Konura słoneczna – poznaj bliżej wygląd i charakter tej wyjątkowej papugi!

konura słoneczna

Konura słoneczna to ptak, który popularnością ustępuje zdecydowanie bardziej popularnym odmianom papug, takim jak papużki faliste lub ary. Mimo to wielu hodowców pragnie trzymać je w domach przede wszystkim ze względu na wyjątkowy kolor ich piór. Konura słoneczna wyróżnia się także swoją aktywnością i bywa hałaśliwym ptaszyskiem. To zwierzę wymagające konkretnych warunków i nie będzie odpowiednie dla każdego. Jeśli zastanawiasz się, czy warto kupić konurę, musisz dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Nasz artykuł pozwoli ci się zapoznać bliżej z tym nietuzinkowym gatunkiem papugi. Przeczytaj!

Papuga konura słoneczna – miejsce występowania

Jak większość ptaków tego typu, konura słoneczna jest gatunkiem lubiącym ciepły klimat, bliski tropikalnemu. Bytuje ona w Ameryce Południowej i żyje przede wszystkim we wschodniej Wenezueli oraz w północno-wschodniej Brazylii. Zamieszkuje lasy amazońskie, gdzie mieszka wśród tropikalnych roślin. Zazwyczaj na gniazda wybiera dziuple palmowe. Tam osadza się i składa jaja. Na wolności ptaki te żyją w małych grupach, liczących kilkanaście osobników. Z tego powodu – jak inne papugi – gatunek ten nie powinien być hodowany pojedynczo, a zawsze przynajmniej w parze.

Dlaczego konura jest zagrożona wyginięciem?

Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody uznaje ten gatunek papugi za zagrożony wyginięciem. Oznacza to, że ptakom przypisuje się wysokie ryzyko wyginięcia w przeciągu kilkunastu lub kilkudziesięciu lat. Gatunek nie jest co prawda krytycznie zagrożony, lecz spadkowa tendencja w populacji sprawia, że obawy ekologów o jej wymarcie są uzasadnione. Obecnie na wolności według szacunkowych danych żyje pomiędzy 1000 a 2500 osobników. Wymieranie jest skutkiem polowania na pióra, nielegalnych sprzedaży do niewoli oraz wycinaniem lasów, w których ptaki te mają swoje gniazda.

Papuga konura – charakterystyczne cechy wyglądu

Jak już wspominaliśmy, konura słoneczna to wyjątkowo piękny ptak. Nie jest duży – mierzy zazwyczaj 30 cm i waży nie więcej niż 130 gramów. Ma duży czarny dziób i charakterystyczne obwódki wokół oczu. Najpiękniejsze są jednak pióra. Większość ciała jest żółta, a w okolicach głowy upierzenie płynnie przechodzi do pomarańczowego. Końcówki skrzydeł są zielone, a na ogonie często pojawia się też domieszka niebieskiego. Samce i samice mają to samo ubarwienie i trudno jest je od siebie odróżnić. Mówi się, że samce są nieco większe i mają kwadratową głowę z płaskim czołem. Najlepszym sposobem na poznanie płci będzie jednak badanie DNA lub endoskopowe.

Konura słoneczna – charakter i typowe zachowanie

Konura słoneczna jest ptakiem inteligentnym, lubiącym wykonywanie sztuczek i szybko uczącym się nowych rzeczy:

  • jest bardzo towarzyska i potrzebuje kontaktu nie tylko z innymi papugami, lecz także z człowiekiem;
  • wymaga troski i uwagi opiekuna, a pozbawiona kontaktu z innymi staje się ospała i smutna;
  • przywiązuje się zazwyczaj do całej rodziny, choć naturalnie największą sympatią będzie darzyć osoby, z którymi spędza najwięcej czasu.

Jeśli papuga konura słoneczna nie zostanie odpowiednio wychowana i nauczona kontaktu z człowiekiem, może stać się agresywna i dotkliwie gryźć. Nie nadaje się zatem dla początkujących hodowców. Jej socjalizacja wymaga nieco doświadczenia.

Czy konura słoneczna może nauczyć się mówić?

Większość papug to gatunki, które potrafią dużo hałasować. Konura słoneczna nie jest tu wyjątkiem – należy wręcz do najbardziej hałaśliwych gatunków. Jest to kolejny powód, dla którego nie będzie dobrym wyborem dla każdego. Hałaśliwość to jedna z cech tego gatunku. Głośny dźwięk to dla niej naturalny sposób porozumiewania się z innymi ptakami. Trzeba o tym pamiętać, decydując się na zakup tego ptaka. Skłonność do rozmów może być jednak zaletą – papugę konurę da się bowiem nauczyć ludzkiej mowy. Wymaga to sporo cierpliwości i treningu, ale niektóre osobniki powinny dość szybko opanować proste słowa.

Konura słoneczna – hodowla i warunki, jakie trzeba jej zapewnić

Ptaki te są bardzo aktywnymi zwierzętami. Lubią latać, a także się bawić, więc warunki powinny być dostosowane do ich potrzeb. Najlepsza będzie tutaj odpowiednio duża woliera zewnętrzna. Ptak zyska sporą swobodę i możliwość ruchu, a właściciele nie będą narzekać na jego hałaśliwość. Konura słoneczna powinna mieć możliwość regularnego latania po całym domu, gdy wypuścisz ją z klatki. Musisz wówczas pilnować, by nie podgryzała mebli, do czego ma duże skłonności. Warto kupić ptakom gryzaki i na przykład drobne gałązki, które zaspokoją ich potrzeby żucia.

Żywienie konury słonecznej – co podawać tym ptakom?

Oprócz wspomnianych wcześniej konarów czy pni do obgryzania ptaki potrzebują także odpowiedniego pokarmu. Konura słoneczna może być karmiona gotową karmą dostępną w sklepie zoologicznym. Pamiętaj, aby zwracać uwagę na skład produktu i dopasować go do potrzeb papugi. Oprócz gotowego pożywienia dietę należy odpowiednio uzupełniać. Ptaki mogą dostawać orzeszki i nasiona, jednak nie można serwować ich zbyt często, bo inaczej zwierzaki utyją. Dobrze jest też podawać papugom gotowane jajka, a także owoce, np.:

  • jabłka;
  • gruszki;
  • banany.

Konura słoneczna – cena jednego osobnika

Ze względu na swoją małą popularność konura słoneczna należy do droższych gatunków ptaków. Zapłacisz za taką papugę przynajmniej 800 zł, choć najczęściej ptaka można kupić za około 1200-1300 zł. Nie należy kupować konur znacznie tańszych. Obniżona cena może wynikać ze złego stanu zdrowia zwierzęcia lub świadczyć o tym, że pochodzi ono z nielegalnego przemytu.

Konura słoneczna to wyjątkowy gatunek papug. Jest to ptak inteligentny i piękny, ale jednocześnie hałaśliwy i wymagający. Warto zastanowić się, czy na pewno uda ci się spełnić wszystkie jego potrzeby, bo w przeciwnym razie może stać się uciążliwym towarzyszem.

Rudosterka – co to za gatunek papugi? Sprawdź, jakie ma wymagania!

rudosterka

Rudosterka to gatunek ptaka, który na wolności bywa równie rzadko spotykany, co w hodowli. Mimo że nie są to jeszcze zwierzęta zagrożone wyginięciem, przez wycinanie lasów deszczowych populacja tych ptaków coraz bardziej się kurczy. Papuga rudosterka bywa czasami porównywana do swojej większej kuzynki, czyli popularnej ary.

Jest od niej znacznie mniejsza, jednak w przypadku niektórych odmianach kolorystycznych przypomina ją wyglądem. Rudosterka nie należy do ptaków o skomplikowanych wymaganiach. Należy jej zapewnić warunki, które są dość typowe dla papugi tej wielkości. Aby dowiedzieć się o niej więcej, przeczytaj nasz artykuł!

Rudosterka – gdzie najczęściej występuje na wolności?

Większość gatunków ptaków naturalnie występuje na terenach o ciepłym klimacie. Niektóre z nich można spotkać w Australii, Oceanii i okolicach Azji, inne zaś na przykład w Ameryce Południowej. Rudosterka jest ptakiem bytującym naturalnie przede wszystkim w okolicach Panamy. Można ją spotkać też w innych krajach sąsiadujących, na przykład w:

  • Peru;
  • Boliwii;
  • Gujanie.

Żyje także w zachodniej Brazylii i w Argentynie. Papugi rudosterki zamieszkują przede wszystkim nizinne lasy liściaste. Dobrze odnajdują się w wilgotnym klimacie subtropikalnym na wysokości, która nie przekracza 3000 metrów nad poziomem morza.

Rudosterka – jak wygląda ten ptak?

Opisywany gatunek ptaków charakteryzuje się niewielkimi rozmiarami – mierzy mniej więcej 22 cm długości i waży nie więcej niż 70 gramów. Cechą charakterystyczną tych papug jest brak różnic między samcem a samicą – można je odróżnić wyłącznie dzięki badaniom laboratoryjnym lekarza weterynarii.

Występuje kilka odmian kolorystycznych ptaków, które różnią się niewielkimi detalami. Wszystkie bowiem mają w większości zielone skrzydła, białe obwódki wokół oczu oraz charakterystyczne szare pióra na szyi i głowie. 

Odmiany kolorystyczne papugi rudosterki

Najpopularniejsze odmiany barwne to:

  • rudosterka zielonolica – ptaki te mają charakterystyczne dla wszystkich odmian zielone piórka na większości obszaru ciała oraz szare pióra wokół szyi. Zieleń widać też w okolicach policzków, a na końcówkach piór papugi rudosterki zielonolicej można ponadto dostrzec ślady niebieskiego;
  • rudosterka czerwonobrzucha – jedna z najbardziej charakterystycznych odmian tych ptaków i przez wielu uznawana za najładniejszą. Na skrzydłach i policzkach widać sporo niebieskiego, ale najbardziej charakterystyczne są czerwony brzuch oraz wnętrza skrzydeł;
  • rudosterka żółtobrzucha – odmiana ta przypomina nieco czerwonobrzuche ptaki. Na ich piórach również widać sporo niebieskiego, a na brzuchu jest kolor czerwony. W czym tkwi różnicą? U tej papugi można znaleźć także żółty odcień. Najbardziej widoczny jest on pod szyją;
  • rudosterka brązowoucha – ten gatunek wygląda nieco jak zielonolice ptaki, jednak na ich brzuchu oraz głowie widać nieco cieplejsze barwy niż czysta zieleń. Niektóre odmiany są bardziej zbliżone kolorystycznie do brązu. Inne papugi mają odcień, który można określić jako przybrudzony żółty.

Rudosterki – hodowla, jakiej wymagają te ptaki

Rudosterka to ptak, który na wolności bytuje zazwyczaj w niewielkich grupach. Liczą one od 5 do 20 osobników, choć w uzasadnionych przypadkach mogą tworzyć większe zbiorowiska. Z tego powodu papug nie można trzymać pojedynczo.

Jeśli zastanawiasz się nad zakupem tego zwierzęcia, musisz liczyć się z przygarnięciem przynajmniej parki. Oprócz tego musisz wiedzieć, że papugi tego rodzaju nie są przyzwyczajone do zmian. Nie powinny zatem często podróżować, o ile nie jest to konieczne.

Jaka klatka dla rudosterki będzie najlepsza?

Mimo że te ptaki nie są duże, to wymagają dość dużo ruchu. Nie nada się więc dla nich niewielka klatka o wymiarach 50 centymetrów. Wymagają znacznie większej przestrzeni i idealna będzie duża woliera. Możesz postawić ją na zewnątrz, choć warto pamiętać, że papugi rudosterki nie są przystosowane do niskich temperatur.

Mogą zatem nie przeżyć mrozów, jeśli nie zamontujesz w wolierze ogrzewania lub nie zabierzesz ptaków na zimę do domu. Pamiętaj, że są to aktywne zwierzaki, które potrzebują aktywności i rozrywki. Dobrze sprawdzają się nie tylko specjalne zabawki, lecz również zwykłe gałązki czy pnie drzew.

Rudosterka – jaki charakter ma ta papuga?

Papużki na początku mogą być dość nieśmiałe. Potrzebują trochę czasu, by przyzwyczaić się do nowego środowiska, zwłaszcza że nie przepadają za zmianami. Jak tylko zaaklimatyzują się w domu, stają się bardzo ciekawskie, a czasami wręcz wścibskie.

Rudosterka potrzebuje dużo stymulacji i atrakcji, na przykład w postaci różnorodnych zabawek. Jeśli ptaki są bardzo znudzone, mogą zabrać się za demolowanie klatki lub woliery, a nawet niszczenie zabezpieczeń, dlatego musisz zadbać o to, by zawsze miały co robić.

Czy rudosterka może nauczyć się ludzkiej mowy?

Rudosterka to ptak, który najczęściej powtarza konkretne dźwięki, ale niekoniecznie słowa. Nie jest gatunkiem najbardziej znanym z powtarzania całych zdań, jak na przykład papuga żako. Papugi rudosterki to ptaki dość głośne, choć dużo hałasu mogą także robić przez zabawę lub (w gorszym przypadku) demolowanie miejsca zamieszkania.

Aby nie dopuścić do tego ostatniego, trzeba pamiętać o tym, by woliera lub klatka była wykonana z solidnych materiałów. Najlepiej sprawdzą się stalowe kratki, które ewentualnie mają dodatkowe elementy drewniane.

Żywienie rudosterki – jaki pokarm będzie dla niej najlepszy?

Możesz wybrać odpowiednią mieszankę w postaci karmy dla papug średniej wielkości. Oczywiście, nie może ona stanowić całej diety. Na wolności rudosterka żywi się także owocami i drobnymi bezkręgowcami, dlatego w domu musisz odpowiednio uzupełniać dietę ptaka. Ze smakiem zwierzak zje gruszki, jabłka, banany, granaty i kiwi, ale też warzywa. Najlepiej jest podawać:

  • odpowiednio rozdrobnione marchewki;
  • seler;
  • kukurydzę;
  • gotowane rośliny strączkowe. 

Oprócz tego należy także uzupełniać ptakom białko. Aby włączyć je do diety papug, możesz dawać im niewielkie kawałki żółtego sera, larwy owadów oraz ugotowane i rozdrobnione jajko kurze.

Rudosterka – cena

Omawiane ptaki nie należą do najdroższych gatunków, ale nie są też tak tanie jak na przykład popularne papużki faliste. Minimalną ceną będzie 400 zł, choć najczęściej można kupić te ptaki za około 500 zł. Wyjątkowo rzadkie odmiany rudosterki mogą być znacznie droższe i przekroczyć 1000 zł.

Niższe ceny powinny wzbudzać nie zainteresowanie, ale nieufność? Dlaczego? Takie pozorne okazje mogą świadczyć o słabych warunkach hodowli. Warto pamiętać, że powinieneś mieć przynajmniej 2 ptaki, więc kwota odpowiednio wzrośnie, w zależności od tego, ile papug chcesz kupić.

Rudosterka to wyjątkowa papuga o typowych dla tych ptaków wymaganiach. Potrzebuje odpowiedniej socjalizacji i nieco atrakcji. Jeśli spełnisz jej wszystkie potrzeby, będzie naprawdę wdzięcznym towarzyszem.

Jaka zabawka dla papug będzie najlepsza? Podpowiadamy, z czego ucieszy się każdy ptak!

zabawka dla papug

Jesteś właścicielem papugi? Zabawka dla papug może pełnić funkcję przedmiotu rozładowującego emocje, więc nie warto denerwować się, gdy zniszczy taki sprzęt. Zazwyczaj nie jest on drogi, więc zakup nowego źródła ptasiej frajdy nie powinien być problemem. Dobrze jest też zapewnić zwierzakowi zróżnicowane rozrywki. Jedna huśtawka z pewnością nie będzie wystarczająca. Warto też pamiętać o tym, by urozmaicać otoczenie zwierząt, gdyż mogą szybko zacząć się nudzić. Przekonaj się, jaką zabawkę dla papug warto kupić. Jeśli masz papugę, to dla ciebie lektura obowiązkowa!

Z tego ucieszy się każda papuga – zabawka w formie żerdzi

Żerdź może nie dla każdego uchodzić za zabawkę, jednak warto pamiętać o tym, że powinna się ona znaleźć w każdej klatce i wolierze. To jedno z najważniejszych miejsc dla ptaków, na których mogą one odpoczywać lub obserwować otoczenie. Taka zabawka dla papug zapewnia im też miejsce na ścieranie pazurów i dzioba. W sklepach zoologicznych możesz znaleźć najróżniejsze modele w formie mniej lub bardziej naturalnych gałęzi albo sznurków. Unikaj jednak wszelkich plastikowych modeli – te najtańsze mogą okazać się toksyczne, a nawet jeśli nie są, to powodują u ptaków skurcze ścięgien i odparzenia.

Drewniana zabawka dla papugi – jaki sprzęt można kupić?

Inteligencja papug może zostać pobudzona przez różnego rodzaju zabawki stymulujące ich rozwój. Dużą popularnością cieszą się różnego rodzaju kołowrotki oraz kulki z ukrytymi wewnątrz smakołykami. Sprawiają one, że ptaki chętnie wyszukują jedzenie, a przy tym muszą nieco pokombinować, by się do niego dostać. Idealną zabawką dla papug będzie też plac zabaw z różnego rodzaju sprzętami. Można kupić gotowe miejsca tego typu lub spróbować zbudować je samodzielnie. Powinny się tam znaleźć:

  • różnego rodzaju kryjówki;
  • drabinki;
  • wiszące mosty.

Huśtawki – niezastąpione zabawki dla papug

Huśtawka to świetna atrakcja nie tylko dla brzdąców, lecz także dla ptaków. Uwielbiają one huśtać się na nich, wskakiwać na konstrukcje, a nawet zwisać na nich głową do dołu. W sklepach znajdziesz wiele rodzajów tej zabawki dla papug. Najlepiej postawić na taką, która jest wykonana z naturalnych surowców, na przykład sznurków czy drewna. Świetnym wyborem będzie ponadto model z koralikami albo dodatkowymi sznurkami. Dzięki nim zwierzę będzie mogło się bujać, a do tego pobawi się dodatkowymi elementami. Zapewnisz mu zatem dwie rozrywki w jednej, co z pewnością ograniczy nudę.

Zabawka dla papug to konieczny sprzęt, który pomaga im zachować zdrowie. Warto kupić wszystkie niezbędne sprzęty i zapewnić ptakom dodatkowe miejsce do zabawy. Musisz też pamiętać o regularnej wymianie zabawek na nowe, gdy papuga którąś zniszczy.

Klatka dla papugi – jak wybrać klatkę dla ptaków, by najlepiej spełniała swoje zadanie?

klatka dla papugi

Klatka dla papugi jest dostępna w większości sklepów zoologicznych. Nie znaczy to niestety, że wszystkie produkty są dobre i spełniają swoje zadania. Różnią się przede wszystkim rozmiarem. Klatka dla papugi falistej będzie mniejsza niż ta dla ary, a jeden ptak wymaga mniej miejsca niż kilka zwierzaków. Oprócz tego kojce różnią się materiałem wykonania i powinny być dostosowane do danej odmiany. Chociażby ptakom o destrukcyjnych skłonnościach warto szukać solidniejszych konstrukcji. Przeczytaj, jaka klatka dla papugi będzie najlepiej dobrana do jej potrzeb. Jeśli myślisz nad zakupem, na pewno nasz artykuł da odpowiedzi, których szukasz!

Klatka dla papugi – czy to dobry pomysł? Na co zwrócić uwagę?

Wiele osób może się zastanawiać, czy klatka jest w ogóle humanitarnym rozwiązaniem. Może się bowiem wydawać, że to uwięzienie ptaka. W rzeczywistości jest to jednak coś korzystnego dla zwierzęcia, gdyż ma ono ograniczoną możliwość zrobienia sobie krzywdy. Co jasne, klatka musi zostać odpowiednio dobrana. Nie może być zbyt mała ani wykonana z plastiku czy innego szkodliwego materiału. Sama klatka dla papugi to nie wszystko. Trzeba ją wyposażyć w odpowiednie akcesoria:

  • domek;
  • żerdź;
  • zabawki. 
klatka dla papugi - ptak w klatce

Zapewniają one ptakom zajęcie nawet wtedy, gdy zwierzaki będą same w domu. Papugi nie będą się nudzić, jeśli klatkę odpowiednio przygotujesz z myślą o ich potrzebach.

Jakie są zalety drewnianej klatki dla ptaków?

Klatki z drewna są przede wszystkim ekologicznym rozwiązaniem. Surowiec ten jest naturalny, więc bez problemu rozłoży się i nie pozostawi szkodliwego odpadu. Oprócz tego drewniana konstrukcja potrafi czasami lepiej pasować do otoczenia, zwłaszcza jeśli jest zamontowana na zewnątrz. Niestety, drewniana klatka dla papugi nie będzie odpowiednia dla gatunków o skłonnościach destrukcyjnych. Może bowiem zostać przegryziona, a ptak będzie wówczas miał ułatwioną ucieczkę. Minusem jest też konieczność bieżącej konserwacji, gdyż na prętach może zakorzenić się pleśń szkodliwa dla ptaków.

klatka dla papugi - ptak w klatce

Kiedy sprawdzi się metalowa klatka dla papug?

Klatka z metalu jest zdecydowanie częściej spotykana. To opcja znacznie tańsza i dużo bardziej uniwersalna. Jakie zalety mają takie produkty? Łatwiej je umyć, występują w szerokiej gamie kształtów i rozmiarów oraz będą odpowiednie dla większości ptaków. Nie poddadzą się żadnemu dziobowi, a do tego wyglądają uniwersalnie. Wygląd jest jednak dla niektórych wadą, gdyż uznają go za zbyt nudny i sztampowy. Musisz też uważać na materiał wykonania. Klatka dla papug pokryta niektórymi rodzajami farb może się bowiem okazać toksyczna.

Jakiej wielkości powinna być klatka dla nimfy i innych gatunków?

Każdy gatunek papugi różni się wielkością. Klatki dla nimf, czyli gatunków, które osiągają do 30 cm długości, powinny mieć właściwe gabaryty i proporcje. Minimalną wysokością będzie 100 cm, choć warto kupić nawet jeszcze większą konstrukcję. Klatka dla papużki falistej może być odpowiednio mniejsza i niższa. Warto też pamiętać o tym, że niezależnie od wielkości klatki ptak powinien mieć możliwość wyjścia z klatki i latania po całym domu pod nadzorem właściciela.

klatka dla papugi - ptak w klatce

Duża klatka dla papug czy woliera – co wybrać?

Jeśli masz dostatecznie dużo miejsca, by postawić w domu lub ogrodzie wolierę, to będzie ona zawsze lepszym rozwiązaniem niż klatka. Zapewnia ona bowiem znacznie więcej przestrzeni niż nawet największa klatka dla papugi. Oprócz tego przestrzeń można dużo bardziej urozmaicić, wstawiając do środka konary, żerdzie, zabawki, a nawet plac zabaw dla ptaków. Dzięki temu zwierzę zyska znacznie więcej przestrzeni do zabawy i do latania. Przestronna woliera to też najlepsze rozwiązanie dla osób trzymających więcej niż 2 takie zwierzaki.

Klatka dla papugi nie musi być dla niej więzieniem – może stać się przytulnym miejscem odpoczynku i schronienia. Musisz jedynie pamiętać o dobraniu właściwego rozmiaru i zakupie akcesoriów, które pozwolą zwierzęciu walczyć z nudą.

Barwinki – czy te niewielkie papugi to rodzinne zwierzaki? Skomplikowana białobrzuszka złotogłowa i czarnogłowa

barwinki

Barwinki to dość długowieczne ptaki, zwłaszcza jak na swój niewielki rozmiar – potrafią bez problemu dożyć 25 lat, a zdarzają się także osobniki żyjące 40 lat! Trzeba to wziąć pod uwagę, decydując się na zakup tego ptaka. Pod wieloma innymi względami są to idealne ptaki dla całej rodziny. Wygląd, cechy i ceny zwierzaka, które przedstawiamy w naszym artykule, zdecydowanie warto poznać!

Barwinki i ich odmiany kolorystyczne

Opisywane ptaki odznaczają się niedużymi rozmiarami. Mierzą nie więcej niż 23 centymetry długości i ważą około 175 gramów. Samce nie różnią się zbytnio od samic, więc najlepszą metodą na ich rozróżnienie będą badania genetyczne wykonane przez lekarza weterynarii. Barwinki występują w dwóch odmianach kolorystycznych, które nieznacznie się różnią. Poszczególne gatunki to:

  • barwinka białobrzucha – (zwana też białobrzuszką złotogłową) wyróżnia się kilkoma charakterystycznymi kolorami upierzenia. Brzuch – jak sama nazwa wskazuje – jest biały. Ogon, tył nóg oraz głowa są za to żółte lub jasnopomarańczowe, a skrzydła ten ptak ma zielone;
  • barwinki czarnogłowe – (znane również jako białobrzuszki czarnogłowe) ptaki te przypominają z grubsza powyższą odmianę. Jedyną różnicą jest obecność koloru czarnego na czubku głowy, a także gdzieniegdzie na piórach (zwłaszcza na ich końcach).

