Yorki to zwierzęta, które kojarzą się przede wszystkim z ozdobnymi pieskami, które można nosić ze sobą w torebce. Ten obraz jest bardzo krzywdzący i nieprawdziwy. Nie wziął się jednak znikąd. Już od kilkudziesięciu lat te wspaniałe terriery są konsekwentnie poddawane nieprawidłowym praktykom hodowlanym. Skutkuje to skarłowaceniem, zniszczeniem ważnych cech rasy i – niestety! – szeregiem chorób genetycznych. Sprawdź, jak się przed tym bronić. 

Hodowla yorków – tylko z FCI

Jeżeli chcesz kupić yorkshire terriera, który wykazuje wszystkie fizyczne i psychiczne cechy rasy, korzystaj wyłącznie z usług hodowli FCI. Międzynarodowa Federacja Kynologiczna czuwa nad zachowaniem wzorca rasy, który gwarantuje psom zdrowie, psychiczną stabilność i odpowiedni wygląd. 

Reprezentantem FCI w naszym kraju jest Związek Kynologiczny w Polsce. Wybieraj tylko te hodowle, które są zrzeszone w ZKwP. Nie bierz pod uwagę innych związków, często rejestrowanych wyłącznie dla pseudolegalizacji szemranych hodowli.

Hodowla yorków – uważaj na miniaturki!

W portalach ogłoszeniowych roi się od ofert sprzedaży yorków mini czy yorków miniaturek. Hodowle, z których wychodzą takie psy, zazwyczaj nie są nigdzie zarejestrowane lub oferują rodowody niszowych, tworzonych na szybko „stowarzyszeń miłośników burka i kocurka”. 

To bardzo niebezpieczna pułapka. Według międzynarodowego wzorca FCI nie istnieje coś takiego jak york miniaturka. Reklamowane tak psy często noszą ślady skarłowacenia i powstają z celowego krzyżowania ze sobą najmniejszych i najsłabszych osobników. 

Ile kosztuje rasowy york w hodowli FCI?

Ceny yorków w hodowlach FCI są bardzo zróżnicowane. Wiele zależy od tego, jakich przodków miał twój przyszły piesek. Rasowe yorkshire terriery z prawdziwym rodowodem można kupić za około 3–4 tysiące złotych.

W przypadku psów z cenionych linii, których rodowód jest naprawdę okazały, trzeba liczyć się z kosztem rzędu 6–7 tysięcy złotych. Na takie osobniki decydują się jednak zazwyczaj osoby, które same mają plany hodowlane. 

Hodowla yorków – gdzie jej szukać?

Hodowle yorków w spisach ZKwP

Jeżeli chcesz znaleźć dobrą hodowlę yorków, najlepszym rozwiązaniem będzie wejście na stronę internetową Związku Kynologicznego w Polsce. Tam znajdziesz listę wszystkich zarejestrowanych w związku hodowli. 

Yorki nadal są bardzo popularną rasą, dlatego zajmuje się nimi wielu hodowców. Na szczeniaki zazwyczaj nie trzeba długo czekać. Jeżeli więc zależy ci na tym, aby znaleźć bliską hodowlę, zadzwoń do lokalnego oddziału ZKwP i zapytaj o te, które znajdują się w pobliżu twojego miejsca zamieszkania.

Hodowle yorków w social mediach

Jeżeli po sprawdzeniu listy hodowli nadal nie wiesz, na którą się zdecydować, dobrym rozwiązaniem będzie zapytanie o zdanie miłośników rasy. 

Yorki mają wielu fanów. Spotykają się oni zarówno na formach tematycznych, jak i na grupach w mediach społecznościowych. Takie miejsca to kopalnia wiedzy. Znajdziesz tam mnóstwo praktycznych informacji i zweryfikujesz opinie o hodowlach, które już wcześniej brałeś pod uwagę. 

Hodowle yorków na portalach ogłoszeniowych

Możesz równie dobrze poszukać hodowli na popularnych portalach z ogłoszeniami. Koniecznie jednak zaznacz w wyszukiwaniu, że zależy ci na hodowlach FCI. Takie miejsca w sieci niestety roją się od ogłoszeń pseudohodowców. 

Hodowla yorków – podsumowanie 

Hodowla yorków jest w naszym kraju niezwykle popularna. Nie zawsze przynosi to jednak korzyść psom. Aby uniknąć ogłoszeń pseudohodowców, zawsze kieruj się hodowlami FCI. Tylko te mają obowiązek przestrzegania wzorca rasy, który został uznany przez niemal sto krajów należących do Federacji. Unikaj yorków miniaturek i podejrzanych związków kynologicznych, które powstają tylko po to, aby zalegalizować pseudohodowle.

Archiwum: grudzień 2021
Photo of author

Magdalena Dzik

Z wykształcenia dziennikarka i kulturoznawczyni. Pasjonuje się behawioryzmem zwierzęcym (szczególnie kotów i gryzoni) oraz zoodietetyką. Pasję tę bezustannie rozwija, pracując ze zwierzętami jako wolontariuszka i oferując im dom tymczasowy. Prywatnie opiekunka sześciu świnek morskich oraz pięciu kotów: Chilliego, Fedry, Fasoli, Atlasa i Heliosa.