Kameleon jemeński – Chamaeleo calyptratus. Dowiedz się, jak wygląda, co je i jakie warunki życia należy mu zapewnić!

kameleon jemeński

Jeśli od zawsze interesują cię jaszczurki i poważnie rozważasz zakup tak wyjątkowego pupila, kameleon jemeński może okazać się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Jest to gad o bardzo ciekawym wyglądzie, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Chcąc zapewnić mu właściwą opiekę, musisz zdobyć podstawową wiedzę. W porównaniu z wieloma innymi gatunkami kameleon jemeński jest dość prosty w hodowli. Nie oznacza to jednak, że z łatwością przyzwyczai się do każdych warunków. Na co zwrócić uwagę? Czym karmić kameleona? Jak powinno wyglądać jego terrarium? Sprawdź!

Kameleon jemeński – egzotyczny gad z odległego Jemenu

Kameleon jemeński Chamaeleo calyptratus zamieszkuje rozległe tereny Półwyspu Arabskiego, który jest największym półwyspem na świecie. Nazwa gatunku oczywiście nie jest przypadkowa. Jego populacja rozwija się przede wszystkim na obszarze Jemenu i Arabii Saudyjskiej. Ulubionym miejscem występowania tej jaszczurki z rodziny kameleonowatych są rozległe, wysokie płaskowyże pomiędzy rzeczonymi państwami. 

Kameleon jemeński – wygląd

W przypadku tego gatunku kameleona występuje wyraźny dymorfizm płciowy. Do tego stopnia, że bardzo łatwo i bezbłędnie można rozpoznać płeć zwierzęcia zaraz po jego wykluciu. Samce posiadają na tylnych kończynach charakterystyczne ostrogi. Ponadto dorosłe samce są widocznie większe od samic. Kameleon jemeński to jeden z największych kameleonów. Największe dotychczas zaobserwowane osobniki mierzą aż 65 cm. Przeciętnie natomiast samce mają długość od około 43 do 61 cm, z czego zazwyczaj ponad połowa to długość ogona, a samice osiągają długość pomiędzy 25 a 33 cm. 

Kameleon jemeński – kask

Tzw. kask u kameleona jest tak charakterystyczny dla tego gatunku, że zasługuje na oddzielne omówienie. Zdobi on głowę kameleona i może osiągać nawet 11 cm wysokości! Przeciętnie mierzy od około 7 do 10 cm. Kaski samic nie są tak okazałe, choć także nie sposób ich przeoczyć. Badacze nie są zgodni co do przeznaczenia tej wypukłości, dlatego istnieje wiele teorii, z których każda może być prawidłowa.

Jedna z nich mówi o tym, że kameleon jemeński wykształcił tak duży kask, aby mogła skraplać się na nim rosa, która następnie spływa bezpośrednio do pyska (nawadnianie tego zwierzęcia jest wyjątkowo ważne, o czym szerzej poniżej). Inna teoria zakłada, że kask umożliwia gadowi lepszą termoregulację – dzięki większej powierzchni ciała łatwiej oddaje nagromadzone ciepło. Niezależnie od tego, czemu rzeczywiście służy ta część ciała, dzięki niej trudno pomylić kameleona z jakimkolwiek innym stworzeniem!

Kameleon jemeński – ubarwienie

Ubarwienie kameleona jemeńskiego jest bardzo interesujące. Jest to jaszczurka cechująca się jaskrawymi kolorami. Może mieć barwę zieloną, złotą, czerwoną, brązową, niebieską pomieszaną z żółtą, czarną i pomarańczową. Młode osobniki występują często w ubarwieniu zielonym z podłużnymi pasami w kolorze białym lub ciemniejszym.

Samice niejednokrotnie obserwowane są w barwie zielono-pomarańczowo-brązowej. Co ciekawe, zmienia się ona w chwili zapłodnienia – wówczas samica ciemnieje. Najczęściej przybiera kolor szaro-czarno-brązowy z plamkami pomarańczowymi bądź żółtymi. Warto wiedzieć, że jeśli kameleon jemeński zmienia barwę na ciemną i pozostaje w niej długi czas, może to oznaczać, że np. jest chory lub stresuje się. 

Kameleon jemeński – zachowanie

Kameleon jemeński uznawany jest za jednego z najbardziej agresywnych przedstawicieli z rodziny kameleonowatych. Zachowania agresywne dotyczą przede wszystkim samców kameleona, które nie mogą być trzymane w terrarium z innymi samcami. Bezustannie wdają się z nimi w walkę, która może skończyć się poważnym zranieniem, a nawet śmiercią zwierzęcia. Są to zwierzęta temperamentne, o silnym instynkcie terytorialnym.

W stosunku do człowieka kameleon ten jest stworzeniem nieufnym. Nie oznacza to, że nie da się go oswoić, ale jeśli potencjalny opiekun pragnie spędzać czas ze swoim podopiecznym, trzymając go na rękach i głaszcząc, powinien jednak wybrać inny gatunek jaszczurki albo po prostu… psa lub kota!

Kameleon jemeński – hodowla

Jak zostało wyżej nadmienione, nie należy trzymać kilku samców w jednym terrarium. Jeśli marzysz o tym, aby mieć więcej jaszczurek, co jest możliwe ze względu na ich nieduże rozmiary, możesz połączyć ze sobą np. kilka samic i jednego samca. Musisz jednak mieć świadomość tego, że w takiej sytuacji dojdzie do ich rozmnażania. To z kolei pociąga za sobą konieczność przygotowania odpowiednich warunków dla samic do złożenia jaj.

Dużym problemem w przypadku samic kameleona jemeńskiego jest zatrzymywanie jaj w ciele, które może doprowadzić do śmierci zwierzęcia. Dzieje się tak najczęściej wskutek niewłaściwych warunków, nieprawidłowej diety oraz wrodzonych chorób. 

Kameleon jemeński – odżywianie

Kameleon jemeński to zwierzę przede wszystkim owadożerne. Można je żywić m.in. mącznikami, karaczanami, świerszczami, szarańczą, pająkami, a nawet motylami i innymi owadami schwytanymi w okresie wiosennym i letnim. W pozostałym okresie w pokarm dla kameleona trzeba oczywiście zaopatrzyć się w sklepie zoologicznym. W naturze, jeśli kameleon nie ma dostępu do pokarmu zwierzęcego, zjada rozmaite owoce, liście i kwiaty. W warunkach domowych także można mu je serwować, ale pożywienie takie nie powinno przekraczać 30% jego diety. Ponadto zachodzi konieczność suplementacji witamin i minerałów (w tym wapnia).

Kameleon jemeński – pojenie

Nawadnianie kameleona jemeńskiego jest bardzo istotną sprawą, dlatego należy poświęcić mu wiele uwagi. Zwierzę to nie potrafi pić np. z miski. Musi mieć dostęp do stale spływającej wody, np. ze specjalnego pojnika lub po prostu podwieszonej butelki z podziurkowanym dnem, z którego będzie skapywać woda. Koniecznie trzeba pilnować, aby wody było dużo i aby zawsze była świeża. 

Kameleon jemeński – terrarium

Terrarium dla kameleona jemeńskiego, choć samo zwierzę jest nieduże, musi cechować się całkiem sporymi rozmiarami. W przypadku pojedynczego osobnika nie powinno być ono mniejsze niż około 100 cm wysokości i około 60 cm szerokości oraz głębokości. Bez trudu nabędziesz mniejsze, prezentujące się wyjątkowo „zgrabne” terraria, ale niekoniecznie gad będzie czuł się dobrze w niewielkiej przestrzeni. Najlepszym rozwiązaniem jest terrarium wykonane z siatki. W terrarium ze szkła przynajmniej dwie ściany powinny być wykonane z siatki dla zachowania dostępu świeżego powietrza i prawidłowej wentylacji. 

Temperatura i wilgotność w terrarium

Temperatura w terrarium nie może być niższa niż 20°C. Ponadto musi znajdować się w nim miejsce do wygrzewania, w którym pod źródłem światła temperatura będzie wynosić nie mniej niż 26–30°C. Istotny jest zakup odpowiedniej świetlówki UVB, która uchroni jaszczurkę przed niebezpiecznymi skutkami niedoborów witaminy D. Wilgotność musi wynosić około 60–70%. Konieczne jest regularne zraszanie terrarium, ponieważ z powodu jego wentylowania szybko ulega wysuszeniu.

Wyposażenie terrarium dla kameleona jemeńskiego

Kameleon jemeński lubi się wspinać i przebywać na gałęziach drzew, dlatego warto urządzić terrarium na kształt miniaturowego lasu z rozmaitymi roślinami, na które może wchodzić i ukryć się w ich gąszczu. Przydadzą się także takie elementy wyposażenia, jak np. wodospad, sztuczne kwiaty, karmnik na owady. Bardzo istotny jest wybór podłoża. Piasek się nie sprawdzi, bo kameleon może go zjeść. Najlepszym rozwiązaniem jest np. torf kokosowy. 

Jeśli chcesz być świadomym, odpowiedzialnym opiekunem kameleona, zanim zaprosisz tego wyjątkowego gościa pod swój dach, musisz uzbroić się w niezbędną wiedzę. Cena kameleona jemeńskiego nie jest wygórowana. Małe osobniki można nabyć już za zaledwie kilkadziesiąt złotych, znajdą się również oferty za kilkaset złotych, zależnie od pochodzenia czy renomy hodowcy. Kameleony jemeńskie potrzebują jasno określonych warunków życia, które musisz im zapewnić. W przeciwnym wypadku mogą nieprawidłowo się rozwijać, chorować, a nawet umrzeć.

Legwan zielony – jaszczurka Iguana iguana. Jak wygląda hodowla legwana, czym go żywić i jak przygotować terrarium? Sprawdź!

legwan zielony

Legwan zielony to egzotyczne zwierzę pochodzące z obszarów Ameryki Środkowej i Południowej. Jest on dużą jaszczurką nadrzewną, która może osiągać nawet do 2 m długości. Gatunek ten często występuje w roli domowego pupila, ponieważ ma stosunkowo spokojny charakter. Ponadto kusi jego imponujący wygląd. Niestety nie każda osoba decydująca się na zakup tego legwana ma świadomość, jakie warunki życia należy mu zapewnić. Tymczasem jest to zwierzę dość wymagające – zarówno m.in. w kwestii diety, rodzaju i wyposażenia terrarium. Zastanawiasz się nad zakupem legwana zielonego? Sprawdź, co musisz wiedzieć!

Legwan zielony – pochodzenie

Legwan zielony jest dużą jaszczurką nadrzewną, która naturalnie żyje na terenach Ameryki Południowej i Środkowej. Powszechnie występuje m.in. w Paragwaju, Brazylii, Meksyku, Boliwii. Jako gatunek inwazyjny jest traktowana z kolei m.in. na Florydzie i Hawajach, gdzie dotarła przez przypadek statkami oraz została przeniesiona w trakcie burz i huraganów. Obecnie w miejscach tych populacja rozwija się doskonale, jednocześnie mając jednak negatywny wpływ na tamtejszą faunę i florę. 

Legwan zielony – wygląd

Legwan zielony to dużych rozmiarów jaszczurka, która osiąga przeciętnie długość 1,5 m, choć znane są osobniki, które dorastają do długości nawet 2 m. Waga dorosłego legwana waha się pomiędzy 13 a 17 kg, ale zdarzają się także cięższe osobniki, ważące do 20 kg. U gadów tych istnieje wyraźny dymorfizm płciowy. Kolce na grzbiecie samca są znacznie grubsze i dłuższe niż kolce samicy. Charakterystyczne cechy tego gatunku jaszczurki to m.in.:

  • bardzo długi ogon, który wraz ze grzbietem wyposażony jest w służące do ochrony kolce (grzebień);
  • wyraźnie zwisający fałd skórny na podgardlu, wykorzystywany jest przez zwierzę w czasie godów, rywalizacji o terytorium i pełniący ważną rolę w termoregulacji;
  • oko ciemieniowe, które jest światłoczułym narządem umieszczonym na szczycie głowy – choć nie tworzy obrazu, wyczuwa ruch i odczuwa zmiany w oświetleniu;
  • ostre zęby schowane głęboko w jamie gębowej, przypominające swoim kształtem liście.

Ten masywny gad jest wyjątkowo pięknym, interesującym stworzeniem, dlatego cieszy się ogromną popularnością. Do tej pory nie było ci dane opiekować się żadną jaszczurką, a rozważasz zakup legwana zielonego? Zanim to zrobisz, koniecznie poznaj wszystkie fakty i dobrze zastanów się, czy podołasz jego sporym wymaganiom.

Legwan zielony – ubarwienie ciała

Jak się okazuje, nazwa gatunku jest bardzo myląca, ponieważ nie wszystkie legwany zielone są rzeczywiście zielone! Ich ubarwienie uzależnione jest m.in. od tego, gdzie żyją. Przykładowo:

  • ubarwienie pomarańczowe – jest charakterystyczne dla legwanów zielonych zamieszkujących tereny Meksyku;
  • ubarwienie czerwone – często posiadają je legwany zamieszkujące obszar Kostaryki graniczącej z Panamą i Nikaraguą;
  • ubarwienie niebieskie i czarne znaczenia – tą ciekawą barwą cechują się osobniki zamieszkujące m.in. obszar leżącego nad Oceanem Spokojnym Peru;
  • ubarwienie czarne i… różowe – legwany zielone w najróżniejszych barwach żyją na licznych wyspach wchodzących w skład Karaibów.

W ramach ciekawostki warto dodać także, iż interesujące osobniki mogą obserwować mieszkańcy Salwadoru – niewielkiego państwa położonego w Ameryce Północnej nad Oceanem Spokojnym. Młode legwany zaraz po wykluciu charakteryzują się często jaskrawoniebieską barwą, ale tracą ją, gdy dorastają.

Legwan zielony – usposobienie

Legwan zielony jest zazwyczaj zwierzęciem wyjątkowo ciekawym otaczającego go świata, choć zdarzają się stworzenia bardziej wycofane i lękliwe. Myli się ten, kto sądzi, że to gad leniwy, który nic nie robi całymi dniami, tylko wygrzewa się pod lampą. Jeśli będzie czuł się bezpiecznie i dasz mu taką możliwość, chętnie pozwiedza mieszkanie, nie przeoczając żadnego zakamarka.

Wielu opiekunów tych jaszczurek twierdzi, że są one bardzo spokojne i cechują się przyjaznym nastawieniem. Owszem, jeśli od małego są właściwie oswajane i wychowywane, mogą być naprawdę wspaniałymi kompanami, ale… zdarza się, że wykazują zachowania agresywne.

Legwan zielony – dlaczego bywa agresywny?

Legwan zielony może przejawiać agresję z wielu powodów. Do najczęstszych należą:

  • strach i stres;
  • zachowania terytorialne;
  • okres godowy.

Legwan może odczuwać strach podczas kontaktu z człowiekiem, jeśli np.:

  • nie był prawidłowo oswajany od małego;
  • zaznał krzywdy od człowieka (gady te mają świetną pamięć!);
  • człowiek próbuje go nagle „atakować”, energicznie wymachując rękami i łapiąc go – zwierzę zachowanie takie może odebrać jako realne zagrożenie ze strony „drapieżnika”.

Legwan może bronić swojego terenu, jest to bowiem zwierzę o silnym instynkcie terytorialnym. Jeśli jaszczurka podejmuje takie próby obrony, również związane jest to poniekąd ze stresem i brakiem zaufania względem opiekuna. Ponadto, kiedy legwan osiągnie dojrzałość płciową, co roku w okresie godowym może przejawiać zachowania agresywne spowodowane hormonami. 

Jak broni się i atakuje legwan zielony?

W naturalnym środowisku, jeśli legwan ma możliwość ucieczki (i tym samym uniknięcia konfrontacji oraz jej potencjalnie śmiertelnego skutku), z pewnością z tej opcji skorzysta. Jeżeli natomiast ucieczka nie będzie możliwa, będzie się bronił, by odsunąć od siebie niebezpieczeństwo. W jaki sposób? Do obrony legwanowi zielonemu służą:

  • zęby;
  • ogon;
  • kolce;
  • pazury.

Wystraszony i zestresowany gad może ugryźć, podrapać pazurami, a także solidnie uderzyć ogonem. Biorąc pod uwagę jego wielkość i masę, uderzenie takie jest bardzo bolesne. Ponadto legwan zielony, który wyczuje zagrożenie, może odrzucić ogon. 

Legwan zielony – jak go oswoić?

Legwan zielony to nie pies czy kot, które – nawet jeśli nie należą do szczególnie towarzyskich – zazwyczaj szukają choćby krótkotrwałego kontaktu z człowiekiem. Jest to gad, który raczej unika interakcji, zwłaszcza wtedy, gdy nie dopilnowano oswajania go z ludźmi od samego początku, kiedy był młody. Oswojenie legwana jest możliwe, ale każdy potencjalny opiekun musi zdawać sobie sprawę z tego, że może ono zająć wiele czasu. Ile? Nie sposób precyzyjnie określić, ponieważ zależy to m.in. od wieku jaszczurki, jej wcześniejszych doświadczeń z człowiekiem i po prostu jej charakteru.

Ogromną rolę odgrywa także samo podejście opiekuna. Branie legwana na ręce, ciągłe głaskanie go, nieodstępowanie go na krok wcale nie jest dobrym rozwiązaniem. Choć wiele osób myśli, że właśnie tak pokażą gadowi, że nie musi się ich obawiać, że nie dzieje się nic złego, efekt może być dokładnie odwrotny. Łapanie legwana, ciągłe niepokojenie go może być dla niego źródłem stresu i doprowadzić do tego, że w końcu poczuje się na tyle zagrożony, że zaatakuje. Co zatem zrobić?

Jeśli jesteś początkującym właścicielem legwana zielonego, przede wszystkim musisz uzbroić się w cierpliwość:

  • nie narzucaj się pupilowi;
  • nie bierz go na ręce;
  • nie głaszcz;
  • nie zbliżaj się bez potrzeby i nie wpatruj się w niego.

Początkowo zaglądaj do niego raz na jakiś czas, zaledwie na chwilę. Pozwól mu oswoić się z tym, że czasem pojawia się „coś”, co nie robi mu krzywdy. Skracaj dystans stopniowo. Jeśli zauważysz, że twoja obecność nie wywołuje w nim stresu, nie próbuje się schować, nie napina ciała, nie uderza ogonem, ale jest spokojny i zrelaksowany, możesz spróbować karmić go z ręki. W kolejnych dniach (lub tygodniach, jeśli zwierzak jest wyjątkowo nieśmiały i lękliwy) możesz spróbować delikatnie pogłaskać go, zachęcić do podejścia lub nawet do wejścia na rękę. 

Legwan zielony – pożywienie

Legwan zielony jest zwierzęciem roślinożernym. Wielu opiekunów popełnia duży błąd, podając swoim pupilom np. mięso. Jaszczurka ta chętnie je spożywa, ale niestety jest ono dla niej szkodliwe. Gady te uwielbiają młode, świeże liście, kwiaty i owoce wielu różnych roślin. W polskich warunkach legwanowi można serwować taki pokarm roślinny jak m.in.: mniszek lekarski (nie należy go mylić z mleczem, który jest innym gatunkiem rośliny), jarmuż, kapusta głąbiasta, koniczyna, bazylia.

Legwan zielony – terrarium

Ze względu na to, że legwan zielony jest dużym zwierzęciem, wymaga naprawdę pokaźnego terrarium. Musi ono być wysokie (nie mniej niż 2 m!), ponieważ to jaszczurka nadrzewna. Legwan zielony lubi się wspinać, chować w konarach drzew, skakać. Im większe terrarium, tym lepiej. Jeśli zdecydujesz się na naturalną roślinność, jak gałęzie drzew i inne elementy drzew liściastych, musisz liczyć się z koniecznością częstej wymiany, bo legwany – choć niepozorne – to niszczyciele. Żywe rośliny przynajmniej częściowo możesz zastąpić sztucznymi.

Absolutną koniecznością jest właściwe ogrzewanie terrarium. Temperatura w nim nie powinna być niższa niż 26 stopni, a pod źródłem światła powinna wynosić nawet 35 stopni. Równie istotna jest także wilgotność, która może wynosić aż 90 procent. Konieczne jest użycie lamp UVB. Ponadto niezbędny jest basenik z ciepłą wodą. Ze względu na to, że gady preferują wypróżnianie się w wodzie, musi ona być bardzo często wymieniana. 

Legwan zielony to piękne, egzotyczne zwierzę, które może jednak stanowić wyzwanie dla początkującego miłośnika gadów. W zależności od wieku, stopnia oswojenia, źródła, z którego pochodzi legwan zielony, cena wahać się może w granicach od 200 do nawet 1500 zł, przeciętnie 400–500 zł. Jeśli zdecydujesz się na jego zakup z hodowli czy sklepu zoologicznego, zdobądź najpierw niezbędne informacje na temat tego, jak opiekować się nowym pupilem!

Koty domowe i dzikie, czyli wszystko, co musisz wiedzieć o kotach

koty

Obecnie istnieje wiele ras kota domowego, różniących się umaszczeniem, wielkością czy długością włosa. Przedstawiamy w skrócie wszystko, co musisz wiedzieć o tym gatunku.

Kot domowy

Kot domowy (Felis catus lub Felis silvestris catus) to udomowiony gatunek ssaków drapieżnych z rodziny kotowatych. Udomowione około 9500 lat temu w Azji Zachodniej, koty są obecnie najpopularniejszym (obok psa) zwierzęciem domowym. Za bezpośredniego przodka domowego mruczka uważa się kota nubijskiego.

W środowisku naturalnym kociaki dojrzewają średnio do 8 lat, trzymane w domu mogą dożyć nawet 20 lat. Na długość życia wpływa oczywiście wiele czynników, takich jak płeć, styl życia, stan zdrowia czy sterylizacja. Najdłużej żyjący zarejestrowany osobnik to kocica o imieniu Creme Puff, która o kilka dni przekroczyła wiek 38 lat. Koty można podzielić na rasowe i nierasowe (zwane dachowcami).

Czy kota domowego można nazwać dzikim lub wolnożyjącym?

Kot domowy jest, jak nazwa wskazuje, zwierzęciem udomowionym, podobnie jak pies lub krowa. Kotami dzikimi, wolno żyjącymi w środowisku naturalnym są w Polsce ryś oraz żbik. To o tych kotach ustawa o ochronie zwierząt mówi, że nie należy ich odławiać ze środowiska. Nie należy mylić tej definicji kota dzikiego ze statusem kota domowego, który jest bezdomny i np. mieszka w piwnicy. Sprawa jest w pewien sposób regulowana prawnie. Według ustawy definicje brzmią kolejno:

  1. Kot domowy:  „zwierzę tradycyjnie przebywające wraz z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza”.
  2. Kot bezdomny: „zwierzęta domowe lub gospodarskie, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka i nie ma możliwości ustalenia ich właściciela, lub innej osoby, pod której opieką trwale dotąd pozostawały”.
  3. Kot dziki:  „zwierzę nieudomowione, żyjące w warunkach niezależnych od człowieka”.

Podsumowując, występuje znacząca różnica między kotem domowym a dzikim. Kota domowego nie można zatem nazwać dzikim, ponieważ jest to gatunek od dawna udomowiony. Nie są to też koty wolno żyjące, gdyż te spotykane na ulicach lub wsiach są po prostu zwierzętami bezdomnymi lub bezrefleksyjnie wypuszczanymi przez właścicieli. Bezdomne koty powinny być bezwzględnie wyłapywane oraz przekazywane do schronisk, gdzie mogłyby przechodzić zabiegi sterylizacji i kastracji, zapobiegające niekontrolowanemu zwiększaniu populacji i poszerzaniu się bezdomności gatunku.

Koty domowe jako gatunek inwazyjny

Naukowcy z Polskiej Akademii Nauk zakwalifikowali w 2022 roku kota domowego jako gatunek inwazyjny w Polsce. Liczne instytucje naukowe w Europie podjęły podobne kroki. Oznacza to, że kot domowy jest dla środowiska gatunkiem obcym, a dopuszczanie do jego swobodnego żerowania w naturze zaburza ekosystem i ma negatywny wpływ na bioróżnorodność środowiska.

Koty mają silny instynkt łowiecki, objawiający się nie tylko polowaniem dla zdobycia pożywienia, ale i dla zabawy. Według najnowszych badań koty mogą być odpowiedzialne za śmierć wielu gatunków płazów, gadów, ssaków oraz ptaków. Jako żywiciele pierwotniaków Toxoplasma gondii przyczyniają się również do zwiększonego występowania toksoplazmozy u dzikich zwierząt.

Cechy anatomiczne i fizjologiczne

Do najważniejszych cech anatomicznych kotów należą te, które umożliwiają im skuteczne i niemal bezszelestne polowanie czyli cechy, które czynią je prawdziwymi drapieżnikami. Zarówno węch, jak i wzrok są niezwykle czułe. Ciało kota jest umięśnione, dostosowane do skakania, wspinaczki oraz pościgu za ofiarą. Większość z cech jest wspólna wraz z innymi kotowatymi z rodziny Felidae, takimi jak żbik, ocelot, ryś czy jaguar.

Zwierzę wyróżnia okrągła głowa, masywne szczęki, duże oczy przystosowane do widzenia w ciemności, spiczaste uszy, ostre pazury oraz włosy czuciowe zwane wibrysami.

Wibrysy

Wibrysy to włosy z licznymi zakończeniami nerwowymi, umieszczone na policzkach, nad oczami, nad górną wargą oraz na wewnętrznej stronie przednich łap. Pełnią rolę narządu dotyku i uzupełniają zmysł orientacji.

Pazury

Ostre pazury kota są zaopatrzone w mechanizm umożliwiający ich sprawne chowanie i wysuwanie. Kocie pazury rosną przez całe życie i wymagają ciągłego ścierania – stąd częste drapanie powierzchni płaskich przez koty.

Pysk

Ważnym elementem jest również język pozwalający kotom na pobieranie pokarmu oraz wody. Zęby kotów są dwuzmianowe i heterodontyczne (różna wielkość i umocowanie zębów w zależności od ich przeznaczenia), jest ich od 26 do 30 w zależności od wieku. Cechą drapieżniczą wskazującą na mięsożerność jest posiadanie silnie rozwiniętych kłów i łamaczy.

Waga kota domowego

Kot domowy średnio osiąga wagę między 2,5 do 7 kg. Zależnie od rasy zdarzają się jednak osobniki znacznie większe – np. ogromne maine coony czy norweskie leśne mogą ważyć nawet kilkanaście kilogramów.

Tryb życia kotów

Koty należą do zoofagów, czyli organizmów ściśle mięsożernych. W warunkach naturalnych żywią się głównie gryzoniami, takimi jak myszy i szczury, w domu komplet składników odżywczych jest w stanie im zapewnić pełnoporcjowa karma wysokomięsna. W warunkach domowych zachowują silny instynkt łowiecki. Potrafią efektywnie trawić węglowodany. Ich dzienna długość snu jest zmienna sezonowo i średnio wynosi od 13 do 14 godzin dziennie. Za normalną temperaturę ciała uznawany jest zakres 38–39°C, zakres bicia serca powinien za to wynosić 140–220 uderzeń na minutę poza spoczynkiem.

Rozmnażanie

Koty rozmnażają się płciowo za pomocą zapłodnienia wewnętrznego. Sezon rozrodczy trwa od marca do grudnia, w trakcie którego samica wchodzi w ruję od 2 do 4 razy. Ruja u samicy trwa od 5 do 6 dni i objawia się wzmożoną wokalizacją i znaczeniem terenu moczem.

Kopulacja jest bolesna dla kotek, uwolnienie komórki jajowej jest bowiem wywoływane przez stymulację receptorów bólu w okolicy narządów płciowych. Jeśli dojdzie do owulacji, wytwarzany jest hormon uwalniający kilka komórek jajowych, które kolejno zostają zapłodnione i przemieszczają się do macicy. Jeśli owulacja nie skończy się zapłodnieniem, u kotek może wystąpić tzw. ciąża urojona.

Przy skutecznym zapłodnieniu ciąża trwa od 60 do 66 dni. Miot wynosi średnio 5 kociąt, a co ciekawe, kocięta z jednego miotu mogą mieć kilku ojców i znacznie różnić się genetycznie. Kocięta są karmione mlekiem i powinny pozostać z matką przynajmniej do 16 tygodnia życia.

Zachowanie

Zachowanie kotów w dużej mierze jest zależne od cech osobniczych oraz rasowych. Większość zwierząt ma tendencję do łatwej socjalizacji, przy jednocześnie słabo rozwiniętym instynkcie stadnym. Kontakt z człowiekiem ma cechy symbiozy, a dobrze traktowany kot będzie lojalny i przyjacielski. Wiele behawiorystów uważa, że koty są osobnikami wybiórczo udomowionymi – co znaczy, że nie zawsze odczuwają silną potrzebę kontaktu z człowiekiem, traktując go raczej na zasadzie współlokatora.

Podział ras

Wyróżnia się około stu ras kota domowego. Warto pamiętać, że za rasowe uznaje się wyłącznie zwierzaki wywodzące się z linii rodowodowych, z udokumentowanym pochodzeniem. Nie są więc do nich zaliczane mieszańce lub koty w typie rasy.

Kategorie ras kotów to:

  • perskie i egzotyczne;
  • półdługowłose;
  • krótkowłose i somalijskie;
  • syjamskie, orientalne, tajskie i peterbaldy.

Podziały wyróżniają również rasy kotów wyhodowanych, rasy naturalne, rasy zmutowane oraz hybrydy. Istnieje wiele międzynarodowych organizacji zrzeszających stowarzyszenia hodowców kotów, m.in. FIFe (Fédération Internationale Féline) oraz WCF (World Cat Federation). Wybierając zwierzę do hodowli lub jako pupila domowego, warto zawsze zwrócić uwagę na jego pochodzenie. Przynależność do światowej organizacji gwarantuje unormowane standardy w doborze osobników hodowlanych, odchowie kociąt i ich oczekiwanym, zgodnym z wzorcem rasy wyglądzie.

