Króliki miniaturki często postrzegane są jako odrębna rasa. Na zdjęciach w mediach społecznościowych zwierzęta te są tak małe, że z powodzeniem mieszczą się w filiżance na kawę. Czy jednak rzeczywiście powinny tak wyglądać? Dowiedz się wszystkiego, co warto wiedzieć przed przygarnięciem tego zwierzęcia.
Króliki miniaturki – czym są?
Królik miniaturka bardzo często postrzegany jest jako bardzo małe zwierzę. Często nawet mniejsze od tych, które można kupić w sklepach zoologicznych. Warto więc uściślić, że tak naprawdę określany jest w ten sposób każdy królik niehodowlany. Albo, inaczej mówiąc – nieprzeznaczony na mięso.
Obecnie króliki hodowlane, które mogą osiągać wagę nawet siedmiu kilogramów, również bywają trzymane w domach w charakterze przyjaciół. Jeśli jednak bierzesz pod uwagę zakup lub adopcję pupila, interesuje cię raczej króliczek miniaturka. A jego rozmiary, jak mówi sama nazwa, bywają niewielkie – od 800 g do 3,5 kg.
Warto pamiętać, że to popularne określenie dotyczy wszystkich małych ras królików, których wyróżniamy całkiem sporo. Te, z którymi spotkamy się najczęściej to:
- baranek,
- karzełek teddy,
- lew miniaturka,
- królik angora,
- mini rex,
- dwaft hotot,
- niderlandzki.
Królik miniaturka – jeden czy więcej?
Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że króliki to zwierzęta stadne. Ich rozwój psychiczny i emocjonalny przebiega najlepiej, kiedy mają towarzystwo przedstawicieli swojego gatunku. Króliki miniaturowe dosyć dobrze adaptują się do każdych warunków.
Przez to na pierwszy rzut oka czasami ciężko zgadnąć, że brakuje im towarzystwa. Właśnie dlatego wielu opiekunów zarzeka się, że ich pupil jest szczęśliwy w samotności. Czy to prawda?
Odpowiedź na to pytanie wymaga oddzielenia ludzkiego pojęcia szczęścia od zwierzęcego postrzegania świata. Gatunek ten został udomowiony dawno temu. Wciąż jednak zwierzę to wykazuje szereg naturalnych instynktów, w tym instynkt społeczny. W naturze żyje w grupach, a jego zachowania społeczne są bardzo rozwinięte.
Króliki miniaturki komunikują się ze sobą, wzajemnie ostrzegają przed niebezpieczeństwem, wspólnie śpią, bawią się i myją. Nawet bardzo troskliwa opieka ze strony człowieka i pozornie głęboka więź z kotem czy psem to nie to samo.
Dla komfortu psychicznego warto zapewnić zwierzątku towarzystwo przedstawiciela jego gatunku. Warto przy tym pamiętać, że:
- łączone ze sobą króliki powinny być zdrowe i wykastrowane;
- maluchów nie łączymy z dorosłymi;
- łączone króliki mogą być tej samej lub różnej płci (w tym drugim przypadku warunkiem jest oczywiście kastracja);
- królik miniaturowy może być kompanem królika hodowlanego;
- nie wszystkie zwierzęta tego gatunku są w stanie żyć ze sobą w zgodzie.
Ten ostatni punkt prowadzi nas do bardzo ważnej części całego zagadnienia, czyli łączenia zwierząt w stado.
Króliki miniaturki – łączenie w stadzie
Ani w literaturze, ani w praktyce hodowlanej nie istnieje jeden przepis na zaprzyjaźnianie ze sobą królików. Jest jednak szereg sposobów, które przez lata praktykowane są przez fundacje i stowarzyszenia zajmujące się tymi zwierzętami.
Warto wiedzieć, że łączenie królików miniaturowych polega przede wszystkim na uzgodnieniu przez nie hierarchii w stadzie. Wszyscy jego członkowie muszą między sobą ustalić swoją pozycję. To bardzo naturalna i niemożliwa do wyeliminowania kwestia. W związku z tym proces łączenia wiąże się z takimi zachowaniami jak:
- wzajemne gonitwy;
- obrona zasobów;
- walki;
- zachowania kopulacyjne.
Dla większości opiekunów, szczególnie tych niedoświadczonych, łączenie zwierząt wiąże się z bardzo dużym stresem. Należy jednak wykazać się możliwie największym spokojem i konsekwencją. Nie ma jednego przepisu na udane łączenie królików miniaturowych.
