Jeśli jesteś właścicielem czworonoga z problemami o podłożu lękowym, feromony dla psa to temat, który z pewnością powinien znaleźć się w centrum twojego zainteresowania. Ich skuteczność i bezpieczeństwo stosowania są potwierdzone licznymi badaniami, dlatego możesz po nie sięgnąć bez obaw. Powinny pomóc, a jeśli nie przyniosą oczekiwanych, spektakularnych efektów, z pewnością nie zaszkodzą. Dowiedz się, czym w ogóle są feromony dla psa, jaka jest ich rola i po co się je stosuje.

Czym są feromony dla psa?

Feromony są tzw. substancjami semiochemicznymi, które należą do grupy związków infochemicznych. Innymi słowy – są to substancje produkowane i następnie wydzielane na zewnątrz organizmu przez zwierzęta oraz rośliny w celu przekazywania konkretnych informacji. Wśród nich można wymienić np. feromony płciowe, które służą wabieniu osobników płci przeciwnej w celu rozmnażania, feromony antagonistyczne (odstraszające), stresu, alarmowe czy uspokajające. 

Psie feromony – w jaki sposób mają pomóc?

Szczególną grupą feromonów są te wydzielane przez sukę niedługi czas po przyjściu szczeniaków na świat, a dokładniej – przez gruczoły łojowe bruzdy mlecznej. Funkcjonują pod nazwą Dog Apeasing Pheromone, w skrócie DAP. Ich działanie jest absolutnie wyjątkowe, ponieważ ma na celu wzbudzenie w szczeniętach poczucia bezpieczeństwa. Działają one wyciszająco i uspokajająco. Co ciekawe, cząsteczki feromonu DAP podobny wpływ wywierają również na dorosłe psy. W związku z tym polecane są one przez wielu lekarzy weterynarii i behawiorystów jako wspomaganie terapii w przypadki zaburzeń zachowania o podłożu lękowym. 

Stosowanie feromonów dla psa – kiedy sięgnąć po syntetyczne odpowiedniki?

Kojące działanie feromonów zwierzęcych można wykorzystać w wielu sytuacjach, w których pies odczuwa lęk i które są dla niego trudne, a należą do nich m.in.:

  • lęk separacyjny – zwierzę pozostawione samo w domu bardzo często przejawia zachowania destrukcyjne, a nawet autodestrukcyjne, szczeka, wyje;
  • burza – wiele psów boi się burzy i reaguje na nią bardzo gwałtownie, uciekając w popłochu, chowając się w ciasne zakamarki i trzęsąc się ze strachu;
  • wizyta w gabinecie weterynaryjnym – mało który pies chętnie tam idzie i dobrze znosi pobyt;
  • zmiana miejsca pobytu – psy cenią sobie stałość i przewidywalność, nagłe zmiany, związane np. z podróżą wakacyjną, trafieniem do psiego hotelu czy przeprowadzką wiążą się dla wielu czworonogów z silnym stresem. Od początku można też sięgnąć po feromony, gdy szczeniak trafia do nowego domu.

Feromony dla psa nie sprawią, że pupil po prostu i całkowicie przestanie się bać. Mogą jednak pozytywnie wpłynąć na jego nastrój, uspokoić jego zmysły, co sprawi, że powadzenie terapii czy przyzwyczajanie go do pewnych rzeczy będzie łatwiejsze.

Preparaty zawierające feromony dla psa – jak to działa?

Wiele osób nie ma wyobrażenia, w jaki sposób podaje się psu feromony. Czy są one w postaci tabletek do połknięcia albo maści do smarowania? Nie, występują w formie wygodnego w użyciu sprayu lub dyfuzora, który podłącza się do gniazdka. Spray można wykorzystać w wielu różnych miejscach, np. u lekarza czy w samochodzie. Wystarczy, że zostanie spryskana określona powierzchnia w pobliżu zwierzaka, a powinien on lepiej się poczuć. Dyfuzor można natomiast podłączyć w domu czy w domku wakacyjnym, by bez przerwy wypełniał powietrze cząstkami feromonów i redukował przez to stres. 

Jeśli w wyniku obserwacji pupila zauważysz, że czegoś się boi, jest psem ogólnie zestresowanym i nadmiernie lękliwym, wypróbuj feromony – najlepiej po wcześniejszej konsultacji ze specjalistą. Jeśli bowiem problem jest poważny, może świadczyć o zaburzeniach natury behawioralnej. Feromony dla psa mogą wesprzeć terapię. Są one całkowicie bezpieczne, zatem możesz używać ich bez obaw, wyczuwa je tylko pies. Co ważne, można je stosować także wówczas, gdy pies przyjmuje leki – feromony nie wchłaniają się do organizmu. 

Archiwum: lipiec 2022
Photo of author

Agnieszka Poll

Studentka weterynarii, której największą miłością są psy. Jej ulubiona rasa to labrador retriever, sama ma czteroletnią suczkę. W jej domu poza psami zawsze było też miejsce dla kotów. W wolnych chwilach lub pisać opowiadania.