Badania wskazują, że Polacy mają tendencję do nadmiernego spożywania witamin i suplementów diety. To samo robią swoim zwierzętom, kupując dla nich preparaty wieloskładnikowe. Tymczasem witaminy dla kota powinny mieć nie tylko starannie dobrany skład, ale również być używane w odpowiednich sytuacjach. W artykule dowiesz się wszystkiego na ten temat.

Witaminy dla kota – co powinny zawierać?

Istnieją takie składniki, które powinny zawsze pojawiać się w diecie kota. Od nich często zależy nie tylko to, czy zwierzę będzie zdrowe, ale również, czy będzie to długie życie. Niektóre witaminy dla kota są ważniejsze od innych, bo zwierzę nie jest w stanie wytworzyć ich samodzielnie. Oznacza to, że jego organizm potrzebuje ich źródła z zewnątrz.

Witamina A

Jeśli chodzi o witaminy dla kota, ta jest jedną z ważniejszych. Witamina A dla kota wpływa na:

  • wzrok;
  • kondycję skóry i sierści;
  • serce.

Poziom tej witaminy dla kota musi być jednak właściwie zbilansowany. Zarówno niedobór, jak i nadmiar są dla mruczka po prostu groźne. Witamina A występuje naturalnie m.in. w wątróbce, dlatego ważne jest, aby nie suplementować zwierzęcia, jeśli jego dieta jest zróżnicowana i zbilansowana.

Witaminy z grupy B

Te witaminy dla kota wpływają na zdrowie:

  • serca;
  • układu nerwowego;
  • nerek.

Zazwyczaj trudno jest jednocześnie określić, ile poszczególnych witamin powinno być podawanych zwierzęciu. Z tego powodu zwykle są one dostępne w formie kompleksu o uniwersalnym działaniu. Suplementacja konkretną witaminą dla kota z grupy B wymaga wcześniejszego przeprowadzenia dokładnych badań.

Witamina D

Okazuje się, że ta witamina jest tak samo ważna dla kota, jak i dla człowieka – zwłaszcza tych w młodym wieku. To podstawowy budulec wpływający na kondycję kości, dlatego nie może jej zabraknąć w diecie kociąt.

Witamina E

Suplementacja tej witaminy dla kota jest często niezbędna w jednym przypadku – u zwierząt hodowlanych, które mają problem z płodnością. Nie wpływa ona jednak tylko na nią. Poprawia też kondycję, sprzyja przyrostowi masy mięśniowej, ma związek z odpornością czy zapobiega chorobom układu pokarmowego.

Witamina K

Jeśli chodzi o witaminy dla kota, o witaminie K często się zapomina. Jako że ma ona wpływ na krzepliwość, często podaje się ją tylko w konkretnych przypadkach. Bywa jednak obecna w preparatach wieloskładnikowych.

Inne składniki

Warto pamiętać o witaminie C, choć poleca się ją głównie dla starszych kotów, które mogą mieć problem z wytwarzaniem jej  w organizmie. Bardzo istotna jest tauryna, której często brakuje w kocich dietach, zwłaszcza zwierząt karmionych gotowanym jedzeniem. Bierze ona udział w wielu procesach w organizmie, dlatego jest kluczowym składnikiem diety.

Witaminy dla kota – kiedy je podawać, a kiedy lepiej nie?

W tym przypadku zasada jest taka sama jak u ludzi. Witaminy dla kota nie powinny być stosowane po prostu jako dodatek do pełnowartościowej, zbilansowanej diety. Przyczyna jest prosta – również ich nadmiar jest szkodliwy dla twojego mruczka. 

Z tego powodu, zamiast od razu sięgać po gotowe witaminy dla kota, zmień zwierzęciu dietę. Wybieraj karmy mokre, które są bytowymi, bo to oznacza, że zawierają wszystkie niezbędne składniki. Sięgaj po dobrej jakości produkty, w których głównym źródłem białka jest mięso.

Pamiętaj, żeby witaminy dla kota podawać wyłącznie po konsultacji z lekarzem weterynarii. Może się bowiem okazać, ze wprowadzenie preparatów wieloskładnikowych jeszcze bardziej zaszkodzi zwierzęciu. Lekarz wykona odpowiednie badania i na tej podstawie zaleci konkretne specyfiki.

Witaminy dla kota mogą być dobrym rozwiązaniem w przypadku zwierząt zaniedbanych czy w okresie wzrostu. Zawsze jednak ich podawanie powinno być skonsultowane ze specjalistą. Pamiętaj, że twoje zwierzę może cierpieć zarówno ze względu na niedobór tych składników, jak i ich nadmiar w organizmie.

Archiwum: październik 2022
Photo of author

Paulina Grzybowska

Z zawodu redaktorka, z pasji i wykształcenia – kynoedukatorka, instruktorka nose work, behawiorystka (in spe). Autorka bloga i licznych publikacji zoologicznych. Przez lata angażowała się w adopcje i prowadziła dom tymczasowy. Prywatnie opiekunka dwóch żywiołowych terierów – JRT i irlanda.