Od początku trwania pandemii koronawirusa pojawiały się pytania o to, czy patogen może się przenosić także na zwierzęta domowe. Najnowsze wyniki badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii dowodzą, że wirusem SARS-CoV-2 mogą się zarazić koty.

Dwa koty zakażone koronawirusem

Wyniki badań przeprowadzonych przez brytyjskich naukowców opublikowano na łamach „Veterinary Record”. Okazało się, że zakażenie koronawirusem potwierdzono w przypadku dwóch kotów, które mieszkały z ludźmi. Co więcej, u zwierząt także możliwy jest ciężki przebieg zakażenia.

O zdolności wirusa do przenoszenia się na niektóre zwierzęta informowano już w ubiegłym roku w piśmie „Scientific Reports”. Wskazywano wówczas na co najmniej 26 gatunków gatunków zwierząt spośród 215, które zostały przebadane. Większość z nich to ssaki. Pisano między innymi o psach, lwach, jeleniach czy właśnie kotach domowych.

Dlaczego wirus przenosi się na niektóre ze zwierząt?

Naukowcy podkreślali wówczas, że wirus może być groźny także dla niektórych zwierząt. Powodem jest białko AcE2, które znajduje się na powierzchni komórek i może doprowadzić do związania go z kolcami wirusa podobnie jak w przypadku ludzi. Bezpieczne są z kolei ptaki, ryby oraz gady.

Po raz pierwszy o zakażeniu zwierzęcia poinformowano w lutym 2020 roku. Koronawirusa potwierdzono u jednego z psów w Hongkongu.

Brytyjscy naukowcy wskazują na konieczność monitorowania tego, jak wirus przenosi się z kota na człowieka i odwrotnie.

Amerykańscy eksperci z Centers for Disease Control and Prevention podkreślali, aby unikać kontaktu ze zwierzętami domowymi. Szczególną ostrożność powinny zachowywać te osoby, które wiedzą już, że zaraziły się koronawirusem SARS-CoV-2. Powinny one nosić maseczki przy kontakcie ze swoimi pupilami, a najlepiej aby w tym czasie opieką nad nimi zajął się ktoś inny. W razie podejrzenia zakażenia u kota czy psa należy się skontaktować z weterynarzem.

źródło: PAP

Archiwum: kwiecień 2021
Photo of author

Ewa Malinowska

Weterynarz z wykształcenia i pasji. Aktualnie uczęszcza na kurs i zdobywa kwalifikacje z zakresu behawiorystyki zwierzęcej. Prywatnie „mama” dwóch psów i kota. W wolnych chwilach spaceruje z pupilami i odkrywa nowe, zielone zakątki swojego ukochanego miasta – Wrocławia.