Majówka z psem – 7 sposobów na wypoczynek z czworonogiem

majówka z psem

arto jednak przygotować sobie plan na majówkę z psem. Choć czas ten można spędzić na błogiej beztrosce, to jednak warto zorientować się, gdzie możesz pojechać, aby nie mieć problemu z dostępem do atrakcji czy posiłków, mając przy boku swojego pupila. Oto kilka pomysłów last minute na spędzenie majówki z psem.

Wycieczka do lasu

Lasy są na szczęście wszędzie, dlatego z wycieczką do lasu podczas majówki z psem nie będzie większego problemu. Wybierz las państwowy, a nie prywatny, najlepiej taki z wytyczonym szlakiem albo szerokimi duktami. To uchroni ciebie i psa przed spotkaniem rozmaitych zwierząt leśnych, w tym jedynego jadowitego węża w Polsce. Dowiedz się jednak, jak postępować w razie ugryzienia żmii, aby pomóc psu i sobie. Pamiętaj też, że prawo w Polsce nie pozwala na puszczanie czworonoga luzem w lesie!

Wypoczynek nad wodą

Jeśli w twojej okolicy są jezioro, staw albo przynajmniej piaszczysty brzeg rzeki, wypoczynek w takim miejscu może być świetnym pomysłem na majówkę z psem! Zwłaszcza jeśli twój pupil lubi pływać. Oto kilka wskazówek.

  1. Przygotuj wtedy prowiant na cały dzień, a także zabawki do wody dla psa. 
  2. Zabierz gruby koc dla siebie i ręcznik, którym wytrzesz swojego pupila. 
  3. Pamiętaj, że pływanie w wodzie jest bezpieczną aktywnością nawet dla psów z nadwagą czy chorymi stawami! 

Dodatkowo sprawi, że twój pupil będzie odsypiał wycieczkę przez resztę majówki.

Geocaching z psem – przygodowa majówka z psem

Czujesz zew przygody? W takim razie zainteresuje cię majówka z psem spędzona na geocachingu. Do tej zabawy wystarczy ci urządzenie z odbiornikiem GPS – na przykład smartfon. Warto zabrać też ołówek i jakiś ciekawy drobiazg, który zostawisz po sobie w skrytce. Geocaching to nic innego jak znajdowanie skrytek za pomocą namiarów GPS. Jest to rozrywka o tyle ekscytująca, że skrytki często są ukryte w przemyślany sposób. Być może to właśnie twój pies pomoże ci je znaleźć, posługując się swoim świetnym zmysłem węchu?

Działkowanie przy grillu

Preferujesz raczej spokojny wypoczynek zamiast przemierzania kilometrów? Udana majówka z psem to również wypad na działkę i spotkanie przy grillu ze znajomymi. Zabierz zabawki dla psa, aby nie nudził się, gdy wy będziecie zajęci konsumpcją. Pamiętaj też, żeby przygotować dla niego oddzielne jedzenie. To, które jedzą ludzie, nie nadaje się dla czworonogów. Jeśli nie wiesz, czy możesz podać psu kaszankę z grilla albo inny przysmak, przeczytaj porady, które przygotowaliśmy dla ciebie w naszym serwisie.

Zajęcia z tropienia – węchowa majówka z psem

Psy uwielbiają węszyć. Nie tylko realizuje to ich potrzeby, ale również odpręża je i zmniejsza poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Dobrym pomysłem jest więc majówka z psem spędzona na zajęciach z tropienia. W prawie każdym mieście działają grupy czy instruktorzy organizujący tego rodzaju aktywności. Dowiedz się, czy w swojej okolicy znajdziesz jeszcze miejsca na majówkę. Do tej aktywności potrzebujesz dobrych butów i odzieży ochronnej dla siebie, a także przysmaków, szelek i długiej linki dla psa. Alternatywą dla tropienia może być też nosework! Zwłaszcza gdy plany majówkowe zepsuje ci deszcz.

Zwiedzanie zabytków jako pomysł na majówkę z psem

Psy mają wstęp do wielu zabytków i ciekawych miejsc. Warto to wykorzystać i zabrać je na wspólne zwiedzanie. W twojej okolicy na pewno nie brakuje takich obiektów, w których nigdy nie byłeś, nawet jeśli mieszkasz tam już wiele lat. Znajdź niektóre z nich, zapoznaj się z regulaminem zwiedzania, zabierz psa (razem z książeczką zdrowia i najlepiej kagańcem) i udajcie się na wspólne zwiedzanie! Taka majówka z psem spodoba się zwłaszcza tym, którzy nie przepadają tylko za pobytem na łonie przyrody.

Wycieczka rowerowa po okolicy

Twój pies potrafi biegać przy rowerze albo przynajmniej się go nie boi i umie się szybko uczyć? W takim przypadku rowerowa majówka z psem to rozwiązanie dla was! Zaplanuj wycieczkę tak, aby prowadziła przez kilka miejsc, w których możecie się zatrzymać na odpoczynek czy posiłek. Możesz też połączyć taką podróż ze spaniem pod namiotem czy zwiedzaniem okolicznych atrakcji. Mapa w dłoń i szykuj się na przejażdżkę!

Majówka z psem – przygotuj siebie i pupila!

Na koniec kilka spraw związanych z przygotowaniami. Pamiętaj, że kleszcze mają się o tej porze roku doskonale i zaczynają pierwszy okres żerowania. W związku z tym zabezpiecz siebie i swojego psa przed groźnymi chorobami odkleszczowymi. Możesz to zrobić na kilka sposobów. Warto, bo wiele schorzeń może mieć ciężki przebieg.

Prócz tego pamiętaj o tym, aby na majówkę z psem bezpiecznie przewozić psa każdym ze środków transportu. Do komunikacji publicznej potrzebujesz jego książeczki lub paszportu z ważnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie. Przyda się też kaganiec dla psa, wymagany w różnych miejscach (zwłaszcza w przypadku większych czworonogów!). W samochodzie przewoź psa w transporterze albo przynajmniej w szelkach, przypiętego pasem bezpieczeństwa.

Majówka z psem to świetna okazja do odpoczynku, a przy tym zacieśnienia więzi z pupilem. Wśród pomysłów na pewno znajdziesz coś dla siebie, bez względu na to, czy wolisz wielogodzinne wędrówki, czy raczej zwiedzanie okolicznych zabytków. We wszystkie te miejsca możesz zabrać swojego ulubieńca!

Czy pies może jeść groszek zielony, zwany słodkim?

czy pies może jeść groszek

Zielony groszek jest dość często spotykanym, letnim warzywem, które wiele osób kupuje też w wersji mrożonej. Jest smaczny, słodki i to właśnie powód, dla którego psy chcą go zwykle jeść. Jednak czy pies może jeść groszek zielony bez ograniczeń? Sprawdź w artykule!

Co zawiera groszek?

Zielony groszek jest przede wszystkim źródłem błonnika, który korzystnie wpływa na regulację pracy jelit. Zawiera również wiele innych cennych substancji, takich jak:

  • witaminy z grupy B;
  • witamina A;
  • witamina C;
  • witamina K;
  • mangan;
  • fosfor;
  • potas;
  • przeciwutleniacze;
  • luteina.

Czy pies może jeść groszek, jeśli zawiera on tyle korzystnych substancji? Czy jest polecany jako dodatek do jego diety?

Czy pies może jeść groszek?

W zasadzie zielony groszek jest bezpieczny dla psów i nie powoduje żadnych problemów, jeśli jest podawany w niedużych ilościach. Zbyt duża dawka groszku powoduje wzdęcia i inne problemy z układem pokarmowym. Co więcej, groszek nie jest polecany również dla psów z niewydolnością nerek – z uwagi na zawarte w nim puryny.

Czy pies może jeść groszek surowy, czy raczej lepszy będzie ugotowany? Możesz podawać go w różnych formach. Niepolecany jest przede wszystkim groszek z dodatkiem przypraw czy masła – nie jest on właściwym składnikiem diety psa. Nie należy go też podawać w wersji smażonej czy konserwowej, czyli wprost z puszki albo słoika. Pamiętaj, aby świeży groszek obierać ze strąków, które są ciężkostrawne i stwarzają ryzyko zadławienia.

Gdy wiesz, czy pies może jeść groszek, jesteś w stanie dodać go do diety twojego pupila. Pamiętaj jednak, że w dużej ilości jest on wzdymający, dlatego warto unikać jego nadmiaru.

Czy pies może jeść owoce surowe?

czy pies może jeść owoce

Wszystko związane jest ze szkodliwością substancji zawartych w konkretnych owocach. Czy pies może jeść owoce popularnych gatunków, czy może istnieją wśród nich takie, które nie powinny pojawiać się w diecie zwierzęcia? Sprawdź!

Owoce w diecie psa – tak czy nie?

W zasadzie nie ma przeciwwskazań, jeśli chodzi o udział owoców w diecie psa. W przeciwieństwie do kotów psy nieźle radzą sobie z trawieniem produktów roślinnych, choć oczywiście czerpią z nich mniej korzystnych substancji niż z produktów odzwierzęcych. Owoce więc, choć mogą pojawiać się w diecie psa, to jednak nie powinny mieć w niej dużego udziału. Szacuje się, że mogą stanowić ok. 20% diety, liczone razem z owocami, albo ok. 5%, jeśli są podawane osobno. 

Weterynarz
Behawiorysta
Dietetyk
Umów wizytę online
Zniżka 15% z kodem: ZWIERZAKI15
pupilmed

Czy pies może jeść owoce?

Skoro więc wiadomo, czy pies może jeść owoce, to pozostaje odpowiedź na pytanie – które z nich są dla niego korzystne i bezpieczne? Istnieje lista owoców, które mogą pojawiać się w diecie psa w formie surowej:

  • jabłka;
  • banany;
  • borówki;
  • jagody;
  • truskawki;
  • miąższ z nektarynek i brzoskwiń;
  • żurawina.

To oczywiście nie cała lista, ale zawiera kilka istotnych wskazówek odnośnie do tego, czy pies może jeść owoce. Zawsze podawaj psu owoce po obraniu ze skóry niejadalnej, a także usunięciu pestki. Ta zwykle jest toksyczna, a dodatkowo grozi zadławieniem. W takiej pozbawionej pestki formie pies może jeść również czereśnie, wiśnie czy inne pestkowce, choć nie wszystkie.

Jaki owoców nie powinien jeść pies?

Owoce, które nie są wskazane dla psa, to między innymi:

  • winogrona (i robione z nich rodzynki);
  • większość cytrusów – grejpfruty, mandarynki, cytryny, limonki;
  • awokado – trwają spory, czy można je podawać, ale zalecane jest unikanie;
  • liczi – podobnie jak awokado.
Mobile 336x280 1
Desktop 580x400 1
Desktop 970x250 1

Sam widzisz, że to, czy pies może jeść owoce, zależy przede wszystkim od ich gatunku. Wiele z nich nie nadaje się dla psów, a inne trzeba odpowiednio przygotować. Nigdy nie podawaj psu owoców suszonych i siarkowanych, a także kandyzowanych czy z dodatkami takimi jak cukier.

Czy pies może jeść frytki? Wpływ frytek na psa

czy pies może jeść frytki

Jak natomiast jest z frytkami? Wiele mitów związanych jest z udziałem ziemniaków w psiej diecie. Dowiedz się, czy pies może jeść frytki i sprawdź, kiedy mogą mu one poważnie zaszkodzić.

Jak przygotowuje się frytki?

Frytki zazwyczaj przygotowywane są z ziemniaków smażonych na głębokim tłuszczu. Nie zawsze jednak, bo istnieją również wersje przyrządzane w piekarniku, zarówno z surowych ziemniaków, jak i gotowanych czy już wstępnie przetworzonych, czyli pociętych i mrożonych. Zwykle frytki są dodatkowo przyprawiane przynajmniej solą.

Istnieją również inne rodzaje frytek – na przykład warzywne. Wykonuje się je w piekarniku z marchewki, selera czy innych dodatków. Czy pies może jeść frytki w którejkolwiek z tych form? Dowiedz się z dalszej części artykułu.

Czy pies może jeść frytki?

Jeśli zastanawiasz się, czy pies może jeść frytki, musisz wiedzieć, że to zależy. Wiele lat uważano, że ziemniaki są toksyczne dla psów. Tymczasem w formie gotowanej czy poddane innemu rodzajowi obróbki termicznej ziemniaki – oczywiście wystudzone – mogą być podawane psom i stanowią odpowiedni dodatek do diety gotowanej.

Z tego wynika, że ziemniaki same w sobie – podobnie jak inne warzywa, z których przyrządza się frytki, o ile nie są toksyczne dla zwierząt – są bezpieczne dla psa. Możesz więc podawać psu przyrządzone w domu frytki, o ile je wcześniej wystudzisz i nie dodasz do nich żadnej panierki czy przypraw. Ważne, aby były przygotowane w piekarniku, bo te z patelni będą po prostu zbyt tłuste.