Wyjątkowy charakter barwinek – papuga dla całej rodziny

Barwinki, chociaż to niezwykle interesujące ptaki, nie nadają się dla dzieci i nie mogą być uznane za idealne dla rodziny. Te ptaki są bardzo temperamentne, o czym należy pamiętać przed kupieniem ich. Za ich temperament można je pokochać lub znienawidzić. Z jednej strony są bardzo energiczne i śpią tylko w nocy, przez cały dzień chcą mieć coś do zrobienia, szukają możliwości zabawy, przez co mogą wydawać się idealnymi towarzyszami. Z drugiej strony pamiętaj, że oznacza to, że te długowieczne ptaki będą chciały spędzać z tobą każdą chwilę każdego dnia, głośno oznajmiając swoje niezadowolenie, jeśli nie będą miały takiej możliwości.

Warto tu również zaznaczyć, że papugi te nie dogadują się najlepiej z innymi gatunkami ptaków. Mogą być bowiem wobec nich agresywne. Z drugiej strony rozważając zakup barwinki, należy przygotować się od razu na wzięcie parki. Ten ptak potrzebuje towarzysza, z którym będzie mogła przepracować, chociaż część swojej (raczej agresywnej) energii. Jednak fakt, że twoje papugi stoczą swoje walki w ramach zabawy, nie oznacza, że ty jesteś bezpieczny. Uważaj, bo te ptaki dziobią również swoich opiekunów, potrafią też boleśnie podrapać.

W jakiej klatce powinny być trzymane barwinki?

Mimo że ptaki te nie są duże, to należą do bardzo aktywnych zwierząt. Barwinki wymagają więc odpowiednio dużej klatki, w której będą mogły oddawać się ulubionym aktywnościom. Możesz je trzymać w przestronnej wolierze, gdyż nie trzeba będzie ich wówczas wypuszczać z klatki na loty po domu. W pomieszczeniu powinny się znaleźć także akcesoria do zabawy – sznury, huśtawki i domki, które będą stymulować rozwój intelektualny ptaka. Zabawki barwinkom należy regularnie wymieniać, jako że szybko się nimi nudzą.

Papuga barwinka – jakiego żywienia wymaga?

Dieta barwinek potrafi być naprawdę kosztowna. Poza najwyższej jakości granulatem ptaki powinny mieć dostęp do świeżych warzyw i owoców. Warto podawać im:

  • marchew;
  • groszek w strąkach;
  • jarmuż; 
  • brokuły; 
  • szpinak; 
  • cykorię;
  • czerwoną paprykę; 
  • jabłko;
  • pomarańczę; 
  • banany;
  • granat;
  • jagody;
  • owoce kiwi; 
  • gruszki;
  • mango; 
  • papaję.

Można tutaj kierować się sezonowością danych owoców i podawać dane gatunki wtedy, gdy uda się kupić je w sklepie. Białko można uzupełniać specjalnymi larwami lub pokrojonym na małe kawałki żółtym serem albo kośćmi kurczaka. Bierz pod uwagę, że ptaki te dużo jedzenia marnują, rozrzucając je po klatce. Co powinny pić barwinki? Możesz podawać ptakom wodę z dodatkiem miodu.

Barwinka czarnogłowa – cena za jednego ptaka

Jaki jest koszt zakupu barwinek? Cena ptaków zdecydowanie nie będzie niska. Trzeba za nie najczęściej zapłacić mniej więcej 2000 zł, aczkolwiek czasami kwota wzrasta nawet do 3000 zł. Do ceny samego zwierzęcia trzeba też doliczyć koszty klatki lub woliery, a także niezbędnych akcesoriów oraz regularnych zakupów karmy. Powinieneś zatem dokładnie przemyśleć zakup.

Barwinki to bardzo ładne ptaki, ale ich wymagania przekraczają możliwości większości opiekunów. Decydując się na tego ptaka, zdecydowanie podejmujesz się ogromnego obowiązku, ale twoje życie nigdy już nie będzie nudne.

Źródło zdjęcia: Hector Bottai via Wikipedia, CC BY-SA 4.0

Filtr zewnętrzny do akwarium – dlaczego warto go mieć?

filtr zewnetrzny do akwarium

Dobry i mocny filtr zewnętrzny do akwarium jest sprzętem, którego nie może zabraknąć w żadnym domowym zbiorniku akwarysty. To głównie za jego sprawą środowisko we wnętrzu zachowuje prawidłowe parametry. To natomiast zapewnia komfortowe warunki rybkom i roślinom. Dowiedz się, do czego służy filtr akwariowy zewnętrzny oraz jakie są jego rodzaje. Przeczytaj nasz artykuł i sprawdź, dlaczego wybór odpowiedniej pompy jest tak istotny!

Filtr zewnętrzny do akwarium i jego rola

Czysta woda w akwarium to jeden z czynników gwarantujących prawidłowy rozwój i komfort ryb. W naturalnym środowisku „oczyszczanie” z mułu, odchodów i resztek pokarmu dokonuje się samoistnie. W domowych warunkach nie występują prądy wodne, a zbiornik jest zbyt mały, by dało się zachować odpowiedni poziom czystości. Należy ten proces niejako „wspomóc”. Aby tego dokonać, potrzebny będzie zakup mocnego filtra zewnętrznego do akwarium.

Czym może grozić brak filtra zewnętrznego do akwarium?

Każdy organizm, który zamieszkuje akwarium, pozostawia po sobie nieczystości – jest to zupełnie naturalny i normalny proces. Jednak bez pomocy odpowiedniego filtra akwarium może za bardzo się zabrudzić, ale nie tylko. Po pewnym czasie zacznie też wydzielać nieprzyjemny zapach – najczęściej spowodowany nagromadzeniem amoniaku wydalanego przez ryby. Swoją rolę w nawarstwianiu się zabrudzeń odgrywają też:

  • niedojedzony pokarm;
  • rozkładające się rośliny;
  • czynniki pochodzące spoza akwarium (jak np. kurz) i wiele innych. 

Woda staje się mętna, dając nieestetyczne wrażenie, a ponadto utrudniając funkcjonowanie rybkom. Silny filtr zewnętrzny do akwarium ma za zadanie pomóc w regularnym pozbywaniu się części brudu.

Jakie są filtry do akwarium poza zewnętrznymi?

Filtry dzielą się na mechaniczne, biologiczne i chemiczne. Ponadto, wyróżnia się także podział na filtry wewnętrzne oraz filtry do akwarium zewnętrzne – te z kolei także mają swoje podkategorie. Poniżej zapoznasz się z rodzajami filtrów zewnętrznych, czyli takich, które montowane są poza akwarium. Dzielą się one na:

  • filtry kubełkowe;
  • filtry kaskadowe.

Rodzaje zewnętrznych filtrów do akwarium

Filtry kubełkowe

Filtr zewnętrzny do akwarium kubełkowy uważany jest za jeden z najlepszych sprzętów. Jakie mają zalety?

  • umieszcza się je poza zbiornikiem, więc dostęp do nich jest ułatwiony;
  • można je wyczyścić bez większych problemów;
  • większość z nich ma wysoką wydajność;
  • nie zajmują miejsca w akwarium, dzięki czemu nie filtr przeszkadza znajdującym się w zbiorniku organizmom. 

Czy filtry zewnętrzne kubełkowe mają same zalety?

Najnowocześniejsze modele filtrów kubełkowych mają oddzielne komory na inne materiały filtracyjne, np. wkłady do filtra biologicznego, gąbkę czy węgiel aktywny.

Niektórzy zwracają jednak uwagę na fakt, że filtry zewnętrzne do akwarium kubełkowe pobierają znacznie więcej energii niż inne urządzenia filtrujące wodę. Ich koszt także jest nieco wyższy. Nie odstrasza to jednak coraz większej grupy osób, które kupują taki sprzęt.

Filtry kaskadowe

Filtry kaskadowe to kolejny typ filtrów zewnętrznych do akwarium. Jak je zamontować? Umieszcza się je na tylnej lub bocznej szybie zbiornika. Filtr pobiera wodę z akwarium przez rurkę, a następnie nalewa ją z powrotem. Jest przystosowany do filtrowania zarówno mechanicznego, jak i biologicznego. Do zalet filtrów kaskadowych należy:

  • dość niski koszt zakupu;
  • niewielki pobór energii. 

W tym przypadku masz do dyspozycji sporo miejsca, gdzie można umieścić wkłady, a ponadto filtry nie zajmują przestrzeni w akwarium. Niestety, bardzo często akwaryści mają problem z zamontowaniem filtra kaskadowego na pokrywie w swoim domowym zbiorniku. Oprócz tego jest to sprzęt dosyć głośny.

Zakup pompy zewnętrznej do akwarium

Czy pompa zewnętrzna do akwarium się opłaca? Zakup właściwego filtra zewnętrznego powinieneś przemyśleć. Pod uwagę należy brać zwłaszcza takie kwestie, jak:

  • wydajność sprzętu;
  • poziom głośności;
  • cenę. 

Nie bez znaczenia będą również rozmiary akwarium oraz to, jakie hodujesz w nim stworzenia i ile ich jest. Im większy zbiornik i więcej rybek, tym mocniejszy i wydajniejszy powinien być filtr zewnętrzny do akwarium. Otoczenie będzie czyste, woda przejrzysta, a stworzenia mieszkające wewnątrz – zadowolone.

Na koniec warto wspomnieć, że zewnętrzne filtry mają różne parametry. Filtr zewnętrzny do akwarium 300 l nie musi być zawsze lepszy od filtra do akwarium 112 litrów, jeśli nie jest ono zbyt duże. Najwięcej zależy od wielkości zbiornika i potrzeb, jakie mają twoje rybki. Pamiętaj, aby optymalnie wybrać taką zewnętrzną pompę. Wówczas nie przepłacisz, a pływające zwierzaki będą mogły cieszyć się z przejrzystej wody.

Oświetlenie do akwarium – jakie będzie najlepsze?

oświetlenie do akwarium

Rośliny potrzebują światła do fotosyntezy, a zwierzętom zapewnia ono dobre samopoczucie. Jednym i drugim pozwala na właściwy rozwój. Dlatego tak ważne jest prawidłowe dobranie świateł do domowego zbiornika. Czy świetlówki LED to akwarium to dobry pomysł? Odpowiednie żarówki do akwarium (a raczej – lampy) to podstawa dobrostanu zwierzątek. Sprawdź, jakie oświetlenie do akwarium warto wybrać, aby rybki właściwie się rozwijały. Przeczytaj nasz artykuł!

Do czego jest potrzebne oświetlenie akwarium?

Odpowiednie lampki do akwarium są potrzebne nie tylko ze względu na podświetlenie i wyeksponowanie flory i fauny, która znajduje się w zbiorniku. Dobre oświetlenie do akwarium jest niezbędne, aby rośliny i zwierzęta czuły się komfortowo i odpowiednio się rozwijały. Naturalne światło, chociaż pożądane, nie da rady zagwarantować właściwego środowiska w akwarium. Szczególnie trudno o to w okresie jesienno-zimowym, kiedy słońca z każdym dniem jest coraz mniej. Ponadto, podstawą jest oświetlenie o określonym natężeniu i składzie, a to może zagwarantować tylko prawidłowo dobrana lampka.

Podświetlenie akwarium – podstawowe kwestie

Jakie zatem oświetlenie wybrać i o czym należy pamiętać podczas zakupu? Zanim do tego przejdziemy warto poznać potrzeby akwariowej flory i fauny dotyczące dopływu światła.

Wymagania roślin i zwierząt

Różne gatunki ryb i roślin akwariowych wymagają innych rodzajów naświetlania. Zdarzają się organizmy, które nie potrzebują go dużo i najlepiej czują się w półcieniu (mchy akwariowe, czy ryby z gatunku sumowatych). Wówczas najlepiej poszukać światła przytłumionego. Inne gatunki mogą jednak wymagać bardziej intensywnych świetlówek. Zbyt małe natężenie oświetlenia do akwarium spowoduje, że będą rozwijały się wolniej lub wręcz zaczną zamierać. Przed zakupem warto zatem zastanowić się, jakie organizmy będą znajdowały się w twoim akwarium i na tej podstawie dobrać odpowiednie światło.

Ile czasu naświetlać akwarium?

Czas naświetlania akwarium zależy od jego rodzaju: 

  • od 10 do 14 h przy klasycznych zbiornikach;
  • 14-16 h przy akwariach tropikalnych.

Zarówno zbyt mała ilość naświetlania, jak i przesadnie intensywne światło mogą przyczynić się do gorszego samopoczucia stworzeń i nieprawidłowego rozwoju roślin. Niemałą rolę odgrywa także typ zastosowanej świetlówki.

Oświetlenie do akwarium – jak zapobiegać utracie światła?

Aby naświetlanie akwarium przebiegało prawidłowo, należy zadbać o kilka ważnych aspektów. Przede wszystkim, powinieneś na bieżąco usuwać z wody wszelkie zanieczyszczenia. Równie ważne jest mycie samych świetlówek. Dlaczego? Z czasem stają się mocno zakurzone, a to ogranicza dopływ światła do zbiornika. Ponadto, świetlówki zużywają się, dlatego należy wymieniać raz na rok. Powinieneś też zadbać o odpowiednią odległość pomiędzy lampą, a powierzchnią wody. Zbyt duża „przerwa” sprawi, że światło nieodpowiednio się rozproszy i nie będzie docierać do dna akwarium.

Zabezpieczenie lampy do akwarium

Przed uruchomieniem oświetlenia do akwarium musisz upewnić się, czy cały sprzęt jest odpowiednio zabezpieczony przed zamoczeniem. Dotyczy to także wszelkich przewodów i włączników. Oprócz tego konieczna będzie specjalna osłona, która nie powinna jednak przeszkadzać np. przy karmieniu ryb.

Jakie oświetlenie do akwarium wybrać?

Szukasz oświetlenia do akwarium odpowiadającego wszystkim organizmom, które jednocześnie będzie zbliżone do światła naturalnego? Na pewno nie to będzie łatwe. Niemniej, jest to wysiłek konieczny, aby życie w domowym akwarium mogło rozwijać się prawidłowo.

Jakie są najpopularniejsze rodzaje oświetlenia do akwarium

Do najczęściej wykorzystywanych przez akwarystów lamp należą te fluorescencyjne:

  • są one dostępne w wielu kolorach;
  • dają równomierne oświetlenie;
  • zużywają niewiele prądu. 

Niektórych jednak odstraszają ich ceny, dlatego czasami stosuje się jeszcze światła wolframowe.

A może oświetlenie LED do akwarium?

Do coraz częściej polecanych rozwiązań należą światła do akwarium LED. Mają wiele zalet:

  • występują w różnych barwach białego światła (ciepłej, zimnej i neutralnej);
  • mogą być używane zarówno jako oświetlenie główne, jak i dodatkowe;
  • nie nagrzewają się;
  • zużywają mało prądu;
  • wyróżniają się długą żywotnością.

Oświetlenie do akwarium powinieneś wybrać, mając na uwadze to, jakiego światła potrzebuje fauna i flora. Warto zapoznać się z ofertami sklepów akwarystycznych i skonsultować się z zaufanymi akwarystami, którzy pomogą dobrać do twojego wymarzonego zbiornika odpowiednie światło

Roślina akwariowa – jak udekorować domowe akwarium? Wszystko, co musisz wiedzieć

roślina akwariowa

Jednym z niezbędnym elementów zbiornika z rybkami są roślinki. Akwarium nabiera dzięki nim charakteru. Żyjące w wodzie stworzenia zyskują zaś lepsze schronienie i komfort. Rośliny akwariowe – wysokie, niskie i w najróżniejszych kolorach – są dostępne w sklepach. Jak się w tym wszystkim nie pogubić? Sprawdź, jaka roślina akwariowa najbardziej ci się spodoba. Przeczytaj nasz poradnik i zdecyduj, co wybrać z oferty sklepu akwarystycznego!

Jakie roślinki do akwarium?

Na wybór roślinek do domowego akwarium ma wpływ wiele czynników. Wiele zależy od stworzeń, które będą znajdowały się w zbiorniku, dostępnego sprzętu (to np. lampy, filtr, podłoże) i oczywiście wiedzy i zaangażowania akwarysty. Warto dobrze przemyśleć każdy z tych aspektów, aby móc później pochwalić się pięknym i efektownym akwarium.

roślina akwariowa

Żywe rośliny do akwarium czy sztuczne?

To, do jakich roślin ostatecznie się przekonasz, zależy od twojego zaangażowania w opiekę nad nimi i ogólnej wiedzy o akwarystyce. Jaka roślina akwariowa będzie odpowiednia? Niektórzy uważają, że dla osób dopiero dokształcających się w kwestii roślin akwariowych najlepszy będzie zakup ich sztucznych odpowiedników.

Sztuczna roślina akwariowa i jej zalety

Nie da się ukryć, że niektóre sztuczne rośliny prezentują się nad wyraz efektownie. Ponadto:

  • nie wymagają praktycznie żadnej pracy;
  • nie trzeba ich przycinać ani dbać o odpowiednie podłoże;
  • ich czyszczenie także nie stanowi większego wyzwania.

Oprócz tego będą nadawały się na kryjówkę dla ryb równie dobrze, co żywe rośliny.

Atuty żywych roślin do akwarium

Jednak musisz wiedzieć, że żywe rośliny akwariowe pełnią funkcje, którym nie mogą sprostać te sztuczne:

  • wzbogacają ekosystem akwarium w tlen;
  • wiele z nich stanowi dodatkowy pokarm dla ryb;
  • co najważniejsze – wpływają na dobry nastrój stworzeń akwariowych, ponieważ przypominają im ich naturalne środowisko. 

Chociaż wiele osób na pewno przekonują zalety roślin sztucznych, to na dłuższą metę lepsze będą raczej te żywe.

Wytrzymałe rośliny do akwarium

Jeśli należysz do osób początkujących, powinieneś szukać roślin akwariowych przede wszystkim odpornych i niewymagających zbyt skomplikowanej pielęgnacji. W ten sposób będziesz mógł cieszyć się ładnym zbiornikiem, bez nadmiernego stresowania się o dobrostan roślin.

Jaką odporną roślinę akwariową wybrać?

Do wytrzymałych roślin w akwarium zalicza się np. anubiasy. W zależności od poszczególnych gatunków różnią się one zarówno rozmiarem, jak i kształtem liści. Do zalet anubiasów zalicza się przede wszystkim:

  • odporność na różne zakresy temperatur i parametry wody, dzięki czemu mogą rosnąć w bardzo różnorodnych warunkach;
  • grube liście, dzięki którym nie będą nazbyt łatwym kąskiem dla ryb; 
  • odporność na gorsze oświetlenie.

Należy jednak uważać, aby nie miały zbyt mało światła, ponieważ wówczas nie będą się rozwijać prawidłowo. Zwracaj też uwagę na glony w akwarium, które mogą szkodzić anubiasom. 

Echinodorusy i mchy, czyli kolejne odporne rośliny akwariowe

Jaka jeszcze roślina akwariowa będzie łatwa w pielęgnacji? Możesz kupić echinodorusy. Wystarczy zapewniać im średnie oświetlenie i regularnie pozbywać się starych liści. Echinodorusy rosną szybko i łatwo się ukorzeniają.

Początkującym polecane są również różnorodne mchy, np.:

  • christmas moss;
  • mech jawajski;
  • wgłębka wodna;
  • weeping moss. 

Większość rodzajów mchów należy do roślin delikatnych, przez co mogą stanowić obiekt „ataku” ryb. Są one jednak łatwe w hodowli, rozrastają się szybko i nie potrzebują wiele oświetlenia.

Rośliny pływające do akwarium

Niektóre osoby przyciąga możliwość uprawy w akwarium roślin pływających. Jaka roślina akwariowa pływająca jest godna polecenia? Do najpopularniejszych należą:

  • pistia rozetkowa;
  • rzęsa wodna;
  • salwinia pływająca. 

Te roślinki wyglądają efektownie i pomagają w zacienieniu ostro oświetlonego akwarium, co przydaje się, jeżeli znajdują się w nim ryby lubiące półcień. Jeżeli zbiornik nie jest zbyt dobrze oświetlony lub znajdują się w nim stworzenia wymagające szczególnej opieki, warto jednak pomyśleć o zakupie innych roślin.

roślina akwariowa

Kolorowe rośliny do akwarium

Rośliny w wyraźnych i nietypowych kolorach bardzo często przykuwają wzrok akwarystów. Szczególnie popularne są czerwone rośliny akwariowe, które ładnie kontrastują z zielonymi liśćmi. Do lubianych kolorowych roślinek należą echinodorusy „Red Devil” i „Red Diamond”, Ludwigia czy Rotala. Warto jednak pamiętać, że potrzebują one specjalnej pielęgnacji, silnego oświetlenia i nawozów, które pozwolą im rosnąć. Ponadto, warto mieć na uwadze, że kolorowa flora akwariowa bywa celem ataku ryb, które zwabia swoimi krzykliwymi barwami.

Choroby roślin akwariowych

Niestety, czasami zdarza się, że rośliny akwariowe, mimo najszczerszych chęci akwarysty, zapadają na różne choroby. Co najczęściej powoduje problemy z roślinami? Przedstawiamy główne ich przyczyny.

Nieprawidłowe oświetlenie

Zarówno czas, jak i stopień natężenia światła ma znaczenie dla prawidłowego rozwoju rośliny akwariowej. Przed zakupem warto dowiedzieć się, jakiego rodzaju światła roślinki potrzebują, aby odpowiednio się rozwijać. Ich zamieranie może np. oznaczać, że lampa jest niewystarczająca lub naświetlanie trwało zbyt krótko. Większość roślin akwariowych potrzebuje ok. 10-12 godzin.

Naruszenie równowagi biologicznej wody

Rośliny akwariowe potrzebują konkretnego środowiska, aby właściwie się rozwijać. Jednym z ważniejszych jego elementów jest woda – a konkretniej:

  • odpowiednie pH;
  • twardość ogólna;
  • twardość węglanowa.

Aby upewnić się, że wszystkie parametry są dostosowane do określonych gatunków roślin, warto zaopatrzyć się w specjalne testy do wody akwariowej.

Nieprawidłowe nawożenie

Niedobór odpowiednio dobranych nawozów może skutkować wyjaławianiem podłoża, ale nie tylko. Taki brak dla rośliny akwariowej może skutkować nagłą zmianą koloru liści, zahamowaniem wzrostu, a nawet całkowitym zamieraniem. Zastosowanie nawozu powinno uratować rośliny akwariowe przed ich osłabieniem.

Ślimaki

Każdy akwarysta przynajmniej raz w życiu zetknął się w swoim zbiorniku z różnorodnymi robakami i małymi żyjątkami. Najczęściej są to ślimaki. Chociaż zdarzają się gatunki niezagrażające roślinom i rybom, najczęściej są to stworzenia, które atakują florę akwarium. Istnieje kilka sposobów na walkę z nimi, chociaż całkowite pozbycie się ich nie jest łatwe. Środki chemiczne dostępne na rynku często działają selektywnie, a ręczne wybieranie ślimaków z akwarium jest na dłuższą metę zbyt mozolne. Dobrym pomysłem może być zakup gatunków ryb, które uporają się z problemem niechcianych „gości” (np. bocji wspaniałych).

Jak posadzić rośliny akwariowe?

roślina akwariowa

Podczas planowania ogólnego wyglądu akwarium musisz poświęcić chwilę na zastanowienie się nad warunkami, jakie będą tam panować. Różne rośliny inaczej reagują na światło, typ podłoża czy obecność poszczególnych gatunków ryb. Oto kilka ważnych wskazówek, które przydadzą się, gdy będziesz sadzić jakąkolwiek roślinę akwariową:

  1. Początkującym osobom nie zaleca się sadzenia jednocześnie roślin światłolubnych i tych, które wolą cień – trudno będzie dobrać oświetlenie tak, aby zadowolić obydwa rodzaje. 
  2. Przed posadzeniem roślin akwariowych należy dobrać właściwe podłoże. Najczęściej akwaryści decydują się na żwirek z kwarcu albo marmuru, wzbogacany specjalnym nawozem, na ok. 2-6 mm. Dzięki temu rośliny mogą się właściwie ukorzenić i szybko rosnąć.
  3. Znaczenie ma także sposób, w jaki roślina akwariowa była przewożona. Najlepiej nabywać roślinki w miejscach, w których wydawane są w koszyczkach z watą.
  4. Wówczas wystarczy usunąć go, a roślinę opłukać i ewentualnie oczyścić. 
  5. Przed zasadzeniem warto napełnić akwarium niewielką ilością wody i zaznaczyć, w których miejscach rośliny będą się znajdować. Powinieneś zachować co najmniej kilka centymetrów odstępu między poszczególnymi sadzonkami. 
  6. Większość roślinek wystarczy umieścić w niewielkim zagłębieniu w podłożu i zasypać.

Wiesz już, jak posadzić roślinę akwariową i o czym pamiętać przed zakupem. Jeśli jesteś początkującym akwarystą, możesz zdecydować się oczywiście na roślinki sztuczne, jednak te żywe mają niemałe zalety. Niezależnie od tego, co wybierzesz, życzymy rozwijania pasji!

Molinezje – towarzyskie i piękne ryby dla początkujących

molinezje

Molinezje należą do ryb często widywanych w domowych akwariach. Uważa się je za zwierzęta odporne, a także łatwe w utrzymaniu i pielęgnacji. Wielu zachwycają one również nietypowymi kolorami. Czy wiesz, w jakich barwach możesz szukać molinezji? Jakie są ich gatunki? Jak je karmić i z jakimi innymi rybami mogą przebywać? Przekonaj się, co jeszcze warto wiedzieć w kwestii hodowli i opieki nad tymi sympatycznymi stworzeniami. Czytaj nasz artykuł!