Najpopularniejsze rasy kotów w Polsce

Większość kotów w Polsce stanowią nieposiadające rodowodu dachowce oraz koty europejskie. Jakie rasy warto wyróżnić?

Kot europejski krótkowłosy

Stosunkowo nowa rasa kota, uznana w 1982 roku z konieczności ochrony genów pierwotnych na terenie europejskim. Dawniej nazywana kotem celtyckim. Z wyglądu przypomina klasycznego dachowca – ma krótką sierść oraz różnorodne umaszczenie, zazwyczaj pręgowanie w wariantach marmurkowym, cętkowanym lub tygrysim. Może mieć rozmiar średni lub duży, średnio osiągając 45–50 cm długości plus 25–30 cm długości ogona. Budowa ciała jest muskularna, a waga rzadko przekracza 6 kg. Rasa nie posiada żadnych predyspozycji do chorób.

Kot perski

Koty perskie mają krępą budowę ciała i bardzo krótkie łapy, jednak ze względu na bardzo puszystą sierść sprawiają wrażenie masywnych. Obfita sierść sprawia, że persy wymagają specjalistycznej pielęgnacji oraz odpowiedniego żywienia. Rasa jest podatna na wiele chorób fizjologicznych, takich jak zatykanie się kanalików łzowych i problemy oddechowe. Koty perskie mają bardzo spokojny i wyważony charakter.

Sfinks

Sfinsky prawdopodobnie wywodzą się od kanadyjskiego kota domowego. Cechą charakterystyczną sfinksów jest zupełny brak okrywy włosowej. Skóra sfinksów pokryta jest delikatnym meszkiem, osobniki tej rasy nie posiadają również wąsów ani rzęs. Z tego powodu są mocno narażone na problemy skórne, takie jak wysypki, infekcje grzybicze, alergie oraz poparzenia słoneczne. Ich masa ciała wynosi średnio od 3 do 6 kilogramów.

Kot syjamski

Koty syjamskie to jedna z najstarszych ras kotów, pochodząca z terenów współczesnej Tajlandii. Cechą charakterystyczną jest krótka sierść, trójkątna głowa oraz jasne, niebieskie oczy.

Kot rosyjski niebieski

Koty rosyjskie mają długą, smukłą sylwetkę oraz jedwabistą, szaroniebieską sierść. Rasę cechuje wyjątkowo wysoka inteligencja oraz silna potrzeba ruchu.

Kot brytyjski

Kota brytyjskiego wyróżnia aksamitna, puchata sierść o szaroniebieskim kolorze, oraz bursztynowożółte, duże oczy. Rasa ma muskularną, silną budowę, a kot może osiągnąć nawet do 8 kg. Zdrowe osobniki są w stanie dożyć nawet 18 lat. Charakter jest bardzo zrównoważony i spokojny.

Ragdoll

Ragdolle to koty dużych rozmiarów, osiągające nawet do 10 kg wagi. Mają długą, puszystą sierść oraz szafirowe oczy. Ich cechą charakterystyczną jest automatyczne wiotczenie mięśni w momencie podnoszenia zwierzęcia – stąd nietypowa nazwa, oznaczająca po angielsku szmacianą lalkę.

Maine coon

Koty maine coon to jeden z największych kotów domowych – ich waga sięga nawet do 10 kg, a długość wraz z ogonem może przekroczyć metr. Charakterystyczną ozdobą maine coona jest lwia grzywa, czyli rozetowo rozłożone włosy przy szyi, oraz pędzelki na uszach. Rasa wymaga odpowiedniej pielęgnacji sierści i regularnego wyczesywania. Pod względem charakteru maine coony uznawane są za przyjacielskie, wysoko inteligentne, ale i humorzaste.

Opieka nad kotem nie należy do skomplikowanych, należy jednak zadbać o zapewnienie zwierzęciu odpowiednich warunków życia. Podstawą zdrowej kondycji i długiego życia kota jest żywienie pełnoporcjową karmą wysokomięsną, stały dostęp do świeżej wody, opieka weterynaryjna oraz zapewnienie kotu spełnienia potrzeb behawioralnych. Kot domowy wbrew obiegowym opiniom może szczęśliwie, a przede wszystkim bezpiecznie żyć bez niekontrolowanego wychodzenia poza swój dom.

Ptasznik – odmiany i hodowla. Co warto wiedzieć o pająkach ptasznikowatych?

ptasznik

Rodzina pająków ptasznikowatych obejmuje niemal tysiąc gatunków dużych pająków o różnorodnym umaszczeniu. Wyjaśniamy, czy wszystkie ptaszniki są niebezpieczne oraz jak można hodować je w domu.

Opis i występowanie

Ptaszniki (Theraphosidae) to rodzina pająków z podrzędu Opisthothelae (pająki charakteryzujące się niesegmentowanym odwłokiem) oraz infrarzędu ptasznikowców Mygalomorphae. Rodzina obejmuje około 950 gatunków dużych pająków i występuje niemal na wszystkich kontynentach. Najliczniej reprezentowana jest w strefie tropikalnej i subtropikalnej, gdzie występuje większość znanych odmian. Zamieszkują zarówno tereny pustynne, jak i górzyste. Ze względu na miejsce bytowania wyróżnia się:

  • ptaszniki naziemne;
  • ptaszniki nadrzewne;
  • ptaszniki podziemne.

W Polsce ptaszniki spotykane są głównie jako pająki hodowlane, pod ochroną są jednak trzy rzadkie gatunki z rodziny gryzielowatych. Są one niewielkie i występują jedynie na suchych i ciepłych terenach. Nazwa zwierzęcia została nadana w XVII wieku przez badaczkę, która zaobserwowała pająka pożerającego ptaka.

Cechy wspólne gatunkowo

Ptaszniki to w większości duże pająki największy z nich, czyli ptasznik goliat, dorasta nawet do 10 cm długości ciała i 30 cm rozpiętości odnóży. Ciało ptaszników jest porośnięte dwoma rodzajami włosków, krótszymi i dłuższymi, złożone jest z głowotułowia, odwłoka i czterech par odnóży. Wszystkie z gatunków mają parzące włoski na opistosomie (tylnej części ciała zbudowanej z kilku segmentów), rozwinięte płaty szczękowe i guzki wokół aparatu gębowego służące do rozdrabniania pokarmu, haki jadowe oraz opuszki scopula – włoski na końcach odnóży.

Ptaszniki żyją na drzewach, w dziuplach, norkach i szczelinach skalnych. Polują głównie w nocy. W odróżnieniu od innych pająków nie wykorzystują pajęczyny jako sieci łownej, a jedynie jako wypełnienie gniazda bądź kokonu. W zależności od gatunku ptaszniki dojrzewają od 1 do 5 lat, przy czym wpływ na dorastanie ma temperatura oraz częstość spożywania pokarmu. Niektóre z samic mogą żyć nawet do 20 lat. Ich głównym pożywieniem są bezkręgowce i drobne kręgowce.

Najpopularniejsze gatunki ptaszników

Na świecie rozpoznawanych jest obecnie prawie tysiąc różnych gatunków ptaszników. Nie wszystkie z nich są nazwane i w pełni zidentyfikowane. Jakie są najpopularniejsze gatunki?

Ptasznik goliat

Ptasznik goliat (Theraphosa blondi), zwany też ptasznikiem gigantem, uważany jest za jednego z największych żyjących pajęczaków. Jego masa może wynosić do 250 gramów, a rozstaw odnóż do około 30 centymetrów. Gatunek jest agresywny i średnio jadowity – ukąszenie zazwyczaj skutkuje wymiotami, nudnościami i skurczami mięśni. Długość życia ptasznika goliata jest zależna od płci – samice mogą żyć do kilkunastu lat, samce dożywają średnio 2–4 lata. Goliaty występują w Brazylii, Gujanie Francuskiej, Gujanie, Surinam i Wenezueli. Są popularnie hodowane w terrariach jako zwierzęta domowe.

Ptasznik olbrzymi

Ptasznik olbrzymi (Lasiodora parahybana) nazywany jest również ptasznikiem brazylijskim. Brazylia to jedyne miejsce jego naturalnego występowania. Rozpiętość jego odnóży to około 30 cm u samicy przy długości ciała do 10 cm. Głównym ubarwieniem jest czerń, spotyka się również osobniki brunatne, szare i brązowe.

Ptasznik australijski

Ptasznik australijski (Atrax robustus) nazywany jest również atraksem lub podkopnikiem. Gatunek występuje w Australii, w stanach Queensland, Nowa Południowa Walia i Sydney. Jest wyjątkowo agresywny i niebezpieczny oraz uważany za najbardziej jadowitego pająka na świecie – istnieje 26 zapisów przypadków śmierci po ukąszeniu tego pająka. W 1979 roku odkryto antidotum, które skutecznie zapobiega śmierci. Jego jad zawiera przede wszystkim δ-heksatoksynę, czyli peptyd powodujący masowe uwolnienie neuroprzekaźników z zakończeń układów somatycznych i autonomicznych. Pająk bytuje głównie w szczelinach skalnych, pod kamieniami i przy pniach drzew eukaliptusowych. Raczej unika otwartych przestrzeni, zdarza mu się jednak wkradać do domów.

Ptasznik czerwonokolanowy

Ptasznik czerwonokolanowy (Brachypelma smithi) zamieszkuje sawanny oraz półpustynne tereny Meksyku. Jest niemal całkowicie wytępiony w środowisku naturalnym ze względu na wysoką popularność pośród hodowców – obecnie pająk jest chroniony prawnie przez Konwencję Waszyngtońską CITES. Brachypelma ma czarną tarczkę grzbietową z perłową obwódką, czarny odwłok z perłowymi włoskami i pomarańczowe plamki na odnóżach. Osobnik osiąga wymiary do 8 cm. Samice dożywają do 20 lat. Usposobienie dość łagodne i jad niestanowiący większego zagrożenia dla człowieka.

Ptasznik chilijski

Ptasznik chilijski (Grammostola rosea) nazywany jest również chilijskim. Pochodzi z górzystych terenów Argentyny, Boliwii i Chile. Ma beżowe ciało z fioletowym odcieniem o niebieskawym połysku u samców. Gatunek jest dość łagodny, a jego ukąszenia nie są groźne dla zdrowia człowieka.

Jad ptaszników

Jad ptaszników działa toksycznie na wiele gatunków, aby umożliwić pająkom spożywanie różnych gromad zwierząt. Substancja jadowa zawiera peptydy, enzymy i substancje drobnocząsteczkowe, w tym jony potasu, kwas cytrynowy, nukleotydy, histaminę, oktopaminę, serotoninę, acetylocholinę oraz acyliopaminę. Głównym składnikiem jadu są neurotoksyczne peptydy bogate w disiarczki, określane jako theraphotoxines.

Nie wszystkie z ptaszników mają równie silny jad. Jad jest toksyczny również dla ludzi, nie ma jednak udokumentowanych przypadków śmierci od ukąszenia od 1979 roku, kiedy to zarejestrowano antidotum na ugryzienia australijskiego atraksa. Do tego czasu zanotowano 26 przypadków śmierci.

Do skutków ukąszenia przez ptasznika należą:

  • silny ból i opuchlizna w okolicy ugryzienia;
  • wymioty;
  • drgawki utrzymujące się nawet do kilku tygodni;
  • zaburzenia oddychania;
  • podwyższone tętno;
  • utrata przytomności.

Jad jest wykorzystywany w medycynie, między innymi jako lek przeciwbólowy lub lek na schorzenia serca. Ptaszniki atakują poprzez wstrzyknięcie paraliżującego jadu, rozpuszczającego za pomocą enzymów trawiennych ciało bezkręgowców i kręgowców, które następnie jest wsysane do żołądka zwierzęcia.

Domowa hodowla ptaszników

Ptaszniki są bardzo łatwe w utrzymaniu – są dość czyste i wymagają jedynie jednego posiłku tygodniowo. W warunkach hodowlanych potrafią dożyć nawet do 30 lat. Popularność ptasznika jako zwierzęcia domowo-terrarystycznego stanowi pewne zagrożenie dla gatunku. Przyjmuje się, że z Australii, gdzie występuje wiele odmian pająków, wywożonych jest nawet 10 tysięcy ptaszników rocznie. Jedną z przyczyn jest trudność w ochronie prawnej – większość gatunków nie posiada nazwy i nie jest zidentyfikowana, nie podlega więc ochronie przez prawo.

W niektórych z krajów hodowla pająków może mieć również cel konsumpcyjny. Ptaszniki są jednym z przysmaków w Kambodży, gdzie serwuje się je z odrobiną przypraw.

Najpopularniejsze w hodowlach są ptaszniki naziemne, uznawane za najłatwiejsze w utrzymaniu. Należą do nich przede wszystkim gatunki takie jak:

  • Brachypelma;
  • Acantoscurria;
  • Grammostola;
  • Lasiodora.

Cechuje je słaba jadowitość, powolność oraz brak wymagań dotyczących przestrzeni.

Terrarium

Terrarium dla gatunków naziemnych powinno mieć przynajmniej 50 cm długości, 30 cm wysokości oraz 40 cm szerokości. Nie powinno być zbyt wysokie i koniecznie musi być przykryte, aby zapewnić zwierzęciu bezpieczeństwo i uniemożliwić ewentualną ucieczkę. Warunki klimatyczne powinny wynosić około 25 stopni w dzień, poziom wilgotności różni się w zależności od odmiany.

Za pomocą akcesoriów dostępnych w sklepach terrarystycznych należy stworzyć warunki zbliżone do naturalnych. Są to przede wszystkim:

  • warstwa podłoża (włókno kokosowe z dodatkiem torfu bądź piasku);
  • płytki pojemnik z wodą do picia;
  • czerwona żarówka grzewcza;
  • higrometr do mierzenia wilgotności;
  • termometr wskazujący temperaturę w terrarium.

Pokarm

Okazy terrarystyczne karmione są przede wszystkim owadami, jak świerszcze, szarańcza, larwy mączniaka i drewnojada. Większym osobnikom można podać również mysz, nie zaleca się tego jednak początkującym hodowcom ze względu na możliwe uszkodzenia pająka podczas walki z gryzoniem. Ptasznik wymaga karmienia raz na tydzień, przy bardziej obfitym posiłku, takim jak mysz – raz na dwa tygodnie. Co ciekawe, najedzony osobnik zupełnie ignoruje podawany pokarm.

Zanim zdecydujesz się na domową hodowlę ptaszników, zapoznaj się z podstawowymi informacjami na temat tych zwierząt. Dużą część z nich przedstawiliśmy ci w tym artykule. Wybierając pierwszego osobnika do terrarium, upewnij się, że wybrany przez ciebie ptasznik cechuje się słabym jadem, niskim poziomem agresji oraz niewymagającym trybem życia. Powodzenia!

Pyton – jakie są najciekawsze odmiany i co musisz wiedzieć o pytonach?

pyton

Rodzina pythonidae to dusiciele o długim, umięśnionym ciele. Największe z osobników mogą mieć nawet po kilka metrów długości. Jakie są najpopularniejsze z nich i gdzie występują?

Pyton – opis i gatunki

Rodzina pytonów liczy około 40 gatunków zgrupowanych w ośmiu rodzajach, kolejno:

  • Antaresia;
  • Aspidites;
  • Botrochilus;
  • Liasis;
  • Malayopython;
  • Morelia;
  • Python;
  • Simalia.

Do ich cech wspólnych należą receptory wrażliwe na podczerwień, dzięki którym węże wykrywają promieniowanie cieplne oraz jajorodność. Pytony zamieszkują Afrykę, Azję i Australię. Często są spotykane jako zwierzęta w zoo oraz hodowane w domowych terrariach. Należą do zbioru dusicieli, co potwierdza sposób uśmiercania ofiary – węże czekają, aż zbliży się zdobycz, po czym błyskawicznie atakują, owijając się wokół. Wskazują na to również typowo dusicielskie szczęki z elastycznymi kośćmi łączonymi ścięgnami. To dzięki nim duży dusiciel może pożreć ofiarę w całości.

Węże należą do zwierząt nocnych, doskonale pływających i nurkujących. Ich średni wiek może wynosić nawet do 30 lat życia. Są zwierzętami zmiennocieplnymi, co znaczy, że temperatura ich ciała jest zależna od temperatury otoczenia. Będą więc spotykane zarówno w chłodnych jak i mocno nasłonecznionych miejscach.

Czy wszystkie pytony są niebezpieczne?

Węże tego rodzaju raczej nie atakują ludzi, bardzo łatwo je jednak sprowokować. Głównym powodem, dla którego pytony uznawane są za groźne, jest ich rozmiar węże takie jak pyton siatkowy mogą osiągnąć nawet do 10 metrów długości. W bardzo rzadkich przypadkach są więc w stanie połknąć i zjeść człowieka w całości.

Pytony nie należą do zwierząt jadowitych. Za najbardziej agresywne uznawane są samice chroniące dostępu do jaj. Atakujący dusiciel oplata się wokół ofiary, zaciskając zwoje i dusząc za pomocą siły nacisku. Ofiara jest kolejno połykana w całości i trawiona, w zależności od jej rozmiaru, nawet przez kilka tygodni.

Rozmnażanie

Pytony należą do zwierząt jajorodnych, czyli produkujących i składających jaja, w których rozwijają się embriony. Jaja składane są przez samice, które ogrzewają je poprzez drżenie mięśni i wysiadują je aż do wyklucia się młodych. Okres godowy i rozrodowy zależny jest od gatunku, zawsze trwa przynajmniej kilka miesięcy. Większość z samic składa około sześciu jaj. Czas inkubacji trwa około dwóch miesięcy, a świeżo wyklute osobniki mają około 35 cm. Za samodzielne uznawane są po przejściu pierwszej wylinki – wtedy mogą rozpocząć polowanie.

Najciekawsze gatunki

Każdy z gatunków pytonów ma inne ubarwienie, wzory na ciele oraz długość, do której może dorosnąć. Poniżej prezentujemy wybrane węże z rodziny pytonów.

Pyton tygrysi

Pyton tygrysi (Python molorus) to jeden z największych węży na świecie, uznawany za gatunek inwazyjny oraz gatunek bliski zagrożenia. Dzieli się kolejno na dwa podgatunki, czyli pytona tygrysiego jasnoskórego oraz pytona tygrysiego ciemnoskórego (zwanego też pytonem birmańskim). Wąż występuje na terenach Pakistanu, Indii, Nepalu, Cejlonu, Malezji, Indonezji, Laosu, Birmy oraz na południu Chin. Ma kolor białawy lub żółtawy, wzbogacony plamkami w odcieniach beżu i brązu. Wzory plamek są zależne od siedliska.

Dorosły osobnik może osiągnąć nawet do 8 metrów, przy czym osobniki hodowane w niewoli rzadko przekraczają 5 metrów. Ze względu na wielkość i masywność, wąż może stanowić zagrożenie dla życia człowieka. Pyton tygrysi żywi się przede wszystkim myszami, szczurami, królikami, ptakami oraz na wolności mniejszymi ssakami parzystokopytnymi. W warunkach terrarystycznych potrafi dożyć do około 25 lat. Gatunek jest chroniony międzynarodową konwencją CITES (Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and Flora).

Pyton siatkowy

Pyton siatkowy (Python reticulatus lub Malayopython reticulatus) ma największy zasięg występowania ze wszystkich znanych węży z rodzaju pythonidae. Osobniki zamieszkują głównie południowo-wschodnią Azję, czyli półwysep Malajski, Borneo, Jawę, Sumatrę, Timor, Ceram, Wietnam, Laos, Tajlandię, Kambodżę, Papuę Nową Gwineę oraz Filipiny.

Węże są przystosowane do życia w środowisku człowieka i często za miejsce bytowania wybierają obszary rolnicze i miasta. Żywią się myszami, ptakami, kotami oraz ssakami parzystokopytnymi. Są uznawane za najdłuższe z węży i mogą dorosnąć nawet do 10 metrów na wolności. Największy znany osobnik był zarejestrowany w 1912 roku na wyspie Celebes – osiągnął 9,76 metrów długości oraz aż 160 kg wagi. Ze względu na ogromne gabaryty, węże uznawane są za bardzo niebezpieczne – znane są przypadki połknięcia i pożarcia człowieka.

Pyton zielony

Pyton zielony (Morelia viridis) zamieszkuje Nową Gwineę, Indonezję, półwysep York oraz Australię. Głównie osiedla się na drzewach i krzewach lasów deszczowych. Wąż jest bardzo popularny pośród doświadczonych terrarystów. Jego cechą charakterystyczną jest jasnozielone ubarwienie z białymi zygzakami lub plamkami. Zdarza się, że osobniki w warunkach niewoli zmieniają odcień na czerwony. Większe z pytonów zielonych osiągają do 2 metrów długości, masa jest za to uzależniona od pożywienia.

Pyton malutki

Pyton malutki (Antaresia perthensis) to najmniejszy gatunek z rzędu pythonidae, bardzo popularny w warunkach hodowlanych. Dorosłe osobniki mierzą około 50 cm długości przy wadze 200–220 gramów. Są głównie spotykane na północno-zachodnim terytorium Australii i jej wyspach przybrzeżnych. Ubarwienie jest ciemne, przypominające kolor czerwonawej gleby. Plamy zanikają z wiekiem, starsze osobniki są zupełnie jednolite. Te najmniejsze z pytonów żywią się myszami, szczurami, pisklętami i żabami.

Pyton królewski

Pyton królewski (Python regius) to bardzo popularny osobnik w hodowli terrarystycznej i zoologicznej. W stanie dzikim zamieszkuje lasy deszczowe i sawanny środkowej i zachodniej Afryki, czyli Senegal, Sierra Leone, Ghanę, Nigerię, Benin, Ugandę i Sudan. Jest ciemnobrązowy bądź czarny, z żółtymi plamami na ciele. Jego waga i długość oscyluje w granicach od 2 do 5 kg i 120–180 cm.

Do hodowli domowej najczęściej wybierane są gatunki takie jak pyton królewski, pyton ametystowy i pyton malutki. Jeśli interesuje cię hodowla tych węży w domu, musisz pamiętać o zapewnieniu im odpowiedniej przestrzeni do wzrostu oraz warunków zbliżonych do naturalnych. Tak jak inne zwierzęta egzotyczne, pytony hodowane w domu muszą być zgłoszone rejestrowo.

Świnka morska długowłosa, krótkowłosa i skinny. Jakie są rasy świnek morskich i jak powinna wyglądać ich pielęgnacja?

świnka morska długowłosa

Świnki morskie długowłose to jedynie jedna z odmian tych słodkich gryzoni. Sprawdź, jakie rasy i rodzaje świnek są najpopularniejsze i co musisz o nich wiedzieć.

Kawia domowa, czyli świnka morska

Kawia domowa (Cavia porcellus), znana również pod nazwą świnka morska, to gatunek gryzoni z rodziny kawiowatych Caviidae. Zwierzaki pochodzą z Ameryki Południowej, gdzie zostały udomowione jeszcze w czasach prekolumbijskich. Świnki morskie występują obecnie głównie w hobbystycznych hodowlach domowych, są również wykorzystywane jako zwierzęta laboratoryjne.

Średnia długość życia zwierzęcia wynosi od 3 do 6 lat życia i zależna jest od rasy, odpowiedniego żywienia oraz możliwych chorób genetycznych.

Żywienie

Właściwe żywienie to podstawa dobrej kondycji świnki morskiej. Zwierzaki te mają bardzo szybki metabolizm, muszą mieć więc stały i nieprzerwany dostęp do jedzenia. Głodówka w przypadku tego gatunku stanowi bezpośrednie zagrożenie życia.

Podstawowym pokarmem powinno być dobrej jakości siano, dostępne bez żadnych ograniczeń. Najlepiej, aby zawsze było w klatce. Poza byciem ulubionym przysmakiem świnki, siano zapewnia również odpowiednie ścieranie zębów.

Równie ważnym elementem diety są świeże i suszone zioła oraz warzywa takie jak ogórek, marchewka, kalarepa, papryka, seler. Warto podawać je różnorodnie, dbając o wartości odżywcze. Dietę można uzupełnić również dedykowanym gatunkowi granulatem, który nie powinien zawierać w sobie zbędnych dla organizmu zwierzęcia zbóż. Świnka morska musi mieć również stały dostęp do świeżej wody, podanej w miseczce lub poidełku.

Koprofagia

Świnki morskie to zwierzęta, które zjadają część swoich odchodów. Zjawisko to nazywa się koprofagią i stanowi naturalną część działania układu pokarmowego zwierzęcia. Jadalna jest jedynie część odchodów gryzoni, nazywanych naukowo cekotrofami. Zawierają one w sobie mikroelementy oraz witaminy z grupy B, które są pozyskiwane dopiero podczas kolejnego trawienia.

Utrzymanie

Domowe kawie są trzymane głównie w klatkach lub zagrodach przyogrodowych. Trzymanie świnki morskiej w ogrodzie nie będzie jednak dobrym pomysłem w polskich warunkach temperaturowych. Minimalne wymiary klatki dla dwóch świnek morskich wynoszą 120 × 60 cm, im jednak większa przestrzeń, tym lepiej. Zwierzęta są silnie terytorialne, zbyt mała klatka może powodować kłótnie pomiędzy osobnikami.

Klatka powinna być zaopatrzona w kilka miejsc do schronienia, poidełko na wodę, miskę na jedzenie oraz paśnik na siano. Dno kuwety klatki można wyłożyć matą wodoodporną, trocinami lub wysypać sianem. Miękkie podłoże jest niezwykle ważne, świnki mają bowiem bardzo delikatne kończyny – długotrwałe trzymanie zwierzęcia na zbyt twardym lub przemokniętym podłożu może skończyć się rozwojem częstej choroby dermatologicznej stóp (pododermatitis).

Jakie są rasy świnek morskich?

Zwierzaki te występują w wielu odmianach. Pośród ras świnek morskich wyróżnia się grupy gładkowłose (krótkowłose), długowłose oraz bezwłose. Te są krzyżowane pomiędzy sobą, co daje szeroką gamę umaszczeń.

Świnki krótkowłose

Do głównych ras krótkowłosych występujących w Europie zaliczamy świnki:

  • american – najpopularniejsza i najbardziej rozpowszechniona z ras, cechuje się gładkim futerkiem i zaokrąglonym nosem;
  • abissinian – nazywana też świnką abisyńską, ma charakterystyczną rozetkową sierść, tzn. futro rozkłada się w rozety na określonych miejscach tułowia i głowy;
  • crested – z charakterystyczną odstającą rozetką na głowie, reszta futra gładkowłosa, rasa ma dwa podtypy względem umaszczenia: american, gdzie całość futra musi być jednokolorowa a jedynie rozeta na głowie biała, oraz irish, z dwoma rozetkami na łopatkach;
  • krótkowłose peruwianki – z włosem rozetkowym rosnącym w wielu dowolnych kierunkach;
  • curly – z mocno skręconymi, szorstkimi włosami;
  • ridgeback – futerko z grzywką wzdłuż kręgosłupa przypominającą irokez;
  • teddy – z charakterystycznymi, szeroko rozstawionymi łapkami, miękkim futrem, oklapniętymi uszami i mocno zaokrągloną głową;
  • rex – krótka, nastroszona sierść, z włosami odstającymi w różnym kierunku.

Świnki bezwłose – skinny i baldwin

Najpopularniejszymi zwierzakami zaliczanymi do tej grupy są świnki rasy skinny, niemal całkowicie pozbawione sierści. Rasa została wyhodowana w warunkach laboratoryjnych w latach 70 XX wieku, jako zwierzę przeznaczone do testów dermatologicznych. Rasa została uznana dopiero w 2004 roku. Futerko u świnek skinny występuje jedynie w okolicy kończyn, narządów płciowych i pyszczka i przybiera formę krótkiej szczeciny.

U świnek bezwłosych częściej pojawiają się schorzenia, zwierzęta wymagają więc regularnych wizyt u weterynarza. Ze względu na brak sierści, świnki wymagają nieco większej ilości jedzenia oraz są wrażliwsze na wahania temperatury. Kolejną rasą kawii bezwłosej są świnki baldwin, które rodzą się pokryte włosami, tracą jednak sierść w miarę wzrostu. Całkowicie łyse są już około drugiego miesiąca życia.

Świnki długowłose

Pośród ras długowłosych wyróżnia się świnki:

  • peruwianka – najpopularniejsza świnka morska długowłosa. Peruwianka ma sierść nawet do 50 centymetrów, o nierównomiernym rozłożeniu po obydwu stronach ciała. Odmianą są świnki bounce, nazywane również alpakami, z długą sierścią o silnym skręcie;
  • sheltie – gładka, długa sierść rosnąca w kierunku od głowy do tułowia;
  • texel – długa, szorstka i lekko skręcająca się sierść;
  • coronet – długa, prosta i miękka w dotyku sierść, na głowie duża rozeta. Odmianą rasy jest merino, z kręconymi włosami;
  • angora – długie futro rozkładające się w rozety na określonych miejscach tułowia i głowy;
  • lunkarya – pyszczek z krótką sierścią, reszta ciała z długimi i kręconymi włosami.

Zabiegi pielęgnacyjne u świnek morskich

Opieka nad świnką morską nie jest wyjątkowo skomplikowana. Jak każde zwierzę, wymaga ona uwagi opiekuna i reagowania na zmiany w zachowaniu oraz wyglądzie. Ważne jest utrzymanie czystości w klatce oraz usuwanie zabrudzonego siana.

Obcinanie pazurków

Wszystkie z odmian i ras potrzebują regularnego przycinania pazurów, które należy wykonywać za pomocą specjalnej, małej obcinaczki (dość łatwo dostępnej w sklepach zoologicznych). Pazurki u świnek morskich skraca się tuż nad przebiegiem rdzenia. Może być to trudne w przypadku zwierzaków o ciemnych pazurach – pomocne jest wtedy dokładne wyznaczenie przebiegu naczyń krwionośnych, podświetlając łapkę za pomocą latarki. Brak regularnego skracania pazurków może skutkować bolesnym przerostem rdzenia i skręcaniem się pazurów.

Czyszczenie uszu

Właściwa pielęgnacja świnki morskiej długowłosej, gładkowłosej czy bezwłosej to również częste oględziny okolicy uszu. U niektórych z odmian, przykładowo u rasy teddy, może nagromadzać się wydzielina woszczynowa.

