alternatywą do specjalistycznych produktów stomatologicznych są naturalne rozwiązania. Gryzaki dla psa naturalnego pochodzenia coraz bardziej zyskują na popularności. Możesz kupować swojemu psu suszone uszy, żwacze, kurze łapki, penisy wołowe. Pamiętaj jednak, że powinny one pochodzić ze sprawdzonych źródeł – z datą pakowania i przydatności do spożycia. Istnieją też inne naturalne gryzaki dla psa – bardzo zdrowe, a nieco mniej oczywiste.

Oto naturalne, bezpieczne i zdrowe gryzaki dla psów:

  • marchewka lub kalarepa – tak, gryzaki dla psa to wcale nie tylko mięso! Twarde, surowe warzywa są tanie, zdrowe i niskokaloryczna;
  • poroże jelenia – z serii wyjątkowo mocnych zabawek dla psa. Jest niskokaloryczne i bardzo wytrzymałe, a więc oznacza świetną zabawę przez długi czas. Twarde zabawki to jednak zawsze pewne ryzyko złamania zęba, zadławienia, pojawienia się zaparć lub nawet przebicia przewodu pokarmowego. Można tego uniknąć, jeśli nauczysz swojego psa spokojnego gryzienia od wieku szczenięcego;
  • korzeń – to kolejny nieoczywisty gryzak dla psa. Korzenie są bezpieczniejsze niż zwykłe patyki ze względu na konstrukcję. Nie odpadają z nich żadne drobne igiełki, przy których istnieje ryzyko przebicia dziąsła. Nie dostarczają też psom żadnych kalorii, co jest dodatkowym atutem dla zwierząt zmagających się z otyłością. 

Toksyczne gryzaki dla psów

Niestety, nie wszystkie gryzaki dla psa dostępne w sklepach zoologicznych sprzyjają zdrowiu czworonogów. Niektóre opcje są wręcz toksyczne i niebezpieczne. Mowa tu przede wszystkim o prasowanej skórze. Są to różne atrakcyjnie wyglądające precle, kostki, buciki, patyczki. Pochodzą z garbarni, w których wykorzystuje się wiele toksycznych substancji. Jest to po prostu odpad z produkcji skór i futer.

Tego typu „naturalne” gryzaki dla psa są zwykle wybielane, oddzielane od innych warstw skóry chemią, sztucznie barwione, klejone klejem, konserwowane i maczane w toksycznych substancjach w celu usunięcia z nich sierści. Jeśli będziesz podawać je psu przez dłuższy czas, mogą wywołać raka lub inne poważne choroby.

Wytrzymałe zabawki dla psa – jedyna forma dbania o psią szczękę?

Higiena psiej jamy ustnej jest tematem kompleksowym. Jako troskliwy właściciel powinieneś znać wszystkie potrzeby swojego pupila i je zaspokajać. Pamiętaj, że jama ustna wymaga regularnego i dokładnego oczyszczania. Każdy zwierzak ceni sobie różnorodność. Jednego dnia możesz mu podać dentystyczne gryzaki, drugiego naturalne zabawki, a trzeciego tabletki do żucia. Możesz też wspomóc się szczotkowaniem, specjalnymi chusteczkami oczyszczającymi lub płynem stomatologicznym dodawanym do wody.
Gryzaki dla psa są bardzo ważne dla jego zdrowej szczęki, ale też psychiki. To jednak tylko czubek góry lodowej, jaką jest prawidłowa, kompleksowa higiena psiej jamy ustnej. Pamiętaj, żeby wybierać gryzaki dla psów, które pomagają, a nie szkodzą ich zdrowiu.

Dysplazja u psa – objawy i leczenie. Niebezpieczna dysplazja stawów biodrowych

dysplazja u psa

Dysplazja u psa to nieodwracalne zmiany w stawach, które mogą utrudniać twojemu pupilowi normalne poruszanie się. Jest to jedno z najczęściej spotykanych schorzeń ortopedycznych wśród psów. Wiąże się z ogromnym bólem spowodowanym tym, że poszczególne elementy stawu przestają do siebie pasować. W takiej sytuacji każdy, nawet najmniejszy ruch staje się katorgą. Mówi się, że dysplazja występuje tylko wśród dużych psów – w rzeczywistości jednak małe rasy też są na nią podatne. Wszystko zależy od genetyki i czynników środowiskowych. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, co to jest dysplazja i jak ją leczyć.

Co to jest dysplazja?

dysplazja u psa - co to

Nazwa dysplazja wywodzi się z połączenia dwóch greckich wyrazów – dis i platos, co można dosłownie przetłumaczyć jako nieprawidłowe lub wadliwe ukształtowanie. Nadal niewiele ci to mówi? Zastanawiasz się, co to jest dysplazja? Termin ten obejmuje wiele nieprawidłowości w rozwoju budowy narządów i tkanek. Jest to choroba o charakterze złożonym i wieloskładnikowym.

Dysplazja stawów biodrowych u psów to przesunięcie główki kości udowej do tyłu lub do przodu względem prawidłowego ustawienia w panewce. W efekcie, cały staw staje niestabilny. Wówczas bardzo łatwo o jego zwichnięcie. To z kolei prowadzi do nieodwracalnego zniekształcenia, w efekcie którego rozwija się bolesny i groźny dla zdrowia stan zapalny. Dysplazja u psa najczęściej dotyczy stawu biodrowego, lecz może pojawić się też w stawie łokciowym.

Rodzaje dysplazji stawów u psa

Najczęściej problem ten jest obustronny. Zdarzają się też przypadki jednostronne. Zwyrodnienie lewostronne jest dość częstym schorzeniem wśród labradorów, nowofundlandów, akit i golden retrieverów. Prawa strona ciała jest bardziej podatna na urazy u rottweilerów.

Dysplazja stawów biodrowych u psów dzieli się na kilka rodzajów, w zależności od jej stopnia zaawansowania. W Polsce stosuje się do tego następującą skalę:

  • A – normalne stawy biodrowe, ewentualnie z lekką nieprawidłowością, która nie wygląda niepokojąco;
  • B – stawy biodrowe, które wyglądają na podejrzane, może być tu wskazanie do kolejnego badania;
  • C – lekka dysplazja;
  • D – umiarkowana dysplazja;
  • E – ciężka dysplazja.

Dysplazja stawów biodrowych u psów – które rasy są na nią najbardziej narażone?

Dysplazja najczęściej występuje u psów dużych i olbrzymich, takich jak owczarki niemieckie, labradory, dogi niemieckie, nowofundlandy, bernardyny, owczarki kaukaskie. Jest to choroba związana z obciążeniem stawów. Nie oznacza to jednak, że przygarniając małego psa masz pewność, że nie zachoruje. Dysplazja u psów zdarza się też wśród mopsów, buldogów francuskich, spanieli, pekińczyków i pudli. 

Fakt, że można wyróżnić rasy najbardziej podatne na zachorowania oznacza, że jest to najczęściej choroba dziedziczna. W zależności od rasy, dysplazja spotyka aż od 2% do 50% psów. Jest to więc bardzo częsta choroba – co nie oznacza, że jest niegroźna. Gdy postępuje, powoduje ogromny ból i duże problemy z poruszaniem się. Czy da się jej jakoś zapobiegać?

Dysplazja u psów – przyczyny powstawania

dysplazja u psa - przyczyny

Jak już wspomnieliśmy, za dysplazję najczęściej odpowiadają geny. Zdarzają się też jednak sytuacje, w których rodzice są całkowicie zdrowi, a szczeniak i tak choruje. Dlaczego tak się dzieje? Dysplazja u psa może być spowodowana kilkoma różnymi czynnikami:

  • zbyt szybkim wzrostem u młodego szczeniaka;
  • częstym, intensywnym i nieodpowiednim wysiłkiem fizycznym;
  • przekarmieniem psa przez właściciela i nieodpowiednią dietą;
  • zbyt dużą ilością wapnia w jadłospisie.

Nawet połączenie wszystkich tych czynników niekoniecznie musi wywołać dysplazję. Choroba ta występuje wśród psów, które mają do niej wrodzone predyspozycje. Czasem rodzice nie chorują, ale są nosicielami genów wywołujących tę chorobę. Dysplazja u psów może powstać na skutek różnych urazów bioder, np. stłuczenia, złamania lub innego wypadku. Przyczyny pojawiania się tej choroby są skomplikowane i wieloczynnikowe.

Najbardziej skuteczną profilaktyką byłoby wyeliminowanie genetycznych skłonności do choroby. Jest to jednak niezwykle trudne i nie powstrzymałoby wszystkich przypadków. Pamiętaj – jeśli planujesz kupno rasowego psa, udaj się tylko do sprawdzonych źródeł. Dokładnie sprawdź wszystkie dokumenty szczeniaka i upewnij się, że żadne z rodziców nie chorowało na psią dysplazję.

Objawy dysplazji stawu biodrowego u psa

Jak rozpoznać, że to właśnie spotkało twojego czworonożnego pupila? Objawy dysplazji stawu biodrowego u psa są niestety najbardziej widoczne dopiero na późnych etapach choroby. Natomiast to właśnie wczesne rozpoznanie jest najważniejsze w skutecznym leczeniu. Niełatwo wykryć chorobę na początku jej rozwoju.

Zaczyna się od tego, że zwierzak przejawia niechęć do spacerów i zabawy. Może to być szczególnie zauważalne, jeśli wcześniej był aktywny i żywiołowy. Dysplazja u psa przejawia się też trudnością z wchodzeniem po schodach lub wykonywaniem gwałtownych ruchów. Im bardziej zaawansowana choroba, tym bardziej zauważalne objawy – z czasem są one bardzo poważne:

  • kulawizna kończyn tylnych;
  • widocznie sztywny chód;
  • odciążanie nóg podczas biegu – kicanie podobne do króliczego;
  • ostrożne i powolne zmienianie pozycji – siadanie, kładzenie się, wstawanie, przekręcanie się.

Wszystkie powyższe zachowania wynikają z bólu, który towarzyszy temu schorzeniu. Dysplazja u psa jest poważnym, bolesnym schorzeniem. Dyskomfort, który jej towarzyszy, nasila się podczas każdego wysiłku fizycznego.

Dysplazja – jak można ją wykryć?

Jeśli tylko zauważysz u swojego psa pierwsze objawy dysplazji, koniecznie udaj się na badanie diagnostyczne do weterynarza. Chorobę tę najczęściej diagnozuje się u psów pomiędzy 3 a 6 rokiem życia. Nie oznacza to jednak, że psy młodsze i starsze są na nią uodpornione. Zdarzają się przypadki zachorowań nawet wśród szczeniąt – już w wieku 4-15 miesięcy.

Skontaktuj się z weterynarzem, jak tylko zauważysz obniżoną chęć twojego psa do zabawy lub spacerów. Lekarz oceni jego postawę w pozycji stojącej, sposób chodzenia, kształt miednicy, swobodę poruszania łapami i reakcje na bodźce. Taka obserwacja daje dużo informacji, ale konieczny też będzie szczegółowy wywiad z właścicielem. Dlatego też powinieneś bacznie obserwować zachowanie swojego pupila.

Aby rozpoznać dysplazję u psa, najczęściej konieczne są też specjalistyczne badania ortopedyczne. Lekarz może zlecić wykonanie jednego lub kilku testów, w tym m.in.:

  • próbę Ortolaniego – jest to próba celowego wywołania podwichnięcia lub zwichnięcia stawu. Przeprowadza się ją na znieczuleniu ogólnym u psów powyżej 4 miesiąca życia. Podczas testu, weterynarz naciska na kończynę i wykonuje ruch odwodzenia. Dysplazja u psa jest podejrzewana, gdy w momencie powrotu stawu na miejsce wyraźnie słychać kliknięcie;
  • próbę Barlowa – test podobny do powyższego, wykonywany na kończynach ugiętych pod kątem 90 stopni. Lekarz trzyma miednicę jedną ręką, a kość udową drugą. To badanie również polega na wychwyceniu wyczuwalnego przemieszczania się głowy kości udowej poza panewkę stawu biodrowego;
  • próbę Bardensa – do tego testu zwierzę musi leżeć na boku. Specjaliści zalecają wykonywać ją u psów w wieku przynajmniej 6-8 tygodni. Lekarz ocenia przy tym ruch krętarza większego i na podstawie tej informacji może oszacować stopień zniekształcenia stawu;
  • zdjęcie rentgenowskie – miarodajne tylko u psów powyżej drugiego roku życia. Na wcześniejszym etapie rozwoju bardzo ciężko w ten sposób jednoznacznie wykluczyć lub potwierdzić dysplazję. Jednakże u starszych psów daje to często pewniejsze wyniki niż powyższe próby.

Leczenie dysplazji stawu biodrowego u psa

dysplazja u psa - leczenie

Niestety, nie istnieje żadna pewna, sprawdzona forma działania prewencyjnego. Jeśli wiesz, że twój pies może być narażony na dysplazję, najlepiej zadbać o jego prawidłową dietę i aktywność fizyczną. Nie doprowadzaj do otyłości ani niedoboru witamin. Jeśli chodzi o ruch, to nie powinien być on też zbyt intensywny. W wieku szczenięcym najlepiej ograniczyć się do długich, lecz spokojnych spacerów zamiast gwałtownych zabaw. Dorosłe psy również trzeba aktywizować – bardzo korzystny może też okazać się basen.

Leczenie dysplazji u psów przebiega różnie, w zależności od wieku i ogólnego stanu zdrowia czworonożnego pacjenta. Ogólnie rzecz biorąc, dzieli się je na dwie główne metody: farmakologiczną i operacyjną.

Dysplazja u psa – leczenie nieinwazyjne

Zachowawcze leczenie dysplazji u psa daje lepsze efekty na początkowym stadium choroby. Na późniejszych etapach może nie być już zbyt skuteczne. Polega głównie na podawaniu środków przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Leki te w dość zauważalnym stopniu pomagają zahamować rozwój choroby. Na czas farmakologicznego leczenia dysplazji stawu biodrowego u psa lekarz może też przypisać specjalne preparaty wzmacniające układ ruchu.

Suplementy, które wykazują pozytywne działanie na psie stawy, to m.in.:

  • kwas hialuronowy;
  • siarczan chondroityny;
  • glikozaminoglikany;
  • inne prekursory chrząstki stawowej.

Oprócz leków, ważne jest też twoje postępowanie, dieta i styl życia psa. Zachowanie prawidłowej wagi jest tu bardzo istotne. Duży ciężar ciała mocno obciąża stawy i może znacznie przyspieszyć postęp choroby. Dlatego warto dokładnie przyjrzeć się psiemu jadłospisowi i omówić go z weterynarzem. Po konsultacji może okazać się też, że zajdzie potrzeba zmiany typu lub ilości codziennej aktywności fizycznej twojego psa.

Dysplazja u psa może być spowolniona lub leczona specjalnymi ćwiczeniami korygującymi. Mogą to być zadania, które będziecie regularnie wykonywać w domu, ale też:

  • fizjoterapia;
  • akupunktura;
  • stymulacja elektryczna konkretnych punktów na ciele;
  • hydroterapia, czyli po prostu pływanie – doskonale aktywizuje mięśnie i stawy bez obciążania ich i pogłębiania schorzenia.

Dysplazja u psa – działanie ostateczne

Gdy na powyższe metody jest już za późno lub nie przynoszą one spodziewanych efektów, trzeba sięgnąć po bardziej inwazyjne metody – operacje. Dysplazja u psa może być leczona chirurgicznie na różnych etapach zaawansowania choroby. Aktualnie istnieje kilka różnych zabiegów, które można wykonać w zależności od wieku psa i stopnia zaawansowania choroby. Mogą być one mniej lub bardziej inwazyjne. 

Najczęściej stosowane metody operacyjnego leczenia dysplazji stawu biodrowego u psa to:

  • młodzieńcze zespolenie spojenia łonowego;
  • podwójna lub potrójna osteotomia kości miednicy;
  • osteotomia podkrętarzowa;
  • przedłużenie szyi kości udowej;
  • plastyka dogrzbietowa brzegu panewki;
  • odnerwienie stawów biodrowych;
  • amputacja głowy i szyi kości udowej;
  • zamontowanie protezy stawów biodrowych.

Wybór odpowiedniej metody należy oczywiście do doświadczonego lekarza ortopedy. Być może niektóre z nich brzmią strasznie, lecz mogą pomóc twojemu psiakowi szczęśliwie powrócić do zdrowia. W połączeniu z odpowiednią rehabilitacją, umożliwiają mu długie i szczęśliwe życie – choć często z koniecznością dożywotniego leczenia.

Najgroźniejsza jest zignorowana i nieleczona dysplazja u psa. Nierozpoznana, postępująca choroba może prowadzić do ogromnego bólu przy wykonywaniu nawet najmniejszego ruchu. Zwierzę będzie coraz bardziej oszczędzać swoje stawy, co w efekcie może prowadzić nawet do zaniku mięśni. 

Dysplazja u psa to poważna choroba ortopedyczna, która może spotkać każdego czworonoga. Niektóre zwierzęta są na nią bardziej podatne niż inne, ale często ciężko jest przewidzieć pojawienie się tego schorzenia. Na szczęście dynamiczny rozwój weterynarii ostatnich lat sprawił, że dostępnych jest wiele różnych metod leczenia dysplazji u psów. Najskuteczniejsze i najmniej problematyczne postępowanie możliwe jest wtedy, gdy szybko rozpoznasz chorobę. Jednakże, jej diagnoza nie jest prosta. Pamiętaj, że dysplazja to nie wyrok! Najczęściej możliwe jest skuteczne leczenie, które zwiększa komfort życia psa.

Łapa psa bez tajemnic – jak wygląda i jak się o nią troszczyć?

łapa psa

Dla większości ludzi, łapa psa kojarzy się głównie ze słodkimi poduszeczkami. Ale to nie wszystko! Psie łapy umożliwiają tym zwierzętom łatwe poruszanie się i zdrowy ruch. Wyglądają uroczo, ale są silne i bez problemu utrzymują ciężar ciała zwierzęcia. Są mocne, ale jednocześnie delikatne i podatne na uszkodzenia. Dlatego trzeba poświęcić im szczególną uwagę i dokładnie o nie dbać.

Łapa psa – budowa

Budowa łapy psa umożliwia utrzymanie całego ciała w odpowiedniej postawie i pozwala wykonywać różne skomplikowane ruchy. Poszczególnych kości i mięśnie tworzą wręcz idealny mechanizm. Przednie i tylne łapy psa nieco różnią się od siebie. Oba zestawy mają oczywiście opuszki i pazury. Ich konstrukcja i funkcja wygląda następująco:

  • opuszki – gruba warstwa łysej skóry na spodzie łapy psa. To właśnie ta część ciała ma bezpośredni kontakt z podłożem, po którym chodzi pies. Musi być więc silna, mocna i odporna na uszkodzenia. Ciąży na niej duża odpowiedzialność za zdrowie i równowagę zwierzęcia. Ze względu na swoją funkcję, jest dość delikatna i podatna na urazy. Zdarzają jej się stany zapalne, pęknięcia i poparzenia;
  • pazury – nie są wcale podobne do kocich. Nie mogą dowolnie chować się i wysuwać. Przez taką konstrukcję często same się ścierają podczas kontaktu z podłożem. Tępią je asfalt, chodnik, kamienie i piasek. Jeśli spacery nie wystarczają, aby spiłować psie pazurki do pożądanej długości, musisz robić to samodzielnie. Przydadzą ci się do tego specjalne obcinaczki. Ten prosty zabieg jest całkowicie bezbolesny i szybki, lecz niektóre psy mogą się przy nim stresować. Postępuj więc delikatnie, lecz stanowczo, aby nie wzmagać negatywnych uczuć.

Przednia łapa psa – budowa

Przednia łapa psa różni się od tylnej przede wszystkim obecnością piątego palca. Znajdziesz go wyżej niż resztę opuszków. Nie dotyka on ziemi. Po co więc właściwie psy go potrzebują? W końcu nie jest on całkiem bez znaczenia. Ten dodatkowy palec jest bardzo przydatny, gdy zwierzę chce coś przytrzymać – czyli na przykład podczas jedzenia, zabawy lub żucia gryzaka. Z tyłu przedniej łapy znajdziesz też dodatkowy opuszek nadgarstkowy.

Przednie łapy psa nie są w żaden sposób połączone ze szkieletem kostnym. Nogi przymocowane są do łopatek. Te z kolei wiszą na mięśniach i ścięgnach, które łączą je ze strukturą kręgosłupa i żeber. Frontowa łapa psa zbudowana jest z kilku elementów:

  • łopatki;
  • kości ramiennej;
  • kości łokciowej;
  • kości promieniowej;
  • kości nadgarstka;
  • kości śródręcza,;
  • kości palców;
  • trzeszczki.

Tylna łapa psa – budowa

Tylne łapy psa również mają dodatkowy opuszek – lecz nie nadgarstkowy, tylko śródstopowy. U niektórych osobników możesz też zauważyć obecność tzw. wilczego pazura. Jest to pozostałość ewolucyjna po dawnych przodkach. Wilczy pazur może występować w pojedynkę lub w połączeniu z palcem. Nie ma on właściwie żadnej praktycznej funkcji; z czasem prawdopodobnie całkiem zaniknie. Badacze i naukowcy twierdzą, że w przeszłości mógł to być dodatkowy palec używany do zapewnienia lepszej równowagi.

Czy konieczne jest usuwanie tego pazura? Niektórzy weterynarze to zalecają, inni odradzają. Jeśli ten dodatek w niczym twojemu psu nie przeszkadza – może pozostać na ciele. U niektórych psów rasowych jest to wręcz pożądany atut.

Aby tylne łapy psa działały prawidłowo, musi być zachowana odpowiednia proporcja pomiędzy długością zadu, kości udowej i podudzia. Wszystkie poniższe elementy muszą ze sobą współgrać:

  • kość miednicza;
  • kość udowa;
  • kość piszczelowa;
  • kość strzałkowa;
  • kość stępu;
  • kości śródstopia;
  • kości palców stopy;
  • trzeszczki;
  • rzepka.

