Kot peterbald

kot peterbald

Sfinks petersburski to szczególna odmiana kota orientalnego. Zwierzęta te zostały ukształtowane w jednej z rosyjskich hodowli w połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Obecnie ta nowa rasa uznana jest już przez wszystkie ważne światowe organizacje felinologiczne. Miłośnicy rasy cenią nie tylko jej wyjątkowy wygląd, ale także niesamowicie przyjazny charakter. Chociaż rasa jest pożądana, wciąż uznaje się ją za niezwykle rzadką. 

Kot peterbald – wygląd

Peterbaldy to koty w typie orientalnym o ciele średniej wielkości. Sylwetka jest długa, smukła i mocno umięśniona. Głowa sfinksa petersburskiego jest wydłużona i wąska, a uwagę zwracają jego wyjątkowo duże uszy. Oczy w kształcie migdałów rozstawione są stosunkowo szeroko. Kończyny są smukłe i długie, a ogon mocno umięśniony. 

Peterbald - wygląd

Ciekawostką może okazać się, że ze względu na złożony sposób dziedziczenia genów peterbald może mieć aż pięć rodzajów okrycia. Mogą być:

  • całkowicie bezwłose
  • pokryte delikatnym meszkiem
  • z nieco dłuższym puchowym podszerstkowym futerkiem
  • pokryte szorstkim i krótkim futerkiem
  • ze zwyczajną kocią sierścią 

Wszystkie kolory umaszczenia są dopuszczalne, ograniczenia dotyczą jego typów. Peterbaldy mogą występować wersji:

  • bikolor
  • tabby
  • sepia
  • norka
  • syjamski point.

Peterbald – charakter

Często mówi się, że peterbald jest psem w ciele kota. Uwielbia chodzić za opiekunem krok w krok i zwykle jest prawdziwym cieniem członków swojej rodziny. To bardzo pogodny i sympatyczny zwierzak, który często głośno dopomina się o uwagę. Ponieważ jest bardzo uzależniony od obecności właściciela, może wyjątkowo źle znosić samotność. 

Podobnie jak inne rasy orientalne, sfinks petersburski jest kotem niezwykle aktywnym i energicznym. Uwielbia świetną zabawę i zawsze jest w ruchu. Trzeba zatem zapewnić mu bardzo stymulujące otoczenie – mnóstwo zabawek, kryjówek i drapaków to obowiązkowe wyposażenie domu. Do aktywnej zabawy potrzebne jest także zaangażowanie ze strony opiekuna. 

Peterbald - charakter

To inteligentny kot, który szybko się uczy. Chętnie wchodzi w interakcje z innymi zwierzętami, jednak jest bardzo delikatny i bardziej niż inne koty narażony na wypadki. Właśnie dlatego lepiej od dużego psa do towarzystwa sprawdzi się inny kot – szczególnie drugi peterbald. 

Kot petersburski – zdrowie

Peterbaldy nie należą do kotów szczególnie długowiecznych. Średnia długość ich życia waha się od dziesięciu do trzynastu lat. Ze względu na brak okrywy włosowej (lub jej ograniczoną ilość) nie jest to zwierzę odporne na warunki atmosferyczne. Zarówno duże upały, jak i chłodne temperatury powinny być pretekstem do ochrony kota. 

Ponadto, tak jak wszystkie koty orientalne, mogą one mieć genetyczne predyspozycje do postępującego zaniku siatkówki. Choroba ta może prowadzić nawet do całkowitej ślepoty. Na szczęście istnieją badania genetyczne, które pozwalają na wykluczenie kotów przenoszących tę wadę z rozrodu. Koty te często zapadają także na choroby przyzębia. Warto więc położyć duży nacisk na higienę jamy ustnej. 

Peterbald - zdrowie

Kot sfinks petersburski – pielęgnacja

Ze względu na ograniczoną ilość sierści (a w wielu przypadkach w ogóle jej brak) pielęgnacja futra praktycznie nie istnieje. Nie oznacza to bynajmniej, że peterbald jest kotem całkowicie niewymagającym. 

Przede wszystkim musisz pamiętać, że zwierzęta tej rasy są bardzo narażone na wychłodzenie. Właśnie dlatego pomieszczenia, w których przebywają, muszą mieć zawsze optymalną temperaturę, która wynosi od 23 do 25 stopni Celsjusza – zarówno latem, jak i zimą. 

Peterbald - pielęgnacja

Sfinksy petersburskie należy regularnie kąpać. Wynika to z faktu, że gruczoły łojowe bezwłosych kotów bezustannie wydzielają ochronne sebum. Jego nadmiar musi być regularnie usuwany za pomocą kąpieli lub przecierania mokrymi chusteczkami dla niemowląt. W niektórych przypadkach kąpiele konieczne są nawet co tydzień, dlatego koty już od dzieciństwa powinny być do nich przyzwyczajane. Do mycia sfinksa petersburskiego warto użyć specjalnego szamponu do bardzo delikatnej skóry. 

Sfinks petersburski – hodowla 

Sfinksy petersburskie to koty, które w wielu osobach budzą zachwyt. Niestety, jest to rasa wyjątkowo rzadka, a hodowli jest naprawdę niewiele. Na szczęście na terenie naszego kraju funkcjonuje kilka, w których warto kupować kociaki. 

Bardzo istotne jest to, aby unikać pseudohodowli. Rasy tak mocno modyfikowane genetycznie mogą mieć bardzo poważne problemy zdrowotne, jeżeli ich rozród nie jest profesjonalny i dokładnie zaplanowany. Wybieraj więc hodowle zarejestrowane w organizacjach działających pod auspicjami TICA, World Cat Federation (WCF) albo FIFe. Otrzymując rodowód masz pewność, że bierzesz pod swój dach zdrowe zwierzę tej konkretnej rasy.

Peterbald - hodowla

Dobrej hodowli kociaki nie powinny opuszczać przed dwunastym tygodniem życia. Wielu hodowców wydaje zwierzęta dopiero w szesnastym tygodniu. Powinieneś otrzymać książeczkę z kompletem szczepień, zwierzę powinno być odrobaczone i poddane badaniom na choroby zakaźne (FIV i FELV). 

Peterbald – cena

Peterebaldy to rasa niezwykle rzadka, dlatego też nie należy do tanich. Kociaki z rodowodem FIFe lub WCF kosztują od 6 000 do nawet 10 000 złotych. Cena różni się od siebie ze względu na wiele czynników – renomę hodowli, doświadczenie hodowców oraz utytułowanie rodziców kotka. Ustalana jest indywidualnie przez hodowcę, dlatego może się od siebie nieznacznie różnić.

Kot sfinks petersburski – historia rasy

Sfinksy petersburskie to wyjątkowo nowa rasa, która pochodzi z Rosji, a dokładnie z Sankt Petersburga. Powstała w wyniku eksperymentalnego połączenia orientalnej championki krótkowłosej Radmy von Jagerhov ze sfinksem dońskim. Pierwsze linie peterbaldów wywodzą się właśnie z powstałego po nich miotu, który przyszedł na świat w 1994 roku. 

Finalnie peterbaldy miały być kotami o niezwykłej gracji, które przyciągają wzrok wyjątkową odmianą orientalnej urody. Dodatkowo charakterologicznie koty te miały być maksymalnie zorientowane na człowieka. 

Oficjalne uznanie sfinksów petersburskich za rasę zajęło trochę czasu. Z dużych organizacji pierwsza wyłamała się TICA, która uznała ją już w 1997 roku. Kolejne sześć lat hodowcy musieli zaczekać na zatwierdzenie jej przez WCF. FIFe wstępnie uznało rasę w 2005, jednak z przyznaniem jej pełni praw związek czekał aż do roku 2012. 

Sfinks petersburski – dla kogo?

Odpowiedni opiekun dla peterbolda to osoba, która jest w stu procentach zdecydowana na to, że chce mieć kota pod swoim dachem. Decyzja o przyjęciu każdego zwierzęcia powinna być przemyślana, jednak peterbald jest kotem niezwykle przywiązanym do swojego opiekuna. Wyjątkowo źle znosi zmianę domu, dlatego kupno właśnie tej rasy nie powinno być pochopne. 

Powinieneś też odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jesteś w stanie zapewnić kotu odpowiednie warunki. Sfinksy petersburskie bardzo szybko się wychładzają, dlatego zimą nie mogą przebywać w słabo dogrzanych pomieszczeniach. Zdecydowanie nie są to zwierzęta dla miłośników wietrzenia i niższych temperatur. 

Ze względu na dużą żywiołowość koty tej rasy raczej nie nadają się dla osób starszych. Mogą natomiast z powodzeniem odnaleźć się w rodzinach z dziećmi. Są jednak wyjątkowo delikatne, więc będą lepszymi towarzyszami dla dorastających dzieci niż dla kilkuletnich maluchów. 

Warto także zaznaczyć, że peterbaldy wymagają intensywnej pielęgnacji, w tym – regularnych kąpieli. Nie odnajdą się także jako jedyne koty w domu, w którym zostają same na kilka godzin. 

Peterbald – ciekawostki

  • Pierwszy miot peterbaldów nosił imiona: Muscat, Mandarin, Nokturn i Nezhenka.
  • Do tej pory nie udało się wyodrębnić genu, który odpowiada za brak włosów i kotów tej rasy.

Peterbald to bardzo energiczny kot o niecodziennym wyglądzie. Ceniony jest za niezwykłe przywiązanie do opiekuna oraz bardzo majestatyczną aparycję. Chociaż nadal bardzo rzadki, ma coraz więcej fanów i miłośników na całym świecie, a także w naszym kraju. 

Bibliografia:
1) http://www.wcf-online.de/WCF-EN/standard/siam/peterbald.html

Kot singapurski

kot singapurski

Kota singapurskiego trudno nie zauważyć. Jest malutki, jednak jego ogromne oczy i baczne spojrzenie przykuwają wzrok. W Singapurze ceniony jest jako dobro narodowe, w naszym kraju jednak ciągle pojawia się bardzo rzadko. Warto jednak zwrócić na niego uwagę, ponieważ ma naprawdę cudowny charakter. 

Kot singapurski – wygląd

kot singapurski 3

Waga kota singapurskiego jest tym, co wyróżnia go spośród innych ras. Osobniki ważą od 2,5 do 3,5 kilograma. Ich ciało jest niewielkie, ale muskularne i mocne. Tułów ma kształt prostokąta z dobrze rozwiniętą klatką piersiową. 

Niewielka okrągła głowa zakończona jest płaskim i wydatnym pyszczkiem. Nosek ma lekkie zagłębienie u nasady. Najbardziej charakterystycznym elementem ich wyglądu są duże oczy w kształcie migdałów. Występują w kolorach:

  • zielonym
  • brązowym
  • orzechowym
  • złocistym.

Szata tego kota jest krótka i jedwabista. Ma delikatny połysk i dobrze przylega do ciała. Na czole i kręgosłupie znajdują się ciemne pasemka, które powinny biec aż do końca ogona. Kot singapurski biały jest tylko na brzuszku i w okolicach pyszczka. Podszycie jest barwy kości słoniowej, a końcówki włosów ciemnobrązowe. Daje to niepowtarzalny efekt płynnego srebra. 

Kot singapurski – charakter

kot singapurski 2

Temperament kota singapurskiego ogranicza się do regularnej i niezbyt szalonej zabawy z opiekunem. Wzorcowo koty tej rasy są raczej spokojne, delikatne. Nie przepadają za chaosem i hałasem, dlatego najlepiej czują się w spokojnych domach, gdzie na co dzień nie odbywa się wiele hucznych spotkań towarzyskich. 

Kot singapurski bardzo przywiązuje się do swojego opiekuna i jest niezwykle czuły. Zazwyczaj akceptuje inne zwierzęta i dzieci, jednak zdecydowanie lepiej dogada się ze starszymi pociechami niż z bardzo hałaśliwymi maluchami. To kotek raczej milczący, jednak w razie potrzeby potrafi głośno zakomunikować, czego się domaga. 

Koty singapurskie uwielbiają się przytulać i bardzo chętnie odpoczywają na wygodnych posłaniach. Powinny jednak mieć do dyspozycji zabawki i warto zachęcać je do korzystania z nich. Wędki, tunele i zabawki interaktywne do świetny sposób na aktywizację singapury. 

Kot singapurski – zdrowie

W przypadku rasy kot singapurski choroby typowe właśnie dla niej nie zostały wyróżnione przez lekarzy ani hodowców. To zdrowa rasa, która może czasami zapadać na choroby typowo kocie. Warto raz w roku przeprowadzać kontrolne badania u lekarza weterynarii, aby sprawdzać stan nerek, trzustki i uzębienia. 

Warto przeprowadzić także badanie przesiewowe pod kątem kinazy pirogronianowej. Jest to enzym, który uczestniczy w rozkładzie cukrów w czerwonych krwinkach. U kotów singapurskich czasami może występować jej niedobór, co prowadzi do anemii. 

Średnia wieku kotów singapurskich wynosi około 15 lat, można więc uznać je za naprawdę długowieczne. 

Kot singapurski – pielęgnacja

kot singapurski 6

Zdjęcia kota singapurskiego nie oddają jego delikatnej i niezwykłej urody. Srebrna sierść jest krótka i prawie pozbawiona gęstego podszerstka, dlatego jej pielęgnacja nie wymaga szczególnego wysiłku. Raz w tygodniu wystarczy wyczesać go w celu pozbycia się martwego włosa. 

Kot singapurski – hodowla

Dobra hodowla kota singapurskiego to taka, która zarejestrowana jest w jednym ze związków działających pod patronatem World Cat Federation (WCF) albo Federation Internationale Feline (FIFe). Przed podjęciem decyzji możesz odwiedzić hodowle i zadawać wszystkie nurtujące cię pytania. Dobrym pomysłem jest także zasięgnięcie rady u miłośników rasy.

Kotki z hodowli nie powinny być wydawane wcześniej niż w dwunastym tygodniu życia. Razem z maluchem dostajesz jego książeczkę zdrowia, w której zaznaczone są odbyte szczepienia i odrobaczenia. Kotek powinien także być przebadany pod kątem chorób zakaźnych (FIV i FELV). 

Kot singapurski – cena

kot singapurski 5

Za kota rasy singapurskiej będziesz musiał zapłacić od 6 000 do nawet 12 000 złotych. Ceny różnią się od siebie w zależności od wielu czynników. Ustala je indywidualnie hodowca, dlatego mogą rozpiętość kwot jest naprawdę duża. 

Kot singapurski – historia rasy

kot singapurski 4

Bazę hodowlaną dla rasy najmniejszych kotów świata stanowiły przywiezione z Singapuru do Stanów Zjednoczonych trzy tamtejsze kociaki. Nazwa rasy – singapura – oznacza „miasto lwa”. 

W latach siedemdziesiątych XX wieku rasę rozpowszechnił w USA Tommy Meadow. Istnieje pewien spór dotyczący tego, jakie są dokładne korzenie kotów singapurskich. Według jednej teorii są to naturalne koty, które przez wieki zamieszkiwały ulice Singapuru. Wiele osób uważa jednak, że zwierzęta tej rasy są wynikiem prac hodowlanych nowozelandzkiego genetyka Terry’ego Lomaxa. Są połączeniem kotów abisyńskich i burmańskich przy udziale syjamskich tabby. Stworzenie profilu hodowlanego trwało kilka lat.

Ostatecznie koty singapurskie zostały zarejestrowane w organizacji felinologicznej TICA w 1987 roku. Przez FIFe natomiast rasa została w pełni uznana dopiero w 2014 roku. Chociaż istnieje teoria, że koty singapurskie są rasą pierwotną, w istocie zostały stworzone za pomocą profesjonalnych felinologów i genetyków. Można więc śmiało powiedzieć, że jest to rasa nowa. 

Kot singapurski – dla kogo?

Kot singapurski to rasa, która słynie z zamiłowania do ciszy i harmonii. Właśnie dlatego najlepiej odnajdzie się w spokojnym domu. Zdecydowanie będzie lepszym towarzyszem dla osób starszych niż dla rodzin z gromadką dzieci.

Ze względu na niewielkie rozmiary i krótkie futerko niemal pozbawione podszerstka kot singapurski jest bardzo narażony na zmiany temperatury. Właśnie dlatego w żadnym wypadku nie powinien być kotem wychodzącym. Pamiętaj, że koty to zwierzęta terytorialne. Jeżeli w ciągu ciepłych miesięcy uznają ogród za część swojego terytorium bardzo trudno będzie wyperswadować im wychodzenie do niego zimą. Singapura jest więc zwierzęciem dla odpowiedzialnego opiekuna, który dokładnie zabezpieczy balkon i okna, zapewniając kociakowi stymulujące otoczenie w domu.

Chociaż koty tej rasy są z reguły dobrze nastawione do innych zwierząt, mogą mieć problem z obecnością hałaśliwych i energicznych psów. Warto więc dobierać do nich raczej inne koty spokojnych ras lub pozwolić im być jedynakami. Singapura uwielbia swoich opiekunów i najlepszą rozrywką są dla niego długie godziny przytulania. 

Kot singapurski – ciekawostki? 

  • Eksport kotów singapurskich z ich ojczyzny podlega bardzo silnym regulacjom tamtejszego Ministerstwa Turystyki. 

Koty singapurskie to odpowiedni towarzysze dla osób ceniących sobie spokój i ciepło domowego ogniska. Chociaż nadal pozostają drapieżnikami i lubią się bawić na pierwszym planie zawsze będzie dla nich opiekun i ciepła kanapa. Warto zapewnić im bezpieczny dom i dać wiele czułości – wtedy z pewnością zbudują z tobą głęboką relację, która przetrwa całe lata. 

Bibliografia:
1) http://www.wcf-online.de/WCF-EN/standard/shorthair/singapura.html

Devon rex

kot devon rex

Rex dewoński to rasa, która zdobywa w naszym kraju coraz większą popularność. Chociaż wiele osób uważa je za koty bezwłose, posiadają charakterystyczne i bardzo przyjemne w dotyku futerko. Jeżeli chciałabyś mieć kota, który będzie towarzyszył ci we wszystkich codziennych czynnościach, devon rex z pewnością okaże się dobrym wyborem. 

Co warto wiedzieć o kotach devon rex?

Ogólny wyglądśredniej wielkości, drobno zbudowany kot o nietypowej głowie i dużych uszach
Rozmiarwysokość w kłębie: do 30 cm;
waga: od 2,5 do 4 kg
Szatafutro: bardzo krótkie, kędzierzawe lub układające się w fale;
maść: każda
Charaktertowarzyski, inteligentny, uczuciowy, przywiązany do opiekunów, radosny, energiczny
Długość życiado 20 lat
PochodzenieAnglia

Devon rex – charakter

Opis rasy devon rex należy zacząć od wesołego charakteru tych kotów. Mają raczej umiarkowany temperament, jednak uwielbiają być w centrum uwagi i chętnie uczestniczą w życiu rodzinnym. Kochają swoją rodzinę, jednak wybierają sobie jedną osobę, za którą wchodzą krok w krok. Najchętniej śpią z opiekunem w łóżku i głośno zabiegają o jego uwagę. 

Devony bardzo źle znoszą samotność. Jeżeli ich opiekun wychodzi do pracy na cały dzień zdecydowanie nie powinny być jedynymi kotami. Nie ma obaw – zazwyczaj bardzo dobrze tolerują towarzystwo innych zwierząt, zarówno kotów, jak i psów. Akceptują dzieci, jednak ich cierpliwość jest ograniczona, dlatego będą lepszymi towarzyszami dla starszych maluchów. 

Devon rex jest kotem, którego wszędzie pełno. Uwielbia eksplorować wszystkie dostępne przestrzenie w domu – od szafek kuchennych po różnego rodzaju schowki. Dodatkowo są to zwierzęta niezwykle inteligentne, które szybko się uczą. Cierpliwy opiekun może z powodzeniem uczyć ich sztuczek. 

Devony nie powinny same wychodzić z domu. Są bardzo odważne i ufne, dlatego w razie niebezpieczeństwa nie zachowają odpowiedniej ostrożności. Jednak, przyzwyczajone do szelek, z chęcią wybiorą się na spacer z opiekunem. 

Devon rex – zdrowie

W przypadku rasy devon rex choroby zdarzają się sporadycznie. Jest to stosunkowo zdrowa i długowieczna rasa. Nie oznacza to jednak, że nie ma żadnych schorzeń typowych właśnie dla niej. W rzadkich przypadkach może pojawiać się:

  • kardiomiopatia przerostowa – choroba związana z przerostem mięśnia sercowego. Może prowadzić do jego niewydolności, a tym samym do różnego rodzaju problemów, takich jak obrzęk płuc. Przynajmniej raz w roku kota warto poddawać badaniu echa serca. 
  • miastemia – genetyczne schorzenie, które polega na zaniku mięśni. Cierpiące na nią koty leczy się objawowo, aby poprawić im komfort życia. 
  • problemy skórne.

Wybór dobrej hodowli i regularne badania kontrolne to klucz do długowieczności kotów. Długość życia devon rexa wynosi mniej więcej piętnaście lat. 

Rex devon – pielęgnacja

Pod względem pielęgnacji devon rex jest kotem praktycznie bezobsługowym. Jego szata nie wymaga szczotkowania – zaleca się wręcz unikanie tego. Od czasu do czasu można wygładzić sierść miękką ściereczką. Jeżeli futerko prostuje się w niektórych miejscach lub pojawiają się przetarcia, nie należy się tym przejmować. Tylko skóra nosząca ślady zmian chorobowych powinna być poddawana kontroli.

Devon rex - wygląd

Koty rasy rex – wygląd

Devon rex to kot, którego trudno nie zauważyć. Jest średniej wielkości. Jego głowa jest trójkątna, a na jej szczycie znajdują się szerokie u nasady uszy, które nieco przypominają nietoperza. Szeroko rozstawione oczy mają owalny kształt i są bardzo duże, co z kolei przywodzi na myśl małego kosmitę lub elfa. 

Ich ciała są muskularne, a nogi długie i smukłe. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech jest także sierść devona. Jego futro jest falowane i nierównomiernie rozmieszczone na ciele. Najgrubsza warstwa znajduje się po bokach ciała, przy ogonie, nogach i uszach. Nieco krótsza sierść jest na głowie, klatce piersiowej i brzuchu, jednak wzorcowo kot nie powinien mieć żadnych bezwłosych plam. 

Futerko jest bardzo miękkie i delikatne, łatwo je zetrzeć – nawet zbyt intensywnymi zabiegami pielęgnacyjnymi. Dopuszczalne są wszystkie rodzaje umaszczeń, dlatego devon rex biały, czarny lub łaciaty jest jak najbardziej możliwy do kupienia. 

Devon rex - charakter

Devon rex – hodowla

Hodowla, na którą się zdecydujesz, powinna mieć dobre opinie wśród miłośników rasy. Zwróć uwagę na to, czy jest ona zrzeszona w organizacji, która działa w ramach World Cat Federation (WCF) lub Federation Internationale Feline (FIFe). 

Koty o oryginalnym wyglądzie, takie jak devon rex, są bardzo łakomym kąskiem dla wszelkiego rodzaju pseudohodowców. Właśnie dlatego warto prowadzić mocną selekcję ogłoszeń i wybierać miejsce godne zaufania, w którym rozród jest oparty na wiedzy hodowcy a zwierzęta poddawane są potrzebnym badaniom. 

W żadnym wypadku nie przyjmuj pod swój dach kotków młodszych niż dwunastotygodniowe. Nie odbyły one jeszcze pełnej socjalizacji z matką i rodzeństwem, dlatego w przyszłości mogą mieć poważne problemy behawioralne. 

Devon rex – cena 

Ceny za kociaka rasy devon rex są bardzo zróżnicowane. Koty z rodowodem FIFe lub WCF kosztują od 3 500 do nawet 8 000 złotych. 

Devon rex - zdrowie

Rex devon – dla kogo?

Devon rex jest rasą idealną dla człowieka, który chciałby mieć w domu połączenie psa i kota. Jest wierny, inteligentny i bardzo bystry. Wszędzie go pełno i uwielbia odkrywać w domu nowe kryjówki. 

Koty tej rasy źle znoszą samotność, dlatego nie powinny być jedynymi kotami w domu. Nadają się dla rodzin z dziećmi, jednak nie tymi najmłodszymi. Ze względu na swoją energiczność mogą nie być odpowiednimi towarzyszami dla starszych ludzi.

Ze względu na dużą otwartość w stosunku do obcych devony powinny zamieszać w bardzo dobrze zabezpieczonym domu, który upewni się, że kociak nie będzie miał możliwości wymknięcia się samopas. 

Devon rex - pielęgnacja

Koty rasy rex – historia rasy

Devon rex z pochodzenia jest Anglikiem. Dokładnie jego ojczyzną jest Buckfastleigh w hrabstwie Devonshire. Za matkę rasy uznaje się Beryl Cox, która na początku lat sześćdziesiątych poprzedniego wieku dostrzegła wśród dokarmianych przez siebie kotów nietypowego osobnika. Miał on pofalowane i kędzierzawe futro dymnego koloru. W pewnym momencie jedna z kotek urodziła podobnie wyglądającego kotka. 

Kotek ten został przygarnięty przez Cox, która dała mu imię Kirlee. Wyrósł na naprawdę osobliwe zwierzę, o szerokiej głowie i dużych uszach. Dodatkowo miał ciekawskie usposobienie i przyjazny charakter. Kirlee został ojcem kociąt, które następnie w celu poszerzenia puli genetycznej krzyżowano także z kotami burmańskimi. Nowa rasa została uznana przez wszystkie ważne organizacje felinologiczne do początku lat osiemdziesiątych.

Do Polski devony trafiły dopiero w latach dziewięćdziesiątych. 

devon rex hodowla

Devon rex – ciekawostki

Sierść devon rexa osiąga swoją dorosłą postać dopiero w szóstym miesiącu życia. 

Devon rex jest niewątpliwie osobliwym zwierzęciem, które nikogo nie pozostawia obojętnym. Popularność tych kotów w naszym kraju jest dosyć duża, dlatego łatwo znaleźć odpowiednią hodowlę. To przyjazne i sympatyczne zwierzęta, które bardzo kochają swoich opiekunów i nie mają żadnego problemu z odnalezieniem się w towarzystwie innych zwierząt. Jeżeli chciałbyś mieć kota o nieco psim charakterze, będzie to idealny wybór. 

Jak devon rexy prezentują się w obiektywie?

Munchkin

kot munchkin

Ten charakterystyczny kot z krótkimi łapkami zyskał bardzo dużą popularność w mediach społecznościowych. Zanim jednak rozważysz jego zakup, powinieneś wziąć pod uwagę, że najważniejsze organizacje felinologiczne – w tym największa FIFe – omówiły rejestracji tej rasy. Kot munchkin nie jest zwierzęciem pełnosprawnym i chociaż hodowcy zapewniają o sprężystości jego kręgosłupa, wielu lekarzy i felinologów ma co do tego bardzo poważne wątpliwości. 

Kot munchkin – wygląd

Munchkin to średniej wielkości kot o nieatletycznej budowie ciała. Wyróżnia się bardzo krótkimi łapami. Samce ważą do czterech kilogramów, samice są tylko nieco lżejsze. 

kot munchkin

Głowa jest standardowa, proporcjonalna i zaokrąglona. Kot ma wysokie kości policzkowe i uszy o zaokrąglonych końcach. Oczy w kształcie migdałów są osadzone pod lekkim kątem względem uszu. Ich kolor może być dowolny. 

Rasa ta występuje w dwóch wariantach – kot munchkin długowłosy oraz krótkowłosy. W wersji długowłosej sierść przypomina nieco okrywę tureckiej angory – jest bardzo jedwabista. Kot munchkin krótkowłosy jest z kolei pluszowy w dotyku i posiada niezwykle gęsty podszerstek. Dopuszczalne są wszystkie możliwe umaszczenia. 

Kot munchkin – charakter 

Miłośnicy munchkinów zachwycają się ich niezwykle przyjaznym i delikatnym charakterem. To pogodne i bardzo uczuciowe koty, które w stosunku do swojego opiekuna wykazują ogromną dozę uczucia. Uwielbiają być głaskane, a za swoim człowiekiem drepczą krok w krok. Ich natura jest całkowicie pozbawiona agresji, dlatego uchodzą za dobrych towarzyszy dla starszych dzieci. Kiepsko znoszą samotność, więc nie powinny być jedynymi kotami w domu.

To zwierzęta o dużej inteligencji, które chętnie się uczą i z dużą satysfakcją korzystają z logicznych zabawek interaktywnych. Oprócz zabaw ruchowych za pomocą wędek lub piłeczek warto zapewnić im także rozrywkę intelektualną – na przykład w postaci mat węchowych. Pomimo niecodziennej budowy munchkiny bardzo lubią się bawić i są ruchliwe. Szybko biegają, chociaż nie potrafią zbyt wysoko skakać. 

Jak na koty stosunkowo dobrze znoszą zmianę miejsca, łatwo akceptują także nowych ludzi. Są bardzo otwarte i sympatyczne, chętnie zawierają nowe znajomości. Ze względu na budowę ciała nie powinny samodzielnie wychodzić na dwór, ponieważ, pokonując naturalne przeszkody, mogą zrobić sobie krzywdę. Również ich wrodzona sympatia do wszystkich – także obcych – może sprawić, że wpadną w kłopoty. 

Kot munchkin – zdrowie

Mutacja, która odpowiada za specyficzny wygląd munchkina, zdarza się spontanicznie wśród kotów domowych. Jest ona odpowiedzialna za pseudoachondroplazję lub hipochondroplazję, a dodatkowo uważa się ją za wysoce niebezpieczną. Podczas krzyżowania dwóch kotów o krótkich łapkach około jedna czwarta wszystkich zarodków jest niezdolna do życia. Właśnie dlatego większość organizacji felinologicznych, w tym FIFe, odmówiło rejestracji rasy. 

Pomimo swoich krótkich łapek koty tej rasy uchodzą jednak za długowieczne i stosunkowo odporne. Długość ich życia wynosi nawet 20 lat, a podczas jego trwania z reguły nie chorują. Warto jednak zaznaczyć, że dużo częściej niż inne rasy cierpią na lordozę. To choroba kręgosłupa, która polega na jego nadmiernym wygięciu. Koty tej rasy cierpią także na bóle stawów, które niejednokrotnie uniemożliwiają im normalne funkcjonowanie. 

Kot z krótkimi łapkami – pielęgnacja

Pielęgnacja munchkina nie jest szczególnie trudna. Jej intensywność w dużej mierze zależy od rodzaju sierści danego osobnika. Krótkowłose koty raz w tygodniu wystarczy wyczesywać w celu pozbycia się martwych włosów. Odmiana długowłosa może wymagać nieco częstszego czesania, które zapobiegnie tworzeniu się kołtunów. 

kot munchkin

Kot munchkin – hodowla

Ostatnia oficjalna polska hodowla munchkinów zakończyła swoją działalność w 2018 roku. Obecnie nie ma możliwości zakupu kota tej rasy w naszym kraju. Jeżeli natkniesz się na ogłoszenia sprzedażowe, prawdopodobnie jest to pseudohodowla. Nie warto zgłaszać się do takich instytucji. Munchkiny ze względu na swoją budowę narażone są na choroby kręgosłupa, dlatego niekontrolowany rozród tych kotów jest niezwykle niebezpieczny. 

Rasa jest zarejestrowana w TICA, międzynarodowej organizacji felinologicznej. Dlatego istnieje możliwość zakupu kota za granicą i sprowadzenia go do naszego kraju. 

Munchkin kot – cena

Ze względu na to, że obecnie nie działają w naszym kraju żadne oficjalne hodowle kota munchkina, jego kupno z wykorzystaniem rodzimej waluty nie jest możliwe. Jeżeli uważasz, że posiadanie w domu kota dokładnie tej rasy jest twoim wielkim marzeniem, możesz szukać w hodowlach zagranicznych. Wówczas cena wynosi od 1 000 do 2 000 dolarów. Do tego należy doliczyć koszt transportu. 

Kot munchkin – historia rasy

Munchkin to stosunkowo nowa rasa, która powstała w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie – w stanie Luizjana w 1983 roku. Mieszkanka jednej z tamtejszych miejscowości, Sandra Hochendel, znalazła ciężarną kotkę o bardzo krótkich łapkach. Przygarnęła ją, jednocześnie zakładając, że specyficzna budowa jest wynikiem niedożywienia w okresie wzrostu. Kotka otrzymała imię Blackberry i w domu Sandry urodziła miot kociąt. Od jednego z jej synów, o imieniu Toulouse, wywodzą się wszystkie koty tej rasy.

Nie oznacza to jednak, że koty o krótkich łapkach nie występowały wcześniej. Specyficzna mutacja genetyczna objawia się spontanicznie u kotów domowych i co jakiś czas odnotowywano wiele takich przypadków. To od Blackberry jednak rozpoczął się świadomy rozród takich zwierząt. 

Potomków Toulouse krzyżowano z kotami dachowymi, aby maksymalnie zróżnicować pulę genetyczną. Pierwszy raz rasa została zaprezentowana w 1991 na jednej z wystaw organizacji TICA. Hodowcy zapewniali, że munchkiny, pomimo swoich krótkich łapek i specyficznej budowy, są kotami pełnymi gracji i w pełni sprawnymi. Rozpoczęły się badania nad rasą, które obejmowały krzyżowanie jej z wieloma innymi, co z kolei poskutkowało powstaniem różnych ras pokrewnych. 

Ostatecznie TICA uznała rasę w 1994 roku, jednak inne organizacje,, w tym FIFe, nadal odmawiają jej rejestracji. 

Kot munchkin – dla kogo?

Munchkiny nie są dostępne oficjalnie w naszym kraju, jednak bywają sprowadzane z zagranicy. Jeżeli zdecydujesz się na to, powinieneś być świadomy tego, że kotu tej rasy należy zapewnić odpowiednią dozę bezpieczeństwa. Nie powinien mieć możliwości samodzielnego opuszczania domu. Także skoki z dużej wysokości mogą skończyć się dla niego źle. 

Charakter munchkina jest naprawdę przyjazny, dlatego kot ten doskonale odnajdzie się zarówno w domu osoby starszej, jak i rodziny z dziećmi. Pamiętaj jednak, że kot wymaga delikatności, dlatego nie będzie odpowiednim towarzyszem dla bardzo małych dzieci. 

kot munchkin

Kot tej rasy może mieszkać zarówno w domu, jak i w mieszkaniu w bloku, o ile będą one odpowiednio zabezpieczone. Jest bardzo przywiązany do opiekuna, dlatego nie powinien być jedynym kotem w domu. Z powodzeniem dogada się z innymi kotami oraz małymi psami

Kot munchkin – ciekawostki

  • Ponieważ munchkiny nie mogą stawać na tylnych łapkach, w celu rozejrzenia się siadają, podpierając się ogonkiem.
  • Istnieje kilka krzyżówek munchkinów z innymi rasami. Mieszaniec z persem to kot rasy Napoleon, ze sfinksem natomiast – Bambino.

Kot munchkin to rasa kontrowersyjna i bardzo trudno dostępna. Chociaż TICA zarejestrowała ją już ponad dwadzieścia pięć lat temu, przez większość organizacji nadal postrzegana jest jako nielegalna. Koty te mają swoich miłośników na całym świecie. Są naprawdę urocze i sympatyczne, a dodatkowo dobrze wyglądają na zdjęciach w social mediach. Zastanów się jednak, czy nie lepiej zainwestować w jedną z bardziej dostępnych ras naturalnych, która nie jest narażona na problemy z układem ruchu.