Molinezje – charakterystyka ryb

Molinezje należą do słodkowodnych ryb akwariowych, z rzędu karpieńcokształtnych i z rodziny piękniczkowatych. Są to zwierzęta jajożyworodne, co znaczy, że po zapłodnieniu wewnętrznym zarodki rybek znajdują się w organizmie samicy, ale jednocześnie zachowują autonomię rozwojową i pozostają w osłonie jajowej. 

Molinezje – samiec a samica

Dymorfizm płciowy molinezji jest wyraźny, dlatego nawet laik będzie umiał odróżnić samca od samicy. Te ostatnie są:

  • większe;
  • grubsze;
  • nieco słabiej ubarwione. 

Z kolei u samców występuje wyraźnie widoczny zewnętrzny narząd do kopulacji, nazywany gonopodium. Dokładne rozmiary ryb zależą od gatunku molinezji.

Molinezje i ich barwy

Do najpopularniejszych kolorystycznie zalicza się molinezje czarne, ale można też natknąć się np. na molinezję złotą, która niekiedy przebarwia się i staje molinezją pomarańczową, a także na molinezję żółtą. Szczególną uwagę zwraca molinezja dalmatyńczyk, czyli ryba o biało-czarnym ubarwieniu.

Chociaż poszczególne znane ludzkości gatunki molinezji zamieszkują w naturze różne obszary, większość z nich występuje w rejonie Ameryki Północnej oraz Środkowej.

Ryby molinezje – gatunki

Molinezje występują w licznych gatunkach, które różnią się zarówno wyglądem, jak i popularnością wśród hodowców. Większość z nich ma także swoje odmiany, dzięki czemu w efekcie możesz podziwiać całą gamę różnorodnych rybek.

Molinezja ostrousta (Poecilia sphenops)

Ta ryba, zwana także molinezją ostropyską, to najpopularniejszy gatunek. W naturze występuje głównie na terenie Ameryki Środkowej. Molinezje ostrouste sprowadzono do Europy w XIX-XX wieku. Nie zyskały jednak popularności aż do lat 30. XX wieku. Wówczas zostały ponownie sprowadzone, tym razem z USA, gdzie były już dość lubiane. Oto ich rozmiary:

  • w naturze samice osiągają długość do 10 cm, samce natomiast – do 8 cm;
  •  w warunkach hodowlanych ryby są nieco mniejsze – mają od 6 do 8 cm. 

W przypadku tego gatunku molinezji znane są jej bardzo liczne odmiany kolorystyczne, chociaż najczęściej widuje się ryby o czarnej barwie.

Molinezja „Black Molly”

Jest to popularna i lubiana odmiana, będąca krzyżówką molinezji ostroustej oraz szerokopłetwej. Nazywana jest także molinezją księżycową. Samice osiągają długość ok. 18 cm, natomiast samce – do 15 cm.

Molinezja szerokopłetwa (Poecilia latipinna)

W naturze molinezje szerokopłetwe występują we wschodnich stanach USA, w Meksyku oraz na półwyspie Jukatan. Samce mają do ok. 10 cm, samice natomiast mierzą od 12 do 14 cm. W hodowli molinezja szerokopłetwa pojawia się w różnych odmianach i może przyjmować wiele kolorów.

Molinezja żaglopłetwa (Poecilia velifera)

To nieco rzadziej spotykany gatunek molinezji. W naturze te ryby funkcjonują w Meksyku. Mierzą one ok. 10-15 cm. Między płciami wyraźnie daje się zauważyć różnice, a największą są kolory. Ponadto samiec ma silnie zaznaczoną płetwę grzbietową w kształcie żagla. 

Molinezja meksykańska (Poecilia formosa)

Jak sama nazwa wskazuje, molinezje meksykańskie występujące w naturze, zasiedlają zbiorniki wodne Meksyku. Jest to bardzo ciekawy gatunek molinezji, ponieważ w populacji występują tylko samice. W naturze ryba żyje w pobliżu innych gatunków molinezji, aby móc się z nimi rozmnażać. Nie zachodzi jednak wymieszanie genów. To znaczy, że samce nie mają żadnego wpływu na cechy swoich dzieci – rodzące się samice molinezji meksykańskiej mają wyłącznie geny matek.

Molinezje – rozmnażanie

Molinezje w warunkach domowych rozmnażają się bardzo szybko. Molinezja w ciąży ma wyraźnie zaznaczony brzuch, który tuż przed porodem staje się jeszcze bardziej nabrzmiały. Ciąża trwa od miesiąca do 6 tygodni. U molinezji czasami występuje kanibalizm, dlatego warto kontrolować jej rozmnażanie się i poród. Matkę można na ten czas przenieść do innego zbiornika, a po narodzeniu się narybku, wynieść ją z powrotem do zbiorowego akwarium. Narybek należy karmić rozdrobnionym pokarmem.

Molinezje – wymagania gatunkowe

Jeśli chodzi o molinezje, wymagania dotyczące warunków nie są skomplikowane. Akwarium powinno być przestronne i dobrze oświetlone. Dobrze będzie, gdyby znajdowało się w nim sporo roślinności, jednocześnie jednak należy pozostawić molinezjom miejsce, aby mogły pływać bez większych ograniczeń. Powinieneś także pamiętać o dobrej filtracji oraz regularnym (ok. raz na tydzień) podmienianiu części wody oraz sezonowym czyszczeniu dna. Woda powinna mieć średnią twardość i zasadowy odczyn.

Molinezja – temperatura wody

Molinezje są ciepłolubne i dość wrażliwe na wahania temperatury wody. Najlepiej, aby w akwarium panowała temperatura od 24 do 28 stopni Celsjusza. Dzięki temu rybki będą czuły się komfortowo.

Molinezja – karmienie

Molinezje należą do ryb żarłocznych. Powinieneś bardzo uważać, aby zanadto ich nie przekarmiać – posiłki podaje się:

  • raz dziennie (najlepiej wieczorem);
  • przy wyłączonym filtrze wody.

Żywność powinna zawierać zarówno suchą karmę, jak i żywy pokarm. Pamiętaj także o posiłkach składających się z roślin, w szczególności glonów i sparzonych warzyw.

Molinezja – z jakimi rybami?

Molinezje należą do ryb dość towarzyskich. Mogą być częścią akwarium wielogatunkowego, jak również przebywać w towarzystwie wyłącznie innych przedstawicieli swojego gatunku. Możesz dopilnować, aby w dużej grupie molinezji samiec był jeden, a kilka samic. Dlaczego? Ze względu na możliwą agresję ze strony tych pierwszych w stosunku do przedstawicieli tej samej płci.

Molinezje to rybki, które możesz znaleźć w różnych odmianach gatunkowych. Co istotne, odnajdą się także wśród przedstawicieli innych gatunków, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, abyś dołączył te ładne ryby do tych, które już masz w swoim akwarium!

Bieszczady z psem – jak świetnie spędzić urlop ze zwierzakiem w najdzikszych polskich górach?

bieszczady z psem

Bieszczady to piękne miejsce, w którym można bezpośrednio obcować z przyrodą na różnych poziomach. Dla psiarzy górskie szlaki mogą jawić się jako niemal nieskończone trasy spacerowe. Niestety, nie wszystkie miejsca w górach są dostępne dla naszych pupili. Wyprawę trzeba więc dosyć dobrze zaplanować. O czym musisz pamiętać, jeśli chcesz jechać w Bieszczady z psem? Jak przygotować się do wyjazdu? Jakie miejsca są warte polecenia? Poznaj odpowiedzi na te pytania. Przeczytaj!

Bieszczady z psem – czy można wejść razem do parku narodowego? 

Bieszczadzki Park Narodowy to niezwykle piękne miejsce. Niestety, na jego terenie nie można obecnie przebywać z psami. Przepis, który tego zabrania, odnosi się do wszystkich parków narodowych i krajobrazowych w Polsce. 

Skąd tego typu obostrzenia? Przede wszystkim, mają one na celu maksymalizowanie komfortu życia naturalnych mieszkańców Bieszczadzkiego Parku Narodowego. 

Bieszczady z psem – park narodowy odpada

Wybierając się gdzieś z naszymi czworonogami, zazwyczaj myślisz przede wszystkim o ich komforcie. Wychodzisz z założenia, że skoro są szczepione, nie ma się czego bać. W tym wszystkim często jednak zapomina się o dobrostanie innych zwierząt. Wilki, rysie, czy niedźwiedzie nie są odporne na potencjalne bakterie i inne patogeny transportowane przez nasze zwierzęta domowe. Potencjalnym problemem może być także hałas powodowany przez spacerujące psy oraz ich zapach, który może zachwiać naturalnym ekosystemem. Wyprawa w Bieszczady z psem nie obejmie więc tych prawnie chronionych terenów. 

Bieszczady to nie tylko park narodowy. Gdzie w góry z psem?

Na szczęście, w Bieszczadach znajduje się wiele wspaniałych miejsc, które ulokowane są poza granicami parku narodowego. Nie ma najmniejszego powodu, żeby rezygnować z zabierania psa na wakacje w tych górach. Gdzie można z czystym sumieniem iść razem z pupilem? Proponujemy:

  • Wysoki Dział;
  • Rezerwat Gołoborze.

Bieszczady z psem – Wysoki Dział

Jeżeli chcesz wybrać się w Bieszczady z psem na szlak, dobrym rozwiązaniem będzie wycieczka na Wysoki Dział. To pasmo górskie w zachodnim paśmie tych gór, nieco na wschód od doliny Osławy. Przepiękne widoki i szlaki o różnej trudności sprawią, że nie umknie ci tam nic z prawdziwego bieszczadzkiego ducha. 

Bieszczady z psem – Rezerwat Gołoborze

Rezerwat przyrody Gołoborze to przepiękne miejsce, które leży w granicach Wysokiego Działu. Dlaczego jest niezwykłe? Będziesz mógł wędrować i obcować z elementami przyrody, których nie spotkasz nigdzie indziej. Na terenie rezerwatu przyrody Gołoborze możesz natknąć się na rośliny takie, jak parzydło leśne czy tojad mołdawski. 

Bieszczady z psem – nocleg

W dzisiejszych czasach znalezienie ośrodka czy hotelu, w którym akceptowana jest obecność zwierząt, nie powinno przysporzyć żadnego problemu. Na portalach, które pozwalają na wyszukanie najlepszych miejscówek do spania, można zaznaczyć, że na wakacje wybierasz się ze zwierzakiem. Wówczas zaproponowane zostaną jedynie te ośrodki, w których można pojawić się z czworonogiem. Będziesz mógł zatem bez problemu znaleźć odpowiednie miejsce, gdzie przenocujesz z Bieszczadach z psem.

Bieszczady z psem – pamiętaj, że jesteście gośćmi 

Podczas spacerów z psem po bieszczadzkich lasach i dolinach nie możesz zapominać o smyczy. Nawet zwierzaki, które stosunkowo łatwo się odwołują, mogą w przypływie impulsu oddalić się od ciebie. Jeśli tak by się stało, same wpadną w kłopoty lub będą stanowiły zagrożenie dla bieszczadzkiej fauny i flory. 

Góry z psem – jak przygotować go do wyjazdu?

Jeżeli to wasz pierwszy wspólny wyjazd w góry, ważne jest odpowiednie przygotowanie zwierzaka. Spontaniczne wyprawy na szlak nie będą w tym wypadku najlepszym pomysłem. Postaraj się dobrze zaplanować trasę i dostosować ją do kondycji czworonoga. Jeżeli codziennym szczytem aktywności zwierzaka jest spacer dookoła bloku, bardzo długa wędrówka w Bieszczady z psem może zwyczajnie go przerosnąć. 

Bieszczady z psem – pamiętaj o wodzie

Przed wyjściem na szlak trzeba też przygotować wygodny plecak ze wszystkimi potrzebnymi rzeczami. Absolutnie konieczne jest przyszykowanie odpowiedniej ilości wody. W gorące dni pies odwadnia się równie szybko, jak człowiek. Bardzo długa wędrówka i wycieńczenie również poskutkują pragnieniem. W dolinach z pewnością natkniecie się na potoki i rzeczki, jednak nie warto się do nich ograniczać. 

W Bieszczady z psem – pierwsza pomoc

Bieszczady są miejscem, w którym bytują żmije zygzakowate. W celu ochrony psich łap przed ukąszeniami często stosuje się specjalne buty (które chronią także przed otarciami). Pamiętaj jednak, że najpierw trzeba psa do nich przyzwyczaić. 

Co zrobić, jeśli na wyprawie w Bieszczady z psem czworonóg zostanie ukąszony przez żmiję? Ranę trzeba schłodzić i zastosować okłady z maści chłodzącej. Psa jak najszybciej powinien zobaczyć lekarz weterynarii, dlatego koniecznie jeszcze przed wyjazdem sprawdź lokalizację najbliższego gabinetu. 

Wyjazd w Bieszczady z psem może być fantastyczną przygodą. Trzeba jednak pamiętać, żeby dobrze się do niego przygotować. Nie we wszystkich miejscach domowe czworonogi są bowiem mile widziane. Konieczna będzie także dbałość o ich bezpieczeństwo. Jeśli dobrze zaplanujesz wyprawę, na pewno i ty, i pies będziecie chcieli wracać w góry!

Ropiejące oczy u psa – czy świadczą o poważnych problemach zdrowotnych?

ropiejące oczy u psa

Zaropiałe oczy u psa to kwestia, która powinna wzbudzić w tobie podejrzliwość. W bardzo wielu przypadkach jest to jedynie sygnał, że wokół gałki ocznej toczy się jakiś stan zapalny o podłożu bakteryjnym. Niekiedy leczenie domowymi sposobami wystarczy, jednak zawsze warto obserwować zwierzaka i sprawdzać, czy nie pojawiają się inne, bardziej niepokojące objawy. Przekonaj się, czy ropiejące oczy u psa mogą być oznaką poważniejszych problemów zdrowotnych, czy nie ma się czym martwić. Przeczytaj nasz artykuł, a będziesz bardziej świadomym opiekunem swojego czworonoga!

Ropiejące oko u psa – o czym to może świadczyć?

Ropna wydzielina z oczu psa może mieć bardzo wiele przyczyn. Najczęściej znajduje się ona w dolnym kąciku oka – tym położonym bliżej nosa. Bardzo często budzi niepokój opiekuna. Przede wszystkim, warto jednak obserwować częstotliwość jej pojawiania się oraz to, jak szybko znika. 

Ropiejące oczy u psa – kiedy masz powody do obaw?

Sporadycznie ropiejące oko u psa może być spowodowane kontaktem z lekkim alergenem. Czasami do powstawania wydzieliny przyczynia się nawet kurz, który zalega w pomieszczeniu. Jeżeli więc ropienie trwa krócej niż dobę, nie ma się czym przejmować. Gorzej, jeżeli ropiejące oczy to sytuacja, która przeciąga się, a dodatkowo towarzyszą jej nieprzyjemne objawy. Wówczas możesz przyjąć, że masz do czynienia z objawem wtórnym jakiejś choroby lub stanu zapalnego. Co dokładnie może być przyczyną? 

Dlaczego psu ropieją oczy?

  • Infekcja wirusowa oczu – za ropienie oczu najczęściej odpowiada herpeswirus. Ten objaw może jednak towarzyszyć także nosówce, a nawet wściekliźnie.
  • Infekcja bakteryjna oczuropiejące oczy u psa bardzo często są objawem infekcji bakteryjnych, które powodują na przykład zapalenie spojówek. Niepodjęcie leczenia może prowadzić do powikłań, które kończą się nawet utratą oka.
  • Alergie – za ropną wydzielinę z oczu psa często odpowiedzialne są alergie na pylące trawy czy kurz.
  • Obniżenie odpornościczasami ropienie oczu u psa jest objawem wtórnym jakiejś toczącej się w organizmie infekcji spowodowanej obniżeniem odporności. Aby to potwierdzić, konieczne są badania diagnostyczne.
  • Choroby przewlekłe – za ropiejące oczy u psa niekiedy odpowiadają przewlekłe schorzenia, w tym także nowotwory. 

Ropiejące oczy psa – przyczyny okulistyczne

Wydzielina ropna może mieć też przyczyny okulistyczne:

  • obecność ciała obcego w oku – jeżeli psie oczy ropieją, koniecznie sprawdź, czy nie dostało się do nich żadne ciało obce; czasami nawet mały okruszek może doprowadzić do poważnego stanu zapalnego;
  • zespół suchego oka;
  • urazy mechaniczne;
  • choroby powiek – na przykład genetyczne podwinięcie powiek (entropium);
  • zatkanie kanalików łzowych;
  • wrzód rogówki.

Ropiejące oczy u psa – czynniki genetyczne

Ropiejące oczy u psa w niektórych przypadkach są także uwarunkowane genetycznie. Taka przypadłość jest szczególnie częsta u czworonogów z syndromem brachycefalicznym. Mowa tu między innymi o:

W takich przypadkach regularna kontrola i przemywanie oczu muszą stać się integralnym elementem pielęgnacji. Decydujesz się na psa, który genetycznie ma spłaszczoną czaszkę i skróconą kufę? Koniecznie dopytaj hodowcę o sposoby na radzenie sobie z tym problemem. 

Ropienie oczu psa – czym przemywać?

Kiedy psu ropieją oczy, pierwszą reakcją wielu opiekunów jest chęć szybkiej pomocy. Właściciele czworonogów szukają skutecznego sposobu na poradzenie sobie z sytuacją w domu. Usunięcie wydzieliny i przemycie oczu na pewno doraźnie poprawia komfort zwierzęcia. Trzeba jednak robić to rozsądnie i nie ulegać panującym dosyć powszechnie mitom.

Ropiejące oczy u psa – czy rumianek zadziała? 

Wśród wielu opiekunów psów ciągle bardzo powszechne jest przekonanie, że najlepszym sposobem na zapalenie spojówek i stany zapalne wokół oczu jest napar z rumianku. Musisz jednak wiedzieć, że ropiejące oczy u psa i rumianek czy herbata to nie najlepsze połączenie. Takie napary mogą prowadzić do przesuszania okolic psich oczu, a to z kolei wzmaga dyskomfort i daje efekt odwrotny do zamierzonego. 

Zaropiałe oczy u psa – skuteczne domowe sposoby na przemywanie

Przemywanie zaropiałych oczu psa samodzielnie w domu powinno być wykonywane we względnie sterylnych warunkach:

  1. Koniecznie przed zabiegiem i po nim umyj ręce. 
  2. Rozsądnym rozwiązaniem będzie korzystanie z rękawiczek jednorazowych.
  3. Oczu nigdy nie przemywaj ręką. Lepiej w tej roli sprawdzi się płatek kosmetyczny. 

Ropiejące oczy u psa najlepiej przemywać specjalnymi preparatami, które znajdziesz w sklepach zoologicznych. Jeżeli problem dotyczy białych psów (na przykład maltańczyków), wyciek z oczu może zabarwiać sierść i pozostawiać zacieki. Wówczas masz do dyspozycji preparaty, które nie tylko oczyszczają, lecz także wybielają sierść. Ich skuteczność czasami bywa jednak dyskusyjna i zapalenie kanalików łzowych trzeba szybko konsultować z weterynarzem. 

Do przemywania ropiejących oczu u psa najlepiej nadaje się roztwór soli fizjologicznej, którą można tanio kupić w każdej aptece. 

Wydzielina z oczu u psa – kiedy trzeba się niepokoić o pupila? 

Ropienie oczu nie mija po zastosowaniu domowych sposobów? Jest jeszcze gorzej i towarzyszą mu inne objawy, takie jak osłabienie? Wizyta u lekarza weterynarii jest nieunikniona. Wówczas trzeba rozpocząć odpowiednią diagnostykę. 

Ropiejące oko u psa – leczenie

Nie da się bowiem zastosować skutecznego leczenia bez pełnej wiedzy na temat tego, co powoduje ropienie oczu. Jeżeli okaże się, że problem leży w infekcji bakteryjnej, konieczna będzie antybiotykoterapia. Najczęściej stosuje się połączenie antybiotyków dopyszcznych lub iniekcyjnych z antybiotykami w kroplach, które trzeba wpuszczać zwierzęciu do oczu. 

Jeżeli okaże się, że ropiejące oczy u psa są wynikiem ogólnego osłabienia organizmu połączonego z chorobą, konieczne będzie leczenie dopasowane do potrzeb i stanu zdrowia zwierzaka. 

Ropiejące oczy u psa – nie lekceważ problemu

Jeżeli dostrzeżesz nadmierną wydzielinę z oczu psa, koniecznie dokładnie obserwuj pupila. Niektóre choroby – na przykład herpeswiroza – zaczynają się banalnie i łatwo je zignorować. Tymczasem nieleczone schorzenie może doprowadzić nawet do usunięcia oka. 

Ropienie oczu u psa – podsumowanie 

Ropiejące oczy u psa mogą być oznaką bardzo wielu problemów zdrowotnych. Od niewielkiego urazu mechanicznego, przez alergie aż po nowotwory – przyczyny mogą być naprawdę różne. Właśnie dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie obserwowanie zwierzaka i reagowanie na bieżąco w sposób adekwatny do zaawansowania objawów. 

Jeżeli nie jesteś pewien, czy ropiejące oczy u psa są efektem choroby, czy na przykład cech rasowych, warto porozmawiać o tym z hodowcą. W pozostałych przypadkach najlepszym źródłem wiedzy będzie lekarz weterynarii, który z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości dotyczące wydzieliny z oczu u psa.

Dyskopatia u psa – choroba kręgosłupa, przy której trzeba działać szybko

dyskopatia u psa

Choroby kręgosłupa to niestety bardzo często spotykany problem u psów różnych ras. Postępująca dyskopatia u psa może powodować naprawdę niebezpieczne zmiany w układzie ruchu. Aby zahamować zmiany i tym samym zwiększyć komfort życia zwierzaka, trzeba koniecznie zadziałać jak najszybciej. Niestety, choroba kręgosłupa u psa występuje coraz częściej, czemu winny jest w dużej mierze niezdrowy tryb życia. Jakie są jej objawy? Kiedy rozpocząć leczenie czworonoga i na czym ono polega? Przeczytaj nasz artykuł i poznaj odpowiedzi! 

Dyskopatia u psa – co to jest?

Dyskopatia u psa jest chorobą, która dotyka układu szkieletowo-kostnego. Dysk, czyli krążek międzykręgowy, zostaje uszkodzony lub dochodzi do jego zdeformowania. Uciska on na rdzeń kręgowy i nerwy, co prowadzi do bardzo silnych dolegliwości bólowych. 

Dyski występują między kręgami, a ich rolą jest amortyzacja kręgosłupa. Umożliwiają także jego ruch i sprawiają, że kręgosłup psa jest względnie elastyczny. Deformacja dysku lub jego przesunięcie powoduje, że jego pierwotne funkcje tracą na znaczeniu. Zamiast tego pojawia się ból i dyskomfort, który z czasem coraz bardziej się pogłębia.

Czy dyskopatia oznacza wypadnięcie dysku u psa?

Warto zaznaczyć, że wbrew powszechnemu przekonaniu dysk nie wypada, a jedynie się przesuwa. Do kręgów jest on przytwierdzony za pomocą bardzo gęstej chrząstki. Określenia, takie jak wypadnięcie dysku u psa odnoszą się więc w gruncie rzeczy do jego przemieszczenia. 

Zwyrodnienie kręgosłupa u psa – przyczyny

Wielu opiekunów zastanawia się, skąd bierze się dyskopatia u psa. Niestety, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie co powoduje, że deformację krążków międzykręgowych. Istnieje pewne przekonanie, że to zwyrodnienie kręgosłupa u psa bywa wynikiem starzenia się organizmu

Starość nie jest jednak uniwersalną odpowiedzią na pytanie o genezę dyskopatii. Choroba pojawia się bowiem często także u młodych zwierząt w sile wieku, a zdecydowanie większa część psich staruszków nigdy jej nie doświadczy. 

Dyskopatia u psów – rasy podatne na ten problem

Niektóre rasy są bardziej narażone na opisywaną chorobę od innych psów. Na dyskopatię stosunkowo często zapadają jamniki. Oprócz nich w grupie ryzyka są także:

  • pekińczyki;
  • owczarki niemieckie;
  • boksery;
  • shih tzu;
  • beagle;
  • buldogi francuskie;
  • buldogi angielskie.

Choroba kręgosłupa u psa a otyłość

Jedną z najbardziej charakterystycznych przypadłości, które mogą odpowiadać za pojawienie się dyskopatii u psa, jest otyłość. Nadmiar kilogramów sprawia, że cały kościec zwierzęcia – w tym także kręgosłup – jest mocno obciążony. Przyczyną otyłości u psów jest zaś przede wszystkim zła dieta. Przekarmianie, niedopasowanie sposobu żywienia do trybu życia, a także dokarmianie psa resztkami z ludzkiego stołu to prosta i zgubna droga do otyłości. 

Brak ruchu a dyskopatia u psa

Bardzo ważne jest także dostosowanie aktywności fizycznej do wielkości psa i jego potrzeb. Niektórzy opiekunowie, szczególnie psów małych ras, mają tendencję do całkowitego ograniczania ruchu swoim podopiecznym. Tymczasem aktywność fizyczna wzmacnia mięśnie i sprawia, że zwierzak staje się bardziej sprawny. Wówczas trudniej o nadwagę i choroby kręgosłupa, w tym dyskopatię. 

