Kluczem do najskuteczniejszego oswajania kota jest pojawienie się w życiu zwierzaka, gdy jest jeszcze mały. Idealna sytuacja to taka, gdy kocię przebywa potrzebny czas – minimum 12 tygodni – z matką, ale jednocześnie ma regularny, pozytywny kontakt z człowiekiem. Według badań naukowych kocię, które w okresie socjalizacji pozna przynajmniej 5 różnych osób, najprawdopodobniej będzie w stanie uogólnić swoje zaufanie do człowieka. Jeśli pozna tylko ciebie, możliwe, że nie będzie ufny w stosunku do obcych.

Oswajanie kota – najlepiej zacząć od kociaka

jak oswoić kota - oswajanie

Socjalizacja kota to kluczowy okres w jego rozwoju. W tym czasie w sposób prawidłowy dla swojego gatunku zwierzę poznaje świat, otaczające go bodźce, wzorce zachowań. Zwłaszcza między trzecim a dziesiątym tygodniem życia następuje bardzo szybki rozwój kociego mózgu. Jednocześnie kocię uczy się, jak być kotem, czyli jak traktować inne koty, kiedy gryzienie jest zabawą, a kiedy już nie. Przez ten czas powinno być z matką oraz rodzeństwem.

Jednak, aby nabrało zaufania do człowieka, powinno go poznać także w tym newralgicznym okresie. Wszystko, czego się nauczy mały kotek, pozostanie w jego pamięci, gdy będzie już zwierzęciem dorosłym. Oczywiście można przełamać nieufność i zmienić nieco wyuczone wzorce u kota dorosłego, ale nie jest to już takie proste. 

Oswajanie kota od małego

Jeśli mały kotek będzie miał stały kontakt z ludźmi – będzie głaskany, brany na ręce, przysuwany do twarzy – to jest możliwe, że szybko stanie się oswojony. Taki dziki kot w domu zwykle bez problemu stanie się przykładnym domownikiem.

Oswajanie kota a kontakt z kocicą

Zapamiętaj jedną bardzo ważną rzecz – nie można zabierać kociaka od matki, zanim nie skończy on 12 tygodni. W przeciwnym razie narażamy go na zaburzenia behawioralne związane z nieprawidłową socjalizacją. Odebranie miotu kotce jest wskazane tylko wówczas, gdy maluchom zagraża niebezpieczeństwo. Zaleca się jednak odłowienie całej rodziny – matki z młodymi.

Jak udomowić dzikiego kota – cała kocia rodzina

jak oswoić kota drzewo

Warto zastanowić się, jak oswoić kota, który przebywa z matką i rodzeństwem. Jeśli kotka jest nieufna, postaraj się przyzwyczaić kociaki do człowieka. Jeśli ci się to uda, będą one gotowe do adopcji we właściwym czasie. Warto spróbować oswoić również kotkę. Nad nią trzeba będzie popracować jednak znacznie dłużej niż nad jej dziećmi. Zdarza się niestety, że zwierzęta pozostają na tyle nieufne, płochliwe czy agresywne, że po zabiegu kastracji trzeba je wypuścić z powrotem w miejsce bytowania.

Gdzie umieścić kocią rodzinę w czasie jej pierwszych tak bliskich kontaktów z człowiekiem? Jeśli posiadasz osobne pomieszczenie, w którym może rezydować mama z kociętami, jest to sytuacja idealna (pamiętaj, żeby wewnątrz umieścić liczne kryjówki zwiększające poczucie bezpieczeństwa). Dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza przy braku odpowiedniego pomieszczenia, jest też klatka kennelowa. Nie jest to forma „zniewolenia” kota! W nowym miejscu klatka będzie bezpiecznym azylem dla kotów, który odseparuje je od stresujących bodźców. W ten sposób zastanowisz się, jak oswoić kota w komfortowym dla niego warunkach.

W klatce powinny znaleźć się niezbędne kocie akcesoria: miski na jedzenie i wodę z jednej strony, z drugiej – kuweta. Ponadto posłanie, najlepiej kryjówka, która pozwoli kotu się schować, gdy podchodzisz do klatki i ją otwierasz ją. Sprawdzi się budka lub otwarty transporter.