Ślad psiej łapy na ubraniach – jak się ich pozbyć?

Psie łapy są bez wątpienia urocze i przydatne – ciężko jednak o tym pamiętać, gdy brudne i zabłocone pozostawiają plam na meblach, ubraniach i podłodze. Jak uniknąć tego brudu lub szybko się go pozbyć? Najprostszym sposobem jest zakładanie pupilowi psich butów lub skarpetek, które należy ściągnąć po przyjściu do domu. Niestety, psy lubią mieć ich na sobie. Alternatywnym i bardziej czasochłonnym rozwiązaniem jest po prostu każdorazowe mycie lub wycieranie łap po spacerze.

Niestety, nie ma prostego obejścia tego problemu. Jeśli szkoda się już wydarzyła i ślad psiej łapy został odbity na tkaninie lub innym materiale – potrzebne ci będą środki do jego usunięcia. W przypadku zwykłego błota często wystarczy odczekać, aż zastygnie. Potem z łatwością się wykruszy. 

Do śmierdzących i uporczywych plam będziesz prawdopodobnie potrzebować specjalnych środków chemicznych. Musisz jednak na nie uważać – ich pozostałości mogą drażnić delikatne psie łapy. Warto wypróbować naturalne środki do czyszczenia, takie jak chociażby soda, ocet lub zwykła para wodna czy też gorąca woda.

Łapy psa zimą – czy potrzebują specjalnej ochrony?

Łapy psa zimą są szczególnie narażone na uszkodzenia. Niesprzyjające warunki atmosferyczne powodują częste podrażnienia, pękania i po prostu marznięcie. Uciążliwie niska temperatura to tutaj nie jedyny problem. Gdy na drogach leżą śnieg i lód, nie da się też uniknąć piasku i soli, którymi posypywane są chodniki. Działają one bardzo drażniąco na delikatne psie łapki.

Wielu właścicieli psów nic sobie z tego nie robi. Buciki lub skarpeteczki zdają im się być zbędną, nienaturalną ozdobą. W niektórych przypadkach mogą być one jednak przydatne. Łapy psa zimą narażone są na różne nieprzyjemności, a taka warstwa ochronna może zapobiec wielu problemom. Jeśli twój psiak odczuwa dyskomfort podczas zimowych spacerów – być może czas zainwestować w takie akcesoria?

Jak troszczyć się o psie łapy?

Jak rozpoznać, że twój pies czuje ból lub dyskomfort związany z łapami? Pierwszym sygnałem alarmowym jest nienaturalne poruszanie się. Łapa psa może być podrażniona, gdy zwierzak zaczyna kuleć i nie pozwala jej dotknąć. Może na ciebie warczeć i piszczeć przy próbach chodzenia. Zauważysz też, że pies namiętnie wylizuje jedno miejsce po powrocie ze spaceru. W bardziej zaawansowanych przypadkach pojawia się też krew, a nawet ropa. Delikatne psie łapy mogą zostać uszkodzone zarówno przez sól i niskie temperatury, jak i rozgrzany beton podczas lata.

Jednym z lepszych sposobów na ochronę psich łap jest właśnie zainwestowanie w odpowiednie buciki lub skarpetki. W ten sposób całkowicie unikniesz kontaktu opuszek z podłożem. Jeśli to rozwiązanie się u ciebie nie sprawdza, możesz spróbować czegoś innego:

  • po powrocie ze spaceru przemywaj łapy psa letnią wodą. W zimie unikaj wysokiej temperatury wody, aby uniknąć szoku termicznego. W lecie letnia woda też dobrze się sprawdzi – tu również ważne jest, żeby różnica temperatur nie była zbyt skrajna;
  • nakładaj na opuszki psich łap specjalne preparaty ochronne. W sklepach zoologicznych znajdziesz różne wazeliny, olejki aloesowe i inne produkty. Ich zadaniem jest przede wszystkim łagodzenie powstałych podrażnień. Niektóre działają też prewencyjnie. Zanim zdecydujesz się na kupno takiego środka, skonsultuj się z weterynarzem. Musi być to produkt, który nie zaszkodzi twojemu psu ani nie wywoła u niego alergii. 

Nigdy nie ignoruj niepokojących sygnałów. Łapa psa jest podatna na podrażnienia i łatwo na niej o stan zapalny, który może doprowadzić do poważniejszej choroby. Bądź szczególnie czujny, jeśli chodzi o obecność ciał obcych w psich opuszkach. Wbite szkło lub inny ostry przedmiot mogą spowodować poważne zakażenie. Ważne, aby ranę obejrzał lekarz – mogą być konieczne leki przeciwbólowe lub antybiotyk.
Łapa psa to skomplikowana konstrukcja, która stanowi podstawę i oparcie dla całego ciała. Gdy cierpi – odbija się to na zdrowiu i samopoczuciu zwierzaka. Delikatne psie łapy często wymagają specjalnej troski. Uważnie obserwuj swojego psa, aby odpowiednio zareagować w momencie dyskomfortu. Nawet drobne otarcia i uszkodzenia łap mogą prowadzić do stanów zapalnych i poważniejszych chorób kończyn. Dlatego tak ważna jest twoja szybka i adekwatna interwencja. Jeśli zainteresujesz się psim zdrowiem, zwierzak odwdzięczy ci się swoim dozgonnym zaufaniem i szczęściem.

Przysmaki dla psa – jakie będą najlepsze dla Twojego czworonoga?

przysmaki dla psa

Odpowiednia, zrównoważona dieta to podstawa zdrowego, długiego i szczęśliwego życia twojego psa. Warto przy tym pamiętać, że nie oznacza to tylko tej samej karmy i nudnych posiłków. Pies, tak samo jak ludzie, ceni sobie różnorodność. Wybierz przysmaki dla psa, które mu posmakują, a jednocześnie nie zaszkodzą. Smakołyki dla psa mogą być świetnym sposobem na nagradzanie, zdobycie zaufania i urozmaicenie diety. Sprawdź, co możesz w tym celu podawać swojemu psu.

Jaki smakołyk dla psa będzie najlepszy?

Pamiętaj, że smakołyk dla psa powinien mu przede wszystkim smakować. Oczywiście, powinien być też zdrowy, ale nie każ psu jeść niczego na siłę. Oto, jakie przysmaki dla psa możesz podawać:

  • nieprzetworzone mięso pokrojone w drobne kawałki;
  • suszone mięso i podroby;
  • specjalne ciasteczka dla psów z dobrym składem – możesz kupić gotowe lub zrobić je samodzielnie;
  • przysmaki dla psów na zdrowe zęby – przekąski dentystyczne usuwają kamień i wspierają zdrowie dziąseł;
  • specjalne smakołyki z dodatkiem suplementów diety – na przykład na mocniejsze kości lub lepszą sierść. Podawaj je tylko po konsultacji z weterynarzem, gdyż nadmiar witamin i minerałów również może być szkodliwy dla psa.

Naturalne przysmaki dla psów

Najbardziej naturalnym i chętnie zjadanym przysmakiem są surowe lub suszone kawałki mięsa. Upewnij się, że zawsze podajesz psu produkty świeże i pozbawione szkodliwych bakterii. Twarda struktura mięsa oczyszcza zęby z osadu i stymuluje ślinianki do pracy. Inne naturalne przysmaki dla psów to:

  • żwacze wołowe;
  • kurze nóżki;
  • przełyki wołowe;
  • serca, płuca, wątroby;
  • uszy;
  • penisy;
  • żółty ser – w bardzo małych ilościach;
  • suszone chipsy z marchewki.

Możesz też wykonać smakołyk dla psa samodzielnie. Istnieją liczne przepisy na specjalne babeczki i ciasteczka dla psów. Używaj do tego wyłącznie naturalnych składników, które twój pies toleruje.

Jeśli chodzi o przysmaki do żucia pochodzenia zwierzęcego – pamiętaj, że są one bardzo tłuste. Takie przysmaki dla psa nie są niezdrowe, ale nie podawaj ich w nadmiernych ilościach. Tłuszcz jest psom bardzo potrzebny do utrzymania zdrowego organizmu. Twój pupil potrzebuje go w swojej diecie więcej niż ty. Nie możesz też jednak z tym przesadzić. Duża ilość kalorycznych smakołyków może doprowadzić do nadwagi. To z kolei wiąże się z licznymi problemami zdrowotnymi.

Zanim podasz jakikolwiek smakołyk dla psa, upewnij się, że twój zwierzak nie jest na niego uczulony.

Jakie smakołyki dla szczeniaka?

W młodym wieku najważniejsze, aby szczeniak nauczył się jeść stały pokarm z miski. Najlepiej więc postawić na pełnowartościową karmę, która będzie sprzyjać jego prawidłowemu rozwojowi. Chcesz go czasem nagrodzić i zastanawiasz się, jakie smakołyki dla szczeniaka będą najlepsze? Przede wszystkim powinny być dostosowane do jego potrzeb i możliwości. 

Smaczki dla psa młodego muszą być dopasowane wielkością do jego szczęki. Szczeniak nie poradzi sobie z dużym kawałkiem mięsa. Lepiej też nie przyzwyczajać go do tłustych i kalorycznych produktów. Często podawane, zwiększają ryzyko wystąpienia otyłości. Pamiętaj też, że przysmaki dla psa, niezależnie od jego wieku, nie powinny przekraczać 10% jego dziennej dawki pożywienia.

Jak podawać smaczki dla psa?

Jeśli kupujesz gotowe smakołyki dla psa, upewnij się, że ich skład i zdatność spożycia są w porządku. Przeczytaj zalecenia producenta co do częstotliwości i dawki. Pamiętaj też o innych kwestiach:

  • nie przekraczaj dziennego zapotrzebowania kalorycznego twojego pupila;
  • wprowadzaj przekąski stopniowo – pamiętaj, że powinny być tylko dodatkiem do zdrowej, zrównoważonej diety. Nie dawaj psu od razu dużych ilości; najpierw sprawdź, czy dany produkt mu smakuje i nie szkodzi;
  • twój pies powinien zawsze mieć dostęp do czystej wody;
  • przysmaki dla psa podczas treningu działają najlepiej, gdy zwierzak nie jest najedzony;
  • smakołyki mają najlepsze działanie szkoleniowe w pierwszym etapie treningu.

Jakie smakołyki dla psa są surowo zakazane?

Pamiętaj, żeby wybierać tylko takie przysmaki dla psów, które nie zagrożą ich zdrowiu. Nie zawsze muszą to być niskokaloryczne produkty bez wysokiej zawartości tłuszczu. Natomiast istnieją pewne produkty, które kategorycznie szkodzą ich zdrowiu. Mogą zwiększyć ryzyko wystąpienia poważnej choroby, zadławienia lub przedziurawienia przewodu pokarmowego. Należą do nich:

  • czekolada;
  • winogrona i rodzynki;
  • czosnek i cebula;
  • słodycze, szczególnie z ksylitolem;
  • kawa i herbata;
  • solone i tłuste pożywienie – podstawowym i poważnym błędem jest podawanie psom resztek ze stołu;
  • surowe ziemniaki;
  • ostre przyprawy;
  • orzechy makadamia;
  • awokado;
  • kości zwierzęce po obróbce termicznej.

Uważaj szczególnie na ostatnią pozycję – kości są często uważane za pyszne smaczki dla psa. W rzeczywistości mogą wywoływać zaparcia i zaburzyć pracę jelit. Kości po pieczeniu czy gotowaniu robią się twardsze i mogą skaleczyć drogi pokarmowe.
Przysmaki dla psa są nie tylko opcjonalne, lecz nawet wskazane! Jeżeli będziesz podawać smakołyki podczas treningu, pies może szybciej i chętniej się uczyć. Takie postępowanie wzmocni też waszą więź. Odpowiednio dobrane przysmaki dla psów sprzyjają zdrowiu czworonogów. Mogą wzmocnić zęby i cały organizm. Jest to też świetny sposób na urozmaicenie diety. Pamiętaj, aby podawać swojemu zwierzakowi tylko te smaczki, które są dla niego przeznaczone. Zawsze miej na uwadze przede wszystkim jego zdrowie.

Rodowód psa – jakie informacje zawiera ten dokument? Czym różni się od metryki?

rodowód psa

Choć kundelki i mieszańce również dają swoim właścicielom wiele radości, rasowe psy z rodowodem są w Polsce coraz bardziej popularne. Ale czy wiesz, co to znaczy „pies z rodowodem”? Nie daj się zwieść pseudohodowcom i oszustom – metryka to nie to samo, co rodowód psa. Naucz się rozróżniać te dwa terminy, aby sprawniej poruszać się w świecie pięknych, majestatycznych, rasowych czworonogów. Każdy właściciel takiego zwierzaka powinien wiedzieć, jak wygląda rodowód psa i jak go wyrobić. 

Metryka psa a rodowód psa

rodowód psa - metryka

Początkowo terminy te mogą się mylić. Metryka to zdecydowanie nie to samo, co rodowód psa. Można porównać ją raczej do ludzkiego aktu urodzenia. Metryka urodzenia psa wydawana jest każdemu szczeniakowi, które przychodzi na świat w dowolnej hodowli zarejestrowanej w Związku Kynologicznym w Polsce, niezależnie od tego, który był on w miocie. Oznacza to, że każdy rasowy pies ją posiada.

Jeśli kupujesz psa z hodowli, musi on mieć metrykę. Jest to najlepszy sposób na rozpoznanie oszustów i naciągaczy. Jeżeli metryka psa nie jest wydana przez hodowcę lub wymaga on za nią dodatkowej opłaty – prawdopodobnie masz do czynienia z pseudohodowcą lub naciągaczem. 

Metryka urodzenia psa to dokument zawierający informacje o jego: 

  • rasie; 
  • płci;
  • imieniu; 
  • przydomku hodowlanym;
  • dacie urodzenia;
  • umaszczeniu;
  • numerze tatuażu lub chipa;
  • imionach i przydomkach rodziców;
  • danych hodowcy.

Dokument ten musi być starannie wypełniony i potwierdzony przez Związek Kynologiczny w Polsce. Pozostaje ważny przez całe życie psa i stanowi podstawę do wydania rodowodu.

Pies z rodowodem – co to znaczy?

Rodowód psa to specjalny dokument przygotowany na podstawie metryki przez Związek Kynologiczny w Polsce. Potwierdza on przynależność psa do konkretnej rasy. Zawiera obszerne informacje na temat przodków zwierzęcia, zaczynając od ich osiągnięć wystawowych, badań, po stopień wyszkolenia.

Pies po otrzymaniu rodowodu zostaje wpisany do Polskiej Księgi Rodowodowej. Jest to oficjalny spis psów rasowych, z uwzględnieniem do piątego pokolenia wstecz, prowadzony przez ZKwP. Nazwa ta jest zastrzeżona i tylko związek może jej używać.

Wyrobienie rodowodu nie jest obowiązkowe. Jednakże tylko pies, który go posiada, może brać udział w wystawach. Po otrzymaniu swojego indywidualnego numeru staje się pełnoprawnym psem wystawowym. Może też z czasem zostać rodzicem rasowych szczeniąt, choć do tego potrzebne są dodatkowe uprawnienia hodowlane. 

Oczywiście, to wszystko nie jest obowiązkowe. Pies z rodowodem nie musi być rozmnażany ani uczestniczyć w żadnych konkursach i wystawach. Wyrobienie dokumentu jest całkowicie dobrowolne – decyzja ta należy do właściciela, czyli ciebie.

Jak wygląda rodowód psa?

rodowód psa - jak wygląda

Rodowód psa nie tylko potwierdza przynależność do rasy, ale też opisuje przodków zwierzęcia – przynajmniej trzy pokolenia wstecz. Dokument drukowany jest na firmowym papierze ze specjalnym hologramem. Musi posiadać potwierdzenie prawdziwości w postaci pieczątek i podpisów upoważnionych osób.

Rodowód psa zawsze zawiera następujące informacje:

  • rasę;
  • imię psa i jego przydomek hodowlany;
  • dokładną datę urodzenia;
  • numer identyfikacyjny, czyli chip bądź tatuaż;
  • numer rejestracji – można porównać go do ludzkiego numeru PESEL;
  • dane hodowcy;
  • dane właściciela psa;
  • rozbudowane drzewo genealogiczne, sięgające przynajmniej trzech pokoleń wstecz.

Czy każdy rasowy pies musi mieć rodowód?

rodowód psa - rasowy pies

Teoretycznie nie. Jednak tylko pies z rodowodem ma potwierdzenie, że należy do danej rasy. Psy bez rodowodu lub z rodowodem niepełnym traktuje się jako czworonogi w typie rasy. W rzeczywistości już sama metryka jest potwierdzeniem pochodzenia. Nie uprawnia ona jednak do uczestniczenia w wystawach ani założenia hodowli.

Rasowy pies bez rodowodu?

Jeśli suka z rodowodem i uprawnieniami hodowlanymi rodzi szczenięta, metryki są im wydawane automatycznie. Są to oficjalnie psy rasowe, którym można wyrobić rodowody. Musisz uważać na szczenięta od rodziców rasowych, lecz bez rodowodu. Zwykle oznacza to, że ani ojciec, ani matka nie posiadają uprawnień hodowlanych. Jakie ma to konsekwencje? Nie wiadomo, czy zwierzęta te odpowiadają wzorcowi rasy albo nie cierpią na jakąś chorobę dziedziczną.

Pies z rodowodem daje ci pewność odnośnie wszystkich tych kwestii. Brak metryki oznacza, że nie masz żadnej gwarancji, czy dorosły pies będzie zdrowy i zgodny wyglądem ze standardem rasy. Takiemu psu nie będziesz też w stanie w przyszłości wyrobić rodowodu. Rodowód psa wydawany jest tylko wówczas, gdy można potwierdzić pochodzenie szczeniąt.

Zawsze przed kupnem szczeniaka warto odwiedzić hodowlę, aby sprawdzić warunki panujące w danym miejscu. Nawet legalne miejsca bywają mało profesjonalne. Uważaj też na metryki innych związków niż Związek Kynologiczny w Polsce. To tylko wewnętrzne dokumenty, które nic nie znaczą w świecie kynologicznym.

Rodowód dla psa – jak wyrobić?

Jeśli chcesz wyrobić rodowód psa, musisz udać się do najbliższego oddziału ZKwP i wnieść opłatę członkowską. W ten sposób staniesz się pełnoprawnym członkiem tego związku. Według obowiązującego w Polsce prawa tylko osoby, które należą do tej organizacji, mogą wyrobić ten dokument.

Jak wyrobić rodowód dla psa, jeśli jesteś już członkiem Związku Kynologicznego w Polsce? W takim przypadku musisz złożyć do najbliższej placówki metrykę swojego pupila. Przyda ci się też umowa kupna psa. Zadbaj o to, by ją spisać przy zakupie psa od hodowcy. Powyższe dokumenty zostaną następnie przesłane do Zarządu Głównego, który podejmuje decyzję.

Rodowód psa z informacją o rasie – cena

rodowód psa - cena

Na decyzję musisz poczekać kilka tygodni. Proces wyrobienia rodowodu przeważnie trwa około 14 dni. Po tym czasie dokument powinien być już gotowy do odbioru w siedzibie oddziału – tam, gdzie składałeś wniosek. Cena rodowodu psa różni się w zależności od rodzaju tego dokumentu. 

Koszt wyrobienia rodowodu ustalany jest przez Zarząd Główny ZKwP. Obecnie stawki prezentują się następująco:

  • zwykły krajowy rodowód psa – 60 zł;
  • rodowód ekspresowy – 300 zł;
  • rodowód eksportowy – 120 zł;
  • rodowód eksportowy ekspresowy – 300 zł;
  • nostryfikacja rodowodu – 60 zł;
  • nostryfikacja ekspresowa – 150 zł.

Jak widzisz, sama cena rodowodu psa nie jest wygórowana. Niestety, nie są to wszystkie koszty, z jakimi musisz się liczyć. W grę wchodzi jeszcze roczna składka i wpisowe związane z członkostwem. 

Jeśli marzy ci się pies z rodowodem, musisz przygotować się na liczne koszty. Koszt kupna szczeniaka to tylko początek. Do tego dochodzą też wydatki na karmienie, sprzątanie, szczepienia i opiekę weterynaryjną. Przygotuj się więc na to, że nowy członek rodziny będzie potrzebował twojego czasu i wydanych pieniędzy.

Rodowód psa to nie tylko wstęp do świata wystaw i hodowli dla twojego zwierzaka. Jest to też potwierdzenie przynależności do rasy i braku obciążających zdrowie chorób genetycznych. Pamiętaj, że metryka i rodowód dla psa to nie są jedyne dokumenty, jakie powinien on posiadać. Ważna jest też książeczka zdrowia – dokumentacja szczepień, odrobaczania i leczenia. Pies z rodowodem to w pewnym znaczeniu luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić. Nie zapominaj, że zwierzę to nie ozdoba, ale po prostu członek twojej rodziny. Będzie potrzebował specjalnego traktowania – czasu, diety, szkolenia. To wszystko wiąże się z wydatkami.

Łupież u psa – czym się objawia i jak go zwalczyć?

łupież u psa

Choroby skóry nie spotykają tylko ludzi. Łupież u psa jest stosunkowo częstym problemem. Z pozoru nie wiąże się z nim nic groźnego. Jednak w rzeczywistości może być on efektem poważniejszych schorzeń. Jak go rozpoznać i leczyć, żeby nie doprowadzić do żadnych powikłań? Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, co robić, gdy pies ma łupież.

Łupież u szczeniaka i psa dorosłego

łupież u psa - u szczeniaka

Co to właściwie jest łupież u psa? Biały proszek lub płaty to nic innego jak martwe, zrogowaciałe komórki naskórka. Jest to stosunkowo częsta dolegliwość, co nie oznacza, że można ją bagatelizować. Wręcz przeciwnie – nie powinna występować przy zdrowej skórze. Jeżeli twój pies ma łupież, oznacza to, że jego skóra łuszczy się bardziej niż powinna. Czasem jest to sytuacja tymczasowa, a czasem – przewlekła. 