Czy pies może jeść ziemniaki zamówione w restauracji? Zdecydowanie nie! Przede wszystkim dlatego, że nie wiesz, w jaki sposób są one przygotowywane. To jednak nie wszystko – zazwyczaj zawierają one sól albo inne składniki, na przykład przyprawy czy panierki. Nie są polecane w diecie psów.
Wiesz już, czy pies może jeść frytki. W ten sposób możesz dodać je do diety psa, ale pamiętaj – raczej nie są polecaną formą podawania warzyw. Zgłąb tematykę psiego żywienia albo poproś o radę psiego dietetyka, jeśli nie wiesz, jak skomponować jadłospis swojego podopiecznego.

Czy pies może jeść tylko suchą karmę? Jak żywić psa?

czy pies może jeść tylko suchą karmę

Sucha karma jest dostępna dla psów od wielu lat i stale ulepszana. Czy pies może jeść tylko suchą karmę, bez dodatków w formie mięsa, ryżu czy innych składników? Sprawdź, co najlepiej wpływa na zdrowie psa.

Czego potrzebuje pies w diecie?

Psy jako gatunek mają własne potrzeby żywieniowe. Są względnymi mięsożercami, co oznacza, że potrzebują przede wszystkim żywienia składnikami mięsnymi, pochodzenia zwierzęcego, jednak mogą też spożywać składniki roślinne. To inaczej niż w przypadku kotów, w których diecie nie ma miejsca na dodatki roślinne. Podstawą diety psa jest dobrej jakości białko zwierzęce.

Dodatkowo pies może jeść również inne składniki. Są to na przykład rośliny – warzywa, owoce, a także niektóre gatunki zbóż – które umożliwiają mu czerpanie nie tylko węglowodanów, ale również błonnika czy witamin. Nie powinno być ich jednak za dużo, bo zaburzają przyswajanie innych składników odżywczych i prowadzą do problemów trawiennych. Czy pies może jeść tylko suchą karmę, skoro znajdzie w niej wszystkie te substancje? Tak, ale pod pewnymi warunkami.

Czy pies może jeść tylko suchą karmę?

Sucha karma może być jedynym składnikiem diety psa, o ile jest odpowiednio zbilansowana. Zdrowy dla czworonoga pokarm to przede wszystkim taki, który bazuje na składnikach pochodzenia zwierzęcego – powinno ich być przynajmniej 65%. Zaliczają się do nich nie tylko mięso, ale również podroby, tłuszcz czy chrząstki. Dodatek do żywienia powinny stanowić substancje roślinne. Najlepiej sprawdzają się warzywa lub zboża jako podstawa, a także owoce i zioła jako dodatek.

Czy pies może jeść tylko suchą karmę kupioną w markecie? Teoretycznie jest ona zbilansowana sztucznie, za pomocą suplementów. Z drugiej strony nie zawiera wszystkich niezbędnych składników, o których mowa powyżej. Dietetycy zwierzęcy są przekonani, że nie jest ona właściwą podstawą diety psa. 
Choć wiesz już, czy pies może jeść tylko suchą karmę, to warto serwować do niej rozmaite dodatki. Mowa przede wszystkim o suszonych żwaczach czy innych gryzakach.

Czy pies może jeść trawę podczas spaceru?

czy pies może jeść trawę

Istnieje kilka przyczyn, dla których psy próbują jeść trawę. Część z nich powinna cię zdecydowanie zaalarmować. Czy pies może jeść trawę, jeśli próbuje to robić? Czy jest to znak, że jego organizmowi brakuje witamin? Sprawdź!

Dlaczego psy jedzą trawę?

Nie do końca wiadomo, dlaczego niektóre psy czują tak dużą potrzebę jedzenia trawy. Istnieją dwie prawdopodobne przyczyny. Pierwsza z nich związana jest z atawizmem. Wilki i ich krewni często zjadają źdźbła niektórych traw, aby wspomóc trawienie i oczyścić żołądek z zalegających resztek pokarmowych, np. niestrawionej sierści. Druga teoria mówi o tym, że jedzenie trawy jest oznaką stresu. Niektóre psy mogą zacząć ją jeść, gdy podczas spaceru nie mogą realizować swoich potrzeb, np. węszyć czy iść w kierunku, w którym prowadzi je nos.

Czy pies może jeść trawę?

Wiadomo już, jakie są prawdopodobne przyczyny jedzenia zieleniny – nadal jednak nie wiesz, czy pies może jeść trawę. Niektóre jej gatunki, np. perz, są niegroźnym dodatkiem do diety psa, który on sam postanawia wprowadzić do jadłospisu. Warto zwrócić uwagę, jaki gatunek trawy je pies, choć on sam instynktownie wybiera zwykle odpowiedni.

Inaczej sprawa wygląda, gdy pies je trawę w mieście albo na obszarze upraw. Tam źdźbła mogą być pokryte nie tylko zanieczyszczeniami w formie spalin, ale również nawozami, środkami ochrony roślin czy rozmaitymi preparatami potencjalnie szkodliwymi dla psa. Dlatego, jeśli twój pies ma jeść trawę, najlepiej, aby robił to w miejscu bezpiecznym, np. lesie albo na twoim podwórku.

Wiesz już, czy pies może jeść trawę i z czego może wynikać taki zwyczaj. Pamiętaj, aby zawsze uważnie obserwować czworonoga, gdy ma chęć na trawę. Być może wymaga wizyty u lekarza weterynarii albo behawiorysty.

Czy pies może jeść oliwki? Sprawdź, czy oliwki dla psa to dobry wybór

czy pies może jeść oliwki

Oliwki dzielą ludzi na tych, którzy je uwielbiają i tych, którzy nie są w stanie wziąć ich do ust. Bez względu na to warto wiedzieć, czy pies może jeść oliwki, zwłaszcza jeśli w twoim domu mieszkają ich miłośnicy.

Co zawierają oliwki?

Wbrew obiegowej opinii, że oliwki są po prostu smaczną przekąską, zawierają one też szereg substancji odżywczych. Niektóre z nich to:

  • witaminy z grupy B;
  • witamina A;
  • witamina C;
  • witamina E;
  • fosfor;
  • potas;
  • błonnik;
  • żelazo;
  • miedź.

Dodatkowo różnią się one smakiem w zależności od barwy i gatunku. Zielone są nieco bardziej kaloryczne, ale zawierają również więcej tłuszczu i białka. Czarne są mniej odżywcze, ale przez wielu uważane za smaczniejsze. Jak ten fakt wpływa na to, czy pies może jeść oliwki? Sprawdź!

Czy pies może jeść oliwki?

O tym, czy pies może jeść oliwki, decyduje ich forma podania. Jeśli są świeże, pozbawione pestek, to w niedużej ilości mogą być podawane psom. Problem jednak w tym, że w Polsce trudno o świeże oliwki. Dodatkowo wiele gatunków ma bardzo specyficzny, dość gorzki smak. To sprawia, że psy zwyczajnie nie będą chciały ich jeść.

Czy pies może jeść oliwki z zalewy? Zdecydowanie nie powinny znaleźć się one w jadłospisie twojego pupila. Są niezdrowe właśnie z uwagi na zalewę, w której się znajdują. Często zawiera ona ocet i przyprawy, a nierzadko również dodatki toksyczne dla psów, np. czosnek czy papryczki chilli. Z tego samego powodu pies nie powinien mieć dostępu do oliwek pochodzących z napojów alkoholowych.

Wiesz już, czy pies może jeść oliwki i jakie są warunki ich podawania. Pamiętaj, że nawet w przypadku świeżych oliwek należy zadbać o ich wydrylowanie. Pestka jest nie tylko toksyczna, ale również mogłaby doprowadzić do zadławienia albo utworzenia zatoru w jelitach.

Czy pies może jeść kiwi w jakiejkolwiek formie?

czy pies może jeść kiwi

Prawie każdy dietetyk jest zachwycony właściwościami kiwi. Owoce te da się bez problemu kupić w polskich sklepach. Czy ich właściwości sprawiają, że nadają się również dla czworonogów? Czy pies może jeść kiwi jako dodatek do swojej diety? Sprawdźmy!

Co zawiera kiwi?

Owoc ten obfituje w rozmaite substancje, które są korzystne w diecie większości ludzi. Zawiera między innymi:

Dodatkowo owoc ten jest polecany dla cukrzyków (oczywiście w rozsądnych ilościach), bo jak na owoc ma średni poziom indeksu glikemicznego. Co więcej, duża zawartość błonnika i kwasów sprawia, że pozytywnie wpływa on na metabolizm oraz procesy trawienia.

Czy pies może jeść kiwi?

Zielony owoc z czarnym pestkami i brązową, włochatą skórką może być podawany psom w rozsądnych ilościach. Nie jest w żaden sposób toksyczny. Pamiętaj, że owoc najlepiej jest obrać ze skórki, a także pokroić. Dla psa korzystny jest zwłaszcza zielony miąższ bez pestek. 

Czy pies może jeść kiwi bez ograniczeń? Niekoniecznie! Zawarte w nim kwasy działają drażniąco na układ pokarmowy. Mogą wiec wywoływać niestrawność. Wskazana dawka kiwi różni się w zależności od rasy, rozmiaru i cech osobniczych psa. 

Nigdy nie podawaj psu kiwi z dodatkami, np. cukrem, a także w formie przetworzonej. Pamiętaj też, że kiwi działa przeczyszczająco, dlatego nie jest odpowiednie dla psów o wrażliwym układzie pokarmowym, w okresie rekonwalescencji po chorobie. Nie nadaje się też dla seniorów i szczeniąt.
Wiesz już, czy pies może jeść kiwi i jak mu je podawać. Niewielka ilość owoców może być dla niego smaczną przekąską, jeśli nie zadziała alergizująco. Zawsze jednak podawaj na początku małą dawkę kiwi i obserwuj reakcję psa.

Czy pies może jeść żołądki drobiowe w ramach przekąski?

czy pies może jeść żołądki drobiowe

Podroby wydają się standardowym elementem wielu karm mokrych i suchych dla psów. Wielu opiekunów jednak nie wie, czy faktycznie są zdrowe dla ich pupili. Czy pies może jeść żołądki drobiowe bez szkody dla swojego organizmu? Dowiesz się tego z artykułu.

Co zawierają żołądki drobiowe?

Do grupy żołądków drobiowych zaliczają się podroby z indyka, kury, kaczki czy innego ptactwa domowego i dzikiego. Za najzdrowsze uważa się te kacze. Co takiego mają w sobie żołądki, że warto je wprowadzać do diety? Są to:

  • duża ilość białka – nawet ponad 30% na 100 g produktu;
  • witaminy z grupy B;
  • witamina A;
  • witamina E;
  • witamina D;
  • witamina K;
  • wapń;
  • żelazo;
  • magnez;
  • fosfor;
  • potas.

Oprócz tego w żołądkach, w zależności od ich pochodzenia czy rodzaju, znajdują się też inne substancje mineralne. Czy pies może jeść żołądki drobiowe, skoro są bogate w substancje odżywcze i mają pochodzenie odzwierzęce? Czytaj dalej, aby się tego dowiedzieć.

Czy pies może jeść żołądki drobiowe?

Nie ma żadnych przeciwwskazań, które mówiłyby o tym, że psy nie mogą spożywać żołądków drobiowych. Jeśli podajesz je w formie surowej, powinny pochodzić z pewnego źródła, od przebadanego drobiu. Dla pewności możesz je również przemrozić albo sparzyć. Żołądki możesz podać również w formie ugotowanej na parze lub w nieosolonej wodzie i pokrojone na małe przysmaki. Sprawdzą się wówczas w trakcie treningu. W końcu możesz je pokroić na plastry i wysuszyć w piekarniku albo suszarce do grzybów.

Czy pies może jeść żołądki drobiowe z przyprawami? Zdecydowanie nie powinien – to przysmak tylko dla ludzi. Nie podawaj psu podrobów z dodatkiem soli i pozostałych przypraw. Szczególnie unikaj produktów kupionych w sklepach i wstępnie przetworzonych. 
Wiesz już, czy pies może jeść żołądki drobiowe. Produkt ten stanowi dodatek do żywienia gotowanego, diety BARF, ale również może być podawany w formie gotowanych przysmaków. Pamiętaj tylko, że jest to element jadłospisu, a nie jego podstawa.

Czy pies może jeść pomelo, bliskiego kuzyna grejpfruta?

czy pies może jeść pomelo

Pomelo jest owocem uważanym za bardzo zdrowy dodatek do diety. Pomimo tego zalicza się do rodziny cytrusów. Jak to wpływa na to, czy pies może jeść pomelo? Przeczytaj w artykule!

Co zawiera pomelo?

