Różne rasy psów mają odmienne wymagania, jednak w przypadku każdego zwierzaka sprawa pielęgnacji wygląda podobnie – musisz zadbać o sierść i skórę, pazury, uszy oraz zęby. Na pierwszy rzut oka nie wygląda to skomplikowanie, jednak w praktyce wcale nie jest takie proste! Musisz pamiętać o wielu szczegółach, które sprawią, że pielęgnacja psów będzie komfortowa zarówno dla ciebie, jak i twoich podopiecznych – bez względu na to, czy mowa o maltańczyku, czy psie rasy husky.
Pielęgnacja psiej sierści – to nie jest trudne
Najważniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym zdecydowanie jest regularne czesanie psa. Powinieneś robić to przynajmniej raz w tygodniu. W przypadku niektórych ras długowłosych może być konieczna codzienna sesja ze szczotką lub grzebieniem. To zabieg, który pozwoli ci zadbać zarówno o wygląd psa, jak i porządek w mieszkaniu.
Dobrym pomysłem jest strzyżenie psiej sierści – powinieneś to robić co najmniej raz w roku, najlepiej przed okresem letnim. Jednak uważaj – ten zabieg powinien być przeprowadzany tylko w przypadku zwierząt z długą sierścią, które nie mają podszerstka! Jeśli twój pies ma podszerstek, jego usunięcie bardzo utrudni zwierzęciu funkcjonowanie, a pielęgnacja psa okaże się w tym przypadku nietrafiona!
Obcinanie psich pazurów – na to uważaj!
Większe i cięższe psy, które mają zapewnioną odpowiednią porcję ruchu, ścierają pazury samodzielnie. Nie oznacza to jednak, że nie powinieneś kontrolować ich długości. Problem pojawia się w przypadku mniejszych ras, których ciężar nie pozwala na wystarczająco szybkie ścieranie.
Do przycinania pazurów używaj wyłącznie specjalnych cążek. Zakupisz je w każdym sklepie zoologicznym, które oferuje akcesoria do pielęgnacji psów. Dopasuj je do rozmiaru twojego czworonoga.
Pazury przycinaj pod kątem 45 stopni, nie rób tego prostopadle. Pamiętaj, by nie naruszyć macierzy, czyli ukrwionej części tkanki. Możesz tego łatwo uniknąć, jeśli nie przesadzisz z długością przycięcia i dokładnie przyjrzysz się pazurom. Problem istnieje w przypadku psów, których pazury są czarne – w ich przypadku miejsce cięcia musisz „wyczuć”. Niestety, to trudny przypadek – przesadzić zdarza się nawet weterynarzom. Jeśli się tego obawiasz, możesz kupić specjalny proszek, który tamuje krwawienie z pazura.
Zdrowe zęby to zdrowy pies
Zęby są często zaniedbane podczas pielęgnacji psów. To duży błąd – zignorowanie potrzeby regularnego czyszczenia psich zębów może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Ucierpi nie tylko twój zwierzak, ale przede wszystkim portfel, który uszczuplisz w gabinecie weterynaryjnym.
Najskuteczniejsze jest oczywiście szczotkowanie psich zębów – nie różni się to od tego, jak sam myjesz swoje. Oczywiście w przypadku psów potrzebne są inne akcesoria, czyli specjalne szczoteczki i pasty do zębów dla psów.
Co zamiast szczoteczki?
Jeśli twój pies nie toleruje szczotkowania, zadbaj o podawanie mu specjalnych gryzaków dentystycznych. Jeśli mimo to czujesz niemiły zapach z psiego pyska, oznacza to, że odłożył się już kamień nazębny. Zobacz go też gołym okiem jako żółtawy osad. Konieczne będzie jego usunięcie w gabinecie weterynaryjnym.
Kontrolę stanu zębów, zwłaszcza u starszego psa, powtarzaj raz na pół roku. Ocena stanu uzębienia pozwoli zareagować na tyle szybko, by nie dopuścić do pojawienia się poważniejszych problemów.
Kąpiel – istotny element pielęgnacji psa
W przypadku wielu właścicieli psów, a także samych czworonogów, samo słowo „kąpiel” wywołuje ciarki na plecach. Niestety, problem jest podobny jak w przypadku mycia zębów. Ten element pielęgnacji psa może naprawdę spędzić sen z powiek, jeśli twój zwierzak po prostu nie lubi kąpieli czy wręcz boi się wody.
Jeśli masz taką możliwość, przyzwyczajaj psa do kąpieli już od szczenięctwa, jednak nie rób nic na siłę. Zadbaj o odpowiednią temperaturę wody; powinna być letnia, ale nie gorąca. Uważaj też na oczy i uszy – jeśli to możliwe, staraj się nie polewać ich wodą. Pamiętaj, by zawsze używać psich kosmetyków. W przeciwnym razie możesz spowodować u zwierzęcia poważne problemy skórne!
Co, gdy kąpiel odpada?
Twój pies jest już starszy, ma złe doświadczenia, a wszystkie próby przyzwyczajenia go do kąpieli kończą się niepowodzeniem? Bez obaw, wcale nie musi biegać śmierdzący i brudny! W takiej sytuacji sięgnij po suchy szampon. Wmasuj go w sierść psa, poczekaj kilkanaście minut, po czym wyczesz proszek. Efekt będzie niemal ten sam jak po zwykłej kąpieli, a ty zaoszczędzisz sporo stresu zarówno sobie, jak i zwierzęciu.
Zadbaj o odpowiednie akcesoria i powoli przyzwyczajaj psa do regularnych zabiegów – to przepis na sukces.