Kot himalajski

kot himalajski

Himalajskie koty, w zależności od organizacji, uznawane są za odrębną rasę lub za odmianę kota perskiego. Połączenie dwóch ras o różnych charakterach doprowadziło do stworzenia kota nieco bardziej wygadanego i pogodnego od innych persów. Himalajczyki cenione są za stateczny i czuły charakter oraz przepiękne umaszczenie. 

Pers himalajski – wygląd

Zdjęcia kota himalajskiego nie oddają jego niezwykłej urody. Jest to zwierzę średniej wielkości, którego waga nie powinna przekraczać pięciu kilogramów. Jego budowa jest identyczna jak budowa kota perskiego. Ciało jest zaokrąglone i nisko osadzone na łapkach. Kot jest umięśniony, grubokościsty i solidnie zbudowany.

Głowa jest okrągła i zakończona małymi uszami. Oczy okrągłe i niebieskie, a nos bardzo krótki. Wokół szyi znajduje się gęsta kryza, a zaokrąglony na końcu ogon powinien być bardzo mocno owłosiony. Sierść himalajczyka jest długa i posiada bardzo obfity podszerstek.  Kot himalajski jest biały ze znaczeniami na pyszczku, uszach, ogonie i łapach. 

Kot himalajski – charakter 

Usposobienie kota himalajskiego jest połączeniem cech persa i syjama. Jego temperament jest raczej zrównoważony. Zwierzak ceni sobie spokój i wygodne miejsce do leżenia. Chętnie akceptuje pieszczoty i bardzo głośno mruczy. Po swoich syjamskich przodkach odziedziczył jednak pogodne usposobienie i w niektórych przypadkach może naprawdę mocno napsocić. 

Pers himalajski przywiązuje się do opiekuna, jednak – w przeciwieństwie do ras orientalnych – nie narzuca się ze swoimi uczuciami. Bardzo lubi być głaskany i chętnie przebywa z człowiekiem, jednak krótkie nieobecności opiekuna w domu znosi stosunkowo dobrze. Zazwyczaj dobrze dogaduje się z dziećmi, jednak jest zwierzęciem wrażliwym na hałasy, dlatego w domu pełnym maluchów może czuć się źle. 

Kot himalajski - charakter

Po swoich perskich przodkach himalajczyk odziedziczył brak potrzeby wokalizacji. Wprawdzie określa się go jako bardziej gadatliwego niż inne persy, jednak koty te są raczej milczące i swoje potrzeby zazwyczaj przekazują wymownymi spojrzeniami. 

Kot himalajski zachwyca bardzo dużą inteligencją. Chociaż na co dzień cichy i spokojny, potrafi odpłynąć w zabawie i zaskoczyć opiekuna przemyślanymi ruchami. Świetnie radzi sobie z zabawkami interaktywnymi i chętnie dołącza do psot z innymi kotami, chociaż raczej nie wspina się po firankach i nie eksploruje domowych kryjówek. 

Koty tej rasy są bardzo ufne w stosunku do człowieka, także obcego. Nie powinny same wychodzić na dwór, jednak powstrzymanie ich przed tym  nie powinno być trudne, ponieważ – tak jak wszystkie persy – nie są fanami spacerów na zewnątrz. 

Pers colourpoint – zdrowie

Ciężko określić średnią długość życia persa himalajskiego, ponieważ zależy ona od wielu czynników. Część osobników dożywa osiemnastego roku życia, jednak niektóre z nich odchodzą z tego świata po przeżyciu zaledwie dekady. 

Niestety, rasa ta ma predyspozycję do niektórych chorób genetycznych. Spośród nich często pojawiają się problemy z układem moczowym i nerkami. Persy himalajskie często zapadają na kamicę moczową i zapalenie pęcherza moczowego. W niektórych przypadkach pojawia się także wielotorbielowatość nerek, która prowadzi do ich niewydolności. 

Piętą achillesową himalajczyków są ich oczy. Tak jak w przypadku innych persów, może pojawiać się:

  • postępujący zanik siatkówki
  • rozszczep powieki
  • entropium
  • epifira idiopatyczna
  • martwak rogówki.

Pozostałe schorzenia, które mogą dokuczać kotu himalajskiemu, to:

  • przepuklina przeponowa
  • gruczolaki łojowe
  • kardiomiopatia przerostowa
  • liszaj obrączkowy.

Ze względu na dużą liczbę potencjalnych chorób warto bardzo ostrożnie wybierać hodowlę. Pers himalajski powinien być także regularnym gościem w gabinecie lekarza weterynarii. Raz w roku warto wykonywać przesiewowe badania diagnostyczne. 

Kot perski himalajski – pielęgnacja

Kolt himalajski - pielęgnacja

Persy himalajskie wymagają czasochłonnej pielęgnacji. Ich długie futro ma skłonności do kołtunienia się i filcowania, dlatego powinno być codziennie dokładnie szczotkowane. Zaleca się korzystanie ze sprejów lub pudrów, które pozwalają na łatwiejsze rozczesywanie włosa. Kota tej rasy warto od czasu do czasu wykąpać i skrócić włosy na nogach. 

Ze względu na bardzo wrażliwe oczy ważnym elementem pielęgnacji jest ich dokładne czyszczenie i kontrola. Co trzy tygodnie dobrze także skrócić himalajczykowi pazury. 

Ponieważ koty tej rasy mają płaskie pyszczki, powinny spożywać posiłki z płaskich miseczek albo talerzyków. Ze względu na skłonności do tycia warto dbać o odpowiednie rozdzielanie posiłków. 

Kot himalajski – hodowla

W przypadku rasy kot himalajski choroby genetyczne zdarzają się często, dlatego wybór hodowli powinien być bardzo dobrze przemyślany. Przede wszystkim warto zadbać o to, aby kotek otrzymał rodowód organizacji takiej jak World Cat Federation (WCF) lub Federation Internationale Feline (FIFe). Najłatwiej znaleźć hodowle zarejestrowane w Polskiej Federacji Felinologicznej – Felis Polonia. 

Z hodowli koty powinny być wydawane po ukończeniu dwunastu tygodni (w przeciwieństwie do psów, które mogą jechać do nowego domu już w wieku dwóch miesięcy). W książeczce zdrowia powinny być zaznaczone wszystkie szczepienia, odrobaczenia oraz testy na choroby zakaźne. 

Kot himalajski – cena

Maluchy rasy himalajskiej można kupić za około 3 000 złotych. Ceny mogą się od siebie różnić w zależności od wielu czynników. Każda hodowla ustala je indywidualnie. 

Kot perski himalajski – historia rasy

Kot himalajski jest rasą stworzoną sztucznie przez człowieka. Jest to odmiana persa, a te z początku nie miały żadnych kolorowych znaczeń. Dopiero w latach trzydziestych XX wieku pojawiły się pomysły na wyhodowanie tak ubarwionego kota poprzez krzyżówkę z kotem syjamskim. 

Początkowo syjamy krzyżowane były z czarnymi lub niebieskimi persami, jednak sierść powstałych maluchów nie była dla hodowców satysfakcjonująca. Pożądane efekty osiągnięto dopiero po wielu latach. Kot himalajski został uznany jako odrębna rasa w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. W Europie zazwyczaj jest on uznawany za kolorystyczną odmianę persa.

Obecnie koty himalajskie najbardziej popularne są w Stanach Zjednoczonych. W innych krajach występują nieco rzadziej, jednak w Polsce nie ma problemu z zakupem kociaka w hodowlach. 

Kot himalajski – dla kogo?

Kot himalajski to doskonały wybór dla osoby, która chce mieć w domu spokojnego mruczącego przyjaciela o sympatycznym i wyjątkowo majestatycznym wyglądzie. Zwierzaki tej rasy nie przepadają za hałaśliwym i chaotycznym środowiskiem, dlatego lepiej odnajdą się w spokojnym domu niż w rodzinach z kilkorgiem dzieci. Będą doskonałymi towarzyszami dla osób starszych, jednak tylko takich, które będą w stanie poradzić sobie z jego pielęgnacją.

Ze względu na konieczność codziennego wyczesywania pers himalajski jest kotem dla osób cierpliwych i systematycznych. Zaniedbanie jego sierści może poskutkować nie tylko kiepskim wyglądem szaty, ale także problemami zdrowotnymi związanymi z infekcją skórną. 

Pers himalajski – ciekawostki

  • Koty himalajskie rodzą się całe białe i dopiero po jakimś czasie pojawiają się ich znaczenia.
  • Nazwa himalaya została nadana po królikach o tym samym umaszczeniu.
  • Sporadycznie koty tej rasy krzyżuje się z jednobarwnymi persami.
  • Waga kota himalajskiego wynosi zazwyczaj od 3,5 do 5 kilogramów.

Kot himalajski to doskonałe połączenie persa i syjama. Jego niebieskie oczy pięknie prezentują się na tle ciemnej maski. Charakter tego zwierzaka jest naprawdę przyjazny i niezwykle spokojny, chociaż z reguły jest on bardziej żywy i weselszy od klasycznego persa. Ze względu na stosunkowo duże narażenie rasy na choroby warto bardzo dokładnie kontrolować stan zdrowia zwierzaka, szczególnie po siódmym roku życia. Większość himalajczyków jest jednak długowieczna i przez większość życia cieszy się dobrym zdrowiem.

Kot nebelung

kot nebelung

Nebelung często określany jest jako kot rosyjski długowłosy. Rzeczywiście, koty te różnią się tylko długością włosa, chociaż w istocie stanowią zupełnie odrębne rasy. Piękna aparycja tych kotów robi wrażenie, jednak w naszym kraju pojawiają się one dosyć rzadko. 

Kot nebelung – wygląd

Koty tej rasy bardzo przypominają koty rosyjskie niebieskie. To zwierzęta średniej wielkości. Waga kota nebelunga wynosi od trzech do sześciu kilogramów. Nieco spłaszczona głowa osadzona jest na delikatnej i smukłej szyi. Duże uszy są lekko zaokrąglone na końcach a intensywnie zielone oczy w kształcie migdałów szeroko rozstawione. Szata nebelunga jest długa i gęsta. Jedyna dopuszczalna maść to niebieska ze srebrnym połyskiem. 

Kot rosyjski długowłosy – charakter 

Opis rasy kot nebelung zawarty we wzorcu określa jego charakter jako bardzo spokojny i wyważony. To koty bardzo czułe dla swoich opiekunów, które przywiązują się po równo do wszystkich domowników. Źle znoszą samotność, a w stosunku do obcych są zdystansowane i raczej chłodne. 

Kot nebelung najbardziej chciałby bez przerwy przebywać z opiekunem, jednak dobrze dogaduje się także z innymi zwierzętami. Ze względu na swój spokojny charakter najlepiej odnajdzie się w domu, w którym mieszkają inne koty o wyważonym temperamencie. Z reguły dobrze znosi także psy, jednak takie, które nie są zbyt energiczne i hałaśliwe. 

Nebelung jest domatorem i nie ma skłonności do samodzielnych pieszych wycieczek. Zazwyczaj trzyma się wokół domu i najlepiej czuje się w cieple jego ogniska. Warto zadbać o to, aby nie wybierał się samodzielnie na zewnątrz i dobrze zabezpieczyć okna oraz balkon. Koty tej rasy raczej nie są wokalne i z reguły rzadko się odzywają. Jeżeli już, można przekonać się, że ich głos jest cichy i bardzo melodyjny. 

Przez większość czasu koty te są bardzo spokojne, jednak lubią się bawić i warto zachęcać je do różnych aktywności. Nie przepadają za gwarem i chaosem, dlatego lepiej odnajdują się w spokojnym otoczeniu niż w otwartym domu zawsze pełnym gości. 

Kot nebelung – zdrowie

Kot nebelung to zwierzak stosunkowo zdrowy. Średnia długość życia osobników tej rasy wynosi nawet szesnaście lat. Nie odnotowano żadnych chorób genetycznych, które typowe byłyby właśnie dla tych kotów. Niemniej jednak zaleca się kontrolowanie ich zdrowia pod kątem chorób nerek i pęcherza moczowego. 

Przynajmniej raz w roku warto zabrać kota do lekarza weterynarii w celu wykonania przesiewowych badań moczu oraz biochemii i USG. 

Kot nebelung – pielęgnacja

Zdjęcia kota nebelunga nie oddają jego niezwykłej urody, która opiera się przede wszystkim na wspaniałym, półdługim futrze. Chociaż jego sierść jest bardzo gęsta, nie ma skłonności do kołtunienia się, dlatego pielęgnacja także nie jest szczególnie uciążliwa. Regularne czesanie ma na celu przede wszystkim pozbycie się martwych włosów, które, zjadane podczas mycia, mogą doprowadzić do zakłaczenia. Pozwala to także unikać dużej ilości włosów na meblach. 

Kot rosyjski długowłosy – hodowla

Kot nebelung to rasa stosunkowo rzadko występująca w naszym kraju. Istnieje jednak kilka hodowli, w których można nabyć kociaki. Zadbaj o to, aby ta wybrana przez ciebie była zrzeszona w organizacji felinologicznej, takiej jak Polska Federacja Felinologiczna: Felis Polonia. 

Kotki nie powinny być wydawane do nowego domu przed ukończeniem dwunastego tygodnia życia. To wtedy otrzymują pełną socjalizację od matki i rodzeństwa. Ważne, abyś otrzymał książeczkę zdrowia z kompletem szczepień oraz informację o badaniach na choroby zakaźne. 

Nebelung – cena

Koty rasy nebelung nie są w naszym kraju szczególnie popularne, jednak znalezienie hodowli nie powinno przysporzyć ci problemów. Cena kotka z rodowodem  wynosi od 3 000 do 5 000 złotych. Jest ustalana indywidualnie przez każdego hodowcę, dlatego może nieznacznie się od siebie różnić. 

Kot nebelung – historia rasy

Chociaż nebelungi przypominają do złudzenia koty rosyjskie niebieskie i w istocie są z nimi spokrewnione, nie pochodzą z Rosji, a ze Stanów Zjednoczonych. Początki rasy sięgają kotów dachowych, które przyszły na świat w miocie czarnej domowej kotki Elsy. Ich ojcem był Zygfryd – kocur w typie tureckiej angory. 

Opiekunka Elsy, Cora Cobb, rozpoczęła rozród kociaków w niebieskim kolorze, które posiadały przedłużoną i miękką sierść. Po kontakcie z TICA korzystała z pomocy profesjonalnych genetyków i z czasem rasa zaczęła rozchodzić się po świecie. 

Kot rosyjski długowłosy – dla kogo?

Kot nebelung znakomicie odnajdzie się w spokojnym otoczeniu. To kot dla domatora, który nie urządza częstych przyjęć i nie prowadzi domu otwartego. Przedstawiciele tej rasy mają bardzo stateczne charaktery, dlatego będą dobrymi towarzyszami dla starszych dzieci. Wśród krzyczących maluchów zdecydowanie jednak nie będą czuły się swobodnie. 

Ze względu na prostą pielęgnację i spokojny charakter koty te będą doskonałymi towarzyszami dla osób starszych. Przywiązują się do opiekuna i najlepiej czują się w domu, dlatego okna i balkony powinny być dobrze zabezpieczone. 

Z powodzeniem dogada się z innymi kotami i spokojnymi rasami psów. Kiepsko znosi długą samotność, dlatego dobrze, aby nie był jedynym kotem w domu. 

Kot nebelung – ciekawostki 

  • Nazwa rasy pochodzi od niemieckiego słowa „nebel”, czyli mgła.
  • Kocięta mają żółte oczy, które dopiero w drugim roku życia stają się całkowicie zielone.
  • WCF i TICA dopuszczają krzyżowanie nebelungów z kotami rosyjskimi niebieskimi w celu wzbogacenia puli genetycznej.

Kot nebelung to stosunkowo nowa rasa, która w naszym kraju występuje bardzo rzadko. Miłośnicy tych kotów kochają je za piękną szatę i niezwykle wyważony charakter. To idealne zwierzęta dla osób, które cenią sobie ciszę i spokój, a jednocześnie chcą mieć wiernego i kochającego przyjaciela na długie lata.

Kot neva masquerade

kot neva masquerade

Kot neva masquerade to bliski kuzyn standardowych kotów syberyjskich, który nieznacznie różni się od nich wyglądem i charakterem. Jest kotem zdrowym i odpornym, który nie wymaga dużej pielęgnacji. Świetnie sprawdzi się w roli towarzysza rodziny.

Neva masquerade to bystre i inteligentne koty o pięknej szacie. Przez miłośników są one jednak cenione nie tylko za wygląd i charakter, ale przede wszystkim za ogromną odporność. Należą do najzdrowszych ras kotów znanych felinologom. To naturalna rasa, która ukształtowała się bez znacznych ingerencji człowieka. 

Rasa neva masquerade – charakterystyka

Ko neva masquerade – wygląd

W przypadku neva masquerade opis rasy nie różni się szczególnie od opisu standardowych kotów syberyjskich. Są to zwierzęta średniej wielkości, które ważą od czterech do siedmiu kilogramów. Ich tułów jest silny i dobrze zbudowany, a klatka piersiowa szeroka. Długi i puszysty ogon powinien być bogato porośnięty sierścią i zaokrąglony na końcu. 

Głowa tych kotów jest okrągła i wzorcowo powinna być dłuższa niż szersza. Duże uszy są nieco pochylone do przodu, szerokie u nasady i zaokrąglone na końcach. Uwagę przykuwają skośnie osadzone niebieskie oczy. 

Sierść kota syberyjskiego neva masquerade jest półdługa i podwójna. Okrywowy włos powinien być wodoodporny i dobrze przylegać do ciała. Drugą warstwę stanowi gęsty i bardzo miękki podszerstek. Na szyi sierść tworzy kryzę, a na ogonie obfite pióro. Tylne nogi są mocno porośnięte i tworzą charakterystyczne portki. 

Maść charakteryzuje się kolorowymi znaczeniami, które pojawiają się w obrębie pyszczka, na kończynach, ogonie i uszach. Dopuszczalnych jest aż osiemnaście umaszczeń, między innymi:

  • niebieski szylkret
  • brunatny szylkret
  • niebieski
  • kremowy
  • seal
  • złocisty
  • srebrzysty.

Na pyszczku może pojawić się biel. Białe znaczenia dopuszczalne są także na łapach i brzuchu. Nie dopuszcza się kolorów: czekoladowego, cynamonowego i liliowego. 

Neva masquerade – charakter

Neva masquerade – charakter

Koty neva masquerade charakter poniekąd dzielą z syberyjczykami. Także są doskonałymi kotami rodzinnymi, które chętnie uczestniczą we wszelkiego rodzaju aktywnościach i zabawach, a przy tym są bardzo uczuciowe. Uchodzą za nieco łagodniejsze od swoich kuzynów. 

Koty tej rasy są ciekawskie i bardzo szybko przywiązują się do człowieka. Są przyjacielskie, lubią spędzać z nim czas i chętnie ulegają pieszczotom. Już w młodym wieku szukają kontaktu z opiekunem i budują z nim bardzo silną więź. Bywają nieufne w stosunku do obcych, jednak z natury nie są strachliwe i chętnie podejmują nowe znajomości. Chociaż bardzo kochają swoją rodzinę, mają spokojny temperament, nie są natarczywe i nie narzucają się opiekunom. Chętnie jednak towarzyszą im we wszystkich sytuacjach, także w bólu i smutku, który starają się załagodzić swoją obecnością. 

To bardzo inteligentny zwierzak, który lubi się uczyć. Jest wrażliwy i empatyczny, jednak na co dzień cechuje go duża wesołość i zamiłowanie do psot. Nie uchodzi jednak za kota destrukcyjnego – na ogół meble i reszta wyposażenia domu są przy nim bezpieczne. 

Koty te bardzo kiepsko znoszą samotność i nie powinny być jedynymi czworonożnymi domownikami. Dobrze dogadują się z innymi zwierzętami i są bardzo otwarte, dlatego nie mają problemu z zaakceptowaniem innych kotów i psów. Dobrze się z nimi dogadują i chętnie uczestniczą we wspólnej zabawie. Nie są za bardzo głośne, jednak w razie potrzeby chętnie wokalizują, aby dogadać się z człowiekiem. Są całkowicie pozbawione agresji i z reguły dosyć delikatne, chociaż koty te charakteryzuje żywy temperament. 

Zdrowie neva masquerade

Kot masquerade – zdrowie

W przypadku kota rasy neva masquerade opinie są jednoznaczne u weterynarzy i hodowców. To rasa naturalna, która powstała bez ingerencji człowieka. Podobnie jak standardowe syberyjczyki, koty te mają bardzo dużą odporność zarówno na choroby, jak i warunki atmosferyczne. Pula genów jest bardzo szeroka i żadne specyficzne choroby przenoszone tą drogą nie grożą rasie. Jedynie u niektórych osobników może sporadycznie występować kardiomiopatia przerostowa. 

Dorasta on stosunkowo długo. Pełna dojrzałość zostaje osiągnięta dopiero w trzecim roku życia. Pomimo stosunkowego zdrowia rasy warto regularnie kontrolować kociaka u lekarza weterynarii. Tak jak wszystkie rasy przynajmniej raz w roku powinien on przejść badania kontrolne. Nie zaniedbuj także szczepień, nawet jeżeli twój kot jest niewychodzący. W ten sposób zyskasz przyjaciela na długie lata – koty tej rasy z powodzeniem dożywają nawet piętnastego roku życia

Neva masquerade – pielęgnacja

Neva masquerade – pielęgnacja

Zdjęcia neva masquerade nie oddają jego ogromnej urody, którą zapewnia przede wszystkim futro. Wiele osób ma obawy, że przysparza ono problemów przy pielęgnacji. Na szczęście nie ma się czego bać. 

Sierść tych kotów nie ma skłonności do kołtunienia się i filcowania, jeżeli oczywiście jest poddawana regularnej pielęgnacji. Ta z kolei nie powinna przysporzyć ci szczególnych problemów. Raz w tygodniu wystarczy wyczesać kota szczotką dla zwierząt o średnio długiej sierści. Możesz korzystać z kosmetyków, które ułatwiają rozczesywanie, jednak z reguły nie ma takiej potrzeby. 

Można zauważyć, że szata kota zmienia się w zależności od pory roku. Zimą włos jest zdecydowanie dłuższy i gęstszy. Podczas lata kot mocno linieje. Wyjątkiem jest ogon, który wzorcowo nie powinien się zmieniać. W okresie linienia można czesać kota częściej – to ograniczy ilość wypadającej sierści. Istotne jest także regularne obcinanie pazurów. 

Neva masquerade – hodowla

Neva masquerade to rasa uznana przez FIFe i to rodowodów tej organizacji najlepiej poszukiwać w hodowlach. Pamiętaj, że dobra hodowla kotów syberyjskich to ta, która jest zarejestrowana w uznanym związku i zyskuje dobre opinie wśród miłośników rasy. 

Kot wydawany do nowego domu nie powinien być młodszy niż dwanaście tygodni. Koniecznością jest także wykonanie szczepień i odrobaczenie. Jeżeli nie masz planów hodowlanych w stosunku do kotka (a te powinny być ściśle ograniczone) najpewniej w umowie zobowiążesz się do jego wykastrowania. Z wielu hodowli kotki wydawane są już jednak po zabiegu. Nie powinno to budzić twoich wątpliwości – zabieg jest etyczny, bezpieczny i potrzebny. 

Neva masquerade – cena

Neva masquerade – cena

Neva masquerade to rasa o bardzo dużej rozpiętości cenowej. Kotki mogą kosztować od 3 000 do nawet 8 000 złotych. Wiele zależy od renomy hodowli, a także od tego, czy są to zwierzęta wystawowe, czy na tak zwane „kolanka”. 

Kot masquerade – historia rasy

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że powstały poprzez krzyżówkę kotów syberyjskich z syjamskimi. Miało to miejsce w okolicach Sankt Petersburga nad rzeką Newą, gdzie swego czasu wyprawiano okazałe bale maskowe. Ponieważ kotki miały na pyszczkach charakterystyczne pointy, które przypominały maskę, te dwie kwestie zostały uwzględnione w nazwie rasy. 

Koty syberyjskie z charakterystycznymi znaczeniami zaczęły być hodowane na szeroką skalę w latach sześćdziesiątych XX wieku. Dopiero trzydzieści lat później rasa zaczęła przedostawać się na zachód Europy. 

Przez wiele lat nie była ona uznawana przez FIFe, jednak w 2010 roku zmieniło się to za sprawą – co ciekawe – polskich hodowców, którzy wystąpili do organizacji z konkretnym wnioskiem. Od tego czasu rasa uznawana jest za siostrzaną względem kotów syberyjskich.

Neva masquerade – dla kogo?

Neva masquerade to rasa wprost idealna dla rodzin z dziećmi. Wesołe i energiczne, a jednocześnie czułe koty świetnie się adaptują i chętnie spędzają czas z maluchami. Muszą być jednak traktowane z należytą delikatnością. 

Raczej nie sprawiają kłopotów, są grzeczne i wyjątkowo mało destrukcyjne. Potrzebują trochę czasu na oswojenie się z nowym otoczeniem, jednak bardzo szybko pokochają wszystkich domowników – także tych czworonożnych. Nie nadają się jednak dla osób, które mieszkają samotnie i na całe dnie znikają w pracy. W samotności koty te stają się smutne i apatyczne. Mogą także zacząć sprawiać problemy behawioralne. 

Chociaż nie są trudne w pielęgnacji, koty te dosyć mocno linieją. Można ograniczyć to czesaniem, jeżeli jednak sierść na meblach doprowadza cię do szewskiej pasji, zdecydowanie wybierz inną rasę. 

Taki kot może nie być odpowiedni dla osób starszych ze względu na swoją tendencję do wspinania się i potrzebę zabawy. 

Neva masquerade – ciekawostki

  • Sporadycznie w miotach kotów syberyjskich zdarzają się osobniki neva masquerade.
  • Wszystkie kocięta rodzą się białe – dopiero po jakimś czasie następuje wybarwienie znaczeń.
  • Im ciemniejsze oczy, tym bardziej kot ceniony jest przez hodowców.
  • Wbrew obiegowej opinii nie ma żadnych dowodów na to, że koty tej rasy są hipoalergiczne

Neva masquerade wymagają od opiekuna dosyć dużej dozy uwagi – szczególnie w okresie socjalizacji. Kiedy jednak zbudują z nim więź, jest ona bardzo silna i trwa praktycznie przez całe życie kota. Doskonale nadają się dla rodzin z dziećmi, są zdrowe i odporne. Nie narzucają się ze swoimi uczuciami, jednak nie ma wątpliwości, że są one bardzo głębokie i szczere.

Kot japoński bobtail

Kot japoński bobtail

Kot japoński bobtail, jak sama nazwa wskazuje, pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni i ma króciutki, zakręcony ogonek, który przypomina pompon. W naszym kraju rasa ta pojawia się bardzo rzadko. A szkoda, ponieważ koty japońskie są bardzo energiczne, niezwykle pozytywnie nastawione do świata i chętnie wchodzą w interakcję z człowiekiem. 

Kot japoński bobtail – wygląd 

Kot japoński bobtail - wygląd

Japoński bobtail to kot średniej wielkości, którego ciało jest dobrze umięśnione i smukłe. Długa głowa jest zbudowana w kształcie trójkąta równobocznego a na niej znajdują się duże uszy osadzone wysoko na linii policzków. Oczy owalne, osadzone skośnie najlepiej widziane są pomarańczowe lub złote, jednak mogą być także dwukolorowe lub niebieskie. 

Najbardziej charakterystycznym elementem ciała tego kota jest jego ogon. Wbrew pozorom nie jest on wynikiem stopniowego zanikania kręgów, a jedynie zmniejszenia długości kości. Jego długość to zazwyczaj od pięciu do siedmiu centymetrów. Ogon zwykle jest skręcony, jednak wzorzec dopuszcza także wersję dłuższą i prostą. Wyglądem powinien przypominać rozetkę albo pompon. 

Włos jest krótki, miękki i jedwabisty. Podszerstek jest śladowy i bardzo delikatny. Wzorzec dopuszcza wszystkie formy umaszczenia, dlatego biały kot japoński bobtail jest jak najbardziej możliwy do dostania

Kot japoński bobtail – charakter

Zdjęcia kota japońskiego bobtail nie oddają w pełni jego wyjątkowego piękna, jednak miłośnicy tej rasy uwielbiają także jego charakter. To koty wesołe i energiczne, które jednak nie są przesadnie żywiołowe. Poruszają się z gracją i są bardzo dostojne – raczej nie warto spodziewać się po nich gwałtownych skoków i szalonych gonitw po mieszkaniu. 

Koty tej rasy są ciekawskie, wygadane i z łatwością odnotowują wszystkie zmiany w otoczeniu. Z reguły są bardzo przyjazne i dobrze dogadują się zarówno z dziećmi, jak i z innymi kotami, a nawet psami. Nie lubią zostawać same, dlatego bardzo wskazane jest zapewnienie im czworonożnego towarzystwa na czas wychodzenia opiekunów do pracy lub szkoły. 

Japoński bobtail bardzo łatwo i szybko przywiązuje się do opiekuna i odczuwa z nim silną więź. Podobnie jak rasy orientalne, lubi dopominać się o uwagę, a ze względu na swoją wrodzoną gadatliwość zazwyczaj sprawia przy tym przeurocze wrażenie. 

Kot japoński bobtail – zdrowie

Japoński bobtail to naturalna i bardzo stara rasa, która uchodzi za zdrową. Nie ma żadnych chorób genetycznych, które dotykałyby ją w większym stopniu niż inne koty. Gen, który odpowiada za charakterystyczny wygląd ogona, nie ma żadnego związku z anatomicznymi wadami kręgosłupa. 

Warto jednak zwrócić uwagę na niemal całkowity brak podszerstka, który sprawia, że koty te są stosunkowo mało odporne na zmiany temperatur. Lepiej sprawdza się jako kot domowy, ponieważ zimą na dworze może marznąć. Tak jak inne rasy powinien być poddawany regularnym kontrolom u lekarza weterynarii. Szczególnie szybko warto reagować w przypadku chorób nerek albo przyzębia. 

Kot japoński bobtail – pielęgnacja

Kot japoński bobtail prawie nie posiada podszerstka i ma krótką sierść, dlatego jego pielęgnacja nie jest skomplikowana. Wystarczy raz na jakiś czas przeczesać szatę i wygładzić ją za pomocą ręki albo miękkiej ściereczki. Także w wersji długowłosej rasa ta nie ma żadnych skłonności do plątania się sierści. Dodatkowo bobtaile prawie nie linieją, dlatego nie stwarzają ryzyka dużej ilości sierści na meblach. 

Kot japoński bobtail – hodowla

Obecnie w naszym kraju bardzo trudno znaleźć hodowlę kota japoński bobtail. Jeżeli zależy ci na znalezieniu zwierzaka tej rasy, warto poszukać w hodowlach zagranicznych. Jest to możliwe z punktu widzenia logistyki, chociaż wiąże się z nieco większymi kosztami – do ceny kota musisz doliczyć jeszcze cenę transportu. 

Rasa jest uznana przez wszystkie ważne organizacje felinologiczne, które wystawiają międzynarodowe rodowody. Dlatego niezależnie od kraju, z jakiego bierzesz kota, zwróć uwagę na to, aby hodowla była zarejestrowana w FIFe, TICA lub WCF. 

Kot japoński bobtail – cena

Cena japońskiego bobtaila jest trudna do ujednolicenia, ponieważ wiele zależy od hodowli i waluty, w jakiej będziesz za niego płacić. Kwoty nie schodzą raczej poniżej 8 000 złotych. 

Kot japoński bobtail – historia rasy

Kot japoński bobtail to bardzo stara rasa, która występowała w tym kraju naturalnie już we wczesnym średniowieczu. Wiemy o tym ze względu na wiele odwzorowań kotów o krótkich ogonkach w sztuce z tamtego okresu. W ojczyźnie nazywane były powitalnymi kotami ze względu na to, że w sposób charakterystyczny podnoszą łapkę podczas siedzenia. 

Przez wiele lat uchodziły za zwierzęta zarezerwowane dla najwyższych klas społecznych. Były kotami szogunów i cesarzy. Do dzisiaj uznawane są w Japonii za symbol szczęścia, a ich portrety znajdziemy w wielu urzędach i innych państwowych instytucjach. 

Ich hodowla nie była jednak nigdy zinstytucjonalizowana. Koty te żyły naturalnie w świątyniach i prywatnych domach. Do dzisiaj bardzo łatwo spotkać je na ulicach japońskich miast, gdzie często mieszkają na śmietnikach. W tamtejszym społeczeństwie funkcjonują jako dachowce i raczej nie pojawiają się na wystawach. 

Za międzynarodowy sukces bobtailów odpowiadają Amerykanie, którzy po II wojnie światowej przerwali wielowiekową izolację Japonii. Zachwyceni tamtejszymi dachowcami zabrali je do swojego kraju i rozpoczęli hodowlę. Działo się to jednak dopiero w latach sześćdziesiątych. CFA uznała rasę japanese bobtail w 1976 roku. 

Kot japoński bobtail – dla kogo? 

Opis rasy kot japoński bobtail wskazuje, że jest to niemal idealny kot dla rodzin z dziećmi. Jego pogodne usposobienie i zamiłowanie do zabawy sprawiają, że chętnie wchodzi w interakcję z maluchami. Musi być jednak traktowany z dużą delikatnością, dlatego kontakty powinny odbywać się pod okiem rodzica. 

Pomimo pogodnego usposobienia koty te raczej nie niszczą mebli i nie są destrukcyjne. Dodatkowo prawie nie linieją, więc dobrze sprawdzą się w domach miłośników porządku. Bobtail nie uchodzi za kota kanapowego i wymaga od opiekuna aktywności i zabawy, dlatego nie nadaje się raczej na towarzystwo dla seniora. 

Brak podszerstka sprawia, że w warunkach polskiej zimy bobtail może być narażony na przeziębienia, a nawet odmrożenia, dlatego powinien być raczej kotem domowym niż wychodzącym. Warto dobrze zabezpieczyć okna i balkon. 

Kot japoński bobtail – ciekawostki 

  • Japońska nazwa rasy to maneki–neko.
  • Słynna japońska figurka kotka z uniesioną łapką przedstawia właśnie tę rasę.
  • W przeciwieństwie do kotów z długimi ogonami ten w japońskiej kulturze symbolizuje szczęście.

Kot japoński bobtail to naturalna i zdrowa rasa, która nie jest oficjalnie dostępna w naszym kraju. Ma bardzo przyjazny, energiczny charakter i niepowtarzalny wygląd, dlatego wielu miłośników poszukuje hodowli za granicą.

Kot jawajski

kot jawajski

Kot jawajski jest obecnie uznawany za odrębną rasę wyłącznie przez CFA. Pozostałe organizacje felinologiczne uznają go za jedną z odmian kotów balijskich lub syjamskich. W naszym kraju nie występuje często, jednak znalezienie hodowli nie powinno przysporzyć ci problemu. Miłośnicy tych kotów cenią ich dużą inteligencję i nieustanną chęć do zabawy

Kot jawajski – wygląd

Waga kota jawajskiego wynosi zazwyczaj od 2,5 do 5 kilogramów. Jest to więc zwierzak o średniej wielkości, który wyróżnia się smukłą i pełną gracji sylwetką. Zgrabny i wydłużony tułów świetnie współgra z bardzo długimi nogami. Także ogon tego kota jest cienki i długi. 

Długa i klinowata głowa z płaskim czołem umieszczona jest na smukłej szyi. Uwagę przyciągają duże trójkątne uszy. Lekko skośne oczy mają kształt migdałów i wyróżniają się pięknym zielonym kolorem. 

