Portal Zwierzaki.pl patronem medialnym XXVIII Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych w Łodzi

XXVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Łodzi

Wystawa psów rasowych to doskonała okazja, aby bliżej przyjrzeć się przedstawicielom tej rasy, która szczególnie cię interesuje. W najbliższy weekend mieszkańcy Łodzi i okolic będą mieli okazję poznać 3302 przedstawicieli nawet 252 mniej znanych ras w ramach XXVIII Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych.

XXVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Łodzi – co można zobaczyć?

Podczas trwającej dwa dni wystawy, na specjalnie przygotowanych ringach, oceniane będą psy ze wszystkich grup FCI. W sobotę zaplanowane są oceny takich grup jak:

  • I grupa FCI – owczarki i psy pasterskie (z wyjątkiem szwajcarskich psów do bydła);
  • III grupa FCI – teriery;
  • IV grupa FCI – jamniki;
  • V grupa FCI – szpice i psy w typie pierwotnym;
  • VI grupa FCI – psy gończe i rasy pokrewne;
  • X grupa FCI – charty
  • rasy nieuznane przez FCI.

Z kolei w niedzielę zaplanowano ocenę następujących ras:

  • II grupa FCI – pinczery i sznaucery, molosy, szwajcarskie psy górskie i do bydła;
  • VII grupa FCI – wyżły;
  • VIII grupa FCI – aportery, płochacze i psy dowodne;
  • IX grupa FCI – psy ozdobne i do towarzystwa.

Dodatkowo odbędą się również inne konkursy, w tym na Najlepszą Parę czy Młodego Prezentera.

Wystawa to nie tylko ocena psów

Na teren wystawy można wejść po spełnieniu warunków z własnym psem. To świetna okazja, aby uzupełnić jego spiżarnię na jednym z wielu stoisk z karmami i smakołykami. Dodatkowo wystawione będą również stanowiska z akcesoriami i wieloma przydatnymi produktami dla psów wszystkich ras.

Wydarzenia towarzyszące

Warto dodać, że podczas wystawy będą miały miejsce również dodatkowe wydarzenia. W sobotę będzie można obejrzeć wystawę specjalistyczną pinczerów i sznaucerów z tzw. „dużym” CAC. Przez oba dni oceniane będą również dogi – w ramach Specjalistycznej Wystawy Dogów Niemieckich.

Zwierzaki.pl patronem medialnym International Dog Show (CACIB) w Łodzi

Portal Zwierzaki.pl został patronem medialnym XXVIII Międzynarodowej Wystawy Psów Rasowych w Łodzi. Wierzymy, że to doskonały sposób na promowanie odpowiedzialnej kynologii i zachęcanie osób chcących mieć psa rasowego do zakupu zwierzęcia z dobrej hodowli, zarejestrowanej w międzynarodowym stowarzyszeniu. Wystawa to również świetna okazja do poznania psów zgodnych ze wzorcem pod kątem wyglądu i charakteru. Może służyć nawiązaniu znajomości z przyszłym hodowcą szczenięcia.

Gdzie odbędzie się wystawa?

XXVIII Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych w Łodzi będzie miała miejsce 14 i 15 maja 2022 roku (sobota i niedziela) na Stadionie KS Start w Łodzi, przy ul. św. Teresy od Dzieciątka Jezus 56/58. Start zaplanowany jest na godzinę 10. Wstęp na teren wystawy jest płatny za każdą osobę i psa. Dodatkowo, niezgłoszone do oceny zwierzęta muszą mieć potwierdzenie szczepienia przeciwko wściekliźnie.

Portal Zwierzaki.pl jako patron medialny wydarzenia serdecznie zaprasza do uczestnictwa w nim! To świetna okazja, aby przyjrzeć się psom mało popularnych ras.

wystawa psów w łodzi

Bieżnia wodna dla psa – jakie jest zastosowanie hydroterapii? Kiedy warto ją rozważyć?

bieżnia wodna dla psa

Hydroterapia na bieżni wodnej to coraz powszechniejszy trend. W Polsce po raz pierwszy zastosowano ją na początku XXI wieku, a dzisiaj jest dostępna niemal we wszystkich większych miastach. Korzystają z niej czworonogi, które muszą wrócić do formy po chorobach lub przebytych urazach. Bieżnia wodna dla psa jest coraz częstszym narzędziem do terapii uczestników sportów kynologicznych. Co jeszcze warto o niej wiedzieć?

Bieżnia wodna dla psa – co to za urządzenie?

Głównym sekretem działania bieżni dla psa jest działająca na zwierzę siła wyporu. Zanurzony w wodzie pies porusza się, a jednocześnie nie obciąża stawów. Jednocześnie chodzenie po bieżni podwodnej wymaga o wiele więcej wysiłku niż zwykły spacer. Rehabilitacja zwierząt tą metodą pozwala więc osiągnąć bardzo dobre efekty we wzmacnianiu mięśni, nabieraniu masy mięśniowej i zmniejszaniu obrzęków. Zalety tego narzędzia to między innymi:

  • pomoc w utrzymaniu wczesnej pionizacji po poważnych urazach;
  • minimalizowanie bólu podczas treningów;
  • zwiększenie zakresu ruchu stawów poprzez ich odciążenie;
  • wzmocnienie układu kostnego i krwionośnego;
  • zwiększenie dopływu krwi do mięśni i tkanek.

Bieżnia wodna dla psa – kiedy warto z niej skorzystać?

Wielu opiekunów psów zastanawia się, czy każdy czworonóg może skorzystać ze spaceru po bieżni wodnej. Niestety taki zabieg wymaga skierowania. Możesz otrzymać go od swojego lekarza weterynarii lub jednego z weterynaryjnych specjalistów, na przykład:

  • ortopedy;
  • neurologa;
  • zoofizjoterapeuty.

Co istotne w bieżni wodnej dla psa korzystają nie tylko chore zwierzaki czy takie, które uległy wypadkowi. Jest to powszechna metoda pracy z psami sportowymi, które podczas treningów poddawane są dużym obciążeniom fizycznym. Aby takie zwierzę dobrze się rozwijało, raz na jakiś czas powinno odwiedzić weterynaryjnego fizjoterapeutę, który oceni stan układu kostnego i zaleci masaże albo inną formę fizjoterapii.

Wskazania do korzystania z hydroterapii

Są to:

  • schorzenia neurologiczne, które dotykają kręgosłupa;
  • zwyrodnienia kości stawów;
  • rekonwalescencja po zabiegach ortopedycznych;
  • otyłość;
  • potrzeba wzmocnienia mięśni;
  • dysplazja i dyskopatia.

Przeciwwskazania do korzystania z bieżni wodnej dla psów

Tak jak większość zabiegów, także tych rehabilitacyjnych, hydroterapia również ma swoje przeciwwskazania. Spośród tych najważniejszych w przypadku bieżni wodnej dla psów wymienić można:

  • poważne choroby serca i schorzenia układu krążenia;
  • padaczka;
  • choroby zakaźne;
  • zapalenie pęcherza;
  • nietrzymanie moczu i kału;
  • otwarte rany i odleżyny;
  • choroby układu oddechowego.

Jak wygląda wizyta na hydroterapii?

Aby móc uzyskać wymierne efekty, nie wystarczy jedna wizyta na bieżni wodnej dla psów. Konieczne jest regularne korzystanie z hydroterapii. Dokładna liczba spotkań zawsze ustalana jest przez lekarza weterynarii lub fizjoterapeutę. Czego można spodziewać się podczas wizyty? Przede wszystkim psiak przyzwyczajany jest do wody stopniowo. Pierwsza wizyta może trwać zaledwie kilka minut i ma na celu zapoznanie zwierzęcia z warunkami, w jakich będzie ćwiczyło.

Na następnych wizytach czas w wodzie zostaje stopniowo wydłużony. Intensywność ćwiczeń i ich rodzaj zawsze są dostosowane do konkretnego przypadku. Chory i cierpiący pies nigdy nie zostaje rzucony (nomen omen) na głęboką wodę. Na pierwszych spotkaniach zabieg w bieżni wodnej będzie polegał na powolnym spacerze. Dopiero z czasem, kiedy prowadzący uzna, że przyszedł na to dobry moment, tempo może zostać nieco zwiększone. Oczywiście po każdym zabiegu zwierzę zostaje dokładnie wysuszone.

Ile kosztuje rehabilitacja psów na bieżni wodnej?

Ceny poszczególnych zabiegów hydroterapii różnią się od siebie w zależności od wielu czynników. Rolę gra tu zarówno stan zdrowia zwierzęcia, jak i ogólny cel rehabilitacji. Cena za pół godziny na bieżni wodnej dla psa wynosi średnio 150 zł. Niektóre placówki sprzedają karnety na określoną liczbę wejść, dzięki którym można zaoszczędzić.

Bieżnia wodna dla psa to urządzenie, które poniekąd zrewolucjonizowało zoofizjoterapię. Dzięki niej nawet trudne przypadki zwierząt chorych i po urazach mogą zostać doprowadzone do szczęśliwego końca. Niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest możliwość treningu przy zminimalizowaniu bólu. Tego typu zabiegi są także cenione przez właścicieli psów sportowych. Jeżeli myślisz, że twój pies mógłby skorzystać z takiego rozwiązania, poproś swojego lekarza weterynarii i odpowiednie skierowanie na rehabilitację.

Przelicznik lat psa – czy psie lata można przełożyć na ludzki wiek?

przelicznik lat psa

Narzędzia takie jak przelicznik lat psa warto traktować z dużym przymrużeniem oka. Zwierzęta rozwijają się w zupełnie innym tempie niż ludzie. Ich metabolizm jest odmienny, a okres dzieciństwa trwa proporcjonalnie o wiele krócej niż w naszym przypadku. Mimo to wiele osób odczuwa prawdziwą frajdę, mogąc przeliczyć psie lata na ludzkie. W poniższym artykule znajdziesz orientacyjny przelicznik oraz kilka praktycznych informacji na temat wieku psa.

Wielkość psa a szybkość starzenia się

Większość psiarzy wie, że im mniejszy rozmiar zwierzaka, tym dłuższa jego średnia długość życia. Mniejsze psy (na przykład york czy maltańczyk) żyją dłużej i szybciej osiągają dojrzałość. Z kolei rasy psów dużych i olbrzymich (labrador czy dog niemiecki) dłużej dojrzewają i odchodzą wcześniej. Jest to związane z różnicami w metabolizmie.

Każdy przelicznik lat psa powinien więc uwzględniać, z jakim czworonogiem mamy do czynienia. W poniższej tabelce znajdziesz przybliżone dane, które pomogą ci obliczyć wiek psa oraz porównać go średnio do długości życia człowieka.

Przelicznik lat psa – małe rasy

1 miesiąc – rok

3 miesiące – 5 lat

6 miesięcy – 10 lat

1 rok – 20 lat

2 lata – 30 lat

3 lata – 33 lata

4 lata – 36 lat

5 lat – 40 lat

6 lat – 44 lata

7 lat – 48 lat

8 lat – 50 lat

9 lat – 55 lat

10 lat – 58 lat

11 lat – 63 lata

12 lat – 67 lat

13 lat – 71 lat

14 lat – 75 lat

15 lat – 78 lat

16 lat – 85 lat

17 lat – 87 lat

18 lat – 90 lat

Przelicznik lat psa – rasy średnie

1 miesiąc – rok

3 miesiące – 3 lata

6 miesięcy – 8 lat

1 rok – 18 lat

2 lata – 28 lat

3 lata – 35 lat

4 lata – 40 lat

5 lat – 45 lat

6 lat – 52 lata

7 lat – 58 lat

8 lat – 63 lata

9 lat – 69 lat

10 lat – 75 lat

11 lat – 80 lat

12 lat – 87 lat

13 lat – 92 lata

14 lat – 98 lat

15 lat – 103 lata

16 lat – 109 lat

17 lat – 115 lat

18 lat – 118 lat

Przelicznik lat psa – rasy duże i olbrzymie

1 miesiąc – rok

3 miesiące – 2 lata

6 miesięcy – 6 lat

1 rok – 12 lat

2 lata – 22 lata

3 lata – 31 lat

4 lata – 41 lat

5 lat – 48 lat

6 lat – 55 lat

7 lat – 62 lata

8 lat – 68 lat

9 lat – 75 lat

10 lat – 82 lata

11 lat – 89 lat

12 lat – 97 lat

13 lat – 102 lata

14 lat – 110 lat

15 lat – 118 lat

16 lat – 122 lata

Przelicznik lat psa a dojrzewanie

Duże znaczenie ma także czas, w którym zwierzęta stają się dojrzałe. W przypadku psów ras małych pierwsze urodziny można przyrównać do dwudziestego roku życia człowieka. Tymczasem nowofundland czy bernardyn w tym samym wieku będą odpowiadały dojrzałością ludzkiemu dwunastolatkowi. To olbrzymia różnica, która sprawia, że standardowe tabele, w których każdy rok życia psa trzeba pomnożyć przez 7 lat ludzkich, nie mają zbyt dużego sensu.

Jak rozpoznać wiek psa?

Bardzo trudno jest dokładnie oszacować wiek psa, którego historia nie jest znana. Lekarze weterynarii najczęściej kierują się przy tym oceną stanu uzębienia. Na nie jednak ma wpływ bardzo wiele czynników. Małe psy brachycefaliczne mają większą skłonność do osadzania się kamienia nazębnego. Proces starzenia widać także po masie ubytku masy mięśniowej. Tutaj jednak również czeka na ciebie wiele pułapek. Jest to bowiem kwestia zależna od genów, diety i stylu życia. Psy sportowe i pracujące mogą mieć w starszym wieku lepiej rozwinięte mięśnie niż dużo młodszy kanapowiec.

Nie ma więc jednej uniwersalnej metody na określenie wieku psa, którego nie znamy, a już tym bardziej na to, aby przeliczać jego lata na wiek ludzki. Przelicznik lat psa można tutaj traktować czysto rozrywkowo.

Co wpływa na długość życia psa?

Oczywiście czynniki genetyczne są bardzo ważnym determinantem długości życia pupila. Wiesz już, że niewielkie pekińczyki z dobrych linii hodowlanych będą żyły dłużej niż psy olbrzymie z pseudohodowli. Nie ma co załamywać rąk! Masz bardzo duży wpływ na to, jak długo będzie żył twój zwierzak.

Niezwykle istotny wpływ na długość życia ma kastracja. Dotyczy to zarówno samców, jak i samic. Decydując się na zabieg kastracji, zmniejszasz ryzyko niektórych nowotworów, na które szansa wzrasta wraz z wiekiem. Olbrzymi wpływ na zdrowie, a tym samym na długość życia, mają także dieta i aktywność fizyczna. Staraj się podawać swojemu pupilowi tylko dobrej jakości pożywienie przeznaczone dla jego gatunku. A może zainteresuje cię dieta BARF?

Podsumowanie

Przelicznik lat psa na wiek człowieka to przydatne, ale jednocześnie podające wyjątkowo orientacyjne wyniki narzędzie. W internecie znajduje się wiele różnych tabletek, które oparte są na bardzo różnych algorytmach. My skupiliśmy na takich, które jednocześnie odnoszą się do wielkości konkretnego zwierzęcia i uwzględniają czas, w jakim dojrzewa. Jeżeli dobrze się im przyjrzysz, zauważysz wyraźne skoki przy określonych latach.

Niezależnie od tego, czy twój pies jest olbrzymim owczarkiem kaukaskim, czy malutkim toy terrierem ostateczny wpływ na długość jego życia będą miały geny oraz odpowiednia opieka. Staraj się zrobić wszystko, aby zapewnić mu dobrostan.

Czystek dla psa – hit rynku zoologicznego. Czy może zastąpić obrożę lub tabletki na kleszcze?

czystek dla psa

Nie ma chyba żadnego producenta suplementów, który nie miałby w swojej ofercie czystka. To niepozorne ziółko podawane jest psom i kotom w różnych formach – najczęściej proszku lub olejku. Największe zainteresowanie czystek dla psa budzi w kontekście rzekomego działania antykleszczowego. Wielu opiekunów dostrzegło w tym bardziej ekologiczną alternatywę dla obroży czy kropli na pasożyty.

Sezon na kleszcza trwa cały rok

Jeszcze kilka lat temu o sezonie kleszczowym mówiło się w kontekście wiosny, lata i wczesnej jesieni. Obecnie jednak zmiany klimatyczne i wzrost temperatur doprowadziły do tego, że niebezpieczne pajęczaki są aktywne niemal przez cały rok. Właściciele kotów (nawet tych wychodzących) mogą spać spokojnie. Mruczki są odporne na choroby odkleszczowe. Psy jednak znajdują się w dużym niebezpieczeństwie.

Opiekunowie robią więc wszystko, aby zabezpieczyć swoje zwierzaki. Najskuteczniejsze są doustne tabletki lub obroże przeciwko pasożytom zewnętrznym. W ostatnich latach jednak coraz częściej słyszy się o antykleszczowej mocy czystka dla psa.

Czystek dla psa – czy działa przeciwkleszczowo?

Czystek dla psa często reklamowany jest jako naturalny suplement przeciwko kleszczom. Wszystko dlatego, że regularnie podawany zmienia zapach ciała, co sprawia, że zwierzę staje się mniej atrakcyjne dla pasożytów takich jak kleszcze, pchły czy komary.

W dzisiejszych czasach ekologia jest bardzo ważna, dlatego nic dziwnego, że wielu opiekunów zobaczyło w czystku dla psa szansę na ograniczenie konieczności podawania zwierzętom środków farmakologicznych. Czy słusznie?

