Policyjny pies patrolowo-tropiący o imieniu Mol wytropił i doprowadził funkcjonariuszy do sprawcy zdarzenia drogowego. Jak się później okazało 22-latek nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdu, a w momencie zajścia był pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Całe wydarzenie miało miejsce kilka dni temu
Do kolizji doszło w godzinach porannych na ulicy Beskidzkiej. Kierowca citroena uderzył w drzewo, a następnie wysiadł z samochodu i zbiegł z miejsca. Sierż. sztab. Marta Mróz z poznańskiej policji szczegółowo przestawia jak wyglądały poszukiwania sprawcy:
„Na miejsce został wezwany również technik kryminalistyki, który wykonał oględziny samochodu oraz policjant z Ogniwa Przewodników Psów Służbowych z Wydziału Sztab Policji z psem służbowym +Molem+. Po rozpoznaniu miejsca zdarzenia, czworonóg od razu podjął trop. Nie odrywając nosa od ziemi poprowadził funkcjonariusza kilkaset metrów ulicą Wierchową, a następnie ulicą Karpacką”.
Sierż. Mróz następnie dodała, że czworonóg w pewnym momencie zatrzymał się i kroczył wokół budynku mieszkalnego. Tym zachowaniem zwierzę naprowadziło do mieszkania 22-latka, który otworzył drzwi funkcjonariuszom i przyznał się do winy.
Jak wykazały dane, zatrzymany mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto w trakcie incydentu był pijany i znajdował się pod wpływem środków odurzających. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.