Kocięta powinny być często brane na ręce, głaskane; nie zaniedbuj zabawy i nagradzania smakołykami. Jeżeli odchowujesz i oswajasz osierocony miot, troszcz się o potrzeby socjalne i emocjonalne kociąt szczególnie mocno. Jeżeli to możliwe, dopuść do kociaków inne koty, dorosłe i łagodnie nastawione. Przejmą one na siebie tę część edukacji, której – jako człowiek – nie zrealizujesz. Takie kocie nianie zamiast matki nauczą maluchy, jak być kotem. Tobie pozostanie tylko kwestia, jak oswoić koty z towarzystwem człowieka. Nie zapomnij też o tym, aby wybrać odpowiednie imię dla kota.

Jak oswoić dorosłego kota?

jak oswoić kota - dorosłego

Oswajanie kota dorosłego wymaga zwykle znacznie więcej czasu niż oswajanie kociaków. Oczywiście, wśród kotów „zgarnianych” z ulicy znajdą się zarówno koty bezdomne, które kiedyś miały dom i kontakt z człowiekiem, jak i „dzikusy”, które już od pokoleń żyją na ulicy. Te pierwsze musimy na nowo przekonać do człowieka. Gdy odkryjesz, jak oswoić kota o takim nastawieniu, możesz zyskać wielkiego pieszczocha! Cierpliwie należy karmić takiego kota, podejmować próby zabawy na dystans, przyzwyczajać go do swojego widoku i zapachu, ale nie wymuszać kontaktu.

Czy i jak udomowić dzikiego kota?

Koci dzikus to natomiast płochliwy kot, który trzyma bezpieczny dystans, a po jego przekroczeniu przez człowieka – oddala się. Koty te ograniczonym zaufaniem mogą darzyć znane im osoby, np. karmicieli. I tutaj powstaje dylemat: czy takie koty należy przyzwyczajać i szukać im domów, czy pozostawić w miejscu bytowania? Nie jest to takie proste.

Okazją do zbadania, czy kot ma potencjał na zwierzaka domowego, jest odłowienie go na zabieg kastracji. Podczas rekonwalescencji niektóre koty nabierają już pewnego zaufania do osób, które poznają. To dobry moment, żeby sprawdzić, jak oswoić dorosłego kota, który jest pod twoją opieką. Przy okazji kastracji koty takie odrobacza się, szczepi, często także leczy z innych pasożytów czy wykrytych chorób. To też czas na podjęcie prób oswojenia kota. Niestety niektóre koty, które zostały zabrane ze znanego im miejsca i zamknięte w obcym pomieszczeniu, przeżywają ogromny stres. Jeśli nie da się go zniwelować, trzeba rozważyć opcję wypuszczenia zwierzęcia w dawne miejsce bytowania.

Dziki kot w domu – jak postępować?

jak oswoić kota ulica

Jeśli chcesz dać szansę – i dom – takiemu dzikusowi, pamiętaj, że może to wymagać czasu i cierpliwości. Jak udomowić kota, który przedtem nie żył w domu? Zwierzę powinno mieć stały dostęp do kryjówek; musi też przebywać w niewielkim pomieszczeniu, które jako pierwsze dobrze pozna i uzna za swój azyl. Nie zdziw się, jeśli kot będzie jadł tylko wtedy, gdy utrzymasz odpowiedni dystans. Na początku też dużo czasu będzie spędzał w kryjówkach. Pierwszą oznaką sukcesu może być chęć zabawy, zwłaszcza wędką lub inną zabawką dystansową. Kot bawi się, gdy jego poziom stresu spada – a sama zabawa zakończona schwytaniem zabawki podnosi poziom serotoniny, a więc działa antystresowo.

Do wypuszczenia w dawne miejsce bytowania absolutnie nie kwalifikują się – bez względu na stopień oswojenia – koty przewlekle chore, niepełnosprawne czy będące nosicielami wirusów kociej białaczki bądź FIV. Te ostatnie stanowią zagrożenie dla innych kotów, a same powinny otrzymywać leki i być pod stałą obserwacją lekarską. W takiej sytuacji zastanów się, jak oswoić kota do poziomu, który pozwoli mu na komfortowe życie.

