Funkcjonuje przekonanie, że kot sam potrafi dawkować sobie jedzenie. Specjaliści nie zalecają jednak stałego dostępu do pokarmu dla mruczka. Kotom zdecydowanie służy dieta mieszana, polegająca na podawaniu suchej i mokrej karmy w odpowiednich proporcjach podzielonych na kilka małych posiłków w ciągu dnia. Ile kot powinien jeść? Przeczytaj nasze rady.

Karmienie kota – podstawowe zasady

Zanim przejdziemy do tego, ile kot powinien jeść, warto wspomnieć, jak karmić kota. Optymalna dieta dla tego zwierzęcia powinna opierać się na pełnoporcjowej karmie gotowej. Takie pożywienie jest kompletne i zbilansowane, co oznacza, że dostarcza mu wszystkich niezbędnych składników odżywczych.

Specjaliści zalecają karmienie kota zarówno suchą, jak i mokrą karmą w określonych proporcjach. Jest to tak zwana dieta mieszana. Mokrą karmę podaje się zwierzęciu rano i wieczorem, a suchą na czas dnia (kiedy opiekunów nie ma w domu) i na noc. Ważne jest zachowanie odpowiedniego stosunku pomiędzy ilością mokrej i suchej karmy, który powinien wynosić 9:1 pod względem masy produktu (z przewagą mokrego pokarmu).

Dieta mieszana jest bardzo lubiana przez koty, ponieważ spełnia ich instynktowną potrzebę zmiany smaku i tekstury pokarmu. Ponadto niesie ze sobą wiele innych korzyści. Sucha karma pomaga w oczyszczaniu zębów z płytki bakteryjnej, natomiast mokra zawiera więcej wody i cztery razy mniej kalorii niż sucha, dlatego wspiera funkcjonowanie układu moczowego i służy utrzymaniu prawidłowej masy ciała.

Ile kot powinien jeść?

To, ile kot powinien jeść, zależy od kilku czynników, a w szczególności od:

  • wieku zwierzęcia,
  • masy ciała
  • aktywności,
  • przebytego zabiegu kastracji lub sterylizacji,
  • stanu zdrowia.

Większe zapotrzebowanie energetyczne (w przeliczeniu na masę ciała) mają koty rosnące. Tempo metabolizmu maleje wraz z wiekiem zwierzęcia, więc starsze mruczki potrzebują mniej kalorii w stosunku do masy ciała niż kocięta. Warto też wiedzieć, że po zabiegu sterylizacji lub kastracji następują zmiany hormonalne w organizmie czworonoga, które powodują zwiększony apetyt, a jednocześnie wolniejszy metabolizm.

Kiedy już wybierzemy odpowiednią karmę, np. „junior” dla kocięcia lub „sterile” dla kota po kastracji, trzeba ustalić, ile kot powinien jeść, a dokładnie ile kalorii powinien przyjmować każdego dnia. Można obliczyć to na podstawie masy ciała zwierzęcia i tabelki znajdującej się na etykiecie karmy. Jeszcze lepiej poradzić się specjalisty – lekarza weterynarii lub dietetyka dla zwierząt. Znając zapotrzebowanie kaloryczne kota, możemy odmierzać dokładną dobową porcję jedzenia. Nie powinniśmy jej przekraczać, ponieważ może to skutkować nadwagą, a następnie groźną w skutkach otyłością u mruczka.

Pamiętajmy również o przekąskach, które koty uwielbiają. Podawanie smakołyków nie może jednak zaburzyć dziennego zapotrzebowania na składniki odżywcze i kalorie, dlatego nie powinny one przekraczać 10% wartości energetycznej wszystkich posiłków. Jeśli decydujesz się na podawanie przysmaków, zmniejsz porcję karmy o ilość odpowiadającą kaloriom w nich zawartych. Wybieraj smaczki specjalnie opracowane dla kotów – są nie tylko smaczne, lecz także bezpieczne.

Jak często karmić kota?

Z natury koty jedzą często, ale mało. Mogą polować nawet 20 razy na dobę. Nie oznacza to, że kot żyjący na wolności tyle razy dziennie jada małe zdobycze. Łowy nie zawsze są owocne.

Koty niewychodzące mają podobne potrzeby, a dieta mieszana jest w stanie je zaspokoić, ponieważ zapewnia regularny dostęp do karmy. Ile razy dziennie karmić kota? Dobową porcję jedzenia należy podzielić na kilka małych posiłków w ciągu dnia (co najmniej cztery), zachowując odpowiednie proporcje pomiędzy mokrą i suchą karmą. Pamiętajmy, aby jedną z porcji suchego jedzenia kot otrzymał na noc, ponieważ jest wtedy wyjątkowo aktywny. 

Więcej sprawdzonych porad ile powinien jeść kot, znajdziesz na stronie Whiskas: https://www.whiskas.pl/poradnik/zywienie/ile-kot-powinien-jesc-poradnik-jak-karmic-ale-nie-przekarmic-kota

Archiwum: kwiecień 2021
Photo of author

Mariusz Michalski

Miłośnik zwierząt. Właściciel kota brytyjskiego długowłosego o imieniu Dyzio. Tak właściwie, to ja u niego mieszkam, a nie on u mnie. Ale wiecie już jak to jest z kotami... :)