Czyszczenie kieszonki skórnej

U samców świnki morskiej może być konieczny również zabieg czyszczenia kieszonki skórnej, czyli woreczka odbytowego, w którym gromadzi się kał. Wskaźnikiem do pielęgnacji jest między innymi nadczynność gruczołu tłuszczowego w okolicy odbytu, co można rozpoznać po przetłuszczonych włosach na zadzie.

Kąpiele

Warto pamiętać, że o ile nie ma ku temu wskazań medycznych, świnki morskie nie muszą być poddawane kąpieli – wbrew powszechnemu przekonaniu, zdrowe zwierzęta są bardzo czyste i odpowiednio dbają o swoją higienę. W przypadku wystąpienia pasożytów lekarz weterynarii zaleci odpowiednie postępowanie.

Czy świnka morska długowłosa wymaga specjalnej pielęgnacji?

Świnka morska długowłosa wymaga regularnego czesania, aby zapobiec kołtunieniu się futerka. Przyspiesza to również normalny u zwierzaków proces linienia. Wyczesywanie i rozczesywanie to jedyna forma pielęgnacji, która odróżnia opiekę nad osobnikami długowłosymi od pozostałych ras.

Ze względu na pogodne usposobienie, świnki morskie świetnie sprawdzają się jako zwierzęta domowe. Należy pamiętać, że te gryzonie są mocno społeczne, nie powinny być więc chowane w pojedynkę. Brak towarzysza swojego gatunku może skutkować zaburzeniami behawioralnymi u zwierzęcia i w skrajnych przypadkach śmiercią.

Hodowla królików. Jak żywić i dbać o królika?

hodowla królików

Królik domowy (Oryctolagus cuniculus f.domesticus) to udomowiona forma królika europejskiego (Oryctolagus cuniculus). Królik jest zajęczakiem należącym do rodziny zającowatych. Zwierzę po raz pierwszy zostało udomowione w Hiszpanii, jeszcze w czasach Cesarstwa Rzymskiego. Przedstawiamy wszystko, co musisz wiedzieć o żywieniu i chowie królików oraz podpowiadamy, które rasy są najpopularniejsze. Sprawdź, jak zadbać o króliki hodowlane

Kiedy rozpoczęto hodowanie królików?

O królikach hodowlanych pisał już Pliniusz Starszy, wskazując na to, jak popularne ich mięso było w Imperium Rzymskim. Dobór sztuczny rozpoczął się w średniowieczu, we francuskich klasztorach, mięso króliczych noworodków było bowiem uznawane za mięso zwierząt wodnych, dozwolonych do spożywania w okresie postu. Dobór był początkowo ukierunkowany na wielkość zwierząt. Popularyzacja gatunku i wprowadzenie zwierząt jako domowych pupili związane jest z epoką wiktoriańską. W Polsce gospodarczy chów królików rozwinął się w latach 80. XX wieku, jako sposób na wypełnienie luki w przemyśle mięsnym. Mięso królików nie należy obecnie do popularnych, przydomowe hodowle królików są więc raczej hobbystyczne i nie stanowią wysoko dochodowych zajęć.

Jak wykorzystuje się króliki hodowlane?

Rasy królików hodowlanych dzieli się na:

  • wełniste;
  • futerkowe;
  • mięsno-futerkowe;
  • mięsne.

Zwierzęta dzieli się również według wielkości na duże, średnie i małe, czyli kolejno:

  1. Króliki duże: osobniki powyżej 5,5 kg, rasy takie jak barany francuskie, belgijskie olbrzymy białe, belgijskie olbrzymy szare i olbrzymy srokacze.
  2. Króliki średnie: osobniki od 3,5 do 5,5 kg, rasy takie jak króliki francuskie srebrzyste, sznycle wielkie i niebieskie wiedeńskie.
  3. Króliki małe: osobniki poniżej 3,5 kg, rasy takie jak króliki podpalane i holenderskie.

W Polsce najczęstsze jest użytkowanie mięsne. Tutaj wykorzystywane są przede wszystkim rasy duże oraz wcześnie dojrzewające króliki ras średnich. Mniej popularne jest użytkowanie futerkowe i wełniste, głównie ze względu na to, że okrywa włosowa królików nie stanowi trwałego materiału. W hodowli na futro przede wszystkim występują króliki rasy rex, do użytkowania wełnistego z kolei najchętniej wykorzystywane są króliki angorskie. Zwierzęta są również wykorzystywane użytkowo w wielu dziedzinach nauki, głównie laboratoryjnie.

Mięso królicze

Mięso królicze jest uznawane za bardzo zdrowe ze względu na niską zawartość cholesterolu i tłuszczu. Jest bogate w witaminy z grupy B oraz związki mineralne, takie jak cynk, kobalt, miedź i żelazo. Lekkostrawne mięso z królika jest wykorzystywane również w produkcji karm dla psów. Króliki na mięso to przede wszystkim rasy średniej wielkości, które osiągają masę ubojową około 3 kg w przeciągu kilku miesięcy życia. Ponieważ w Polsce nie spożywa się wiele mięsa z królika, większość hodowli jest nastawionych na eksport tuszek króliczych do Niemiec.

Żywienie królików hodowlanych

Króliki hodowlane żywi się przede wszystkim świeżą paszą zieloną, zwaną zielonką, granulowanymi paszami pełnodawkowymi oraz tradycyjnymi paszami gospodarskimi takimi jak zboża, siano i słoma. Bardzo ważne jest zapewnienie królikom stałego dostępu do świeżej wody, najlepiej za pomocą poidła przyczepionego do klatki.

Rozmnażanie królików hodowlanych

Roślinożerne zwierzęta futerkowe takie jak królik uznaje się za poliestralne sezonowo, co znaczy, że mają podwyższoną zdolność rozrodczą w miesiącach wiosenno-letnich. Króliki dojrzewają płciowo po 6 miesiącu życia, utrzymując wysoką płodność przez kolejne pięć lat. Przy niskiej intensywności rozrodu, samice są kryte cztery razy rocznie. Ich ruja trwa od 12 do 36 godzin i może być wywołana obecnością samca. W wysokim użytkowaniu rozpłodowym samice są zapładniane też sztucznie za pomocą inseminacji świeżo pobranym nasieniem. Ciąża u królików trwa około 32 dni, a miot wynosi od 1 do 12 młodych.

Systemy utrzymania i chowu w hodowli

W hodowli królików wyróżnia się trzy systemy chowu, zależne przede wszystkim od stopnia zaawansowania hodowli – tj. przestrzeni, ilości pracowników i możliwości finansowych. Są to kolejno:

  1. Chów na wolnym powietrzu – kilka klatek rozstawionych na wolnej przestrzeni, odpowiednio osłoniętych od słońca, wiatru i deszczu. Klatki muszą posiadać system odprowadzający mocz i odchody. Porody w chowie na wolnym powietrzu odbywają się wyłącznie wiosną i latem.
  2. Chów na ściółce – wyznaczone pomieszczenie bądź kojce z siatki, z podłożem wyłożonym ściółką z siana bądź słomy. Chów na ściółce musi umożliwiać królikom budowanie gniazd.
  3. Chów klatkowy – rzędy klatek ustawione w pomieszczeniach zamkniętych, bez możliwości wybiegu.

Za najbardziej przyjazny system dla zwierząt uznaje się chów na ściółce, gwarantujący zwierzętom odpowiednią przestrzeń wybiegową przy jednoczesnej ochronie przed warunkami atmosferycznymi. We wszystkich z systemów konieczne jest zadbanie o odpowiednie warunki hodowli zwierząt. Są to właściwa temperatura, wilgotność, wentylacja oraz oświetlenie. Hodowca musi zapewnić zwierzętom temperaturę pomiędzy 12–14°C (18°C u samic z młodymi) i wilgotność około 65%.

Rasy królików hodowlanych i domowych

W wyniku doboru sztucznego stworzono około stu ras królików, znacznie różniących się od siebie ubarwieniem, masą ciała, proporcjami czy temperamentem. Dzielone są względem rozmiarów, kierunku użytkowania oraz struktury okrywy włosowej (króliki normalnowłose, długowłose oraz krótkowłose). Najpopularniejsze rasy królików hodowlanych i domowych objętych wzorcem w Polsce to:

  • olbrzym belgijski;
  • olbrzym srokacz;
  • baran francuski;
  • baran angielski;
  • królik kalifornijski;
  • królik popielański biały;
  • angora biała;
  • baran mały.

Domowa hodowla króliczków

Hodowla króliczków to również trzymanie zwierzaka jako domowego przyjaciela – i taką z hodowli polecamy! W domowych warunkach trzymane są przede wszystkim króliki miniaturowe, o optymalnym rozmiarze do trzymania w klatce. Tutaj wykorzystywane są osobniki o małym rozmiarze, np. króliczki angora, osiągające do 3,5 kg wagi. Dieta oraz minimalne warunki utrzymania nie różnią się tutaj od zaleceń hodowli użytkowych. Warto pamiętać, że domowe króliczki to zwierzęta stadne, konieczna jest więc adopcja przynajmniej dwóch zwierzaków. Klatka powinna mieć przynajmniej 120 cm długości i 60 cm szerokości, królik będzie jednak najszczęśliwszy jeśli zafundujemy mu duży wybieg.

Króliki bardzo często trzymane są jako zwierzęta do towarzystwa. Spotykane są również gospodarcze hodowle królików, gdzie zwierzę trzymane jest w celu pozyskania wełny, skóry oraz mięsa.

Stresuje cię choroba twojego zwierzaka? Twoje włosy na pewno to odczują! Jak sobie radzić z nadmiernym wypadaniem?

stres włosy

Chwilowy stres i adrenalina są zwykle skuteczną motywacją. Pozwalają wziąć się w przysłowiową garść i po prostu działać. Permanentny i długotrwały nie jest korzystny dla zdrowia i urody. Jeśli mocno stresujesz się chorobą swojego pupila, może się to odbić na kondycji włosów, które stają się suche, bez życia i zaczynają wypadać. W naszym artykule poznasz najczęstsze przyczyny tego stanu, inne niż wspomniany stres. Podpowiemy ci także, co możesz zrobić, aby wygrać walkę z wypadaniem włosów. 

Wypadanie włosów a stres – co mają ze sobą wspólnego?

Powody wypadania włosów mogą być różne, ale jedną z częstych przyczyn tego problemu jest stres. W tak wymagających warunkach włos zbyt szybko przechodzi z fazy wzrostu do fazy tzw. spoczynku i jest gotowy do wypadnięcia. Sam efekt stresu sprawia, że w organizmie dochodzi do wielu procesów i wydzielania hormonów. Te z kolei nie są obojętne dla samego cyklu wzrostu włosa. Ważną rolę odgrywa tutaj dobrze znany kortyzol. Kolejną kwestią jest mniejsze ukrwienie i dotlenienie skóry głowy oraz cebulek w tym czasie.

Inne przyczyny wypadania włosów, które warto znać

Przyczyn wypadania włosów może być bardzo wiele. Ich poznanie bardzo często wymaga czasu, cierpliwości i wielu badań diagnostycznych. Do innych często występujących czynników można zaliczyć: 

  • nieodpowiednią dietę;
  • choroby tarczycy;
  • nowotwory;
  • dermatozy na obszarze owłosionej skórze głowy;
  • osłabienie organizmu;
  • przyjmowanie niektórych leków.

Wypadanie włosów – od czego zacząć tę nierówną walkę?

Chcąc zatrzymać i zminimalizować wypadanie włosów, należy znaleźć i usunąć czynnik za nie odpowiedzialny. Przewlekły stres spowodowany ciężką chorobą twojego pupila nie będzie łatwy do wyeliminowania. W takim przypadku musisz zacząć sobie z nim radzić i działać na wielu płaszczyznach jednocześnie. Zadbaj o aktywność fizyczną i wyciszenie. Świetnie sprawdzi się joga i medytacja! Wzbogać swoją dietę o makro- i mikroelementy, które w konsekwencji odżywią włosy i cebulki. Pamiętaj o odpowiedniej ilości snu i nawodnieniu. To wszystko powinno przyczynić się do regeneracji organizmu w tak wymagającym czasie.

Pielęgnacją włosów, które wypadają – szampon

Podczas nadmiernego wypadania włosów nie można zapomnieć o kolejnej ważnej kwestii, jaką jest właściwa pielęgnacja włosów suchych czy farbowanych. Szampon to podstawowy kosmetyk do higieny skóry głowy. Dobiera się go, mając na uwadze jej aktualne potrzeby. Mimo tego, że włosy wypadają, skalp może borykać się z suchością, nadwrażliwością, zwiększonym przetłuszczaniem czy łupieżem. Produkt ten ma krótki kontakt ze skórą i aktywne składniki nie zadziałają tak, jak powinny. Mogą jednak wspomóc cały proces walki z wypadaniem. Szukaj w nich wyciągów roślinnych takich jak pokrzywa, brzoza czy rzepa.

Odżywka i maska do włosów – czy mają znaczenie?

Wypadające nadmiernie włosy zaczynają niekorzystnie wyglądać. Stają się suche, podatne na zniszczenia i wyraźnie brakuje im zdrowego blasku. Warto więc zadbać o ich odpowiednią regenerację. W tym celu doskonale sprawdzi się odżywka do codziennego stosowania i mocniej nawilżająca maska. Tę drugą należy aplikować na minimum 30 minut, przynajmniej raz w tygodniu. Kosmetyki pielęgnacyjne nie wpłyną bezpośrednio na zahamowanie wypadania – nie mają kontaktu ze skalpem. Poprawią kondycję twojej fryzury, a tym samym twoje samopoczucie.

Wcierka, czyli produkt skierowany na walkę z wypadaniem

Wcierki do włosów to produkty skierowane bezpośrednio na problem m.in. z wypadaniem. Mogą być gotowe, do kupienia w drogerii lub aptece. Możesz także przygotować je samodzielnie w domu np. z nasion kozieradki. Preparaty te aplikuje się codziennie, często przed myciem lub na noc, aby nie powodować efektu tłustej fryzury. Zawierają wiele substancji, które odżywiają cebulkę włosa. Inną kwestią jest wykonywany podczas ich aplikacji masaż. To on wspomaga ukrwienie i dotlenia cebulki. 

Eliminacja stresu nie zawsze jest możliwa, szczególnie, gdy martwisz się o pupila, ale nerwy mogą prowadzić do wypadania włosów. Pamiętaj, że ten problem wymaga odpowiedniej diagnozy, pielęgnacji i wiele cierpliwości.

Kocie oko nie wychodzi z mody! Jak zrobić perfekcyjny makijaż w tym stylu?

kocie oko

Szukając efektownego makijażu, zawsze warto postawić na klasykę. Takim przykładem jest kocie oko, czyli make-up, który przepięknie podkreśla oko, ale także optycznie unosi jego zewnętrzny kącik. Ma wiele wariantów, więc można dostosować go zarówno do pory dnia, jak i okazji.

Kosmetyki niezbędne do kociego oka

Kocie oko to kreska, którą wykonuje się na górnej powiece. Można ją zrobić za pomocą eyelinera, kredki do oczu albo cienia do powiek. To najważniejszy element makijażu tego typu, więc musi być naprawdę precyzyjna. Powiekę można zostawić sauté, ale wśród inspiracji znajdują się także rozmaite warianty kolorystyczne. Taki makijaż oczu sprawdzi się na wieczorne wyjście, dlatego najpopularniejszymi barwami są tu głębokie fiolety i brązy. Należy pamiętać, by kierować się nie tyle trendami, ile kolorem swojej tęczówki oraz typem urody. Istotny jest także tusz do rzęs, który nie sklei włosków, ale ładnie je podkreśli. Takim produktem do zadań specjalnych jest mascara Sensational.

Do kogo pasuje makijaż kocie oko?

Panie, które chcą wykonać kocie oko, nie muszą obawiać się, że nie będzie ono pasować do ich typu urody. To świetny makijaż dla blondynek, jak i dla brunetek, a także kobiet o rudych puklach. Kreski kociego oka są niezwykle uniwersalne, jedynie w przypadku kolorowego make-upu trzeba kierować się bardziej rygorystycznymi zasadami. Czarna kreska znakomicie pasuje do dziennej stylizacji, a oprócz tego stanowi bazę wieczornego makijażu. Na bazie kociego oka można także zbudować bardzo zmysłowy smokey eye. 

Kocie oko krok po kroku

W klasycznym wydaniu kocie oko jest makijażem górnej powieki. Dlatego skupimy się na opisaniu krok po kroku jedynie czynności wykonywanych w okolicy oka. Twarz i policzki przygotuj tak jak zwykle, używając swoich ulubionych produktów.

  1. Pierwszym krokiem jest przygotowanie powieki i zastosowanie produktów przedłużających trwałość makijażu. W tym celu należy sięgnąć po wodoodporną bazę pod cienie.
  2. Na bazę najlepiej zaaplikować cień w jasnym, neutralnym kolorze.
  3. Ten krok jest najważniejszy. Trzeba narysować kreskę, prowadząc ją od wewnętrznego do zewnętrznego kącika oka, a następnie zakończyć, unosząc ją ku górze.
  4. Warto skupić się na podkreśleniu wewnętrznego kącika oka oraz linii wodnej. Trzeba też skorygować niedociągnięcia górnej kreski oraz ją pogrubić.
  5. Ostatnim krokiem jest podkreślenie rzęs maskarą. Idealny wybór to Lash Sensational od Maybelline.

Makijaż kocie oko – przydatne triki

W kocim oku najważniejsza jest perfekcyjna kreska, co niedoświadczonym osobom sprawia ogromną trudność. Na początku warto skorzystać z trików, którymi dzielą się w sieci doświadczeni makijażyści. Najbardziej popularny sposób polega na przyklejeniu kawałka taśmy i połączenie zewnętrznego kącika oka z końcówką brwi. Dzięki temu można narysować wyrazistą i prostą linię. Poza tym na rynku dostępne są szablony (które wystarczy wypełnić na powiece), a nawet naklejki.

Na jakie okazje nadaje się makijaż kocie oko?

Makijaż kocie oko to bardzo uniwersalna propozycja, która w swojej podstawowej wersji znakomicie sprawdzi się na co dzień. Trzeba mieć jednak czas na narysowanie perfekcyjnej kreski. Jeśli masz wprawę albo wesprzesz się szablonem, nie zajmie to jednak wiele czasu. Kocie oko to również wybór na specjalne okazje – sprawdzi się między innymi jako makijaż dla blondynek na ślub. Wtedy warto użyć dodatkowo brzoskwiniowych, miedzianych lub brązowych cieni. Panie o innych niż niebieskie tęczówka oraz odmiennych kolorach włosów także mogą po niego sięgnąć. Kocie oko idealnie pasuje do każdej wieczorowej stylizacji.

Kluczem do wykonania perfekcyjnego kociego oka jest precyzja. Na początku każdy popełnia błędy, ale z biegiem czasu udaje się wypracować idealną kreskę. Efekt jest wart tego trudu.

Gruczoły okołoodbytowe u psa – wszystko, co musisz wiedzieć o zapaleniu i czyszczeniu zatok okołoodbytowych!

gruczoły okołoodbytowe u psa

W artykule opiszemy rolę gruczołów okołoodbytowych u psa oraz wyjaśnimy, dlaczego tak często dochodzi do wystąpienia w ich okolicy stanów zapalnych. Znajdziesz tu także informacje dotyczące leczenia najczęstszych chorób w tym obszarze oraz toalety gruczołów.

Czym są gruczoły okołoodbytowe u psa?

Gruczoły okołoodbytowe u psa są przydatkami skóry ulokowanymi po obu stronach zwieracza odbytu. Ich rolą jest produkcja wydzieliny o silnym zapachu i nieestetycznej barwie. Na szczęście dla opiekunów czworonogów w prawidłowych warunkach pozostaje ona ukryta, a jej uwalnianie następuje podczas skurczy mięśnia zwieracza odbytu. Ma to miejsce przede wszystkim w trakcie oddawania kału, ale może zdarzyć się również w momencie silnej ekscytacji.

Wcześniej wspomniane gruczoły u psa mieszczą się w zatokach okołoodbytowych, w których dochodzi do gromadzenia się tej wydzieliny. Dlaczego zwierzaki je posiadają? Prawdopodobnie to ewolucyjny spadek po ich przodkach. Jednak to nie oznacza to, że obecnie nie pełnią one żadnych funkcji. Przede wszystkim zawarte w wydzielinie feromony są pewnego rodzaju podpisem psa, który pozwala innym zwierzętom go zidentyfikować. Poza tym oleista wydzielina, pokrywając stolec, nadaje mu dodatkowego poślizgu. Pomaga ona także usuwać z organizmu toksyny i inne zbędne substancje.

Kiedy dochodzi do zapalenia gruczołów okołoodbytowych?

Zatoki okołoodbytowe u psa zwykle oczyszczają się samodzielnie. Jednak u niektórych psów proces ten zostaje zaburzony, w wyniku czego wydzielina z gruczołów zaczyna się w nich gromadzić, co z kolei prowadzi do przepełnienia zatok. To niezwykle bolesny stan dla zwierzęcia, który może doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym powstania przetoki.

Istnieje wiele możliwych przyczyn takich zaburzeń, jednak najczęściej problemy z opróżnianiem gruczołów okołoodbytowych u psa są spowodowane następującymi czynnikami:

  • nieprawidłowym żywieniem, zwłaszcza tym ubogim w błonnik;
  • osłabieniem mięśnia zwieracza odbytu np. wskutek chorób, którym towarzyszy przewlekła biegunka;
  • nieodpowiednią budową anatomiczną zatok lub ich nieprawidłowym umiejscowieniem, np. zbyt cienkimi przewodami odprowadzającym wydzielinę lub zbyt głębokim ułożeniem tych struktur;
  • nadprodukcją wydzieliny bądź jej zwiększoną gęstością, zwykle wskutek alergii lub nadwrażliwości pokarmowej.

Ponadto istnieją także inne czynniki, które badacze łączą ze zwiększonym występowaniem problemów z gruczołami w okolicach odbytu. Należą do nich między innymi:

  • zakażenia bakteryjne lub zapalenia skóry;
  • zaburzenia hormonalne, jak na przykład niedoczynność tarczycy;
  • inwazja roztoczy;
  • zaparcia i inne problemy z oddawaniem kału;
  • nadmierna masa ciała;
  • urazy oraz uszkodzenia w odcinku krzyżowo-lędźwiowym kręgosłupa.

Objawy zapalenia gruczołów okołoodbytowych u psa

Jeśli twój pies zaczął nadmiernie interesować się okolicami ogona i odbytu oraz intensywnie je wylizywać, może to świadczyć o stanie zapalnym gruczołów. Zwierzęta cierpiące z jego powodu odczuwają silny świąd, co może objawiać się między innym saneczkowaniem, czyli drapaniem zadu poprzez pocieranie nim o podłoże. Kiedy swędzenie nie ustaje, czworonóg odczuwa niepokój.

Poza tym widoczny jest obrzęk tych okolic, a opiekun może wyczuć brzydki zapach wydzieliny. Wraz z rozwojem zapalenia gruczołów okołoodbytowych u psa pojawia się ból, który jest szczególnie odczuwalny podczas siedzenia. W dodatku zwierzę ma trudności z defekacją i zaparcia. W zaawansowanym stadium występuje również gorączka, apatia oraz brak apetytu prowadzący do utraty masy ciała.

Pozostałe choroby gruczołów okołoodbytowych

Ropień powstaje w momencie, kiedy gruczoły okołoodbytowe u psa są już objęte silnym stanem zapalanym oraz zakażeniem. Obrzęk zatok jest wtedy na tyle duży, że pozostaje zauważony przez większość opiekunów. Pojawia się także zaczerwienie, bolesność oraz zwiększenie ciepłoty w miejscu zapalenia. W zaawansowanym stadium u nieleczonych czworonogów wydzieliny ropnej jest tak dużo, że prowadzi to do pęknięcia zatoki i powstania przetoki. W ten sposób dostaje się ona do organizmu zwierzęcia, czego skutkiem jest gorączka i ogólny zły stan zwierzęcia.

Leczenie ropnia polega przede wszystkim na jego przecięciu, o ile nie doszło już do samoistnego pęknięcia, a następnie dokładnym oczyszczeniu rany i drenażu. Poza tym niezbędne jest miejscowe oraz ogólne stosowanie antybiotyków. Pacjentom pomagają również ciepłe okłady. Opiekun takiego zwierzaka musi codziennie dbać o zachowanie prawidłowej higieny zranionego miejsca.

Niestety gruczoły okołoodbytowe u psa mogą zostać dotknięte także przez nowotwór. Chociaż jest on stosunkowo rzadką przyczyną przepełnienia zatok, to nie można go wykluczyć bez przeprowadzenia odpowiednich badań diagnostycznych. Do najczęściej znajdowanych zmian w tych okolicach należą gruczolakoraki, które nie tylko szybko rosną, ale mają dużą tendencję do dawania odległych przerzutów. Podobnie jak inne nowotwory pojawiają się przede wszystkim u psów w podeszłym wieku, zwłaszcza cocker spanieli.

Do najbardziej charakterystycznych objawów towarzyszących gruczolakorakowi u psa należy między innymi:

  • jednostronny obrzęk w bezpośredniej okolicy odbytu;
  • zaparcia i inne problemy z oddawaniem kału;
  • krew w stolcu;
  • niewydolność nerek, której towarzyszy zwiększone pragnienie oraz częstotliwość i ilość oddawanego moczu, apatia, osłabienie, utrata apetytu oraz spadek masy ciała.

Chociaż oznaczenie poziomu wapnia we krwi może być pomocne w procesie diagnostycznym, to warto mieć na uwadze, że jedynie u 25% pacjentów stwierdza się nieprawidłowości w zakresie tego parametru. Jedyną metodą mogącą jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć obecność komórek jest wykonanie badania histopatologicznego. Jego wynik nie zweryfikuje słuszność podejrzeń, ale również pozwoli ocenić stopień złośliwości guza.

Rodzaj leczenia zmian nowotworowych gruczołów okołoodbytowych u psa zależy przede wszystkim od stadium zaawansowania choroby, charakteru guza, obecności przerzutów, stanu ogólnego pacjenta oraz możliwości finansowych opiekuna zwierzęcia. Podstawą zwykle jest zabieg chirurgiczny, podczas którego usuwa się zmienioną chorobowo zmianę wraz z odpowiednim marginesem bezpieczeństwa. Inne metody mogą łagodzić objawy i zwiększać komfort życia psa, jednak nie są nastawione na wyleczenie.

Czyszczenie gruczołów okołoodbytowych u psa

Część opiekunów decyduje się na samodzielne czyszczenie gruczołów okołoodbytowych u psa. Jeśli jeszcze tego nie robiłeś, a planujesz, powinieneś być świadomy tego, że wiąże się to z często odrażającym dla człowieka zapachem. Większość osób nie jest w stanie go znieść, dlatego zawsze bezpieczniej udać się z tym do specjalisty.

Jeśli twój pupil nie miał problemów z gruczołami okołoodbytowymi i nie przejawia żadnych niepokojących zachowań, zrezygnuj z wykonywania tego zabiegu. Jego ciało samodzielnie radzi sobie z odprowadzaniem wydzieliny i nie potrzebuje dodatkowego wsparcia.

W przypadku, gdy twój podopieczny ma zdrowe gruczoły, ale wymagają one opróżnienia, teoretycznie możesz wykonać zabieg samodzielnie. Jednak czy będziesz umiał zlokalizować psie zatoki i odpowiednio przeprowadzić wyciskanie gruczołów? Wymaga to odpowiedniego nacisku oraz umiejętności, dlatego, zanim zdecydujesz się na zajęcie się tym, spytaj o poradę swojego lekarza weterynarii lub groomera.

Gruczoły okołoodbytowe u psa często ulegają zapaleniom lub innym niepokojącym stanom. Prawdopodobnie skłonność do przepełniających się zatok jest cechą uwarunkowaną osobniczo, w związku z czym niektóre zwierzaki regularnie wymagają oczyszczania gruczołów. Warto pamiętać o tym, że u zdrowego czworonoga powinny opróżniać się one samodzielnie. Jeśli zauważyłeś u swojego psa niepokojące zmiany w tej okolicy lub inne objawy, jak najprędzej udaj się z nim do lekarza weterynarii.

Kupa psa: co można z niej wyczytać? Niepokojące sygnały kału twojego pupila

kupa psa

Z niniejszego artykułu dowiesz się jakie informacje może dostarczyć regularna obserwacja kupy psa. Poznasz cechy charakterystyczne budowy stolca zauważalne gołym okiem. Poruszymy również temat chorób układu trawiennego.

Idealna psia kupa – jak powinna wyglądać?

Zdrowa kupa u psa powinna być przede wszystkim uformowana. Prawidłowy stolec kształtem będzie przypominał kiełbaski. Może być jednoczęściowy, ale czasem podzielony jest na segmenty. Średnica zależy od wielkości psa i nie ma większego znaczenia. Istotne natomiast jest, aby kał był zbity, zwarty i jednolity na całej długości.

Stolec czworonoga w 75 procentach składa się z wody, dlatego powinien być wilgotny i połyskliwy z zewnątrz, jednak bez żadnej otoczki w postaci na przykład śluzu. Idealny kolor kupy psa to brąz w różnych wariacjach odcieni. Barwa zależy od wielu czynników między innymi od rodzaju karmy, stopnia nawodnienia, a nawet rasy zwierzęcia. Wzorcowy zapach stolca jest średnio intensywny i lekko wyczuwalny.

Co o zdrowiu mówi barwa psiej kupy i o czym świadczy zmiana jej koloru

Kolor kupy psa może ci bardzo dużo powiedzieć o stanie zdrowia pupila. W idealnej sytuacji stolec powinien być ciemnego, brązowego koloru, czasem jednak przybiera inne barwy. Co w przypadku kiedy nastąpi zmiana koloru psich odchodów?

