Niestety w prawie międzynarodowym zwierzęta nie figurują jako potencjalne ofiary zbrodni wojennych. Tymczasem działania militarne dotykają ich w równych stopniu co ludzi. Obecnie w Ukrainie na ratunek czeka mnóstwo zwierząt, także tych gospodarskich. Polskie organizacje robią wszystko, co się da, aby im pomóc.
Granice otwarte dla zwierząt towarzyszących – a co z resztą?
Polskie instytucje zachęcają ukraińskich uchodźców do zabierania ze sobą swoich zwierząt. Już w pierwszych dniach konfliktu, kiedy na naszych granicach zaczęli pojawiać się uchodźcy, Główny Lekarz Weterynarii uprościł procedurą wwożenia do Polski zwierząt z terenów objętych konfliktem. Niestety, dotyczy ona wyłącznie zwierząt towarzyszących. Przede wszystkim psów i kotów, ale także gryzoni, bezkręgowców czy nawet rybek akwariowych. W przypadku zwierząt gospodarskich uproszczenie procedur jest o wiele trudniejsze, ponieważ mamy tu zwiększone ryzyko przenoszenia się chorób zakaźnych.
Czy to oznacza, że tym zwierzakom nie da się udzielić pomocy? Zdecydowanie nie! Wiele polskich organizacji oraz osób prywatnych deklaruje chęć uratowania ukraińskich zwierząt gospodarskich i walczy o taką możliwość.
Sytuacja trzody i bydła z Ukrainy
Przejście przez polską granicę razem ze stadem krów czy owiec jest obecnie trudne do wyobrażenia. Z tego powodu ukraińscy rolnicy albo zostają w swoich gospodarstwach, albo są zmuszeni pozostawić swoje zwierzęta na pastwę działań wojennych.
W grupach oferujących pomoc dla uchodźców zza naszej wschodniej granicy pojawiło się bardzo wiele propozycji zakwaterowania i transportu zwierząt gospodarskich. Swoją pomoc deklarują nie tylko organizacje na co dzień niosące pomoc zwierzętom. Także osoby prywatne chętnie zgłaszają, że zrobią miejsce dla ukraińskiego bydła w swoich oborach czy, że pomogą w transporcie tych niemałych przecież zwierząt przez granicę.
Polska pomoc dla ukraińskich alpak
Alpaki to coraz chętniej hodowane zwierzęta gospodarskie. Wykorzystuje się je między innymi w alpakoterapii. Ich popularność rośnie nie tylko w Polsce, ale także w Ukrainie, dlatego te sympatyczne stworzenia również potrzebują pomocy.
Przewóz i zakwaterowanie dla tych zwierząt zaproponował między innymi działający w Szczecinie Alpakowy Gaj. Szczegółowa wiedza na temat potrzeb gatunku oraz miejsce przystosowane do ich przechowywania pozwalają zaproponować zwierzętom profesjonalną pomoc w tej trudnej sytuacji.
Co można zaproponować zwierzętom gospodarskim z Ukrainy?
Wielu z nas czuje potrzebę pomocy zwierzakom z terenów objętych wojną. Jeżeli zastanawiasz się nad przyjęciem jednego z wymienionych wyżej gatunków, oceń najpierw, czy jesteś w stanie zapewnić mu nie tylko dach nad głową i wyżywienie, ale także opiekę weterynaryjną. Ważne jest również sporządzenie odpowiedniej umowy z właścicielami po stronie ukraińskiej. Oni muszą czuć się bezpiecznie, wiedząc, że ich zwierzęta są w dobrych rękach i wrócą do nich, gdy sytuacja się ustabilizuje.
Chociaż pomoc ze strony krajów Unii Europejskiej jest ogromna, to jednak mnóstwo zwierząt ciągle czeka na ratunek w Ukrainie. Szczególnie narażone są zwierzęta zamknięte w ogromnych fermach. Ich ewakuacja będzie niezwykle trudna, a skala cierpienia naprawdę przytłaczająca.