Weterynaryjny altmed. Czystek nie zapobiega ugryzieniom kleszczy

Niestety niezależnie od tego, jak bardzo chcielibyśmy w to wierzyć, czystek nie jest odpowiednim środkiem przeciwko kleszczom. Dlaczego? Nie ma żadnych rzetelnych, twardych i wiarygodnych badań naukowych, które jasno potwierdziłyby przeciwpasożytnicze działanie tej rośliny. Właśnie dlatego czystek dla psa, niezależnie od marki ani formy, w jakiej został podany, nie może być jedynym zabezpieczeniem przed kleszczami i pchłami. Nawet jeżeli faktycznie podawany regularnie wpływa na zapach psiego ciała, to jednak nie mamy konkretnych informacji na temat tego:

  • czy zadziała w równym stopniu na każdego zwierzaka;
  • jak długo faktycznie pies musiałby przyjmować ten suplement, żeby jego działanie stało się odpowiednio skuteczne.

Zagrożenie chorobami odkleszczowymi, przede wszystkim babeszjozą, jest u psów tak poważne, że nie ma tu miejsca na niedopowiedzenia i eksperymenty. Nie ma żadnych przeszkód, aby traktować preparaty z czystka dla psa w formie dodatkowego zabezpieczenia przed kleszczami. Podstawą jednak zawsze powinny być dobrej jakości tabletka, obroża albo krople (metody te można łączyć).

Czystek dla psa jako suplement diety

Wiesz już, że czystek dla psa nie jest żadnym remedium na niebezpieczne pasożyty takie jak kleszcze. Nie oznacza to jednak w żadnym wypadku, że jako suplement roślina ta jest całkowicie bezwartościowa. Wręcz przeciwnie. Zarówno u ludzi, jak i zwierząt może ona powodować szereg dobroczynnych i prozdrowotnych zmian.

Na uwagę zasługuje przede wszystkim obecność w czystku polifenoli roślinnych. Te organiczne związki chemiczne działają jak bardzo silne antyoksydanty. Dzięki temu zwiększa się odporność organizmu psa na działanie wolnych rodników. Czystek dla psa stosowany regularnie podnosi odporność organizmu. Ma działanie przeciwgrzybiczne, przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Jest polecany wspomagająco w stanach zapalnych układu moczowego i skóry oraz w schorzeniach wątroby.

W jakiej formie podawać psu czystek?

Na rynku znajdziesz bardzo wiele produktów, które zawierają w sobie czystek dla psa. Warto jednak wybierać takie, które składają się wyłącznie z tej rośliny bez żadnych dodatków. Susz dosyć dobrze miesza się z karmą lub tak zwaną „zupką suplową” w diecie BARF. Niektórzy mają w swojej ofercie także olejki, które aplikuje się bezpośrednio na skórę zwierzęcia.

Instrukcja podawania i szczegółowe informacje o dawkowaniu powinny być umieszczone przez producenta na opakowaniu lub ulotce. Warto jednak wspomnieć, że czystek jako roślina sama w sobie nie wywołuje żadnych skutków ubocznych i jest prawie niemożliwy do przedawkowania. Można podawać go zarówno psim alergikom, jak i szczeniętom czy ciężarnym sukom.

Podsumowując – czy czystek dla psa jest wart podawania?

Tak. W zasadzie nie ma żadnych przeszkód przed włączeniem tej rośliny do diety pupila. Najlepiej wybierać czystek turecki (Cistus incanus L), który rośnie na glebach wulkanicznych i ma silniejsze działanie prozdrowotne niż nasze rodzime odmiany. Silne działanie antyoksydacyjne i przeciwgrzybiczne sprawia, że niewątpliwie jest to bardzo wartościowy suplement diety dla zwierząt (i nie tylko, to zioło chętnie spożywają także ludzie).

Warto jednak pamiętać, że czystek dla psa nie powinien nigdy być stosowany jako wyłączne zabezpieczenie przed kleszczami. Obecna sytuacja klimatyczna sprawia, że wiele z nas ma pokusę, aby tam, gdzie tylko się da, korzystać z ekologicznych metod. Jednak w momencie, kiedy na szali jest życie i zdrowie zwierzęcia, warto zaufać medycynie.

Kopiowanie uszu psa – co to znaczy? Dlaczego temat jest tak kontrowersyjny?

kopiowanie uszu

Kopiowanie psom uszu i ogona w wieku szczenięcym było standardową procedurą wymaganą przez wzorzec wielu ras. Zabieg jest zabroniony we wszystkich krajach, które przyjęły Europejską Konwencję o Ochronie Zwierząt Domowych (European Convention for the Protection of Pet Animal). Chociaż Polska tego nie zrobiła, to jednak kopiowanie uszu jest zabronione także w naszym kraju. Sprawdź dlaczego.

Kopiowanie uszu – co to za zabieg?

Kopiowanie uszu to po prostu ich chirurgiczne przycinanie w taki sposób, aby nadać im pożądany kształt. Wzorce niektórych ras zakładały konkretny wygląd uszu, który uzyskiwało się właśnie poprzez ich obcinanie. Zabieg wykonywano w szczenięctwie – zazwyczaj w pierwszych czternastu dniach życia psa. U niektórych ras praktykowano także obcinanie ogona. Ten zabieg wykonywał najczęściej lekarz weterynarii tuż po urodzeniu szczeniaka.

U jakich ras kopiowano uszy i ogony?

Ponieważ pies z kopiowanymi uszami przybierał groźniejszy wygląd, bardzo często zabiegowi poddawano psy ras obronnych. Kopiowanie uszu wykonywano u taki ras psów, jak:

  • doberman;
  • dog argentyński;
  • bokser;
  • pitbull;
  • cane corso;
  • owczarek środkowoazjatycki.

Obecnie kopiowanie ogona i uszu jest zabronione prawnie. Rasa psa nie ma żadnego znaczenia.

Kopiowanie uszu – jaki to miało sens?

Obcinanie uszu i ogona nie wydaje się zabiegiem szczególnie przyjemnym. A czy miał on jakieś uzasadnienie? Historycznie tak. Psy użytkowe, myśliwskie, których zadaniem było polowanie na silne dzikie zwierzęta (na przykład lwy lub pumy), często miewały przycinane uszy i ogony. Powód był prozaiczny – mniejsze małżowiny uszne zmniejszały ryzyko chwycenia za nie podczas konfrontacji. Niestety, z podobnych powodów okaleczano psy hodowane do nielegalnych walk.

W czasach bardziej nam współczesnych kopiowanie uszu lub ogonów miało znaczenie przede wszystkim estetyczne. Pies miał wyglądać tak, jak założył sobie człowiek. Zwolennicy kopiowania uszu u psów często argumentują je względami higienicznymi. Mniejsze małżowiny uszne są mniej narażone na grzybicę i infekcje. Oczywiście ma to jakieś uzasadnienie, natomiast w praktyce, zamiast okaleczać zwierzę, można po prostu dbać o higienę jego uszu.

Czy zabieg kopiowania jest jeszcze legalny?

Art.6 ust. 1a Ustawy o ochronie zwierząt mówi, że kopiowanie uszu i obcinanie ogona z przyczyn wyłącznie estetycznych, bez uzasadnienia medycznego, jest przejawem znęcania się nad zwierzętami. Nowelizacja ta weszła w życie w 2012 roku i od tamtej pory obowiązuje bezwzględnie na terenie całego kraju. Złamanie przepisu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Oczywiście nie wszyscy respektują prawo. Wielu pseudohodowców nadal omija zakaz kopiowania. Jest to również praktyka „lubiana” przez osoby, które pałają się zarabianiem na walkach psów.

Kopiowanie uszu w innych krajach

Polska nie jest odosobniona – zakaz obcinania psom uszu obowiązuje także w wielu innych krajach. Został on zawarty w Europejskiej Konwencji o Ochronie Zwierząt Domowych. Obecnie łatwiej wymienić kraje, w których kopiowanie jest legalne, niż takie, w których nie można go wykonywać. Szczenięta nadal mogą mieć obcinane uszy w:

  • Stanach Zjednoczonych;
  • Kanadzie;
  • Chinach;
  • Rosji;
  • Meksyku.

Jakie są skutki kopiowania uszu i ogona?

Zwolennicy kopiowania uszu twierdzą, że jest to zabieg niebolesny, który weterynarz wykonuje w znieczuleniu. Innego zdania są jednak zwolennicy praw zwierząt z niemal całego świata. Nieuzasadnione niczym poza kwestiami estetycznymi okaleczanie psa zawsze wiąże się z bólem i dyskomfortem.

Jest także aspekt psychologiczny zabiegów kopiowania uszu. Zwierzęta, które były mu poddane, u dużej części ludzi budzą negatywne skojarzenia. Wydają się znacznie groźniejsze, dlatego mają problem ze znalezieniem domu. Jest to szczególnie ważne w kontekście tego, że uszy przycinają najczęściej pseudohodowcy i nieodpowiedzialni opiekunowie. Ryzyko trafienia do schroniska jest więc dla takich psów dosyć wysokie.

Czy uszy przycina się czasem ze względów medycznych?

Tak. W wyjątkowych sytuacjach może zajść potrzeba kopiowania uszu w następstwie pewnych problemów zdrowotnych. Jak łatwo się domyślić, wiele osób próbuje wykorzystywać tę lukę w prawie do przycinania uszu swoich czworonogów. Krajowa Inspekcja Weterynaryjna nadzoruje wszystkie tego typu przypadki. Właśnie dlatego lekarz weterynarii zobowiązany jest do sporządzenia bardzo dokładnej i szczegółowej dokumentacji z opisem przypadku.

Kopiowanie uszu – a co z wystawami?

Czy rasowe psy z obciętymi uszami mogą brać udział w wystawach? W Polsce, podobnie jak we wszystkich krajach, gdzie taki proceder jest zakazany, nie ma takiej możliwości. Wyjątkiem są oczywiście zwierzęta, u których okaleczenie małżowin usznych było konsekwencją zabiegu ratującego życie. Na międzynarodowych wystawach mogą być wystawiane psy z przyciętymi uszami, jednak tylko wtedy, kiedy przyjeżdżają z krajów, w których taki proceder jest legalny.

Kopiowanie uszu – podsumowanie

Jeszcze kilkanaście lat temu widok psa z przyciętymi uszami nie był niczym niezwykłym. Obecnie zabieg kopiowania uszu wyłącznie ze względów estetycznych jest w Polsce zakazany prawnie. Za złamanie przepisów grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Istnieje kilka sposobów, na „postawienie” oklapłych uszu psa. Niektórzy hodowcy decydują się na podklejanie ich w taki sposób, aby samy przybrały odpowiedni kształt. To prosty zabieg, który nie sprawia zwierzęciu niepotrzebnego bólu.

Pseudohodowle – co to takiego? Jak rozpoznać nieetycznych hodowców zwierząt i nie dać się oszukać?

pseudohodowle

Niemal każdy użytkownik internetu prędzej czy później natknie się na materiały medialne z likwidacji pseudohodowli. Widok dziesiątek chorych i skrajnie zaniedbanych psów czy kotów chwyta za serce i budzi uzasadnioną złość. Mało kto jednak wie, że pseudohodowle mają również inną, nieco ugładzoną twarz, która może łatwo zmylić przyszłych opiekunów niemających doświadczenia w meandrach kynologii czy felinologii.

Czym właściwie są pseudohodowle?

Pseudohodowle to organizacje lub osoby prywatne, które w celach zarobkowych rozmnażają zwierzęta o niewiadomym rodowodzie i sprzedają je jako rasowe. Najczęstszym skojarzeniem z pseudohodowlą jest bardzo duża liczba zwierząt trzymanych w stodole lub komórce w skrajnie złych warunkach. W istocie jest to tylko jeden z wariantów tego niezwykle przykrego zjawiska.

W pseudohodowlach zwierzęta mogą przychodzić na świat i mieszkać w relatywnie dobrych warunkach. W czym więc leży problem? Każdy, kto planuje zakup rasowego psa lub kota, powinien wiedzieć, że o przynależności do danej rasy decyduje pełna zgodność z jej oficjalnym wzorcem potwierdzona dokumentem. Wzorzec natomiast opracowywany jest przez międzynarodowe organizacje kynologiczne (w przypadku psów) i felinologiczne (w przypadku kotów).

Gdzie zarejestrowane są dobre hodowle?

Wiarygodne hodowle zarejestrowane są w związkach, które są częściami międzynarodowych organizacji – różnych w zależności od gatunku. Dobre hodowle to te zarejestrowane w:

  • Międzynarodowej Federacji Kynologicznej FCI – w przypadku psów.
  • World Cat Federation (WCF), The International Cat Association (TICA) lub Federation Internationale Féline (FIFe) – w przypadku kotów.

W Polsce jedyną organizacją reprezentującą FCI jest Związek Kynologiczny w Polsce (ZKwP). Wszystkie hodowle, które do niego przynależą, na końcu swojej nazwy mają wpisane trzy litery – FCI. W przypadku związków felinologicznych wybór jest nieco szerszy. Członkiem FIFe jest Polska Federacja Felinologiczna „Felis Polonia” (FPL). Do WCF należy natomiast Polski Związek Felinologiczny.

Co z innymi związkami? Jak pseudohodowle obchodzą przepisy

Od 2012 roku w Ustawie o Ochronie Zwierząt znajduje się zapis zabraniający sprzedawania zwierząt poza ogólnokrajowymi związkami, które zajmują się sprzedażą psów i kotów. W założeniu przepis ten miał uderzać w osoby, które rozmnażały nierasowe zwierzęta. Niestety, pseudohodowle szybko nauczyły się go obchodzić. W ostatnich latach nastąpił wysyp tak zwanych „związków miłośników burka i kocurka”. Dla bezpieczeństwa warto więc kupować zwierzęta tylko z tych hodowli, które przynależą do międzynarodowych stowarzyszeń.

Rasowy – rodowodowy! Nie ufaj pseudohodowcom

Jedną z najbardziej charakterystycznych zagrywek pseudohodowców jest sprzedawanie szczeniaków lub kociąt po cenach o wiele niższych niż w hodowlach zrzeszonych w renomowanych związkach. Pseudohodowle argumentują to brakiem rodowodu, który według nich jest niepotrzebnym w gruncie rzeczy „biletem na wystawy”. Większość osób nie szuka przecież championa Polski, a jedynie psa o określonych cechach do roli przyjaciela rodziny.

W rzeczywistości rodowód jest najważniejszym świadectwem pochodzenia zwierzęcia. To dokument, który potwierdza, że kupione zwierzę jest pod względem wyglądu i charakteru zgodne z cechami rasy. Jego brak jest równoznaczny z:

  • brakiem informacji o przodkach psa;
  • brakiem badań genetycznych, które wykluczają choroby genetyczne.

Kupując psa bez rodowodu, nie masz żadnej gwarancji, że będzie on miał takie cechy, jakich oczekujesz od danej rasy. Kundelki i psiaki „w typie” można natomiast całkowicie za darmo adoptować ze schroniska.

Jakie zagrożenia niesie za sobą pseudohodowla?

Kupując zwierzę z pseudohodowli, wspierasz ludzi, którzy rozmnażają psy wyłącznie dla pieniędzy. Pomijając kwestie moralne, kupno w pseudohodowli niesie wiele potencjalnych problemów i zagrożeń także dla ciebie.

Potencjalne problemy behawioralne

Pseudohodowcy zazwyczaj nie mają wiedzy na temat genetyki, dlatego dopuszczają zwierzęta do rozrodu na zasadzie przypadku. W tworzeniu linii hodowlanych istotne są nie tylko wygląd, ale także temperament i stabilność psychiczna rodziców. Szczeniak po najpiękniejszej, ale lękliwej matce ma zdecydowanie większą szansę na wykazywanie agresji na tle lękowym niż potomek całkowicie stabilnych rodziców. To szczególnie niebezpieczne w przypadku dużych i silnych psów. Jednak każde zwierzę – także kot – wymaga pracy nad problemami behawioralnymi.

Potencjalne problemy zdrowotne

Niektóre rasy są szczególnie narażone na określone problemy zdrowotne. Dziedziczy się najczęściej:

  • skłonność do niektórych nowotworów;
  • problemy z oczami;
  • skłonności do dysplazji;
  • kłopoty skórne;
  • głuchotę.

Doświadczeni i cenieni hodowcy wykonują swoim zwierzętom badania genetyczne przed dopuszczeniem ich do rozrodu. Takie badania są dosyć dużą inwestycją, na którą w pseudohodowli nikt się nie decyduje.

Pseudohodowle królików i gryzoni to poważny problem

Nie tylko psy i koty są ofiarami pseudohodowli. Także gryzonie i zajęczaki są rozmnażane w celach zarobkowych. Tutaj rolę pseudohodowli bardzo często odgrywają sklepy zoologiczne. Do takich miejsc zwierzaki trafiają z tak zwanych hurtowni, gdzie rozmnaża się bez żadnej kontroli. Warunki rozmnażania, przechowywania i transportu w takich miejscach są opłakane. Szacuje się, że do sklepu żywy trafia co drugi gryzoń. Pozostała połowa umiera w transporcie. Warto się więc zastanowić, czy zakup zwierzęcia w sklepie zoologicznym jest etyczny.

Jaka jest alternatywa? Gryzonia można kupić w hodowli zarejestrowanej w dobrym związku. W przypadku świnek morskich będzie to na przykład Cavias Club of Poland. Szczury lub myszy można kupić w hodowli zarejestrowanej w Rodent Club PL. Istnieje także opcja adopcji z fundacji lub stowarzyszenia.