Zielona kupa u psa może być całkiem normalnym zjawiskiem, jeśli dieta twojego podopiecznego zawiera wiele produktów pochodzenia roślinnego lub ma on skłonność do podgryzania trawy. Powodem do zmartwień będzie zmiana barwy na jasnozieloną lub wręcz żółtą. Może to wskazywać na nieprawidłową pracę wątroby lub zablokowanie ujścia woreczka żółciowego. Jeśli zaobserwowałeś u czworonoga zielone odchody, powinieneś uważnie obserwować, czy kolejne nie stają się jaśniejsze. Jeśli nastąpi taka sytuacja, należy niezwłocznie udać się do weterynarza, który oceni funkcjonowanie organów wewnętrznych czworonoga.

Czerwone smugi na stolcu to oznaka krwawienia najczęściej spowodowanego stanem zapalnym jelita grubego. Krew w kale nie zawsze oznacza nagły wypadek, jest jednak silnym sygnałem alarmowym, który powinien cię zaniepokoić. Podobnie sytuacja wygląda, gdy wystąpi czarna kupa u psa. Może to być oznaką krwawienia z górnego odcinka przewodu pokarmowego i wymaga pilnej interwencji lekarza weterynarii.

Białe plamki w kupie psa mogą świadczyć o obecności pasożytów. W celu pozbycia się nieproszonych gości należy podać psu środki odrobaczające. Zabieg ten powinno się powtarzać raz na trzy miesiące, jednak są wyjątki, kiedy robi się to częściej. W przypadkach psów, które są spuszczane ze smyczy i istnieje realne zagrożenie podjadania na spacerach, podanie środków odrobaczających zaleca się nawet co miesiąc.

Biegunka i śluz – niepokojące sygnały o stanie zdrowia zwierzęcia

Psi kał biegunkowy nie ma żadnej uformowanej struktury. Im kupa psa jest rzadsza i bardziej odbiega od idealnego wzorca, tym więcej powodów do obaw. Rozwolnieniu często towarzyszą dodatkowe objawy jak brak apetytu, ospałość, niechęć do aktywności, wymioty, bóle brzucha i podwyższona temperatura. Jeśli taki stan utrzymuje się przez długi czas, może doprowadzić do niebezpiecznego odwodnienia organizmu.

Do najczęstszych objawów odwodnienia należą:

  • suchy język;
  • suche błony śluzowe;
  • zapadnięte gałki oczne;
  • suchy nos.

Psa w takim stanie należy natychmiast zabrać do gabinetu weterynaryjnego, gdzie otrzyma płyny drogą dożylną i rozpocznie odpowiednie leczenie.

Zatwardzenie – co powinno cię zaniepokoić?

Zatwardzenie ma miejsce w sytuacji, gdy kupa psa wydalana jest z wysiłkiem, w małej ilości, jest sucha i krusząca się. Najczęstszą przyczyną jest nagła zmiana w diecie pupila lub zaburzenia trawienia. Sucha karma bogata w błonnik i spore ilości spożywanych kości mogą spowodować problemy z wydalaniem kału.

Wbrew pozorom taki stan może być zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia twojego psa. Zalegające w jelicie resztki jedzenia gniją i proces ten może przenieść się na ściany jelit i szerzyć się w jamie brzusznej. Zdarza się także, że dochodzi do martwicy tkanki lub perforacji przewodu pokarmowego.

Pasożyty w kupie psa

Omówiliśmy już część pasożytów widocznych gołym okiem. Nie wszystkie jednak da się zauważyć. Pierwotniaki i jaja nieproszonych gości bytujących w przewodzie pokarmowym potwierdzi jedynie badanie laboratoryjne zebranego kału. Najczęściej występujące pasożyty, których obecność można potwierdzić badaniami to:

  • Giardia lamblia, pierwotniak wywołujący giardiozę;
  • Dipylidium caninum – psi tasiemiec;
  • Toxocara spp. – glisty.

Czasem wystarczy podać psu ogólne leki odrobaczające, jednak najwyższą skuteczność osiągają po przeprowadzeniu badania i doborze leku zwalczającego konkretny rodzaj pasożyta.

Psi kał – kiedy udać się do lekarza weterynarii?

Najlepszym sposobem zapobiegania chorobom układu trawiennego jest regularne zbieranie kupy psa i poddawanie jej badaniom. Są jednak sytuacje, kiedy należy niezwłocznie udać się do specjalisty. Jeśli twój podopieczny ma ostrą lub utrzymującą się dłużej niż 24 godziny biegunkę, wymiotuje i jest apatyczny, należy natychmiast udać się do weterynarza. Niekontrolowane oddawanie stolca, zatwardzenie, tarcie odbytem po ziemi czy niepokojący wygląd kupy to również powody, aby zaprowadzić zwierzę do lekarza.

Sprzątanie po psie – dobra okazja do obserwowania odchodów pupila

W dużych aglomeracjach miejskich ilość psich odchodów jest zatrważająca. Szczególnie widoczne jest to wiosną podczas roztopów śniegu. Zwierzęcy kał może zanieczyszczać wody gruntowe. Co więcej, zaśmieca parki, trawniki i skwery. Duża ilość kup na trawnikach skutecznie zniechęca do spacerów i odpoczynku na świeżym powietrzu. Za niesprzątnięcie kupy psa grozi także mandat karny.

Zbieranie pozostawionych odchodów to nie tylko twój obowiązek prawny i dbałość o środowisko. Jest to idealna okazja do obserwacji koloru stolca, zmian konsystencji czy zapachu psiej kupy. Istnieje wiele sposobów na sprzątanie po swoim podopiecznym. Możesz skorzystać ze specjalnych łopatek lub biodegradowalnych woreczków.

Jeśli planujesz zanieść próbkę do badania swojemu weterynarzowi, pamiętaj, żeby ostrożnie zebrać odchody przy użyciu czystej łopatki lub torebki i umieścić je w czystym, płytkim, plastikowym pojemniku. Próbkę należy przechowywać w lodówce do momentu wizyty w gabinecie.

Stolec twojego pupila to cenne źródło informacji po zmianie karmy

W momencie przestawienia czworonoga na nową karmę także warto prowadzić obserwacje koloru kupy psa i pozostałych parametrów. Pozwoli ci to ocenić, jaka jest strawność nowego pokarmu, czy pupil dobrze na niego reaguje i czy mu nie szkodzi.

Temat odchodów do niedawna był jeszcze tematem tabu, a niektórzy zarzekali się, że nigdy w życiu nie posprzątają po swoim psie. Na całe szczęście świadomość społeczna rośnie, właściciele podporządkowują się przepisom dotyczącym zachowania czystości, a przy okazji korzystają z dobrodziejstw ogólnej obserwacji stolca swojego podopiecznego.

Lymphoma, czyli chłoniak u psa – objawy, diagnostyka i rokowania. Czy chłoniak epiteliotropowy jest uleczalny?

chłoniak u psa

W artykule przedstawimy najczęstsze objawy chłoniaka u psa oraz opowiemy o predyspozycjach do zachorowania na ten rodzaj raka. Dowiesz się również, jak wygląda proces diagnostyczny i terapia, a także poznasz korzyści jej stosowania.

Chłoniaki – najczęstsze nowotwory układu krwiotwórczego

Chłoniaki nazywane również chłoniakomięsakami są najczęstszymi nowotworami układu krwiotwórczego u psów, stanowiąc jednocześnie niemalże 90% nowotworów wcześniej wspomnianego układu. W dodatku stanowią trzecią pod względem częstotliwości grupę chorób nowotworowych o złośliwym charakterze u psów, co odpowiada prawie 10% chorych. Według szacunków badaczy u 13 do nawet 33 psów na 100 tysięcy osobników każdego roku rozwinie się chłoniak. Rak tego typu zawsze ma charakter złośliwy, jednak pojedyncze przypadki różnią się od siebie stopniem złośliwości.

Jakie psy chorują najczęściej?

Podobnie jak w przypadku wszystkich chorób nowotworowych, chłoniak u psa pojawia się w wieku średnio 6–7 lat lub wyższym. Coraz częściej jednak zdarzają się przypadki zachorowań u młodszych osobników, na przykład w wieku 4 lub 5 lat. Według obecnie dostępnych danych płeć zwierzaka nie ma większego wpływu na ryzyko rozwinięcia się tego rodzaju nowotworu.

Chłoniak może pojawić się u psów wszystkich ras, jednak niektóre z nich są bardziej narażone od innych. Zwiększoną częstotliwość zachorowań zaobserwowano u przedstawicieli następujących ras psów:

  • boksery;
  • buldogi;
  • bassety;
  • bernardyny;
  • labradory i golden retrievery;
  • pewne rasy terrierów.

Chłoniak u psa – objawy

Chłoniak u psa nie jest chorobą łatwą do zdiagnozowania, ponieważ jego objawy są niespecyficzne. W dodatku mogą znacznie się różnić w zależności od rodzaju oraz stopnia złośliwości.

W przypadku formy wieloogniskowej charakterystyczne jest wyczuwalne powiększenie węzłów chłonnych u psa. U pacjentów cierpiących z powodu tego typu chłoniaka są one twarde i duże, w związku z czym weterynarze z łatwością wyczuwają je pod palcami.

Z kolei u psów z chłoniakiem jelitowym będą występować przede wszystkim objawy ze strony układu pokarmowego:

  • wymioty;
  • biegunka;
  • problemy z oddaniem stolca, które mogą doprowadzić nawet do uszkodzenia jelita;
  • brak apetytu.

Szybko dochodzi wówczas do skrajnego wycieńczenia pacjenta, który jest apatyczny.

Ziarniak grzybiasty, znany również jako chłoniak epiteliotropowy, wywołuje zupełnie inne symptomy niż wcześniej wymienione odmiany tego nowotworu. Początkowe objawy mogą wskazywać na choroby dermatologiczne, ponieważ naciek limfocytów T ogranicza się jedynie do naskórka, w związku z czym powoduje głównie powstanie zmian skórnych. Jednak wraz z rozwojem nowotworu dochodzi do przerzutów na inne narządy wewnętrzne, przede wszystkim śledzionę i wątrobę, ale również szpik kostny.

Postaci ocznej chłoniaka u psa będą towarzyszyć zupełnie inne objawy niż wcześniej wspomniane. Zalicza się do nich przede wszystkim:

  • światłowstręt;
  • skurcz powiek;
  • łzawienie;
  • krwotoki do przednich komór oka;
  • odklejenie siatkówki;
  • zapalenie tęczówki.

Diagnostyka chłoniaka

Niestety zdiagnozowanie chłoniaka u psa jedynie na podstawie podawanych przez opiekunów objawów czy badania klinicznego zwierzaka nie jest możliwe. Oczywiście wyczucie powiększonych węzłów chłonnych może rodzić pewne podejrzenia, jednak takie symptomy pojawiają się przy wielu dolegliwościach. Warto wziąć również pod uwagę, że brak ich powiększenia wcale nie musi świadczyć o braku choroby nowotworowej.

Pierwsze badanie, jakie powinno się wykonać, to oczywiście morfologia i biochemia krwi. Nie dość, że jest nieinwazyjne i tanie, to dostarcza wielu istotnych informacji. W wynikach pacjentów z postępujących procesem nowotworowym obserwuje się między innymi anemię, małopłytkowość, limfocytozę oraz neutropenię.

Dalszym krokiem do rozpoznania choroby są badania obrazowe. RTG pozwala uwidocznić niedrożności przewodu pokarmowego i potwierdzić powiększenie węzłów chłonnych. Z kolei dzięki USG jamy brzusznej można obejrzeć narządy wewnętrzne, a także wykonać biopsję cienkoigłową pod jego kontrolą.

Pobrany materiał wysyła się do badania histopatologicznego, którego wyniki pozwalają jednoznacznie potwierdzić lub wykluczyć chłoniaka u psa. Co więcej, dostarcza również informacji o rodzaju komórek, z jakich zbudowana jest zmiana nowotworowa zwierzaka.

Leczenie chłoniaka – czy da się wyleczyć raka?

Rodzaj stosowanej terapii oraz rokowania pacjenta mogą znacznie różnić się od siebie. Zależą przede wszystkim od rodzaju chłoniaka u psa, stadium zaawansowania choroby, wieku i stanu ogólnego zwierzaka, ale także możliwości finansowych, czasowych oraz emocjonalnych jego opiekunów.

Niekiedy lekarze decydują się na leczenie chirurgiczne, jednak lokalizacja anatomiczna bardzo często uniemożliwia przeprowadzenie operacji. Najczęściej stosuje się kurację sterydami, jednak jej wdrożenie daje jedynie 17% szans na remisję, w związku z czym stanowi ona jedynie formę leczenia paliatywnego. Dzięki niej udaje się przedłużyć średni czas przeżycia chorych o 53 dni. Jednak jeśli do leczenia sterydami weterynarze onkolodzy dołączą także chemioterapię, można znacznie wydłużyć życie czworonożnych pacjentów.

Podawanie chemioterapii – co musisz wiedzieć?

Podawanie leków cytostatycznych stosowanych podczas chemioterapii uszkadza wszystkie szybko dzielące się komórki, nie tylko te nowotworowe. Wiąże się to z wysokim ryzykiem wystąpienia skutków ubocznych, takich jak wymioty czy biegunki, co sprawia, że stan pacjenta musi być stale monitorowany przy pomocy badań krwi.

Chemioterapia wpływa również na odporność organizmu i wiele jego ważnych funkcji, w związku z czym zwierzak musi otrzymywać również suplementy oraz inne środki wspomagające prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Lekarz onkolog musi być w każdej chwili gotowy na łagodzenie kryzysów występujących podczas kuracji.

Podawanie leków przez opiekuna wymaga staranności, ponieważ to niezwykle silne środki. By ograniczyć ryzyko szkodliwego działania leków, zaleca się wykonywanie wszystkich zabiegów przy psie w rękawiczkach ochronnych.

Chłoniak u psa jest nieuleczalny, jednak szybka diagnoza oraz wdrożenie odpowiedniego leczenia może pomóc przedłużyć czas życia pacjenta nawet o kilka lat. Jeśli zależy ci na zdrowiu twojego pupila, pamiętaj o regularnych wizytach w przychodni weterynaryjnej, podczas których można wykryć wiele chorób na wczesnym etapie ich rozwoju.

Atopowe zapalenie skóry u psa – domowe sposoby leczenia objawów alergii

zapalenie skóry u psa domowe sposoby

Dowiedz się, jakie są najczęstsze przyczyny zapalenia skóry u psa. Domowe sposoby nie zawsze są skuteczne w walce z niektórymi chorobami. Z artykułu dowiesz się kiedy będą właściwe!

Alergia i atopia – czym są?

Alergia jest nieprawidłową, nadmierną reakcją układu immunologicznego na czynnik drażniący, nazywany w tym przypadku alergenem. Kiedy dojdzie do kontaktu z nim, organizm uczulonego psa zaczyna wytwarzać przeciwciała klasy IgE, będące specyficznymi substancjami oraz pobudzać do pracy limfocyty T.

W zależności od stopnia nasilenia uczulenia kontakt z alergenem może wywoływać symptomy o różnym natężeniu. Niekiedy będzie to jedynie delikatny świąd, a w innych wypadkach zaburzenia krążenia czy oddychania, mogące prowadzić do niewydolności narządów wewnętrznych, a nawet zgonu psiego alergika.

Nieprzyjemne symptomy mogą pojawić się natychmiast po kontakcie z czynnikiem uczulającym lub dopiero po kilku godzinach. W przypadku alergii pokarmowych czy kontaktowych objawy występują przez cały rok, z kolei alergia wziewana pojawia się sezonowo (w okresie silnego pylenia roślin).

Z kolei atopia jest jedynie zaburzeniem układu odpornościowego, a nie chorobą. Polega ona na skłonności do zwiększonego wytwarzania wcześniej wspomnianych przeciwciał IgE w porównaniu do pozostałych osobników danego gatunku.

Ma charakter genetyczny, w związku z czym często występuje u zwierząt pochodzących z tej samej linii hodowlanej. Trzeba jednak mieć na uwadze, że na jej pojawienie się i przebieg w znaczący sposób wpływają różnorodne czynniki środowiskowe (zwłaszcza roztocza, zarodniki pleśni i pyłki).

AZS, czyli atopowe zapalenie skóry u psa

Jeśli rozpoznano atopowe zapalenie skóry u psa, domowe sposoby mogą okazać się niewystarczające. Najważniejsze, co można zrobić, to unikać alergenu, ponieważ atopia jest jedną z odmian alergii. Zmiany skórne możesz zauważyć głównie w okolicach pyska, łap i na bokach czworonoga.

Ogromną ulgę pupilowi przynieść może terapia specjalnymi szamponami głęboko nawilżającymi, przeznaczonymi dla psów alergików. Jednak nim podejmiesz jakiekolwiek kroki, powinieneś udać się do weterynarza ze swoim zwierzęciem.

Lekarz weterynarii podczas diagnostyki określa podłoże problemu. Jeśli rozpozna atopowe zapalenie skóry, leczenie staje się koniecznością. Przede wszystkim należy przynieść ulgę choremu czworonogowi.

Pomagają w tym regularne kąpiele z użyciem wyżej wymienionych szamponów, ale też leki łagodzące reakcje organizmu i preparaty wzmacniające skórę psa zawierające kwasy omega-3 i omega-6, cynk, biotynę i witaminy. Jeśli zmiany na skórze spowodowało przerwanie bariery ochronnej i wdało się zakażenie, weterynarz przepisze odpowiednie antybiotyki.

Jedna wizyta u specjalisty może okazać się nie wystarczająca, aby określić zewnętrzny czynnik powodujący stan alergiczny u twojego psiaka. Weterynarz przeprowadzi z tobą wywiad, żeby mógł postawić trafną diagnozę.

Niestety rozpoznanie AZS jest o tyle trudne, że objawy mogą się pojawiać tylko sezonowo, a alergenem może być dosłownie wszystko. Po rozpoznaniu źródła problemu można jednak zastosować immunoterapię alergenową, a do tego czasu stosować na zapalenie skóry u psa domowe sposoby, ograniczające się do unikania alergenów.

Jeśli zauważyłeś wystąpienie objawów po spacerze w parku, lepiej go unikać, bo prawdopodobnie uczula go jedna z roślin. Można zmienić domowe środki czystości, częściej wycierać kurze, ale najważniejsze to nie pozwalać psu na drapanie i lizanie zmian skórnych, ponieważ może to doprowadzić do powstania wtórnej infekcji. Dobrym rozwiązaniem jest zaopatrzenie pupila w kołnierz ochronny uniemożliwiający drapanie.

Czy dieta może wywoływać świąd u psa?

U wszystkich organizmów żywych podstawą jest odpowiednio dobrana i zbilansowana dieta. Wiele czworonogów nie toleruje tanich popularnych karm lub tych zawierających kurczaka.

Jeśli zauważyłeś, że pies się drapie, może to być spowodowane alergią pokarmową. Na alergiczne zapalenie skóry u psa domowe sposoby bywają skuteczne. Najprostszą metodą, choć czasochłonną, jest dieta eliminacyjna.

Metoda polega na zmianie karmy na produkt dietetyczny, najczęściej polecane są suche chrupki z zawartością ryby. Po dwóch dniach, jeśli nie zaobserwujesz drapania czy wygryzania sierści, możesz dodać kolejny składnik, na przykład kurczaka, i ponownie sprawdzić reakcję czworonoga.

Najważniejsza jednak zawsze będzie wizyta u weterynarza mająca na celu wykluczenie poważniejszych schorzeń. Jeśli doszło do uszkodzenia bariery ochronnej skóry, niezwłocznie należy udać się do specjalisty.

Ektopasożyty częstą przyczyną świądu skóry u zwierząt

Często pomijanym powodem powstawania świądu skóry u zwierząt jest obecność pasożytów, a w szczególności pcheł. Większość środków na kleszcze, które należy regularnie podawać swoim podopiecznym, działa również i na te małe insekty.

W przypadku podejrzenia związanego z nimi zapalenia skóry u psa domowych sposobów pozbycia się ektopasożytów jest kilka. Kąpiel w specjalnym szamponie doraźnie pomoże pozbyć się pcheł, a dodatkowe zabezpieczenie przed nimi twojego czworonoga zapewnią odpowiednia obroża, tabletki czy krople.

Jednak pchły to nie jedyne ektopasożyty, którymi pies może się zainfekować. Roztocza, świerzbowiec, wszy, wszoły czy nużeńce, wszystkie z nich powodować mogą uporczywy świąd. Dlatego ważne, abyś w razie jakichkolwiek wątpliwości zasięgał rady specjalisty. Jak rozpoznać drapanie obsesyjne lub wywołane chorobą od zwykłego? Przeczytasz o tym w dalszej części artykułu.

Jak rozpoznać zwykłe drapanie od tego spowodowanego chorobą?

Drapanie się to całkowicie naturalna czynność zarówno u ludzi, jak i u psów. Po czym w takim razie poznać, że twój pupil może mieć poważniejszy problem? Z pewnością znasz swojego psa najlepiej i zauważysz, jeśli zacznie uporczywie się drapać, ocierać o meble czy wręcz wygryzać sobie sierść. Są to pierwsze alarmujące symptomy świądu.

Inne sygnały to nagła zmiana zachowania. Pupil może zacząć się tarzać lub ocierać o ostre krawędzie i krzaki. Pojawienie się zmian skórnych, jak na przykład zaczerwienienia, łyse placki, czerwone kropki, krostki lub ranki. Może zdarzać się też częste potrząsanie głową i ocieranie pyskiem o meble. W przypadku infekcji pasożytniczej z uszu wycieka lepka wydzielina.

Kiedy na zapalenie skóry u psa domowe sposoby okażą się wystarczające? Tak naprawdę nie jesteś tego w stanie sam ocenić, dlatego zalecane są dopiero po badaniach klinicznych i konsultacji z lekarzem, jako wsparcie terapii weterynaryjnej.

Jedynym wyjątkiem jest zaobserwowanie u twojego psa wszy. W takim przypadku w zupełności wystarczy kąpiel z zastosowaniem odpowiedniego środka myjącego oraz zabezpieczenie psa na przyszłość.

Jak doraźnie złagodzić świąd u psa?

Jest to często pojawiające się pytanie, na które niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od rozpoznania.

Omówiliśmy już przypadek wystąpienia pcheł u pupila i jeśli wraz z ich pojawieniem nie wystąpił stan zapalny skóry lub zmiany, to uda ci się uniknąć wizyty u lekarza weterynarii. W każdym innym przypadku należy najpierw zlokalizować przyczynę problemu.

Postawienie diagnozy wymaga przeprowadzenia szczegółowego wywiadu i pobrania próbek skóry do analizy. Wykonuje się też laboratoryjne badania cytologiczne, a czasem przeprowadza badanie włosa.

Najciężej postawić diagnozę w przypadku psa alergika, ponieważ czynników wywołujących alergie jest mnóstwo. Może to zająć trochę czasu, ale znacznie poprawi komfort życia zarówno psa, jak i twój.

Z zapaleniem skóry u psa domowymi sposobami ciężko jest się uporać. Jeśli regularnie odrobaczasz psa oraz stosujesz środki przeciw pasożytnicze, to pozwoli z miejsca wyeliminować ten czynnik podczas przeprowadzania diagnozy. Zdarza się, że drapanie ma podłoże psychologiczne i należy w takich sytuacjach udać się do behawiorysty, ale to już oceni weterynarz.

Zawsze w razie wątpliwości korzystaj z wiedzy specjalistów. Dzięki temu twój pupil będzie się cieszył długim, zdrowym i szczęśliwym życiem.

Guzek u psa – co powinieneś wiedzieć? Rodzaje, objawy i leczenie guzów

Guzek u psa

Guzek u psa, jak każda inna dolegliwość pupila, powinien być poddany kontroli lekarskiej, jednak wyczucie zgrubienia pod lub na skórze nie musi oznaczać najgorszego.

Przyczyn powstawania tego typu schorzeń jest naprawdę wiele i rodzajów zmian nowotworowych jest równie dużo, dlatego przygotowaliśmy krótkie kompendium wiedzy na temat guzów występujących u czworonożnych przyjaciół. Zachęcamy do uważnej lektury.

Guzek u psa – czy jest groźny?

Guzki u psa na skórze, które można znaleźć na psie, dzielą się na kilka kategorii, np. niektóre z nich występują częściej u starszych psów. Mimo że niektóre z nich mogą być rakowe, to inne mogą być spowodowane drobnymi infekcjami lub prozaicznymi chorobami. Niemniej jednak zawsze najlepiej jest, aby lekarz weterynarii zbadał i zdiagnozował wszelkie zmiany na skórze psa i w razie potrzeby określił przebieg leczenia.

Diagnostyka guza u psa

Lekarz weterynarii poza badaniem fizykalnym z pewnością zleci biopsję cienkoigłową i pobierze wycinek podskórnej zmiany i przekaże do badania histopatologicznego, które umożliwi rozpoznanie, jakiego rodzaju jest to guzek u psa, jakie jest jego stopień zaawansowania oraz czy jest niezłośliwy.

Ponieważ groźna mastocytoma wyglądem może przypominać każdy inny guzek u psa, każdą zmianę nowotworową tego typu należy traktować z uwagą. Sama biopsja powinna być delikatna, aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się szkodliwych komórek.

W związku z tym, że zaleca się usuwanie tego typu zmian, wielu weterynarzy proponuje usunięcie nowotworu i dopiero później wysyła go do badania.

Tłuszczak – łagodny nowotwór

Prawdopodobnie około 16% psów jest dotkniętych tą chorobą. Najbardziej narażone są czworonogi w średnim wieku i starsze. Wśród nich szczególnie zagrożone są otyłe dorosłe suczki. Tłuszczaki nie są uważane za rakowe. Jako takie nie dają przerzutów do innych tkanek.

Mogą jednak okazać się problematyczne pod innymi względami, na przykład kiedy urosną na tyle duże, że przeszkadzają zwierzęciu w normalnym poruszaniu się lub powstają w miejscach utrudniających funkcjonowanie. Podobnie jak w przypadku wielu innych nowotworów – rakowych lub innych – dokładna przyczyna powstawania tłuszczaków jest nieznana.

Tłuszczak zazwyczaj początkowo jawi się jako mała, półkulista grudka pod skórą psa. Zwykle wydaje się owłosiona, stosunkowo miękka i łatwo przemieszczająca się, ale zdarzają się twarde guzki u psa, które wydają się mocniej osadzone. Zdarza się, że pies jednocześnie może mieć kilka zmian tego typu.

Mogą występować u każdego psa, ale zauważa się tendencję do ich rozwoju u ras: labrador retriever, wyżeł weimarski i doberman.

Mastocytoma – guz tuczny

Guzy komórek tucznych są najczęstszą postacią raka skóry u psów. Znajdujące się w tkance łącznej w całym ciele komórki tuczne to białe krwinki, które są częścią układu odpornościowego. Komórki te stają się rakowe, gdy zaczynają się nieprawidłowo dzielić i rosną w guzy. Nowotwory tego typu można łatwo pomylić z innymi zmianami skórnymi, takimi jak brodawki lub łagodne guzki u psa. Mogą mieć dowolny kształt, sprężystość, wielkość lub lokalizację.

W większości przypadków są to jednak jędrne, samotne, wolno rosnące masy skóry. W niektórych przypadkach guzy komórek tucznych mogą również powodować ciężkie reakcje alergiczne (anafilaktyczne) u psów. 

Ponieważ są tak dobre w naśladowaniu innych chorób skóry, zwykle nie można zidentyfikować guza komórek tucznych na podstawie samego spojrzenia, nawet dla weterynarza. Są bardziej powszechne u psów w średnim wieku, a niektóre rasy, takie jak boksery i boston teriery, są bardziej podatne, więc dobrze jest, aby weterynarz przyjrzał się nietypowym skórnym guzkom u psa.

Objawy mastocytomy:

  • nowa narośl na skórze;
  • narośl, która zmieniła rozmiar lub kolor;
  • niewyjaśniona reakcja alergiczna lub pokrzywka.

Jednak w niektórych przypadkach guz tuczny wywołuje groźniejsze objawy, w tym silne reakcje alergiczne wywołane przez aktywowany układ odpornościowy. Ponadto, jeśli guz zostanie pobudzony mechanicznie, np. przez uderzenie, może przejść proces zwany „degranulacją”.

Oznacza to, że natychmiast uwalnia cały materiał zapalny. Degranulacja może powodować objawy, takie jak obrzęk i zaczerwienienie w dotkniętym obszarze lub cięższą reakcję anafilaktyczną, która obejmuje:

  • słabość;
  • wymioty;
  • biegunkę;
  • mdłości;
  • utratę przytomności;
  • obrzęk kończyn i pyska. 

Przyczyny powstawania dolegliwości nie są znane. Podobnie jak inne rodzaje raka, prawdopodobnie są spowodowane mieszanką czynników genetycznych oraz środowiskowych. jednak częściej zauważa się mastocytomę u bokserów, mopsów, buldogów, ras retriever i sznaucerów.

Po zdiagnozowaniu guzy z komórek tucznych są zazwyczaj usuwane chirurgicznie i wysyłane do patologa w celu sprawdzenia stopnia złośliwości nowotworu. To ważne, ponieważ zalecenia dotyczące leczenia guzów o niskim i wysokim stopniu złośliwości są inne.  

Torbiel łojowa

To mniejsze guzki u psa, które swoim wyglądem mogą przypominać pryszcz lub brodawkę. Powstają wskutek zablokowanych gruczołów łojowych przy mieszkach włosowych. Po dotknięciu można wyczuć małe okrągłe lub owalne grudki pod skórą.

Mogą pękać i uwalniać białą maź o gęstej konsystencji i specyficznym zapachu. Najczęściej występują one u psów ras o cienkiej sierści, takich jak pudel i bichon frise, jednak nie jest to regułą. Mogą zniknąć same, aczkolwiek niektóre zmiany mogą pozostać przez lata i mieć potencjał do zmian. Można usunąć chirurgicznie, jeżeli przeszkadzają psu w normalnym funkcjonowaniu.

Brodawki u psa

Brodawki to małe, przypominające swoim wyglądem kalafior guzki u psa, które są wywołane przez wirusa brodawczaka. U niektórych psów rozwija się tylko jedna lub kilka brodawek, które są tak małe, że trudno je zauważyć.