Dyskopatia u psa – objawy 

Dyskopatia to choroba, która może dawać dosyć zróżnicowane objawy o bardzo różnym nasileniu. Właśnie dlatego jej zdiagnozowanie na samym początku może być dosyć trudne. Delikatne sygnały ze strony psa często są mylnie interpretowane lub nawet całkowicie pomijane. Z tego względu warto znać podstawowe objawy dyskopatii i wiedzieć, na jakie zmiany w zachowaniu zwierzęcia najlepiej zwrócić uwagę. 

Dyskopatia u psa daje różne objawy w zależności od tego, w jakim miejscu dysk uciska na rdzeń kręgowy. Uszkodzenia w obszarze piersiowo-lędźwiowym objawiają się:

  • niechęcią do wypróżniania się lub wokalizacją w jego trakcie, co spowodowane jest bólem;
  • odmawianiem wchodzenia po schodach;
  • utratą apetytu lub zmianą w jego częstotliwości;
  • obniżeniem aktywności i niechęcią do zabawy;
  • niedowładem lub częściowym paraliżem tylnych łap.

W momencie, kiedy do uszkodzenia dysku doszło w odcinku szyjnym kręgosłupa można spodziewać się: 

  • utykania na przednie łapy;
  • napięcia w okolicach karku, sztywności;
  • pochylenia całej postawy do przodu, ciągłego opuszczania głowy;
  • apatii i niechęci do zabawy;
  • utraty apetytu.

Nieprawidłowości w górnej części kręgosłupa dają najbardziej charakterystyczne i mocne objawy dyskopatii u psa, który może doznać porażenia tylnych lub przednich kończyn. Czasami dochodzi „jedynie” do ich niedowładu. 

Choroba kręgosłupa u psa – nie lekceważ objawów

Objawy dyskopatii są bardzo zróżnicowane, czasami nieswoiste. Bardzo ważne jest więc to, aby nie ignorować żadnego zachowania, które nie jest typowe dla twojego psa. W przypadku dyskopatii stan zwierzęcia może pogarszać się powoli, przez kilka tygodni lub miesięcy. Czasami jednak objawy nasilają się z godziny na godzinę.

Nawet gdy pies tego nie okazuje, dyskopatia jest chorobą, która sprawia mu ogromny ból. Kulawizna, zmiana postawy, problemy z wypróżnianiem się – to powinno być pretekstem do szerszej diagnostyki, która pozwoli wykluczyć lub potwierdzić także tę chorobę. 

Dyskopatia u psa – leczenie

Diagnoza dyskopatii bardzo często przyjmowana jest przez opiekunów z przerażeniem. Czy istnieje skuteczna metoda na jej wyleczenie? Tę chorobę kręgosłupa da się leczyć, jednak efekty w dużej mierze zależą od tego, jak daleko posunięte są zmiany w kręgosłupie. 

Dyskopatia u psa – leczenie zachowawcze

Zachowawcze leczenie dyskopatii u psa polega przede wszystkim na podawaniu zwierzęciu odpowiednich leków oraz na ograniczeniu mu ruchu na czas, który określi lekarz weterynarii. 

Farmakoterapia jest bardzo mocno uzależniona od konkretnego przypadku. Żadnych leków nie powinno się podawać bez wcześniejszej konsultacji z weterynarzem. Leczenie zachowawcze polega w dużej mierze na uśmierzaniu bólu, jednak leki przeciwbólowe nie powinny w żadnym wypadku być podawane na własną rękę. Wiele z nich, przeznaczonych docelowo dla ludzi, jest trujących dla psa. 

Jak jeszcze można leczyć dyskopatię?

Poza lekami przeciwbólowymi w leczeniu dyskopatii u psa stosuje się także silne przeciwutleniacze – przede wszystkim witaminy C i E – które spowalniają proces zmian w kręgosłupie. W niektórych przypadkach konieczne będą także sterydy. 

Ograniczenie ruchu zazwyczaj zalecane jest na dosyć długi okres – nawet kilku tygodni. W tym celu czasami konieczne jest zastosowanie klatki kennelowej. To bardzo ważny element leczenia, którego brak może prowadzić do powikłań. 

Dyskopatia u psa – rehabilitacja

Niezwykle istotną częścią leczenia dyskopatii u psa jest także rehabilitacja. Najlepsze efekty przynoszą specjalistyczne zabiegi, które wykonywane są z pomocą odpowiednio dobranych sprzętów. Nie każda lecznica jest odpowiednio wyposażona, dlatego rehabilitacja niejednokrotnie łączy się z koniecznością wyjazdu do większego miasta. 

Metody rehabilitacji w dyskopatii u psa to między innymi:

  • hydroterapia;
  • laseroterapia;
  • magnetoterapia;
  • kinezyterapia.

Oczywiście, nie wszystkie te metody stosowane są w każdym przypadku. Leczenie zawsze dobiera specjalista pod kątem indywidualnych problemów psa, ich zaawansowania oraz rokowań. 

Dyskopatia a operacja kręgosłupa u psa 

W leczeniu dyskopatii u psów operacja traktowana jest jako metoda ostateczna, którą bierze się pod uwagę, kiedy leczenie zachowawcze nie przynosi spodziewanych efektów. Zabieg powinien być wykonany po konsultacji z lekarzem weterynarii i specjalistą w dziedzinie ortopedii. Polega on na dekompresji rdzenia kręgowego, której dokonuje się po wcześniejszym usunięciu wyrostków stawowych.

Niestety, nie każdy pies może być zakwalifikowany do zabiegu. Poważne przeciwwskazania to między innymi:

  • duża otyłość;
  • choroby serca;
  • zaawansowany wiek. 

Dyskopatia u psa – profilaktyka 

W przypadku dyskopatii jak chyba nigdzie indziej sprawdza się powiedzenie – lepiej zapobiegać niż leczyć. Zarówno leczenie chirurgiczne, jak i rehabilitacja są bardzo kosztowne, a do tego wymagają szeregu przygotowań i konsultacji ze specjalistami. Trzeba więc robić wszystko, aby pies nie zachorował. Kiedy już choroba się pojawi, nie wolno bagatelizować żadnych objawów. 

Jak zminimalizować ryzyko dyskopatii u psa?

Jak możesz zapobiec wystąpieniu dyskopatii u psa? Trzy filary to:

  • odpowiednia dieta;
  • aktywność fizyczna;
  • badania kontrolne.

Jeżeli masz psa rasy (lub w typie rasy), która znajduje się na liście tych zagrożonych dyskopatią, rozważ kontrolne badania RTG. Zaleca się wykonanie ich czworonogowi w okresie dorastania oraz kontrolnie co 2-3 lata. 
Dyskopatia u psa to groźna choroba, której możesz przeciwdziałać. Bardzo ważne jest to, aby odpowiednio żywić zwierzaka i jednocześnie dostosowywać ilość ruchu do jego naturalnych potrzeb. Kluczowym elementem profilaktyki jest unikanie otyłości oraz – tak jak w przypadku każdej choroby – znajomość swojego zwierzaka. Objawy dyskopatii, nawet najbardziej błahe, same nie miną. Im wcześniej zadziałasz, tym większa szansa na skuteczne i małoinwazyjne leczenie.

Ptaki uczą się śpiewu już wewnątrz jaja

ptaki

Ptaki słuchają swoich rodziców już wewnątrz jaja. Udało się to ustalić naukowcom z Uniwersytetu Flinders w Australii. Wiadomo też, że nie u wszystkich wygląda to tak samo.

Ptaki uczą się śpiewu bardzo wcześniej

Wyniki badań naukowców zostały opublikowane na łamach magazynu „Philosophical Transactions of the Royal Society B Biological Sciences”. Badacze sprawdzili, w jaki sposób embriony znajdujące się w różnych jajach będą reagować na dźwięki ptaków, które są im odtwarzane.

Badaniom poddano jaja chwostki szafirowej, chwostki jasnowąsej, pingwina małego, przepiórki japońskiej oraz darwinki małej. Ptakom odtwarzano najpierw minutę śpiewów. W przypadku embrionów, które są zdolne do nauki dźwięków, reakcje na głosy przedstawicieli jego gatunku pojawiały się na znacznie wcześniejszym etapie rozwoju. Chodzi o chwostki oraz darwinki. Testowano 109 embrionów.

Ptaki wsłuchiwały się w dźwięki

Drugi etap badania zakładał odtwarzanie jajom nagrania, które trwało 180 sekund. Potem następowało 60 sekund ciszy. Analiza akcji serca przyszłych piskląt dowiodła, że wszystkie one przyzwyczaiły się do powtarzającego się dźwięku z zewnątrz. Dowodzi to zdaniem badaczy, że ptaki w ten sposób uczą się odróżniania zawołań przyjaznych od pozostałych.

Nie ma jeszcze pewności co do tego, czy nauka dźwięków w jaju ma wpływ na życie ptaków już po wykluciu. Wiadomo jednak, że niektóre z mew przed wykluciem uczą się już rozpoznawać sygnały ostrzegawcze ich rodziców. Naukowcy chcą dalej badać, jaki wpływ dźwięki dochodzące do jaja mają na życie ptaków w przyszłości.

Za: National-geographic.pl

Linka dla psa – praktyczne akcesorium, które zapewnia bezpieczeństwo czworonogom. Jak korzystać z linki treningowej?

linka dla psa

Psy wielu ras (a także ogromna większość kundelków) uwielbiają spacery na łonie natury. Łąki i lasy to wprost idealne miejsce do węszenia, odkrywania nowych bodźców i eksplorowania nieznanych szlaków. Niestety, puszczanie psa luzem w takich okolicznościach przyrody jest nie tylko w wielu przypadkach nielegalne, lecz także niebezpieczne. Wówczas sprawdza się linka dla psa. Czy warto ją kupić? Jak jej używać i do czego właściwie służy? Czytaj nasz tekst i sprawdź, czy ci się przyda!

Smycz linka dla psa – co to jest? 

Wielu opiekunów, nawet tych doświadczonych, wciąż nie wie, czym jest linka dla psa. Tymczasem to po prostu dłuższa smycz. W sklepach dostępna jest w wielu długościach – od pięciu do nawet dwudziestu metrów!

Obecnie linki możesz kupić w niemal nieograniczonej palecie wzorów i kolorów. Dostępne są także w różnych grubościach i najróżniejszych materiałach, dlatego wybór tej dostosowanej do potrzeb twojego czworonoga nie będzie trudny. 

Linka treningowa dla psa – do czego służy? 

Czym linka dla psa właściwie różni się od smyczy? Przez to, że jest dłuższa, daje zwierzakowi więcej swobody. Każdy miłośnik psów wie, jak ważne dla psa są spacery po zróżnicowanym terenie. Często taką przestrzenią może być las. Puszczanie psa luzem w takim terenie nie jest jednak szczególnie rozsądne.

Czworonóg stanowi zagrożenie dla tamtejszej fauny i sam może być w niebezpieczeństwie. Dodatkowo, w wielu lasach prowadzenie psa bez smyczy jest karane grzywną. Długa linka daje psu możliwość eksploracji, a tobie kontrolę nad jego położeniem i zachowaniem. 

Linka dla psa może się przydać podczas tresury!

Linka dla psa jest także ważnym elementem szkolenia. Z jej pomocą skutecznie będziesz mógł ćwiczyć ze swoim pupilem przywołanie. Dzięki jej długości masz możliwość stopniowego zwiększania dystansu, z jakiego pies przychodzi na twoje wołanie. Dzięki lince można ćwiczyć w różnych okolicznościach i nie ma ryzyka, że pies ucieknie lub zrobi sobie krzywdę. 

Linka dla psa może sprawić, że ten nie ucieknie

Trening na lince ma także inną zaletę. Z czasem pies utrwala sobie przekonanie, że ucieczka nie ma sensu. Oczywiście, nie u każdej rasy taki mechanizm zadziała w stu procentach. Charty czy rasy stworzone do polowań zawsze będą miały tendencję do ucieczek, dlatego puszczanie ich samopas w każdej sytuacji wiąże się z ryzykiem. 

Linka dla psa – sprawdź, jak jej używać

Mechanika chodzenia na lince dla psa nie różni się od chodzenia na smyczy. Pierwszy kontakt z nią może jednak być dla ciebie nieco problematyczny. Ze względu na swoją długość linka ma tendencję do plątania się. Czasami skutkuje to wypadaniem z rąk, ale może się wiązać nawet zranieniem pupila, kiedy pies nagle wyrywa się do przodu. Właśnie dlatego trening chodzenia z linką powinien przejść nie tylko zwierzak, lecz także jego opiekun. 

Kiedy spacerujesz z psem i masz linkę, staraj się, aby pies szedł przed tobą na wydzielonym fragmencie smyczy. Resztę linki trzymaj za sobą w taki sposób, aby mieć kontrolę nad jej długością. 

Czy linkę dla psa łatwo okiełznać?

W teorii brzmi to bardzo prosto, jednak praktyka może okazać się nieco trudniejsza. Linka dla psa ma tendencję do plątania się, zaczepiania o konary drzew i krzaki, a także do okręcania wokół przedmiotów, z których trudno ją potem odplątać. Mimo wszystko warto rozwijać praktyczne umiejętności pracy z linką treningową. To narzędzie, które zapewnia twojemu czworonogowi swobodę i bezpieczeństwo, a to jest przecież warte niektórych niedogodności… 

Praktycznym rozwiązaniem jest także:

  •  wyrobienie sobie nawyku chodzenia z linką wyłącznie w rękawiczkach, bo w ten sposób uchronisz ręce od nieprzyjemnych otarć i ran;
  • zwinięcie linki dla psa w pętlę pod koniec treningu lub spaceru. 

Czy warto kupić linkę dla psa i jej używać? Zdecydowanie tak. Szczególnie w początkowych etapach pracy i szkolenia takie narzędzie będzie nieocenioną pomocą na wielu różnych płaszczyznach. Dodatkowo, korzystanie z linki dla psa jest wyraźnym świadectwem tego, że jesteś odpowiedzialnym i przewidującym opiekunem.

Poród psa – jak wygląda i jak pomóc suczce w tym trudnym czasie?

poród psa

Rozmnażanie psów poza hodowlą nie jest dobrym pomysłem z bardzo wielu powodów. Mimo wszystko niejednokrotnie można się znaleźć w sytuacji, kiedy jest już za późno. Jeżeli nie zdecydujesz się na kastrację aborcyjną, będziesz musiał przygotować się do przyjścia na świat szczeniaków.

Poród u psa zazwyczaj nie wymaga żadnej interwencji ze strony człowieka. W niektórych przypadkach suczka może jednak potrzebować naszej pomocy. Ile trwa poród i jak przewidzieć, że się zbliża? Jakie mogą być ewentualne komplikacje? Ta wiedza może ci się przydać w nieoczekiwanym momencie. Dowiedz się więcej o psich porodach!

Poród u psa – co będzie potrzebne?

Wielu opiekunów zastanawia się, jak dobrze przygotować się do porodu suczki. W przytłaczającej większości przypadków nie będzie ona potrzebowała żadnej interwencji z twojej strony. Prawdopodobnie do porodu psa dojdzie w momencie, kiedy nawet tego nie zauważysz.

Niestety, w wielu przypadkach podczas rodzenia się szczeniąt może dojść do komplikacji. Warto więc przygotować się na wszelkie okoliczności i zgromadzić potrzebne narzędzia. Zaopatrz się więc w:

  • wagę kuchenną;
  • termometr;
  • jałowe rękawiczki;
  • podkłady higieniczne.

Jakie są oznaki zbliżającego się porodu u psa?

Masz w domu ciężarną suczkę? Prawdopodobnie będziesz świadkiem zjawiska, które popularnie określa się jako „wicie gniazda”. Przyszła mama wybierze sobie miejsce, w którym planuje urodzić szczeniaki. Może być to szafa, ustronne miejsce w domu, a nawet… nogi twojego łóżka. 

Poród u psa – objawy

Jeżeli zastanawiasz się, czy poród psa jest blisko, przygotuj termometr. Temperatura psa przed porodem znacznie spada. Aby pomiary były jednak wiarygodne trzeba dokonywać ich codziennie przez kilka dni.

Najlepiej zdecyduj się na to mniej więcej tydzień przed przewidywanym terminem. W momencie, kiedy wyniki staną się znacznie niższe niż wcześniej (mniej niż 37,2°C), będziesz mieć pewność, że zbliża się rozwiązanie. 

Poród u psa – objawy inne niż temperatura

Ważna jest bardzo dokładna obserwacja przyszłej mamy, ponieważ oznaki porodu u psa bardzo łatwo przeoczyć. Bezpośrednio przed rozwiązaniem suka zaczyna szybciej oddychać. Bardzo prawdopodobne, że będzie także więcej piła. Symptomatyczne jest również wylizywanie się w okolicach krocza. Zwróć też uwagę na powiększone źrenice. 

Poród psa – ile trwa? Przebieg porodu

Poród psa można podzielić na trzy fazy, które występują bezpośrednio po sobie.

Faza I

Pierwszą fazę porodu łatwo przeoczyć, chociaż doświadczeni hodowcy zazwyczaj potrafią ją rozpoznać. To moment, kiedy płody przygotowują się do przejścia przez kanał rodny i układają się w macicy we właściwych pozycjach.

Pojawia się rozwarcie a suczka zaczyna nerwowo kręcić się w miejscu, które uznała wcześniej za gniazdo. To bardzo długa faza, która może trwać nawet trzy doby. W tym okresie temperatura ciała psa spada, suczka więcej pije i może mieć przyspieszony oddech. 

Faza II

W tej fazie następuje pełne rozwarcie i pojawiają się skurcze. Pies układa się na boku i zaczyna oddychać w nierówny sposób. Oddech na zmianę jest płytki i głęboki, szybki i wolny. Czasami pojawiają się wymioty, które nie świadczą o komplikacjach, ale są fizjologicznie normalne. Odchodzą także wody płodowe.

Długość tej fazy porodu psa jest bardzo różna. Wiele zależy od tego ile piesków ostatecznie ma przyjść na świat. W niektórych przypadkach szczeniaki mogą rodzić się nawet przez dwie doby. 

Ile trwa druga faza porodu psa?

Od pierwszych skurczów do urodzenia pierwszego szczeniaka mija zazwyczaj od jednej do dwóch godzin. Przerwy między pieskami również mogą mieć bardzo różną długość i trwają od kilku minut do nawet dwóch godzin. Przejście jednego pieska przez kanał rodny zajmuje około dziesięciu minut. Matka sama przegryza pępowinę. 

Faza III

Ostatnia faza porodu psa obejmuje wydalanie łożysk. Każdy z urodzonych piesków ma swoje własne łożysko, dlatego powinieneś zwrócić uwagę, czy ich liczba zgadza się z liczbą szczeniaków, które przyszły na świat. Nieurodzenie wszystkich łożysk grozi zakażeniem, dlatego w takim wypadku koniecznie trzeba zgłosić się do weterynarza. 

Zjadanie łożyska podczas porodu psa

Zjadanie łożyska jest naturalną reakcją suki. W ten sposób przyswaja składniki odżywcze i mikroelementy w nim zawarte. Jeżeli jednak szczeniaków jest i więcej niż trzy-cztery, to resztę łożysk lepiej pozbierać i wyrzucić. Zjedzenie nadmiaru może poskutkować biegunką. 

Rodzenie psa a sytuacje niebezpieczne

Jaka jest rola człowieka w psim porodzie? W momencie, kiedy wszystko przebiega prawidłowo, twoim najważniejszym obowiązkiem jest nieprzeszkadzanie suczce. Takie wydarzenie bardzo często budzi wiele emocji. Ważne jednak, aby zachować spokój i nie przenosić stresu na psa. Zapewnij suczce także stały dostęp do wody. 

Poród psa zawsze niesie za sobą pewne ryzyko. Między innymi dlatego nie jest zalecane rozmnażanie zwierzaków poza hodowlą. Jeżeli wystąpią niepokojące objawy, trzeba jak najszybciej skontaktować się z lekarzem weterynarii. O jakich objawach mowa? Są to:

  • pojawienie się wydzieliny z dróg rodnych już po porodzie;
  • brak kolejnego szczenięcia przez okres ponad dwóch godzin.

Dlaczego warto przed porodem psa wykonać RTG?

Kiedy suczka jest już w zaawansowanej ciąży, warto przynajmniej raz wykonać badanie RTG, aby dowiedzieć się, ile piesków ma przyjść na świat. W ten sposób będziesz już przed porodem psa miał pewność, że żaden maluch nie zaklinował się w drogach rodnych.

Jeśli tak by się stało, ta sytuacja byłaby niezwykle groźna dla życia suczki. Nie wykonałeś badania i nie wiesz, ile dokładnie piesków powinno się urodzić? Możesz zadzwonić po weterynarza, który palpacyjnie sprawdzi, czy w macicy nie został żaden szczeniak. 

Poród psa – na co zwrócić uwagę, gdy są już szczeniaki? 

Kiedy pieski są już na świecie, koniecznie zwróć uwagę na ich stan. Maluchy przychodzą na świat w błonach, które matka zdejmuje jeszcze przed przegryzieniem pępowiny. Jeżeli tego nie zrobi, będziesz musiał zrobić to za nią. Koniecznie załóż wtedy jałowe rękawiczki i użyj podkładu higienicznego albo pieluchy. Jeżeli tego nie zrobisz, szczeniaki mogą się udusić. 

Poród psa i tylko jeden szczeniak

Suka może urodzić od jednego do nawet kilkunastu szczeniaków. Zależy to w dużej mierze od jej rozmiarów i rasy. Wbrew pozorom bardziej niebezpieczna podczas porodu psa jest sytuacja, kiedy rodzi się tylko jeden piesek.

W macicy płody poruszające się wzajemnie motywują się do porodu. Jeżeli jest tylko jeden, mówi się o tak zwanym syndromie jednego szczenięcia. Może on być wskazaniem do cesarskiego cięcia. 

Kiedy po porodzie psa wezwać weterynarza?

Szczenięta po urodzeniu nie widzą i nie słyszą, jednak są bardzo wokalne. Piszczą, czołgają się i mają odruch ssania. Jeżeli nie wykazują takich objawów, konieczna będzie interwencja lekarza. Kiedy cała akcja porodowa jest już zakończona, daj suce trochę czasu na ochłonięcie i nakarmienie szczeniaków. 

Poza zarejestrowanymi hodowlami nie powinno dochodzić do psich porodów. Niestety, świat nie jest idealny, dlatego ciągle wiele suk rodzi szczeniaki, które nie były planowane. Jeżeli z jakiegoś powodu czekasz na poród psa, zadbaj o to, aby przyszłej mamie i jej dzieciom dać jak najwięcej szans na przeżycie w dobrym zdrowiu.

Kynofobia – paniczny lęk przed psami. Czy da się z tym walczyć?

kynofobia

Nie każdy musi być miłośnikiem psów. Kynofobia, czyli paniczny lęk przed nimi znacznie jednak utrudnia komfortowe funkcjonowanie w społeczeństwie. Czworonogi możesz obecnie spotkać wszędzie – na ulicach, w komunikacji miejskiej, a także w wielu lokalach użytkowych. Sprawdź, jak opanować strach lęk ich obecnością. Dowiedz się, jak pokonać lęk przed psami. Przeczytaj nasz artykuł!

Strach przed psami – czym jest kynofobia? 

Termin kynofobia powstał z połączenia dwóch greckich słów. „Kynos” to pies, zaś „phobos”lęk. Jest to więc nic innego, jak tylko paniczny strach przed psami. Chociaż naszej kulturze zwierzęta te występują niemal wyłącznie w pozytywnych konotacjach, wiele osób wcale nie darzy merdających ogonami czworonogów dużą sympatią. 

Czy kynofobia to strach tylko przed groźnymi psami?

Kynofobia to jednak coś innego niż standardowa niechęć do danego gatunku. Jest to zaburzenie lękowe na tle nerwicowym, które powinno być leczone terapeutycznie. Osoby cierpiące na tę fobię mają problem z codziennym funkcjonowaniem. Strach utrudnia wykonywanie podstawowych czynności społecznych. 

Osoby cierpiące na kynofobię boją się nawet psów, które są trzymane na smyczy i noszą kaganiec. Bodźcem generującym atak paniki może być zresztą nie tylko żywy pies spacerujący w pobliżu chorego, ale nawet jego wizerunek, zdjęcie czy podobizna.

Kynofobia może objawiać się na różne sposoby

Nie ma jednego wzorca lęku u osób cierpiących na tę fobię. Dla niektórych osób najbardziej przerażające mogą wydawać się duże psy, inni z kolei boją się najbardziej małych, ale głośnych i szybkich ras. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku, dlatego metody terapeutyczne także powinny być dobierane odpowiednio do każdego pacjenta. 

Lęk przed psami u dzieci 

Kynofobia u dzieci to problem, który zdarza się częściej niż może się wydawać. To właśnie dzieciństwo jest okresem, w którym najczęściej można nabrać lęku przed psami. Fobia w większości przypadków połączona jest z traumatycznymi wydarzeniami, które przydarzają nam się na tym etapie życia. 

Dlaczego u dzieci może pojawić się strach przed psami?

Psychika dziecka jest bardzo delikatna, a w kształtującym się mózgu bardzo łatwo utrwalić określone bodźce, które będą traumatyzujące. Najbardziej oczywistą przyczyną kynofobii wydaje się pogryzienie przez psa. To jasne, że takie wydarzenie bardzo często jego generatorem późniejszego panicznego lęku przed psami. Co ciekawe, jednak wcale nie musi dojść do fizycznego kontaktu ze zwierzęciem, aby mały człowiek nabawił się nerwicy na jego tle. 