Pseudohodowle – podsumowanie

Dobrostan zwierząt jest niezwykle ważny, dlatego nie zalecamy kupowania przyszłych członków rodziny w pseudohodowlach. Jeżeli chcesz wejść w posiadanie psa, kota lub szczurka konkretnej rasy, wybierz legalną i zarejestrowaną hodowlę, która ma dobre opinie. Przekazywanie swoich pieniędzy nieodpowiedzialnym pseudohodowcom zdecydowanie nie jest dobrym pomysłem.

Patron odznaczony medalem. Pies-saper z Ukrainy został doceniony przez samego prezydenta

patron pies

Ten jack russell terrier wzbudził nie lada zainteresowanie kilka tygodni temu. Okazało się, że Patron, pies-saper z Ukrainy, jest ważnym ogniwem podczas zabezpieczenia terenów potencjalnie zaminowanych.

Patron, pies-saper z Ukrainy, z medalem za ofiarną służbę

W ostatnią niedzielę, 8 maja 2022 roku, Patron, pies-saper z Ukrainy, wraz ze swoim przewodnikiem, Mychajłem Iljewem, otrzymali odznaczenie z rąk samego prezydenta Zełenskiego. Towarzyszył mu goszczący akurat w Kijowie Justina Trudeau, premier Kanady. Patron zdawał się nie przejmować powagą wydarzenia i swoje zdanie obwieszczał głośnym szczekaniem i merdaniem ogona. Wydarzenie miało miejsce w Pałacu Maryńskim w Kijowie, w obecności gości i reporterów.

Patron, pies-saper z Ukrainy – co konkretnie robi?

Dwuletni Patron, pies-saper z Ukrainy, zajmuje się rozminowaniem obwodu czernihowskiego oraz towarzyszy w edukacji dzieci podczas działań wojennych. Wraz opiekunem, który jest saperem w ramach Państwowej Służby Ukrainy do Spraw Nadzwyczajnych, zdołał wykryć już ponad 230 min. Jego praca polega głównie na węszeniu i kopaniu w miejscu, w którym potencjalnie znajduje się ładunek. Wtedy dostaje smakołyk za dobrze wykonane zadanie, a potem jego obowiązki przejmuje saper.

Patron, pies-saper z Ukrainy, to tylko jedno ze zwierząt wykorzystywanych podczas działań wojennych. Nie dalej niż miesiąc temu kynolodzy z Wrocławia przygotowywali paczki dla ukraińskich psów wojskowych, składające się m.in. z butów ochronnych. Psy szukają tam ofiar w zawalonych po bombardowaniu budynkach i pomagają w dbaniu o bezpieczeństwo.

Źródło zdjęcia: Instagram – zelenskiy_official

Zauważyłeś nietrzymanie moczu u kota? Dlaczego pupil sika w domu?

nietrzymanie moczu u kota

Nietrzymanie moczu u kota to poważna dolegliwość, która jeśli nie zostanie zdiagnozowana odpowiednio wcześnie, może skończyć się niewydolnością nerek – chorobą przewlekłą i niełatwą do leczenia. Jeśli kot nie może, ale próbuje się załatwić, często oznacza to poważne problemy ze zdrowiem. Sprawdź, co musisz wiedzieć o tej bolesnej przypadłości, która dotyka nie tylko seniorów, ale i kociąt.

Nietrzymanie moczu u kota – jak je rozpoznać?

Na początku warto zauważyć, że ta dolegliwość nie ma nic wspólnego z brakiem umiejętności korzystania z kuwety. Nie powinno się jej również mylić ze znaczeniem terenu przez kocura, który nie jest wykastrowany. Przyczyną nietrzymania moczu u kota najczęściej są schorzenia pęcherza lub problemy behawioralne.

Jakie symptomy mogą wskazywać na chorobę? Przede wszystkim będzie to częste oddawanie niewielkich ilości moczu. W dodatku kociak może odczuwać ból w trakcie mikcji, wchodzić i wychodzić z kuwety oraz miauczeć. Zaniepokoić powinna cię również zmiana koloru żwirku na pomarańczowy, bo może to oznaczać, że wraz z moczem wydalana jest krew. U niektórych kotów zdarza się też wylizywanie okolic narządów rozrodczych.

Czy kastracja zwiększa ryzyko problemów z oddawaniem moczu u kocura?

Część osób rozpowszechnia takie informacje, jednak nie są one potwierdzone. W rzeczywistości ryzyko rozwinięcia się nietrzymania moczu u kota jest zwiększone przede wszystkim u zwierząt otyłych. Dużą znaczenie ma też niedostateczna ilość ruchu oraz zbyt niska zawartość wody w diecie (żywienie głównie suchą karmą).

Choroby dolnych dróg moczowych (FLUTD)

Syndrom urologiczny u kotów (w skrócie SUK lub, od angielskiej nazwy, FLUTD) to termin, który obejmuje grupę schorzeń dotyczących pęcherza lub cewki moczowej. Wśród nich wyróżniamy dwa rodzaje dolegliwości. Pierwsza z nich, nazywana grupą obstrukcyjną, dotyczy zatkania cewki, które uniemożliwia mikcję. Wyróżniamy również grupę nieobstrukcyjną, która obejmuje koty oddające mocz często i małych ilościach.

Bakteryjne zapalenie pęcherza moczowego

Infekcje bakteryjne mogą wywoływać nietrzymanie moczu u kota. Są powodowane przez różne szczepy bakterii. Ich ofiarami najczęściej stają się kotki, ponieważ ich cewki są szersze i krótsze od tych występujących u samców. Leczenie zwykle jest stosunkowo proste i polega na podawaniu antybiotyków, past obniżających pH moczu oraz leków przeciwbólowych. Kiedy kot ma stan zapalny, bardzo cierpi i wymaga natychmiastowej wizyty u lekarza weterynarii.

Idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego

Przyczyna idiopatycznego zapalenia pęcherza moczowego nie są znane, co znacznie utrudnia proces leczenia. W związku z tym weterynarze starają się pomóc choremu i łagodzić objawy. Zwykle stosuje się leki zawierające glikozaminoglikany, które wzmacniają ściany narządu. Co ciekawe skuteczne okazują się także leki przeciwdepresyjne. Niektóre z nich poza działaniem na ośrodkowy układ nerwowy wpływają na unerwienie pęcherza moczowego.

Część lekarzy zaleca wprowadzenie karmy weterynaryjnej urinary, aczkolwiek przed jej wprowadzeniem powinno się dokładnie przeanalizować wyniki badań moczu pacjenta. Przy ciężkim przebiegu niezbędne może okazać się wyszycie cewki moczowej. Niestety to schorzenie, które często nawraca, dlatego by uniknąć kolejnego epizodu, niezwykle ważne jest wprowadzenie kompleksowego leczenia.

Kamica nerkowa u kota

Wytrącanie się kryształów i kamieni moczowych to jedna z najczęstszych przyczyn nietrzymania moczu u kota. Przeważnie są to fosforany amonowo-magnezowe, które tworzą się w moczu zasadowym. Stosunkowo łatwo rozpuszczają się po wdrożeniu odpowiednich leków i diety. Często pojawiają się także szczawiany wapnia, których usunięcie niestety nie jest tak proste. Znajdowane są przede wszystkim u samców w podeszłym wieku. Ich obecność to zagrożenie życia twojego kota, ponieważ mogą one doprowadzić do zatkania dróg wyprowadzających mocz a w konsekwencji pęknięcia pęcherza moczowego i śmierci zwierzęcia.

Diagnostyka – jakie badania wykonać?

Podstawą diagnostyki nietrzymania moczu u kota zawsze jest badanie moczu. Dokładne obejrzenie uryny pod mikroskopem może dostarczyć wielu istotnych informacji, które ułatwią leczenie czworonoga. W badaniu laboratoryjnym można zweryfikować ciężar właściwy, pH oraz wykluczyć obecność glukozy i cukrzycę. Wykonanie posiewu moczu pozwoli sprawdzić jakie bakterie zaatakowały układ wydalniczy i wdrożyć odpowiednią antybiotykoterapię.

Kolejnym badaniem ważnym dla postawienia prawidłowej diagnozy jest USG pęcherza. Można dzięki niemu ocenić grubość ścian narządu oraz wykluczyć bądź potwierdzić obecność kryształów czy kamieni. Zdarza się, że lekarze przy nietrzymaniu moczu u kota zlecają również RTG, by mieć dokładniejszy obraz chorych organów.

Badanie krwi jest niezbędne właściwie w przypadku każdej choroby zwierzęcia. Nieinwazyjne i niedrogie, a dostarcza wielu istotnych informacji na temat stanu ogólnego pacjenta. Dzięki niemu można również wykryć schorzenia, które już zaczęły się rozwijać, ale jeszcze nie dają objawów.

Nietrzymanie moczu u kota – profilaktyka. Jak zadbać o koci pęcherz?

Najlepiej zadbać o zdrowie pęcherza moczowego u kota jeszcze zanim ten zachoruje. Na szczęście istnieje na to wiele skutecznych sposobów.

Przede wszystkim należy zadbać o odpowiednią masę ciała zwierzaka. Porcje powinny być ważone, by mieć pewność, że twój podopieczny nie je za dużo. Coraz więcej zoodietetyków jest również zgodnych co do tego, że mruczek nie powinien jeść suchej karmy, ponieważ kot nie potrafi wypić wystarczającej ilości wody.

Część kotów ma swoje specyficzne upodobania dotyczące naczyń, z których piją. Chcąc zwiększyć ilość wypijanych przez nich płynów najlepiej umieścić w domu różne rodzaje misek z wodą. To zapobiega nietrzymaniu moczu u kota, jeśli choroba wynika z rozwoju bakterii wskutek zmniejszonej podaży płynów.

Aby zapobiec rozwojowi chorób (nie tylko układu moczowego), powinno się zadbać o ograniczenie czynników stresogennych. Zwierzęta lubią rutynę i przewidywalność i warto im to zapewnić. Zdarza się też, że opiekunowie nie dbają dostatecznie o kocią toaletę. Kuwety powinny być regularnie sprzątane, a ich ilość powinna być przynajmniej równa liczbie mruczków mieszkających w domu.

Nietrzymanie moczu u kota – bolesny problem dla zwierzaka i opiekuna

Nietrzymanie moczu u psów i kotów to poważny problem zdrowotny, który może skończyć się nawet śmiercią zwierzęcia. Jeśli twój czworonóg popuszcza lub – co gorsza – towarzyszą temu inne objawy takie jak apatia, brak apetytu czy gorączka, powinieneś natychmiast pędzić do gabinetu weterynaryjnego. Pamiętaj, że nietrzymanie moczu u kota czy psa może wymagać długotrwałego leczenia.

Pies dingo – australijskie dzikie zwierzę należące do rodziny psowatych, które ma całkiem sporo wspólnego z psem domowym. Przekonaj się!

pies dingo

Pies dingo należy do rodziny psowatych, podobnie jak m.in. jenot, wilk, cyjon, likaon czy lis. Choć swym wyglądem na pierwszy rzut oka przypomina psa, istnieją również znaczące różnice, które nie pozwalają uznać dingo za psa. Co ciekawe, dingo mogą jednak krzyżować się z psami, dając płodne potomstwo. Stworzenia te niestety nie cieszą się dobrą sławą w miejscu, w którym mieszkają i bywa, że są tępione wszelkimi możliwymi sposobami. Dlaczego? Dowiedz się! 

Psy dingo – skąd pochodzą? Czy był kiedyś psem domowym?

Dziki pies dingo występuje obecnie przede wszystkim na terenach Australii i Nowej Gwinei. Ponadto jego występowanie stwierdza się m.in. na Filipinach. To bardzo stary gatunek, który liczy co najmniej kilka tysięcy lat. Co ciekawe, dingo pierwotnie były udomowionymi towarzyszami człowieka. Po dotarciu do Australii z czasem ponownie zdziczały, dlatego obecnie uznawane są za gatunek dziki, nieudomowiony. 

pies dingo

Dingo australijski – wygląd

Pokrój dingo jest podobny do pokroju psa domowego. Szczególne podobieństwo można dostrzec, zestawiając go z rasami azjatyckimi oraz pierwotnymi. Zwierzęta te osiągają wagę w przedziale 10–24 kg i cechują się przy tym wysokością w kłębie około 44–63 cm. Ich długość ciała to 86–122 cm. U psów wyraźny jest dymorfizm płciowy – samce są większe od samic dingo. To, co odróżnia dingo od psa to przede wszystkim bardziej spłaszczona czaszka, wyraźnie dłuższy pysk oraz większe zęby. 

Dingo – szata i umaszczenie

Australijski dingo ma krótką, gęstą, przylegającą sierść. Nieco dłuższą i bardziej puszystą szatę można zaobserwować na ogonie. Umaszczenie dingo sprowadza się do rozmaitych odcieni piasku i rudości. Cechą charakterystyczną są białe znaczenia na piersi, podgardlu i dole pyska. Łaty w kolorze białym występują również na łapach. Zdarzają się egzemplarze o umaszczeniu jednolicie białym lub jasnobrązowym, ale należą do rzadkości. Jakakolwiek inna maść u dingo oznacza, że stanowi on krzyżówkę z psem. 

Dziki pies dingo – charakter

Jak zostało nadmienione, dawniej zwierzęta te były udomowione i towarzyszyły człowiekowi. Obecnie uznawane są za dzikie i nie podejmuje się prób ich udomowienia, dlatego z pewnością nie nadają się na pupili rodziny. Poszczególne osobniki odważają się podchodzić do domostw, nie uciekają przed człowiekiem. Na ogół jednak w stosunku do człowieka są zdecydowanie bardziej płochliwe od psów.

Pies dingo jest niezależny, odważny i uparty, a do tego ma wyjątkowo silny instynkt łowiecki. Jest mu on potrzebny do przetrwania. 

Dlaczego dingo są tępione?

W Australii dingo traktowane są poniekąd jak szkodniki. Niechlubnym wyjątkiem od zaobserwowanej reguły (zabijanie wyłącznie dla jedzenia) jest sytuacja, gdy zwierzęta te wpadają w stada owiec. Wówczas mordują je w dużej ilości – nie po to, aby je zjeść, ale po prostu, być może dla „zabawy”. W ten sposób powodują duże straty w gospodarstwach domowych. 

pies dingo

Dingo Fence – co to jest?

Dingo Fence, zwany również Dog Fence, to najdłuższy na świecie płot, który został postawiony w Australii po to, aby chronić tereny przed dingo. Jego budowa rozpoczęła się w 1880 roku i trwała 5 lat. Długość ogrodzenia to aż 5614 km. Płot został wkopany na głębokość 30 cm i ma wysokość 180 cm. Pomimo środków ochrony, zdarzało się, że dingo przedostawały się na chroniony obszar poprzez dziury w płocie. W wyniku budowy ogrodzenia znacznie wzrosła populacja kangurów oraz królików

Dingo Fence to płot, zbudowany z siatki. Przez co na jego długości możne znaleźć liczne dziury. A co gdyby ten płot był z kamienia? Sprawdź: https://magazynremont.pl/plot-z-kamienia

Dingo australijski – gatunek zagrożony

Zwierzę to zostało umieszczone w Czerwonej księdze gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów. Oznaczone jest jako zagrożone wyginięciem. Populacji dingo nie zagraża wyłącznie tępienie przez człowieka, ale także krzyżowanie z psami. Potomstwo powstałe z takiej krzyżówki nie jest już dingo, ale mieszańcem. 

Dingo w zoo

Psy dingo to bardzo intrygujące stworzenia, nie dziwi zatem fakt, że każdy jest ciekaw ich wyglądu i charakteru. Poszczególne osobniki można spotkać nie tylko na obszarze ich naturalnego występowania, ale w wielu innych miejscach na świecie – w ogrodach zoologicznych. Znajdują się one również w kilku zoo w Polsce. Odwiedzając takie miejsce, możesz bliżej przyjrzeć się tym zwierzętom, zaobserwować ich zwyczaje i zachowanie. 

pies dingo

Pies dingo w domu – czy to dobry pomysł? Poznaj ciekawostkę na temat tych zwierząt

Zdecydowanie nie! Jak już zostało kilkakrotnie wspomniane, są to dzikie zwierzęta. Oczywiście teoretycznie możliwe jest oswojenie poszczególnych osobników – o ile wcześnie zostaną oddzielone od matki i wychowane przez człowieka. Trzeba jednak pamiętać o tym, że to niezależne stworzenia, które nie są nauczone życia z ludźmi. 

Dingo to wyjątkowe ssaki, które z jednej strony bardzo wiele łączy z naszymi domowymi czworonogami, ale z drugiej strony równie sporo je różni. Na tyle sporo, że nie mogą być uznane za ten sam gatunek, pomimo tego, że należą do tej samej rodziny. Na zakończenie, w ramach ciekawostki, warto dodać, że psy dingo zasadniczo nie szczekają. Główną formą wokalizacji w ich przypadku jest skomlenie i wycie. 

Kantar dla psa – kontrowersyjne narzędzie treningowe. Kiedy warto go używać? Czy jest bezpieczne?

kantar dla psa

Problemy ze spokojnym chodzeniem przy nodze mogą dotyczyć bardzo różnych psów. Najczęściej ciągną te zwierzaki, które w szczenięctwie nie były uczone spokojnego chodzenia na smyczy. W niektórych przypadkach problemy behawioralne są tak trudne i złożone, że niektórzy decydują się na stosowanie awersyjnych metod szkoleniowych, takich jak na przykład kantar dla psa. Dowiedz się, jak to działa i czy takie rozwiązanie można uznać za właściwe.