W innych przypadkach całe obszary ciała psa mogą być pokryte brodawkami o różnej wielkości. Brodawki znajdujące się w i przy pysku mogą przeszkadzać zwierzęciu w jedzeniu i piciu, dlatego należy uważnie kontrolować żywienie i kondycję chorego psa. Brodawki na nogach psa mogą powodować kulawiznę, szczególnie jeśli doznają urazu lub infekcji.

Występują najczęściej u szczeniąt, które nie mają jeszcze w pełni rozwiniętego układu odpornościowego, zazwyczaj nie są groźne i samoistnie znikają. Pomimo że wirus jest zaraźliwy pomiędzy psami, nie może być przenoszony ze zwierząt na ludzi.

Ropień

Najprostszy opis ropnia to „kieszonka ropna” zlokalizowana w dowolnym miejscu w ciele. Zazwyczaj ropień pojawia się nagle jako zmiana w postaci obrzęku wywołującego bolesność. Może być twardy w dotyku lub elastyczny jak balon z wodą.

Ropień zazwyczaj powoduje zaczerwienienie i może występować w różnych rozmiarach. Jeżeli znajduje się pod skórą, to może powodować miejscowe zniszczenie tkanki. Niektóre ropnie pękają, wskutek czego wydzielają śmierdzącą ciecz.

Psiak z ropniem często ma gorączkę, nawet jeśli ropień pękł i wypłynął na zewnątrz ciała. Jeżeli ropień znajduje się wewnątrz organizmu, należy spodziewać się gorączki i może wystąpić dodatkowe powikłanie (jeśli ropień pękł wewnętrznie) w formie bakterii w krwiobiegu.

Istnieje wiele potencjalnych przyczyn ropni u psów. Jedną z najczęstszych jest ugryzienie przez inne zwierzę. Uraz po ugryzieniu wprowadza bakterie do rany, rana ulega zakażeniu i w zależności od zaangażowanych bakterii i głębokości zgryzu może rozwinąć się ropień.

Leczenie ropni

Leczenie uzależnia się od lokalizacji ropnia i ciężkości infekcji. Większość ropni leczy się w warunkach ambulatoryjnych, a nie szpitalnych. Kluczem do sukcesu jest usunięcie kieszonki ropnej, albo chirurgicznie, albo przez opróżnienie i przepłukanie. Jeśli ropień spowodował obcy przedmiot, ważne jest, aby go usunąć, bo ropień ma tendencję do nawracania.

Guzek po kleszczu u psa

Niekiedy zdarza się, że po usunięciu kleszcza, w miejscu ugryzienia pojawia się wypukły i twardy guz u psa, szczególnie jeżeli pajęczak był wczepiony przez kilkanaście godzin. Powstaje w wyniku odczynu alergicznego i nie jest objawem zakażenia, ani częściowego usunięcia pasożyta. Na szczęście nie jest to nic niepokojącego, ale może pozostać na ciele czworonoga do końca życia, więc trzeba go obserwować.

Guzki u psa mogą mieć wiele przyczyn i pojawić się w różnych miejscach psiego ciała nie tylko na szyi, nogach, brzuchu czy głowie. Jedne z nich są bardzo groźne, inne nie stanowią zagrożenia dla pupila, ale nigdy nie można ich bagatelizować i najlepiej wszystkie zmiany konsultować z weterynarzem. Szczególnie niebezpieczne są szybko rosnące guzki u psa, ponieważ szybki wzrost może świadczyć o agresywnej i złośliwej odmianie.

Twój pies puszcza bąki? Dowiedz się, skąd śmierdzące gazy u psa i co zrobić, by wyeliminować ten problem!

pies puszcza bąki

Nagromadzenie zbyt dużej ilości gazów w psim jelicie może mieć wiele przyczyn. Niezależnie jednak od tego, co je wywołuje, efekt zazwyczaj jest dość widoczny lub raczej słyszalny i wyczuwalny – pies puszcza bąki. Niestety przypadłość ta nie jest niekomfortowa wyłącznie dla człowieka, który żyje z psem nękanym przez dolegliwości gastryczne. Sytuacja jest przykra przede wszystkim dla czworonoga, który z powodu wzdęć może odczuwać dyskomfort, a nawet ból. Poza gazami i wzdęciami psa mogą męczyć inne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Dlaczego pies puszcza bąki? Jak temu zaradzić? Sprawdź!

Pies puszcza bąki – przyczyny wzdęć i gazów

Do nadmiernego gromadzenia się gazów w jelitach dochodzi przede wszystkim wtedy, gdy niestrawione, długo zalegające resztki pokarmu, z powodu nieprawidłowego trawienia, zaczynają ulegać fermentacji. Pies puszcza bąki i doświadcza innych przykrych objawów m.in. w następujących przypadkach:

  • nieprawidłowa dieta – to najczęstsza przyczyna tej dolegliwości, którą na szczęście łatwo wyeliminować, po prostu wprowadzając właściwą, zbilansowaną dietę;
  • zatrucie pokarmowe – nieświeży, zepsuty pokarm, skarmianie psa resztkami ze stołu, zjadanie śmieci w czasie spacerów – to wszystko może doprowadzić do zaburzeń flory bakteryjnej i zatrucia pokarmowego, w przypadku którego gazy są niestety najmniejszym problemem, bo jego konsekwencje mogą być znacznie poważniejsze;
  • nietolerancja lub alergia pokarmowa – jeśli pies puszcza bąki notorycznie, a do tego występują inne dolegliwości, jak np. biegunki czy wymioty po przyjęciu karmy, może to oznaczać, że czworonóg nie toleruje któregoś z jej składników;
  • łapczywe jedzenie – pies, który je bardzo łapczywie i nawet nie gryzie, ale połyka jedzenie, jednocześnie połyka spore ilości powietrza;
  • brak aktywności fizycznej lub niewystarczająca dawka ruchu – regularna aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na perystaltykę jelit, czyli na przesuwanie się treści pokarmowej od przełyku aż po odbytnicę. Jeśli proces ten przebiega sprawnie, niestrawione resztki nie zalegają w jelicie;
  • choroba – gazy mogą wskazywać na rozwój wielu groźnych chorób, jak np. zapalenie trzustki, zapalenie jelit, nowotwory przewodu pokarmowego;
  • skręt żołądka – widocznie twardy, bolesny brzuch, gazy i wzdęcia mogą być objawem bezpośrednio zagrażającego życiu psa stanu, jakim jest skręt żołądka.

Jeśli zauważasz problem gazów u swojego pupila, nie bagatelizuj go, bo może on sygnalizować wiele niebezpiecznych przyczyn! Szczególnie wtedy, gdy wzdęcia i gazy męczą psa długo i często lub/i obserwujesz inne objawy, koniecznie skonsultuj się z lekarzem weterynarii.

Pies puszcza bąki – objawy, które powinny zaniepokoić

Sytuacja, w której pies puszcza bąki, nie musi od razu zwiastować poważnych problemów zdrowotnych. Zawsze jednak jest oznaką tego, że jego układ pokarmowy z czymś sobie nie radzi, choćby chwilowo. Koniecznie udaj się do lekarza weterynarii, jeśli do tego dochodzą inne niepokojące objawy ze strony układu trawiennego, takie jak:

  • biegunka;
  • bulgotanie w brzuchu;
  • wymioty;
  • brak apetytu;
  • wyraźny dyskomfort lub ból w obszarze brzucha;
  • nieprzyjemny zapach z pyska;
  • ślinienie;
  • dyszenie.

Może to bowiem oznaczać, że pies wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej.

Pies puszcza bąki – jak wyeliminować ten problem?

Jak zostało już nadmienione, czasem każdy pies puszcza bąki i nie musi to oznaczać kłopotów. Jeśli jednak zauważasz, że sytuacja powtarza się nagminnie, zdecydowanie nie bagatelizuj tego i poszukaj przyczyny. Tylko bowiem usunięcie owej przyczyny rozwiąże problem. Oto podstawowe działania, które warto podjąć:

  • wizyta u lekarza – udanie się na konsultację i badania to pierwsza i najważniejsza czynność, którą należy podjąć. Musisz bowiem wykluczyć groźne schorzenia lub – jeśli zostaną potwierdzone przez lekarza – podjąć stosowne leczenie i postępować zgodnie z wytycznymi specjalisty;
  • zmiana diety – zbilansowana karma dla psa to karma, która dostarcza do jego organizmu niezbędne składniki odżywcze i błonnik w odpowiednich proporcjach. Zarówno bowiem nadmiar, jak i niedobór tłuszczy, białek, węglowodanów, witamin i minerałów pociąga za sobą następstwa dla zdrowia. Karma musi być dostosowana swoim składem do wagi psa, jego wieku, ewentualnych schorzeń i specjalnych wymagań żywieniowych. Dziel ją na kilka mniejszych porcji w ciągu dnia, które pies będzie otrzymywał w stosunkowo regularnych odstępach;
  • koniec podjadania „fast foodów” – zmiana diety nawet na najlepiej dopasowaną do potrzeb pupila niewiele zmieni, jeśli pomiędzy posiłkami będzie on otrzymywał resztki ze stołu, niezdrowe przekąski lub samodzielnie się nimi raczył w trakcie spacerów. Jeśli twój pies ma do tego tendencje, kontroluj go na spacerze – nie spuszczaj ze smyczy, załóż kaganiec, jeśli to konieczne;
  • zmiana sposobu karmienia – łapczywe jedzenie to poważny problem, który czym prędzej musisz rozwiązać. Dużą pomocą może okazać się miska spowalniająca jedzenie. Posiada ona różnego rodzaju rowki i wypustki, które uniemożliwiają jednorazowe złapanie i zjedzenie dużej ilości karmy. Możesz też wydawać psu pokarm z ręki lub np. na macie węchowej;
  • odpowiednia dawka ruchu – aktywność fizyczna nie musi być bardzo intensywna ani długotrwała, powinna być jednak regularna. Zadbaj o to, aby każdego dnia pies mógł odbyć choć jeden dłuższy spacer, w czasie którego będzie mógł nieco pobiegać, pobawić się, węszyć.

Jeśli problemy gastryczne twojego pupila nie wynikają z poważnych schorzeń, stosunkowo szybko powinno ci się udać je zażegnać, jeśli zastosujesz się do powyższych wskazówek. 

Bąki u psa. Psy predysponowane do… puszczania bąków?

Tak, istnieją rasy psów, takie jak np. buldogi francuskie, mopsy, boksery, buldogi angielskie, pekińczyki, którym często dokuczają wzdęcia, gazy i inne problemy jelitowe. Są to tzw. rasy brachycefaliczne, które ze względu na specyficzną budowę czaszki (m.in. krótka, spłaszczona kufa), zmagają się też z wieloma innymi problemami natury zdrowotnej. 

Układ pokarmowy psa nie jest przystosowany do diety człowieka, dlatego zadbaj o to, aby pupil miał zapewnioną zdrową, zbilansowaną dietę, która odpowiada jego potrzebom. Wzdęcia u psa mogą być wywołane nie tylko przez zjedzenie wzdymających roślin strączkowych, jak groch czy fasola, czy zbyt dużą ilość węglowodanów, bowiem zaszkodzić może mu znacznie więcej. Jeśli zauważysz przykre objawy, nie bagatelizuj ich, skonsultuj się z lekarzem!

Jaki zwierzak do mieszkania w bloku?

zwierzak do mieszkania w bloku

Właściciele – a raczej przyjaciele – zwierząt często podkreślają, ile korzyści czerpią z takiej relacji. Media wielokrotnie cytowały wnioski z badań naukowych, według których osoby opiekujące się zwierzakami mają lepsze samopoczucie, rzadziej cierpią na depresję czy okazują więcej empatii innym ludziom. Zanim człowiek zaopiekuje się pupilem, musi jednak zadbać, by zwierzak w bloku czuł się równie dobrze, jak on sam – to żywa istota, a nie maskotka do wyrzucenia po tym, jak wyrośnie. Musisz wziąć pod uwagę nie tylko wielkość mieszkania, lecz także czas, jaki trzeba poświęcić pupilowi. Nie wszystkie zwierzęta domowe wymagają tyle samo uwagi z twojej strony. Które z nich będą dobrze czuły się w mieszkaniu, a jakich lepiej nie brać pod swój dach, jeśli zależy ci na ich dobrostanie?

Mieszkanie w bloku a potrzeba przestrzeni dla nowego domownika

Pełen energii pies husky w małej kawalerce to sprawdzony przepis na katastrofę, jeśli dużo pracujesz albo się uczysz i brak ci czasu na spacery. Tymczasem czworonogi, które nie mają sobie równych w ciągnięciu zaprzęgów, powinny spędzać na dworze wiele godzin na dobę. Nawet 3 wyjścia to dla nich za mało – a jeśli będą chciały rozładować energię w mieszkaniu w bloku, może to mieć opłakane skutki dla właściciela. Być może uda ci się wymóc na huskym posłuszeństwo i dyscyplinę w zachowaniu, ale taki pies w zamknięciu będzie skrajnie nieszczęśliwy.

Nawet jeśli nie każdy pupil będzie tak energiczny, nie możesz wziąć go pod opiekę, zanim poznasz jego wymagania. Warto poznać potrzeby poszczególnych zwierząt domowych i rzetelnie ocenić, czy się im sprosta. W tym celu należy się doedukować przed podjęciem ostatecznej decyzji. Zdobądź informacje i opinie w internecie – np. w serwisie zwierzaki.pl – sięgnij po czasopisma o zwierzętach albo poświęcone im książki. Pamiętaj, że niektóre z nich kierowane są głównie do hodowców. W publikacjach wysoce specjalistycznych również możesz znaleźć wskazówki przydatne osobom, które szukają towarzysza, a nie przyszłego zarobku.

Jakie zwierzęta domowe możesz bez obaw trzymać w bloku?

Z reguły koty są bardziej samodzielne od psów. Zapewnij im jedzenie, wodę, kuwetę i drapak, a spokojnie sobie poradzą z każdą twoją nieobecnością. Musisz pamiętać o ich skłonnościach do psot i zrzucania rzeczy z mebli – cenny wazon albo nowy aparat fotograficzny pozostawione na krawędzi szafy lepiej przestawić gdzieś indziej. Psiaki są mocniej związane emocjonalnie z opiekunami, muszą też wychodzić na zewnątrz, by załatwić potrzeby fizjologiczne. Jeśli któryś z domowników ma silną alergię na sierść najpopularniejszych czworonogów, należy zastanowić się nad innymi zwierzakami. Mogą to być:

  • ptaki – kanarki, zeberki, papugi (np. nimfy, papużki faliste). Pierzaści przyjaciele potrzebują towarzystwa swojego opiekuna lub innego przedstawiciela gatunku. Musisz im też zapewnić możliwość wyjścia z klatki i polatania po pokoju. Zamykaj wtedy wszystkie drzwi i okna;
  • chomik – dość dobrze znosi samotność, jednak lubi towarzystwo. Małemu gryzoniowi wystarczy niewielka przestrzeń, choć należy go też przynajmniej raz dziennie wypuścić z klatki. Chomiki żyją przez około 3 lata;
  • królik – ten puszysty zwierzak niekoniecznie lubi pieszczoty i głaskanie. Jest płochliwy i łatwo go przestraszyć. Potrzebuje nieco wolności, więc zadbaj, by był poza klatką przez 3–4 godziny na dobę. Albo postawisz królikowi kojec w pokoju, albo będziesz wyprowadzać go na spacer na smyczy;
  • świnki morskie – to zwierzęta stadne, które łatwo się denerwują. Nie mogą cały czas przebywać w klatce;
  • szczury – te małe zwierzęta są hodowane w parach lub większych grupach. Potrzebują wysokiej klatki i miejsc, na które mogą się wspinać;
  • żółw – będzie długowiecznym pupilem, którego w ciepłe i słoneczne należy zabierać na spacery. Szczególnej troski wymaga jego skorupa;
  • rybki akwariowe – w ich przypadku twoje zaangażowanie może ograniczyć się do dbania o stan wody i regularnego wsypywania karmy.

Poznaj zwyczaje zwierzaka, zanim go przygarniesz!

Jeśli konkretny gatunek żyje tylko w towarzystwie innych osobników, uważaj na ich płeć. Niektóre gatunki rozmnażają się bardzo szybko, a przecież w mieszkaniu w bloku nie ma miejsca na trzymanie całego stadka do czasu, aż ktoś adoptuje nowe pokolenie. Niektóre zwierzęta nie będą odpowiednie dla małych dzieci, więc sprawdź, które z nich należą do tej grupy. Najpierw dowiedz się jak najwięcej o konkretnych zwierzątkach, zanim przygarniesz je do siebie.

Jak czyścić psu uszy? Poznaj najważniejsze zasady higieny psich uszu

jak czyścić psu uszy

Zadbane i wypielęgnowane psie uszy świetnie spełniają swoją rolę. Na ich obszarze znajduje się kilkanaście mięśni, które umożliwiają ruchy i wychwytywanie dźwięków z otoczenia. Zaniedbane i brudne psie uszy mogą szybko przerodzić się w poważną infekcję i sprawiać zwierzakowi ból. Właśnie dlatego tak ważna jest ich odpowiednia pielęgnacja. Podpowiadamy, jak czyścić psu uszy.

Kiedy stan psich uszu wskazuje, że wymagają czyszczenia?

Wielu opiekunów zastanawia się, jak czyścić psu uszy i czy w ogóle jest konieczne. Inni nawet codziennie przecierają małżowiny i dokładnie usuwają każde najmniejsze zabrudzenie. Która z tych grup ma rację? Prawda w gruncie rzeczy leży pośrodku.

W uszach każdego psa gromadzi się fizjologiczna woskowina, której nie powinno się usuwać. Jednocześnie nie jest prawdą, że uszy zwierzaka można zostawić samym sobie. Każdy opiekun powinien wiedzieć, jak czyścić psu uszy, by było to bezpieczne i komfortowe dla zwierzęcia. Kluczem jest regularna kontrola stanu małżowin oraz szybkie reagowanie w sytuacji, kiedy dzieje się coś niepokojącego.

Objawy problemów z uszami u psa

Na pewno warto zwrócić uwagę na wygląd i zapach wydzieliny. Jej obecność jest całkowicie naturalna, jednak trzeba obserwować wszelkie zmiany. Najbardziej niepokojącym symptomem jest zwiększenie ilości wydzieliny oraz zmiana jej koloru i nieprzyjemny zapach. U zdrowego zwierzaka jest ona przezroczysta i praktycznie bezzapachowa.

Znacznie poważniejszy problem pojawia się w przypadku stanu zapalnego przewodu słuchowego lub błony bębenkowej. Zapalenie ucha objawia się w dosyć specyficzny sposób. Pies potrząsa głową i jest niespokojny, próbuje drapać ucho. Chore uszy często są również całkowicie nieruchome, a kolor skóry wewnątrz jest ciemniejszy niż zwykle. Jeżeli zauważysz takie objawy, koniecznie jak najszybciej udaj się do lekarza weterynarii.

Jakie psy mają największe problemy z uszami?

Kiedy wiadomo, że uszy zwierzaka wymagają czyszczenia? Wiele zależy od ich budowy. Na wszelkiego rodzaju infekcje najbardziej narażone są rasy z dużymi, ciężkimi i przede wszystkim wiszącymi uszami, na przykład spaniele, jamniki czy gończe polskie. W ich przypadku zanieczyszczenie kanału słuchowego jest znacznie bardziej prawdopodobnie. Dochodzi także do nadprodukcji wydzieliny.

Czym czyścić uszy psa?

Przede wszystkim musisz pamiętać, aby nie wykorzystywać do tego patyczków przeznaczonych dla ludzi. Warto natomiast zaopatrzyć się w specjalny płyn do czyszczenia uszu psów i kotów. Dobrze sprawdzą się również zwykłe płatki kosmetyczne lekko zwilżone wodą i odsączone. Nie korzystaj także z wody utlenionej ani spirytusu.

Jak czyścić psu uszy?

Jeżeli masz już przygotowane wszystkie akcesoria, możesz przystąpić do czyszczenia małżowiny usznej. Wiele zależy od tego, jaki typ uszu ma twój pies.

Jak czyścić psu uszy stojące?

W przypadku uszu stojących wystarczy delikatnie przetrzeć małżowinę, usunąć z niej kurz i inne zabrudzenia. Jeżeli jest taka potrzeba, możesz umieścić na płatku kosmetycznym odrobinę płynu czyszczącego i zrobić to za jego pomocą. Pamiętaj jednak, aby nie wkładać płatka kosmetycznego zbyt głęboko w kanał słuchowy. Wystarczy zamoczyć kawałek gazy lub wacika i przetrzeć małżowinę uszną. Jeżeli powierzchnia wacika pozostaje czysta, nie są potrzebne żadne dodatkowe zabiegi. Jeśli jednak zostaje tam brud, konieczne będzie dokładniejsze czyszczenie.

Jak czyścić psu uszy wiszące?

Nieco bardziej skomplikowana jest procedura czyszczenia wiszących uszu. Przede wszystkim kontroluj, czy nie wypływa z nich ciemna wydzielina o nieprzyjemnym zapachu. Obecność przezroczystej wydzieliny jest jak najbardziej normalnym fizjologicznie zjawiskiem, niepokoić powinien wyłącznie jej nadmiar. Bardzo ważne jest także to, aby dokładnie przycisnąć rosnące w uszach włoski.

Rasy psów z wiszącymi i dosyć dużym uszami wymagają z reguły bardziej intensywnej pielęgnacji, ponieważ są bardziej podatne na infekcje. W ich przypadku najlepiej skorzystać z weterynaryjnego preparatu do czyszczenia uszu. Kilka kropel należy wpuścić do wnętrza kanału słuchowego i delikatnie wmasować. Pod żadnym pozorom nie wkładaj tam wacików, ani tym bardziej patyczków higienicznych.

Czy warto usuwać włosy z zewnętrznej części ucha?

Niektóre psy mają w uszach dosyć pokaźną ilość włosów. Opiekunowie często zastanawiają się, czy zasadne jest ich usuwanie. W tym kontekście warto pamiętać, że włosy w uszach psa stanowią naturalną barierę ochronną, dlatego ich usuwanie nie jest wskazane.

W przypadku psów z dużymi uszami, które w ich wewnętrznej stronie mają długie włosy, można dokonywać delikatnych przycięć. Pomaga to zachować higienę i uniknąć kołtunów. O ocenę sytuacji warto jednak poprosić groomera, który indywidualnie oceni, czy w przypadku twojego czworonoga przycinanie włosów w uszach będzie przydatnym zabiegiem.

Higiena uszu u psa powinna być przede wszystkim regularna, bo od leczenia zawsze lepsza jest profilaktyka. Zdrowe ucho ma jasną barwę, nie jest brudne, nie wydziela nieprzyjemnego zapachu. Warto wiedzieć, jak czyścić psu uszy, by nie doprowadzić do stanu zapalnego. W większości przypadków wystarczy raz na jakiś czas sprawdzić, w jakim stanie są uszy psiaka i kontrolnie przetrzeć je wacikiem.

Kiedy kot jest dorosły? Sprawdź, kiedy kocię staje się dorosłym kotem

kiedy kot jest dorosły

Każdy, kto miał szansę obserwować dorastające kocięta, dobrze wie, że zmieniają się niemal z dnia na dzień. Kiedy jednak trafia do nas kot, którego wieku nie znamy, oszacowanie go na pierwszy rzut oka może być bardzo trudna. Oczywiście na wiele pytań może odpowiedzieć lekarz weterynarii. Warto jednak poznać kilka faktów na temat tego, jak długo rosną koty i kiedy osiągają pełną dojrzałość. Sprawdź, kiedy kot jest dorosły.

Kiedy kot jest dorosły?

Nie ma jednej odpowiedzi na pytanie, jak długo rosną koty. To bardzo indywidualna kwestia, na którą ma wpływ wiele czynników, od genów aż po tryb życia. Przyjmuje się, że u samic okres wzrostu dobiega końca po ukończeniu pierwszego roku życia. Samcom zajmuje to nieco więcej czasu. Każde zwierzę rozwija się jednak w swoim własnym tempie.

Kociak do szóstego miesiąca życia rośnie naprawdę szybko. Po osiągnięciu tego wieku (który często wiąże się z rozpoczęciem dojrzewania płciowego) tempo wzrostu nieco maleje. Przez pierwszy rok życia zwierzęta jednak intensywnie się rozwijają, co przekłada się między innymi na zapotrzebowanie energetyczne.

Kiedy kot skończy rok (z marginesem dwóch–trzech miesięcy) prawdopodobnie osiągnie już swoje docelowe rozmiary. Rozrost tkanki mięśniowej będzie jednak trwał przez kolejne miesiące. Przyjmuje się, że do drugiego roku życia zwierzęta te kształtują swoją docelową budowę ciała.

Jeżeli czujesz się zaniepokojony rozmiarami swojego mruczka czy postępem w jego rozwoju, najlepiej zgłoś się do lekarza weterynarii, który przyjrzy się kotu i rozwieje twoje wątpliwości. Pamiętaj, że każdy zwierzak rozwija się w swoim własnym tempie.

Co wpływa na wielkość kota?

Poszczególne rasy kotów różnią się od siebie wielkością i budową ciała. Podczas gdy przedstawiciele rasy maine coon mogą ważyć nawet 10 kilogramów, dla dorosłych kotów singapurskich standardem będzie rozmiar o nawet 80% mniejszy. Wniosek jest więc prosty – na budowę kociego ciała wpływ mają przede wszystkim geny. To jednak nie wszystko. W ostatnich latach coraz częściej pisze się o tym, że na docelowy rozmiar zwierzęcia wpływa wiele czynników, także tych środowiskowych.

Jak żywić dorastającego kota?

Udowodniono także, że niedożywienie ciężarnej kotki może mieć wpływ na opóźnienie rozwoju (fizycznego i emocjonalnego) u jej dzieci. Pierwsze tygodnie życia to czas, w którym niebagatelne znaczenie ma żywienie. Karma dla kociąt nie musi być koniecznie przeznaczona dla tej konkretnej grupy wiekowej, może być to karma taka, jaką podaje się, kiedy kot jest dorosły. Najważniejsze, aby była pełnomięsna, mokra i pozbawiona zbóż.

Kocięta mają jednak znacznie wyższe zapotrzebowanie na kalorie, a karmy przeznaczone dla kociąt z reguły mają wyższą wartość energetyczną. Ich wybór może więc być bardziej opłacalny z punktu widzenia twojego portfela. Aby kociak rósł i prawidłowo się rozwijał, powinien dostawać dokładnie tyle karmy, ile potrzebuje. Właśnie dlatego co do zasady kociętom nie ogranicza się porcji. Powinny być karmione zgodnie z zasadą ad libitum, czyli dostawać tyle karmy, ile chcą.

Nie musisz się martwić, że maluch będzie mieć nadwagę. Kot, który rośnie, ma mnóstwo energii, dlatego kiedy prosi o jedzenie, to znaczy, że po prostu go potrzebuje. W okresie około 12 miesiąca życia apetyt nieco wyhamowuje, wówczas też można z powodzeniem przestawić pupila na karmy dla kotów dorosłych.

Dobrostan i choroby

Pamiętaj, że nawet kiedy kot jest dorosły, to może mieć po prostu drobną budowę ciała. Również choroby czy niedożywienie we wczesnym kocięctwie mogą w skrajnych przypadkach doprowadzić do zahamowania wzrostu. Koty uratowane z bardzo złych warunków czasami zaczynają rosnąć nieco później. Co ciekawe, udowodniono także, że niedożywienie ciężarnej kotki może mieć na opóźnienie rozwoju (fizycznego i emocjonalnego) u jej dzieci.

Niestety, wiele kociąt doświadcza bezdomności, z którą wiążą się liczne choroby i problemy. Niedożywienie, pasożyty czy koci katar mogą (chociaż nie muszą) mieć przełożenie na wygląd w dorosłości i rozwój kociaka. Niektóre kociaki, nawet jeżeli trafią do dobrego domu i zostaną w pełni wyleczone, mogą wyrosnąć na drobne i dosyć wątłe osobniki.

Właśnie dlatego ocena wieku kota po samej wielkości jego ciała może być naprawdę trudnym wyzwaniem. Znacznie skuteczniejszym miernikiem jest na przykład wygląd pazurów czy stan zębów.

Kiedy kot jest dorosły i osiąga pełną dojrzałość?

Z punktu widzenia człowieka oczywiste jest, że dojrzewanie to nie tylko rozwój fizyczny, ale także psychiczny i emocjonalny. Zwierzęta również dojrzałość płciową i fizyczną osiągają wcześniej niż tę emocjonalną. W tym wypadku również wiele zależy od cech indywidualnych i środowiskowych.

Kiedy kot jest dorosły, staje się spokojniejszy. Więcej śpi i zdecydowanie mniej szaleje. Na pełne ukształtowanie się jego charakteru i osobowości można jednak czekać nawet do trzech urodzin!

Kiedy warto kastrować kota?

Kastracja jest bardzo ważnym zabiegiem, który powinien być przeprowadzony u każdego niehodowlanego kota. Poddaje się jej zarówno kocury, jak i kotki. Polega na chirurgicznym usunięciu narządów rozrodczych. Zapobiega bezdomności oraz niektórym groźnym chorobom (w tym nowotworowym).

Wielu opiekunów zastanawia się, kiedy kot jest dorosły i gotowy do kastracji. W tym miejscu warto zaznaczyć, że te dwie kwestie nie są ze sobą tożsame! Kocur może osiągnąć dojrzałość płciową pomiędzy czwartym a szóstym miesiącem życia. To właśnie ten czas jest najlepszy na zabieg kastracji.

Kotkę natomiast warto wykastrować przed pierwszą rują. Jeszcze do niedawno panował ogólny konsensus, że zabieg powinno się wykonać po zakończeniu okresu dojrzewania. W świetle najnowszych badań coraz częściej się od tego odchodzi. Zarówno wśród miłośników kotów, jak i dużej grupy lekarzy weterynarii istnieje przekonanie, że, kotki powinno się kastrować przed pierwszą rują.