Wyróżnia się dwa rodzaje łupieżu u psa:

  • suchy – najczęściej spotykany. Objawia się drobnymi, sypkimi płatkami. Może też powodować swędzenie;
  • tłusty – rzadziej spotykany, przeważnie towarzyszą mu inne wykwity skórne, zmiany zapalne i uciążliwe swędzenie. Płatki są w tym przypadku większe i tłuste.

Te dwa rodzaje łupieżu u psów mają różne przyczyny, ale są równie nieprzyjemne. Na stan zdrowia skóry i sierści wpływa wiele czynników.

Łupież wędrujący u psów

Szczególną odmianą choroby jest tzw. łupież wędrujący u psów. Jest to dermatoza spowodowana przez roztocza. Jeśli stanowi problem nawracający, może wywoływać zakażenia bakteryjne i poważne choroby, np. ropowicę skóry i sepsę. Łupież wędrujący u psów wywoływany jest przez pasożyta Cheyletiella

Jest to pajęczak, który może osiągać rozmiary od fragmenta milimetra nawet do 3 cm. Te roztocza są wyjątkowo problematyczne, ponieważ atakują nie tylko psy. Mogą przechodzić również na inne gatunki zwierząt, w tym ludzi. Jeżeli zarazisz się łupieżem wędrującym, pojawi się u ciebie tak zwane grudkowe zapalenie skóry, występujące głównie na ramionach, klatce piersiowej i udach. Skóra zaczyna swędzieć i wydaje się bardziej wrażliwa niż zwykle.

Łupież wędrujący powoduje tworzenie licznych, zauważalnych na skórze łusek. Do objawów towarzyszących należą też świąd, łysienie i strupy. Skąd bierze się ta specyficzna nazwa dolegliwości? W związku z tym, że powodują ją małe pajęczaki – białe łuski mogą się poruszać. 

Łupież wędrujący – rozpoznanie i leczenie

Mimo, że jest to nieprzyjemna odmiana łupieżu, na szczęście nie jest szczególnie trudna w rozpoznaniu i leczeniu. Aby zdiagnozować łupież wędrujący, wystarczy obejrzeć białe płatki pod mikroskopem. Roztocza i ich jaja widać wyraźnie. Czasem można nawet zobaczyć je gołym okiem. 

Jak zwalczyć łupież wędrujący u psa? Leczenie jest stosunkowo szybkie i proste. Powinno jednak obejmować wszystkie zwierzęta i osoby, które miały styczność z chorym psem, ponieważ roztocza mogą z łatwością się przemieszczać i szybko rozmnażać. Dlatego warto też odkazić legowiska. Leczenie łupieżu wędrującego u psa może być miejscowe lub ogólnoustrojowe. W większości wystarczy dwukrotne podanie leku przepisanego przez lekarza.

Łupież u psa – objawy

łupież u psa - objawy

Jak rozpoznać, że twój pies ma łupież? Najprościej zwyczajnie go obserwować. Łupież u szczeniaka i psa dorosłego objawia się malutkimi, białymi łuskami lub płatkami, najczęściej w okolicach grzbietu. Są one widoczne na sierści psa – tym gęściej i wyraźniej, im bliżej skóry. Mogą pojawiać się tylko w jednym lub kilku obszarach, ale też równomiernie na całym ciele. Łatwiej zobaczyć go na ciemnej sierści, z którą wyraźnie kontrastuje. Na jasnej i białej też jest zauważalny, po bliższych oględzinach.

Łupież u psa jest niewątpliwie nieestetyczny i uciążliwy – zarówno dla psa, jak i jego właściciela. Zwierzaki, które na niego cierpią, często zostawiają biały osad w całym mieszkaniu. Inne objawy towarzyszące to:

  • zaczerwieniona skóra;
  • wykwity skórne;
  • swędzenie i częste drapanie się;
  • nieprzyjemny zapach skóry;
  • sucha skóra lub przeciwnie – widoczny i wyczuwalny łojotok;
  • zauważalnie pogorszona kondycja sierści;
  • zwiększona utrata włosów w niektórych miejscach na ciele.

Łupież u psa – przyczyny

łupież u psa - przyczyny

Jeżeli twój pies ma łupież, odpowiadać za to może kilka różnych czynników. Czasem stosunkowo łatwo zniwelować problem poprzez zmianę diety bądź pielęgnacji. W innych przypadkach powodów może być kilka i będą wiązały się z koniecznością wprowadzenia specjalistycznego leczenia.

Oto popularne przyczyny łupieżu u psa:

  • odżywianie – nieprawidłowa dieta to jedna z częstszych przyczyn łupieżu u psa. Mogą to być różne błędy żywieniowe związane ze słabą jakością karmy. Łupież u psa pojawia się wraz z niedoborem aminokwasów, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin oraz mikro- i makroelementów, szczególnie miedzi. Bardzo szkodliwe mogą być resztki ludzkich dań. Zastanów się, czy nie zmieniłeś ostatnio psiego jadłospisu lub nie kupujesz zbyt słabej jakościowo karmy;
  • błędy pielęgnacyjne – mogą być zależne od rasy i stanu zdrowia twojego psa. Nie zaleca się zbyt częstego kąpania czworonogów, poza rasami, które tego wymagają. Równie niekorzystne mogą być zbyt rzadkie kąpiele. Psa należy myć wtedy, gdy widocznie tego potrzebuje.

Istotne jest też to, jak myjesz psa. Nie sprawdzą się do tego ludzkie kosmetyki – muszą być to środki przeznaczone dla zwierząt. Nigdy nie używaj zbyt gorącej ani zimnej wody. Szampon powinien zawierać składniki łagodzące i zawsze musisz go dokładnie spłukać. Jeśli łupież u psa został zdiagnozowany u twojego pupila, zapytaj weterynarza o odpowiedni szampon.

Szczotkowanie wykonuj przynajmniej raz w tygodniu; szczególnie, ale nie tylko, w przypadku psów długowłosych. Warto też raz na jakiś czas trymować sierść, aby pozbyć się martwych komórek skóry i włosów. W ten sposób dbasz o prawidłowe ukrwienie i zdrowie skóry;

  • stres – zjawisko to niesie ze sobą poważne dolegliwości zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. W przypadku psów, może być spowodowane nieobecnością właściciela, nowym zwierzęciem w domu, przeprowadzką, chorobą;
  • schorzenia – w szczególności te powodowane przez pasożyty zewnętrzne, czyli świeżb, chejletieloza, nużyca. Przyczyną łupieżu u psa mogą też być zaburzenia hormonalne. Wiąże się to m.in. z niedoczynnością lub nadczynnością tarczycy oraz cukrzycą. Łupież u psa może być nawet objawem nowotworu;
  • wiek – wraz z biegiem lat zmienia się metabolizm naskórka, co zwiększa ryzyko powstawania chorób i dolegliwości skórnych, w tym też łupieżu;
  • alergie – nadwrażliwości w jedzeniu i otoczeniu psa często objawiają się zmianami skórnymi;
  • atopowe zapalenie skóry – atopia to choroba nieuleczalna, która może objawiać się psim łupieżem. Jeśli zdiagnozowano ją u twojego pupila, bardzo ważna jest odpowiednia higiena, dieta i stosowanie leków;
  • choroby grzybicze;
  • zapalenie gruczołów łojowych;
  • syndrom wątrobowo-skórny;
  • bakteryjne lub alergiczne zapalenie skóry.

Przyczyną łupieżu u psa bardzo rzadko są uwarunkowania genetyczne. Przeważnie jest to problem nabyty i uleczalny. Jeśli objawy utrzymują się dłużej niż miesiąc, konieczne jest badanie diagnostyczne i profesjonalne leczenie.

Łupież u psa – niepokojące objawy

Objawy towarzyszące łupieżowi, które powinny zwrócić na siebie twoją uwagę to:

  • apatia;
  • owrzodzenia;
  • łysienie;
  • niepokojące zmiany skórne;
  • zaburzony apetyt.

Jeśli je zauważysz, koniecznie udaj się do weterynarza. Mogą świadczyć o różnych niepokojących chorobach. Warto wykryć je jak najwcześniej, aby zahamować ich rozwój. Leczenie łupieżu u psa może opierać się na zmianie diety, kąpielach pielęgnacyjnych i leczniczych lub terapii przeciwpasożytniczej. W przypadku poważniejszych chorób weterynarz zaleci dodatkowe postępowanie.

Łupież u psa – leczenie

łupież u psa - leczenie

W pierwszej kolejności warto udać się do weterynarza na oględziny i konsultację. Lekarz pomoże ci ustalić przyczynę łupieżu u psa, od której często zależy metoda leczenia. Warto przy tym wykonać specjalistyczne badania diagnostyczne oraz przyjrzeć się diecie, pielęgnacji i ewentualnym stresorom w życiu psa. W większości przypadków zarówno wstępne badania, jak i leczenie są bezbolesne.

Jak zwalczyć łupież u psa poprzez pielęgnację?

Bez względu na źródło problemu, domowe leczenie łupieżu u psa warto wspomóc odpowiednią pielęgnacją. Oznacza to m.in. kąpiele lecznicze. Musisz w tym celu zainwestować w specjalny szampon przeciwłupieżowy dla psów. Nie używaj produktów dla ludzi, ponieważ mają one inne pH niż to potrzebne psiej skórze. Pamiętaj też, że zbyt częste mycie wysusza naskórek. Leczenie łupieżu u psa warto wspomóc mniej intensywnym ogrzewaniem lub klimatyzacją w domu. Są to czynniki, które mocno wpływają na kondycję skóry.

Dieta a łupież u psa

Jeśli chodzi o dietę, kupuj psu dobrej jakości karmę lub postaw na naturalne odżywianie. Wyeliminuj z psiego jadłospisu wszelkie składniki, które mogą go uczulać lub mu szkodzić. Skonsultuj dietę z weterynarzem – być może twój pies ma alergię, o której do tej pory nie wiedziałeś. Warto też rozważyć suplementację nienasyconymi kwasami tłuszczowymi. Zawarte są one w produktach takich jak: 

  • zimny olej z pestek winogron;
  • oliwa z oliwek;
  • olej z łososia.

Proces powrotu do zdrowia może trwać nawet do kilku tygodni. Jeśli po 2 miesiącach nadal nie widać poprawy – koniecznie poinformuj o tym swojego weterynarza. Problem może być poważniejszy, niż się wydawało, a jego źródło nie zostało prawidłowo ustalone.
Łupież u psa jest nieestetyczny i nieprzyjemny dla zwierzęcia. Często wiąże się z nim sucha, swędząca skóra. Przyczyny jego występowania mogą być różne. Przeważnie nie ma tu jednak żadnych powodów do obaw. Łupież u szczeniaka i dorosłego psa nie jest niczym niezwykłym ani szczególnie groźnym. Niepokojące jest utrzymywanie się objawów dłużej niż 3-4 tygodnie. Taki stan rzeczy może wskazywać na poważniejszą chorobę skóry, która wymaga specjalistycznego leczenia.

Psy ze schroniska – jak adoptować i troszczyć się o psa ze schroniska?

psy ze schroniska

Niejednokrotnie psy ze schroniska obarczone są historią przejść i doświadczeń. Oznacza to pewne trudności z nawiązywaniem nowych relacji i wychowywaniem. Musisz delikatnie przełamywać barierę nieufności, niepewności i strachu. Wymaga to dużej dozy cierpliwości i wyrozumiałości. Z drugiej strony, pies ze schroniska potrafi być niezwykle wdzięczny i kochający. Swoim wyglądem i lojalnością w żadnym stopniu nie odbiega od psów rasowych. 

Jak adoptować psa?

Psy ze schroniska tylko czekają na poświęcenie im uwagi. Zdecydowałeś się na ten krok i chcesz przygarnąć nowego domownika w postaci psa? Musisz się do tego odpowiednio przygotować. Jak adoptować psa? Najpierw znajdź najbliższe schronisko. Jeśli w twoim mieście jest ich kilka, najlepiej odwiedzić je wszystkie. Warto zobaczyć psy na żywo.

Jeśli któryś wpadnie ci w oko, zapytaj o niego wolontariusza. Poświęć nieco czasu na zapoznanie się z psem, zanim przyprowadzisz go do domu. Możliwe, że podobają ci się wszystkie psy ze schroniska – ale pamiętaj, aby nie podejmować pochopnych decyzji. Jeśli nie możesz zdecydować się pomiędzy kilkoma zwierzętami, zapoznaj się z nimi bliżej. Podejmij przemyślaną decyzję – uwzględnij nie tylko wygląd, lecz także charakter, ewentualne traumy i więź.

Wybrałeś swojego wymarzonego pieska? Pora wypełnić formularz przedadopcyjny. Gdy pracownik schroniska go przeanalizuje, skontaktuje się z tobą. Następnie umów się na spacer przedadopcyjny. Da ci to czas na lepsze zapoznanie się z psem i ewentualną ostateczną zmianę zdania. Na koniec musisz podpisać umowę adopcyjną i zabrać zwierzę do domu.

Adopcja psa ze schroniska – porady

Decyzja odnośnie adopcji musi być dokładnie przemyślana. Pamiętaj, że dla psa musisz mieć miejsce, cierpliwość, czas i pieniądze, a także pewną dawkę wiedzy. Jest to duża zmiana nie tylko dla ciebie, ale też dla zwierzaka. Psy ze schroniska mogą być na początku zdezorientowane, nieufne, a także nieprzyzwyczajone do samochodów i transportu miejskiego. 

Psy adoptowane ze schroniska po przyjeździe do domu potrzebują czasu na zapoznanie się z terenem i mieszkańcami. Pokaż zwierzakowi wcześniej przygotowane dla niego miejsce i miskę z wodą. Nie próbuj od razu głaskać psa i go dotykać, daj mu czas na swobodną eksplorację nowego otoczenia. Również nowe osoby nie powinny pojawiać się naraz ani nagle.

Szczeniak ze schroniska może być mniej problematyczny niż dorosły pies. Wynika to z faktu, że młode psy nie są obarczone tak problematyczną przeszłością. Będą więc bardziej ufne i prawdopodobnie łatwiej dostosują się do nowego otoczenia.

Niezależnie od wieku adoptowanego psa, warto zadbać o jego odpowiednią dietę. Jest to najważniejszy czynnik decydujący o jego zdrowiu i samopoczuciu. Dowiedz się, czym karmiony był twój pies ze schroniska i stopniowo przestaw go na docelową dietę. Zapobiegniesz w ten sposób problemom zdrowotnym i nadmiernemu stresowi. 

Wychowanie psa ze schroniska

Nowy członek twojej rodziny już rozgościł się w twoim domu? Czas na tresurę! Wychowanie psa ze schroniska to obszerny temat, a trenowanie każdego psa wiąże się z pewnymi trudnościami. Dziś przedstawimy ci tylko ogólne informacje. Oto podstawowe kwestie, o których musisz pamiętać:

  • budowanie więzi ze swoim psem – za to musisz zabrać się w pierwszej kolejności. Psy ze schroniska mogą być na początku nieco zdziczałe, jeśli nie miały przez dłuższy czas bliższego kontaktu z człowiekiem. Musisz spędzać ze zwierzakiem jak najwięcej czasu, a jednocześnie zapewnić mu prywatność i poczucie bezpieczeństwa;
  • przezwyciężenie lęków – w pewnym sensie ten aspekt łączy się z poprzednim. Jeśli twój pies w przeszłości został skrzywdzony, nie będzie mu łatwo zaufać człowiekowi. Unikaj karania, krzyku, gwałtownych ruchów i jakiegokolwiek naruszania granic psiaka. Jasno wyznacz zasady, ale zawsze postępuj delikatnie, spokojnie i łagodnie;
  • socjalizacja – na spacerach zawsze trzymaj psa na smyczy. Psy ze schroniska często wykazują niechęć nie tylko do ludzi, lecz także do innych psów. Praca nad tym jest bardzo czasochłonna i trudna. Nie oznacza to jednak, że powinieneś całkowicie unikać kontaktu z innymi psami. Najpierw najlepiej jednak utrzymywać od nich spory dystans;
  • rutyna dnia – postaraj się, aby pies wychodził na spacery i jadł mniej więcej o stałych porach. To pozwoli mu poczuć się bezpiecznie.

Psy adoptowane ze schroniska – co warto wiedzieć?

Musisz pamiętać, że psy adoptowane ze schroniska często potrzebują nieco czasu, aby dostosować się do nowych realiów. Pracownicy i wolontariusze zwykle nie mają możliwości zajmować się każdym psiakiem z osobna. W efekcie, rozwój i reakcje na bodźce mogą być u tych zwierząt zaburzone. Większość psów dobrze znosi przenosimy do nowego domu, w którym warunki są dużo lepsze niż w schronisku. W zależności od psychiki i przeszłych doświadczeń, może to jednak wyglądać różnie.

Specjaliści wyróżniają trzy typy psów ze schroniska, jeśli chodzi o zachowanie w nowym domu:

  • chętny – chce zwrócić na siebie uwagę, szybko się uczy i stara się przypodobać. Z odrobiną nieuwagi może jednak stać się dominujący;
  • obojętny – prawdopodobnie z trudną przeszłością, jest spokojny i cichy. W odpowiednim domu będzie stawał się coraz bardziej ufny, stabilniejszy psychicznie i odważny;
  • wystraszony – chowa się i ucieka lub zachowuje się agresywnie. Jest to najtrudniejszy typ do oswojenia. Nawet z dobrym właścicielem może na stałe zachować pewne lęki i nawyki.

Mimo pewnych trudności wychowawczych warto adoptować psy ze schroniska. Kochający właściciel potrafi przywrócić wiarę w dobroć ludzi w oczach zwierzaka. Jeśli podejmiesz się tego wyzwania, zyskasz lojalnego przyjaciela. Pies ze schroniska jest tak samo wartościowym kompanem jak rasowy zwierzak. Z odrobiną cierpliwości wyszkolisz go na swojego wymarzonego psa.

Wrocław: Pupile towarzyszą uczniom na lekcjach. Rozpoczął się program „Pies w szkole”

najmądrzejsze psy

We Wrocławiu realizowana jest akcja „Pies w szkole”. Głównym celem projektu jest ułatwienie uczniom powrotu do szkół po okresie nauki zdalnej. Mimo początkowej fazy już widać pozytywne skutki tego programu, do którego od września 2021 r. będą mogły przystąpić wszystkie chętne wrocławskie szkoły.

Inicjatywa „Pies w szkole” jest obecnie wdrożona w Szkole Podstawowej nr 84 przy ul. Górnickiego oraz w Liceum Ogólnokształcącym nr III przy ul. Składowej. O plusach programu mówi bibliotekarka i nauczycielka Katarzyna Podgórska, właścicielka psa Dropsa:

„Odkąd towarzyszy mi w bibliotece, uczniowie znacznie chętniej tu zaglądają. Czasami nawet wypożyczają więcej książek, ale też przychodzą zapytać, czy jest Drops i czy mogą się z nim pobawić” – opowiada Podgórska, która kontynuuje:

„Przychodzą różne dzieci – zarówno te, które mają zwierzęta, jak i osoby, które nie mają żadnego pupila. Kontakt z psem wiele im daje. Często podczas spacerów towarzyszą nam przyjemne rozmowy na temat zwierząt i opieki nad nimi”.

Obecność psów redukuje poziom stresu wśród uczniów

Psy towarzyszą także licealistom z III LO we Wrocławiu. Na tę chwilę Wrocław jest jedynym polskim miastem, który zdecydował się na obecność zwierząt w swych placówkach. W Wiedniu natomiast taki proceder stał się normą o czym mówi Barbara Borzymowska, przewodnicząca wrocławskiej rady ds. zwierząt oraz inicjatorka projektu:

„W Wiedniu to jest norma, w zasadzie w każdej szkole są psy. Profesor Kurt Kotrschal i jego współpracownicy z Uniwersytetu Wiedeńskiego przez 20 lat prowadzili badania, mające wykazać skutki stałej obecności psów w szkołach”.

Wyniki badań okazały się zaskakujące. Okazało się, że obecność psów w szkole wpływa na obniżenie poziomu lęku, napięć i agresji oraz łagodzi zachowania ekstremalne. Co więcej psy przyczyniają się do tego, że uczniowie biorą czynny udział w lekcjach, co z kolei przekłada się na lepsze wyniki w nauce.

Akcja cieszy się dużym zainteresowaniem i wiele wskazuje na to, że od nowego roku szkolnego program „Pies w szkole” zostanie wprowadzony do większej ilości szkół.

„Istne kocie szaleństwo!”. W płockim ZOO na świat przyszły pantery śnieżne [FILM]

pantera sniezna

Bardzo ciekawe informacje docierają do nas z Płocka. W tamtejszym Miejskim Ogrodzie Zoologicznym na świat przyszły dwie pantery śnieżne. Zwierzęta te są objęte Europejskim Programem Hodowli Gatunków Zagrożonych Wyginięciem.

Pierwsze kocięta Basiry i Dextera

Zadowolenia z tego faktu nie kryje sama placówka. Która w informacji opublikowanej na swoim profilu Facebookowym napisała:

W płockim zoo urodziły się pantery śnieżne – to istne kocie szaleństwo!

ZOO informuje, że kociaki są pierwszym potomstwem pary, którą tworzy samica Basira i samiec Dexter. Dwa lata po tym, jak koty połączyły się w parę, na świecie pojawiły się młode.

Oba maluchy są płci męskiej. Mają obecnie 6 tygodni i już zaczynają wychodzić na zewnątrz. Pierwszy okres życia spędziły tylko z matką w specjalnie przygotowanym kotniku – informuje placówka.

Kiedy można je będzie zobaczyć na żywo?

Wielbiciele kotowatych niestety muszą jednak uzbroić w cierpliwości, jeśli chcą się wybrać do ZOO, aby zobaczyć kociaki. Przez kilka kolejnych tygodni skupione będą na spaniu i ssaniu mleka matki.