Czym są metody awersyjne w szkoleniu psa?

kantar dla psa

Na początku warto wyjaśnić pojęcie awersyjnych metod szkolenia. To tak zwana „stara szkoła”, która opierała szkolenie (a raczej tresurę) psa na założeniach teorii dominacji. Jej twórca na podstawie obserwacji stada wilków wyszedł z założenia, że jest ono mocno hierarchiczne, a porządek w nim opiera się na dominacji silnych osobników nad słabszymi.

Na czym polegają takie metody?

Obecnie wiemy, że teoria dominacji została skutecznie obalona. Oparto ją na obserwacji wilków w sztucznie stworzonym stadzie na terenie ogrodu zoologicznego. Ich zachowania nie miały żadnego przełożenia na relacje w naturalnych wilczych stadach rodzinnych.

Metody awersyjne polegają na korygowaniu niepożądanych zachowań poprzez sprawianie zwierzęciu bólu lub dyskomfortu. Obecnie są one niepopularne, chociaż w bardzo trudnych przypadkach niektórzy trenerzy mogą się do nich odwoływać.

Kantar dla psa – co to takiego?

Kantar albo halter dla psa z wyglądu nieco przypomina kaganiec. Jest to pętla, która składa się z dwóch pasków. Jeden z nich obejmuje pysk psa u jego nasady a druga przechodzi pod szczęką. Smycz przypinana jest tutaj od dołu tak, aby przy pociągnięciu za nią zwierzę odczuwało dyskomfort. Dzięki temu łatwiej zmienia kierunek na taki, w którym chcesz podążać.

kantar dla psa

Często można przeczytać, że kantar dla psa jest bezpieczniejszą alternatywą dla kolczatki. Zdania w tym temacie są jednak bardzo mocno podzielone.

Jak działa kantar dla psa?

Jakie konkretne działanie ma uzda zakładana na psią kufę? Jest ona wykonana w taki sposób, aby przy każdym napięciu smyczy zaciskała się na pysku. Zwierzę robi wszystko, aby przestać odczuwać dyskomfort, dlatego skręca w tym kierunku, w który „pociąga go przewodnik”.

Nieumiejętnie stosowany kantar jest niezwykle niebezpieczny dla twojego psa. Podczas korzystania z haltera drugi koniec smyczy zawsze musi być przypięty do obroży lub szelek, które są obowiązkowe podczas spaceru z uzdą. Jeżeli prowadzisz zwierzę wyłącznie na kantarze, możesz niechcący uszkodzić jego kręgi szyjne.

Negatywne skutki używania obroży uzdowej

Kantar dla psa bywa polecany jako zdrowsza wersja kolczatki. Zoofizjoterapeuci zwracają jednak uwagę na to, że tego typu narzędzie szkoleniowe przynosi duże ryzyko wyrządzenia zwierzęciu krzywdy. Problemem są nie tylko potencjalne otarcia w rejonie głowy psa. Znacznie groźniejsza jest możliwość powstania zwyrodnień kręgosłupa, które mogą być spowodowane używaniem kantarka u rosnących psów.

Kiedy warto stosować kantar?

Jak widać, uzda dla psa może być bardzo niebezpiecznym narzędziem. Czy w kontekście wymienionych wyżej problemów faktycznie istnieją sytuacje, kiedy warto go używać? Tak, natomiast nigdy nie powinno się robić tego na własną rękę. Halter jest dostępny w niemal każdym sklepie zoologicznym. Jego zakup dla pupila nie jest jednak zalecany bez wyraźnego polecenia ze strony doświadczonego trenera. Oto garść porad.

  1. Ćwiczenia stosowane za pomocą kantara dla psa stosuje się sporadycznie i równolegle z pozytywnymi treningami chodzenia na luźnej smyczy.
kantar dla psa
  1. Trzeba dokładnie ustalić kontekst korzystania z kantarka, zadbać o dobór długości smyczy oraz sposób jej zapięcia i trzymania podczas spaceru.

Nieumiejętne stosowanie tej metody treningowej na własną rękę może skończyć się poważnym uszkodzeniem zdrowia psa.

Kantar dla psa powinien być ostateczną metodą korygowania problemów z chodzeniem na smyczy. Metody awersyjne nie pomagają budować więzi z psem i zdecydowanie lepszym sposobem jest cierpliwa nauka metodami pozytywnymi. W przypadku problemów zdecydowanie warto skontaktować się z doświadczonym trenerem.

Tęczowy most – dokąd zwierzęta odchodzą po śmierci?

tęczowy most

Śmierć ukochanego zwierzęcia to dla wielu osób bardzo trudne doświadczenie. Koncepcją, która pomaga przejść przez proces żałoby, jest idea tęczowego mostu. W jej myśl zwierzaki, które odeszły z tego świata, przechodzą przez tęczowy most do krainy, w której czekają na swojego ukochanego człowieka. Jak łatwo się domyślić, taka wizja ma wielu zwolenników. Nie zabrakło jednak osób, które podchodzą do niej bardzo krytycznie. Dowiedz się więcej o tej koncepcji!

Tęczowy most – co to takiego?

Czym jest słynny tęczowy most? Mamy tu do czynienia z metaforą przejścia zmarłego zwierzęcia do innego, lepszego świata. Za owym mostem jest kraina szczęścia. Bezkresne łąki i wzgórza oraz mnóstwo dobrego jedzenia. Nie ma bólu, trosk i okrucieństwa ze strony człowieka.

Kraina za tęczowym mostem nie jest utożsamiania z niebem. Przejście przez niego nie jest ostatecznym pożegnaniem. Jest to raczej bezpieczne miejsce, w którym zwierzaki oczekują na swoich opiekunów i dopiero po ich śmierci razem przechodzą przez most do nieba.

Skąd wzięła się koncepcja tęczowego mostu?

Idea tęczowego mostu zaczęła funkcjonować szeroko przede wszystkim w internecie. Nie ma pełnej zgody co do jej źródła. Niektórzy szukają korzeni tej legendy w mitologii nordyckiej. Most stworzony z tęczy miał tam łączyć świat ludzi ze światem bogów – Midgardem.

Bardziej prawdopodobnym źródłem jest jednak wiersz „The Rainbow Bridgeopublikowany w internecie w 1993 roku. Choć jego autor do dzisiaj pozostaje nieznany, poemat szybko został przetłumaczony na bardzo wiele języków. To w nim zawarto wszystkie najważniejsze założenia legendy tęczowego mostu.

Gdzie idą psy po śmierci? Tęczowy most w książkach

Tematyka zwierząt, które odeszły za tęczowy most od lat inspiruje twórców. Publikacje książkowe związane z tym tematem to między innymi:

  • „Legend of Rainbow Bridge” – William N. Britton (1994);
  • „The Rainbow Bridge” – Paul C. Bahm (1998);
  • „Tęczowy most. Opowieści czworonożnych przyjaciół z nieba” – Kristy Robinett (2021).

Ta ostatnia publikacja, jak możesz się domyślić, została wydana także po polsku. Zyskuje coraz więcej czytelników przede wszystkim wśród osób, które są blisko związane ze zwierzęcymi członkami swoich rodzin.

Czy wszystkie zwierzęta odchodzą za tęczowy most?

Koncepcja tęczowego mostu ma wielu zwolenników na całym świecie. Przekonanie o tym, że ukochany pupil czeka na nas na wiecznie zielonych łąkach przynosi ulgę w żałobie. Czasami pojawiają się jednak głosy krytyczne. Czy za tęczowym mostem mogą znaleźć się wszystkie zwierzęta? Co z tymi bezdomnymi, samotnymi lub takimi, które lądują na ludzkich talerzach jako pożywienie?

Czy w omawianej legendzie znajdują się odpowiedzi na to pytanie? Poniekąd tak. Zakłada się, że zwierzęta, które nie miały swojego człowieka, po śmierci idą prosto do nieba. Łąki za tęczowym mostem są natomiast swoistą poczekalnią dla tych zwierząt, które nie chcą odejść na zawsze bez swojego ludzkiego towarzysza.

Oddanie psa do schroniska lub nowego domu. Jak zapewnić mu szczęśliwe życie?

oddanie psa

Nagłe i trudne sytuacje życiowe bywają niemożliwe do przewidzenia i zaplanowania. Przeprowadzka do innego kraju czy poważna choroba mogą przewrócić życie do góry nogami. Ofiarami takich dramatów bywają również czworonożni pupile. Co roku do schronisk trafiają dziesiątki tysięcy zwierząt. Oddanie psa zawsze powinno więc być traktowane jako ostateczność.

Oddanie psa do adopcji – niech ta decyzja będzie przemyślana

Istnieje wiele powodów, dla których ludzie oddają swoje psy. Najczęściej pojawiają się argumenty takie jak:

  • zmiana sytuacji życiowej;
  • przeprowadzka;
  • choroba;
  • zbyt wysokie koszty leczenia zwierzęcia;
  • problemy behawioralne;
  • alergia;
  • pojawienie się w domu dziecka.
oddanie psa

Dla większości psów rozłąka ze swoim opiekunem jest ogromną traumą. Chociaż nie każdą sytuację losową da się przewidzieć, to jednak warto decyzję o adopcji lub kupnie zwierzęcia bardzo dobrze przemyśleć. W przypadku problemów z lękliwością lub agresją u psa przed jego oddaniem warto spróbować pracy z behawiorystą albo trenerem psów.

Oddanie psa do schroniska – plusy i minusy

W świetle ustawy o ochronie zwierząt porzucenie zwierzęcia jest równoznaczne ze znęcaniem się nad nim. Jeżeli więc zdecydujesz się na oddanie psa, powinieneś przekazać go w ręce odpowiedniej instytucji. Zazwyczaj wybór pada na lokalne schronisko dla bezdomnych zwierząt. Z jednej strony jest to rozsądne rozwiązanie. W większości schronisk czworonogi są znakowane, w razie konieczności leczone, a następnie szuka im się nowego domu.

oddanie psa

Z drugiej strony trzeba jednak pamiętać, że schronisko jest miejscem, w którym zwierzę narażone jest na nieustający stres. Przebodźcowanie połączone z odosobnieniem w boksie może pogłębić problemy behawioralne. Stres ma także ogromny wpływ na odporność organizmu, dlatego po oddaniu do schroniska psie zdrowie zazwyczaj bardzo mocno podupada. Zawsze będzie to jednak lepszy wybór niż porzucenie psa na ulicy.

Pamiętaj jednak, że nie każde schronisko przyjmuje psy właścicielskie. To placówka dla zwierząt bezdomnych. Nie przywiązuj też psa do płotu schroniska i nie podrzucaj go na jego teren, bo jest to porzucenie zwierzęcia i czyn karalny.

Dokąd najlepiej oddać swojego psa?

oddanie psa

Jeżeli z jakiegoś powodu oddanie psa jest dla ciebie jedynym wyjściem z sytuacji, najlepszym rozwiązaniem będzie znalezienie zwierzakowi nowego domu. Jeżeli kupiłeś psa w hodowli, możesz skontaktować się z hodowcą i poprosić go o znalezienie adopcyjnego domu dla czworonoga.

Możesz także zdecydować się na oddanie psa do adopcji za pośrednictwem jednej z organizacji ochrony zwierząt. Jest to o wiele lepsze rozwiązanie niż szukanie domu na własną rękę, ponieważ fundacje mają narzędzie do zweryfikowania potencjalnych nowych właścicieli. Oczywiście zwierzęcia musisz się formalnie zrzec, aby ktoś potem mógł go adoptować.

Alergia wziewna u psa – po czym poznać, że masz psa-alergika? Czy z psią alergią trzeba iść do lekarza weterynarii?

alergia wziewna u psa

Świąd, drapanie czy wysypka to najczęstsze objawy alergii pokarmowej u psa. Jednak alergia wziewna u psa wygląda nieco inaczej, co dodatkowo utrudnia zdiagnozowanie zwierzęcia. Zastanawiasz się, jak rozpoznać objawy alergii u swojego pupila? Przeczytaj i sprawdź!

Czym jest alergia u psa?

Alergia to nadmierna reakcja układu odpornościowego na niektóre czynniki – alergeny. Organizm psa cierpiącego na tę dolegliwość zaczyna produkować nadmierną ilość różnych substancji między innymi histaminy czy przeciwciała IgE. W efekcie występuje stan zapalny skóry, przewodu słuchowego czy zapalenie spojówek. Zdiagnozowanie alergii jest trudne i często nie da się tego zrobić podczas jednej wizyty u weterynarza. Co gorsza, nie zawsze udaje się wyleczyć czworonoga, można łagodzić objawy, ale przede wszystkim należy unikać czynników uczulających.

Rodzaje alergii u psa

Nieprawidłowa reakcja układu odpornościowego sprawia, że organizm uczulonego zaczyna się bronić i wydzielać przeciwciała, co w efekcie prowadzi do powstania stanu zapalnego i pojawienia się innych niepożądanych objawów. Wyróżniamy kilka rodzajów alergii: alergię wziewną u psa, alergię pokarmową, alergię kontaktową oraz alergiczne pchle zapalenie skóry.

Alergia u psa – objawy, po których ją rozpoznasz

Najczęściej występującymi objawami alergii u psa są zmiany skórne. Jeśli zauważysz, że twój pupil zaczął się intensywnie drapać a na jego skórze widać zaczerwienienia lub rany spowodowane uszkodzeniem naskórka, rumień czy krostki jest to powód do niepokoju. Pies z alergią może też intensywnie lizać różne miejsca na swoim ciele, przez co sierść staje się brunatna i to również może być wynikiem reakcji alergicznej. Innym niepokojącym objawem kontaktu z alergenem jest zapalenie zewnętrznego przewodu słuchowego.

Rasy psów mające genetyczne predyspozycje do występowania uczuleń:

Alergia pokarmowa, alergia wziewna u psa czy alergiczne pchle zapalenie skóry? Jak to zdiagnozować

Odróżnienie, z którym rodzajem alergii masz do czynienia, nie jest proste. Najcięższa do zdiagnozowania jest alergia wziewna u psa. Objawy występują sezonowo i to jest głównym punktem odniesienia do jej rozpoznania. Podstawą jest szczegółowy wywiad, który powinien przeprowadzić z tobą weterynarz. Zbierze on informacje dotyczące żywienia psa, jego otoczenia i potencjalnych alergenów, na których działanie mógł być wystawiony pacjent. Możliwe jest również wykonanie testów alergicznych krwi i skóry. Inną skuteczną, lecz pracochłonną metodą jest wdrożenie diety eliminacyjnej.

Alergia kontaktowa – jak ją rozpoznać i co może uczulać psa?

Alergia kontaktowa u psa objawia się najczęściej zmianami skórnymi na brzuchu i łapach, na skutek kontaktu z alergenem. Jest nim najczęściej chrom, cement, guma, formaldehyd, ale także niektóre rośliny. Najskuteczniejszą metodą pozbycia się jej jest unikanie alergenów, zmiana chemii domowej czy wypielenie roślin mogących szkodzić twojemu psu.

Dieta eliminacyjna – jak karmić psa, żeby wykryć alergen?

Do tej metody, najlepiej wykorzystać gotową hipoalergiczną karmę dla psa. Zastosowanie diety eliminacyjnej polega na zamianie wszystkich składników białkowych i źródeł węglowodanów podawanych pupilowi innymi. Pozwoli to sprawdzić, czy twój pies pozytywnie zareagował na zmiany. Jeśli tak, to połowa sukcesu. Wiesz już, że należy do grupy zwierząt z alergią pokarmową. Następnie stopniowo wprowadzane są do diety inne składniki, żeby sprawdzić, na co konkretnie jest uczulony.

Alergia skórna u psa (APZS)

Psa cierpiącego na alergię typu APZS uczula jad lub ślina pcheł. Wystarczy jedno ukąszenie, aby wystąpiły objawy uczulenia. Ten typ alergii także objawia się świądem skóry, najczęściej w okolicy zadu i ogona. Jeśli twojemu pupilowi dolega APZS, do końca życia psa powinieneś stosować obrożę lub inne dostępne preparaty przeciwpchelne. Dolegliwość ta jest niewyleczalna.

Alergia wziewna u psa a atopowe zapalenie skóry

Alergię wziewną u psa podobnie jak u ludzi powoduje wdychanie pyłków i substancji powodujących wzrost produkcji przeciwciał. Bardzo często jest powiązana z genetyczną chorobą – atopowym zapaleniem skóry. Wywołuje ona podobne objawy jak w przypadku innych typów uczuleń. Najczęstsze alergeny to:

  • roztocze kurzu domowego;
  • pleśń;
  • pyłki drzew;
  • pyłki traw;
  • alergeny roślinne.

Leczenie alergii u psa – odczulanie

Alergia środowiskowa u psa jest nieuleczalna. Najskuteczniejszą metodą ochrony zwierzaka jest unikanie miejsc, w których może być narażony na alergen. Innym sposobem jest odczulanie. Niestety nie na każdego psa działa i stosowane jest tylko na psach z atopowym zapaleniem skóry. Polega na podawaniu psu coraz większych dawek alergenu mających na celu przyzwyczajenie organizmu. Terapia zastrzykami przynosi efekty głównie u młodych psiaków.