Strach przed psami nie zawsze bierze się z kontaktu z nimi

Czasami bodźce, które przyczyniają się do kynofobii w późniejszym życiu, są naprawdę nieoczywiste. Może być to na przykład: 

  • obejrzenie filmu, w którym pojawiają się groźne psy;
  • usłyszenie informacji o tym, że pies skrzywdził człowieka; 
  • przeczytanie książki, w której pies jawi się jako antagonista;
  • powtarzanie dzieciom przestróg w rodzaju: „nie dotykaj psa, bo cię ugryzie”, „nie podchodź do psa, bo zrobi ci krzywdę”;
  • częste mijanie głośno szczekających psów.

Wszystkie te czynniki mogą spowodować, że w dorosłości strach przed psami przejmie kontrolę nad różnymi sferami życia. Psychologowie nie zalecają wyrabiania w dzieciach poczucia, że zwierzęta są czymś obcym czy groźnym. Jako rodzic nie musisz być miłośnikiem psów, jednak warto zadbać o to, aby dziecko nie widziało w nich źródła lęku. 

Kynofobia – leczenie

Tak jak każda inna fobia, lęk przed psami także powinien być leczony z pomocą psychoterapeuty. Wymaga to od pacjenta zrozumienia problemu, chęci pracy nad nim oraz dużej dawki cierpliwości. 

Jak pokonać lęk przed psami? To możliwe!

Każdy przypadek kynofobii jest niezwykle indywidualny, dlatego nie ma jednej odpowiedzi na pytanie o to ile trwa leczenie, czy w jakim stopniu będzie ono skuteczne. Terapia w nurcie poznawczo-behawioralnym może trwać nawet kilka lat, jednak w wielu przypadkach pacjenci po jej ukończeniu nie tylko przestali bać się psów, ale wręcz sami zostali opiekunami czworonogów. Współpraca z terapeutą, której celem jest pokonanie kynofobii, ma kilka etapów:

  1. Podczas terapii trzeba dotrzeć do źródła problemu i określić jak silna jest kynofobia pacjenta. 
  2. Następnie pacjent stopniowo uczy się tego jak funkcjonuje psia psychika i jakie są zasady rządzące światem tych zwierząt. 
  3. Dopiero w ostatnich etapach oswajania lęku może nastąpić etap bezpośredniego kontaktu z psem terapeutycznym. Dogoterapia jest bardzo skuteczną metodą walki z lękiem przed psami, musi ona jednak nastąpić w czasie określonym przez terapeutę.
  4. Procesu samej terapii nie wolno przyspieszać, ponieważ zbyt wczesny kontakt z psem może zniwelować cały progres poczyniony przez pacjenta. 

Kynofobia – jak pomóc osobie, która boi się psów? 

Psiarzom bardzo często trudno zrozumieć, jak ktoś może bać się ich ukochanych zwierzaków. Szczególnie w przypadku małych psów niektórzy próbują „pomagać” przerażonym znajomym za pomocą tak zwanej metody szokowej. To bardzo zły sposób, który nikomu nie pomaga, a wręcz przeciwnie – wystawia osobę z lękiem na bardzo duży dyskomfort. 

Nie zmuszaj osoby z kynofobią do kontaktu z psem

Jeżeli w twoim otoczeniu jest ktoś, kto panicznie boi się psów, nie zmuszaj go do kontaktu ze zwierzakiem. Stwierdzenia w rodzaju „on tylko chce się bawić” na pewno nie przekonają osoby zaburzonej. Niezależnie od tego, jak kochasz swojego psa, nie próbuj uszczęśliwiać na siłę jego obecnością osób, które sobie tego nie życzą. 

Kynofobia jest zaburzeniem nerwicowym, które wymaga profesjonalnego leczenia. Jeżeli znasz kogoś, kto się z tym zmaga, możesz zasugerować, że istnieją metody na radzenie sobie z lękiem. Pamiętaj jednak, że decyzja o podjęciu terapii zawsze należy od samego zainteresowanego. 

Paniczny lęk przed psami może mieć bardzo różne podłoże, jednak w wielu przypadkach skutecznie utrudnia życie. Na szczęście, istnieją metody terapii poznawczo-behawioralnej, które pozwalają uporać się z tym zaburzeniem. Nie ma żadnego przymusu posiadania psa ani nawet darzenia sympatią tego gatunku. Podjęcie leczenia kynofobii może jednak znacznie zwiększyć komfort życia.

Jak oduczyć psa skakania i bardzo emocjonalnych powitań? To nie takie trudne!

jak oduczyć psa skakania

Skakanie, szczekanie, lizanie, a nawet przewracanie człowieka po jego powrocie do domu to psia rutyna, którą można interpretować jako wyraz radości ze strony zwierzaka. Na początku może to wydawać się niezwykle urocze, jednak z czasem staje się coraz bardziej męczące. Szczególnie w przypadku dużych psów, które z emocji tracą nad sobą kontrolę, może być niebezpieczne. Sprawdź, jak oduczyć psa skakania na ludzi. Nasz artykuł powinien ci pomóc szczególnie wówczas, gdy czworonóg zbyt ekspresyjnie reaguje nie tylko na twój widok i zaczepia też obce osoby. Przeczytaj!

Dlaczego psy skaczą na ludzi?

Skakanie na człowieka podczas powitania uznajemy zazwyczaj jako oznakę radości ze strony psa. To prawda. Dla czworonoga człowiek, z którym nawiązał on bliską relację, jest źródłem pozytywnych bodźców. Spacer, zabawa, czułość, dobre jedzenie – to wszystko stoi w opozycji do nudy, a nawet frustracji, którą zwierzak odczuwa, pozostając samemu w domu. 

Szczególnie szczenięta reagują bardzo ekspresyjnie na widok opiekuna. Zazwyczaj takie zachowanie podoba się właścicielowi, więc nieświadomie je wzmacnia i utrwala. Tymczasem pies rośnie i kiedy osiąga duże rozmiary, skakanie w drzwiach staje się zdecydowanie mniej przyjemnym rytuałem. Wtedy trzeba się mocno nagłowić, jak oduczyć psa skakania.

Dlaczego pies skacze na człowieka?

Głównym celem psa, który skacze, widząc opiekuna w drzwiach, jest skupienie na sobie uwagi. Warto przy tym zaznaczyć, że mowa tu o jakiejkolwiek uwadze. W ostatecznym rozrachunku dla zwierzaka nie ma znaczenia, czy śmiejesz się i głośno cieszysz z powitania, czy frustrujesz się i próbujesz protestować. Gdy zareagujesz, utwierdza to psa w pobudzeniu, a to z kolei prowadzi do utrwalenia się niepożądanych zachowań. Jeśli chcesz wiedzieć, jak oduczyć psa skakania, najpierw musisz poznać źródło takiej reakcji. W wielu przypadkach skakanie na opiekuna lub gości jest oznaką problemów behawioralnych:

  • to bardzo częste zachowanie w przypadku lęku separacyjnego;
  • w ten sposób zachowują się także nadpobudliwe zwierzęta. 

Pies chce opanować nadmiar emocji, z którymi sobie nie radzi.

Jak prawidłowo witać się z psem? 

Rytuał powitania z psem po powrocie do domu jest bardzo ważny. Kiedy masz szczeniaka, chcesz, aby czuł się z tobą jak najlepiej. Jesteś szczęśliwy, kiedy cieszy się na twój widok. Warto jednak już od początku utrwalać u psa zachowanie, które będzie bezpieczne dla jego zdrowia i psychiki. 

Jak więc prawidłowo widać się z psem? Pierwsza rzecz to poświęcanie mu uwagi dopiero w momencie, kiedy emocje opadną, a zwierzak będzie wszystkimi łapami dotykał podłoża. Tak jak w każdym elemencie szkolenia, kluczowa jest cierpliwość i konsekwencja. Ani pozostali domownicy, ani goście nie powinni wyłamywać się z tego schematu pracy z psem. 

Jak oduczyć psa skakania na ludzi? 

Do twojego domu trafił pies, który ma już wyrobiony nieprawidłowy nawyk? Nie martw się. Są sposoby na to, jak oduczyć psa skakania na ludzi, które można zastosować praktycznie na każdym etapie życia zwierzaka. 

Jak oduczyć psa skakania na ludzi mu najbliższych?

Kiedy pies zbyt gwałtownie reaguje podczas twojego powrotu, musisz być konsekwentny. Zwierzak zachowuje się w określony sposób, ponieważ oczekuje nagrody – w tym wypadku jest to twoja uwaga. Najważniejszym zadaniem jest więc pokazanie psu, że nie przekona cię do oczekiwanego działania. Jest to klasyczna zasada szkolenia metodą pozytywną – nie nagradzaj zachowań, których nie chcesz utrwalić. 

Jak oduczyć psa skakania? Nie zwracaj uwagi na jego harce!

Należy więc zacząć od czegoś, co dla wielu opiekunów może okazać się niezwykle trudne, czyli od ignorowania psa. Po twoim powrocie do domu zwierzak spodziewa się określonej reakcji – mówienia do niego, głaskania, uspokajania, a niekiedy nawet werbalizowania własnej frustracji. Wszystkie wymienione reakcje sprowadzają się bowiem do wspólnego mianownika – uwagi, którą poświęcasz psu. 

Jak oduczyć psa skakania? Po powrocie do domu trzeba konsekwentnie ignorować pupila aż do momentu, kiedy się nie uspokoi. Zazwyczaj jest to bardzo trudne i może być czasochłonne, jednak z każdym kolejnym razem będziesz zbliżał się do sukcesu.

Nie ignoruj psa całkowicie!

Oczywiście, metoda ignorowania psa nie oznacza, że nie będziesz miał możliwości przywitania się z pupilem. Kiedy tylko zwierzak opanuje emocje, a wszystkie jego łapy znajdą się na ziemi, możesz:

  • zacząć do niego mówić;
  • głaskać go i przytulać. 
  • nagrodzić psa ulubionym przysmakiem lub zabawką. 

Zazwyczaj jednak uwaga z twojej strony będzie o wiele cenniejszą nagrodą. 

Jak oduczyć psa skakania na gości? 

Pies skacze i ekscytuje się nadmiernie, kiedy w twoim domu pojawiają się goście? Dobrą bazą do radzenia sobie z tym będzie przyzwyczajanie go do dźwięku dzwonka lub domofonu. Ćwiczenia najlepiej rozpocząć już z młodym zwierzakiem. Poproś, aby jeden z domowników uruchamiał dzwonek, a ty w tym czasie wydawaj psu komendę stabilizującą. Może to być „siad”, „połóż się” albo „zostać’. W ten sposób szybko wypracujesz skojarzenia między dźwiękiem anonsującym gości a spokojnym oczekiwaniem. 

Jak oduczyć psa skakania na ludzi? Nie izoluj go od nich!

Pamiętaj, że izolowanie psa od przychodzących do domu osób nie jest dobrą metodą. Często tylko nasila to problem, a zwierzak staje się sfrustrowany i jego emocje jeszcze wzrastają coraz bardziej. Jeżeli pozwolisz mu przywitać się z gośćmi, z czasem jego zainteresowanie nimi spadnie. Odizolowany pies będzie zaś cały czas nakręcał się sytuacją. 

Skieruj uwagę psa na coś, co go zainteresuje

Jak oduczyć psa skakania? Na niektóre zwierzaki działa odwracanie uwagi od sytuacji przysmakiem lub zabawką. W tym wypadku wiele jednak zależy od konkretnego czworonoga. Rasy należące do aporterów zazwyczaj uspokajają się, kiedy mogą trzymać coś w pysku, jednak nie jest to żelazna zasada. 

Skakanie na ludzi podczas powitania nie jest zachowaniem, które powinieneś wzmacniać u swojego pupila. Wręcz przeciwnie, warto jak najwcześniej robić wszystko, aby oduczyć psa skakania i zbyt emocjonalnego witania się ze swoim panem lub z gośćmi. To ważny element szkolenia metodą pozytywną, które przy odpowiedniej dawce konsekwencji i cierpliwości da spodziewane efekty. Znasz już sposoby na to, jak oduczyć psa skakania, więc jeśli masz małego pupila, warto zastosować je już teraz!

Atopowe zapalenie skóry u psa – jak je rozpoznać i skutecznie leczyć?

atopowe zapalenie skóry u psa

Atopia u psa nie występuje może tak często, jak w naszym gatunku, jednak w ostatnich latach obserwuje się wzrost zachorowalności na tę chorobę. Najczęściej atopowe zapalenie skóry u psa pojawia się w pierwszych miesiącach jego życia, jednak zmiany skórne mogą ujawnić się też dużo później. Mechanizm powstawania choroby nie jest do końca znany. Wiemy jednak, co może zaostrzać jej przebieg i jakie są metody leczenia. Zapoznaj się z naszym artykułem!

Zapalenie skóry u psa – na czym polega?

atopowe zapalenie skóry u psa - na czym polega

Atopowe zapalenie skóry u psa (często określane skrótem AZS) to choroba autoimmunologiczna, której źródła leżą w układzie odpornościowym zwierzęcia. Jego reakcja na znajdujące się w otoczeniu alergeny jest nadmierna, co w efekcie przekłada się na zmiany skórne. 

Czy wszelkie zmiany na skórze psa to na pewno AZS?

AZS to choroba, która wymaga kompleksowej diagnostyki i złożonego leczenia. Dodatkowo jej przewlekły charakter sprawia, że jest uznawana za nieuleczalną. Warto jednak zaznaczyć, że nie wszystkie zmiany na skórze u psa oznaczają atopię. To schorzenie jest trudne do zdiagnozowania właśnie ze względu na swoje nieswoiste objawy – typowe także dla innych problemów dermatologicznych. 

Atopowe zapalenie skóry u psa – przyczyny

Nasilenie objawów atopowego zapalenia skóry u psa następuje w bezpośredniej konsekwencji tworzenia się przeciwciał IgE. Te ostatnie działają przeciwko występującym w środowisku różnego rodzaju alergenom. Do tej pory nie ma pewności, w jaki sposób dokładnie taka reakcja zachodzi. Wyzwalaczem są jednak standardowe alergeny, które bardzo często dokuczają też ludziom:

  • pylące rośliny;
  • pleśń i grzyby;
  • kurz i roztocza.

Pierwsze objawy choroby zazwyczaj pojawiają się w pierwszym półroczu życia. Atopia u psa jest najprawdopodobniej dziedziczna. Często obserwuje się występowanie choroby w miotach hodowlanych lub u zwierząt spokrewnionych ze sobą. 

Atopowe zapalenie skóry u psa – najbardziej narażone rasy

atopowe zapalenie skóry u psa - narażone rasy

Co ciekawe, dosyć pokaźna jest lista ras szczególnie narażonych na tę chorobę. Są to między innymi:

  • buldogi angielskie;
  • mopsy;
  • bulteriery;
  • teriery tybetańskie;
  • owczarki niemieckie;
  • setery irlandzkie;
  • cocker spaniele;
  • yorkshire terriery;
  • sznaucery miniaturowe;
  • golden retrievery;
  • labrador retrievery.

Atopowe zapalenie skóry u psa – objawy

Atopowe zapalenie skóry u psa bywa trudne do zdiagnozowania ze względu na dosyć nietypowe objawy. Wiele z nich może być wynikiem różnego rodzaju alergii i problemów dermatologicznych. Jakie kryteria diagnostyczne trzeba więc przyjąć, aby dolegliwości zwierzaka mogły być uznane za AZS? 

  1. Jednym z najważniejszych objawów jest świąd skóry. Jego nasilenie jest oczywiście subiektywne i powinno podlegać systematycznej kontroli. 
  2. Dodatkowym kryterium diagnostycznym jest także różowienie małżowin usznych.
  3. Pojawiają się też stany zapalne na wargach i między palcami wszystkich łap. 

Szansa na to, że zdiagnozuje się atopowe zapalenie skóry u psa wzrasta, jeżeli objawy pojawiają się u młodego zwierzęcia między szóstym miesiącem a trzecim rokiem życia. Jeżeli lekarz weterynarii podejrzewa atopię, dokonuje śródskórnych tekstów alergicznych. Potwierdzenie stanowi zaś przede wszystkim test na przeciwciała IgE. Jeżeli niepokojące zmiany ustępują po podaniu psu glikokortykosteroidów, także jest to wyraźny wskaźnik, że pies może mieć AZS. 

Oczywiście w procesie diagnozowania choroby trzeba koniecznie wykluczyć inne problemy dermatologiczne, między innymi:

  • łojotokowe zapalenie skóry u psa;
  • alergie;
  • choroby pasożytnicze – na przykład świerzb. 

Atopowe zapalenie skóry u psa – leczenie

atopowe zapalenie skóry u psa - leczenie

Niestety, atopowe zapalenie skóry u psa jest chorobą przewlekłą i nieuleczalną. Można natomiast wdrożyć skuteczne leczenie objawowe i maksymalnie podnosić komfort życia zwierzęcia. Najważniejsze jest wyeliminowanie dokuczliwego świądu. W tym celu najczęściej stosowane są glikokortykosteroidy (szerzej znane jako sterydy): 

  • prednizolon;
  • metyloprednizolon;
  • prednizolon.

Immunoterapia jako sposób leczenia atopowego zapalenia skóry u psa

W ostatnich latach dosyć dużą popularnością cieszy się immunoterapia, którą stosuje się w przypadkach alergii także u ludzi. To nic innego, jak tylko odczulanie za pomocą stopniowego wystawiania organizmu na działanie niewielkich ilości alergenów. Dużą różnicą pomiędzy terapią ludzi a psów jest okres jej trwania. U człowieka immunoterapia jest limitowana czasowo i nie powinna trwać dłużej niż pięć lat. W przypadku zwierzaków zazwyczaj stosuje się ją dożywotnio. W wielu przypadkach okazuje się bardzo skuteczna. 

AZS u psa – kiedy leczenie jest efektywne?

Atopowe zapalenie skóry u psa jest chorobą, którą da się efektywnie złagodzić. W jakich przypadkach szansa na sukces jest największa? Terapia wykazuje największą skuteczność w przypadku psów, które rozpoczęły leczenie szybko, czyli najczęściej przed ukończeniem pierwszego roku życia. Jeżeli u młodego zwierzaka pojawiają się niepokojące objawy, warto więc rozpocząć diagnostykę jak najszybciej. 

Co jeszcze jest ważne podczas leczenia zmian skórnych u psa?

Istotnym kryterium jest także to, na ile alergenów pies jest uczulony. Zakłada się, że najlepiej na leczenie reagują zwierzęta, u których nie jest ich więcej niż osiem. Najbardziej skuteczna będzie ta kuracja, która opiera się na dobrym kontakcie weterynarza z opiekunem. Wykonywanie wszystkich poleceń z zaangażowaniem to podstawa sukcesu.

Atopowe zapalenie skóry u psa – podsumowanie

atopowe zapalenie skóry u psa - podsumowanie

Niestety, nie istnieją leki, które z całkowitą skutecznością eliminują alergię i pozwalają na całkowite wyleczenie atopowego zapalenia skóry. Nie oznacza to jednak, że chory pies jest skazany na cierpienie. 

Obecnie dermatologia weterynaryjna pozwala na skuteczne leczenie objawowe tej choroby. Najczęściej stosowane są leki sterydowe, które zmniejszają uczucie świądu. Jeżeli pies dobrze reaguje, zalecana jest immunoterapia. Wiele zależy także od tego, jak szybko rozpoczniesz leczenie swojego pupila i w jakim stopniu będziesz trzymać się zaleceń lekarza. 

Atopowe zapalenie skóry u psa to choroba przewlekła, z którą trzeba nauczyć się żyć. Dotyczy to zarówno samego zwierzaka, jak i jego opiekuna. Objawów nie da się do końca wyleczyć, jednak ich złagodzenie jest jak najbardziej możliwe.

Psu śmierdzi z pyska? Sprawdź, dlaczego nie nie warto tego lekceważyć!

psu śmierdzi z pyska

Dlaczego psu śmierdzi z pyska? To pytanie, które bardzo często zadają sobie opiekunowie czworonogów różnych ras. Z pozoru to tylko niewinny defekt kosmetyczny, jednak brzydki zapach może być czasem objawem przeróżnych dolegliwości. Szczególnie jeżeli pojawił się nagle, a jego intensywność wzrasta, Podpowiadamy, jak mu zapobiegać i kiedy powinieneś zacząć się niepokoić. Sprawdź, kiedy przykrego zapachu z pyska psa zwiastuje coś poważnego. 

Dlaczego psu śmierdzi z pyska?

Dlaczego psu śmierdzi z pyska? Opiszemy główne przyczyny nieprzyjemnego zapachu, ale najpierw musisz je poznać. Są to przede wszystkim:

  • infekcje w obszarze jamy ustnej;
  • zalegające resztki pokarmu;
  • gromadzenie się kamienia nazębnego;
  • jedzenie śmieci lub koprofagia;
  • choroby układowe;
  • cukrzyca.

Infekcje w obszarze jamy ustnej

Bardzo często zdarza się, że psu śmierdzi z pyska z powodu stanów zapalnych w obszarze jamy ustnej. Najczęściej są to infekcje dziąseł, psujące się zęby i afty. 

W przypadku zapalenia dziąseł bezpośrednią przyczyną przykrego zapachu jest zbierająca się ropa. Bardzo często występują wtedy problemy z gryzieniem, a zwierzę w końcu odmawia jedzenia lub ma z nim wyraźny problem. Dziąsła są zaczerwienione, a w ich obszarze tworzą się kieszonki.

Zalegające resztki pokarmu 

Czasami przykry zapach z pyska psa wiąże się po prostu z resztkami jedzenia, które zalegają między zębami. Rozpoczyna się proces gnilny. Bakterie odpowiedzialne za rozkładanie pokarmu sprawiają, że zapach staje się trudny do zniesienia. 

Na takie przypadki bardziej narażone są psy z ubytkami zębowymi. Wbrew pozorom nie należy tego lekceważyć. Dlaczego? Toksyny z rozkładającego się jedzenia rozprzestrzeniają się po organizmie, tworząc potencjalne niebezpieczeństwo dla serca, nerek i innych ważnych organów wewnętrznych. 

Gromadzenie się kamienia nazębnego

Dlaczego jeszcze psu śmierdzi z pyska? Kamień nazębny to jedna z najczęstszych przyczyn przykrego oddechu u psów i kotów. Niektóre rasy są bardziej narażone od innych, jednak prawda jest taka, że ta przypadłość może dopaść każdego psa. 

Duża ilość kamienia nazębnego może doprowadzić do stanów zapalnych jamy ustnej i gardła, zniszczenia zębów. W konsekwencji kamień staje się przyczyną wielu chorób układowych i stanów zapalnych w organizmie. 

Jedzenie śmieci lub koprofagia

Niektóre zwierzęta mają tendencję do zjadania znalezionych na spacerze przedmiotów – resztek jedzenia czy organicznych lub nieorganicznych śmieci. Takie zachowanie często prowadzi do przykrego zapachu z pyska. 

Nieco bardziej nieprzyjemnym przypadkiem jest koprofagia, czyli skłonność do jedzenia odchodów. Psy dotknięte tym zaburzeniem mają tendencję do konsumpcji kału innych zwierząt lub nawet ludzi. U wielu opiekunów budzi to zrozumiałe obrzydzenie i złość, jednak przy nasileniu się takich zachowań warto poinformować o nich lekarza weterynarii. Czasami bowiem koprofagia jest wynikiem niedoboru składników odżywczych. Częściej jednak jest to problem behawioralny. 

Choroby układowe

Za przykry zapach z pyska psa czasami odpowiedzialne są procesy chorobowe, jednak nie tylko w obszarze jamy ustnej, lecz także układu pokarmowego. Psu śmierdzi z pyska, kiedy choruje na refluks, ma problemy trawienne czy nadkwaśność. 

Oddech zwierzęcia (zarówno psa, jak i kota) zmienia się na mniej korzystny także w zaawansowanym stadium niewydolności nerek. 

Cukrzyca

Nieprawidłowe procesy metabolizowania cukru w organizmie psa wpływają na jego oddech. Opiekunowie zwierząt z cukrzycą często określają woń z ich pyska jako smród fermentujących owoców. Jeżeli zauważysz coś takiego, koniecznie zgłoś psa do lekarza weterynarii. 

Przykry zapach z pyska psa – przypadek szczeniąt

Pierwsze tygodnie szczeniaka w nowym domu często obfitują w niespodzianki. Jedną z nich jest podejrzanie nieprzyjemny oddech. Gdy małemu psu śmierdzi z pyska, w wielu opiekunach budzi to niepokój, jednak najczęściej przyczyną jest przejściowe zapalenie dziąseł. Towarzyszy ono wymianie zębów mlecznych na stałe. 

Proces ten rozpoczyna się w trzecim miesiącu życia psa i może trwać nawet do ukończenia ósmego miesiąca. Nieciekawy zapach z pyska jest wówczas fizjologicznym zjawiskiem, którym nie trzeba się szczególnie przejmować, ponieważ mija samoistnie. 