Kiedy kot jest dorosły? Podsumowanie

Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, kiedy kot jest dorosły. Trzeba przede wszystkim ustalić, czy mówimy o dorosłości fizycznej czy emocjonalnej. Większość kotów kończy proces rośnięcia między dwunastym a osiemnastym miesiącem życia. U dużych ras (na przykład maine coonów, czy norweskich leśnych) trwa on zazwyczaj nieco dłużej. Pełną dojrzałość emocjonalną, czyli stan, kiedy kociak ma już wyklarowaną osobowość i charakter, zwierzęta mogą osiągać nawet w trzecim roku życia. Wszystko zależy od indywidualnych kwestii związanych z genetyką oraz czynnikami środowiskowymi – sposobem żywienia czy nawet samopoczuciem kotki w okresie ciąży. Jeżeli nie masz pewności, czy twój kot jest już dorosły, skontaktuj się lekarzem weterynarii.

Jak głaskać kota? Przewodnik po kocim savoir vivre

jak głaskać kota

Opiekunowie kotów dobrze wiedzą, że dla wielu zwierzaków tego gatunku przytulanie i głaskanie jest fantastycznym sposobem na spędzanie czasu z opiekunem. Jednocześnie nie brak historii o kotach, które gryzły i drapały po chwili pieszczot. Wszyscy znamy przysłowie o tym, aby nie głaskać kota pod włos. Warto się go trzymać, chociaż prawda jest taka, że każdy kot ustala swoje granice indywidualnie – dla niektórych czochranie pod włos będzie właśnie najlepszą pieszczotą. Jak głaskać kota, aby pupil faktycznie czerpał z tego radość?

Czy koty lubią głaskanie?

Niedotykalskie, humorzaste, złośliwe… To tylko niektóre z epitetów, którymi ciągle obdarzane są domowe mruczki. Nietrudno bowiem o anegdoty o kotach, które głaskane przez opiekunów początkowo wydawały się zadowolone, a potem ni z tego, ni z owego rzucały się na człowieka z pazurami. Zanim więc odpowiemy sobie na pytanie, jak głaskać kota, najpierw warto rozstrzygnąć inną bardzo ważną kwestię – czy one w ogóle lubią być głaskane?

Kocia komunikacja

Koci język komunikacji jest bardzo zróżnicowany – opiera się przede wszystkim na zapachach i mowie ciała. Zanim zwierzak ucieknie się do fizycznej przemocy, z pewnością daje ci niewerbalne znaki, że właśnie dochodzi do kontaktu, którego sobie nie życzy. Warto zgłębić tajniki kociej mowy ciała. Kot nie musi dotykać drugiego kota, aby okazać mu bliskość i sympatię. Dzielenie wspólnej przestrzeni poprzez odpoczynek w jednym pokoju to dla wielu kotów szczyt sympatii i szacunku.

Wspomnienie dzieciństwa

Mimo wszystko mruczki blisko ze sobą związane często razem śpią, liżą i myją się nawzajem oraz ocierają się o siebie. Kocia mama regularnie myje kocięta i wylizuje je w okolicach genitaliów, aby umożliwić wypróżnienie się po posiłku i zapewnić higienę. Głaskanie przez człowieka dla wielu kotów może więc być odpowiednikiem mycia, czyli czynności, która kojarzy im się bardzo dobrze, szczególnie wtedy, kiedy jest wykonywana przez bliskiego człowieka lub zaprzyjaźnionego zwierzaka. W dalszej części artykułu dowiesz się, jak głaskać kota, aby faktycznie sprawić mu przyjemność.

Jak głaskać kota, żeby sprawić mu przyjemność?

Koty, w przeciwieństwie do psów, na ogół bardzo lubią głaskanie w okolicach głowy, pyszczka, uszu i wibrysów. Natomiast dotykanie kota – szczególnie nieznajomego lub tego, którego znamy jeszcze bardzo słabo, zostanie uznane za niegrzeczne. Od charakteru kota zależy, czy przemilczy tę zniewagę, czy potraktuje cię łapką.

Głaskanie kota jest bardzo ważnym elementem budowania relacji z tym zwierzęciem. Jeżeli dopiero poznajesz zwierzaka, powinieneś pamiętać o najważniejszych zasadach kociego savoir vivre. Wiele osób odruchowo próbuje głaskać nowo poznanego kota po futerku na grzbiecie. Niestety, z reguły nie jest to najlepszy pomysł.

Warto pamiętać o rytuale powitania. Nie da się stwierdzić, czy kot polubi dotyk człowieka. Zanim zaczniesz go głaskać, wyciągnij do niego wskazujący palec. W komunikacji człowiek – kot taki gest jest odpowiednikiem uścisku dłoni. Jeżeli zwierzak powącha twój palec i otrze się o niego pyszczkiem, możesz uznać to za zaproszenie do dalszego kontaktu.

Ogranicz się jednak do konkretnych obszarów kociego ciała:

  • pyszczka;
  • brody;
  • karku;
  • miejsca za uszami.

Możesz również spróbować pogłaskać grzbiet i nasadę ogona. Pamiętaj jednak, że wiele kotów dotyk obcego człowieka poniżej swoich łopatek uznaje za nieakceptowalne naruszenie granic.

Jak głaskać kota? Miejsca, których lepiej nie dotykać

Czy istnieją miejsca na kocim ciele, których głaskanie jest kategorycznie zabronione? Odpowiedź może wydać się zaskakująca. Nie, nie ma takich miejsc. W istocie wszystko bowiem zależy od indywidualnych upodobań i charakteru konkretnego zwierzaka.

Istnieje przekonanie, że kotów nie wolno głaskać po brzuchu. Rzeczywiście jest to obszar dosyć wrażliwy. Nie brakuje jednak kotów, które uwielbiają tę formę pieszczot i pozwalają na nią nawet nowo poznanym osobom. Również dotykanie łapek czy ogona jest dla niektórych mruczków całkowicie akceptowalne, szczególnie jeżeli robi to zaprzyjaźniony człowiek.

Dla niektórych kotów jednak absolutnie nieprzekraczalną granicą będzie kark lub linia łopatek. Odpowiedź na pytanie, jak głaskać kota, może wydawać się nieco przewrotna, a brzmi: tak, jak lubi. Kluczem do takiego miziania kota, które zacieśni waszą relację, jest odczytywanie sygnałów wysyłanych przez pupila. Koty bowiem (wbrew powszechnemu przekonaniu) bardzo rzadko atakują bez ostrzeżenia.

Jak głaskać kota? Naucz się rozpoznawać sygnały ostrzegawcze

Warto mieć świadomość, że potencjalne ataki na głaszczącego człowieka nie wynikają z kociej złośliwości, tylko z faktu, że ludzie nie potrafią odczytywać wysyłanych przez zwierzę sygnałów ostrzegawczych. Jak głaskać kota, by uszanować jego granice? Kot, który sam ociera się, używa gruczołów zapachowych, by pozostawić na tobie swój zapach, daje w ten sposób przyzwolenie do dalszego kontaktu. Jeżeli podczas głaskania zwierzak odsuwa się, zaczyna machać ogonem, przestaje mruczeć, lub wręcz zaczyna prychać i syczeć, to wyraźny sygnał, że dany rodzaj dotyku przestał mu odpowiadać.

Kocie wibrysy, czyli włosy czuciowe, również podpowiadają, w jakim nastroju jest pupil i czy ma ochotę na kontakt. Kiedy czuje się zagrożony, jego wąsy składają się płasko na policzkach. Zrelaksowany, zainteresowany kot ma rozłożone szeroko wąsy.

Nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, jak głaskać kota. Dla niektórych zwierzaków nieprzekraczalną granicą będzie głaskanie brzuszka, innym z kolei nie przeszkadza nawet dotykanie łap. Wszystko zależy od tego, jaki jest charakter i upodobania kota, a także jaki jest stopień waszych relacji. Zawsze zawracaj uwagę na mowę ciała zwierzaka i staraj się dobrze odczytywać jego sygnały.

Włókniak u psa – predyspozycje, diagnostyka, metody leczenia i rokowania. Ten nowotwór to nie wyrok dla czworonoga!

włókniak u psa

W artykule wymienimy predyspozycje do rozwoju włókniaka u psa oraz opiszemy objawy, jakie towarzyszą tej chorobie nowotworowej. Znajdziesz tu również informacje dotyczące badań diagnostycznych, metod leczenia i rokowań pacjentów z tym rozpoznaniem.

Przyczyny i predyspozycje do rozwoju włókniaka u psa

Niestety mimo rozwoju onkologii weterynaryjnej mechanizm powstawania nowotworów u psów nie został jeszcze dobrze poznany. Według większości badaczy do zmiany zdrowej komórki w komórkę nowotworową dochodzi wskutek różnych mutacji genetycznych.

Jednak by doszło do tej transformacji, nie wystarczy jedna zmiana w materiale genetycznym zwierzaka, a nałożenie się na siebie kilku z nich. 

Czynniki wpływające na zachorowanie

Dotychczas nie udało się określić przyczyn zachodzenia tego procesu, jednak według wielu badań naukowych, ryzyko ich powstania może być powiązane z podeszłym wiekiem, rodzajem rasy oraz czynnikami środowiskowymi (zwłaszcza zatruciami metalami ciężkimi i innymi toksynami). 

Jakie psy chorują na włókniaka?

Włókniak u psa, tak samo jak większość rodzajów nowotworów, dotyczy przede wszystkim osobników w podeszłym wieku, czyli po ukończeniu 8 roku życia. Statystyka wskazuje, że szczególnie narażone na zachorowanie są dobermany, boksery oraz golden retrievery.

U przedstawicieli innych ras włókniaki zdarzają się bardzo rzadko, jednak również mogą się pojawiać. Jak dotąd nie stwierdzono związku między płcią pacjenta a zwiększoną zachorowalnością na ten typ raka. 

Włókniak u psa – jakie objawy powinny cię zaniepokoić?

Włókniaki u psów są zlokalizowane na powierzchni ciała czworonoga. Zazwyczaj mają postać pojedynczych i zwartych guzów. Z reguły nie naciekają na okoliczne tkanki oraz są dobrze ograniczone. Ich wielkość najczęściej mieści się w przedziale od 1 do 5 centymetrów, aczkolwiek mogą zdarzać się mniejsze, a nawet o wiele większe zmiany.

Gdzie znajdują się guzy nowotworowe?

Charakterystyczną cechą dla tego typu guzów nowotworowych jest brak owłosienia w okolicach zmienionych chorobowo. Chociaż mogą być zlokalizowane na powierzchni całego ciała, wyjątkowo często są umiejscowione na kończynach oraz bokach ciała zwierzęcia.

Charakter guzów

Włókniaki zarówno u psów, jak i ludzi mają charakter łagodny. Oznacza to, że nie wykazują tendencji do miejscowej wznowy po usunięciu zmian czy przerzutów do odległych narządów pacjentów. W związku z tym rokowania zwykle są bardzo dobre, a terapia pozwala na całkowite wyleczenie czworonoga. 

Postawienie właściwej diagnozy

Włókniak u psa nie należy do schorzeń trudnych do rozpoznania. Istotną częścią diagnostyki jest wywiad z opiekunem chorego zwierzaka. Przed wizytą przypomnij sobie, kiedy pojawiły się niepokojące zmiany na skórze i inne objawy. Zanotuj także nazwy leków, jakie przyjmuje twój podopieczny oraz historię jego wcześniejszego leczenia, jeśli było prowadzone w innej klinice weterynaryjnej.

Diagnostyka

Weterynarz dokładnie obejrzy zmianę. Włókniaki u psów to nowotwory stosunkowo łatwe do rozpoznania nawet gołym okiem ze względu na swój specyficzny charakter. W trakcie wizyty weterynarz zbada również węzły chłonne czworonoga, ponieważ ich powiększenie mogłoby sugerować rozwój nowotworu o charakterze złośliwym lub towarzyszącą chorobie infekcję.

Jakie badania są niezbędne do postawienia diagnozy?

Potwierdzeniem ostatecznej diagnozy jest wynik cytologii materiału pobranego w trakcie biopsji cienkoigłowej. Lekarz zleca badania dodatkowe badanie na podstawie wywiadu i objawów danego pacjenta. Zwykle zaleca się wykonanie morfologii oraz biochemii krwi, ponieważ to nieinwazyjna metoda, która dostarcza wielu ważnych informacji.

Z kolei zwierzaki wykazujące objawy ze strony układu pokarmowego powinny przejść USG jamy brzusznej. 

Leczenie włókniaków u psów

W wielu przypadkach weterynarze decydują się na zaniechanie leczenia i uważne obserwowanie zmiany. Może okazać się, że guz wcale się nie rozrasta, a wdrożona terapia przysporzyłaby więcej szkody niż pożytku.

Zabieg chirurgiczny

Jednak jeśli zmiana utrudnia funkcjonowanie zwierzakowi ze względu na swój rozmiar czy lokalizację, usuwa się ją w trakcie zabiegu chirurgicznego, zachowując odpowiedni margines bezpieczeństwa. Chemioterapia oraz radioterapia na ogół nie są pomocne w leczeniu włókniaka u psa. 

Chociaż włókniak jest nowotworem, to ma charakter łagodny. Zwykle nie prowadzi do wznowy czy przerzutów, a rokowania pacjentów po operacji są bardzo dobre. Pamiętaj, by nie diagnozować swojego pupila samodzielnie i w przypadku zauważenia zmian na jego skórze, jak najszybciej udać się do weterynarza, który postawi właściwe rozpoznanie. 

Czy czarne podniebienie u psa świadczy o agresji? Co jest przyczyną koloru podniebienia?

czarne podniebienie u psa

Zauważyłeś czarne podniebienie u psa i martwisz się, że twój pupil może mieć problemy ze zdrowiem? Może usłyszałeś o teorii, że stanie się on agresywny? Przeczytaj nasz artykuł, który rozwieje twoje wątpliwości.

W poradniku wyjaśnimy, jaka jest przyczyna czarnego podniebienia u psa oraz czy takie ubarwienie tej części ciała powinno cię zaniepokoić i skłonić do odwiedzenia lekarza weterynarii. Dowiesz się także, jak dbać o tę część ciała czworonoga. 

Popularny mit obalony przez lekarzy weterynarii

Czy słyszałeś, że czarne podniebienie u psa wskazuje na jego agresywny stosunek do ludzi i innych zwierząt? Nie wiadomo, kiedy dokładnie zaczął funkcjonować ten mit, ale niegdyś cieszył się ogromną popularnością, w związku z czym słyszała go większość opiekunów czworonogów. Jaka jest rzeczywistość? Według badaczy oraz lekarzy weterynarii te cechy nie mają ze sobą żadnego związku. Wskazują na to nie tylko dowody anegdotyczne, ale setki statystyk i badań. Na szczęście obecnie właściciele zwierząt coraz częściej są świadomi, że to stwierdzenie nie ma nic wspólnego z prawdą.

Skąd połączenie ciemnego podniebienia z agresją u psa?

Chociaż dziś większość miłośników zwierząt uważa doszukiwanie się związku między kolorem podniebienia a agresywnymi zachowaniami psa za absurdalne, jeszcze nie tak dawno temu wiele osób uznawało to stwierdzenie za prawdziwe. Skąd wiara w taką teorię?

Wielu osobom biel i inne jasne kolory kojarzą się z czystością oraz niewinnością. Z kolei czerń i ciemne barwy przywołują zupełnie inne skojarzenia, na przykład mrok, gniew czy agresję. Jednak ma to miejsce nie tylko w polskiej kulturze. W islamie uważa się czarne psy za wysłanników diabła, w związku z czym nie cieszą się one sympatią. Chociaż tego typu stwierdzenia mogą wydawać się niedorzeczne, to podświadomie mają wpływ na wiele osób.

Czy czarne podniebienie u psa to objaw problemów zdrowotnych?

Zauważyłeś czarne podniebienie u psa podczas pielęgnacji jego uzębienia i obawiasz się, że ta barwa może świadczyć o problemach zdrowotnych twojego pupila? Na szczęście nie masz powodów do obaw, ponieważ to całkowicie naturalne zjawisko wynikające z predyspozycji danego osobnika. 

U niektórych czworonogów w skórze znajduje się dużo ciemnych pigmentów, których obecność może prowadzić do przyjęcia ciemnej, a nawet czarnej barwy. Psy, podobnie jak ludzie, mogą różnić się od siebie ze względu na niezliczoną ilość kombinacji genowych. Czarne podniebienie u psa nie świadczy ani o problemach zdrowotnych, ani behawioralnych. 

Podniebienie u psa – zasady higieny i pielęgnacja

Kolor podniebienia u psa nie stanowi powodu do zmartwień czy wizyty w klinice weterynaryjnej. Może przybierać ono różne odcienie różu oraz czerni, a nawet łączyć ze sobą obie barwy. Jednak warto regularnie i dokładnie oglądać tę część ciała swojego podopiecznego.

Dlaczego? O ile czarne podniebienie u psa nie świadczy o rozwoju żadnych chorób, o tyle zaczerwienienia, krwawienia, ropnie czy guzy mogą być efektem różnych schorzeń oraz urazów. Chociaż niewiele mówi się o zmianach chorobowych w tej części ciała zwierzaka, to wcale nie zdarzają się one rzadko!

Wbrew pozorom to okolica szczególnie narażona na skaleczenia i podrażnienia. Wielu właścicieli psów, podając im gryzaki co prawda weryfikuje ich skład, ale często całkowicie zapomina o zagrożeniach i niebezpieczeństwach związanych z ich gryzieniem. Długie oraz ostro zakończone kostki, a także zabawki o podobnych kształtach zdecydowanie powinny zniknąć z domu, w którym żyje czworonóg.

Chociaż takie skaleczenie wydaje się niegroźne, w rzeczywistości może dojść do wdania się w nie różnego rodzaju zakażeń. W jamie ustnej psa bytują liczne mikroorganizmy, które tworzą płytkę nazębną. Stanowi ona doskonałe środowisko do namnażania się kolejnych bakterii, a jeśli nie jest usuwana, na przykład w trakcie szczotkowania uzębienia, zamienia się w niezwykle trudny do wyeliminowania kamień nazębny. Skaleczenie w takim miejscu stanowi ogromne ryzyko rozwoju infekcji, która z jamy ustnej może szybko przedostać się do dalszych obszarów ciała czworonoga. 

Czarne podniebienie u psa nie ma nic wspólnego z charakterem i temperamentem czworonoga. Taki kolor nie jest też powodem do wizyty w gabinecie weterynaryjnym, ponieważ to tak samo naturalna cecha wyglądu, jak na przykład barwa sierści. Pamiętaj jednak, żeby regularnie oglądać te okolice i skonsultować się z lekarzem weterynarii w razie wystąpienia w tym obszarze jakichkolwiek niepokojących zmian.

Rak u psa – objawy, diagnostyka i leczenie choroby nowotworowej. Co musisz wiedzieć o nowotworze u psa?

Rak u psa

W artykule opowiemy o predyspozycjach oraz objawach raka u psa. Poznasz również trzy główne rodzaje nowotworów występujących u zwierząt domowych. Znajdziesz tu także cenne informacje dotyczące diagnostyki oraz leczenia pacjentów onkologicznych.

Zwiększone ryzyko choroby nowotworowej – rasy psów i inne predyspozycje

Chociaż mechanizm powstawania raka u psa nie został jeszcze dokładnie poznany, to badacze odkryli zależność między rasą zwierzaka a zachorowalnością na niektóre typy tej choroby. Na przykład skórne zmiany nowotworowe najczęściej diagnozuje się u bokserów, a owczarki niemieckie są szczególnie narażone na rozwój nowotworów śledziony.Ryzyko zachorowania na chorobę nowotworową jest wyjątkowo wysokie w przypadku niesterylizowanych suczek. Diagnozuje się ją aż u 40% z nich.

Rodzaje nowotworów u zwierząt

Istnieją trzy główne rodzaje raka u psa. Zalicza się do nich:

  • nowotwory niezłośliwe, które mają tendencję do rozrastania się, ale zwykle ten proces następuje powoli, a nierzadko po osiągnięciu pewnych rozmiarów dochodzi do jego zatrzymania. Guzy łagodne u psów często są otoczone torebką składającą się z tkanki łącznej. Tego typu zmiany nowotworowe zazwyczaj nie dają przerzutów i nie naciekają na sąsiednie tkanki, co znacznie poprawia rokowania pacjentów;
  • nowotwory złośliwe, mające tendencję do odległych przerzutów do innych organów w organizmie zwierzaka;
  • nowotwory miejscowo złośliwe, które rosnąc, naciekają i wnikają w okoliczne tkanki, jednak na ogół nie dają przerzutów do innych narządów pacjenta. Mogą wznawiać się, jeśli podczas ich chirurgicznego usunięcia nie zastosuje się odpowiedniego marginesu bezpieczeństwa.

Objawy nowotworu u psa

Objawy raka u psa mogą być bardzo zróżnicowane u poszczególnych pacjentów. Rodzaj oraz ich nasilenie zależy przede wszystkim od stadium zaawansowania choroby nowotworowej, jej charakteru oraz narządu, na którym pojawiły się guzy.

Symptomy mogą być jedynie miejscowe lub przybierać formę ogólnoustrojową. Niekiedy objawy raka u psa będą widoczne tylko w okolicy zmienionych komórek, w innych przypadkach będą oddziaływać na odległe tkanki w organizmie zwierzaka. Nierzadko choroba nowotworowa przebiega całkowicie bezobjawowo, zwłaszcza w przypadku zmian o charakterze łagodnym we wczesnym stadium rozwoju. Właśnie dlatego niezwykle ważne jest wykonywanie badań kontrolnych, podczas których można przypadkowo wykryć choroby niedające objawów, nim dojdzie do niewydolności narządów wewnętrznych.

Chociaż objawy raka u psów mogą przybierać różne formy, niezwykle często u pacjentów występują następujące dolegliwości:

  • anemia;
  • spadek masy ciała przy tym samym żywieniu;
  • zaburzenia funkcjonowania układu pokarmowego, takie jak biegunka i wymioty;
  • problemy z oddychaniem, zwłaszcza kaszel oraz duszności;
  • podwyższenie temperatury ciała;
  • zmiany skórne o ciemnym kolorze, nieregularnym kształcie i strukturze;
  • obrzmienia gruczołów mlekowych u suk.

Jeśli zauważysz jakiekolwiek niepokojące objawy u swojego pupila, jak najprędzej udaj się z nim do lekarza weterynarii, który zleci odpowiednie badania i postawi właściwą diagnozę.

Rak u psa – diagnostyka. Jak wykryć guzy nowotworowe?

Na początku wizyty lekarz przeprowadza dokładny wywiad z opiekunem pacjenta. Niezbędne są informacje dotyczące nie tylko objawów oraz stosowanych wcześniej metod leczenia, ale także występowanie innych chorób oraz nazwy wszystkich leków przyjmowanych przez czworonoga. Poza tym weterynarz bierze pod uwagę również podstawowe dane zwierzęcia, czyli płeć, rasę oraz wiek.

Następnie specjalista dokładnie ogląda zmiany umiejscowione na powierzchni ciała zwierzaka. Często to wystarczające badanie, by wykluczyć raka u psa, ponieważ odróżnienie go od ropnia, krwiaka czy przepukliny nie przysparza lekarzom większych trudności. Ten etap diagnostyki obejmuje także palpacyjne badanie węzłów chłonnych, których powiększenie może sugerować nowotwory o charakterze złośliwym.

Zwykle do postawienia właściwego rozpoznania niezbędne jest wykonanie badań obrazowych. Dzięki nim można potwierdzić obecność guzów, a nawet ocenić stopień zaawansowania choroby. Pomagają także zweryfikować skuteczność wdrożonego leczenia onkologicznego. Z jakich metod diagnostyki obrazowej korzystają weterynarze?

  • Badanie RTG doskonale sprawdza się w przypadku podejrzeń zmian nowotworowych w jamie brzusznej, śródpiersiu oraz płucach. Zleca się je stosunkowo często, ponieważ można wykonać je w większości klinik weterynaryjnych, a jego cena nie jest wysoka.
  • Badanie USG umożliwia nie tylko obejrzenie narządów znajdujących się w jamie brzusznej, ale także tarczycy i gałki ocznej. Jego koszt również nie jest duży, a w dodatku aparaty do jego wykonania są powszechnie dostępne.
  • Tomografia komputerowa pozwala potwierdzić obecność guzów zlokalizowanych w głowie pacjenta i cieszy się coraz większą popularnością.
  • Badanie echokardiograficzne służy do oceny zmian umiejscowionych w sercu zwierzaka.
  • Rezonans magnetyczny obecnie stanowi najlepszą metodę diagnostyczną. Dzięki niemu można wykryć raka u psa w obrębie układu nerwowego, kości oraz tkanek miękkich w ich okolicy.
  • Badanie endoskopowe polega na wprowadzeniu do przewodu pokarmowego aparatu nazywanego endoskopem. Pozwala to obejrzeć błony śluzowe oraz pobrać materiał do dalszych badań.

Pobranie materiału do badania histopatologicznego to podstawa rozpoznawania złośliwych nowotworów

Badanie histopatologiczne pozwala nie tylko potwierdzić lub wykluczyć nowotworowy charakter zmian, ale także ocenić stopień ich złośliwości. Niestety w przypadku niektórych guzów niemożliwe jest wykonanie biopsji cienkoigłowej. Wtedy jedynym rozwiązaniem pozostaje wysłanie do laboratorium wycinka lub całej zmiany pobranej w trakcie zabiegu chirurgicznego wykonanego w znieczuleniu ogólnym. Wynik tego badania pozwala onkologom weterynaryjnym dobrać rodzaj terapii, który da największe szanse wyleczenia pacjenta.

Możliwości leczenia nowotworów. Chemioterapia i radioterapia

Istnieje wiele metod leczenia raka u psa, jednak nie zawsze da się je zastosować. Jeśli zmiany są w zaawansowanym stadium, mają charakter złośliwy, a ogólny stan pacjenta jest zły, weterynarz może odradzać terapię swoistą, czyli taką, która ma na celu wyleczenie zwierzaka. Niekiedy najlepszą pomocą swojemu pupilowi jest stosowanie jedynie leczenia paliatywnego zmniejszającego ból lub pozwolenie mu na odejście w spokoju.

Jeśli istnieją szanse na wyleczenie pacjenta, zazwyczaj podstawą jest operacja, podczas której lekarze usuwają zmianę wraz z marginesem bezpieczeństwa. Uzupełnieniem takiego leczenia może być radioterapia lub chemioterapia. To metody, które zmniejszają ryzyko wznowy lub przerzutów do odległych narządów, tym samym wydłużając życie czworonoga.

Rak u psa to problem, który dotyka wielu zwierząt. Obserwuj swojego podopiecznego i pamiętaj o wykonywaniu kontrolnych badań diagnostycznych, by szybko wykryć ewentualne zmiany. Szybka reakcja znacznie zwiększa szanse na całkowite wyleczenie zwierzaka.

Ile gramów karmy dla szczeniaka podawać każdego dnia, aby prawidłowo się rozwijał?

ile gramów karmy dla szczeniaka

Jesteś lub niebawem staniesz się szczęśliwym posiadaczem szczenięcia? Wobec tego koniecznie musisz dowiedzieć się, jak zajmować się maluchem i jakie warunki mu zapewnić, aby jego rozwój przebiegał prawidłowo.

Podstawą jest odpowiednie żywienie czworonoga, bo w dużej mierze to właśnie dieta wpływa na zdrowie i nastrój oseska. Ile gramów karmy dla szczeniaka powinno znaleźć się w dziennej dawce pokarmu? Jak i ile razy dziennie go karmić? Kiedy przestawić go na stały pokarm? Poznaj te i inne fakty na temat opieki nad młodym psem!

Ile gramów karmy dla szczeniaka? Od czego zależy dzienna dawka karmy?

Wiele osób zastanawia się, ile gramów karmy dla szczeniaka jest odpowiednie w pierwszych miesiącach jego życia. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednak prosta, bowiem zależy od wielu czynników, a należą do nich m.in.:

  • wiek psa – mianem szczenięcia określa się zarówno psy np. 2-miesięczne, jak i 6-miesięczne. Musisz mieć świadomość tego, że z wiekiem potrzeby żywieniowe psa ulegają zmianie i to samo dotyczy zasad dawkowania pokarmu ilości posiłków etc. A z racji tego, że szczenię rośnie bardzo szybko (psy, w zależności od razy, uzyskują dorosłość już pomiędzy 12 a 24 miesiącem życia!), zasady te równie szybko ulegają zmianie;
  • waga psa – to, ile gramów karmy dla szczeniaka stanowi dzienną dawkę, uzależnione jest także od masy ciała psa. Przykładowo pies mający zaledwie 4 miesiące, który ma jednak ważyć docelowo 30 kg, powinien otrzymać przeciętnie dwa razy więcej pokarmu dziennie niż pies 9-miesięczny, którego waga docelowa będzie wynosić 10 kg;
  • rodzaj karmy – to, ile gramów karmy dla szczeniaka należy przewidzieć w dziennej dawce, uzależnione jest także od tego, jaką karmę podajesz swojemu pupilowi. Choć w przypadku większości producentów porcje są zbliżone wagowo, mogą się nieco różnić, dlatego zawsze trzeba uważnie czytać etykietę.

Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości odnośnie tego, ile gramów karmy dla szczeniaka podawać swojemu pupilowi i jak go karmić, skonsultuj tę kwestię z lekarzem weterynarii lub dietetykiem zwierzęcym.

Specjalista przedstawi ci najważniejsze zasady dawkowania karmy dla szczeniąt i na pewno udzieli wielu innych cennych wskazówek odnośnie żywienia. 

Ile gramów karmy dla szczeniaka? Przykłady

Jak zostało nadmienione – to, ile gramów karmy dla szczeniaka powinien otrzymywać rosnący pies, zależy od wielu czynników. Na opakowaniu każdej karmy powinna znajdować się tabela żywieniowa, która pomoże ustalić, jak karmić szczeniaka i to wyliczenia wyjściowe.

