Opiekunowie kotów dobrze wiedzą, że dla wielu zwierzaków tego gatunku przytulanie i głaskanie jest fantastycznym sposobem na spędzanie czasu z opiekunem. Jednocześnie nie brak historii o kotach, które gryzły i drapały po chwili pieszczot. Wszyscy znamy przysłowie o tym, aby nie głaskać kota pod włos. Warto się go trzymać, chociaż prawda jest taka, że każdy kot ustala swoje granice indywidualnie – dla niektórych czochranie pod włos będzie właśnie najlepszą pieszczotą. Jak głaskać kota, aby pupil faktycznie czerpał z tego radość?
Czy koty lubią głaskanie?
Niedotykalskie, humorzaste, złośliwe… To tylko niektóre z epitetów, którymi ciągle obdarzane są domowe mruczki. Nietrudno bowiem o anegdoty o kotach, które głaskane przez opiekunów początkowo wydawały się zadowolone, a potem ni z tego, ni z owego rzucały się na człowieka z pazurami. Zanim więc odpowiemy sobie na pytanie, jak głaskać kota, najpierw warto rozstrzygnąć inną bardzo ważną kwestię – czy one w ogóle lubią być głaskane?
Kocia komunikacja
Koci język komunikacji jest bardzo zróżnicowany – opiera się przede wszystkim na zapachach i mowie ciała. Zanim zwierzak ucieknie się do fizycznej przemocy, z pewnością daje ci niewerbalne znaki, że właśnie dochodzi do kontaktu, którego sobie nie życzy. Warto zgłębić tajniki kociej mowy ciała. Kot nie musi dotykać drugiego kota, aby okazać mu bliskość i sympatię. Dzielenie wspólnej przestrzeni poprzez odpoczynek w jednym pokoju to dla wielu kotów szczyt sympatii i szacunku.
Wspomnienie dzieciństwa
Mimo wszystko mruczki blisko ze sobą związane często razem śpią, liżą i myją się nawzajem oraz ocierają się o siebie. Kocia mama regularnie myje kocięta i wylizuje je w okolicach genitaliów, aby umożliwić wypróżnienie się po posiłku i zapewnić higienę. Głaskanie przez człowieka dla wielu kotów może więc być odpowiednikiem mycia, czyli czynności, która kojarzy im się bardzo dobrze, szczególnie wtedy, kiedy jest wykonywana przez bliskiego człowieka lub zaprzyjaźnionego zwierzaka. W dalszej części artykułu dowiesz się, jak głaskać kota, aby faktycznie sprawić mu przyjemność.
Jak głaskać kota, żeby sprawić mu przyjemność?
Koty, w przeciwieństwie do psów, na ogół bardzo lubią głaskanie w okolicach głowy, pyszczka, uszu i wibrysów. Natomiast dotykanie kota – szczególnie nieznajomego lub tego, którego znamy jeszcze bardzo słabo, zostanie uznane za niegrzeczne. Od charakteru kota zależy, czy przemilczy tę zniewagę, czy potraktuje cię łapką.
Głaskanie kota jest bardzo ważnym elementem budowania relacji z tym zwierzęciem. Jeżeli dopiero poznajesz zwierzaka, powinieneś pamiętać o najważniejszych zasadach kociego savoir vivre. Wiele osób odruchowo próbuje głaskać nowo poznanego kota po futerku na grzbiecie. Niestety, z reguły nie jest to najlepszy pomysł.
Warto pamiętać o rytuale powitania. Nie da się stwierdzić, czy kot polubi dotyk człowieka. Zanim zaczniesz go głaskać, wyciągnij do niego wskazujący palec. W komunikacji człowiek – kot taki gest jest odpowiednikiem uścisku dłoni. Jeżeli zwierzak powącha twój palec i otrze się o niego pyszczkiem, możesz uznać to za zaproszenie do dalszego kontaktu.
Ogranicz się jednak do konkretnych obszarów kociego ciała:
- pyszczka;
- brody;
- karku;
- miejsca za uszami.
Możesz również spróbować pogłaskać grzbiet i nasadę ogona. Pamiętaj jednak, że wiele kotów dotyk obcego człowieka poniżej swoich łopatek uznaje za nieakceptowalne naruszenie granic.
Jak głaskać kota? Miejsca, których lepiej nie dotykać
Czy istnieją miejsca na kocim ciele, których głaskanie jest kategorycznie zabronione? Odpowiedź może wydać się zaskakująca. Nie, nie ma takich miejsc. W istocie wszystko bowiem zależy od indywidualnych upodobań i charakteru konkretnego zwierzaka.
Istnieje przekonanie, że kotów nie wolno głaskać po brzuchu. Rzeczywiście jest to obszar dosyć wrażliwy. Nie brakuje jednak kotów, które uwielbiają tę formę pieszczot i pozwalają na nią nawet nowo poznanym osobom. Również dotykanie łapek czy ogona jest dla niektórych mruczków całkowicie akceptowalne, szczególnie jeżeli robi to zaprzyjaźniony człowiek.
Dla niektórych kotów jednak absolutnie nieprzekraczalną granicą będzie kark lub linia łopatek. Odpowiedź na pytanie, jak głaskać kota, może wydawać się nieco przewrotna, a brzmi: tak, jak lubi. Kluczem do takiego miziania kota, które zacieśni waszą relację, jest odczytywanie sygnałów wysyłanych przez pupila. Koty bowiem (wbrew powszechnemu przekonaniu) bardzo rzadko atakują bez ostrzeżenia.
Jak głaskać kota? Naucz się rozpoznawać sygnały ostrzegawcze
Warto mieć świadomość, że potencjalne ataki na głaszczącego człowieka nie wynikają z kociej złośliwości, tylko z faktu, że ludzie nie potrafią odczytywać wysyłanych przez zwierzę sygnałów ostrzegawczych. Jak głaskać kota, by uszanować jego granice? Kot, który sam ociera się, używa gruczołów zapachowych, by pozostawić na tobie swój zapach, daje w ten sposób przyzwolenie do dalszego kontaktu. Jeżeli podczas głaskania zwierzak odsuwa się, zaczyna machać ogonem, przestaje mruczeć, lub wręcz zaczyna prychać i syczeć, to wyraźny sygnał, że dany rodzaj dotyku przestał mu odpowiadać.
Kocie wibrysy, czyli włosy czuciowe, również podpowiadają, w jakim nastroju jest pupil i czy ma ochotę na kontakt. Kiedy czuje się zagrożony, jego wąsy składają się płasko na policzkach. Zrelaksowany, zainteresowany kot ma rozłożone szeroko wąsy.
Nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, jak głaskać kota. Dla niektórych zwierzaków nieprzekraczalną granicą będzie głaskanie brzuszka, innym z kolei nie przeszkadza nawet dotykanie łap. Wszystko zależy od tego, jaki jest charakter i upodobania kota, a także jaki jest stopień waszych relacji. Zawsze zawracaj uwagę na mowę ciała zwierzaka i staraj się dobrze odczytywać jego sygnały.