Przykry zapach z pyska psa i odpowiednio wczesna reakcja

W przypadku psich dzieci warto także pamiętać, że mają one tendencję do gryzienia, a często także jedzenia napotkanych po drodze przedmiotów. Oduczanie takich zachowań jest elementem treningu posłuszeństwa, który zawsze musi trochę potrwać. Uzbrój się więc w cierpliwość. Zjadanie odchodów czy śmieci przez szczeniaka nie powinno budzić twojej złości. Trzeba natomiast czytelnie komunikować pieskowi, że takie zachowanie nie jest akceptowane. To świetny wstęp do wprowadzenia komendy „fe” lub „zostaw”. 

Psu śmierdzi z pyska – co robić? 

Przykry zapach z pyska psa – jeśli nie jest to wymieniający zęby szczeniak – zawsze powinien wzbudzić w tobie podejrzenia. W większości przypadków znalezienie przyczyny nie jest trudne, jednak aby podjąć konkretne działania, trzeba najpierw postawić odpowiednią diagnozę. 

Oddech psa nigdy nie będzie całkowicie neutralny, jednak w żadnym wypadku nie powinien śmierdzieć. Gdy psu śmierdzi z pyska, to w przytłaczającej większości przypadków sygnał, że w organizmie zwierzaka dzieje się coś niedobrego. 

Psu śmierdzi z pyska – higiena jamy ustnej

Mało kto zdaje sobie sprawę, że dbanie o higienę jamy ustnej psa leży całkowicie w rękach opiekuna. Niestety, zazwyczaj właściciele ograniczają się do kupowania przysmaków, które według reklam mają czyścić zęby. Niektóre przysmaki dentystyczne mają jako taką skuteczność, jednak zazwyczaj nie wystarczają. Co zatem zrobić?

  • Najlepszym rozwiązaniem jest przyzwyczajanie psa od szczeniaka do szczotkowania zębów. Szczoteczki i pasty można kupić niemal w każdym sklepie zoologicznym.
  • To jednak nie jedyna forma troszczenia się o pysk psa. Ostatnio coraz popularniejsze są płyny do higieny jamy ustnej, które codziennie dodaje się do wody.
  • Ciekawym rozwiązaniem są także płatki czyszczące, które można założyć sobie na palec i w ten sposób oczyścić zęby czworonoga. 

Psu śmierdzi z pyska – leczenie problemów zdrowotnych

Podczas każdej wizyty kontrolnej u weterynarza (na przykład podczas szczepień lub odrobaczania) warto poprosić specjalistę, aby przejrzał pysk psa. Stany zapalne jamy ustnej bardzo często powodowane są przez kamień nazębny. Do usuwania kamienia można stosować specjalistyczne preparaty weterynaryjne. Jednak najskuteczniejszym rozwiązaniem jest prosty zabieg pod narkozą, który pozwala pozbyć się go w całości. 

Doprowadzenie pyska psa do porządku (usunięcie kamienia, psujących się zębów i stanów zapalnych dziąseł) powinno wyeliminować przykre zapachy. Jeżeli jednak w dalszym ciągu psu śmierdzi z pyska, potrzebne mogą być dalsze badania diagnostyczne. Najważniejszym zadaniem jest wykluczenie chorób układowych, a w przypadku ich potwierdzenia podjęcie odpowiedniej terapii. 

Przykry zapach z pyska psa a koprofagia

Jeżeli dochodzi do koprofagii czy jedzenia śmieci, nie wahaj się opowiedzieć o tym lekarzowi. W takich przypadkach problem może leżeć w diecie lub wchłanianiu się pokarmów. Jeśli tutaj wszystko będzie w porządku, pomóc powinien psi behawiorysta. Zjadanie odchodów może bowiem być zachowaniem kompulsywnym lub mieć inne podłoże.

Przykry zapach z pyska psa – podsumowanie

Aby zadziałać adekwatnie do problemu, trzeba najpierw go prawidłowo rozpoznać. Właśnie dlatego, jeśli twojemu psu śmierdzi z pyska, nie czekaj, tylko jak najszybciej zacznij działać. Zanim kupisz gryzaki, szczotki do zębów i specjalistyczne płyny odświeżające oddech, umów się do lekarza weterynarii. 

Rozpoznanie zapalenia dziąseł czy nawet kamienia nazębnego możliwe jest na najbardziej podstawowej wizycie, która trwa krótko i nie kosztuje dużo. Im szybkiej wyłapiesz problem, tym łatwiej będzie sobie z nim poradzić. 
Kiedy psu śmierdzi z pyska, lekceważenie tego to najgorsze, co możesz zrobić. Zaniedbanie stanu jamy ustnej to nie tylko problem kosmetyczny, lecz także wstęp do bardzo poważnych problemów zdrowotnych. Długotrwały stan zapalny może przełożyć się na problemy kardiologiczne, a nawet na niewydolność nerek. Lepiej zadziałać szybciej, niż skazać zwierzaka na długotrwałe leczenie.

Niedoczynność tarczycy u psa – czy można ją wyleczyć?

niedoczynność tarczycy u psa

Niedoczynność tarczycy u psa, zwana także hipotyroidyzmem, to schorzenie powodowane przez niedobór hormonów tarczycy w organizmie zwierzęcia. Te z kolei są bardzo ważne dla wielu procesów metabolicznych. Właśnie dlatego tarczyca u psa wpływa negatywnie na funkcjonowanie i rozwój całego organizmu, gdy nie jest zdrowa. Dlaczego istotna jest odpowiednio wczesna reakcja i diagnoza? Przeczytaj, jakie rasy są szczególnie narażone na problemy z tym narządem i sprawdź, czy jest się czego bać. Przeczytaj!

Niedoczynność tarczycy u psa

Chora tarczyca u psa w przeważającej większości przypadków łączy się z niedoczynnością, czyli niedoborem hormonów T4 i T3. Choroba może przytrafić się każdemu zwierzęciu, jednak można wyróżnić kilka ras, które są do niej szczególnie predysponowane. To między innymi:

  • buldogi angielskie;
  • beagle;
  • chow chow;
  • boksery;
  • pinczery;
  • nowofundlandy;
  • owczarki niemieckie;
  • setery irlandzkie;
  • retrievery.

Oczywiście, predyspozycje genetycznie nie oznaczają, że niedoczynność tarczycy u psa na pewno się pojawi. Jest to jedynie wskazówka dla opiekuna, która może pomóc we wczesnej diagnostyce. 

Czy nadczynność tarczycy i rak to częste schorzenia czworonogów?

niedoczynność tarczycy u psa - rak

Niedoczynność nie jest jedyną chorobą tarczycy, jaka spotyka szczekające zwierzaki. Sporadycznie zdarza się także nadczynność tarczycy u psa, która objawia się nadmierną aktywnością i utratą masy ciała przy jednocześnie zwiększonym apetycie. Bardzo rzadko występuje także rak tarczycy u psa, który warto wykluczyć podczas diagnostyki. 

Chora tarczyca u psa – przyczyny

Trudno określić jednoznaczne przyczyny niedoczynności tarczycy u psa. Ta choroba metaliczna może bowiem być wynikiem różnorodnych zmian hormonalnych, które zachodzą w ciele. Czasami źródłem problemu są guzy nowotworowe, jednak w przeważającej większości przypadków podłoże choroby leży zupełnie gdzie indziej. Jako przyczynę chorej tarczycy u psa można wymienić: 

  • przyczyny idiopatyczne;
  • wrodzony niedorozwój tarczycy;
  • karłowatość przysadkową;
  • chirurgiczne usunięcie tarczycy;
  • radioterapię.

Chora tarczyca u psa – objawy

niedoczynność tarczycy u psa - objawy

Objawy niedoczynności tarczycy u psa bardzo często przypominają te, które można zaobserwować w przypadku analogicznej choroby u ludzi. Najbardziej charakterystyczne symptomy, które powinny zwrócić twoją uwagę, to:

  • ogólne spowolnienie u zwierzęcia, zmęczenie, ospałość;
  • przybieranie na wadze pomimo braku zmian w diecie;
  • apatia i brak energii;
  • problemy skórne.

Objawy najczęściej występują u dorosłych psów, które przekroczyły już szósty rok życia, dlatego bywają wielokrotnie mylone z oznakami starzenia się. Pies z niedoczynnością tarczycy staje się mniej chętny do zabawy i aktywności, tyje, chociaż jego apetyt się nie zmienia. Często pojawiają się u niego zmiany skórne. Sierść się przerzedza, szczególnie na grzbiecie i brzuchu. Co jeszcze? Spada jego podatność na zimno – często można zaobserwować, że pies trzęsie się nawet pomimo niewielkiego spadku temperatury.

Niedoczynność tarczycy u psa i jej nietypowe objawy

Symptomem kardiologicznym niedoczynności tarczycy u psa jest przede wszystkim zmniejszona kurczliwość serca. Za dosyć nietypowe uznawane są objawy ze strony układu neurologicznego. Występują one rzadko, znacznie, dlatego czasem trudno postawić odpowiednią diagnozę. 

Dlaczego niedoczynność tarczycy u psa trzeba w porę wykryć?

Niestety, w wielu przypadkach żadna diagnostyka w ogóle nie zostaje podjęta, ponieważ opiekunowie wychodzą z założenia, że organizm czworonóg daje standardowe objawy starzenia się. To może być zgubne, ponieważ nieleczona niedoczynność tarczycy może bardzo negatywnym wpłynąć na cały organizm – w tym układ sercowo-naczyniowy i neurologiczny.

Niedoczynność tarczycy u psa – diagnostyka

niedoczynność u psa - diagnostyka

Zanim zaczniesz leczenie niedoczynności tarczycy u psa, choroba musi zostać poprawnie zdiagnozowana. Jeżeli zauważysz, że u twojego zwierzaka pojawiają się wymienione powyżej symptomy, warto zabrać go do lekarza weterynarii na badanie krwi rozszerzone o profil tarczycowy. Zbadanie poziomu hormonów tarczycy da szybką odpowiedź na pytanie, czy to właśnie ten organ jest odpowiedzialny za problemy twojego zwierzaka. 

Objawy takie, jak utrata energii czy zmiana wagi powinny cię zaniepokoić niezależnie od wieku psa. Niedoczynność tarczycy u psa to choroba, którą stosunkowo łatwo opanować, jednak konieczna jest wczesna diagnoza. Można ją postawić na podstawie badania krwi, dlatego przy pojawieniu się podejrzanych objawów wystarczy udać się do przychodni weterynaryjnej. 

Niedoczynność tarczycy u psa – leczenie

Poprawna diagnoza jest kluczem do szybkiego zaradzenia chorobie. Hipotyroidyzm u psów daje bardzo dobre rokowania. Leczenie chorej tarczycy u psa nie jest trudne, a przy tym ani długość życia zwierzaka, ani jego komfort nie zostają zaburzone. Proces leczenia oparty jest na suplementowaniu hormonów tarczycy. Pies codziennie przyjmuje doustne leki. Regularne ich podawanie hamuje rozwój choroby, a co więcej – może ją nawet cofnąć. 

Jak długo pies powinien dostawać leki na chorą tarczycę?

Po postawieniu diagnozy lekarz weterynarii przepisuje leki w odpowiedniej dawce. Pies powinien przyjmować je przez okres od czterech do sześciu tygodni. Po upływie tego czasu zaleca się powtórzenie badań w celu sprawdzenia, czy leczenie daje spodziewane efekty. W wielu przypadkach dawkę leków trzeba zmodyfikować. Dlaczego?

Poziom hormonów, w tym także tych tarczycowych, jest kwestią indywidualną. Sposób leczenia, jego długość i dawka leków zawsze muszą być dostosowane do konkretnego przypadku. Ustalenie odpowiedniej dawki to proces, który często jest długotrwały, ale ostatecznie przynosi bardzo dobre efekty. Czy niedoczynność tarczycy u psa może całkowicie ustąpić? 

Chora tarczyca u psa – kiedy objawy zaczynają ustępować? 

niedoczynność tarczycy u psa - chora

Leczenie chorej tarczycy u psa za pomocą suplementowania brakujących hormonów sprawia, że niepokojące objawy zazwyczaj zaczynają ustępować. Nie wszystkie jednak przechodzą w tak samo krótkim czasie. Jeżeli dawka hormonów została dobrana prawidłowo, to:

  • pies powinien zacząć odzyskiwać energię po pierwszym tygodniu kuracji;
  • po upływie miesiąca powinien rozpocząć się proces powrotu do prawidłowej wagi;
  • w ciągu kilku miesięcy ustępują objawy skórne. 

Niedoczynność tarczycy u psa to jedna z najczęściej występujących chorób tego narządu wśród czworonogów. Chociaż w jej przypadku rokowania są bardzo dobre, często bywa diagnozowana bardzo późno. Wynika to z nieswoistych objawów, które wielu opiekunów myli z symptomami starzenia się ich pupila. Znasz już przyczyny tych tych problemów, więc będziesz mógł szybciej zareagować, gdy zauważysz niepokojące oznaki.

Prostata u psa – co robić, kiedy zaczyna dawać się we znaki?

prostata u psa

Powiększona prostata u psa powyżej dziesiątego roku życia to bardzo powszechny problem, który dotyka znaczną większość psich seniorów. Wielu opiekunów hasło „prostata” kojarzy przede wszystkim z nowotworem, jednak rak jest tylko jednym z wielu problemów z gruczołem krokowym u czworonoga.

Sprawdź, jakie są objawy kłopotów z prostatą u psa i w jaki sposób na nie reagować. Czytaj nasz artykuł!

Prostata u psa – co to jest?

Prostata u psa to gruczoł krokowy, który ulokowany jest wokół cewki moczowej. Podobnie jak u ludzi, z wiekiem prostata rozrasta się i zmienia, co może powodować dyskomfort oraz różne choroby. Prostata pełni różne funkcje w psim organizmie. Warunkuje między innymi płodność i reguluje metabolizm. 

Prostata u psa – objawy, które powinny niepokoić

Zmiany gruczołu krokowego u psa mogą powodować bardzo różne schorzenia, które jednak zazwyczaj dają podobne objawy. Kiedy w obszarze prostaty zachodzą zmiany, symptomy nie pojawiają się nagle i raczej nie są gwałtowne. To powolne i stosunkowo niewielkie zmiany w zachowaniu i psa, które można łatwo przeoczyć. 

Kiedy zwierzak zbliża się do dziesiątych urodzin, warto być szczególnie wyczulonym na wszelkie nieprawidłowości. Ta granica jest oczywiście umowna. W przypadku ras dużych i olbrzymich może przypadać nawet na szósty rok życia.

Symptomy problemów z prostatą u psa – co powinno zwrócić twoją uwagę?

Powiększająca się prostata u psa daje najczęściej obawy ze strony układu moczowego, jednak nie tylko:

  1. Najbardziej powszechnym objawem jest częstsze oddawanie moczu, który może ograniczać się jedynie do kilku kropel. 
  2. Czasami w moczu pojawia się krew, co jest wskazaniem do jak najszybszej wizyty u weterynarza. 
  3. Powiększająca się prostata u psa wpływa także na oddawanie kału. W takich przypadkach możesz zaobserwować bolesność i napinanie się, a sam stolec jest bardzo cienki. 

Mniej typowe objawy problemów z prostatą u psa

Choroby prostaty dają jednak szereg innych i zdecydowanie mniej swoistych objawów. W wielu przypadkach psy mają problemy z układem ruchu. Można wówczas zaobserwować, że zwierzak mniej chętnie spaceruje i stroni od aktywności fizycznej. Problemy z prostatą mogą skutkować także:

  • niechęcią do jedzenia;
  • wymiotami;
  • utratą masy ciała oraz innymi objawami ze strony układu pokarmowego.

Zazwyczaj tego typu problemy trudno od razu połączyć z prostatą i dopiero kompleksowa diagnostyka rozjaśnia wszystkie wątpliwości. 

Typowym objawem problemów z prostatą u psa jest obniżenie płodności. Dla przytłaczającej większości opiekunów jest to jednak kwestia całkowicie niezauważalna, ponieważ samce w słusznym wieku (szczególnie te niehodowlane) rzadko bywają wykorzystywane do rozrodu. 

Prostata u psa – najczęstsze schorzenia

Zapalenie prostaty

Stany zapalne wewnętrznych i zewnętrznych narządów płciowych stają się z wiekiem coraz bardziej prawdopodobne, chociaż zdarzają się raczej rzadko. Zapalenie jąder u psa czy zapalenie prostaty wymagają szybkiej diagnozy i leczenia. Mogą mieć charakter ostry lub przewlekły i mogą powodować szereg niebezpiecznych powikłań. 

Łagodne powiększenie prostaty

Jednym z najczęstszych schorzeń prostaty u psa jest jej łagodne powiększenie (BPH). Niektóre źródła wskazują na to, że problem może dotykać ponad 90% procent samców w podeszłym wieku. Nie u wszystkich psów powiększona prostata daje objawy, jednak najczęściej wskazują na nią stożkowaty kał, zaparcia i problemy z oddawaniem moczu. 

Rak prostaty u psów

Nowotwory prostaty występują na szczęście stosunkowo rzadko, jednak ich rokowania nie są najlepsze. Na domiar złego, rak prostaty u psów jest to choroba, która dotyka zwierząt w podeszłym wieku. Najczęściej więc stosowane jest przede wszystkim leczenie paliatywne, które polega na minimalizowaniu bólu i dyskomfortu w ostatnich miesiącach życia czworonoga. 

Prostata u psa – leczenie

Leczenie problemów z prostatą u psa oparte jest zawsze o diagnostykę i wyróżnienie konkretnej jednostki chorobowej. W przypadku nowotworów, jak już zostało wspomniane, leczenia raczej się nie podejmuje, ponieważ jest ryzykowne, bolesne i najczęściej po prostu nieskuteczne. 

Jak rozwiązuje się problemy z prostatą u psa?

W przypadku łagodnego rozrostu prostaty lub innych związanych z nią problemów najskuteczniejszym rozwiązaniem jest kastracja. Zabieg odcina organizm od źródła testosteronu i tym samym hamuje rozrost gruczołu krokowego. 

W przypadku psów, u których ryzyko narkozy jest zbyt duże (w bardzo podeszłym wieku lub z chorobami przewlekłymi), można stosować farmakoterapię. Jest to jednak rozwiązanie nieskuteczne na dłuższą metę i może powodować szereg skutków ubocznych. 
Objawy problemów z prostatą u psa można łatwo przeoczyć.

Dlatego kiedy zwierzak zaczyna się starzeć, warto dokładnie zwracać uwagę na wszystkie zmiany w jego zachowaniu. Kłopotom można przeciwdziałać prewencyjnie poprzez kastrację dorosłego, ale ciągle jeszcze zdrowego osobnika.

Szarpak dla psa – potrzebna i praktyczna zabawka. Jak wybrać lub zrobić samodzielnie?

szarpak dla psa

Zabawę w szarpanie można rozpoczynać już z małymi szczeniakami. Szarpaki dla psów towarzyszą zwierzakom przez całe życie, są bardzo praktyczne i proste. Mają swój udział w wychowaniu i rozwoju czworonoga. Wprawdzie niektóre rasy ze względu na budowę anatomiczną nie powinny bawić się w szarpanie, jednak zazwyczaj szarpak dla psa to świetna zabawka dla pupila. Podpowiadamy, do czego służą szarpaki, jakie wybrać i w jaki sposób wykonać je własnoręcznie. Przeczytaj nasz artykuł!

Szarpak dla psa – co to jest?

Szarpak dla psa to bardzo prosta w budowie zabawka. Może być wykonana z materiałów różnego rodzaju, jednak zawsze będzie miała dwa dobrze zaznaczone końce. Jeden z nich ma trzymać opiekun, a drugi powinien być ciągnięty przez psa. 

Szarpaki są dostępne w bardzo różnych wariantach. Jedną z najważniejszych ich zalet jest to, że mogą być wykorzystywane zarówno w domu, jak i na spacerach. 

Szarpak dla psa – jak poprawnie z niego korzystać?

Zabawa szarpakiem może przynieść wiele satysfakcji. Musisz jednak wiedzieć, że szarpanie zabawki nie jest odruchowe u każdego zwierzaka. Na początku trzeba więc zapoznać czworonoga z tym, w jaki sposób taki szarpak działa.

Szarpak jest świetnym sposobem na zagospodarowanie energii. Zabawa powinna być jednak przede wszystkim przyjemnością. Wiele czworonogów, szczególnie na początku, nie ma wyczucia i bawi się zbyt mocno. W takiej sytuacji trzeba podejść do zwierzaka ze zrozumieniem i łagodnością. Nie krzycz na psa i nie karć go, kiedy bawi się zbyt gwałtownie. 

Szarpak dla psa – czy przyda się podczas tresury?

Szarpak dla psa może być niezwykle przydatnym elementem szkolenia. Szczególnie skorzystają z niego psy, które z natury są niejadkami i trudno motywować je do pracy za pomocą smaczków. Szarpanie może być fantastyczną nagrodą za posłuszeństwo czy dobrze wykonane ćwiczenie. O czym warto pamiętać? Oto kilka wskazówek:

  • aby szarpak motywował zwierzaka i kojarzył mu się z nagrodą, powinien być zabawką niedostępną na co dzień. Wyciągaj go jedynie przy konkretnych okazjach;
  • staraj się, aby zabawka nie leżała w miejscach, do których pies ma dostęp za każdym razem, kiedy przyjdzie mu na to ochota. W ten sposób stworzysz z szarpaka idealną nagrodę;
  • pamiętaj także, aby zawsze pozwalać psu szarpać. To on powinien dostosować siłę i intensywność zabawy do własnych potrzeb i możliwości. 

Szarpaki dla psów – jakie wybrać?

Wiemy już, do czego służy szarpak dla psa i jak z niego korzystać. Jeżeli rozglądasz się w sklepach za tego typu zabawką zapewne zauważyłeś, że na rynku jest naprawdę mnóstwo różnych opcji. Jaką zabawkę wybrać, aby jak najlepiej spełniała swoją funkcję? 

Aby szarpak dobrze spełniał swoje zadanie, powinien być:

  • dobrze dostosowany do konkretnego psa;
  • bezpieczny w użytkowaniu dla każdej ze stron;
  • trwały. 

Szarpak dla psa – z jakiego materiału?

Dobry szarpak dla psa powinien być wykonany z elastycznych materiałów. Często można spotkać szarpaki ze sznurków – twarde i zbite. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie polar lub innego rodzaju rozciągliwy materiał. Elastyczność jest bowiem istotna dla komfortu i bezpieczeństwa psa. Miękki i dobrze dopasowujący się materiał będzie dla pupila o wiele przyjemniejszy do chwytania niż twardy i gruby sznurek. Warto jednak zwracać uwagę na to, aby materiał nie chłonął wody i psiej śliny.

Czy plastikowe szarpaki dla psów to dobry wybór? 

Bardzo ważne jest to, aby szarpak nie miał żadnych elementów wykonanych z plastiku lub innego tworzywa sztucznego. Takie rozwiązania można często spotkać w bardziej budżetowych wersjach szarpaków. Nie warto inwestować w takie przedmioty, ponieważ będą mało komfortowe dla zwierzaka, a do tego bardzo trudno będzie je utrzymywać w czystości. 

Szarpak dla psów – najlepsze materiały

Oto materiały, z których są wykonywane dobre szarpaki dla psów:

  • guma;
  • kauczuk;
  • skóra;
  • bawełna;
  • polar;
  • sznur.

Jakie cechy powinien mieć dobry szarpak dla psa?

Szarpak powinien być wygodny także dla ciebie:

  • wybieraj taki z wygodną rączką lub miejscem wyprofilowanym do chwytania;
  • ważne, aby nawet silny i duży pies nie miał możliwości szybkiego wyrwania ci szarpaka z ręki;
  • druga strona powinna być łatwa do chwytania, miękka i elastyczna. 

Ostatnią (ale w żadnym wypadku nie najmniej ważną!) kwestią, na którą warto zwrócić uwagę jest to, aby szarpak dla psa był dobrze dopasowany do wielkości zwierzaka. Duże czworonogi będą wymagały większego szarpaka niż te małych ras. Podobnie trzeba dopasować szarpak do pyszczków szczeniąt. Nie istnieje uniwersalna zabawka tego typu. Źle dopasowana może natomiast powodować poważne urazy mechaniczne dziąseł i zębów. 

Szarpak dla psa – jak zrobić go samodzielnie? 

Jeżeli nie możesz zdecydować się na żaden z dostępnych w sklepach szarpaków, alternatywą będzie wykonanie zabawki samodzielnie. Wystarczy przygotować:

  • igłę;
  • nici;
  • nożyczki;
  • odpowiedni typ materiału. 

Szarpak dla psów domowej roboty – jaki materiał?

Musisz dostosować typ do swojego psa. Zwierzaki małych ras, niewielkie kundelki i szczenięta będą potrzebowały bardziej miękkiego i delikatniejszego materiału. Oczywiście, im dłużej ten szarpak będzie wam służył, tym lepiej. Jednak materiały są stosunkowo tanie a samo tworzenie szarpaka proste, dlatego nawet zepsuty model można łatwo odtworzyć.

Jaki materiał do własnoręcznie wykonanego szarpaka dla psa wybrać? Dobrze sprawdzi się mocny polar, ale możesz skorzystać z każdej elastycznej i relatywnie miękkiej tkaniny. Jaki kolor będzie odpowiedni? Miej na uwadze, że psy najlepiej widzą niebieski i żółty. 

Szarpak dla psa – zrób to sam!