Dane na podstawie porównania gotowych, zbilansowanych karm dla szczeniąt różnych producentów:

  • szczenię pomiędzy 2 a 4 miesiącem życia, mające osiągnąć docelową wagę około 10 kg, powinno jeść przeciętnie od 140 do 160 g karmy;
  • maluch w tym samym wieku, ale należący do rasy, której waga w przypadku dorosłego psa wynosi do 20 kg, powinien jeść średnio od 230 do 250 g;
  • pies mający docelowo ważyć do 30 g musi otrzymywać około 300 do 320 g na dobę.

Ze względu na to, że szczenię szybko rośnie, objętość karmy należy regularnie zwiększać, średnio co 2 do 3 miesięcy. W przypadku ras małych i miniaturowych dzienna dawka pokarmu wzrasta o około 40 do 50 g, rasy średnie mogą cieszyć się porcją zwiększoną średnio o 100 g, a rasy duże i olbrzymie o blisko 150 g w stosunku do poprzedniego modelu żywienia.

Dzienna dawka karmy – czy to nie za mało?

Wielu opiekunów psów zupełnie nie zwraca uwagi na tabele żywienia i zalecenia producenta, ponieważ wychodzą z założenia, że szczenię, które przecież bardzo szybko rośnie, potrzebuje znacznie solidniejszej porcji pokarmu niż wspomniane 150 czy 200 g.

Musisz jednak wiedzieć, że pełnoporcjową karmę dla szczeniąt cechuje duża kaloryczność. Dlatego już jej niewielka ilość dostarcza do młodego organizmu odpowiednią dawkę energii, a ponadto składniki odżywcze, takie jak białka, tłuszcze i węglowodany, witaminy, składniki mineralne.

Szczenięcy układ pokarmowy nie jest jeszcze w pełni rozwinięty, żołądek jest niewielki, dlatego karma powinna być skoncentrowana. Dzięki temu pies się nie przeje, a mimo to otrzyma wszelkie substancje odżywcze potrzebne do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Nieprzestrzeganie zalecanej ilości pokarmu grozi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi.

Dzienna dawka karmy dla szczeniaka – jak ją podzielić?

Dzienna dawka karmy dla psa kilkutygodniowego sama w sobie jest niewielka, dlaczego więc należy podawać ją w jeszcze mniejszych porcjach? Z tego względu, że – jak zostało wspomniane – młody układ pokarmowy nie jest dostatecznie ukształtowany.

Mniejsze porcje nie obciążą go i pokarm łatwiej zostanie strawiony. Małe psiaki, około 6-tygodniowe, które dopiero zostały odstawione do mleka matki i uczą się przyjmowania stałych pokarmów, powinny otrzymywać nawet 5–6 posiłków dziennie o stałych porach. Szczenięta nieco starsze, pomiędzy 8 tygodniem życia a 6 miesiącem życia, warto karmić średnio 4 razy na dobę.

Po ukończeniu 6 miesięcy pies może być już żywiony tak jak pies dorosły, tzn. może jeść 2–3 posiłki dziennie. 

Karma mokra czy sucha?

Zarówno mokra karma, jak i sucha mają swoje zalety, dlatego można podawać psu każdą z nich, jeśli są to pełnoporcjowe karmy. Karma musi dostarczać do organizmu składniki odżywcze w odpowiednich proporcjach, aby nie doszło do niedoboru lub nadmiaru któregoś z nich. Musi stanowić wartościowe źródło energii i, co równie istotne, powinna smakować psu, aby chętnie po nią sięgał.

Karmy mokre są wyjątkowo aromatyczne i miękkie, dlatego zyskują uznanie większości psów, a w szczególności maluchów, które dopiero uczą się jeść inne pożywienie niż mleko matki. Suchą karmę można jednak rozdrobnić i podlać wodą. Wówczas będzie równie łatwa do zjedzenia jak jej mokry odpowiednik.

Żywienie psa, który dopiero uczy się przyjmowania nowych pokarmów, nie jest proste. Trzeba zwrócić uwagę na wiele kwestii. Z pewnością warto sięgnąć po wysokiej jakości gotowe karmy pełnoporcjowe. Wówczas nie musisz się martwić o to, czy twój rosnący pies otrzymuje wszystkie potrzebne składniki.

Koniecznie przestrzegaj dawkowania suchej karmy lub pełnoporcjowej karmy mokrej, bo zarówno niedobór i nadmiar określonych substancji są szkodliwe. Jeśli masz wątpliwości odnośnie żywienia szczeniaka, skonsultuj się ze specjalistą, który udzieli ci niezbędnych wskazówek.

Nie wiesz, gdzie głaskać psa? Sprawdź, gdzie i jak to robić, by pies naprawdę był zadowolony i lubił być głaskany!

gdzie głaskać psa

Istnieją psy, które są prawdziwymi pieszczochami, wprost uwielbiają głaskanie i przytulanie. Co więcej, akceptują tego typu zachowania nawet wtedy, gdy dopuszczają się ich zupełnie obce osoby. Z drugiej strony są także takie psiaki, które nie przepadają za czułościami, nawet jeśli oferuje je ich opiekun. Wówczas najlepiej uszanować to i zapewnić czworonogowi wystarczającą przestrzeń osobistą. Czy można głaskać obce psy? Jak i gdzie głaskać psa, aby nie wywołać jego stresu i nie narazić się na gwałtowną reakcję z jego strony? Poznaj i zapamiętaj najważniejsze informacje!

Czy pies lubi głaskanie? Gdzie głaskać psa?

W większości przypadków psy lubią być głaskane, ale aby rzeczywiście tak było i aby dotyk człowieka był dla nich źródłem przyjemności, a nie stresu, musi być spełnionych kilka warunków, takich jak m.in.:

  • poczucie bezpieczeństwa i zaufanie – są co prawda psy, które pozwolą na to, aby pogłaskała je osoba zupełnie obca, zniosą to dzielnie i nie będą się przed tym szczególnie bronić, ale generalnie czworonogi są raczej nieufne wobec obcych. Większość z nich natomiast z chęcią odbierze pieszczoty od swoich najbliższych, których z żadnego powodu się nie obawiają;
  • właściwe podejście do psa – pogłaskanie przez obcą osobę nie musi być dla psa strasznym przeżyciem, o ile osoba ta wie, jak zachować się wobec czworonoga i gdzie głaskać psa – o tym, czego nie robić, piszemy poniżej. Najlepszym rozwiązaniem jest podchodzenie do psa po łuku, kucnięcie i zaczekanie na jego ruch;
  • bezpieczna przestrzeń – najlepszym rozwiązaniem jest „danie psu wolnej łapy”, co w praktyce oznacza, że nie zmuszasz go i nawet szczególnie nie zachęcasz, do tego, aby dał się pogłaskać, ale czekasz, aż sam podejdzie, pokazując w ten sposób, że chce wejść w interakcję. Jednocześnie, jeśli sytuacja go przerośnie, powinien mieć możliwość odejść na bezpieczną odległość w każdej chwili – pies, który poczuje się zagrożony i nie będzie mógł oddalić się, może nawet ugryźć, jeśli uzna, że musi się bronić;
  • dotykanie „dozwolonych” obszarów do głaskania – oczywiście każdy pies jest inny i może mieć swoje, być może nawet niecodzienne preferencje co do miejsc na ciele, których głaskanie sprawia mu przyjemność.

Gdzie głaskać psa – strefy dozwolone

Przyjmuje się, że akceptowalne miejsca do głaskania to m.in.:

  • okolice łopatek;
  • obszar pod i za uszami;
  • pod pyskiem i szyją;
  • na mostku;
  • przy nasadzie ogona;
  • na brzuchu.

Dwa ostatnie miejsca są tylko dla zaufanych, w których obecności pies czuje się bezpiecznie. Jeśli w trakcie głaskania pies jest zrelaksowany, nie ma napiętego ciała, nie obserwuje bacznie każdego twojego ruchu, możesz przyjąć, że wyświadczasz mu właśnie wielką przysługę!

Jak nie głaskać psa i czego jeszcze nie robić?

Wiesz już, gdzie głaskać psa, ale gdzie tego nie robić? Większość psów nie lubi głaskania, klepania czy drapania po głowie, łapach, ogonie, w okolicach genitaliów. To wrażliwe obszary, których może zechcieć bronić, jeśli poczuje się zagrożony.

W żadnym wypadku nie podchodź do czworonoga na wprost i unikaj wpatrywania się w jego oczy – może to być odebrane jako wyzwanie i chęć konfrontacji. „Nie naskakuj” na psa od góry, nie wymachuj rękami nad jego głową, bo może to być odebrane jako próba ataku – przede wszystkim dotyczy to psów obcych, które cię nie znają i nie wiedzą, czego mogą się spodziewać. Wszelkie energiczne, chaotyczne ruchy mogą wywołać stres u psa, podobnie jak okrzyki, piszczenie (co często robią dzieci, gdy widzą uroczego psiaka) etc.

Nie przytulaj psa na siłę, nie obejmuj go, nie doprowadzaj do sytuacji, w której jest unieruchomiony i nie może odejść na bezpieczną odległość, gdy ma dość. Nie próbuj głaskać psiaka, gdy ten akurat smacznie śpi na legowisku lub jest przy misce i je. Zwierzę, skupione na czymś zupełnie innym, może się wystraszyć i zareagować agresją. Obserwuj zachowanie czworonoga. Jeśli ewidentnie jest zestresowany, jego ciało jest napięte, ziewa, otrzepuje się, oblizuje nos, bacznie na ciebie spogląda, to znak, że nie podoba mu się to, że naruszasz jego strefę komfortu. 

Twój pies nie lubi się przytulać? Powiedz „nie”!

Jeśli twój pupil nie jest miłośnikiem głaskania i drapania, jeśli obserwujesz, że przy każdej próbie zachowanie psa wskazuje na odczuwany przez niego dyskomfort, nie zmuszaj go do czułości. Jako odpowiedzialny i troskliwy psi opiekun nie pozwalaj na to, aby obce osoby „obskakiwały” twojego czworonożnego przyjaciela. Gdy zauważysz, że ktoś zbliża się do niego w wiadomym celu, głośno powiedz „nie”! Dowiedz się więcej na temat inicjatywy Yellow Dog. Chroń swojego psa przed nagłymi, przykrymi doświadczeniami, bo może się przestraszyć na tyle, że zareaguje gwałtownie i „przy okazji” nabawi się fobii!

Choć większość psów lubi głaskanie (w określonych miejscach na ciele), niektóre psy nie tolerują kontaktu fizycznego, zwłaszcza z obcymi ludźmi. Pamiętaj, że pies ma do tego prawo, bo jest żywą istotą a nie maskotką! Szczególnie osoby, które nie mają własnego pupila, pragną kontaktu z psem, choćby chwilowego, choćby po to, aby raz dotknąć jego sierści i pogłaskać go. Wówczas wytłumacz im, jak i gdzie głaskać psa, tak by było to dla niego komfortowe. Jeśli jednak wiesz, że twój podopieczny wolałby tego uniknąć, zrób wszystko, aby tak właśnie było!

Ugryzienie przez psa – jak udzielić pierwszej pomocy i jak wygląda leczenie po ugryzieniu przez psa!

Ugryzienie przez psa

Ugryzienie przez psa, niezależnie od okoliczności zdarzenia, wymaga natychmiastowej pierwszej pomocy przedmedycznej. Jeśli rany są głębokie lub/i duże, szarpane, obficie krwawią, należy wezwać pogotowie ratunkowe. Kiedy pierwsza pomoc zostanie udzielona i nie ma już np. ryzyka krwotoku, koniecznie trzeba zebrać podstawowe informacje na temat psa. Najistotniejszą z nich jest to, czy został zaszczepiony przeciw wściekliźnie i czy szczepienie nadal jest ważne. Zgodnie z programem szczepień ochronnych każdy opiekun psa ma obowiązek prawny wykonywać je co rok. Sprawdź, co musisz wiedzieć o pogryzieniu przez psa!

Ugryzienie przez psa – procedura przedmedyczna

W przypadku ugryzienia przez psa najważniejszą kwestią jest zapewnienie bezpieczeństwa osobie poszkodowanej. Jeśli nie ma już ryzyka, że agresywny pies ponownie zaatakuje, bo np. właściciel go zabrał lub pies uciekł, należy przystąpić do udzielenia pierwszej pomocy. To, jak powinna przebiegać, uzależnione jest od rodzaju obrażeń, a mianowicie:

  • powierzchowna rana – w przypadku, gdy jest to lekkie ugryzienie przez psa, nie doszło do przerwania ciągłości skóry lub rana jest płytka, nie jest rozległa i nie krwawi obficie, warto przez chwilę pozwolić na wypływ krwi. Dzięki temu lepiej oczyści się z uszkodzonych tkanek i przeniesionych przez psią ślinę i zęby drobnoustrojów, co zmniejsza prawdopodobieństwo zakażenia. Jednocześnie miejsce urazu koniecznie trzeba zdezynfekować. Jeśli nie masz pod ręką środka odkażającego, solidnie polej miejsce ugryzienia wodą. Następnie opatrz ranę jałowym opatrunkiem i pomóż osobie poszkodowanej uzyskać pomoc medyczną;
  • głęboka, szarpana rana – jeśli ugryzienie przez psa było dotkliwe, uszkodzenia ciała są poważne i występuje krwotok (jasnoczerwona barwa krwi może wskazywać na uszkodzenie tętnicy), należy go jak najszybciej zatamować. Wykonaj w tym celu opatrunek uciskowy, przewiązując coś (np. pasek, opaskę, fragment ubrania) powyżej miejsca zranienia.

Kiedy osoba pogryziona jest już bezpieczna i otoczona należytą opieką, czas ustalić podstawowe fakty dotyczące psa. Jeżeli nie jest to pies bezdomny, łatwo będzie ustalić, czy posiada ważne szczepienie przeciw wściekliźnie. 

Ugryzienie przez psa – leczenie i możliwe powikłania

Im szybciej osoba ugryziona uda się do lekarza i otrzyma profesjonalną pomoc, tym większe prawdopodobieństwo tego, że leczenie przebiegnie sprawnie i nie wystąpią powikłania. Lekarz, na podstawie oceny zdrowia pacjenta, zdecyduje o dalszym postępowaniu.

Jeżeli w wyniku pogryzienia doszło do przerwania ciągłości skóry, z pewnością zleci podanie szczepionki przeciwko tężcowi. Może ponadto zlecić szczepienie przeciwko wściekliźnie, jeśli nie da się ustalić, czy pies był szczepiony. Czasem konieczne jest przyjmowanie antybiotyku. Bywa, że proces gojenia po ugryzieniu jest długotrwały. Trzeba o nie bardzo dbać, by nie doszło do zabrudzenia i zakażenia. 

Odszkodowanie za ugryzienie przez psa

Osoba, która została pogryziona, zgodnie z przepisami prawa jak najbardziej może żądać odszkodowania od właściciela psa. Odszkodowanie może obejmować m.in. zwrot środków wydanych na leczenie, w tym kosztów związanych nawet z operacją plastyczną, a także szkody materialne, jak np. zniszczenie odzieży czy telefonu w czasie ataku. Oczywiście poszkodowany musi przedstawić w sądzie stosowne dowody. Zdarza się, że odszkodowanie za pogryzienie przez psa jest regulowane między stronami poza sądem, np. są to osoby sobie bliskie, jak rodzina czy sąsiedzi. Wówczas opiekun psa najczęściej sam wyraża chęć pokrycia wszelkich kosztów związanych z leczeniem i powrotem do pełnej sprawności.

Dlaczego psy gryzą?

Pies nigdy nie jest agresywny „bez powodu”. Warto wiedzieć, że najczęstszą przyczyną agresji u psów jest strach. To, że pies gryzie, nie musi zatem od razu oznaczać, że jest niezrównoważony. Nawet bowiem najspokojniejszy, najbardziej cierpliwy i przyjazny czworonóg może pokazać zęby, jeśli poczuje się zagrożony i jednocześnie nie będzie widział możliwości ucieczki z trudnej sytuacji. Tego typu sytuacji zaś ludzie tworzą naprawdę sporo – zazwyczaj zupełnie nieświadomie.

Oczywiście, jeśli pies dopuści się ataku na człowieka, innego psa lub zwierzę, odpowiedzialność za ten stan musi wziąć na siebie właściciel, bo to on powinien zadbać o bezpieczeństwo psa i jego otoczenia. 

Jak przeciwdziałać ugryzieniu przez psa?

Profilaktyka jest bardzo prosta – jeśli nie chcesz doświadczyć dotkliwego ugryzienia przez psa, nie zbliżaj się do czworonogów, których nie znasz. Nie pozwalaj sobie na spoufalanie z obcym psem nawet wówczas, gdy właściciel zarzeka się, że jego pupil jest łagodny niczym baranek. Ta sama zasada obowiązuje w przypadku psów prawdopodobnie bezdomnych, które poruszają się na zewnątrz bez opieki człowieka. Nie zbliżaj się do takiego psa, nie wołaj go, nie zachęcaj do przyjścia. Ale co w sytuacji, gdy wcale tego nie chcesz, a pies sam podchodzi do ciebie i – co gorsza – ewidentnie nie ma przyjaznych zamiarów?

Choć bez wątpienia nie jest to proste, postaraj się zachować przysłowiową zimną krew. Jeśli nie masz pewności, że szybka reakcja i ucieczka pozwoli ci uniknąć konfrontacji, nie wykonuj gwałtownych ruchów. Nie uciekaj, jeśli i tak nie masz dokąd, bo tylko w ten sposób sprowokujesz psa, co może skutkować atakiem.

Staraj się osłonić głowę, jeśli w wyniku ataku się przewrócisz – połóż ręce na kark, spleć palce, by nie odstawały, osłoń łokciami okolice szyi i twarzy. Jeśli pies oceni, że nie stanowisz dla niego zagrożenia, istnieje szansa, że odejdzie. Walka z psem, szczególnie tym dużych rozmiarów, gołymi rękoma raczej z miejsca stawia cię na przegranej pozycji.

Gdy nie masz drogi ucieczki, a pies ewidentnie szykuje się do ataku, możesz zrobić jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze możesz stworzyć barierę pomiędzy sobą i psem z tego, co akurat masz pod ręką. Po drugie, jeśli masz do dyspozycji kurtkę, bluzę czy jakikolwiek inny obszerny materiał, możesz spróbować narzucić go na głowę psa. „Oślepiony” pies powinien na chwilę być zdezorientowany – być może na tyle długo, że zdążysz uciec. Część psów, doświadczając tak nagłej, nieprzyjemnej sytuacji, sama zrezygnuje z ataku i ucieknie. 

Jeśli jesteś właścicielem psa, zadbaj o wszelkie środki ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, aby nie doszło do przykrej i niebezpiecznej sytuacji, w której pies ugryzie kogokolwiek. Pamiętaj, że osoba ugryziona przez twojego pupila ma prawo do roszczeń, w tym do zadośćuczynienia. Jeśli to ty jesteś osobą, która została pogryziona, nie zwlekaj z wizytą u lekarza. Leczenie po ugryzieniu przez psa musi być nadzorowane przez lekarza. Jeśli zaniedbasz rany po ugryzieniu, może dość do poważnych konsekwencji zdrowotnych!

Pies zachowuje się, jakby się czegoś bał? Jeśli zauważasz niepokojące zachowanie psa, nie ignoruj go!

pies zachowuje sie jakby sie czegos bal 1

Strach to jedna z podstawowych emocji. Odczuwają go nie tylko ludzie, ale także zwierzęta, w tym psy. Jeśli pies zachowuje się, jakby się czegoś bał, zapewne tak właśnie jest, dlatego nie możesz tego stanu lekceważyć. Przede wszystkim musisz dowiedzieć się, co spowodowało, że pies się boi.

Zastanów się, dlaczego dany bodziec wywołuje taką reakcję, jeśli zachowanie takiego psa jest nieadekwatne do sytuacji. Skąd będziesz wiedzieć, że tak jest? Często naturalne i prawidłowe zachowania psa odbierane są przez człowieka jako niewłaściwe i niepożądane. Nie popełnij tego błędu! Dowiedz się więcej!

Pies zachowuje się, jakby się czegoś bał? Sprawdź, czym jest strach!

Istnieje wiele teorii emocji, ale większość badaczy zgadza się co do tego, że kilka podstawowych emocji to: strach, radość, smutek, gniew, zaufanie, wstręt, zaskoczenie, oczekiwanie.

Co istotne i warte podkreślenia, nie ma złych, negatywnych emocji. Zły czy niewłaściwy może być co najwyżej sposób, w jaki doświadczamy i przeżywamy daną emocję, każda z nich jest bowiem potrzebna i pełni określoną rolę. Tak też jest ze strachem.

Czy strach jest potrzebny?

Strach jest potrzebny, gdyż po prostu warunkuje przetrwanie! Człowiek lub zwierzę pozbawieni zdolności odczuwania strachu (jest to możliwe w wyniku chorób związanych z uszkodzeniami mózgu, a dokładnie ciała migdałowatego) są w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Reakcja na strach

Strach jest reakcją na dany bodziec – stresor, którego obecność pociąga w organizmie szereg zmian, w tym doprowadza do uwolnienia hormonów i neuroprzekaźników, takich jak adrenalina (epinefryna) i noradrenalina (norepinefryna). Dochodzi do jednej z dwóch reakcji – walki lub ucieczki. Jeśli nie można oddalić od siebie zagrożenia, trzeba podjąć walkę, aby przeżyć kryzysową sytuację. 

Pies zachowuje się, jakby się czegoś bał – czyli jak?

Okazywanie strachu to jedno z tych zachowań, których raczej nie sposób pomylić z niczym innym, np. z gniewem czy radością. Jeśli więc wydaje ci się, że twój pies zachowuje się, jakby się czegoś bał, a przynajmniej jest niepewny i nie czuje się komfortowo w danej sytuacji, zapewne tak jest.

Jako odpowiedzialny opiekun musisz znać psią mowę ciała, wiedzieć, czym jest tzw. drabina agresji i mieć świadomość tego, że to właśnie strach jest najczęstszą przyczyną zachowań agresywnych u psów, w tym powarkiwania, pokazywania zębów i gryzienia. Pamiętaj, że odczytując sygnały wysyłane przez psa poprawnie i odpowiednio wcześnie, możesz zapobiec eskalacji i jej przykrym następstwom.

Jak rozpoznać sygnały stresu u psa?

To proste, jeśli bacznie obserwujesz czworonoga. Pierwsze, bardzo subtelne tzw. sygnały uspokajające m.in.:

  • ziewanie;
  • oblizywanie nosa (szybkie, krótkie liźnięcia);
  • charakterystyczne mrużenie oczu.

Ważne, aby poszczególne zachowania psa interpretować w kontekście danej sytuacji, a nie w oderwaniu od niej. W końcu pies może ziewać, bo jest zmęczony, oblizywać nos, bo właśnie zjadł coś smacznego i mrużyć oczy, gdy zaświeci w nie słońce.

Kolejne objawy stresu

Jeśli żaden z tych czynników nie występuje, natomiast np. na horyzoncie pojawił się inny pies, który wyrywa się w stronę twojego pupila i szczeka, możesz domniemywać, że pies zaczyna się stresować. To najlepszy moment na to, aby wesprzeć psa i wyjść z nim z trudnej sytuacji. Jeżeli przeoczysz te sygnały, pojawią się kolejne – nadal jeszcze delikatne, jak np.:

  • odwracanie głowy;
  • podnoszenie łapy;
  • drapanie się;
  • nerwowe węszenie (jest to tzw. zachowanie zastępcze, nieadekwatne do sytuacji);
  • próba wycofania.

Jakie objawy powinny zaniepokoić opiekuna psa?

To znak, że pies zaczyna się coraz bardziej obawiać i jeśli nie zareagujesz właściwie, może dojść do tego, że czworonóg poczuje się zmuszony do agresji w celu swojej obrony. Sygnały wskazujące, że pies zachowuje się, jakby się czegoś bał, których już na pewno nie przeoczysz i które zdecydowanie powinny cię zaniepokoić, to m.in.:

  • podkulanie ogona;
  • sztywnienie;
  • napięcie mięśni;
  • kładzenie uszu;
  • skomlenie lub piszczenie.

Jeśli ze strachu pies zachowuje się, jakby się czegoś bał, może się nawet wypróżnić i jest to reakcja jak najbardziej prawidłowa z biologicznego punktu widzenia – ciało jak najlepiej stara się przygotować na ucieczkę lub walkę. 

Pies zachowuje się, jakby się czegoś bał – co zrobić?

Niezwykle ważne jest ustalenie tego, dlaczego pies zachowuje się, jakby się czegoś bał, i co jest źródłem jego niepokoju, a także dotarcie do przyczyn lęku. Oczywiście czasem jest to bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Wówczas trzeba działać nieco po omacku, metodą prób i błędów, by w końcu dotrzeć do rozwiązania problemu.

Pomoc weterynarza lub behawiorysty

Jeśli nie radzisz sobie z lękliwym psem i nie wiesz, jak mu pomóc, skonsultuj się z lekarzem weterynarii i behawiorystą zwierzęcym. Weterynarz może przepisać np. leki uspokajające dla psa, jeśli jego reakcje lękowe są szczególnie intensywne, a behawiorysta wdroży odpowiednią terapię behawioralną.

Wspólne ćwiczenia i zapewnienie komfortu psu

Na co dzień zapewnij swojemu podopiecznemu możliwie najbezpieczniejsze i najbardziej przewidywalne warunki. Stosuj się do wytycznych specjalistów, ćwicz z psem, pozwalaj mu odnosić sukcesy, np. podczas wykonywania sztuczek i komend, bo to z pewnością poprawi jego samopoczucie, zwiększy pewność siebie i sprawi, że będzie spokojny, zrelaksowany. Rób to regularnie.

Nie zmuszaj psa

Jeśli widzisz, że pies zachowuje się, jakby się czegoś bał, nie chce gdzieś iść, zaczyna czuć się niekomfortowo, nie zmuszaj go do określonych czynności. Wszelkie niepokojące objawy i dziwne zachowania psa powinny być przez ciebie odnotowane i zgłoszone specjaliście.

Psi strach – podsumowanie

Pies sygnalizuje lęk na wiele sposobów. Uważna obserwacja to podstawa. Obserwuj zatem swojego pupila, aby nauczyć się rozpoznawać, kiedy prezentuje swój stały zestaw zachowań, a kiedy następuje nagła zmiana dotychczasowych zachowań, które sugerują, że czas skonsultować się z behawiorystą.

Jeśli czujesz, że dzieje się coś złego, musisz pomóc swojemu psu. Lękliwość to problem, który sam się nie rozwiąże. Gdy go zbagatelizujesz, będzie się pogłębiał!

Ustawa o ochronie zwierząt – zbiór norm regulujących kwestie zwierząt w Polsce

ustawa o ochronie zwierząt

Ustawa o ochronie zwierząt obowiązuje już od 25 lat! Mimo tego jest dopasowana do aktualnych czasów dzięki wydawanym nowelizacjom. Ustawa określa, jaki powinien być stosunek ludzi do wykorzystywanych przez nich zwierząt. Opisuje, co należy robić, a co jest zakazane względem zwierząt w Polsce. Miłośnicy humanitarnego traktowania zwierząt od dawna próbują wpłynąć na zaostrzenie zapisów tej najważniejszej dla nich ustawy.

Najważniejsza ustawa dotycząca zwierząt

Ustawa o ochronie zwierząt została uchwalona przez sejm 21 sierpnia 1997 r. Zastąpiła obowiązujące wtedy Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 22 marca 1928 r. Swoim zakresem obejmuje:

  • ogólne zasady ochrony zwierząt;
  • zasady transportu zwierząt domowych;
  • zasady uśmiercania i uboju zwierząt;
  • zasady wykorzystywania zwierząt do celów rozrywkowych, widowiskowych, filmowych, sportowych i specjalnych;
  • zasady ochrony zwierząt wolno żyjących;
  • kary za naruszenie przepisów ustawy.

Czym jest zwierzę według ustawy o ochronie zwierząt?

Ustawa reguluje sprawy związane z ochroną zwierząt w Polsce. Zgodnie z art. 1 ust. 1 „Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”. Nie oznacza to jednak, że według ustawodawstwa zwierzę jest już podmiotem czy osobą. Kolejny ustęp mówi bowiem, że w kwestiach nieuregulowanych w tej ustawie należy stosować przepisy dotyczące rzeczy.

Co reguluje podstawowa ustawa?

Najogólniej mówiąc, ustawa reguluje to, w jaki sposób powinniśmy traktować zwierzęta kręgowe:

  • domowe;
  • gospodarskie;
  • wykorzystywane do celów naukowych;
  • używane do doświadczeń;
  • trzymane w ogrodach zoologicznych;
  • wolnożyjące;
  • obce krajowej faunie.

Ustawa o ochronie zwierząt zmusza do ograniczania cierpienia fizycznego i psychicznego zadawanego zwierzętom przy wykorzystywaniu ich przez ludzi.

Co to oznacza w praktyce?

Głównym celem ustawy o ochronie zwierząt jest zobligowanie wszystkich ludzi do minimalizowania cierpienia, jakie mogą zadawać zwierzętom celowo lub nieświadomie. Nakazuje wszystkim ludziom humanitarne postępowanie ze zwierzętami, niezależnie od tego, czy chcą się nimi zaopiekować, wyszkolić je czy uśmiercić! Co istotne, nie musisz posiadać żadnego zwierzęcia, by dotyczyły cię przepisy tej ustawy. Opisuje bowiem ona szereg sytuacji, w których nakłada nakazy i zakazy na osoby, które nie są właścicielami zwierzaków.

Zabijanie zwierząt – wyjątki od zasady

Ustawa o ochronie zwierząt zabrania ich zabijania. Mówi o tym art. 6. Przewiduje on jednak wyjątki. Dotyczą one np. zabijania zwierząt w celu pozyskania mięsa, połowu ryb oraz uśmiercania zwierząt ze względu na zagrożenie dla ludzi. Właśnie w związku z wyjątkami określone zostały zasady uśmiercania zwierząt, o których mowa w art. 33 ustawy. Nakazują one ograniczanie do minimum cierpienia fizycznego i psychicznego w przypadkach zabijania zwierząt. Dodatkowo artykułem 34. ustawa wymaga pozbawienia świadomości zwierzęcia przed jego uśmierceniem. Ogłuszanie jest obowiązkowe zarówno w ubojniach, jak i w uboju domowym.

