Jest akt oskarżenia przeciwko byłemu senatorowi Prawa i Sprawiedliwości. Waldemar B. usłyszał zarzut „znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem”. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Jest akt oskarżenia
Akt oskarżenia sformułowany przez prokuratorów trafił już do Sądu Rejonowego w Kościerzynie. Jako pierwsi poinformowali o tym dziennikarze stacji RMF FM.
Prokuratura zarzuca politykowi przywiązanie zwierzęcia do haka holowniczego i ciągnięcie psa za samochodem. Zwierzę zmarło w wyniku obrażeń narządów wewnętrznych, które poskutkowały niewydolnością krążeniowo-oddechową.
Aresztu nie będzie
Do sądu skierowano również wniosek o areszt tymczasowy dla oskarżonego, jednak sąd go odrzucił. Wobec mężczyzny zostały zastosowane środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu zbliżania się do świadków – informuje serwis TVN24.pl.
Były senator nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. W trakcie składania wyjaśnień przedstawił odmienne motywy zachowania.
Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Mówi o tym art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt.
Do zatrzymania byłego senatora PiS doszło 1 kwietnia tego roku. Zdarzenie udało się zarejestrować kamerą jednemu z kierowców. Na filmie widać, jak pies zostaje przez mężczyznę przywiązany sznurkiem do samochodu, który później rusza. Zwierzę nie nadążyło za autem, przewróciło się i dalej było wleczone. Sam polityk twierdzi, że chciał tylko przetransportować zagubionego psa do domu i nie miał żadnych złych zamiarów.
Za: TVN24.pl