Nie wypuszczaj kota z powrotem wówczas, gdy miejsce jego dotychczasowego bytowania stanowi zagrożenie. Mowa o przestrzeni w pobliżu ruchliwej ulicy czy sąsiedztwie osób wrogo nastawionych do kotów. 

Nie wolno wypuszczać kotów, które czynią postępy socjalizacyjne w trakcie leczenia i zaczynają ufać człowiekowi. Nawet, jeśli pierwotnym zamiarem było odłowienie kota do kastracji i wypuszczenie z powrotem, to kot, który przełamuje dystans wobec człowieka, może nie być wystarczająco ostrożny w kontaktach z ludźmi stanowiącymi dla niego zagrożenie.

Płochliwy kot – jak go do siebie przekonać?

jak oswoić kota - płochliwego

Wiesz już, jak udomowić dzikiego kota. Musisz pamiętać, że proces ten często trwa nawet kilka miesięcy. Jeśli podejmiesz się tego wyzwania, pamiętaj o następujących zasadach:

  • ograniczona przestrzeń – jeden pokój, łazienka, klatka kennelowa – nie jest dla kota więzieniem, tylko azylem. Na pierwszym etapie staraj się po prostu spędzać czas w tym samym pomieszczeniu, co kot, oddając się niezwiązanym ze zwierzęciem czynnościom – czytaj, pracuj, oglądaj telewizję itp. Kot będzie cię obserwował i poznawał;
  • klatkę kennelową ustawiaj w rogu pomieszczenia; przygotuj zasłonki, którymi przysłonisz górę i boki klatki. Stworzenie osłon ze wszystkich stron poza jedną, stanowiącą „kocie okno na świat”, wzmocni w zwierzęciu poczucie bezpieczeństwa. Kot nie będzie obawiał się, że coś zaatakuje go znienacka. Dodatkowo w środku klatki umieść kryjówkę;
  • przez żołądek do serca! Pamiętaj, aby kot kojarzył twoją rękę z podawaniem pokarmu;
  • najpierw spróbuj bawić się z kotem, czekać w pewnej odległości, aż zwierzak sam podejdzie cię powąchać, dopiero później przejdź do głaskania;
  • pomocniczo możesz włączyć do kontaktu dyfuzor z analogiem kocich feromonów policzkowych. Preparat ten pomaga niektórym kotów nabrać pewności siebie i zwalczyć stres.

Dziki kot w domu – szansa na oswojenie

jak oswoić kota - dziki

Rzadko zdarza się, że kot zupełnie nie daje się udomowić. Często jednak to, jak oswoić kota, jest zależne od temperamentu zwierzęcia czy jego doświadczeń z człowiekiem. Niektóre koty oswoją się z twoją obecnością, ale nie będą nigdy pieszczochami. Przystępując do pracy ze zwierzęciem, musisz zaakceptować możliwość pojawienia się takiego scenariusza.

Najczęściej zadawane pytania

Ile czasu potrzebuje kot na oswojenie?

Wiele zależy od temperamentu i genów kota. Proces ten może trwać od kilku dni do nawet kilku miesięcy!

Jak pogłaskać dzikiego kota?

Najlepiej po prostu tego nie robić, zwłaszcza w przypadku kota, który próbuje się bronić. Do przytrzymania zwierzęcia można użyć specjalnych rękawic. Przyzwyczaj najpierw kota do swojej obecności, dopiero potem podejmuj próby głaskania, i to najlepiej, gdy kot sam do ciebie przyjdzie.

Jak rozkochać w sobie kota?

Wystarczy o niego dbać. Zapewnij mu spokojny kąt na legowisko i codzienną zabawę. Karm go i dbaj o niego, a zobaczysz, że niedługo będzie stale ci towarzyszył.

Czy kot może zdziczeć?

Raczej się to nie zdarza. Może natomiast przejawiać zachowania stresowe, np. bać się ludzi, syczeć na nich wskutek traumy i złego traktowania.

Archiwum: październik 2022
Photo of author

Mariusz Michalski

Miłośnik zwierząt. Właściciel kota brytyjskiego długowłosego o imieniu Dyzio. Tak właściwie, to ja u niego mieszkam, a nie on u mnie. Ale wiecie już jak to jest z kotami... :)