Znęcanie się nad zwierzętami – co nim jest?

Ustawa o ochronie zwierząt wprowadziła bezwzględny zakaz znęcania się nad zwierzętami, czyli zadawania albo świadomego dopuszczania do zadawania bólu lub cierpień. W art. 6 ust. 2 podanych jest kilkanaście przypadków uznanych przez ustawę za znęcanie. Są to m. in.:

  • obcinanie uszu i ogonów, czyli tzw. popularne kopiowanie u psów;
  • organizowanie walk zwierząt;
  • transport żywych ryb;
  • bicie po głowie, dolnej części brzucha i dolnych częściach kończyn;
  • porzucanie zwierząt przez ich właściciela bądź osobę, która się nimi opiekuje;
  • złośliwe straszenie lub drażnienie.

Obowiązek pomocy – dla kogo?

Pomaganie nieswojemu cierpiącemu zwierzęciu nie dotyczy tylko lekarzy weterynarii. Mało kto wie, że nie udzielenie pomocy zwierzakowi potrąconemu przez samochód, choćby przez wezwanie odpowiednich służb, jest karalne! Ustawa o ochronie zwierząt nakłada również obowiązek zareagowania w przypadku napotkania bezdomnych psów i kotów. Każdy powinien wtedy powiadomić najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub policję.

Ustawa o ochronie zwierząt a zwierzęta gospodarskie

Spora część ustawy o ochronie zwierząt dotyczy zwierząt gospodarskich. Nakazane jest zapewnienie właściwych warunków bytowania. Chów i hodowla zwierząt nie mogą powodować cierpienia zwierząt. Z tego powodu zabronione jest tuczenie kaczek i gęsi. Nawet wprowadzenie nowej technologii chowu zwierząt, nieużywanej wcześniej w Polsce, wymaga potwierdzenia zgodności z zapisami tej najważniejszej ustawy.

Najbardziej restrykcyjnie ustawa potraktowała utrzymywanie kurcząt brojlerów i cieląt. Dodatkowo posiadacze zwierząt gospodarskich zobligowani zostali do gromadzenia i przechowywania dokumentacji weterynaryjnej przez co najmniej 3 lata od jej powstania.

Przyczyny nowelizowania ustawy

Ustawę o ochronie zwierząt aktualizowano wiele razy. Nowelizacje wynikały z krajowej potrzeby naniesienia zmian lub były wymuszone z zewnątrz. Przykładowo w 2014 roku Trybunał Konstytucyjny potwierdził niezgodność zapisów ustawy z Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Konieczne było więc dostosowanie polskiego prawodawstwa do tej międzynarodowej umowy, poprzez wydanie nowelizacji. W przygotowywanie zapisów do aktualizacji ustawy angażują się np. organizacje społeczne, grupy zawodowe, partie polityczne i ministerstwa.

Najnowsza nowelizacja – co zmieniła?

W najświeższej nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt znalazł się między innymi:

  • zakaz hodowli zwierząt na futra;
  • zakaz wykorzystywania zwierząt w cyrkach;
  • zakaz uboju rytualnego na eksport;
  • zakaz stosowania łańcuchów i kolczatek;
  • zakaz trzymania zwierząt domowych na uwięzi dłużej niż 12 godzin w ciągu doby, przy czym długość uwięzi nie może być krótsza niż 6 metrów.

Najnowsza nowelizacja – czy obowiązuje?

Ostatnia nowela została uchwalona 18 września 2020 r. i została nazwana „piątką dla zwierząt”. Stała się powodem wielkiego sporu nie tylko w społeczeństwie, ale i w samym sejmie. Za jej wprowadzeniem zagłosowało 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od oddania głosu. Po uchwaleniu przez Sejm nowelizacja trafiła do Senatu. W związku z olbrzymim konfliktem m.in. z rolnikami i organizacjami zwierzęcymi oraz sytuacją w kraju, prace nad tą nowelizacją zostały zamrożone.

Kogo obowiązuje ustawa o ochronie zwierząt?

Ustawa o ochronie zwierząt jest aktem normatywnym o charakterze ogólnym i abstrakcyjnym. Obowiązuje powszechnie. Oznacza to, że ustawa stanowi prawo i każda osoba w Polsce jest zobowiązana do przestrzegania jej zapisów. Za nieprzestrzeganie praw zwierząt grożą sankcje karne.Co więcej, nie tylko samo nieprzestrzeganie nakazów i zakazów ustawy jest karalne, ale też usiłowanie ich złamania oraz podżeganie i pomoc w naruszaniu zapisów ustawy.

Jakie są kary?

Ustawa o ochronie zwierząt zakłada m.in. karę grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności. Może zapaść też decyzja o odebraniu zwierzęcia dotychczasowemu właścicielowi. Inną formą kary są wydawane, z reguły tymczasowe, zakazy posiadania zwierząt lub prowadzenia konkretnej działalności związanej z ich posiadaniem, np. hodowli psów.

Mimo tego środowiska walczące o prawa zwierząt uważają, że kary są za niskie, bo nie przynoszą efektu powstrzymującego przed znęcaniem się nad zwierzętami.

Jakie inne ustawy regulują kwestie zwierząt?

Ustawa o ochronie zwierząt nadaje zwierzętom ogólne prawa do ochrony i opieki ze strony człowieka. Przepisy dotyczące zwierząt możemy też znaleźć w innych ustawach, na przykład:

  • w ustawie z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt;
  • w ustawie z 2 kwietnia 2004 roku o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt;
  • w ustawie z dnia 15 stycznia 2015 r. o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych.

Ustawy a rozporządzenia

Ustawy to zebrane ogólne założenia; szczegółowe wytyczne zawierane są w rozporządzeniach. W bieżącym roku zostało wydane na przykład Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 20 stycznia 2022 r. w sprawie szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk dla zwierząt. Takie rozporządzenie wyznacza już konkretne warunki przetrzymywania zwierząt w schronisku i opisuje szczegółowo obowiązki wynikające z obligatoryjnej walki z bezdomnością zwierząt. Kontrolą przestrzegania zapisów rozporządzenia w schroniskach zajmuje się Inspekcja Weterynaryjna. 

Ustawa, która ma swoje święto

O wadze tej ustawy świadczyć może fakt, że Ministerstwo Środowiska ma w swoim kalendarium ustalony Dzień Ustawy o Ochronie zwierząt! Obchodzony jest on 25 października każdego roku.

Odniesienia do zwierząt można znaleźć w wielu różnych przepisach prawa. Żadne z nich nie mogą być jednak sprzeczne z zapisami ustawy o ochronie zwierząt, która zmusza do eliminowania zbędnego cierpienia zadawanego zwierzętom i zwracania uwagi na ich dobrostan.

Dobrze skonstruowana ustawa o ochronie zwierząt jest podstawą dla wszystkich, którzy walczą o prawa zwierząt. Jej zapisy dotykają i ograniczają działania wielu ludzi, co spotyka się, szczególnie w czasie wprowadzania nowelizacji, z oburzeniem całych grup społecznych. Najnowsza aktualizacja ustawy pozostaje wciąż na etapie analiz i spornych poprawek.

Jak zrobić drapak dla kota? Poznaj praktyczne sposoby na drapak DIY

jak zrobić drapak dla kota

Drapak dla kota jest podstawowym wyposażeniem każdego mieszkania, w którym przebywa domowy mruczek. To nie tylko źródło zabawy, ale przede wszystkim narzędzie, które pozwala zwierzakowi spełnić jego naturalne potrzeby gatunkowe. Drapaki dla kota to bardzo szeroki segment rynku zoologicznego, dlatego w sklepach można znaleźć ich naprawdę dużo. Nie ma jednak przeszkód, żeby spróbować wykonać taki drapak samodzielnie. W poniższym artykule znajdziesz kilka porad i wskazówek, jak powinien wyglądać praktyczny drapak dla kota – jak zrobić taką zabawkę DIY?

Jak zrobić drapak dla kota i dlaczego jest taki ważny?

Drapanie jest naturalną kocią aktywnością, której nie da się oduczyć. Wszystkie koty drapią powierzchnie pionowe i poziome i robią to regularnie od wczesnego kocięctwa do późnej starości. Jeżeli nie mają do tego odpowiednich akcesoriów w postaci drapaków, będą zostawiały ślady swoich pazurków na meblach i wykładzinach.

Wbrew powszechnemu przekonaniu podczas drapania kot nie zdziera sobie pazurków, tylko je ostrzy. Dodatkowo zostawia na powierzchniach swoje ślady zapachowe, relaksuje się, a nawet performuje swoją pozycję i siłę przed innymi przedstawicielami własnego gatunku. Odpowiednio wykonany drapak jest więc nie mniej potrzebnym elementem wyposażenia niż kuweta czy miseczka na jedzenie!

Jakie są rodzaje drapaków dla kota?

Na rynku zoologicznym dostępne są bardzo różne modele drapaków dla kota. Można podzielić je z grubsza na dwie grupy:

  • poziome,
  • pionowe.

Drapaki poziome są zdecydowanie mniej popularne, chociaż bardzo potrzebne. Wykonane są najczęściej z tektury i służą do drapania powierzchni płaskich. Z kolei drapaki pionowe mają formę tub owiniętych sznurem sizalowym. Występują w formie prostych słupków lub rozbudowanych wielopiętrowych drzewek, które poza miejscami do drapania mają również przymocowane legowiska, zabawki, czy budki.

Jaki powinien być dobry drapak dla kota?

Żeby koci drapak spełniał swoją funkcję, musi mieć odpowiednio rozległą powierzchnię do drapania. Z jednej strony wydaje się to dosyć oczywiste, z drugiej jednak bardzo dużo dostępnych w sklepach modeli pomimo dobrej jakości materiałów i wielu dodatkowych elementów nie spełnia swojego podstawowego zadania. Wszystko dlatego, że powierzchnie pokryte sznurem są… zbyt niskie.

Aby kot mógł z satysfakcją ostrzyć swoje pazury na drapaku, powinien mieć możliwość całkowitego wyprostowania kręgosłupa podczas tej czynności. Mebel powinien więc być odpowiednio wysoki i dostosowany do fizycznych warunków twojego zwierzaka.

Pamiętaj również, że koty uwielbiają wspinać się na swoje drapaki niezależnie od ich formy. Właśnie dlatego konstrukcja powinna być możliwie jak najbardziej stabilna. Szczególnie przy wysokich drapakach jest to bardzo istotne, ponieważ chwiejne i zbyt słabe drzewko może spowodować wypadek. Kiedy kot będzie się na nie wspinał lub o nie opierał, nie powinno przewracać się ani chwiać pod jego ciężarem.

Jak zrobić drapak dla kota? Potrzebne materiały

Do produkcji drapaka dla kota własnej roboty konieczne będzie zgromadzenie odpowiednich komponentów. Unikaj słabej jakości plastikowych materiałów. Przydadzą ci się natomiast elementy takie jak:

  • sznurek sizalowy;
  • drewniane płyty;
  • płyty ze sklejki;
  • pluszowy materiał tapicerski;
  • tuby z tektury lub drewniane konary;
  • wkręty;
  • kątownik
  • śruby i zakrętki;
  • nożyczki
  • zszywacz;
  • klej;
  • nóż introligatorski;
  • ołówek lub marker do odrysowania kształtów;
  • wyrzynarka (jeżeli zależy ci na konkretnym kształcie drapaka).

Jak zrobić drapak dla kota? Instrukcja krok po kroku

Podstawa drapaka

Podstawą drapaka pionowego powinna być solidna płyta. Jeżeli korzystasz z wyrzynarki, możesz wyciąć kształt koła, jednak w większości przypadków sprawdzi się prostokątna konstrukcja. To właśnie postawa zapewnia drapakowi stabilność, dlatego wybierz do tej roli deskę drewnianą lub wykonaną ze sklejki. Dobrym pomysłem będzie obicie jej tkaniną – na przykład wykładziną lub pluszem.

Do podstawy należy zamocować pionową powierzchnię do drapania. Może to być tekturowa tuba lub drewniany konar. Mocujemy je do podstawy za pomocą wkrętów i kątowników w taki sposób, aby były stabilne i nie chwiały się, kiedy kot się o nie opiera. Ich ilość uzależniona jest od wielkości podstawy. Następnym krokiem będzie owinięcie każdego słupka sznurkiem. Najlepiej postawić na sizalowy lub jutowy sznurek. Bazę drapaka trzeba nasmarować mocnym, ale nietoksycznym dla zwierząt klejem, a następnie ściśle owinąć sznurem. W celu zwiększenia trwałości jego końcówki dodatkowo zszywamy zszywaczem.

Górna część drapaka

Jeżeli masz taką możliwość, możesz stworzyć również drugie piętro drapaka. Między dwiema lub czterema tubami można rozwiesić hamak – na przykład wykonany z kocyka. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby umieścić tam półkę, budkę czy rozetę z legowiskiem. Pamiętaj jednak, że bardziej zaawansowane formy drapaków DIY wymagają nie tylko umiejętności, ale także posiadania odpowiednich narzędzi. Priorytetem zawsze powinno być bezpieczeństwie zwierzaka!

Dodatkowe akcesoria

Wiesz już jak zrobić drapak dla kota i o czym koniecznie trzeba pamiętać jeszcze przed zabraniem się do pracy. Jeżeli masz już podstawowy projekt swojej konstrukcji, możesz z powodzeniem pomyśleć o dodatkowych akcesoriach, które umilą zwierzakowi przebywanie na drapaku.

Dobrze sprawdzą się różnego rodzaju zabawki – pluszowe myszki czy miękkie piłki zawieszone na sprężynie. Rozety i półki warto natomiast wyposażyć w miękkie poduszki i legowiska, które w razie potrzeby można wyjąć i wyprać.

Jak zrobić drapak dla kota na ścianę?

Bardzo prostym sposobem na zaspokojenie kociej potrzeby drapania jest zapewnienie zwierzakowi dostępu do wiszącej na ścianie powierzchni. Taki drapak można wykonać z lekkiej deski, do której mocujemy zszywkami tkaninę tapicerską lub owijamy ją sznurem. Dobrym pomysłem będzie wkręcenie w ścianę śrubek, na których drapak zawiśnie. W ten sposób unikniesz jego chwiania się.

Jak zrobić drapak dla kota w wersji poziomej?

Niektóre koty bardzo cenią sobie drapanie powierzchni poziomych. W takich wypadkach dywany, wykładziny, a nawet panele podłogowe mogą znaleźć się w sporym niebezpieczeństwie. Jeżeli nie chcesz kupować poziomego drapaka, możesz spróbować zrobić go samodzielnie w domu.

Jak zrobić drapak dla kota poziomy? Możesz zdecydować się na deskę lekko pochyloną pod kątem i owijaną sznurkiem. Taki drapak w formie równi pochyłej jest bardzo dobrze akceptowany przez większość kotów i chętnie przez nie użytkowany. Świetnie sprawdzi się zarówno jako samodzielna konstrukcja, jak i w formie jednego z elementów większego drzewka dla kota.

Do drapania płaskich powierzchni najlepiej nada się naturalna tektura falista, którą warto umieścić w stabilnych frontach lub przykleić do deski. Pamiętaj jednak, że jest to materiał stosunkowo nietrwały, dlatego przy intensywnym użytkowaniu (na przykład w domu, w którym przebywa wiele kotów) może wymagać częstej wymiany.

Wiesz już, jak zrobić drapak dla kota. Przede wszystkim trzeba zaopatrzyć się w dobrej jakości naturalne materiały. Najlepiej sprawdzi się drewno pochodzącego z zaufanego źródła. Jego ilość i kształt uzależnione są oczywiście od tego, jaki kształt i rozmiar będzie miało twoje przyszłe dzieło.

Wodobrzusze u psa – objawy. Przyczyną przewlekłego zapalenia mogą być dysfunkcje wątroby i nie tylko!

wodobrzusze u psa

W artykule wyjaśnimy, w jaki sposób dochodzi do rozwoju wodobrzusza u psa oraz którym chorobom najczęściej towarzyszą tego typu dolegliwości. Poznasz także objawy, które powinny skłonić cię do odwiedzenia gabinetu weterynaryjnego. Znajdziesz tu również informacje o metodach leczenia schorzenia.

Wodobrzusze u psa, czyli efekt nagromadzenia się płynu

Organy znajdujące się w jamie brzusznej zarówno u ludzi, jak i psów są otoczone otrzewną trzewną. Z kolei do ściany brzucha przylega otrzewna ścienna.

Płyn puchlinowy

Przestrzeń między wcześniej wymienionymi błonami jest wypełniona niewielką ilością płynu, nazywanego także płynem puchlinowym.

Pełni on bardzo ważną funkcję w organizmach wielu gatunków zwierząt. Odpowiada za ochronę narządów jamy brzusznej przed różnego rodzaju urazami czy podrażnieniami, które mogłyby powstać w wyniku przemieszczania się tych organów.

Kiedy u psa tworzy się wodobrzusze?

Wodobrzusze u psa powstaje, kiedy dojdzie do nagromadzenia się nadmiernej ilości płynu ochronnego. Należy jednak pamiętać, że o ile obecność wody w brzuchu zwierzaka jest stanem patologicznym, to nie stanowi jednostki chorobowej sama w sobie.

Jej leczenie zawsze trzeba zacząć od wykrycia przyczyny, czyli choroby podstawowej.

Objawy wodobrzusza, które powinny skłonić cię do wizyty u weterynarza

Objawy wodobrzusza u psa są widoczne gołym okiem nawet dla laika. Nie sposób ich przegapić, szczególnie kiedy stan jest już zaawansowany. Gdy płyn zaczyna gromadzić się w jamie brzusznej psa, dochodzi do powstania wyraźnie widocznego obrzęku tej części ciała u czworonoga.

Brzuch przypomina balon, który wraz z napełnianiem się wody, staje się coraz to większy i bardziej okrągły. Ten patologiczny stan jest przyczyną nie tylko dyskomfortu, ale także ogromnego bólu.

Inne symptomy wodobrzusza

Niestety wodobrzuszu często towarzyszą również inne symptomy. Jeśli gromadzący się płyn zacznie naciskać na przeponę, u zwierzaka mogą pojawić się wymioty oraz trudności z oddychaniem. Jednak to nie wszystko.

Często u pacjentów obserwuje się także biegunkę, utratę apetytu, gorączkę, apatię oraz osłabienie. W zaawansowanym stadium przeważnie zwiększa się masa ciała zwierzaka, co ma związek ze wciąż zwiększającą się masą płynu. Wodobrzusze u psa może mieć różne przyczyny i być efektem chorób o zróżnicowanych objawach klinicznych.

Czy powiększenie brzucha to zawsze wodobrzusze?

Pamiętaj jednak, że powiększenie brzucha nie zawsze musi oznaczać gromadzenie się w nim płynu. Jeśli zaważysz je u swojego pupila, od razu udaj się z nim do weterynarza.

Nie tylko choroby wątroby! Przyczyny wodobrzusza u psa

Wodobrzusze u psa najczęściej jest efektem marskości wątroby oraz innych chorób tego narządu, które prowadzą do powstania nadciśnienia wrotnego. Dlaczego dochodzi do gromadzenia się płynu u tych pacjentów?

Wątroba to narząd odpowiedzialny za wytwarzanie białka o nazwie hipoalbuminemia, odpowiedzialnego za zwiększenie stężenia sodu, w efekcie czego dochodzi do zatrzymania wody w organizmie zwierzaka.

Wodobrzusze jako objaw problemów z sercem

Co ciekawe, wodobrzusze jest stosunkowo częstym symptomem niewydolności serca u psa. W tym przypadku do nagromadzenia się płynu dochodzi wskutek zaburzeń krążenia krwi. Najczęściej jest to efektem kardiomiopatii rozstrzeniowej, chorób osierdzia, dirofilariozy, niedomykalności zastawki trójdzielnej lub innych wad serca.

Nowotwory

Ten stan patologiczny może być także następstwem krwawień z guzów o charakterze nowotworowym, czy urazów wewnątrz jamy brzusznej (na przykład pęknięcia pęcherza moczowego) lub uszkodzenia narządów wewnętrznych.

Inne schorzenia objawiające się wodobrzuszem u psa

Wodobrzusze u psa może świadczyć również o następujących schorzeniach: niewydolność nerek, nadciśnienie uogólnione, niski poziom białka we krwi (będący zarówno efektem choroby, jak i niedożywienia), zapalenie otrzewnej, gruźlica, choroba zapalna jelit, zapalenie trzustki, inwazja niektórych pasożytów wewnętrznych oraz wiele innych.

Jak widzisz, ten bardzo niepokojący objaw może świadczyć o niezliczonych chorobach. Jeśli zaobserwowałeś go u swojego podopiecznego, od razu udaj się z nim do kliniki weterynaryjnej, w której lekarz zajmie się wykonaniem odpowiednich badań oraz wdrożeniem leczenia.

Leczenie wodobrzusza u psa

Jak już wiesz, wodobrzusze u psa nie jest jednostką chorobową samo w sobie, w związku z czym jego leczenie należy zacząć od znalezienia przyczyny i postawienia właściwej diagnozy. Gromadzenie się płynu w jamie brzusznej czworonoga może być efektem rozmaitych chorób, których leczenie będzie wymagać zupełnie innego postępowania.

Usunięcie płynu

Jeśli stan jest zaawansowany, lekarz weterynarii może podjąć decyzję o usunięciu płynu. Należy jednak pamiętać, że to jedynie chwilowa ulga dla zwierzaka, ale bez wyeliminowania bezpośredniej przyczyny wodobrzusza, dolegliwości mogą szybko powrócić.

Leczenie paliatywne

W zależności od rozpoznania oraz stanu ogólnego pacjenta weterynarz może zdecydować się na wdrożenie jednej z metod terapeutycznych lub połączyć je wszystkie. Leczenie paliatywne pomaga podnieść komfort życia psa z wodobrzuszem i poprawić jego samopoczucie, ale jego samodzielne stosowanie nie prowadzi do całkowitego wyleczenia.

Leczenie objawowe

Z kolei leczenie objawowe może polegać na stosowaniu środków mających na celu zmniejszenie ciśnienia płynu w jamie brzusznej psa. Często schorzeniu towarzyszą także inne symptomy, które również należy niwelować.

W przypadku problemów z oddychaniem zaleca się tlenoterapię, natomiast czworonogom cierpiącym z powodu biegunki i wymiotów płynoterapię. U pacjentów z infekcją bakteryjną niezbędne jest wdrożenie antybiotykoterapii.

Terapia swoista ma na celu usunięcie przyczyny wodobrzusza u psa oraz całkowite wyleczenie zwierzaka. Niestety w przypadku chorób w zaawansowanym stadium jego wdrożenie może okazać się niemożliwe.

Od czego zależy metoda leczenia wodobrzusza?

Rodzaj zastosowanych metod terapeutycznych zależy od podłoża problemu. Farmakologia może opierać się między innymi na podawaniu psu leków moczopędnych (najczęściej będzie to spironolakton), antybiotyków czy środków przeciwbólowych. Z kolei u czworonogów z guzami w jamie brzusznej lub krwotokami najważniejsze jest leczenie operacyjne.

W przypadku niektórych schorzeń, zwłaszcza marskości i zwłóknień wątroby kuracja wymaga całkowitej zmiany trybu życia pacjenta. Niezbędna jest zmiana diety na taką z obniżoną ilością białka oraz sodu. Zaleca się także zmniejszenie porcji posiłków, przy jednoczesnym zwiększeniu ich ilości. 

Wodobrzusze u czworonoga – podsumowanie

Wodobrzusze u psa może być efektem różnych chorób dotyczących niemalże każdego układu znajdującego się w organizmie czworonoga. Sprawia to, że nie tylko trudno je leczyć, ale również zapobiegać jego rozwojowi. Jeśli zależy ci na zdrowiu twojego pupila, stosuj się do podstawowych zasad zdrowego życia. Dbaj o dobrej jakości pożywienie, regularną aktywność fizyczną i nie zapominaj o kontrolnych wizytach w gabinetach weterynaryjnych.

Twardy brzuch u psa: niestrawność czy wydęte jelita? Czy iść z pupilem do lekarza weterynarii?

twardy brzuch u psa

W poradniku wyjaśnimy, jak rozpoznać wzdęcia u swojego podopiecznego. Dowiesz się także, o czym może świadczyć twardy brzuch u psa i kiedy warto skonsultować ten symptom z weterynarzem. Przedstawimy również sposoby zapobiegania tego typu dolegliwościom.

Objawy wzdęć u psa oraz bólu brzucha

Wzdęcia i twardy brzuch u psa prowadzą do cierpienia zwierzaka. Nie dość, że czworonóg odczuwa ból, to nie może przyjąć wygodnej pozycji leżącej. To z kolei może prowadzić do niepokoju i frustracji. W jaki sposób zwierzaki ją okazują? Na przykład ciągle chodząc oraz starając się położyć, co w efekcie nasila ich stres, a razem z nim dolegliwości. Poza tym pupil może unikać dotykania brzucha, mimo że wcześniej nie było to dla niego problemem.

U psów często cierpiących z powodu zagazowanych jelit może dojść do utarty apetytu. Zwierzęta odmawiają przyjmowania pokarmu, by uniknąć dyskomfortu. Jeśli psiak nie je, a w dodatku odczuwa ból, unika aktywności fizycznej, co tylko nasila apatię. Takim dolegliwościom mogą towarzyszyć również inne problemy, na przykład wymioty i biegunka. W ten sposób pies może szybko się odwadnia, w efekcie czego jego stan szybko ulega pogorszeniu.

Przyczyny wzdęć i nabrzmiałego brzucha. Niekoniecznie niestrawność czy dolegliwości jelit

Twardy brzuch u psów w wieku szczenięcym zwykle nie jest powodem do obaw. Jego powiększenie po posiłku zwykle szybko mija, zwłaszcza jeśli opiekun wykona u niego delikatny masaż tego obszaru. W przypadku, jeśli dolegliwości nie ustępują, należy zwrócić się po pomoc do weterynarza.

Wzdęcia i powiększenie brzucha może wskazywać również na inwazję pasożytów wewnętrznych. Szczególnie uważni powinni być opiekunowie szczeniąt oraz ci odbierających swoich podopiecznych z miejsc, w których przebywa dużo zwierzaków. Leczenie zwykle nie jest trudne, ale jego zaniechanie może doprowadzić do poważnych komplikacji.

U dorosłych psów napięty brzuch może świadczyć o wielu schorzeniach, począwszy od niegroźnej niestrawności po nowotworowe guzy w jamie brzusznej. Postawienie właściwej diagnozy bez wykonania odpowiednich badań jest niemożliwe. Dlatego, jeśli twojemu pupilowi towarzyszą tego typu dolegliwości, jak najprędzej udaj się z nim do kliniki weterynaryjnej.

Twardy brzuch u psa? To może być skręt żołądka!

O ile większość chorób rozwija się powoli, o tyle skręt żołądka jest nagłym stanem zagrażającym życiu czworonoga. Szczególnie uważni powinni być opiekunowie psów dużych ras, np. bokserów czy owczarków niemieckich.

Na czym polega skręt żołądka? Kiedy pies zje obfity posiłek, wypije zbyt dużo wody i szybko przejdzie do intensywnego wysiłku fizycznego, żołądek może rozciągnąć się, a następnie obrócić. Gazy zostają zatrzymane w narządzie, w efekcie czego dochodzi do zablokowania dopływu krwi.

Najczęstsze objawy to twardy brzuch u psa, puste wymioty, niepokój, ślinienie oraz ciężki oddech. Podejrzewając skręt żołądka, należy od razu udać się po pomoc do kliniki weterynaryjnej. Niewykonanie zabiegu chirurgicznego w ciągu kilku godzin może doprowadzić do zgonu zwierzaka.

Jak pomóc psu, który ma gazy? Zapobieganie i domowe sposoby

Jeśli weterynarz wykluczył choroby, które mogłyby skutkować pojawieniem się twardego brzucha u psa, prawdopodobnie przyczyną są błędy dietetyczne. O ile zmiana karmy może prowadzić do chwilowych problemów trawiennych, o tyle ich utrzymywanie się powinno cię zaniepokoić i skłonić do przeanalizowania diety swojego psa.

Odpowiednio zbilansowana dieta i przydatne akcesoria

W składzie dobrej jakości karmy dla psa powinno znaleźć się przede wszystkim pełnowartościowe mięso. W roli dodatku dobrze sprawdzają się warzywa i owoce pełne substancji odżywczych, pamiętaj jednak, że niektóre z nich prowadzą do wytwarzania w układzie trawiennym zbyt dużej ilości gazów (np. soja, fasola czy brokuł). Jeśli twój podopieczny cierpi z powodu alergii lub nietolerancji pokarmowej, nie podawaj mu produktów wywołujących u niego jej objawy.

Coraz większą popularnością cieszą się diety typu BARF, czyli oparte na surowym mięsie. Mogą być one dobrą alternatywą dla gotowych produktów, o ile są komponowane przez specjalistów z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem. W innym wypadku istnieje ryzyko, że znajdą się w nich zbyt duże ilości ciężkostrawnych węglowodanów lub białek, a w efekcie pojawienia się twardego brzucha u psa.

Jeśli twój pupil połyka duże kawałki karmy i je ją łapczywie, warto zainwestować w miski spowalniające jedzenie. Rynek oferuje wiele ich rodzajów. Zwierzakom, które nie są spokojne podczas posiłków, zaleca się podzielenie ich na mniejsze porcje.

Probiotyki, inne suplementy diety czy espumisan mogą złagodzić nieprzyjemne objawy, jednak nie powinno podawać się ich bez konsultacji ze swoim lekarzem weterynarii. 

Jak widzisz, twardy brzuch u psa może być jedynie efektem nadmiernej ilości powietrza w układzie trawiennym po jedzeniu, ale także objawem poważnego schorzenia. Nigdy nie próbuj samodzielnie diagnozować swojego podopiecznego i pamiętaj o regularnym odbywaniu wizyt kontrolnych w gabinecie weterynaryjnym.