Świnia domowa to wyjątkowo inteligentne zwierzę, które głównie hoduje się użytkowo na mięso. Coraz częściej jednak świnie, a szczególnie ich warianty miniaturowe, wybiera się na zwierzaki towarzyszące. Przeczytaj, czym różni się świnka miniaturowa od hodowlanej, oraz co powinieneś wiedzieć, zanim zdecydujesz się na opiekę nad tym wyjątkowym pupilem.

Świnia domowa – opis i występowanie gatunku

Świnia domowa (Sus domestica) to jeden z najliczniej występujących ssaków hodowlanych na świecie. Gatunek został udomowiony jeszcze przed naszą erą i bezpośrednio wywodzi się od dzików. Świnie należą do rodziny świniowatych i rzędu parzystokopytnych. Ze względu na podobne do ludzkich rozmiary organów trwają badania nad stosowaniem świń jako dawców narządów w ksenotransplantacji, czyli wszczepianiu ludziom organów pobranych od zwierząt.

Zwierzęta dzieli się w trzodach chlewnych na:

  • knury, czyli samce świni w użytkowaniu rozpłodowym;
  • lochy lub maciory, czyli dorosłe samice świni używane rozpłodowo, dzielone dalej na prośną (ciężarną), luźną (po zakończeniu okresu karmienia), karmiącą i zarodową (użytkowaną w celu przekazania cech genetycznych potomstwu);
  • prosięta, czyli świnki do 12 tygodnia życia, dzielone dalej na ssące i odsadzone;
  • warchlaki, czyli młode świnki od 12 do 18 tygodnia życia;
  • knurki hodowlane, czyli samce wyselekcjonowane do hodowli;
  • tuczniki, czyli świnie po osiągnięciu dojrzałości, tuczone i przeznaczane na ubój mięsny;
  • wieprze, czyli wykastrowane samce przeznaczone do tuczenia i uboju;
  • wieprzki, czyli wykastrowane knurki nieużytkowane rozpłodowo.

Poza wykorzystaniem użytkowym w hodowli lub jako trzoda chlewna, świnie mogą być wspaniałym zwierzęciem towarzyszącym. Ich rozwinięte zmysły i wysoka inteligencja sprawiły, że coraz częściej ludzie kupują lub adoptują je w roli pupila. Ze względu na spory pokrój niektórych osobników, hodowcy wyselekcjonowali również mniejsze warianty, czyli świnki miniaturowe.

Kiedy świnia została udomowiona?

Świnia domowa wywodzi się bezpośrednio od udomowionych podgatunków dzika euroazjatyckiego (Sus scrofa) i azjatyckiego (Sus scrofa cristatus i Sus scrofa vittatus). Według archeologów proces udomawiania rozpoczął się około 7 tysięcy lat p.n.e. w Azji i Europie. Niektórzy z badaczy wskazują też na znacznie wcześniejszą (13 000 lat p.n.e.) domestykację w dorzeczu Eufratu i Tygrysu. W procesie domestykacji świnie przeszły z nocnego trybu życia na dzienny, zmieniły się również okresy ich rozrodu. U dzików okres rozpłodowy przypada jedynie raz w roku zimą, u współczesnej świni domowej są to z kolei regularne cykle rujowe trwające około 21 dni. Świnie udomowione mają też zupełnie inne proporcje ciała niż dziki – głównie zmniejszyła się pojemność klatki piersiowej oraz osłabiono kończyny.

Świnia domowa w Polsce

Na terenie Polski hoduje się głównie świnie:

  • polskie białe zwisłouche;
  • wielkie białe polskie;
  • pietrain;
  • duroc;
  • hampshire.

Dwie pierwsze z nich używane są w liniach matecznych, kolejne – w liniach ojcowskich. Te miesza się ze sobą w celu uzyskania odpowiedniego materiału mięsnego w tuczu wielkotowarowym. W celu podtrzymania tradycyjnej rasy jako bank materiału genetycznego hoduje się również świnię złotnicką białą, świnię pstrą oraz świnię puławską. Trzody chlewne w Polsce występują przede wszystkim w województwie wielkopolskim.

Czym od świni domowej różni się świnka miniaturowa?

Mikroświnki od dużych świń hodowlanych różnią się wyłącznie rozmiarem oraz pokrojem – jest to zwyczajnie inna rasa wchodząca w skład gatunku. Nazwa jest tutaj dość myląca. Wiele z osób adoptujących miniaturowe świnki nie zapoznaje się wcześniej z charakterystyką rasy i spodziewa się, że zwierzak całe życie pozostanie miniaturowy.

Rasy małych świń

Świnie na przestrzeni lat poddawano miniaturyzacji w warunkach hodowlanych. Wariant powstał z krzyżówek różnych ras świń cechujących się małym rozmiarem. Były to przede wszystkim świnie ossabaw island, gloucester old spot, świnka kune-kune oraz popularna świnka wietnamska. Celowe krzyżowanie i selekcję w celu osiągnięcia rasy miniaturowej rozpoczęto w latach 80 XX wieku w Wielkiej Brytanii i Kanadzie. Wyhodowane w ten sposób małe świnki określa się jako tea-cup pig, pocket pig czy Juliana pig. Na terenie Polski zwierzaki te nazywane są świnkami miniaturowymi lub potocznie – mikroświnkami.

