W ostatnim czasie w zasadzie nie ma dnia bez informacji w mediach na temat dzików oraz ich pojawiania się w miastach. Tym razem okazuje się, że dziki wyrządziły ogromne szkody na warszawskim Wilanowie. Straty oszacowano na ponad 200 tysięcy złotych.
Wiosną dziki chętnie spacerują po ludzkich osiedlach
Wiosna to okres, kiedy najwięcej dzików wychodzi z lasów. Maciory razem z młodymi zapuszczają się bardzo często na ludzkie osiedla. Szczególnie teraz, kiedy w związku z epidemią koronawirusa na osiedlach jest ciszej niż kiedyś. Lasy Miejskie w Warszawie informują, że liczba zgłoszeń jakie wpłynęły w pierwszym kwartale 2021 roku jest niemal trzykrotnie wyższa od analogicznej przed rokiem.
Szacuje się, że w Warszawie liczebność dzików to około 1000-1500 sztuk. Określa się ją na podstawie obserwacji pracowników terenowych Lasów Miejskich. Przez to, że poza terenami leśnymi łatwo mogą one znaleźć pożywienie, chętnie wybierają się na tereny zamieszkałe przez ludzi.
Dziki w Warszawie i ogromne straty
W ostatnim czasie bardzo łatwo można je spotkać na Białołęce, Wilanowie czy Rembertowie. W tym roku po pierwszych trzech i pół miesiąca zgłoszeń było prawie 200.
Andżelika Gackowska, zastępca dyrektora Lasów Miejskich Warszawy, powiedziała w rozmowie z serwisem warszawa.naszemiasto.pl:
„Dzikie czują się w mieście bezpiecznie, mają bogatą bazę żerową, nie ma tu dla nich zagrożenia”.
Ostatnio dziki wyrządziły ogromne szkody na terenie ogrodów Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie. Oceniono je na 22 tysięcy złotych. Zdewastowane zostały trawniki i elementy infrastruktury ogrodu.
za: warszawa.naszemiasto.pl