Koty jawajskie posiadają piękną i jedwabistą sierść praktycznie pozbawioną podszerstka. Na głowie i nogach futro jest krótkie, a po bokach i na brzuchu – nieco dłuższe. Na ogonie powinno znaleźć się pióro. Wzorzec dopuszcza wiele odmian kolorystycznych, takich jak:

  • hebanową
  • niebieską
  • liliową
  • brązową
  • cynamonową
  • rudą
  • płową
  • szylkretową.

Kot jawajski – charakter

Temperament kota jawajskiego jest znany hodowcom i miłośnikom. To bardzo żywe zwierzęta, które uwielbiają zabawę i potrzebują bardzo dużo ruchu. Chętnie się wspinają, dlatego obowiązkowym wyposażeniem ich domu powinien być wysoki drapak. 

Koty tej rasy bardzo przywiązują się do opiekuna i uwielbiają spędzać z nim czas. Nie narzucają się ze swoją miłością tak bardzo jak syjamy, jednak chętnie witają człowieka w drzwiach po powrocie do domu i uwielbiają wspólną zabawę. Są ciekawskie i zawsze biorą udział we wszystkich domowych wydarzeniach. 

Koty jawajskie są bardzo inteligentne i łatwo uczą się sztuczek. Zawsze mają dużo do powiedzenia i kiedy tylko mogą, zagadują opiekuna. Kiepsko znoszą samotność, dlatego nie powinny być jedynymi kotami w domu. Odpowiednio socjalizowane z psami i kotami, doskonale się z nimi dogadują. 

Kot jawajski – zdrowie

Kot jawajski to rasa, która uchodzi za stosunkowo zdrową. Większość osobników dożywa szesnastego roku życia, gabinet lekarza weterynarii odwiedzając wyłącznie podczas kontroli. Tak jak większość ras orientalnych, są jednak w pewien sposób narażone na postępujący zanik siatkówki (PRA). W tym wypadku wiele zależy od hodowli, ponieważ chore osobniki powinny być na bieżąco usuwane z rozrodu. 

Raz w roku dobrze jest zabierać zwierzaka na badania kontrolne, które pozwolą szybko wykryć typowe kocie choroby. 

Kot jawajski – pielęgnacja

Pozbawione podszerstka futro kota jawajskiego nie jest trudne w pielęgnacji. Raz na jakiś czas warto dokładnie go wyczesać, aby pozbyć się martwych włosów. Jest to bardzo istotne w kontekście zapobiegania zakłaczeniu. Przetarcie sierści ręką lub miękką ściereczką pozwoli zachować szatę w dobrej kondycji. 

Kot orientalny długowłosy – hodowla

Kot jawajski nie jest rasą szczególnie popularną w naszym kraju. Funkcjonuje jednak kilka dobrych hodowli, do których warto zwrócić się w poszukiwaniu kociaka. Najlepszym rozwiązaniem jest poznanie opinii miłośników rasy, którzy zazwyczaj dobrze orientują się w tym, z jakiej hodowli warto kupować maluchy.

Pamiętaj, że koty nie powinny być wydawane do nowych domów przed ukończeniem dwunastego tygodnia życia. Nie powinno cię jednak dziwić, że niektórzy hodowcy czekają z tym nawet do szesnastego tygodnia. Jest to troska o zapewnienie maluchom pełnej socjalizacji, bez której mogą mieć w przyszłości problemy behawioralne. 

Kot jawajski – cena

Maluch rasy kot jawajski to obecnie wydatek od 3 000 do 5 000 złotych. Cena jest uzależniona od wielu czynników i może znacząco się od siebie różnić. Właśnie dlatego najważniejszy jest kontakt z hodowcą, z którym ustala się wszystkie szczegóły zadatku ostatecznej kwoty za kociaka. 

Kot jawajski – historia rasy

Kot jawajski to nic innego jak tylko długowłosa odmiana kota orientalnego. Jej początki sięgają lat pięćdziesiątych XX wieku. Wówczas to brytyjscy hodowcy wpadli na pomysł skrzyżowania kotów syjamskich z innymi rasami. Od krótkowłosych kotów brytyjskich aż po zwykłe dachowce – na świat przychodziło coraz więcej miotów mieszańców z syjamami. Po pewnym czasie powstały koty orientalne o bardzo różnorodnych umaszczeniach. 

Bogactwo maści było bardzo duże, dlatego nadawanie odrębnej nazwy każdemu z nich okazało się bezowocne. Hodowcy poszli na skróty i rasy krótkowłose nazwali kotami orientalnymi, a długowłose – jawajskimi (lub czasami mandaryńskimi). W latach siedemdziesiątych obydwie te rasy trafiły za ocean – do Stanów Zjednoczonych. 

Wbrew nazwie kot jawajski nie pochodzi więc z wysp Sundajskich, a jest rasowym Brytyjczykiem. Rasa została uznana przez Międzynarodową Federację Felinologiczną (FIFe) w 1988, jednak już w 2004 roku odstąpiono od nazwy „kot jawajski”. Obecnie w FIFe rasa funkcjonuje pod oficjalnym określeniem kot orientalny długowłosy. 

Kot orientalny długowłosy – dla kogo?

Kot jawajski, tak samo jak inne rasy orientalne, jest wygadanym, energicznym i bardzo kochającym zwierzakiem. Świetnie odnajduje się w domach rodzin z dziećmi, gdzie może do woli bawić się i psocić. 

Jest to rasa wymagająca, która przeczy (skądinąd nieprawdziwemu) stereotypowi o kotach–samotnikach. Uwielbia swoich opiekunów i chce spędzać z nimi czas nie tylko na zabawie i pieszczotach, ale także podczas codziennych czynności. To koty–cienie. Mandaryńczyk z pewnością będzie towarzyszył ci w pracy, nauce czy zmywaniu naczyń. Bardzo chętnie także przekaże ci wszystkie najnowsze informacje za pomocą różnorodnego i melodyjnego miauczenia. 

Bardzo dobrze odnajdzie się w domu osoby, która potrzebuje aktywnego i czułego kompana. Dobrze dogada się z innymi zwierzętami i dziećmi, nie będzie jednak odpowiednim towarzyszem dla starszych osób. 

Jeżeli zazwyczaj dom pustoszeje na kilka godzin, musisz liczyć się z tym, że jawajczyk będzie potrzebował towarzystwa innych kotów lub psów. Jest łatwy w pielęgnacji i prawie nie linieje. Nie ma także skłonności do niszczenia, chociaż podczas rajdów po mieszkaniu może niechcący coś strącić. 

Kot jawajski – ciekawostki

  • Określenie „kot jawajski” funkcjonuje potocznie w Stanach Zjednoczonych. W Europie rasę częściej określa się jako „koty mandaryńskie”. 

Długowłosa wersja kota orientalnego to doskonały wybór dla osób, które cenią sobie towarzystwo aktywnego zwierzaka. Koty te są nieco mniej natarczywe w okazywaniu miłości niż ich syjamscy kuzyni, jednak potrafią stanowczo domagać się pieszczot. Dobrze dogadują się z dziećmi, co jest wynikiem wspólnego zamiłowania do szalonych zabaw. Nie jest to szczególnie popularna rasa, jednak jeżeli zależy ci na wejściu w posiadanie tego kota, nie będziesz miał problemu ze znalezieniem hodowli. Z pewnością zyskasz w ten sposób przyjaciela na długie lata.

Kot somalijski

kot somalijski

Tak jak ich krótkowłosi kuzyni, koty somalijskie są zwierzętami pełnymi gracji i energii. Ciekawskie i inteligentne, chętnie zwiedzają wszystkie kąty i uwielbiają spędzać czas z rodziną. W hodowlach krzyżowane są z kotami abisyńskimi – te dwie odmiany mogą pojawić się nawet w jednym miocie. Miłośnicy tej rasy twierdzą, że kot somalijski jest nieco spokojniejszy od abisyńczyka i ma bardziej wyważony charakter. W żadnym wypadku nie jest to jednak reguła. 

Kot somalijski – wygląd

Koty somalijskie to zwierzęta średniej wielkości. Waga samic zazwyczaj nie przekracza pięciu kilogramów, natomiast samce mogą ważyć nawet siedem kilo. Ich sylwetka jest proporcjonalna a one same powinny poruszać się elegancko i z gracją. Tułów powinien być dobrze umięśniony, a nogi zgrabne i długie. Wzorcowo koty te powinny mieć nieco mocniejszy kościec w stosunku do swoich abisyńskich kuzynów. 

Głowa jest smukła, klinowata i dosyć szeroka między uszami. Szpiczasty i kwadratowy pysk dyskwalifikuje kota we wzorcu – powinien on mieć gładkie krawędzie. Uszy szerokie u nasady, stosunkowo duże i zakończone pędzelkami. Nosek jest czerwony z czarną obwódką, a oczy dosyć szeroko rozstawione i w migdałowym kształcie. Dopuszcza się kolor bursztynowy, zielony i brązowy z ciemnymi obwódkami. 

Sierść jest gęsta, miękka, o średniej długości. Na szyi tworzy kryzę, a na tylnych nogach – obfite portki. Dziedziczenie genu agouti sprawia, że każdy włos ma ciemną końcówkę i ułożone na przemian jaśniejsze i ciemniejsze prążki. Wzdłuż grzbietu aż do końca ogona ciągnie się ciemna pręga. Dopuszczalne kolory to:

  • sorrel (rudy)
  • czekoladowy
  • liliowy
  • płowy
  • niebieski.

Wszystkie wymienione maści mogą pojawiać się w srebrzystych odmianach, jednak warto pamiętać, że poszczególne organizacje felinologiczne uznają różne odmiany kolorystyczne tej rasy. 

Kot somalijski – charakter

Przyjmując pod swój dach kota somalijskiego warto pamiętać, że jest to bardzo aktywna rasa. Koty te uwielbiają zabawę i nawet w wieku dorosłym wykazują się nieskończonymi pokładami energii. Wymagają różnorodnych i ciekawych zabaw – zarówno tych fizycznych, jak i intelektualnych. Rasa słynie z zamiłowania do wspinania się, dlatego razem z kotem dobrze jest zakupić wysoki drapak. 

Pomimo ogromnych pokładów energii w stosunku do człowieka koty somalijskie są bardzo czułe. Wykazują się nieco mniejszą brawurą niż koty abisyńskie, a w niektórych kręgach uchodzą nawet za nieśmiałe. Nigdy nie są agresywne i z reguły unikają sytuacji konfliktowych, oddalając się w bezpieczne miejsce do ulubionej kryjówki. 

Koty tej rasy bardzo mocno przywiązują się do człowieka i budują z nim silną więź. Towarzyszą opiekunowi w codziennych sytuacjach i bardzo nie lubią być ignorowane. Traktowane z odpowiednią dozą łagodności i konsekwencji szybko się uczą i nabierają dobrych manier. Nie uchodzą za koty destrukcyjne – jeżeli otrzymują odpowiednią ilość zabawy i uwagi, niszczenie mebli w ogóle ich nie interesuje. 

Koty somalijskie dobrze czują się w grupie i kiepsko znoszą samotność, dlatego nie powinny być jedynymi kotami w domu. Zazwyczaj dobrze dogadują się z innymi zwierzętami. Pamiętaj jednak, że proces wprowadzania każdego nowego zwierzaka do domu powinien być przeprowadzony rozważnie z elementami izolacji i wymiany zapachów. 

Kot somalijski jest bardzo związany ze swoją rodzina i czuje się jej częścią. Jest empatyczny i często opiekuje się innymi, kiedy zachodzi taka potrzeba. Dobrze dogaduje się z dziećmi, jednak zabawa z maluchami powinna przebiegać pod okiem dorosłego, ponieważ koty są bardzo delikatne. 

Kot abisyński długowłosy – zdrowie

Koty somalijskie zasadniczo cieszą się dobrym zdrowiem, jednak istnieje kilka chorób dziedzicznych typowych dla rasy. Podobnie jak koty abisyńskie, mogą cierpieć na postępujący zanik siatkówki (PRA). Choroba ta może prowadzić do całkowitej utraty wzroku, dlatego koty powinny być kupowane tylko z dobrych hodowli, w których przeprowadzane są badania genetyczne. 

Inną chorobą genetyczną, która grozi tej rasie, jest amyloidoza zwana skrobiawicą. Polega ona na stopniowym odkładaniu się amyloidu w organizmie, co prowadzi do niewydolności nerek. Niestety, nie ma dotąd badania genetycznego, które pozwoliłoby na wykrywanie tej choroby. Dzięki pracy hodowców udało się jednak znacznie ograniczyć zakres jej występowania. 

Kolejnym problemem zdrowotnym może być niedobór kinazy pirogronianowej, co w konsekwencji prowadzi do anemii. W tym kierunku można wykonać badanie przesiewowe. 

Ponadto koty somalijskie są dosyć podatne na choroby przyzębia, dlatego regularne kontrole jamy ustnej są bardzo wskazane. W niektórych przypadkach potrzebny jest zabieg usuwania kamienia nazębnego. Warto dbać o higienę jamy ustnej i już od małego przyzwyczajać kociaka do mycia zębów specjalną szczotką. Pamiętaj, że sucha karma nie czyści zębów – jest to bardzo szkodliwy mit. Lepiej sprawdza się surowe mięso albo patyczki matatabi. 

Kot somalijski – pielęgnacja

Pomimo przedłużonej sierści pielęgnacja kota somalijskiego nie powinna przysporzyć ci problemów. Futro nie ma tendencji do kołtunienia się czy filcowania. Regularne szczotkowanie pozwala na pozbycie się martwych włosów. Poprawia krążenie i zapobiega zakłaczeniu, ponieważ wypadające włosy są zjadane przez kota podczas mycia. 

Raz na dwa-trzy tygodnie warto też skrócić kotu pazury za pomocą specjalnych nożyczek lub gilotynki. Bardzo ważna jest także regularna pielęgnacja jamy ustnej. Przynajmniej raz w roku warto skonsultować jej stan z lekarzem weterynarii i w razie czego rozpocząć profesjonalne czyszczenie zębów. 

Kot somalijski – hodowla

Kot somalijski to rasa uznana przez najważniejsze organizacje felinologiczne. Chociaż w naszym kraju nie jest szczególnie popularna, znalezienie odpowiedniej hodowli nie powinno być dla ciebie problemem. Ważne, aby była zarejestrowana w jednym ze związków, które wystawiają rodowody FIFe, WCF lub TICA. 

Kociaki nie powinny być wydawane do nowych domów przed ukończeniem dwunastego tygodnia życia. Tylko wtedy nabierają pełnej socjalizacji z matką i rodzeństwem. Pomaga to w późniejszym wychowaniu i pozwala uniknąć problemów behawioralnych. Powinieneś wraz z kotem dostać jego książeczkę zdrowia, w której zaznaczone są odbyte szczepienia i odrobaczenia. Często koty wychodzą z hodowli już wykastrowane, jeżeli jednak zabieg się jeszcze nie odbył w umowie będziesz zobowiązany do jego późniejszego wykonania. 

Kot somalijski – cena

Koty somalijskie kosztują obecnie od 2500 do 4000 złotych. Każda hodowla ustala jednak ceny indywidualnie, dlatego mogą się one od siebie różnić. Każda podana przez hodowcę kwota jest wypadkową wielu czynników – od renomy hodowli po koszt odchowania kociąt. W większości przypadków wysokość pełnej ceny oraz zwrotnego zadatku ustalane są indywidualnie w kontakcie z hodowcą. 

Kot abisyński długowłosy – historia rasy

Kot somalijski jest potomną rasą kota abisyńskiego. Co to oznacza? W pewnym momencie zauważono, że w miotach kotów abisyńskich pojawiają się długowłose kocięta. Początkowo było uznawane za poważny błąd, a koty o tych cechach były konsekwentnie eliminowane z dalszego rozrodu. 

Istnieje także alternatywna teoria pochodzenia tych kotów. Zakłada, że po II wojnie światowej populacja abisyńczyków w Wielkiej Brytanii została zdziesiątkowana. Z braku materiału genetycznego hodowcy rozpoczęli więc nielegalne krzyżowanie tej rasy z innymi kotami. Zakłada się, że za gen długiej sierści może być odpowiedzialna jakaś inna rasa – na przykład pers, który wówczas nie miał jeszcze spłaszczonego pyska. 

Wiadomo, że gen odpowiedzialny za przedłużony włos jest recesywny, dlatego nie ujawnia się w każdym przypadku. W latach pięćdziesiątych wadliwe osobniki zaczęły zwracać uwagę hodowców ze Stanów Zjednoczonych, którzy zawnioskowali o stworzenie z nich odrębnej rasy. Nazwa nawiązuje do Somalii, która w dawnych czasach zwana była Abisynią. Tak więc kot somalijski symbolicznie stał się nowszą wersją kota abisyńskiego

Kot abisyński długowłosy – dla kogo?

Kot somalijski jest zwierzakiem dla osoby, która będzie miała czas i chęci na wchodzenie z nim interakcję. Rasa ta wymaga zainteresowania, zabawy i dużej ilości pieszczot. Raczej nie są to kanapowce – uwielbiają się wspinać, skakać i biegać. Właśnie dlatego, lepiej niż w domu osoby starszej, sprawdzą się w rodzinie z dziećmi. Maluchy traktują jako świetnych partnerów do zabawy, muszą jednak być traktowane z należytą delikatnością i szacunkiem. 

Jeżeli regularnie wychodzisz z domu na kilka godzin, a kot musiałby zostawać w tym czasie sam, warto pomyśleć o towarzystwie dla niego. Somalijczyki źle znoszą samotność, a jednocześnie dobrze dogadują się z innymi zwierzętami. Właściwie wprowadzony do domu nowy pies czy kot będzie dla niego świetnym towarzyszem. 

Ze względu na dużą otwartość w stosunku do obcych kot somalijski nie powinien być kotem wychodzącym. Raczej nie zachowa odpowiedniej ostrożności, a jego ekstremalna aktywność może przysporzyć mu biedy. Właśnie dlatego przed zakupem kota tej rasy powinieneś dobrze zabezpieczyć wszystkie okna i balkony. 

Zdecydowanie jest zwierzę, które ze strony opiekuna wymaga dużej aktywności i zaangażowania. Jeżeli chciałbyś mieć przytulającego się kanapowego mruczka, wybierz raczej inną rasę. 

Kot somalijski – ciekawostki 

  • Koty somalijskie bywają określane jako długowłose koty abisyńskie 
  • Koty tej rasy szybko dojrzewają
  • Każda z dopuszczalnych maści cechuje się innym stopniem miękkości futra

Kot somalijski nie jest szczególnie popularny w naszym kraju, jednak ma grono swoich wiernych fanów. Cechuje go bardzo nieokiełznany poziom energii połączony z dużą czułością w stosunku do opiekuna. Nie da się ukryć, że jest to także wyjątkowo piękne zwierzę. Jeżeli czujesz, że masz czas i chęci na spędzanie wspólnego czasu z tak wyjątkowym kotem, będzie ta rasa idealna dla ciebie. 

Snowshoe

kot snowshoe

Patrząc na pyszczek kota snowshoe możesz mieć wrażenie, że już go gdzieś widziałeś. Wszystko wskazuje na to, że koci celebryta i bohater memów – grumpy cat – był kotem (a właściwie kotką!) w typie właśnie tej rasy. Nie ma wprawdzie pewności, że wszystkie koty tej rasy mają medialny potencjał, jednak zdecydowanie cenione są one przez szerokie grono fanów na całym świecie. 

Kot snowshoe – wygląd

W przypadku rasy kot snowshoe zdjęcia nie oddają wyjątkowej urody jej przedstawicieli. Wzorzec międzynarodowej federacji felinologicznej FIFe zakłada, że są to zwierzaki średniej wielkości, których waga nie przekracza sześciu kilogramów. Dymorfizm płciowy prawie nie występuje, dlatego samce nie różnią się zasadniczo od samic. 

Przy pierwszym kontakcie można mieć wrażenie, że snowshoe przypomina budową amerykańskiego kota krótkowłosego. Jego ciało jest zwarte i raczej muskularne, jednak nieco wydłużone – trochę jak u syjamów. Nie powinien mieć jednak orientalnego typu. To koty bardzo proporcjonalne i harmonijnie zbudowane. Ich ogon jest szeroki u nasady i zwęża się ku końcowi. 

Głowa jest okrągła, długa i szeroka, a uszy średniej wielkości. Uwagę przykuwają duże oczy kotów tej rasy. Mają kształt orzecha włoskiego i występują w każdym odcieniu niebieskiego. Przypominają pod tym względem oczy kotów syjamskich, są jednak nieco bardziej okrągłe. 

Futerko kota snowshoe jest bardzo miękkie, krótkie i przylegające do ciała. Szata jest jednowarstwowa, co oznacza, że koty te nie posiadają podszerstka. Zwierzęta te występują w ubarwieniach:

  • seal point
  • blue
  • cynamone
  • red
  • lillie 
  • chocolate.

Charakterystycznym elementem są oczywiście obowiązkowe białe łapki. 

Snowshoe – charakter

Charakter kota snowshoe zdecydowanie predysponuje go do bycia kotem rodzinnym. Przedstawiciele tej rasy są niezwykle czuli, sympatyczni i uwielbiają pieszczoty. Nie oznacza to jednak w żadnym wypadku, że na co dzień lenią się na kanapie. To królowie zabawy, którzy nie pogardzą żadną aktywnością fizyczną w towarzystwie opiekuna. Koty te nie są jednak nadaktywne i wrodzone szaleństwo typowe dla ras orientalnych jest im obce. 

Snowshoe to bardzo zrównoważone zwierzęta. Chociaż kochają zabawę, potrafią odpoczywać. Świetnie odnajdują się na kolanach opiekuna, głośno mrucząc i przyjmując nieskończoną liczbę głasków. Lubią być w centrum uwagi, jednak nie są nachalne. Chętnie uczestniczą w życiu rodzinnym i z ciekawością odnotowują każdą nową zmianę.

Koty tej rasy są bardzo inteligentne. Z dużą bystrością badają każdy kąt i świetnie radzą sobie z zabawkami takimi jak maty węchowe. Łączą fakty, szybko się uczą i równie szybko osiągają swoje cele. Przy dużej determinacji opiekuna i odpowiedniej motywacji w postaci smaczków szybko nauczą się różnych sztuczek.

Wrodzona ciekawość do wszystkiego, co nowe sprawia, że kot snowshoe chętnie wita nowe osoby. Jeżeli dotąd nie spotkała go ze strony obcego żadna przykrość, najpewniej od razu będzie chciał się z nim zaprzyjaźnić. To bardzo ważna kwestia. Koty tej rasy są ufne, dlatego nie powinny wychodzić same na dwór. Z łatwością mogą zostać skradzione, istnieje też duże prawdopodobieństwo, że stanie im się krzywda. 

Same zresztą rzadko oddalają się od domu. Wrodzona ciekawość może jednak popchnąć je do eksploracji nieznanego otoczenia. Solidne zabezpieczenie okien i balkonu jest więc wskazane. Snowshoe świetnie odnajduje się w domu, w którym może komunikować się z całą rodziną za pomocą rozbudowanych dźwięków. Koty tej rasy są bardzo wokalne i uwielbiają wdawać się w bardzo poważne rozmowy z ludźmi. 

Snowshoe dobrze dogaduje się zarówno z dziećmi, jak i z innymi zwierzętami. Źle znosi samotność i nie powinien być zostawiany sam w domu na długie godziny. Jeżeli twój dom pustoszeje na cały dzień, zdecydowanie spraw mu kociego lub psiego kolegę. 

Kot rasy snowshoe – zdrowie

Kot snowshoe to rasa, która uchodzi za zdrową i bardzo odporną. Jej przedstawiciele są długowieczni. Średnia wieku wynosi od dwunastu do piętnastu lat, jednak wiele osobników w dobrym zdrowiu dożywa nawet dwudziestego roku życia. 

Ponieważ koty te nie posiadają podszerstka, wbrew nawiązującej do śniegu nazwie nie będą czuły się dobrze w niskich temperaturach. To zwierzęta z natury dosyć energiczne, które nie mają skłonności do obżarstwa, dlatego nadwaga występuje u nich rzadko. Warto jednak zwracać uwagę na dobrą dietę. Wysokomięsna mokra karma albo BARF będą idealne dla zdrowia i dobrej kondycji zwierzaka. 

Kot snowshoe może zapadać na typowo kocie choroby, czyli przewlekłą niewydolność nerek (PNN) lub problemy z przyzębiem. Nie ma jednak żadnych danych na temat chorób genetycznych, które miałyby być typowe właśnie dla tej rasy. Z reguły uchodzi ona za zdrową. 

Snowshoe – pielęgnacja

Krótkie futerko kota snowshoe nie wymaga żadnej szczególnej pielęgnacji. Brak podszerstka sprawia, że koty te praktycznie nie linieją. Warto jednak od czasu do czasu wyszczotkować je w celu usunięcia martwych włosów. To bardzo ważne, ponieważ wypadająca sierść jest połykana podczas mycia, co może prowadzić do zakłaczenia. 

Kot rasy snowshoe – hodowla

Koty snowshoe nie są bardzo popularne w naszym kraju. Koty te cenione są przede wszystkim przez mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Często pojawiają się także w zachodniej Europie. Czy to oznacza, że w Polsce nie można kupić kota tej rasy? Bynajmniej. Na terenie naszego kraju działa kilka hodowli, które co jakiś czas mają mioty na sprzedaż. 

Pamiętaj, aby unikać pseudohodowli. Wybieraj takie, które zarejestrowane są w jednym ze związków, który wystawia międzynarodowe rodowody organizacji felinologicznych, takich jak FIFe, WCF lub TICA. 

Snowshoe – cena

Kocięta rasy snowshoe przychodzą na świat stosunkowo rzadko, ponieważ nie jest to rasa szczególnie popularna w Polsce. Za kota z rodowodem FIFe trzeba zapłacić od 2000 do około 4000 złotych. Warto jednak zaznaczyć, że jest to mocno uśredniona kwota. Każda hodowla ustala swoje ceny indywidualnie, dlatego mogą one znacznie się od siebie różnić. 

W przypadku problemu ze znalezieniem miotu można poszukiwać kotka za granicą. W takim wypadku cena za malucha z rodowodem będzie podobna, należy jednak koniecznie wziąć pod uwagę dodatkowe koszta transportu. 

Kot rasy snowshoe – historia rasy

Kot snowshoe pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. To stosunkowo nowa rasa, której początki datuje się na przełom lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych poprzedniego wieku. Powstała ona w wyniku skrzyżowania dwóch innych ras, bardzo popularnych w Ameryce Północnej – krótkowłosego kota amerykańskiego oraz kota syjamskiego starego typu. Twórcom rasy zależało na tym, aby do spokojnego i przyjacielskiego charakteru kotów amerykańskich dołożyć typową dla syjamów inteligencję i energię oraz kolor umaszczenia. 

Od powstania rasy do uznania jej przez międzynarodową federację felinologiczną FiFe minęło wiele lat. Początkowo jedyną organizacją, jaka uznawała rasę za oficjalną, była amerykańska ACA. Snowshoe zostały tam zarejestrowane w 1974 roku. W klasie championatu ACFA rasa znalazły się jednak dopiero w roku 1982. TICA zarejestrowała rasę snowshoe w 1994 roku. 

Na pojawienie się tych kotów na Starym Kontynencie musieliśmy trochę poczekać. Kot snowshoe po raz pierwszy oficjalnie przybył do Europy w 1998 roku. FIFe ostatecznie uznała rasę za oficjalną 1 stycznia 2004 roku. 

Kot rasy snowshoe – dla kogo?

Kto powinien zastanowić się nad przygarnięciem do swojego domu kota w białych skarpetkach? Przede wszystkim rodziny z dziećmi. Snowshoe nie jest kotem dla samotnika. Jest ciekawski i sympatyczny. Uwielbia uczestniczyć w życiu rodzinnym. Bardzo kocha wszystkich swoich opiekunów i z każdym z nich chętnie się bawi. 

Koty tej rasy są inteligentne i bystre, jednak także bardzo empatyczne. Jeżeli potrzebujesz towarzystwa i zrozumienia ze strony kociego przyjaciela, w mig znajdzie się on na twoich kolanach. Kontakt z opiekunem jest dla nich niezwykle ważny, dlatego nie powinny być zostawiane same na długi czas. To rasa wymagająca, która uwielbia interakcje. Koty te uwielbiają, kiedy się z nimi rozmawia. Chętnie odpowiadają i zaczepiają człowieka, aby opowiedzieć mu historię całego swojego dnia. 

Z psami kot snowshoe dogaduje się bardzo dobrze, szczególnie jeżeli jest wychowywany w ich towarzystwie. Każdy nowy zwierzak wprowadzany do domu stopniowo, z zachowaniem izolacji i wymiany zapachów, zostanie przez niego zaakceptowany Dzieci są ulubionymi partnerami snowshoe do zabawy i psot. Powinny jednak być świadome tego, że kot jest delikatny i wymaga odpowiedniego traktowania. 

Kot snowshoe odnajdzie się także w domu osoby starszej, jeżeli będzie ona w stanie zapewnić zwierzakowi odpowiednią porcję zabawy. Koty tej rasy gubią stosunkowo mało sierści, ponieważ nie posiadają podszerstka. Właśnie dlatego dobrze odnajdą się nawet w domu osoby bardzo dbającej o porządek. 

Snowshoe – ciekawostki 

  • Za idealnego przedstawiciela rasy snowshoe uznaje się kota o umaszczeniu seal point, który na pyszczku ma białe znaczenie w kształcie odwróconej litery V. Jest to jednak ideał, który trudno doścignąć, ponieważ takich kotów jest bardzo mało.
  • Bohaterka memów, nieodżałowana grumpy cat była kotem w typie snowshoe. 
  • Kocięta tej rasy rodzą się białe, a znaczenia pojawiają się w wieku kilku tygodni.

Snowshoe nie jest rasą szczególnie popularną w naszym kraju, jednak można znaleźć hodowlę, która co jakiś czas sprzedaje te kocięta. Zwierzaki te są niezwykle charakterystyczne, jednak obok ich specyficznego wyglądu za największą zaletę uznaje się przyjazny charakter. Rasa doskonale łączy w sobie najlepsze cechy kota amerykańskiego oraz syjama starego typu. Jeżeli szukasz idealnego zwierzaka dla rodziny, który będzie zrównoważony, długowieczny i empatyczny, zdecydowanie jest to rasa dla ciebie.

Obroża dla kota – czy to dobry pomysł? Jak wybrać bezpieczną obrożę dla sierściucha?

obroża dla kota

Obecnie rynek gadżetów dla zwierząt przeżywa prawdziwy boom, dlatego coraz więcej opiekunów sięga po obroże dla kota. Są one dostępne we wszystkich kolorach i wzorach, dlatego bardzo łatwo dobrać taką, która będzie wizualnie wyglądała świetnie. Nie wszystkie obroże dostępne na rynku są jednak całkowicie bezpieczne dla kota. 

Bezpieczna obroża dla kota – jaką wybrać? 

Obroża dla kota budzi kontrowersje ze względu na charakter i naturę tego zwierzaka. W odróżnieniu od psów koty nie są zwierzętami naziemnymi. Chętnie wspinają się na drzewa i płoty, skaczą i przechadzają się w różnych, często ciasnych miejscach.

obroże dla kota

Jeżeli kot wychodzący bez nadzoru zaczepi się o wystający kawałek gałęzi lub jakikolwiek inny przedmiot, z łatwością może zawisnąć na obroży. Wybór dobrego akcesorium jest więc kwestią życia i śmierci zwierzaka.

Jaką obrożę dobrać, aby była bezpieczna? Przede wszystkim jest to kwestia odpowiedniego zapięcia. W ofercie najlepszych producentów akcesoriów dla zwierząt znajdują się obroże przeznaczone specjalnie dla kotów, które przy silnym pociągnięciu rozpinają się. Jeżeli więc kot znajdzie się w niebezpieczeństwie, obroża rozepnie się, uwalniając go z pułapki. 

obroża dla kota

Jeżeli chcesz, aby twój kot nosił obrożę, koniecznie wybierz taką z odpowiednim zapięciem. Klasyczne obroże nie są odpowiednie dla zwierząt tego gatunku. Stanowią dla nich śmiertelne niebezpieczeństwo. Warto pamiętać, że wypadek może zdarzyć się nie tylko na zewnątrz, ale także w domu. Pamiętaj również o dobraniu odpowiedniego rozmiaru.

Obroża dla kota – czy dzwoneczek jest dobrym pomysłem?

Kolejną „gwiazdą” mediów społecznościowych jest dzwoneczek zawieszony na szyi kota tuż przy obroży. Wygląda to niezwykle uroczo. Dodatkowo pełni funkcję praktyczną – ma odstraszać ptaki, które kot, przebywając na dworze, mógłby zaatakować. 

obroża dla kota z dzwoneczkiem

Czy obroża z dzwoneczkiem jest więc warta zakupu? Absolutnie nie. Koty to inteligentne zwierzęta, które systematycznie doskonalą swoją technikę łowiecką. Możesz być pewien, że twój mały drapieżnik z czasem nauczy się podchodzić do ofiary w taki sposób, aby dzwoneczek nie wydawał dźwięku. Takie rozwiązanie ma także inne, destrukcyjne dla zdrowia wady:

  • wydaje dźwięki, które irytują zwierzę i może powodować nerwicę;
  • z czasem uszkadza słuch;
  • przykuwa uwagę większych zwierząt, na przykład psów, które mogą zrobić wychodzącemu kotu krzywdę.

Obroża z dzwoneczkiem pięknie wygląda na zdjęciach, jednak właśnie tam powinna pozostać. To zbędny gadżet, który na dłuższą metę może przysporzyć wielu problemów. 

Obroża dla twojego kota z adresem

Bezpieczna obroża dla kota z przyczepioną adresówka to narzędzie, które pomaga kotom wychodzącym „wrócić” do domu w momencie, kiedy zgubią do niego drogę. Najlepiej wybierać profesjonalne adresówki z wygrawerowanym numerem telefonu opiekuna i imieniem zwierzaka. Będzie to znak, że kot nie jest bezdomny – nie trafi do schroniska i nie zostanie przygarnięty przez innych ludzi. 

Skutecznym i bezpiecznym sposobem zabezpieczenia kota jest zaczipowanie go. Mikroczip umieszczany jest pod skórą zwierzęcia w gabinecie lekarza weterynarii. Następnie dane należy zarejestrować. Zabieg jest bezbolesny i bardzo szybki. 

obroża dla kota z adresem

Spacer z kotem – obroża czy szelki? 

Obroża naturalnie kojarzy się ze smyczą i spacerem. W istocie wychodzenie z kotem na smyczy jest doskonałą alternatywą dla niekontrolowanego wypuszczania zwierzaka na dwór. Kot może eksplorować okolicę, a jednocześnie cały czas jest bezpieczny pod okiem opiekuna. Czy obroża jest dobrym rozwiązaniem na spacer z kotem? Niestety nie, nie gwarantuje ona bezpieczeństwa twojemu kociakowi. 

Z obroży kotu bardzo łatwo jest się wyswobodzić. Ponadto zapinanie smyczy na wysokości szyi zwierzęcia jest dla niego niebezpieczne i niewygodne. Właśnie dlatego na spacer najlepiej wybrać szelki. Są one wygodne, bezpieczne i pozwalają na zapięcie karabińczyka na wysokości łopatek. Jeśli wychodzimy z kotem po zmroku, możemy wybrać szelki odblaskowe. Obróżka lepiej sprawdzi się w podróży albo w momencie, kiedy chcemy przyczepić kotu adresówkę. 

Czy kot powinien nosić obrożę?