Jako bardzo skuteczną wymienia się metodę poznawania zwierząt na neutralnym gruncie. Codziennie na kilkanaście minut puszcza się je na razem na wybieg. Nie ingeruj w proces ustalania hierarchii, dopóki oczywiście nie dojdzie do krwawych walk.
W razie potrzeby zaczerpnij rady behawiorysty lub przedstawiciela jednej z organizacji zajmujących się królikami.
Królik miniaturka – czy może żyć z innymi zwierzętami?
Króliki miniaturki z powodzeniem mogą mieszkać razem z kotami czy psami, ale nie z gryzoniami. Są bowiem głównymi żywicielami bardzo groźnego pasożyta – encephalitozoon cuniculi. Wywołuje on chorobę zwaną powszechnie kunikulozą (lub w skrócie E.C.)
Pasożyt wydalany jest z moczem królika i może przenosić się na inne zwierzęta. Kunikuloza jest chorobą chroniczną, która atakuje układ nerwowy, nerki i oczy. Dla gryzoni, takich jak świnki morskie czy szynszyle, jest ona zwykle śmiertelna.
Oczywiście możesz trzymać w domu różne gatunki zwierząt, jednak koniecznie zadbaj wówczas o to, aby nie miały one ze sobą bezpośredniego kontaktu. Inne zwierzęta nie powinny być także wypuszczane na powierzchniach, które miały kontakt z moczem królika.
Królika miniaturowego można przebadać na obecność pasożyta e.cuni. Nawet jeżeli wynik będzie negatywny, nie zaleca się wypuszczania królików i gryzoni na wspólne wybiegi. Zupełnie niedopuszczalne jest trzymanie ich we wspólnej klatce.
Króliczek miniaturka – żywienie
Dieta królika miniaturki nie różni się w zasadzie od diety królików hodowlanych. Jej podstawę stanowią siano oraz dobrej jakości zioła. Warto uzupełnić ją granulatem z dużą ilością włókna oraz warzywami i – okazyjnie – owocami.
Czego nie może jeść królik miniaturka? Zdecydowanie unikajmy:
- ziaren zbóż (królik nie jest ziarnojadem);
- sałaty (bywa toksyczna);
- produktów piekarniczych (suchy chleb nie ściera zębów, to mit);
- wapienek i sepii;
- kolb i ciasteczek klejonych miodem oraz wypełnionych ziarnami.
Miniaturka królik – idealne lokum
Większość nowych właścicieli królików musi wybrać dla nich odpowiednie lokum. Możesz zdecydować się na klatkę, kojec lub puścić królika luzem po całym mieszkaniu. Które z tych rozwiązań jest najbezpieczniejsze?
Królik miniaturka – jaka klatka i kuweta?
Jeżeli planujesz trzymać króliki miniaturki w klatce, zadbaj o to, aby była ona jak największa. Powinna mieć przynajmniej 120 cm długości i 60 cm szerokości. Większość królików szybko nudzi się na małych przestrzeniach.
Najlepszym rozwiązaniem będzie zapewnienie im swobodnego biegania po mieszkaniu przynajmniej przez kilka godzin dziennie. Na ten czas zabezpiecz kable, ponieważ szansa, że królik je przegryzie, jest bardzo duża.
Sytuację ułatwia fakt, że królik miniaturka dosyć chętnie i szybko uczy się korzystać z kuwety. Najłatwiejszą metodą nauki jest stawianie jej pod paśnikiem z sianem i wrzucanie do środka leżących luzem odchodów. Zwierzak powinien szybko zrozumieć, o co chodzi.
Pamiętaj, aby kuwetę wypełnić drewnianym, niezbrylającym się pelletem. Nie używaj trocin, które mogą podrażniać skórę i wywoływać alergie.
Co powinno znaleźć się w kojcu lub klatce naszego pupila? Oto kilka propozycji:
- dwie ciężkie ceramiczne miski – na pokarm i wodę (tą drugą może zastąpić poidełko);
- paśnik na siano;
- wygodne legowisko;
- zabawki – kule na smakołyki, papierowe tunele wypchane przysmakami.
Króliczek miniaturka – opieka weterynaryjna
Zwierzęta tego gatunku wymagają specyficznej opieki weterynaryjnej. Ich anatomia, choroby i leczenie różnią się od tych kotów i psów. Właśnie dlatego jeszcze przed przygarnięciem królika powinieneś sprawdzić, czy w twojej okolicy przyjmuje lekarz weterynarii, który ma wiedzę i doświadczenie w leczeniu tego gatunku.