Pies z alergią a farmakoterapia podczas wizyty u weterynarza

Sposobów leczenia alergii jest kilka, ale najpierw należy doraźnie zająć się jej objawami. Często stosowanym silnym środkiem są sterydy. Aplikowane są w miejsce występowania zmian skórnych, ale należy uważać, aby pies nie zlizał preparatu. Innym lekiem stosowanym miejscowo jest Oklacytynib. Jego działanie przeciwświądowe jest bardzo szybkie i skuteczne. Czasem występują grzybicze zapalenia skóry, które również wymagają indywidualnego podejścia i odpowiedniego leczenia środkami dostosowanymi do rodzaju grzyba.

Pielęgnacja psa z alergią

Na rynku dostępne są środki typu spot-on, które można stosować bezpośrednio na sierść pupila, aby złagodzić świąd skóry u psa. Ważne jest również zadbanie o odpowiednią karmę dla psa-alergika. Najlepiej skorzystać z gotowych mieszanek hipoalergicznych. Masz wtedy pewność, że podajesz swojemu podopiecznemu w pełni zbilansowany pokarm. Objawy alergii skutecznie łagodzą również kąpiele lecznicze z wykorzystaniem szamponów przeznaczonych dla zwierząt. Jednak zastosowanie takich preparatów również powinieneś skonsultować ze specjalistą, ponieważ każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie.

Psia alergia nie jest wyrokiem

Wiesz już, jak wygląda alergia wziewna u psa. Jeśli już wiesz, że twój pies jest alergikiem, zadbaj o to, aby objawy alergii nie nawracały. Nie będzie to na pewno łatwe, ale zachowując kilka podstawowych zasad uda ci się to osiągnąć. W gabinecie weterynaryjnym uzyskasz fachową pomoc. Przede wszystkim należy wyeliminować alergeny z otoczenia swojego psa. W leczeniu i życiu zwierzaka z alergią ważna jest konsekwencja. Z pewnością uda ci się uchronić podopiecznego przed jej przykrymi skutkami.

Wybieg dla królika – jak go zrobić? Kojec a wybieg zewnętrzny

wybieg dla królika

Pierwsze króliki udomowiono około 500 lat temu. Z punktu widzenia ewolucji to zaledwie chwila. Chociaż obecnie wiele domów zamieszkują liczne rasy różnych króliczych miniaturek, to w istocie zwierzęta te nieznacznie różnią się od swoich dzikich kuzynów. Siedzenie w ciasnej klatce nie będzie dla nich komfortowe. To ciekawskie i żywe zwierzaki, które potrzebują przestrzeni i okazji do eksplorowania otoczenia. Jak powinien wyglądać wybieg dla królika? Przeczytaj, by się dowiedzieć!

Wybieg dla królika – czy jest konieczny?

Nawet obszerny kojec nie zastąpi królikowi wybiegu. Bardzo ważne jest to, aby przynajmniej raz dziennie zwierzę miało szansę rozprostować łapki, powęszyć i się pobawić.

królik

Niektórzy opiekunowie zapewniają swoim królikom wolny dostęp do całego mieszkania. To jednak wymaga dosyć dużych przygotowań (przede wszystkim ukrycia kabli i zabezpieczenia mebli). Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie zorganizowanie wybiegu. Przestrzeń nie musi być ogromna, ale ważne, by królik się nie nudził.

Wybieg dla królika – w domu, czy na dworze?

Króliki świetnie czują się na trawie. Jeżeli pogoda na to pozwala, możesz zdecydować się na wybieg dla królika w ogrodzie. Jest to jednak możliwe wyłącznie w miesiącach letnich. Króliki miniaturki (a także te hodowlane, które większość życia spędziły w domu) nie mogą mieszkać na dworze.

Wybieg zewnętrzny powinien być umieszczony w zacienionym miejscu. Zapewnij zwierzęciu domek, który będzie kryjówką. Daj mu także dostęp do wody i zabawek. Bardzo ważne jest to, aby wybieg był chroniony siatką od góry. Małe zwierzęta, w tym także króliki, są bowiem narażone na ataki drapieżnych ptaków.

królik

Bezpieczny wybieg domowy – jak go zrobić?

Każdy wybieg dla królika powinien być odgrodzony od reszty mieszkania. Do tego celu można użyć dużego kojca dla zwierząt. Jeżeli masz taką możliwość, możesz skorzystać z niewielkiego pokoju, w którym nie ma odsłoniętych kabli ani innych niebezpiecznych przedmiotów.

Zadbaj o to, aby uniemożliwić królikowi zaklinowanie się w miejscu, z którego nie będzie mógł wyjść. W zasięgu króliczego pyszczka nie powinno być żadnych środków chemicznych ani produktów z tworzywa sztucznego, które mógłby zjeść lub polizać.

Zabawki i wyposażenie na króliczym wybiegu

Wybieg powinien być dla króliczka miejscem zabawy i bezpiecznej przygody. Jeżeli już zapewniłeś zwierzakowi ochronę ,warto wypełnić przestrzeń potrzebnym wyposażeniem.

Bardzo ważne są zabawki! Wybieraj trwałe drewniane gryzaki. Dobrze sprawdzą się także szeleszczące tunele i kule smakule. Unikaj plastikowych zabawek, które bardzo łatwo mogą zostać przez królika zjedzone.

Na wybiegu dla królika powinny znaleźć się także:

  • paśnik z siankiem (do którego królik musi mieć stały dostęp);
  • poidło lub miska z wodą;
  • kuweta.
królik

Drewniana klatka dla królika z wybiegiem do ogrodu

W sklepach zoologicznych można znaleźć duże drewniane klatki z dołączonym wybiegiem. Wiele osób zastanawia się nad zakupem takiego modelu. Pamiętaj jednak, że zazwyczaj są to konstrukcje przeznaczone do ogrodu. Jak już wiesz, króliki nie powinny mieszkać na dworze. Nawet latem noce mogą być chłodne. Bardzo łatwo o przeziębienie, pasożyty, a nawet o ataki drapieżników.

Dobrze urządzony wybieg dla królika to przestrzeń, która daje zwierzętom mnóstwo radości. Pozwala także spełnić ich naturalną potrzebę eksploracji. Musisz jednak pamiętać, że najważniejszym kryterium jego organizacji jest bezpieczeństwo. Kojec dla królika można rozłożyć zarówno w domu, jak i poza nim. Zewnętrzne wybiegi trzeba jednak zawsze osłaniać od góry. Ogranicz je wyłącznie do letnich miesięcy.

Poszukiwane organizacje charytatywne dla zwierząt. Zgłoś fundację lub stowarzyszenie, współpracuj z nami!

organizacje charytatywne dla zwierząt

W Polsce skala bezdomności psów i kotów jest nadal zatrważająca, pomimo regularnych działań organizacji charytatywnych dla zwierząt. Jako portal promujący odpowiedzialne postawy opiekunów domowych pupili pragniemy przyłączyć się do działań edukacyjnych i wesprzeć stowarzyszenia i fundacje w realizacji ich celów statutowych. Dlatego szukamy organizacji do stałej współpracy.

Organizacje charytatywne dla zwierząt – kogo szukamy?

Wraz z rozwojem portalu Zwierzaki.pl zaplanowaliśmy akcję edukacyjną w zakresie adopcji zwierząt. Chcemy wspomóc mniejsze organizacje o słabszej sile przebicia w mediach i pomóc im w uzyskaniu większego wsparcia. Szukamy więc organizacji, które są gotowe udzielić swoich opinii i użyczyć głosu do nagłaśniania spraw związanych z adopcjami. Dodatkowo oferujemy ustalone indywidualnie publikacje w ramach naszego serwisu.

Kogo szukamy? Interesują nas organizacje charytatywne dla zwierząt, które:

  • zajmują się przeciwdziałaniem bezdomności i adopcjami psów, kotów, a także innych zwierząt domowych;
  • działają aktywnie na skalę lokalną lub ogólnopolską;
  • mają grono odbiorców, które chcą powiększyć;
  • planują nowatorskie działania lub szerzej zakrojone akcje i potrzebują w nich wsparcia;
  • są otwarte na komunikację z redakcją w ramach planowanych działań.

Zakres działania w ramach współpracy

Jaką współpracę dla organizacji charytatywnych dla zwierząt przewidujemy? Między innymi:

  • współdziałanie przy tworzeniu materiałów edukacyjnych;
  • promowanie potrzeb organizacji na portalu;
  • informowanie o zwierzętach do adopcji;
  • dalsze działania wraz z rozwojem portalu.

Jak się zgłosić?

Znasz organizacje charytatywne dla zwierząt, które spełniają powyższe wymagania i które regularnie wspierasz? Napisz o nich w komentarzu pod artykułem albo na Facebooku! Prowadzisz organizację – fundację czy stowarzyszenie na rzecz zwierząt – i chcesz podjąć się współpracy? Zostaw ślad w komentarzu albo napisz na nasz redakcyjny e-mail ([email protected]). Zapoznamy się ze wszystkimi zgłoszeniami i wyłonimy kilka organizacji do współpracy!

W Polsce działa wiele niedużych organizacji charytatywnych dla zwierząt. Chcemy je wesprzeć w działaniach. Znasz lub wspierasz fundacje albo stowarzyszenia, które potrzebują takiej pomocy! Napisz o nich albo zgłoś się do nas bezpośrednio.

Pyton tygrysi, czyli Python molurus – poznaj masywnego dusiciela

pyton tygrysi

Podczas gdy niektóre osobniki są bardzo łagodne, inne wyróżniają się gwałtownym, a nawet agresywnym temperamentem. Sprawdź, co warto wiedzieć o tym fascynującym gadzie, którym jest pyton tygrysi.

Pyton tygrysi – pochodzenie i biotop

pyton tygrysi pochodzenie i biotop

Pytony tygrysie występują w dwóch podgatunkach:

  • pyton ciemnoskóry (Python molurus bivittatus) – występuje w Chinach, Birmie oraz w krajach Półwyspu Indochińskim.
  • pyton jasnoskóry (Python molurus molurus) – występuje w Pakistanie, na Cejlonie oraz w Indiach.

Te egzotyczne gady żyją przede wszystkim w lasach tropikalnych, na terenach podmokłych i w okolicach rzek. Świetnie pływają i często oczekują na ofiary w wodzie. Ze względu na dużą masę ciała pyton tygrysi większość czasu spędza na ziemi i rzadko się wspina.

Python molurus – charakterystyka i długość życia gada

pyton tygrysi-charakterystyka

W zależności od płci i podgatunku pytony tygrysie mogą osiągnąć nawet 8 m długości. W warunkach hodowlanych średnia długość ciała to mniej więcej 5 m. Ubarwienie jest uzależnione od podgatunku. Na ciele węża znajdują się jasnobrązowe lub ciemnobrązowe plamy oddzielone od siebie żółtymi pręgami.

Z reguły węże te nie są agresywne w stosunku do człowieka. Sporadycznie na świecie zdarzają się przypadki zjedzenia człowieka przez pytona, są one jednak bardzo rzadkie. Mimo wszystko warto pamiętać, że to ogromny gad, który jest w stanie skrzywdzić opiekuna.

Długość życia w dobrych warunkach hodowlanych wynosi średnio 25 lat. Niektóre osobniki dożywają nawet 35.

Pyton tygrysi – warunki i terrarium

pyton tygrysiwarunki i terrarium

Tak duży wąż potrzebuje dużego terrarium. Nie musi ono być wysokie, ponieważ pyton tygrysi to gatunek naziemny. Trzeba przygotować zbiornik o szerokości nawet 180 centymetrów. W terrarium musi znaleźć się basen – na tyle duży, aby zwierzę mogło się w nim zanurzyć. Najlepiej, aby basen miał odpływ do szybkiej wymiany wody. Musi być czysta, ponieważ wąż z niej pije. Jednocześnie bardzo często oddaje do niego nieczystości.

W części ziemnej powinno znaleźć się podłoże, które będzie jak najłatwiejsze do czyszczenia. Niektórzy decydują się na torf, inni wolą trociny, a nawet gazety. Ten wąż nie potrzebuje kryjówek, jednak trzeba zapewnić mu duże i stabilne korzenie do wylinki.

Ze względu na nocny tryb życia węża oświetlenie nie musi być intensywne. Terrarium oświetlaj w cyklu 12-godzinnym. Preferowana wilgotność to 65–80%. Temperatura za dnia powinna wynosić od 27 do 33°C. Nocą może spadać do 24°C.

Pyton tygrysi – pożywienie

pyton tygrysi-pożywienie

Pyton tygrysi to bardzo duży wąż, który potrzebuje dużej ilości jedzenia. Hodowca musi przygotować się na podawanie swojemu pupilowi stosunkowo dużej karmówki – na przykład królików lub większych ptaków (kur). Młode osobniki powinno się karmić raz w tygodniu, dorosłe raz na dwa tygodnie. W tym gatunku częstym problemem jest otyłość, dlatego pożywienie warto dobrać do kondycji i rozmiarów gada.

Pyton tygrysi jest pięknym, ale wymagającym wężem, którego hodowla nie jest łatwa. Jeżeli chcesz mieć go w swoim terrarium, zastanów się, czy twoje doświadczenie jest odpowiednio wysokie. Być może warto zacząć od jednego z mniejszych gatunków?

Latimeria, czyli Latimeria chalumnae – ryba, która zaskoczyła naukowców

latimeria

Latimeria (Latimeria chalumnae) to drapieżna ryba z rodziny trzonopłetwych, która do 1938 roku uznawana była za całkowicie wymarłą. To właśnie z tego powodu latimerię nazywa się czasami żywą skamieliną. Zobaczenie tych ryb na własne oczy jest jednak bardzo mało prawdopodobne. W najnowszej historii kontakt człowieka z żywymi osobnikami miał miejsce zaledwie kilka razy na dekadę.

Latimeria – ryba, którą uważano za wymarłą

Na początku XX wieku wśród naukowców panowało przekonanie, że ryby trzonopłetwe (celakantokształtne) wyginęły razem z dinozaurami. Wszystko zmieniło się w 1938 roku, kiedy to do muzeum w East London w RPA trafiła świeża ryba zidentyfikowana w ten sposób. Nazwę „latimeria” przyznano na cześć kustosz muzeum, Marjorie Courtenay-Latimer, która jako pierwsza rozpoznała znalezisko.

Jakimś cudem latimerie przeżyły swoich wymarłych w okresie kredy kuzynów. Znany specjalista James Leonard Bariel Smith miał wówczas powiedzieć, że mniej zdziwiłby go napotkany na ulicy żywy dinozaur.

Gdzie występuje latimeria?

latimeria gdzie występuje

Obecnie latimeria występuje w wodach południowej oraz południowo-wschodniej Afryki. Gatunek ten lubi ciepłe wody. Optymalna temperatura do życia wynosi dla nich od 14 do 22°C. Jednak raz na jakiś czas latimeria poszukuje dobrze natlenionych chłodnych wód. Latimerię można spotkać na głębokości od 700 do 90 metrów pod poziomem morza. Nocą jednak ryby te wypływają na wyższe partie oceanu, aby polować. Badania wskazują, że wiele mln lat temu, w mezozoiku można było spotkać ten gatunek w wodach całego ówczesnego świata.

Jak wygląda latimeria?

Latimeria jest dużą i masywną rybą. Osiąga średnio 1,5 m długości, jednak niektóre osobniki mogą dorastać nawet do 180 cm. Masa ciała w niektórych przypadkach dochodzi do 100 kg.

Latimeria jest niewątpliwie żywą skamienieliną z małym mózgiem. Naukowcy dowiedli, że ten organ nie zajmuje nawet 2% całej powierzchni czaszki ryby. Gatunkowi nie można jednak odmówić wyostrzonych zmysłów. Oczy Latimeria chalumnae są wyposażone w błonę odblaskową, która umożliwia im widzenie nawet w ciemnej wodzie. Ryby te nie mają kręgosłupa.

Większość okazów pokryta jest grubymi niebieskimi łuskami. Na ich ciele zaś porozmieszczane są białe plamki, które u każdego osobnika tworzą unikalny wzór.

latimeria

Czym żywią się żywe skamieliny?

Latimeria to ryba mięsożerna, która jednak nie ma charakteru zatwardziałego łowcy. Można uznaj ją raczej na oportunistkę, która zadowoli się każdym pokarmem, jaki akurat znajdzie się w zasięgu jej pyska. Prawdziwym przysmakiem tych prymitywnych kręgowców są kałamarnice. Chętnie zjadają one także mątwy, inne ryby, w tym małe rekiny.

Namierzanie ofiary odbywa się za pomocą ulokowanego w pobliżu pyska narządu rostralnego. Dzięki niemu zwierzę odbiera wszelkie zakłócenia w polu elektrycznym. Biolodzy morscy podejrzewają, że żywa skamieniałość potrafi spowalniać swój metabolizm, dzięki czemu w okresie braku dostępu do pokarmu hibernuje. Zapewne odegrało to znaczną rolę w tym, że gatunek nie wyginął już 65 mln lat temu.

Ciekawostki o latimeriach

latimeria ciekawostki
  1. Żeby wzmocnić swoje umiejętności na polowaniu, ryby te często zmieniają pozycję podczas pływania. Mogą przemieszczać się na boku, a nawet na plecach.
  2. Obecnie naukowcy szacują, że populacja ryb tego gatunku wynosi od 300 do 500 osobników.
  3. W Indonezji wizerunek latimerii znajdował się przez jakiś czas na popularnych znaczkach pocztowych.
  4. W ciągu dnia złowienie tej ryby jest praktycznie niemożliwe. Rybacy z wybrzeży Afryki najczęściej natykają się na nią w nocy, kiedy latimeria poluje na wyższych partiach oceanu.
  5. Największą rybę-skamielinę wyłowiono u wybrzeży Madagaskaru w 2004 roku.

Połowy Latimeria chalumnae – czy ten gatunek ryb jest legalny?