W opublikowanej na Facebooku informacji, płockie ZOO przypomina:

Pantera śnieżna, zwana też irbisem lub lampartem śnieżnym, jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej tajemniczych kotów. Gatunek objęty jest Europejskim Programem Hodowli Gatunków Zagrożonych Wyginięciem EEP. Dokładną liczebność panter trudno oszacować, ale według Czerwonej Listy IUCN w naturze żyje prawdopodobnie tylko 4000 – 5000 osobników.

Zwierzęta te występują głównie w Himalajach, na Wyżynie Tybetańskiej i w górskich pasmach środkowej Azji. W hodowli przeżywają około 20 lat. Ibrisy potrafią się świetnie kamuflować. Aktywne są w ciągu dnia i polują przede wszystkim na górskie ssaki.

Jeśli jednak ktoś już teraz nie może się doczekać, aby zobaczyć kocięta, może obejrzeć film, który opublikowało w serwisie Youtube Płockie ZOO.

Za: PAP, Facebook – ZOO Płock

Dziki coraz chętniej opuszczają lasy i zwiedzają ludzkie osiedla. Dlaczego tak się dzieje?

dzik

Wiosna dobiega końca i zbliża się lato, a dzikom w dalszym ciągu podobają się wycieczki na ludzkie osiedla. Jak informuje serwis internetowy Polskiego Radia RDC, ostatnio zwierzęta dotarły na Ursynów.

Dziki zapuszczają się na warszawskie osiedla

Zastępca dyrektora ds. gospodarki leśnej Andżelika Gackowska z Lasów Miejskich podkreśliła, że dziki pojawiają się też na Bielanach, Bemowie czy na Białołęce. Stwierdziła, że spotkać je możemy w zasadzie wszędzie tam, gdzie znajdują się większe zarośla.

Gackowska dodaje:

Nad Wisłą, na terenach pochodzenia porolnego, zakrzaczonych, zadrzewionych, w nawłociowiskach i oczywiście na terenach leśnych należy założyć, że są dzikie zwierzęta.

Poinformowała, że nie chodzi tylko o dziki, ale i inne zwierzęta. Każde wejście na tereny zielone oznacza, że trzeba liczyć się z możliwością natrafienia na dzikie zwierzęta.

Dlaczego dziki opuszczają lasy?

W rozmowie z radiem RDC wskazuje też, że dziki nie przychodzą na podwórka z ciekawości, ale często są wypłaszane z lasów przez psy czy osoby, które zapuszczają się w głąb tych terenów. Co więcej, poza lasami dziki mogą znaleźć często więcej pożywienia.

Ekspert poinformowała też o zasadach, jakich powinniśmy się trzymać jeśli spotykamy na swojej drodze dzika. Przede wszystkim należy w spokoju odwrócić się i odejść. W żadnym wypadku dzików nie można płoszyć czy szczuć psem. Dodała również:

Najlepiej zadzwonić na numer alarmowy straży miejskiej, 986, i przedstawić sytuację, a dyspozytor podejmie decyzję, które służby powiadomić.

O ile powinniśmy zachować ostrożność przebywając w lesie, dziki raczej nie atakują ludzi i nie musimy się ich zbytnio obawiać – przekonywała Andżelika Gackowska. Dodała, że bardziej obawiać się można o psy, które łatwo mogą paść celem ataku dzików. Koniecznie trzymajmy je na smyczy, bo spotkanie z dzikiem to niemal pewna śmierć dla czworonoga.

Za: rdc.pl

Witaminy dla psa – czy Twojemu psu potrzebna jest suplementacja?

witaminy dla psa

Każdy psi opiekun chce jak najlepiej dbać o swojego pupila. Oznacza to nie tylko głaskanie i spacerki, lecz także odpowiednią dietę. Musisz dbać o jego zdrowie, aby zapewnić mu długie i szczęśliwe życie. Oznacza to przede wszystkim odpowiednie witaminy dla psa. Niekoniecznie jest to od razu suplementacja. Jeśli zadbasz o odpowiednią, zrównoważoną dietę, może to całkowicie wystarczyć. Warto dbać o swojego psa ale też warto zadbać o siebie. Sprawdź portal Estetiko w którym znajdziesz wskazówki na temat pielęgnacji swojego ciała.

Jakie witaminy dla psa?

Sklepy zoologiczne oferują swoim klientom całą gamę suplementów i witamin dla psów. Które z nich są potrzebne twojemu zwierzakowi – i po co? Dieta jest bez wątpienia najważniejszym czynnikiem, który wpływa na zdrowie czworonoga. Niestety, wiele gotowych karm, szczególnie tańszych i niższej jakości, nie zapewnia psom wszystkich niezbędnych składników odżywczych.

Witaminy dla psa rozpuszczalne w tłuszczach

Bardzo ważną rolę pełnią witaminy dla psa rozpuszczalne w tłuszczach. Należą do nich witaminy A, D, E i K. Uważaj jednak, aby ich nie przedawkować. Jeśli w organizmie twojego psa nagromadzi się ich zbyt dużo, mogą wykazywać działanie toksyczne. Dlatego suplementacja na własną rękę, bez konsultacji z weterynarzem, nigdy nie jest dobrym pomysłem.

W zrównoważonych dawkach te witaminy dla psa działają następująco:

  • witamina A – wspomaga prawidłowe działanie oczu;
  • witamina D – zwiększa przyswajalność wapnia;
  • witamina E – działa jako przeciwutleniacz i pomaga wytwarzać czerwone krwinki;
  • witamina K – wpływa na prawidłową krzepliwość krwi.

Witamina C dla psa i witaminy rozpuszczalne w wodzie

Witamina C jest jedną z ważniejszych substancji w odżywianiu człowieka. Czy w przypadku zwierząt jest tak samo? Można powiedzieć, że podobnie. Witamina C dla psa uczestniczy w syntezie kolagenu, karnityny i amin katecholowych. Pomaga budować kości, zęby i tkanki łączne. Zwiększa przyswajalność żelaza, łagodzi działanie różnych substancji toksycznych. Jest też jednym z silniejszych antyoksydantów. 

W przeciwieństwie do ludzi, psy same syntezują kwas askorbinowy. Oznacza to, że nie trzeba go suplementować. Mimo to, podawanie witaminy C pomaga przy leczeniu niektórych chorób – nawet tych poważnych i przewlekłych. Ważniejsze jest dostarczanie psu innych witamin rozpuszczalnych w wodzie – tych z grupy B. Ich organizm sam ich nie produkuje.

Suplementacja mikro- i makroelementów dla psów

Dieta twojego psa powinna zapewniać mu odpowiednie ilości takich składników jak:

  • wapń;
  • fosfor;
  • potas;
  • sód;
  • chlor;
  • magnez;
  • miedź;
  • jod;
  • żelazo;
  • mangan;
  • selen;
  • cynk.

Ważna jest tu jednak nie tylko ilość, ale też proporcja. Komponowanie naturalnej diety samemu może być trudne. Na szczęście dobrej jakości karmy pełnoporcjowe zapewniają ustaloną, zrównoważoną ilość substancji odżywczych, dostosowaną do indywidualnych potrzeb twojego pupila. 

Fosfor i wapń dla psa

Wapń dla psa pełni szczególnie istotną funkcję. W połączeniu z fosforem wpływa na zdrowe, silne i prawidłowo zbudowane kości oraz zapobiega krzywicy. Pamiętaj jednak, żeby nie suplementować tych substancji, jeśli nie otrzymałeś jasnego polecenia od weterynarza. Dlaczego? Wapń dla psa w nadmiarze sprzyja powstawaniu dysplazji stawów. Jest to poważna choroba, która wiąże się z ogromnym bólem i trudnościami w poruszaniu się. Z kolei zbyt duża ilość fosforu powoduje odwapnienie kości.

Wapń dla psa może być wskazany u niektórych dużych ras. Ich układ kostno-stawowy jest zdecydowanie bardziej obciążony i podatny na uszkodzenia. Jeśli obawiasz się, że twój pupil może mieć niewystarczającą ilość wapnia w diecie, porozmawiaj z weterynarzem. Pamiętaj też, że wapno dla psa to nie to samo, co wapń – nie należy go podawać, zwłaszcza w formie dla ludzi, bez konsultacji z lekarzem.

Preparaty witaminowe dla psów – czy każdy je potrzebuje?

Zdecydowanie nie! Nie daj się zwieść reklamom i naciągaczom. Zbilansowana dieta u zdrowego psa powinna wystarczyć. Nie powinieneś sięgać po żadne preparaty tego typu bez wyraźnej potrzeby i zaleceń lekarza weterynarii. Wystarczy duża ilość mięsa ze sprawdzonego źródła i dodatek warzyw. Alternatywnie, dobierz wysokiej jakości karmę dostosowaną do wieku, rasy i potrzeb zdrowotnych twojego pupila.

Oczywiście, w niektórych przypadkach suplementacja jest konieczna. Preparaty witaminowe dla psów szybko i skutecznie uzupełniają wszelkie niedobory. Dlatego można stosować je tylko okresowo. Największą uwagę w kwestii potencjalnych niedoborów warto poświęcić psom starszym, schorowanym, ciężarnym i karmiącym, a także dojrzewającym szczeniakom.
Preparaty witaminowe dla psów zarezerwowane są dla zwierząt schorowanych, rozwijających się szczeniąt i osłabionych psów z niedoborami. Jeśli twój pupil jest zdrowy i dbasz o jego zrównoważoną dietę, dodatkowe witaminy dla psa nie powinny być ci potrzebne. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, skonsultuj się z weterynarzem. Pamiętaj, że nadmiar witamin i minerałów w psiej diecie może być tak samo niebezpieczny, jak ich niedobór.

Szczepienie przeciw wściekliźnie – dlaczego jest obowiązkowe? Jak często szczepić psa?

szczepienie przeciw wściekliźnie

Wścieklizna to jedna z najgroźniejszych chorób świata, która ma śmiertelne konsekwencje zarówno dla zwierząt, jak i dla ludzi. Na szczęście, od wielu lat funkcjonują przeciw niej szczepienia. Taka profilaktyka skutecznie chroni ssaki przed zachorowaniem i śmiercią. Czy szczepienie przeciw wściekliźnie jest obowiązkowe? Kiedy należy umówić swojego psa na pierwszy lub kolejny zastrzyk? Czy ludzie też muszą się szczepić? Dziś odpowiemy na wszystkie twoje pytania w tym temacie.

Szczepienie psa na wściekliznę – obowiązek czy wybór?

W Polsce wszystkie psy powyżej 3 miesiąca życia muszą obowiązkowo odbyć szczepienie przeciw wściekliźnie. Jest to przepis narzucony przez ustawę o ochronie zdrowia zwierząt i zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Oznacza to, że każdy właściciel czworonoga musi udać się z nim na szczepienie psa przeciwko wściekliźnie w terminie do 30 dni od ukończenia 3 miesiąca życia.

Co w przypadku adoptowanych psów, których wiek nie jest dokładnie znany? Warto udać się z nim do weterynarza, który pomoże oszacować ile miesięcy lub lat ma pies. Jeśli historia medyczna jest nieznana, należy założyć, że zwierzak nie dostawał żadnych preparatów ochronnych i natychmiast udać się na obowiązkowe szczepienia psa. 

Po co wykonywać szczepienia przeciw wściekliźnie?

Wścieklizna to poważna choroba wirusowa, która może być przenoszona praktycznie przez wszystkie ssaki. Wirus bytuje w ślinie zwierzęcia. Zarażenie się nim następuje zwykle po ugryzieniu przez nosiciela. Wystarcza też samo oślinienie rany lub błony śluzowej człowieka bądź drugiego zwierzęcia. 

Obowiązkowe szczepienia psa przeciwko wściekliźnie zostały wprowadzone w życie dlatego, że jest to choroba śmiertelna. Źródłem pierwotnego zakażenia są przeważnie dzikie zwierzęta, ale nie tylko. Wektorami wścieklizny mogą być:

  • nietoperze;
  • szopy pracze;
  • gatunki drapieżne – lisy, kuny, łasice;
  • psy;
  • koty;
  • wiewiórki;
  • bydło;
  • gryzonie.

Wścieklizna należy do grona najbardziej niebezpiecznych chorób wirusowych. Nie istnieje na świecie lek, który skutecznie ją likwiduje. Dlatego tak ważne jest szczepienie przeciw wściekliźnie, które chroni przed zachorowaniem. Zaszczepione zwierzęta są odporne na tę chorobę zarówno przed, jak i po kontakcie z chorym zwierzęciem.

W krajach rozwiniętych wścieklizna została praktycznie całkowicie wyeliminowana. Odpowiedzialna jest za to właśnie szczepionka przeciw wściekliźnie. Zastrzyki podaje się zarówno zwierzętom domowym, jak i dzikim. Taka skuteczna i konsekwentna profilaktyka sprawiła, że w Polsce i krajach zachodnich praktycznie nie zdarzają się zachorowania wśród ludzi. Jednakże w wielu mniej rozwiniętych krajach jest to nadal realne zagrożenie.

Objawy wścieklizny

Jak rozpoznać tę niebezpieczną chorobę? W pierwszej kolejności pojawiają się rozdrażnienie, bóle głowy i pogorszony apetyt. W miejscu ugryzienia może być odczuwalne mrowienie. Wraz z rozwojem choroby objawia się wodowstręt, światłowstręt i najbardziej typowe dla wścieklizny napady szału. Następnie występują porażenia nerwów, zapalenie mózgu i rdzenia, a ostatecznie – śmierć. 

Jeśli napotkasz obce zwierzę, które może być nosicielem wścieklizny – omijaj je szerokim łukiem. Na nosicielstwo u zwierząt dzikich wskazuje zwykle charakterystyczna piana wokół pyska, a także brak okazywania strachu przed człowiekiem.

Szczepionka przeciw wściekliźnie

Szczepienie przeciw wściekliźnie to zastrzyk, który zawiera martwego wirusa. Procedura ta jest bardzo prosta, a przy tym skuteczna. W Polsce zminimalizowała zakażenia ludzkie do zera. U zwierząt też obserwuje się tą chorobę znacznie rzadziej niż kiedyś. Szczepionka przeciw wściekliźnie dla psów jest immunogenna. Co to oznacza? Już jedna dawka szczepionki wywołuje u zwierzaka długotrwałą ochronę.

Nie oznacza to jednak, że jeden zastrzyk wystarcza dożywotnio. Pamiętaj, że jest to choroba bardzo groźna – śmiertelna i nieuleczalna. W związku z tym, w Polsce wprowadzono coroczne obowiązkowe szczepienie psa. Tylko taka rzetelna profilaktyka jest w stanie skutecznie chronić zwierzęta i społeczeństwo przed niszczycielską siłą tej choroby. Na terenie Unii Europejskiej i wielu krajów świata właściciele psów mają obowiązek szczepić je co najmniej raz na 3 lata. Musisz o tym pamiętać, wyjeżdżając z i przyjeżdżając do Polski.

Jak przebiega obowiązkowe szczepienie psa?

Szczepienie przeciw wściekliźnie wykonasz w każdym gabinecie weterynaryjnym. Najlepiej najpierw zadzwonić i umówić się na wizytę. Poinformuj lekarza o wieku psa, jego stanie zdrowia i dacie poprzedniego szczepienia. Przed każdym szczepieniem warto wykonać kontrolne badanie kału zwierzęcia. W ten sposób weterynarz będzie w stanie określić, czy twój pies jest zarobaczony czy nie. Niektórzy lekarze radzą, aby przed zastrzykiem odrobaczyć zwierzaka. 

Przeciwwskazania do wykonania szczepienia przeciw wściekliźnie to:

  • trwająca choroba (nie dotyczy to chorób przewlekłych takich jak niewydolność nerek lub wątroby, cukrzyca, itp.);
  • prawdopodobieństwo silnego zarobaczenia psa – w takim przypadku szczepionka przeciw wściekliźnie może być po prostu nieskuteczna;
  • ciąża;
  • młody wiek (poniżej 12 tygodni).

Należy zachować większą ostrożność w przypadku psów, u których wcześniej występowały po szczepionkach reakcje alergiczne. Koniecznie poinformuj o takiej sytuacji swojego weterynarza przed wykonaniem zastrzyku.

Aby szczepienie przeciw wściekliźnie dało oczekiwane efekty, musi być spełnionych kilka warunków:

  • zastrzyk musi być wykonany przez upoważnionego do tego lekarza weterynarii;
  • wiek psa w dniu szczepienia powinien wynosić przynajmniej 12 tygodni;
  • weterynarz wykonujący szczepienie jest zobowiązany odpowiednio to udokumentować w książeczce zdrowia lub paszporcie zwierzęcia;
  • w przypadku zwierząt znakowanych – najpierw należy wszczepić chip bądź odczytać jego dane. Dopiero następnie wykonuje się szczepienie przeciw wściekliźnie;
  • okres ważności szczepienia liczy się od nabycia odporności ochronnej. Ustalany jest on przez upoważnionego lekarza weterynarii. Powinien być też wpisany w odpowiednią do tego sekcję dokumentu identyfikacyjnego psa;
  • jeśli kolejne szczepienie nie zostało wykonane w tym okresie ważności, uznaje je się za pierwotne. 

Szczepienie przeciw wściekliźnie dla ludzi

Szczepienie psa przeciwko wściekliźnie jest obowiązkowe; człowieka – nie. Zastrzyki podaje się też ludziom, którzy są narażeni na kontakt ze wściekłymi zwierzętami w pracy lub na wyjeździe. Można stosować szczepienia profilaktyczne lub takie, które zalecane są po kontakcie z zakażoną śliną. Oba rodzaje podaje się ludziom w kilku dawkach, z ustalonymi odstępami.
Szczepienie przeciw wściekliźnie jest bezpieczne i skuteczne. Jest to jedyny sprawdzony sposób na uchronienie się przed tą śmiertelną chorobą. Jedyne skutki uboczne to ewentualny ból i złe samopoczucie. To niewielka cena w porównaniu z korzyściami. Szczepionka przeciw wściekliźnie podawana jest psom obowiązkowo co roku od czasu ukończenia 3 miesięcy. Ludzie powinni szczepić się tylko, jeśli są bezpośrednio narażeni na ugryzienie i zachorowanie. Nigdy nie zaniedbuj tego obowiązku. Szczepienie psa przeciwko wściekliźnie przekłada się na zdrowie zwierzęcia, ale też twojej rodziny i całego społeczeństwa.

Plaża dla psów – jak zaplanować wycieczkę nad morze z psem?

plaża dla psów

Pies to nie tylko przyjaciel i przytulanka, ale też pełnoprawny członek twojej rodziny. Musisz więc mieć na uwadze jego potrzeby, także podczas urlopu. Gdy wyjeżdżasz na wakacje, możesz oczywiście zostawić psa pod opieką znajomego albo psiego hotelu. Wszystko to wymaga jednak pewnych kompromisów i z pewnością nie jest dla psa przyjemne. Najlepszą opcją jest zabranie pupila na wczasy ze sobą. Nad morze z psem? Jak to zorganizować? Plaża dla psów to świetne miejsce do relaksu dla czworonogów i ich właścicieli. Sprawdź, gdzie w Polsce znajdują się takie miejsca.

Z psem nad morze – jak to zorganizować?

Woda, piasek, świeże powietrze, ogromna przestrzeń… Wycieczka nad morze to wspaniała okazja na odpoczynek dla twojego pupila, który na co dzień mieszka w bloku. Niestety, wiele osób twierdzi, że plaża z psem po prostu się nie łączy – czy słusznie? Zdecydowanie nie! Fakt, zwierzęta nie są mile widziane na każdej plaży. Jednak istnieją miejsca, w których ich obecność jest dozwolona. Nie zostawiaj psa samego podczas twojego urlopu. Rozłąka i cztery ściany nie sprzyjają jego dobremu samopoczuciu. Przed wyjazdem nad morze zapoznaj się z regulaminami miejscowości i sprawdź, gdzie znajduje się plaża dla psów.

W praktyce zasady często bywają uciążliwe i nieprzyjazne dla czworonogów. Przeważnie psie plaże otwarte są dla turystów i mieszkańców bez ograniczeń w okresie od września lub października do kwietnia. W sezonie często obowiązują ograniczenia godzinowe – na przykład z dostępem tylko wieczorem. 

Chcesz iść się pokąpać razem ze swoim psiakiem? Strzeżone kąpieliska bałtyckie niestety nie patrzą przychylnie na obecność psów. Na większości z nich obowiązuje ścisły zakaz wprowadzania zwierząt. Jeśli wybierasz się z psem nad morze, szukaj wyłącznie plaż dzikich z regulaminem pozwalającym na obecność zwierząt albo przeznaczonych dla nich. Za obecność z psem na kąpielisku strzeżonym grozi ci mandat.

Nad morze z psem… Zadbaj o zdrowie i komfort zwierzaka

Pamiętaj, że wypoczynek na słońcu nie jest dla psa tak samo przyjemny, jak dla ciebie. Czworonogi powinny zawsze mieć dostęp do czystej wody pitnej i cienia. Aby plaża dla psów była miejscem przyjaznym i bezpiecznym, pamiętaj o wszystkich potrzebach twojego pupila. Wielogodzinne przebywanie na słońcu może doprowadzić do udaru. Co więcej, niektóre zwierzaki źle reagują na kąpiel w słonej wodzie.

Psy nie mają gruczołów potowych. Oznacza to, że nie jest w stanie odprowadzać ciepła ze swojego ciała przez całą powierzchnię skóry. Możesz pozwalać psu często wchodzić do wody, aby się ochłodził – lecz nie pozwól na gwałtowne wskakiwanie do zimnego morza. Wprowadzaj zwierzaka powoli, aby uniknąć szoku termicznego.

Jeśli twój pies ma wrażliwe łapki, zainwestuj w specjalne buciki lub skarpetki. Nie służą one tylko ozdobie – chronią opuszki przed oparzeniem gorącym piaskiem. Dla psów, które słabo pływają, dostępne są kamizelki ratunkowe. Przed wyjazdem nad morze z psem długowłosym warto go przystrzyc. Słona woda i wiatr sprzyjają kołtunieniu i brudzeniu się sierści. Po kąpieli w morzu płucz psa słodką wodą, na przykład pod prysznicem. Codziennie go też czesz.