Oprócz chorób genetycznych króliczki miniaturki relatywnie często miewają różne problemy z uzębieniem. Wprawdzie Polska może się poszczycić doskonałymi specjalistami w leczeniu stomatologicznym królików i gryzoni, jednak przyjmują oni w dużych miastach. Wiele chorób może więc wymagać od ciebie długiej podróży.
Królik miniaturka – szczepienia
Dla właścicieli psów regularne szczepienia są czymś naturalnym. W przypadku królików sprawa jest mniej oczywista. Wielu opiekunów w ogóle nie ma świadomości, że te zwierzęta należy szczepić. Tymczasem szczepienia są konieczne, niezależnie od tego, czy nasi pupile wychodzą na dwór, czy nigdy nie opuszczają mieszkania.
Jakie szczepienia koniecznie trzeba wykonać? Najlepiej te przeciwko:
- myksamatozie;
- krwotocznej chorobie królików RHD (pomór królików typu I);
- krwotocznej chorobie królików RHD2 (pomór królików typu II).
Iniekcję przeciwko myksamatozie należy powtarzać co pół roku, natomiast przeciwko pomorowi królików – raz do roku.
Królik miniaturka – kastracja
Kolejną niespodzianką dla nowych opiekunów jest fakt, że w przypadku królików miniaturek kastracja jest zabiegiem wskazanym i zalecanym. Odnosi się to zarówno do samców, jak i samic. Zabieg polega na chirurgicznym usunięciu narządów rodnych – jąder u samców oraz macicy i jajników u samic.
W przypadku króliczych pań kastracja jest wręcz obowiązkowa. Szacuje się, że ponad osiemdziesiąt procent króliczek po piątym roku życia ma szansę na zachorowanie na jedną z chorób, które są konsekwencją braku kastracji. Mowa tu przede wszystkim o zapaleniach macicy, torbielach narządów rodnych, nowotworach i stanach zapalnych. Bardzo często kastracja samic wykonywana jest nawet w hodowlach.
O ile u samic kastrację zaleca się głównie z powodów zdrowotnych, u samców zwraca się uwagę przede wszystkim na kwestie behawioralne. Niewykastrowany królik znaczy teren, wykazuje zachowania kopulacyjne, jest dużo bardziej terytorialny, pobudzony i ma skłonności do agresji i niszczenia.
Zabieg kastracji jest w tym wypadku dużym ułatwieniem dla codziennego życia ze zwierzakiem. Jest także niezbędny w momencie, kiedy chcemy połączyć zwierzę z innym przedstawicielem gatunku.
Na kastrację umów się najlepiej do lekarza weterynarii doświadczonego w operowaniu królików. Warto zaznaczyć, że kastrować można nie tylko młode, ale także starsze zwierzęta, o ile wyniki badań na to pozwolą. Oczywiście młode osobniki lepiej znoszą narkozę, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby kastrować nawet króliczych seniorów.
Króliczek miniaturka – cena
W sklepach zoologicznych cena królika miniaturki waha się od 70 do 100 złotych. Zanim jednak wybierzesz się do sklepu, zastanów się, czy nie lepszym rozwiązaniem będzie adopcja zwierzaka. W Polsce działa wiele fundacji i stowarzyszeń, które zajmują się ratowaniem bezdomnych uszaków i przekazywaniem ich do nowych domów stałych.
Zwierzęta w sklepach zoologicznych często pochodzą z bardzo złych warunków. Sprzedawcy dobrze wiedzą, że uwagę klientów najbardziej przykuwają młode osobniki. Trafiają one do klatek bez wykształconej odporności. Istnieje więc bardzo duża szansa, że kupiony zwierzak zachoruje, a nawet umrze w krótkim czasie od przybycia do domu.
Jako alternatywę warto rozważyć adopcję. Królik domowy z fundacji lub domu tymczasowego zazwyczaj jest już wykastrowany i zaszczepiony. Dostaniesz także informacje na temat jego charakteru, zwyczajów i potencjalnych problemów zdrowotnych.
Króliczek miniaturka – pielęgnacja
Pielęgnacja jest bardzo istotnym elementem opieki nad królikiem. Niedoświadczony opiekun może jednak mieć problem z określeniem, jakich zabiegów potrzebuje jego uszak. Przede wszystkim warto zaznaczyć, że króliki miniaturki z natury są dosyć czystymi zwierzętami. Samodzielnie dbają o swoje futerko i nie wymagają kąpieli.