Czy świnka miniaturowa jest naprawdę mała?

Świnki miniaturowe można określić mianem małych, ale w porównaniu do tradycyjnych świń domowych, których waga może dochodzić do 350 kg. Choć tuż po urodzeniu prosię miniaturowej rasy mieści się w dłoni, po ukończeniu okresu wzrostu może osiągnąć 30 kg, a nawet 50 kg wagi, dorównując zatem wielkością sporemu psu. Trudno jest przewidzieć ostateczną wagę konkretnego osobnika oraz określić, czy świnka pozostanie mała w wieku dorosłym. Zanim więc ulegniesz modzie na te urocze zwierzaki, upewnij się, że jesteś w stanie zadbać o nietypowego pupila przez całe jego życie. Świnki muszą być zarejestrowane jako zwierzęta towarzyszące.

Czego potrzebują świnki miniaturki i jak właściwie zadbać o zwierzaka?

Jeśli decydujesz się na hodowlę świnki miniaturowej w mieszkaniu, pamiętaj o tym, aby zwierzęciu zapewnić odpowiednią ilość czasu spędzonego na świeżym powietrzu. Świnka musi mieć stały dostęp do ogrodu lub kawałka ziemi, ponieważ jedną z jej instynktownych potrzeb jest rycie w ziemi.

Zwierzaki charakteryzują się dużą inteligencją i dobrze wyczuwają emocje opiekuna. Może się więc okazać, że świnkę miniaturową będzie trzeba nauczyć posłuszeństwa w taki sam sposób jak psa. Świnka domowa jest stadna. Najlepiej jeśli będzie mieć możliwość interakcji z innymi osobnikami swojego gatunku. Dobrze dogada się również z innymi zwierzętami domowymi, np. psem czy kotem – ma jednak tendencję do przywództwa, co czasem prowadzi do międzygatunkowych sprzeczek. W stosunku do opiekuna świnki są czułe i bardzo przywiązane, należy jednak konsekwentnie stawiać im granice.

Czy ze świnką można się bawić?

Nie tylko można, ale nawet trzeba! Z uwagi na swój intelekt zarówno świnie hodowlane, jak też świnki miniaturowe potrzebują stymulacji umysłowej i zabawy dla dobrego samopoczucia. W profesjonalnych hodowlach mięsnych stosowane są obecnie różnego rodzaju zabawki, np. piłki, które pomagają zamkniętym w boksach zwierzętom wyeliminować nudę i stereotypię. Tym bardziej więc domowemu pupilowi należy zapewnić stosowne do jego wielkości i możliwości intelektualnych atrakcje czy treningi, podobnie jak ma to miejsce w przypadku psa, kota, domowych szczurków czy innych zwierzaków.

Co powinna jeść świnka domowa?

Zbilansowany pokarm świnki miniaturowej i użytkowej świni domowej to warzywa, zboża, zioła i zielone rośliny strączkowe. Należy unikać białek pochodzenia zwierzęcego oraz pewnych roślin toksycznych dla gatunku (np. liście i owoce kasztanowca, szalej jadowity, chabry czy wilec). Zwierzaki należy karmić dwa razy dziennie oraz monitorować przyrost ich wagi – zgodnie ze stereotypami, świnki potrafią jeść bez opamiętania. Do najzdrowszych pokarmów dla świnki miniaturowej należą:

  • wszelkie warzywa;
  • młoda trawa;
  • ziarna zbóż;
  • rośliny strączkowe;
  • podagrycznik;
  • lebioda;
  • pokrzywa;
  • mniszek lekarski;
  • owoce (podawane jako przysmak – w diecie nie powinno być zbyt dużo cukru).

Co ciekawe, świnie bardzo lubią smak i zapach alkoholu, wiele osób żartuje więc, że zwierzaki celowo zaglądają do kieliszka. Alkohol jest jednak toksyczny dla zwierząt i w żadnym wypadku nie powinno się go podawać śwince.

Zanim zdecydujesz się na przygarnięcie świnki jako domowego pupila, upewnij się, że będziesz w stanie zapewnić jej odpowiednie warunki rozwoju. Nawet u najmniejszych osobników z miotu trudno jest zagwarantować rozmiar świnki po osiągnięciu dorosłości. Świnka miniaturowa niekoniecznie pozostanie miniaturowa – w gestii odpowiedzialnego opiekuna leży więc przygotowanie się na taką ewentualność.

Archiwum: lipiec 2022
Photo of author

Ewa Malinowska

Weterynarz z wykształcenia i pasji. Aktualnie uczęszcza na kurs i zdobywa kwalifikacje z zakresu behawiorystyki zwierzęcej. Prywatnie „mama” dwóch psów i kota. W wolnych chwilach spaceruje z pupilami i odkrywa nowe, zielone zakątki swojego ukochanego miasta – Wrocławia.