Podstawowa wersja szarpaka jest bardzo łatwa do wykonania:

  1. Wystarczy wyciąć z materiału dwa paski o takiej samej szerokości. Ich długość może być dowolna, musisz jednak pamiętać, że po spleceniu ze sobą będą krótsze mniej więcej o dwie trzecie. Ostateczna długość szarpaka zależy tylko od ciebie i potrzeb twojego psa. 
  2. Kiedy masz już wycięte odpowiednie paski, możesz przystąpić do wyplatania właściwego szarpaka dla psa. 
  3. Chwyć obydwa paski i na jednym z końców zwiąż je ze sobą w duży supeł. 
  4. Następnie paski musisz spleść na krzyż, za każdym razem robiąc supeł. 
  5. Na drugim końcu musisz jeszcze wykonać kolejny duży supeł, który zamyka całą konstrukcję. W ten sposób otrzymasz podstawową wersję szarpaka. 

Oczywiście, domowej roboty zabawkę można urozmaicić o różnego rodzaju ciekawe dodatki. Świetnie sprawdzi się piłka, którą po nacięciu przeciąga się przez linę. Z powodzeniem możesz dodać do szarpaka także materiały o innej fakturze czy ciekawym kształcie. Z czasem na pewno dojdziesz do perfekcji i znajdziesz dokładnie taką zabawkę, jaka najbardziej odpowiada twojemu psu. 

Szarpak dla psa – czy zawsze można go używać? 

Szarpak to bardzo uniwersalna zabawka, która zajmuje uwagę psa i zapewnia mu rozrywkę. To także sposób na:

  • rozładowanie nadmiaru energii i napięcia;
  • budowanie relacji między psem i przewodnikiem;
  • nagradzanie posłuszeństwa.

Czy jednak szarpak dla psa będzie odpowiedni dla każdego szczekającego czworonoga? Niestety, nie. Niektóre rasy – na przykład gryfornik brukselski czy pinczer małpi – nie powinny korzystać z tego typu zabawek. Wszystkiemu winna jest budowa anatomiczna szczęki oraz płytko osadzone uzębienie. Zabawa w szarpanie w takich wypadkach nie jest zalecana, ponieważ zwierzak może zrobić sobie krzywdę. 

Szarpaki dla psów – pamiętaj, by były bezpieczne

Zawsze podczas korzystania z zabawki warto dbać o zasady bezpieczeństwa. Wiesz już, że nie każdy szarpak sprawdzi się u każdego psa. Jeżeli masz rasowego zwierzaka zapytaj hodowcę o pomoc w doborze. Zazwyczaj sprawdza się metoda prób i błędów, dlatego warto rozpoczynać od tańszych wersji lub szarpaków dla psów wykonanych samodzielnie w domu. W ten sposób unikniesz wydawania dużych pieniędzy na całkowicie nieprzydatny czy wręcz niebezpieczny gadżet. 
Dobrze dobrany szarpak dla psa będzie twoim sojusznikiem w wychowaniu i szkoleniu zwierzaka. Szarpania można uczyć już małe szczeniaki, o ile dostosujesz rozmiar zabawki do ich możliwości. Zabawa będzie świetnym wstępem do niektórych sportów kynologicznych, a na pewno pozwoli ciekawie spędzić wspólny czas. Co istotne, szarpak możesz zrobić sam i nie musisz mieć wysokich umiejętności krawieckich. Już wiesz, jak to zrobić, więc nic nie stoi na przeszkodzie, byś stworzył taki szarpak dla swojego pupila!

Dlaczego pies je trawę? Poznaj przyczyny takiego zachowania

dlaczego pies je trawę

Jeżeli jesteś opiekunem psa, zapewne przynajmniej raz zaobserwowałeś specyficzne zachowanie – pupil na trawniku lub łące podgryza źdźbła trawy, lub nawet zjada ją w dużych ilościach. Dlaczego pies je trawę?

Czy jest to zachowanie, którym trzeba się martwić? Nie zawsze. Istnieje jednak kilka sytuacji, w których jedzenie trawy przez psa może mieć przykre konsekwencje i powinno zwrócić twoją uwagę. Przeczytaj i dowiedz się, kiedy zareagować!

Dlaczego pies je trawę? Problemy behawioralne

Istnieje wiele powodów, dla których psy jedzą trawę. Jedną z najbardziej podstawowych jest ciekawość. Trawa ma smak i teksturę, które mogą przyciągać czworonoga i zwyczajnie go fascynować. Na wzmożoną czujność zasługuje natomiast sytuacja, kiedy pies je trawę na skutek problemów behawioralnych.

Takie zachowanie często jest wynikiem nudy, frustracji lub zdenerwowania. Szczególnie niebezpieczna jest sytuacja, w której trawa jest tylko jednym z niejadalnych elementów otoczenia, które pies żuje lub zjada. Bardzo możliwe, że jest to wówczas zachowanie kompulsywne, które wymaga pracy z behawiorystą

Dlaczego pies zjada trawę? Problemy żołądkowe

Czasem jednak przyczyny są inne. Dlaczego pies je trawę? Łapczywe jedzenie trawy może świadczyć o tym, że w układzie pokarmowym psa znajduje się coś, co powoduje dyskomfort. Zwierzak instynktownie stara się wywołać wymioty. W niektórych przypadkach jedzenie dużej ilości trawy nie pomaga – wręcz przeciwnie, może pogorszyć sytuację. Warto więc dokładnie obserwować zwierzę pod kątem niepokojących objawów, takich jak zaparcia, czy biegunki. 

Jedzenie trawy przez psa a niedobory pokarmowe

Odpowiedź na pytanie, dlaczego pies je trawę często tkwi także w sposobie jego żywienia. Spożywanie trawy może (choć nie musi) wiązać się z niedoborami pokarmowymi, szczególnie zaś z niedoborem błonnika. Jeżeli masz wrażenie, że twój pies zbyt często posila się trawą, warto rozważyć suplementację tego składnika pokarmowego. 

Pies je trawę i wymiotuje – czy to normalne? 

Bardzo często można zauważyć pewien schemat – pies zjada trawę, po czym wymiotuje. Źdźbła podrażniają gardło i błonę śluzową żołądka, a to może powodować odruch wymiotny. Nie jest to jednak typowe dla wszystkich czworonogów. Wiele psów po zjedzeniu trawy nie wymiotuje. Nie zmienia to jednak faktu, że psy często jedzą ją po to, aby wywołać wymioty. 

Pies je trawę, a później wymiotuje – przyczyny

Warto dowiedzieć się, dlaczego pies je trawę i wymiotuje. Przyczyny mogą być bardzo różne, jednak zazwyczaj jest to reakcja na dyskomfortu w obszarze układu pokarmowego. Pies próbuje wywołać wymioty, kiedy odczuwa mdłości, a te z kolei mogą być spowodowane rozmaitymi dolegliwościami:

  • niestrawnością;
  • zatruciem pokarmowym;
  • wzdęciami;
  • gazami;
  • chorobami trzustki i wątroby. 

Jeżeli twój pies je trawę i wymiotuje częściej niż raz na jakiś czas, wskazana jest wizyta u lekarza weterynarii. Sporadyczne wymioty nie powinny niepokoić. Jeżeli jednak sytuacja powtarza się regularnie, powinna wzbudzić twoją czujność. 

Czy zjadanie trawy przez psa jest dla niego bezpieczne? 

Wiesz już, dlaczego pies je trawę i jakie mogą być tego przyczyny. Czy jest się czym martwić? Zasadniczo trawa nie jest niebezpieczna dla psa. Jej sporadyczne podgryzanie lub nawet jedzenie nie powinno budzić większego niepokoju. Warto jednak zaznaczyć, że na łąkach i trawnikach możemy spotkać szereg roślin, które mogą zaszkodzić zwierzęciu. Mowa tu, chociażby o takich, jak:

  • konwalia;
  • azalia;
  • narcyz;
  • rododendron;
  • cis;
  • jarząb.

Jedzenie trawy przez psa – kiedy reagować?

Trawniki w miejscach publicznych bywają także nawożone i traktowane pestycydami, dlatego co do zasady warto zniechęcać psa do jedzenia trawy. 

Jeżeli jedzenie trawy przez psa ma podłoże behawioralne i nie jest bezpieczne dla jego psychiki. Wszystkie zachowania kompulsywne, które są reakcją na emocje i wydarzenia powinny być bezwzględnie przepracowane. Im dłużej będziesz zwlekał, tym trudniej będzie im zaradzić. 

Pies je trawę – co musisz zrobić? 

Zastanawiasz się, jak reagować w sytuacji, gdy zwierzak zjada źdźbła trawy? Niestety, nie ma na to jednej odpowiedzi, ponieważ kwestia tego, dlaczego pies je trawę, jest bardzo złożona. Wiele zależy od kontekstu, okoliczności oraz wieku i stanu zdrowia zwierzaka. 

Reaguj, gdy pies je trawę zbyt często

Sporadyczne podgryzanie trawy przez ciekawskiego szczeniaka lub psa, który zjadł coś nieświeżego, nie powinno być powodem do szczególnego niepokoju. Jeżeli jednak sytuacja powtarza się nagminnie, pies je trawę w dużych ilościach lub kiedy temu zachowaniu towarzyszą inne niepokojące objawy, warto rozważyć kontrolę zdrowia zwierzaka. 

Poznaj przyczynę jedzenie trawy przez psa

W pierwszej kolejności wybierz się do lekarza weterynarii na podstawowe badania diagnostyczne i sprawdź, czy w organizmie czworonoga nie dzieje się nic niedobrego. Wszystko jest w porządku? Możliwe, że jedzenie dużej ilości trawy jest zachowaniem kompulsywnym w reakcji na nudę czy stres. W takiej sytuacji nie ma jednego rozwiązania problemu. Być może wystarczy poświęcić zwierzakowi więcej uwagi. Jeśli nie potrafisz sam dociec, dlaczego pies je trawę, często nie dowiesz się tego bez konsultacji z behawiorystą

Niełatwo odpowiedzieć na pytanie, dlaczego pies je trawę. Koniecznie trzeba jednak obserwować swojego zwierzaka i zwracać uwagę na wszelkie odstępstwa od jego standardowych zachowań. Czasem nawet mały szczegół może zwiastować duże problemy. Reaguj szczególnie wówczas, gdy pies je trawę i wymiotuje, bo tutaj zazwyczaj przyczyna jest związana ze zdrowiem pupila.

Zakopane: Niedźwiedź niepokoi mieszkańców. Wchodzi na posesje

Zakopane niedźwiedź

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego ostrzegają mieszkańców oraz turystów, którzy odwiedzają Zakopane. Niedźwiedź podchodzi blisko siedzib ludzkich i poszukuje jedzenia w śmietnikach.

Zakopane: Niedźwiedź grasuje na posesjach

Zgłoszenia od mieszkańców oraz turystów policja i TPN otrzymują już od kilku dni. Niedźwiedź był widziany między innymi w okolicy Gubałówki. Podchodzi blisko posesji i jest bardzo zainteresowany koszami na śmieci, gdzie poszukuje pożywienia. Według przyrodników, szykuje się już na nadejście zimy.

Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego nie tylko ostrzegają mieszkańców oraz turystów przed bliskim spotkaniem z tym potencjalnie niebezpiecznym zwierzęciem. Zaapelowały również o to, aby dbać o odpowiednie zabezpieczenie śmietników. Jeśli tego nie zapewnimy, niedźwiedź ma ułatwione zadanie i zdecydowanie chętniej może przychodzić na naszą posesję.

Zakopane: Niedźwiedź przygotowuje się do zimowego snu

Nic dziwnego, że dzikie zwierzę tak chętnie odwiedza Zakopane. Niedźwiedź wyczuwa zbliżającą się jesień, w związku z czym zwiększa swoją aktywność. W rozmowie z „Gazetą Krakowską” Marek Kot z TPN podkreślił, że aby przezimować – niedźwiedź potrzebuje bardzo wiele energii. Może ją uzyskać tylko przez zjedzenie wystarczającej ilości pożywienia.

Co ciekawe, jedne z odwiedzin niedźwiedzia udało się nawet uwiecznić na nagraniu. Widać na nim, jak niedźwiedź spaceruje na parkingu w pobliżu Gubałówki.

Za: „Gazeta Krakowska”, Radiozet.pl

Toyger

kot toyger

Hodowcy kotów uwielbiają eksperymenty. To dzięki nim powstał kot toyger, który miał zwrócić uwagę ludzi na stopniowe wymieranie tygrysów. To bardzo rzadka rasa, jednak dzięki swojemu specyficznemu wyglądowi przyciąga zainteresowanie coraz większej rzeszy osób. Swoim umaszczeniem ten zwierzak bardzo przypomina dzikiego kota, jednak to przyjazny, domowy kotek. Poznaj historię i opis rasy. Dowiedz się o nim więcej, aby zdecydować, czy to zwierzę będzie pasowało do ciebie i twojej rodziny!

Kot rasy tiger? Historia pochodzenia toygera

kot toyger czarne tło

Kot toyger nie jest starą rasą. W 1980 roku hodowczyni Judy Sugden sprawdzająca działanie umaszczenia tabby u kotów zauważyła u jednego ze swoich podopiecznych specyficzne pręgi, typowe dla dzikich przedstawicieli rodzaju. Postanowiła więc wyhodować zwierzęta, które będą przypominać tygrysy. Chciała zwrócić uwagę ludzi na niezbyt szczęśliwy los tych drapieżników. Przywiozła z Indii do USA kota, który miał charakterystyczne pręgi i zaczęła prowadzić hodowlę. Wybrano ok. 40 kotów z różnych państw i rozpoczęto próbę ustabilizowania rasy pod kątem genetycznym. Dokładna selekcja osobników w końcu okazała się sukcesem i tak powstał kot toyger.

Kiedy rasa została w pełni zarejestrowana?

TICA, czyli pochodząca z Ameryki Północnej organizacja, która zajmuje się kotami rasowymi, na początku lat 90. uznała wstępnie tę rasę. To jednak nie oznaczało, że zwierzęta te mogą pojawiać się na wszystkich wystawach! Dopiero w 2007 roku kot toyger został uznany za rasowego. Co ciekawe, na świecie wciąż jest naprawdę niewiele hodowli tych zwierząt. W USA jest ich ok. 20, zaś w pozostałej części świata ok. 15. To więc naprawdę rzadko spotykane koty. Jednocześnie ich popularyzacja mogłaby być dobra dla pozostałych przedstawicieli rasy, ponieważ zapewniłoby to większą różnorodność genetyczną.

Kot toyger – nazwa tej rasy to nie przypadek

Kot toyger swoją nazwę wziął z połączenia dwóch angielskich słów:

  • „toy” to z języka angielskiego zabawka, ale również określenie na miniaturowe rasy lub wersje konkretnych zwierząt, np. pudel toy;
  •  „tiger” zaś oznacza tygrysa, a podobieństwo brzmienia obu słów jest nieprzypadkowe. 

Jak przetłumaczyć tę nazwę? Możemy uznać, że chodzi o miniaturowego tygrysa lub tygrysa-zabawkę. Dobrze oddaje to główną myśl przewodnią, jaka przyświecała założycielce rasy w latach 80. XX wieku. Nie da się ukryć, że te zwierzęta naprawdę przypominają miniaturowe tygrysy! Umaszczenie i sposób poruszania się powodują, że toygery mogą sprawiać wrażenie dzikich i nieujarzmionych zwierząt. Jednak to tak naprawdę domowe pieszczochy.

Kot toyger – ile waży mały tygrys?

kot toyger oczy

Toygery to koty o przeciętnej wielkości. Ważą od 3 do 7 kg i mierzą pomiędzy 30 a 35 cm, co oznacza, że są nieco wyższe niż wiele innych ras. Pełną dojrzałość osiągają, mając ok. 2 lat. Szukasz zwierzaka średniej wielkości, a podniesienie ważącego 7 kg kocura w transporterze nie stanowi dla ciebie problemu? Kot toyger może być dobrym wyborem. Oczywiście, jeśli z dźwiganiem ciężarów nie jest aż tak dobrze, możesz postawić na kotkę, ponieważ samice są zwykle zdecydowanie lżejsze od samców. 

Jak wygląda kot toyger?

Jak wygląda kot toyger? Oto jego opis:

  • ma średniej wielkości owalną głowę;
  • ma także bardzo wyraźnie zaznaczoną kufę;
  • jego ogon powinien być naprawdę długi i gruby;
  • tułów powinien być mocny, ale absolutnie nie toporny. Muskularne, młode samce są bardzo mile widziane w trakcie wystaw. 

Ta rasa powinna mieć zdrową, mocną budowę, ale nie zanadto masywną. Jeśli kot taki będzie, może bez problemu się poruszać i wskakiwać na przeróżne powierzchnie. 

Umaszczenie, czyli najbardziej charakterystyczna cecha toygera

Nie da się ukryć, że kot toyger został wyhodowany głównie przez wzgląd na swoje umaszczenie. Powinien mieć ciało pokryte prawie czarnymi pręgami. Mogą też występować w barwie brązowej lub podpalanej. Podstawowe cecha tej rasy to pręgi. Powinny być grube, nierównomierne i imitować te tygrysie. Ważny jest także wyraźny kontrast pomiędzy tłem a samym wzorem. Kocia sierść powinna być krótka, przylegająca. Młode koty nie są jeszcze w pełni wybarwione i ostateczny kolor pojawi się dopiero z czasem, po kilku linieniach. Nawet jeśli masz zwierzę, które nie spełnia wszystkich wytycznych, może okazać się, że jeszcze nie wszystko stracone!

Kot rasy toyger – charakter

kot toyger białe tło

Kot toyger to zwierzak przyjazny i inteligentny. Nie boi się ludzi i jest dość energiczny. Bez problemu poradzi sobie z otwieraniem szafek. Jeśli chcesz utrzymać kota w idealnej kondycji, daj mu wiele zabawek, które zmuszą go do myślenia. Jest to rasa dość zrównoważona i spokojna. W przeciwieństwie do kota bengalskiego przedstawiciele tej rasy cenią sobie czas spędzony na spaniu czy obserwowaniu otoczenia. Można więc uznać, że kot toyger to miniaturowy tygrys doskonale dopasowany do funkcjonowania w domowych warunkach.

Kot toyger nie lubi być sam w domu

Te koty źle znoszą samotność. Jeśli spędzasz wiele godzin poza domem, pomyśl nad inną rasą lub zapewnij toygerowi towarzystwo, np. w postaci innego kota. Gdy jednak już musisz zostawić go samego, skup się na przygotowaniu ciekawych zabawek. To np. takie, w których ukryjesz smakołyki lub takie, które będą samoistnie włączać się co jakiś czas. To pozwoli kotu toyger się czymś zająć, gdy nikogo nie będzie w pobliżu. Po powrocie zaś musisz poświęcić mu trochę czasu. Nie ignoruj go, gdy będzie domagał się pieszczot i upewnij się, czy na pewno jest w dobrym nastroju.

Długość życia kota toygera. Jest dość przeciętna

Kot toyger żyje tyle, ile przeciętny kot domowy, czyli ok. 12-15 lat. Oczywiście, zdarzają się osobniki, które mogą żyć przez dłuższy czas. Musisz przygotować się na to, że biorąc takie zwierzę pod swój dach, będziesz musiał zaopiekować się nim przez kilkanaście lat. Upewnij się najpierw, czy masz odpowiednie warunki, by zapewnić mu długie i szczęśliwe życie. Jeśli chcesz kupić kota, nie wystarczy karmienie go i głaskanie. Te zwierzęta potrzebują kompleksowej opieki i niejednokrotnie drogich wizyt u lekarzy weterynarii.

Kot toyger – zdrowie i pielęgnacja

kot toyger poluje

Kot toyger to rasa wciąż tworzona, co sprawia, że trudno jeszcze dokładnie określić, na jakie choroby mogą cierpieć te zwierzęta. Do tej pory nie odnaleziono żadnego schorzenia, na które cierpiałaby większość populacji. Można jedynie określić, że zwierzęta te częściej, niż pozostałe mogą cierpieć na anemię, która wynika z niedoboru kinazy pirogronianowej. Czasem pojawiają się również szmery serca, dlatego warto regularnie robić badania tygrysim czworonogom. 

Kot toyger – cena może być wysoka

Koty te mogą być dość drogie, co nie powinno szczególnie dziwić, ponieważ jest ich naprawdę niewiele. Może się okazać, że za zwierzę tej rasy będziesz musiał obecnie zapłacić nawet 10 tys. złotych! Kot toyger jest więc drogi w porównaniu do np. persów, które mogą kosztować 2-3 tys. zł. A to przecież dopiero początek wydatków, ponieważ musisz wziąć pod uwagę także koszty wyprawki, karmy czy weterynarza. Musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, jak bardzo zależy ci na takim zwierzęciu? Koniecznie musisz oszczędzić wystarczającą sumę, by móc zapewnić mu idealne warunki. Nie zapominaj, że zdolne do rozrodu osobniki (niewykastrowane/niewysterylizowane) są zwykle zdecydowanie droższe od pozostałych. 

Czy kota toyger można kupić w Polsce?

Można w naszym kraju kupić takiego kocura, choć będzie to trudne. Pierwsza polska hodowla tych zwierząt powstała w 2014 roku w Szczecinie. Masz więc możliwość ich zakupu, ale nie ulega wątpliwości, że trudniej na nie trafić, niż np. na koty syjamskie, norweskie leśne czy też brytyjskie. To, w połączeniu z ich wysoką ceną, sprawia, że wiele osób ostatecznie rezygnuje z zakupu kota toygera, mimo że ta rasa doskonale sprawdza się w warunkach domowych. Jeśli jednak kot ten jest twoim prawdziwym marzeniem, warto skontaktować się ze sprawdzoną hodowlą.

Co je kot toyger, czyli odpowiednia dieta dla małego tygrysa

kot toyger leży

Koty to zwierzęta mięsożerne, co oznacza, że nie powinny dostawać w swojej diecie zbóż, które zawierają gluten. Toygery mają dość delikatne żołądki, więc musisz zapewnić im najwyższej jakości karmę. Najlepiej, jeśli postawisz na mokrą (np. puszki) lub też dietę BARF. Nie wiesz, czy aby na pewno twój podopieczny ma zbilansowaną dietę? Najlepiej skonsultuj się z weterynarzem. Warto również regularnie wykonywać badania kontrolne, które pozwolą na wykrycie ewentualnych niedoborów i właściwe dopasowanie diety. Pamiętaj, że zdrowe żywienie to podstawa dla długiego i szczęśliwego życia twojego pupila.

Wyprawka dla kota toygera, czyli co musisz kupić?

Zanim kot toyger pojawi się u ciebie w domu, musisz przygotować dla niego całą wyprawkę. Bez wątpienia musisz zaopatrzyć się w:

  • posłanie;
  • drapak, np. w formie wieży;
  • kuwetę oraz żwirek, w którym zwierzę będzie mogło kopać, aby ukryć swoje odchody. 

Masz w domu więcej, niż jednego osobnika? Każdy z nich powinien mieć osobną toaletę. Potrzebny będzie także transporter, byś mógł wygodnie zabrać swojego podopiecznego do weterynarza. Inna cenna rzecz to szelki, dzięki którym będziesz mógł spacerować z kotem po okolicy. Musisz więc przygotować się na dość duży wydatek.

Zabawki dla kota powinny szeleścić i być intrygujące

Kot toyger swoją nazwę wziął częściowo od zabawki i sam też lubi się pobawić. Wybieraj zabawki, które mają ciekawe kształty oraz rozmiary. Niech będą dla twojego kota toygera ciekawe! Wybierz np.:

  • szeleszczące materiały;
  • piórka;
  • kawałki tkanin;
  •  wędki oraz niewielkie piłeczki, które będziesz mógł rzucać do woli swojemu kotu. 

Unikaj jednak laserów, szczególnie tych z niesprawdzonych źródeł. Możesz z nich korzystać, jednak powinny być tylko wstępem do zabawy z twoim nowym pupilem. Zabawa z kotem powinna imitować polowanie. Kocur powinien mieć możliwość złapania swojej ofiary, bo to zapewni mu wiele satysfakcji. Niestety, laser mu na to nie pozwoli.

Kot rasy toyger – zdjęcia nie powiedzą ci wszystkiego

Szukając wymarzonej rasy kota, nie patrz tylko na fotografie. One nie powiedzą ci wszystkiego. Nawet, jeśli zdjęcia kotów rasy toyger sprawiły, że się w nich zakochałeś! Postaraj się spotkać z właścicielami swojej wymarzonej rasy lub przynajmniej obejrzyj nagrania dostępne w sieci, dzięki którym znacznie lepiej zrozumiesz potrzeby tych zwierząt. W ten sposób będziesz w stanie przygotować się na ich przybycie najlepiej, jak to tylko możliwe. Nie zapominaj, że taki kot kosztuje naprawdę niemało, więc podjęcie pochopnej decyzji to najgorsze, co możesz zrobić.

Toyger – podsumowanie

kot toyger drapak

Kot toyger to bardzo rzadko spotykana rasa, która została stworzona niedawno. To sprawia, że te małe tygrysy są kilka razy droższe od popularnych kocurów. Jeśli jednak chcesz mieć tak wyjątkowego pupila i wiesz, z czym wiąże się ten zakup, wówczas nic nie stoi na przeszkodzie, aby poszukać hodowli w Polsce!