Dlaczego pomelo uważane jest za tak zdrowe? Przede wszystkim z uwagi na zawartość wielu substancji odżywczych. Są to między innymi:

  • witaminy z grupy B;
  • witamina A;
  • witamina D;
  • magnez;
  • mangan;
  • cynk;
  • miedź;
  • beta-karoten;
  • błonnik.

Taki zestaw dobroczynnych substancji sprawia, że aż chce się włączyć pomelo do diety. Czy dla psa również to będzie dobry wybór?

Czy pies może jeść pomelo?

Nie ma badań, które wskazywałyby na to, czy pies może jeść pomelo. Z jednej strony uważa się, że wszystkie cytrusy są szkodliwe dla psów. Jest to efekt wysokiej zawartości kwasów oraz olejków eterycznych. Z drugiej strony anglojęzyczne źródła wspominają, że pomelo jest bezpieczne dla psów i nie powoduje takiej reakcji jak pozostałe cytrusy. Czy podawać psu pomelo? To zależy od twojej decyzji. Na pewno należy oddzielić miąższ owocu od skórki oraz błon. Nie można też podawać go w dużej ilości. Reakcja może być jednak osobnicza.
Trudno odpowiedzieć na pytanie, czy pies może jeść pomelo. Owoc ten jest z jednej strony bardzo zdrowy, a z drugiej – zaliczany do cytrusów. To, czy podasz go psu, zależy od ciebie.

Czy pies może jeść koperek jako dodatek do żywienia?

czy pies może jeść koperek

Koperek należy do ziół, które są uznawane za lecznicze, a ich działanie potwierdzono naukowo. W związku z tym warto wiedzieć, czy są wskazane również w diecie czworonogów. Czy pies może jeść koperek? Sprawdź w naszym artykule!

Co zawiera koperek?

Koperek uznawany jest za zioło doskonale radzące sobie ze stanami zapalnymi układu pokarmowego, niestrawnością czy wzdęciami. Od kilku lat jednak trwają badania, które wskazują, że podawany dzieciom może być szkodliwy. 

Koper jest silnym antyoksydantem, który chroni przed działaniem wolnych rodników. Bywa pomocny w zwalczaniu nieprzyjemnego zapachu z jamy ustnej. Zawiera witaminy z grupy B, magnez oraz substancje antystresowe i przeciwbakteryjne. Zatem czy pies może jeść koperek? Warto to wiedzieć przed podaniem go do psiej miski.

Czy pies może jeść koperek?

Nie ma żadnego sensu podawanie psu koperku, jeśli je gotowe karmy. Są one całkowicie zbilansowane i dostarczają wszystkich niezbędnych składników. Czasami jednak zawierają również koperek. To sprawia, że odpowiedź na pytanie, czy pies może jeść koperek, jest twierdząca. 

Zioło to pomaga walczyć ze wzdęciami i poprawia perystaltykę jelit psa. Nadaje się do dodawania do gotowanego jedzenia jako dodatek smakowy oraz leczniczy. Jednocześnie nie należy przesadzać z jego ilością. Każda substancja, podana w nieodpowiednich proporcjach, może spowodować problemy trawienne u twojego pupila.

Gdy wiesz, czy pies może jeść koperek, jesteś w stanie lepiej zbilansować jego żywienie. Pamiętaj, że koperek stanowi jedynie dodatek do psiej diety. Nie przesadzaj z jego ilością, aby nie zaszkodzić psu.

Czy pies może jeść pierniki bożonarodzeniowe albo te w czekoladzie?

czy pies może jeść pierniki

Jeśli zastanawiasz się, czy pies może jeść pierniki, to prawdopodobnie właśnie z jakiejś okazji je przygotowujesz albo szykujesz do kawy. Zanim jednak podzielisz się nimi ze swoim psem, musisz wiedzieć, czy są one bezpieczne. 

Z czego robi się pierniki?

Przepisy na pierniki różnią się między sobą. Niektóre z nich zawierają np. sodę oczyszczoną czy kakao. Zawsze dodatkiem jest przyprawa piernikowa, która zawiera wiele różnych dodatków. Co więcej, pierniki są nierzadko lukrowane albo w ogóle oblewane czekoladą. Choć przepyszne dla ludzi, niekoniecznie muszą być zdrowe dla czworonogów. Czy pies może jeść pierniki? Warto to wiedzieć, zanim się go nimi poczęstuje.

Czy pies może jeść pierniki?

Odpowiedź na pytanie, czy pies może jeść pierniki, jest tylko jedna – zdecydowanie nie powinny pojawiać się one w jego diecie, podobnie jak żadne inne słodycze. Pierniki są źródłem cukru, szkodliwego dla trzustki i powodującego nadwagę. Te dla cukrzyków mają z kolei słodziki toksyczne dla psów. Nie są to jedyne szkodliwe substancje, które znajdziesz w piernikach. Znajdują się w nich bowiem również kakao, soda oczyszczona, a niekiedy nawet czekolada. Z tego powodu te słodkie przekąski nie powinny znaleźć się w diecie twojego pupila.


Zanim pozwolisz psu coś zjeść, musisz wiedzieć, czy jest to dla niego bezpieczne. Teraz wiesz już, czy pies może jeść pierniki. Są one niewskazane w diecie czworonogów, a nawet mogą prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem.

Czy pies może jeść kurczaka – mięso albo podroby?

czy pies może jeść kurczaka

Nie da się ukryć, że mięso z kurczaka jest podstawowym elementem składowym karm dla psów. Trudno jest znaleźć pokarm, który go nie zawiera. Czy to oznacza, że produkt ten w każdej z form jest odpowiedni dla żywienia czworonoga? Czy pies może jeść kurczaka? Sprawdź w naszym artykule!

Kurczak – co warto o nim wiedzieć?

Przede wszystkim mięso z kurczaka jest cennym źródłem lekkostrawnego, odżywczego białka. Zawiera niewielką ilość tłuszczu zwierzęcego, który jest cennym składnikiem diety psa. Jest również źródłem innych substancji, takich jak:

  • witaminy z grupy B;
  • witamina A;
  • witamina E;
  • witamina D.

Nie jest prawdą, że mięso z kurczaka zawiera szkodliwe substancje, np. hormony czy antybiotyki. Jest ono objęte ścisłą kontrolą na każdym etapie produkcji. Wbrew obiegowej opinii kurczak nie jest również najczęstszym uczulającym psy białkiem. Największy odsetek objawów alergicznych wywołuje bowiem wołowina. Wielu osobom wydaje się, że kurczak uczula najczęściej, bo jest on zawarty w przeważającej liczbie karm.

Czy pies może jeść kurczaka?

Mięso z kurczaka jest odpowiednim źródłem białka dla psa. Możesz podawać je w formie surowej albo gotowanej. Z kolei, jeśli podajesz kości z kurczaka, zawsze powinny być one mięsne oraz surowe. Te po obróbce termicznej zagrażają życiu twojego pupila! Również podroby z kurczaka nadają się do serwowania psu, ale w odpowiednich ilościach – dotyczy to zwłaszcza wątroby oraz serc. Pies może jeść również kurze łapki.

Czy pies może jeść kurczaka przygotowanego dla ludzi? Mięso z kurczaka po przyprawieniu nie nadaje się dla psa. Ma mniej substancji odżywczych po obróbce termicznej, ale przede wszystkim zawiera szkodliwe dla czworonoga przyprawy. Nie należy podawać zwierzęciu również mięsa gotowanego w osolonej wodzie – sól jest silnie szkodliwa. Z oczywistych względów mięso z kośćmi np. w grilla, rusztu czy piekarnika albo wywaru z zupy nie nadaje się dla czworonoga.
Wiesz już, czy pies może jeść kurczaka. W formie surowej jest on zupełnie zdrowy i stanowi cenny dodatek do psiej diety. Pamiętaj jednak, że on sam nie wystarczy, aby jadłospis był skomponowany zgodnie z potrzebami gatunkowymi.

Czy pies może jeść słodycze? Wpływ słodkości na zdrowie psa

czy pies może jeść słodycze

Słodycze nie bez powodu są nazywane pustymi kaloriami. Zawierają bardzo dużo węglowodanów, a jednocześnie brakuje w nich innych substancji odżywczych. Przyczyniają się nie tylko do nadwagi, ale również rozwoju niektórych chorób. Czy pies może jeść słodycze, skoro mają taki wpływ na ludzi? Dowiedz się z naszego artykułu.

Czy pies może jeść słodycze dla ludzi?

Zdecydowanie nie! I dotyczy to praktycznie wszystkich słodyczy. Przede wszystkim nie wnoszą one niczego cennego do diety twojego pupila. Są niezdrowe, przyczyniają się do wzrostu masy ciała, a także pogarszają działanie wątroby i mogą być przyczyną cukrzycy oraz chorób trzustki. Dodatkowo wiele słodyczy zawiera szkodliwe dla psów substancje, takie jak czekolada albo słodziki. Odpowiedź na pytanie o to, czy pies może jeść słodycze dla ludzi, jest przecząca.

Czy pies może jeść słodycze dla zwierząt?

Istnieją jednak słodycze stworzone specjalnie z myślą o psach. Zazwyczaj przyjmują formę czegoś na kształt czekolady albo specjalnego tortu. Nie zawierają jednak tradycyjnych składników znanych z ludzkich przysmaków, a takie, które przynajmniej nie są dla zwierząt szkodliwe. Czy pies może jeść słodycze przeznaczone dla swojego gatunku? Może, ale zawsze warto zastanowić się, czy jest sens je podawać. Sprawdzą się raz w roku np. w ramach prezentu urodzinowego. Regularne ich podawanie nie ma jednak większego sensu.

Wiesz już, czy pies może jeść słodycze i jak wpływają one na jego organizm. Wiele substancji w nich zawartych jest wręcz szkodliwych dla zdrowia psów. Zawsze kieruj się dobrem czworonoga, gdy wybierasz dla niego jakiekolwiek produkty spożywcze.

Czy pies może jeść nektarynki?

czy pies może jeść nektarynki

Wiele owoców spożywanych przez ludzi nadaje się również dla psów. Niektóre z nich można jednak podawać z pewnymi ograniczeniami. Czy pies może jeść nektarynki? Dowiesz się tego z naszego artykułu.

Co zawierają nektarynki?

Nektarynki są bardzo zdrowymi owocami. Zawierają przede wszystkim dużo błonnika, ale nie tylko. W ich miąższu znajdują się również:

  • magnez;
  • potas;
  • witamina A;
  • witamina E.

Oprócz tego owoce te słyną z faktu, że zawierają bardzo dużo cukrów prostych. Czy pies może jeść nektarynki, jeśli są smaczne i zdrowe? Sprawdź!

Czy pies może jeść nektarynki?

Tak, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim musisz usunąć z nich pestki – nigdy nie podawaj swojemu pupilowi całych nektarynek. W pestce znajduje się cyjanowodór, który jest toksyczny i może szybko doprowadzić psa do stanu, w którym będzie on wymagał opieki weterynaryjnej. Co więcej, pestka może utknąć w drogach pokarmowych, a jej usunięcie będzie wiązało się z zabiegiem operacyjnym.

Podawaj nektarynki pozbawione pestki, obrane i pokrojone w kostkę. W ten sposób psu będzie łatwiej je zjeść i strawić. Pamiętaj, aby były tylko okazjonalną przekąską. Są bardzo słodkie, dlatego nie nadają się dla psów z cukrzycą oraz nadwagą czy otyłością.

Czy pies może jeść nektarynki z syropu albo w formie deseru lub sałatki? Zdecydowanie nie! Zawierają one jeszcze więcej cukru, a dodatkowo mogą mieć w sobie inne substancje szkodliwe, np. toksyczne dla psa owoce czy słodziki.

Wiedza o tym, czy pies może jeść nektarynki, pozwoli ci lepiej zadbać o dietę pupila. Podawaj te owoce raczej rzadko i przy okazji. Nie zastąpią one zbilansowanej diety czy jej suplementów.

Czy pies może jeść kiełbasę?

czy pies może jeść kiełbasę

Kiełbasa kusi twojego psa przede wszystkim intensywnym zapachem. Musisz jednak mieć świadomość, że nie zawsze jest on naturalny, a co więcej – niekiedy to, co kuszące, nie jest po prostu zdrowe. Czy pies może jeść kiełbasę? Sprawdź, jak wygląda ta kwestia!

Co zawiera kiełbasa?

Kiełbasa to wędlina przygotowywana zazwyczaj w jelicie wieprzowym z mieszanki mielonego mięsa, tłuszczu oraz przypraw i dodatków. Zwykle wykorzystywane jest mięso wieprzowe, czasami wzbogacane podrobami. Tłuszcz, dodatki takie jak cebula czy czosnek, a także przyprawy mają za zadanie zwiększać walory smakowe. Następnie kiełbasa może być gotowana, parzona albo suszona i wędzona. Czy pies może jeść kiełbasę w którejkolwiek z tych form? Sprawdź!

