W dzisiejszych czasach koty „atakują” nas na każdym kroku. Nie chodzi tylko o dużą bezdomność i fakt, że koty samodzielnie wychodzą z domu i spacerują po ulicach. Cały internet jest zakochany w mruczkach i ich wizerunek dostrzegamy praktycznie wszędzie. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że wiele osób odczuwa naprawdę paniczny lęk przed kotami. Jak sobie z nim poradzić i jakie są jego źródła?
Ailurofobia – co to jest?
Ailurofobia to nazwa, która większości z nas nic nie mówi. Jej etymologia wywodzi się z języka greckiego, gdzie rzeczownik ailouros oznacza kota a phobos – lęk. Czasami problem ten określany jest także z łaciny felinofobią. Oznacza nic innego, jak tylko paniczny i niczym nieuzasadniony lęk przed kotami.
Osoba cierpiąca na ailurofobię z punktu widzenia racjonalnego myślenia i logiki rozumie, że kot nie stanowi dla niej zagrożenia. Jednak nawet pomimo tego odczuwa paraliżujący i przemożny lęk w jego obecności.
Dla ailurofoba nie tylko fizyczny kontakt z kotami jest nieprzyjemnym doświadczeniem. Problematyczne jest nawet samo oglądanie zdjęć kotów i stykanie się z ich wizerunkiem – nawet bardzo symbolicznym.
Objawy chorobliwego lęku przed kotami to między innymi:
- nagły stres,
- duszności,
- podwyższone tętno,
- potrzeba ucieczki,
- głośny krzyk na widok kota,
- potliwość,
- ból żołądka.
W skrajnych przypadkach spotkanie kota może powodować bardzo silne ataki paniki związane z drgawkami i uczuciem dysocjacji. Mogą one także prowadzić do palpitacji serca.
Strach przed kotami – kogo najczęściej dotyka?
Ciężko dokładnie określić skalę występowania tego zjawiska. Obsesyjny i paniczny lęk przed kotami nie jest bowiem czymś, czym większość osób lubi się chwalić. W dzisiejszych czasach koty są prawdziwymi królami internetu, ich wizerunek jest wszędzie. Filmiki i zdjęcia ze słodkimi kotami udostępniane są we wszystkich social mediach. Trudno też znaleźć grono znajomych, w którym absolutnie nikt nie ma w domu kota. Wiele osób boi się więc przyznać do problemu w obawie przed byciem wyśmianym.
Warto jednak zwrócić uwagę na to, jak wiele osób deklaruje niechęć do tych zwierząt, która manifestuje się czasami otwartą wrogością. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, w ilu przypadkach jest to mechanizm obronny mający zamaskować smutną prawdę.
Lęk przed kotami – skąd się bierze?
Lęk przed drapieżnikami jest czymś całkowicie naturalnym i zapisanym w naszej pamięci genetycznej. Obawa przed małym i puchatym kotem jest jednak dosyć trudna do zakwalifikowania w ten sposób. Ailurofobia jest nazywana fobią właśnie dlatego, że nie ma żadnych racjonalnych przyczyn.
Fakt, że kot obiektywnie nie może pozbawić człowieka życia nie oznacza jednak, że nie istnieje absolutnie żaden powód do strachu przed nim. Nasze fobie bardzo często powodowane są przez negatywne doświadczenia z wczesnego dzieciństwa. Jeżeli odczuwasz lęk przed kotem, możliwe, że w dzieciństwie podrapał cię lub ugryzł. Nie musisz pamiętać samego wydarzenia, aby zapisało się w twojej podświadomości.
Nie bez znaczenia jest także stosunek środowiska, w jakim wyrastamy, do zwierząt. Wiele osób, szczególnie na wsiach, wciąż uważa koty za zwierzęta brudne lub wręcz przeklęte. Jeżeli dziecko od wszystkich dorosłych słyszy, że kot przynosi pecha, zaraża groźnymi chorobami czy przegryza ludziom tętnice w czasie snu (wbrew pozorom jest to bardzo popularny przesąd), trudno oczekiwać, aby w dorosłości jego stosunek do tych zwierząt był pozytywny.
Koty w wielu kręgach uchodzą za zwierzęta fałszywe czy nawet z gruntu złe. Takie przekonanie wynika przede wszystkim z nieznajomości zwyczajów tych zwierząt i braku umiejętności odczytywania wysyłanych przez nie sygnałów.