Lepsze niż długie kąpiele słoneczne mogą okazać się poranne lub wieczorne spacery. Jeżeli zabierasz psa na plażę w trakcie dnia, zapewnij mu zacienione schronienie. Plaża dla psów to jedno, a troska o komfort i zdrowie zwierzaka to odrębny, rozległy temat. Nie zapominaj o tym nawet na wakacjach.

Plaża z psem – jak rozpoznać, gdzie można wchodzić?

Jak wygląda kwestia w przypadku plaż dzikich i prywatnych? Jeżeli podczas spaceru natkniesz się na znak zakazu wprowadzania zwierząt lub konkretnie – psów – musisz zawrócić. Wygląd takich oznaczeń może być różny, ale zawarta na nich informacja zawsze jest zobowiązująca. Jeżeli brakuje jasnego oznaczenia „plaża dla psów”, ale nie ma też żadnego zakazu – sprawdź regulamin danego miejsca. Zwykle możesz z niego skorzystać.

Typowo psie plaże mogą być oznakowane w następujący sposób:

  • plaża przyjazna dla zwierząt;
  • plaża przyjazna dla psów;
  • strefa spacerów ze zwierzętami;
  • plaża dla właścicieli z psami.

Nie oznacza to oczywiście, że możesz robić tam, co chcesz. Takie miejsca zawsze mają regulamin, z którym musisz się zapoznać.

Psie plaże

Pobyt z psem nad morzem może stać się wspaniałym wspomnieniem zarówno dla zwierzaka, jak i dla jego właściciela. Wycieczka nad morze z psem niestety nie jest tak prosta. Nie wystarczy zorganizować noclegu i udać się nad wodę. Specjalna plaża dla psów jest często jedynym miejscem, gdzie możesz tak zrobić. 

Plaża dla psów a zakazy

Samorządy w różnych miejscowościach mają różne przepisy odnośnie wprowadzania zwierząt na plaże. Jeżeli nie zastosujesz się do obowiązujących zasad, grozi ci mandat nawet do 500 zł. W niektórych przypadkach chodzi tu nie tylko o same miejsca dozwolone dla psów, lecz nawet godziny dostępności.

Zarówno psie plaże, jak i te zwykłe mają ścisły zakaz wchodzenia na wydmy. Dotyczy to nie tylko ludzi, ale też zwierząt domowych. Dlatego, gdy zabierasz psa na plażę, musisz zadbać o jego posłuszeństwo. Bardzo ważna jest tu też czystość – zawsze sprzątaj po swoim psie! Na niektórych plażach obowiązują nakazy wyprowadzania psów wyłącznie w kagańcu lub na smyczy. Pamiętaj, że na wakacjach jesteś gościem i musisz stosować się do zasad panujących w danym miejscu.

Pobierowo – plaża dla psów

Na Pomorzu Zachodnim istnieje wiele miejsc, w które możesz udać się ze zwierzętami. Jednym z nich jest Pobierowo. Są tu aż dwie plaże dla psów – wschodnia i zachodnia. Znajdziesz na nie przy oznaczeniach numer 32 i 43. Są to miejsca w pobliżu ulic Ciechanowskiej i Granicznej. 

Według regulaminu gminy, gdy udajesz się nad morze z psem, zawsze powinien być on na smyczy. W przypadku dużych ras będzie potrzebny ci też kaganiec. Na terenie całej gminy jest więcej, bo aż 11 wejść na psie plaże. Pamiętaj, aby sprawdzić regulamin każdej z nich – mogą nieznacznie różnić się od siebie.

Plaża dla psów – Rowy

Interesuje cię Pomorze Środkowe? Rowy dysponują jedną plażą dla psów. Być może jest to mały wybór, ale z uroczym, rodzinnym klimatem. Wejście znajdziesz około 350 m w kierunku zachodnim od ulicy Wczasowej. Według regulaminu tej plaży, psy można wyprowadzać na smyczy i w kagańcu.

Rowy z plażą dla psów to niewielka, kameralna miejscowość wypoczynkowa. Jest to idealne miejsce dla ciebie, jeśli cenisz sobie ciszę i spokój podczas swojego urlopu. Nie znajdziesz tu otwartych do późna pubów i dyskotek. Ścieżki piesze i rowerowe, lasy, morze… Jest to cudowne miejsce na rodzinny wypoczynek z dziećmi i psem.

Grzybowo – plaża dla psów

W województwie zachodniopomorskim, w odległości 6 km od Kołobrzegu znajduje się przyjazne psom Grzybowo. Jest to nieduża wieś dostosowana do letniskowego wypoczynku turystów. Znajdziesz tam mnóstwo różnych hoteli, pensjonatów i domków – część z nich umożliwia podróżowanie ze zwierzętami. Grzybowo to plaża dla psów, ale też piękne, rozległe lasy. Jest to idealne miejsce na urlop nad morzem w towarzystwie psiaka.

Plaża dla psów – Władysławowo

Władysławowo również dysponuje plażą dla psów – i to niejedną! Na terenie całej gminy (czyli w miejscowościach Karwia, Ostrowo, Jastrzębia Góra, Władysławowo i Chałupy) zwierzęta nie mogą wchodzić tylko na oficjalnie oznakowane, strzeżone kąpieliska. Dzikie plaże są dla nich dostępne bez ograniczeń. 

Psie plaże w większych nadmorskich miastach

Niestety w dużych miastach nadmorskich psia sytuacja jest nieco gorsza. Przykładowo, w Międzywodziu nie istnieje żadna plaża dla psów. W Wolińskim i Słowińskim Parku Narodowym również obowiązuje ścisły zakaz wprowadzania zwierząt. W Sopocie wejście na psie plaże jest niedozwolone dla zwierząt pomiędzy 1 maja a 30 września.

O dziwo, do tematu zwierząt przychylnie nastawiony jest Gdańsk. Od 2015 roku całkowicie zniesiono tam zakazy wprowadzania psów nad morze. Możesz zabierać swojego pupila wszędzie, oczywiście z wyjątkiem strzeżonych kąpielisk. Co więcej, znajduje się tam też specjalna plaża dla psów z ogrodzonym wybiegiem.
Pozostawienie psa w domu podczas urlopu nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Warto zabrać pupila ze sobą na wakacje, aby też doświadczył czegoś nowego i nie przeżywał bolesnej rozłąki z właścicielem. Wyjazd z psem nad morze jest jak najbardziej możliwy, o ile zadbasz o wszystkie szczegóły. Plaża dla psów znacznie ci to ułatwi – jest to miejsce, w którym zwierzak też może skorzystać z piasku, słońca i wody. Pamiętaj o bezpieczeństwie, komforcie i zdrowiu swojego pupila i obcych osób – i zawsze sprzątaj po zwierzaku.

Ile żyją psy? Poznaj średnią długość życia psa. Od czego ona zależy?

ile żyją psy

Kim jest pies, każdy wie – najlepszym przyjacielem człowieka, szczęściem na czterech łapach, wiernym strażnikiem i towarzyszem. Przed kupnem lub adopcją psa wiele uwagi poświęca się rozważaniom o właściwej trosce, trenowaniu i zaspokajaniu psich potrzeb.

Jednak prędzej czy później nasuwa się też mniej przyjemne pytanie – ile żyją psy? Podobnie jak w przypadku ludzi i innych gatunków, wszystko zależy od diety, stylu życia, stanu zdrowia. Znaczenie ma też rasa. 

Jak długo żyją psy? Od czego to zależy?

ile żyją psy - od czego zależy

Jeśli jesteś już właścicielem psa, z pewnością zależy ci na jego jak najlepszym i możliwie najdłuższym życiu. Jednak czy wiesz, jakie właściwie są realia? Najlepiej dowiedzieć się, ile żyją psy, jeszcze przed przygarnięciem czworonoga do domu. Musisz wiedzieć, na co się piszesz. Czyli z jednej strony być przygotowany na wieloletni obowiązek; z drugiej zaś – na nieuniknioną bolesną stratę.

Co wpływa na średnią długość życia psa? Przede wszystkim są to:

  • zbilansowana dieta uwzględniająca potrzeby gatunkowe i indywidualne twojego psa;
  • odpowiednia dawka codziennego ruchu;
  • waga ciała i jej zgodność z normą;
  • genetyka;
  • choroby;
  • wypadki i urazy;
  • systematyczne szczepienia, odrobaczania i ogólne przeglądy zdrowia;
  • wielkość zwierzęcia.

Co ciekawe, badania wykazują, że im pies jest większy, tym krócej może żyć. Brzmi zaskakująco? Średni wiek życia psa małego, rasowego, typowo domowego często znacznie przewyższa przeciętną żywotność większych psów – nawet jeśli są one tak samo traktowane.

Dlaczego tak się dzieje? Według naukowców, może mieć to związek z szybkim procesem wzrostu dużych psów. Okres szczenięcego dorastania do dużych rozmiarów mocno obciąża ich organizm. W przypadku dużych ras, częściej występują choroby nowotworowe.

Ile lat żyją psy w porównaniu do ludzi?

Musisz pamiętać o tym, że czas nie płynie tak samo dla każdego. Tobie może wydawać się, że psy żyją niesprawiedliwie krótko. Natomiast z perspektywy czworonoga, jest to bardzo długie życie. Ile żyją psy w przeliczeniu na ludzkie lata? Porównanie wygląda następująco:

  • 6 miesięcy psa – 10 lat człowieka,
  • 10 miesięcy – 14 lat,
  • 12 miesięcy – 15 lat,
  • 18 miesięcy – 20 lat,
  • 2 lata – 24 lata,
  • 3 lata – 28 lat,
  • 4 lata – 32 lata,
  • 5 lat – 3 lat,
  • 6 lat – 40 lat,
  • 7 lat – 44 lata,
  • 8 lat – 48 lat,
  • 9 lat – 52 lata,
  • 10 lat – 56 lat.

Na tej podstawie widać, jak ważne są pierwsze miesiące w życiu szczeniąt. Pierwszy rok z życia psa przekłada się aż na 14-15 pierwszych ludzkich lat. Kolejny rok to w przeliczeniu 7-9 lat.

A więc dwuletni pies to odpowiednik ludzkiego nawet dwudziestoczterolatka. Każdy kolejny rok to w przeliczeniu na ludzkie 5 lat życia. Według takiego przelicznika, dwudziestoletni pies ma sto ludzkich lat.

Średni wiek życia psa

ile żyją psy - średni wiek

Jak określa się wiek psa? Jeśli nie znasz daty jego urodzin, posłużą ci do tego zęby i sierść. Wprawiony weterynarz pomoże ci to ustalić bez większego problemu. Przykładowo – w mniej więcej 7 roku życia kły i siekacze są już widocznie starte. Około 10-12 roku życia zaczyna się wypadanie zębów. Wraz z biegiem czasu zauważysz też coraz więcej siwych włosów na głowie i ciele swojego pupila.

Ile lat żyją psy rasowe?

A więc – ile żyją psy rasowe? Nie będziemy tu analizować wszystkich ras i indywidualnych przypadków. Wiele zależy od sposobu i stopnia pokrewieństwa, według których łączone są psy. Jeśli pula genów będzie za mało zróżnicowana, mogą występować różne choroby genetyczne i w efekcie – szybsza śmierć. 

Średni wiek życia psów popularnych ras wygląda następująco:

Statystycznie najdłużej żyjące rasy psów to te miniaturowe: chihuahua, pinczer miniaturowy, pudel miniaturowy, shih tzu. Potrafią one dożywać nawet 18-20 lat.

Jak długo żyją psy nierasowe?

Istnieje mit, że kundelki często są zdrowsze, ponieważ nie są genetycznie obciążone żadnymi wadami i chorobami. W rzeczywistości psy łączą się dowolnie, ale przy donoszeniu ciąży przez sukę i wyrastaniu miotu działa selekcja naturalna.

W efekcie przeżywają tylko zdrowe i silne szczenięta. Z drugiej strony, przebieg i długość życia kundelków są trudniejsze do przewidzenia z uwagi na dużą losowość.

Ile żyją psy nierasowe? Zakłada się, że mieszańce żyją kilkanaście lat. W tym przypadku wielkość także ma znaczenie – mniejsze psy zwykle żyją dłużej; w każdym z przypadków trudno jednak stwierdzić, ile konkretnie.

Wiele zależy od przodków, których często niełatwo określić. Nie znaczy to jednak, że twoja troska o psa jest bez znaczenia. Jeśli będziesz dbać o swojego kundelka, zapewniać mu odpowiednią dietę, ruch i miłość, może dożyć naprawdę sędziwego wieku.

Ciekawostka – najdłużej żyjący pies na świecie

ile żyją psy - ciekawostka

Powyższe informacje na temat tego, jak długo żyją psy, są oczywiście tylko poglądowe. Szacowane i przeciętne wartości mogą mieć się nijak do twojego pupila. Jeśli krótkie życie psa wprowadziło cię w zmartwienie – może to cię pocieszy. Według Księgi Rekordów Guinnessa najdłużej żyjący pies na świecie w dniu swojej śmierci miał ponad 29 lat. 

Ten psi rekordzista wabił się Bluey i był przedstawicielem rasy Australian Cattle Dog. Nie jest to przypadek udokumentowany naukowo, lecz rzekomo urodził się w 1910 roku i dożył 1939 r. Co ciekawe, nie umarł śmiercią naturalną, a został uśpiony przez właściciela.

Istnieje jeszcze drugi podobny przypadek – najdłużej żyjący pies na świecie niezweryfikowany przez Księgę Rekordów również był mieszańcem tej rasy. Suczka Chilla rzekomo zmarła w wieku 32 lat. Według badań, rasa Australian Cattle Dog żyje średnio o rok dłużej niż inne psy o podobnej wielkości i wadze.

Podsumujmy – ile żyją psy?

ile żyją psy - podsumowanie

Rozwój medycyny i weterynarii w ostatnich latach pozwolił znacznie wydłużyć życie psów. Zmieniło się też ludzkie rozumowanie ich natury, przede wszystkim unikalnych potrzeb.

Psy zaczęły być traktowane jak pełnoprawni członkowie rodziny, nie tylko jako ozdoba lub praktyczny dodatek. Dzięki tej zmianie nastawienia właściciele częściej skupiają się na tym, aby zapewnić swoim psom należytą opiekę i troskę.

Biorąc pod uwagę statystyki, to ile żyją psy znacznie się zmieniło w przeciągu ostatnich lat. Dzięki rozwojowi weterynarii, dietetyki i ludzkiego nastawienia, przeciętny wiek psów domowych znacznie się wydłużył. Dziś zakłada się, że średni wiek życia psa wynosi 10-13 lat. 

Znasz już odpowiedź na pytanie – ile żyją psy. Kilkanaście lat może wydawać ci się boleśnie krótkim czasem na nacieszenie się swoją czworonożną pociechą. Niestety, nic na to nie poradzisz – taka jest po prostu psia natura.

Pamiętaj, że odpowiednia troska i regularne wizyty kontrolne u weterynarza mogą znacznie wydłużyć życie twojego pupila. To, jak długo żyją psy, zależy w dużej mierze od ich genetyki, ale też diety i stylu życia.

Najmądrzejsze psy – ranking 5 najinteligentniejszych ras psów

najmądrzejsze psy

Jako właściciel możesz uważać, że najmądrzejsza rasa psa to ta, którą masz w swoim domu. Z drugiej strony może cię frustrować, że pies nie chce się uczyć. Czy istnieje coś takiego jak obiektywnie najmądrzejsze psy? Niełatwo odpowiedzieć na to pytanie. Niektóre psy są bardzo mądre, lecz po prostu uparte i charakterne. Nie wpływa to jednak na ich poziom inteligencji. Pamiętaj też, że nawet najbardziej inteligentne zwierzęta wymagają odpowiedniego szkolenia.

Najbardziej inteligentne psy – czyli jakie?

najmądrzejsze psy plaża

Przeciętny człowiek ocenia inteligencję psa na podstawie jego reakcji na polecenia. Nie jest to zdrowe podejście do tematu. Jednakże nie ma jeszcze dokładnych badań na temat złożoności inteligencji psów. Na ten moment, najmądrzejsze rasy psów rozumie się jako takie, które szybko uczą się komend i bezbłędnie je wykonują. 

Badacz psychologii psów Stanley Coren, po obszernych badaniach w tym temacie, podzielił psią inteligencję na kilka różnych rodzajów. Są to:

  • inteligencja adaptywna – czyli kreatywna, która odpowiada za wymyślanie nowych rozwiązań;
  • inteligencja pracy – rozumienie i wykonywanie poleceń, czyli ta, którą najłatwiej zmierzyć;
  • inteligencja instynktowna – obejmuje szeroko pojęte wrodzone talenty i umiejętności, które nie były w żaden sposób nabyte;
  • kinetyczna – ruchowa;
  • przestrzenna;
  • interpersonalna – wewnątrz- i międzygatunkowa.

Najmądrzejsze rasy psów – ranking inteligencji psów

najmądrzejsze psy pomost

Mówi się, że psy czują i myślą mniej więcej tak, jak trzyletnie dziecko. W rzeczywistości ciężko porównywać psią inteligencję do ludzkiej. Jest to krzywdzące dla tego gatunku, który przecież człowiekiem nie jest. Mimo to, takie porównanie pozwala określić, jakiego rozumowania można oczekiwać od psa. Aktualnie za najmądrzejsze psy uważa się te, które szybko uczą się nowych komend i rozumieją znaczenie ludzkich słów. Pamiętaj jednak, że właściwie wszystkie psy mają w sobie ogromny potencjał. Kluczem do sukcesu jest dobranie metody szkolenia do ich charakteru.

Najbardziej inteligentne psy według badań behawioralnych to:

  • border collie – według wielu rankingów najinteligentniejsze psy na świecie. Są oddane i posłuszne, ale do wyszkolenia potrzebny jest im też inteligentny właściciel. Pies tej rasy jest bardzo bystry i z łatwością uczy się nowych rzeczy, ale przy tym szybko się nudzi, więc potrzebuje bardzo urozmaiconego treningu i częstych zmian w zabawach;
  • pudel – niech nie zmyli cię jego słodka, będąca tematem żartów fryzura. Pudel to jedna z najmądrzejszych ras świata. Potrafi odróżnić i zrozumieć wiele słów, kojarzy każdą sytuację i szybko potrafi dostosować się do nowych realiów. Bardzo szybko uczy się nowych rzeczy – zarówno zwykłych manier, jak i skomplikowanych sztuczek. Pudle są jednak przy tym dosyć uparte, ale też niezwykle przyjacielskie. Będą świetnymi kompanami dla całej rodziny;
  • owczarek niemiecki – od wielu lat uważa się go za najmądrzejsze psy. Wystarczy spojrzeć na dowolny film lub serial kryminalny, w którym pojawia się psi detektyw – prawie zawsze jest to właśnie ten owczarek. To miano po części zasłużone, lecz po częściowo wzmocnione majestatycznym wyglądem przedstawiciela tej rasy. Owczarek to pies chętnie współpracujący z człowiekiem w pracy węchowej czy obronie. Do jego wyszkolenia potrzeba jednak wiele konsekwencji, zrównoważenia, systematyczności i dyscypliny. Nie wolno robić niczego agresywnie ani na siłę;
  • golden retriever – pocieszny pies, którego można nauczyć praktycznie wszystkiego. Z odpowiednim podejściem, mogą być to naprawdę najbardziej inteligentne psy. W przeciwieństwie do owczarków niemieckich, potrzebują delikatnego podejścia. Przy zbyt ostrym traktowaniu mogą po prostu odmówić współpracy. Musisz postępować z nimi łagodnie, ale stanowczo i systematycznie. Odwdzięczą ci się dużym zapałem do pracy i bezgraniczną ufnością;
  • doberman – najmądrzejsza rasa psa? Z pewnością jedna z tych, które wyróżniają się ogromnym sprytem. Są odważne, temperamentne i silne psychicznie. Nie jest to pies, którego można zostawić samego sobie. Trening powinien być częsty i konsekwentny. Jeśli decydujesz się na tego psa-stróża, będziesz musiał poświęcać mu dużo czasu. Trzeba pracować nad tym, aby utrzymywać z nim dobre relacje – być konsekwentnym i sprawiedliwym. Doberman bardzo szybko się uczy, lecz także złych nawyków.

Najinteligentniejsze psy – wszystko kwestią wychowania

najmądrzejsze psy las

Jeśli twój pies nie znalazł się na powyższej liście, to wcale nie oznacza, że nie jest inteligentny. Nawet najmądrzejsze psy nie zrealizują swojego potencjału bez dobrego wychowania. Co to znaczy? Przede wszystkim trening musi być systematyczny i konsekwentny. Jeśli chcesz, żeby twój pies się rozwijał, musisz poświęcić mu dużo czasu. W gruncie rzeczy rasa też nie gra tu większej roli. Nawet mieszańce i kundelki mają w sobie duży potencjał do nauki.

Bardzo ważna jest też przy tym współpraca pozostałych członków rodziny. Jeśli masz zamiar nauczyć czegoś swojego psa, poinformuj o tym innych domowników. Nawet najmądrzejsze rasy psów nie rozumieją sprzecznych informacji. Może to znacznie spowolnić lub wręcz uniemożliwić naukę. Ważne, aby wszyscy karali i nagradzali te same zachowania. Nagrody są przy tym znacznie bardziej wartościowe. Krzyk, kary i oschłość mogą budzić u psów frustrację, stres, lęk, a nawet agresję.