Czy pies może jeść kiełbasę?

Kiełbasa nie jest wskazana jako element psiej diety z kilku powodów. Po pierwsze, zawiera rozmaite dodatki i konserwanty. Zawarte w niej sól czy przyprawy wpływają negatywnie na pracę serca i nerek. Z kolei czosnek czy cebula są nawet trujące. W przypadku kiełbasy wędzonej często jej aromat nie jest efektem procesu wędzenia, tylko dodanych do produktu aromatów. Z tego względu kiełbasa nie jest polecana dla czworonoga nawet jako przekąska, bo jej spożycie może skończyć się dla niego tragicznie.

Z drugiej strony, czy pies może jeść kiełbasę kupioną w sklepie zoologicznym? Tak, bo jest to produkt stworzony z myślą o jego potrzebach żywieniowych. Zwykle zawiera po prostu suszone mięso i podroby, bez dodatków i przypraw.
Gdy wiesz, czy pies może jeść kiełbasę, powinieneś pilnować tej kwestii w żywieniu psa. Pamiętaj, że twój pupil ma inne potrzeby żywieniowe niż człowiek. Na pewno interesuje go zapach wędlin, bo ma mocniejszy węch niż ty. Nie znaczy to jednak, że musisz się z nim dzielić kiełbasą.

Szczekanie psa w nocy – dlaczego zwierzak to robi? Jak z tym walczyć?

szczekanie psa w nocy

Szczekanie jest jednym ze sposobów werbalnej psiej komunikacji. Szczekanie psa w nocy nie jest jednak zachowaniem pożądanym. Nie tylko nie pozwala opiekunowi się wyspać, ale także świadczy o tym, że w domu coś nie gra. Może to być problem z ustaleniem zasad lub potwierdzenie zaburzeń behawioralnych. Sprawdź, jak pomóc psu, który szczeka w nocy, a przy okazji także sobie.

Szczekanie psa w nocy – jakie są tego przyczyny?

Nie ma jednej przyczyny tego, że pies szczeka w nocy. Najczęściej nocne ujadanie jest próbą zaalarmowania domowników o potencjalnym niebezpieczeństwie, które czai się na zewnątrz. Istnieje jednak wiele innych przyczyn. Szczekanie psa w nocy może być konsekwencją:

  • nudy;
  • nadmiernego pobudzenia;
  • strachu, czy niepokoju;
  • próby zwrócenia na siebie uwagi.

Jeżeli chcesz sprawić, żeby pies nie szczekał w domu, musisz najpierw zlokalizować przyczynę takiego stanu rzeczy. W tym celu warto skonsultować się z behawiorystą.

Kiedy w nocy szczeka szczeniak

Wycie i szczekanie w nocy to częsta domena szczeniaków. Psie maluchy, które trafiają do nowego domu, bywają zdezorientowane. Przeżywają także rozłąkę z matką i rodzeństwem. Jak pomóc szczeniakowi, który nie przestrzega ciszy nocnej? Niestety, przez kilka pierwszych nocy zazwyczaj trzeba zacisnąć zęby i jakoś przeżyć hałasy. Staraj się, aby piesek miał swoje – spokojne i komfortowe – miejsce do spania. Dobrze sprawdzi się klatka kennelowa, ale musisz do niej przyzwyczaić swojego pupila.

Nauka zostawania samemu na noc to świetny wstęp do ustalenia zasad panujących w domu. Z pozoru może wydawać się bezduszne, jednak w istocie pomaga uporządkować świat szczeniaka i lepiej znosić nieobecność właściciela.

Szczekanie dorosłego psa w nocy – jak z tym walczyć?

Jeżeli powodem nocnego szczekania czworonoga są kręcący się na zewnątrz ludzie, zadbaj o to, aby dokładnie zasłonić wszystkie okna. Możesz także rozważyć skorzystanie z generatora białego szumu.

Szczekanie psa w nocy można także ograniczyć, zapewniając mu aktywność. Mowa tu nie tylko spacerze, który męczy fizycznie. Wspólna zabawa, czy trening pozwolą także na zmęczenie psychiczne. W ten sposób unikniecie nudy i frustracji, które czasami prowadzą do nadmiernego szczekania. W wyciszeniu przed snem pomoże także kong pełen smakołyków lub gryzak.

W najgorszej sytuacji są osoby, których psy szczekają, chcąc zwrócić na siebie uwagę. Wówczas jedynym sposobem na oduczenie takiego zachowania jest ignorowanie swojego psa. Podobnie jak w przypadku szczeniaków, trzeba ugruntować przekonanie, że za szczekanie psa w nocy nie otrzyma on nagrody w postaci twojej uwagi.

Szelki czy obroża – co lepiej wybrać na spacery z psem?

szelki czy obroża

Spór o to, czy lepsze są szelki, czy obroża nie gaśnie w psim świecie od lat. Wielu szkoleniowców ma swoje zdanie na ten temat, a opinie często bywają ze sobą sprzeczne. Jeżeli zastanawiasz się, do czego przypinać smycz swojego pupila podczas spaceru, postaramy się rozwiać twoje wątpliwości.

Szelki czy obroża? Zalety i wady obroży

Obroża jest najczęściej polecana dla szczeniaków i psów ras małych. Niektórzy szkoleniowcy uważają, że z jej pomocą o wiele łatwiej nauczyć psa chodzenia na luźnej smyczy. Umożliwia ona bowiem lepszą kontrolę nad głową psa. Łatwiej za pomocą obroży przekierować go na siebie i narzucić mu kierunek spaceru.

Jednocześnie trzeba pamiętać o prawidłowym zakładaniu obroży dla psa. Pod paskiem powinny zmieścić się maksymalnie dwa palce. Powinno się zapinać go u nasady szyi, a nie na środku. W ten sposób unikniesz ucisku na tchawicę przy każdym pociągnięciu. Znacznie zmniejsza to dyskomfort zwierzęcia.

Szelki czy obroża? Zalety i wady szelek

Szelki dla psa zostały pierwotnie zaprojektowane dla zwierząt ciągnących zaprzęgi. Będzie to więc idealne rozwiązanie dla uprawiania psich sportów, tropienia, czy podczas bardziej intensywnych spacerów. Oczywiście szelki spacerowe można także stosować na co dzień. Najlepiej sprawdzą się szelki typu guard, ponieważ w przeciwieństwie do norweskich czy easy walk nie blokują przednich łap.

Takie rozwiązanie nie jest oczywiście pozbawione wad. Szelki z klamrą umieszczoną na kręgosłupie przenoszą cały ciężar na psa na twoje ręce. W przypadku psiaków ras dużych i olbrzymich mogą sprawiać, że utrzymanie czworonoga będzie trudniejsze. Raczej nie zaleca się szelek psom, które nie potrafią jeszcze chodzić na smyczy.

O czym warto pamiętać przy wyborze szelek lub obroży?

Jak widzisz, nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, co będzie lepsze dla psa – szelki czy obroża. Szczenięta i psy, które trenują chodzenie na smyczy, szybciej nauczą się tego w obroży.

Niezależnie od tego, czy wybierzesz szelki, czy obrożę, musisz jednak zadbać o bezpieczeństwo zwierzęcia. I szelki i obrożę trzeba zapiąć tak ciasno, aby pod paskiem mogły zmieścić się maksymalnie dwa palce. Szerokość paska powinna odpowiadać szerokości dwóch kręgów psa. W przeciwnym razie przy pociągnięciu można zrobić zwierzęciu krzywdę.

Pies nie chce pić wody – o czym to może świadczyć? Jak przekonać zwierzaka do picia?

pies nie chce pić

Nawodnienie organizmu jest niezwykle istotnym czynnikiem zdrowia i dobrego samopoczucia. Dotyczy to zarówno ludzi, jak i naszych czworonożnych przyjaciół. Często jednak opiekunowie zmagają się z tym, że pies nie chce pić wody i w żaden sposób nie można go do tego zachęcić. Z poniższego artykułu dowiesz się, ile właściwie powinien pić pies oraz jak zachęcić go do spożywania wody.

Ile wody dziennie powinien wypijać pies?

Niepokoisz się tym, że pies nie chce pić? Najpierw warto zastanowić się, jaka dokładnie ilość wody powinna być uznana za wystarczającą w przypadku zwierzęcia tego gatunku. Zakłada się, że na jeden kilogram wagi psa powinno przypadać 50 ml wody na dobę.

Oczywiście są to mocno uśrednione dane. Wiele zależy od codziennej aktywności zwierzęcia. Psy pracujące lub sportowe, a nawet te, które dużo biegają z opiekunem, będą potrzebowały więcej wody od tych, które większość dnia spędzają na kanapie. Istotna jest także pogoda. Latem podczas upałów pies, podobnie jak człowiek, będzie potrzebował zdecydowanie więcej wody niż w chłodne zimowe dni.

Jaką wodę wybrać dla swojego pupila?

Jakość wody podawanej zwierzęciu ma ogromne znaczenie. Jeśli jest kiepska, może być powodem tego, że pies nie chce pić. Podawaj swojemu czworonogowi taką wodę, jaką sam pijesz. Dobrze sprawdzi się zdatna woda z kranu, woda przegotowana albo źródlana. Zwierzętom nie powinno się jednak podawać wody mineralnej. Grozi to przedawkowaniem niektórych pierwiastków.

Psy uwielbiają deszczówkę i chętnie piją z kałuży lub stojącej wody. Staraj się do tego nie dopuszczać, ponieważ w ten sposób zwierzak może zarazić się niebezpieczną bakterią albo pasożytem.

Pies nie chce pić – dlaczego tak się dzieje?

Jeżeli pies nie pije tyle, ile powinien, w pierwszej kolejności zastanów się, jaka może być tego przyczyna. Odwodnienie jest bardzo niebezpieczne dla każdego organizmu, dlatego trzeba zacząć działać szybko. Przede wszystkim oceń, jak długo pies nie chce pić. Niepokojące objawy towarzyszące niechęci do picia wody to:

  • ślinienie;
  • mlaskanie;
  • wymioty;
  • apatia;
  • brak apetytu;
  • zaczerwienienie lub bladość dziąseł;
  • rzadsze oddawanie moczu.

Problemem może być zarówno błahe zapalenie gardła, jak i poważna infekcja nerek, dlatego skontaktuj się z lekarzem weterynarii.

Jeżeli jednak pies nie chce pić wody, ale nie towarzyszą temu żadne inne objawy, można zacząć szukać innych przyczyn. Mogą one być zupełnie prozaiczne. Niektóre psy nie piją wody z nieumytej miski. Inne są bardziej wyczulone na jej smak (być może masz wyjątkowo niesmaczną kranówkę). Zdecydowanie mniej piją także te psy, które na co dzień spożywają mokrą karmę.

Pies nie chce wypić wody – jak go to tego zachęcić?

Na początku warto wykluczyć problemy zdrowotne. Nawet jeżeli twój pies nie ma żadnych dodatkowych objawów, ale jednak nie pije wystarczającej ilości wody, warto wybrać się z nim na badania kontrolne. Po wykluczeniu potencjalnej choroby możesz spróbować innych metod:

  • codziennie dokładnie myj miskę na wodę;
  • zmień wodę na inną (na przykład kranową na źródlaną lub odwrotnie);
  • postaw miskę z wodą w innym miejscu;
  • zachęcaj psiaka do picia bieżącej wody, na przykład z kranu, prysznica lub fontanny dla kotów. Niektóre zwierzaki lepiej akceptują spożywanie wody w ten sposób.

Nie zaczynaj karmić zwierzaka suchą karmą, jeżeli do tej pory jej nie jadł. Mokry pokarm dostarcza organizmowi psa pewną ilość płynów i to dlatego na wilgotnej diecie ilość wypijanej wody jest mniejsza.

Zdrowy pies pije wodę w ilości mniej więcej 50 ml na kilogram masy ciała. Jeżeli twój pies nie chce pić wody, a dodatkowo towarzyszą mu inne niepokojące objawy, na przykład wymioty lub biegunka, koniecznie skonsultuj się z weterynarzem. Zdrowe zwierzę raczej nie doprowadzi się do odwodnienia. Koniecznie jednak skorzystaj jednak z wymienionych wyżej pomysłów na zachęcenie pupila do picia.

Mlaskanie u psa – kiedy jest normalne, a kiedy warto się nim niepokoić?

mlaskanie u psa

Z perspektywy człowieka mlaskanie jest symptomem braku manier i z reguły nie oznacza niczego poza tym. Tymczasem psy, które komunikują się przede wszystkim poprzez mowę ciała, mogą w tym sposób próbować przekazać ci coś naprawdę istotne. Sprawdź, co może znaczyć mlaskanie u psa.