Źródło zdjęcia: Bellille via Wikipedia, CC BY-SA 3.0

Turecki van

kot turecki van

W przeciwieństwie do wielu innych współcześnie istniejących ras kot turecki van powstał w sposób naturalny. Wiąże się to z jego niezwykłą odpornością. Te tureckie koty słyną też z przywiązania do właściciela i swojej wrodzonej delikatności. Nie bez powodu są lubiane przez wielu miłośników miauczących czworonogów. Poszukujesz długowiecznego towarzysza, który będzie przyjacielem twojej rodziny przez całe lata? Możesz zastanowić się właśnie nad kotem z Van. Jaki jest jego charakter i jakie ma potrzeby? Sprawdź, czy to twój wymarzony kot. Poznaj więcej szczegółów na temat tej niezwykłej rasy!

Tureckie vany pochodzą znad wody

kot turecki van oczy

Koty słyną z tego, że nie lubią wody. Jednak kot turecki van jest w tym względzie wyjątkiem. Wywodzi się z Turcji, z okolic słonego jeziora Van. W 1955 roku dwie Brytyjki dostały koty w trakcie podróży w tamte rejony i postanowiły zabrać je ze sobą do domu. Te zwierzęta zostały wykorzystane do stworzenia populacji w innych krajach. Jedna z właścicielek pierwszych vanów zwróciła uwagę na to, że koty przetrwały trudną podróż w dobrym stanie, co miało świadczyć o ich wyjątkowej odporności i wytrzymałości.

Koty z Van i ich losy w Europie

Pojawienie się kotów z Van w Anglii nie od razu oznaczało, że mogły brać udział w wystawach. Potrzeba było wysiłków hodowców, aby ustabilizować rasę kot turecki van i wprowadzić ją także w Europie. Jako rasa te koty zostały po raz pierwszy ustanowione w 1969 roku, a od 1979 roku funkcjonują pod aktualnie występującą nazwą. Należy pamiętać, że naturalne pochodzenie rasy nie zawsze oznacza, że będzie ona oficjalnie uznawana od chwili pojawienia się jej w świecie hodowców kotów. Na początek należy upewnić się, że populacja jest stabilna pod kątem genetycznym i że przychodzące na świat zwierzęta są do siebie zbliżone w kluczowych cechach.

Kot turecki van słynie z umaszczenia

kot turecki van leży

Kot turecki van nie zasłynął z wyjątkowych wymiarów czy ze specyficznych mutacji, ale z czegoś, co na pierwszy rzut oka może nie rzucać się aż tak w oczy. Mianowicie, ze swojego nietypowego umaszczenia! Te zwierzaki:

  • są białe, ale zawsze mają znaczenia na głowie i ogonie;
  • muszą być w tym samym wzorze i kolorze. Dopuszczalne są różne kolory, np. czarny, niebieski czy bursztynowy;
  • muszą mieć też konkretny kolor oczu, który powinien być bursztynowy lub różnobarwny. 

To sprawia, że zwierzęta te nie wyglądają nietypowo, ale mimo wszystko wielbiciel rasy nigdy nie pomyli ich z żadnym innym kotem!

Koty z Van – jak wyglądają?

Rzecz jasna, samo umaszczenie to nie wszystko. Kot turecki van ma też kilka innych charakterystycznych cech. Jego sierść ma jedynie wierzchnią okrywę sierści, a kot nie ma podszerstka. Na pierwszy rzut oka koty z Van mogą przypominać angorę turecką, czyli inną rasę z tego kraju. Są muskularne, a ich głowa ma klinowy kształt. Warto wiedzieć, że są rasą, która rozwija się stosunkowo powoli. W przypadku samców mogą minąć nawet cztery lata, zanim kot turecki van osiągnie swoje ostateczne wymiary. To częsta sytuacja w przypadku masywnych kotów, które potrzebują czasu, aby dojrzeć w pełni.

Turecki van – kot średniej wielkości

Długowieczny, bo żyjący nawet do 18 lat, kot turecki van jest zwierzęciem średniej wielkości. Ważą pomiędzy 5 a 9 kg. Kocury zaś są zwykle znacznie większe niż samice. Ich wzrost szacuje się na ok. 25-30 cm, niezależnie od płci kota. Przedstawiciele tej rasy pod względem wzrostu czy wagi są dość przeciętni, dzięki czemu nie cierpią na niektóre choroby. Mogą swobodnie się poruszać, są w miarę skoczne i zwinne, a ich budowa nie przeszkadza im sprawnym poruszaniu się.

Kot turecki van uwielbia pływać!

kot turecki van siedzi

Wychowany w pobliżu wody kot turecki van będzie uwielbiał pływanie. Nie da się tego ukryć! Budowa ciała tylko mu w tym pomaga. Wspomniany już brak podszerstka sprawia, że koty te nie nasiąkają zbytnio wodą, co ułatwia im poruszanie się w takich warunkach. Oprócz tego na łapkach mają specyficzny fałd skóry, która spełnia funkcję błony pławnej. Powinieneś więc pozwolić kociakom na kontakt z wodą, aby mogły się z nią oswoić. Oczywiście, nie oznacza to, że każdy przedstawiciel tej rasy będzie uwielbiał pływanie. Nie zaszkodzi jednak, gdy sprawdzisz możliwości kota z Van w zbiorniku wodnym albo np. specjalnie przygotowanym domowym basenie. To zdecydowanie najbezpieczniejsza opcja!

Kot turecki van nie wymaga nadmiernej pielęgnacji

Choć ich sierść jest nieco przedłużona, zwierzęta te absolutnie nie potrzebują żadnej nadmiernej pielęgnacji. Brak podszerstka sprawia, że linieją stosunkowo niewiele, dlatego nie musisz obawiać się, że w twoim domu będzie roić się od futra. Ponadto, właśnie dzięki temu ich sierść nie plącze się ponad miarę. Wystarczy od czasu do czasu przeczesać kota z Van, aby zachował piękny wygląd. Kąpiele będą konieczne tylko wtedy, gdy kot turecki van będzie brzydko pachniał lub zaleci to lekarz weterynarii, np. z powodu choroby skóry. Poza tym, nie musisz przejmować się pielęgnacją sierści swojego podopiecznego.

Czy tureckie vany to zdrowa rasa kotów?

Zdrowie zwierzęcia powinno być dla właściciela kluczowe. Na całe szczęście, mimo niewielkiej puli genetycznej kot turecki van uchodzi za zdrową i wytrzymałą rasę kotów. Niektóre osobniki mogą chorować na ataraksję, która powoduje zaburzenia w koordynacji ruchowej, jednak jest to typowe dla zwierząt pochodzących z tego rejonu (często cierpią też na nią angory tureckie). Ponadto, należy pamiętać, że białe umaszczenie może warunkować głuchotę, przez co vany częściej nie słyszą. Dotyczy to także zwierząt o niebieskich tęczówkach, a takie również zdarzają się w tej rasie. Poza tym, nie musisz szczególnie martwić się o ewentualne choroby.

Turecki van – charakter

kot turecki van patrzy

Kot turecki van to rasa, która bez wątpienia przyciąga charakterem. To żywiołowe, inteligentne i chętne do psot koty słynące z czułości i przywiązania do człowieka. Są więc doskonałym wyborem dla osób, które cenią sobie częste zabawy z puszystym pupilem, ale również nie pogardzą małą przylepą, która będzie uwielbiała spędzać czas w towarzystwie dwunożnego przyjaciela. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że ten kot potrafi być nieufny wobec obcych. Jest przy tym stosunkowo niezależny i nie tęskni nadmiernie za opiekunem. Z tego powodu warto zapewnić mu odpowiednią socjalizację w młodym wieku. Przyzwyczai się do tego, że inni ludzie również mogą być przyjaźnie nastawieni i chętni do zabawy. 

Koty tureckie van słyną także z gadatliwości

Nie da się ukryć, że te koty uwielbiają rozmawiać! Zwykle nie mają zbyt donośnego ani nieprzyjemnego głosu, ale kochają mówić swoim kocim językiem, odpowiadać i dawać znać o tym, że są obok ciebie. Dlatego jeśli wolisz zupełnie spokojne i ciche zwierzaki, których nawet nie widać w domu, kot turecki van może nie być wyborem dla ciebie. 

Czy kot z Van powinien wychodzić? Behawioryści mówią „nie”

Jeśli zdecydujesz się na tę rasę, kot nie powinien opuszczać miejsca swojego zamieszkania bez twojego nadzoru. Koniecznie przygotuj sobie szelki, na których będziesz mógł wyprowadzać swojego pupila rasy kot turecki van. Każde żywe stworzenie potrzebuje dostępu do świeżego powietrza i słońca. Jednak chodzący samopas kot jest niestety narażony na zbyt wiele różnych niebezpieczeństw, aby to ryzyko było opłacalne. Warto także przygotować zewnętrzną wolierę, w której podopieczny będzie mógł spędzać czas. W mieszkaniu taką funkcję może pełnić balkon, a w domu z ogrodem bez problemu będziesz w stanie przygotować ją dla swojego kota. Wystarczy odrobina chęci i zaangażowania!

Jak powinna wyglądać wyprawka dla kota?

Zanim kot turecki van trafi do twojego domu, musisz przygotować odpowiednią wyprawkę, w której znajdzie się wszystko, czego potrzebuje, by mógł czuć się swobodnie w czterech ścianach. Przygotuj dla niego jak najwięcej wygodnych kryjówek i miejsc do wspinania się. Wybierz wygodne wieże, które rozstawisz po całym domu. Konieczne będą też kuweta ze żwirkiem, a także transporter. To w nim będziesz mógł wygodnie przetransportować podopiecznego do weterynarza i w inne miejsca. Przydatne mogą być także szelki oraz niewielki basenik, w którym zwierzę będzie mogło pływać lub oswajać się z wodą. Nie zapomnij też o tym, by dostarczyć mu wiele zabawek.

Dieta dla kota z Van – odżywiaj go zdrowo!

Świadomy opiekun czworonoga wie, że to dieta ma największy wpływ na zdrowie twojego podopiecznego. Jeśli chcesz, by kot turecki van towarzyszył ci przez długie lata, wybierz wysokiej jakości karmę. Nie powinna zawierać zbóż, a jedyny dodatek produktów roślinnych warzywa i owoce. Podstawa żywienia takiego pupila to mięso i podroby. Postaw na mokrą karmę, ponieważ te zwierzęta większość wody czerpią właśnie z pożywienia. W ten sposób zadbasz o kocie nerki. Suche kulki mogą bowiem doprowadzić do naprawdę bardzo poważnych chorób, a tych na pewno chcesz uniknąć.

Turecki van – cena

kot turecki van kwiat

Ile kosztuje kot turecki van? Musisz przygotować się na wydatek rzędu kilku tysięcy złotych. Zwykle cena tureckiego vana to koszt około 2-4 tys., jednak musisz wziąć pod uwagę, że te zwierzaki są znacznie mniej popularne, niż np. persy czy koty brytyjskie, dlatego prawdopodobnie ich wybór będzie znacznie bardziej ograniczony. Van to jednak długowieczny kot, dlatego taka inwestycja jest całkiem sensowna, jeśli podoba ci się jego wygląd i charakter. Nie powinieneś żałować wydatku, choć musisz przygotować się też na przystosowanie domu do obecności czworonoga.

Kot turecki van jest zwierzakiem, który pod pewnymi względami okazuje się wyjątkowy. Zamiłowanie tej rasy do wody i nieprzeciętna odporność to bez wątpienia jego wyróżniające cechy. Jeśli nie przeszkadza ci, że ten kocur lubi często sobie pomruczeć, może będzie to rasa właśnie dla ciebie?

Łabędź na autostradzie. Konieczna była interwencja policji

Łabędź na autostradzie

Nie miejsce udała się policja. Okazało się, że ptak był ranny.

Łabędź na autostradzie. Kierowcy zawiadomili policję

Wydarzenie miało miejsce we wtorek (14 września) około godziny 11.00. Łabędź znajdował się na jezdni skutecznie blokując ruch na jednym z pasów. Kierowcy zawiadomili policję. Okazało się, że ptak był ranny. Zwierzę trafiło pod opiekę weterynarza o czym informują funkcjonariusze z KPP Dębica:

„Wezwano pracowników zakładu komunalnego, którzy wspólnie z policjantami złapali łabędzia. Ptak został przekazany pod opiekę weterynarza”.

Podczas interwencji ruch na autostradzie A4, w kierunku Rzeszowa, odbywał się tylko jednym pasem.

Łabędź na autostradzie. Policja apeluje

Policjanci przypominają, że w przypadku napotkania rannego zwierzęcia powinniśmy zawiadomić odpowiednie służby. Odradza się podejmowania samodzielnych prób ratowania. Zwierzęta mogą zachowywać się agresywnie szczególnie jeżeli czują się zagrożone. Wówczas mogą zaatakować i spowodować obrażenia u człowieka.

Kutno: Policjanci uratowali szczeniaki. Zwierzęta znalazły nowe domy

Kutno: Policjanci uratowali szczeniaki

Obecnie policja poszukuje sprawców zdarzenia. Za porzucenie psów grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Kutno: Policjanci odnaleźli trzy szczeniaki

Funkcjonariusze z Kutna w miniony poniedziałek około godziny 9.00 otrzymali zawiadomienie o trzech błąkających się szczeniakach. Psy znajdowały się bez opieki przy ul. Objazdowej. Policjanci udali się na miejsce w celu sprawdzenia tej informacji. Jak się okazało była ona prawdziwa. Nieopodal w krzakach znajdowało się także kartonowe pudełko wyścielone materiałem.

Kutno: Policja wyjaśnia sprawę

Aktualnie policjanci badają okoliczności zdarzenia. Niestety nie odnaleziono byłych już właścicieli zwierząt. Byłych, bowiem szczeniaki mają już nowe domy. Dwa psy przygarnęli mundurowi, którzy brali udział w interwencji. Trzeci osobnik trafił pod opiekę Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Kutnie mł. insp. Pawła Ciechanowskiego.

Płock: Łoś biegał po ulicach miasta!

Płock łoś

Łoś nie należy do najczęściej spotykanych w mieście dzikich zwierząt. Najczęściej słyszymy o dzikach, ale mieszkańcy Płocka mieli okazję przyjrzeć się z bliska zupełnie nietypowemu gościowi, który odwiedził ich miasto.

Płock: Łoś w centrum miasta

Dzikie zwierzę dostrzegli mieszkańcy oraz przechodnie w pobliżu ulicy Rembielińskiego. Łoś Biegał po ulicy w pobliżu targowiska miejskiego, które znajduje się nieopodal.

Zdziwieni tym niezwykłym widokiem płocczanie zawiadomili policję. Zwierzę było bardzo zdziwione tym, w jakie miejsce udało mu się dotrzeć. Łoś jednak nie wyrządził żadnych szkód, ale konieczne było podjęcie działań przez policję i lekarza weterynarii.

Płock: Łoś został uśpiony i trafił do lasu

Zawiadomiona przez mieszkańców Płocka policja przybyła na miejsce wraz z lekarzem weterynarii. Konieczne było podanie środków usypiających łosiowi. Zwierzę zostało później przetransportowane do lasu w rejonie Brwilna – informuje Polska Agencja Prasowa.

Płocka policja poinformowała później, że łoś już się wybudził. Zwierzę jest teraz bezpieczne i znowu może biegać po lesie, nie stwarza zagrożenia dla mieszkańców Płocka.

Łoś euroazjatycki jest największym żyjącym dziś gatunkiem ssaka kopytnego z rodziny jeleniowatych. Żyjący w Polsce podgatunek – łoś europejski – to zwierzę występujące niezwykle rzadko. Jest objęty całorocznym okresem ochronnym.

Za: PAP, se.pl

Kot bombajski

kot bombajski

Wśród różnych ras kociaków piękną, intensywnie czarną sierścią wyróżnia się kot bombajski. Pochodzący od czworonogów amerykańskich i burmskich kot rasowy ma lśniącą, gładką sierść, która kontrastuje z miedziano-żółtymi oczami. Jego usposobienie sprawia, że jest to mruczek będący idealnym towarzyszem dla całej rodziny. Sprawdź, co powinieneś wiedzieć o kocie bombajskim. Przeczytaj o nim więcej!

Kot bombajski – jak wygląda?

Kot bombajski bywa nazywany również bombajem lub kotem azjatyckim czarnym. W Europie bardzo rzadko się go spotyka, za to w Azji – bardzo często. To krótkowłosa rasa mruczka domowego, który przypomina swoim wyglądem miniaturkę czarnej pantery.

Wygląd kota bombajskiego

Na pierwszy rzut oka kot bombajski to po prostu czarny kociak średniej wielkości. Jak wygląda ta rasa? Oto jej charakterystyczne cechy:

  • sierść ma błyszczącą, czarną. Jest krótka i błyszcząca, z niewielkim podszerstkiem. Wygląda, jakby była polakierowana. 
  • głowa tego zwierzaka jest delikatnie zaokrąglona, łącznie z pyszczkiem i uszami;
  • pyszczek ten jest stosunkowo krótki, a nos ma wyraźną wypukłość w miejscu, w którym przechodzi w czoło. Nawet koniuszek nosa bombaja jest zaokrąglony;
  • sylwetka kota bombajskiego jest raczej zwarta, umięśniona. Zwierzę ma prosty grzbiet i wyraźnie rysujące się pod krótką sierścią mięśnie. 
  • poduszeczki łapek są w przypadku tej rasy czarne lub ciemnobrązowe, podobnie jak nos i obwódki oczu. 
  • tęczówki oczu kota bombajskiego są miedziano-żółte, a same oczy, zgodnie ze standardem ustanowionym przez organizację CFA – szeroko rozstawione. Naturalnie miedziana tęczówka takiego kota jest trudna do uzyskania, dlatego większość hodowlanych zwierząt tej rasy ma tęczówki złote, żółto-złote lub ciemnożółte.

Bombajski kot jest mruczkiem średniej wielkości. Waży w granicach 4 kg (kotka) i 5 kg (kocur).

Charakter kota bombajskiego

Pomimo wizualnego podobieństwa do czarnej pantery, kot bombajski ma bardzo przyjazne usposobienie i z tego względu będzie doskonałym towarzyszem dla rodziny. Lubi być w centrum uwagi właściciela i zachowuje się niczym pies, chadzając za swoim panem krok w krok. Charakteryzuje się dużą wrażliwością. Lubi pieszczoty i zachowuje się przyjacielsko wobec człowieka. Jest zawsze chętny do zabawy. 

Kot bombajski nie lubi samotności

Rozwija z biegiem czasu silną więź z członkami swojej rodziny i nie lubi samotności. Pozostawienie go na dłużej samemu sobie w domu spowoduje, że będzie mu smutno. Wciąż szuka bliskości z człowiekiem. Chce być członkiem rodziny i zawsze być obecny we wszystkich ważnych wydarzeniach z jej życia. Kot bombajski lubi być rozpieszczany i okazuje miłość właścicielom, którzy o niego dbają. 

Kot bombajski a towarzystwo dzieci

Jest też kotem inteligentnym, który łatwo się uczy. Ma też do tego duże predyspozycje. Możesz chociażby nauczyć kota bombajskiego chodzenia przy nodze, na smyczy. Jest to rasa czworonoga tolerancyjnego i cierpliwego, dlatego nadaje się do trzymania w mieszkaniach i w przypadku rodzin, gdzie są małe dzieci.

Młode bombajskie koty to aktywne zwierzaki

Koty bombajskie mają silny instynkt łowczy i mogą nauczyć się nawet aportować – nie mniej skutecznie niż psy. Lubią się wspinać, a im więcej aktywności zapewnisz im w ciągu dnia, tym będą szczęśliwsze. Chęć do zabawy zmniejsza się w miarę upływu lat – starszy kot bombajski będzie bawić się rzadziej niż kociaki. Za to o wiele częściej będzie chciał się przytulać i głaskać.

Zdrowie kotów bombajskich

Rasa bombajskiego kota znana jest ze swojej tendencji do otyłości. Jeśli nie zapewnisz swojemu kotu solidnej dawki ruchu każdego dnia, szybko nabawi się nadwagi. Dlatego, jeśli tylko jest to możliwe, pozwól kotu bombajskiemu wychodzić np. na podwórko przed domem, a nawet weź go na spacer. Możesz często angażować go do zabawy, wykorzystując do tego celu akcesoria dla kotów, choćby wędki z myszkami czy elektrycznie napędzane myszki.

Kot bombajski i jego częste choroby

Powinieneś wiedzieć też, że koty bombajskie cierpieć mogą na cukrzycę, czyli zbyt wysoki poziom glukozy we krwi. By nie dopuścić do jej rozwoju ważne jest zastosowanie u czworonoga tej rasy optymalnej diety i częstej, regularnej aktywności fizycznej.

U niektórych kotów bombajskich mogą przydarzyć się wrodzone wady:

Przy odpowiedniej pielęgnacji, właściwym żywieniu oraz wizytach w gabinecie weterynaryjnym koty rasy bombajskiej dożywają nawet 17-20 lat. 

Kot bombajski – dieta

Żywienie kota bombajskiego w odpowiednim trybie ma bardzo duże znaczenie dla jego zdrowia. Zapewniaj mu karmę wysokiej jakości – mokrą i suchą, która będzie miała odpowiednio zbilansowany skład. Powinien odpowiadać potrzebom rasy kota bombajskiego krótkowłosego.

Prosta pielęgnacja bombaja

W kwestii pielęgnacji kota bombajskiego trzeba powiedzieć o konieczności czesania jego sierści, by pozostała jedwabiście miękka i lśniąca. Wystarczy, że co kilka dni będziesz ją wyczesywać z użyciem specjalnej, gumowej szczotki. Aby sierść była zdrowa, musisz zapewnić mu również dobrze zbilansowaną dietę. Z nią związany jest także stan zębów bombaja. Co jeszcze warto dodać? Nie musisz obcinać regularnie pazurów bombajskiego kota, o ile dasz mu szansę na ich ścieranie na macie, drapaku czy okolicznych drzewach.

Hodowla kotów bombajskich

Wzorzec rasy kota bombajskiego krótkowłosego wskazuje, że zwierzęta w hodowli powinny mieć czarną sierść oraz oczy w kolorze miedzianym. Uznaje się za rasowego również kota z hodowli, który ma oczy żółte lub złote, szeroko rozstawione, zaokrąglone i w czarnej oprawie. Skoro o hodowli mowa, warto przejść do tego, ile kosztuje kot bombajski.

Kot bombajski – cena

Kociak kota bombajskiego z hodowli, który spełnia wymagania wzorca rasy, kosztuje w granicach 2000-3000 zł. W Polsce niezmiernie rzadko można go kupić wprost z hodowli. Raczej są to mieszańce kotów, przypominające wizualnie miniaturę czarnej pantery. Wówczas nie są one zbyt drogie. Pamiętaj jednak, że nie masz wtedy do czynienia z rasą, o której piszemy. Jeśli zależy ci na prawdziwym bombajskim kocie, szukaj sprawdzonych hodowli.

Historia bombajskiego kota – młoda rasa kotów

Pierwsze koty bombajskie pojawiły się w latach 50. XX wieku, dlatego nie jest to rasa o wielowiekowej historii. Pierwszym ich hodowcą była Nikki Horner. Krzyżowała ona koty amerykańskie z rasą kociaków burmskich. Jej zamysłem było uzyskanie takiej rasy, która pod wieloma względami będzie przypominała czarną, dziką panterę. Początkowo odbywało się to bez większych rezultatów, aż do 1965 roku. Wówczas wyhodowała czworonoga o sierści w intensywnie czarnym kolorze, o oczach złoto-miedzianych. W ten sposób powstała rasa kota bombajskiego, czyli mruczka domowego o łagodnym charakterze.

Po swoich przodkach, czyli kotach amerykańskich i burmskich, odziedziczył on usposobienie i wygląd. Nazwa rasy pochodzi od miasta portowego w Indiach.

Koty bombajskie – dla kogo?

Rasa kota bombajskiego będzie odpowiednia dla rodzin z małymi dziećmi, jak również osób gotowych poświęcić czworonogowi dużo uwagi. Zwierzęta te bowiem potrzebują regularnego głaskania i przytulania. Cenią sobie kontakt z człowiekiem. Są uczuciowe i okazują miłość swoim panom. Szybko przywiązują się do rodziny i stają się pełnoprawnym jej członkiem, jeśli tylko człowiek na to pozwoli. Lubią być w centrum uwagi, dlatego jeśli zamierzasz pozostawiać pupila samemu sobie w ciągu dnia, kot bombajski nie będzie dla ciebie najlepszym wyborem. Za to w domu, w którym są dzieci, a nawet inne koty czy psy, taki kociak może się znakomicie zadomowić.

Ciekawostki

  • W latach 70. XX wieku mocno wzrosło zainteresowanie kotami bombajskimi na świecie. Wszystko dlatego, że dwie organizacje The Cat Fanciers’ Association i The International Cat Association nadały kotu bombajskiemu tytuł Championa.
  • Pomimo drapieżnego wyglądu, który do złudzenia przypomina miniaturkę czarnej pantery, w charakterze bombajskiego kota nie ma agresji. To znakomity pupil domowy dla całej rodziny. U młodych kotów tej rasy występują brązowe cętki, podobnie jak u młodych czarnych panter. Z czasem przebarwienia te ciemnieją i stają się prawie niewidoczne.

Kot bombajski to zwierzak, który wygląda dość groźnie, ale to tylko pozory. Uwielbia zabawę i towarzystwo, więc mocno przywiązuje się do właścicieli. Jeśli masz czas, aby poświęcić mu dużo uwagi, wówczas bombajski kot może być idealnym pupilem do twojego domu.