Sfinks Kanadyjski jest jedną z najrzadziej hodowanych ras w Polsce. Prawdopodobnie jest to spowodowane wysoką ceną jego zakupu i jeszcze wyższymi kosztami utrzymania takiego zwierzaka. Jego pielęgnacja jest nie tylko kosztowna, ale i czasochłonna. Dowiedz się, jak powinna wyglądać!
Historia rasy sfinks kanadyjski
Istnieją źródła historyczne mówiące o tym, że to Aztekowie jako pierwsi hodowali bezwłose koty. Jednak kocię bez sierści, które zapoczątkowało powstanie linii sfinksa kanadyjskiego, przyszło na świat w latach 70. XX wieku w Toronto w prowincji Ontario w Kanadzie. Narodziny były przypadkowe, urodził się w miocie zwykłych, krótkowłosych kotów. W jego organizmie doszło do spontanicznej mutacji genetycznej, a w genotypie malucha stwierdzono obecność genu, który hamował naturalny wzrost okrywy włosowej. Zwierzakowi nadano imię Prune, co w języku angielskim oznacza suszoną śliwkę, którą niewątpliwie przypominał ten łysy kociak. Rozpoczęto wówczas prace nad hodowlą nowej rasy kotów.
Skąd wzięła się nazwa sfinksa kanadyjskiego?
Co ciekawe, nazwa ta wcale nie odnosi się do egipskich korzeni. Można rzec, że wymyślił ją sam Prune, kiedy podczas dyskusji na temat nowej odmiany położył się na stole w pozycji egipskiego Sfinksa. Niestety z powodu małej liczby osobników, zaczęto stosować chów wsobny, w wyniku którego rodziły się kocięta obarczone problemami zdrowotnymi. W 1971 roku CFA, czyli The Cat Fanciers Association, wycofała swoje uznanie dla rasy.
Dalsze losy kociej rasy sfinks
Mogłoby się wydawać, że sfinksy kanadyjskie przestały istnieć, kiedy nastąpił cud. W Minnesocie urodziły się nagie kocięta. Dzięki ścisłej współpracy hodowców ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Holandii udało się odnowić rasę nagich kotów. Po latach krzyżówek i starań w 1998 roku amerykańska The Cat Fanciers Association zaakceptowała pierwszego sfinksa kanadyjskiego, jakiego znamy. Pierwszy sfinks trafił do Polski w 2002 roku, jednak w 2016 roku w Felis Polonia było zarejestrowanych mniej niż 600 osobników nagich kotów.
Wzorzec rasy
Sfinksy to koty średnich rozmiarów, masa ciała samców powinna mieścić się w przedziale 4–7 kg, a samic 3–4 kg. Sylwetka jest mocno umięśniona, brzuch okrągły jak po posiłku, ale nie gruby. Szeroka i zaokrąglona klatka piersiowa może przybierać nieco cylindryczny kształt. Kark potężny zwłaszcza u kocurów.
Łapki i głowa
Kończyny o długości proporcjonalnej do ciała. Kończyny tylne nieco dłuższe niż przednie, które są szeroko rozstawione. Palce są bardzo długie, smukłe i wystające, a poduszki łapek grubsze niż u innych ras, przez co kot sprawia wrażenie, jakby chodził „na poduszkach”.
Czaszka Sfinksa Kanadyjskiego jest średniej wielkości, lekko zaokrąglona o płaskim czole i wystających kościach policzkowych. Uszy są duże, szerokie u podstawy i otwarte o zaokrąglonych końcach. Oczy w kształcie cytryny, głęboko osadzone. Ich kolor powinien współgrać z kolorem ciała, najbardziej pożądanym są odcienie błękitu. Nos szaroniebieski, o czubku podkreślonym delikatnym zakrzywieniem w dół. Nie ma wąsów ani rzęs.
Skóra sfinksa
Kocięta tuż po urodzeniu mają bardzo dużo fałd i zmarszczek. Dorosłe koty powinny zachować ich możliwie jak najwięcej, mocno pomarszczone osobniki są o wiele cenniejsze od gładszych kolegów. Wbrew pozorom sfinksy kanadyjskie nie są bezwłose. Skóra kota jest pokryta delikatnym meszkiem przypominającym skórę brzoskwini. Dopuszczalne jest szczątkowe owłosienie na nosie, zewnętrznej stronie małżowin usznych i na ogonie. Wszystkie maści są akceptowalne.
Charakterystyka rasy
Temperatura ciała sfinksa kanadyjskiego jest zwykle o 1 lub 2ºC wyższa od temperatury ciała innych kotów. Ze względu na brak owłosienia często szuka on źródeł ciepła w ramionach swojego opiekuna. Zdecydowanie należą do kotów kochających pieszczoty oraz czułości i wykorzystują każdą możliwą okazję, żeby być blisko człowieka.