Mlaskanie u psa – jeden z sygnałów uspokajających

Mlaskanie i oblizywanie pyska jest jednym z sygnałów uspokajających (calming signals), które opisała i scharakteryzowała norweska znawczyni kynologii, Turid Rugaas. W ten sposób zwierzak daje do zrozumienia, że nie chce wchodzić w konflikt i jest nastawiony przyjaźnie. Uspokaja tak zarówno siebie, jak i innego osobnika.

Sygnały uspokajające są bardzo ważnym elementem psiej komunikacji. Rozpoznając je i dobrze interpretując, można uniknąć wielu problemów w relacjach z czworonogiem. Mlaskanie u psa jest jednym z nich i może być skierowane do innego psa, a także do człowieka.

Mlaskanie u psa a uczucie bólu

Niestety, psy nie porozumiewają się z nami za pomocą języka mówionego. Zakomunikowanie tego, że coś je boli, jest więc wyjątkowo trudne. Co więcej, jako drapieżniki często ukrywają poczucie bólu i dyskomfortu. To atawistyczne zachowanie, które dzikim przodkom ułatwiało przetrwanie.

W niektórych przypadkach mlaskanie u psa może być jednym z sygnałów bólowych. Jeżeli towarzyszą mu inne niepokojące i niecodzienne zachowania, zgłoś się na konsultację do lekarza weterynarii. Być może twój pies ma jakiś problem z układem pokarmowym lub odczuwa mdłości.

Mlaskanie u psa – petit mal?

Mlaskanie u psa jest jednym z symptomów tak zwanego petit mal, czyli małego ataku padaczkowego. Nie jest to wówczas typowe mlaskanie, podobne do tego, które pojawia się, zanim pies zwymiotuje. Przypomina raczej delikatne kłapanie pyskiem.

Oczywiście nie warto panikować. Jeżeli jednak mlaskaniu towarzyszy chwilowe otępienie i brak reakcji na bodźce z otoczenia. Jeżeli zauważyłeś u swojego zwierzaka takiego zachowanie, a tym bardziej, jeżeli występuje ono regularnie, koniecznie zapisz się na konsultację do weterynarza.

Uporczywe mlaskanie u psa nie musi świadczyć o niczym szczególnym. Zwierzak może w ten sposób przekonywać, że jest do ciebie przyjaźnie nastawiony. W niektórych przypadkach nadmierne mlaskanie i kłapanie pyskiem może świadczyć o tym, że pies cierpi na jakąś chorobę.

Pies sam w domu – sprawdź, co robić, zanim opuścisz mieszkanie

pies sam w domu

Kiedy do twojego domu trafia szczeniak, starasz się robić wszystko, aby poczuł się w twoim mieszkaniu jak u siebie. Częstą praktyką jest branie kilku dni wolnego, aby mieć trochę czasu na wzajemne poznanie się. Nie ma w tym nic złego, jednak bardzo łatwo w tym pierwszym okresie przyzwyczaić psa, że jesteśmy z nim… zawsze. Tymczasem pies sam w domu to sytuacja, której nie da się uniknąć.

Pies sam w domu – odpoczynek w samotności

Dorosły pies powinien przesypiać nawet 17 godzin na dobę. Dla wielu opiekunów jest to całkowicie nowa informacja. Tymczasem zdrowy i stabilny psiak, który nie ma lęku separacyjnego przez większość czasu, kiedy ty jesteś w pracy, po prostu śpi. Niestety, zwierzak, który nie został nauczony zajmowania się sobą, często nie potrafi odnaleźć się w sytuacji, kiedy musi zostać sam w domu. Właśnie dlatego tak istotne jest, aby każdy szczeniak przeszedł trening. Każdy pies, niezależnie od rasy, wagi, czy wieku musi posiąść umiejętność zajmowania się sobą.

Jeżeli nie masz wiedzy i umiejętności w tym, jak ułatwić czworonogowi zostawanie w domu, skorzystaj z pomocy szkoleniowca. Często trening zostawania w domu jest w programie psiego przedszkola.

Pies sam w domu – co robić przed wyjściem?

Co możesz zrobić, aby pies sam w domu czuł się komfortowo? Sprawdź!

Włącz spacer do codziennego rytuału.

Niektórzy opiekunowie zastanawiają się, jak urozmaicić pupilowi czas pod swoją nieobecność. Obawiają się, że z nudów zwierzak może zacząć niszczyć lub hałasować. Cały ten dylemat opiera się na błędnym założeniu. Pies unika nudy poprzez zaspokojenie swoich potrzeb fizycznych i intelektualnych. Te z kolei realizuje nie w domu, a na spacerze.

Aktywne spacery, treningi czy gry logiczne są niezbędne, żeby zmęczyć zwierzaka. Powinny one być elementem waszej codzienności. Jako opiekun musisz pamiętać, że bez relaksującego i ciekawego spaceru nie uda się rozwiązać problemów, które odczuwa pies sam w domu. Duże podwórko jest przedłużeniem domu i nie zastąpi spacerów.

Nie przeżywaj nadmiernie wychodzenia z domu

Kochasz swojego pieska i przez wiele godzin w pracy na pewno za nim tęsknisz. Nie ma w tym nic dziwnego. Wielu opiekunów jednak niepotrzebnie wydłuża wyjście z domu emocjonalnym pożegnaniem z psem. To niepotrzebny rytuał, który wzmaga w zwierzęciu poczucie niepewności i podnosi jego emocje. Pies sam w domu czuje się potem dużo gorzej.

Pobaw się z psem przed wyjściem, wyjdź z nim na spacer, a jakiś przed opuszczeniem mieszkania zajmuj go gryzakiem albo kongiem pełnym pyszności. Zajęty zostawioną zabawką piesek łatwiej zniesie to, że go zostawiasz. Potem po prostu utnie sobie drzemkę.

Pies nienauczony zostawać samemu może mieć poważny problem z pogodzeniem się z brakiem opiekuna. Wówczas robi wszystko, aby rozładować emocje. To dobry grunt pod lęk separacyjny, na który szczególnie narażone są psy adoptowane ze złych warunków, ale – co istotne – nie tylko one. Jeżeli więc pojawiają się problemy, z którymi nie będziesz mógł sobie poradzić, jak najszybciej poproś o poradę behawiorystę.

Bezdomne psy – jak im pomóc? Co robić, kiedy spotkasz je na swojej drodze?

bezdomne psy

Jeszcze na początku XXI wieku bezdomne psy były częstym widokiem w większości polskich miast i wiosek. Ze względu na zorganizowane działania samorządów oraz nieustanną pracę organizacji ochrony zwierząt z czasem zaczęło być ich coraz mniej. Niestety, to tylko pozory. Pomimo tego, że duża część bezdomniaków trafia do schronisk, to ich sytuacja ciągle jest bardzo zła.

Bezdomność psów w Polsce – profilaktyka

Bezdomność zwierząt w Polsce to olbrzymi problem. Pomimo corocznych apeli i akcji medialnych, które mają na celu uświadomić społeczeństwo w kwestiach kastracji, ciągle zbyt wiele suk i kotek rodzi niechciane mioty. Duża część szczeniąt umiera na choroby zakaźne, trafia do nieodpowiednich ludzi lub błąka się po ulicach.

Najlepszą profilaktyką bezdomności jest kastracja. Każdy dojrzały pies i każda dorosła suka nieprzeznaczona do celów hodowlanych powinny zostać poddane zabiegowi kastracji. Tylko w niektórych przypadkach przeciwwskazaniem są kwestie medyczne lub behawioralne. Urzędy wielu gmin umożliwiają darmową kastrację osobom, które nie mogą same jej sfinansować.

Bezdomne psy cierpią szczególnie zimą

Wałęsające się po ulicach bezdomne psy narażone są na szereg niebezpieczeństw. Grożą im między innymi:

  • otrucie;
  • wypadek komunikacyjny;
  • choroby zakaźne;
  • przemoc ze strony człowieka.

Sytuacja staje się szczególnie trudna zimą, kiedy temperatury spadają poniżej zera. Wówczas dostęp do pożywienia jest utrudniony, a zwierzęciu grozi zamarznięcie. Jeżeli natkniesz się na bezdomnego psa, powinieneś jak najszybciej zacząć działać.

Co zrobić, kiedy natkniesz się na bezdomne psy?

Przede wszystkim warto zaznaczyć, że psy, które samodzielnie spacerują po ulicach, w większości przypadków mają swoich właścicieli. W najlepszym przypadku uciekły (na przykład w pogoni za suką w cieczce), w najgorszym – zostały ofiarami nieodpowiedzialnego właściciela. Warto zaznaczyć, że celowe wypuszczenie psa poza posesję bez opieki jest karane dosyć wysokim mandatem. Co więc możesz zrobić, kiedy na ulicy natkniesz się na bezdomne psy? Przede wszystkim sprawdź, czy zwierzę ma obrożę z adresówką. Jeżeli nie, masz dwie możliwości:

  • zabezpieczyć zwierzaka i zabrać go do gabinetu weterynaryjnego;
  • zadzwonić pod numer 112 lub 997.

W pierwszym przypadku lekarz weterynarii sprawdzi, czy zwierzę ma wszczepiony mikrochip, na którym zakodowane zostały dane opiekuna. Jeżeli tak, znalezienie właściciela zwierzęcia jest już tylko formalnością. Jeśli jednak nie, zwierzak trafi do schroniska.

Jeżeli nie masz możliwości lub czasu jechać do weterynarza z potencjalnie bezpańskim psem, zgłoś jego znalezienie odpowiednim służbom. Straż miejska lub policja przewiozą zwierzaka do schroniska, gdzie zostanie on zaewidencjonowany, zbadany i rozpocznie się szukanie dla niego domu.

Możesz oczywiście zatrzymać psiaka w swoim domu i na własną rękę szukać jego właściciela. Będzie to jednak zadanie czasochłonne i nierzadko wymagające. Pamiętaj, że zawsze masz do dyspozycji inne rozwiązania.

Nie zostawiaj psa samego na ulicy. Wiele osób myśli, że to lepsze rozwiązanie niż schronisko, jednak nic bardziej mylnego. Większość placówek w naszym kraju funkcjonuje na bardzo wysokim poziomie, a polskie prawo nie zezwala na uśpienie zwierzęcia tylko dlatego, że jest bezdomne. Jeżeli właściciel się nie odnajdzie, zwierzak trafi do adopcji.

Mleczaki u psa – kiedy wypadają? Jak dbać o zęby mleczne szczeniaka?

mleczaki u psa

Psy, tak samo, jak ludzie, mają dwa komplety zębów – stałe i mleczne. Większość psiaków podczas swoich pierwszych urodzin ma już wszystkie mleczaki wymienione na stałe zęby. Proces ten jednak trwa i w różnych przypadkach może mieć różny przebieg. Czy o mleczaki u psa trzeba dbać? Jeśli tak, to w jaki sposób? Wszystkiego dowiesz się z poniższego artykułu.

Kiedy psu rosną pierwsze zęby?

Szczeniaki rodzą się głuche, ślepe i całkowicie pozbawione uzębienia. Dopiero między trzecim a czwartym tygodniem życia zaczynają wyżynać się pierwsze siekacze. Nieco później, bo między piątym a szóstym tygodniem, pojawiają się kły. Na końcu, w trzecim miesiącu życia, szczeniak zyskuje zęby trzonowe.

W wieku dziewięciu tygodni piesek powinien już mieć 28 zębów mlecznych. Proces ich wyżynania się (podobnie jak u ludzkich dzieci) może powodować dyskomfort, pieczenie i swędzenie. Sytuację poprawia żucie, dlatego koniecznie zaopatrz się w dostosowane do wielkości pyszczka gryzaki.

Jak dbać o mleczaki u psa?

Jeżeli masz w swoim domu dorastające szczenię, staraj się regularnie kontrolować to, co dzieje się w jego pysku. Sprawdzaj, czy wszystkie mleczaki u psa pojawiają się na czas. W odpowiednim momencie powinny zacząć wypadać, a na ich miejsce wyrastać zęby stałe.

Czasami zdarza się tak, że stałe zęby wyrastają pomimo tego, że ich mleczne odpowiedniki jeszcze nie wypadły. Zjawisko takie określa się jako przetrwały ząb mleczny. Może ono prowadzić do pojawienia się w przyszłości wad zgryzu. Jeżeli mleczaki u psa nie wypadły pomimo obecności zębów stałych, warto udać się z takim problemem do lekarza weterynarii. Podczas każdej wizyty w gabinecie w celach zaszczepienia malucha proś weterynarza o kontrolę stanu pyszczka.

