W gnieździe bocianów czarnych w nadleśnictwie łódzkim przyszło już na świat ostatnie piskląt. Cała rodzina ptaków jest już w komplecie – wykluły się łącznie cztery pisklęta.
Pierwsze z piskląt przyszło na świat 19 maja
Szczęśliwymi rodzicami są Fermina II i Florentino. Jaja Fermina złożyła już w połowie kwietnia, a wysiadywanie jaj przez ptaki trwało prawie 40 dni. Pierwsze z piskląt pojawiło się na świecie już 19 maja, ostatnie sześć dni później.
Ptaki można podglądać dzięki zamontowanemu w gnieździe monitoringowi. Transmisja prowadzona jest przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Łodzi i Wydział Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego.
Ptaki te mieszkają na dębie, na który samiec przybył 11 kwietnia. Przez kilka dni samotnie oczekiwał swojej partnerki w gnieździe.
Bociany cały czas poświęcają pisklętom
Jak informują Lasy państwowe na swojej stronie internetowe, szczęśliwi rodzice zajmują się teraz pielęgnowaniem młodych. Masują ich brzuchy, czyszczą pióra i przede wszystkim karmią.
Wszystko to można obserwować w bezpieczny dla ptaków sposób dzięki wspomnianej kamerze umieszczonej w gnieździe. Zaobserwowanie karmienia nie będzie trudne – malce dostają jeść co najmniej 10, a nawet do 14 razy dziennie.
Lasy Państwowe przypominają też, że obserwacja bocianów czarnych w naturze nie jest taka prosta. Nie wolno zbliżać się do jego gniazd. Nie powinniśmy też płoszyć tych zwierząt. Oglądanie bocianów czarnych przez kamerę to co prawda nie to samo, co w naturze, jednak pozwala nie przeszkadzać ptakom.
Za: Lasy.gov.pl