Ponadto w czwartek 17 marca do Ukrainy dojechał transport z najpotrzebniejszymi darami przeznaczonymi również dla psów.
Ukraina – pies, który ratuje ludzi
O nowym członku załogi poinformowała Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych za pośrednictwem mediów społecznościowych:
– Poznaj Patrona. Ma dwa lata. Dodaje otuchy i jest maskotką naszych pirotechników z Czernihowa. Towarzyszy im zawsze i wszędzie. Nawiasem mówiąc, bardzo kocha ser, więc nasi goście czasami częstują go czymś pysznym – czytamy w opublikowanym poście.
Psy Patron i Stubby, czyli czworonożni żołnierze
Patron to nie jedyny czworonożny żołnierz, który zaangażował się w działania wojenne. Historia zna przypadek psa o imieniu Stubby. Pies ten nie miał domu i błąkał się po ulicach Hrabstwa New Haven, kiedy pewnego dnia został zauważony przez J. Roberta Conroya. Wojskowy postanowił przygarnąć psa i dołączył go do armii podczas I wojny światowej. Odnajdywał on rannych żołnierzy i ostrzegał o niebezpieczeństwie. Co więcej, złapał także niemieckiego szpiega. Czworonóg zmarł w 1926 r. w objęciach swojego pana. O bohaterskich wyczynach Stubby’ego pamięta się do dziś m.in. w Narodowym Muzeum Historii Amerykańskiej w Waszyngtonie.
Ukraina: psy otrzymają niebawem kolejne dary. Transport dojechał zza wschodnią granicę
W czwartek 17 marca do Ukrainy dotarł transport z rzeczami, które zostaną przeznaczone również dla psów służbowych. Z prośbą o ich przekazanie zwrócili się przewodnicy zwierząt. Do Kijowa zostały już zabrane m.in. karmy, suplementy, środki na kleszcze, linki, obroże czy profesjonalne uprzęże taktyczne dla psów. Ważnym elementem transportu były specjalne buty, dzięki którym psy mogą poruszać się po gruzach bez ran na opuszkach.
Zwierzęta od zawsze pomagały człowiekowi, również temu na służbie. Są w stanie przeszukiwać teren o wiele szybciej i skuteczniej niż oddział złożony z ludzi. Z tego powodu ważne jest wsparcie ich szkolenia, a także utrzymania w dobrej kondycji.