Mleczaki u psa – nauka higieny jamy ustnej

Pierwsze miesiące życia psa to idealny moment na rozpoczęcie treningu mycia zębów. Zaopatrz się w specjalną szczoteczkę do zębów dla psów i kotów i stopniowo oswajaj pupila z manewrowaniem przy jego zębach i dziąsłach. Małego pieska o wiele łatwiej nauczyć prawidłowych nawyków. Tylko regularne szczotkowanie zębów będzie zapobiegało gromadzeniu się osadu i tym samym powstawaniu kamienia nazębnego. Niektóre rasy mają do niego większą tendencję, jednak jest on groźny dla każdego osobnika.

Kiedy następuje wymiana zębów u szczeniąt?

Wymiana zębów mlecznych na stałe to proces, który rozpoczyna się między trzecim a czwartym miesiącem życia. Pierwsze wypadają siekacze i kły, a dopiero potem przychodzi czas na zęby trzonowe i przedtrzonowe. Proces wymiany zębów powinien zakończyć się mniej więcej w dziewiątym miesiącu życia, jednak u niektórych czworonogów może się nieco przeciągnąć.

Pamiętaj, że mleczaki u psa są bardzo delikatne. Trzeba więc bardzo uważać przy zabawie szarpakiem ze szczeniakami. Zbyt intensywne gryzienie i szarpanie może doprowadzić do wad psiego zgryzu w przyszłości.

Uzębienie psa trzeba kontrolować od momentu, kiedy się pojawi. Okres szczenięctwa jest doskonały na wprowadzenie dobrych nawyków higienicznych. Te z kolei znacznie zmniejszają ryzyko kamienia oraz chorób dziąseł i przyzębia na dalszym etapie życia twojego pupila.

Nieświeży oddech u psa – jakie mogą być jego przyczyny? Kiedy warto udać się do weterynarza?

nieświeży oddech u psa

Brzydki zapach z pyska psa to nic przyjemnego. W jamie ustnej każdego ssaka znajdują się bakterie, dlatego musisz liczyć się z tym, że psyk twojego pupila raczej nigdy nie będzie miał neutralnego zapachu. Jeżeli jednak nieświeży oddech u psa jest na tyle intensywny, że wyczuwasz go z pewnego oddalenia, można założyć, że w organizmie zwierzęcia zaszły jakieś zmiany. Dobrze jest poznać ich przyczynę, a potem rozpocząć leczenie.

Nieświeży oddech u psa – skąd się bierze?

Oto kilka przyczyn nieświeżego oddechu u psa.

Brak odpowiedniej higieny jamy ustnej

Chociaż posiadanie psa w naszej kulturze nie jest niczym niezwykłym, to w gruncie rzeczy niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo istotna jest higiena jamy ustnej pupila. Zwierzak nie może sam umyć sobie zębów, dlatego opiekun musi robić to za niego. Codzienne szczotkowanie zębów psa to najlepsza profilaktyka chorób jamy ustnej. Zęby należy czyścić specjalną szczoteczką oraz pastą przeznaczoną dla zwierząt. W ten sposób zapobiegniesz nadmiernemu gromadzeniu się płytki nazębnej a w konsekwencji powstawaniu kamienia.

Na rynku zoologicznym znajdują się różne preparaty przeznaczone do pielęgnacji zębów i dziąseł. Mają formę chusteczek, płynów czy sprejów. Niestety, tylko mechaniczne usuwanie płytki poprzez mycie zębów może naprawdę skutecznie zapobiegać kamieniowi.

Kamień nazębny i choroby przyzębia

Kiedy naturalnie bytujące w pysku bakterie wchodzą w reakcję z resztkami, na zębach tworzy się osad. O ile jest on regularnie usuwany, o tyle nie stanowi zagrożenia dla zwierzaka. Nadmiar płytki szybko jednak zamienia się w kamień nazębny, który może doprowadzić do stanu zapalnego dziąseł.

Nieświeży oddech u psa bardzo często jest efektem właśnie chorób przyzębia. Oprócz przykrego zapachu pojawia się wówczas zaczerwienienie dziąseł. Jeżeli na tym etapie nie udasz się do weterynarza, z czasem dojdą jeszcze opuchlizna, krwawienie oraz poluzowanie zębów.

Koprofagia, czyli spożywanie odchodów

Niekiedy przyczyną brzydkiego oddechu jest koprofagia, czyli zjadanie odchodów innych psów lub ludzi. U psów takie zachowanie ma podłoże atawistyczne. Przodkowie naszych czworonogów w ten sposób usuwali swoje ślady zapachowe. Koprofagia może być jednak nabyta, na przykład w procesie nieprawidłowej nauki czystości. Zjadanie odchodów znacznie wzmaga ryzyko zakażenia pasożytami. Jeżeli zdarza się psu nagminnie, warto skorzystać z pomocy behawiorysty, zamiast tylko skupiać się na usuwaniu nieświeżego oddechu u psa.

Problemy z układem oddechowym

Brzydki zapach z pyska psa może być także skutkiem infekcji układu oddechowego. Ropne zapalenie w obrębie migdałków, czy gardła powodują smród z pyska. Zazwyczaj w takich sytuacjach pojawiają się również dodatkowe objawy, bardziej typowe dla schorzeń dróg oddechowych – kichanie, kaszel, problemy z przełykaniem.

Problemy z układem pokarmowym

Jeżeli zauważysz nieświeży oddech u psa, zastanów się, czy problemy nie wynikają z nieprawidłowości w obrębie układu pokarmowego. Nieprawidłowy zapach z pyska często pojawia się w przypadkach refluksu albo niedoborów enzymów trawiennych. Oddech psa zmienia również cukrzyca, która jest chorobą metaboliczną. Oczywiście, zanim dojdzie do diagnostyki, trzeba wykluczyć bardziej prawdopodobne kwestie. Jeżeli jednak nieświeży oddech u psa utrzymuje się przez dłuższy czas pomimo zachowania higieny, skonsultuj się z lekarzem weterynarii.

Choroby nerek

Dla wielu osób zaskoczeniem może okazać się, że przykry zapach z jamy ustnej psa może być wynikiem choroby, a nawet niewydolności nerek. Dlaczego? Głównym zadaniem tego organu jest usuwanie toksyn z krwi zwierzęcia. Jeżeli jego praca zostaje zaburzona, wzrasta poziom mocznika we krwi. W takich sytuacjach oddech psa zaczyna mieć wyraźny zapach amoniaku.

Nieświeży oddech u psa – jak sobie z nim radzić?

Do mycia zębów warto przyzwyczajać już małego szczeniaka. Jeżeli jednak do tej pory twój dorosły psiak nie miał kontaktu ze szczoteczką do zębów, nic straconego. Rozpoczynaj trening od podsuwania zwierzęciu szczoteczki do gryzienia. Jeżeli spotka się to z akceptacją, stopniowo wprowadzaj pastę do zębów. Oczywiście musi to być produkt przeznaczony dla zwierząt.

Niestety, jeżeli pojawiły się już przykry zapach z pyska i zaczerwienienie, prawdopodobnie doszło do zapalenia dziąseł. Konieczna będzie wizyta u weterynarza i podanie antybiotyku, a następnie zdjęcie kamienia w sedacji.

Wykonuj badania kontrolne

Każdy pies raz w roku powinien przejść przez przynajmniej podstawowe badania kontrolne. Wiesz już, że przyczyny nieświeżego oddechu u psa mogą być spowodowane chorobami metabolicznymi (cukrzyca), a nawet niewydolnością nerek lub wątroby. Aby móc kontrolować stan narządów, wystarczy wykonać proste badanie biochemiczne krwi.

Przy każdej wizycie kontrolnej proś swojego lekarza weterynarii o kontrolę stanu psiej paszczy. Odkładający się kamień czy stan zapalny gardła są widoczne gołym okiem i można rozpoznać je we wczesnym stadium rozwoju. Profilaktycznie możesz podawać przysmaki dentystyczne, ale jeśli kamień już się odłożył, będą one tylko maskowały problem.

Konsultuj się z trenerem lub behawiorystą

W przypadku koprofagii konieczna może okazać się wizyta u psiego behawiorysty lub trenera (niektóre osoby łączą obydwa te zawody). Skorzystaj z tego szczególnie wtedy, kiedy jedzenie odchodów często się powtarza, a pies nie reaguje na komendę „zostaw” pomimo nauki.

Jeżeli masz w domu także kota, który załatwia się do kuwety, istnieje duże prawdopodobieństwo, że pies będzie szukał w niej przysmaków. Kocie odchody są dla psów wyjątkowo atrakcyjne i walka z ich zjadaniem zazwyczaj przypomina walkę z wiatrakami. Sprzątaj kuwety na bieżąco i nie zapominaj o odrobaczaniu mruczków.

Nieświeży oddech u psa – podsumowanie

Przyczyny nieświeżego oddechu u psa mogą być różne. Od złego stanu jamy ustnej po zaawansowaną niewydolność nerek. Jedno jest pewne – jeżeli zapach z pyska twojego psa jest trudny do zniesienia, z pewnością dzieje się coś, co wymaga twojej uwagi. W pierwszej kolejności umów się na przegląd dentystyczny, a potem, w razie potrzeby, rozpocznij z weterynarzem dalszą diagnostykę.

Drugi pies w domu – jak bezpiecznie wprowadzić do domu nowego członka rodziny?

drugi pies w domu

Adopcja lub kupno drugiego psa to decyzja, która budzi bardzo wiele emocji. Wiele osób zastanawia się, jak zareaguje ich podopieczny, czy psy się dogadają i będą mogły żyć ze sobą w zgodzie. Oczywiście nie można z góry zagwarantować wielkiej miłości pomiędzy dwoma zwierzętami, które się nie znają. Wiele jednak zależy od twojego nastawienia i przygotowania. Sprawdź, o czym koniecznie trzeba pamiętać, kiedy pojawia się drugi pies w domu.

Drugi pies w domu – przemyśl swoją decyzję

Wszyscy wiemy, że każde nowe zwierzę w domu to nie tylko radość, ale także obowiązek. Jeśli jednak potencjalny nowy pupil ma być kolejnym psem, stoisz przed wyjątkowo trudnym wyzwaniem. Warto pamiętać, że pomimo najszczerszych chęci ze strony człowieka nie każdy pies jest gotowy, by przestać być jedynakiem.

Drugi pies w domu nie może być traktowany jak uniwersalne remedium na problemy behawioralne. Jeżeli wiesz, że twój rezydent ma problemy z komunikacją z innymi psami, najpierw konieczne skontaktuj się z trenerem lub behawiorystą. W większości przypadków problemy w socjalizacji da się naprawić za pomocą konkretnych metod pracy z psem. Powiększenie rodziny trzeba jednak planować po jej zakończeniu.

Jak przygotować mieszkanie na przybycie nowego psa?

Jeżeli masz już pewność, że pojawi się drugi pies w domu, możesz zacząć się przygotowywać. Pierwszym krokiem powinno być odpowiednie zorganizowanie domowej przestrzeni. Postaraj się, aby nowy czworonożny domownik miał w mieszkaniu swój własny spokojny kącik, który znajduje się z daleka od ciągów komunikacyjnych – unikaj korytarzy i przedpokoju. W tym miejscu powinny znaleźć się miski i legowisko psa.

Każdy pies powinien mieć oddzielny kąt. Nie musisz umieszczać nowego domownika w zamkniętym pokoju. Dobrym pomysłem może jednak okazać się bramka rozporowa, która w razie potrzeby odseparuje od siebie zwierzęta. Pamiętaj także o tym, aby nowy zwierzak miał do dyspozycji swoje własne zabawki. Nigdy nie oddawaj nowemu czworonogowi akcesoriów, które należą do psa rezydenta.

Drugi pies w domu – adaptacja

Adaptacja drugiego psa w domu to bardzo ważny proces, który powinien przebiegać spokojnie i ostrożnie. Najlepszym rozwiązaniem będzie zapoznanie zwierząt ze sobą na neutralnym gruncie. Zrób to na otwartej przestrzeni, tak aby zwierzęta nie czuły presji ciągłego kontaktu ze sobą. Pamiętaj jednak, że oba psy powinny być w momencie zapoznania być zapięte na smyczy lub długiej lince treningowej.

Jeżeli obydwa psy są zrównoważone i nie na ogół nie mają problemu z psią komunikacją, raczej nie będzie problemu z ich adaptacją. Pamiętaj jednak o tym, jak ogromne znaczenie dla twojego psa ma druga strona smyczy. Twoja nerwowość, nadmierne emocje czy gwałtowne ruchy zdecydowanie utrudnią spokojne zapoznanie kolejnego czworonoga. Zachowaj więc spokój i pozwól zwierzętom poznać się ze sobą, powąchać się i wzajemnie odczytać swoją mowę ciała.

Drugi pies w domu – co jeśli pojawią się zachowania agresywne?