Z drugiej strony, wychowanie to też nie wszystko. Pies, który reaguje na wyuczone komendy niekoniecznie jest szczególnie inteligentny. Jak już wspomnieliśmy, jest to bardzo trudny i obszerny temat, który dodatkowo ciężko zbadać. Najważniejsze jest zbudowanie z psem wartościowej relacji opartej na zaufaniu. Z pewnością odwdzięczy ci się za to dozgonną miłością i chęcią współpracy.

najmądrzejsze psy spacer

Według aktualnego podejścia, najmądrzejsze psy to takie, które szybko uczą się nowych komend i słów. Potrafią odnaleźć się w każdej sytuacji, myślą twórczo i kreatywnie, a przy tym są posłuszne człowiekowi. To dosyć duże wymagania. Jednak przy odpowiednim wychowaniu wcale nie tak trudno je spełnić. Przeciętny pies ma inteligencję rozwiniętą na poziomie 2-3 latka. Oznacza to, że możesz nauczyć go wielu różnych rzeczy. Najważniejsze jest dobranie metody szkolenia do predyspozycji i charakteru swojego psa. Z odpowiednim podejściem, najinteligentniejsze psy to po prostu wszystkie psy!

Jak wygląda czipowanie psa? Jak przebiega identyfikacja zwierzęcia na jego podstawie?

czipowanie psa

Być może znakowanie psów nie kojarzy ci się zbyt dobrze. W końcu nikt z nas nie chciałby być stale monitorowany i obserwowany. Czipowanie psa nie jest jednak wcale czymś negatywnym. Nie naruszasz w ten sposób jego prywatności. Wręcz przeciwnie – czipowanie zwierząt niesie ze sobą wiele zalet. Wbrew popularnemu wierzeniu, nie jest to zabieg zarezerwowany tylko dla rasowych psów i kotów. To bezpieczna, bezproblemowa i skuteczna metoda oznakowania pupila. Wielu ekspertów uważa, że zaczipowanie psa powinno być obowiązkowe. Dlaczego? 

Chip dla psa – jak jest skonstruowany?

czipowanie psa uśmiech

Chip dla psa nie zawiera nadajnika GPS, który pozwoli zlokalizować zwierzaka z dowolnego miejsca i sytuacji, jak się powszechnie uważa. Jest to malutki układ scalony, który ma w sobie tylko i wyłącznie unikalny kod zwierzęcia – 15-cyfrowy numer, indywidualnie przypisany twojemu pupilowi. Do czego przydaje się ten kod? Dowiesz się w dalszej części tego artykułu.

Zaletą takiego rozwiązania jest jego niezawodność. Chip dla psa nie może się rozładować ani zdezaktywować. Nie potrzebuje baterii ani zewnętrznego zasilania. Raz zamontowany, będzie działać do końca życia twojego pupila – a nawet dłużej. Czipowanie psa to zabieg prosty i jednorazowy.

Urządzenie liczy zaledwie kilka milimetrów. Jego wielkość można porównać do pojedynczego ziarna ryżu. Chip jest pokryty specjalną powłoką, neutralną dla psiego organizmu. Nie powoduje żadnych reakcji alergicznych – stanu zapalnego, świądu, pieczenia i żadnego innego dyskomfortu. Jednocześnie, powłoka chroni też samo urządzenie. Nie przedostają się do niego żadne substancje z organizmu.

Czipowanie psa – na czym polega?

Wiesz już, co to jest chip dla zwierząt. Ale na czym polega czipowanie psa? Czy jest to zabieg bolesny i niekomfortowy? Chip dla psa jest całkowicie niewyczuwalny dla zwierzęcia. Jego zaletą jest też to, że zwierzę nie pozbędzie się go samodzielnie ze swojego ciała. Prawidłowo wykonane czipowanie psa zapobiega przemieszczaniu się urządzenia. Możesz wyczuć je pod skórą jako niewielkie zgrubienie.

Czipowanie psa jest całkowicie bezpieczne. Nie wiążą się z tym żadne powikłania ani reakcje alergiczne. Nie ma żadnych przeciwwskazań do czipowania psów bardzo młodych, schorowanych, ciężarnych, karmiących lub starszych.

Czipowanie psów to zabieg szybki i stosunkowo bezbolesny. Można porównać go do szczepienia lub zwykłego zastrzyku. Wstrzykiwanie czipu nie należy do czynności komfortowych, ale z pewnością nie wymaga stosowania żadnych środków znieczulających. Urządzenie wprowadzane jest pomiędzy łopatki lub z lewej strony szyi zwierzęcia. Zaczipowanie psa trwa bardzo krótko. To jednak nie wszystko. Po nim weterynarz musi jeszcze zarejestrować twojego zwierzaka w odpowiedniej bazie danych.

Zaczipowanie psa – i co dalej?

czipowanie psa husky

Sam mikrotransponder zlokalizowany pod skórą niewiele daje. Owszem, ma on swój unikalny numer, lecz sam w sobie nic on nie oznacza. Trzeba wprowadzić go do odpowiedniej bazy danych. Musisz uważać tu na kilka rzeczy. Przede wszystkim, nie powinien to być mały spis obejmujący niewielki obszar. Wówczas, jeśli pies zgubi się na wczasach w obcym miejscu, chip praktycznie na nic się nie zda.

Czipowanie psa bez wprowadzenia danych do większej, przynajmniej ogólnopolskiej bazy jest właściwie bezużyteczne. Możesz zarejestrować swojego psa w kilku różnych spisach, w tym jednym międzynarodowym, na przykład europejskim. W takiej sytuacji odnajdziesz go nawet jeśli zgubi się podczas urlopu. 

Niektóre spisy wymagają opłaty wstępnej. Nie powinno być to jednak dla ciebie szczególnie dużym obciążeniem, bo zwykle są to małe kwoty. Na pewno nieistotne w porównaniu z bezpieczeństwem i spokojem ducha, które dostajesz w zamian.

Zaczipowane zwierzęta najczęściej znajdują się w bazie safe-animal.eu. Jest to największy tego typu spis w Polsce. Rejestracja tam jest całkowicie bezpłatna. Możesz przy tym wprowadzić swój adres zamieszkania, e-mail, numer telefonu i wszelkie inne informacje, które uważasz, że mogą być potrzebne.

Co daje czipowanie psa?

Skoro chip dla psa nie zawiera nadajnika, który można byłoby namierzyć, to po co właściwie go używać? Czy w takim razie nie wystarczy zwykła obroża z adresem i numerem telefonu do właściciela? Co daje czipowanie psa? Otóż obroża wcale nie zastąpi chipa! Przede wszystkim, można ją po prostu zdjąć lub zgubić. Czipowanie psa jest natomiast trwałe i nieodwracalne.

Jest to zdecydowanie najlepsza forma identyfikacji i lokalizacji psa. Dlaczego? Znakowanie psów daje zdecydowanie większe szanse na ich bezpieczny powrót do domu. Większość zagubionych czworonogów bez chipów niestety trafia do schroniska lub nowych właścicieli. Gdy ktoś odnajdzie twojego zaczipowanego psa, istnieje ogromna szansa, że wróci do ciebie. Wystarczy, że weterynarz zeskanuje chip i wprowadzi numer do bazy danych. Otrzyma wówczas twoje dane kontaktowe.

Czip dla psa – cena

Znakowanie psów nie jest w Polsce obowiązkowe. Mimo to, większość gabinetów weterynaryjnych w kraju umożliwia czipowanie psa. Nie jest to jednak zasada i nie wszędzie będzie taka opcja. Jeśli masz wątpliwości, czy twoja przychodnia wykonuje takie usługi – najlepiej zadzwonić lub zapytać na miejscu przy okazji. Nie powinieneś mieć większych problemów ze znalezieniem takiego miejsca.

Jaka jest cena czipu dla psa? Niezależnie od jego rasy, wielkości ani innych czynników – jest to zwykle koszt rzędu około 100 zł. Niektóre miasta i gminy raz na jakiś czas urządzają akcję czipowania zwierząt. Warto się tym zainteresować, ponieważ podczas takiego wydarzenia cena czipu dla psa może być niższa.

Kiedy czipowanie zwierząt jest konieczne?

czipowanie psa dwa

W Polsce nie jest to zabieg obowiązkowy. Jednakże każde zwierzę, które dostaje paszport, musi zostać zaczipowane. Czipowanie psa jest praktycznie bezbolesne, całkowicie bezpieczne i nie niesie ze sobą żadnych skutków ubocznych. Nie ma też żadnych przeciwwskazań zdrowotnych do tego zabiegu. Znakowanie psów jest możliwe w każdej sytuacji – już od wczesnych dni życia.

Warto czipować każdego psa. Wiele właścicieli nie decyduje się na to, tłumacząc, że większość życia pies spędza w domu lub mieszkaniu. Jednakże wszystkie czworonogi muszą wychodzić na spacery. Ucieczka lub przypadkowe zgubienie zawsze zdarzają się w najmniej spodziewanym momencie. Pies może też zostać skradziony. Najlepiej więc wykonać czipowanie psa od razu po kupnie lub adopcji. Czip jest bardzo trudny do usunięcia i pozwoli z łatwością rozwiązać wszelkie kwestie sporne. 

Jest to szczególnie zalecane w przypadku niekastrowanych samców i niesterylizowanych suczek. Popędy płciowe takich psów bywają silniejsze niż dobre wychowanie i inne cechy charakteru. Ucieczka z domu, wyrwanie się ze smyczy lub po prostu chwila nieuwagi – czasami tyle wystarczy, aby na zawsze stracić swojego ukochanego czworonoga.

Znakowanie psów rasowych

Ogólnie rzecz biorąc, czipowanie psa jest indywidualną decyzją właściciela. Sprawa wygląda natomiast nieco inaczej w przypadku psów rasowych. Regulamin Związku Kynologicznego w Polsce jasno oznajmia, że znakowanie psów rasowych jest obowiązkowe. Może to być tatuaż lub chip. Jednakże od tego pierwszego zabiegu już się odchodzi. Tatuowanie zwierząt jest znacznie bardziej bolesne i mniej praktyczne. Tatuaż blednie z upływem czasu i po latach może być ciężki lub niemożliwy do odczytania. Z chipem nie ma takiego problemu.

Czipowanie psa nie jest w Polsce obowiązkowe, lecz większość weterynarzy i ekspertów zaleca przeprowadzenie tego zabiegu. Jest to procedura szybka, bezpieczna i prawie bezbolesna. Trwa tyle, co wykonanie zwykłego zastrzyku. Pamiętaj jednak, że samo zaczipowanie psa to nie wszystko! Aby przyniosło oczekiwane efekty, trzeba też wprowadzić dane o sobie i zwierzęciu do ogólnopolskiej lub europejskiej bazy danych. Możesz zrobić to samemu lub w gabinecie weterynaryjnym. Czipowanie psów daje największą gwarancję odnalezienia zagubionych czworonogów.

Opieka nad psem – wszystko, co musisz wiedzieć przed adopcją własnego psiaka

opieka nad psem

Opieka nad psem nie powinna mieć przed tobą żadnych tajemnic, jeśli chcesz być jego właścicielem. Nie dla każdego jest to jednak temat oczywisty. Być może dopiero zastanawiasz się nad kupnem lub adopcją szczeniaka? W takim przypadku pewnie zadajesz sobie pytanie – jak zajmować się psem? Jest to temat bardzo rozległy i dość skomplikowany. Dziś przybliżymy ci jego podstawy. Przekonasz się, że codzienna opieka nad psem jest nie tylko obowiązkiem, lecz także przyjemnością!

Codzienna opieka nad psem

Choć może wydawać się to oczywistą informacją – nie dla każdego taką jest. Codzienna opieka nad psem to duży obowiązek, niemal porównywalny z opieką nad własnym dzieckiem. Bardzo ważna jest przy tym regularność i systematyczność, szczególnie jeśli chcesz czegoś nauczyć swojego psa. Opieka nad psem to nie tylko głaskanie i zabawa, lecz także zaspokojenie wszystkich jego potrzeb fizycznych i psychicznych.

Jak zajmować się psem? Jego najważniejsze potrzeby to:

  • codzienne spacery – minimum to 2-3 razy dziennie, choć wszystko zależy tu od wieku, rasy i stanu zdrowia twojego pupila. Spacer to nie tylko załatwienie potrzeb fizjologicznych, ale też cenny ruch, nowe bodźce, świeże powietrze, zaspokojenie ciekawości, socjalizacja i redukcja stresu;
  • dieta – jest to bardzo obszerny temat, ale najważniejsze jest regularne karmienie dobrej jakości mięsem. To jednak nie wszystko; psia dieta musi zawierać też wszystkie niezbędne dla niego witaminy i minerały. Liczbę posiłków dobierzesz adekwatnie do potrzeb psa. Wybierz karmę i dopasuj sposób odżywiania do jego stanu zdrowia czy wieku;
  • wizyty kontrolne u weterynarza – odrobaczania, szczepienia i stały nadzór są absolutnie niezbędne do zachowania zdrowia psa;
  • poczucie bezpieczeństwa, akceptacji i miłości – emocjonalne i psychiczne potrzeby zwierzaków są tak samo ważne, jak te fizyczne. Chodzi tu przede wszystkim o spędzanie z psem czasu i wprowadzenie jasnych, czytelnych i systematycznych zasad. Ważne jest też własne legowisko, które będzie znajdowało się z dala od zgiełku i zamieszania.

Są to oczywiście bardzo ogólne reguły. Opieka nad psem wymaga dużego zaangażowania – będzie wyglądać inaczej w przypadku każdego psiaka. Aby zapewnić pupilowi zdrowe, długie i szczęśliwe życie, musisz zrozumieć i spełnić wszystkie jego potrzeby wynikające z wieku, płci, rasy, stanu zdrowia i charakteru.

Opieka nad psem – ruch i przestrzeń

Są to jedne z najważniejszych potrzeb każdego psa. Większość czworonogów nie będzie dobrze czuła się w bloku, jeśli nie poświęcisz odpowiednio dużo czasu na spacery. Każdy pies potrzebuje ruchu, niezależnie od rasy. Prawidłowa opieka nad psem to zapewnienie mu takiej możliwości. W samym miejscu zamieszkania nie może być też zbyt ciasno. Pies musi czuć, że w twoim domu jest dla niego miejsce. Nie oznacza to jednak, że duży dom z ogrodem to brak konieczności wspólnych spacerów. Są one bardzo ważne!

Codzienny ruch na świeżym powietrzu sprawia, że pies jest szczęśliwszy i zdrowszy. Pobudza to rozwój mięśni i sprzyja prawidłowemu działaniu wszystkich organów wewnętrznych. Co więcej, jest to okazja do zaspokojenia psiej ciekawości i potrzeb społecznych.

Opieka nad szczeniaczkiem

Podobnie jak w przypadku człowieka, pierwsze miesiące i lata życia psa są najważniejsze w kształtowaniu jego charakteru i usposobienia. Właśnie dlatego prawidłowa opieka nad szczeniaczkiem jest tak ważna, a przy okazji – bardziej wymagająca. Wymaga od ciebie dużo czasu, zaangażowania i systematyczności. Młode psy muszą jeść częściej, ale mniejsze porcje – co najmniej 3 razy dziennie – a także więcej wychodzić na zewnątrz. Wszystkie procesy zachodzą w tym małym ciałku znacznie szybciej niż u dorosłych psów.

Opieka nad szczeniaczkiem – wychowanie

Jeśli już o tym mowa, na wczesnym etapie rozwoju psa bardzo ważna jest nauka czystości. Obserwuj swojego psa, aby zauważyć jego potrzebę załatwienia się. Mogą to być nerwowe ruchy, węszenie. Od razu wyprowadź szczeniaka na zewnątrz i nagradzaj, gdy załatwi swoje potrzeby poza domem. Niepożądane zachowanie ignoruj – nie karć! W przeciwnym razie przyczynisz się do niepotrzebnego stresu i znacznie wydłużysz naukę czystości.

Pamiętaj, że zawsze lepiej zapobiegać. Opieka nad szczeniaczkiem nie przysporzy ci tak dużo problemów, jeśli będziesz do niej odpowiednio przygotowany. Zabezpiecz swój dom – schowaj kable, środki chemiczne, zablokuj wejścia do niebezpiecznych miejsc. Młode pieski są bardzo ciekawskie, a żucie i gryzienie są dla nich naturalne. W twoim domu nie może więc zabraknąć specjalnych gryzaków, zabawek i innych atrakcji przeznaczonych dla szczeniaków.

Jak zajmować się psem dorosłym?

Wraz z dorastaniem zmienia się także opieka nad psem. Dorosłe zwierzaki nie muszą już tak często jeść i wychodzić; powinny też znać podstawowe komendy i odróżniać pożądane zachowania od tych nietolerowanych. Dorosłego psa powinieneś karmić dwa razy dziennie, o ile nie ma innych zaleceń weterynaryjnych. Dieta musi składać się z wysokiej jakości składników, które sprzyjają zdrowiu psa – ale też mu smakują. W przypadku dorosłych psów, wystarczą trzy spacery dziennie, z czego przynajmniej jeden dłuższy.

Opieka nad psem to też tresura

Pamiętaj jednak, że opieka nad psem to nie tylko zaspokajanie jego potrzeb fizjologicznych. Ważna jest też ilość i jakość czasu poświęcanego psu przez ciebie i wszystkich domowników. Wspólna zabawa i nauka są niezwykle ważne. Uczenie się nowych rzeczy stymuluje psi umysł i daje mu mnóstwo satysfakcji. Jeśli podejdziesz do tego lekko i bezstresowo, twój pies będzie chętnie uczestniczył w takich zajęciach.

Pamiętaj, że kluczem do sukcesu jest nagradzanie, a nie karanie. Odpowiednia opieka nad psem to zapewnienie mu komfortu psychicznego, a więc wolności od stresu i agresji. Nagradzaj dużo i często za przejawianie każdego pożądanego przez ciebie zachowania. Bardzo ważne, aby wszyscy domownicy byli w tym systematyczni. W przeciwnym razie pies będzie zdezorientowany, a w efekcie – zestresowany. Musicie więc jasno ustalić listę zachowań do wzmacniania i do oduczania.

Postaraj się nie karcić psa – może to wzmagać u niego stres i agresję oraz prowadzić do innych niepożądanych zachowań. Nieodpowiednie czynności powinny kojarzyć mu się nieprzyjemnie, lecz nie stresująco. Warto pamiętać, że dla psa często nagradzanego również brak nagrody jest karą. Co więcej, zanim zabronisz psu np. gryźć przedmiot, upewnij się, że ma jakąś alternatywę w postaci zabawki. Zdaj się na swoją kreatywność lub porady behawiorysty na temat tego, jak oduczyć psa złych zachowań.

Opieka dla psa podczas Twojej nieobecności – jakie są opcje?

Co w przypadku wyjazdu – i to takiego, na który nie możesz zabrać ze sobą psa? Absolutnie nie wolno zostawiać psa samego w domu na dłuższy czas. Na szczęście dostępna jest zastępcza opieka dla psa. Najlepiej oczywiście byłoby powierzyć swojego pupila rodzinie lub znajomym – osobom, które pies zna i lubi. Nie w każdej sytuacji jest to jednak możliwe. Profesjonalna opieka dla psa w hotelu dla zwierząt lub u petsittera nie jest jednak taka zła.

Ważny jest tu przede wszystkim wybór odpowiedniego miejsca. Powierz psiaka hotelowi dla psów, który ma duże doświadczenie i jest prowadzony przez specjalistów. Rozłąka z właścicielem najczęściej jest dla psa bardzo stresująca. Dlatego warto zadbać o maksymalny komfort psiaka. Koniecznie zapoznaj się z opiniami klientów o danym miejscu. Da ci to pewność, że zostawiasz swojego pupila w dobrych rękach.
Opieka nad psem to praca na pełen etat. Wiąże się z tym wiele obowiązków, które mogą być porównywalne do opieki nad własnym dzieckiem. Ważne jest przy tym zaspokojenie nie tylko potrzeb fizycznych, lecz także emocjonalnych. Z drugiej strony, opieka nad psem może być niezwykle satysfakcjonująca i przyjemna. Pamiętaj, że pies to pełnoprawny członek twojej rodziny. Szczęśliwy psiak z pewnością odwdzięczy ci się dozgonną miłością. Jeśli zrozumiesz jego potrzeby, czeka was wiele radości.

Trymer dla psa – które narzędzie do pielęgnacji sierści wybrać?

trymer dla psa

Golenie lub trymowanie psów jest dla nich bezbolesne. Niektórym psom może wydawać się nieprzyjemne, ale jest to w dużej mierze kwestia przyzwyczajenia. Przyda się do tego dobry trymer dla psa, dostosowany do rodzaju sierści twojego pupila. Z pomocą takiego narzędzia usuniesz martwe włosy razem z cebulkami, aby zrobić miejsce na nową, lśniącą sierść. Zabieg trymowania możesz, a nawet powinieneś, przeprowadzać samodzielnie w domu – i to regularnie. Jeśli będziesz robić to często, twój pies się do tego przyzwyczai i stanie się to dla niego czymś normalnym.

Co to jest trymer dla psa?

trymer dla psa - co to

Zastanawiasz się, co to jest trymer dla psa? Jest to narzędzie, które umożliwia utrzymanie psiej sierści w jak najlepszej kondycji. Trymer dla psa usuwa martwe włosy. Tego typu urządzenia mogą mieć różne kształty i rozmiary, co pozwala dobrać je do rozmaitych psów.

Przed rozpoczęciem trymowania warto najpierw dokładnie wyczesać swojego czworonoga. W ten sposób pozbędziesz się zalegających supłów. Jest to ważne, ponieważ po zahaczeniu w kołtuny trymer dla psa może sprawić zwierzęciu ból. Lepiej zadbać o to, aby to doświadczenie było dla psa jak najprzyjemniejsze. Skąd wiadomo, że pies jest już gotowy na trymowanie? Wyskub ręcznie fragment jego sierści – jeśli kosmyki zostają ci w palcach, nadszedł czas na zabieg pielęgnacyjny.

Trymery dla psa – rodzaje

Jak już wspomnieliśmy, dostępne są różne rodzaje trymerów dla psa. Który z nich wybrać? Aby podjąć tę decyzję, musisz uwzględnić swoją wygodę, umiejętności, potrzeby i wymagania względem efektu. Trymer do sierści musi być dostosowany przede wszystkim do jej rodzaju. 