Jak już wiesz, te niezwykłe ryby spotykane są niezwykle rzadko. Prawo do ich połowu mają wyłącznie instytucje naukowe oraz niektórzy kolekcjonerzy. Zdarza się oczywiście, że natrafiają na nie przypadkowi rybacy. Tak było na przykład w 2003 roku, kiedy w okolicach Tanzanii wyłowiono ponad dwadzieścia okazów naraz.

Latimeria to niezwykle fascynująca ryba. Jest żywym pomnikiem świata, który nie istnieje już od ponad 60 mln lat. To doskonały przykład tego, jak wspaniale organizm może dostosować się do środowiska, aby przetrwać.

Wąż zbożowy – czy to idealny gatunek dla początkujących terrarystów?

wąż zbożowy

Wąż zbożowy (Pantherophis guttatus) to stosunkowo niewielki gad, który bardzo często hodowany jest w terrariach. Z punktu widzenia hodowców bardzo ważny jest także fakt, że zbożówka występuje w licznych odmianach kolorystycznych. Chociaż ten gatunek ma stosunkowo niskie wymagania, to jednak trzeba pamiętać, że młode i dorosłe osobniki wymagają opieki.

Wąż zbożowy – pochodzenie i biotop

Węże zbożowe w naturze zamieszkują południowo-wschodnie Stany Zjednoczone. Gatunek został introdukowany (sztucznie wprowadzony do środowiska) na Hawajach oraz na Wyspach Karaibskich. Zazwyczaj występuje w lasach złożonych przede wszystkim z wiecznie zielonych drzew tropikalnych. To środowisko bardzo typowe dla stanu Floryda.

wąż zbożowy

Charakterystyka węży zbożowych

Długość węża zbożowego nie jest szczególnie imponująca. Średniej wielkości osobniki zazwyczaj osiągają od 90 do 120 centymetrów długości. Waga zaś waha się od 500 do 900 gramów. Gatunek ten jest niezwykle lubiany przede wszystkim ze względu na bardzo dużą ilość różnych odmian. To z kolei przekłada się na rozmaite odmiany barwne. W hodowli popularne są między innymi:

  • „Classic”;
  • „Ghost”;
  • „Alemanistic”;
  • „Motley”;
  • „Striped”;
  • „Motley”.

Różnorodność kolorów i wzorów sprawia, że znalezienie dwóch osobników o identycznym ubarwieniu jest niemalże niemożliwe. Każdy wąż zbożowy jest absolutnie wyjątkowy, a swojego pupila będzie w stanie rozpoznać nawet w tłumie innych węży.

Warto zaznaczyć, że omawiany gatunek węża należy do stosunkowo długowiecznych – szczególnie biorąc pod uwagę jego rozmiar. Wąż zbożowy może żyć nawet 20 lat.

Terrarium dla węża zbożowego

Wąż zbożowy słynie z niewielkich wymagań. Trzeba jednak zapewnić mu możliwe jak najlepsze warunki. Optymalna wielkość terrarium to na przykład 80x40x40. Dorosłe osobniki powinny mieszkać pojedynczo, a łączenie przeprowadza się wyłącznie w celach kopulacyjnych.

Niezwykle ważnym parametrem jest wilgotność w terrarium. Powinna wahać się w przedziale od 50 do 70%, przy czym trzeba ją stopniowo zwiększać w okresie wylinki. Temperatura w terrarium powinna wynosić 25°C do 28°C w chłodniejszej części zbiornika oraz 31–33°C w cieplejszej.

W utrzymaniu odpowiedniej wilgotności pomoże ci umieszczony w terrarium mały basen. Będzie on jednocześnie służył wężowi zbożowemu do ochłody. W roli podłoża świetnie sprawdzą się torf, włókno kokosowe lub trociny bukowe. Zwierzak będzie również potrzebował kryjówki. Mogą ją imitować przewrócona doniczka lub kupiony w sklepie zoologicznym korzeń.

wąż zbożowy

Karmienie węża zbożowego

Tak jak każdy wąż, zbożówka to drapieżnik. Podstawą jego diety są niewielkie gryzonie. Wybieraj mrożone i humanitarnie uśmiercone zwierzęta pochodzące ze sprawdzonych hodowli. Żywa karmówka to zły pomysł. Gryzoń może poważnie uszkodzić węża.

Wąż zbożowy zjada swoje pożywienie w całości. Musisz wybrać rozmiar pożywienia dokładnie dopasowany do szerokości paszczy swojego pupila. Nigdy, w żadnym wypadku nie podawaj wężowi zwierząt znalezionych lub upolowanych samodzielnie. Istnieje duża szansa, że w ten sposób zafundujesz swojemu przyjacielowi poważne zatrucie.

Częstotliwość karmienia jest uzależniona od wielkości gada. Młode osobniki powinny jeść mniej więcej dwa razy w tygodniu. Dorosłym wystarczy jeden solidny posiłek raz na 2–3 tygodnie.

Rozmnażanie węży zbożowych

Wąż zbożowy jest aktywny przez cały rok, gdy żyje w ciepłym lesie. W umiarkowanym klimacie osobniki zimują, a do godów przystępują po wybudzeniu się – od kwietnia do czerwca. Samica składa jaja raz w roku. Jest ich zazwyczaj od 5 do 40. Młode przychodzą na świat w okolicach września.

W warunkach domowych wpuszczaj samca do samicy w godzinach wieczornych. Powtarzaj ten zabieg, dopóki nie zobaczysz kopulacji. Nie zaleca się jednak trzymania dwóch węży w jednym zbiorniku. Obecność samca może stresować przyszłą matkę. Dodatkowo w tym gatunku może pojawić się kanibalizm.

Jaja trzeba koniecznie przenieść do inkubatora, w którym panuje duża wilgotność (80–90%). Temperatura powinna natomiast wynosić 27–28°C. Niezwykle istotne jest to, aby w zbiorniku panowały niezmienne warunki. Codziennie kontroluj stan jaj i usuwaj te zepsute. Poznasz je po pojawiającym się na skorupie śladzie pleśni.

Czy węże zbożowe są jadowite?

Każdy początkujący terrarysta chce dbać o swoje zwierzęta, ale jednocześnie czuć się bezpiecznie. Czy omawiany gatunek węża może zrobić krzywdę swojemu opiekunowi? Nie. Wąż zbożowy nie jest jadowity. Z reguły nie przejawia także tendencji do agresji i atakowania człowieka. Jego zęby są niewielkie i nawet próba ugryzienia przez nieoswojonego osobnika nie skończy się dla ciebie żadną poważną krzywdą.

wąż zbożowy

Wąż zbożowy jest idealną propozycją dla początkujących terrarystów. Jego hodowla nie sprawia szczególnych problemów, a terrarium nie zajmuje bardzo dużo miejsca. Pamiętaj jednak, że konieczne będzie zadbanie o parametry wewnątrz zbiornika i odpowiednie żywienie gada. To ostatnie może być trudnym zadaniem dla osób niedoświadczonych. Po pewnym czasie jednak karmienie pęsetą nie powinno już być dla ciebie problematyczne.

Drugi pies w domu – jak bezpiecznie wprowadzić do domu nowego członka rodziny?

drugi pies w domu

Adopcja lub kupno drugiego psa to decyzja, która budzi bardzo wiele emocji. Wiele osób zastanawia się, jak zareaguje ich podopieczny, czy psy się dogadają i będą mogły żyć ze sobą w zgodzie. Oczywiście nie można z góry zagwarantować wielkiej miłości pomiędzy dwoma zwierzętami, które się nie znają. Wiele jednak zależy od twojego nastawienia i przygotowania. Sprawdź, o czym koniecznie trzeba pamiętać, kiedy pojawia się drugi pies w domu.

Drugi pies w domu – przemyśl swoją decyzję

Wszyscy wiemy, że każde nowe zwierzę w domu to nie tylko radość, ale także obowiązek. Jeśli jednak potencjalny nowy pupil ma być kolejnym psem, stoisz przed wyjątkowo trudnym wyzwaniem. Warto pamiętać, że pomimo najszczerszych chęci ze strony człowieka nie każdy pies jest gotowy, by przestać być jedynakiem.

Drugi pies w domu nie może być traktowany jak uniwersalne remedium na problemy behawioralne. Jeżeli wiesz, że twój rezydent ma problemy z komunikacją z innymi psami, najpierw konieczne skontaktuj się z trenerem lub behawiorystą. W większości przypadków problemy w socjalizacji da się naprawić za pomocą konkretnych metod pracy z psem. Powiększenie rodziny trzeba jednak planować po jej zakończeniu.

Jak przygotować mieszkanie na przybycie nowego psa?

Jeżeli masz już pewność, że pojawi się drugi pies w domu, możesz zacząć się przygotowywać. Pierwszym krokiem powinno być odpowiednie zorganizowanie domowej przestrzeni. Postaraj się, aby nowy czworonożny domownik miał w mieszkaniu swój własny spokojny kącik, który znajduje się z daleka od ciągów komunikacyjnych – unikaj korytarzy i przedpokoju. W tym miejscu powinny znaleźć się miski i legowisko psa.

Każdy pies powinien mieć oddzielny kąt. Nie musisz umieszczać nowego domownika w zamkniętym pokoju. Dobrym pomysłem może jednak okazać się bramka rozporowa, która w razie potrzeby odseparuje od siebie zwierzęta. Pamiętaj także o tym, aby nowy zwierzak miał do dyspozycji swoje własne zabawki. Nigdy nie oddawaj nowemu czworonogowi akcesoriów, które należą do psa rezydenta.

Drugi pies w domu – adaptacja

Adaptacja drugiego psa w domu to bardzo ważny proces, który powinien przebiegać spokojnie i ostrożnie. Najlepszym rozwiązaniem będzie zapoznanie zwierząt ze sobą na neutralnym gruncie. Zrób to na otwartej przestrzeni, tak aby zwierzęta nie czuły presji ciągłego kontaktu ze sobą. Pamiętaj jednak, że oba psy powinny być w momencie zapoznania być zapięte na smyczy lub długiej lince treningowej.

Jeżeli obydwa psy są zrównoważone i nie na ogół nie mają problemu z psią komunikacją, raczej nie będzie problemu z ich adaptacją. Pamiętaj jednak o tym, jak ogromne znaczenie dla twojego psa ma druga strona smyczy. Twoja nerwowość, nadmierne emocje czy gwałtowne ruchy zdecydowanie utrudnią spokojne zapoznanie kolejnego czworonoga. Zachowaj więc spokój i pozwól zwierzętom poznać się ze sobą, powąchać się i wzajemnie odczytać swoją mowę ciała.

Drugi pies w domu – co jeśli pojawią się zachowania agresywne?

Kiedy w domu pojawia się nowy pies, rezydentowi towarzyszą różne emocje. Niektóre czworonogi szybko przechodzą z nową sytuacją do porządku dziennego. Psiak ma jednak prawo do nerwowego zachowania. Nie wymagaj od psów natychmiastowej miłości. Zapewne ty też nie od razu po poznaniu nowego współlokatora chciałbyś spędzać z nim większość swojego czasu i dzielić ulubione miejsca.

Bardzo możliwe, że któryś z psów będzie prezentował drugiemu sygnały odstraszające. Pamiętaj, że pokazywanie zębów czy warczenie to naturalne elementy komunikacji i nie wolno psa za nie karcić. Jeżeli jesteś świadkiem sytuacji jawnie konfliktowej, kiedy psy długo mierzą się wzrokiem, ich ciało jest napięte a sierść zjeżona, powinieneś interweniować. Warknięcie przy próbie odebrania zabawki nie jest jednak zachowaniem agresywnym, które musiałoby budzić twój niepokój.

Jeżeli czujesz, że nie kontrolujesz sytuacji albo w momencie, kiedy coś cię martwi, poproś o pomoc behawiorystę.

Adaptacja szczeniaka w nowym domu

Zapoznawanie ze sobą dwóch psów jest o wiele łatwiejsze w momencie, kiedy nowy czworonóg to szczeniak. Bardzo ważne jest jednak to, aby pies rezydent był już dorosły i zrównoważony. Dzięki temu będzie stanowił wsparcie i wzór do naśladowania dla malucha. Różnica wieku pomiędzy psami powinna wynosić około dwóch lat. Jeśli w domu mieszka starszy pies, wprowadzanie do domu szczeniaka raczej nie jest dobrym pomysłem.

Oczywiście w takiej konfiguracji wspólne spacery od samego początku nie wchodzą w grę. Szczeniak musi odbyć kwarantannę związaną ze szczepieniami. Jego wyjścia na dwóch powinny być częstsze, ale krótsze. Z tego powodu wspólne wędrówki trzeba odwlec w czasie. Dbaj jednak o to, aby drugi pupil mógł wchodzić w relacje z dorosłym psem. Jeżeli między zwierzętami jest bardzo duża różnica gabarytów, kontakty powinny odbywać się pod twoim nadzorem, nawet jeżeli psiaki świetnie się dogadują.

Drugi pies w domu to podwójne szczęście, które wymaga od opiekuna odpowiedniego przygotowania. Pamiętaj, że najważniejsze są komfort rezydenta oraz spokojna przestrzeń do adaptacji dla nowego przybysza. Jeszcze przed przyprowadzeniem czworonoga do domu upewnij się, że twój zwierzak nie ma problemu z komunikacją z innymi przedstawicielami swojego gatunku.

Nieświeży oddech u psa – jakie mogą być jego przyczyny? Kiedy warto udać się do weterynarza?

nieświeży oddech u psa

Brzydki zapach z pyska psa to nic przyjemnego. W jamie ustnej każdego ssaka znajdują się bakterie, dlatego musisz liczyć się z tym, że psyk twojego pupila raczej nigdy nie będzie miał neutralnego zapachu. Jeżeli jednak nieświeży oddech u psa jest na tyle intensywny, że wyczuwasz go z pewnego oddalenia, można założyć, że w organizmie zwierzęcia zaszły jakieś zmiany. Dobrze jest poznać ich przyczynę, a potem rozpocząć leczenie.

Nieświeży oddech u psa – skąd się bierze?

Oto kilka przyczyn nieświeżego oddechu u psa.

Brak odpowiedniej higieny jamy ustnej

Chociaż posiadanie psa w naszej kulturze nie jest niczym niezwykłym, to w gruncie rzeczy niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo istotna jest higiena jamy ustnej pupila. Zwierzak nie może sam umyć sobie zębów, dlatego opiekun musi robić to za niego. Codzienne szczotkowanie zębów psa to najlepsza profilaktyka chorób jamy ustnej. Zęby należy czyścić specjalną szczoteczką oraz pastą przeznaczoną dla zwierząt. W ten sposób zapobiegniesz nadmiernemu gromadzeniu się płytki nazębnej a w konsekwencji powstawaniu kamienia.

Na rynku zoologicznym znajdują się różne preparaty przeznaczone do pielęgnacji zębów i dziąseł. Mają formę chusteczek, płynów czy sprejów. Niestety, tylko mechaniczne usuwanie płytki poprzez mycie zębów może naprawdę skutecznie zapobiegać kamieniowi.

Kamień nazębny i choroby przyzębia

Kiedy naturalnie bytujące w pysku bakterie wchodzą w reakcję z resztkami, na zębach tworzy się osad. O ile jest on regularnie usuwany, o tyle nie stanowi zagrożenia dla zwierzaka. Nadmiar płytki szybko jednak zamienia się w kamień nazębny, który może doprowadzić do stanu zapalnego dziąseł.

Nieświeży oddech u psa bardzo często jest efektem właśnie chorób przyzębia. Oprócz przykrego zapachu pojawia się wówczas zaczerwienienie dziąseł. Jeżeli na tym etapie nie udasz się do weterynarza, z czasem dojdą jeszcze opuchlizna, krwawienie oraz poluzowanie zębów.

Koprofagia, czyli spożywanie odchodów

Niekiedy przyczyną brzydkiego oddechu jest koprofagia, czyli zjadanie odchodów innych psów lub ludzi. U psów takie zachowanie ma podłoże atawistyczne. Przodkowie naszych czworonogów w ten sposób usuwali swoje ślady zapachowe. Koprofagia może być jednak nabyta, na przykład w procesie nieprawidłowej nauki czystości. Zjadanie odchodów znacznie wzmaga ryzyko zakażenia pasożytami. Jeżeli zdarza się psu nagminnie, warto skorzystać z pomocy behawiorysty, zamiast tylko skupiać się na usuwaniu nieświeżego oddechu u psa.

Problemy z układem oddechowym

Brzydki zapach z pyska psa może być także skutkiem infekcji układu oddechowego. Ropne zapalenie w obrębie migdałków, czy gardła powodują smród z pyska. Zazwyczaj w takich sytuacjach pojawiają się również dodatkowe objawy, bardziej typowe dla schorzeń dróg oddechowych – kichanie, kaszel, problemy z przełykaniem.

Problemy z układem pokarmowym

Jeżeli zauważysz nieświeży oddech u psa, zastanów się, czy problemy nie wynikają z nieprawidłowości w obrębie układu pokarmowego. Nieprawidłowy zapach z pyska często pojawia się w przypadkach refluksu albo niedoborów enzymów trawiennych. Oddech psa zmienia również cukrzyca, która jest chorobą metaboliczną. Oczywiście, zanim dojdzie do diagnostyki, trzeba wykluczyć bardziej prawdopodobne kwestie. Jeżeli jednak nieświeży oddech u psa utrzymuje się przez dłuższy czas pomimo zachowania higieny, skonsultuj się z lekarzem weterynarii.