Nie ma żadnych wskazań do noszenia obroży przez kota niewychodzącego. Wyjątkiem są kocie obroże feromonowe, które bywają elementem terapii behawioralnych. W przypadku zwierzaków, które wychodzą samodzielnie, bezpieczna obroża (czyli taka, która rozpina się przy szarpnięciu) może być dobrym rozwiązaniem. Szczególnie jeżeli przypięta jest do niej dobrej jakości adresówka. 

obroża dla kota jaką wybrać

Pamiętaj, że kot powinien być także zaczipowany. Obroża z naszym adresem domowym nie powinna być zapięta ani zbyt ciasno, ani zbyt luźno. Idealne zapięcie to takie, kiedy pod obrożę da się wsunąć jeden palec. Obroża dla kota w niektórych przypadkach może się przydać, jednak nie powinna służyć za element ozdobny. Jeżeli bardzo chcesz, aby twój kot ładnie prezentował się w mediach społecznościowych, załóż mu elegancką obrożę do zdjęcia. Nie ma jednak sensu, aby chodził w niej na co dzień, szczególnie w domu. 

Świerzb u kota – objawy, diagnostyka, leczenie. Jak rozpoznać jego rodzaje?

świerzb u kota

Świerzb u kota jest chorobą, która budzi dreszcze na plecach opiekunów. Zazwyczaj kojarzona jest z bezdomnymi kotami, które bytują w złych warunkach higienicznych. Tymczasem świerzbowiec funkcjonuje niemal w każdym środowisku, także w naszych domach. Choroba jest wyjątkowo uciążliwa, dlatego nie należy czekać z diagnostyką i leczeniem. 

Świerzbowiec u kota – co to takiego?

świerzb u kota plecki

Świerzbowiec u kota to w istocie drobny pajęczak z rzędu roztoczy. Powszechnie bytuje on w środowisku. Kiedy dostaje się na organizm żywiciela, rozwija się na powierzchni skóry i w głębokich warstwach naskórka. Żywi się tkanką i wysiękiem; składa jaja w wydrążonych korytarzach skóry. 

Świerzbowce żyją od 3 do 4 tygodni. Poza organizmem żywiciela są w stanie przetrwać nawet do dwóch tygodni, w zależności od warunków zewnętrznych. Koty domowe mogą zapadać na dwie choroby powodowane obecnością świerzbowca:

Świerzbowiec uszny u kotów występuje częściej niż świerzb drążący. Pasożyty atakują osobniki o obniżonej odporności i osłabione. Na chorobę tę często zapadają kocięta. Bardzo narażeni są mieszkańcy schronisk, domów tymczasowych i hodowli, gdzie razem bytuje ze sobą wiele kotów. 

Objawy świerzbu u kota

świerzb u kota trzy koty

Głównym objawem, który powinien przykuć twoją uwagę, jest uporczywy świąd, który objawia się rozdrażnieniem i drapaniem. Koty potrząsają głową, bardzo mocno się drapią. Często w miejscach drapania wypada futro, powstają wyłysienia, strupy i rany. Zmiany lokują się w okolicach uszu i pyszczka. Świerzb to choroba, która drążąc, z czasem może rozprzestrzenić się na resztę ciała. W przypadku świerzbu usznego charakterystyczna jest brązowa wydzielina o bardzo brzydkim zapachu.

Nie bez znaczenia są także objawy wtórne. Kot staje się nerwowy, czasem wręcz agresywny. Nie pozwala na dotyk w okolicach swędzących miejsc. Może odmawiać jedzenia, a w rezultacie chudnie. Wtórnie może występować zapalenie uszu oraz infekcje bakteryjne i grzybicze. 

Świerzb uszny – leczenie świerzbu u kota

świerzb u kota leczenie

Świerzbowca nie można leczyć na własną rękę. Objawy w zaawansowanym stopniu są zazwyczaj dosyć charakterystyczne, jednak dla pewności lekarz weterynarii powinien przeprowadzić badanie zeskrobiny skórnej pod mikroskopem. 

Świerzb uszny najczęściej wymaga dokładnego oczyszczenia zmienionych miejsc z wydzielin. Następnie lekarz zapisuje odpowiednią maść lub krople do uszu. Są to środki roztoczobójcze. Bardzo często weterynarze zalecają dodatkowe leczenie środkami typu spot–on. Aplikuje się je na kark kota, w normalnych okolicznościach w celu pozbycia się pcheł lub kleszczy. Stosowane są także leki przeciwświądowe oraz – w razie rozwoju innych infekcji – antybiotyki. 

Przygotuj się na to, że leczenie świerzbu u kota często jest czasochłonne. To, ile czasu będzie trwała kuracja, uzależnione jest od zaawansowania choroby. Właśnie dlatego nie warto zwlekać po stwierdzeniu objawów. Leczenie trwa od dwóch do sześciu tygodni. 

Kot chory na świerzb powinien być odizolowany od pozostałych zwierząt domowych. Wszystkie akcesoria, a szczególnie legowisko zwierzęcia, z którymi miał styczność, powinny zostać dokładnie umyte i wyprane w wysokiej temperaturze. 

Świerzb koci – zaraźliwy dla człowieka? 

świerzb u kota łapki

Jedną z największych wad świerzbowca kociego jest fakt, że może on być zaraźliwy dla ludzi. Na szczęście dzieje się tak tylko w momencie, kiedy opiekun nie zachowuje odpowiedniego poziomu higieny. Przypadki zarażenia są raczej sporadyczne, ponieważ koci świerzb w dorosłej formie nie jest zainteresowany bytowaniem na ludzkiej skórze. Mimo wszystko wskazane jest szybkie działanie, higiena i jak najszybsza wizyta w gabinecie lekarza weterynarii. 

Zarażenie u ludzi objawia się zaczerwienieniem i świądem. Czasami mija ono samoistnie, jednak choroby nie warto lekceważyć, szczególnie jeśli mogą nią zarazić się dzieci. Świerzb koci nie jest chorobą zarezerwowaną wyłącznie dla kotów wolnożyjących. Głównym czynnikiem ryzyka jest nagły spadek odporności. Zwierzę po kuracji antybiotykami lub przygarnięte ze złych warunków może być podatne na ataki pasożyta. W przypadku, kiedy zauważysz jakieś podejrzane objawy, jak najszybciej wybierz się do lekarza weterynarii. Diagnostyka jest stosunkowo prosta a leczenie, chociaż często długotrwałe, jest skuteczne. Nie warto zwlekać, tym bardziej że świerzb może być zaraźliwy dla zwierząt i ludzi.

Najczęściej zadawane pytania

Jak wyleczyć świerzb u kota domowymi sposobami?

Nie da się wyleczyć świerzbu u kota domowymi sposobami. Można doprowadzić jedynie do pogorszenia stanu zwierzęcia i własnego zarażenia. Świerzb powinien być leczony przez lekarza weterynarii.

Ile kosztuje leczenie świerzbu u kota?

Całkowity koszt leczenia świerzbu u kota wynosi do kilkuset złotych, zależnie od zastosowanych preparatów, terapii wspomagającej oraz stanu zwierzęcia.

Wiek kota – jak go ocenić i przełożyć na ludzkie lata?

wiek kota

Bardzo często do naszych domów trafiają koty, których wieku nie znamy. Chociaż istnieją pewne czynniki, które pozwalają na określenie, w jakim wieku jest zwierzę, zawsze pozostaje pewien margines niepewności. Kwestia kociego wieku jest złożona i bardzo tajemnicza. Jeżeli zastanawiasz się, jak obliczyć wiek kota, odpowiedź znajdziesz poniżej. 

Wiek kota – jak liczyć? 

Wiek kota a wiek człowieka – wielu z nas chciałoby móc w prosty sposób dokonać takiego przeliczenia. Tak samo jak u innych zwierząt, kocie dzieciństwo trwa stosunkowo krótko. Dojrzewają one dużo szybciej niż ludzie. Dopiero na późniejszym etapie zmiany zachodzące w ich organizmie zwalniają. 

wiek kota na ludzkie lata

Kocie lata na ludzkie 

Wiele osób zastanawia się, jak obliczyć wiek kota. Istnieje przelicznik lat kocich na lata ludzkie, jednak jest on bardzo umowny i powinien być traktowany z dużą dozą dystansu. Na długość życia zwierzaka ma wpływ wiele czynników – przede wszystkim stan jego zdrowia, ale także geny czy rasa. Zakłada się, że kiedy kot staje się dojrzały (czyli w wieku około dwóch lat), każdy rok jego życia odpowiada czterem latom życia człowieka. 

Wiek kota – tabela

Nie wiesz, jak na ludzkie lata przekalkulować wiek kota? Tabela ci w tym pomoże!

wiek kota wiek człowieka 
1 miesiąc6 miesięcy
6 miesięcy10 lat
12 miesięcy15 lat
2 lata24 lata
3 lata28 lat
4 lata32 lata
5 lat36 lat
6 lat40 lat
7 lat44 lata
8 lat48 lat
9 lat52 lata
10 lat56 lat
11 lat60 lat
12 lat64 lata
13 lat68 lat
14 lat72 lata
15 lat76 lat
16 lat80 lat
17 lat 84 lata
jak liczyć wiek kota

Wiek kota – jak go określić?

W przypadku kociąt określenie wieku jest stosunkowo łatwe. Zmiany w uzębieniu oraz inne szczegóły pozwalają określić ich wiek z dokładnością do tygodnia. Kiedy jednak do naszego domu trafi dorosły kot ze schroniska lub ulicy, zwykle nie znamy jego przeszłości i nie potrafimy jednoznacznie określić, ile ma lat. Czy istnieją na to jakieś skuteczne sposoby? 

Zdecydowanie nie jest to łatwe zadanie, ponieważ koty bytujące na ulicy zwykle są po przejściach. Często niedożywione i niewykastrowane, wyglądają na o wiele starsze niż w rzeczywistości są. 

wiek kota jak liczyć

Wiek kota a uzębienie

Lekarze weterynarii najczęściej oceniają wiek kota na postawie jego uzębienia. Już półroczne kotki dysponują pełnym kompletem stałych zębów. Zęby z czasem zużywają się i żółkną. Dzieje się to najczęściej pomiędzy trzecim a szóstym rokiem życia. Niestety, bardzo dużą rolę odgrywają tutaj kwestie genetyczne. Niektóre zwierzęta mają predyspozycje do chorób przyzębia. W ich jamie ustnej tworzy się kamień, zęby kruszą się i wypadają. W warunkach domowych mogą być czyszczone i poddawane zabiegom zdejmowania kamienia. Koty żyjące wolno nie mają takiego luksusu. Dziesięcioletnie zwierzęta nie mają już zwykle części uzębienia. Zęby mogą kruszyć się i zmieniać kolor. Pojawiają się zapalenia dziąseł, które są czerwone i opuchnięte. 

Wiek kota a wygląd zwierzęcia

Wiek kota można także ocenić po poduszeczkach łap. Kocięta mają je niezwykle delikatne i miękkie, jednak wraz z upływem czasu stają się one coraz twardsze i szorstkie. Koty, które przekroczyły już dziesiąty rok życia, mogą mieć odgniotki, a ich poduszki są suche i nierzadko pojawiają się na nich pęknięcia. Ich pazury mogą się także rozdwajać. 

jak się liczy lata kota

Czasami pomocne może być także „ogólne spojrzenie” na zwierzaka. Młode koty mają gęstą i błyszczącą sierść. Z wiekiem może stawać się ona coraz rzadsza i bardziej matowa. Około dziesiątego roku życia koty zaczynają tracić masę mięśniową. Mogą więc wydawać się bardziej kościste, nawet jeżeli nie są wychudzone. W tym przypadku jest to jednak bardzo indywidualna kwestia, ponieważ zadbane i dobrze żywione koty nawet w wieku kilkunastu lat na pierwszy rzut oka mogą wydawać się młode. 

Największe kompetencje do oceny wieku kota ma lekarz weterynarii. Pamiętaj jednak, że zawsze istnieje pewien margines błędu. Wiele zależy od kondycji kota, jego genów czy nawet typu rasy. 

Wiek kota – co ma na niego wpływ?

kocie lata

Koty uchodzą za zwierzęta długowieczne. Żyją zazwyczaj dłużej niż psy. Za najstarszego kota uznawany jest osobnik rasy maine coon, który odszedł w wieku trzydziestu jeden lat. Często można spotkać koty dwudziestoletnie, które cieszą się dobrym zdrowiem. Wszystko zależy jednak od środowiska, w jakim kot żyje i dorasta. 

Jeżeli chcesz, aby twój zwierzak cieszył się długim i dobrym życiem, nie wypuszczaj go z domu samopas. Zwierzęta, które chodzą samodzielnie po dworze, są narażone na wiele niebezpieczeństw. Nawet jeżeli nie zostaną potrącone przez samochód i nie padną ofiarą psów, mogą zarazić się niebezpiecznymi chorobami zakaźnymi. Domowe mruczki zazwyczaj żyją dłużej niż koty wolno bytujące. 

kocie lata na ludzkie

Bardzo ważne jest także dobre żywienie. Koty to zwierzęta mięsożerne, dlatego ich dieta powinna składać się przede wszystkim z mięsa mięśniowego i podrobów, które są odpowiednio suplementowane. Najzdrowsza jest dieta BARF, jednak wysokomięsne mokre puszki także świetnie nadają się do codziennego żywienia. Zwróć uwagę na ilość tauryny w składzie (najlepiej, aby było jej ponad 800 mg). Unikaj karm wysoko przetworzonych, w których składzie znajduje się przede wszystkim zboże. 

Kluczem do długiego życia są także regularne kontrole u lekarza weterynarii. Kot powinien być regularnie odrobaczany i szczepiony, nawet jeżeli nie wychodzi na dwór. Potrzebne są także kontrole stanu uzębienia oraz funkcjonowania organów wewnętrznych, szczególnie nerek. W ten sposób potencjalne choroby będzie można wykryć na wczesnym etapie rozwoju. 

kocie lata przelicznik

Kocie lata na ludzkie – podsumowanie 

Ciężko jest przełożyć wiek kota na ludzkie lata. Wiele zależy od tego, w jakich warunkach zwierzęta się wychowują, co jedzą i czy są pod regularną kontrolą weterynarza. Zadbane koty, które mają wikt i opierunek pod dachem, nawet w wieku kilkunastu lat mogą mieć wygląd jak młode i zdrowe osobniki. 

Jeżeli trafia do naszego domu dorosły kot, którego przeszłości nie znamy, oszacowanie jego wieku może być bardzo trudne. Najlepiej zaufać w tej kwestii lekarzowi weterynarii, który oceni wiek na pierwszej wizycie kontrolnej. W każdym wypadku będą to jednak tylko szacunki.

jak liczyć wiek kota

Rudy kot – wyjątkowy przedstawiciel swojego gatunku

rudy kot

Rudy kot to niezwykle tajemnicze zwierzę. Czy to możliwe, żeby umaszczenie determinowało ich charakter? Nie ma na to żadnych naukowych dowodów, jednak większość rudych kotów słynie z bardzo specyficznych cech. Popkultura często wykorzystuje ich wizerunek, a one same, niezwykle dostojne, wydają się całkowicie świadome swojej niezwykłej sławy. 

Rude koty to zazwyczaj samce

Ze względu na zawirowania genetyczne, jeśli spotkasz na ulicy rudego kota, możesz mieć aż 80% pewności, że masz do czynienia z samcem. Gen powiązany z rudym futerkiem związany jest z chromosomem X, ma więc bardzo duże konotacje z płcią.

Aby w miocie urodziła się ruda kotka, obydwa chromosomy (XX) musiałyby nieść gen rudości. Szansa jest na to bardzo mała, dlatego samiczki o tym kolorze futra to tak niezwykle rzadkie zjawisko. 

Jeżeli miałeś szczęście spotkać zielonooką rudą kotkę, możesz uznać się za prawdziwego szczęściarza. Jej ojciec musiał być rudy, a matka mogła być ruda lub być szylkretką

Rude koty – charakter 

rude koty charakter

Rude koty słyną ze specyficznego temperamentu. Często powtarza się historie o ich wyjątkowym sprycie i inteligencji, a nawet złośliwości. Oczywiście są to przekonania oparte na wzorcach kultury. Z kolorem rudym kojarzymy przebiegłe i sprytne lisy.

Zwierzęta nie odczuwają emocji tak jak ludzie, nie mogą więc umyślnie być złośliwe. Ich inteligencja i bystry umysł przeszły już do legendy. 

Nie ma naukowych dowodów na to, że kolor kociego futra może mieć jakikolwiek konotacje z charakterem zwierzęcia. Stereotypy są jednak bardzo silne, a zawadiacki wygląd rudych kotów nie pomaga w ich obaleniu. Zresztą… czy faktycznie jest taka potrzeba? 

rudy kot wygląd

Rudo-białe koty w popkulturze

Rudy kot o białych znaczeniach to postać sławna w kręgach popkultury. Twórcy filmów, książek i komiksów często sięgają po postać kota o właśnie takim umaszczeniu. Gdzie możemy go spotkać? Rudymi kotami były:

  • Krzywołap – kot Hermiony z serii o Harrym Potterze,
  • Garfield – legendarny komiksowy miłośnik lazanii,
  • kot Holly Golightly z filmowej wersji „Śniadania u Tiffany’ego”,
  • Jonesy – kot Ellen Ripley z „Obcego”,
  • Orion – kot odgrywający wielką rolę w fabule „Facetów w czerni”, 
  • Łebski Harry z kultowych kreskówek z lat osiemdziesiątych,
  • Wielkooki Kot ze Shreka.

Dlaczego akurat rude koty mają tak dobrą sławę w mediach wizualnych? Kto wie? Być może chodzi o ich niepowtarzalny urok i niezwykle zawadiacką naturę? Tak czy siak, trudno nie zgodzić się z tym, że rude koty mają iście filmowy szyk. 

biało-rude koty

Rude koty są w paski 

Kiedy spotykasz na ulicy rudego kota, możesz być niemal pewny, że ma on umaszczenie w typie tabby. Bardzo rzadko spotykane są koty rude lub rudo–białe, które nie są jednocześnie pręgowane. Dlaczego tak się dzieje? Znowu wkraczamy w obszar genetyki.

Za pręgowanie odpowiedzialny jest gen agouti, który bardzo często pojawia się w parze z genem rudości. Nawet jeżeli rudzielec nie ma w swojej puli genów tego konkretnego, i tak jego rysunek będzie stosunkowo wyraźny. Jest to całkowicie dopuszczalne na wystawach. 

Rude koty inaczej reagują na bodźce

Szukasz dowodu na to, że rude koty są wyjątkowe? Budowa ich mózgu zdecydowanie to potwierdza! Naukowcy udowodnili, że mapa pola mózgowego rudego kota jest inna niż u kotów o innym rodzaju umaszczenia. Czy ma to wpływ na charakter zwierzaka? Bynajmniej.

Natomiast koty tej rasy nie mogą brać udział w żadnych badaniach klinicznych nad nowymi szczepionkami lub lekami. Ze względu na specyficzną mapę pola mózgowego wyniki badań u rudych kotów odbiegają od wyników badań kotów o innych umaszczeniach. Wyniki w ich przypadku mogą być zafałszowane, dlatego nie kwalifikuje się ich do żadnych testów. 

Nie ma to przełożenia na charakter kota i na co dzień opiekun nie zauważy żadnej różnicy. Podczas terapii albo podawania szczepionek warto jednak przypomnieć weterynarzowi, że kolor futerka może wpłynąć na odbiór leków przez organizm rudzielca. 

rude koty

Rude koty słyną z gadatliwości…

Nie ma na to żadnych dowodów naukowych, jednak opiekunowie rudego kota podkreślają, że zwierzaki o tym ubarwieniu są wyjątkowo rozgadane. Rudzielce wokalizują w każdym możliwym momencie.

Oznajmiają swoje przyjście do pokoju, krzyczą kiedy są głodne i witają opiekuna w drzwiach radosnym miauczeniem. Oczywiście każdy kot jest inny i zasada ta nie obejmuje absolutnie wszystkich rudych kotów. Mimo tego opiekunowie dają znać, że zdecydowanie coś jest na rzeczy. 

… i apetytu

Istnieje pewien stereotyp na temat tego, że rude koty zawsze są grube. Może mieć na to wpływ zakorzeniona w popkulturze figura leniwego kota Garfielda, który kiedy tylko mógł polował na talerz lazanii.

Większe prawdopodobieństwo wiąże się jednak z tym, że rude koty to w porażającej większości samce. Są więc większe niż samice. Puchate futerko dodatkowo nadaje im objętości. 

Rude koty mają piegi

Opiekunowie rudych kotów mają szansę zauważyć, że z wiekiem pojawiają się u nich tak zwane plamy soczewicowate, znane czasami pod nazwą lentigo. Przypominają one nieco ludzkie piegi, dlatego rudzielce bywają nazywane pieguskami.

W przeciwieństwie do naszych piegów nie mają one jednak żadnego związku ze słońcem. Są dziedziczone genetycznie – pojawiają się na błonach śluzowych i naskórku. Najczęściej obserwujemy je na nosie kota, jego dziąsłach i w małżowinach usznych. 

rudy kot hodowla

Rude koty zdecydowanie są niezwykłe. Ich urok, bystry umysł oraz szczególny charakter docenili twórcy i artyści z całego świata. Nie ma żadnych dowodów na to, że kolor futerka determinuje charakter. Czy można jednak nie zgodzić się z tym, że pod rudym futrem kryje się prawdziwie niecodzienny temperament? Rude koty na pewno miałyby na ten temat coś do powiedzenia.

Laser dla kota – kontrowersyjna zabawka. Czy warto go używać?

laser dla kota

Nie ma chyba bardziej kontrowersyjnej zabawki niż laserowy wskaźnik dla kota. Zwierzaki bardzo chętnie udają się w pościg za czerwoną lub zieloną kropką. Filmiki w internecie, na których zwierzaki bawią się w ten sposób, biją rekordy wyświetleń. Czy jednak uganianie się za ofiarą, której nigdy nie da się złapać, jest dobre dla psychiki kota? 

Zabawa ma znaczenie, czyli cykl łowiecki w praktyce

laser dla kota - zabawa

Domowe mruczki funkcjonują bezustannie w trybie, który behawioryści nazywają cyklem łowieckim. W naturalnym środowisku drapieżniki śpią (aby zregenerować siły), następnie polują na ofiarę, konsumują ją, myją się i znowu idą spać. W środowisku domowym koty są pozbawione naturalnych ofiar, dlatego funkcję polowania pełni u nich zabawa. 

Wędki, myszki czy piłeczki wprawiane w ruch przez człowieka doskonale imitują ofiarę. Po zabawie najlepiej poczęstować kota smaczkiem albo dać mu porcję jedzenia. Opiekunowie zwykle mogą zauważyć, że „upolowana” wędka często jest brana przez kota w pysk, zanoszona w konkretne miejsce i gryziona. Ten moment „konsumpcji” ofiary jest bardzo ważny w kontekście dopełniania cyklu łowieckiego, czyli zapewniania kociakowi równowagi psychicznej. 

To właśnie brak możliwości fizycznego kontaktu z „ofiarą” jest kością niezgody między zwolennikami lasera a jego zagorzałymi przeciwnikami. 

Wskaźnik laserowy dla kota – czy jest szkodliwy?

W kontekście cyklu łowieckiego i symulacji prawdziwego polowania laser jest przełamaniem bardzo ważnego schematu. Kot bowiem nigdy nie ma możliwości schwytania czerwonej lub zielonej kropki (myszki, gwiazdki lub czegokolwiek innego) w łapki i pogryzienia jej. Pozostaje więc uczucie braku satysfakcji z udanego polowania

Oczywiście w warunkach naturalnych nie każde polowanie kończy się sukcesem, jednak zazwyczaj kot przynajmniej przez moment ma możliwość fizycznego zetknięcia się z ofiarą. Jeżeli taka sytuacja będzie się powtarzała, może doprowadzić do poczucia rezygnacji, a w końcu – do niechęci do zabawy. 

laserowy wskaźnik dla kota

Wymienione wyżej kwestie behawioralne to jedno. Nie można zapominać o ewentualnych problemach zdrowotnych, które może wywoływać laserowy wskaźnik dla kota. Zazwyczaj te, które stworzone są specjalnie dla kotów, nie stwarzają zagrożenia dla ich wzroku. Nie należy jednak pod żadnym pozorem kierować wiązki bezpośrednio w oko zwierzaka. 

Każdy, kto kiedykolwiek użył lasera w obecności kota, dokładnie wie jaki entuzjazm wywołuje on w zwierzaku. To właśnie wyzwalanie ogromnych chęci do zabawy sprawia, że gadżet ten jest tak popularny. Skłania bowiem do aktywności nawet najbardziej leniwe kocury. Ten aspekt ma jednak swoją ciemną stronę, którą można zrozumieć, odnosząc się do anatomii i natury kotów.

Bardzo ważna jest technika polowania, którą posługują się kotowate. Ich proces zdobywania pożywienia w dużej mierze opiera się na zaczajaniu się i oczekiwaniu na zdobycz. Sam atak i pościg trwa stosunkowo krótko, dlatego zbyt długa i zbyt intensywna zabawa może poważnie nadwyrężyć zdrowie zwierzaka. 

Podczas zabawy laserem (i nie tylko – często zdarza się to nawet przy polowaniu na zwykłą wędkę) koty bardzo często przekraczają swoje fizyczne granice. Anatomicznie mają one stosunkowo małe płuca, dlatego po intensywnej zabawie można zauważyć szybki oddech i dyszenie, które częściej widywane jest u zmęczonych psów. Koty otwiera pysk, wystawia język i dyszy. W ekstremalnych sytuacjach mogą pojawić się nawet duszności. Zdecydowanie jest to moment, w którym powinieneś przerwać zabawę i pozwolić kotu na odpoczynek. 

Laserowy wskaźnik dla kota – dlaczego tak ekscytuje zwierzaka?

laser dla kota - ekscytuje

Laserowe wskaźniki dla kota najczęściej wytwarzają wiązkę w kolorze czerwonym. Sama barwa nie ma żadnego znaczenia, ponieważ koty i tak nie dostrzegają czerwonego koloru. Bardziej fascynujący jest ruch kropki, która doskonale odcina się od podłoża (podłogi lub ściany) i świetnie imituje ruch potencjalnej ofiary. 

Specjalne lasery aktywizują koty i zazwyczaj są bardzo dobrze przyjmowane przez domowe mruczki. Właśnie dlatego opiekunowie tak chętnie po nie sięgają. 

Laserowa zabawka dla kota – czy warto? 

laser dla kota - czy warto

Czy negatywne skutki zabawy laserem dla kota sprawiają, że gadżet ten jest całkowicie zakazaną zabawką? W tej kwestii zdania są podzielone, ponieważ wielu behawiorystów całkowicie odradza tę formę zabawy. Czy należy się z tym zgadzać?

Tak jak w przypadku wielu innych kwestii, to nie sama zabawka może być problematyczna, ale sposób, w jaki ją wykorzystujemy. W wielu przypadkach może być zbawienna, szczególnie dla kotów z nadwagą, które na co dzień nie przepadają za szalonym uganianiem się za zabawkami. Należy jednak przestrzegać kilku bardzo ważnych zasad. 

Wskaźnik laserowy dla kota w żadnym wypadku nie powinien być jedyną dostępną zwierzakowi zabawką. Warto traktować go raczej w formie dodatku czy elementu całego procesu domowego polowania. W ten sposób urozmaici kotu codzienną zabawę i nie spowoduje problemów behawioralnych. 

Przede wszystkim dostosuj długość i intensywność zabawy do kondycji kota. Za pomocą lasera nie wykonuj zbyt gwałtownych ruchów. Lepiej imitować typowe ruchy ofiary, nieco podobne do tych, jakie odtwarza się za pomocą wędki. Bardzo istotne jest to, aby po pewnym czasie skierować laser na fizyczną zabawkę. Może to być pluszak wypełniony kocimiętką, piłeczka albo wędka. Kot powinien rzucić się na zabawkę i kontynuować zabawę z jej udziałem.

Pamiętaj, że jeżeli kotek nie podejmie aktywności z fizyczną zabawką, na którą nakierujesz laser, oznacza to, że jego stosowanie nie ma sensu. 

Wskaźnik laserowy dla kota – podsumowanie

laser dla kota - podsumowanie

Laserowy wskaźnik dla kota sam w sobie nie jest odpowiednią zabawką. Jest ubogi w bodźce, nie można go złapać, powąchać ani ugryźć. Nie wpisuje się odpowiednio w cykl łowiecki i nie spełnia wszystkich zadań dobrej zabawki.

Z drugiej strony, jest to gadżet bardzo lubiany przez koty. Może świetnie aktywizować leniwe mruczki do zabawy. Jeżeli jednak nie ma możliwości przekierowania uwagi zwierzaka na inną, bardziej namacalną zabawkę, korzystanie z lasera nie jest wskazane. Może mieć bowiem bardzo negatywne konsekwencje w postaci przedłużającej się frustracji i braku satysfakcji z zabawy. Kot nie chce jej kontynuować, może zamknąć się w sobie i popaść w stagnację.

Jak widzi pies? Jak psi wzrok rozróżnia kolory? Sprawdź, jakie kolory widzi pies

jak widzi pies

Jak widzi pies? Nasi czworonożni przyjaciele opierają się na innych zmysłach, szczególnie na węchu, jednak wzrok także odgrywa dużą rolę w ich percepcji. Psy widzą niektóre kolory, jednak ich postrzeganie świata narządem wzroku jest inne niż nasze własne.

Przez wiele lat panowało przekonanie, że psy mają przed oczami świat w odcieniach szarości. Część osób uważa, że pies nie jest w stanie dostrzec swojego odbicia w lustrze ani obrazu telewizora. Naukowcy są dzisiaj w stanie odpowiedzieć zarówno na pytanie, jakie kolory widzą psy, jak i wyjaśnić, w jaki sposób postrzegają one rzeczywistość. 

Jak widzą psy – oko psa

To, w jaki sposób pies postrzega świat, jest zależne od mechanizmów, które odróżniają jego percepcję rzeczywistości od tej człowieka. Anatomiczne szczegóły psiej gałki ocznej nie odbiegają znacząco od budowy naszych organów wzrokowych. Różnice polegają przede wszystkim na systemie połączeń między wzrokiem a innymi zmysłami. 

Należy jednak zaznaczyć, że różnice między naszymi a psimi oczami jak najbardziej istnieją. Co prawda i my i nasi pupile posiadamy dwa rodzaje receptorów: czopki i pręciki, różnimy się jednak znacznie, jeśli chodzi o ich ilość. Podczas gdy oko człowieka wyposażone jest w trzy czopki, w przeciwieństwie do dwóch psich, co pozwala nam rozpoznawać szerszą gamę barw, czworonogi mają znacznie więcej pręcików. Te receptory pozwalają im na lepsze rozróżnianie rzeczy jasnych od ciemnych, a także ułatwiają rozpoznawanie szybko poruszających się przedmiotów.

co widza psy

W mózgu człowieka niezwykle duży obszar zajmowany jest przez system wzrokowy. Tymczasem psy w nieco mniejszym stopniu polegają na wzroku. Bodźce odbierane są przez nie za pomocą innych zmysłów, wśród których prym wiedzie węch. Bardzo ważny jest także słuch. Bodźce wzrokowe mają jedynie potwierdzać impulsy, które najpierw trafiają do psa za pośrednictwem słuchu i węchu. 

Czy to oznacza, że wzrok psa jest dużo gorszy od wzroku człowieka? Faktycznie jest nieco uboższy. Wynika to z procesów ewolucyjnych, podczas których u poszczególnych organizmów wykształciły się te zmysły, które były bardziej potrzebne do przetrwania. Człowiek pierwotny, wybierając się na polowanie, musiał rozpoznawać między liśćmi wszystkie detale. Dlatego posiadamy dużą ostrość wzroku i bardzo dobrze rozróżniamy kolory. Psy polowały głównie po zmierzchu na obiekty, które pozostawały w ciągłym ruchu. Były to warunki, do których ich wzrok musiał się dostosować.  

Jak pies widzi kolory? 

czy psy widza kolory

Dla wielu opiekunów najbardziej interesujące jest to, jakie kolory rozpoznają psy. Tak jak już zostało napisane, przez wiele lat panowało przekonanie, że psy rozpoznają żadnych barw, a ich świat istnieje wyłącznie w szarościach. Tymczasem już w latach osiemdziesiątych na jednym z amerykańskich uniwersytetów dowiedziono, że pies jest w stanie rozpoznawać niektóre kolory.

U psa, tak samo zresztą, jak u człowieka, za rozpoznawanie kolorów odpowiedzialne są czopki, czyli receptory umieszczone na siatkówce. W naszych oczach funkcjonują trzy rodzaje czopków, które wrażliwe są na barwę czerwoną, zieloną i niebieską. Wspólnie są one w stanie rozróżnić ponad dziesięć milionów różnych barw. A na jaki kolor widzą psy?

Psia gałka oczna posiada nieco mniej czopków niż ludzka. Zwierzęta te posiadają dwa rodzaje receptorów, które wrażliwe są na kolor żółty i niebieski. Mówi nam to tyle, że psy rozpoznają kolory, chociaż w dużo bardziej ograniczonym spektrum niż ludzie. 

Psy rozpoznają głównie te dwa kolory – odcienie żółtego i niebieskiego. Nie mają one czopków odpowiedzialnych za rozpoznawanie koloru czerwonego, więc prawdopodobnie nie potrafią w pełni rozpoznawać tej barwy. Przedmioty w kolorze czerwonym najprawdopodobniej interpretowane są przez nie jako czarne lub ciemnoszare. 

Wzrok psa a dobór odpowiednich zabawek

jak widza psy

Mając już świadomość tego, jak psy widzą kolory, można zastanawiać się, czy barwa kupowanych dla nich zabawek ma znaczenie. Psy posługują się przede wszystkim węchem, więc rzuconą w trawę piłkę z łatwością znajdą. Niektóre z nich będą dla nich jednak zdecydowanie lepiej widoczne. 

W sklepach zoologicznych bardzo popularne są zabawki i akcesoria w intensywnie czerwonych barwach. Dla człowieka są one doskonale widoczne we wszystkich warunkach. Tymczasem pies może mieć nie lada problem z dostrzeżeniem czerwonej zabawki rzuconej w trawę. Ma ona bowiem dla niego dokładnie taką samą barwę, jak otoczenie. 

Jeżeli zależy ci na zabawce, która będzie dobrze widoczna dla psa, wybierz taką, która wykonana jest w widocznych przez niego kolorach. Weź także pod uwagę kolor podłoża, na którym będziecie się bawić. Świetnie sprawdzają się piłki i inne zabawki w różnych odcieniach niebieskiego. Najlepiej wybierać takie, które łączą w sobie kolor niebieski i żółty. 

Jak widzi pies? Postrzeganie obiektów w ruchu

Ewolucyjne mechanizmy sprawiły, że psy bardzo dobrze rozpoznają poruszające się obiekty. Pod tym względem ich wzrok jest dużo bardziej wrażliwy niż wzrok człowieka. Jako opiekun psiaka na pewno wielokrotnie zwracałeś uwagę na to, że biegnąca wiewiórka natychmiast przykuwa wzrok twojego pupila, natomiast mały zwierzak pozostający w bezruchu może zostać całkowicie niezauważony. Nie bez znaczenia dla wielu zwierząt zastyganie bez ruchu jest mechanizmem obronnym, wykształconym w celu uniknięcia drapieżnika. 

Wiedzę o tym, w jaki sposób pies postrzega obiekty w ruchu, bardzo dobrze widać w czasie zabawy. Elementy poruszające się są dla psiaków zdecydowanie bardziej atrakcyjne niż te, które są statyczne. W sytuacji, kiedy spotkasz psa, którego się obawiasz, najrozsądniej będzie pozostać bez ruchu. 