Przyjmuje się, że do twardszej sierści używa się głębszych, szeroko rozstawionych ząbków. Natomiast do miękkiego włosia przydadzą się trymery gęste i krótkie. W przypadku gęstej sierści lepsze będą trymery z nierówną długością ząbków – pomogą przerzedzić włosie.

Nożyk trymerski

Jest to tradycyjny trymer dla psa o prostym, uniwersalnym kształcie. Nożyk trymerski nazywa się tak właśnie ze względu na swój kształt. Swoim wyglądem przypomina nóż – ostrze jest przedłużeniem uchwytu. Rączka może być drewniana, plastikowa lub metalowa. Narzędzie jest dostosowane do potrzeb osób prawo- i leworęcznych. Nożyk trymerski doskonale sprawdzi się dla psów o długiej sierści.

Szczotka do trymowania psa

trymer dla psa - szczotka

Szczotka do trymowania psa to jedno z bardziej uniwersalnych rozwiązań w kwestii pozbywania się martwej sierści. Możesz wybierać spośród szczotek z miękkim, jak i drucianym włosiem. Te ostatnie często wyposażone są w nakładki ochronne. Tak zwane pudlówki o cienkich, zakrzywionych szpilkach poradzą sobie nawet z bardzo gęstym podszerstkiem. Natomiast gumowa szczotka do trymowania psa będzie najlepsza dla ras krótkowłosych.

Trymer hakowy dla psa

Tego typu trymer dla psa sprawdzi się wyjątkowo dobrze do dużych powierzchni, szczególnie u psów z długą sierścią. Najlepiej nadaje się np. na grzbiet i boki. Trymer hakowy dla psa swoim wyglądem przypomina grabie ogrodowe. Jest bardzo prosty i wygodny w użyciu. Niestety, nie sprawdzi się jednak w każdej sytuacji. Taki trymer do sierści usuwa zarówno włos okrywowy, jak i podszerstek. Nie zawsze jest to wskazane.

Paluszki do trymowania

trymer dla psa - paluszki

Jeżeli klasyczny trymer dla psa wprawia twojego pupila w zakłopotanie lub duży dyskomfort, możesz użyć czegoś innego. Ciekawym rozwiązaniem są tak zwane paluszki do trymowania – gumowe lub lateksowe nakładki na palce. W sklepach dostępne są wersje jednorazowe, wielokrotnego użytku, jak i różnego rodzaju rękawiczki na całą dłoń. Jest to znakomita opcja dla psów, które stresuje trymowanie. Takie nakładki umożliwiają sprawniejsze trymowanie palcami, bo zwiększają tarcie i zapobiegają wyślizgiwaniu się sierści.

Maszynka do trymowania psów

Jeśli ręczne wyczesywanie psa jest dla ciebie zbyt uciążliwe lub czasochłonne, najlepszą opcją może okazać się maszynka do trymowania psów. Jest ona szybka i wygodna w użyciu. Musisz jednak najpierw nauczyć się ją obsługiwać. Jeśli jednak nabierzesz wprawy, urządzenie może okazać się bardzo dobrym wyborem. Ma wymienne ostrza, które rozprawią się z podszerstkiem, krótkim i długim włosiem, a także sprawdzą przy zwykłym goleniu.

Nietypowy trymer do sierści w postaci kamienia

trymer dla psa - nietypowy

Naszą ostatnią opcją jest tak tak zwany kamień trymerski. Ten trymer dla psa może przypominać pumeks. Jego zaletą jest duża precyzja i skuteczność. Usuwa nie tylko samą sierść, ale też zalegający w niej brud i martwy naskórek. Kamień trymerski umożliwia też idealne wygładzenie sierści. Dlatego często wykorzystywany jest do przygotowania niektórych ras na wystawy.
Trymery dla psa dostępne są w różnych rodzajach, kształtach, wielkościach i specyfikacjach. Dobry jakościowo trymer dla psa jest bardzo ważnym narzędziem, które służy do utrzymania sierści zwierzęcia w prawidłowej kondycji. Regularne trymowanie jest ważne, ponieważ usprawnia krążenie, usuwa martwą sierść i robi miejsce na nową. Warto robić to dość często, aby przyzwyczaić swojego pupila do tego zabiegu. Uważaj jednak, aby nie przesadzić. Zawsze najpierw sprawdź palcami, czy sierść wychodzi z łatwością i czy trymowanie jest potrzebne.

Tipsy dla kota – pomagają czy szkodzą Twojemu kotu?

tipsy dla kota

Czy słyszałeś kiedykolwiek o tym nowym trendzie? Tipsy dla kota zyskują na popularności wśród kociarzy na całym świecie. Dlaczego? Czym właściwie są i jak wygląda ich użytkowość? Istnieje na ten temat wiele sprzecznych opinii. Zanim zdecydujesz się na zakup, dokładnie zapoznaj się z tematem. Nie warto przecież inwestować w coś, co mogłoby zaszkodzić twojemu zwierzakowi.

Ochraniacze na pazury kota – co to jest?

Od jakiegoś czasu internet zalewają zdjęcia kolorowych nakładek na kocie pazury. Wyglądają dość uroczo – dostępne są w różnych barwach i rozmiarach, które właściciele mogą wybierać wedle swoich preferencji. Jeśli decydujesz się na kupno tipsów, dostosuj ich rozmiar do pazurków swojego pupila. Tipsy dla kota to miękkie, silikonowe ochraniacze, które zakłada się na pazury – po jednym na każdy.

Według zapewnień producentów są to produkty wykonane z materiałów nietoksycznych, które są całkowicie nieszkodliwe. Te malutkie akcesoria zakłada się oddzielnie, pojedynczo na każdy pazur. Musisz wypełnić każdą pojedynczą nakładkę załączonym do opakowania spoiwem, a następnie założyć ją na pazurki. Klej po zaschnięciu sprawi, że tipsy dla kota będą się mocno trzymały i nie odpadną podczas zabaw i codziennej aktywności.

Nakładki trzymają się na kociej łapce niczym paznokcie doczepiane u ludzi. Po odpowiednim zamontowaniu tych akcesoriów spomiędzy futerka na łapach będą wystawać kolorowe ozdoby. Wielu właścicielom kotów się to po prostu podoba. Dodatkowym atutem jest tu też brak możliwości drapania – siebie, mebli, innych zwierząt i właściciela. To właśnie ten atut sprawił, że gadżet stał się tak popularny.

Ochraniacze na pazury kota – zalety

Tipsy dla kota to jednak nie tylko moda, ale też funkcjonalność. Niektórzy lekarze weterynarii polecali je jako świetną alternatywę dla leków i terapii behawioralnej. W niektórych przypadkach mogą faktycznie pomagać – powstrzymują zwierzaka przed rozdrapywaniem swojej skóry do krwi. Jest to problem, który spotyka się czasem u futrzaków z alergiami, chorobami dermatologicznymi bądź po operacji, po której zostały szwy. Gdy swędzenie staje się nieznośne, kot zapomina o zdrowym rozsądku i może rozdrapywać rany. W ten sposób nieświadomie sobie szkodzi. Ochraniacze na pazury kota skutecznie zapobiegają temu problemowi.

Tipsy dla kota – skuteczny sposób na ochronę mebli

Jeśli jesteś opiekunem jednego lub kilku kotów, prawdopodobnie często zmagasz się z problemem podrapanych mebli i zniszczonych rzeczy. Nawet drapak dla kota jest często niewystarczający. W oczach zwierzęcia fotel lub kanapa mogą wyglądać na znacznie bardziej zachęcające do drapania obiekty. 

To właśnie powód, dla którego powstały tipsy dla kota – i przez który od razu zyskały tak dużą popularność. Można powiedzieć, że jest to swego rodzaju droga na skróty. Zamiast oduczania kota niepożądanych zachowań, zakładasz mu nakładki. Dzięki temu zwierzak nie podrapie cię w trakcie zabawy ani nie uszkodzi twoich mebli. Pytanie tylko – jakie konsekwencje dla kota ma noszenie takich nakładek?

Tipsy dla kota – czy warto?

Kupiłeś tipsy dla kota, aby pozbyć się problemu podrapanych mebli i rąk – ale czy w ten sposób faktycznie go rozwiążesz? Niestety nie. Jest to tylko gadżet, które mocno szkodzi zdrowiu kota. Musisz pamiętać o tym, że nałożenie nakładek ochronnych nie sprawi, że kot nauczy się drapać w miejscach, które są do tego przeznaczone. Zamiast tego, uniemożliwi mu wykonywanie normalnej, kociej czynności. Niewskazane jest zabranianie kotu czegoś, co jest istotną częścią jego życia.

Pamiętaj, że drapanie jest dla kota naturalne i ważne. Tipsy dla kota mu je uniemożliwiają i mogą powodować różne problemy behawioralne. Po co właściwie koty drapią? Bo:

  • dzięki temu mogą pozbyć się martwej powłoki i odsłonić nowy, ostry pazur. Jest to proces, który możemy porównać do zrzucania skóry przez węża;
  • w ten sposób kot ćwiczy więzadła i mięśnie swoich kończyn przednich. Potrzebne są mu do polowania, ale też do zwykłego, codziennego funkcjonowania;
  • jest to też forma komunikacji zapachowej. Kot ma na łapach gruczoły zapachowe. Gdy drapie, pozostawia na danej powierzchni sygnały zapachowe i wizualne, które inne koty mogą później interpretować.

Dlaczego kot drapie meble?

Jeśli głównym powodem, dla którego rozważasz lub kupiłeś tipsy dla kota, jest drapanie kanapy – zastanów się, czy twój zwierzak ma alternatywę do bezpiecznego zaspokojenia swoich instynktów. Nawet jeśli masz drapak, może być on nieodpowiedni. Być może twojemu kotu nie pasuje rodzaj materiału, wysokość, miejsce ustawienia lub niestabilność akcesorium? Miejsce jest tu szczególnie ważne – drapak powinien stać tam, gdzie kot często przebywa.

Sama konstrukcja drapaka może też być czasem nieodpowiednia do kocich potrzeb. Niektóre zwierzaki wolą wyżywać się na powierzchniach poziomych, a inne na pionowych. Warto wypróbować różne produkty i pozwolić swojemu kotu wybrać ulubiony. Często są tu potrzebne cierpliwość i odpowiednie podejście. Poświęć czas na nauczenie swojego kota pożądanych zachowań. Mogą się do tego przydać kocie feromony lub specjalistyczna terapia behawioralna.

Ochraniacze na pazury kota – konsekwencje noszenia

Kot jest z natury drapieżnikiem i łowcą. Podczas walki i zabawy mocno polega na swoich zębach oraz pazurach. Te ostatnie zbudowane są w unikalny sposób, który umożliwia kotom wysuwanie ich na żądanie. W ten sposób mogą pozostać ostre, długie, a jednocześnie nie są narażone na jakiekolwiek urazy. To też dzięki temu koty potrafią bezszelestnie się skradać.

Powyższe informacje o kociej naturze powinny już uświadomić ci, że koty po prostu muszą drapać. Obojętnie, czy podoba ci się to, czy nie – twój pupil będzie to robić. Zmuszają go do tego instynkt i uwarunkowanie genetyczne. Tipsy dla kota przyczyniają się tylko do wzmagania frustracji. Zwierzęta nie mogą przez nie pozbyć się martwej łuski z pazura, ćwiczyć mięśni ani znaczyć terenu. 

Ochraniacze na pazury kota są dla zwierzęcia jeszcze bardziej frustrujące w sytuacji, gdy chce się ono podrapać. Swędząca skóra stają się wówczas istnym koszmarem. Trudniejsze jest także korzystanie z kuwety. Co więcej, przez takie nakładki pazurki są cały czas wysunięte. Kot nie jest w stanie naturalnie się poruszać, zachować gracji i stabilności. Wszystkie te czynniki prowadzą do stresu oraz poważnych problemów behawioralnych i zdrowotnych.

Kolejnym aspektem jest też ściąganie nakładek. W niektórych przypadkach jest to bardzo trudne, wymaga wizyty u weterynarza oraz kosztuje wszystkich dużo nerwów. Z drugiej strony, tipsy dla kota, które nie trzymają się zbyt dobrze, mogą stanowić zagrożenie w razie połknięcia.

Nakładki na pazury dla kota – opinie

Opinie o nakładkach na pazury dla kota są różne. W większości świadomi właściciele kotów mocno je negują. Jest to zrozumiałe, ponieważ tipsy dla kota są czymś nienaturalnym i potencjalnie bardzo szkodliwym. Jednak pod pewnymi względami noszenie ich ma też pozytywne konsekwencje. Mogą przydać się, gdy kot ma tendencję do rozdrapywania sobie skóry do krwi. Bezpieczniej jest jednak po prostu regularnie skracać kocie pazurki – bez ingerencji w naturę.
Pamiętaj, że kot to żywe stworzenie ze swoimi unikalnymi potrzebami i instynktami. Nie możesz traktować go jak przedmiotu – lalki, którą możesz dowolnie stroić. Tipsy dla kota powodują u niego frustrację i brak komfortu. Uniemożliwiają swobodne poruszanie się i normalne funkcjonowanie. Przed kupnem takich akcesoriów poważnie się zastanów, czy twój zwierzak na pewno tego potrzebuje.

Na Oceanie Indyjskim znaleziono nową populację płetwali błękitnych. Naukowcy dokonali tego odkrycia przypadkowo

Pletwal blekitny

Naukowcy z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Australii odkryli w rejonach Oceanu Indyjskiego nową populację wielorybów karłowatych – najmniejszego podgatunku płetwali błękitnych. Co ciekawe badacze namierzyli ssaki przypadkowo, dzięki nagraniom z podwodnych detektorów bomb. Sprzęt zarejestrował nawoływania wielorybów, zwane śpiewem.

Namierzenie wielorybów było możliwe dzięki danym z Organizacji Traktatu o Całkowitym Zakazie Prób Jądrowych (CTBTO). Stowarzyszenie korzysta z zaawansowanych mikrofonów podwodnych (tzw. hydrofony), które rejestrują wiele dźwięków. Nagrania te są dostępne dla naukowców, którzy następnie stosują je do różnych badań i analiz.

Tak było chociażby tym razem, kiedy zespół UNSW zlokalizował bardzo silny sygnał. Okazało się, że były to dźwięki charakterystyczne dla rzadko spotykanego gatunku wielorybów karłowatych. O tym niebywałym odkryciu mówi profesor Tracey Rogers, ekolog morski i starszy autor badania:

„Znaleźliśmy zupełnie nową grupę wielorybów karłowatych na środku Oceanu Indyjskiego. Nie wiemy, ile wielorybów jest w tej grupie, ale podejrzewamy, że dużo, biorąc pod uwagę ogromną liczbę wezwań, które słyszymy na nagraniu”.

Prof. Rogers podkreśla również o skali trudności tego odkrycia:

„Płetwale błękitne na półkuli południowej są trudne do zbadania, ponieważ żyją na otwartych wodach i nie skaczą pokazowo, jak humbaki. Bez tych nagrań dźwiękowych nie mielibyśmy pojęcia, że na środku równikowego Oceanu Indyjskiego istnieje ogromna populacja płetwali błękitnych”.

Płetwale karłowate należą do przedstawicieli płetwali błękitnych. Ssaki te mogą osiągnąć nawet 24 metry długości.

Agresywny kot – jak sobie radzić, gdy kot atakuje?

agresywny kot

Choć z natury są drapieżne, koty domowe rzadko bywają agresywne same z siebie. Częściej jest to spowodowane jakimś bodźcem. Agresywny kot jest nieprzewidywalny, niebezpieczny i po prostu przerażający. Skąd bierze się agresywne zachowanie kota? Jak można mu przeciwdziałać bez pogorszenia sytuacji? Dowiedz się, czy nie popełniasz błędów wychowawczych, które prowadzą do agresji.

Agresywne zachowanie kota – co to oznacza?

Agresywny kot niekoniecznie chce wyrządzić komuś krzywdę. Jest to po prostu negatywne nastawienie względem drugiej żywej istoty. Agresja dzieli się na czynną i bierną. Czynna agresja u kota przejawia się:

  • stroszeniem grzbietu;
  • syczeniem;
  • warczeniem;
  • gryzieniem;
  • drapaniem.

Nie wszystkie agresywne koty od razu atakują. Istnieje też agresja bierna, którą można porównać do ludzkiej agresji pasywnej. Jest to coś w rodzaju psychicznego znęcania się nad ofiarą. Oba typy agresji mogą wpływać na ofiarę. Problemy emocjonalne prześladowanych kotów mogą mieć poważne skutki fizyczne. 

Jak przejawia się bierna agresja u kota? Ten rodzaj zdecydowanie trudniej jest rozpoznać, a polega m.in. na:

  • wpatrywaniu się w swoją ofiarę;
  • zagradzanie ofierze dojścia do ważnych dla niej przedmiotów swoim własnym ciałem;
  • przeganianie drugiego zwierzęcia, przeszkadzanie w zabawie, spaniu, jedzeniu, itp.;
  • wszelkie inne zachowania, które mogą być scharakteryzowane jako psychiczne znęcanie się.

Agresja u kota – rozróżnij jej rodzaje

Agresywny kot zawsze zachowuje się w ten sposób z jakiegoś powodu. Lekarze i behawioryści wyróżniają kilka podstawowych typów agresywnego zachowania u kotów:

  • o podłożu terytorialnym – najczęściej występuje, gdy na terenie kota pojawia się drugi osobnik tego samego gatunku, czyli konkurent;
  • agresywne koty w grupie – czasem pojawia się nawet wśród kotów, które znają się od długiego czasu, lecz ich relacje nagle uległy zmianie lub naruszeniu;
  • wrogość względem nowego osobnika – może mieć podłoże podobne do terytorialnego lub jest to chęć obrony zasobów aktualnej grupy i lęk przed obcymi;
  • agresja u kota na tle seksualnym – pojawia się wówczas, gdy dwójka lub więcej kotów musi konkurować między sobą o jednego partnera;
  • agresja matczyna pojawia się podczas konieczności obrony kociąt przez matkę;
  • agresja przeniesiona – jest to termin, który określa wrogie zachowanie kota, występujące pozornie bez przyczyny. Zdarza się, gdy kot jest zły na jedną rzecz, zdarzenie lub osobę, ale nie jest w stanie wyładować na tym obiekcie swoich emocji. Wówczas często wyżywa się na najbliższej osobie lub zwierzęciu;
  • podłoże lękowe – gdy zwierzę się boi, agresja jest po prostu formą obrony;
  • kot może być agresywny w trakcie polowania. Tak zwana agresja łowiecka spowodowana jest silnym instynktem drapieżcy. Raz na jakiś czas wykazują go nawet całkowicie udomowione, na co dzień spokojne koty.

Wszystkie powyższe przyczyny agresji u kota mają wyraźne podłoże w kociej psychice. Przeważnie oznacza to, że zwierzę zostało przyparte do muru i nie ma czasu, możliwości lub pomysłu na inną reakcję. W tych sytuacjach warto postępować spokojnie i ze zrozumieniem dla kociej natury. Jeśli jednak atakujący kot nie ma żadnego jasnego powodu, aby zachowywać się w konkretny sposób, koniecznie przyjrzyj się bliżej tej sytuacji. Szczególnie niepokojąca jest agresja względem domowników.

Dlaczego kot jest agresywny?

Zastanawiasz się, dlaczego kot jest agresywny? Żadne zwierzę nie zachowuje się we wrogi sposób bez powodu. Najczęściej można przypisać takie zachowania do:

  • stresu lub strachu – kot nie może uciec z sytuacji, więc będzie zachowywał się agresywnie wobec najbliższego osobnika. Być może atakujący kot po prostu się boi i nie ma dokąd uciec;
  • bólu lub choroby – tutaj też często zdarza się agresja względem weterynarzy i opiekunów. Jest to po prostu oznaka dyskomfortu i trzeba się tu wykazać cierpliwością i łagodnością;
  • traumy z przeszłości;
  • problemów wychowawczych i behawioralnych – jeśli twój kot jest agresywny podczas zabawy, powodem może być zbyt wczesne rozdzielenie go od matki i rodzeństwa. Gdy w młodości pozwalasz mu na takie zachowanie, tylko je wzmacniasz. Pamiętaj, że kot sam z siebie nie zmieni swojego postępowania.

Agresja u kota wobec właściciela

Dlaczego kot jest agresywny względem osób, które dobrze go traktują? Po części odpowiedzieliśmy na to pytanie już wcześniej. Agresywny kot często nawet nie zwraca większej uwagi na to, kto znajduje się w pobliżu. Próbuje wyładować swoje emocje i instynkty w nieokiełznanym szale.

W niektórych przypadkach agresja u kota wobec właściciela jest próbą ustalenia hierarchii. Musisz jednak bacznie obserwować swojego pupila. Absolutnie nie powinieneś dać mu się zdominować. Pamiętaj też jednak, że inaczej postępuje się względem kotów przestraszonych, zestresowanych, cierpiących, a inaczej względem tych niewychowanych. Nie uogólniaj przyczyn kociej agresji i zawsze postępuj adekwatnie do źródła problemu.

Agresywny kot – co robić?

Radzenie sobie z kocią agresją to bardzo obszerny temat. Nie jest to łatwe i wymaga sporo cierpliwości. Wiele zależy od powodu przejawiania agresji. Zacznij od obserwacji swojego pupila. Pamiętaj, że agresywny kot nigdy nie zachowuje się tak bez przyczyny – postaraj się ją ustalić. W wielu przypadkach rozwiązaniem agresji terytorialnej i seksualnej jest kastracja. Po zabiegu kocur staje się łagodniejszy. Co więcej, znika zagrożenie wystąpienia niektórych chorób.

Nie podawaj swojemu kotu żadnych środków uspokajających na własną rękę. Na agresywnego kota leki podane bez konsultacji mogą zadziałać wręcz odwrotnie. Lepiej sprawdzą się tu uniwersalne kocie feromony. Jeśli chcesz podać mu coś silniejszego, najpierw skonsultuj się z weterynarzem. 

