Koprofagia, czyli zjadanie odchodów przez psa, to dość powszechne zjawisko. Choć widok psa jedzącego kupę nie jest przyjemny dla właściciela, nie należy czworonoga karcić za to zachowanie. Trzeba natomiast skupić się na odnalezieniu przyczyny. Tych z kolei może być wiele – od zupełnie naturalnych, fizjologicznych, po patologiczne, związane z chorobą fizyczną bądź zaburzeniami behawioralnymi. Obserwujesz, że twój pies wykazuje zamiłowanie do zjadania odchodów i nie wiesz, co może być tego powodem? Zgłoś się do lekarza weterynarii i – w razie konieczności – do behawiorysty zwierzęcego. Poznaj fakty na temat zjawiska koprofagii.
Koprofagia – przyczyny zjadania kału
Istnieje wiele przyczyn koprofagii u psa. Wśród nich znajdują się także te, które są zupełnie naturalne, a należą do nich m.in.:
- utrzymanie czystości w gnieździe – suka zjada początkowo odchody swoich szczeniąt, by utrzymać czystość w miejscu, w którym przebywają. Jest to zupełnie naturalne zachowanie. Przestaje to robić w chwili, gdy szczeniaki podrosną i zaczną się samodzielnie wypróżniać poza gniazdem;
- szczenięca ciekawość – bywa, że już bardzo małe szczeniaki jedzą odchody, bo naśladują zachowanie suki, a poza tym są zwyczajnie ciekawe. Taka sytuacja zazwyczaj nie jest groźna i mija z czasem, choć oczywiście należy obserwować zachowanie malucha.
O ile wyżej wymienione kwestie nie wymagają interwencji człowieka, o tyle w innych przypadkach zdecydowanie nie należy bagatelizować tego, że pies zjada kał i trzeba podjąć konkretne działania. Pies może jeść odchody m.in. z następujących względów:
- problem zdrowotny – pod tym hasłem może kryć się bardzo wiele schorzeń i dolegliwości, jak np. niedobory witamin i minerałów, pasożyty jelitowe, zaburzenia trawienia, choroby wątroby i trzustki. Pies, który źle się czuje, instynktownie poszukuje źródła, które pozwoli uzupełnić niedobory;
- niedobory żywieniowe w wyniku niewłaściwej diety – psia dieta powinna być zbilansowana, co oznacza, że musi oferować psu codzienną dawkę niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu składników pokarmowych, w tym m.in. białka, witamin i minerałów. Tutaj ponownie pojawia się kwestia niedoborów pokarmowych, które pies próbuje sobie zrekompensować w inny sposób, jeśli nie otrzymuje potrzebnych składników za pośrednictwem karmy;
- nuda, stres, chęć zwrócenia na siebie uwagi – w tym miejscu wkraczamy już w problemy natury behawioralnej. Choć może się to wydawać niewiarygodne, naprawdę zdarza się, że pies je odchody z powodu ciągłej nudy, permanentnego stresu czy w ramach próby zwrócenia na siebie uwagi opiekuna. Zazwyczaj dzieje się tak wtedy, gdy czworonóg otrzymuje tę uwagę głównie lub wyłącznie w tego rodzaju okolicznościach. I nie ma znaczenia, że właściciel np. denerwuje się i krzyczy na psa – dla wielu psiaków tego rodzaju „zaangażowanie” opiekuna jest lepsze niż jego całkowity brak.
Jeśli zauważysz, że twój pies zjada odchody, zacznij go baczniej obserwować i spróbuj dotrzeć o przyczyny tego zachowania. Pamiętaj o tym, że samo założenie kagańca i trzymanie psa na smyczy to za mało. Owszem, pies nie zje odchodów, ale faktyczne źródło problemu koprofagii zostanie tylko zamaskowane i może on narastać…
Konsumpcja kału – jak jej przeciwdziałać?
Jak zostało wyżej wymienione, istnieje wiele powodów, dla których pies sięga po tę wątpliwą przekąskę. Dopiero ustalenie faktycznej przyczyny zjawiska zjadania odchodów może pomóc rozwiązać problem. Jeśli zauważysz to zachowanie u swojego pupila, w pierwszej kolejności udaj się do lekarza weterynarii, który z pewnością zleci na początek podstawowe badania biochemiczne krwi. W przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości oczywiście musisz podjąć stosowne leczenie i przestrzegać zaleceń lekarza. Jeśli natomiast badania nie wykażą żadnych niepokojących zmian i masz pewność, że dieta twojego psa jest zbilansowana, szukaj głębiej.
Zwróć uwagę na to, czy twój pies z jakiegoś powodu nie ulega stresowi, czy poświęcasz mu wystarczająco dużo czasu i uwagi. Zorganizuj swój plan dnia w taki sposób, aby poza kilkoma krótkimi wyjściami „na siku” znaleźć czas na przynajmniej jeden dłuższy spacer w przyjemnym, spokojnym otoczeniu, gdzie możesz pobyć wspólnie z pupilem i pobawić się z nim np. w aportowanie czy przeciąganie. Jeżeli koprofagia występuje u twojego psa z bardzo dużym nasileniem, oczywiście zastosuj wyżej wspomniany kaganiec i staraj się nie spuszczać czworonoga ze smyczy. Pamiętaj jednak, że powinny to być tylko doraźne środki, które znikną, gdy dotrzesz do faktycznej przyczyny problemu i rozwiążesz ją.
Jeśli zauważasz, że pies np. bardzo stresuje się przed wyjściem domowników z domu i nie lubi zostawać sam, zorganizuj mu różnego rodzaju rozrywki na czas nieobecności. Mogą to być chociażby zabawki interaktywne, mata węchowa, żwacze wołowe czy inne smakołyki do gryzienia i żucia. Węszenie lub gryzienie bardzo uspokajają psa. Pozwalają skupić się na jednej czynności i rozładować emocje.
Koprofagia jest zjawiskiem nieprzyjemnym dla właścicieli psów, ale nie to stanowi największy kłopot. Jeśli czworonóg przejawia to zachowanie, a nie jest suką opiekującą się małymi czy ciekawskim szczenięciem, nie możesz tego zignorować. Nie możesz zostawić psa samego z tym problemem, bo zjadanie kału, a w szczególności własnego kału, to sygnał, że pies wymaga pomocy. Koniecznie odwiedź lekarza weterynarii. Jeśli badania nie wykażą żadnych nieprawidłowości, skonsultuj się z behawiorystą.
Źródło zdjęcia: Rafael Brix via Wikipedia, CC BY-SA 4.0