Rząd Wielkiej Brytanii przygotował przepisy, które stanowią ogromne zwycięstwo obrońców zwierząt w tym kraju. Zwierzęta zostaną uznane za istoty czujące.

Co się zmieni?

Konsekwencje tego prawa będą bardzo duże. Chodzi między innymi o zakaz eksportu żywych zwierząt lub importu trofeów myśliwskich.

W ustawie pojawi się zapis dotyczący praw zwierząt hodowlanych i domowych, a także ochrony zwierząt poza granicami Wielkiej Brytanii. Nie będzie już możliwe na przykład importowanie kości słoniowej.

O sprawie, za brytyjskim „Guardianem”, informuje serwis kopalniawiedzy.pl. Zacytowano między innymi wypowiedź sekretarz ds. ochrony środowiska. George Eustice powiedział:

”Jesteśmy krajem miłośników zwierząt. Byliśmy pierwszym państwem, które wprowadziło przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt”.

Zaznaczył, że teraz istnieje większa swoboda Brytyjczyków do tego, by podążać w tym kierunku.

Koniec z elektrycznymi obrożami

Zmian w prawie ma być znacznie więcej. Zakazane będą chociażby elektryczne obroże, które rażą zwierzę prądem w trakcie tresury. Nowe uprawnienia uzyskają także policjanci, którzy będą mogli chronić zwierzęta hodowlane przed psami, które spuszczono ze smyczy.

Niestety sukces obrońców zwierząt nie jest całkowity. Nie udało się chociażby doprowadzić do całkowitego zakazu hodowli klatkowej drobiu czy stosowania boksów. Używanie ich ma być jednak ściśle nadzorowane.

Zmiana przepisów w Wielkiej Brytanii zbiega się też z podobnymi planami na gruncie polskim. Posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Piekarska przyznała, że trwają prace nad projektem o ochronie zwierząt. Przeciwko możliwym zmianom już teraz protestują przedstawiciele rolników, choć wciąż nie wiadomo, jakie zapisy znajdą się w projekcie. Polityczka przyznała, że już niebawem złoży go w Sejmie. Więcej o sprawie informujemy tutaj: https://zwierzaki.pl/projekt-nowej-ustawy-o-ochronie-zwierzat-trafi-do-sejmu-rolnicy-juz-zapowiadaja-protesty.

za: kopalniawiedzy.pl, PAP

Archiwum: maj 2021
Photo of author

Ewa Malinowska

Weterynarz z wykształcenia i pasji. Aktualnie uczęszcza na kurs i zdobywa kwalifikacje z zakresu behawiorystyki zwierzęcej. Prywatnie „mama” dwóch psów i kota. W wolnych chwilach spaceruje z pupilami i odkrywa nowe, zielone zakątki swojego ukochanego miasta – Wrocławia.