Czy pies widzi w nocy? Psie oko a widzenie w ciemności

Powszechną wiedzą jest to, że koty widzą w ciemności, jednak mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że psy także poruszają się w półmroku lepiej niż ludzie. Podobnie jak u kotów, wynika to z procesów ewolucyjnych. Psy polowały zazwyczaj od zmierzchu do świtu.

jakie kolory widza psy

Chociaż pies posiada mniej czopków odpowiedzialnych za kolory, to jednak ma on więcej fotoreceptorów, które pozwalają na rozpoznawanie kształtów w bardzo słabym oświetleniu. Tuż za siatkówką znajduje się makata odblaskowa, która przekierowuje promienie słoneczne z powrotem na nią. To właśnie makata sprawia, że oczy psów na zdjęciach zrobionych w nocy świecą się na zielono lub żółto, a nie tak jak u człowieka – na czerwono. 

Bardzo duża powierzchnia rogówki, obszerna źrenica, soczewka skutecznie skupiająca światło – to wszystko sprawia, że psy potrzebują o wiele mniej światła niż ludzie, żeby dobrze rozpoznawać obiekty po zmroku

Jak widzi pies – szersze pole widzenia 

Bardzo ciekawą kwestią jest także pole widzenia, czyli cały obszar, który jest się w stanie objąć wzrokiem bez konieczności obracania głowy.

W przypadku ludzi pole widzenia obejmuje około stu osiemdziesięciu stopni, przy czym obszar widzenia obuocznego to aż sto czterdzieści stopni. Psy tymczasem posiadają pole widzenia o szerokości dwustu pięćdziesięciu stopni. Obszar widzenia obuocznego to u nich jedynie od trzydziestu do sześćdziesięciu stopni, w zależności od rasy. Oznacza to, że zwierzaki mają nad nami dużą przewagę i są w stanie dostrzec nas, nawet kiedy my nie bylibyśmy w stanie ich rozpoznać

Pamiętaj jednak, że ze względu na budowę ciała nasza perspektywa jest szersza niż perspektywa psów. Ludzie są wyżsi od zwierząt i dzięki temu szybciej mogą dostrzec zagrożenie takie jak nadjeżdżający samochód. Szczególnie psy małych ras mają bardzo ograniczone możliwości dostrzegania niebezpieczeństwa. Branie odpowiedzialności za zwierzaka jest jednym z najważniejszych elementów bycia opiekunem. 

czy psy rozróżniają kolory

Jak psy widzą telewizję?

Wielu opiekunów z pewnością zastanawia się, czy ich pupile rozpoznają to, co dzieje się na ekranie telewizora. Owszem, chociaż w dużej mierze zależy to od modelu odbiornika. To, że człowiek jest w stanie widzieć wszystko, co dzieje się na ekranie, jako płynną całość, wynika z tego, że nasze oko odbiera migotanie o mocy 55 Hz. Wzrok psa wyłapuje drgania o częstotliwości aż 75 Hz. Oznacza to, że pies odbiera telewizję jako szybko zmieniającą się serię zdjęć. 

Aby przesuwający się na ekranie obraz był dla psa atrakcyjny, telewizor musiałby mieć częstotliwość wyświetlania obrazu, która sięga powyżej 75 Hz. Obecnie jest to już możliwe w większości najnowocześniejszych odbiorników. 

Co daje nam wiedza o tym, jak psy widzą świat i rozróżniają kolory?

Psy postrzegają świat inaczej niż ludzie. Wynika to z wielu kwestii, przy czym jedna z najważniejszych determinowana jest przez anatomię gałki ocznej. Wbrew powszechnemu przekonaniu psy rozpoznają kolory, jednak nie dostrzegają wszystkich barw, jakie dostrzega ludzkie oko. Nie warto jednak być z tego powodu rozczarowanym. Procesy ewolucyjne wyposażyły je w dokładnie takie umiejętności, jakie są im potrzebne. 

Psy mają szersze pole widzenia niż człowiek i zdecydowanie lepiej widzą w ciemności. Mając informację na temat tego, jak zwierzak postrzega rzeczywistość, można lepiej go rozumieć i, tym samym, budować z nim lepszą relację. Nie chodzi wyłącznie o możliwość kupowania zabawek i akcesoriów, które będą dla psa lepiej widoczne. Mowa także o lepszym rozumieniu psa podczas szkolenia i wspólnej zabawy.

Padaczka u psa, czyli epilepsja – objawy, przyczyny i leczenie

padaczka u psa

Epilepsja u psa zawsze budzi w opiekunach bardzo duży niepokój. Chociaż niektóre rasy są szczególnie podatne na tę chorobę, może ona wystąpić u każdego psa, także kundelka. Obecnie lekarze weterynarii dysponują wieloma wariantami leczenia, głównie farmakologicznego. Wiele zależy także od opiekuna, który powinien regularnie podawać leki, ale także prowadzić dziennik napadów padaczkowych i systematycznie wykonywać badania kontrolne krwi. Jak powinna wyglądać pomoc pupilowi po napadzie padaczkowym? Sprawdź, jakie są objawy i przyczyny padaczki u psa.

Padaczka u psa – definicja i podział

Padaczka u psa jest chorobą neurologiczną, która powoduje zaburzenia czynności mózgu. Prowadzi do napadów drgawkowych, które mają stały charakter i skłonność do powtarzania się. Epilepsja u psa dzieli się na dwa typy:

  • padaczka idiopatyczna;
  • padaczka wtórna.

Padaczka idiopatyczna, zwana też pierwotną, jest w większości przypadłością dziedziczną i uwarunkowaną genetycznie. Jej bezpośrednia przyczyna nie jest możliwa do ustalenia. Najczęściej pierwsze objawy pojawiają się u młodych psów między pierwszym a piątym rokiem życia. 

padaczka u psa przyczyny

Padaczka wtórna to taka, której przyczyny są możliwe do ustalenia. Jest to przypadłość bardziej typowa dla kotów, jednak przydarza się także niektórym psom. Ten rodzaj padaczki spowodowany jest uszkodzeniem mózgu z przyczyn zewnętrznych (na przykład w wypadku samochodowym) lub chorobowych. 

Padaczka wtórna może być wywołana przez choroby metaboliczne nerek lub wątroby. Często powstaje w wyniku zatruć. Zdarza się, że dotyka ona suk po porodzie, szczególnie tych, które wielokrotnie rodziły. 

Padaczka u psów – objawy i przebieg

Wyobrażenia o tym, jak wygląda padaczka u psa, najczęściej ograniczają się do drgawek. Tymczasem wielokrotnie mogą występować ataki bezdrgawkowe, które bywają przez opiekunów ignorowane lub nawet niezauważane. Aby w pełni poznać objawy padaczki u psa, należy zrozumieć, że istnieją dwa rodzaje ataków:

  • petit mal;
  • grand mal.
drgawki u psa

Petit mal, powszechnie znany jako mały atak padaczkowy, określany jest właśnie jako bezdrgawkowy. Zazwyczaj trwa bardzo krótko i nie wywołuje typowych symptomów – pies nie traci przytomności. Petit mal powoduje chwilowy zanik świadomości – pies staje się nieobecny, może wykonywać bezwiednie niewielkie ruchy kończynami. Czasami także drgają mu mięśnie. 

Grand mal, czyli duże ataki padaczkowe to, takie które powodują drgawki u psa. Dochodzi także do utraty przytomności. Atak trwa od kilkunastu sekund do nawet kilku minut. Objawy to:

  • utrata przytomności;
  • upadek;
  • gwałtowne skurcze mięśni całego ciała;
  • ślinotok;
  • wymioty;
  • dźwięki (skomlenie, szczekanie, czasami wycie);
  • oddawanie moczu lub kału.

Inne przyczyny drgawek u psa

Konwulsje pojawiają się nie tylko w przypadku padaczki u psów. Mogą także towarzyszyć różnego rodzaju zatruciom oraz chorobom. Bywają skutkiem przewlekłej niewydolności nerek, chorób serca, wątroby lub zakaźnych (między innymi wścieklizny).

jak wygląda padaczka u psa

Epilepsja u psa – przebieg napadu

Warto znać przebieg napadu padaczkowego u psa, który składa się z trzech faz:

  • faza zwiastunowa;
  • faza napadu właściwego;
  • faza popadaczkowa.

Faza zwiastunowa jest czasami trudna do zauważenia, ponieważ jej objawy są bardzo delikatne. Możesz wtedy zaobserwować, że zachowanie psa nieco się zmienia. Może stać się niespokojny, pobudzony, kręcić się po mieszkaniu i szukać z tobą kontaktu. Niektóre psy jednak wolą unikać bodźców i chowają się z dala od hałaśliwego otoczenia. Charakterystycznym zachowaniem dla tej fazy jest ślinienie się, kłapanie paszczą i oblizywanie. Faza zwiastunowa może trwać nawet kilka godzin. 

Faza napadu właściwego ma różne objawy w zależności od rodzaju ataku – petit mal lub grand mal.

Faza końcowa padaczki u psa również zależna jest od tego, czy atak był duży, czy bezdrgawkowy. W przypadku petit mal bardzo trudno przegapić tę fazę. Trwa krótką chwilę. Pies jest wówczas zdezorientowany i może być nieco osłabiony. Jeżeli pies miał duży atak drgawkowy, przez jakiś czas może mieć problemy ze wstaniem. To wtedy może być może nastąpić nietrzymanie kału lub moczu. Zwierzak stopniowo wraca do pełnej świadomości. Przez pewien czas mogą występować zaburzenie neurologiczne – problemy z widzeniem lub niedowład kończyn. 

atak padaczki u psa

Atak padaczki u psa – jak się zachować? 

Wielu opiekunów zastanawia się, jak zachowywać się w czasie ataku padaczki psa. Przede wszystkim jest to trudne dla tych, którzy po raz pierwszy mają do czynienia z dużym atakiem. W takiej sytuacji nie jest trudno o panikę i ogromne nerwy. Musisz jednak pamiętać, że kluczem do skutecznej pomocy zwierzęciu jest zachowanie spokoju

Pamiętaj, że podczas ataku pies traci świadomość, dlatego ani mówienie do niego, ani próby uspokajania nie mają większego sensu. Zwierzę nie jest świadome twojej obecności i w ten sposób nie możesz mu pomóc. Co w takim razie można zrobić? 

Przede wszystkim warto usunąć z zasięgu psa wszystkie przedmioty, na które może wpaść podczas ataku. Także te, które mogą na niego spaść, lub o które może się rozbić. Emocje i stres mogą ci to uniemożliwić, jednak warto zachować się spokojnie i dokładnie obserwować psa. Wszystkie szczegóły ataku trzeba później przekazać lekarzowi. 

Nie biegnij jednak do gabinetu weterynarza od razu po ataku. W żadnym wypadku nie dotykaj psa podczas ataku i nie próbuj wtedy nigdzie go przenosić. Ataki epilepsji, szczególnie grand mal, są bardzo stresujące i męczące dla psa, dlatego przed wyjściem z domu powinien mieć czas, aby się uspokoić i nabrać siły. 

Ataki padaczki grand mal z reguły nie są zagrożeniem życia, jeżeli w otoczeniu psa nie znajdują się przedmioty, które mogą go skrzywdzić. Jeżeli jednak atak epilepsji trwa dłużej niż dziesięć minut i powtarza się, zanim pies zdąży dojść do siebie – wizyta u lekarza weterynarii jest niezbędna. Najprawdopodobniej atak będzie musiał być przerwany farmakologicznie. 

padaczka u psa leczenie

Padaczka u psa – które rasy są najbardziej narażone? 

Istnieje kilka ras, które uznawane są za bardziej predysponowane do zachorowania na padaczkę idiopatyczną. Bardzo często choroba ta występuje u:

Padaczka idiopatyczna jest schorzeniem dziedzicznym, dlatego psy obciążone tą chorobą powinny być wyłączone z rozrodu. Między innymi dlatego dobrym rozwiązaniem jest poszukiwanie dobrej i zarejestrowanej w związkach hodowli, w której psy przed rozrodem przechodzą badania genetyczne. 

Leczenie padaczki u psa

Jeżeli podejrzewasz, że twój pies może cierpieć na padaczkę, niezbędny jest kontakt z lekarzem weterynarii. Nawet jeżeli atak to petit mal, który nie daje wyraźnych objawów, pies kwalifikuje się do diagnostyki. Odpowiednie badania pozwolą z całą pewnością zdiagnozować padaczkę. Pojedynczy atak nie musi bowiem świadczyć o chorobie. 

Epilepsja zostaje zdiagnozowana po wykluczeniu innych chorób. Poza odpowiednimi badaniami bardzo ważny jest wywiad, podczas którego lekarz będzie pytał o okoliczności, w jakich doszło do ataku, także o samopoczucie psa i o ewentualne choroby przewlekłe. 

Leczenie padaczki przebiega przede wszystkim farmakologicznie. Leki działają poprzez hamowanie niektórych neuroprzekaźników. Dostępne są różne środki i nie wszystkie odpowiadają poszczególnym przypadkom. Warto zaznaczyć, że po pierwszym ataku bardzo rzadko zapisuje się leki, ponieważ pojedynczy wypadek nie świadczy jeszcze o padaczce. Dopiero kiedy w ciągu pół roku pojawią się dwa ataki, można rozpocząć farmakoterapię. 

Dobrze dobrane leki są w stanie złagodzić ataki, a także wydłużyć okresy pomiędzy nimi. Leki zapisywane są indywidualnie i dobierane do każdego psa oddzielnie. Pod żadnym pozorem nie wolno podawać ich na własną rękę. Źle dopasowany lek nie tylko nie pomoże, ale jest wręcz w stanie pogorszyć sytuację. 

Padaczka u psa leczona jest najczęściej imepitoliną, fenobarbitalem lub bromkiem potasu. Leczona nimi może być zarówno padaczka u starego psa, jak i u szczeniaka. 

Padaczka u psa – leczenie wspomagające

W przypadku padaczki u ludzi bardzo często wspomagająco stosuje się odpowiednie diety – na przykład ketogeniczną. Nie ma żadnych dowodów, że jest ona w stanie pomóc także psom. Mimo wszystko warto monitorować dietę zwierzaka, ponieważ ma ona wpływ na wchłanianie się niektórych leków przeciwpadaczkowych. 

Według badań proporcje tłuszczów, białek i węglowodanów mają wpływ na to, jak długo leki metabolizują się w organizmie. Zła dieta może więc sprawiać, że leki nie będą działały odpowiednio skutecznie. Bardzo istotne jest niezmienianie diety podczas rozpoczynania kuracji. 

Jeżeli jednak do tej pory dieta psa była małowartościowa lub wystąpiły jakieś alergie pokarmowe, zmiana może okazać się konieczna. Bardzo ważne, aby wykonywać je pod opieką zoodietetyka. W przeciwnym razie terapia może okazać się nieskuteczna. 

Padaczka u psa – podsumowanie

Padaczka u psa to przewlekła choroba, która może przysporzyć opiekunowi bardzo dużo nerwów i stresu. Szczególnie pierwsze ataki są bardzo trudne i wywołują wiele emocji. Na szczęście obecnie choroba jest możliwa do opanowania i leczona farmakologicznie z dużą skutecznością. 

Bardzo ważne jest to, aby zachowywać spokój i uważnie obserwować psa podczas ataku. Dobrym pomysłem jest nagranie go telefonem komórkowym, aby następnie pokazać to lekarzowi w gabinecie weterynaryjnym. Kontakt z lekarzem jest bardzo ważny, jednak pamiętaj, aby nie brać psa do gabinetu w momencie samego ataku ani tuż po nim. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy trwa to wszystko dłużej niż dziesięć minut. 

Niestety, padaczka obecnie nie jest chorobą uleczalną. Można jednak złagodzić ją i opanować za pomocą odpowiednio dobranej farmakoterapii. Pamiętaj, że kluczem do sukcesu jest dobra komunikacja pomiędzy lekarzem weterynarii a opiekunem zwierzaka. Wszystkie wątpliwości należy zgłaszać lekarzowi. Twoje obserwacje są bardzo ważne i w razie konieczności mogą pomóc na przykład w zmianie leków na inne.

Rysunek psa krok po kroku. Jak narysować psa w 6 prostych krokach?

rysunek psa

Rysowanie jest jedną z najbardziej kreatywnych zabaw. Rysunek psa może z pozoru wydawać się trudny, jednak, korzystając z prostej instrukcji, szybko przekonasz się, że nie ma nic prostszego. Pamiętaj, że trening czyni mistrza! Nawet jeżeli z początku narysowany pies nie będzie wyglądał tak, jak to sobie zaplanowałeś, z czasem na pewno wszystko się uda. Poniżej znajduje się instrukcja, jak narysować psa krok po kroku.

Szkic psa krok po kroku – czym rysować?

rysunek psa czym rysować

Dużym dylematem może być wybór materiałów, jakimi najlepiej narysować psa. Ołówki, kredki, flamastry, a może farby? Tak naprawdę wiele zależy od twoich preferencji i tego czym najlepiej się posługujesz. Podczas tworzenia rysunku psa od podstaw warto jednak wyposażyć się w ołówek. 

Przy pomocy kartki, ołówka i prostej gumki stworzysz szkic psa, który w razie potrzeby będzie można poprawić lub wymodelować. Nie oznacza to jednak, że twój rysunek musi być szary i smutny! Gotowy szkic możesz dowolnie wykończyć i pokolorować!

jak narysować psa poradnik

Zanim zaczniesz komponować rysunek psa, przygotuj sobie kilka rzeczy:

  • kartkę papieru – najlepiej, aby był to papier dobrej gramatury, jednak na początek sprawdzi się zwyczajna kartka do ksero. Najlepiej, aby była ona całkiem gładka;
  • ołówki – najlepiej skorzystać z dwóch: miękkiego i twardego, jednak wybierz taki, którym najlepiej ci się operuje;
  • gumkę do ołówka – będzie konieczna do wykończenia szkicu;
  • narzędzia do kolorowania – tutaj masz bardzo dużą dowolność. Mogą to być farby, kredki lub flamastry

Czy rysunek psa trzeba kolorować? Oczywiście, że nie. Jeżeli natomiast chcesz, aby był barwny i – na przykład – przypominał twojego pupila, masz do wyboru wszystkie możliwe opcje. Farby plakatowe lub akwarelowe nadadzą rysunkowi niepowtarzalny charakter. Natomiast markery lub flamastry sprawią, że będzie on miał ciekawy nieco komiksowy styl. 

rysunek psa krok po kroku

Rysunek psa krok po kroku 

1. Rysowanie psa – na początek kółka

Początek rysunku psa jest prostszy, niż może ci się wydawać. Podstawą całego szkicu będą proste kółka. Nie martw się, nie muszą być idealnie proste. Nie ma też potrzeby korzystania z cyrkla. Tym, na co musisz zwrócić uwagę, są proporcję. 

Dwa najmniejsze kółka będą podstawą do narysowania głowy pieska. Jedno to sama głowa, a drugie to pysk. Poniżej umieść największe kółko, które będzie odpowiadało za klatkę piersiową zwierzaka. Nieco mniejsze koło umieszczone najniżej to zarys uda i zadu psiaka. 

Rozmieszczenie kółek zależy od tego, w jakiej pozycji chcesz, aby siedział narysowany przez ciebie piesek. Może być usadowiony bokiem lub przodem do oglądającego obrazek. Wszystko zależy od twojej twórczej inwencji. 

2. Szkic psa – konturowanie

Konturowanie to pierwszy krok do tego, aby rozmieszczone na kartce kółka miały szansę zamienić się w psa. Połącz dwa koła symbolizujące głowę i pysk zwierzaka, szkicując powoli kształty. Następnie przejdź do łączenia koła z klatki piersiowej z głową, tworząc barki i szyję. 

Na koniec pozostaje ostatnie kółko, to które jest zarysem uda u zadu. Szkicuj delikatne linie, które połączą je z klatką piersiową. Konturowanie nie jest trudne, wymaga jednak dokładności, dlatego nie spiesz się i staraj się nadać swojemu psiakowi takie kształty, na jakich ci zależy. 

3. Rysunek psa – łapy i ogon

Najtrudniejsze zdecydowanie za tobą! Rysunek psa ma już określony kształt i jest gotowy do etapu wykańczania. Powstały szkic jest na razie bardzo schematyczny, ale nie powinno cię to zniechęcać. Teraz bardzo ważny etap – pies musi otrzymać cztery łapy i ogon.

Do skutecznego narysowania tych elementów posłużą ci kółka, dlatego jeszcze ich nie wycieraj. Od największego – tego, które symbolizuje klatkę piersiową – będą odchodziły przednie łapy psa. Mniejsze kółko, które oznacza zad, będzie bazą dla ogona i tylnych łap. 

To już ten moment, kiedy cały szkic psa powinien być gotowy. Masz teraz czas na wzmocnienie kreski i zaakcentowanie wszystkich potrzebnych elementów. Jeżeli widzisz, że coś wymaga naprawy, to jest ten moment, aby zetrzeć niedokładne linie lub coś dorysować. 

4. Szkic psa – dodaj wszystkie potrzebne szczegóły

Teraz jest czas na wyposażenie twojego szkicu we wszystkie potrzebne szczegóły. Na głowie psa narysuj oko lub oczy (w zależności od perspektywy postaci). Najlepiej naszkicować niewielki trójkąt, w którym zaciemnisz miejsce oka. Teraz jest także moment na zaznaczenie nosa oraz narysowanie uszu. Mogą one być wiszące lub stojące, w zależności od tego, jakiego pieska chcesz narysować. 

5. Rysunek psa – ostateczne wykończenie

rysunek psa ostateczne wykonczenie

Twór rysunek psa jest już prawie gotowy! Teraz przyda ci się gumka, którą możesz już zetrzeć pozostałości wszystkich pomocniczych kółek. Rysunkowi możesz teraz nadać głębię za pomocą cieniowania. Nie jest konieczne, jednak może bardzo urozmaicić ostateczny efekt. 

6. Szkic psa – a teraz pokoloruj! 

Narysowanego psa można teraz z powodzeniem pokolorować. W tym momencie zastanów się, czy chcesz, aby rysunek był kolorowy, czy pozostał w monochromatycznych barwach. Możesz pokolorować go kredkami, pomalować farbami, flamastrami lub pastelami. Ogranicza cię tylko twoja wyobraźnia. 

rysunek psa a teraz pokoloruj

Rysunek psa – to nie takie trudne!

Rysowanie zwierząt uchodzi za dosyć trudne. Wiele osób – zarówno dorosłych, jak i dzieci – bardzo chciałoby narysować psa, jednak z pozoru wydaje się to bardzo skomplikowane. Nie ma jednak powodu, żeby załamywać ręce, ponieważ wystarczy kilka technicznych sztuczek, aby twój narysowany psiak kropka w kropkę przypominał tego prawdziwego.

Pamiętaj też, że bardzo ważna jest praktyka! Nie ograniczaj się do jednego rysunku. Nawet jeżeli uważasz, że finalny efekt nie jest taki, jak się tego spodziewałeś, nie poddawaj się. Im więcej ćwiczysz, tym lepsze rysunki tworzysz.

Kolczatka – kontrowersyjna obroża dla psa

kolczatka dla psa

Z założenia obroża ta miała, poprzez zadawanie bólu, oduczać psa niepożądanych zachowań. Najczęściej jej rolą było redukowanie ciągnięcia smyczy. Zazwyczaj taka metoda daje skuteczne i szybkie efekty. Czy to oznacza, że jest polecana? Bynajmniej. Kolczatka to narzędzie szkoleniowe, które jest kontrowersyjne, a wielu krajach zakazane prawnie. 

Kolczatka dla psa – co to właściwie jest?

kolczatka dla psa co to właściwie jest

Kolczatka, jak sama nazwa wskazuje, jest obrożą wyposażoną w kolce. W sklepach zoologicznych i na aukcjach internetowych można znaleźć bardzo różne jej wersje. Najczęściej spotykane są kolczatki metalowe lub skórzane. Metalowa kolczatka jest zbudowana jak łańcuszek, którego ogniwa zakończone są kolcami wykonanymi z drutu. Skórzane kolczatki najczęściej pełnią funkcje ozdobne i wyglądają jak zwykłe obroże, które nabijane są metalowymi ćwiekami.

kolczatka na szyje dla psa

Klasyczna metalowa kolczatka posiada tępo zakończone druciane kolce. W większości przypadków zakończona jest dodatkowym łańcuszkiem zaciskowym. Kolce są ustawione pod takim kątem, aby nie wbijały się w skórę. Mają natomiast uwierać i powodować dyskomfort. W teorii, prawidłowo założona kolczatka nie jest w stanie przebić skóry psa. Natomiast zaciśnięcie jej w momencie szarpnięcia powoduje duży dyskomfort i nagły ból, który ma budzić w zwierzęciu negatywne skojarzenia z konkretnym zachowaniem

Obroża kolczatka – awersyjna metoda szkolenia

obroża kolczatka awersyjna metoda szkolenia

Przez gros współczesnych szkoleniowców, hodowców i behawiorystów kolczatka uznawana jest za metodę awersyjną. Co to oznacza? W największym skrócie jest to taka metoda nauki, która ma generować nieprzyjemne dla psa bodźce. W przypadku stosowania kolczatki bodźcem tym jest ból. Nagły i ostry, ma wywoływać w zwierzęciu przekonanie, że ciągnięcie na smyczy nie jest warte zachodu. Skojarzenie określonego zachowania z nieprzyjemnym bodźcem sprawia, że zwierzę ostatecznie rezygnuje z jego wykonywania. 

Dlaczego metody awersyjne są tak krytykowane przez szkoleniowców i behawiorystów? W przypadku kolczatki wątpliwości budzą przede wszystkim kwestie etyczne. Zadawanie bólu innej istocie nie jest czymś pożądanym moralnie, a dodatkowo jest niezgodne zarówno z obecną Ustawą o Ochronie Zwierząt, jak i ze Światową Deklaracją Praw Zwierząt. Metody awersyjne jako całość nie są jednak pożądane z innego powodu.

obroża dla psów kolczatka

Tworzenie negatywnych skojarzeń wokół określonych zachowań jest skuteczne, natomiast w żadnym wypadku nie eliminuje przyczyn ich powstawania. Zwierzęta (nie tylko psy) są istotami o złożonej psychice i przyczyny ich zachowań mogą być bardzo różne. Stosując metody awersyjne maskujemy je, ale ich nie rozwiązujemy. 

W dalszej perspektywie może to mieć bardzo negatywne skutki. Zwierzę nabiera przekonania, że interakcja z opiekunem w każdym momencie może spowodować ból. W takich wypadkach mechanizmy są podobne jak u ludzi. Tłumione przez długi czas negatywne emocje, stres i frustracja mogą prowadzić do zachowań agresywnych, a także do różnego rodzaju problemów zdrowotnych. 

Obroża kolczatka dla psa w innych krajach

obroża kolczatka dla psa w innych krajach

Kolczatka jest narzędziem na tyle kontrowersyjnym, że w niektórych krajach rozwiniętych zostały wobec niej zastosowanie odpowiednie kroki prawne. Używanie tej metody szkolenia zostało oficjalnie zakazane w takich państwach jak:

  • Holandia
  • Szwajcaria
  • Włochy (tylko niektóre regiony)
  • Finlandia
  • Szwecja
  • Norwegia
  • Nowa Zelandia
  • Australia.
kolczatki dla psów

Na szeroką skalę prowadzone są akcje uświadamiające opiekunów zwierząt na całym świecie. Są za nie odpowiedzialne największe organizacje non–profit działające na korzyść zwierząt. Coraz więcej szkółek oferuje szkolenia metodą pozytywną. Można znaleźć je w każdym większym mieście, jednak nawet w mniejszych miejscowościach takich miejsc przybywa. 

Kolczatka a polskie prawo

kolczatka a polskie prawo

Niestety, w naszym kraju obecnie nie ma żadnych przepisów, które bezpośrednio zabraniałyby stosowania kolczatki – zarówno podczas szkolenia, jak i na co dzień. Warto jednak pamiętać, że obowiązująca Ustawa o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 roku zaznacza wyraźnie:

„Art. 6. 2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu (…)”.

Dopuszczenie do stosowania kolczatki, czyli de facto szkolenie zwierzęcia poprzez świadome zadawanie mu bólu, może być interpretowane jako niezgodne z Ustawą. Zanim rozważysz zakup tego typu akcesorium, powinieneś mieć to na uwadze. 

Kolczatki dla psów – czy ciągle są stosowane? 

Pomimo kontrowersji wokół kolczatek oraz akcji uświadamiających ze strony organizacji działających na rzecz ochrony zwierząt metoda ta cały czas jest stosowana – i to powszechnie. Najczęściej kolczatkę wykorzystuje się na szkoleniach tak zwaną metodą tradycyjną. Na czym ona polega?

kolczatka dla psa

Tradycyjna metoda szkolenia ma swoje źródło w tresurze psów przeznaczonych do pracy w wojsku lub innych służbach mundurowych. Zwierzęta przygotowywane do takich zadań miały być przede wszystkim skuteczne w swoim działaniu. Tak jak żołnierze, miały działać w myśl prostych odruchów i funkcjonować trochę jak czworonożne automaty. Taka metoda szkolenia w dużej mierze łączy się z obaloną już teorią dominacji.

Teoria dominacji rozpowszechniona przez Johna Fishera na początku lat dziewięćdziesiątych zakładała, że relacja psa z człowiekiem opiera się na tych samych zasadach co relacja w stadach wilków żyjących w niewoli. Zgodnie z tym przekonaniem pies traktuje rodzinę jak stado, w którym ktoś musi być samcem alfa. Jednym słowem, psa trzeba zdominować, zanim on zdominuje nas. Należy zaznaczyć, że teoria ta została obalona, a sam jej twórca pod koniec życia wycofał się ze swoich poglądów.

Niemniej jednak na szkoleniach metodą tradycyjną wciąż stosuje się techniki awersyjne oparte na teorii dominacji. Pies ma wykonywać rozkazy człowieka pod groźbą negatywnych konsekwencji, takich jak kary fizyczne czy stosowanie kolczatek. 

Kolczatka na szyję – czy jest alternatywa?

Na szczęście obecnie świadomość opiekunów psów jest coraz większa. Właśnie dlatego metody awersyjne są aktywnie krytykowane nie tylko przez organizacje ochrony zwierząt, ale także przez coraz większą liczbę świadomych opiekunów. 

Szkolenie metodą pozytywną

Najlepszą alternatywą dla kolczatki, tak jak i dla innych awersyjnych metod wychowania psa, jest szkolenie oparte na pozytywnym wzmocnieniu. Pozwala to na wychowanie zwierzęcia w poczuciu wzajemnego szacunku i budowanie relacji, którą kolczatka w sposób bardzo konkretny zaburza. Na czym polega tego typu szkolenie? Metody pozytywne w wychowywaniu psa bazują na dwóch zasadach:

  • wygaszaniu negatywnym P – (ang. punishment),
  • wzmocnieniu pozytywnym R + (ang. reinforcement).

Plus i minus oznaczają dodawanie lub odbieranie czegoś z otoczenia psa. Wzmocnienie pozytywne (R+) oparte jest na nagradzaniu zachowań, które są przez nas pożądane. Chwalenie psa lub nagradzanie go przysmakiem w momencie, kiedy wykonuje komendę lub zachowuje się w sposób, który jest przez nas ceniony, sprawi, że zwierzak będzie w przyszłości chętnie zachowywał się właśnie w ten sposób. 

obroża kolczatka

Wygaszanie negatywne polega z kolei na usuwaniu ze środowiska psa pożądanych przez niego skutków negatywnych zachowań. Co to oznacza? Piszczenie i drapanie w drzwi zazwyczaj powoduje, że sfrustrowany opiekun otwiera je, a pies dostaje to, czego chciał. W istocie nagradzany jest za zachowanie niepożądane. Konsekwentne nieotwieranie drzwi pomimo pisków i skomleń sprawi, że zwierzak w końcu zrozumie, że takie zachowanie mu się nie opłaca, i zaniecha go. 

Szkolenie metodą pozytywną przynosi bardzo dobre skutki i jest cenione przez znaczącą większość behawiorystów. W jego założeniu leży poszukiwanie przyczyn konkretnych zachowań psów i usuwanie ich. Ma to więc działanie długofalowe i przede wszystkim buduje relację opartą na szacunku i zaufaniu, a nie na zastraszaniu. 

Jak nauczyć psa nie ciągnąć na smyczy? 

Kolczatka była wykorzystywana przede wszystkim do nauki swobodnego chodzenia na smyczy. Czy istnieje metoda nauki takiego zachowania bez stosowania przemocy? Oczywiście. Przyczyną ciągnięcia jest chęć dotarcia jak najszybciej w pożądane przez psa miejsce. W takim wypadku najlepiej zastosować wygaszanie negatywne. W praktyce wystarczy zatrzymać się za każdym razem, kiedy pies zaczyna ciągnąć.

Jeżeli zwierzak dotąd był przekonany, że ciągnięcie doprowadzi go do miejsca, w które chce dotrzeć, konsekwentne zatrzymywanie się sprawi, że będzie to całkowicie nieefektywne. Daje to skuteczne i – przede wszystkim – długofalowe efekty. 

Obroża kolczatka dla psa – czy to ma sens? 

Pomimo postępu w nauce i rozwoju zwierzęcego behawioryzmu wiele osób wciąż tkwi w przekonaniu, że kolczatki dla psa są dobrym pomysłem. Tymczasem warto zastanowić się, czy sprawianie zwierzęciu bólu faktycznie przyniesie dokładnie taki skutek, na jakim nam zależy?

Podstawą skutecznego szkolenia psów jest zbudowanie więzi z opiekunem. Zaufanie, poczucie bezpieczeństwa i wzajemny szacunek to podstawa dobrych relacji. Korzystanie z kolczatki na szkoleniach czy spacerach sprawia, że zwierzę wszystkie te sytuacje zaczyna kojarzyć z bólem. Czy niepożądane działania ustaną? Prawdopodobnie tak. Z dużym prawdopodobieństwem w psychice psa nastąpią nieodwracalne zmiany związane ze wzmocnieniem zaburzeń lękowych. 

Wspólny spacer z opiekunem, widok innego psa, przejeżdżający rower – stosując kolczatkę sprawiasz, że twój pies zaczyna kojarzyć wszystkie wymienione wyżej sytuacje z bólem. Chociaż odpowiednio stosowane kolczatki mogą być skuteczne w pracy terapeutycznej z bardzo zaburzonymi psami ras groźnych, na własną rękę zdecydowanie nie warto ich stosować. Jeżeli chcesz szkolić psa, skorzystaj z metod pozytywnych, a nie awersyjnych.

Najczęściej zadawane pytania

Gdzie kupić kolczatkę dla psa?

Zazwyczaj znajdziesz kolczatkę w sklepach zoologicznych.

Jak prawidłowo używać kolczatki?

Kolczatka powinna być zapięta na sztywno, tak, aby nie zmieniała swojego położenia i nie zwisała luźno z szyi. Miejscem na nią jest obszar tuż na uszami, na samej górze szyi. Nie należy prowadzić psa na kolczatce ani go szarpać. Smycz powinna być przypięta również do zwykłej obroży i na niej ma iść pies. W momencie niepożądanego zachowania następuje krótki impuls – lekkie szarpnięcie smyczą – i zwolnienie nacisku.

Co zamiast kolczatki dla psa?

Kolczatka nie jest uważana za humanitarne narzędzie w wielu kręgach. Warto przed jej zastosowaniem pokusić się o inne metody pracy z psem. Najlepiej sprawdzi się trening ze zrozumieniem przyczyn psiego zachowania oraz potrzeb czworonoga.