Aby uniknąć agresji terytorialnej, warto stopniowo zapoznawać ze sobą zwierzaki. Nowy kot powinien mieć czas na spokojne zapoznanie się z terenem. W ten sposób wykluczysz stres. Z kolei rezydent potrzebuje czasu na poznanie nowego kolegi – najlepiej przez ogrodzenie, które uniemożliwi walkę.

Nigdy nie karz kota za jego agresję. Zamiast tego, nagradzaj dobre zachowania. Natomiast, gdy kot jest agresywny np. podczas zabawy – po prostu odejdź. Pozornie groźny, atakujący kot szybko znudzi się takim zachowaniem, gdy zobaczy, że nie przynosi ono żadnych efektów. Przy dużych problemach skonsultuj się ze specjalistą – behawiorysta pomoże ci rozwiązać problem.
Agresywny kot sprawia problemy w twoim domu? Nie ignoruj takiego zachowania. Nie możesz na nie pozwolić ani reagować gwałtownie, ponieważ będzie to tylko pogłębiać problem. Jeśli czujesz się bezradny i nie masz pojęcia, co robić – skontaktuj się ze specjalistą, który pomoże ci oduczyć twojego kota niepożądanych zachowań.

Parwowiroza psów, czyli psi tyfus. Jak przebiega parwowiroza u szczeniaka i jakie daje rokowania?

parwowiroza

Parwowiroza może być bardzo niebezpieczna dla każdego psa. Najczęściej jednak słyszy się o tej chorobie w kontekście szczeniaków.

To właśnie zwierzęta, które jeszcze nie ukończyły szóstego miesiąca życia, przechodzą ją najciężej. Śmiertelność w tej grupie wiekowej jest bardzo duża, dlatego wszystkich opiekunów uczula się na wykonywanie profilaktycznych szczepień. 

Czym jest parwowiroza?

Tyfus u psa wywoływany jest przez wirusa Canine parvovirus type 2 z rodziny Parvoviridae, czyli CPV-2. Patogen przenoszą zazwyczaj dorosłe psy, które przechodzą zakażanie bezobjawowo. Wirus znajduje się w wydzielinach z ich ciała – moczu, kale, ślinie i wymiocinach. 

Jak większość patogenów ze swojej rodziny, parwowirus typu 2. jest wyjątkowo odporny na czynniki środowiskowe. Jest w stanie przetrwać poza organizmem żywiciela nawet przez sześć miesięcy. Bezpośrednim źródłem zakażenia może być praktycznie każda powierzchnia, z którą zetknął się nosiciel:

parwowiroza
  • posłanie;
  • smycz i obroża;
  • miska;
  • meble;
  • ubrania.

Na domiar złego parwowirusa mogą przynosić na sobie także ludzie i inne zwierzęta – na przykład koty

Młody pies jest najbardziej narażony na zachorowanie w momencie, kiedy przestaje żywić się mlekiem matki. Nie otrzymuje już od niej przeciwciał, a swoje własne będzie mógł wytworzyć dopiero po jakimś czasie od otrzymania szczepionki. W tym okresie należy zwracać szczególną uwagę na to, aby młode zwierzęta nie były wystawione na czynniki ryzyka. 

Parwowiroza – objawy u szczeniąt i dorosłych psów

Rozwój choroby następuje zazwyczaj w okresie od jednego do dwóch tygodni od kontaktu z wirusem. Dostaje się on do krwi i stopniowo atakuje szpik kostny oraz komórki nabłonka jelit. Właśnie dlatego parwowiroza najczęściej daje objawy ze strony układu pokarmowego. 

Parwowiroza u psów dorosłych

Parwowiroza psów dorosłych przebiega zazwyczaj całkowicie bezobjawowo, dlatego jej zauważenie jest dla opiekuna bardzo trudne. Chorobę najłatwiej zaobserwować w momencie, kiedy konsystencja czy barwa kału się zmieniają. Przez pierwszych dziesięć dni zwierzę wydala wirusa z odchodami, dlatego każda niepokojąca zmiana powinna być pretekstem do wizyty u lekarza weterynarii. 

parwowiroza1

Parwowiroza u szczeniaka

Parwowiroza nie omija również szczeniąt. U młodych psów ma ciężki przebieg i zazwyczaj postępuje bardzo szybko. Przez to wymaga natychmiastowej reakcji. W postaci jelitowej choroba objawia się najczęściej poprzez:

  • zmiany w temperaturze ciała – zazwyczaj występuje gorączka, jednak temperatura może być także dużo niższa od przeciętnej;
  • obfitą, wodnistą i często krwawą biegunkę;
  • wymioty;
  • spadek masy ciała;
  • osłabienie;
  • charakterystyczny zapach kału;
  • niechęć do picia i jedzenia;
  • słyszalne przelewanie się płynów w brzuchu;
  • płytki i przyspieszony oddech.

Charakterystycznym objawem parwowirozy u psów w młodym wieku jest podciągnięcie brzucha ku górze. Dodatkowo pojawia się obniżona kurczliwość mięśni. Należy szybko na nią reagować, bo zarażenie się nią przez szczeniaka często wiąże się z przebiegiem śmiertelnym.

Sercowa parwowiroza u psa

Oprócz najczęstszego, jelitowego wariantu parwowirozy, istnieje też postać sercowa. Choroba ta dotyka głównie szczenięta w pierwszych dwóch tygodniach życia, chociaż czasami dopada także psy w podeszłym wieku. Objawia się sinieniem błon śluzowych oraz duszeniem się zwierzęcia. Taka parwowiroza zdarza się rzadko, ale przebieg choroby jest bardzo ciężki, szybki i zazwyczaj kończy się śmiercią psa. 

Diagnostyka zakażenia wirusem parwowirozy

Parwowiroza jest jedną z najczęstszych chorób, na które zapadają szczenięta. Z tego powodu większość weterynarzy jest w stanie rozpoznać ją tylko na podstawie objawów. Szczególnie charakterystyczny jest zapach kału. Schorzenie to łatwo jednak pomylić z innymi chorobami, w których pojawiają się podobne symptomy. Należą do nich nosówka czy zapalenie jelit. Właśnie dlatego niekiedy potrzebne jest potwierdzenie diagnozy.

Dokładna diagnostyka polega na przeprowadzeniu badań na obecność wirusa parwowirozy we krwi. Najskuteczniejszy jest test PCR, czasami wykonuje się także modele ELISA. 

Leczenie parwowirozy

Warto wiedzieć, że parwowiroza jest chorobą uleczalną, jeśli wie się, czym leczyć konkretny przypadek. Dróg postępowania jest kilka, zależnie od stanu zwierzęcia.

Parwowiroza – początkowe leczenie 

Leczenie nie jest łatwe. Na początku należy ustabilizować stan zwierzęcia, a co za tym idzie, zahamować objawy choroby. Często konieczne jest pozbycie się objawów wstrząsu. Zwierzę otrzymuje kroplówki nawadniające, w których podawane są leki:

  • przeciwwstrząsowe;
  • przeciwwymiotne;
  • osłonowe.
parwowiroza2

W pierwszych dniach leczenia stosuje się radykalną głodówkę. Wszystkie potrzebne witaminy i mikroelementy dostarczane są za pomocą kroplówek dożylnych. Niezbędne są także elektrolity, ponieważ chory maluch bezustannie ma biegunkę i wymiotuje. Przy jednoczesnym braku apetytu i niechęci do spożywania wody jest to niemal gwarancja odwodnienia, któremu trzeba koniecznie zapobiegać. 

Leczenie parwowirozy obejmuje również podanie surowicy. W niej znajdują się przeciwciała niezbędne do zwalczenia wirusa. Niestety, surowica jest często niedostępna.

Parwowiroza u psów – dalsza terapia

Kiedy wymioty ustają, głodówka zostaje powoli zastąpiona specjalnie dobranymi karmami ratunkowymi, które podawane są mechanicznie przez lekarza lub technika weterynarii. To specjalistyczne preparaty w płynnej formie, które zawierają dużą liczbę kalorii i wszystkie potrzebne składniki odżywcze. W ten sposób organizm psa chorującego na parwowirozę zostaje wzmocniony w sposób nieobciążający układu pokarmowego.

Tyfus psi to choroba wirusowa, dlatego jego leczenie jest przede wszystkim objawowe. Czasem konieczne jest podawanie leków osłonowych oraz antybiotyków, które zmniejszają ryzyko wtórnej infekcji bakteryjnej. W skrajnych przypadkach stosuje się transfuzję krwi, zwłaszcza od ozdrowieńca.

Leczenie tej choroby zazwyczaj odbywa się w szpitalu weterynaryjnym. To konieczne, bo w warunkach domowych opiekun zazwyczaj nie posiada odpowiedniego sprzętu i przeszkolenia. Przez to nie jest w stanie uratować życia zwierzęcia. 

parwowizora - chory pies

Psi tyfus w domu – o co zadbać?

Parwowiroza psia wymaga intensywnego i szybko wdrożonego leczenia. Poza tym musisz wykonać jeszcze szereg czynności, które zmniejszą ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa. 

Parwowiroza – izolacja chorego psa

Konieczne jest zupełne odizolowanie chorego zwierzęcia nie tylko od innych psów, ale także od wszystkich przebywających w domu zwierząt. Wirus CPV2 jest niezwykle zaraźliwy, a jego zdolności przetrwania w warunkach zewnętrznych bardzo wysokie. Szacuje się, że może on pozostać aktywny poza organizmem żywiciela nawet przez sześć miesięcy.

Odkażanie sprzętu a parwowiroza

Wszystkie akcesoria, z którymi miał kontakt chory na parwowirozę pies, powinny być bezwzględnie wyrzucone. Wirus może przetrwać na posłaniach, zabawkach, a nawet miskach. Całe mieszkanie należy dokładnie odkazić za pomocą odpowiedniego środka. W praktyce weterynaryjnej najczęściej stosuje się Virkon, który ma odpowiednio szerokie spektrum działania. Wirus może przetrwać praktycznie na wszystkich powierzchniach – na szczególną uwagę zasługują łączenia materiałów, między innymi fugi.

Parwowiroza u psów a kolejny czworonóg

Leczenie parwowirozy u psa bywa skuteczne, jednak niestety w wielu przypadkach młodych psów nie udaje się uratować. Wiele osób decyduje się wówczas na adopcję lub kupno nowego psa. Jeżeli jednak planujesz przygarnąć pod swój dach małego czworonoga, który jeszcze nie otrzymał kompletu szczepień i nie ma rozwiniętej odporności, poczekaj przynajmniej pół roku. W innym przypadku wirus parwowirozy może zaatakować również nowego lokatora.

Tyfus psi – jak mu zapobiegać? 

Parwowiroza u psa jest trudna w leczeniu, dlatego lepiej jej zapobiegać. Co więc należy zrobić, aby nie dopuścić do zachorowania szczeniaka? 

Przede wszystkim bardzo ważne są regularne i terminowe szczepienia ochronne. Szczepionka na parwowirozę znajduje się wśród szczepień podstawowych, dlatego nie trzeba się o nią upominać. Kiedy szczepić? Najlepiej między szóstym a ósmym tygodniem życia. Kolejne dwie lub trzy dawki podaje się w trzytygodniowych odstępach. 

parwowizora - chory pies

Dorosły pies powinien otrzymywać szczepienia przypominające co trzy lata. Wyjątkiem są zwierzęta przebywające w dużych skupiskach, np. w schroniskach, oraz suki hodowlane. W takich przypadku szczepienie przeciwko CPV2 powinno być powtarzane co roku. 

Pamiętaj, że w okresie między pierwszą a ostatnią dawką szczepienia szczeniak ciągle jest podatny na zachorowanie na parwowirozę. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest wówczas ograniczenie kontaktu z innymi psami do minimum. Koniecznie należy także zachowywać wszelkie zasady higieny i dbać o odpowiednią dietę psa. 

Parwowiroza – szczepionka, czyli lepiej zapobiegać niż leczyć

Parwowiroza u psów niesie zagrożenie nie tylko dla zdrowia, ale i życia. Jej leczenie jest możliwe, chociaż uznaje się je za niezwykle trudne. Właśnie dlatego warto pamiętać o tym, by zaszczepić pupila na czas. W ten sposób zapewnisz swojemu psu najlepszą ochronę. Przed wyrobieniem odporności zadbaj o minimalny kontakt szczenięcia z innymi psami i ich wydzielinami.

Szczekanie psa – co oznacza? Czy można oduczyć psa szczekania?

szczekanie

Każde dziecko wie, że pies szczeka. W niektórych sytuacjach może być to uciążliwe, szczególnie kiedy szczekanie jest kompulsywne i trwa bardzo długo. Jest to jednak naturalna i nierozerwalna część psiej natury, której nie da się całkowicie pozbyć. Warto zrozumieć, skąd bierze się nadmierna wokalizacja, i na tej podstawie pracować nad rozwiązaniem problemów.

Czy wszystkie psy szczekają?

Każdy pies szczeka, jednak nie wszystkie są tak samo wokalne. Dlaczego tak się dzieje? Wiele zależy od tego, w jakim celu wyhodowana została dana rasa. Głośne z natury są psy myśliwskie, których zadaniem było doprowadzać myśliwego do zwierzyny albo ją wypłoszyć. Do bardzo głośnych psów należą często teriery, co idzie w parze z temperamentem.

W inny sposób wokalne są rasy takie jak husky syberyjski czy alaskan malamute. Zazwyczaj wydają one dźwięki bardziej zbliżone do wycia. Bardzo ciche są z kolei buldogi angielskie, mopsy czy – z większych ras – dogi niemieckie. Molosy oraz psy stróżujące z dobrych linii hodowlanych są zwykle oszczędne w wydawaniu dźwięków.

szczekanie psa - szczekający pies

Przed zakupem psa konkretnej rasy najlepiej dowiedzieć się, czy należy ona do bardziej, czy mniej wokalnych. W ten sposób unikniesz niepotrzebnej irytacji. 

Co oznacza szczekanie psa?

Szczekanie psa to podstawowy sposób komunikowania się zwierzęcia ze światem. Niestety, często niezrozumiały dla ludzi. Wielu opiekunów zarzeka się, że ich pies szczeka bez powodu. Prawda jest taka, że przyczyna jest zawsze – tyle że niekiedy nie tak oczywista, jak chciałby człowiek. Szczekanie jest reakcją na określone bodźce zewnętrzne lub wewnętrzne, czyli również emocje, które zwierzę odczuwa. 

Jaka jest przyczyna ostrzegającego szczekania psa?

W początkach współistnienia psa i człowieka najważniejszą rolą czworonoga było ostrzeganie przed nadchodzącym niebezpieczeństwem. Nic dziwnego, że przez wieki właśnie ta cecha była bardzo pożądana, a co za tym idzie – rozwijana. Obecnie nadal psy szczekaniem informują nas o tym, że w otoczeniu coś się zmieniło. 

Informowanie o zmianach nie oznacza jeszcze, że pies ma emocjonalny stosunek do tego, co się dzieje. Jeżeli jednak zachodzą okoliczności, które go niepokoją lub przerażają, szczekanie może zyskać charakter ostrzeżenia. Często zdarza się to przed atakiem psa na intruza – sierść zwierzęcia jest wówczas najeżona, a jego ciało napięte. Takie szczekanie psa może być także objawem pilnowania zasobów. Są nimi jedzenie, zabawka lub dowolnie wybrana przez psa rzecz, którą uznaje za swoją. 

Radosne i napięciowe szczekanie psa

Co jeszcze oznacza szczekanie psa? Bardzo często… radość lub ekscytację! W przypadku psów, które często i łatwo się emocjonują, wokalizacja bywa szczególnie głośna. 

szczekanie psa - szczekający pies

Psy szczekają także w sytuacjach, które są dla nich stresujące i frustrujące. Często sąsiedzi skarżą się na uporczywe szczekanie zwierzęcia, które zostaje samo w domu. Wówczas bywa ono wyrazem samotności, znudzenia lub stresu. 

Mój pies szczeka na ludzi – co robić? 

Wielu opiekunów czuje się niepewnie, kiedy ich pupil obszczekuje mijane po drodze osoby lub domowych gości. Starają się wówczas znaleźć informacje o tym, jak oduczyć psa szczekania. Tymczasem ważniejsze jest określenie przyczyny takiego zachowania, a ta zwykle zależy od kontekstu.

Dlaczego pies szczeka na ludzi?

Wiele zwierząt będzie chciało poinformować opiekuna o nowym człowieku w domu albo na podwórku. Lubiany gość może wzbudzać w czworonogu pozytywne emocje – wówczas szczekanie psa jest wyrazem ekscytacji. Reaktywne zwierzęta szczekają w reakcji na bodźce, które wzbudzają w nich silne emocje, takie jak nowa osoba na horyzoncie.

Psy odczuwające lęk, źle socjalizowane lub po prostu takie, w których napotkany człowiek budzi złe wspomnienia, mogą szczekać ze strachu. Wokalizacja może być także wyrazem chęci obrony swojego pana przed potencjalnym niebezpieczeństwem. 

Jak reagować na nieustające szczekanie psa?

Jak reagować, kiedy pies szczeka na ludzi? W momencie, kiedy zwierzak ma problemy z emocjami lub uwidacznia lęk, najlepiej skonsultować się z behawiorystą. Bardzo ważne jest to, aby nie wzmacniać niepożądanego zachowania. Często w dobrej wierze opiekunowie starają się uspokoić psa – głaszczą go i mówią do niego spokojnym głosem. Zwierzę traktuje to jako nagrodę, więc efekt działania człowieka jest ostatecznie odwrotny od zamierzonego. 

Mój pies ciągle szczeka na inne psy – co robić?

Spacery przestają być miłym sposobem na spędzanie czasu, kiedy pies przy każdym kontakcie z innym przedstawicielem swojego gatunku uruchamia tryb wściekłego jazgotu. Nic dziwnego, że wielu opiekunów czuje z tego powodu ogromną frustrację. Niestety, bardzo często taka reakcja zwierzaka jest konsekwencją błędów wychowawczych. 

Dlaczego pies ciągle szczeka na psy?

Szczekanie na inne psy najczęściej wynika z braków w socjalizacji. Bardzo ważnym elementem tego procesu jest kontakt z innymi psami. Jeżeli zwierzak jest jedynym zwierzęciem w domu i nie odbywa spacerów równoległych z przedstawicielami swojego gatunku, zwyczajnie nie wie, jak zachowywać się w ich towarzystwie. Obecność innego psa budzi w nim niepokój, nerwowość, a nawet strach, co z kolei skutkuje głośną wokalizacją.

W niektórych przypadkach szczekanie psa na inne czworonogi może być przejawem agresji, lękliwości lub obu tych kwestii na raz. Określenie dokładnej przyczyny jest niemożliwe bez indywidualnej obserwacji zwierzęcia, dlatego w trudnych przypadkach najlepiej zgłosić się po pomoc do behawiorysty.

Jak reagować, gdy pies szczeka na inne czworonogi?

W takich sytuacjach powinieneś działać dwutorowo. Przede wszystkim zaproponuj psu alternatywę, czyli naucz go, w jaki sposób ma się zachowywać, widząc inne zwierzęta. Na początku omijaj inne psy z daleka i stopniowo zmniejszaj dystans. Równolegle możesz zaaranżować spotkanie ze spokojnym i dobrze socjalizowanym psem.

szczekanie psa - szczekający pies

Pies ujada w domu pod nieobecność właściciela

Gdy pies głośno i długo szczeka w domu, wywołuje często niechęć sąsiadów. Bardzo ważne jest to, aby jak najwcześniej przyzwyczajać czworonoga do zostawania samemu. 

Szczekanie pod nieobecność opiekuna to często wyraz frustracji i nudy. Dobrym rozwiązaniem będzie więc zapewnienie psu zajęcia. W tym wypadku sprawdzą się:

  • zabawki takie jak kong dla psa;
  • maty węchowe;
  • miski spowalniające jedzenie;
  • gryzaki.

Czasem to jednak nie wystarcza. Dzieje się tak w sytuacji, gdy pies ciągle szczeka i ignoruje zabawki, a jednocześnie dyszy, biega i załatwia się w domu. To może oznaczać zaburzenia separacyjne. Ich terapia jest długotrwała i często wymaga pomocy specjalisty.

Jak oduczyć psa szczekania? 

Wielu opiekunów frustruje się, wychodząc z założenia, że ich pies szczeka na wszystko. Zanim zaczniesz zastanawiać się nad sposobem skorygowania niechcianego zachowania, powinieneś zdać sobie sprawę z jednej, bardzo istotnej kwestii. Pies nigdy nie szczeka bez powodu. Bez dokładnej analizy przypadku nie da się przeciwdziałać wokalizacji.

Szczekanie psa a jego potrzeby

Na tobie, jako na opiekunie, spoczywa odpowiedzialność za zaspokojenie potrzeb psa. Niestety, bardzo często szczytem aktywności przeciętnego czworonoga jest fizjologiczny spacer dookoła bloku. Aby zredukować nadmierne szczekanie, powinno się aktywnie pracować z psem, a co za tym idzie: 

  • szkolić go z podstaw posłuszeństwa;
  • organizować zróżnicowane spacery;
  • zapewniać dostęp do angażujących zabawek;
  • rozwijać zwierzę intelektualnie.
szczekanie psa - szczekający pies

Najtrudniejsza jest oczywiście praca z psem, który ma za sobą trudną przeszłość. Konsekwencja i cierpliwość, a także otwartość na porady specjalisty z pewnością pozwolą wyeliminować lub przynajmniej złagodzić nawet najtrudniejszy problem. 

Czy da się nauczyć psa, by nie szczekał?

Warto pamiętać, że szczekanie jest dla psa naturalnym sposobem komunikacji. Nie da się, a nawet nie powinno się go eliminować całkowicie. Zwłaszcza gdy świadomie wziąłeś przedstawiciela rasy, która od wieków używała wokalizacji podczas wykonywania zadań. Najważniejsze są nauka posłuszeństwa, jasna komunikacja ze zwierzęciem oraz praca nad problemami behawioralnymi.