Podstawowa pielęgnacja powinna opierać się przede wszystkim na:
- sprawdzeniu długości pazurów;
- regularnym ważeniu;
- ocenie stanu zębów;
- kontroli czystości uszu.
W przypadku królików o długiej sierści zachodzi konieczność regularnego szczotkowania. Warto przyzwyczajać zwierzaka do tego już od wczesnej młodości.
Do tej czynności dobrze sprawdzi się specjalna, zakończona kulkami, szczotka dla małych zwierząt oraz metalowy grzebień z szeroko rozstawionymi zębami. Pozwoli on na rozczesanie ewentualnych kołtunów bez sprawiania zwierzęciu bólu.
Krótkowłose króliki również powinny być wyczesywane. W ich przypadku można robić to rzadziej, jednak nie warto całkowicie z tego rezygnować. Szczególnie w okresie linienia czesanie jest konieczne, ponieważ nadmiar połkniętych przy pielęgnacji włosów może prowadzić do niebezpiecznych problemów z układem pokarmowym.
Zdrowa skóra królika ma jednolitą strukturę. Jest różowa, pozbawiona zaczerwienień, strupów i łupieżu. Jeżeli dostrzeżesz na niej jakieś podejrzanie zmiany, najlepiej jak najszybciej zgłoś się do lekarza weterynarii.
Króliki miniaturki – czy powinny chodzić na smyczy?
Opiekunowie kotów coraz częściej wychodzą z nimi na spacer na szelkach i smyczy. Wielu właścicieli królików także zastanawia się nad takim rozwiązaniem. Świeże powietrze i zielona trawa z pewnością wpływają pozytywnie na samopoczucie królika miniaturki. Warto jednak wiedzieć, że w jego przypadku smycz nie jest najlepszym pomysłem.
Producenci gadżetów dla zwierząt nie ułatwiają zadania. W sklepach zoologicznych znajduje się mnóstwo kolorowych szelek i obróżek, które przeznaczone są rzekomo dla królików. Ich używanie jest odradzane przez lekarzy weterynarii i opiekunów.
Dlaczego? Chodzi przede wszystkim o budowę kręgosłupa. Zarówno smycz, jak i szelki mogą go poważnie uszkodzić. Jeżeli w ciepłe dni chcesz zabrać swojego królika miniaturkę do ogrodu, najlepiej zabezpiecz go zadaszonym kojcem.
Królik miniaturka – zwierzę dla dziecka?
Wbrew pozorom królik miniaturka to bardzo delikatne i stosunkowo wymagające zwierzątko. Nie powinien być traktowany jako maskotka.
Będzie dobrym przyjacielem dla dziecka, jednak wyłącznie w sytuacji, kiedy jego głównym opiekunem będzie osoba dorosła. Dziecko może poradzić sobie z czynnościami takimi jak karmienie czy nawet sprzątanie klatki, jednak nie zabierze królika do weterynarza, kiedy będzie taka potrzeba.
Wspólna opieka nad zwierzakiem na pewno będzie dla malucha rozwijająca. Nie warto wychodzić z założenia, że jest to zwierzę „prostsze w obsłudze” niż pies czy kot.
Pod wieloma względami opieka nad nim jest jeszcze bardziej wymagająca, dlatego każda decyzja o jego przygarnięciu powinna być bardzo dobrze przemyślana. Nie warto podejmować jej pod wpływem impulsu albo kilku zasłyszanych na szybko informacji.
Króliki miniaturki – podsumowanie
Królik miniaturka to zwierzak roślinożerny, stadny i bardzo sympatyczny. Zanim trafi do twojego domu zastanów się, czy masz środki i chęci, aby zapewnić mu wygodne lokum, dobre jedzenie i opiekę weterynaryjną.
Chociaż króliki miniaturki są zwierzętami o delikatnym zdrowiu, przy odpowiedniej trosce opiekuna żyją wiele lat – nawet ponad dziesięć! Jest to więc długoterminowe zobowiązanie, którego nie powinno się podejmować pochopnie.
Decyzja o kupnie lub adopcji królika nie może być traktowana jako alternatywa dla przygarnięcia psa lub kota. Pod wieloma względami są to bowiem zwierzęta jeszcze bardziej wymagające.