Jak skrócić kolczatkę dla psa?

Zazwyczaj istnieje możliwość wyjęcia ogniw z kolczatki. Nie należy skracać tańszych obroży domowymi sposobami, bo może to sprawić, że kolczatka zwyczajnie odpadnie z psiej szyi.

Co lepsze – kolczatka czy szelki?

Są to zupełnie różne akcesoria. Kolczatka jest narzędziem treningowym, które stosuje się tylko przez krótki czas podczas treningów z psem. Szelki można zakładać psu podczas codziennych spacerów. Są one dostępne w różnych wersjach, przystosowanych zarówno do zwykłych spacerów, jak i uprawiania sportu czy wędrówek po trudnym terenie.

Kastracja psa – wszystko, co warto wiedzieć

kastracja psa

Kastracja psa – na czym polega? 

Kastracja psa – na czym polega? 

Kastracja jest zabiegiem chirurgicznym, który lekarz weterynarii przeprowadza pod znieczuleniem ogólnym, czyli w pełnej narkozie. Podobnie jak w przypadku kotów, pewne wątpliwości budzi kwestia nazewnictwa. Zabieg psów nazywany jest bowiem kastracją, a suk – sterylizacją. Tymczasem obydwie płcie mogą być poddane każdemu z tych zabiegów.

Chociaż zarówno kastracja, jak i sterylizacja mają na celu przeciwdziałanie rozmnażaniu się psów, w istocie polegają na czymś zupełnie innym. Sterylizacja jest podwiązaniem nasieniowodów lub jajowodów. Eliminuje więc zdolność prokreacyjną, jednak nie zapobiega nowotworom narządów rodnych ani cieczkom u suk. Kastracja psów obydwu płci polega tymczasem na chirurgicznym usunięciu jąder lub jajników i macicy. To nieco bardziej inwazyjny zabieg, który, wykonywany przez doświadczonego lekarza weterynarii, jest jednak bardzo bezpieczny. 

kastracja psa na czym polega

Kiedy najlepiej wykastrować psa? 

Wielu opiekunów psów zastanawia się, kiedy jest najlepszy moment na wykonanie zabiegu kastracji. W przeciwieństwie do kotów, u których coraz popularniejsza jest wczesna kastracja, w przypadku psów należy odczekać do osiągnięcia przez nie dojrzałości płciowej. Tyczy się to tak samo psów, jak i suczek.

Kiedy psy osiągają dojrzałość płciową? W tym wypadku wiek to zdecydowanie nie wszystko. Wiele zależy również od wagi psa, jego wielkości, a nawet od rasy. Warto zwrócić uwagę na to, że psy większych ras dojrzewają dłużej. O dojrzałości płciowej zazwyczaj można mówić w okresie od siódmego do dwunastego miesiąca życia. Psy ras olbrzymich mogą jednak dojrzewać nawet około drugiego roku życia. 

Czy kastracja starego psa w ogóle wchodzi w grę? W przypadku psów dorosłych czy nawet starych to nie wiek ma kluczowe znaczenie, a stan zdrowia zwierzęcia. To właśnie problemy zdrowotne zwiększają prawdopodobieństwo ewentualnych powikłań w czasie i po zabiegu. Jednym słowem, zmniejszają jego bezpieczeństwo. Właśnie dlatego przed kastracją (podobnie zresztą jak przed każdym zabiegiem chirurgicznym, szczególnie w znieczuleniu ogólnym) należy wykonać wszystkie potrzebne badania przesiewowe. 

Czy zabieg kastracji psa jest bezpieczny?

Kastracja jest zabiegiem chirurgicznym, który przeprowadza się w pełnej narkozie. Obciążona jest dokładnie takim samym ryzykiem, jak każdy tego typu zabieg. Zasadniczo może być przeprowadzona niemal w każdej lecznicy weterynaryjnej, jednak najlepiej wybierać taką, w której operacje wykonuje weterynarz ze specjalizacją w chirurgii. 

kastracja psa czy jest bezpieczna

Kastracja psa – jakie badania trzeba przeprowadzić? 

Przed każdą kastracją należy przeprowadzić badania diagnostyczne. Zazwyczaj jest to kontrola parametrów wątrobowych i nerkowych oraz morfologia. W przypadku starych psów wskazane jest także przeprowadzenie badania echokardiograficznego, czyli echa serca. Jeżeli wyniki będą prawidłowe, nie ma żadnych przeciwwskazań do zabiegu. 

Jak przebiega kastracja psa? 

Kastracja samca jest zdecydowanie mniej inwazyjnym zabiegiem niż kastracja suczki. Pod narkozą lekarz przeprowadza niewielkie nacięcie moszny w celu usunięcia jąder. W przypadku suk usuwana jest cała macica razem z jajnikami. Dokonuje się więc histerektomii, do której potrzebne jest otwarcie jamy brzusznej. 

Rekonwalescencja po zabiegu kastracji

Okres dochodzenia do siebie po kastracji może być bardzo indywidualny i zależy od osobniczych cech każdego psa. Przez kilka godzin po wybudzeniu się z narkozy pies jest oszołomiony i przez pierwszy dzień może wydawać ci się trochę ospały. 

Dopóki szwy nie zostaną zdjęte, warto zwracać uwagę na to, aby pies nie męczył się fizycznie. Ogranicz w tym czasie intensywne zabawy, które wymagają na przykład biegania za piłką czy skakania. Jeszcze dwa tygodnie po zdjęciu szwów dobrze jest unikać prowokowania gwałtownych ruchów. Unikanie forsownych spacerów i intensywnych zabaw powinno wystarczyć. 

Bardzo istotne jest pilnowanie, by pies nie wylizywał szwów. Może to doprowadzić do ich rozpulchniania, a nawet do rozchodzenia się rany. W przypadku samców konieczny może okazać się kołnierz, u samic natomiast najczęściej korzysta się ze specjalnych kubraczków, które wiązane są na plecach. 

Kastracja psa – za i przeciw

kastracja psa za i przeciw

Kastracja psów (zarówno samic, jak i samców) z jednej strony jest zalecana, z drugiej – budzi kontrowersje. Przeciwnicy tego zabiegu zwracają uwagę na długofalowe konsekwencje zdrowotne, zwolennicy zaś twierdzą, że są one tak rzadkie, że odradzanie kastracji jest bezsensowne, a nawet niemoralne. 

O kastracji dyskutuje się przede wszystkim w kontekście zapobiegania bezdomności zwierząt. Nawet w przypadku psów domowych uniknięcie wpadki podczas cieczki może być trudne, szczególnie u suczek, które zamieszkują domy z ogrodem. Niewykastrowane psy z kolei mogą mieć skłonności do ucieczek, podczas których zapładniają losowo wybrane suki. 

Nie bez znaczenia jest także fakt, że brak kastracji i regularne cieczki w większości przypadków doprowadzają do zachorowania suki na ropomacicze. Brak kastracji zwiększa także ryzyko raka sutka oraz guzów narządów rodnych. Można więc z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że jest to zabieg wart przeprowadzenia u psów nieprzeznaczonych do hodowli. Jeżeli stan zdrowia zwierzaka na to pozwala, warto go rozważyć. 

Zalety kastracji psa

  • Regulowanie kwestii bezdomności
  • Brak ciąży urojonej u suk
  • Brak cieczki
  • Ograniczenie popędu seksualnego samców i potencjalnych zachowań agresywnych
  • Redukcja instynktów terytorialnych
  • Zapobieganie chorobom nowotworowym i ropomaciczu 
  • Ograniczenie ucieczek u psów

Wady kastracji psa

  • Ewentualne powikłania pooperacyjne
  • Większe ryzyko nowotworów prostaty 
  • Problemy z nietrzymaniem moczu
  • Spowolnienie metabolizmu i ryzyko otyłości 
  • Ryzyko schorzeń układu kostnego

Kastracja psa – cena 

Przed podjęciem decyzji o kastrowaniu psa opiekunowie często zastanawiają się nad kwestiami finansowymi. Odpowiedź na pytanie, ile kosztuje kastracja psa, nie jest łatwa, ponieważ na koszty wpływają różne kwestie. Wiele zależy od wagi zwierzaka oraz od wielkości miasta, w jakim znajduje się lecznica. Istotna jest także płeć. Wykastrowanie suki to zazwyczaj większy koszt niż kastracja psa. 

Koszt kastracji w średnim mieście wynosi od 250 do nawet 500 złotych. Pamiętaj jednak, że do kwoty zabiegu warto doliczyć koszty badań wykonywanych przed nim oraz wizyt kontrolnych i zdejmowania szwów. 

Zachowanie psa po kastracji

Wielu opiekunów zastanawia się, czy wykastrowany pies zachowuje się tak samo jak przed zabiegiem. Istnieje kilka mitów związanych z tym, jak zmieniają się charaktery psów po pozbawieniu ich organów płciowych. 

wykastrowany pies

Bardzo często zakłada się, że w przypadku psów kastracja jest idealnym rozwiązaniem na problemy z agresją. Sytuacja jest jednak o wiele bardziej złożona. Przyczyny agresji u psa są bardzo różne. Jeżeli wynika ona z nadmiaru testosteronu, kastracja faktycznie może pomóc. Jeżeli agresywne zachowania wynikają jednak z innych czynników – na przykład z lęku lub innych problemów behawioralnych – pies po kastracji raczej się nie zmieni. 

Co więcej – badania wykazały, że u psów lękliwych kastracja może wzmagać problemy, a nie je likwidować (1). Behawioryści zalecają więc wstrzymywanie się z zabiegiem u psów, które wymagają pracy nad pewnością siebie. 

Kastracja zdecydowanie może jednak powstrzymywać psy przed uciekaniem. Jeżeli twój psiak ma tendencję do wymykania się „na randki”, możesz mieć jako taką pewność, że te zachowania ustaną. Psy mogą stać się nieco bardziej ospałe i mniej skłonne do ruchu, co w połączeniu z wolniejszym metabolizmem często prowadzi do otyłości. Ważna jest więc dobra dieta i aktywizacja do zabaw oraz spacerów. 

Czy warto kastrować psa?

W przypadku psów niehodowlanych, zdrowych i dojrzałych płciowo, które nie wykazują problemów z lękliwością, kastracja jest zabiegiem wysoce pożądanym. Przede wszystkim redukuje ona znacznie psią bezdomność, która jest współcześnie bardzo dużym problemem. 

Zalety zabiegu kastracji są bardzo przekonujące. Jest to operacja, która zapobiega ropomaciczu – chorobie, która zagraża życiu suki. Zwykle w momencie zachorowania i tak musi dojść do usunięcia macicy, a wówczas – ze względu na kondycję organizmu – zabieg jest dużo bardziej ryzykowny. Kastracja ogranicza także ryzyko zachorowania na raka sutka. 

kastracja psów

W przypadku psów zabieg kastracji wpływa na ograniczenie zachowań seksualnych. Redukuje ucieczki, zmniejsza terytorialność i agresję na tle hormonalnym. 

Kastracja psa – jak zredukować ryzyko?

Wiele osób zwraca uwagę na problemy zdrowotne, które długofalowo mogą pojawiać się na skutek kastracji. Aby im zapobiegać, warto przede wszystkim dokonać zabiegu w odpowiednim wieku. Kastracja psa już dojrzałego płciowo znacznie ogranicza późniejsze ryzyko. 

kastracja psa ryzyko

Zmniejszenie prawdopodobieństwa powikłań w trakcie zabiegu jest możliwe dzięki wykonaniu wszystkich potrzebnych badań. Warto także zgłosić się do doświadczonego lekarza weterynarii – najlepiej takiego, który posiada specjalizację w chirurgii. Chociaż kastracja psów jest nieco bardziej kontrowersyjnym tematem niż kastracja kotów, zdecydowanie warto wziąć ją pod uwagę. Jeżeli nie masz planów hodowlanych w stosunku do swojego psa, to niezależnie od jego płci rozważ kastrację. Pomożesz w ten sposób ograniczać bezdomność, a jednocześnie zadbasz o bezpieczeństwo swojego zwierzaka.

(1) Deborah L. Duffy and James A. Serpell (2006, November). Non-reproductive effects of spaying and neutering on behavior in dogs. Proceedings of the Third International Symposium on Non-Surgical Contraceptive Methods for Pet Population Control. Alexandria, Virginia.

Najczęściej zadawane pytania

Czy pies po kastracji obsikuje?

Wiele psów po kastracji obsikuje teren, bo jest to zachowanie nie tylko dyktowane hormonami. Psy znaczą, aby porozumiewać się między sobą. Dodatkowo w wielu przypadkach jest to wyuczony nawyk.

Czy można wykastrować 2-letniego psa?

Jak najbardziej. Nie ma przeciwwskazań do kastracji w takim wieku. Co więcej, młodszy pies lepiej zniesie zabieg niż starszy.

Czy pies po kastracji może chodzić po schodach?

Jeśli są to jeden czy dwa schodki, nie stanowi to większego problemu. Jeżeli jednak schody są wysokie albo jest ich dużo, lepiej przez okres, kiedy zwierzę nadal ma szwy, po prostu je wnosić.

Kiedy można wyjść z psem po kastracji?

Jak tylko pies poczuje się na tyle dobrze, że nie dokuczają mu zawroty głowy czy osłabienie spowodowane narkozą. W przeciwieństwie do kota pies potrzebuje spacerów również po to, aby załatwić swoje potrzeby. Niech na początku będą to zawsze spacery na smyczy, w spokojnym tempie, bez kontaktu z innymi psami.

Szkolenie psów – najważniejsze informacje o samodzielnej tresurze psa

szkolenie psów

Przeprowadzone świadomie i mądre szkolenie pozwala na odpowiednie wychowanie czworonoga, nauczenie go potrzebnych komend i posłuszeństwa. Szkolenie psów może odbywać się w domu albo pod okiem profesjonalnego szkoleniowca. Przez taką lub inną formę szkolenia powinien przejść każdy pies

Szkolenie psów – najważniejsze informacje

W niektórych krajach opiekunowie poszczególnych ras psów (najczęściej tych uznawanych za niebezpieczne) zobowiązani są do odbycia z nimi profesjonalnego szkolenia. Tymczasem wielu behawiorystów i hodowców jest zdania, że każdy pies – zarówno rasowy, jak i nierasowy, kupiony i adoptowany – powinien przejść przez jakiś proces szkolenia. 

Tresowanie psa – dlaczego szkolenie jest konieczne?

Szkolenie psów jest niezbędne, aby relacja między opiekunem a czworonogiem – a także całe ich wspólne życie – układały się komfortowo. Szkolenie pozytywnymi metodami (a nie karceniem czy przemocą fizyczną) jest w stanie sprawić, że pupil będzie chciał z tobą współpracować i będzie ci ufał. 

tresowanie psa

Jak tresować psa – pozytywne metody

Proces szkolenia powinien przeistoczyć cię w przewodnika, za którym pies będzie chciał podążać i któremu będzie ufał. Właśnie dlatego powinno ono być przeprowadzone za pomocą metod pozytywnych. Teoria, która zakładała, że psa należy zdominować, zanim on zdominuje nas, już dawno została obalona. Pies chętnie wykonuje polecenia człowieka, który jest dla niego wsparciem, i któremu ufa. Metody awersyjne niszczą zarówno zaufanie, jak i waszą wspólną relację. 

Kiedy rozpocząć szkolenie swojego psa? 

Szkolenie psa powinno rozpocząć się jak najszybciej. Najlepszą podstawą do nauki posłuszeństwa jest relacja z opiekunem i zaufanie. Dlatego już od początku obecności szczeniaka w naszym domu warto bawić się z nim, spędzać wspólnie czas i budować z nim więź. Nauka pierwszych komend powinna odbywać się właśnie poprzez zabawę. 

Szkolenie można przeprowadzić w każdym wieku. Psy dorosłe, a nawet seniorzy mogą nauczyć się komend i posłuszeństwa, chociaż może trwać to dłużej niż w przypadku szczeniaków. 

Tresura psa – psie przedszkole

Coraz popularniejsze w naszym kraju są psie przedszkola, czyli kursy przeznaczone zazwyczaj dla szczeniaków przed ukończeniem piątego miesiąca życia. Oferta obejmuje profesjonalne wsparcie w socjalizacji oraz budowanie prawidłowej relacji człowieka psem. Pieski uczą się komunikacji z innymi szczeniakami, współpracy z przewodnikiem w obecności innych ludzi i zwierząt, nabierają pewności siebie. Opiekun natomiast otrzymuje teoretyczną i praktyczną wiedzę na temat wychowania psa. 

Domowa tresura, czy szkolenie dla psa u profesjonalisty?

Szkolenie psa możemy przeprowadzić samodzielnie w warunkach domowych albo na specjalnych zajęciach ze szkoleniowcem. To, na którą opcję się zdecydujesz, zależy wyłącznie od ciebie. Wiele zależy od doświadczenia, jakie posiadasz w wychowaniu zwierzaka. Jeżeli to twój pierwszy pies, skorzystanie z profesjonalnego szkolenia może być dobrym rozwiązaniem. Poznasz w ten sposób podstawy pracy z psem, nauczysz się budować z nim relację i skorzystasz z indywidualnych porad. 

szkolenie psa w domu

O ile nie masz dużego doświadczenia w uczeniu psa posłuszeństwa, skorzystanie z pomocy szkoleniowca jest wskazane w przypadku dużych ras. Szczególnie tych, które uznawane są za niebezpieczne lub z natury są niezależne i uparte.

Jak nauczyć pupila komunikacji?

Tresura psów kojarzy się przede wszystkim z nauką komend albo sztuczek. Oczywiście jest to ważny i potrzebny element wychowania, jednak powinieneś mieć świadomość, że podstawą szkolenia jest nauka komunikacji z psem.

Zwierzak nie zna naszego języka. W związku z tym nie będzie wiedział, o jakie zachowania go prosimy, dopóki odpowiednio tego nie zakomunikujemy. Zadaniem przewodnika jest pokazanie zwierzęciu, jakich zachowań oczekuje się od niego w określonych sytuacjach. 

Wbrew pozorom nauka komend nie jest najważniejsza. Psy, które potrafią na zawołanie podawać łapę albo robić susła, prezentują się świetnie, jednak nie zastąpi to poprawnego zachowywania się wśród obcych i nie wyeliminuje skakania na nowo poznane osoby. Przede wszystkim potrzebne jest rozwiązanie indywidualnych problemów psa. 

Mity na temat szkolenia psa

Pośród wielu osób wciąż funkcjonują mity na temat szkolenia psów i ich prawidłowego wychowywania. Zanim zaczniesz pracę ze swoim psiakiem, warto się z nimi rozprawić. 

Przede wszystkim trzeba ostatecznie obalić teorię dominacji, która robiła furorę szczególnie w latach dziewięćdziesiątych. Dzisiaj już wiemy, że pies nie jest wilkiem, a człowiek nie musi go dominować – ani psychicznie, ani fizycznie. Najskuteczniejsze szkolenie to takie, oparte na metodach pozytywnych. 

Równie powszechne jest przekonanie, że starych psów nie da się nauczyć nowych sztuczek. Tymczasem nawet psi senior może z powodzeniem przejść przez szkolenie. Większość psów po odpowiednim zmotywowaniu chętnie się uczy i ma bardzo dobre wyniki. Niezależnie od tego, czy piesek jest rasowy, czy wielorasowy, ma bardzo podobne możliwości. Oczywiście niektóre rasy są ukształtowane w pewnych celach i warto rozwijać ich predyspozycje. 

Wiele osób twierdzi, że psy ze schroniska nie reagują na szkolenie tak dobrze jak te, które od zawsze miały dom. W żadnym wypadku nie jest to prawda – jeżeli uda się uzyskać zaufanie psa, ma on dokładnie takie same możliwości rozwoju.

Samodzielna tresura psa – sprawdź najważniejsze zasady

Jeżeli czujesz, że masz odpowiednie pokłady cierpliwości i pewności siebie, możesz rozpocząć samodzielne szkolenie psa w warunkach domowych. Warto jednak w tym czasie pamiętać o kilku ważnych zasadach, które sprawią, że wasza wspólna praca będzie jeszcze bardziej skuteczna i efektywna. 

samodzielna tresura psa

Najlepsze miejsce na szkolenie psa

Bardzo ważnym elementem szkolenia jest to, jakie miejsce wybierzesz na jego przeprowadzenie. Najlepszym pomysłem będzie wybranie otoczenia, które pozbawione jest rozproszeń. Najlepiej sprawdzi się pusty ogród albo ciche pomieszczenie w domu. Ważne także, abyś ty sam pracował w pełnym skupieniu. Nie ma sensu rozpraszać się telefonem komórkowym lub rozmową z innymi. Czas szkolenia w pełni poświęć psu. 

Ile powinna trwać sesja?

Podczas szkolenia psów zasada im dłużej, tym lepiej w żadnym wypadku nie obowiązuje. Sesje szkoleniowe powinny być jak najkrótsze. Najlepiej, aby trwały około piętnastu minut. Zbyt długie ćwiczenia mogą nie tylko zmęczyć psa, ale także go znudzić. Utrata zainteresowania i motywacji sprawiają, że trening zaczyna iść dużo oporniej. To z kolei prowadzi do sfrustrowania obydwu stron. Lepiej przeprowadzić dziennie więcej sesji, które będą krótsze. 

jak ułożyć psa

Początek i koniec sesji

Zapamiętaj, aby zarówno początek sesji szkoleniowej, jak i jej koniec były odpowiednio zaznaczone. Stworzenie tego typu rytuałów sprawi, że pies będzie od razu wiedział, że w danym momencie zaczyna się sesja i powinien się skupić. Podobnie jest w przypadku końca ćwiczeń – kiedy pupil wie, że może wrócić do innych zajęć. 

W jaki sposób tego dokonać? Istnieje wiele opcji. Możesz chwycić przedmiot, który kojarzy się psu ze szkoleniem (na przykład saszetkę ze smaczkami). Jeżeli podczas sesji zakładasz konkretne ubranie, ono także może zadziałać. Po pewnym czasie pies będzie reagował także na określone słowo, najlepiej wypowiadane konkretnym tonem. 

Zakończenie sesji sygnalizuj odpowiednią komendą (na przykład: „koniec”) lub odłożeniem saszetki ze smaczkami albo klikera

Wyraźny sygnał o zakończeniu pracy, tak samo jak ten o jej rozpoczęciu, tworzy rytuał, w którym pies czuje się bezpiecznie i dobrze orientuje się w sytuacji. Może to w znaczący sposób wpłynąć na sukces szkolenia. 

Dostosowanie ćwiczeń do psa 

Pamiętaj, że w procesie szkolenia najważniejszy jest twój pies. Właśnie dlatego zarówno metodę szkolenia, jak i warunki dostosuj do niego. Jeżeli zauważysz, że pies lepiej ćwiczy po jedzeniu, nie staraj się na siłę wykonywać sesji na głodniaka. Staraj się zbudować wokół nauki szereg pozytywnych skojarzeń i odbywać sesje w taki sposób, jaki jest dla psa najbardziej korzystny. 

Jedna sesja to jedno ćwiczenie

jak tresować psa

Każdy pies uczy się w swoim tempie. Aby jednak ćwiczenia były jak najbardziej efektywne, podczas jednej sesji najlepiej skupić się na wyćwiczeniu jednego zachowania lub komendy. Nie zawsze zadziała to błyskawicznie, dlatego psu trzeba dać dokładnie tyle czasu, ile będzie potrzebował. 

Co istotne, nawet jeżeli pies ma dosyć dobrze opanowaną jakąś komendę, warto od czasu do czasu mu ją przypominać. 

Nagradzaj każdy sukces

Na końcu każdej sesji warto nagradzać i chwalić psa za to, że pracował w skupieniu i na pełnych obrotach. Doskonałą nagrodą zazwyczaj jest smaczek, jednak twoja entuzjastyczna reakcja i pochwały także mają bardzo duże znaczenie. Pozytywne wzmacnianie pożądanych zachowań jest kluczem do sukcesu każdego szkolenia. 

Szkolenie psów – wspólna przygoda

Niezależnie od tego, czy decydujesz się ćwiczyć z psem w domu, czy na placu pod okiem trenera – szkolenie zawsze jest waszą wspólną przygodą. Polega na współpracy i zaufaniu. Dobrze przeprowadzone może ugruntować więź, która już jest między wami. W wielu przypadkach jednak jest elementem jej budowania. 

Szkolenie warto zaczynać jak najwcześniej. Nie traktuj go jak tresury czy musztry. Pies nie jest maszyną do wykonywania poleceń. Nie musi być przez ciebie w żaden sposób dominowany. Nie powinieneś używać przemocy ani żadnych awersyjnych metod. Badania szkoleniowców i behawiorystów w całego świata potwierdzają, że to pozytywne wzmocnienie przynosi najlepsze efekty. Jeżeli nie czujesz się na siłach rozpoczynać szkolenia samodzielnie, zawsze możesz zgłosić się do psiego przedszkola albo do behawiorysty.

Pies a sennik – co oznacza obecność psa we śnie? 

pies sennik

Sny od zawsze budziły emocje. Ich znaczenie było interpretowane na różne sposoby przez ludowych mędrców, przedstawicieli religii, astrologów a nawet psychologów. Jednym z wyjątkowo często powtarzających się motywów jest pies. Śni on się nie tylko opiekunom tych czworonogów. Znaczenie tych snów interpretowane jest różnie w zależności od kontekstu snu czy danej kultury. Podpowiadamy, jakie jest znaczenie snu o psie. 

Znaczenie snu – pies 

Znaczenie snu – pies 

Pies jest symbolem wierności i bezgranicznej miłości. W sennikach różnych kultur pojawia się on w wielu różnych kontekstach. W zależności od jego zachowania oraz naszych reakcji interpretacja może być skrajnie różna. 

W kulturze egipskiej szczekanie psa we śnie mogło oznaczać nadchodzącą radość. W arabskiej natomiast wieściło pohańbienie i przegraną walkę. Współczesne senniki opierają się na symbolice, którą pies zyskał w naszej kulturze. Istotny jest jego kolor – czarne psy wieszczą nieszczęście, podczas gdy białe świadczą raczej o dobrych wydarzeniach. Inaczej interpretuje się atakujące psy, a jeszcze inaczej te, które idą na smyczy. 

Poniżej znajdziesz popularne interpretacje snów z psami w roli głównej. 

Sennik – pies na smyczy

Sennik – pies na smyczy

W różnego rodzaju zbiorach, takich jak księga snów czy klasyczny sennik psy występują bardzo często. Znajdziesz tam także znaczenie snu, którego bohaterem jest pies prowadzony na smyczy. Jak interpretować taki symbol? Wiele zależy od kontekstu i kultury.

Senniki babilońskie i egipskie uczą, że jeżeli we śnie dostrzegasz psa, który prowadzony jest na smyczy lub lince, bardzo prawdopodobne, że czyha na ciebie niebezpieczeństwo. Zaleca się wówczas większą ostrożność i rozsądek w podejmowaniu decyzji. W klasycznych sennikach z kolei odczytuje się tę sytuację jako symbol panowania nad swoimi emocjami. Pies na smyczy ma także oznaczać potrzebę cierpliwości, która powinna przyświecać ci w życiu, a nie zawsze jest w nim obecna.

Sennik – uciekający pies

Nieco inaczej sprawy mają się w kwestii psa przywiązanego łańcuchem lub uciekającego. Starożytne senniki określają to jako sen–ostrzeżenie przed rabunkiem lub złodziejem. W klasycznych sennikach jest to oznaka poczucie bycia niedocenianym przez innych. Symbolizuje brak akceptacji i głęboką samotność. 

Sennik – pies chory

Sennik – pies chory

Pies jest najwierniejszym przyjacielem człowieka i wizja jego choroby napawa każdego opiekuna niepokojem. Nawet jeżeli nie masz w domu tego czworonoga, zobaczenie chorego psa we śnie może pozostawić nieprzyjemne odczucie. A jak to interpretować? Choroba budzi niepokój i przez senniki interpretowana jest jako czyhający na nas problem. 

Wbrew pozorom wiele zależy od tego, w jakim stanie znajduje się bohater naszego snu. Jeżeli jest ranny, a rana ulokowana jest w okolicach głowy lub pyska, masz przed sobą problem trudny do rozwiązania, który będzie wymagał wielu kompromisów. Jeżeli zwierzę ranne jest w łapę sen, dotyczy sprawy stosunkowo prostej do rozwiązania. Jeżeli pies, który pojawia się we śnie, jest ci dobrze znany i znajduje się w znajomym otoczeniu, bardzo prawdopodobne, że problem dotyczy osoby z twojego najbliższego kręgu. 

Bardzo często sen o chorym psie odnosi się do aktualnego stanu psychicznego śniącego. Jeżeli jesteś zestresowany, poddany presji i przepracowany, twoja podświadomość może próbować w ten sposób dawać ci znać, abyś nie lekceważył swojego aktualnego stanu. Nie warto interpretować takiego snu dosłownie, nawet jeżeli występuje w nim pies, którego dobrze znasz. 

Śmierć psa – sennik

Śmierć psa sennik

Jeszcze bardziej niepokojąca niż choroba jest śmierć psa. Jest to sytuacja, której raczej nikt nie chciałby oglądać i pojawienie się jej we śnie zawsze budzi bardzo dużo negatywnych emocji. Co jednak może oznaczać? Senniki podchodzą do tego w różny sposób i wiele zależy od tego, co dokładnie dzieje się we śnie. 

Jeżeli, śniąc, widzisz martwego psa, bardzo możliwe, że tłumisz w sobie pewne emocje i uczucia. W innej interpretacji tkwisz w relacjach lub schematach, które od dawna już są martwe. 

Nieco inaczej spogląda się na sen, w którym widzimy umierające zwierzę. Może to symbolizować odrzucenie czegoś, co jest dla ciebie synonimem poczucia stałości i bezpieczeństwa. Może być to koniec znajomości, zmiana pracy lub opuszczenie miejsca, w którym bardzo długo przebywałeś. 

Bardzo trudne emocjonalnie są sny, w których to my zabijamy zwierzę. Spokojnie, nie świadczą one o żadnych złych cechach śniącego. Jeżeli zabijany pies wcześniej cię zaatakował, jest to symbol wygrywania z przeciwnościami losu. Zabijanie bezbronnego zwierzęcia świadczy zazwyczaj o wyrzutach sumienia. 

Sennik – pies gryzie

Sennik – pies gryzie

Niejeden sennik ugryzienie psa interpretuje jako ostrzeżenie. To nie samych zwierząt powinieneś jednak się bać. Wiele senników zaleca, aby uważać na otaczających nas ludzi. Oczywiście osoby cierpiące na kynofobię mogą odbierać taki sen jako przejaw bardziej dosłownych lęków. 

Czarny pies – sennik

Czarny pies sennik

W wielu sennikach i księgach bardzo często porusza się kwestię tego, jaki kolor miał pies, który pojawiał się w naszych sennych marzeniach. Niejednokrotnie w snach pojawia się zwierzę koloru czarnego i zazwyczaj nie jest to dobry omen. Czarny pies od wieków kojarzony był z nieszczęściem. Chociaż dzisiaj jako społeczeństwo nie jesteśmy już tak przesądni, w kulturze mocno ugruntowało się właśnie takie przekonanie. 

Pojawienie się we śnie czarnego psa jest zazwyczaj związane z nadchodzącą lub toczącą się już nieprzyjemną sytuacją. Prawdopodobnie jest ona związana z kimś bliskim. Często czarnego psa interpretuje się jako zdradę osoby nam najbliższej. Jeszcze gorzej, kiedy pies, którego widzisz we śnie, jest wściekły. Najpewniej jest to odbicie lęków, które cały czas ci towarzyszą, ale jednak ciągle je wypierasz. 

Istotny jest także stosunek czarnego psa do śniącego. Jeżeli we śnie gonił cię lub gryzł, może być to zapowiedź nadchodzącej choroby. Jeżeli wspólnie się bawicie, także nie jest to dobrze rokujący omen. Oznacza to bowiem stratę i nieszczęście. 

Sennik – rudy pies

Sennik rudy pies

Rudy kolor często jeszcze uchodzi za symbol dwulicowości, czy nieprzyjemnego charakteru. Właśnie dlatego sen o rudym psie interpretowany jest przez senniki jako czające się na horyzoncie zagrożenie ze strony osób, po których nie spodziewamy się złych intencji. 

Biały pies – sennik

Biały pies sennik

Czarny pies widziany we śnie nie wróży niczego dobrego. Co jednak, jeżeli śni nam się pies w białym kolorze? W tym wypadku nie ma się czym przejmować. Wręcz przeciwnie, zazwyczaj jest to bardzo dobry omen. 

Obecność białego psa w twoich snach w przytłaczającej większości oznacza dobre rzeczy. Możesz spodziewać się nadchodzącej miłości lub nowej relacji. Kupowanie białego psa oznacza zazwyczaj, że decyzja, którą podjąłeś lub zamierzasz podjąć, jest słuszna. Ucieczka przed białym psem wskazuje z kolei, że w życiu możesz uciekać przed prawdziwymi uczuciami. Biały pies na łańcuchu sugeruje, że być może jesteś za mało asertywny. 

Czy sny o białych psach oznaczają wyłącznie pozytywne rzeczy? Niestety, nie zawsze. Martwy biały pies może sugerować zastój w życiu prywatnym lub zawodowym. Kiedy biały pies cię goni albo atakuje, może sugerować to rychłe problemy w życiu uczuciowym. 

Sennik – mały piesek

Sennik mały piesek

Widok psa we śnie, jak już zostało powiedziane, ma bardzo różne znaczenie w zależności od kontekstu. Bardzo często w snach pojawiają się małe psy, co budzi pewnego rodzaju konsternację śniącego. Co to oznacza? 

Jeżeli śnisz o małym psie, może to oznaczać, że w głębi serca czujesz, że w jakiejś grupie twoja pozycja jest pomniejszana. Bardzo często odnosi się to też do potencjalnego niebezpieczeństwa, na które możesz być narażony. Być może w twoim otoczeniu jest ktoś, czyjej przyjaźni nie doceniasz w wystarczającym stopniu. 

Zupełnie inne interpretacje sennik proponuje w momencie, gdy we śnie pojawi się szczeniak. Zabawa z psim dzieckiem oznacza nadchodzące rychło problemy finansowe. Nieco mniej negatywne jest samo widzenie szczeniaka. To ma z kolei oznaczać bezinteresowną pomoc osobie, która zupełnie się tego nie spodziewa. Jeżeli szczeniak ze snu jest w dobrej kondycji, możesz spodziewać się sukcesów i dobrych ludzi w twoim otoczeniu. Jeżeli jednak jest wychudzony i smutny, może oznaczać to nadchodzące straty.

Sennik – pies gryzący 

Obecność we śnie negatywnie nastawionego do nas psa może powodować prawdziwe dreszcze po przebudzeniu. Jak interpretować pogryzienie przez psa we śnie? Na początku należy zaznaczyć, że raczej nie jest to pozytywna wróżba, chociaż wiele – jak zwykle – zależy od kontekstu. Gryzącego psa można odnieść do osób w naszym otoczeniu. Bardzo możliwe, że nadchodzą problemy w pracy. Możliwe także, że boisz się o swoje relacje z bliskimi. 

Bardzo istotne jest to, jaką postawę przyjmujesz we śnie wobec atakującego cię psa. Jeżeli pozostajesz bierny lub uciekasz, możliwe, że masz skłonność do uciekania od odpowiedzialności i problemów. Jeżeli jednak podejmujesz obronę, na dodatek taką, która kończy się sukcesem najprawdopodobniej rozwiążesz swoje problemy. 