Choroby nerek

Dla wielu osób zaskoczeniem może okazać się, że przykry zapach z jamy ustnej psa może być wynikiem choroby, a nawet niewydolności nerek. Dlaczego? Głównym zadaniem tego organu jest usuwanie toksyn z krwi zwierzęcia. Jeżeli jego praca zostaje zaburzona, wzrasta poziom mocznika we krwi. W takich sytuacjach oddech psa zaczyna mieć wyraźny zapach amoniaku.

Nieświeży oddech u psa – jak sobie z nim radzić?

Do mycia zębów warto przyzwyczajać już małego szczeniaka. Jeżeli jednak do tej pory twój dorosły psiak nie miał kontaktu ze szczoteczką do zębów, nic straconego. Rozpoczynaj trening od podsuwania zwierzęciu szczoteczki do gryzienia. Jeżeli spotka się to z akceptacją, stopniowo wprowadzaj pastę do zębów. Oczywiście musi to być produkt przeznaczony dla zwierząt.

Niestety, jeżeli pojawiły się już przykry zapach z pyska i zaczerwienienie, prawdopodobnie doszło do zapalenia dziąseł. Konieczna będzie wizyta u weterynarza i podanie antybiotyku, a następnie zdjęcie kamienia w sedacji.

Wykonuj badania kontrolne

Każdy pies raz w roku powinien przejść przez przynajmniej podstawowe badania kontrolne. Wiesz już, że przyczyny nieświeżego oddechu u psa mogą być spowodowane chorobami metabolicznymi (cukrzyca), a nawet niewydolnością nerek lub wątroby. Aby móc kontrolować stan narządów, wystarczy wykonać proste badanie biochemiczne krwi.

Przy każdej wizycie kontrolnej proś swojego lekarza weterynarii o kontrolę stanu psiej paszczy. Odkładający się kamień czy stan zapalny gardła są widoczne gołym okiem i można rozpoznać je we wczesnym stadium rozwoju. Profilaktycznie możesz podawać przysmaki dentystyczne, ale jeśli kamień już się odłożył, będą one tylko maskowały problem.

Konsultuj się z trenerem lub behawiorystą

W przypadku koprofagii konieczna może okazać się wizyta u psiego behawiorysty lub trenera (niektóre osoby łączą obydwa te zawody). Skorzystaj z tego szczególnie wtedy, kiedy jedzenie odchodów często się powtarza, a pies nie reaguje na komendę „zostaw” pomimo nauki.

Jeżeli masz w domu także kota, który załatwia się do kuwety, istnieje duże prawdopodobieństwo, że pies będzie szukał w niej przysmaków. Kocie odchody są dla psów wyjątkowo atrakcyjne i walka z ich zjadaniem zazwyczaj przypomina walkę z wiatrakami. Sprzątaj kuwety na bieżąco i nie zapominaj o odrobaczaniu mruczków.

Nieświeży oddech u psa – podsumowanie

Przyczyny nieświeżego oddechu u psa mogą być różne. Od złego stanu jamy ustnej po zaawansowaną niewydolność nerek. Jedno jest pewne – jeżeli zapach z pyska twojego psa jest trudny do zniesienia, z pewnością dzieje się coś, co wymaga twojej uwagi. W pierwszej kolejności umów się na przegląd dentystyczny, a potem, w razie potrzeby, rozpocznij z weterynarzem dalszą diagnostykę.

Mleczaki u psa – kiedy wypadają? Jak dbać o zęby mleczne szczeniaka?

mleczaki u psa

Psy, tak samo, jak ludzie, mają dwa komplety zębów – stałe i mleczne. Większość psiaków podczas swoich pierwszych urodzin ma już wszystkie mleczaki wymienione na stałe zęby. Proces ten jednak trwa i w różnych przypadkach może mieć różny przebieg. Czy o mleczaki u psa trzeba dbać? Jeśli tak, to w jaki sposób? Wszystkiego dowiesz się z poniższego artykułu.

Kiedy psu rosną pierwsze zęby?

Szczeniaki rodzą się głuche, ślepe i całkowicie pozbawione uzębienia. Dopiero między trzecim a czwartym tygodniem życia zaczynają wyżynać się pierwsze siekacze. Nieco później, bo między piątym a szóstym tygodniem, pojawiają się kły. Na końcu, w trzecim miesiącu życia, szczeniak zyskuje zęby trzonowe.

W wieku dziewięciu tygodni piesek powinien już mieć 28 zębów mlecznych. Proces ich wyżynania się (podobnie jak u ludzkich dzieci) może powodować dyskomfort, pieczenie i swędzenie. Sytuację poprawia żucie, dlatego koniecznie zaopatrz się w dostosowane do wielkości pyszczka gryzaki.

Jak dbać o mleczaki u psa?

Jeżeli masz w swoim domu dorastające szczenię, staraj się regularnie kontrolować to, co dzieje się w jego pysku. Sprawdzaj, czy wszystkie mleczaki u psa pojawiają się na czas. W odpowiednim momencie powinny zacząć wypadać, a na ich miejsce wyrastać zęby stałe.

Czasami zdarza się tak, że stałe zęby wyrastają pomimo tego, że ich mleczne odpowiedniki jeszcze nie wypadły. Zjawisko takie określa się jako przetrwały ząb mleczny. Może ono prowadzić do pojawienia się w przyszłości wad zgryzu. Jeżeli mleczaki u psa nie wypadły pomimo obecności zębów stałych, warto udać się z takim problemem do lekarza weterynarii. Podczas każdej wizyty w gabinecie w celach zaszczepienia malucha proś weterynarza o kontrolę stanu pyszczka.

Mleczaki u psa – nauka higieny jamy ustnej

Pierwsze miesiące życia psa to idealny moment na rozpoczęcie treningu mycia zębów. Zaopatrz się w specjalną szczoteczkę do zębów dla psów i kotów i stopniowo oswajaj pupila z manewrowaniem przy jego zębach i dziąsłach. Małego pieska o wiele łatwiej nauczyć prawidłowych nawyków. Tylko regularne szczotkowanie zębów będzie zapobiegało gromadzeniu się osadu i tym samym powstawaniu kamienia nazębnego. Niektóre rasy mają do niego większą tendencję, jednak jest on groźny dla każdego osobnika.

Kiedy następuje wymiana zębów u szczeniąt?

Wymiana zębów mlecznych na stałe to proces, który rozpoczyna się między trzecim a czwartym miesiącem życia. Pierwsze wypadają siekacze i kły, a dopiero potem przychodzi czas na zęby trzonowe i przedtrzonowe. Proces wymiany zębów powinien zakończyć się mniej więcej w dziewiątym miesiącu życia, jednak u niektórych czworonogów może się nieco przeciągnąć.

Pamiętaj, że mleczaki u psa są bardzo delikatne. Trzeba więc bardzo uważać przy zabawie szarpakiem ze szczeniakami. Zbyt intensywne gryzienie i szarpanie może doprowadzić do wad psiego zgryzu w przyszłości.

Uzębienie psa trzeba kontrolować od momentu, kiedy się pojawi. Okres szczenięctwa jest doskonały na wprowadzenie dobrych nawyków higienicznych. Te z kolei znacznie zmniejszają ryzyko kamienia oraz chorób dziąseł i przyzębia na dalszym etapie życia twojego pupila.

Bezdomne psy – jak im pomóc? Co robić, kiedy spotkasz je na swojej drodze?

bezdomne psy

Jeszcze na początku XXI wieku bezdomne psy były częstym widokiem w większości polskich miast i wiosek. Ze względu na zorganizowane działania samorządów oraz nieustanną pracę organizacji ochrony zwierząt z czasem zaczęło być ich coraz mniej. Niestety, to tylko pozory. Pomimo tego, że duża część bezdomniaków trafia do schronisk, to ich sytuacja ciągle jest bardzo zła.

Bezdomność psów w Polsce – profilaktyka

Bezdomność zwierząt w Polsce to olbrzymi problem. Pomimo corocznych apeli i akcji medialnych, które mają na celu uświadomić społeczeństwo w kwestiach kastracji, ciągle zbyt wiele suk i kotek rodzi niechciane mioty. Duża część szczeniąt umiera na choroby zakaźne, trafia do nieodpowiednich ludzi lub błąka się po ulicach.

Najlepszą profilaktyką bezdomności jest kastracja. Każdy dojrzały pies i każda dorosła suka nieprzeznaczona do celów hodowlanych powinny zostać poddane zabiegowi kastracji. Tylko w niektórych przypadkach przeciwwskazaniem są kwestie medyczne lub behawioralne. Urzędy wielu gmin umożliwiają darmową kastrację osobom, które nie mogą same jej sfinansować.

Bezdomne psy cierpią szczególnie zimą

Wałęsające się po ulicach bezdomne psy narażone są na szereg niebezpieczeństw. Grożą im między innymi:

  • otrucie;
  • wypadek komunikacyjny;
  • choroby zakaźne;
  • przemoc ze strony człowieka.

Sytuacja staje się szczególnie trudna zimą, kiedy temperatury spadają poniżej zera. Wówczas dostęp do pożywienia jest utrudniony, a zwierzęciu grozi zamarznięcie. Jeżeli natkniesz się na bezdomnego psa, powinieneś jak najszybciej zacząć działać.

Co zrobić, kiedy natkniesz się na bezdomne psy?

Przede wszystkim warto zaznaczyć, że psy, które samodzielnie spacerują po ulicach, w większości przypadków mają swoich właścicieli. W najlepszym przypadku uciekły (na przykład w pogoni za suką w cieczce), w najgorszym – zostały ofiarami nieodpowiedzialnego właściciela. Warto zaznaczyć, że celowe wypuszczenie psa poza posesję bez opieki jest karane dosyć wysokim mandatem. Co więc możesz zrobić, kiedy na ulicy natkniesz się na bezdomne psy? Przede wszystkim sprawdź, czy zwierzę ma obrożę z adresówką. Jeżeli nie, masz dwie możliwości:

  • zabezpieczyć zwierzaka i zabrać go do gabinetu weterynaryjnego;
  • zadzwonić pod numer 112 lub 997.

W pierwszym przypadku lekarz weterynarii sprawdzi, czy zwierzę ma wszczepiony mikrochip, na którym zakodowane zostały dane opiekuna. Jeżeli tak, znalezienie właściciela zwierzęcia jest już tylko formalnością. Jeśli jednak nie, zwierzak trafi do schroniska.

Jeżeli nie masz możliwości lub czasu jechać do weterynarza z potencjalnie bezpańskim psem, zgłoś jego znalezienie odpowiednim służbom. Straż miejska lub policja przewiozą zwierzaka do schroniska, gdzie zostanie on zaewidencjonowany, zbadany i rozpocznie się szukanie dla niego domu.

Możesz oczywiście zatrzymać psiaka w swoim domu i na własną rękę szukać jego właściciela. Będzie to jednak zadanie czasochłonne i nierzadko wymagające. Pamiętaj, że zawsze masz do dyspozycji inne rozwiązania.

Nie zostawiaj psa samego na ulicy. Wiele osób myśli, że to lepsze rozwiązanie niż schronisko, jednak nic bardziej mylnego. Większość placówek w naszym kraju funkcjonuje na bardzo wysokim poziomie, a polskie prawo nie zezwala na uśpienie zwierzęcia tylko dlatego, że jest bezdomne. Jeżeli właściciel się nie odnajdzie, zwierzak trafi do adopcji.

Pies sam w domu – sprawdź, co robić, zanim opuścisz mieszkanie

pies sam w domu

Kiedy do twojego domu trafia szczeniak, starasz się robić wszystko, aby poczuł się w twoim mieszkaniu jak u siebie. Częstą praktyką jest branie kilku dni wolnego, aby mieć trochę czasu na wzajemne poznanie się. Nie ma w tym nic złego, jednak bardzo łatwo w tym pierwszym okresie przyzwyczaić psa, że jesteśmy z nim… zawsze. Tymczasem pies sam w domu to sytuacja, której nie da się uniknąć.

Pies sam w domu – odpoczynek w samotności

Dorosły pies powinien przesypiać nawet 17 godzin na dobę. Dla wielu opiekunów jest to całkowicie nowa informacja. Tymczasem zdrowy i stabilny psiak, który nie ma lęku separacyjnego przez większość czasu, kiedy ty jesteś w pracy, po prostu śpi. Niestety, zwierzak, który nie został nauczony zajmowania się sobą, często nie potrafi odnaleźć się w sytuacji, kiedy musi zostać sam w domu. Właśnie dlatego tak istotne jest, aby każdy szczeniak przeszedł trening. Każdy pies, niezależnie od rasy, wagi, czy wieku musi posiąść umiejętność zajmowania się sobą.

Jeżeli nie masz wiedzy i umiejętności w tym, jak ułatwić czworonogowi zostawanie w domu, skorzystaj z pomocy szkoleniowca. Często trening zostawania w domu jest w programie psiego przedszkola.

Pies sam w domu – co robić przed wyjściem?

Co możesz zrobić, aby pies sam w domu czuł się komfortowo? Sprawdź!

Włącz spacer do codziennego rytuału.

Niektórzy opiekunowie zastanawiają się, jak urozmaicić pupilowi czas pod swoją nieobecność. Obawiają się, że z nudów zwierzak może zacząć niszczyć lub hałasować. Cały ten dylemat opiera się na błędnym założeniu. Pies unika nudy poprzez zaspokojenie swoich potrzeb fizycznych i intelektualnych. Te z kolei realizuje nie w domu, a na spacerze.

Aktywne spacery, treningi czy gry logiczne są niezbędne, żeby zmęczyć zwierzaka. Powinny one być elementem waszej codzienności. Jako opiekun musisz pamiętać, że bez relaksującego i ciekawego spaceru nie uda się rozwiązać problemów, które odczuwa pies sam w domu. Duże podwórko jest przedłużeniem domu i nie zastąpi spacerów.

Nie przeżywaj nadmiernie wychodzenia z domu

Kochasz swojego pieska i przez wiele godzin w pracy na pewno za nim tęsknisz. Nie ma w tym nic dziwnego. Wielu opiekunów jednak niepotrzebnie wydłuża wyjście z domu emocjonalnym pożegnaniem z psem. To niepotrzebny rytuał, który wzmaga w zwierzęciu poczucie niepewności i podnosi jego emocje. Pies sam w domu czuje się potem dużo gorzej.

Pobaw się z psem przed wyjściem, wyjdź z nim na spacer, a jakiś przed opuszczeniem mieszkania zajmuj go gryzakiem albo kongiem pełnym pyszności. Zajęty zostawioną zabawką piesek łatwiej zniesie to, że go zostawiasz. Potem po prostu utnie sobie drzemkę.

Pies nienauczony zostawać samemu może mieć poważny problem z pogodzeniem się z brakiem opiekuna. Wówczas robi wszystko, aby rozładować emocje. To dobry grunt pod lęk separacyjny, na który szczególnie narażone są psy adoptowane ze złych warunków, ale – co istotne – nie tylko one. Jeżeli więc pojawiają się problemy, z którymi nie będziesz mógł sobie poradzić, jak najszybciej poproś o poradę behawiorystę.

Mlaskanie u psa – kiedy jest normalne, a kiedy warto się nim niepokoić?

mlaskanie u psa

Z perspektywy człowieka mlaskanie jest symptomem braku manier i z reguły nie oznacza niczego poza tym. Tymczasem psy, które komunikują się przede wszystkim poprzez mowę ciała, mogą w tym sposób próbować przekazać ci coś naprawdę istotne. Sprawdź, co może znaczyć mlaskanie u psa.

Mlaskanie u psa – jeden z sygnałów uspokajających

Mlaskanie i oblizywanie pyska jest jednym z sygnałów uspokajających (calming signals), które opisała i scharakteryzowała norweska znawczyni kynologii, Turid Rugaas. W ten sposób zwierzak daje do zrozumienia, że nie chce wchodzić w konflikt i jest nastawiony przyjaźnie. Uspokaja tak zarówno siebie, jak i innego osobnika.

Sygnały uspokajające są bardzo ważnym elementem psiej komunikacji. Rozpoznając je i dobrze interpretując, można uniknąć wielu problemów w relacjach z czworonogiem. Mlaskanie u psa jest jednym z nich i może być skierowane do innego psa, a także do człowieka.

Mlaskanie u psa a uczucie bólu

Niestety, psy nie porozumiewają się z nami za pomocą języka mówionego. Zakomunikowanie tego, że coś je boli, jest więc wyjątkowo trudne. Co więcej, jako drapieżniki często ukrywają poczucie bólu i dyskomfortu. To atawistyczne zachowanie, które dzikim przodkom ułatwiało przetrwanie.

W niektórych przypadkach mlaskanie u psa może być jednym z sygnałów bólowych. Jeżeli towarzyszą mu inne niepokojące i niecodzienne zachowania, zgłoś się na konsultację do lekarza weterynarii. Być może twój pies ma jakiś problem z układem pokarmowym lub odczuwa mdłości.

Mlaskanie u psa – petit mal?

Mlaskanie u psa jest jednym z symptomów tak zwanego petit mal, czyli małego ataku padaczkowego. Nie jest to wówczas typowe mlaskanie, podobne do tego, które pojawia się, zanim pies zwymiotuje. Przypomina raczej delikatne kłapanie pyskiem.

Oczywiście nie warto panikować. Jeżeli jednak mlaskaniu towarzyszy chwilowe otępienie i brak reakcji na bodźce z otoczenia. Jeżeli zauważyłeś u swojego zwierzaka takiego zachowanie, a tym bardziej, jeżeli występuje ono regularnie, koniecznie zapisz się na konsultację do weterynarza.