Kiedy w domu pojawia się nowy pies, rezydentowi towarzyszą różne emocje. Niektóre czworonogi szybko przechodzą z nową sytuacją do porządku dziennego. Psiak ma jednak prawo do nerwowego zachowania. Nie wymagaj od psów natychmiastowej miłości. Zapewne ty też nie od razu po poznaniu nowego współlokatora chciałbyś spędzać z nim większość swojego czasu i dzielić ulubione miejsca.

Bardzo możliwe, że któryś z psów będzie prezentował drugiemu sygnały odstraszające. Pamiętaj, że pokazywanie zębów czy warczenie to naturalne elementy komunikacji i nie wolno psa za nie karcić. Jeżeli jesteś świadkiem sytuacji jawnie konfliktowej, kiedy psy długo mierzą się wzrokiem, ich ciało jest napięte a sierść zjeżona, powinieneś interweniować. Warknięcie przy próbie odebrania zabawki nie jest jednak zachowaniem agresywnym, które musiałoby budzić twój niepokój.

Jeżeli czujesz, że nie kontrolujesz sytuacji albo w momencie, kiedy coś cię martwi, poproś o pomoc behawiorystę.

Adaptacja szczeniaka w nowym domu

Zapoznawanie ze sobą dwóch psów jest o wiele łatwiejsze w momencie, kiedy nowy czworonóg to szczeniak. Bardzo ważne jest jednak to, aby pies rezydent był już dorosły i zrównoważony. Dzięki temu będzie stanowił wsparcie i wzór do naśladowania dla malucha. Różnica wieku pomiędzy psami powinna wynosić około dwóch lat. Jeśli w domu mieszka starszy pies, wprowadzanie do domu szczeniaka raczej nie jest dobrym pomysłem.

Oczywiście w takiej konfiguracji wspólne spacery od samego początku nie wchodzą w grę. Szczeniak musi odbyć kwarantannę związaną ze szczepieniami. Jego wyjścia na dwóch powinny być częstsze, ale krótsze. Z tego powodu wspólne wędrówki trzeba odwlec w czasie. Dbaj jednak o to, aby drugi pupil mógł wchodzić w relacje z dorosłym psem. Jeżeli między zwierzętami jest bardzo duża różnica gabarytów, kontakty powinny odbywać się pod twoim nadzorem, nawet jeżeli psiaki świetnie się dogadują.

Drugi pies w domu to podwójne szczęście, które wymaga od opiekuna odpowiedniego przygotowania. Pamiętaj, że najważniejsze są komfort rezydenta oraz spokojna przestrzeń do adaptacji dla nowego przybysza. Jeszcze przed przyprowadzeniem czworonoga do domu upewnij się, że twój zwierzak nie ma problemu z komunikacją z innymi przedstawicielami swojego gatunku.

Wąż zbożowy – czy to idealny gatunek dla początkujących terrarystów?

wąż zbożowy

Wąż zbożowy (Pantherophis guttatus) to stosunkowo niewielki gad, który bardzo często hodowany jest w terrariach. Z punktu widzenia hodowców bardzo ważny jest także fakt, że zbożówka występuje w licznych odmianach kolorystycznych. Chociaż ten gatunek ma stosunkowo niskie wymagania, to jednak trzeba pamiętać, że młode i dorosłe osobniki wymagają opieki.

Wąż zbożowy – pochodzenie i biotop

Węże zbożowe w naturze zamieszkują południowo-wschodnie Stany Zjednoczone. Gatunek został introdukowany (sztucznie wprowadzony do środowiska) na Hawajach oraz na Wyspach Karaibskich. Zazwyczaj występuje w lasach złożonych przede wszystkim z wiecznie zielonych drzew tropikalnych. To środowisko bardzo typowe dla stanu Floryda.

wąż zbożowy

Charakterystyka węży zbożowych

Długość węża zbożowego nie jest szczególnie imponująca. Średniej wielkości osobniki zazwyczaj osiągają od 90 do 120 centymetrów długości. Waga zaś waha się od 500 do 900 gramów. Gatunek ten jest niezwykle lubiany przede wszystkim ze względu na bardzo dużą ilość różnych odmian. To z kolei przekłada się na rozmaite odmiany barwne. W hodowli popularne są między innymi:

  • „Classic”;
  • „Ghost”;
  • „Alemanistic”;
  • „Motley”;
  • „Striped”;
  • „Motley”.

Różnorodność kolorów i wzorów sprawia, że znalezienie dwóch osobników o identycznym ubarwieniu jest niemalże niemożliwe. Każdy wąż zbożowy jest absolutnie wyjątkowy, a swojego pupila będzie w stanie rozpoznać nawet w tłumie innych węży.

Warto zaznaczyć, że omawiany gatunek węża należy do stosunkowo długowiecznych – szczególnie biorąc pod uwagę jego rozmiar. Wąż zbożowy może żyć nawet 20 lat.

Terrarium dla węża zbożowego

Wąż zbożowy słynie z niewielkich wymagań. Trzeba jednak zapewnić mu możliwe jak najlepsze warunki. Optymalna wielkość terrarium to na przykład 80x40x40. Dorosłe osobniki powinny mieszkać pojedynczo, a łączenie przeprowadza się wyłącznie w celach kopulacyjnych.

Niezwykle ważnym parametrem jest wilgotność w terrarium. Powinna wahać się w przedziale od 50 do 70%, przy czym trzeba ją stopniowo zwiększać w okresie wylinki. Temperatura w terrarium powinna wynosić 25°C do 28°C w chłodniejszej części zbiornika oraz 31–33°C w cieplejszej.

W utrzymaniu odpowiedniej wilgotności pomoże ci umieszczony w terrarium mały basen. Będzie on jednocześnie służył wężowi zbożowemu do ochłody. W roli podłoża świetnie sprawdzą się torf, włókno kokosowe lub trociny bukowe. Zwierzak będzie również potrzebował kryjówki. Mogą ją imitować przewrócona doniczka lub kupiony w sklepie zoologicznym korzeń.

wąż zbożowy

Karmienie węża zbożowego

Tak jak każdy wąż, zbożówka to drapieżnik. Podstawą jego diety są niewielkie gryzonie. Wybieraj mrożone i humanitarnie uśmiercone zwierzęta pochodzące ze sprawdzonych hodowli. Żywa karmówka to zły pomysł. Gryzoń może poważnie uszkodzić węża.

Wąż zbożowy zjada swoje pożywienie w całości. Musisz wybrać rozmiar pożywienia dokładnie dopasowany do szerokości paszczy swojego pupila. Nigdy, w żadnym wypadku nie podawaj wężowi zwierząt znalezionych lub upolowanych samodzielnie. Istnieje duża szansa, że w ten sposób zafundujesz swojemu przyjacielowi poważne zatrucie.

Częstotliwość karmienia jest uzależniona od wielkości gada. Młode osobniki powinny jeść mniej więcej dwa razy w tygodniu. Dorosłym wystarczy jeden solidny posiłek raz na 2–3 tygodnie.

Rozmnażanie węży zbożowych

Wąż zbożowy jest aktywny przez cały rok, gdy żyje w ciepłym lesie. W umiarkowanym klimacie osobniki zimują, a do godów przystępują po wybudzeniu się – od kwietnia do czerwca. Samica składa jaja raz w roku. Jest ich zazwyczaj od 5 do 40. Młode przychodzą na świat w okolicach września.

W warunkach domowych wpuszczaj samca do samicy w godzinach wieczornych. Powtarzaj ten zabieg, dopóki nie zobaczysz kopulacji. Nie zaleca się jednak trzymania dwóch węży w jednym zbiorniku. Obecność samca może stresować przyszłą matkę. Dodatkowo w tym gatunku może pojawić się kanibalizm.

Jaja trzeba koniecznie przenieść do inkubatora, w którym panuje duża wilgotność (80–90%). Temperatura powinna natomiast wynosić 27–28°C. Niezwykle istotne jest to, aby w zbiorniku panowały niezmienne warunki. Codziennie kontroluj stan jaj i usuwaj te zepsute. Poznasz je po pojawiającym się na skorupie śladzie pleśni.

Czy węże zbożowe są jadowite?

Każdy początkujący terrarysta chce dbać o swoje zwierzęta, ale jednocześnie czuć się bezpiecznie. Czy omawiany gatunek węża może zrobić krzywdę swojemu opiekunowi? Nie. Wąż zbożowy nie jest jadowity. Z reguły nie przejawia także tendencji do agresji i atakowania człowieka. Jego zęby są niewielkie i nawet próba ugryzienia przez nieoswojonego osobnika nie skończy się dla ciebie żadną poważną krzywdą.

wąż zbożowy

Wąż zbożowy jest idealną propozycją dla początkujących terrarystów. Jego hodowla nie sprawia szczególnych problemów, a terrarium nie zajmuje bardzo dużo miejsca. Pamiętaj jednak, że konieczne będzie zadbanie o parametry wewnątrz zbiornika i odpowiednie żywienie gada. To ostatnie może być trudnym zadaniem dla osób niedoświadczonych. Po pewnym czasie jednak karmienie pęsetą nie powinno już być dla ciebie problematyczne.

Latimeria, czyli Latimeria chalumnae – ryba, która zaskoczyła naukowców

latimeria

Latimeria (Latimeria chalumnae) to drapieżna ryba z rodziny trzonopłetwych, która do 1938 roku uznawana była za całkowicie wymarłą. To właśnie z tego powodu latimerię nazywa się czasami żywą skamieliną. Zobaczenie tych ryb na własne oczy jest jednak bardzo mało prawdopodobne. W najnowszej historii kontakt człowieka z żywymi osobnikami miał miejsce zaledwie kilka razy na dekadę.

Latimeria – ryba, którą uważano za wymarłą

Na początku XX wieku wśród naukowców panowało przekonanie, że ryby trzonopłetwe (celakantokształtne) wyginęły razem z dinozaurami. Wszystko zmieniło się w 1938 roku, kiedy to do muzeum w East London w RPA trafiła świeża ryba zidentyfikowana w ten sposób. Nazwę „latimeria” przyznano na cześć kustosz muzeum, Marjorie Courtenay-Latimer, która jako pierwsza rozpoznała znalezisko.

Jakimś cudem latimerie przeżyły swoich wymarłych w okresie kredy kuzynów. Znany specjalista James Leonard Bariel Smith miał wówczas powiedzieć, że mniej zdziwiłby go napotkany na ulicy żywy dinozaur.

Gdzie występuje latimeria?

latimeria gdzie występuje

Obecnie latimeria występuje w wodach południowej oraz południowo-wschodniej Afryki. Gatunek ten lubi ciepłe wody. Optymalna temperatura do życia wynosi dla nich od 14 do 22°C. Jednak raz na jakiś czas latimeria poszukuje dobrze natlenionych chłodnych wód. Latimerię można spotkać na głębokości od 700 do 90 metrów pod poziomem morza. Nocą jednak ryby te wypływają na wyższe partie oceanu, aby polować. Badania wskazują, że wiele mln lat temu, w mezozoiku można było spotkać ten gatunek w wodach całego ówczesnego świata.

Jak wygląda latimeria?

Latimeria jest dużą i masywną rybą. Osiąga średnio 1,5 m długości, jednak niektóre osobniki mogą dorastać nawet do 180 cm. Masa ciała w niektórych przypadkach dochodzi do 100 kg.

Latimeria jest niewątpliwie żywą skamienieliną z małym mózgiem. Naukowcy dowiedli, że ten organ nie zajmuje nawet 2% całej powierzchni czaszki ryby. Gatunkowi nie można jednak odmówić wyostrzonych zmysłów. Oczy Latimeria chalumnae są wyposażone w błonę odblaskową, która umożliwia im widzenie nawet w ciemnej wodzie. Ryby te nie mają kręgosłupa.

Większość okazów pokryta jest grubymi niebieskimi łuskami. Na ich ciele zaś porozmieszczane są białe plamki, które u każdego osobnika tworzą unikalny wzór.

latimeria

Czym żywią się żywe skamieliny?

Latimeria to ryba mięsożerna, która jednak nie ma charakteru zatwardziałego łowcy. Można uznaj ją raczej na oportunistkę, która zadowoli się każdym pokarmem, jaki akurat znajdzie się w zasięgu jej pyska. Prawdziwym przysmakiem tych prymitywnych kręgowców są kałamarnice. Chętnie zjadają one także mątwy, inne ryby, w tym małe rekiny.

Namierzanie ofiary odbywa się za pomocą ulokowanego w pobliżu pyska narządu rostralnego. Dzięki niemu zwierzę odbiera wszelkie zakłócenia w polu elektrycznym. Biolodzy morscy podejrzewają, że żywa skamieniałość potrafi spowalniać swój metabolizm, dzięki czemu w okresie braku dostępu do pokarmu hibernuje. Zapewne odegrało to znaczną rolę w tym, że gatunek nie wyginął już 65 mln lat temu.