Jak widać, obecność psa w snach może być interpretowana bardzo różnie. W zależności od kontekstu i kultury świadczyć może o czymś zupełnie innym. Pamiętaj jednak, że ostateczna interpretacja snu zawsze należy do ciebie. Senniki opierają się na skrótach i symbolach, które nie zawsze przecież muszą odnosić się do twojej sytuacji. 

Korat

kot korat

Koraty to jedna z najstarszych ras na świecie, która uwodzi pięknym futrem i głębokim spojrzeniem. Cenione są za bardzo czuły charakter i zamiłowanie do zabawy. Uwielbiają aktywność, jednak potrzebują spokojnego i przewidywalnego otoczenia. Każdy miłośnik tej rasy wie, że korat jest kotem upartym, który potrzebuje przestrzeni dla siebie. Samotność zdecydowanie jednak mu nie służy. 

Kot korat – wygląd

Opis rasy kota korata zakłada, że zwierzaki te są średniej wielkości. Ich waga zazwyczaj nie przekracza sześciu kilogramów. Kot tej rasy jest dobrze zbudowany, muskularny i nieco przysadzisty, w żadnym wypadku jednak nie ociężały. 

Głowa jest okrągła, a jej kształt – z powodu zakrzywionych z przodu łuków brwiowych – przypomina serce. Uszy szerokie u nasady, na czubkach lekko zaokrąglone, położone są wysoko na głowie. Wzrok obserwatora przyciągają duże i okrągłe oczy. Na początku są bursztynowe, jednak kiedy kot osiąga dojrzałość (zazwyczaj w wieku około dwóch lat) stają się zielone.

Koraty to koty krótkowłose, chociaż czasami mają półdługą sierść. Jest ona delikatna, jedwabista i jednowarstwowa (bez podszerstka). Dobrze przylega do ciała i błyszczy się przy każdym ruchu. Maść jest zawsze niebieska ze srebrzystym połyskiem. Włos jest jasny u podstawy i ciemnieje w stronę końcówki. W żadnym wypadku nie powinien być srebrzysty na końcach. 

Kot korat – charakter

Koraty słyną ze swojej nieśmiałości. Rzeczywiście, w pierwszym kontakcie mogą czuć się trochę onieśmielone i zachowywać dystans. Kiedy jednak przekonają się do nowej osoby, z chęcią spędzą z nią trochę czasu. W stosunku do swojego opiekuna korat jest bardzo czuły. Lubi być w centrum uwagi, jednak nie narzuca się ze swoimi uczuciami, tak jak niektóre rasy orientalne. 

Korat kiepsko znosi samotność. Jest dosyć wymagającym kotem, który lubi różnorodne gry i zabawy. Jest aktywny i chętnie korzysta z nowych wędek, piłeczek i zabawek interaktywnych. Musisz jednak wiedzieć, że koty tej rasy cenią sobie spokojne i powtarzalne środowisko. Nie odnajdą się w hałaśliwym otoczeniu, wśród dużej liczby gości i częstych imprez. Akceptują dzieci, jednak raczej starsze, które nie krzyczą w ich otoczeniu. 

kot korat charakter

Ze względu na problemy ze znoszeniem samotności koraty mogą mieć problem z zostawaniem samemu na wiele godzin. Właśnie dlatego warto rozważyć kupno lub adopcję drugiego kota, najlepiej ze zrównoważonym charakterem. Mogą mieć problem z psami, szczególnie z tymi, które mają skłonność do szczekliwości. Obecność innego zwierzaka nie zastąpi jednak uwagi ze strony ukochanego opiekuna. 

Kot korat – zdrowie

Korat to bardzo stara i naturalna rasa, która kształtowała się przez setki raz bez większej ingerencji felinologów. Właśnie dlatego uchodzi za dosyć zdrową, którą ominęły ciężkie choroby genetyczne. Nie oznacza to jednak, że nie zdarzają się jej żadne problemy ze zdrowiem.

Chorobą, która może przytrafić się koratom, jest gangliozydoza GM2 lub GM1. Schorzenie to sprawia, że komórki tłuszczowo–cukrowe odkładają się mózgu. Powoduje to poważne zmiany w układzie nerwowym. Pierwsze objawy pojawiają się w okolicach trzeciego miesiąca życia kota. Mogą być to:

  • kłopoty z poruszaniem się
  • zaburzenia równowagi
  • drgawki
  • zachowania agresywne 
  • oczopląs
  • problemy z widzeniem.

Dzięki pracy hodowców choroba występuje rzadko, jednak, biorąc malucha z hodowli, warto dopytać o badania w kierunku nosicielstwa GM. 

Kot korat – pielęgnacja

Kot korat nie ma podszerstka, dlatego – niezależnie od długości włosa – nie jest trudny w pielęgnacji. Raczej nie linieje. Bardzo istotne jest dokładne wyczesywanie kota przynajmniej raz na dwa tygodnie. Pozwala to na pozbywanie się martwych włosów, które w przeciwnym razie trafiają do układu pokarmowego zwierzaka. 

Przynajmniej raz w miesiącu warto podciąć koratowi pazury specjalnymi nożyczkami. Istotne jest także kontrolowanie stanu jamy ustnej i jej regularna pielęgnacja. Zęby najlepiej czyści… surowe mięso, które można podawać nawet trzy razy w tygodniu zamiast jednego posiłku. W sklepach dostępne są także specjalne szczoteczki i smakowe pasty, jednak do tego typu pielęgnacji kot powinien być przyzwyczajany od małego. Nie zawsze ją akceptuje. 

kot korat pielęgnacja

Kot korat – hodowla

Korat to wyjątkowo rzadka rasa, dlatego w Polsce nie funkcjonuje wiele hodowli. Oznacza to, że w niektórych przypadkach na miot trzeba trochę poczekać. Hodowcy bardzo dobrze znają rasę, dlatego wszystkie nurtujące cię wątpliwości warto z nimi konsultować. Co do jakości samej hodowli – warto zasięgnąć języka u miłośników rasy, którzy zazwyczaj najlepiej orientują się w tym, która jest warta uwagi.

Z hodowli kotki powinny być wydawane po dwunastym tygodniu życia. Wtedy mają już zakończony proces socjalizacji pierwotnej i są gotowe do samodzielności. Zabranie kotka od matki zbyt wcześnie zazwyczaj skutkuje problemami behawioralnymi. 

Kot korat – cena 

W naszym kraju funkcjonuje niewiele hodowli koratów, dlatego ciężko jest ujednolicić ich cenę. Zazwyczaj kocięta kosztują od 3000 do nawet 8000 złotych. Ceny ustalane są indywidualnie przez hodowcę. 

Kot korat – historia rasy

Koraty pochodzą z Tajlandii. W swojej ojczyźnie są bardzo cenione – uważa się, że przynoszą szczęście. To naturalna i bardzo stara rasa, o której pisano już na przełomie XIV i XV wieku. Tajowie często określają koraty kotami o kolorze chmur burzowych. Sama nazwa pochodzi od krainy geograficznej w Tajlandii, gdzie ponoć zostały odkryte.

Kiedyś w Tajlandii można było spotkać koraty na ulicach, jednak w ciągu ostatnich dekad bardzo się to zmieniło. Koty rozprzestrzeniły się na całym świecie w latach sześćdziesiątych poprzedniego wieku. Co prawda rasa pojawiła się na wystawie kotów już pod koniec XIX wieku, jednak współczesne hodowle mają źródło w roku 1959. 

Pierwsza hodowla poza Tajlandią powstała w Stanach Zjednoczonych z inicjatywy Jean Johnson. Podczas podróży po Syjamie poszukiwała ona idealnego zwierzęcia dla siebie. Kiedy kot syjamski nie spełnił jej oczekiwań, zapragnęła przygarnąć korata. Niestety, zdobycie tego zwierzęcia nie było łatwe. Najczęściej były one bowiem własnością wysoko postawionych urzędników i tajskiej elity. Dopiero po sześciu latach przyjaciółka zgłosiła się do niej z dwoma kotami tej rasy. 

To właśnie te dwa koraty – Nara i Darra – które trafiły do Stanów Zjednoczonych w 1959 roku – stanowią bazę wszystkich funkcjonujących dzisiaj linii tych kotów. 

Kot korat – dla kogo?

Koraty to zwierzęta dla domatorów, którym nie przeszkadza duża dawka codziennych zabaw i psot. Zdecydowanie nie warto decydować się na tę rasę w momencie, kiedy w domu odbywa się wiele głośnych imprez. Także obecność małych dzieci może sprawiać, że kot będzie czuł się niekomfortowo.

Kot ten ceni sobie rytuały, ciszę i obecność opiekuna. Najlepiej odnajdzie się w domu na wsi albo w cichym mieszkaniu, w którym będzie miał przestrzeń zarówno do zabawy, jak i do ukrywania się przed światem. Ze względu na duże zapotrzebowanie na aktywne spędzanie czasu z opiekunem raczej nie będzie odpowiednim towarzyszem dla osób starszych. 

Korat dobrze dogada się z innymi kotami, szczególnie tymi, które, tak jak on, mają wyważony charakter. Może jednak mieć problem z psami, szczególnie tymi, które są hałaśliwe i bardzo ruchliwe. 

Kot korat – ciekawostki 

  • Średnia wieku koratów wynosi 15 lat.
  • W Tajlandii koraty noszą nazwę Si–Sawat, czyli „szczęśliwe koty”.

Koraty to piękne i bardzo czułe zwierzęta, które dosyć dużo wymagają od swoich opiekunów. Uwielbiają spędzać wspólnie czułe godziny na kanapie, jednak nie gardzą dobrą zabawą i są bardzo energiczne. Zakup kota tej rasy powinien być bardzo przemyślany, ponieważ, pozostawiony sam, sobie będzie sfrustrowany i popadnie w apatię. Jeżeli jednak poświęcisz mu odpowiednio dużo czasu i miłości, zyskasz doskonałego przyjaciela na długie lata.

Największy pies świata – ranking największych ras

największy pies świata

Największy pies świata to tytuł, o który rywalizują przedstawiciele kilku ras. Chociaż wiele zależy od osobniczych cech różnych psów, w atlasach kynologicznych znajdziemy mnóstwo zwierzaków od dużych rozmiarach. Który z nich to największy pies na świecie? 

Co jakiś czas w mediach pojawiają się nagłówki, w których oznajmia się, że odnaleziony został największy pies na całym świecie. Chociaż duża część zdjęć to fotomontaże, w istocie przedstawiciele niektórych ras mogą osiągać naprawdę imponujące rozmiary. Ciężko wybrać ostatecznego zwycięzcę. Przygotowaliśmy jednak ranking dziesięciu największych ras. Ich przedstawiciele często biją rekordy i budzą respekt – nie tylko sędziów na wystawach. 

największy pies świata freddy dog niemiecki

1. Dog niemiecki – najwyższy pies świata

Dog niemiecki uznawany jest za największą znaną nam rasę. Psy te ważą nawet 90 kilogramów, a ich wysokość w kłębie dochodzi do 110 centymetrów! Przedstawiciel tej rasy to najwyższy pies na świecie.

Wbrew swoim groźnym rozmiarom są to bardzo przyjazne i czułe czworonogi. Uwielbiają się bawić i spędzać czas z opiekunem. Nie są agresywne, chociaż swojego człowieka będą bronić przed każdym możliwym zagrożeniem. Dodatkowo ich szkolenie nie jest trudne, ponieważ zazwyczaj są posłuszne i uległe, szczególnie jeżeli okaże im się odpowiednią dozę łagodności i konsekwencji. 

Chociaż nie są długowieczne, uchodzą za rasę zdrową. Bardzo lubią inne zwierzęta, a wychowywane z dziećmi bardzo dobrze się z nimi dogadują. Niech cię więc nie zmyli jego ciężar i wzrost. Mimo że dog niemiecki to największy pies świata, w odpowiednich rękach nigdy nie będzie groźny. 

największy pies świata - dog niemiecki

2. Wilczarz irlandzki – ogromny myśliwy

Szukając odpowiedzi na pytanie, jaki jest największy pies na świecie, nie sposób nie wspomnieć o wilczarzu irlandzkim. Chociaż jest smukły, jego wysokość w kłębie często wynosi prawie 90 centymetrów.

Ten zrównoważony olbrzym służy dzisiaj przede wszystkim jako pies do towarzystwa. Jest jednak chartem z krwi i kości, co oznacza, że geny myśliwego są w nim bardzo silne. Tak naprawdę jest to pies przyjaźnie nastawiony do innych, chociaż obcych może traktować z pewną dozą nieufności. 

Świetnie sprawdza się jako pies stróżujący, w żadnym wypadku nie nadaje się jednak dla niedoświadczonego opiekuna. Jest bowiem niezależny i podczas szkolenia może wykazać się naprawdę dużym uporem.

największy pies świata - wilczarz irlandzki

3. Mastif angielski – najcięższy pies świata

Mastif angielski nie jest może najwyższym psem świata, jednak jego masa naprawdę robi wrażenie. Wzorcowo psy te powinny waży do 100 kilogramów, jednak zdarzają się osobniki, które osiągnęły wagę nawet 120 kg! Ten kolos rodem z Wysp Brytyjskich w istocie ma ogromne serce i bardzo lubi pieszczoty. Z natury jest nieco ociężały i spokojny. Od zabawy i intensywnego wysiłku woli stróżowanie i powolne patrolowanie swojego terenu. 

Ten wielki molos nie jest szczególnie posłuszny, chociaż, poddany szkoleniu, zapamiętuje niektóre komendy. Nie zawsze ma pełną świadomość własnej siły, więc potrzebuje doświadczonego opiekuna, który będzie w stanie w razie potrzeby nad nim zapanować – także fizycznie. Wzorcowo nie powinna być to rasa ani agresywna, ani nadmiernie nieśmiała. Idealny mastif angielski jest obojętny, ale zawsze czujny. 

największy pies świata - mastif angielski

4. Owczarek kaukaski – olbrzym ze Związku Radzieckiego

Owczarek kaukaski to może nie największy pies ze wszystkich znanych ras, jednak zdecydowanie znajduje się w czołówce. Jego masa i bujna sierść robią wrażenie. Może mierzyć do 75 centymetrów a największe osobniki ważą nawet 70 kilogramów. 

Kaukaz cieszy się opinią psa wyjątkowo niezależnego, a nawet groźnego. Zdecydowanie nie jest to pupil dla niedoświadczonych właścicieli. Chociaż jego natura jest raczej zrównoważona, na wszystkie bodźce reaguje błyskawicznie. Jest bardzo przywiązany do swojego opiekuna i w jego obronie jest gotowy wiele poświęcić. Ogromna siła fizyczna i nieposkromiona odwaga sprawiają, że owczarek kaukaski jest rasą dla zaawansowanych psiarzy. 

Jego historia nie jest w pełni znana, jednak wiemy, że jest to rasa stosunkowo młoda. Jej przedstawiciele są raczej zdrowi i, jak przystało na psy ze Związku Radzieckiego, odporni na warunki atmosferyczne. 

największy pies świata owczarek kaukaski

5. Bernardyn – kolos z gór

Bernardyny to ogromne i niezwykle masywne psy, które mogą ważyć 100 kilogramów, a ich wysokość w kłębie dochodzi nawet do metra. Świetnie sprawdzają się w roli psów stróżujących. Chociaż z natury bardzo spokojne i zrównoważone, nie pogardzą dobrą zabawą. 

Ze względu na swoją masę wymagają konsekwentnego wychowania, jednak bardzo trudno wymusić na nich jakąkolwiek agresję. Zaatakowane nie pozostaną bierne, a intruz, który włamie się na ich terytorium, może ponieść bardzo przykre konsekwencje. 

Bernardyn to rasa dosyć niezależna, dlatego szkolenie warto zaczynać już w młodym wieku, najlepiej przez zabawę. Psy te są bardzo przyjazne w stosunku do dzieci i uwielbiają się z nimi bawić. Z reguły akceptują także inne zwierzęta. Na co dzień są raczej ciche, jednak niektórzy twierdzą, że ich szczekanie przypomina nieco ryk lwa. 

największy pies świata bernardyn

6. Leonberger – muskularny olbrzym

Leonbergery to ogromne psy, których wysokość w kłębie może dochodzić do 80 centymetrów. Rozmiar ich ciała jest proporcjonalny do wielkiego serca, które w sobie kryją. To bardzo wierne, spokojne i zrównoważone psy, które wprost uwielbiają swoją rodzinę. 

Pomimo swojego rozmiaru są dosyć aktywne. Często wybierane do roli psów stróżujących, obcych odstraszają jednak wyłącznie swoim rozmiarem. Najlepiej czują się jako psy rodzinne. Są oddane i czułe w stosunku do dzieci, a dla swojego opiekuna skoczyłyby w ogień.

W szkoleniach uczestniczą chętnie. Mają bardzo dobrą pamięć i lubią współpracę z człowiekiem. Właśnie dlatego uchodzą za dosyć posłuszne. Potrzebują stałego kontaktu ze swoją rodziną. Nie mogą mieszkać w kojcu i same pod żadnym pozorem nie oddalają się z posesji. 

największy pies świata - leonberger

7. Anatolian – mądry i dumny olbrzym

Anatoliany to może nie największe psy na świecie, jednak zdecydowanie znajdują się one w czołówce. Mierzą 80 centymetrów a największe osobniki ważą ponad 70 kilogramów. 

Przywiązują się do swojej rodziny i chociaż z natury są niezależne i bardzo dumne, nie gardzą pieszczotami od kochanego człowieka. W stosunku do obcych zachowują dystans i nigdy nie wykazują agresji. Jeżeli jednak ktoś wedrze się nieproszony na ich terytorium, konsekwencje mogą być dla niego bardzo przykre. Na co dzień spokojny, w obronie rodziny anatolian nie cofnie się przed niczym. 

Z natury samodzielny i niezależny, nie będzie wzorem posłuszeństwa, dlatego potrzebuje bardzo doświadczonego i konsekwentnego opiekuna. Szkolenie i socjalizacja muszą rozpocząć się już w bardzo młodym wieku. To bardzo odporny i wytrzymały pies, który rzadko zapada na jakiekolwiek choroby.

Landseer – czuły pies obronny

W rankingu największych psów świata nie mogło zabraknąć landseerów. Te przepiękne, puchate molosy świetnie sprawdzają się zarówno jako psy towarzyszące, jak i użytkowe. Mogą ważyć nawet 80 kilogramów. 

Jako psy rodzinne są bardzo czułe i chętnie okazują uczucia. Słyną z bardzo zrównoważonego usposobienia. Wzorcowo nigdy nie są agresywne. Do obcych raczej zdystansowane, swojego człowieka traktują z ogromną miłością. Maja obronną naturę, dlatego dla nieproszonych gości mogą stanowić prawdziwe zagrożenie. 

Zdecydowanie nie nadają się do życia w kojcu. Muszą mieć stały kontakt z rodziną. Ich szkolenie powinno zacząć się wcześnie i wymaga dosyć dużego doświadczenia oraz żelaznej konsekwencji. Są inteligentne, ale mają bardzo silny charakter. W wielu przypadkach potrzebują pomocy profesjonalnego szkoleniowca, jednak dobrze przeprowadzone szkolenie i budowanie poprawnej relacji z opiekunem to klucze do sukcesu. 

największy pies świata - landseer

9. Chart szkocki – ogromny pies gończy

Chociaż charty szkockie są stosunkowo lekkie, to ich wysokość w kłębie może dochodzić nawet do 80 centymetrów. Właśnie dlatego zaliczane są do największych ras na świecie. W naszym kraju pojawiają się rzadko, jednak mają grono swoich wiernych fanów. 

Na tle innych chartów szkoty są dosyć czułe. Uwielbiają zabawę i potrzebują bardzo dużej dawki fizycznej aktywności. Dobrze sprawdzają się jako psy obronne. Lubią towarzystwo człowieka, jednak nie mają problemu z przebywaniem w pojedynkę. W stosunku do obcych są nieufne i mogą stanowić zagrożenie, jeżeli na ich terenie nagle pojawi się intruz. 

Chart szkocki jest psem z niezależnym i silnym charakterem, dlatego jego szkolenie nie jest proste. Wymaga bardzo dużej konsekwencji, jasnego stawiania granic, a także fizycznej siły, która w razie potrzeby pozwoli nad nim zapanować. 

Owczarek węgierski kuvasz – biały olbrzym

Kuvasz to bardzo elegancki pies pasterski, którego biała szata i duże rozmiary przykuwają wzrok. Największe osobniki tej rasy ważą ponad 60 kilogramów i mierzą nawet 80 centymetrów. 

Pomimo swoich rozmiarów owczarek węgierski nie budzi grozy. To aktywny pies użytkowy, który nie gardzi pieszczotami i zabawą, jednak najbardziej ceni sobie cele, które może konsekwentnie realizować. Wzorcowo jest zrównoważony, odważny i pewny siebie. Ma dosyć niezależną naturę i, chociaż potrzebuje kontaktu z człowiekiem, musi mieć także przestrzeń dla siebie. 

Pies ten wymaga rozsądnego i doświadczonego opiekuna. Jest inteligentny, ale bardzo niezależny. Nie zniesie jakiejkolwiek brutalności. Źle traktowany, może stać się nieprzewidywalny i agresywny, dlatego jego szkolenie powinno być konsekwentne, profesjonalne i rozpoczęte jak najwcześniej. Dla dzieci będzie bardziej obrońcą niż partnerem do zabawy, jednak akceptuje je i chętnie pilnuje.

największy pies świata - owczarek węgierski kuvasz

Nawet największy pies świata potrzebuje szkolenia opartego na szacunku i konsekwentnej delikatności. Niektóre z największych ras świetnie sprawdzają się jako psy do towarzystwa, inne z kolei potrzebują nieustannych wyzwań i zadań do wykonania. Rzadko spotykane na ulicach miast, najlepiej czują się w domach z ogrodem na wsiach, gdzie mają dostęp do lasów i łąk. Jeżeli chciałbyś mieć pod swoim dachem jednego z tych olbrzymów, zastanów się, czy masz w sobie odpowiednie pokłady spokoju, cierpliwości i konsekwencji.  

Cieczka u psa – jak ją rozpoznać i kiedy się pojawia? Opieka nad suczką w trakcie cieczki

cieczka u psa

Niewykastrowane suczki przynajmniej dwa razy w roku przechodzą cieczkę. Jest to okres, który wymaga od opiekuna szczególnego zaangażowania. Zwłaszcza właściciele, którzy mają ten czas jeszcze przed sobą, zadają sobie wiele pytań. Kiedy występuje cieczka u psa? Ile powinna trwać? A przede wszystkim – co można zrobić, aby ulżyć psu w tym czasie? 

Okres u psa – dojrzewanie płciowe 

okres-u-psa-dojrzewanie-plciowe

Pierwsza cieczka u psa pojawia się w momencie dojrzewania płciowego. Mniejsze rasy dojrzewają nieco wcześniej zarówno pod względem fizycznym, jak i płciowym. Właśnie dlatego suczka w typie yorka lub maltańczyka zazwyczaj dostaje pierwszej cieczki w wieku od 6 do 10 miesięcy.

W przypadku ras średnich, na przykład cocker spaniel, dzieje się to nieco później – zazwyczaj między 8. a 12. miesiącem życia. Najpóźniej dojrzewają psy ras dużych i olbrzymich. Pierwsza cieczka może pojawić się u nich nawet w trzecim roku życia. 

Cieczka u suczki – etapy

Niewykastrowane suki nieprzerwanie funkcjonują w cyklu rujowym. Cieczka jest szczególną fazą tego cyklu, podczas której suczka gotowa jest do prokreacji. Cykl reprodukcyjny regulowany jest przez hormony – estrogen, progesteron i LH. Dzieli się na cztery fazy:

  • proestrus – faza, w której organizm przygotowuje się do rozmnażania. Trwa od 7 do 10 dni. Suka nie jest jeszcze płodna i do samców odnosi się raczej wrogo; 
  • estrus – faza cieczki właściwej, która trwa około 9 dni. Suczka jest wtedy najbardziej atrakcyjna dla samców i płodna;
  • diestrus – trwa około 5 dni i podczas jej trwania wydziela się hormon, który jest odpowiedzialny za podtrzymanie ciąży. Co ważne, wydziela się on niezależnie od tego, czy doszło do zapłodnienia; 
  • anestrus – najdłuższa faza, która trwa od 2 do nawet 10 miesięcy. W tym czasie organizm regeneruje się i przygotowuje do kolejnej cieczki. 

Kiedy psy mają cieczkę? 

cieczka u psa - objawy cieczki – skąd wiadomo, że to już? 

W przypadku psów cykl płciowy nie jest w żaden sposób uzależniony od zmian pór roku ani pogody. O tym, jak często i kiedy suka dostaje cieczki, decyduje jej własny zegar biologiczny. Jak łatwo się domyślić, jest to więc kwestia bardzo indywidualna. Zależy od cech osobniczych każdego psa, a w dużej mierze także od rasy. 

Istnieje zasada (która oczywiście nie sprawdza się w każdym przypadku), że suczki dużych ras mają dużo mniej regularne cykle niż mniejsze psy. Wzorcowo cieczka powinna pojawiać się dwa razy w roku, jednak jest to kwestia niezwykle indywidualna. Niektóre suki mają cieczkę nawet cztery razy do roku. Inne (szczególnie te ras olbrzymich) nawet raz na dwa lata. 

U bardzo młodych suczek cykl może być nieregularny. Nie jest to powód do niepokoju. Do rozwinięcia prawidłowego cyklu czasami potrzeba nawet dwóch lat. 

Objawy cieczki – skąd wiadomo, że to już? 

cieczka u psa - jak zadbać o suczkę w cieczce

Na cieczkę składają się dwie fazy cyklu płciowego psa: proestrus i estrus. Obydwie charakteryzują się nieco innymi objawami i każda z nich ma swój specyficzny przebieg. Podczas pierwszego etapu pojawiają się następujące zmiany:

  • powiększenie i przekrwienie sromu – wyraźnie widoczne u suczek z krótką szatą;
  • krwawienie z dróg rodnych – w zależności od konkretnego przypadku może być bardziej lub mniej intensywne;
  • wylizywanie się – suczka z dużą częstotliwością liże krocze, aby oczyścić je z wydzieliny;
  • zwiększony apetyt – ten objaw nie zdarza się zawsze, jednak często ma miejsce ze względu na zwiększone zapotrzebowanie energetyczne.

Po upływie od 7 do 10 dni od wystąpienia wymienionych wyżej symptomów pojawia się tak zwana cieczka właściwa, czyli estrus. Wówczas są zauważalne zmiany w zachowaniu psa, takie jak zaburzenia snu lub nadmierne pobudzenie. Suka jest bardzo zainteresowana towarzystwem samców. Nie tylko ich nie odgania, ale wręcz sama dąży do kopulacji. Prawdopodobne może być także częstsze oddawanie moczu. Zmienia się także kolor wydzieliny – z czerwonej staje się ona różowa, bezbarwna lub delikatnie żółta. Obrzęk sromu ustępuje. 

Ile trwa cieczka u psa?

Wielu właścicieli z pewnością zastanawia się, jak długo trwa cieczka. Oczywiście u każdej suki jest to kwestia indywidualna. Zazwyczaj jednak cieczka trwa około 21 dni. Okres, podczas którego suka jest płodna, trwa między 8. a 14. dniem. Pamiętaj jednak, aby pilnować psa przez cały okres cieczki. Każdy spacer bezwzględnie powinien odbywać się na smyczy. 

Faza anestrus, czyli okres międzyrujowy, trwa od 5 do 11 miesięcy. Jest on zależny od wielkości psa, rasy, a nawet od indywidualnych cech fizjologicznych. 

Jak zadbać o suczkę w cieczce? 

cieczka u psa - co ile suka ma cieczkę?

W czasie cieczki zachowanie suki znacznie się zmienia, a ona sama staje się bardziej nerwowa. Naciska na częstsze wychodzenie na dwór i może być natarczywa. 

Wielu właścicieli za najbardziej uporczywy objaw rui uważa plamienie. Niektóre suczki dbają o higienę do tego stopnia, że nie ma potrzeby dodatkowego sprzątania w mieszkaniu, jednak niekiedy jest to nieuniknione. Aby uniknąć poplamienia dywanu, mebli lub podłogi warto odpowiednio je zabezpieczyć. Wygodniejszą metodą jest założenie suczce specjalnych majtek, które można kupić w sklepie zoologicznym albo u lekarza weterynarii. Zwierzę nie może jednak nosić ich przez cały czas, ponieważ mogą powodować odparzenia. 

Cieczka to okres stresujący nie tylko dla opiekuna, ale także dla samej suczki. Warto mieć w tym czasie nieco więcej cierpliwości do psa. Należy jej się zarówno więcej jedzenia, jak i mnóstwo pieszczot. 

Najważniejszym zadaniem opiekuna jest w tym momencie zapobieganie ciąży. W otoczeniu twojej suczki z pewnością pojawi się cały wianuszek adoratorów, dlatego na spacery warto wybierać mało oblegane godziny i puste miejsca. Kiedy suka osiągnie już odpowiedni wiek, a ty nie będziesz miał w stosunku do niej planów hodowlanych, najlepszym rozwiązaniem będzie zapisanie jej na zabieg kastracji. To jednorazowy i bezpieczny sposób na pozbycie się cieczki i zapobieganie ciąży. 

Dogoterapia: jak terapia z udziałem psa pomaga w procesie terapeutycznym?

dogoterapia

Dogoterapia, czyli terapia w asyście psa, jest coraz popularniejszym sposobem na pracę z ludźmi (szczególnie z dziećmi), którzy znajdują się w trudnym położeniu. Istnieje przekonanie, że jest to uniwersalna metoda dobra dla każdego. Tymczasem ten rodzaj terapii nie sprawdza się w każdym przypadku. Dowiedz się, na czym dokładnie polega dogoterapia i w jakich sytuacjach warto ją stosować. 

Dogoterapia – co to jest?

Dogoterapia, zwana również kynoterapią, to szeroki termin, który można podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich, określana skrótem AAA (Animal Assisted Activities) to zbiór różnego rodzaju aktywności w towarzystwie zwierzęcia. Są to wszelkie zajęcia edukacyjne, które poszerzają wiedzę o zwierzętach i uświadamiają słuchaczy o ich dobrostanie. Do tej kategorii można zaliczyć także pokazy uczestnictwa psów w ratownictwie górskim czy pracę w innych służbach. Do przeprowadzania dogoterapii AAA nie potrzeba żadnych specjalnych uprawnień. 

Drugi rodzaj terapii, ten częściej omawiany i budzący więcej emocji, określany jest skrótem AAT (Animal Assisted Therapy). Jest to terapia w asyście zwierzęcia, do której potrzebne są odpowiednie uprawnienia. Przeprowadza ją zarówno dyplomowany terapeuta, jak i specjalnie przeszkolony do tego pies. Dogoterapia musi posiadać jasno określony cel i być profesjonalnie monitorowana. 

Dogoterapia – w jakich przypadkach może pomóc terapia z psem?

Dogoterapia najczęściej stosowana jest u dzieci. Pomaga w bardzo szerokim spektrum różnego rodzaju zaburzeń. Psy wspierają pacjentów z różnymi stopniami niepełnosprawności – zarówno fizycznej, jak i intelektualnej. Problemy, w których może pomóc dogoterapia, to między innymi:

  • zaburzenia lękowe u dzieci
  • schorzenia logopedyczne
  • zaburzenia ze spektrum autyzmu
  • zespół Downa
  • porażenie mózgowe
  • alzheimer
  • zanik mięśni
  • artretyzm.

Dogoterapia odbywa się w różnych miejscach – od przedszkoli i szpitali dziecięcych aż po domy spokojnej starości. Istnieje przekonanie, że metoda ta jest całkowicie uniwersalna i może być stosowana w każdym przypadku. Tymczasem nie jest to takie oczywiste. Udowodniono, że obecność zwierząt wpływa pozytywnie na wiele aspektów ludzkiego życia. Pacjent musi jednak czuć się w obecności psa komfortowo. Jeżeli zwierzak będzie budził w nim lęk lub dyskomfort, cały przebieg terapii nie będzie miał żadnego sensu. 

Jak przebiega terapia z udziałem psa? 

Warto zdawać sobie sprawę z tego, że dogoterapia jest tylko uzupełnieniem właściwego procesu terapeutycznego. Chociaż towarzystwo psa może wspierać pacjenta, sama obecność zwierzaka nie jest jednak w stanie leczyć chorób i zaburzeń. 

Specjalnie przeszkolone psy, które działają pod okiem terapeuty, mogą wspierać pacjentów, odprężać ich i dawać poczucie bezpieczeństwa. Co do przebiegu dogoterapii, to jest on ustalany bardzo indywidualnie i może mieć różne formy. Czasami stosowane są sesje, w których jeden pacjent ma kontakt z jednym psem. Innym razem są to zajęcia grupowe, w których bierze udział różna liczba czworonogów. 

Rodzaje dogoterapii

Psy okazują się pomocne w terapiach lęku u dzieci, które mają problemy z interakcjami społecznymi. Specjalnie wyszkolone, pomagają w leczeniu traum i, poprzez budowanie więzi, motywują maluchy do otwierania się. Wspólne zabawy i kontakt z psem działają pozytywnie na proces socjalizacji. 

Bardzo często terapeuta nawiązuje kontakt z pacjentem, wciągając go do rozmowy o towarzyszącym terapii psie. Pożądane są elementy edukacji. Pacjent może uczyć się podstawowej anatomii psa lub poszerzać swoją wiedzę na temat jego dobrostanu. 

Dogoterapia sprawdza się także w rehabilitacji ruchowej. Wspólne spacery z psem czy nawet podstawowe elementy psich sportów motywują pacjentów do wykonywania prostych ćwiczeń fizycznych. 

Psi terapeuci

W dogoterapii biorą udział specjalnie przeszkolone do tego zwierzaki, które wykazują cechy predysponujące je do właśnie takiej roli. Dobrostan i komfort tych zwierząt jest jednym z filarów tej pracy i zawsze są one odpowiednio zadbane. 

Zarówno pacjent, jak i zwierzak muszą być w procesie terapii całkowicie bezpieczni. Terapeuta jest wyczulony na wszelkie sygnały wysyłane przez psa i jest w stanie natychmiast zareagować. 

Także długość sesji terapeutycznej zawsze dopasowywana jest do potrzeb i możliwości psa. Nawet odpowiednio przeszkolone zwierzę w kontakcie z obcym człowiekiem odczuwa stres. Właśnie dlatego sesje nie mogą trwać zbyt długo. Zazwyczaj jest to dwadzieścia-trzydzieści minut.

Należy także zadbać o to, aby podczas pracy pies nie był przebodźcowany. Otoczenie, w którym przebywa, powinno być odpowiednio przygotowane, relatywnie ciche i spokojne. Także pacjenci powinni być zdolni do traktowania psa z odpowiednią delikatnością i cierpliwością. Nie wolno przekraczać granic psa, ponieważ nawet najbardziej cierpliwy zwierzak w takich sytuacjach może zachować się niespodziewanie. 

Jakie rasy psów nadają się do dogoterapii?

Istnieje przekonanie, że poszczególne rasy psów nadają się do dogoterapii lepiej niż inne. Oczywiście, niektóre z nich zostały ukształtowane według określonych cech charakteru i są bardziej cierpliwe. W ostatecznym rozrachunku to jednak nie rasa jest kluczowa, a natura konkretnego osobnika

Wybór rasy ma znaczenie w kontekście psychologicznym. Pamiętaj, że uczestnikami dogoterapii zazwyczaj są dzieci albo osoby starsze i bardzo chore. Ich bliscy podpisują zgodę na dogoterapię i czują się zdecydowanie pewniej, kiedy uczestniczy w niej pies rasy border collie – rodem z reklamy płatków śniadaniowych – niż kojarzony z agresją pitbull. 