Osoba cierpiąca na lęk przed kotami może próbować nieumiejętnie wyleczyć się z niego poprzez zaczepianie obcych zwierząt lub próbę kontaktu z nimi. Nie każdy kot lubi być dotykany przez osoby nieznajome, a naruszenie jego granic nierzadko kończy się boleśnie. Ailurofob jedynie utwierdza się w ten sposób w swoich lękach.
Ailurofobia – czy można ją wyleczyć?
Tak jak większość fobii, irracjonalny lęk przed kotami może być poddawany terapii. Należy jednak robić to rozsądnie, ponieważ nawet niewielki błąd jest w stanie doprowadzić do pogłębienia problemu, a nie do jego wyleczenia.
Jeżeli ciebie albo kogoś z twoich bliskich gnębi strach przed kotami, warto podjąć próbę pomocy. Tego typu zaburzenie nerwowe może bowiem znacząco utrudniać funkcjonowanie w społeczeństwie. Najlepszym rozwiązaniem będzie kontakt z terapeutą, najlepiej takim, który pracuje w nurcie poznawczo–behawioralnym.
Jakie są najczęstsze metody walki z felinofobią? Najlepiej dobierać je indywidualnie, ponieważ problem nie może być w pełni wyleczony bez dotarcia do jego źródła. Mimo wszystko istnieje kilka ćwiczeń i metod, które często powtarzają się w tym wypadku.
Przede wszystkim nie warto bać się wiedzy. Osoby, które cierpią na lęk przed kotami, bardzo często chowają w sobie utarte schematy myślenia i stereotypy na temat tych zwierząt. Tymczasem edukacja w zakresie tego, w jaki sposób koty komunikują się z ludźmi, pomoże rozwiać wątpliwości i nauczy cię interpretować dane zachowania zwierzaka.
Następnym etapem jest oswajanie się ze źródłem lęku. Oczywiście osoba cierpiąca na felinofobię nie zostanie od razu zamknięta w pokoju pełnym kociąt. Wszystko musi odbywać się stopniowo i w określonym czasie. Na początku osoba chora zapoznaje się ze zdjęciami kotów, potem, jeżeli czuje się relatywnie komfortowo, przechodzi do oglądania filmików z nimi.
Kolejnym krokiem jest modelowanie, czyli obserwowanie, jak inne osoby bezpiecznie obcują z kotem. Kontakt z prawdziwym zwierzęciem jest jednym z końcowych elementów terapii.
Ailurofobia a felinoterapia
Osoby, które cierpią na chorobliwy lęk przed kotami, bardzo często są pacjentami felinoterapeutów. Terapia z kotem jest jedną z najskuteczniejszych sposobów walki z tym rodzajem fobii.
Koty terapeuci to zwierzęta specjalnie przygotowane do kontaktu z pacjentem, przewidywalne i zdrowe. Jest to bardzo istotne z punktu widzenia pacjenta, który odczuwa lęk przed zwierzęciem i nawet pomimo teoretycznej wiedzy mógłby źle znieść kontakt ze zwierzakiem bardziej niezależnym czy humorzastym.
Kot terapeuta jest:
- przyjaźnie nastawiony do człowieka,
- z natury spokojny i delikatny,
- zdrowy – przebadany, zaszczepiony i odrobaczony,
- cierpliwy.
Oczywiście przed pracą z felinoterapeutą pacjent musi mieć świadomość tego, w jaki sposób obchodzić się ze zwierzakiem.
Ailurofobia – podsumowanie
Świadomość społeczna w kwestii chorób i zaburzeń psychicznych z roku na rok jest coraz wyższa. Paniczny lęk przed kotami u większości osób nadal budzi jednak pewną dozę zdziwienia.
Felinofobię można skutecznie leczyć i warto to robić. Koty w dzisiejszych czasach towarzyszą nam bowiem praktycznie na każdym kroku. Ponadto, unikając tych wspaniałych zwierząt, osoba zaburzona bardzo wiele traci. Oczywiście nie ma gwarancji, że po terapii staniesz się natychmiast miłośnikiem małych drapieżników. Neutralne podejście do tych zwierząt znacznie podwyższy jednak twój komfort życia.
Istotne jest to, aby nie działać na własną rękę. Terapia poznawczo–behawioralna w połączeniu z felinoterapia to bardzo skuteczny sposób na pokonanie lęku. Każdy proces dostosowywany jest jednak indywidualnie do pacjenta.
Nigdy nie miałem tak, żeby bać się kotów, ale znam ludzi, którzy z takim panicznym strachem walczą. Nie ukrywam, dla mnie jako dla miłośnika kotów jest to dosyć dziwne zjawisko, ale współczuję tym, którzy tak mają.