Ofiarami kotów zostają najróżniejsze zwierzęta. Zjadanie upolowanej muchy nikogo nie dziwi ani nie martwi, o ile kot nie zjada ich zbyt wielu. Są jednak stwory, które niepokoją. Kot zjadł chrabąszcza, szerszenia lub pająka? Dowiedz się, czy jest bezpieczny!

Dlaczego koty domowe polują?

Mimo tysięcy lat udomowienia, koci instynkt łowiecki nie uległ wyciszeniu. Koty są drapieżnikami. Niezwykle skutecznymi! O ile pies pomagał w różny sposób człowiekowi podczas polowań, kot miał inne zadania. Chronił zboża i spiżarnie przed szkodnikami, takimi jak myszy. Jedzenia w domu raczej nie dostawał. Życie z człowiekiem nie wpłynęło więc na kota i jego instynkt łowiecki. Nic dziwnego, że kot zjadł chrabąszcza lub ptaka, którego upolował. Nawet koty niewychodzące są doskonałymi myśliwymi. Mogą polować choćby na owady lub próbować się dobrać do trzymanych w mieszkaniu gryzoni.

Kot zjadł chrabąszcza! Co mu grozi po zjedzeniu owada?

Koty często polują na owady i pająki, które znajdą się w mieszkaniu. Zjedzenie ich przez mruczka nie jest jednak zwykle powodem do niepokoju. Muchy czy chrząszcze w większości przypadków nie stanowią zagrożenia. Nie przejmuj się więc tym, że kot zjadł chrabąszcza majowego – gdy stanie się to od czasu do czasu, nic mu raczej nie będzie. Nie pozwalaj mu jednak polować na nie regularnie, ponieważ twardy egzoszkielet chrabąszcza może podrażniać żołądek.

Niebezpieczne owady

Inaczej ma się sprawa z owadami takimi jak szerszenie, pszczoły czy osy. Nigdy nie pozwalaj kotu na nie polować ani ich jeść! Gdy kot zje chrabąszcza, w najgorszym razie skończy się na sensacjach żołądkowych – w przypadku osy będzie znacznie gorzej! Polowanie prawdopodobnie zakończy się użądleniem zwierzaka. Może to być niebezpieczne, gdy dojdzie do wstrząsu anafilaktycznego. Gdy dojdzie do użądlenia kota w pysk lub gardło, może dojść nawet do uduszenia. Jeżeli twój kot został użądlony, obserwujesz u niego kłopoty z oddychaniem lub sinienie błon śluzowych, szybko skontaktuj się z weterynarzem!

Kot poluje na pająki

Występujące w Polsce gatunki pająków nie stanowią raczej zagrożenia dla kota. Są małe i niezbyt agresywne, a ich jad nie jest silny. Jednak ukąszenie przez większe egzemplarze może być dla mruczka nieprzyjemne. O ile nie mieszkasz w egzotycznym kraju, jak Brazylia, gdzie żyją wielkie, włochate ptaszniki, twojemu kotu nic nie grozi. Chyba że sąsiadowi terraryście coś ucieknie z hodowli… Jednak nawet ukąszenie ptasznika nie musi dla kota skończyć się tragicznie – pająki te bardzo często atakują, nie wstrzykując jadu. Kontakt z lekarzem weterynarii mimo wszystko nie zaszkodzi.

Kot zjadł chrabąszcza – kot kontra oleica krówka

Choć chrząszcze nie są dla kota groźne, istnieje wyjątek. Oleica krówka to gatunek występujący w polskich lasach i na łąkach. Jest dosyć duża  – może mierzyć nawet ok. 3,5 cm. Ma czarne ubarwienie, często mieniące się na fioletowo lub niebiesko. Co z nią jest nie tak? W stresie oleica krówka wydziela oleistą, żółtą ciecz zawierającą kantarydynę. Jest to bardzo toksyczny związek chemiczny, który może bardzo silnie podrażniać. Jest to jedna z najniebezpieczniejszych trucizn występujących w przyrodzie. Jeśli więc twój kot zjadł chrabąszcza (lub chrząszcza), lepiej by nie była to oleica krówka! 

Kot wychodzący – jak go chronić?

Na kota wychodzącego samopas bez opieki czyha wiele niebezpieczeństw. Niestrawność powodowana tym, że kot zjadł chrabąszcza, to niewielki problem w porównaniu z wpadnięciem pod samochód czy zagryzieniem przez psy. Nie ma możliwości chronienia zwierzaka, który znajduje się poza zasięgiem właściciela. Bezpiecznie jest tylko w domu. Niestety wiele osób uważa, że kot niewychodzący to kot nieszczęśliwy. To nieprawda! Cykl łowiecki kota można z powodzeniem zaspokoić w domu, co potwierdzają behawioryści. Warto też pamiętać, że kot wypuszczony samopas nie rozróżnia gatunków chronionych od innych.

Urodzony myśliwy, jakim jest kot, wypatrzy nawet najmniejszy ruch w otoczeniu. Nie dziw się, że po upolowaniu twój kot zjadł chrabąszcza, muchę lub innego owada. Zwróć uwagę jednak, na jakie stworzenia poluje. Dla świętego spokoju, oprócz zabezpieczenia okien przed ucieczką kota, zamontuj… moskitierę.

Archiwum: październik 2022
Photo of author

Justyna Koczorowska

Pasjonatka kynologii, miłośniczka i hodowca szczurów, o których uwielbia pisać. Dom dzieli z ponad dwudziestką ogonów, gończym polskim i dwoma owczarkami nizinnymi. Lubi pracę z psem, wystawy, naukę i podróże palcem po mapie.