Tymczasem w dogoterapii może uczestniczyć każdy pies, który jest przeszkolony, dobrze przygotowany i odpowiednio socjalizowany. Warto zaznaczyć, że wszystkie psy mogą wykazywać zachowania agresywne, kiedy przekroczy się ich granice. Dlatego oprócz samego psa bardzo ważna jest obecność terapeuty, który zadba o jego dobrostan i zareaguje w odpowiedniej chwili. Pacjenci są pouczani o zachowywaniu się wobec psa w odpowiedni sposób.

Bardzo często w dogoterapii stosowane są kundelki oraz rasy takie jak:

Jakie są cele dogoterapii?

Dogoterapia jest w ostatnich latach bardzo popularna. Stosuje się ją zarówno u pacjentów z problemami fizycznymi, jak i psychicznymi. Warto jednak pamiętać, że nie jest to uniwersalna metoda, która sprawdzi się w każdym przypadku. Powinna być stosowana zarówno z uwzględnieniem komfortu pacjenta, jak i dobrostanu psa. 

Terapia z udziałem psa nie powinna być jedynym procesem, w jakim uczestniczy pacjent. Dogoterapia to tylko uzupełnienie właściwej terapii. Doświadczony specjalista będzie w stanie ocenić, kiedy relacja zwierzaka z pacjentem jest poprawna, a kiedy należy interweniować. Dogoterapia nie jest uniwersalna, jednak w bardzo wielu przypadkach daje pożądane efekty.

Szylkret – kot o wielu twarzach. Poznaj nietypowe umaszczenie szylkretowe

szylkret

Szylkret – dachowiec w kolorze żółwia 

Skąd częste przywoływanie koloru „żółwiowego” w kontekście szylkretowych kotów? Wynika to z samej etymologii nazwy. Żółwie szylkretowe, obecnie znajdujące się pod ścisłą ochroną, przez wieki były zabijane, a ich pancerze wykorzystywano do wykonywania materiałów ozdobnych. Dekoracyjne wyroby tworzone z pancerzy tych żółwi zwano w skrócie szylkretami. 

koty szylkretowe

Ubarwienie tych bardzo rzadkich kotów zaczęło przywodzić na myśl właśnie wzory z pancerzy żółwi szylkretowych. Obecnie jest to całkowicie oficjalna nazwa, która funkcjonuje w nomenklaturze felinologicznej. Zdecydowanie wyparła stosowane niegdyś określenie „szyldkret”.

Koty szylkretowe – mistrzowie oryginalności

Nie ma dwóch kotów szylkretowych o dokładnie takim samym rozmieszczeniu wzorów. Każdy kot w tym ubarwieniu jest inny i całkowicie oryginalny. Chodzi zresztą bardziej o rozmieszczenie kolorów, a nie o same barwy. Szylkrety najczęściej kojarzą się z fantazyjnym rozmieszczeniem rudego i czarnego.

Tymczasem międzynarodowe federacje felinologiczne uznają bardzo wiele wariantów kolorystycznych tych kotów. Za oficjalne uznaje się umaszczenie:

  • szylkretowe czarne – połączenie rudego z czarnym;
  • szylkretowe cynamonowe – połączenie cynamonowego brązu z rudym;
  • szylkretowe niebiesko–kremowe – połączenie niebieskiego z kremowym;
  • szylkretowe płowe – połączenie płowego beżu i kremowego;
  • szylkretowe czekoladowe – połączenie czekoladowego brązu z rudym;
  • szylkretowe bursztynowe – połączenie koloru bursztynowego z czernią.
koty szylkretowe mistrzowieoryginalności

Dodatkowo dopuszczalne są także białe znaczenia. W krajach anglosaskich szylkrety z białym zwane są calico. Jeżeli w umaszczeniu pojawi się biel, łaty muszą być wyraźnie rozgraniczone. W innych wypadkach różne kolory włosów mogą się ze sobą mieszać. 

Powyższe zasady odnoszą się oczywiście do kotów rasowych, uznawanych przez FIFe. Dachowce w kolorze szylkretowym mogą mieć całkowicie dowolne rozmieszczenie plam i barw. 

szylkret cena

Szylkretowe panienki… ale czy tylko?

Tak jak wśród rudych kotów spotkać można niemal wyłącznie panów, tak szylkretowe umaszczenie zarezerwowane jest praktycznie tylko dla kocich panienek. Geny odpowiedzialne za szylkretowe umaszczenie bardzo mocno połączone są z chromosomem X, czyli tym, który odpowiada za płeć.

Aby na świat przyszła szylkretka, w jej genotypie gen nie–rudy (non–orange) musi spotkać się z genem rudym (orange). Tym sposobem część sierści zyskuje rudy kolor, a jej pozostała część „potraktowana” zostaje ciemnym pigmentem. 

Czy oznacza to, że nie istnieją szylkretowi panowie? Natura dopuszcza takie przypadki, są one jednak bardzo rzadkie i wynikają ze swoistej aberracji genetycznej.

Mniej więcej jeden na trzy tysiące (!) kotów szylkretowych jest samcem. Warto jednak zwrócić uwagę, że są to koty o nieprawidłowym genotypie (XXY zamiast XY). Zwierzęta te niemal zawsze są bezpłodne. 

„Niemal” ma tu jednak kluczowe znaczenie. Natura ma bowiem w zanadrzu niejednego asa. W ekstremalnie rzadkich przypadkach na świat przychodzą chimery, czyli koty, u których niektóre komórki mają genotyp żeński, a inne – męski. Dzieje się tak, kiedy w życiu płodowym dwa zarodki, przenoszące geny orange i non–orange, łączą się w jeden organizm.

Takie koty z reguły są płodne, jednak z etycznego punktu widzenia nie powinny być rozmnażane. Posiadają bowiem chorobę genetyczną i z zasady wyklucza się je z rozrodu. Oczywiście pseudohodowcy mają na ten temat swoje własne zdanie…

Koty o umaszczeniu szylkretowym – niezwykle rzadkie i charakterne 

Koty o umaszczeniu szylkretowym

Koty szylkretowe są stosunkowo rzadko spotykane, dlatego hodowcy bardzo je cenią, a opiekunowie z reguły szybko adoptują ze schronisk i fundacji. W niektórych kulturach wierzy się, że to umaszczenie przynosi szczęście. Słynna japońska figurka kota z uniesioną łapką (maneki–neko, czyli japońskiego bobtaila) jest właśnie szylkretowa. Ma ona moc oczyszczania otoczenia ze złych duchów.

szylkret charakter

Opiekunowie kotek o tym umaszczeniu dodają od siebie zupełnie inne fakty. Oczywiście zwierzaki przynoszą im wiele szczęścia, jednak bardzo często pojawia się stwierdzenie, że szylkretki to… wariatki. Nie ma wprawdzie naukowych dowodów na to, że za ubarwieniem idą konkretne cechy charakteru.

Większość szylkretek uchodzi jednak za nieobliczalne, zadziorne, nieco zdystansowane i łobuzerskie. Mają silną osobowość i połączenie ich z innymi kotami bywa trudne. 

Oczywiście jest to pewne uproszczenie. Każdy kot ma inny charakter i z pewnością wśród szylkretowych kotek zdarzają się także stateczne damy o sympatycznym usposobieniu. 

Koty szylkretowe – jakie jest ich potomstwo?

koty szylkretowe jakie jest ich potomstwo

Kotki o szylkretowym ubarwieniu to prawdziwe misz–masze kolorów. W hodowlach często bywają matkami wielu uznanych miotów. Jakiej barwy są ich dzieci? Otóż mogą one mieć niemal niezliczoną liczbę barw i wzorów. Szylkretka może zostać mamą kotów:

  • czarnych
  • rudych
  • szylkretowych
  • liliowych
  • o niemal wszystkich typach umaszczeń.

Każdy kotek w miocie może być inaczej ubarwiony. Właśnie dlatego szylkretowe mamy są bardzo lubiane przez hodowców. W środowiskach felinologicznych bardzo cenione są szylkretowe kotki, które na nosie posiadają charakterystyczną strzałę. 

szylkretowy kot

Szylkretowy kot, czyli kot pełen futra

Można się z tego śmiać, jednak szylkretki faktycznie bywają bardziej puchate niż koty o innych umaszczeniach. Bardzo często nadmiar futra lokalizuje się w okolicach karku i pod brodą.

Właśnie stąd przekonanie, że szylkretki to prawdziwe królowe o lwiej grzywie. Wyjątkowo bogate futro i nietypowe umaszczenie sprawiają, że nawet dachowe szylkrety często brane są za utytułowane koty rasowe. 

Umaszczenie szylkretowe występuje w bardzo wielu rasach. Niektóre z nich to:

szylkretowe koty

Jak widać, szylkretowe kotki kryją w sobie wiele tajemnic. Z punktu widzenia genetyki mają ogromny potencjał. Mogą rodzić kocięta w wielu różnych barwach, a w wyniku niezwykłych genetycznych aberracji na świecie pojawiają się bardzo rzadkie koty szylkretowe płci męskiej. 

Opiekunowie szylkretek – zarówno rasowych, jak i całkowicie dachowych – podkreślają, że są to zwierzaki o niesamowitym charakterze. Są niezależne, bardzo żywe, łobuzerskie i nieco wyniosłe. Ich futerko przykuwa wzrok, a one same sprawiają wrażenie, jakby doskonale zdawały sobie sprawę ze swojej wyjątkowości.

Szylkretowe koty – galeria

Kastracja kota – wszystko, co powinieneś o niej wiedzieć

kastracja kota

Regulacja poczęć kotów domowych jest bardzo dużym wyzwaniem, które stoi przed całą naszą społecznością. W przypadku kocurów, szczególnie tych niewychodzących, opiekunowie często zakładają, że zabieg kastracji jest niepotrzebny. Nic bardziej mylnego! Życie z niewykastrowanym kotem płci męskiej jest bardzo trudne. Dodatkowo brak kastracji może mieć negatywny wpływ na jego zdrowie. Warto więc zdecydować się na zabieg, szczególnie że jest on prosty, rutynowy i całkowicie bezpieczny. 

Kastracja kota – na czym polega?

kastracja kotow infografika

Czy kastrować kota – dylematy

Wiele osób wciąż zastanawia się nad tym, czy kastracja kota jest konieczna. W przypadku kotek zazwyczaj podnosi się argumenty dotyczące zapobiegania bezdomności zwierząt. Wiemy także, że częste porody są wyniszczające dla organizmu samicy. Co jednak w sytuacji, gdy mamy w domu pojedynczego kota płci męskiej, który nie wychodzi samodzielnie na dwór? Czy poddanie go zabiegowi jest konieczne? 

Oczywiście nie ma ustawowego obowiązku kastrowania żadnego zwierzęcia. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że kot poddawany bezustannie działaniom hormonów może stać się naprawdę nieznośny. Tymczasem zabieg kastracji kocura jest bezpieczny, bardzo szybki i prawie nieinwazyjny. Może natomiast całkowicie zmienić jakość współistnienia z kotem pod jednym dachem. 

czy kastrować kota

Wielu opiekunów staje przed moralnym dylematem, który wynika z ewentualnego pozbawienia kota męskości. Tymczasem warto pamiętać o tym, że nasze postrzeganie ról płciowych wynika przede wszystkim z kultury, a nie natury. Koty kierują się instynktami i w żaden sposób nie będą tęsknić za swoim popędem płciowym. Zwierzęta nie myślą w ludzkich kategoriach i większość dylematów tego typu jest projektowaniem naszej percepcji na zwierzę. 

Kastracja a sterylizacja – czym się różni?

Panuje powszechne przekonanie, że koty poddawane są kastracji, a kotki sterylizacji. Tymczasem są to dwa bardzo różne zabiegi. Każdy z nich może być wykonany na zwierzęciu niezależnie od płci. 

Zarówno kastracja, jak i sterylizacja mają na celu ograniczenie płodności, kastracja jednak polega na chirurgicznym usunięciu narządów płciowych. Kot płci męskiej jak najbardziej może zostać poddany sterylizacji, która polega na podwiązaniu nasieniowodów. Zapobiega to rozmnażaniu, jednak nie przerywa wydzielania się hormonów płciowych. Finalnie w żaden sposób nie zmienia zachowania kocura w przestrzeni domowej. Metoda ta praktycznie nie jest już stosowana. 

Jak przygotować kota do kastracji? 

Kastracja kota jest zabiegiem przeprowadzanym w znieczuleniu ogólnym, czyli pod pełną narkozą. Właśnie z tego powodu jeszcze przed umówieniem się na kastrację należy przeprowadzić badania, które upewnią nas, czy kot w ogóle kwalifikuje się do zabiegu. 

To, jakie badania zostaną przeprowadzone przed kastracją, zależy w dużej mierze od wieku kota. Bardzo małe kocurki powinny mieć wykonane badanie krwi z pełną biochemią. U kotów starszych warto dodatkowo przeprowadzić badanie echokardiograficzne, czyli popularne echo serca. Jest to wskazane, aby upewnić się, że zwierzak dobrze zniesie narkozę.

czy kastracja kota jest konieczna

Zabieg kastracji powinien być wykonywany na czczo. To, przez ile godzin kot powinien nie jeść, zależne jest od metabolizmu i wieku. W przypadku bardzo młodych kotów wystarczą cztery godziny przed zabiegiem, jednak zazwyczaj lekarze rekomendują sześć godzin postu przed podaniem narkozy. 

Jak przebiega kastrowanie kota?

Zabieg kastracji przebiega w pełnej narkozie. Na wygoloną łapkę lekarz zakłada wenflon, przez który dożylnie podawane są środki znieczulające. Ciekawostką jest to, że podczas zabiegu oczy kota są otwarte, dlatego bezpośrednio na gałkę oczną podaje się specjalny żel, który chroni ją przed wyschnięciem. Właśnie dlatego tuż po zabiegu możesz mieć wrażenie, jakby twój kot ronił łzy. Nie jest to jednak efekt bólu, a pozostałości środka medycznego. 

Kiedy kotek zaśnie, lekarz usuwa futro z okolic moszny i dezynfekuje ją. W następnej kolejności wykonywane jest niewielkie i bardzo delikatne nacięcie, które daje dostęp do jąder. W niektórych przypadkach nacięcia są dwa – przy obydwu z nich. Bardzo często jednak wykonuje się tylko jedno nacięcie dokładnie na szwie moszny. Wtedy lekarz podwiązuje nasieniowód i tętnicę jądrową nićmi chirurgicznymi i dokonuje amputacji jąder. 

Co ciekawe, kastracja kocura nie wymaga zakładania szwów. W przypadku tej rasy następuje tak zwane gojenie pierwotne, które polega na tym, że brzegi rany zbliżają się do siebie i stopniowo zrastają ze sobą. Tylko w niektórych przypadkach (bardzo rzadkich) konieczne jest szycie rany. Zazwyczaj po kastracji kot nie nosi kołnierza. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy zwierzak zbyt mocno interesuje się raną i bardzo mocno ją wylizuje. 

Zabieg kastracji kocura jest zdecydowanie mniej inwazyjny niż kastracja kotki. Nie wymaga bowiem otwarcia powłok brzusznych. Finalnie trwa on – w zależności od doświadczenia lekarza i konkretnego przypadku – od kilku do kilkunastu minut. 

kiedy kastrować kota

Przygotuj się jednak na to, że kot będzie musiał przez jakiś czas pozostać w lecznicy. Chodzi o pełne wybudzenie się z narkozy. Pamiętaj, aby nigdy nie odbierać kota, który nie jest w pełni wybudzony, ponieważ stanowi to zagrożenie dla jego życia. W razie ewentualnych komplikacji (które są bardzo rzadkie, ale nie można ich wykluczyć) lekarz weterynarii ma wszystkie środki, aby odpowiednio zareagować. 

Czas wybudzania się z narkozy jest zależny od osobniczych cech kota, w tym od jego metabolizmu. Znieczulenie obniża temperaturę ciała, więc po zabiegu trzeba podać kotu dożylnie kroplówki z ciepłym płynem. Poprawiają one krążenie i wyrównują ciśnienie krwi. Aplikowane są także środki przeciwbólowe i antybiotyki. Jeżeli są to leki o przedłużonym uwalnianiu, nie potrzebują ponownego podawania. 

Kiedy wykastrować kota? 

Wiemy już, że kastracja kota jest bardzo polecanym zabiegiem, który przebiega bezpiecznie i szybko. Wiele osób wciąż jednak ma bardzo dużo wątpliwości w stosunku do tego, kiedy właściwie warto wykonać zabieg. 

Tak jak w przypadku kotek, kastracja kocura powinna być wykonana jak najwcześniej. W przeciwieństwie do psów, koty nie muszą osiągać dojrzałości płciowej przed wykonaniem zabiegu. Najlepiej dokonać tego, jeszcze zanim kocur zacznie zdradzać pierwsze objawy dojrzewania. Optymalny czas to okres między trzecim a piątym miesiącem życia. 

Wczesna kastracja kota – co to znaczy? 

Wielu lekarzy weterynarii uznaje kastrację przed szóstym miesiącem życia za wczesną. Tymczasem termin „wczesna kastracja” jest interpretowany różnie w zależności od szerokości geograficznej. W Stanach Zjednoczonych już od wielu lat wykonuje się zabiegi kastracji u kociąt w wieku ośmiu tygodni. Jest to norma w schroniskach oraz organizacjach adopcyjnych i hodowlach. 

Nie ma więc żadnego ryzyka związanego z kastracją kociaka w wieku trzech–pięciu miesięcy. Nie warto czekać szczególnie w momencie, kiedy kotek zaczyna wcześnie dojrzewać i wykazywać zachowania podyktowane hormonami. 

Kot po kastracji – czy jego zachowanie się zmienia?

Kastracja kota – korzyści behawioralne 

Wiek od czterech do ośmiu miesięcy to czas, kiedy mały figlarny kotek zaczyna powoli zmieniać się w dorosłego kocura. W przypadku samców nieco trudniej jest zauważyć moment dorastania płciowego, ponieważ nie przechodzą one przez ruję. 

wykastrowanie-kota

Najbardziej znamienne jest znaczenie terenu. Kot zaczyna oddawać mocz częściej w mniejszych ilościach. Posikuje poza kuwetą, znacząc pionowe powierzchnie bardzo intensywnie pachnącym moczem. Kot zaczyna być niespokojny, miota się z miejsca na miejsce i bardzo mocno wokalizuje. Jego jedynym celem staje się wydostanie na zewnątrz i znalezienie kotki gotowej do kopulacji. Niewykastrowane koty niewychodzące mogą zmienić życie swoich opiekunów w prawdziwe piekło. 

Jeszcze gorzej jest w przypadku kotów wychodzących. Te znikają na długie dni i noce, włócząc się po okolicy i poszukując partnerek do rozmnażania. Narażają swoje życie na niebezpieczeństwo. Mogą zostać potrącone przez samochód, skrzywdzone przez człowieka lub psa. Dodatkowo wchodzą w bójki z innymi kotami, zarażając się nawzajem różnymi wirusami – między innymi kocią białaczką i koronawirusem powodującym FIP. Kopulacja także wpływa na przenoszenie się patogenów, nie mówiąc już o zwiększaniu kociej bezdomności. 

Prosty, szybki i bezpieczny zabieg kastracji całkowicie kończy wszystkie wymienione wyżej zachowania. Warto zaznaczyć, że wykastrowany kot nie zmienia swojego charakteru. Znikają tylko zachowania podyktowane popędem płciowym. Koty wychodzące trzymają się bliżej domu, a niewychodzące – przestają uprzykrzać życie opiekunom. 

Kastracja kota – korzyści zdrowotne

Kastracja przynosi kocurom wiele korzyści zdrowotnych. Znika ryzyko zachorowania na raka jąder. Nie bez znaczenia jest także ograniczenie przenoszenia się wirusów takich jak FIV, FELV, czy FcoV. 

kastrowanie kota

Kastracja kota – ograniczenie bezdomności 

Kastracja kocura, szczególnie wychodzącego, ogranicza bezdomność. Mieszkańcy mniejszych miejscowości lub przedmieść zazwyczaj mogą zaobserwować, że większość wolno żyjących w okolicy kotów jest do siebie podobna. Zazwyczaj jest to wina jednego niewykastrowanego kocura, który systematycznie zapładnia kolejne kotki. Jeżeli masz niewykastrowanego kota, który wybiera się na wycieczki, możesz być pewien, że w okolicy żyje mnóstwo twoich „wnuków”, których los jest często tragiczny.

Kot niewychodzący w desperacji może próbować ucieczek z domu, które niejednokrotnie kończą się sukcesem. 

Kot po kastracji – jak się nim opiekować?

Kastracja jest zabiegiem bardzo mało inwazyjnym, dlatego kot szybko dochodzi po niej do siebie. Pierwszy dzień po zabiegu może być trudny. Kot jest ospały, może nieco chwiać się na łapkach. Niekiedy pojawiają się wymioty. Zazwyczaj na drugi dzień po kastracji zwierzak całkowicie wraca do siebie. 

Kastracja kota – powikłania

Najczęściej wymienianym powikłaniem po kastracji kocura jest otyłość. Tymczasem ewentualny wzrost wagi nie ma żadnego związku z samym zabiegiem. Koty faktycznie tracą energię seksualną, która popychała je do długich wycieczek. Domowy kot niewychodzący, szczególnie młody, nie traci jednak zainteresowania zabawą, staje się jedynie mniej niespokojny. 

Powinieneś bardzo uważać na komercyjne karmy z dopiskiem „dla kastratów”. Najczęściej są to chrupki raczej pozbawione mięsa, natomiast wypchane zbożem i różnymi dodatkami smakowymi. To one w przytłaczającej większości odpowiedzialne są za otyłość wykastrowanych kotów. Zdrowa, pełnomięsna dieta (puszki lub BARF) nie spowoduje wzrostu wagi. 

Ile kosztuje wykastrowanie kota? 

kastracja kota ile kosztuje

Kwestie cenowe są bardzo istotne dla wielu opiekunów. Ile więc kosztuje kastracja kota? Wiele zależy od miejscowości oraz renomy lecznicy, jednak w przypadku kocurów zabieg jest z reguły tańszy niż u kotek. Kastracja kosztuje od 100 do 250 złotych. Na wiosnę wiele lecznic bierze udział w „Akcji Sterylizacja”. Wówczas zabiegi są dostępne w konkurencyjnych cenach. 

Kastracja kota to potrzebny zabieg, który jest mało inwazyjny i bardzo bezpieczny. O ile kot kwalifikuje się do tego zdrowotnie, można wykonać go w każdym wieku. Najlepiej przeprowadzić kastrację, kiedy kotek jest jeszcze młody. Znaczenie terenu może bowiem wejść mu w nawyk i nie ustać nawet po zabiegu. Decydując się na kastrację kota, ograniczasz bezdomność, dbasz o jego zdrowie i wyświadczasz sobie samemu przysługę. Krzyki, próby ucieczki, przykry zapach i bezustanne podminowanie zwierzaka raz na zawsze odchodzą w niepamięć.

Najczęściej zadawane pytania

Czy konieczna jest kastracja kota?

Nie jest to konieczność, ale warto wykonać zabieg. Dotyczy to zwłaszcza kotów wychodzących – w ten sposób kot nie przykłada łapy do powiększania skali bezdomności i nie walczy o terytorium. Brak walk i konfliktów sprawia, że ryzyko zarażenia chorobami jest niższe.

Dlaczego kot po kastracji sika w domu?

Może to być oznaka bólu. Możliwe też, że kot jest zestresowany i dla własnego uspokojenia znaczy teren swoim zapachem. W końcu bywa, że jest to oznaka infekcji dróg moczowych albo nietrzymania moczu, zwłaszcza gdy kot załatwia się bezwiednie.

Jak długo po kastracji kot znaczy teren?

Hormony wyciszają się maksymalnie do trzech miesięcy po zabiegu kastracji. Tak długo kot może znaczyć teren, choć zwykle trwa to krócej, a i zapach moczu z czasem nie jest tak intensywny.

Czy kot wymiotuje po kastracji?

Nie po samym zabiegu, ale po narkozie – może się to zdarzyć. Z uwagi jednak na to, że obecnie do domu wydaje się koty wybudzone, takie przypadki są epizodyczne.

Czy mocz kota po kastracji śmierdzi?

Jedną z zalet kastracji kota jest to, że jego mocz traci nieprzyjemny, intensywny zapach. Jeśli powróci on po czasie, to prawdopodobnie oznacza infekcję dróg moczowych. 

Bibliografia:
https://www.aspca.org/pet-care/general-pet-care/spayneuter-your-pet

FIP u kota – zakaźne zapalenie otrzewnej kotów

FIP

FIP, czyli Feline Infectious Peritonitis u kota to choroba zdradliwa i nieprzewidywalna. Może przybierać różne formy i pojawić się w każdej chwili. Szczególnie narażone są na nią młode koty w wieku od sześciu miesięcy do dwóch lat. FIP wywoływany jest przez FcoV, który jest kocim koronawirusem i atakuje jedynie zwierzęta tego gatunku. Nie jest niebezpieczny dla innych zwierząt i ludzi, jednak dla opiekunów kotów nie stanowi to żadnego pocieszenia. 

FIP u kota. Co to jest zakaźne zapalenie otrzewnej?

fip zakaźne zapalenie otrzewnej

Zakaźne zapalenie otrzewnej u kota to choroba, która budzi grozę wśród miłośników tych zwierząt. Jeszcze do niedawna oznaczała bowiem wyrok śmierci najczęściej na młodych i do tej pory zdrowych zwierzakach. Choroba wywoływana jest przez koronawirusa FcoV, którego nosicielami są koty żyjące w dużych skupiskach. Mogą to być kolonie kotów wolno żyjących, schroniska dla zwierząt, ale także – niekiedy etyczne i bardzo prestiżowe – hodowle. 

Jak dochodzi do zakażenia u kota?

Zakażenie występuje w momencie kontaktu z odchodami kota nosiciela. Wirus przenosi się ze śliną – może więc dostać się do organizmu podczas lizania ran lub w następstwie pogryzienia. Bardzo rzadko do zakażenia dochodzi drogą kropelkową, czyli poprzez wdychanie. 

Szacuje się, że od dziesięciu do pięćdziesięciu procent kotów domowych, które nie wychodzą na zewnątrz i żyją samotnie, wytworzyło przeciwciała. Oznacza to, że są one w stanie z pomocą własnego systemu immunologicznego zwalczyć wirusa. 

FIP koronawirus u kota

Biotypy FIP 

Koci koronawirus dzieli się na dwie postaci (biotypy): fipogenny (FIPV) i jelitowy (FECV)

Biotyp jelitowy występuje w momencie, kiedy wirus atakuje komórki nabłonka jelit. Namnaża się w nich i jest wydalany przez zakażone koty razem z kałem. Nawet dwa dni po dostaniu się wirusa do organizmu zakażone zwierzę może zacząć zarażać. W swojej pierwotnej postaci wirus wywołuje jedynie lekkie biegunki. Zakażenie może przebiegać całkowicie bezobjawowo. 

Groźnie zaczyna robić się w momencie, kiedy wirus mutuje i przeradza się w biotyp FIPV. Postać fipogenna zyskuje możliwość namnażania się w komórkach białych krwinek i tą drogą roznosi się po całym organizmie. W ten sposób dochodzi do rozwinięcia się choroby. 

W sąsiedztwie naczyń krwionośnych rozwija się stan zapalny, który prowadzi do powstawania zmian w narządach wewnętrznych. W zależności od przypadku mogą być to nerki, śledziona lub wątroba, ale także gałki oczne albo nawet mózg. Najbardziej charakterystyczny dla FIP jest wysięk płynu, który pojawia się w otrzewnej albo opłucnej kota. 

Objawy FIP – zakaźne zapalenie otrzewnej kotów

Zakaźne zapalenie otrzewnej kotów może przybierać dwie formy: wysiękową i bezwysiękową. To właśnie od postaci choroby zależne są jej objawy. W obydwu przypadkach bardzo częste objawy FIP to:

  • gorączka – najczęściej wysoka i niereagująca na leczenie;
  • spadek masy ciała spowodowany brakiem apetytu;
  • apatia i brak energii;
  • zmatowienie sierści;
  • zażółcenie błon śluzowych, które mogą być blade jak przy odwodnieniu.

Najtrudniejsze jest zdiagnozowanie postaci bezwysiękowej, która nie daje jednoznacznych objawów. Zmiany wywołane chorobą lokują się w różnych narządach i dają różne objawy. Jeżeli zaatakowany zostanie mózg, FIP daje objawy ze strony układu nerwowego. Równie dobrze mogą być to jednak problemy z nerkami lub wątrobą. 

FIP objawy u kota

Zdecydowanie częściej pojawia się postać wysiękowa, której przebieg jest gwałtowniejszy. Charakterystyczny objaw to wodobrzusze u kota, czyli pojawienie się płynu w otrzewnej. Wysięk może jednak gromadzić się także w innym miejscu klatki piersiowej – w jamie opłucnej. Wtedy kot oddycha z trudem, bardzo płytko i szybko. Płyn ma bardzo charakterystyczny wygląd i konsystencję. Zazwyczaj jest żółtawy i przejrzysty. Ciągnie się, może zawierać włóknik i dużą ilość białka. 

Diagnostyka kota z FIP – jak rozpoznać chorobę?

Diagnostyka FIP najczęściej jest kompleksowa, ponieważ ostateczne potwierdzenie choroby nie należy do łatwych. W przypadku postaci wysiękowej wykonuje się punkcję jamy brzusznej i pobranie płynu do badań. Postać bezwysiękowa jest bardzo trudna do zdiagnozowania. Najczęściej zleca się badania hematologiczne i biochemiczne. Na suchy FIP mogą wskazywać:

  • podwyższona aktywność enzymów wątrobowych;
  • niski stosunek albumin do globulin;
  • podwyższona bilirubina;
  • niedokrwistość;
  • zbyt duża liczba neutrofili;
  • obniżony poziom limfocytów.

Niekiedy lekarz weterynarii może zlecić badania serologiczne na przeciwciała przeciw FcoV. Nie ma jednak możliwości odróżnienia przeciwciał przeciw poszczególnymi biotypom, dlatego wartość diagnostyczna nie jest w tym przypadku duża. Można także wykonać badanie PCR, które jest w stanie określić, czy kot zetknął się z wirusem fipogennym. Ono również nie daje jednoznacznej odpowiedzi. 

FIP u kota leczenie

Leczenie FIP u kota

Jeszcze do niedawna był chorobą śmiertelną, na którą nie było żadnego lekarstwa. Jedyne, co można było zaoferować choremu zwierzęciu, to opieka paliatywna. W przypadku formy wysiękowej czas od momentu wystąpienia objawów do śmierci wynosił zaledwie kilka tygodni. Koty chorujące na suchy FIP mogły przeżyć kilka miesięcy. Krótkotrwałą ulgę przynosiło upuszczanie płynu, jednak większość lekarzy weterynarii zalecała eutanazję. 

Na szczęście ostatnie lata przyniosły przełom i obecnie FIP jest chorobą wyleczalną. W 2018 roku Kansas State University wydał firmie Anivive Lifesciences Inc. z Kalifornii licencję na komercyjną sprzedaż leku GC376. 

Lek ten dopiero od niedawna dostępny jest polskim pacjentom. Musi być jednak sprowadzony z zagranicy, dlatego jego cena jest niezwykle wysoka. Lek podawany jest w formie zastrzyku, który kot musi przyjmować codziennie o tej samej porze przez dokładnie 84 dni. Następnie poddawany jest obserwacji i, jeżeli objawy nie powrócą, może być uznany za ozdrowieńca. 

Bardzo wysoka cena leku (w 2020 roku cała kuracja kosztowała od 10 do 20 tys. złotych) nie jest przeszkodą dla wielu opiekunów, którzy zrzeszają się, zakładają zbiórki na portalach crowdfundingowych i z dużym sukcesem walczą o życie swoich kotów. Terapia charakteryzuje się bardzo dużym poziomem skuteczności. Już pierwsze dawki leku stawiają kota na nogi, a raz zakończone kuracja zazwyczaj nie wymaga powtarzania. 

Jak przeciwdziałać zakażeniu FIP u kota

Nawet mimo postępów w leczeniu FIP wciąż budzi bardzo wiele negatywnych emocji. Terapia jest droga i wymagająca. Tylko szybka reakcja jest w stanie uratować życie zwierzaka. Właśnie dlatego wielu opiekunów zastanawia się, co może zrobić, aby zapobiegać chorobie. 

Niestety, nie istnieje szczepionka na FIP. Całkowite zabezpieczenie kota przed chorobą nie jest więc możliwe. Jako opiekun masz jednak wiele możliwości minimalizowania ryzyka zachorowania. 

FIP u kota

Jeżeli kot nie miał jeszcze kontaktu z wirusem, możesz dołożyć wszelkich starań, aby go przed nim uchronić. Niezwykle istotna jest kwestia zachowywania higieny w obrębie kuwety. Przynajmniej raz dziennie należy usuwać z niej odchody. Jeżeli w domu jest więcej niż jeden kot, warto zadbać o to, aby zwierzaki miały do dyspozycji więcej kuwet. Ma to dobre skutki behawioralne i jednocześnie zmniejsza ryzyko kontaktu niezakażonego kota z wirusem. Raz na jakiś czas konieczne jest całkowite usunięcie żwirku i wyparzenie kuwety. Powinna być ona możliwie jak najbardziej oddalona od miejsca, w którym kot spożywa posiłki. 

Chociaż miłośnicy kotów twierdzą, że zwierzaki te są jak chipsy (raczej nie da się poprzestać na jednym), warto znać umiar. Unikaj dużych grup kotów zgromadzonych pod jednym dachem. Jeżeli prowadzisz dom tymczasowy, staraj się, aby na jednej powierzchni nie mieszkało więcej niż dziesięć kotów. Wirus przenosi się w dużych skupiskach, dlatego ograniczając je, ograniczasz także ryzyko choroby. 

FIP to choroba młodych kotów. One powinny być szczególnie chronione i wszelkie problemy zdrowotne warto natychmiast konsultować z lekarzem. Do rozwinięcia się biotypu fipogennego przyczynia się spadek odporności organizmu. W przypadku kotów najlepszym przyczynkiem do tego jest stres. Właśnie dlatego należy dbać o komfort życia kotka. Utrata odporności może być konsekwencją urazu, zmiany domu, wprowadzenia do niego nowego kota albo nawet zabieg taki jak kastracja kota

FIP wodobrzusze u kota

Nie oznacza to, że należy zaniechać zabiegu, a na kota chuchać i dmuchać. Bardzo ważne jest jednak zapewnienie mu dobrostanu, budowanie z nim poprawnej relacji i zapewnienie środowiska wolnego od gwałtownych zmian. FIP powinien skłonić cię do zastanowienia się nad tym, czy wypuszczanie kota na dwór samopas jest dobrym pomysłem. Wychodząc samodzielnie, kot nie tylko może zakazić się wirusem. Narażony jest także na mnóstwo sytuacji stresowych, które mogą doprowadzić do mutacji FcoV. 

Szacuje się, że na FIP częściej zapadają koty rasowe, jednak nie jest to regułą. Na mutację wirusa szczególnie narażone są koty rasy devon rex

FIP jest obecnie chorobą uleczalną, jednak nadal budzi ona wiele emocji. Dbanie o kota, zapewnienie mu dobrych i higienicznych warunków oraz ograniczenie sytuacji stresowych to jedyne prewencyjne działania, jakie możesz podjąć. Mają one jednak duże znaczenie. 

Bibliografia:

https://www.avma.org/javma-news/2020-01-15/fip-drugs-continue-show-promise-while-being-sold-black-market