Pod żadnym pozorem nie należy dawać zwierzakowi zbyt dużo luzu ani umieszczać go w nogach pasażera. Nawet jeśli pies zachowuje się spokojnie i trzyma się z daleka od kierowcy, pedałów i drążka zmiany biegów, to nieskrępowana swoboda podczas gwałtownego hamowania może skutkować silnym uderzeniem, np. w dość twardą deskę rozdzielczą. Brak jakichkolwiek zabezpieczeń zwiększa ryzyko także w razie zderzenia pojazdu. Bezpieczne przewożenie psa w samochodzie oznacza zarówno troskę o zdrowie i życie zwierzaka, jak też zapewnienie kierowcy pełnej widoczności oraz nieskrępowanego dostępu do poszczególnych przyrządów. Właściciele czworonogów powinni rozważyć zakup specjalnych klatek/transporterów, szelek do pasów, specjalnego fotelika lub kraty bagażnikowej.
Przewożenie psa w samochodzie – prawo. Przepisy opisują ogólne zasady
Kodeks drogowy nie zawiera żadnych wytycznych, które regulowałyby zasady podróży ze zwierzętami. Kierowca musi jednak zadbać, by sposób użytkowania pojazdu w żaden sposób nie zagrażał bezpieczeństwu pasażerów i innych uczestników ruchu. Ewentualna kontrola drogówki oznacza, że sporo zależy od opinii policjanta. Mandaty za stwarzanie niebezpieczeństwa i naruszanie porządku na drogach publicznych sięgają 3000 zł! Zgodnie z przepisami przewożony ładunek – a za taki uznany będzie też psi pasażer – powinien:
- nie utrudniać kierowania samochodem;
- nie ograniczać widoczności kierowcy;
- zostać zabezpieczony przed zmianą położenia.
Do ewentualnej kary z tytułu kodeksu wykroczeń mogą dojść paragrafy z Ustawy o ochronie zwierząt. Zabronione jest celowe narażanie pupila na niebezpieczeństwo oraz przewóz w złych warunkach, który wywołuje nadmierny stres, ból i cierpienie – przypinanie psa za obrożę do pasa, adaptera lub jakiegokolwiek innego elementu może skończyć się skręceniem karku. Nawet jeśli jeździsz ostrożnie, kontrola drogowa może skutkować mandatem, a w świetle zapowiadanych nowelizacji również zwyżką składki na ubezpieczenie pojazdu. Sprawdź kalkulator OC Beesafe i zobacz, jak TU uzyskują natychmiastowy dostęp do historii występków kierowcy.
Wiele dedykowanych akcesoriów poprawia bezpieczeństwo jazdy autem z psem jako pasażerem
Za najpewniejsze rozwiązanie uchodzą klatki transportowe. Niektóre wykonuje się ze stosunkowo lekkich materiałów, inne są znacznie twardsze i cięższe. Ważne, by przed wyruszeniem w drogę przymocować transporter w taki sposób, by nie przesuwał się w samochodzie. Naturalnie podczas zakupów należy starannie dopasować jej rozmiar, trzeba także zwrócić uwagę na poziom cyrkulacji powietrza (szczególnie istotny latem), obecność wyjścia ewakuacyjnego oraz łatwość utrzymania klatki w czystości.
Mniejsze psy można przewozić w fotelikach, które wymagają zapięcia pasów. W sklepach znajdziesz również specjalne szelki oraz maty na tylne siedzenia z klamrami przypinanymi do pasów bezpieczeństwa. Pokrowiec oszczędzi ci trochę sprzątania auta z psiej sierści i śliny.
Pamiętaj, by przed jazdą zabrać psa na spacer, a w trakcie dłuższej podróży robić przerwy na picie i załatwianie potrzeb fizjologicznych. Duże rasy często przewozi się w bagażnikach, po zamontowaniu kraty. W takim przypadku trzeba też zabezpieczyć obecne tam elementy przed wypadnięciem i pogryzieniem – zwłaszcza gaśnicę i wszelkie środki chemiczne do pielęgnacji auta. Takie akcesoria to spory wydatek przed wakacjami? Możesz np. wykupić OC na miesiąc, a dłuższą polisę później – już po następnej wypłacie – by zwolnić środki w napiętym budżecie.
Pies powinien przyzwyczajać się do samochodu już od szczeniaka
Naukę oczekiwanego zachowania w aucie najlepiej zacząć możliwie najwcześniej. Zaraz po tym, jak pies opanuje zasady higieny i zacznie kontrolować załatwianie się. Od samego początku należy stosować docelowy sposób przewożenia psa w samochodzie. Szczeniak przyzwyczajany do jazdy w ramionach lub na kolanach po wyrośnięciu będzie powtarzał wyuczony schemat. Warto budować u zwierzaka pozytywne skojarzenia i nagradzać go pochwałami, pieszczotami i/lub smakołykami za każdym razem, kiedy w aucie zachowa się zgodnie z poleceniem oraz twoimi oczekiwaniami.