Ciekawostki o latimeriach

latimeria ciekawostki
  1. Żeby wzmocnić swoje umiejętności na polowaniu, ryby te często zmieniają pozycję podczas pływania. Mogą przemieszczać się na boku, a nawet na plecach.
  2. Obecnie naukowcy szacują, że populacja ryb tego gatunku wynosi od 300 do 500 osobników.
  3. W Indonezji wizerunek latimerii znajdował się przez jakiś czas na popularnych znaczkach pocztowych.
  4. W ciągu dnia złowienie tej ryby jest praktycznie niemożliwe. Rybacy z wybrzeży Afryki najczęściej natykają się na nią w nocy, kiedy latimeria poluje na wyższych partiach oceanu.
  5. Największą rybę-skamielinę wyłowiono u wybrzeży Madagaskaru w 2004 roku.

Połowy Latimeria chalumnae – czy ten gatunek ryb jest legalny?

Jak już wiesz, te niezwykłe ryby spotykane są niezwykle rzadko. Prawo do ich połowu mają wyłącznie instytucje naukowe oraz niektórzy kolekcjonerzy. Zdarza się oczywiście, że natrafiają na nie przypadkowi rybacy. Tak było na przykład w 2003 roku, kiedy w okolicach Tanzanii wyłowiono ponad dwadzieścia okazów naraz.

Latimeria to niezwykle fascynująca ryba. Jest żywym pomnikiem świata, który nie istnieje już od ponad 60 mln lat. To doskonały przykład tego, jak wspaniale organizm może dostosować się do środowiska, aby przetrwać.

Pyton tygrysi, czyli Python molurus – poznaj masywnego dusiciela

pyton tygrysi

Podczas gdy niektóre osobniki są bardzo łagodne, inne wyróżniają się gwałtownym, a nawet agresywnym temperamentem. Sprawdź, co warto wiedzieć o tym fascynującym gadzie, którym jest pyton tygrysi.

Pyton tygrysi – pochodzenie i biotop

pyton tygrysi pochodzenie i biotop

Pytony tygrysie występują w dwóch podgatunkach:

  • pyton ciemnoskóry (Python molurus bivittatus) – występuje w Chinach, Birmie oraz w krajach Półwyspu Indochińskim.
  • pyton jasnoskóry (Python molurus molurus) – występuje w Pakistanie, na Cejlonie oraz w Indiach.

Te egzotyczne gady żyją przede wszystkim w lasach tropikalnych, na terenach podmokłych i w okolicach rzek. Świetnie pływają i często oczekują na ofiary w wodzie. Ze względu na dużą masę ciała pyton tygrysi większość czasu spędza na ziemi i rzadko się wspina.

Python molurus – charakterystyka i długość życia gada

pyton tygrysi-charakterystyka

W zależności od płci i podgatunku pytony tygrysie mogą osiągnąć nawet 8 m długości. W warunkach hodowlanych średnia długość ciała to mniej więcej 5 m. Ubarwienie jest uzależnione od podgatunku. Na ciele węża znajdują się jasnobrązowe lub ciemnobrązowe plamy oddzielone od siebie żółtymi pręgami.

Z reguły węże te nie są agresywne w stosunku do człowieka. Sporadycznie na świecie zdarzają się przypadki zjedzenia człowieka przez pytona, są one jednak bardzo rzadkie. Mimo wszystko warto pamiętać, że to ogromny gad, który jest w stanie skrzywdzić opiekuna.

Długość życia w dobrych warunkach hodowlanych wynosi średnio 25 lat. Niektóre osobniki dożywają nawet 35.

Pyton tygrysi – warunki i terrarium

pyton tygrysiwarunki i terrarium

Tak duży wąż potrzebuje dużego terrarium. Nie musi ono być wysokie, ponieważ pyton tygrysi to gatunek naziemny. Trzeba przygotować zbiornik o szerokości nawet 180 centymetrów. W terrarium musi znaleźć się basen – na tyle duży, aby zwierzę mogło się w nim zanurzyć. Najlepiej, aby basen miał odpływ do szybkiej wymiany wody. Musi być czysta, ponieważ wąż z niej pije. Jednocześnie bardzo często oddaje do niego nieczystości.

W części ziemnej powinno znaleźć się podłoże, które będzie jak najłatwiejsze do czyszczenia. Niektórzy decydują się na torf, inni wolą trociny, a nawet gazety. Ten wąż nie potrzebuje kryjówek, jednak trzeba zapewnić mu duże i stabilne korzenie do wylinki.

Ze względu na nocny tryb życia węża oświetlenie nie musi być intensywne. Terrarium oświetlaj w cyklu 12-godzinnym. Preferowana wilgotność to 65–80%. Temperatura za dnia powinna wynosić od 27 do 33°C. Nocą może spadać do 24°C.

Pyton tygrysi – pożywienie

pyton tygrysi-pożywienie

Pyton tygrysi to bardzo duży wąż, który potrzebuje dużej ilości jedzenia. Hodowca musi przygotować się na podawanie swojemu pupilowi stosunkowo dużej karmówki – na przykład królików lub większych ptaków (kur). Młode osobniki powinno się karmić raz w tygodniu, dorosłe raz na dwa tygodnie. W tym gatunku częstym problemem jest otyłość, dlatego pożywienie warto dobrać do kondycji i rozmiarów gada.

Pyton tygrysi jest pięknym, ale wymagającym wężem, którego hodowla nie jest łatwa. Jeżeli chcesz mieć go w swoim terrarium, zastanów się, czy twoje doświadczenie jest odpowiednio wysokie. Być może warto zacząć od jednego z mniejszych gatunków?

Poszukiwane organizacje charytatywne dla zwierząt. Zgłoś fundację lub stowarzyszenie, współpracuj z nami!

organizacje charytatywne dla zwierząt

W Polsce skala bezdomności psów i kotów jest nadal zatrważająca, pomimo regularnych działań organizacji charytatywnych dla zwierząt. Jako portal promujący odpowiedzialne postawy opiekunów domowych pupili pragniemy przyłączyć się do działań edukacyjnych i wesprzeć stowarzyszenia i fundacje w realizacji ich celów statutowych. Dlatego szukamy organizacji do stałej współpracy.

Organizacje charytatywne dla zwierząt – kogo szukamy?

Wraz z rozwojem portalu Zwierzaki.pl zaplanowaliśmy akcję edukacyjną w zakresie adopcji zwierząt. Chcemy wspomóc mniejsze organizacje o słabszej sile przebicia w mediach i pomóc im w uzyskaniu większego wsparcia. Szukamy więc organizacji, które są gotowe udzielić swoich opinii i użyczyć głosu do nagłaśniania spraw związanych z adopcjami. Dodatkowo oferujemy ustalone indywidualnie publikacje w ramach naszego serwisu.

Kogo szukamy? Interesują nas organizacje charytatywne dla zwierząt, które:

  • zajmują się przeciwdziałaniem bezdomności i adopcjami psów, kotów, a także innych zwierząt domowych;
  • działają aktywnie na skalę lokalną lub ogólnopolską;
  • mają grono odbiorców, które chcą powiększyć;
  • planują nowatorskie działania lub szerzej zakrojone akcje i potrzebują w nich wsparcia;
  • są otwarte na komunikację z redakcją w ramach planowanych działań.

Zakres działania w ramach współpracy

Jaką współpracę dla organizacji charytatywnych dla zwierząt przewidujemy? Między innymi:

  • współdziałanie przy tworzeniu materiałów edukacyjnych;
  • promowanie potrzeb organizacji na portalu;
  • informowanie o zwierzętach do adopcji;
  • dalsze działania wraz z rozwojem portalu.

Jak się zgłosić?

Znasz organizacje charytatywne dla zwierząt, które spełniają powyższe wymagania i które regularnie wspierasz? Napisz o nich w komentarzu pod artykułem albo na Facebooku! Prowadzisz organizację – fundację czy stowarzyszenie na rzecz zwierząt – i chcesz podjąć się współpracy? Zostaw ślad w komentarzu albo napisz na nasz redakcyjny e-mail ([email protected]). Zapoznamy się ze wszystkimi zgłoszeniami i wyłonimy kilka organizacji do współpracy!

W Polsce działa wiele niedużych organizacji charytatywnych dla zwierząt. Chcemy je wesprzeć w działaniach. Znasz lub wspierasz fundacje albo stowarzyszenia, które potrzebują takiej pomocy! Napisz o nich albo zgłoś się do nas bezpośrednio.

Wybieg dla królika – jak go zrobić? Kojec a wybieg zewnętrzny

wybieg dla królika

Pierwsze króliki udomowiono około 500 lat temu. Z punktu widzenia ewolucji to zaledwie chwila. Chociaż obecnie wiele domów zamieszkują liczne rasy różnych króliczych miniaturek, to w istocie zwierzęta te nieznacznie różnią się od swoich dzikich kuzynów. Siedzenie w ciasnej klatce nie będzie dla nich komfortowe. To ciekawskie i żywe zwierzaki, które potrzebują przestrzeni i okazji do eksplorowania otoczenia. Jak powinien wyglądać wybieg dla królika? Przeczytaj, by się dowiedzieć!

Wybieg dla królika – czy jest konieczny?

Nawet obszerny kojec nie zastąpi królikowi wybiegu. Bardzo ważne jest to, aby przynajmniej raz dziennie zwierzę miało szansę rozprostować łapki, powęszyć i się pobawić.

królik

Niektórzy opiekunowie zapewniają swoim królikom wolny dostęp do całego mieszkania. To jednak wymaga dosyć dużych przygotowań (przede wszystkim ukrycia kabli i zabezpieczenia mebli). Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie zorganizowanie wybiegu. Przestrzeń nie musi być ogromna, ale ważne, by królik się nie nudził.

Wybieg dla królika – w domu, czy na dworze?

Króliki świetnie czują się na trawie. Jeżeli pogoda na to pozwala, możesz zdecydować się na wybieg dla królika w ogrodzie. Jest to jednak możliwe wyłącznie w miesiącach letnich. Króliki miniaturki (a także te hodowlane, które większość życia spędziły w domu) nie mogą mieszkać na dworze.

Wybieg zewnętrzny powinien być umieszczony w zacienionym miejscu. Zapewnij zwierzęciu domek, który będzie kryjówką. Daj mu także dostęp do wody i zabawek. Bardzo ważne jest to, aby wybieg był chroniony siatką od góry. Małe zwierzęta, w tym także króliki, są bowiem narażone na ataki drapieżnych ptaków.

królik

Bezpieczny wybieg domowy – jak go zrobić?

Każdy wybieg dla królika powinien być odgrodzony od reszty mieszkania. Do tego celu można użyć dużego kojca dla zwierząt. Jeżeli masz taką możliwość, możesz skorzystać z niewielkiego pokoju, w którym nie ma odsłoniętych kabli ani innych niebezpiecznych przedmiotów.

Zadbaj o to, aby uniemożliwić królikowi zaklinowanie się w miejscu, z którego nie będzie mógł wyjść. W zasięgu króliczego pyszczka nie powinno być żadnych środków chemicznych ani produktów z tworzywa sztucznego, które mógłby zjeść lub polizać.

Zabawki i wyposażenie na króliczym wybiegu

Wybieg powinien być dla króliczka miejscem zabawy i bezpiecznej przygody. Jeżeli już zapewniłeś zwierzakowi ochronę ,warto wypełnić przestrzeń potrzebnym wyposażeniem.

Bardzo ważne są zabawki! Wybieraj trwałe drewniane gryzaki. Dobrze sprawdzą się także szeleszczące tunele i kule smakule. Unikaj plastikowych zabawek, które bardzo łatwo mogą zostać przez królika zjedzone.

Na wybiegu dla królika powinny znaleźć się także:

  • paśnik z siankiem (do którego królik musi mieć stały dostęp);
  • poidło lub miska z wodą;
  • kuweta.
królik

Drewniana klatka dla królika z wybiegiem do ogrodu

W sklepach zoologicznych można znaleźć duże drewniane klatki z dołączonym wybiegiem. Wiele osób zastanawia się nad zakupem takiego modelu. Pamiętaj jednak, że zazwyczaj są to konstrukcje przeznaczone do ogrodu. Jak już wiesz, króliki nie powinny mieszkać na dworze. Nawet latem noce mogą być chłodne. Bardzo łatwo o przeziębienie, pasożyty, a nawet o ataki drapieżników.

Dobrze urządzony wybieg dla królika to przestrzeń, która daje zwierzętom mnóstwo radości. Pozwala także spełnić ich naturalną potrzebę eksploracji. Musisz jednak pamiętać, że najważniejszym kryterium jego organizacji jest bezpieczeństwo. Kojec dla królika można rozłożyć zarówno w domu, jak i poza nim. Zewnętrzne wybiegi trzeba jednak zawsze osłaniać od góry. Ogranicz je wyłącznie do letnich miesięcy.