Sfinksy źle znoszą samotność
Sfinksy kanadyjskie to zwierzęta, które bardzo źle znoszą samotność. Kiedy nie mają do kogo się przytulić, może być im zwyczajnie zimno. Dlatego nie powinny zostawać w domu same, a jeśli nie ma innej możliwości najlepiej zwiększyć nieco ogrzewanie i zostawić im do dyspozycji pluszaki, które mogłyby być substytutem dla ciepłego ramienia człowieka. Jednak powinno być to rozwiązanie jedynie tymczasowe i doraźne, ponieważ sfinks kanadyjski w przeciwieństwie do innych ras kotów przywiązuje się nie do miejsca, a do człowieka – za którym mocno tęskni w przypadku rozłąki. Sprawia to również, że doskonale sprawdza się w roli kociego podróżnika. Z opiekunem, którego kocha i któremu ufa, może odkrywać nowe miejsca i niestraszne mu żadne okoliczności.
Charakter sfinksa kanadyjskiego
Większość osobników nie będzie przejawiać stresu, wychodząc ze swoim człowiekiem, ale każdy zwierzak powinien zawsze mieć możliwość wycofania się do bezpiecznej przestrzeni – np. plecaka dla kota. Poza byciem uroczym pieszczochem sfinks kanadyjski jest też ciekawskim i energicznym odkrywcą. Przed przyjęciem go do rodziny trzeba dobrze przemyśleć, czy będziesz mieć wystarczająco czasu, by zapewnić mu rozrywki. Jeśli masz wątpliwości, najlepiej od razu zadbać o zapewnienie mu kociego rodzeństwa. Nie powinno to być problemem, bo sfinks potrafi zaakceptować zwierzaki większości gatunków i ras. Pamiętaj jednak, by nowe zwierzę wprowadzać do domu po kwarantannie i stopniowo zapoznawać ze swoimi zwierzakami.
Pielęgnacja sfinksa kanadyjskiego
Pielęgnacja kotów tej rasy to niełatwe zadanie. Skóra sfinksa kanadyjskiego produkuje duże ilości sebum, które trzeba zmywać przynajmniej raz w tygodniu. Po kąpieli należy pamiętać o czyszczeniu uszu z nadmiarowej woskowiny. Brak włosów sprawia, że są to zwierzaki szczególnie narażone na szkodliwe działanie promieni słonecznych, dlatego nie powinny wychodzić z domu bez pokrycia ich skóry kremem z filtrem UV. Trzeba również pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu przed utratą ciepła, kocie ubranie powinno być dostosowane do aktualnych warunków atmosferycznych.
Zdrowie sfinksa kanadyjskiego
Sfinks kanadyjski to rasa, którą charakteryzuje stosunkowo dużo problemów ze zdrowiem. Dość często chorują na serce, w tym dziedziczną kardiomiopatię przerostową oraz dysplazję zastawki mitralnej. Domieszka z rasy Rex sprawia, że Sfinksy wykazują skłonność do patologicznych skurczów mięśni. Są również narażone na choroby skóry, w szczególności infekcje grzybicze i mastocytoza. Ze względu na brak rzęs ich oczy wymagają regularnego przemywania roztworem soli fizjologicznej, by zapobiec rozwojowi stanu zapalnego lub infekcji.
Czym żywić kota sfinksa kanadyjskiego? Jak wybrać karmę?
Sfinksy kanadyjskie zużywają niemalże dwa razy więcej kalorii niż przedstawiciele innych ras. Dzieje się tak, ponieważ termoregulacja zwierzaka pozbawionego sierści wymaga ogromnych ilości energii. Dlatego pokarm, który spożywają, powinien być wysokokaloryczny i wartościowy.
Dobrym rozwiązaniem będzie dieta BARF, jednak powinna być skonsultowana z zoodietykiem specjalizującym się w żywieniu kotów. Jeśli nie chcesz sam przygotowywać posiłków, możesz postawić na mokrą karmę wysokiej jakości. W jej składzie powinno znajdować się jedynie mięso (ewentualnie wartościowe ekstrakty roślinne, jednak nie w ilości większej niż 1%).
Jak wybrać hodowlę? Sfinks kanadyjski – cena
Przede wszystkim powinieneś uważać na pseudohodowle. Zwierzęta w nich przetrzymywane przeważnie są hodowane w taki sam sposób jak kury, świnie czy bydło, ponieważ chodzi tutaj o zarobek właściciela, a nie dobro kotów. Miej świadomość, że za 500 czy nawet 1500 zł nie kupisz sfinksa kanadyjskiego, a jedynie mieszańca, który go przypomina. Cena rasowego osobnika wynosi minimum 3 tysiące złotych. Gdy znajdziesz hodowcę, żądaj certyfikatów i badań zwierząt. Uczciwy właściciel nie będzie miał z tym problemów.
Czy kot rasy sfinks będzie dla ciebie dobrym wyborem? Podsumowanie
Sfinks kanadyjski lubi czułości i pieszczoty. Jednak jest to zwierzę, które wymaga ogromnych nakładów finansowych i czasu. Jego pielęgnacja nie może być zaniedbana, bo może to doprowadzić do powstania groźnych dla zdrowia i życia chorób. W dodatku sfinks kanadyjski musi spożywać dwukrotnie więcej wysokoenergetycznego pokarmu, co znacząco wpływa na regularne koszty jego utrzymania. Nie radzi sobie z samotnością, więc nie sprawdzi się w roli kota osoby, która mało przebywa w domu. Będzie idealnym wyborem dla doświadczonego kociarza-domatora.