Uporczywe mlaskanie u psa nie musi świadczyć o niczym szczególnym. Zwierzak może w ten sposób przekonywać, że jest do ciebie przyjaźnie nastawiony. W niektórych przypadkach nadmierne mlaskanie i kłapanie pyskiem może świadczyć o tym, że pies cierpi na jakąś chorobę.

Pies nie chce pić wody – o czym to może świadczyć? Jak przekonać zwierzaka do picia?

pies nie chce pić

Nawodnienie organizmu jest niezwykle istotnym czynnikiem zdrowia i dobrego samopoczucia. Dotyczy to zarówno ludzi, jak i naszych czworonożnych przyjaciół. Często jednak opiekunowie zmagają się z tym, że pies nie chce pić wody i w żaden sposób nie można go do tego zachęcić. Z poniższego artykułu dowiesz się, ile właściwie powinien pić pies oraz jak zachęcić go do spożywania wody.

Ile wody dziennie powinien wypijać pies?

Niepokoisz się tym, że pies nie chce pić? Najpierw warto zastanowić się, jaka dokładnie ilość wody powinna być uznana za wystarczającą w przypadku zwierzęcia tego gatunku. Zakłada się, że na jeden kilogram wagi psa powinno przypadać 50 ml wody na dobę.

Oczywiście są to mocno uśrednione dane. Wiele zależy od codziennej aktywności zwierzęcia. Psy pracujące lub sportowe, a nawet te, które dużo biegają z opiekunem, będą potrzebowały więcej wody od tych, które większość dnia spędzają na kanapie. Istotna jest także pogoda. Latem podczas upałów pies, podobnie jak człowiek, będzie potrzebował zdecydowanie więcej wody niż w chłodne zimowe dni.

Jaką wodę wybrać dla swojego pupila?

Jakość wody podawanej zwierzęciu ma ogromne znaczenie. Jeśli jest kiepska, może być powodem tego, że pies nie chce pić. Podawaj swojemu czworonogowi taką wodę, jaką sam pijesz. Dobrze sprawdzi się zdatna woda z kranu, woda przegotowana albo źródlana. Zwierzętom nie powinno się jednak podawać wody mineralnej. Grozi to przedawkowaniem niektórych pierwiastków.

Psy uwielbiają deszczówkę i chętnie piją z kałuży lub stojącej wody. Staraj się do tego nie dopuszczać, ponieważ w ten sposób zwierzak może zarazić się niebezpieczną bakterią albo pasożytem.

Pies nie chce pić – dlaczego tak się dzieje?

Jeżeli pies nie pije tyle, ile powinien, w pierwszej kolejności zastanów się, jaka może być tego przyczyna. Odwodnienie jest bardzo niebezpieczne dla każdego organizmu, dlatego trzeba zacząć działać szybko. Przede wszystkim oceń, jak długo pies nie chce pić. Niepokojące objawy towarzyszące niechęci do picia wody to:

  • ślinienie;
  • mlaskanie;
  • wymioty;
  • apatia;
  • brak apetytu;
  • zaczerwienienie lub bladość dziąseł;
  • rzadsze oddawanie moczu.

Problemem może być zarówno błahe zapalenie gardła, jak i poważna infekcja nerek, dlatego skontaktuj się z lekarzem weterynarii.

Jeżeli jednak pies nie chce pić wody, ale nie towarzyszą temu żadne inne objawy, można zacząć szukać innych przyczyn. Mogą one być zupełnie prozaiczne. Niektóre psy nie piją wody z nieumytej miski. Inne są bardziej wyczulone na jej smak (być może masz wyjątkowo niesmaczną kranówkę). Zdecydowanie mniej piją także te psy, które na co dzień spożywają mokrą karmę.

Pies nie chce wypić wody – jak go to tego zachęcić?

Na początku warto wykluczyć problemy zdrowotne. Nawet jeżeli twój pies nie ma żadnych dodatkowych objawów, ale jednak nie pije wystarczającej ilości wody, warto wybrać się z nim na badania kontrolne. Po wykluczeniu potencjalnej choroby możesz spróbować innych metod:

  • codziennie dokładnie myj miskę na wodę;
  • zmień wodę na inną (na przykład kranową na źródlaną lub odwrotnie);
  • postaw miskę z wodą w innym miejscu;
  • zachęcaj psiaka do picia bieżącej wody, na przykład z kranu, prysznica lub fontanny dla kotów. Niektóre zwierzaki lepiej akceptują spożywanie wody w ten sposób.

Nie zaczynaj karmić zwierzaka suchą karmą, jeżeli do tej pory jej nie jadł. Mokry pokarm dostarcza organizmowi psa pewną ilość płynów i to dlatego na wilgotnej diecie ilość wypijanej wody jest mniejsza.

Zdrowy pies pije wodę w ilości mniej więcej 50 ml na kilogram masy ciała. Jeżeli twój pies nie chce pić wody, a dodatkowo towarzyszą mu inne niepokojące objawy, na przykład wymioty lub biegunka, koniecznie skonsultuj się z weterynarzem. Zdrowe zwierzę raczej nie doprowadzi się do odwodnienia. Koniecznie jednak skorzystaj jednak z wymienionych wyżej pomysłów na zachęcenie pupila do picia.

Szelki czy obroża – co lepiej wybrać na spacery z psem?

szelki czy obroża

Spór o to, czy lepsze są szelki, czy obroża nie gaśnie w psim świecie od lat. Wielu szkoleniowców ma swoje zdanie na ten temat, a opinie często bywają ze sobą sprzeczne. Jeżeli zastanawiasz się, do czego przypinać smycz swojego pupila podczas spaceru, postaramy się rozwiać twoje wątpliwości.

Szelki czy obroża? Zalety i wady obroży

Obroża jest najczęściej polecana dla szczeniaków i psów ras małych. Niektórzy szkoleniowcy uważają, że z jej pomocą o wiele łatwiej nauczyć psa chodzenia na luźnej smyczy. Umożliwia ona bowiem lepszą kontrolę nad głową psa. Łatwiej za pomocą obroży przekierować go na siebie i narzucić mu kierunek spaceru.

Jednocześnie trzeba pamiętać o prawidłowym zakładaniu obroży dla psa. Pod paskiem powinny zmieścić się maksymalnie dwa palce. Powinno się zapinać go u nasady szyi, a nie na środku. W ten sposób unikniesz ucisku na tchawicę przy każdym pociągnięciu. Znacznie zmniejsza to dyskomfort zwierzęcia.

Szelki czy obroża? Zalety i wady szelek

Szelki dla psa zostały pierwotnie zaprojektowane dla zwierząt ciągnących zaprzęgi. Będzie to więc idealne rozwiązanie dla uprawiania psich sportów, tropienia, czy podczas bardziej intensywnych spacerów. Oczywiście szelki spacerowe można także stosować na co dzień. Najlepiej sprawdzą się szelki typu guard, ponieważ w przeciwieństwie do norweskich czy easy walk nie blokują przednich łap.

Takie rozwiązanie nie jest oczywiście pozbawione wad. Szelki z klamrą umieszczoną na kręgosłupie przenoszą cały ciężar na psa na twoje ręce. W przypadku psiaków ras dużych i olbrzymich mogą sprawiać, że utrzymanie czworonoga będzie trudniejsze. Raczej nie zaleca się szelek psom, które nie potrafią jeszcze chodzić na smyczy.

O czym warto pamiętać przy wyborze szelek lub obroży?

Jak widzisz, nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, co będzie lepsze dla psa – szelki czy obroża. Szczenięta i psy, które trenują chodzenie na smyczy, szybciej nauczą się tego w obroży.

Niezależnie od tego, czy wybierzesz szelki, czy obrożę, musisz jednak zadbać o bezpieczeństwo zwierzęcia. I szelki i obrożę trzeba zapiąć tak ciasno, aby pod paskiem mogły zmieścić się maksymalnie dwa palce. Szerokość paska powinna odpowiadać szerokości dwóch kręgów psa. W przeciwnym razie przy pociągnięciu można zrobić zwierzęciu krzywdę.

Szczekanie psa w nocy – dlaczego zwierzak to robi? Jak z tym walczyć?

szczekanie psa w nocy

Szczekanie jest jednym ze sposobów werbalnej psiej komunikacji. Szczekanie psa w nocy nie jest jednak zachowaniem pożądanym. Nie tylko nie pozwala opiekunowi się wyspać, ale także świadczy o tym, że w domu coś nie gra. Może to być problem z ustaleniem zasad lub potwierdzenie zaburzeń behawioralnych. Sprawdź, jak pomóc psu, który szczeka w nocy, a przy okazji także sobie.

Szczekanie psa w nocy – jakie są tego przyczyny?

Nie ma jednej przyczyny tego, że pies szczeka w nocy. Najczęściej nocne ujadanie jest próbą zaalarmowania domowników o potencjalnym niebezpieczeństwie, które czai się na zewnątrz. Istnieje jednak wiele innych przyczyn. Szczekanie psa w nocy może być konsekwencją:

  • nudy;
  • nadmiernego pobudzenia;
  • strachu, czy niepokoju;
  • próby zwrócenia na siebie uwagi.

Jeżeli chcesz sprawić, żeby pies nie szczekał w domu, musisz najpierw zlokalizować przyczynę takiego stanu rzeczy. W tym celu warto skonsultować się z behawiorystą.

Kiedy w nocy szczeka szczeniak

Wycie i szczekanie w nocy to częsta domena szczeniaków. Psie maluchy, które trafiają do nowego domu, bywają zdezorientowane. Przeżywają także rozłąkę z matką i rodzeństwem. Jak pomóc szczeniakowi, który nie przestrzega ciszy nocnej? Niestety, przez kilka pierwszych nocy zazwyczaj trzeba zacisnąć zęby i jakoś przeżyć hałasy. Staraj się, aby piesek miał swoje – spokojne i komfortowe – miejsce do spania. Dobrze sprawdzi się klatka kennelowa, ale musisz do niej przyzwyczaić swojego pupila.

Nauka zostawania samemu na noc to świetny wstęp do ustalenia zasad panujących w domu. Z pozoru może wydawać się bezduszne, jednak w istocie pomaga uporządkować świat szczeniaka i lepiej znosić nieobecność właściciela.

Szczekanie dorosłego psa w nocy – jak z tym walczyć?

Jeżeli powodem nocnego szczekania czworonoga są kręcący się na zewnątrz ludzie, zadbaj o to, aby dokładnie zasłonić wszystkie okna. Możesz także rozważyć skorzystanie z generatora białego szumu.

Szczekanie psa w nocy można także ograniczyć, zapewniając mu aktywność. Mowa tu nie tylko spacerze, który męczy fizycznie. Wspólna zabawa, czy trening pozwolą także na zmęczenie psychiczne. W ten sposób unikniecie nudy i frustracji, które czasami prowadzą do nadmiernego szczekania. W wyciszeniu przed snem pomoże także kong pełen smakołyków lub gryzak.

W najgorszej sytuacji są osoby, których psy szczekają, chcąc zwrócić na siebie uwagę. Wówczas jedynym sposobem na oduczenie takiego zachowania jest ignorowanie swojego psa. Podobnie jak w przypadku szczeniaków, trzeba ugruntować przekonanie, że za szczekanie psa w nocy nie otrzyma on nagrody w postaci twojej uwagi.

Czy pies może jeść kiełbasę?

czy pies może jeść kiełbasę

Kiełbasa kusi twojego psa przede wszystkim intensywnym zapachem. Musisz jednak mieć świadomość, że nie zawsze jest on naturalny, a co więcej – niekiedy to, co kuszące, nie jest po prostu zdrowe. Czy pies może jeść kiełbasę? Sprawdź, jak wygląda ta kwestia!

Co zawiera kiełbasa?

Kiełbasa to wędlina przygotowywana zazwyczaj w jelicie wieprzowym z mieszanki mielonego mięsa, tłuszczu oraz przypraw i dodatków. Zwykle wykorzystywane jest mięso wieprzowe, czasami wzbogacane podrobami. Tłuszcz, dodatki takie jak cebula czy czosnek, a także przyprawy mają za zadanie zwiększać walory smakowe. Następnie kiełbasa może być gotowana, parzona albo suszona i wędzona. Czy pies może jeść kiełbasę w którejkolwiek z tych form? Sprawdź!

Czy pies może jeść kiełbasę?

Kiełbasa nie jest wskazana jako element psiej diety z kilku powodów. Po pierwsze, zawiera rozmaite dodatki i konserwanty. Zawarte w niej sól czy przyprawy wpływają negatywnie na pracę serca i nerek. Z kolei czosnek czy cebula są nawet trujące. W przypadku kiełbasy wędzonej często jej aromat nie jest efektem procesu wędzenia, tylko dodanych do produktu aromatów. Z tego względu kiełbasa nie jest polecana dla czworonoga nawet jako przekąska, bo jej spożycie może skończyć się dla niego tragicznie.

Z drugiej strony, czy pies może jeść kiełbasę kupioną w sklepie zoologicznym? Tak, bo jest to produkt stworzony z myślą o jego potrzebach żywieniowych. Zwykle zawiera po prostu suszone mięso i podroby, bez dodatków i przypraw.
Gdy wiesz, czy pies może jeść kiełbasę, powinieneś pilnować tej kwestii w żywieniu psa. Pamiętaj, że twój pupil ma inne potrzeby żywieniowe niż człowiek. Na pewno interesuje go zapach wędlin, bo ma mocniejszy węch niż ty. Nie znaczy to jednak, że musisz się z nim dzielić kiełbasą.

Czy pies może jeść nektarynki?

czy pies może jeść nektarynki

Wiele owoców spożywanych przez ludzi nadaje się również dla psów. Niektóre z nich można jednak podawać z pewnymi ograniczeniami. Czy pies może jeść nektarynki? Dowiesz się tego z naszego artykułu.

Co zawierają nektarynki?

Nektarynki są bardzo zdrowymi owocami. Zawierają przede wszystkim dużo błonnika, ale nie tylko. W ich miąższu znajdują się również:

  • magnez;
  • potas;
  • witamina A;
  • witamina E.

Oprócz tego owoce te słyną z faktu, że zawierają bardzo dużo cukrów prostych. Czy pies może jeść nektarynki, jeśli są smaczne i zdrowe? Sprawdź!

Czy pies może jeść nektarynki?

Tak, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim musisz usunąć z nich pestki – nigdy nie podawaj swojemu pupilowi całych nektarynek. W pestce znajduje się cyjanowodór, który jest toksyczny i może szybko doprowadzić psa do stanu, w którym będzie on wymagał opieki weterynaryjnej. Co więcej, pestka może utknąć w drogach pokarmowych, a jej usunięcie będzie wiązało się z zabiegiem operacyjnym.

Podawaj nektarynki pozbawione pestki, obrane i pokrojone w kostkę. W ten sposób psu będzie łatwiej je zjeść i strawić. Pamiętaj, aby były tylko okazjonalną przekąską. Są bardzo słodkie, dlatego nie nadają się dla psów z cukrzycą oraz nadwagą czy otyłością.

Czy pies może jeść nektarynki z syropu albo w formie deseru lub sałatki? Zdecydowanie nie! Zawierają one jeszcze więcej cukru, a dodatkowo mogą mieć w sobie inne substancje szkodliwe, np. toksyczne dla psa owoce czy słodziki.

Wiedza o tym, czy pies może jeść nektarynki, pozwoli ci lepiej zadbać o dietę pupila. Podawaj te owoce raczej rzadko i przy okazji. Nie zastąpią one zbilansowanej diety czy jej suplementów.

Czy pies może jeść słodycze? Wpływ słodkości na zdrowie psa

czy pies może jeść słodycze

Słodycze nie bez powodu są nazywane pustymi kaloriami. Zawierają bardzo dużo węglowodanów, a jednocześnie brakuje w nich innych substancji odżywczych. Przyczyniają się nie tylko do nadwagi, ale również rozwoju niektórych chorób. Czy pies może jeść słodycze, skoro mają taki wpływ na ludzi? Dowiedz się z naszego artykułu.

Czy pies może jeść słodycze dla ludzi?

Zdecydowanie nie! I dotyczy to praktycznie wszystkich słodyczy. Przede wszystkim nie wnoszą one niczego cennego do diety twojego pupila. Są niezdrowe, przyczyniają się do wzrostu masy ciała, a także pogarszają działanie wątroby i mogą być przyczyną cukrzycy oraz chorób trzustki. Dodatkowo wiele słodyczy zawiera szkodliwe dla psów substancje, takie jak czekolada albo słodziki. Odpowiedź na pytanie o to, czy pies może jeść słodycze dla ludzi, jest przecząca.

Czy pies może jeść słodycze dla zwierząt?

Istnieją jednak słodycze stworzone specjalnie z myślą o psach. Zazwyczaj przyjmują formę czegoś na kształt czekolady albo specjalnego tortu. Nie zawierają jednak tradycyjnych składników znanych z ludzkich przysmaków, a takie, które przynajmniej nie są dla zwierząt szkodliwe. Czy pies może jeść słodycze przeznaczone dla swojego gatunku? Może, ale zawsze warto zastanowić się, czy jest sens je podawać. Sprawdzą się raz w roku np. w ramach prezentu urodzinowego. Regularne ich podawanie nie ma jednak większego sensu.

Wiesz już, czy pies może jeść słodycze i jak wpływają one na jego organizm. Wiele substancji w nich zawartych jest wręcz szkodliwych dla zdrowia psów. Zawsze kieruj się dobrem czworonoga, gdy wybierasz dla niego jakiekolwiek produkty spożywcze.